Sygn. akt VII U 846/18
Dnia 31 października 2018 roku
Sąd Okręgowy Warszawa - Praga w Warszawie VII Wydział Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: SSO Agnieszka Stachurska
Protokolant: Anna Bańcerowska
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 22 października 2018 roku w Warszawie
sprawy B. B.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych(...) Oddział w W.
o wysokość kapitału początkowego
na skutek odwołania B. B.
od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych(...)Oddział w W.
z dnia 4 czerwca 2018r., znak: (...)
zmienia zaskarżoną decyzję w ten sposób, że zobowiązuje Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...)Oddział w W. do przeliczenia kapitału początkowego B. B. przy uwzględnieniu okresu pracy w Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w O. od 2 lipca 1979r. do 15 kwietnia 1980r.
B. B. w dniu 6 lipca 2018 roku złożyła odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych(...)Oddział w W. z dnia 4 czerwca 2018 roku, znak:(...), odmawiającej prawa do ponownego przeliczenia kapitału początkowego.
W uzasadnieniu odwołania ubezpieczona wskazała, że decyzją z dnia 2 listopada 2017 roku organ rentowy przyznał jej prawo do emerytury, a decyzję tę poprzedziło wydanie decyzji z dnia 31 października 2017 roku o ustaleniu kapitału początkowego. Organ rentowy nie uwzględnił jednak okresu pracy w Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w O. od 2 lipca 1979 roku do 15 kwietnia 1980 roku, ponieważ na świadectwie pracy podpisała się nieustalona osoba z upoważnienia prezesa zarządu. Z treści przedmiotowego świadectwa pracy wynika, że ubezpieczona pracowała 30 dniówek obrachunkowych liczonych po 180 zł, tj. 5.400 zł. Poza tym w legitymacji ubezpieczeniowej, we wpisie dotyczącym okresu zatrudnienia w Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w O., zawarta jest informacja o przeciętnym miesięcznym zarobku wynoszącym: w okresie zatrudnienia od 2 lipca 1979 roku do 31 grudnia 1979 roku - 2.500 zł oraz w okresie od 1 stycznia 1980 roku do 15 kwietnia 1980 roku - 4.050 zł.
Ubezpieczona wskazała również, że Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna w O. została zlikwidowana, a zatem nie ma możliwości uzyskania wymaganego przez ZUS zaświadczenia potwierdzającego ilość dniówek obrachunkowych w okresie od 2 lipca 1979 roku do 15 kwietnia 1980 roku (odwołanie z dnia 26 czerwca 2018r., k. 3-4 a.s.).
Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. w odpowiedzi na odwołanie z dnia 16 lipca 2018 roku wniósł o jego oddalenie na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c.
Uzasadniając swe stanowisko organ rentowy wskazał, że ubezpieczona, pobierająca emeryturę przyznaną w oparciu o art. 24 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2017r., poz. 1383 ze zm.), w dniu 24 maja 2018 roku złożyła wniosek o ponowne przeliczenie emerytury poprzez doliczenie do stażu okresu zatrudnienia w Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w O. od 2 lipca 1979 roku do 15 kwietnia 1980 roku. Okres ten nie został uznany przez organ rentowy, ponieważ B. B. nie udokumentowała liczby dniówek obrachunkowych, co skutkuje brakiem informacji, ile dni przepracowała w poszczególnych miesiącach i latach oraz ile godzin pracy dziennie wykonywała (odpowiedź na odwołanie z dnia 16 lipca 2018r., k. 11 a.s.).
Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:
B. B. w okresie od 2 lipca 1979 roku do 15 kwietnia 1980 roku była zatrudniona w Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w O.. Początkowo pracowała jako stażystka w dziale mechanizacji i obowiązki wykonywała w O.. Następnie od 1 stycznia 1980 roku do końca okresu zatrudnienia pracowała na stanowisku pracownika działu kadr i wykonywała typową pracę biurową, m.in. obsługę korespondencji i sporządzanie protokołów posiedzeń. Jej miejsce pracy znajdowało się wówczas w O.. Praca ubezpieczonej w całym okresie zatrudnienia odbywała się w 8 – godzinnym systemie czasu pracy. Ubezpieczona mieszkająca w owym czasie w miejscowości T. w gminie P., do pracy w O., a potem w O. dojeżdżała autobusem (...) z przystanku L. albo samochodem przysyłanym przez pracodawcę. Wraz z ubezpieczoną dojeżdżała do pracy i wracała z pracy koleżanka mieszkająca w tej samej miejscowości, M. C., która pracowała w Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w O. od 5 kwietnia 1979r. do 30 listopada 1985r. jako pracownik fizyczny ogrodów (świadectwo pracy, k. 13 akt kapitałowych, zeznania świadka M. C., k. 34 verte, zeznania ubezpieczonej B., k. 35 – 35 verte, legitymacja ubezpieczeniowa, k. 22 a.s.).
