Sygnatura akt I C 1051/17
Ś., dnia 25 października 2018 r.
Sąd Rejonowy w Środzie Śląskiej I Wydział Cywilny w następującym składzie:
Przewodniczący: SSR Bartłomiej Rajca
Protokolant: st. sekr. sądowy Marta Kluczyńska
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 25 października 2018 r. w Ś.
sprawy z powództwa A. W.
przeciwko (...) S.A z siedzibą w W.
o zapłatę
I. zasądza od strony pozwanej (...) S.A z siedzibą w W. na rzecz powódki A. W. kwotę 9.505 zł (dziewięć tysięcy pięćset pięć złotych) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od kwoty 7.000 zł od dnia 23 lutego 2017 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 2.505 zł od dnia 6 marca 2017 r. do dnia zapłaty;
II. w pozostałym zakresie powództwo oddala;
III. zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 1.509 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;
IV. nakazuje stronie pozwanej uiścić na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Środzie Śląskiej kwotę 586,70 zł tytułem wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa;
V. nakazuje powódce uiścić na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Środzie Śląskiej kwotę 391,13 zł tytułem wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa.
Pozwem wniesionym w dniu 17 lipca 2017r. powódka A. W. wniosła o zasądzenie od strony pozwanej (...) SA z siedzibą w W. kwoty 15.505 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od kwoty 13.000 zł od dnia 23 lutego 2017r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 2.505 zł od dnia 6 marca 2017r. do dnia zapłaty, a także o zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz kwoty 17 zł tytułem zwrotu opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.
W uzasadnieniu powódka wskazała, że w dniu 21 września 2016r. miał miejsce wypadek drogowy, w wyniku, którego powódka doznała poważnego rozstroju zdrowia, a także obrażeń ciała powodujących powstanie trwałego uszczerbku na jej zdrowiu. W dniu zdarzenia sprawca wypadku był objęty ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych przez stronę pozwaną. Powódka zgłosiła stronie pozwanej szkodę. Strona pozwana odmówiła przyjęcia odpowiedzialności za szkodę stwierdzając, iż pomiędzy zgłoszonymi przez powódkę dolegliwościami, a zdarzeniem nie zachodzi normalny związek przyczynowo – skutkowy. Ponadto strona pozwana wskazała, że stan zdrowia powódki nie wskazuje na doznanie przez nią trwałego uszczerbku na zdrowiu. Powódka podnosiła, że taka decyzja strony pozwanej jest sprzeczna z przepisami prawa tj. art. 415 Kc, art. 444 Kc oraz art. 445 Kc, oraz godzi w jej interesy.
Powódka podała, że po wypadku udała się do specjalistycznych placówek medycznych, gdzie po wykonaniu badań stwierdzono u niej skręcenie i naderwanie kręgosłupa szyjnego oraz lędźwiowego, urazu głowy oraz ogólnych potłuczeń ciała. Powódka otrzymała zalecenie unikania gwałtownych ruchów kręgosłupa szyjnego, noszenia kołnierza ortopedycznego, dalsze leczenie w warunkach ambulatoryjnych. Ze względu na nasilające się dolegliwości bólowe, powódka kontynuowała leczenie w specjalistycznych placówkach medycznych. Potwierdzono skręcenie kręgosłupa szyjnego wraz z bolesnością palpacyjną wyrostków kolczystych kręgów szyjnych i lędźwiowych. U powódki wystąpiło bólowe ograniczenie ruchomości kręgosłupa oraz pourazowy zespół bólowy kręgosłupa lędźwiowo – krzyżowego, co było przyczyna odczuwanego dyskomfortu i wielu ograniczeń w życiu rodzinnym. Powódce zalecono oszczędny tryb życia, zakaz dźwigania, zakaz przyjmowania pozycji w przodopochyleniu, zakaz wymuszonych pozycji, specjalistycznie badania oraz kontynuację leczenia. Dodatkowo powódka odbyła zaleconą jej przez lekarza rehabilitację w postaci laseroterapii, masażu, magnetoterapii oraz terapii indywidualnej. Powódka twierdziła, że nadal odczuwa skutki doznanych urazów. Po wypadku powódka przez kilka miesięcy przebywała na zwolnieniu chorobowym. Na skutek wypadku u powódki wystąpiła silna reakcja stresowa. Powódka unikała jazdy samochodem, co stanowiło duże utrudnienie w codziennym funkcjonowaniu jej i jej rodziny. Praca powódki, jako technika w laboratorium mikrobiologicznym, wymaga od niej długotrwałego przebywania w pozycji wymuszonej, co wiąże się z silnymi dolegliwościami bólowymi i dyskomfortem. Ponadto powódka musiała zrezygnować z aktywnych form spędzania czasu, w tym codziennego biegania. Dodatkowo doznane urazy spowodowały niemożność sprawowania przez powódkę opieki na dzieckiem oraz 84 – letnią babcią powódki, konieczna była, zatem pomoc osób trzecich. Powódka twierdziła, że nadal odczuwa dolegliwości bólowe, których nie odczuwała przed wypadkiem, nadal unika schylania się oraz długotrwałego pozostawania w pewnych pozycjach. W ocenie powódki nie ulega wątpliwości, że urazy doznane będą rzutować na jej zdrowie w przyszłości.
Powódka żądała również zasądzenia odszkodowania tytułem zwrotu kosztów leczenia w kwocie 2.505 zł; wskazała, że była zmuszona do korzystania z prywatnej opieki zdrowotnej z uwagi na zbyt długi czas oczekiwania na wizytę u specjalisty w ramach NFZ.
