Sygn. akt: I C 3814/16
Pozwem z dnia 30 sierpnia 2016 roku (data prezentaty) powódka J. Ż. (1) wniosła o zasądzenie na swoją rzecz od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 24.746,09 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 17 sierpnia 2016 roku do dnia zapłaty, a ponadto o zasądzenie na swoją rzecz od pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.
Uzasadniając swoje żądanie powódka podniosła, że w dniu 11 czerwca 2008 r. jako konsument zawarła z pozwanym Towarzystwem (...) umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) ze składką regularną, potwierdzoną polisą numer (...).
W dniu 08 sierpnia 2011 r. umowa stron została rozwiązana, zaś wartość polisy na dzień realizacji wypłaty wynosiła 29.113,05 zł. Pozwany potrącił wówczas z tej kwoty 24.746,09 zł tytułem opłaty za wykup polisy.
Zdaniem powódki jednostronnie narzucona przez pozwanego regulacja obligująca powódkę do poniesienia – w związku z rozwiązaniem umowy ubezpieczenia – sankcji finansowej, która skutkuje pozbawieniem powódki 85% zgromadzonych oszczędności jest sprzeczna dobrymi obyczajami, rażąco narusza interes powódki, jako konsumenta w rozumieniu treści art. 385 1 § 1 k.c.
Powódka podniosła, iż zapisy umowne o podobnej treści i wywołujące taki sam skutek, tj. przewidujące pobieranie opłat w związku z rozwiązaniem umowy we wskazanej wysokości były już przedmiotem rozważań m. in. Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, i jako klauzule niedozwolone zostały wpisane przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów do rejestru klauzul niedozwolonych. W ocenie powódki orzeczenie sądu stwierdzające niedozwolony charakter postanowienia umownego ma charakter deklaratywny, a więc pozwany nie był uprawniony do zastosowania przedmiotowej opłaty dystrybucyjnej. Powódka podkreślała, iż stosowane przez pozwanego sankcje za rozwiązanie umowy przed końcem okresu jej trwania w postaci konieczności poniesienia opłaty dystrybucyjnej rażąco naruszają interesy konsumenta oraz naruszają dobre obyczaje. Ponadto pozwany pobierał od powódki szereg innych opłat, obciążając ją kosztami związanymi z obsługą produktu ubezpieczeniowego. Powódka podnosiła przy tym, iż kwestionowane zapisy umowne nie stanowią świadczeń głównych w rozumieniu treści art. 385 1 § 1 k.c.
Powódka wskazała ponadto, iż skoro skutkiem prawnym uznania postanowienia umownego za bezskuteczne jest, iż umowa w określonym zakresie nie jest wiążąca – to zdaniem powódki pobranie przez pozwanego opłaty za wykup doprowadziło do jego bezpodstawnego wzbogacenia. (pozew - k. 1 – 4v.).
W odpowiedzi na pozew (...) S.A. z siedzibą w W. wniosło o oddalenie wywiedzionego powództwa w całości i zasądzenie na jego rzecz od powódki zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.
Pozwana spółka podniosła zarzut przedawnienia roszczenia powódki powołując się na określony w treści art. 819 § 1 k.c. 3 - letni termin przedawnienia.
Pozwana przyznała, że łączyła ją z powódką umowa ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) ze składką regularną, zaś integralną częścią umowy były Ogólne Warunki Ubezpieczenia na życie (...) ze składką regularną.
Uzasadniając swoje stanowisko pozwana wskazała, że w dniu podpisania wniosku o zawarcie umowy powódka oświadczyła, że otrzymała OWU i nie zgłaszała zastrzeżeń do ich treści. Pozwana podniosła także, iż to powódka wystąpiła z inicjatywą zawarcia umowy i miała możliwość zapoznania się z warunkami umowy ubezpieczenia, do której przystąpiła, a w razie wątpliwości mogła odstąpić od umowy w terminie 30 dni, czego nie uczyniła.
