Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 879/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 lipca 2018 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, I Wydział Cywilny, w składzie:

Przewodniczący: S.S.R. Bartosz Kasielski

Protokolant: stażysta Beata Ociesa

po rozpoznaniu w dniu 12 lipca 2018 roku w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa J. B.

przeciwko K. P. (1) i (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  oddala powództwo;

2.  nie obciąża J. B. obowiązkiem zwrotu kosztów procesu;

3.  nakazuje pobrać od J. B. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi kwotę 828,87 zł (osiemset dwadzieścia osiem złotych 87/100) tytułem częściowego zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych;

4.  nakazuje zwrócić ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi na rzecz J. B. kwotę 500 zł (pięćset złotych) tytułem niewykorzystanej zaliczki, uiszczonej w dniu 26 czerwca 2017 roku.

Sygn. akt I C 879/16

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 27 września 2016 roku J. B. wystąpiła przeciwko V. C. K., (...) Spółce partnerskiej Lekarze Stomatolodzy i K. P. (1) o zapłatę solidarnie kwot : 18.024 złotych tytułem odszkodowania oraz 20.000 złotych tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 2 września 2016 roku do dnia zapłaty tytułem negatywnych skutków leczenia stomatologicznego i protetycznego, a także przyznanie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

(pozew k.2 – 7)

Postanowieniem z dnia 10 października 2016 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi zwolnił J. B. od kosztów sądowych w całości.

(postanowienie z dnia 10 października 2016 roku k.43a)

W odpowiedzi na pozew z dnia 3 listopada 2016 roku K. P. (1) wniosła o oddalenie powództwa oraz przyznanie kosztów procesu.

W uzasadnieniu swego pisma procesowego pozwana wskazała, że proces leczenia wdrożonego względem powódki był prawidłowy i zgodny z aktualną wiedzą medyczną, zaś ewentualne przyczyny ekstrakcji zębów nie pozostawały w związku przyczynowym z działaniem lub zaniechaniem ze strony pozwanej. Jednocześnie zwróciła uwagę na brak wykazania wysokości szkody poniesionej przez J. B..

(odpowiedź na pozew K. P. (1) k.46 – 48)

W odpowiedzi na pozew z dnia 7 listopada 2016 roku V. C. K., (...) Spółka partnerska Lekarze Stomatolodzy wniosła o oddalenie powództwa z uwagi na brak legitymacji biernej, a także przyznanie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

(odpowiedź na pozew V. C. K., (...) Spółki partnerskiej Lekarze Stomatolodzy k.52 – 58)

Pismem procesowym z dnia 8 marca 2017 roku J. B. cofnęła pozew w stosunku do V. C. K., (...) Spółki partnerskiej Lekarze Stomatolodzy oraz wniosła o wezwanie do udziału w sprawie w charakterze pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W..

(pismo procesowe J. B. z dnia 8 marca 2017 roku k.146 – 147)

Postanowieniami z dnia 16 marca 2017 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi umorzył postępowanie w stosunku V. C. K., (...) Spółki partnerskiej Lekarze Stomatolodzy, zasądził od J. B. na rzecz pozwanego kwotę 1.217 złotych tytułem częściowego zwrotu kosztów procesu, a także cofnął zwolnienie od kosztów sądowych udzielone powódce na podstawie postanowienia Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi z dnia 10 października 2016 roku.

(postanowienia z dnia 16 marca 2017 roku k.180 – 181)

Postanowieniem z dnia 16 marca 2017 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi wezwał do udziału w sprawie w charakterze pozwanego (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą w W..

(postanowienie z dnia 16 marca 2017 roku k.179)

W odpowiedzi na pozew z dnia 20 kwietnia 2017 roku (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa oraz przyznanie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

(odpowiedź na pozew (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. k.198 – 200)

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

J. B. utraciła w 1989 roku w wyniku zakażenia szpitalnego 9 zębów. W późniejszym okresie czasu doszło do wypadnięcia kolejnych zębów na skutek rozwoju paradontozy, której stadium było na tyle rozwinięte, że kobieta była w stanie wyjmować poszczególne zęby palcami.

