Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 1716/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 października 2018 roku

Sąd Rejonowy w Szczytnie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Małgorzata Banaszewska

Protokolant:

starszy sekretarz sądowy Monika Nalewajk

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 8 października 2018 roku w S.

sprawy z powództwa S. O.,

przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda S. O. tytułem zadośćuczynienia kwotę 10.000 (dziesięć tysięcy) złotych wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 23 sierpnia 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty,

II.  oddala powództwo w pozostałej części,

III.  zasądza od powódki na rzecz pozwanego kwotę 1.404,78 (jeden tysiąc czterysta cztery złote siedemdziesiąt osiem groszy) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu,

IV.  nakazuje ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Szczytnie od powódki z zasądzonego roszczenia kwotę 920,73 (dziewięćset dwadzieścia złotych siedemdziesiąt trzy grosze) złotych i od pozwanego kwotę 453,50 (czterysta pięćdziesiąt trzy złote pięćdziesiąt groszy) złotych tytułem wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa – Sąd Rejonowy w Szczytnie

Sygn. akt I C 1716/16

UZASADNIENIE

Powódka S. O. w pozwie przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W. domagała się zasadzenia kwoty 30.000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 23 sierpnia 2014 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną na skutek śmierci w wypadku z dnia 3 maja 2001 roku L. G. - bratu powódki. Nadto, domagała się zasądzenia od pozwanego kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu żądania wskazała, że w dniu 3 maja 2001 roku na trasie K.-M. gmina P. doszło do wypadku drogowego, w wyniku którego śmierć poniósł L. G. – pasażer pojazdu S. (...) o nr rej. (...). Kierujący tym pojazdem K. L. naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że zjeżdżając na pobocze, uderzył przodem samochodu w przydrożne drzewo, na skutek czego pojazd zapalił się. Wskutek ciężkich obrażeń brat powódki poniósł śmierć na miejscu. Z uwagi na śmierć sprawcy wypadku Prokuratora Rejonowa w Szczytnie w dniu 25 czerwca 2001 roku wydała postanowienie o umorzeniu śledztwa. Pojazd, którym poruszał się K. L. był objęty polisą ubezpieczeniową u pozwanej. Pozwana po zgłoszeniu przez powódkę szkody odmówiła wypłaty zadośćuczynienia twierdząc, że roszczenie z art. 448 k.c. przysługuje jedynie osobom najbliższym poszkodowanego, z którymi łączyła je szczególna więź. Tymczasem powódka w uzasadnieniu pozwu twierdziła, że informację o śmierci brata przyjęła z niedowierzaniem i informacja ta spowodowała u niej silny szok. Na skutek czego powódkę dotknął cały szereg udręk i cierpień

Pozwany Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenia od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew pozwany wskazał, że powódka nie wykazała, aby ze zmarłym bratem łączyła je szczególna więź rodzinna, której zerwanie zasługiwałoby na stosowaną rekompensatę. Utrata członka rodziny niewątpliwie wiązała się z uczuciem bólu i innymi negatywnymi uczuciami, ale uczucia te nie uzasadniają żądania pozwu. Po śmierci brata powódka nie leczyła się psychiatrycznie, nie korzystała z pomocy psychologa. Nie ulegał zmianie jej aktywność życiowa. Cierpienia powódki mieściły się w definicji normalnej żałoby po śmierci osoby bliskiej. Nadto, od zdarzenia upłynęło 16 lat i powyższa okoliczność spowodowała, że strata nie jest obecnie przez powódkę tak mocno odczuwalna. Pozwany podkreślił, że zachowanie poszkodowanego polegające na jeździe bez zapiętych pasów bezpieczeństwa z kierowcą znajdującym się w stanie nietrzeźwości należy oceniać jako przyczynienie się poszkodowanego w 90% do powstania szkody.

Pozwany kwestionował zasadność dochodzenia odsetek za opóźnienie od dnia 23 sierpnia 2014 roku, wskakując, że skoro wysokość zadośćuczynienia zależy od uznania sądu, pozwany nie mógł popaść w opóźnienie od dnia wskazanego w pozwie.