W okresie zatrudnienia w Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w O. B. B. otrzymywała wynagrodzenie, które przeciętnie miesięcznie wynosiło: w okresie od 2 lipca 1979 roku do 31 grudnia 1979 roku – 2.500 zł oraz w okresie od 1 stycznia 1980 roku do 31 marca 1980 roku – 4.050 zł (legitymacja ubezpieczeniowa, k. 22 a.s.).
Rolnicza Produkcyjna w O. wystawiła ubezpieczonej w dniu 7 stycznia 1991 roku duplikat świadectwa pracy, na którym podpis złożyła mająca stosowane upoważnienie Główna Księgowa Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w O. – T. K.. W dokumencie tym zostało wskazane, że B. B. (ówcześnie nosząca nazwisko Z.) była zatrudniona w Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w O. na stanowisku stażysty działu mechanizacji, a ostatnio pracownika kadr, na którym otrzymywała wynagrodzenie 30 dniówek obrachunkowych po 180 zł, tj. 5.400 zł (świadectwo pracy, k. 13 akt kapitałowych, zeznania świadka T. K., k. 35 a.s.).
W okresie zatrudnienia u ww. pracodawcy ubezpieczona nie użytkowała działki przyzagrodowej i nie dostarczała Spółdzielni produktów rolnych wytworzonych w swoim gospodarstwie rolnym (oświadczenie B. B. z dnia 24 maja 2018r., k. 55 akt emerytalnych, zeznania ubezpieczonej B., k. 35 – 35 verte).
Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...)Oddział w W. w dniu 31 października 2017r. wydał decyzję o ustaleniu kapitału początkowego dla B. B.. Do wyliczenia kapitału początkowego nie uwzględnił m.in. okresu zatrudnienia od 2 lipca 1979r. do 15 kwietnia 1980r., ponieważ przedłożone przez ubezpieczoną świadectwo pracy nie spełnia wymogów formalnych, gdyż nie można zidentyfikować osoby, która złożyła podpis zamiast prezesa zarządu, posługując się formułą „z upoważnienia” (decyzja z dnia 31 października 2017r. o ustaleniu kapitału początkowego, nienumerowana karta akt kapitałowych).
Decyzją z dnia 2 listopada 2017r. organ rentowy, na podstawie art. 24 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, przyznał B. B. emeryturę począwszy od 9 października 2017r., tj. od osiągnięcia wieku emerytalnego (decyzja z dnia 2 listopada 2017r., k. 41 – 44 akt emerytalnych).
W dniu 24 maja 2018 roku B. B. złożyła wniosek o ponowne obliczenie wysokości kapitału początkowego (wniosek o ponowne obliczenie wysokości kapitału początkowego k. 53 akt emerytalnych).
Decyzją z dnia 4 czerwca 2018 roku, znak: (...)Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...)Oddział w W. odmówił ponownego przeliczenia kapitału początkowego B. B.. W uzasadnieniu decyzji organ rentowy wskazał na brak możliwości ponownego ustalenia kapitału początkowego na podstawie przedłożonego oświadczenia. Podkreślił, że konieczne jest zaświadczenie od pracodawcy potwierdzające ilość dniówek obrachunkowych w okresie od 2 lipca 1979 roku do 15 kwietnia 1980 roku. Jednocześnie zaznaczył, że świadectwo pracy potwierdzające zatrudnienie w Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w O. w okresie od 2 lipca 1979 roku do 15 kwietnia 1980 roku nie spełnia wymogów formalnych, gdyż zostało opatrzone podpisem osoby z upoważnienia (decyzja z dnia 4 czerwca 2018 roku, k. 57 akt emerytalnych). B. B. złożyła odwołanie od wskazanej decyzji (odwołanie z dnia 26 czerwca 2018r., k. 3-4 a.s.).