W 2006 roku J. B. rozpoczęła leczenie stomatologicznie u K. P. (1) z wizytami w okresach półrocznych z uwagi na stały pobyt na terenie Wielkiej Brytanii. W początkowym okresie leczenie miało charakter zachowawczy, sprowadzało się do leczenia próchnicy, zabiegów higienizacyjnych, a także czyszczeniu kieszonek parodentycznych z uwagi na widoczną u pacjentki parodontozę, która nie przejawiała się jednak stanami zapalnymi i nie rodziła konieczności wykonywania zabiegów.

Około 2011 roku J. B. skarżyła się na wygląd estetyczny swoich zębów. Z uwagi na liczne wypełnienia i starcia K. P. (1) zaproponowała plan leczenia polegający na przygotowaniu zębów poprzez leczenie kanałowe. Wobec licznych wypełnień oraz ewentualnego braku części retencyjnej dla korony po wykonaniu oszlifowania zdecydowano o leczeniu kanałowym, po którym miała nastąpić odbudowa zęba na wkładzie z włókna szklanego.

W kwietniu 2011 oraz kwietniu 2012 roku wykonane zostały zabiegi kiretażu i piaskowania, które miały poprzedzić planowane leczenie protetyczne. Czynności te obejmowały 6 zębów pozostałych u pacjentki. Na tak przygotowane zęby po oszlifowaniu miała zostać założona zblokowana korona tymczasowa. Po upływie roku miało dojść do zamiany pracy tymczasowej na pracę ostateczną tj. korony zblokowane metalowo – porcelanowe z protezą szkieletową górną na zatrzaskach – ostateczny efekt leczenia protetycznego.

K. P. (1) wyjaśniła J. B. procedurę i przebieg poszczególnych czynności związanych z planowanym leczeniem, w szczególności, że procedura szlifowania wiąże się z utratą części powierzchni zębów. Pacjentka nie zgłaszała żadnych zastrzeżeń i podpisała zgodę na leczenie protetyczne.

W dniu 20 czerwca 2012 roku wykonane zostało bez żadnych komplikacji zblokowanie tymczasowe. J. B. otrzymała zalecenia higieniczne oraz wskazanie do kontaktu telefonicznego z gabinetem w przypadku wystąpienia dolegliwości bólowych. W okresie kolejnych 12 miesięcy pacjentka nie zgłaszał żadnych uwag, co do wdrożonego procesu leczenia.

W dniu 27 maja 2013 roku rozpoczęto szlifowanie zębów polegające na zmniejszeniu ich powierzchni we wszystkich wymiarach celem zapewnienia miejsca dla koron metalowo – porcelanowych. Na tą datę J. B. posiadała około 50 % tkanki własnej w obrębie pozostałego uzębienia. W przypadku korony tymczasowej wykorzystywany jest materiał kompozytowy o mniejszej grubości niż przy koronie docelowej, przed której założeniem wykonuje się szlifowanie korekcyjne. W wyniku przeprowadzonego szlifowania tj. przed założeniem korony docelowej u pacjentki pozostało około 20 % tkanki własnej zębów.

W dniu 29 maja 2013 roku dokonano przymiarki metalu do koron oraz wycisku z protezą. W dalszej kolejności przeprowadzono przymiarkę protez próbnych z ustawionymi zębami (5 czerwca 2013 roku), przymiarkę protez zblokowanych z ustaleniem wysokości zwarcia i wyciskiem na łyżeczce indywidualnej dolnej (6 czerwca 2013 roku) oraz ostateczne zacementowanie koron (7 czerwca 2013 roku). W trakcie tych czynności nie zachodziły żadne komplikacje, czy przeciwwskazania do ich podjęcia (np. infekcja, stan jamy ustnej wykluczającej zabieg, inne objawy). Pacjentka nie zgłasza zastrzeżeń.

J. B. otrzymała zalecenia stosowania dalszej higieny oraz zgłoszenia się na wizytę kontrolną w przeciągu jednego roku. W przypadku dolegliwości bólowych sugerowany był kontakt z gabinetem.

W trakcie wizyty kontrolnej w październiku 2014 roku nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości w badaniu wewnątrz ustnym. Z uwagi na zalegające resztki jedzenia pod mostkiem i związany z nimi niemiły zapach wykonano czyszczenie kieszonek. K. P. (1) zwróciła pacjentce ponownie uwagę na konieczność zachowania właściwej higieny jamy ustnej, w szczególności stosowania nici i szczoteczki między zębowej. Na tą datę nie były dostrzegalne inne patologie, w szczególności infekcje.