Sąd ustalił, co następuje:

Powódka S. O. urodziła się (...). Mieszkała wspólnie z rodzicami i czworgiem rodzeństwa, w tym L. G. w P.. L. G. był starszy od powódki o 10 lat. W dzieciństwie powódka i jej brat spędzali razem czas, grali w gry. Powódka mając 20 lat zawarła związek małżeński z B. O. i przez okres 1,5 roku mieszkała wspólnie z mężem i rodzicami oraz braćmi A., A., siostrą E. i jej rodziną oraz bratem L. w domu rodzinnym w P.. Następnie wyprowadziła się z mężem do S. do mieszkania służbowego, które bracia powódki, w tym L. pomagali remontować. Powódka i brat L. odwiedzali się, spotykali przy okazji uroczystości rodzinnych, spędzali wspólnie święta, dzwonili do siebie. L. G. z czasem założył własną rodzinę, został ojcem chrzestnym syna powódki.

(dowód: wyciąg z aktu urodzenia powódki k. 14, zdjęcia k. 17-19, zeznania świadka B. O. k. 65v-66, dowód z przesłuchania strony – powódki 76-76v)

W nocy 2 maja 2001 roku ok. godziny 20 35 na trasie M.K. kierujący samochodem osobowym marki S. (...) o numerze rejestracyjnym (...)R. L. będąc w stanie nietrzeźwości (2,3‰ alkoholu) jechał drogą leśną o nawierzchni szutrowej z prędkością około 90 km/h. W pojeździe tym znajdowało się 3 pasażerów, w tym L. G., który siedział za kierowcą, znajdował się w stanie nietrzeźwości (2‰ alkoholu) i nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. W nawierzchni drogi, którą poruszał się pojazd znajdowały się liczne ubytki i nawierzchnia ta była w znacznej części pofałdowana. Na łuku drogi kierujący pojazdem stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem, zjechał na lewe pobocze, a następie uderzył w drzewo i pojazd spłonął. Pasażer siedzący z tyłu za kierowcą w chwili uderzenia samochodu w drzewo został z dużą siłą rzucony do przodu i uderzył głową w stelaż oparcia siedzenia kierowcy. Po uderzeniu w drzewo samochód następnie rotował wokół swej osi pionowej co spowodowało, że L. G. został rzucony na poszycie samochodu w wyniku czego doznał złamania żeber i rozerwania płuca lewego oraz krwotoku d lewej jamy opłucnowej. Na skutek zdarzenia L. G. doznał masywnego urazu wielonarządowego pod postacią stłuczenia głowy i mózgu oraz klatki piersiowej ze złamaniem żeber III i IV i krwotokiem do jamy opłucnowej i w wyniku doznanych obrażeń zmarł na miejscu zdarzenia.

(dowód: opinia biegłych M. A. i A. T. k. 89-116, protokół oględzin miejsca wypadku drogowego k. 4-9 akt Ds.(...), protokół oględzin i otwarcia zwłok k. 33-37 akt Ds. (...)sprawozdania z przeprowadzanych badań próbki krwi k. 51, k. 54 akt Ds. (...)

Powódka telefonicznie od bratowej dowiedziała się o śmierci brata. Wiadomość tą przyjęła z niedowierzaniem. W dacie wypadku powódka miała 45 lat i mieszkała w S. wspólnie z mężem i dwójką dzieci. L. G. miał wtedy 55 lat, był żonaty i miał dzieci. Mieszkał w P.. Powódka wspólnie z rodziną uczestniczył w organizacji uroczystości pogrzebowych brata. W okresie bezpośrednio po śmierci brata zażywała ziołowe leki uspokajające, nie mogła skupić się na pracy, ale nie przebywała na zwolnieniu lekarskim. Powódka nie wymagała leczenia psychologicznego związanego bezpośrednio ze skutkami wypadku, w którym zginął jej brat. Nie występowały u niej objawy depresji, ani zaburzenia adaptacyjne. Zakłócenia w funkcjonowaniu emocjonalnym powódki po śmierci brata mieściły się w ramach reakcji żałoby. Przeżywanie utraty brata, charakter i nasilenie przeżyć odpowiadało naturalnej reakcji żałoby i nie pozostawiło trwałych zmian w stanie psychicznym powódki.