W uzasadnieniu żądania odsetkowego powódka wskazała, że żąda odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty 13.000 zł od dnia 23 lutego 2017r. tj. od dnia następnego po upływie 30 dni od zgłoszenia stronie pozwanej szkody. Natomiast od kwoty 2.505 zł od dnia 6 marca 2017r. tj. od dnia, w którym strona pozwana odmówiła refundacji kosztów leczenia.
W odpowiedzi na pozew strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasadzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu strona pozwana wskazała, że bezspornym jest w niniejszej sprawie, że powódka w dniu 21 września 2016r. uległa wypadkowi komunikacyjnemu, w wyniku, którego doznała nieznacznych obrażeń ciała. Strona pozwana po zgłoszeniu szkody przez powódkę przeprowadziła postępowanie szkodowe nr PL (...). Strona pozwana zakwestionowała wszystkie okoliczności faktyczne wskazane w pozwie oraz wskazała, że nie uznaje powództwa zarówno co do wysokości, jak i co do zasady.
W przedmiocie żądania zadośćuczynienia strona pozwana wskazała, że roszczenie to kwestionuje, ponieważ z dokumentacji zgromadzonej w postępowaniu likwidacyjnym wynika, że nieduże uszkodzenia pojazdu powódki, świadczą o tym, że siły wygenerowane w wyniku kolizji nie były adekwatne do zgłaszanych przez nią cierpień fizycznych. Zdaniem strony pozwanej uszkodzenia te świadczyły jednoznacznie, że na powódkę nie mogły zadziałać siły bezwładnościowe zdolne spowodować urazy pośrednie lub bezpośrednie struktur anatomicznych ciała. Ponadto strona pozwana podniosła, że z przedstawionej dokumentacji medycznej powódki nie wynika, aby w wyniku zdarzenia u powódki doszło do poważnych obrażeń ciała, które mogły skutkować bólem opisywanym przez powódkę. Same negatywne odczucia nie mogą być brane pod uwagę przy rozstrzyganiu o przyznaniu zadośćuczynienia. W przedmiotowej sprawie brak jest w ocenie strony pozwanej obiektywnych badań stwierdzających, aby zgłaszane dolegliwości, rozstrój zdrowia miały związek w przedmiotowym wypadkiem. Ponadto lekarze orzecznicy (...) SA na podstawie przeprowadzonego badania RTG kręgosłupa ustali u powoda 0 % uszczerbku na zdrowiu.
Ponadto strona pozwana zakwestionowała roszczenie powódki dotyczące zwrotu kosztów leczenia w kwocie 2.505 zł. Strona pozwana podnosiła, że doznane obrażenia ciała nie wymagały od powódki prywatnych wizyt lekarskich, które powódka mogła wykonać w ramach bezpłatnych usług medycznych gwarantowanych przez NFZ. Ponadto powódka nie udowodniła, aby skierowanie na zabiegi rehabilitacyjne powstało w związku ze szkodą, a nie w związku z już występującymi urazami kręgosłupa.
Odnośnie roszczenia odsetkowego strona pozwana wskazała, że nie jest i nie była w opóźnieniu wobec strony powodowej. Strona pozwana wskazała, że ewentualne odsetki należą się powódce od daty wyrokowania, a nie od daty określonej pozwie.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 21 września 2016 r. miał miejsce wypadek drogowy, w którym poszkodowana została powódka A. W.. Sprawca zdarzenia był objęty ochroną ubezpieczeniową odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u strony pozwanej.
Bezsporne, ponadto tak dokumenty w aktach szkody nr (...) – nośnik zapisu – k.76.
W dniu zdarzenia powódka została przyjęta na Szpitalny Oddział Ratunkowy w B., gdzie zalecono jej leki przeciwbólowe. Następnego dnia powódka udała się do lekarza pierwszego kontaktu w POZ w M. skarżąc się na ból szyi z utrudnieniem skrętu na boki. Lekarz stwierdził u powódki niemożność odgięcia do tyłu (bólowe ograniczenie), napięcie mięśni szyi. Powódce zalecono kołnierz F., wystawiono zwolnienie lekarskie od dnia 22 września 2016r. do dnia 30 września 2016r., a także skierowanie do pracowni diagnostycznej. Powódce zalecono stosowanie leków przeciwbólowych i na rozluźnienie mięśni. Powódka w tym samym dniu wykonała badanie RTG kręgosłupa szyjnego. W opisie badania stwierdzono spłycenie fizycznej lordozy kręgosłupa szyjnego oraz drobne zmiany zwyrodnieniowe pod postacią pojedynczych osteofitów na krawędziach trzonów.
Dowód: karta konsultacyjna z dnia 22 września 2016r. – k. 9;
wynik badania RTG z dnia 22 września 2016r – k. 10.
W dniu 27 września 2016r. wystawiono powódce skierowanie do poradni chirurgii urazowo-ortopedycznej w celu objęcia jej leczeniem specjalistycznym. W dniu 30 września 2016r. powódka odbyła zaleconą konsultację ortopedyczną. Ortopeda rozpoznał u powódki skręcenie i naderwanie odcinka szyjnego kręgosłupa oraz skręcenie i naderwanie kręgosłupa lędźwiowego. Powódka skarżyła się na przewlekle dolegliwości bólowe, które nasiliły się po wypadku. Ortopeda stwierdził w badaniu bolesność palpacyją wyrostków kolczystych kręgów szyjnych i lędźwiowych, objaw szczytowy zaznaczony w odcinku szyjnym. Zalecono badanie i konsultację neurologiczną, noszenie dotychczasowego kołnierza ortopedycznego. Ortopeda zabronił również powódce dźwigania ciężarów, przebywania w wymuszonej pozycji ciała i przodopochyleniu. Ortopeda wystawił powódce również zwolnienie chorobowe na okres od dnia 1 października 2016r. do dnia 14 października 2016r.