Pozwana wskazała, że miała prawo ustalać zasady wykupu polis i powołała się w tym zakresie na orzecznictwo Sądu Najwyższego z którego wynika, że przedsiębiorca może stosować wzorzec określający odpowiedzialność finansową konsumenta w przypadku wcześniejszego wypowiedzenia umowy, ale zasady tej odpowiedzialności muszą pozostawać w związku z kosztami przedsiębiorcy. Dodała, że koszty związane z zawieraniem i odnawianiem umów ubezpieczenia obejmują: koszty bezpośrednie, w tym wynagrodzenia pracowników, koszty wystawienia i przekazania dokumentów ubezpieczeniowych, koszty tzw. systemowe – włączenia umów do portfela ubezpieczeń oraz koszty pośrednie: koszty reklamy i promocji produktów ubezpieczeniowych. Nadto koszty akwizycji nie są rozliczane jednorazowo, ale są amortyzowane w czasie trwania umowy ubezpieczenia przy zastosowaniu metod aktuarialnych i rozliczane w chwili rozwiązania umowy ubezpieczenia. Stwierdziła, że dopiero gdy umowa ubezpieczenia trwa odpowiednio długo, wysokie koszty poniesione na początku jej trwania (głównie koszty pośrednictwa), mogą zostać skompensowane zyskami osiąganymi w kolejnych latach. Celem opłaty za wykup nie jest więc w żadnym razie osiągnięcie zysku, a skompensowanie poniesionych kosztów, przy czym jej wysokość pozostaje w rzeczywistym i adekwatnym stosunku do kosztów poniesionych przez pozwaną wskutek rozwiązania umowy ubezpieczenia przez powódkę, w początkowym okresie jej trwania.
Pozwana podniosła również, że w umowach ubezpieczenia na życie ocena głównych świadczeń stron powinna być dokonywana z uwzględnieniem art. 13 ust. 1 i ust. 4 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej, który określa obligatoryjną treść umowy ubezpieczenia na życie. Ostatecznie wskazała, iż wartość wykupu, czyli kwota wypłacana ubezpieczającemu w razie rozwiązania umowy ubezpieczenia stanowi główne świadczenie w rozumieniu art. 385 1 § 1 zdanie drugie k.c., a ponieważ postanowienia dotyczące wypłaty tej wartości zostały sformułowane jednoznacznie, to nie mogą być uznane za niedozwolone postanowienia umowne w ramach kontroli incydentalnej. Pozwana podniosła też, że powoływane przez powódkę klauzule abuzywne nie są równoznaczne z postanowieniami OWU i Tabeli, mającymi zastosowanie do analizowanej umowy. Pozwana podkreśliła przy tym, że przez cały okres trwania umowy świadczyła na rzecz powódki ochronę ubezpieczeniową. (odpowiedź na pozew - k. 43-48).
Sąd Rejonowy ustalił, co następuje:
W dniu 30 maja 2008 r. konsument J. Ż. (1) (poprzednio J. D.) wystąpiła do przedsiębiorcy (...) S.A. w W. z wnioskiem o zawarcie umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi (...) ze składką regularną roczną w wysokości 12.000,00 zł. Na podstawie tego wniosku J. Ż. (1) zawarła w dniu 11 czerwca 2008 r. z (...) S.A. z siedzibą w W. umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Integralną część przedmiotowej umowy stanowiły Ogólne Warunki Ubezpieczenia na Życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi (...) ze składką regularną nr OWU (...).05.2008, wraz z tabelą opłat i limitów, których tekst J. Ż. (1) otrzymała przed zawarciem umowy ubezpieczenia. Umowa ubezpieczenia została potwierdzona polisą ubezpieczeniową o nr (...). Ochrona ubezpieczeniowa rozpoczęła się z dniem 11 czerwca 2008 r. ( polisa – k. 55, tabela opłat – k. 55v., wniosek – 59-59v., ogólne warunki ubezpieczenia wraz z załącznikami – k. 11-28, potwierdzenie doręczenia pakietu - k. 60).
Stosownie do treści art. III Ogólnych Warunków Ubezpieczenia przedmiotem ubezpieczenia było życie i zdrowie ubezpieczonego, zaś odpowiedzialność towarzystwa polegać miała na wypłacie uposażonemu świadczenia równego wyższej z wartości: sumy ubezpieczenia lub wartości polisy. Ponadto towarzystwo miało wypłacić wartość dodatkową, o ile by takowa istniała.
Zgodnie z OWU suma ubezpieczenia stanowiła kwotę równą wartości polisy, powiększoną o 5%. Wartością polisy była natomiast kwota będąca iloczynem liczby jednostek uczestnictwa znajdujących się na rachunku, nabytych za składki regularne i ceny sprzedaży jednostki uczestnictwa. Wartość wykupu stanowiła kwota będąca iloczynem liczby jednostek uczestnictwa znajdujących się na rachunku a nabytych za składki regularne i dodatkowe oraz ceny sprzedaży jednostki uczestnictwa, pomniejszona o opłatę za całkowity wykup wartości polisy oraz opłatę za całkowity wykup wartości dodatkowej (słowniczek pojęć zawarty w art. II OWU). Umowa została zawarta na czas nieokreślony (art. IV ust. 1 OWU).