W styczniu 2015 roku J. B. skontaktowała się telefonicznie z K. P. (1) z uwagi na nieprzyjemny zapach z jamy ustnej oraz stan zapalny (ropień). Pacjentka otrzymała zalecenia stosowania płukanek. K. P. (1) bez wykonania badania przedmiotowego (wyłącznie w oparciu o rozmowę telefoniczną) nie była w stanie dokonać kompleksowej diagnozy. J. B. pomimo utrzymujących się dolegliwości nie zdecydowała się na konsultację stomatologiczną na terenie Wielkiej Brytanii.

Na przełomie maja i czerwca 2015 roku miała miejsce ostatnia wizyta J. B. w gabinecie K. P. (1) z uwagi na dolegliwości bólowe oraz wysięk ropny. Po wykonaniu badania RTG i podaniu znieczulenia (z uwagi na głęboką kieszeń kostną) wyczyszczono kieszeń patologiczną i umieszczono w niej lekarstwo.

Kieszeń patologiczna powstaje w przestrzeni kości w dziąśle między dwoma zębami. W przypadku niewłaściwej higieny (czyszczenie) w kieszonce pozostają resztki pokarmu powodujące jej powiększenie. Początkowo ma ona charakter fizjologiczny, co jest stanem naturalnym przy każdym zębie. Dopiero w następstwie niewłaściwej higieny powstaje stan patologiczny.

Pacjentka nie wykazywała żadnych wskazań ogólnych, w tym do zainicjowania antybiotykoterapii. Nie stwierdzono obrzęku, objawów ogólnych, złego samopoczucia oraz temperatury. Została jednak poinformowana o pionowym zaniku kości między górnymi zębami „2” i „3” kwalifikującym je do usunięcia. Na tą datę nie istniała realna możliwość uratowania tych dwóch zębów, przy czym ich pozostawienie rodziło ryzyko przeniesienia stanu zapalnego na sąsiednie zęby. K. P. (1) wyjaśniła również, że możliwym jest odcięcie koron od mostu i dostawienie dwóch brakujących zębów, co mogłoby uratować pozostałe cztery zęby, jednakże decyzja w tej mierze musiała być podjęta niezwłocznie. J. B. zobowiązała się przeanalizować zaproponowane rozwiązanie, jednakże nie zgłosiła się już ponownie do gabinetu K. P. (1).

(dowód z przesłuchania J. B. k.171 – 174 w zw. z k.305, twierdzenia K. P. (1) k.174 – 178, dokumentacja medyczna k.15 -27, 50, 119 – 125. 192 – 194)

W dniu 29 lipca 2015 roku J. B. zgłosiła się do prywatnej kliniki dentystycznej w L. z uwagi na zgłaszany silny ból górnej szczęki i opuchnięta wargę. W ramach wykonanego badania radiograficznego stwierdzono infekcję w okolicach wierzchołków zębów, które stanowiły podstawę dla jej mostu protetycznego złożonego z 7 elementów. Po zastosowaniu antybiotyków oraz płynu do płukania ust uznano, że najlepszym rozwiązaniem pozostanie usunięcie mostu, gdyż nie zostało już praktycznie nic z kości, która wspierałaby korzenie zębów. Ostatecznie most usunięto, a pacjentka otrzymała protezę natychmiastową.

(zaświadczenie k.150 w zw. z k.165)

Leczenie zastosowane przez K. P. (1) względem J. B., poczynając od przygotowania filarów, leczenia endodontycznego i założenia pracy protetycznej było zgodne z procedurami i zasadami aktualnej wiedzy medycznej. Nie doprowadziło do powstania lub pogorszenia się stanu chorobowego.

W 2006 roku u pacjentki wykonano protezę częściową górną oraz całkowitą dolną. Po upływie 6 lat u J. B. (szczątkowy stan uzębienia – 6 zębów w szczęce, bezzębie w żuchwie) wykonano pracę protetyczną o innej, korzystniejszej konstrukcji (zamki, zblokowanie zębów) oraz kosmetykę. Używane przez pacjentkę do tej pory protezy miały wpływ na wzrost liczny grzybów drożdżopodobnych (zaburzenie struktury flory bakteryjnej jamy ustnej).

Zabieg kiretażu wykonywany jest w przypadku pacjentów, u których konieczne jest usunięcie nabłonka kieszonki dziąsłowej i ziarniny. Złogi nazębne naddziąsłowe i poddziąsłowe usuwane są w trakcie skalingu. Oba zabiegi mają na celu maksymalną redukcję szczepów bakteryjnych i zwalczanie kieszonek dziąsłowych.