Dowód: skierowanie do poradni specjalistycznej poradnia chirurgii urazowo-ortopedycznej z dnia 27 września 2016r. – k. 11;
konsultacja ortopedyczna z dnia 30 września 2016r. – k. 12.
Powódka w dniu 3 października 2016r. odbyła zaleconą konsultację neurologiczną. Neurolog potwierdził diagnozę skręcenia i naderwania odcinka szyjnego i lędźwiowego kręgosłupa. Powódka skarżyła się na bóle kręgosłupa szyjnego, parestezje grzbietu dłoni i przedramienia lewego, bez wypadania przedmiotów z rąk, bez zaburzeń zwieraczy oraz bóle głowy. Neurolog nie stwierdził u powódki zaburzeń czucia, objawów korzennych i oponowych. Zalecono powódce noszenie kołnierza ortopedycznego przez okres 4 tygodni oraz (...) kręgosłupa lędźwiowego i szyjnego.
Dowód: konsultacja neurologiczna z dnia 3 października 2016r. – k. 13-14,
skierowanie na badanie (...) z dnia 3 października 2016 r. – k.15.
Ze względu na nadal odczuwane dolegliwości bólowe powódka odbyła w dniu 14 października 2016r. kolejną konsultację ortopedyczną. W badaniu lekarz stwierdził u powódki bolesność odcinka szyjnego podczas ruchów zgięcia, wyprostu i rotacyjnych, bolesność odcinak lędźwiowego podczas ruchu zgięcia. Ortopeda zalecił noszenie kołnierza ortopedycznego, zabronił dźwigania ciężarów, przebywania w wymuszonych pozycjach ciała i przodopochyleniu. Powódka otrzymała kolejne zwolnienie lekarskie na okres od 15 października 2016r. do dnia 28 października 2016r.
Dowód: konsultacja ortopedyczna z dnia 14 października 2016r. – k. 16.
Powódka w dniu 17 października 2016r. wykonała badanie MR kręgosłupa. W badaniu stwierdzono pogłębienie lordozy lędźwiowej oraz prawostronną skoliozę. Na poziomie L4/L5 obecna jest niewielka wypuklina krążka miedzykręgowego, która zbacza na stronę lewą i powoduje ucisk na worek oponowy, korzenie nerwowe z przewagą po stronie lewej i dyskretnie zwęża lewy otwór międzykręgowy uciskając na lewy nerw rdzeniowy.
Dowód: badanie MR kręgosłupa z dnia 17 października 2016r. – k. 17.
Kolejną konsultację neurologiczną powódka odbyła w dniu 26 października 2016r. Powódka podała, że zmniejszyły się bóle kręgosłupa szyjnego, nadal jednak występowały bóle kręgosłupa L-S, parestezje grzbietu dłoni i przedramienia lewego. W badaniu neurolog stwierdził dość słabą siłę uścisku dłoni oraz zespół korzeniowy szyjny pourazowy, a także zespół bólowy kręgosłupa L-S pourazowy.
Dowód: konsultacja neurologiczna z dnia 26 października 2016r. – k. 18-19.
Następną wizytę u ortopedy powódka odbyła w dniu 28 października 2016r. W badaniu stwierdzono zaznaczoną bolesność odcinka szyjnego kręgosłupa szyjnego podczas ruchu zgięcia i wyprostowania, bolesność odcinka lędźwiowego podczas ruchu zgięcia. Ortopeda wystawił powódce zwolnienie lekarskie na okres od dnia 29 października 2016 do dnia 14 listopada 2016r. Kolejną wizytę u ortopedy powódka odbyła w dniu 14 listopada 2016r. Ortopeda zalecił fizykoterapię na odcinek lędźwiowy i szyjny kręgosłupa, oraz wystawił powódce zwolnienie lekarskie na okres od dnia 15 listopada 2016r. do dnia 5 grudnia 2016r. W dniu 5 grudnia 2016r. powódka odbyła kolejną konsultację ortopedyczną. Ortopeda podtrzymał dotychczasowe zalecenia i wystawił powódce zwolnienie lekarskie do dnia 28 grudnia 2016r. Kolejną wizytę u ortopedy powódka odbyła w dniu 28 grudnia 2016r. Ortopeda nakazał stosowanie się do dotychczasowych zaleceń i wystawił zwolnienie lekarskie do dnia 18 stycznia 2017r.
Dowód: konsultacja ortopedyczna z dnia 28 października 2016r. – k. 20;
konsultacja ortopedyczna z dnia 14 listopada 2016r. – k. 21;
konsultacja ortopedyczna z dnia 5 grudnia 2016r. – k. 22;
konsultacja ortopedyczna z dnia 28 grudnia 2016r. – k. 23;
W dniu 18 stycznia 2017r. powódka ponownie odbyła wizytę u neurologa. Powódka w wywiadzie podała lepsze samopoczucie, występowanie bólów kręgosłupa L-S, sporadyczne parestezje kończyn dolnych. W tym samym dniu powódka odbyła konsultacje również u ortopedy, który wystawił kolejne zwolnienie lekarskie do dnia 8 lutego 2017r. podtrzymując dotychczasowe zalecenia. Kolejną konsultację ortopedyczną powódka odbyła w dniu 8 lutego 2017r., ortopeda wystawił zwolnienie lekarskie do dnia 22 lutego 2017r. podtrzymując dotychczasowe zalecenia. Powódka w dniu 22 lutego 2017r. powódka odbyła konsultację ortopedyczną, ortopeda wystawił zwolnienie lekarskie do dnia 22 marca 2017r.