Ubezpieczający miał prawo wypowiedzieć umowę w dowolnym terminie z zachowaniem 30 dniowego okresu wypowiedzenia (art. VI ust. 4 OWU). Zgodnie z art. VI ust. 5 pkt 5.2. OWU umowa ulegała rozwiązaniu w przypadku wypłacenia wartości wykupu – w dniu dokonania przez Towarzystwo wypłaty wartości wykupu. Zgodnie z ust. 9. art. VI OWU w przypadku rozwiązania umowy ze względu na jej wypowiedzenie oraz ze względu na bezskuteczny upływ wyznaczonego terminu do zapłaty składki towarzystwo miało obowiązek dokonać wypłaty wartości wykupu. Ponadto umowa ulegała rozwiązaniu wskutek jej wcześniejszego wypowiedzenia przez Ubezpieczającego w dowolnym terminie, z zachowaniem 30-dniowego okresu wypowiedzenia (art. VI ust. 4. OWU).
W myśl art. IX ust 1 OWU. wykup polisy polegał na wypłacie ubezpieczającemu wartości wykupu. Wartość wykupu stanowiła sumę wartości polisy pomniejszoną o opłatę za całkowity wykup wartości dodatkowej, wysokość której to opłaty określona została w tabeli opłat i limitów (ust. 2). Opłata ta została określona poprzez procentowe odniesienie do wartości polisy powstałej ze składek regularnych należnych w pierwszych pięciu latach polisy (ust. 3). Do obliczenia wartości polisy i wartości dodatkowej przyjmowało się cenę sprzedaży jednostki uczestnictwa obowiązującą w dniu wyceny, w którym towarzystwo dokona umorzenia jednostek uczestnictwa.
Ogólne warunki ubezpieczenia przewidywały ponadto takie świadczenia ze strony ubezpieczonego, jak: opłatę administracyjną, opłatę za zarządzanie grupami funduszy, opłatę za zamianę jednostek uczestnictwa z jednego funduszu na inny.
Zgodnie z tabelą opłat i limitów opłata za całkowity wykup wartości polisy wynosiła w pierwszym roku 98%, w drugim 95%, w trzecim 85%, w czwartym 70%, w piątym 55%, w szóstym 40%, w siódmym 25%, w ósmym 20%, w dziewiątym 10%, w dziesiątym 5% a od jedenastego nie była już naliczana. Tabela została także inkorporowana do treści polisy ubezpieczeniowej nr (...). ( polisa – k. 55, ogólne warunki ubezpieczenia wraz z załącznikami – k. 11-28).
W 2011 r. J. Ż. (2) podjęła decyzję o rezygnacji z umowy. Umowa ubezpieczenia uległa rozwiązaniu i pozwana dokonała w dniu 08 sierpnia 2011 r. całkowitej wypłaty wartości wykupu. W dniu rozwiązania umowy wartość środków na rachunku polisy wynosiła 29.113,05 zł. Kwota 24.746,09 zł została pobrana przez ubezpieczyciela tytułem opłaty za całkowity wykup wartości polisy i stanowiła 85 % wartości środków pieniężnych zgromadzonych przez konsumenta na dzień rozwiązania umowy ubezpieczenia. ( pismo z dn. 22.07.2016 r. - k. 10).
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o wyżej wymienione dowody z dokumentów prywatnych znajdujących się w aktach sprawy, których prawdziwość i wiarygodność nie budziły wątpliwości Sądu, jak również nie były kwestionowane przez strony. Czyniąc ustalenia faktyczne, Sąd uwzględnił także zgodne twierdzenia stron w trybie art. 229 k.p.c. oraz twierdzenia strony, którym przeciwnik nie przeczył w trybie art. 230 k.p.c. Za całkowicie bezsporne Sąd przyjął fakty odnoszące się do rozwiązania umowy ubezpieczenia oraz wypłacenia powódce środków pieniężnych zgromadzonych na jej rachunku po wcześniejszym potrąceniu z nich przez pozwaną opłaty za całkowity wykup wartości polisy w wysokości wskazanej w pozwie.
Sąd oddalił wniosek dowodowy pozwanej o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania powódki w charakterze strony, na okoliczność warunków zawierania umowy ubezpieczenia z powódką i dopełnienia przez pozwanego wszelkich obowiązków informacyjnych – w tym o konsekwencjach zaniechania wpłacania składek przez ubezpieczającego. W ocenie Sądu, okoliczności, które pozwana zamierzała wykazać owymi dowodami nie były kwestionowane przez powódkę, a przeprowadzenie przedmiotowych dowodów spowodowałoby jedynie przedłużenie postępowania.
