Sygn. akt V ACa 640/13
Dnia 22 stycznia 2014r.
Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Barbara Kurzeja (spr.) |
Sędziowie: |
SA Janusz Kiercz SA Olga Gornowicz-Owczarek |
Protokolant: |
Anna Fic |
po rozpoznaniu w dniu 22 stycznia 2014r. w Katowicach
na rozprawie
sprawy z powództwa M. P.
przeciwko Skarbowi Państwa - Dyrektorowi Zakładu Karnego w (...)
o zapłatę
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach
z dnia 5 czerwca 2013r., sygn. akt II C 12/12
oddala apelację i zasądza od powoda na rzecz Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.
Sygn. akt V ACa 640/13
Powód domagał się zasądzenia od pozwanego, na cel społeczny - na rzecz osób prawnych wskazanych w piśmie z dnia 14 maja 2012 r. (k. 64):
- Fundacji (...) w C. kwoty 40.000 zł;
- (...) w C. kwoty 30.000 zł;
- Stowarzyszenia (...) w C. kwoty 30000 zł
za naruszenie jego dóbr osobistych w trakcie odbywania kary pozbawienia wolności w Zakładzie Karnym w (...). Jego dotychczasowy proces resocjalizacji został bowiem oceniony niesłusznie – na podstawie anonimowej wiadomości pochodzącej od innego osadzonego - jako naganny w związku z czym został on przekwalifikowany do podgrupy (...). Nadto, w dniu 26.05.2010 roku służba więzienna dokonała przeszukania jego celi w sposób naruszający zasady humanitarnego traktowania. Osadzeni byli zmuszeni rozebrać się do naga i rozszerzyć pośladki, zaś rzeczy osobiste były porozrzucane, zdeptane i zasypane proszkiem do prania i kawą.
Pozwany wniósł o oddalenie powództwa i podniósł, iż przekwalifikowanie powoda do podgrupy (...) nie jest karą dyscyplinarną. Decyzja komisji penitencjarnej została zaskarżona przez powoda i utrzymana w mocy postanowieniem Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 02.08.2010 r. Nadto pozwany podniósł, że przeprowadzona w celi powoda dnia 26.05.2010r. kontrola miała charakter rutynowy i została wykonana z poszanowaniem obowiązujących przepisów i godności osadzonych.
Wyrokiem z dnia 5 czerwca 2013 r. Sąd Okręgowy oddalił powództwo, odstąpił od obciążania powoda kosztami postępowania i oddalił wniosek pozwanego o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego ustalając, co następuje.
Powód odbywał karę pozbawienia wolności w Zakładzie Karnym w (...) (w warunkach zakładu półotwartego) w okresie od 08.09.2009 r. do dnia 28.05.2010 r.; natomiast przewidywany koniec orzeczonej wobec niego kary przypada na 06.10.2019 roku.
W dniu 28.05.2010 roku, decyzją komisji penitencjarnej powód został przekwalifikowany do podgrupy (...), gdyż jego dotychczasowy proces resocjalizacji oceniono negatywnie. W uzasadnieniu stanowiska komisji wskazano, iż powód jest silnie związany z podkulturą przestępczą oraz więzienną i pełni w jej strukturach dość istotną rolę. Doskonale udaje mu się unikać popełniania ewidentnych przekroczeń dyscyplinarnych. W dniu 26.05.2010 roku do administracji pozwanego wpłynęła informacja o rozprowadzaniu przez powoda narkotyków wśród skazanych, posiadaniu przez niego telefonu komórkowego i zastraszaniu innych osadzonych. Wiarygodność tych informacji została potwierdzona poprzez ustalenia profilaktyczne prowadzone w środowisku osadzonych oraz w rozmowie ze skazanym, który informacje przekazał administracji (w obawie o swoje bezpieczeństwo zastrzegł swoją anonimowość). Wobec powyższego komisja penitencjarna uznała, ze powód w niedopuszczalny sposób nadużywał zwiększonego w warunkach zakładu karnego typu półotwartego stopnia swobody. Podniesiono, że kontrola przeprowadzona w dniu 26.05.2010 roku w celi powoda nie miała wpływu na podjętą decyzję o przekwalifikowaniu do podgrupy (...). Decyzja komisji penitencjarnej została zaskarżona przez powoda, w wyniku czego - postanowieniem Sądu Okręgowego w Gliwicach, Wydziału VII Penitencjarnego i Nadzoru nad Wykonywaniem Orzeczeń Karnych z dnia 02.08.2010r., sygn. akt: VII Kow 1135/10 – zaskarżoną decyzję utrzymano w mocy.
