Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 254/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 października 2018 r.

Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSO Przemysław Majkowski

Protokolant : sekr. sąd. Justyna Raj

po rozpoznaniu w dniu 8 października 2018 r. w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa M. S. (1)

przeciwko Skarbowi Państwa – (...)

o zapłatę

1.  oddala powództwo,

2.  nie obciąża pozwanej M. S. (1) kosztami procesu.

Sygn. akt I C 254/17

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 29 lutego 2016 roku (data wpływu do Sądu) powódka M. S. (1) wniosła o zasądzenie na jej rzecz od Skarbu Państwa - (...) kwoty 166.685,67 złotych, tytułem zadośćuczynienia za naruszenie jej dóbr osobistych (żądanie zapłaty 100.000,00 złotych) oraz odszkodowania za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie władzy publicznej (żądanie zapłaty 66.685,67 złotych) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu. W uzasadnieniu powództwa pełnomocnik powódki wskazał, iż w przeszłości prowadzone było przeciwko niej postępowanie karne, które ostatecznie zakończyło się uniewinnieniem, jednakże w wyniku toczącego się postępowania powódka podupadła na zdrowiu, przestała aktywnie funkcjonować na polu zawodowym, przeżyła głęboką traumę, rozwiodła się z mężem, pogorszyły się jej relacje ze znajomymi, podkreślała, że w sprawie miała miejsce rażąca przewlekłość postępowania. Nadto w toku postępowania zatrzymano u powódki rozcieńczalnik do lakierów, do dnia dzisiejszego nie odzyskała jednak ani samego lakieru, ani jego równowartości.

W odpowiedzi na pozew Skarb Państwa - reprezentowany przez Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa oraz (...) wniósł oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie na rzecz Skarbu Państwa - Prokuratorii Generalnej kosztów zastępstwa procesowego wedle norm przepisanych. W uzasadnieniu pisma procesowego wskazano, że powódka nie przywołała okoliczności uzasadniających swoje twierdzenia, że w wyniku niezgodnych z prawem konkretnych działań bądź zaniechań pozwanego doszło do wyrządzenia powódce określonej szkody, nie wskazała również, z których z podjętych działań były bezprawne oraz nie wskazała na jakim etapie postępowania karnego nastąpiła przewlekłość postępowania.

W toku dalszego postępowania strony nie zmieniły swoich stanowisk.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

M. S. (1), przed wszczęciem przeciwko niej postępowania karnego, prowadziła działalność gospodarczą pod nazwą (...) Handel (...), (...)M. S. (1) z siedzibą w K., zajmując się handlem artykułami przemysłowymi. Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu, w sprawie pod sygn. akt V Ds. 70/05 prowadziła śledztwo w kierunku wykrycia przestępstw podatkowych, których dopuszczała się grupa przestępcza, w której skład zdaniem śledczych wchodziła M. S. (1). W toku postępowania przygotowawczego, w dniu 18 lutego 2005 roku zatrzymano u M. S. (1) 3.000 litrów rozpuszczalnika (...) służącego do usuwania zabrudzeń i zatłuszczeń organicznych o wartości 11.400,00 złotych. Po kilku miesiącach trwania postępowania przygotowawczego, organy państwowe w dniu 24 sierpnia 2005 roku zajęły u powódki kolejne 5.750 litrów rozpuszczalnika (...) służącego do usuwania zabrudzeń i zatłuszczeń organicznych o wartości 17.888,25 złotych. Śledczy podejrzewali, iż ów wyrób był w rzeczywistości wyrobem akcyzowym w wyniku odkażenia lub osłabienia działania środka skażającego i nie był oznaczony znakami akcyzy i został przez powódkę wprowadzony do obrotu. W powiązaniu z powyższym, M. S. (1) oskarżona została również o poświadczenie nieprawdy w fakturze VAT.

(okoliczności bezsporne).

M. S. (1) zaprzestała faktycznego prowadzenia działalności gospodarczej z dniem 31 grudnia 2005 roku, zaś postanowieniem prokuratora Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu z dnia 5 lutego 2007 roku nakazano powódce powstrzymanie się od prowadzenia spraw i pełnienia funkcji w firmie (...) i zakazano kontaktowania się ze wskazanymi pracownikami tejże firmy,

(okoliczności bezsporne).

Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu, postanowieniem z dnia 5 lutego 2007 roku zastosowała wobec M. S. (1) środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, zobowiązując powódkę do stawiennictwa raz w miesiącu w Komendzie Powiatowej Policji w K. oraz zakazano jej opuszczania kraju, powyższe połączono z zakazem wydania paszportu i jego unieważnieniem.

(dowód: postanowienie z dnia 5 lutego 2007 roku k. 8).

Wyrokiem z dnia 19 kwietnia 2010 roku Sąd Okręgowy w Kaliszu uznał M. S. (1) za winną popełnienia zarzucanych jej czynów. Od powyższego rozstrzygnięcie obrońca M. S. (1) wniósł apelację, która skutkowała wydaniem przez Sąd Apelacyjny w Łodzi, w dniu 16 grudnia 2019 roku (sygn. akt II AKa 138/10) wyroku uchylającego wyrok sądu I instancji i przekazującego sprawę do ponownego rozpoznania.

(dowód: wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 16 grudnia 2010 roku, sygn. akt II AKa 138/10 wraz z uzasadnieniem k. 49-73).

Ostatecznie po przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania toczyła się ona przed Sadem Okręgowym we Wrocławiu do końca marca 2013 roku, kiedy zapadł wyrok uniewinniający powódkę od zarzucanych jej czynów, który następnie został podtrzymany przez Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wyrokiem z dnia 16 października 2013 roku (sygn. akt II AKa 239/13). W wyroku uniewinniającym Sąd orzekł o zwrocie M. S. (1) zatrzymanych uprzednio 2980 sztuk butelek z rozcieńczalnikiem stanowiących dowód rzeczowy w sprawie. Powódka nie odebrała jednak wskazanych dowodów rzeczowych, podnosząc, że z upływem lat straciły swoją wartość i winna ona otrzymać odszkodowanie. Z uwagi na nieodebranie przez M. S. (1) rozcieńczalnika, postanowieniem Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 18 grudnia 2014 roku, sygn. akt III K 195/11 orzeczono o sprzedaży nieodebranych dowodów rzeczowych bez przetargu za pośrednictwem G. B., a uzyskaną kwotę - 18.065,00 złotych przekazano do depozytu sądowego.

(okoliczności bezsporne, a nadto dowód: pismo z dnia 9 lipca 2012 roku k. 75, postanowienie SO we Wrocławiu z dnia 18 grudnia 2014 roku, sygn. akt III K 195/11 k. 81, potwierdzenie wpłaty k. 83).

Wyrokiem z dnia 15 listopada 2013 roku w sprawie z powództwa M. S. (1) przeciwko W. S. o rozwód Sąd Okręgowy w Koninie rozwiązał przez rozwód bez orzekania o winie małżeństwo powódki z W. S..

(dowód: wyrok w sprawie o sygn. akt I C 369/13 z dnia 15 listopada 2013 roku k. 9)

M. S. (1) jest aktualnie emerytką, w toku toczącego się postępowania karnego mogła liczyć na pomoc psychiczną i finansową syna i synowej. Przez jakiś czas z nimi mieszkała. Obecnie powódka zajmuje nieruchomość swojej zmarłej matki. W czasie trwania sprawy karnej powódka stała się osobą nerwową, przestała jeździć na zagraniczne wakacje, zaprzestała aktywności zawodowej. W obecnej chwili powódka jest osobą zdrową.

(dowód: zeznania powódki M. S. (2) elektroniczny zapis protokołu rozprawy z dnia 8 października 2018 roku 00:05:13-00:39:47 k. 201v-202).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Sąd w przeważającej mierze oparł się na dokumentach, których prawdziwości i rzetelności żadna ze stron nie podważała. Co do zasady stan faktyczny w niniejszej sprawie jest między stronami bezsporny, zaś istotą sporu na gruncie niniejszego postępowania jest jego ocena prawna. Sąd nie w pełni dał wiarę zeznaniom M. S. (2), albowiem część jej zeznań nie została poparta żadnymi innymi dowodami, a jej stanowisko było w rzeczywistości przedstawieniem subiektywnych odczuć powódki, jak chociażby w zakresie rozwodu, gdzie wskazywała jakoby jego przyczyną było postępowanie karne. Na tę okoliczności strona powodowa nie złożyła żadnych wniosków dowodowych i nie wnosiła o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków, chociaż to na niej jako na stronie wywodzącej z faktu skutki prawne spoczywał taki obowiązek ( art. 6 k.c. ), zaś z samego przedłożonego wyroku rozwodowego nie sposób wysnuć tak daleko idących wniosków, tym bardziej, że o rozwiązaniu małżeństwa orzeczono bez orzekania o winie, a z żądaniem wystąpiła M. S. (2). Sąd dał natomiast wiarę powódce w zakresie, w którym zeznała, iż w wyniku toczącego się postępowania stała się nerwowa i miała problemy zdrowotne, nie opuszczała kraju, zaprzestała działalności gospodarczej albowiem były to naturalne następstwa trwającego przeciwko niej postępowania karnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo jako niezasadne podlegało oddaleniu zarówno w zakresie żądania o zadośćuczynienie za naruszenie dóbr osobistych, jak i żądania odszkodowania za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działania lub zaniechania przy wykonywaniu władzy publicznej.