Stan uzębienia J. B. oraz zastosowane leczenie pozwalały na wykonanie u pacjenta koron zblokowanych. Projekt, procedury oraz wykorzystane elementy retencyjne (P.L.) były prawidłowe.

Ocena stopnia rozchwiania bądź ruchomości zębów (patologiczna lub fizjologiczna ruchomość) należy do lekarza prowadzącego, przy czym kwestia ta nie występowała w przypadku J. B., co potwierdza dokumentacja medyczna oraz wywiad.

Po zakończeniu leczenia protetycznego konieczne jest wyznaczenie wizyty kontrolnej. Niezbędnym pozostaje również przestrzeganie zaleceń lekarskich dotyczących użytkowania wykonanej pracy.

Leczenie J. B. zostało zakończone, zaś wizyty kontrolne i ewentualna pomoc w przypadku pojawienia się dolegliwości były wskazane. W trakcie kontroli z dnia 25 października 2014 roku dokonano m.in. przepłukania kieszonki „3+2+).

Powikłania w postaci zaniku kości wyrostka zębodołowego, rozchwiania zębów oraz ropni w okolicy 13,12 doprowadziły do ekstrakcji. Przyczyną utraty zębów był rozwój procesu chorobowego, a nie zastosowane i kompleksowo przeprowadzone przez K. P. (1) leczenie.

Przyczyną ekstrakcji zębów nie był stan zapalny dziąseł (przewlekłe zapalenie przyzębia), lecz uogólniony proces chorobowy przyzębia, którego epidemiologia ma wieloczynnikowy, złożony charakter i polimorficzny obraz.

(opinia pisemna i uzupełniające pisemne biegłego z zakresu stomatologii k.244 – 248, 265 – 268, 286 – 289)

K. P. (2) posiadała ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej związanej z prowadzoną działalnością stomatologiczną w (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. (nr polisy – (...)).

(okoliczność bezsporna)

Pismem procesowym z dnia 18 sierpnia 2016 roku J. B. zawezwała m.in. K. P. (1) do próby ugodowej w sprawie o zapłatę kwoty 80.000 złotych tytułem zadośćuczynienia związanego z wadliwie prowadzonym leczeniem stomatologicznym i protetycznym. W toku posiedzenia jawnego z dnia 19 października 2016 roku nie doszło do zawarcia ugody.

(wniosek k.2 – 4 akt sprawy I Co 183/16, protokół posiedzenia k.47 – 48 akt sprawy I Co 183/16)

Pismem z dnia 25 sierpnia 2016 roku (doręczonym w dniu 30 sierpnia 2016 roku) J. B. wezwała K. P. (1) do zapłaty kwoty 100.000 złotych tytułem zadośćuczynienia w terminie 3 dni od dnia doręczenia wezwania.

(wezwanie do zapłaty wraz z potwierdzeniem odbioru k.36 – 38)

Decyzją z dnia 28 lutego 2017 roku (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. odmówił wypłaty na rzecz J. B. jakichkolwiek świadczeń w związku z udzieleniem K. P. (1) ochrony ubezpieczeniowej w związku z wykonywaną przez nią działalnością leczniczą.

(pismo ubezpieczyciela k.167 – 169)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego, w szczególności depozycji powódki, bezspornych między stronami twierdzeń pozwanej K. P. (1), złożonych dokumentów, w tym obrazujących proces zastosowanego leczenia, jak również ekspertyzy z zakresu stomatologii.

Mając na względzie stanowisko stron w toku rozprawy poprzedzającej wydanie merytorycznego rozstrzygnięcia w sprawie Sąd uznał za bezsporne okoliczności faktyczne przedstawione przez K. P. (1) w ramach złożonych przez nią informacyjnych wyjaśnień. O ile same wyjaśnienia tego typu (art. 212 k.p.c.) nie mogą stanowić dowodu w sprawie, o tyle w realiach przedmiotowej sprawy nie zachodziła konieczność dopuszczenia formalnego dowodu z przesłuchania pozwanej (art. 299 k.p.c.), a w konsekwencji wyznaczenia kolejnego terminu rozprawy. Strony zgodnie oświadczyły, że szczegółowa treść informacyjnych wyjaśnień odpowiada rzeczywistemu stanowi rzeczy, a zatem twierdzenia te jako okoliczności bezsporne nie wymagały przeprowadzenia postępowania dowodowego.