Należy stanowczo podkreślić, że powódka nie kwestionowała faktu, iż przed przystąpieniem do wzorca umownego otrzymała tekst Ogólnych Warunków Ubezpieczenia i posiadała wiedzę o wysokości opłaty za wykup wartości polisy, co znajduje potwierdzenie w samym wniosku o zawarcie umowy. Warto jednak podkreślić, iż samo udzielanie informacji na temat wysokości opłaty za wykup wartości polisy oraz skutkach wcześniejszego rozwiązania umowy nie stanowi o tym, iż powódka przystępując do wzorca miała realny wpływ na wysokość spornej opłaty. Co więcej, wnioski dowodowe z zeznań świadka oraz przesłuchania powódki w charakterze strony nie zmierzały do wykazania, że opłata za wykup wartości polisy została indywidualnie uzgodniona pomiędzy stronami procesu w drodze negocjacji.
Ponadto Sąd oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu ubezpieczeń na życie na okoliczność kosztów poniesionych przez pozwaną w związku z rozwiązaniem umowy ubezpieczenia przez powódkę, na okoliczność rzeczywistych kosztów poniesionych przez pozwaną w związku z umową zawartą z powódką przez czas jej trwania. W świetle materiału dowodowego zaoferowanego przez pozwaną, czy raczej wobec jego braku, uwzględnienie tego wniosku prowadziłoby w istocie do sytuacji, w której opinia biegłego aktuariusza staje w sprzeczności z zasadą bezpośredniej oceny dowodów przez Sąd orzekający. Warto zauważyć, że pozwana nie przedstawiła żadnego innego materiału źródłowego celem wykazania kosztów poniesionych w związku z wykonywaniem i rozwiązaniem umowy. Z tego względu Sąd nie mógłby ocenić sporządzonej opinii z zastosowaniem ogólnych reguł stosowanych przy ocenie tego typu opracowań na podstawie art. 233 § 1 k.p.c.
Pamiętać przy tym trzeba, że opinia biegłego ma na celu przede wszystkim ułatwienie Sądowi należytej oceny zebranego materiału dowodowego wtedy, gdy potrzebne są wiadomości specjalne; nie może natomiast sama w sobie być źródłem materiału faktycznego sprawy ani tym bardziej stanowić podstawy ustalenia okoliczności będących przedmiotem oceny biegłych.
Sąd Rejonowy zważył, co następuje:
Powództwo zasługiwało na uwzględnienie niemalże w całości, z wyjątkiem części roszczenia o odsetki ustawowe.
Uzasadniając powyższe, w pierwszej kolejności należy wskazać, że w niniejszej sprawie okoliczności faktyczne związane z kształtowaniem się stosunku umownego pomiędzy powódką, a pozwaną były bezsporne. Do bezspornych należała bowiem okoliczność, iż strony zawarły umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną (...) S.A. na podstawie której powódka uiszczała miesięczne składki w wysokości 500,00 zł. Bezspornym było także to, że integralną część umowy stanowiły ogólne warunki ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi (...) S.A. ze składką regularną, aktualne na dzień zawarcia polisy. Nie były sporne także okoliczności związane z wygaśnięciem przedmiotowej umowy ubezpieczenia. Powódka nie kwestionowała wartości środków zgromadzonych na jej rachunku umowy, stanowiącym podstawę ustalenia przez stronę pozwaną opłaty za całkowity wykup wartości polisy. Bezsporne było także to, że wobec rozwiązania umowy przez powódkę, pozwana potrąciła z wartości wykupu polisy opłatę w wysokości 24.746,09 zł stanowiącą 85 % całości środków zgromadzonych na rachunku polisy.
Istota sporu w niniejszej sprawie dotyczyła zasadności ustalenia i pobrania przez (...) S.A. z siedzibą w W. opłaty za wykup w kwocie 24.746,09 zł, w związku z rozwiązaniem łączącej strony umowy ubezpieczenia na życie, przy uwzględnieniu treści art. 385 1 § 1 kc.
W myśl art. 385 1§ 1 kc, postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Paragraf 3 powyższego przepisu stanowi z kolei, że nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta.
Aby dane postanowienie umowne mogło zostać uznane za niedozwolone muszą zostać spełnione cztery warunki: umowa musi być zawarta z konsumentem, postanowienie umowy nie może być uzgodnione indywidualnie z konsumentem, musi kształtować prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy oraz musi być sformułowane jednoznacznie i nie dotyczyć głównych świadczeń stron.