Zgodnie z ogólną regułą określoną w art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Powyższa regulacja nie doznaje ograniczeń na gruncie niniejszej sprawy, to na stronie powodowej ciążył obowiązek wykazania podnoszonych okoliczności. Zdaniem Sądu jednak powódka nie sprostała temu ciężarowi tak w zakresie żądania o zadośćuczynienie za naruszenie dóbr osobistych, jak i żądania odszkodowania za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działania lub zaniechania przy wykonywaniu władzy publicznej.

Pojęcie wykonywania władzy publicznej, które określono w art. 417 § 1 k.c. obejmuje jedynie te działania, które ze swej istoty, a więc ze względu na charakter i rodzaj funkcji przynależnej władzy publicznej, wynikają z kompetencji określonych w przepisach prawa. Ich wykonywanie z reguły łączy się z możliwością władczego kształtowania sytuacji jednostki. Chodzi zatem o działanie w takim obszarze, w którym może dojść do naruszenia prawa i wolności jednostki ze strony władzy publicznej. Wyrządzenie szkody przez niezgodne z prawem wykonywanie władzy publicznej (w podanym znaczeniu) uzasadnia odpowiedzialność Skarbu Państwa na podstawie art. 417 § 1 k.c., gdy chodzi o państwowe jednostki organizacyjne bez osobowości prawnej bądź osoby fizyczne wykonujące uprawnienia do wykonywania władzy publicznej. Natomiast zodnie z art. 361 § 2 k.c. szkoda polega albo na stracie, którą poniósł poszkodowany albo pozbawieniu go korzyści, które mógłby uzyskać gdyby mu szkody nie wyrządzono. Dla dokonania odpowiedniej oceny prawnej stanu faktycznego niniejszej sprawy konieczne jest łączne odczytywanie przytoczonych przepisów prawa. Dlatego też strona powodowa zobligowana była do przedstawienia dowodów, które wykażą bezprawność zachowania się organu władzy publicznej, szkodę majątkową wyrządzoną przez bezprawne działanie oraz związek przyczynowy między bezprawnym zachowaniem, a szkodą. Zdaniem Sądu powódka nie wykazała żadnej z powyższych okoliczności. Przede wszystkim wskazać należy, iż pełnomocnik powódki w zakresie wykazywania bezprawności zachowania się organu władzy publicznej ograniczył się do zarzucania rażącej przewlekłości postępowania. Powódka dotychczas nie występowała ze skargą na przewlekłość postępowania - jakkolwiek brak wniesienia skargi na przewlekłość nie stanowi przeszkody w dochodzeniu, po prawomocnym zakończeniu postępowania, naprawienia szkody spowodowanej przewlekłością to jednak nie zwalnia to strony od obowiązku wykazania przesłanek odpowiedzialności Skarbu Państwa, pozwalających na zastosowanie art. 417 § 1, art. 445 lub art. 448 k.c. w postaci szkody i związku przyczynowego pomiędzy jej powstaniem, a przewlekłością. Wykazania przesłanek odpowiedzialności Skarbu Państwa nie może zastąpić samo jedynie wskazanie przewlekłości i uzasadnianie jej li tylko czasem trwania postępowania, powinno to nastąpić w powiązaniu z wykazaniem naruszenia prawa do rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki, jeżeli postępowanie zmierzające do wydania rozstrzygnięcia kończącego postępowanie trwa dłużej niż to konieczne dla wyjaśnienia istotnych okoliczności faktycznych i prawnych. W ocenie Sądu, na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego nie sposób dojść do takich wniosków. Przede wszystkim nie można się zgodzić z argumentacją strony powodowej, jakoby sam fakt zapadnięcia ostatecznie wyroku uniewinniającego mógł być przesłanką za stwierdzeniem przewlekłości postępowania, albowiem powyższe pozostaje prawnie indyferentne. Stwierdzenie przewlekłości postępowania pozostaje bez związku z treścią orzeczenia, która