(dowód: opinia biegłej T. G. k. 142-147, zeznania świadka B. O. k. 65v-66, dowód z przesłuchania stron – powódki k. 76-76v)

Postanowieniem z dnia 25 czerwca 2001 roku dochodzenie w sprawie wypadku drogowego zaistniałego w dniu 3 maja 2001 roku na trasie K.-M. gmina P., w wyniku którego śmierć poniósł L. G. oraz obrażeń ciała doznali A. G. i W. W. tj. o przestępstwo z art. 177 § 2 k.k. zostało umorzone z uwagi na śmierć sprawcy.

(dowód: postanowienie o umorzeniu dochodzenia z dnia 25 czerwca 2001 roku k. 10-11, odpis skrócony aktu zgonu L. G. k. 13)

Powódka często wspomina brata, zwłaszcza przy okazji oglądania zdjęć, spotkań rodzinnych, dwa razy w roku zamawia msze za brata, odwiedza jego grób. Obecnie, w związku ze zdarzeniem ,w którym zginął brat powódki nie występują u niej objawy depresji, ani zaburzenia adaptacyjne, nie przejawia również zaburzeń w funkcjonowaniu w codziennym życiu.

(dowód: opinia biegłej T. G. k. 142-147, zeznania świadka B. O. k. 65v-66, dowód z przesłuchania stron – powódki k. 76-76v)

Powódka zgłosiła szkodę pozwanej, a pozwana decyzją z dnia 22 sierpnia 2014 roku odmówiła powódce przyznania zadośćuczynienia za krzywdę doznaną na skutek śmierci L. G.

(dowód: pismo pozwanej z dnia 22 sierpnia 2014 roku k. 15-16)

Sąd ustalenia stanu faktycznego poczynił na podstawie zeznań świadka, powódki oraz opinii biegłych. Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadka i powódki, które dotyczyły relacji panujących w rodzinie pomiędzy powódką a jej zmarłym bratem. Wymienieni w sposób zgodny opisywali rodzaj, charakter relacji łączących powódkę ze zmarłym oraz sposób w jaki powódka radziła sobie z jego stratą.

Sąd podzielił również opinie biegłych, jako jasne i pełne. Stanowiska biegłych zostały w sposób rzeczowy uzasadnione, oparte były w zakresie opinii biegłych z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i medycyny sądowej o dokumentację zgormadzoną w aktach postępowania przygotowawczego, zaś w zakresie opinii biegłego psychologa o bezpośrednie badanie powódki.

Powódka kwestionowała opinię biegłych z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i medycyny sądowej w zakresie w jakim biegli ustalili stopień przyczynienia się poszkodowanego do swej śmierci na poziomie znacznie powyżej 50% z uwagi na brak zapiętych pasów. Rację ma powódka, gdy twierdzi, że ocena wysokości przyczynienia się poszkodowanego do powstania należy do kwestii prawnych, pozostających w gestii sądu. Tym samym opinia biegłych, których zadaniem jest wyłącznie wydawać opinie co do faktów, nie jest w powyższym względzie wiążąca. Sąd dokonał w tym zakresie własnej oceny dotyczącej przyczynienia opierając się na opinii biegłych w zakresie w jakim dostarczyła ona informacji o przebiegu i okolicznościach wypadku.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje na uwzględnienie co do zasady, a co do wysokości zasadne jest jedynie w części

W orzecznictwie ukształtowany jest już pogląd, iż najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 k.c. zw. z art. 24 § 1 k.c. zadośćuczynienie za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła wskutek deliktu, który miał miejsce – jak w przedmiotowej sprawie - przed dniem 3 sierpnia 2008 roku (uchwała SN z dnia 22 października 2010 roku, III CZP 76/10). Ochroną przewidzianą w art. 23 i 24 k.c. są objęte wszelkie dobra osobiste rozumiane jako pewne wartości niematerialne związanie z istnieniem i funkcjonowaniem podmiotów prawa cywilnego, które w życiu społecznym są uznawane za doniosłe i zasługujące z tego względu na ochronę. Dlatego też, jak wskazał Sąd Najwyższy w wyżej powołanej uchwale nie ma przeszkód, aby do katalogu dóbr osobistych zaliczyć więzi rodzinne. Więź emocjonalna między członkami rodziny pozostaje pod ochroną przewidzianą w art. 23 i 24 k.c.