Dowód: konsultacja neurologiczna z dnia 18 stycznia 2017 – k. 24-25;
konsultacja ortopedyczna z dnia 18 stycznia 2017r. – k. 26;
konsultacja ortopedyczna z dnia 8 lutego 2017r. – k. 27;
konsultacja ortopedyczna z dnia 22 lutego 2017r. – k. 28.
Po wypadku komunikacyjnym z dnia 21 września 2016 r. powódka przebywała na zwolnieniu lekarskim nieprzerwanie od 22 września 2016 r. do 22 marca 2017 r.
Dowód : zaświadczenia (...) k. 32-41
Powódka odbyła rehabilitację w terminach od 21 listopada 2016 do 7 grudnia 2016r., od 12 grudnia 2016r. do 9 stycznia 2017r., następnie na przełomie stycznia i lutego 2017r. oraz od 27 lutego 2017r. do 10 marca 2017r. Wykonywano na odcinek szyjny i ledźwiowo- krzyżowy kręgosłupa zabiegi krioterapii, magnetoterapii, laseroterapii, masażu i ćwiczenia indywidualne.
Dowód: zaświadczenia z dnia 20 stycznia 2017r. – k. 29-30;
zaświadczenie z dnia 10 marca 2017r. – k. 31.
Powódka, lecząc dolegliwości odczuwane po wypadku komunikacyjnym z dnia 21.09.2016 r., poniosła koszty leczenia w łącznej kwocie 2.505 zł, na które złożyły się opłata za badanie RTG kręgosłupa lędźwiowego i celowane kręgu C2 w kwocie 85 zł, za badanie MR -360 zł, trzy konsultacje neurologiczne w łącznej kwocie 330 zł, dziewięć konsultacji ortopedycznych w łącznej kwocie 990 zł, za badanie MR – 360 zł, za RTG kręgosłupa szyjnego – 40 zł oraz 700 zł za zabiegi rehabilitacyjne.
Dowód: faktury VAT – k. 42-56.
Powódka na skutek wypadku z dnia 21 września 2016r. doznała skręcenia kręgosłupa szyjnego. Obecnie nie stwierdza się u powódki długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Wypadek komunikacyjny, któremu ulegał powódka należał do zdarzeń mniejszego kalibru. Uraz miał charakter bezwładnościowy i zawierał jednak pewne elementy „smagnięcia biczem”. Uraz powódki dotyczył aparatu więzadłowo – mięśniowego. Obecnie u powódki nie zauważa się żadnego deficytu ruchomości kręgosłupa szyjnego. Po wypadku powódka z pewnością miała znacznie ograniczoną sprawność ze względu na silne bóle i konieczność stosowania kołnierza ortopedycznego, który była stosowany u powódki przez 5 tygodni. U powódki stosowano również leczenie farmakologiczne, przeciwbólowe i 4 serie zabiegów rehabilitacyjnych; rehabilitacja była rozpoczęta odpowiednio wcześnie. Powódka w pierwszym okresie po wypadku, tj. około 3 tygodni, miała z pewnością znacznie ograniczoną sprawność ze względu na silne bóle i konieczność stosowania kołnierza ortopedycznego. Każda czynność związana z samoobsługą sprawiała powódce trudność, wskazana była pomoc osób trzecich przy ubieraniu się, myciu i przygotowywaniu posiłków. W tym okresie powódka nie powinna też pracować zawodowo. Koszty leczenia poniesione przez powódkę, a udokumentowane przedłożonymi przez nią fakturami VAT, pozostają w związku przyczynowym z wypadkiem z 21 września 2016 r. Z uwagi na długi okres oczekiwania na konsultacje specjalistyczne lub badanie (...), podjęcie przez powódkę leczenia „prywatnego” było w pełni uzasadnione. Obecnie funkcjonowanie powódki na co dzień nie jest w żadnym stopniu ograniczone. Obecne dolegliwości kręgosłupa mają jedynie pośredni związek w wypadkiem. Rokowania dla pełnego odzyskania sprawności organizmu powódki są korzystne, ze względu też na młody wiek powódki. Rokowania co do wypełniania przez powódkę funkcji społecznych i rodzinnych również są pomyślne. Obecnie nie ma żadnych przeciwwskazań do korzystania z rozrywek i uprawiania sportów, powódka może je uprawiać bez ograniczeń.
Dowód: opinia zespół biegłych z zakresu neurologii J. W., z zakresu ortopedii S. L., z zakresu rekonstrukcji wypadków komunikacyjnych B. Ż. –k. 125-140.
Powódka zgłosiła szkodę stronie pozwanej w dniu 23 stycznia 2017r. W dniu 11 lutego 2017 r. powódka również przesłała drogą elektroniczną kopie faktur, dokumentujących poniesione koszty leczenia. Strona pozwana odmówiła wypłaty zadośćuczynienia i nie zmieniła swojego stanowiska po złożeniu przed powódkę odwołania.
Dowód: dokumenty w aktach szkody nr (...) – nośnik zapisu – k.76.