to może mieć ewentualnie wpływ na wysokość zasądzonego odszkodowania, w przypadku stwierdzenia przewlekłości. Orzeczenie uniewinniające nie uprawnia również do wniosku o niezgodnym z prawem działaniem władzy publicznej, albowiem dla wszczęcia i prowadzenia postępowania karnego, do którego prowadzenia uprawnione są organy państwa, wystarczające jest uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa. Słusznie w odpowiedzi na pozew przytoczono orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 17 lutego 2011 roku, sygn. akt IV CSK 290/10 zgodnie, z którym nie ulega wątpliwości, że z leżącym po stronie Państwa konstytucyjnym obowiązkiem zapewnienia bezpieczeństwa i porządku publicznego wiąże się ryzyko prowadzenia postępowania karnego w wypadku popełnienia przestępstwa, które ponoszą wszyscy obywatele w interesie ochrony dobra wspólnego, a które wiąże się niekiedy z koniecznością znoszenia pewnych dolegliwości, które nie rodzą jednak obowiązku kompensacyjnego państwa, w wypadku, gdy nie można przypisać im znamion bezprawności. Strona powodowa nie wykazała również, na którym etapie postępowania doszło do wystąpienia przewlekłości, oraz które czynności się do tego przyczyniły. W istocie, ośmioletni okres trwania postępowania jest długi, jednakże powyższe należy oceniać przez pryzmat konkretnej sprawy, jej złożoności i stopnia skomplikowania. W toku postępowania przygotowawczego przeprowadzono szereg czynności, przesłuchano niemal stu świadków, występowało w niej kilku oskarżonych, sprawa została również przekazana do ponownego rozpoznania przez Sąd Apelacyjny, co zawsze siłą rzeczy przedłuża czas jej trwania, a po ponownym rozpoznaniu wyrok został zaskarżony do sądu wyższej instancji. Mając na uwadze powyższe, zdaniem Sądu powódka nie sprostała ciężarowi udowodnienia przewlekłości postępowania karnego. Wobec powyższego nie zaszły przesłanki stwierdzenia po stronie Skarbu Państwa odpowiedzialności odszkodowawczej, niezależnie jednak od tego zdaniem Sądu po stronie powodowej w ogóle nie doszło do wystąpienia szkody. Bezsporna jest okoliczność, że powódka nie odebrała zwróconych jej dowodów rzeczowych powołując się na utratę przez rozcieńczalnik swoich właściwości, a co za tym idzie i wartości - w chwili zajęcia przez prokuraturę jego wartość wynosiła 29.288,25 złotych. W związku z powyższym sąd karny zobligowany był do podjęcia próby sprzedaży nieodebranego dowodu rzeczowego. Zgodnie z obowiązującymi przepisami w takiej sytuacji zastosowanie znajdują przepisy o prowadzeniu egzekucji z ruchomości. Ze sprzedaży uzyskano sumę 18.065,00 złotych, którą przekazano do depozytu sądowego. Szkoda materialna musi wystąpić obiektywnie, nie uzasadnia jej przeświadczenie powódki, które jak wynika z ustalonego stanu faktycznego było błędne. Sam fakt, iż powódka uznała, że w ciągu trwania postępowania rozcieńczalnik utracił jakąkolwiek wartość nie powoduje automatycznie powstania szkody w jej majątku. Przeprowadzona skuteczna sprzedaż wskazuje wyraźnie, iż powódka mogła odebrać dowód rzeczowy i sama spróbować go sprzedać, co więcej - istniało wysokie prawdopodobieństwo uzyskania ceny wyższej aniżeli z dokonanej sprzedaży, która odbyła się zgodnie z przepisami o egzekucji z ruchomości (a więc za 3/4 ceny ruchomości). Dlatego też w ocenie Sądu strona powodowa nie wykazała w ogóle istnienia szkody, albowiem z przebiegu postępowania wynika, iż podnoszona szkoda nie zaistniała, a pozostawała jedynie w sferze przypuszczeń powódki, a tym bardziej nie stwierdzono związku przyczynowego między działaniem Państwa, a rzekomą szkodą.