Dokonując ustaleń faktycznych Sąd pominął zeznania świadka S. F., których treść pozostawała irrelewantna z punktu widzenia rozstrzygnięcia. Świadek nie dysponował szczegółową wiedzą na temat prowadzonego przez pozwaną procesu leczenia, a jego depozycje w zakresie odczuwanych przez powódkę cierpień oraz ponoszonych kosztów leczenia mogłyby zostać wykorzystane jedynie w przypadku przesądzenia zasady odpowiedzialności pozwanych.

Ustalenia związane z prowadzonym leczeniem, a w szczególności jego prawidłowością i zgodnością z aktualną wiedzą medyczną Sąd dokonał w oparciu o opinię biegłego z zakresu stomatologii.

Złożona ekspertyza pozostawała spójna, rzetelna, logiczna, a przy tym wyczerpująco odpowiadała na zakreśloną tezę dowodową. Nie sposób w tym miejscu pominąć fakt, że opinia została przygotowana przez biegłego, który posiada wieloletnie doświadczenie z zakresu stomatologii i protetyki, potwierdzone 40 – letnia praktyką oraz II stopniem specjalizacji z zakresu protetyki stomatologicznej. Okoliczności te znajdują pełne odzwierciedlenie w ramach złożonych opinii (podstawowa oraz dwie uzupełniające), w ramach których biegły w rzeczowy, przekonywujący, a przede wszystkim oparty o szeroką wiedzę medyczną sposób odniósł się do podnoszonych przez stronę powodową zastrzeżeń.

W powyższym kontekście Sąd nie znalazł podstaw do deprecjonowania wartości dowodowej sformułowanych ostatecznie przez eksperta konkluzji.

Uwzględniając powyższe Sąd oddalił wniosek powódki o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego z zakresu stomatologii. Sąd ma obowiązek dopuszczenia dowodu z opinii dalszych biegłych, jeżeli zachodzi taka potrzeba, a więc w szczególności wtedy, gdy przeprowadzona już opinia zawiera istotne luki, jest nieprzekonująca, niekompletna, pomija lub wadliwie przedstawia istotne okoliczności, nie odpowiada na postawione tezy dowodowe, jest niejasna, nienależycie uzasadniona lub nieweryfikowalna. Sąd nie jest zobowiązany dopuścić dowód z opinii kolejnego biegłego czy też opinii instytutu tylko z tej przyczyny, że dotychczasowa opinia była dla strony niekorzystna (por. m.in. wyrok SN z dnia 13 stycznia 2016 roku, V CSK 262/15, Legalis nr 1460401, wyrok SN z dnia 20 marca 2014 roku, II CSK 296/13, Legalis nr 877871, wyrok SN z dnia 27 lipca 2010 roku, II CSK 119/10, Legalis nr 393913 oraz wyrok SN z dnia 14 marca 2007 roku, I CSK 465/06, OSP 2008, Nr 11, poz. 123). W niniejszej sprawie nie ujawniła się żadna z powyżej opisanych okoliczności, a sam fakt odmiennej niż oczekiwana przez stronę treści ekspertyzy nie przesądza sam w sobie konieczności uzupełnienia materiału dowodowego celem uzyskania konkluzji ją satysfakcjonujących. Nie należy tracić z pola widzenia, że celem dowodu z opinii biegłego jest wyjaśnienie wiadomości specjalnych, a te niewątpliwie zostały wyczerpująco przedstawione zarówno w opinii podstawowej, jak również uzupełniających pisemnych. Tym samym w świetle treści złożonych ekspertyz, wieloletniego doświadczenia zawodowego eksperta oraz wiedzy z zakresu stomatologii nie ujawniły się żadne przesłanki do skorzystania z opinii innego biegłego.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo jako nieudowodnione co do zasady podlegało oddaleniu w całości.

Podstawa materialno prawna zgłoszonych roszczeń względem K. P. (1) opierała się o treść art. 415 k.c. W przypadku zaś (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. znajdowała swoje źródło w treści art. 822 § 4 k.c.