Powódka przed wypadkiem opiekowała się małoletnim dzieckiem oraz babcią, codziennie wspólnie z mężem biegała. Po wypadku wymagała pomocy przy opiece nad dzieckiem, zaprzestała także biegania. Dodatkowo powódka odczuwała lęk przed jazdą jadą samochodem. Powódka nadal odczuwa skutki zdarzenia. Powódka pracuje, jako technik laboratoryjny, jest to praca siedząca. Przebywanie w jednej pozycji przez długi czas powoduje u powódki ból.
Dowód: zeznania świadka A. D. – k. 102-104;
przesłuchanie powódki – k. 115-124.
Sąd zważył, co następuje:
Powództwo podlegało uwzględnieniu w znacznej części.
Dokonując ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie Sąd oparł się na dowodach w postaci dokumentacji medycznej i innej przedłożonej przez powódkę, dokumentacji zawartej w aktach szkodowych strony pozwanej oraz przesłuchaniu świadka A. D. oraz w charakterze strony powódki. Nadto dokonując ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie Sąd oparł się również na dopuszczonej, jako dowód w niniejszej sprawie opinii zespołu biegłych sądowych z zakresu ortopedii i neurologii oraz rekonstrukcji wypadków drogowych. Sporządzona przez biegłych opinia nie wykazuje sprzeczności z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej, które uzasadniałyby konieczność sporządzenia nowych opinii, a właśnie pod tymi względami należy oceniać opinię biegłych. Zgodnie, bowiem z poglądem wyrażonym w orzecznictwie sądowym ( wyrok SN z 7.04.2005 r. w sprawie II CK 572/04, opubl. w LEX nr 151656) specyfika oceny dowodu z opinii biegłego wyraża się w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez sąd, który nie posiada wiadomości specjalnych, w istocie przede wszystkim w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej. Nie ma też znaczenia, czy lekarz orzecznik strony pozwanej ustalił w swoim orzeczeniu większy lub mniejszy uszczerbek na zdrowiu powódki niż ustalili to biegli sądowi w swojej opinii, lub czy ustalił jakikolwiek taki uszczerbek, gdyż orzeczenie to wobec zaprzeczenia przez powódkę jej konkluzji i rzetelności jej wydania, może być traktowane jedynie jako tzw. opinia prywatna, czyli może ono stanowić jedynie element twierdzeń danej strony (tak m.in. orzeczenie SN z 29.09.1956 r., III CR 121/56, OSNCK 1958/1/16, wyrok SN z 11.06.1974 r., II CR 260/74, Lex nr 7517, wyrok SN z 08.06.2001 r. I PKN 468/00, OSNP 2003/8/197, wyrok SN z 12.04.2002 r., I CKN 92/00, Lex nr 53932), a więc należy odmówić jej mocy dowodowej na okoliczności sporne.
Zgodnie z art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 435 § 1 k.c. posiadacz (samoistny albo zależny) mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch tego środka, chyba, że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. W razie zderzenia się mechanicznych środków komunikacji poruszanych za pomocą sił przyrody wymienione osoby mogą wzajemnie żądać naprawienia poniesionych szkód tylko na zasadach ogólnych. Zgodnie z art. 415 Kc, kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.
W rozpoznawanej sprawie strona pozwana nie kwestionowała w istocie, że co do zasady ponosi odpowiedzialność cywilną za sprawcę wypadku komunikacyjnego z dnia 16 sierpnia 2016 r. z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, natomiast kwestionowała fakt doznania szkody za zdrowiu powódki oraz wysokość żądanego zadośćuczynienia twierdząc, że w jej ocenie w trakcie zdarzenia nie mogło dojść do zaistnienia wskazanych przez powódkę obrażeń. Strona pozwana wskazała, że ewentualne doznane przez powódkę obrażenia były krótkotrwałe i nie mogły spowodować trwałego, ani długotrwałego uszczerbku na zdrowiu powódki.
Niesporne w orzecznictwie sądowym i doktrynie jest, że ze względu na niewymierność krzywdy, określenie w konkretnym wypadku odpowiedniej sumy ustawodawca pozostawił sądowi. Sąd dysponuje w takim wypadku większym zakresem swobody, niż przy ustalaniu szkody majątkowej i sumy potrzebnej do jej naprawienia. Nie oznacza to jednak, by ocena Sądu nie poddawała się weryfikacji pod kątem jej zgodności z dyspozycją art. 445 § 1 k.c. Kryteria istotne przy ustalaniu „odpowiedniej” sumy zadośćuczynienia to przykładowo: rodzaj naruszonego dobra, zakres i rodzaj rozstroju zdrowia, czas trwania cierpień, wiek pokrzywdzonego, intensywność ujemnych doznań fizycznych i psychicznych, rokowania na przyszłość, stopień winy sprawcy (vide: tak SN z wyroku z dn. 12.04.1972 r., II CR 57/72, opubl. w OSNCP 1972, nr 10, poz. 183, wyrok Sądu Najwyższego z 20.04.2006 r., IV CSK 99/05, niepubl. oraz wyrok Sądu Najwyższego z 27.02.2004 r., V CK 282/03, niepubl.). W orzecznictwie sądowym ugruntowany jest pogląd, że zadośćuczynienie z art. 445 K.c. ma charakter przede wszystkim kompensacyjny, musi być rozważane indywidualnie i tym samym jego wysokość musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość dla poszkodowanego, adekwatną do warunków gospodarki rynkowej (tak m.in. SN w wyroku z dn. z dnia 14 stycznia 2011 r., I PK 145/10 opubl. w M.P.Pr. (...)). Ponadto zdaniem Sądu ustalony procentowo przez biegłych lekarzy zakres i rodzaj uszczerbku na zdrowiu poszkodowanego ma znaczenie jedynie pomocnicze (tak również Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28.06.2005 r., I CK 7/2005, LEX nr 153254, także: wyrok SN z 5.10.2005 r., I PK 47/05, M.P.Pr. (...)), i nie może stanowić głównego wskaźnika wysokości należnego poszkodowanemu zadośćuczynienia, gdyż przy ustaleniu jego wysokości należy brać pod uwagę również pozostałe wyżej wymienione czynniki.