Mając powyższe na uwadze Sąd uznał, iż powództwo w zakresie żądania odszkodowania za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działania lub zaniechania przy wykonywaniu władzy publicznej jest bezzasadne co skutkowało jego oddaleniem.

Roszczenie oparte o art. 24 § 1 k.c. w zw. z art. 448 k.c. zasadne jest wtedy gdy Sąd ustali, iż doszło do naruszenia dóbr osobistych, a naruszenie to było wynikiem bezprawnego zachowania naruszyciela. Na powodzie spoczywa ciężar udowodnienia, iż doszło do naruszenia określonych dóbr osobistych, jednakże decydujące znaczenie ma nie subiektywne odczucie i stan psychiczny powoda, ale to jaką reakcję wywołuje naruszenie dobra osobistego w kontekście całokształtu okoliczności. Dopiero w przypadku stwierdzenia naruszenia dóbr osobistych dochodzi do przeniesienia ciężaru dowodzenia na stronę przeciwną, która winna udowodnić, iż naruszenie to nie było bezprawne.

Zasadnicze znaczenie ma okoliczność, iż same tylko twierdzenia strony powodowej o naruszeniu dóbr osobistych nie są wystarczające dla ich przyjęcia, ale powinny być udowodnione. Powódka przytoczyła szereg dóbr osobistych, które jej zdaniem zostały naruszone, w tym godność poprzez wymuszenie uczestnictwa w postępowaniu z zarzutem popełnienia przestępstwa, ograniczenie swobody działalności gospodarczej poprzez nakaz powstrzymania się od jej wykonywania, ograniczenie swobody wyboru spędzania swojego czasu poprzez zakaz opuszczania kraju, ograniczenie swobody kontaktu z innymi osobami, przez zakaz kontaktowania się z własnymi pracownikami, naruszenie dobra osobistego w postaci dobrego samopoczucia przez wywołanie negatywnych odczuć związanych z trwającym postępowaniem, równowagi przez wywołanie stresu związanego z uczestnictwem w postępowaniu karnym oraz poczucia bezpieczeństwa przez wywołanie obawy ewentualności wymierzenia kary. Nadto powódka wskazała, iż przez toczące się postępowanie karne rozpadło się jej małżeństwo i utraciła kontakt z sąsiadami i bliskimi znajomymi z uwagi na poczucie wstydu i konieczność pojawiania się na Komendzie Policji w związku z zastosowanym środkiem zapobiegawczym.