Powyższy stan faktyczny został ustalony na podstawie wymienionych dokumentów, zgromadzonych w aktach organu rentowego, a także na podstawie oryginału legitymacji ubezpieczeniowej (k. 22 a.s) oraz w oparciu o zeznania świadków M. C. i T. K. oraz ubezpieczonej B. B..
Dowody z dokumentów Sąd ocenił jako wiarygodne. W przeważającej części nie były one kwestionowane przez strony, nie budziła wątpliwości ich autentyczność oraz treść. Jedynie w przypadku świadectwa pracy z dnia 7 stycznia 1991r. organ rentowy wskazywał na wadliwości, które w jego ocenie czyniły ten dokument z punktu widzenia formalnego, dowodem nie mogącym stanowić podstawy ustaleń faktycznych. Sąd jednakże tego zastrzeżenia nie podzielił, o czym będzie mowa poniżej.
Zeznaniom świadków M. C. i T. K. oraz ubezpieczonej Sąd w pełni dał wiarę. M. C. i B. B. wskazywały na te same okoliczności dotyczące zatrudnienia ubezpieczonej w Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w O., wobec czego Sąd nie miał podstaw, aby ich zeznania kwestionować. Podobnie Sąd ocenił zeznania T. K.. Świadek nie pamiętała wielu okoliczności dotyczących zatrudnienia ubezpieczonej u ww. pracodawcy, co z uwagi na upływ czasu nie mogło budzić żadnych wątpliwości, niemniej jednak potwierdziła, że to ona wystawiła ubezpieczonej w dniu 7 stycznia 1991r. duplikat świadectwa pracy i to jej podpis widnieje na tym dokumencie. Świadek wskazała również, że wystawienie ww. dokumentu nastąpiło na podstawie posiadanego upoważnienia. Wskazana część zeznań świadka T. K., z uwagi na wskazywane przez organ rentowy braki formalne ww. świadectwa pracy, była w sprawie istotna i jako nie budząca wątpliwości, została oceniona jako wiarygodna i stanowiła podstawę ustaleń faktycznych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Odwołanie B. B. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych
(...) Oddział w W. z dnia 4 czerwca 2018 roku, znak: (...) jako zasadne podlegało uwzględnieniu.
Przedmiotem sporu w rozpatrywanej sprawie była odmowa przeliczenia kapitału początkowego z uwzględnieniem okresu pracy B. B. w Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w O..
W pierwszej kolejności wskazać należy, że zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jednolity Dz. U. z 2018r., poz. 1270), okresami składkowymi są okresy ubezpieczenia, a nadto zgodnie z brzmieniem art. 6 ust. 2 pkt 12 ustawy, za okresy składkowe uważa się również przypadające przed dniem 15 listopada 1991r. okresy, za które została opłacona składka na ubezpieczenie społeczne albo za które nie było obowiązku opłacania składek na ubezpieczenie społeczne, tj. okresy pracy na obszarze Państwa Polskiego w rolniczych spółdzielniach produkcyjnych i w innych spółdzielniach zrzeszonych w (...) Związku Rolniczych Spółdzielni Produkcyjnych, w zespołowych gospodarstwach rolnych spółdzielni kółek rolniczych zrzeszonych w Krajowym Związku (...) oraz pracy na rzecz tych spółdzielni:
a) objętej obowiązkiem ubezpieczenia społecznego, za które opłacono składkę na to ubezpieczenie lub w których występowało zwolnienie od opłacania składki,
b) przed dniem objęcia obowiązkiem ubezpieczenia społecznego z tego tytułu.
Warunki podlegania ubezpieczeniu społecznemu w okresie, którego dotyczy rozpatrywany spór, należy jednak rozpatrywać odwołując się do art. 1 w związku z art. 2 pkt 3 dekretu z dnia 4 marca 1976r. o ubezpieczeniu społecznym członków rolniczych spółdzielni produkcyjnych i spółdzielni kółek rolniczych oraz ich rodzin (Dz. U. z 1983r., nr 27, poz. 135, ze zm.), wymieniającego jako podmioty ubezpieczenia społecznego członków rolniczych spółdzielni produkcyjnych oraz innych spółdzielni, zrzeszonych w (...) Związku Rolniczych Spółdzielni Produkcyjnych, wykonujących pracę w tych spółdzielniach, członków spółdzielni kółek rolniczych zrzeszonych w Krajowym Związku (...), którzy wykonują pracę w zespołowych gospodarstwach rolnych tych spółdzielni i pozostałe osoby, wykonujące pracę w spółdzielniach i wynagradzane według zasad obowiązujących członków tych spółdzielni.