Zdaniem Sądu powódka mogła zasadnie domagać się od strony pozwanej zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, ponieważ jak wynika z zebranego materiału dowodowego powódka tuż po wypadku odczuwała silny ból kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego oraz głowy, stres. Dodatkowo zmuszona była przebywać na długotrwałym zwolnieniu lekarskim oraz odbyć szereg wizyt lekarskich oraz kilka serii zabiegów rehabilitacyjnych.
W szczególności należy podkreślić, że z ustalonego stanu faktycznego w sprawie wynika, że w wyniku wypadku komunikacyjnego powódka, oprócz kołnierza ortopedycznego stosowanego przez kilka tygodni, stosowała leczenie farmakologiczne przeciwbólowe i rozluźniające mięśnie przykręgosłupowe. Powódka w pierwszym okresie po wypadku odczuwała znaczne dolegliwości bólowe, a także miała ograniczoną ruchomość kręgosłupa szyjnego. Wszystkie te okoliczności świadczą zdaniem Sądu, co najmniej o rozstroju zdrowia powódki w rozumieniu art. 445 § 1 w zw. z art. 444 § 1 Kc. Z ustalonego stanu faktycznego wynika natomiast, że rokowania powódki na przyszłość odnośnie skutków wypadku z dnia 21 września 2016r. są pomyślne, w tym również ze względu na młody wiek powódki, a ryzyko wystąpienia późnych powikłań po urazie jest niewielkie.
Odnosząc się natomiast do wysokości należnego powódce zadośćuczynienia, żądanie przez nią zapłaty kwoty 13.000 zł z tego tytułu jest zdaniem Sądu znacząco wygórowane, w ocenie Sądu zadośćuczynienie w wysokości 7.000 zł będzie stanowiła kwotę odpowiednią. Dokonując takiej oceny Sąd kierował się następującymi okolicznościami wynikającymi ze stanu faktycznego:
- rozmiar bezpośrednich następstw wypadku z dnia 21 września 2016 r. w postaci urazu skrętnego kręgosłupa szyjnego,
- konieczność korzystania przez powódkę w okresie bezpośrednio po wypadku z pomocy lekarskiej i poddania się w związku z tym określonym, wielokrotnym badaniom i konsultacjom lekarskim, nawet jeśli były bezbolesne,
- konieczność poddania się w późniejszym okresie 4 seriom określonych zabiegów rehabilitacyjnych,
- stopień i długi czasokres doznawanych dolegliwości bólowych u powódki w okresie bezpośrednio po wypadku, których do tej pory powódka nie odczuwała, i konieczność korzystania w związku z tym z farmakologicznych środków przeciwbólowych;
- konieczność całodziennego noszenia po wypadku kołnierza ortopedycznego niewątpliwie utrudniającego codzienne życie powódki przez kilka tygodni.
Należy też wziąć pod uwagę okoliczności natury psychicznej, będącej następstwem wypadku:
- niewątpliwie obniżone poczucie komfortu psychicznego powódki wywołane czasową niemożnością wykonywania jej pracy zawodowej, spowodowaną ograniczeniami fizycznymi występującymi w związku z wypadkiem, które to przeżycia niewątpliwie spowodowały u powódki przejściowe poczucie niepełnej sprawności zawodowej;
- konieczność korzystania przez powódkę z pomocy osób trzecich przy codziennych czynnościach oraz opiece nad małoletnią córką i 84- letnia babcią;
- konieczność czasowego zaniechania uprawiania sportów, w szczególności codziennego biegania;
- bezpośrednio po wypadku powódka odczuwała strach przed prowadzeniem pojazdu.
Ilość i rozmiar tych ujawnionych cierpień fizycznych i psychicznych powódki nie uzasadnia zdaniem Sądu przekonania, że kwota 7.000 zł tytułem zadośćuczynienia jest wygórowana i nieadekwatna do okoliczności faktycznych w sprawie i dyrektyw orzecznictwa w tym zakresie. Należy też zauważyć, że wprawdzie Sąd zgodnie z art. 316 § 1 Kpc bierze pod uwagę stan rzeczy z chwili zamknięcia rozprawy, jednak nie oznacza to, że w sprawie o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę ma pominąć dotychczasowe cierpienia fizyczne i psychiczne powódki, nawet, jeśli obecnie już nie występują lub uległy złagodzeniu. Z uwagi, zatem na to, należało zasądzić od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 7.000 zł, w ramach ogólnej kwoty zasądzonej od strony pozwanej na rzecz powódki w pkt I wyroku. W pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu jako pozbawione podstaw faktycznych i prawnych, o czym Sąd orzekł w pkt. II wyroku. Należy bowiem zauważyć, że u powódki nie stwierdza się trwałego, lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu wskutek ww. wypadku komunikacyjnego. Rokowania dla pełnego odzyskania sprawności organizmu powódki są korzystne, ze względu też na młody wiek powódki. Rokowania co do wypełniania przez powódkę funkcji społecznych i rodzinnych również są pomyślne. Obecnie nie ma żadnych przeciwwskazań do korzystania z rozrywek i uprawiania sportów, powódka może je uprawiać bez ograniczeń.
