Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XVI GC 996/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 grudnia 2016 roku

Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w W., XVI Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący SSR Joanna Chała - Małkowska

Protokolant: Paweł Cegiełka

po rozpoznaniu w dniu 12 grudnia 2016r. w W.,

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółki akcyjnej z siedzibą w Ł.

przeciwko Towarzystwu (...) Spółce akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę kwoty 6.410 zł

I.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda (...) Spółki akcyjnej z siedzibą w Ł. kwotę 5.708,66 (pięć tysięcy siedemset osiem 66/100) złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 18 lutego 2012 roku do dnia zapłaty;

II.  w pozostałej części powództwo oddala;

III.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda (...) Spółki akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 1.861,50 (jeden tysiąc osiemset sześćdziesiąt jeden 50/100) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;

IV.  nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy w W. od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 160,63 (sto sześćdziesiąt 63/100) złotych zaś od powoda (...) Spółki akcyjnej z siedzibą w Ł. kwotę 19,73 (dziewiętnaście 73/100) złotych tytułem wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państw.

Sygn. akt XVI GC 996/15

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 2 lutego 2015 r. powód (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w Ł. wniósł pozew o zasądzenie na swoją rzecz od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. kwoty 6 410 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 12 lutego 2012 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu powód wskazał, że dochodzi zapłaty zwrotu odszkodowania, które wypłacił poszkodowanemu, jako ubezpieczyciel z tytułu szkody zaistniałej w pojeździe marki O. (...) o nr rej. (...) w dniu 11 lipca 2011 r. Kwota dochodzona pozwem stanowiła różnicę pomiędzy odszkodowaniem wypłaconym przez powoda w ramach AC (7 187,19 zł) a tym wypłaconym przez pozwanego w ramach OC (777,18 zł) ( pozew k. 3-7).

W dniu 31 lipca 2012 r. Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w W. w sprawie o sygn. akt XVI GNc 3521/12 wydał nakaz zapłaty (nakaz zapłaty k.103).

W złożonym sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i o zasądzenie kosztów procesu na jego rzecz. Pozwany w pierwszej kolejności zgłosił zarzut przedawnienia roszczenia. Strona pozwana przyznała, że na etapie postępowania likwidacyjnego doszło do zapłaty kwoty 777,18 zł. Pozwany jednak zakwestionował ustalone przez powoda koszty naprawy uszkodzonego pojazdu, nie uznając do wymiany szeregu części zamiennych. Odnośnie kosztów najmu pozwany zaprzeczył, aby czas najmu pojazdu zastępczego pozostawał w związku przyczynowym ze zdarzeniem szkodowym. Powód nie wykazał konieczności najmu pojazdu zastępczego przez poszkodowanego. Zakwestionował również wysokość stosowanych przez powoda stawek najmu, uznając je za zawyżone ( sprzeciw k.110-115).

S ąd ustalił, co następuje:

W dniu 11 lipca 2011 r. wskutek kolizji drogowej uległ uszkodzeniu pojazd marki O. (...) o nr rej. (...) stanowiący własność (...) sp. z o. o. w W.. Sprawcą kolizji była kierująca pojazdem marki F. o nr rej. (...) S. L., ubezpieczona w zakresie odpowiedzialności cywilnej OC posiadaczy pojazdów mechanicznych w Towarzystwie (...) S.A. z siedzibą w W. (bezsporne, zgłoszenie szkody w (...) k. 29-31 k. 42-44, kserokopia dowodu rejestracyjnego, prawa jazdy i dowodu osobistego kierowcy k. 32-33, dokumentacji fotograficzna k. 50-51, notatka informacyjna KPP w S. k. 55).

Pojazd marki O. (...) o nr rej. (...) objęty był ochroną ubezpieczeniową w zakresie dobrowolnego ubezpieczenia autocasco (AC) przez (...) S.A. w W.. Pojazd marki F. o nr rej. (...) objęty był natomiast ochroną ubezpieczeniową w zakresie odpowiedzialności cywilnej przez (...) S.A. w W. (bezsporne).

Poszkodowany dokonał naprawy pojazdu uszkodzonego marki O. (...) o nr rej. (...) w (...) sp. z o. o. w O.. Poszkodowany wynajął również pojazd zastępczy na okres 15 dni tj. od dnia 12 lipca 2011 r. do dnia 27 lipca 2011 r. po stawce w wysokości 97,56 zł netto za dobę najmu. Koszt naprawy wyniósł 5 723,78 zł netto, a koszt najmu pojazdu zastępczego 1 463,41 zł netto (faktura VAT nr (...) k. 14-15, faktura VAT nr (...) k. 16, kalkulacja naprawy k. 36-37, k. 52-53).