Zdaniem Sądu, w pierwszej kolejności skupić się należy na pierwszej, podnoszonej przez pozwanego kwestii, gdyż uznanie, iż postanowienie dopuszczające pobranie przez pozwaną opłaty od wykupu dotyczy głównego świadczenia stron, eliminuje możliwość rozpatrywania tego postanowienia pod kątem jego abuzywności.
Wskazać w tym miejscu należy, że ustawodawca nie określił, co znaczy sformułowanie „główne świadczenia stron”. W doktrynie i orzecznictwie ugruntowane jest jednak stanowisko, iż cytowany przepis ma na względzie essentialia negotii umowy, a więc takie jej elementy konstrukcyjne bez których uzgodnienia nie doszłoby do zawarcia umowy. Innymi słowy chodzi o klauzule regulujące świadczenia typowe dla danego stosunku prawnego, stanowiące te jego elementy, które konstytuują istotę danego porozumienia. Wykładnia tego elementu normy prawnej nie może pomijać skutków uznania danego postanowienia za niedozwolone, opisanych w art. 385 1 § 2 k.c. Chodzi o uniknięcie sytuacji, gdy eliminacja danego postanowienia umownego prowadzi do sytuacji, w której, z perspektywy interesów stron umowy, dane porozumienie traci cel, który przyświecał jego zawarciu.
W tym kontekście trzeba wskazać, że analizowana umowa ubezpieczenia na życie jest umową nazwaną, do której zastosowanie mają przepisy znajdujące się w szczególności w tytule XXVII, dziale I i III Kodeksu cywilnego oraz przepisy zawarte w (nieobowiązującej już) ustawie z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej (t.j. Dz. U. z 2010 r., nr 11, poz. 66 ze zm.).
Umowa ubezpieczenia na życie ma charakter umowy dwustronnie zobowiązującej i odpłatnej – po obu stronach powstają określone prawa oraz obowiązki. Stronami analizowanej umowy są ubezpieczyciel i ubezpieczający. Zgodnie z treścią art. 805 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę.
Analizowana w niniejszej sprawie umowa jest umową mieszaną z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Niezależnie od tego, który komponent umowy uznać za przeważający, stwierdzić należy, że zastrzeżenie dopuszczalności pobrania opłaty za wykup w razie zakończenia stosunku prawnego przed terminem umownym, nie stanowi elementu umownego bez którego ten stosunek prawny nie mógłby zaistnieć.
Na tle przedstawionego do oceny stosunku prawnego takimi postanowieniami są: ze strony pozwanej - świadczenie ochrony ubezpieczeniowej i spełnienie świadczenia w określonej wysokości w razie zajścia określonego w umowie wypadku a także inwestowanie zgromadzonych środków w jednostki uczestnictwa ubezpieczeniowych funduszy inwestycyjnych, a ze strony powódki zapłata ekwiwalentu za świadczone przez pozwanego usługi, tj. składki. Opłata od wykupu ma zaś charakter świadczenia ubocznego – powstającego w przypadku rozwiązania umowy, co wszakże nie musi nastąpić. Jej celem, w zamyśle, jest zabezpieczenie interesów ubezpieczyciela, gdyby doszło do przedwczesnego, z jego punktu widzenia, zakończenia stosunku prawnego. Świadczenie takie, przewidziane na wypadek rozwiązania umowy w określonym czasie, nie może zatem zostać uznane za główny element stosunku umownego stron.
Ze względu na wyżej przedstawione rozumienie pojęcia „główne świadczenia stron” nie może zostać uznane za trafne odwołanie się przez pozwanego do treści art. 13 Ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej (t. j. Dz. U. z 2013 r., poz. 950 ze zm.) jako przepisu określającego główne świadczenia stron umowy ubezpieczenia. Przepis ten określa konieczne elementy treści umowy ubezpieczenia w sensie technicznym, wskazuje, jakie elementy stosunku prawnego strony obowiązane są uregulować. Wymóg ten nie jest jednak jednoznaczny z określeniem głównego świadczenia stron, stanowiącego materialną treść zobowiązania.