Z treści powyższej regulacji prawnej wynika, że każdy członek rolniczej spółdzielni produkcyjnej, który wykonywał pracę na jej rzecz, wykonywał pracę objętą obowiązkiem ubezpieczenia społecznego, o której mowa w art. 6 ust. 2 pkt 12 ustawy emerytalnej. Objęcie pracy członków rolniczych spółdzielni produkcyjnych ubezpieczeniem społecznym nie było zastrzeżone innymi warunkami, lecz jednocześnie samo podleganie obowiązkowi ubezpieczenia należy uznać za niewystarczające do zaliczenia okresu ubezpieczenia z tytułu pracy w rolniczej spółdzielni produkcyjnej do okresów składkowych.
O podleganiu ubezpieczeniu w myśl przepisów powołanego dekretu decydował wymiar świadczonej pracy, czego dowodzi treść art. 4 dekretu, zgodnie którym w latach 1979 – 1980, przy ustalaniu okresu pracy w spółdzielni wymaganego do uzyskania świadczeń za dzień pracy uważa się 8 godzin pracy, za miesiąc 13 dni pracy w przypadku kobiety i za rok pracy - rok obrachunkowy – 150 dni, przy czym jeżeli kobieta użytkowała działkę przyzagrodową lub dostarczała spółdzielni produkty rolne wytworzone w prowadzonym przez siebie gospodarstwie rolnym poza członkostwem w spółdzielni, wówczas liczba dni pracy w miesiącu i w roku obrachunkowym była odpowiednio mniejsza i wynosiła 11 dni w miesiącu i 130 dni w roku.
W zakresie prawa do świadczeń z ubezpieczenia społecznego dla członków rolniczych spółdzielni produkcyjnych ówczesne regulacje rzutują obecnie na uwzględnianie okresu pracy w rolniczej spółdzielni produkcyjnej jako okresu składkowego, zważywszy że w przepisie art. 195 ustawy o emeryturach i rentach z FUS nie wymieniono wśród uchylonych przepisów art. 4 w/w dekretu. Ponadto, zgodnie z art. 194 wskazanej ustawy zostały utrzymane w mocy przepisy wykonawcze wymienionego dekretu. W tym stanie rzeczy należy przyjąć, że dopiero współcześnie tytułem ubezpieczenia społecznego jest członkostwo w rolniczej spółdzielni produkcyjnej bez dodatkowych warunków, zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2015r., poz. 121 z późn zm.). Nie odnosi się to natomiast do okresu spornego w rozpatrywanej sprawie.
Stosowanie przeliczników dniówek obrachunkowych na okresy ubezpieczenia społecznego, na co wskazuje cytowany dekret, zostało wprowadzone ze względu na różnicę pomiędzy pracą wykonywaną w ramach stosunku pracy a pracą świadczoną w ramach stosunku członkostwa w rolniczej spółdzielni produkcyjnej. Taki sposób obliczania stosowany był tylko do okresów pracy w spółdzielni przypadających po dniu 1 lipca 1962r., kiedy wprowadzono nową ewidencję, odpowiadającą potrzebom emerytalnym. Zgodnie z tym systemem, za okres do dnia 30 czerwca 1962r. za dzień pracy przyjmowało się dniówkę obrachunkową – nie więcej niż 300 rocznie, a jeżeli w spółdzielni brak było ewidencji dniówek obrachunkowych, zaliczało się 100 dni za każdy rok członkostwa. Wyznacznikiem pracy w spółdzielni nie był przeto dzień pracy, ale szczególny miernik nakładu pracy, którym była dniówka obrachunkowa, określana też, jako dniówka inwentarzowa.