W dniu 26.05.2010 roku służba więzienna przeprowadziła kontrolę w celi (...) pawilonu(...)Zakładu Karnego w (...), w której zakwaterowany był M. P. i trzech innych skazanych. Kontrola miała charakter rutynowy, przeprowadzono również przeszukania innych cel. Cele są kontrolowane średnio 3-4 razy w miesiącu. W dniu 26.05.2010 roku przeprowadzono kontrolę osobistą powoda i zakwaterowanych z nim współosadzonych, która odbyła się w celi. Polegała na oględzinach skazanych, którzy musieli rozebrać się do naga, oraz sprawdzeniu odzieży, bielizny i obuwia. Kontrolę osobistą każdego skazanego przeprowadzał jeden funkcjonariusz, podczas gdy drugi go ubezpieczał. Dwóch pozostałych funkcjonariuszy w tym czasie ubezpieczało pozostałych skazanych w celi, tak aby nie wykonywali zbędnych ruchów i nie mieli możliwości obserwacji przeprowadzania kontroli osobistej innego skazanego. Kontrolę celi przeprowadzono podczas nieobecności w niej skazanych, wcześniej panował w niej bałagan. Odzież skazanych była wyjmowana z toreb turystycznych i kolejno układana na tych torbach oraz na łóżkach, żadna z części odzieży nie znajdowała się bezpośrednio na podłodze. Proszek do prania oraz kawa zostały skontrolowane przez ich przemieszanie w opakowaniach bez wysypywania zawartości. W wyniku przeszukania ujawniono lustro ścienne bez właściciela i pieniądze w kwocie 41,80 zł należące do skazanego K. T.. W trakcie przeprowadzonej kontroli osadzeni zachowywali się spokojnie. W kontroli celi powoda brał udział D. C., zastępca kierownika działu ochrony, gdyż chciał dopilnować poprawności i legalności przeszukania z uwagi na status powoda. M. P. został zaliczony do grupy osadzonych tzw. „medialnych”, do której to kategorii należą osadzeni ze względu na charakter czynów, zainteresowanie mediów bądź w razie podejrzenia, że mogą być niebezpieczni. Przyczynami zaliczenia powoda do tej grupy były m.in.: ucieczka z zakładu karnego, skazanie za przestępstwo udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, napaść na funkcjonariusza, groźby, włamania, rozboje, niepowrócenie do zakładu karnego po przerwie w karze, samookaleczenia, dokonanie pobicia ze skutkiem śmiertelnym.
W protokole kontroli celi mieszkalnej M. P., jako starszy celi stwierdził, iż cela jest zdemolowana, ubrania porozrzucane na podłodze, rozsypany proszek do prania, kawa zmieszana z ubraniami, agresywne zachowanie do osadzonych, rozbieranie do naga w obecności innych skazanych. Powód w późniejszym czasie twierdził również, że w trakcie kontroli doszło do zniszczenia jarzeniówki, czego nie wskazał w protokole.
Mając powyższe ustalenia na uwadze Sąd Okręgowy uznał roszczenie powoda za nieuzasadnione. Decyzja o zmianie przeklasyfikowaniu powoda do podgrupy (...)została podjęta w oparciu o obowiązujące przepisy prawa, a w szczególności w oparciu o art. 76§1 pkt. 1 i 2 kodeksu karnego wykonawczego. Decyzje tę mogła podjąć komisja penitencjarna powołana przez dyrektora zakładu karnego na zasadzie art. 75 kodeksu karnego wykonawczego. Zgodnie z 76 § 2 k.k.w., jeżeli decyzja komisji penitencjarnej w przedmiocie klasyfikacji jest sprzeczna z prawem, o jej zmianie lub uchyleniu orzeka sąd penitencjarny, przy czym zgodnie z § 3 wyżej wskazanego przepisu, w wypadku określonym w § 2, może ją uchylić Dyrektor Okręgowy Służby Więziennej albo Dyrektor Generalny Służby Więziennej. Decyzja Komisji, wobec jej zaskarżenia, została poddana kontroli sądowej i w jej wyniku nie stwierdzono by zaskarżona decyzja naruszała obowiązujące przepisy prawa. Postępowanie w sprawie o ochronę dóbr osobistych nie może być wykorzystywane do weryfikacji prawomocnych orzeczeń sądowych i wyników innych postępowań i niezgodne z oczekiwaniami powoda rozstrzygnięcie jego skargi nie świadczy o naruszeniu jego dobra osobistego.