W obu przypadkach ewentualna zasada odpowiedzialności pozwanych winna być poprzedzona udowodnieniem zawinionego działania lub zaniechania ze strony K. P. (1) w trakcie leczenia protetycznego wdrożonego wobec powódki. Stosownie zaś do obowiązującej w polskim procesie cywilnym zasady ciężaru dowodu (art. 6 k.c. – onus probandi) na stronie ciąży obowiązek wykazania faktów, z których wywodzi dla siebie korzystne skutki prawne. Nie ulega zaś najmniejszej wątpliwości, że sformułowane przez powódkę roszczenia (zadośćuczynienie oraz odszkodowanie) opierały się na tezie o nieprawidłowym i niezgodnym z aktualną wiedzą medyczną procesie leczenia zastosowanego przez pozwaną w 2012 roku i latach następnych. O ile jednak J. B. zaoferowała stosowny środek dowodowy w tym zakresie (opinia biegłego z zakresu stomatologii), o tyle ostateczne konkluzje sporządzonej ekspertyzy nie mogły prowadzić do uznania jej żądań za zasadne.

Przeprowadzona w toku niniejszego procesu opinii z zakresu stomatologii wykazała, że czynności podejmowane przez K. P. (1) w procesie leczenie powódki były prawidłowe i zgodne z aktualną wiedzą medyczną, w szczególności zaś nie stwierdzono jakichkolwiek uchybień, które mogłyby wskazywać na związek przyczynowy między zastosowanym leczeniem, a jego ewentualnymi negatywnymi konsekwencjami z punktu widzenia J. B.. Biegły w sposób wyczerpujący poprzez odwołanie się do wiedzy z zakresu stomatologii i protetyki, a także badanie przedmiotowe powódki oraz analizę pracy wykonanej przez pozwaną (została okazana biegłemu przez J. B.) opisał procedurę leczniczą zastosowaną przez K. P. (1) oraz wykluczył możliwość popełnienia przez nią jakiegokolwiek błędu w sztuce medycznej. Ostatecznie wskazał również, że przyczyną utraty zębów był rozwój procesu chorobowego (przewlekłe zapalenie przyzębia), a nie zastosowane i przeprowadzone uprzednio kompleksowe leczenie. Ekspert odwołując się do własnego doświadczenia oraz opracowań naukowych wyjaśnił, że paradontopatie zapalne są prawie wszechobecne, zmiany rozwijają się bardzo powoli, progresja nie jest wyjaśniona, a utrata aparatu zawieszeniowego zęba jest w zasadzie nieodwracalna. W badaniach reprezentatywnych, przeprowadzonych na terenie USA stwierdzono odpowiednio : utratę przyczepu większą i równą niż 3 mm u 53 % osób powyżej 30 roku życia oraz pogłębienie kieszonki o więcej niż 3 mm u 64 % badanych. Analogiczne badania z terenu Niemiec w grupie wiekowej 65 – 74 lata doprowadziły do wyników procentowych : 72 % (mężczyźni) i 64 % (kobiety). W konsekwencji leczenie wdrożone u powódki miało na celu zblokowanie zębów i przedłużenie ich pozostawienia na jak najdłużej, przy przestrzeganiu zasad higieny, zaleceń oraz wymaganych wizyt kontrolnych. Jednocześnie nie stwierdzono jakichkolwiek uchybień, czy nieprawidłowości w zakresie prowadzonej dokumentacji medycznej. Nadto biegły jako specjalista II stopnia z zakresu protetyki stomatologicznej wyraźnie zaznaczył, że w niniejszej sprawie nie zachodzi konieczność wypowiedzenia się przez specjalistę z innej dziedziny, w tym periodontologii.