Sąd Okręgowy podziela stanowisko prezentowane dotychczas w orzecznictwie, zgodnie z którym, w stosunku do członków rolniczej spółdzielni produkcyjnej istotne dla zaliczenia roku pracy do okresu składkowego jest przepracowanie w tym roku wymaganej ilości dniówek obrachunkowych, a nie faktyczny okres pozostawania w ubezpieczeniu ( por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 05 maja 1979r., II UR 7/79, z dnia 12 maja 1999r., II UKN 624/98 oraz z dnia 01 września 2010r., II UK 80/10 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 11 stycznia 2013r., III AUa 1140/12).
Wskazany pogląd ani wymienione wyżej przepisy nie stanowią jednak o źródle wiedzy organu ustalającego prawo do świadczeń z tytułu ubezpieczenia społecznego członków rolniczych spółdzielni produkcyjnych, w szczególności nie wymienia się dowodów, na których opierać ma się ustalenie przepracowania wymaganej liczby dniówek obrachunkowych ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 maja 2012r., II UK 255/11). Zasady dowodzenia tych faktów przez organy rentowe przewidziane zostały w wydanym na podstawie art. 123 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, obowiązującym w dniu wydania zaskarżonej decyzji rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe i zasad wypłaty tych świadczeń (Dz. U. Nr 10, poz. 49 ze zm.). W § 22 tego rozporządzenia postanowiono, że okresy zatrudnienia mogą być udowadniane zeznaniami świadków tylko wówczas, gdy zainteresowany wykaże, że nie może przedstawić zaświadczenia zakładu pracy. Także w § 22 ust. 2 rozporządzenia z dnia 11 października 2011r. w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe (Dz. U. Nr 237, poz. 1412 ze zm.) przewidziano, że jeżeli ustawa przewiduje możliwość udowodnienia okresu składkowego, od którego zależy prawo lub wysokość świadczenia, zeznaniami świadków, dowód ten dopuszcza się pod warunkiem złożenia przez zainteresowanego oświadczenia w formie pisemnej lub ustnej do protokołu, że nie może przedłożyć odpowiedniego dokumentu potwierdzającego ten okres. Przepis ten może być odpowiednio stosowany do okresów pracy członków rolniczych spółdzielni produkcyjnych, zatem nie jest możliwe pominięcie tej istotnej okoliczności, a mianowicie, że zachodzi niemożność przedłożenia odpowiednich dokumentów.
W rozpatrywanej sprawie B. B. w odwołaniu wskazała na brak możliwości uzyskania zaświadczenia z Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w O., którego żądał organ rentowy, ponieważ ww. podmiot został zlikwidowany, a w archiwach brak jest dokumentów. Wskazane okoliczności znajdują potwierdzenie w dowodach z dokumentów, które Sąd dopuścił z akt innej sprawy, również członka Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w O.. Wynika z nich, że dokumentacja płacowa wskazanej Spółdzielni nie została przekazana Krajowej Radzie Spółdzielczej. Również sąd rejestrowy informacji o miejscu przechowywania takiej dokumentacji nie posiada. Informacje mógłby posiadać likwidator Spółdzielni (...), ale zmarł (k. 27 – 30 a.s.). W związku z tym oświadczenie ubezpieczonej o braku możliwości uzyskania stosownego zaświadczenia i w ogóle uzyskania jakiejkolwiek dokumentacji dotyczącej pracy w Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w O., nie mogło być kwestionowane. Istotnie ubezpieczona pozbawiona jest obecnie możliwości dowodzenia pracy w ww. Spółdzielni na podstawie dokumentów, których żąda organ rentowy. Zgodnie z tym, co zostało wskazane, dokumenty nie są jednak jedynymi dowodami, na których Sąd może się oprzeć. Tak samo przydatne dla ustalenia liczby dniówek obrachunkowych mogą być zeznania świadków. W przedmiotowej sprawie zeznania złożyła M. C. i T. K.. Druga z wymienionych osób nie pamiętała żadnych szczegółów dotyczących pracy B. B., co wydaje się zrozumiałe z uwagi na upływ czasu i brak podczas zatrudnienia w Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w O. bezpośredniej styczności z