Spowodowanie śmierci L. G. naruszyło dobra osobiste powódki w postaci łączącej jej z osoba najbliższą – bratem więzi rodzinnej, co z kolei stanowiło o zasadności jej roszczenia o zadośćuczynienie w oparciu o art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c.

Kodeks cywilny istotnie nie formułuje żadnych kryteriów, jakimi należy się kierować przy określeniu wysokości odpowiedniej kwoty zadośćuczynienia, ale judykatura przyjmuje szereg elementów i okoliczności, które pozwalają na dokonanie właściwego wyważenia zadośćuczynienia za krzywdę wyrażonego w pieniądzu. Zadośćuczynienie ma przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość ( wyrok SN z dnia 12 września 2002 roku, IV CKN 1266/00). Prawidłowo ustalona wysokość sumy pieniężnej, jaka byłaby kwotą odpowiednią dla wyrażenia zadośćuczynienie za krzywdę, powinna być zatem ustalona po uwzględnieniu wszelkich okoliczności, ustalonych w konkretnej sprawie a odnoszących się do rozmiaru tej krzywdy, która utożsamiana jest z negatywnymi przeżyciami w sferze psychicznej człowieka, objawia się przede wszystkim w dotkliwych ujemnych przeżyciach psychicznych, bólu, żalu, poczuciu straty i osamotnienia, utraty oparcia dotychczas otrzymywanego od bliskiej osoby, której śmierć nastąpiła niespodziewanie. Uwzględnieniu przy tym wymaga intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rolę w rodzinie pełnioną przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń w dotychczasowym funkcjonowaniu poszkodowanego, będących skutkiem śmierci osoby bliskiej. Trzeba także mieć na uwadze stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości i zdolność do jej zaakceptowania, a także wiek pokrzywdzonego (wyrok SN z dnia 3 czerwca 2011 r., sygn. akt III CSK 279/10). Przy oznaczeniu zakresu wyrządzonej krzywdy za konieczne uważa się uwzględnienie: rodzaju naruszonego dobra, zakresu naruszenia i trwałości skutków naruszenia (wyrok SN z 20 kwietnia 2006 roku, IV CSK 99/05, wyrok SN z 1 kwietnia 2004 roku, II CK 131/03, wyrok SN z 19 sierpnia 1980 roku, IV CR 283/80). Zasadniczą przesłanką przy określaniu wysokości zadośćuczynienia jest stopień natężenia wspomnianych elementów składających się na pojęcie krzywdy.

Niewątpliwie utrata osoby bliskiej ma zawsze charakter nieodwracalny i trwały, wiąże się też z poczuciem smutku i osamotnienia, które są tym większe, gdy strata takiej osoby następuje nagle i w tragicznych okolicznościach. W takiej sytuacji powódka straciła brata, a co za tym idzie, jego miłość, wparcie i pomoc. Jednakże uczucie bólu i smutku po zerwaniu więzi z bratem nie spowodowało u powódki takiej dezorganizacji życia, by zasadnym było zasądzenie zadośćuczynienia w granicach żądania pozwu.