Nie można przy tym stracić z pola widzenia faktu, że proces wdrożonego leczenia zakończył się w dniu 7 czerwca 2013 roku (korony zblokowane i proteza szkieletowa na zatrzaskach). Następna wizyta kontrolna miała miejsce po upływie niemalże 1,5 roku (25 października 2014 roku), przy czym pacjentka nie zgłaszała uwag i zastrzeżeń, co do wykonanej pracy, zaś K. P. (1) nie ujawniła żadnych nieprawidłowości w badaniu wewnątrz ustnym, a swoje czynności ograniczyła do czyszczenia kieszonek z uwagi na zalegające resztki jedzenia pod mostkiem i związany z nimi niemiły zapach, a także ponowne pouczenie o konieczności zachowania higieny jamy ustnej. Dopiero w toku rozmowy telefonicznej ze stycznia 2015 roku pojawiła się kwestia ewentualnego stanu zapalnego (ropień), przy czym trudno znaleźć racjonalne podstawy do postawienia właściwej diagnozy, w szczególności podjęcia decyzji o dalszym leczeniu bez wykonania badania przedmiotowego. J. B. nie tylko nie zdecydowała się na wizytę kontrolną w Polsce, ale również nie zgłosiła się do stomatologa w Wielkiej Brytanii. W konsekwencji jej ostatnia wizyta u pozwanej (przełom maja i czerwca 2015 roku) zakończyła się diagnozą zaniku pionowego kości i wskazaniem do ekstrakcji dwóch zębów celem uratowania pozostałych. Pomimo zwrócenia uwagi na konieczność bezzwłocznego wdrożenia leczenia J. B. nie skontaktowała się już z K. P. (1), a jej kolejna wizyta u stomatologa (już na terenie Wielkiej Brytanii) miała miejsce 29 lipca 2015 roku (tj. 2 lata po zakończeniu leczenia protetycznego oraz 2 miesiące po ostatniej wizycie u pozwanej) i skutkowała ekstrakcją wszystkich zębów. Przedstawione okoliczności nie mogą pozostać bez wpływu na ocenę zaistniałego stanu rzeczy, w szczególności wobec jednoznacznych i przekonywujących wniosków opinii biegłego z zakresu stomatologii.

Uwzględniając treść poczynionych rozważań należało uznać, że w toku prowadzonego postępowania dowodowego nie zostały wykazane jakiejkolwiek okoliczności świadczące o nieprawidłowym, nierzetelnym, czy też odbiegającym od aktualnego stanu wiedzy medycznej procesie leczenia protetycznego wdrożonego przez K. P. (1) wobec powódki. Brak winy, rozumianej zarówno jako działanie bądź zaniechanie ze strony pozwanej, uniemożliwia zaś przypisanie jej odpowiedzialności na gruncie art. 415 k.c. To z kolei wyłącza ewentualną odpowiedzialność pozwanego ubezpieczyciela w ramach udzielanej K. P. (1) ochrony ubezpieczeniowej dotyczącej wykonywanej przez nią działalności leczniczej. Brak wykazania zasady odpowiedzialności czyni zaś zbędnym jakiekolwiek rozważania, co do wysokości zgłoszonych roszczeń. W konsekwencji powództwo jako niezasadne podlegało oddaleniu w całości.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 102 k.p.c. uznając, że w realiach niniejszej sprawy zachodzi szczególnie uzasadniony przypadek nakazujący odstąpienie od ogólnych reguł ponoszenia kosztów procesu. J. B. przegrała spór w całości, a to oznacza, że w świetle zasady odpowiedzialności za wynik procesu (art. 98 k.p.c.) winna zwrócić na rzecz K. P. (1) kwotę 5.317 złotych (4.800 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego, 17 złotych tytułem opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa oraz 500 złotych tytułem zaliczki na wynagrodzenie biegłego), zaś na rzecz (...) Zakładu (...) kwotę 4.817 złotych (4.800 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego oraz 17 złotych tytułem opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa).

Jak powszechnie przyjmuje się w judykaturze, przesłanki, których zaistnienie warunkuje zastosowanie w sprawie art. 102 k.p.c., obejmują wystąpienie w sprawie wypadków szczególnie uzasadnionych, które powodują, że zasądzenie kosztów na rzecz wygrywającego przeciwnika w całości, a nawet w części, byłoby sprzeczne z powszechnym odczuciem sprawiedliwości oraz zasadami współżycia społecznego. Zalicza się do tych "wypadków" okoliczności związane z przebiegiem postępowania, jak charakter dochodzonego roszczenia, jego znaczenie dla strony, przedawnienie roszczenia, subiektywne przekonanie o zasadności roszczenia wsparte na obiektywnych podstawach. Do warunków leżących poza procesem należy natomiast sytuacja majątkowa i życiowa strony (por. m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19 września 2013 r., I CZ 183/12, Lex nr 1388472).