Z ustępu 4 tego przepisu nie wynika bynajmniej, by strony obowiązane były przewidzieć w umowie, że w razie jej wypowiedzenia w określonym terminie ubezpieczony powinien uiścić ubezpieczycielowi opłatę od wykupu. Przepis ten nakazuje określić zasady ustalania wartości wykupu, nie nakłada zaś obowiązku potrącenia z niej opłaty od wykupu. Z tej przyczyny argumentacja strony pozwanej o opłacie od wykupu jako głównym świadczeniu ze strony powódki okazała się nietrafna
Przesłanka braku indywidualnego uzgodnienia została przez ustawodawcę bliżej określona w przepisie art. 385 1 § 3 k.c., który nakazuje uznać za nieuzgodnione indywidualnie „te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu”. W piśmiennictwie przyjmuje się, że nie są postanowieniami indywidualnie uzgodnionymi klauzule sporządzone z wyprzedzeniem, w sytuacji gdy konsument nie miał wpływu na ich treść, zwłaszcza jeżeli są one zawarte we wzorcu umownym. Również przyjmuje się, że wiedza kontrahenta o istnieniu klauzul nienegocjowanych czy też możliwość zapoznania się z nimi przed zawarciem umowy i nawet zrozumienie ich treści nie stanowią okoliczności wyłączającej uznanie tych klauzul za narzucone - kryterium istotnym jest tu bowiem możliwość wpływania, oddziaływania na kształtowanie ich treści. W konsekwencji postanowieniami indywidualnie uzgodnionymi będą tylko takie, które były w sposób rzeczywisty negocjowane lub włączone do umowy wskutek propozycji zgłoszonej przez samego konsumenta (A. Rzetecka – Gil, Kodeks cywilny. Komentarz do art. 385 1. Zobowiązania – część ogólna, LEX 2011).
W rozpatrywanej sprawie brak jest podstaw do przyjęcia, iż między powódką, a pozwaną doszło do uzgodnienia możliwości pobrania oraz wysokości opłaty za wykup wartości polisy. Wprawdzie powódce zostały doręczone Ogólne warunki ubezpieczenia i miała ona faktyczną możliwość zapoznania się z ich treścią, jednakże w żaden sposób nie można przyjąć, iż przedmiotowe postanowienie zostało z nią uzgodnione indywidualnie. Stanowiska tego nie zwalczała pozwana, na której w tym zakresie spoczywał ciężar dowodu (art. 385 1 § 4 k.c.).
Kolejnym warunkiem uznania abuzywności danego postanowienia umownego w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. jest kształtowanie przez to postanowienie praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, przy czym na skutek tej sprzeczności musi dojść do rażącego naruszenia interesów konsumenta. Wskazuje się w piśmiennictwie, że pojęcie dobrych obyczajów nie jest współcześnie rozumiane jednolicie. Jedni przyjmują, że są to normy moralne i zwyczajowe stosowane w działalności gospodarczej, inni, iż pojęcie to należy odnieść do postępowania jednostki w określonej dziedzinie, z tym że w każdej sferze działalności wykształcają się własne wzorce dobrych obyczajów.
Jednak generalnie istotą dobrego obyczaju jest szeroko rozumiany szacunek do drugiego człowieka. Sprzeczne z dobrymi obyczajami są więc takie działania, które zmierzają do niedoinformowania, dezinformacji, wykorzystania naiwności lub niewiedzy klienta będącego konsumentem (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 804).
Z kolei termin „interesy" konsumenta rozumie się szeroko; nie tylko jako interes ekonomiczny, ale również przy uwzględnieniu dyskomfortu konsumenta spowodowanego takimi czynnikami, jak strata czasu, dezorganizacja życia, niewygoda, nierzetelne traktowanie, przykrości, naruszenie prywatności, doznanie zawodu itd. W art. 385 1 § 1 kc ustawodawca wymaga, by naruszenie interesów konsumenta było rażące, a więc odnoszące się do wypadków szczególnie doniosłych (A. Rzetecka – Gil, Kodeks cywilny. Komentarz do art. 385 1. Zobowiązania – część ogólna, LEX 2011.)
W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że Sąd podziela powołany w odpowiedzi na pozew pogląd Sądu Najwyższego, wyrażony w wyroku z dnia 19 marca 2007 roku ( III SK 21/06), iż „przedsiębiorca może stosować postanowienia wzorca umownego określające zasady odpowiedzialności finansowej konsumenta w przypadku wcześniejszego wypowiedzenia umowy ale zasady tej odpowiedzialności musza pozostawać w związku z kosztami i ryzykiem przedsiębiorcy”.
Rzecz jednak w tym, że pozwana zastosowała we wzorcu umownym opłatę za wykup w całkowitym oderwaniu od jakichkolwiek kosztów związanych z wcześniejszym wypowiedzeniem umowy – co stało się między innymi przyczyną uznania postanowienia umownego za abuzywne. Trzeba podnieść, że aktualnie nie istnieją podstawy prawne do formułowania nie wynikających z umowy roszczeń pozwanej o zwrot poniesionych kosztów umowy. W OWU nie zostały bowiem określone ani zasady pobierania ani wysokość kosztów związanych z przedwczesnym rozwiązaniem umowy. Powódce jako konsumentowi nie jest i nie była nigdy znana wysokość i sposób obliczenia takich kosztów przez pozwaną. Na marginesie wskazać trzeba, że do kosztów, których poniesienie miałoby zostać zrekompensowane poprzez potrącenie spornej opłaty, pozwana zalicza przede wszystkim prowizję agenta ubezpieczeniowego.