(...) S.A. po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego przyznał poszkodowanemu odszkodowanie w łącznej kwocie 7 187,19 zł, w tym kwotę 5 723,78 zł tytułem odszkodowania za naprawę pojazdu oraz kwotę 1 463,41 zł tytułem kosztów najmu pojazdu zastępczego (bezsporne, decyzja wypłaty k. 11, k. 12, potwierdzenie wypłat k.19, k. 20).

Wobec dokonanej wypłaty odszkodowania, pismem datowanym na 10 stycznia 2012 r. (...) S.A. wezwał (...) S.A. do zapłaty regresu w kwocie 7 187,19 zł w terminie do dnia 31 stycznia 2012 r. Pozwany odebrał ww. wezwanie w dniu 18 stycznia 2012 r. (wezwanie do zapłaty k. 28, zpo k. 27).

(...) S.A. dokonując weryfikacji wypłaconej przez (...) S.A. kwoty przyznał odszkodowanie w wysokości 777,18 zł, wskazując na wyłączenie wymiany spojlera PP, nakładki dolnej zderzaka P, kondensatora chłodnicy, chłodnicy powietrza doładowania, tuby powietrza, izolacji komory silnika ze względu na brak potwierdzenia uszkodzeń w dokumentacji fotograficznej. Decyzja wpłynęła do powoda w dniu 1 lutego 2012 r. Pozwany dokonał zapłaty w dniu 25 stycznia 2012 r. ( pismo (...) S.A. wraz z doręczeniem k. 22, zweryfikowana kalkulacja naprawy k. 25, zweryfikowana faktura VAT k. 26, wyciąg bankowy k. 21).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wyżej wskazanych dokumentów złożonych do akt sprawy, opinii biegłego sądowego oraz twierdzeń stron co do okoliczności niespornych. Dokumenty, w zasadzie w większości stanowiły kserokopie dokumentów prywatnych w rozumieniu art. 245 k.p.c., Sąd włączył je do materiału dowodowego traktując w oparciu o przepis art. 308 k.p.c. jako dowód z wizerunku dokumentów odwzorowujących oryginał. Strony nie kwestionowały zgodności tych kserokopii z oryginalnymi dokumentami. Stosownie więc do treści art. 233 § 1 k.p.c. Sąd, dokonując ich oceny w ramach swobodnej oceny dowodów uznał je za wiarygodne i przydatne dla ustalenia stanu faktycznego.

Na okoliczność ustalenia uzasadnionych i konicznych kosztów naprawy samochodu marki O. (...) o nr rej. (...) w związku z uszkodzeniami powstałymi na skutek kolizji z dnia 11 lipca 2011 r., ustalenia uzasadnionego i niezbędnego czasu naprawy pojazdu oraz ustalenia stawek najmu pojazdu w klasie pojazdu uszkodzonego, Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej i motoryzacji. Dopuszczając ten dowód Sąd stanął na stanowisku, iż w zakresie tezy dowodowej wymagana jest wiedza specjalistyczna, a dowód ten jest konieczny do merytorycznego rozstrzygnięcia sporu.

Należy wskazać, iż opinia biegłego podlega, jak inne dowody, ocenie według art. 233 § 1 k.p.c., lecz odróżniają ją pod tym względem inne, szczególne dla tego dowodu kryteria jego oceny, które stanowią: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen, a także zgodność logiki i wiedzy powszechnej.

Wobec kwestionowania złożonej opinii podstawowej Sąd dopuścił opinie uzupełniające. Należy mieć na uwadze, iż w opiniach tych biegły nie tylko ustosunkowywał się do zarzutów, ale także przedstawiał dalsze argumenty na poparcie swoich wniosków. Zdaniem Sądu opinie biegłego mają charakter kompletny, są całościowe, a także rzetelne. W związku z tym Sąd uznał je za wiarygodne oraz przydatne do ustalenia okoliczności, dla których dowód ten został dopuszczony.

S ąd zważył, co następuje:

Powództwo w przedmiotowej sprawie było zasadne w części tj. w zakresie kwoty 5 708,66 zł.

Na wstępie podkreślić należy, iż bezspornym było, że doszło do zdarzenia, na skutek którego doszło do uszkodzenia pojazdu marki O. (...) o nr rej. (...), a także że sprawcą zdarzenia i odpowiedzialnym za przedmiotową szkodę była S. L.. Pozwany nie kwestionował także swojej odpowiedzialności za przedmiotową szkodę, wynikającej z zawartej ze sprawcą umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej.