W ocenie Sądu powódka nie sprostała ciężarowi udowodnienia, iż doszło do naruszenia wskazanych przez nią dóbr osobistych. W pierwszej kolejności podkreślenia wymaga bierność strony powodowej w zakresie dowodzenia podnoszonych przez siebie okoliczności. I tak w zakresie chociażby rozwodu, który jak twierdziła powódka nastąpił przez toczące się latami postępowanie karne, poza swoim subiektywnym w tym zakresie odczuciem powódka nie przedstawiła na tę okoliczność żadnych dowodów. Wyrok rozwodowy nie mógł zostać potraktowany jako taki dowód, albowiem z jego treści wynika tylko, że do rozwiązania małżeństwa powódki doszło bez orzekania o winie stron, nie sposób jednak wywnioskować z tego, iż do trwałego i zupełnego rozkładu pożycia małżeńskiego doszło przez postępowanie karne. Brak jest pisemnych motywów Sądu Rozwodowego, nie wiadomo zatem jakie okoliczności legły u podstaw wydanego wyroku. Zważywszy jednak na fakt rozwodu bez orzekania o winie i brak małoletnich dzieci w dacie jego orzekania przyjąć należy, że postępowanie rozwodowe ograniczone było jedynie do ustalenia okoliczności trwałego i zupełnego rozkładu pożycia, a nie ustalania jego przyczyn. W tym zakresie powódka - reprezentowana w procesie przez profesjonalnego pełnomocnika - miała możliwość wskazania chociażby świadków, którzy mogliby potwierdzić podnoszone przez nią okoliczności dotyczące wpływu sprawy karnej na rozkład pożycia małżeńskiego, jednakże tego nie uczyniła. Podobne rozważania można poczynić w aspekcie kolejnego zarzutu powódki co do jej relacji z sąsiadami i innymi znajomymi, w trakcie toczącego się procesu karnego. W ocenie Sądu jedynie subiektywnym odczuciem podyktowanym poczuciem wstydu były zeznania powódki w niniejszej sprawie co do przyczyn pogorszenia się relacji towarzyskich powódki w trakcie sprawy karnej. Sąd aprobuje stanowisko wyrażane w doktrynie i orzecznictwie o tym, iż konieczną przesłanką dla udzielenia ochrony przewidzianej w art. 24 § 1 k.c. jest przesłanka bezprawności. Za bezprawne uważa się natomiast działanie naruszające dobro osobiste, które jest sprzeczne z normami prawnymi, a w szerokim ujęciu także z porządkiem prawnym i zasadami współżycia społecznego. Zakres i sposób działania prokuratora prowadzącego śledztwo, a więc także granice dopuszczalnego wkroczenia przez niego w sferę dóbr osobistych stron i innych uczestników postępowania przygotowawczego, wyznaczają przepisy prawa procesowego. Bezprawność czynności prokuratora prowadzącego śledztwo musi przy tym wynikać z oczywistych rażących błędów w zakresie stosowania przepisów procesowych lub stanowić działanie wykraczające w sposób oczywisty i niepodlegający dyskusji poza te przepisy, (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 2017 roku, sygn. akt III CSK 94/16). Wszystkie wskazane przez stronę powodową dobra osobiste i sposób ich naruszenia wiążą się ściśle z czynnościami dokonywanymi przez organy państwowe. Aby można było na gruncie niniejszej sprawy mówić o wykazaniu naruszenia dóbr osobistych, strona powodowa winna oprócz enumeratywnego wymienienia dóbr osobistych wskazać w sposób szczegółowy w jaki sposób doszło do ich naruszenia. Nie jest wystarczające lakoniczne wskazanie, iż do naruszenia konkretnego dobra doszło poprzez wydanie postanowienia przez prokuratora bądź sąd, jeżeli jednocześnie nie wskazuje się, który element orzeczenia był bezprawny. Powódka podnosi, iż doszło do ograniczenia jej swobody działalności gospodarczej, ograniczenia jej swobody wyboru spędzania wolnego czasu oraz ograniczenia jej swobody kontaktu z innymi osobami - do naruszenia wymienionych dóbr miało dojść przez decyzję podjętą przez prokuratora w toku trwania postępowania przygotowawczego. Postanowienie to wydane zostało dnia 5 lutego 2007 roku, strona powodowa nie wskazała jednak aby do wydania niniejszego postanowienia doszło z naruszeniem prawa czy w wyniku rażących błędów po stronie organu prowadzącego postępowanie przygotowawcze. Postanowienie to zostało wydane na stosunkowo wczesnym etapie trwania sprawy (w drugim z ośmiu lat), a dla jego wydania wystarczające było uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa, na ówczesnym etapie uznano, że zgromadzony materiał dowodowy w znacznym stopniu uprawdopodabniał sprawstwo M. S. (2). Postanowienie to nie zostało w toku postępowania podważone i nie sposób mu zarzucić naruszenia prawa, zostało wydane w ramach uprawnień Prokuratury. Nadto wskazać należy, że z uwagi na zarzuty postawione M. S. (2) istniała również realna możliwość zastosowania