W ocenie Sądu Okręgowego, powód nie wykazał również by przeszukanie celi i kontrola osobista zostały przeprowadzone z naruszeniem jego godności, bądź były bezprawne.
Zgodnie z art. 116 § 2 k.k.w., w wypadkach uzasadnionych względami porządku lub bezpieczeństwa skazany podlega kontroli osobistej. Z tych samych względów kontroli podlegają również cele i inne pomieszczenia, w których skazany przebywa, znajdujące się w nich przedmioty, a także przedmioty jemu dostarczane lub przekazywane przez niego innej osobie. Kontrolę celi i innych pomieszczeń przeprowadza się podczas nieobecności skazanych. Kontrola celi, w której przebywał powód, przeprowadzona w dniu 26.05.2010 roku miała charakter rutynowy; cele były bowiem kontrolowane średnio 3-4 razy w miesiącu. W kontroli celi powoda brał również udział D. C., zastępca kierownika działu ochrony. Kontrolę celi nr (...) pawilonu (...) przeprowadzono podczas nieobecności w niej skazanych; wcześniej panował w niej bałagan. Odzież skazanych była wyjmowana z toreb turystycznych i kolejno układana na tych torbach oraz na łóżkach, żadna z części odzieży nie znajdowała się bezpośrednio na podłodze. Proszek do prania oraz kawa zostały skontrolowane przez ich przemieszanie w opakowaniach bez wysypywania zawartości. W wyniku przeszukania ujawniono lustro ścienne bez właściciela i pieniądze w kwocie 41,80 zł należące do skazanego K. T.. Także przeprowadzona kontrola osobista powoda i pozostałych osadzonych z nim skazanych miała charakter zgodny z prawem. Wyniki postępowania dowodowego wskazują, iż kontrola celi powoda z dnia 26.05.2010 r. odbyła się w sposób legalny, zapewniający poszanowanie godności powoda, a nadto z uwagi na spokojne zachowanie osadzonych w sposób jak najmniej dla nich uciążliwy; nie doszło również podczas przeszukania do niszczenia mienia skazanych.
W tej sytuacji, w ocenie Sądu Okręgowego nie zachodzą przesłanki z art. 24 i 448 k.c. warunkujące uwzględnienie powództwa. Z uwagi na sytuację materialną powoda, na zasadzie art. 102 k.p.c., Sąd Okręgowy odstąpił natomiast od obciążania go kosztami postępowania.
W apelacji od powyższego wyroku powód podnosząc zarzut „obrazy przepisów prawa procesowego, błędnej oceny materiału dowodowego i przedwczesnej rezygnacji z przesłuchania świadków powoda” domagał się uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania. Wskazał w szczególności, że pozbawiając go prawa do osobistego uczestniczenia w rozprawie uniemożliwił mu zadawanie pytań przesłuchiwanym świadkom utrudniając mu w ten sposób obronę w procesie zwłaszcza, że wcześniej oddalono jego wniosek o ustanowienie adwokata z urzędu. Zakwestionował również stanowisko Sądu Okręgowego, jakoby nie był on uprawniony do badania prawomocnego orzeczenia sądu penitencjarnego skoro został on wprowadzony w błąd przez funkcjonariuszy służby więziennej, którzy poświadczyli nieprawdę. Nie odniósł się również Sąd Okręgowy do przedłożonego przez skarżącego pisma Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w K. z dnia 14 czerwca 2012 r. (k. 82), w którym uznano za nieprawidłowy sposób przeprowadzenia kontroli osobistej.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.
Apelacja nie zawiera argumentów mogących podważyć zasadność zaskarżonego wyroku.