Powódka miała dobre relacje z bratem skoro wzajemnie się odwiedzali, ale więzi te nie były tak silne jak w dzieciństwie. Powódka w okresie dzieciństwa dość mocno była związana z bratem, który sprawował nad nią opiekę, był współuczestnikiem zabaw. Jednakże z biegiem lat więź ta uległa osłabieniu. Powódka założyła swoją rodzinę i to w ramach tej rodziny funkcjonowała na co dzień, a z bratem utrzymywała jedynie kontakty, odwiedzali się. Nie sposób pominąć również, że powódka w chwili śmierci brata była dorosłą, dojrzałą kobietą. Miała założoną własną rodzinę – męża , dzieci i nie była zdana na pomoc brata, który również posiadał własną rodzinę. W świetle materiału dowodowego brak jest podstaw do stwierdzenia, że więzi emocjonalne łączące powódkę i jej brata L. były wyjątkowo silne. Powódka przesłuchana w charakterze strony zeznała, że po śmierci brata nie korzystała z pomocy psychiatry, psychologa, okresowo zażywała ziołowe leki uspokajające, a wsparciem dla niej w tym czasie była jej własna rodzina. Zauważyć również należy, że dość znaczny upływ czasu od śmierci brata powódki (ponad 17 lat) zmniejszył rozmiar krzywdy doznanej przez powódkę. Powódka po śmierci brata nie korzystała z pomocy medycznej, co świadczy m.in. o jej silnej kondycji psychicznej. Niewątpliwie, powódka na skutek zdarzenia z dnia 2 maja 2001 roku doznała krzywdy. Tragiczna i przedwczesna śmierć brata była dla niej sytuacją stresującą i miała wpływ na stan emocjonalny powódki, jak twierdziła powódka w zastrzeżeniach do opinii biegłej. Powyższego biegła psycholog w swej opinii nie podważała. Jak wynika z opinii biegłej psycholog w związku ze zdarzeniem, w którym zginął brat powódki nie występują u niej obecnie objawy depresji, ani zaburzenia adaptacyjne, nie przejawia również zaburzeń w funkcjonowaniu w codziennym życiu. Proces żałoby został zakończony, zaś jej przebieg był typowy, bez odstępstw i powikłań.

Roszczenie o zadośćuczynienie za naruszenie dobra osobistego w postaci szczególnej więzi rodzinnej na skutek śmierci osoby bliskiej mające oparcie w art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. choć ma samodzielny charakter to jest ściśle związane z osobą zmarłego i dlatego jego przyczynienie się do powstania szkody nie może pozostać bez wpływu na wysokość tego roszczenia. Skoro przyczynienie się poszkodowanego do powstania szkody może stanowić, stosownie do art. 362 k.c., podstawę do obniżenia odszkodowania należnego bezpośrednio poszkodowanemu, to tym bardziej jest to uzasadnione wobec osób jedynie pośrednio poszkodowanych, którym ustawa przyznaje prawo dochodzenia określonych roszczeń odszkodowawczych. Przepis art. 362 k.c. dotyczy ogólnie ujętego "obowiązku naprawienia szkody" bez różnicowania podstawy prawnej, z którego obowiązek naprawienia szkody wynika, jak również podmiotu na rzecz którego obowiązek ten ma być spełniony (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 lipca 2012 r., I CSK 660/11, wyrok SA w Białymstoku z dnia 11 marca 2016 roku, I ACa 1017/15).Tak też się stało w niniejszej sprawie. Brat powódki w dniu zdarzenia znajdował się w stanie nietrzeźwości i wsiadł do pojazdu kierowanego przez osobę, która również znajdowała się w stanie nietrzeźwości. Powyższe wprost wynika z dokumentów zgromadzonych w aktach Ds. (...)tj. sprawozdań z przeprowadzanych badań próbki krwi, których powódka nie kwestionowała.

L. G. w chwili zdarzenia nie miał również zapiętych pasów bezpieczeństwa, co do tej okoliczności powódka jak twierdziła nie miał żadnej wiedzy. Biegli z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i medycyny sądowej w swej opinii w sposób kategoryczny stwierdzili, że charakter obrażeń jakich doznał L. G. na skutek przedmiotowego zdarzenia w okolicznościach jego zaistnienia w postaci chociażby złamania żeber, rozerwania płuca lewego i krwotoku do lewej jamy opłucnej wskazuje, że nie miał on zapiętych pasów bezpieczeństwa i w chwili uderzenia samochodu w drzewo został z dużą siłą rzucony do przodu i uderzył głową w stelaż oparcia siedzenia kierowcy. Po uderzeniu samochód rotował wokół swej osi pionowej co rzuciło już nieprzytomnego L. G. na poszycie samochodu. Biegli stwierdzili, że gdyby pasy bezpieczeństwa były zapięte L. G. doznałby ogólnych potłuczeń podczas rotacji samochodu. Niewątpliwie przyczyną zdarzenia w wyniku którego śmierć poniósł L. G. była niewłaściwa taktyka i technika jazdy kierującego. Jednakże zachowanie brata powódki polegające na nie zapięciu pasów bezpieczeństwa i jeździe z kierowcą będącym w stanie nietrzeźwości stanowi przyczynienie się do zaistnienia szkody. Okoliczności te dały podstawę do wyprowadzenia wniosku, że zachowanie L. G. było na tyle nieprawidłowe, że stanowiło współprzyczynę w 50% do zaistnienia szkody.