Jako podstawę odpowiedzialności S. L., a dalej jej ubezpieczyciela w zakresie odpowiedzialności cywilnej, należy wskazać przepis art. 415 k.c. Albowiem zgodnie z art. 436 § 2 k.c. w razie zderzenia się mechanicznych środków komunikacji poruszanych za pomocą sił przyrody wymienione osoby mogą wzajemnie żądać naprawienia poniesionych szkód tylko na zasadach ogólnych. Zgodnie zaś z art. 822 § 1 k.c.: „przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony”. Ponadto stosownie do art. 361 § 2 k.c., z braku zastrzeżeń umownych lub szczególnych przepisów ustawy, szkoda winna być naprawiona w całości. Natomiast stosownie do art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. 2013 r., poz. 392 t.j.), odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej. Zatem w sytuacji zaistnienia szkody, ubezpieczyciel odpowiadający z tytułu ubezpieczenia OC za sprawcę szkody obowiązany jest do jej naprawienia w całości.

Okoliczności wyżej wskazane nie były przez strony kwestionowane, wobec czego Sąd zaniechał szczegółowego ich badania, gdyż nie budzą one wątpliwości co do swej zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy (art. 229 k.p.c.).

Dalej należy wskazać, iż powoda łączyła z poszkodowanym umowa dobrowolnego ubezpieczenia autocasco, na podstawie której przyznał on poszkodowanemu odszkodowanie w kwocie 7 187,19 zł z tytułu uszkodzenia pojazdu marki O. (...) o nr rej. (...) na skutek kolizji z dnia 11 lipca 2011 r.

Podstawę roszczenia powoda wobec pozwanego stanowi art. 828 § 1 k.c. który stanowi: „jeżeli nie umówiono się inaczej, z dniem zapłaty odszkodowania przez ubezpieczyciela roszczenie ubezpieczającego przeciwko osobie trzeciej odpowiedzialnej za szkodę przechodzi z mocy prawa na ubezpieczyciela do wysokości zapłaconego odszkodowania. Jeżeli zakład pokrył tylko część szkody, ubezpieczającemu przysługuje co do pozostałej części pierwszeństwo zaspokojenia przed roszczeniem ubezpieczyciela.” W doktrynie wskazuje się, iż z art. 828 k.c. wynika w sposób nie budzący wątpliwości, że uprawnienia regresowe przechodzą na ubezpieczyciela z mocy prawa (ex lege). Jest to tak zwana subrogacja ustawowa (cessio legis), która oznacza przejście na ubezpieczyciela wierzytelności do wysokości dokonanej zapłaty w rozumieniu art. 518 k.c., w stosunku do którego art. 828 k.c. jest przepisem szczególnym (por. H. Ciepła, T. Żyznowski – glosa do wyroku sądu wojewódzkiego z dnia 25 lutego 1993 r., sygn. akt I Cr 68/93, OSP za 1994 r. z. 2, s. 30). Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela.

Jeżeli zaś wypłacone odszkodowanie przewyższa wartość szkody, to należy przyjąć że ubezpieczyciel wstępuje w prawa ubezpieczającego, bądź ubezpieczonego tylko do wysokości szkody, a nie do wysokości całego wypłaconego odszkodowania. Wynika to z faktu, że tylko w takim zakresie zobowiązany jest sprawca szkody. Jak słusznie wyjaśnił Sąd Apelacyjny w Szczecinie: „górną granicą odpowiedzialności sprawcy szkody w stosunku do ubezpieczyciela jest to, co byłby on zobowiązany świadczyć bezpośrednio poszkodowanemu na podstawie przepisów prawa cywilnego” (wyr. z 13.9.2012 r., I ACa 480/12, niepubl.). Przeciwne oznaczałoby, że ubezpieczyciel nabył od ubezpieczającego, bądź ubezpieczonego więcej praw, niż ten posiadał, a sprawca zobowiązany byłby do świadczenia przewyższającego jego zobowiązanie.

Pozwany uznając swoją odpowiedzialność co do zasady wypłacił powodowi kwotę 777,18 zł tytułem regresu. Pozwany w przedmiotowej sprawie w pierwszej kolejności podnosił zarzut przedawnienia roszczenia. W kwestii naprawy kwestionował wymianę szeregu części zamiennych, a w przedmiocie najmu pojazdu kwestionował adekwatny czas naprawy, stawkę czynszu najmu oraz zarzucał powodowi nieudowodnienie konieczności najmu pojazdu zastępczego przez poszkodowanego.