Wbrew zarzutom skarżącego, nie został on pozbawiony możności obrony swoich praw w procesie przez to, że nie został doprowadzony na rozprawę, podczas której przesłuchiwani byli świadkowie. Jego stawiennictwo nie było bowiem konieczne i Sąd Okręgowy nie miał obowiązku doprowadzania powoda na każdą rozprawę, zwłaszcza że wcześniej został przesłuchany w charakterze strony przez sąd wezwany. W tej sytuacji, przy fakultatywnym charakterze obecności strony na rozprawie i w sytuacji gdy przeprowadzane na rozprawie czynności procesowe nie wymagały osobistego uczestnictwa powoda, Sąd Okręgowy zasadnie nie stwierdził potrzeby sprowadzenia powoda z zakładu karnego do siedziby Sądu. Jak trafnie stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 10 maja 2012 r., IV CSK 473/11, OSNC 2012/12/146, „w przypadku osób odbywających karę pozbawienia wolności ich niemożność uczestniczenia w rozprawie jest przeszkodą wywołaną przez nie same, której wprawdzie nie da się przezwyciężyć bez udziału sądu, jednak nie zobowiązuje to sądu do zarządzania doprowadzania ich na każdą rozprawę”. Jak nadto wskazał Sąd Najwyższy w przywołanym wyżej orzeczeniu, godność człowieka jest dobrem osobistym, które podlega ochronie m.in. na podstawie art. 23 i 24 k.c., jak również - w stosunku do osób odbywających karę pozbawienia wolności - na podstawie art. 40 ust. 4 Konstytucji, art. 3 konwencji oraz art. 4 k.k.w. Przepisy te nakazują wykonywanie kary w sposób humanitarny, z poszanowaniem godności skazanego oraz zakazują stosowania tortur lub nieludzkiego albo poniżającego traktowania i karania skazanego. Ograniczenie praw i wolności skazanego może wynikać jedynie z ustawy i wydanego na jej podstawie prawomocnego orzeczenia. Ustawowe ograniczenia praw i wolności osób odbywających karę pozbawienia wolności zamieszczone są m.in. w kodeksie karnym wykonawczym, regulującym zasady i sposób wykonywania orzeczonych przez sądy kar. Przepisy art. 102, art. 110a, art. 135 k.k.w. określają prawa i obowiązku osób odbywających karę pozbawienia wolności oraz regulują uprawnienia i obowiązki funkcjonariuszy zakładów karnych w zakresie nadzoru nad prawidłowym wykonaniem tej kary oraz ochrony porządku i bezpieczeństwa. Jednocześnie w art. 142-148 k.k.w. przewidziano kary dyscyplinarne, regulując także zasady postępowania dyscyplinarnego. Przepisy kodeksu karnego wykonawczego przewidują też szczególną drogę dochodzenia przez skazanych odbywających karę pozbawienia wolności ochrony ich praw naruszonych lub zagrożonych działaniami funkcjonariuszy więziennych. Zgodnie z art. 7 i 34 k.k.w., skazany może zaskarżyć do sędziego penitencjarnego oraz do sądu penitencjarnego decyzje wydawane przez funkcjonariuszy z powodu ich niezgodności z prawem, jak również zaskarżyć wymierzenie kary dyscyplinarnej (art. 148 § 1 k.k.w.). W tym szczególnym trybie następuje zatem stwierdzenie, czy decyzja oraz działania i zaniechania funkcjonariusza służby więziennej ograniczające prawa osoby osadzonej były zgodne z prawem czy bezprawne. W tym trybie następuje także badanie merytorycznej zasadności takich decyzji (działań), które wydawane są w celu zapewnienia bezpieczeństwa i realizacji zadań wychowawczo-resocjalizacyjnych ciążących na administracji zakładu karnego.
Z tych względów, jak trafnie z kolei wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 22 lutego 2012 r., IV CSK 276/11 (OSNC 2012, nr 9, poz. 107), sąd w sprawie o naruszenie dóbr osobistych skazanego nie może oceniać, czy funkcjonariusz służby więziennej działał zgodnie z prawem czy bezprawnie, jak również czy zastosowanie wobec skazanego kary dyscyplinarnej było uzasadnione i zgodne z prawem. Do oceny tej uprawniony jest jedynie sędzia lub sąd penitencjarny w razie odwołania się skazanego od takich decyzji lub podjęcia działania z urzędu. Dopuszczenie badanie tych kwestii przez sąd cywilny w sprawie o naruszenie dóbr osobistych skazanego oznaczałoby nie tylko dopuszczenie dwutorowości postępowania sądowego w zakresie nadzoru nad wykonywaniem kary pozbawienia wolności, lecz także prowadziłoby w konsekwencji do faktycznego pozbawienia znaczenia przyjętego przez ustawodawcę trybu postępowania i oddziaływania sędziego i sądu penitencjarnego na skazanego w zakładzie karnym. Gdyby skazany, pozbawiony przez funkcjonariusza zakładu karnego pewnych uprawnień przewidzianych w kodeksie karnym wykonawczym lub ukarany dyscyplinarnie, mógł - bez zaskarżenia takiej decyzji w trybie przewidzianym w tym kodeksie - skutecznie dochodzić ochrony bezpośrednio przed sądem cywilnym w sprawie o naruszenie dóbr osobistych, to przewidziany i uregulowany w kodeksie karnym wykonawczym tryb postępowania penitencjarnego nie tylko nie mógłby spełniać funkcji zakładanych przez ustawodawcę, lecz w istocie straciłby rację bytu. Jeżeli zatem skazany nie uzyskał w trybie przewidzianym przepisami kodeksu karnego wykonawczego stwierdzenia przez sędziego lub sąd penitencjarny niezgodności z prawem decyzji funkcjonariusza służby więziennej pozbawiającej go określonych uprawnień lub poddającej go karze dyscyplinarnej, to w procesie o ochronę dóbr osobistych wytoczonym z powodu pozbawienia go tego uprawnienia lub ukarania dyscyplinarnego, należy przyjąć brak bezprawności działania pozwanego, chyba że skazany nie wniósł odwołania z uzasadnionej obawy przed represjami.