Przenosząc powyższe na płaszczyznę przedmiotowej sprawy Sąd miał na względzie przede wszystkim charakter niniejszej sprawy oraz stan faktyczny, jaki legł u podstaw wytoczenia powództwa. Nie może budzić najmniejszych wątpliwości, że J. B. zmuszona została ostatecznie do ekstrakcji wszystkich pozostałych u niej zębów. Niewątpliwie okoliczność ta nie należy do typowych skutków wdrożonego leczenia stomatologicznego, czy protetycznego i sama w sobie powoduje znaczący dyskomfort u pacjenta, a przy tym liczne dolegliwości związane z usunięciem zębów i podjętym leczeniem. Trudno przy tym wymagać od powódki specjalistycznej wiedzy medycznej, która pozwalałaby jej na ocenę zasadności sformułowanych roszczeń na datę wytoczenia powództwa. Wręcz przeciwnie, decydując się na zainicjowanie postępowania sądowego J. B. mogła pozostawać w pełnym, subiektywnym przekonaniu, że ostateczny efekt w postaci ekstrakcji zębów mógł być spowodowany nieprawidłowym leczeniem, jakie uzyskała u pozwanej K. P. (1), tym bardziej, że korzystała z jej usług już od 2006 roku i nie poddawała się leczeniu stomatologicznemu, czy protetycznemu w innych placówkach. Ostatecznie dopiero skorzystanie z wiedzy specjalistycznej eksperta z dziedziny stomatologii pozwoliło na dokładne i rzetelne wyjaśnienie spornego zagadnienia, które okazało się niekorzystne z jej punktu widzenia. W tym świetle nałożenie na J. B. obowiązku zwrotu kosztów procesu, czy to w całości (łącznie ponad 10.000 złotych), czy też w części pozostaje w sprzeczności z elementarnym poczuciem sprawiedliwości. Należy pamiętać przy tym, że każdy obywatel posiada konstytucyjne prawo do rozpatrzenia jego sprawy w toku postępowania sądowego – art. 45 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Niewątpliwie nie oznacza to możliwości nieskrępowanego i dowolnego wykorzystywania tego prawa, a w konsekwencji jego nadużycia, przy czym przypadek taki nie ma miejsca w niniejszej sprawie. J. B. wytaczając powództwo z dnia 27 września 2016 roku skierowała swoje roszczenia wobec pozwanych po raz pierwszy. Inaczej sytuacja kształtowałaby się, gdyby powódka po raz kolejny formułowała żądanie mając na uwadze uprzednie niekorzystne rozstrzygnięcia sądowe.

Na marginesie należy wyjaśnić, że u podstaw zastosowania w pełni instytucji art. 102 k.p.c. w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji w odróżnieniu od częściowego obciążenia tymi kosztami w postanowieniu o umorzeniu postępowania z dnia 16 marca 2017 roku legły zupełnie inne argumenty. W przypadku bowiem pierwotnie pozwanego V. C. K., (...) Spółki Partnerskiej Lekarze Stomatolodzy z siedzibą w Ł. powódka, reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, miała wiedzę o braku legitymacji procesowej biernej tego podmiotu już na etapie wytoczenia powództwa, a pomimo to zdecydowała się na zainicjowanie przeciw niemu postępowania sądowego. Trudno zatem było uznać, że i w tych okolicznościach J. B. mogła być subiektywnie przekonana o racji swoich żądań. Sytuacja ta kształtowała się jednak zgoła odmiennie w odniesieniu do K. P. (1) i (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W., a więc stron, co do których legitymacji procesowej biernej nie były podnoszone żadne wątpliwości na jakimkolwiek etapie trwającego procesu.

W świetle powyższego Sąd w oparciu o treść art. 102 k.p.c. nie obciążył powódki obowiązkiem zwrotu kosztów procesu.

W toku niniejszego postępowania wygenerowane zostały również koszty sądowe, które tymczasowo poniósł Skarb Państwa w kwocie 2.730,87 złotych, w tym 1.902 złotych tytułem opłaty od pozwu, od której J. B. była pierwotnie zwolniona oraz 828,87 złotych tytułem wynagrodzenia biegłego (k.252 i 294). Uwzględniając treść art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz zasadę ponoszenia kosztów procesu w niniejszej sprawie Sąd nakazał pobrać od powódki kwotę 828,87 złotych (nieuiszczone wynagrodzenie biegłego) tytułem częściowego zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych.

Rozstrzygnięcie w przedmiocie zwrotu na rzecz powódki niewykorzystanej części zaliczki w wysokości 500 złotych na poczet wynagrodzenia biegłego zostało oparte na treści art. 84 ust. 1 i 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.