W świetle ww. art. 444 § 1 Kc zasadne było również w całości roszczenie powódki o zapłatę w zakresie zwrotu kosztów leczenia, zgłoszone w pozwie. W piśmiennictwie prawniczym i orzecznictwie przyjmuje się, że odszkodowanie przewidziane w art. 444 § 1 k.c. obejmuje wszelkie wydatki (koszty) pozostające w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, jeżeli są konieczne (niezbędne) i celowe (np. wyrok SN z dnia 9 stycznia 2008 r., II CSK 425/07, M. Praw. 2008, nr 3, s. 116). Pojęcie „wszelkie koszty" oznacza koszty różnego rodzaju, których nie da się z góry określić, a których ocena, na podstawie okoliczności sprawy, należy do sądu (wyrok SN z dnia 9 stycznia 2008 r., II CSK 425/07, LEX nr 378025). Jednak jak słusznie się zauważa, celowość ponoszenia wszelkich wydatków może być związana nie tylko z możliwością uzyskania poprawy stanu zdrowia, ale też z potrzebą utrzymania tego stanu, jego niepogarszania (por. wyrok SN z dnia 26 stycznia 2011 r., IV CSK 308/10, LEX nr 738127). W grupie wydatków celowych i koniecznych, pozostających w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia tradycyjnie wymienia się koszty leczenia i rehabilitacji (pobytu w szpitalu, pomocy pielęgniarskiej, koszty lekarstw, konsultacji lekarskich, zabiegów fizjoterapeutycznych), specjalnego odżywiania się, nabycia protez i innych specjalistycznych aparatów i urządzeń (np. protez, kul, aparatu słuchowego, wózka inwalidzkiego).
Jak wynika z ustalonego stanu faktycznego poniesione przez powódkę koszty leczenia zgłoszone w pozwie, w postaci kosztów konsultacji u lekarzy neurologa, ortopedy i kosztów rehabilitacji oraz kosztów przeprowadzenia specjalistycznych badań, pozostają w tzw. normalnym związku przyczynowym ze skutkami wypadku z 21 września 2016 r. Nie ma bowiem żadnych wątpliwości, że odbyte zostały one w związku z leczeniem skutków ww. wypadku komunikacyjnego, a nie z jakiegokolwiek innej przyczyny. Jak wynika wprost z opinii biegłych w niniejszej sprawie koszty leczenia poniesione przez powódkę, a udokumentowane rachunkami, pozostają w związku przyczynowym z przedmiotowym wypadkiem. Całość leczenia i diagnostyki ma związek z przedmiotowym wypadkiem i jest ciągiem logicznym jego następstw. Należy stwierdzić, że również odbycie przez powódkę tych konsultacji „prywatnie”, czyli nie w ramach ubezpieczenia zdrowotnego, było uzasadnione, gdyż w sytuacji wskazywanych przez powódkę i zresztą powszechnie znanych i trwających od dawna faktycznych długotrwałych utrudnień (a wręcz czasowej niemożliwości, skorzystania z bezpłatnej służby zdrowia), polegających na niskiej dostępności świadczeń tej służby, nie można twierdzić, że te wydatki nie są związane przyczynowo z doznanym bez swojej winy przez powódkę uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia. Należy przy tym wskazać, że zgodnie z poglądem wyrażonym w orzecznictwie sądowym świadczenie ubezpieczyciela w ramach umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych obejmuje także uzasadnione i celowe koszty leczenia oraz rehabilitacji poszkodowanego niefinansowane ze środków publicznych (uchwała 7 (...) z 19.05.2016 r., III CZP 63/15). Skorzystanie z art. 444 § 1 Kc nie może być powiązane jedynie z możliwością skorzystania z usług publicznej służby zdrowia. Poszkodowany ma prawo wyboru w zakresie miejsca leczenia, spoczywa jedynie na nim obowiązek wykazania potrzeby przeprowadzenia danego rodzaju leczenia, zabiegu, operacji w prywatnej placówce służby zdrowia oraz wielkości kosztów z tym związanych. Nie może też zostać pozbawiony właściwego leczenia w odpowiednim terminie (wyrok SA w Szczecinie z 28.11.2013 r., III APa 3/12). Należy ponadto wskazać, że w świetle zasad doświadczenia życiowego stosunkowo szybkie podjęcie leczenia po wypadku miało pozytywny wpływ na szybie zakończenie leczenia powoda, przez co powód wypełnił obowiązek zapobiegania zwiększeniu się szkody (krzywdy) wynikłej wskutek tego wypadku. Roszczenie o zapłatę z tego tytułu w zakresie łącznej kwoty 2.505 zł zasługiwało na udzielenie mu ochrony, o czym orzeczono w ramach łącznej kwoty zasądzonej w pkt I wyroku w niniejszej sprawie.