Taka sytuacja w sprawie niniejszej nie miała miejsca, gdyż skarżący wyczerpał przewidzianą przepisami k.k.w. drogę odwoławczą.
Sąd pierwszej instancji zasadnie zatem uznał, że zarzucane w pozwie działania strony pozwanej nie były bezprawne skoro podejmowane były w ramach uprawnień przyznanych funkcjonariuszom na podstawie wskazanych przepisów kodeksu karnego wykonawczego i brak w sprawie potwierdzenia przez sędziego lub sąd penitencjarny niezgodności z prawem wymienionych działań.
Tym samym zarzuty skarżącego w zakresie dotyczącym oceny naruszenia dobra osobistego powoda są nieuzasadnione, pozostałe zaś zarzuty bezprzedmiotowe. W sytuacji, gdy nie doszło do naruszenia takiego dobra, bez znaczenia prawnego dla rozstrzygnięcia sprawy pozostają dalsze podnoszone przez skarżącego kwestie proceduralne.
Skoro zatem nie ulega w sprawie niniejszej wątpliwości, że funkcjonariusze służby więziennej oraz Komisja Penitencjarna podejmowali kwestionowane przez powoda działania i decyzje w ramach porządku prawnego, w granicach zastrzeżonych kompetencji i na określonej podstawie prawnej, to wobec braku podstaw do ingerowania - przy rozpoznawaniu niniejszej sprawy - w treść zapadłych, wskazanych przez powoda decyzji i podejmowanych działań w zakresie kontroli osobistej i przeszukania celi oraz badania ich zasadności merytorycznej, nie można podzielić zarzutów skarżącego zmierzających do ich podważenia.
Z powyższych względów i na podstawie art. 385 k.p.c. apelacja podlegała oddaleniu.
Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego, stosownie do jego wyniku, uzasadniają przepisy art. 98 w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. oraz art. 11 ust. 3 ustawy z dnia 8 lipca 2005 r. o Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa. Wynagrodzenie pełnomocnika procesowego strony pozwanej (przy wartości przedmiotu zaskarżenia wynoszącego 100.000 zł zasądzono w stawce minimalnej określonej w § 6 pkt 5 i § 12 ust. 1 pkt 2 Rozp. Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. Brak było podstaw do nieobciążania powoda kosztami postępowania apelacyjnego, gdyż rzeczą skarżącego jest ocena zakresu apelacji, jej zasadności i możliwości udowodnienia. Skarżący ponosi ryzyko, że jeżeli nieskutecznie zaskarży wydany wyrok to będzie musiał w tym zakresie ponieść konsekwencje co do kosztów procesu. Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do zastosowania art. 102 k.p.c. Fakt, iż strona została zwolniona od kosztów sądowych, nie prowadzi automatycznie do oceny, iż zachodzi "wypadek szczególnie uzasadniony" w rozumieniu art. 102 k.p.c. (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2012 r., III CZ 70/12, Lex nr 1232787). Strona przegrywająca proces przed sądem pierwszej instancji, decydując się na wniesienie apelacji, musi liczyć się z możliwością jej oddalenia i związanym z tym obowiązkiem zwrotu przeciwnikowi kosztów poniesionych w postępowaniu apelacyjnym. W judykaturze Sądu Najwyższego przyjmuje się, że przekonanie strony o zasadności zajmowanego stanowiska, które może przemawiać za nieobciążaniem jej kosztami przegranego procesu przed Sądem pierwszej instancji, przestaje być aktualne w postępowaniu apelacyjnym (por. postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 30 marca 2012 r., III CZ 13/12, Lex nr 1164738, z dnia 15 czerwca 2011 r., V CZ 24/11, Lex nr 898277.; z dnia 5 października 2011 r., IV CZ 48/11, nie publ.).