Zauważyć należy, że powódka nie miała żadnego wpływu na kształtowanie wysokości wynagrodzenia takiego pośrednika. Konsument zawierający umowę za pośrednictwem agenta może zasadnie oczekiwać, że kwestia uregulowania wynagrodzenia agenta będzie materią wewnętrznych stosunków tego agenta i ubezpieczyciela (art. 7 ust. 1 Ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o pośrednictwie ubezpieczeniowym, Dz. U. Nr 124, poz. 1154 ze zm.). Kompensacja kosztów prowizji z kapitału wpłaconego przez ubezpieczonego sprawia, że to w istocie ubezpieczony płaci pośrednikowi za zawarcie umowy z ubezpieczycielem.
Ponadto, wydatek z tytułu prowizji nie jest w żadnym razie powiązany z kosztami stricte towarzyszącymi rozwiązaniu umowy ubezpieczenia na życie. Wręcz przeciwnie, należy raczej stwierdzić, iż w ten sposób pozwana przerzuca na konsumentów koszty ogólne własnej działalności gospodarczej. Tezę tę uzasadnia również okoliczność, że w czasie trwania umowy pozwana pobierała od powódki także inne opłaty: administracyjną, za zarządzanie funduszami i portfelami modelowymi polskimi. Wszystkie te argumenty prowadzą do wniosku, że pobrana przez pozwaną opłata za wykup wartości polisy była rażąco wysoka, a jednocześnie nie pozostawała w związku z jakimkolwiek ekwiwalentnym świadczeniem pozwanej. W konsekwencji zarzut rażącego naruszenia interesów powódki jako konsumenta jest uzasadniony.
Wobec powyższego, w ocenie Sądu, postanowienia artykułu IX ust. 2, 3 i 5 OWU należy uznać za abuzywne, a zatem niewiążące powódki jako konsumenta.
W konsekwencji, Sąd uznał, że pozwana nie była uprawniona do pomniejszenia świadczenia wartości wykupu o opłatę za wykup wartości polisy. Świadczenie potrącone w kwocie 24.746,09 zł należało potraktować zatem jako nienależne świadczenie, bowiem jego podstawa odpadła w czasie trwania stosunku umownego, z uwagi na abuzywność postanowień stanowiących podstawę jego pobrania.
Bezzasadny okazał się również zarzut przedawnienia roszczenia. Opierał się on na twierdzeniu pozwanego, że podstawą dochodzonego roszczenia jest umowa ubezpieczenia, w związku z czym zastosowanie powinien znaleźć art. 819 § 1 k.c. Odnosząc się do tej argumentacji należy wskazać, że bezpodstawnie pobrane świadczenie z tytułu zwrotu opłaty likwidacyjnej winno być zwrócone według konstrukcji zwrotu nienależnego świadczenia w rozumieniu art. 410 § 1 k.c., a odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń lokuje się w płaszczyźnie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 30 kwietnia 2014 r., I ACa 1209/13). Sąd orzekający w niniejszej sprawie podziela przy tym zapatrywanie prawne wyrażone przez Sąd Apelacyjny w Łodzi w uzasadnieniu powołanego wyżej wyroku, iż przewidziany w art. 411 pkt 1 k.c. wyjątek dotyczący świadczeń spełnionych w wykonaniu nieważnej czynności prawnej obejmuje także świadczenia spełnione w wykonaniu niewiążącego konsumenta postanowienia umownego (art. 385 1 § 2 k.c.), gdyż w przeciwnym razie powstałaby luka w prawie.
Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 21 listopada 2006 r., III CZP 102/06 stwierdził, że żądanie zwrotu nienależnego świadczenia spełnionego („potrąconego”) na podstawie umowy nie może być utożsamiane z żądaniem zapłaty świadczenia, którego podstawa zakorzeniona jest w umowie. To drugie wynika z konsensu stron, obejmującego obowiązek spełnienia określonego świadczenia, które, gdyby nie zawarta ważnie i skutecznie umowa nie powstałoby. Za roszczenie z umowy należy uznawać wszelkie roszczenia, które znajdują swoje źródło w takiej umowie bądź jej niewykonaniu lub nienależytym wykonaniu. To pierwsze jest natomiast niejako rewersem takiej sytuacji, zmierza do odwrócenia faktycznych skutków wywołanych zastosowaniem postanowienia umownego nieważnego bądź bezskutecznego w rozumieniu art. 385 1 k.c. Roszczenie o zwrot świadczenia spełnionego (skompensowanego) na podstawie postanowienia umownego bezskutecznego wykazuje oczywisty związek sine qua non z umową, nie powstałoby bowiem, gdyby wcześniej strony nie zawarły określonego porozumienia, które było sprzeczne z normami prawa cywilnego. Nie jest jednak nigdy świadczeniem wynikającym z umowy, albowiem powstaje ono właśnie w opozycji do stypulacji umownej, jako rezultat upadku określonych zastrzeżeń umownych i występującej wskutek tego upadku bezpodstawności przysporzenia. Nie jest to zatem roszczenie powstające wskutek zgodnych oświadczeń woli stron albo wskutek konstytutywnego w ramach danego stosunku umownego oświadczenia jednej strony. Źródłem tego roszczenia jest przepis ustawowy, który wiąże je z obowiązkiem zwrotu świadczenia uzyskanego na podstawie niewiążącego postanowienia umownego, nie jest zaś konsekwencją takiego czy innego zachowania podmiotów w ramach danego stosunku umownego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 6 marca 2014 r., I ACa 34/13).
Jakkolwiek zatem roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia w warunkach conditio sine causa lub condictio causa finita powstaje zawsze na tle stosunku umownego i jest z nim nieodzownie funkcjonalnie związane, nie jest jednak roszczeniem wynikającym z umowy, źródłem jego powstanie nie jest bowiem wola stron ale przepis umowny, regulujący obowiązki występujące na skutek upadku umowy. Nie obejmuje go zatem termin przedawnienia stosowany do roszczeń z umowy ubezpieczenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 kwietnia 2013 r., IV CSK 596/12). Skoro termin przedawnienia roszczenia o zwrot nienależnego świadczenia wynosi 10 lat to nie mógł on upłynąć do dnia, w którym nastąpiło jego przerwanie w sprawie niniejszej. Stąd też zarzut przedawnienia nie zasługiwał na uwzględnienie.
Z tych przyczyn, na podstawie art. 410 § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. w zw. z art. 385 1 § 1 i 2 k.c. Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 24.746,09 zł.
Odnosząc się do oceny zasadności zgłoszonego żądania zapłaty odsetek ustawowych należy wskazać, że zobowiązanie do zwrotu nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy. Zatem termin spełnienia takiego świadczenia musi być wyznaczony zgodnie z art. 455 k.c., a więc niezwłocznie po wezwaniu skierowanym przez wierzyciela. W konsekwencji żądanie odsetek w przypadku bezpodstawnego wzbogacenia zasadne jest dopiero od chwili wezwania dłużnika przez wierzyciela na podstawie art. 455 k.c. do zwrotu wzbogacenia (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 24 kwietnia 2003 roku, sygn. I CKN 316/01, OSNC 2004, nr 7-8, poz. 117 i z dnia 3 lutego 2006 roku, sygn. I CSK 17/05).
Strona powodowa domagała się zapłaty odsetek od dnia 17 sierpnia 2016 r.
Zdaniem Sądu wedle zgromadzonego materiału dowodowego uznać należy, iż powódka wezwała pozwanego do zwrotu bezpodstawnie pobranego świadczenia pismem doręczonym pozwanemu w dniu 17 sierpnia 2016 roku, w terminie 1 dnia. Sąd ocenił zakreślony termin za zbyt krótki na spełnienie świadczenia i uznał, że terminem odpowiednim będzie termin dwutygodniowy. Z tego względu Sąd uznał, iż pozwany pozostaje w opóźnieniu dopiero od dnia 01 września 2016 r. i od tej daty zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie. W pozostałym zaś zakresie roszczenie o odsetki podlegało oddaleniu.
Orzeczenie o kosztach procesu Sąd oparł na treści art. 100 zd. 2 k.p.c. Wobec treści rozstrzygnięcia w przedmiocie żądania głównego pozwana jako strona, która przegrała proces niemalże w całości, obowiązana jest zwrócić powódce poniesione przez nią koszty procesu. Powódka uiściła inicjując niniejsze postępowanie opłatę od pozwu w kwocie 1.238,00 zł, opłatę skarbową od dokumentu pełnomocnictwa w kwocie 17,00 zł, natomiast koszty zastępstwa procesowego wyniosły 4.800,00 zł na podstawie § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.
Wobec powyższego, Sąd orzekł jak w sentencji.
(...)