wobec niej najsurowszego z środków zapobiegawczych, tj. tymczasowego aresztowania, jednakże tego nie uczyniono, ograniczając się do środków wolnościowych. Wskazać należy, iż powódka miała obowiązek stawiać się w Komendzie Policji tylko raz w miesiącu, wobec czego jej poczucie, iż musi się tłumaczyć przed znajomymi z ciągłych wizyt na Komendzie wydaje się być jednak przesadzone, dodatkowo nie jest to informacja dostępna publicznie, mogła więc jej nikomu nie ujawniać. Dodatkowo powódka miała nieograniczone możliwości poruszania się po kraju, z czego z resztą korzystała, wyjeżdżając chociażby do sanatorium, ograniczenie wyjazdów zagranicznych w toku prowadzonego postępowania jest standardową czynnością i nie powinno być oceniane w charakterze naruszenia dobra osobistego. Podobnie ograniczenie swobody działalności gospodarczej i zakaz kontaktowania się z określonymi pracownikami, w przypadku podejrzeń popełnienia przestępstwa ściśle związanego z działalnością gospodarczą często bywa sposobem zabezpieczenia materiału dowodowego i również mieści się w katalogu środków zapobiegawczych. Wśród zarzutów strony powodowej przebijał się również ten o niepodjęciu przez powódkę żadnego zatrudnienia, co doprowadziło ją do trudnej sytuacji finansowej - owszem, nakazanie wstrzymania się od prowadzenia działalności gospodarczej istotnie wpłynęło na możliwości finansowe strony powodowej, jednakże wskazać należy, iż powódka nie miała czynionych przeszkód aby podjąć każdy inny rodzaj zatrudnienia. Nadto z zeznań powódki wynika, iż w pewnym momencie podjęła świadomą decyzję o tym aby nie pracować, gdyż z jednej strony jej matka wymagała stałej opieki, a z drugiej sama powódka zbliżała się do osiągnięcia wieku emerytalnego. Z autonomicznej decyzji powódki w zakresie rezygnacji z poszukiwania pracy i zatrudnienia nie można czynić zarzutu naruszenia jej dóbr osobistych. Nie sposób również zgodzić się z argumentacją strony powodowej jakoby prowadzone przeciwko niej postępowanie naruszyło jej dobro osobiste w postaci godności, albowiem ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w żaden sposób nie wynika aby postępowanie to prowadzone było w sposób, który godności mógłby urągać. Z samego tylko faktu prowadzenia postępowania karnego, o ile toczy się ono w ramach procedury i przestrzegane są z nim standardy procesowe i związane z prawami człowieka, nie sposób wywodzić, iż narusza ono godność osobistą. Uprawnienie do prowadzenia przez organy państwowe postępowań (karnych ale i wszystkich innych), wiąże się ze swego rodzaju elementem ryzyka, które ponosi całe społeczeństwo w imię zapewnienia sprawiedliwości i poczucia bezpieczeństwa. Nie sposób całkowicie wyeliminować czynnika błędu ludzkiego przy prowadzeniu tego typu spraw, jednakże ostateczne uniewinnienie nie może prowadzić do wniosku, iż całe toczące się uprzednio postępowanie naruszało godność osobistą. Powódka natomiast nie wykazała aby którykolwiek z organów w trakcie trwania postępowania stosował wobec niej metody odbiegające od przyjętych standardów, łamał prawo czy nadużywał swojego władztwa publicznego. Również subiektywne odczucia dotyczące poczucia bezpieczeństwa, stresu czy dobrego samopoczucia nie mogły być na gruncie niniejszej sprawy uwzględnione, z jednej strony powódka nie wykazała w sposób bezsprzeczny, iż powyższe związane było tylko i wyłącznie z toczącym się postępowaniem - powódka nie korzystała z pomocy specjalistów, a dodatkowo jak Sąd wskazał już wcześniej powódka nie wykazała aby postępowanie toczyło się w sposób nieprawidłowy.

Mając na uwadze powyższą argumentację Sąd uznał powództwo za niezasadne i orzekł o jego oddaleniu.

Zgodnie z brzmieniem art. 102 k.p.c. w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może nie obciążać strony przegrywającej kosztami. W ocenie Sądu na gruncie niniejszej sprawy zachodzi szczególnie uzasadniony wypadek wskazany w przepisach. Sąd, nie obciążając powódki kosztami postępowania na uwadze miał jej aktualną trudną sytuację materialną - przez wiele lat nie pracowała, aktualnie jest emerytką. Sąd miał również na względzie motywy, które kierowały powódką aby złożyć powództwo w niniejszej sprawie, chociaż na gruncie niniejszej sprawy powódka nie wykazała aby zasadnym było zasądzenie na jej rzecz odszkodowania oraz zadośćuczynienia, to bezwzględnie powódka ma prawo mieć subiektywne odczucie niesprawiedliwości i chęć rozliczenia swojej przeszłości, dlatego też Sąd, na mocy przywołanego przepisu, odstąpił od obciążania w powódki kosztami postępowania.