ubezpieczoną. M. C. natomiast miała wiedzę o pracy B. B., szczególnie odnośnie wymiaru czasu pracy i liczby dniówek obrachunkowych. Wiedzę czerpała z własnych obserwacji, które czyniła dojeżdżając z ubezpieczoną do pracy w ww. Spółdzielni. Wynikało to z tego, że M. C. i B. B. pochodzą z tej samej miejscowości i jeździły do pracy z tego samego przystanku, wracały też razem do domu, a czasem obie były dowożone do pracy samochodem Spółdzielni. Według M. C. ubezpieczona pracowała 8 godzin dziennie, w wymiarze odpowiadającym pełnemu etatowi i miała w miesiącu ok. 24 – 25 dniówek, w zależności od miesiąca. Powyższe potwierdziła również sama ubezpieczona, która podała, że pracowała na pełny etat. To wynika również ze świadectwa pracy, w którym co prawda wymiar czasu pracy nie został oznaczony, ale została podana liczba dniówek obrachunkowych – 30. Niemniej ważne są także wpisy w legitymacji ubezpieczeniowej, z których wynika, jakie przeciętne miesięczne wynagrodzenie uzyskała B. B. pracując w Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w O. i tak: w okresie od 2 lipca 1979 roku do 31 grudnia 1979 roku była to kwota 2.500 zł oraz w okresie od 1 stycznia 1980 roku do 31 marca 1980 roku – 4.050 zł. W owym czasie minimalne wynagrodzenie wynosiło tymczasem: od 1 maja 1978r. do 30 kwietnia 1979r. – 1.600 zł, od 1 maja 1979r. do 31 grudnia 1979r. – 1.800 zł i od 1 stycznia 1980r. do 31 grudnia 1980r. – 2.000 zł. Porównując płacę minimalną i przeciętne miesięczne wynagrodzenie ubezpieczonej, można pośrednio wnioskować, że B. B. pracowała tyle godzin dziennie i tyle dni, które podała świadek M. C., co potwierdziła ona sama i na co wskazuje świadectwo pracy. Analizując wysokość płacy ubezpieczonej ze spornego okresu, nie można pomijać również, że praca w Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w O. była pierwszą pracą B. B.. Wobec tego oczywiste, zgodne z zasadami doświadczenia życiowego i logiki jest, że jej wynagrodzenie w tym czasie nie było nadmiernie wysokie. Z tego z kolei wynika, że jeśli ubezpieczona zarabiała więcej niż minimalna płaca miesięczna, to nie dlatego, że wysokie były poszczególne składniki jej wynagrodzenia, które przy części etatu mogłyby dawać kwotę wyższą niż minimalna płaca, ale dlatego, że pracowała w tzw. pełnym wymiarze czasu pracy, wypracowując 8 godzin dziennie i taką liczbę dniówek obrachunkowych w miesiącu i w roku, jakiej wymaga wymieniony dekret. To z kolei oznacza, że okres pracy w Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w O. powinien być uwzględniony i organ rentowy z uwzględnieniem tego okresu powinien dokonać przeliczenia B. B. kapitału początkowego.
W ocenie Sądu przeszkodą do przyjęcia wskazanego stanowiska nie były braki formalne w świadectwie pracy przedstawionym przez ubezpieczoną. Istotnie ten dokument został podpisany przez osobę działającą z upoważnienia, ale po przeprowadzeniu dowodów w przedmiotowym postępowaniu, wiadomo jest, że tą osobą była T. K. – główna księgowa Spółdzielni, która miała stosowne upoważnienie. Niezależne od tego ubezpieczona na etapie postępowania przed organem rentowym przedstawiła legitymację ubezpieczeniową. Kopia kilku stron tej legitymacji znajduje się w aktach organu rentowego, dodatkowo na etapie sądowym B. B., na żądanie Sądu, przedstawiła oryginał tego dokumentu. Wynika z niego niezbicie fakt pracy w Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej.
W związku z powyższym nawet jeśli organ rentowy zanegował świadectwo pracy, to na podstawie legitymacji ubezpieczeniowej, bądź – tak jak Sąd przyjął – w oparciu o oba ww. dokumenty, można uwzględnić okres pracy w Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w O. tym bardziej, że liczba dniówek obrachunkowych została wykazana innymi dowodami niż dokumenty.
Mając powyższe na względzie Sąd na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. zmienił zaskarżoną decyzję w sposób oznaczony w sentencji wyroku.
(...)