O odsetkach dochodzonych pozwem w niniejszej sprawie Sąd orzekł w oparciu o art. 481 Kc i art. 455 Kc w zw. z art.14 ustawy z dnia z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. z 2003.124. (...) z późn. zm.) mając na uwadze wskazany w ww. przepisie 30-dniowy termin do wypłaty świadczeń takich jak zadośćuczynienie i zwrot kosztów leczenia oraz granice żądania pozwu. Zgodnie z powołanym przepisem art. 14 ust. 1 ustawy z 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni, licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Powołany przepis nakłada na ubezpieczyciela obowiązek spełnienia świadczenia najdalej 30. dnia od daty otrzymania zawiadomienia o szkodzie. Ubezpieczyciel może zająć stanowisko w sprawie przed upływem tegoż terminu, jednakże jego decyzja nie powoduje wówczas zmiany terminu wymagalności świadczenia, którego poszkodowany może dochodzić przed sądem najwcześniej w trzydziestym pierwszym dniu od daty zawiadomienia o szkodzie (tak Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z dnia 14.06.2013 r., sygn. akt I ACa 539/13, Lex nr 1369453). Skoro zatem strona pozwana bez żadnych wątpliwości wiedziała o szkodzie powoda w dniu 23 stycznia 2017 r., to zgodnie z ww. regulacją w dniu 23 lutego 2017 r. (a więc w następnym dniu po upływie ww. 30 dniowego terminu) pozostawała w opóźnieniu w zapłacie należnego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę (i zwrotu kosztów leczenia, których zwrotu powódka żądała już na etapie zgłaszania szkody) i stan taki trwa nadal, zatem powódka może skutecznie żądać odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty 7.000 zł od tej ostatniej daty. Strona pozwana powinna była, bowiem już w tym terminie przyznać powódce zadośćuczynienie i to w odpowiedniej wysokości. W ocenie Sądu błędny jest, bowiem pogląd, iż datą wymagalności roszczenia o zadośćuczynienie, jest dzień wydania wyroku zasądzającego to roszczenie. Zgodnie, bowiem z zasługującym na aprobatę stanowiskiem wyrażonym w najnowszym orzecznictwie sądowym, jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego (tu: art. 14 wyżej cyt. ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych) lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 in fine k.c., uprawniony nie ma niewątpliwie możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już w tym terminie. W konsekwencji odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu już w tym terminie, powinny się należeć od tego właśnie terminu. Stanowiska tego nie podważa pozostawienie przez ustawę zasądzenia zadośćuczynienia i określenia jego wysokości w pewnym zakresie uznaniu sądu. Przewidziana w art. 445 § 1 Kc możliwości przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada, bowiem dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze. Mimo więc pewnej swobody sądu przy orzekaniu o zadośćuczynieniu, wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny (tak m.in. SN w wyrokach z dnia 18 lutego 2011 r., I CSK 243/10, opubl. w LEX nr 848109, z dnia 14 stycznia 2011 r., I PK 145/10 opubl. w LEX nr 79477, z dnia 16 grudnia 2011 r., V CSK 38/11, tak też SO we Wrocławiu w sprawie II Ca 1350/12 i innych). Natomiast od kwoty należnej tytułem zwrotu kosztów leczenia powódka żądała odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia 6 marca 2017r. i roszczenie odsetkowe za ww. okres zasługiwało na uwzględnienie, albowiem strona pozwana od tego dnia z pewnością pozostawała już w opóźnieniu w zapłacie tych kosztów, gdyż znacznie wcześniej posiadała już o nich wiedzę, mogąc je właściwie ocenić, a należytą kwotę wypłacić w ustawowym terminie likwidacji szkody, doznanej przez powódkę w wyniku ww. wypadku.
O kosztach procesu stron Sąd orzekł w pkt III wyroku na podstawie art. 100 zdanie 1 Kpc, który stanowi, że w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. W niniejszej sprawie powódka poniosła koszty w łącznej wysokości 5.593 zł, na które złożyły się koszt wynagrodzenia pełnomocnika wraz z opłata skarbową od pełnomocnictwa - 3.617 zł, opłata od pozwu w kwocie 776 zł oraz wykorzystane zaliczki na opinię biegłych, uiszczone przez powódkę w łącznej kwocie 1.200 zł. Strona pozwana poniosła koszty w wysokości 4.617 zł, na które złożyły się wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 3.600 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł oraz kwota 1.000 zł tytułem wykorzystanej zaliczki na opinię biegłych, uiszczonej przez stronę pozwaną. Wysokość przyjętej stawki zastępstwa procesowego strony pozwanej przez pełnomocnika będącego radcą prawnym uzasadniona jest w § 2 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych w brzmieniu obowiązującym w chwili wniesienia pozwu. Natomiast wysokość przyjętej stawki zastępstwa procesowego powódki przez pełnomocnika będącego adwokatem uzasadniona jest w § 2 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie w brzmieniu obowiązującym w chwili wniesienia pozwu. Powódka wygrała proces w 60 %, natomiast strona pozwana nie ustąpiła w 40 %. Mając powyższe na uwadze powódce należne są koszty w kwocie 3.355,80 zł (5.593 zł x 60 %), natomiast stronie pozwanej w kwocie 1.846,80 zł (4.617 zł x 40 %). Po dokonaniu potracenia należało zasądzić od strony pozwanej na rzecz powódki koszty w kwocie 1.509 zł.
Nadto w pkt IV i V Sąd orzekł o wydatkach tymczasowo poniesionych w toku postępowania przez Skarb Państwa w postaci brakującej części wynagrodzenia biegłych w kwocie 977,83 zł. Zgodnie z art. 83 ust. 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych z dnia 28.07.2005 r. w orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie sąd orzeka o poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa wydatkach, stosując odpowiednio przepisy art. 113. Zgodnie z art. 113 ust. 1 ww. ustawy kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. Zgodnie z art. 100 zd.1 Kpc. w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Mając na uwadze rozstrzygnięcie dotyczące kosztów procesu należało zobowiązać stronę pozwaną do zwrotu kwoty 586,70 zł (977,83 zł x 60 %). Natomiast powódkę należało zobowiązać do zwrotu kwoty 391,13 zł (977,83 zł x 40 %).
Mając powyższe na względzie, należało orzec jak w sentencji wyroku.