Na skutek nagłej śmierci L. G. nastąpiło gwałtowne zerwanie więzi emocjonalnych powódki z bratem. Obecnie powódka kultywuje pamięć po zmarłym, odwiedza grób, wspomina go, ale brak jest podstaw do uwzględnienia powództwa ponad kwotę 10.000 złotych przy uwzględnieniu stopnia w jakim brat powódki przyczynił się do powstania szkody (20.000 złotych x 50%). W ocenie Sądu kwota ta stanowić będzie odpowiednią sumą rekompensującą krzywdę spowodowaną zdarzeniem z dnia 2 maja 2001 roku. Jest ona adekwatna do stopnia krzywdy jakich doznała powódka w skutek śmierci brata.

W tym stanie rzeczy Sąd na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c. i art. 23 k.c. oraz art. 481 § 2 k.c. zasądził od pozwanego tytułem zadośćuczynienia na rzecz powódki kwotę 10.000 złotych wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 23 sierpnia 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty (pkt I wyroku), oddalając powództwo w pozostałej części (pkt II wyroku).

Orzekając o żądaniu zgłoszonym przez powódkę w zakresie zasądzenia odsetek ustawowych od 23 sierpnia 2014 roku, Sąd podzielił stanowisko strony powodowej w tym zakresie. Zgodnie z przepisem art. 817 § 1 k.c. ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Nie ulega wątpliwości, że strona pozwana w dniu 22 sierpnia 2014 roku wydała decyzję o odmowie wypłaty zadośćuczynienia. Tak więc od dnia następnego pozwana pozostawała w opóźnieniu co do zgłoszonego roszczenia.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. zasadzając od powódki na rzecz pozwanego kwotę 1.404,78 złotych

Wartość przedmiotu sporu w niniejszej sprawie obejmowała kwotę 30.000 złotych. Sąd uwzględniając żądanie pozwu zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 10.000 złotych stanowiącą 33 % wartości przedmiotu sporu. Zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu strony powinny ponieść jego koszty w takim stopniu, w jakim przegrały sprawę, a zatem powódka sprawę przegrała w 67%, a pozwany w 33%. Koszty procesu które poniosła powódka wyniosły 5.117 złotych (opłata od pozwu 1.500 złotych, wynagrodzenie pełnomocnika 3.600 złotych, opłata skarbowa od pełnomocnictwa 17 złotych), a pozwany 4.617 złotych (wynagrodzenie pełnomocnika 3.600 złotych, opłata skarbowa od pełnomocnictwa 17 złotych, zaliczka na poczet wydatków 1.000 złotych)

Celowe koszty procesu jakie poniosła powódka obejmowały kwotę 1.688,61 złotych (5.117 x 33%), a pozwanego kwotę 3.093,39 złotych (4.617 x 67%). Tak więc tytułem kosztów procesu należało zasądzić od powódki na rzecz pozwanego kwotę 1.404,78 złotych (3.093,39-1.688,61).

Sąd zgodnie z przepisem art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (j.t. Dz.U. 2018r., poz. 300) w zw. art. 100 k.p.c. orzekł w przedmiocie nieuiszczonych kosztów sądowych, na które składały się wynagrodzenie biegłych w części w jakiej nie znalazło ono pokrycia w uiszczonej przez powoda zaliczce tj. 1.374,23 złote. I nakazał ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Szczytnie od powódki z zasądzonego roszczenia kwotę 920,73 złotych (67% x 1.374,23) i od pozwanego kwotę 453,50 złotych (33% x 1.374,23).

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

S., (...)