Zarzut pozwanego w przedmiocie przedawnienia roszczeń w niniejszej sprawie okazał się niezasadny. W sprawie należało mieć na uwadze przepis art. 819 k.c. na mocy, którego roszczenia z umowy ubezpieczenia przedawniają się z upływem trzech lat. Jednakże § 4 wskazuje, że „bieg przedawnienia roszczenia o świadczenie do ubezpieczyciela przerywa się także przez zgłoszenie ubezpieczycielowi tego roszczenia lub przez zgłoszenie zdarzenia objętego ubezpieczeniem”. Bieg takiego przedawnienia rozpoczyna się na nowo od dnia, w którym zgłaszający roszczenie lub zdarzenie otrzymał na piśmie oświadczenie ubezpieczyciela o przyznaniu lub odmowie świadczenia. Przenosząc to na grunt niniejszej sprawy należy wskazać, że szkoda nastąpiła w dniu 11 lipca 2011 r., natomiast jej zgłoszenie pozwanemu przez powoda pismem w dniu 18 stycznia 2012 r. (k. 27). Zatem w dniu 18 stycznia 2012 r. nastąpiło przerwanie biegu przedawnienia, które rozpoczęło swój bieg na nowo 1 lutego 2012 r. tj. w dniu doręczenia powodowi decyzji o przyznaniu części odszkodowania (k. 22). Mając na uwadze 3 letni termin przedawnienia zakończenie jego biegu nastąpiło 1 lutego 2015 r. (niedziela). Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego (np. wyr. SN z dnia 13 kwietnia 2007 r., sygn. akt III CSK 409/06, LEX nr 315527) do określenia końca terminu przedawnienia roszczenia, należy stosować art. 115 k.c. „jeżeli koniec terminu do wykonania czynności przypada na dzień uznany ustawowo za wolny od pracy, termin upływa dnia następnego”. Sytuacja taka zaistniała w sprawie rozpoznawanej przed tut. Sądem, a zatem przedawnienie roszczenia nastąpiłoby w upływem dnia 2 lutego 2015 r. Powód złożył powództwo w sprawie w ostatnim możliwym dniu, o czym świadczy stempel pocztowy nadania. Zarzut pozwanego okazał się niezasadny, a sprawa podlegała rozpoznaniu merytorycznemu.

Spór między stronami dotyczył wysokości szkody, w tym kosztów naprawy pojazdu uszkodzonego marki O. (...) o nr rej. (...). W przedmiocie uzasadnionych i koniecznych kosztów naprawy samochodu na skutek kolizji z dnia 11 lipca 2012 r., Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego. Biegły przy sporządzaniu opinii dokonał szczegółowej analizy akt sprawy oraz sporządził kalkulację naprawy w oparciu o system A., w którym kalkulację sporządzał również warsztat dokonujący naprawy pojazdu uszkodzonego. Ostatecznie do wymiany zostały zakwalifikowane następujące części: spojler przedni prawy, nakładka dolna prawa zderzaka przedniego, skraplacz układu klimatyzacji z osuszaczem, chłodnica cieczy, chłodnica powietrza doładowywanego, obudowa chłodnicy cieczy, izolacja komory silnika oraz płyn chłodniczy. Do lakierowania za to zaliczono zderzak przedni. Biegły ustalił, iż wątpliwości nie budzą chłodnica powietrza doładowywanego, obudowa chłodnicy cieczy oraz skraplacz układu klimatyzacji z osuszaczem, natomiast brak jest podstaw by uznać pozostałe części wyszczególnione w kalkulacji. Biegły zwrócił również uwagę Sądu, że do sporządzonych kalkulacji przyjęto nieprawidłowy typ pojazdu, gdyż powinien być E..

W dalszej kolejności biegły zajął się kwestiami stawek za roboczogodzinę w O. i okolicach ustalając, że średnia stawka w autoryzowanych serwisach wynosiła 130 zł za roboczogodzinę. Biorąc pod uwagę czas wynikający z kalkulacji naprawy oraz średnią stawkę biegły ustalił, że koszt robocizny mechanicznej i blacharskiej wyniósł 422,50 zł, lakierniczej 364 zł, koszt materiałów lakierniczych 272,46 zł, części zamiennych 4 364 zł, a normaliów, które stanowią 2% wartości części zamiennych 87,28 zł. Łącznie koszt naprawy pojazdu marki O. (...) o nr rej. (...) w wyniku zdarzenia z dnia 11 lipca 2011 r. wynosił 5 510,24 zł netto. Należy zwrócić na koniec uwagę na dwie kwestie, po pierwsze biegły ustalając wysokość kosztów brał opierał się na średnich stawkach za roboczogodzinę, co nie było jednakże kwestionowane przez żadną ze stron w toku postępowania. Po drugie biegły ustalił również koszty naprawy biorąc pod uwagę stawki obowiązujące w nieautoryzowanych serwisach, jednakże Sąd nie brał ich pod uwagę, ze względu na naprawę przedmiotowego pojazdu w (...). W ocenie Sądu opinia biegłego była opracowana rzetelnie i szczegółowo w oparciu o system stosowany do sporządzania kalkulacji naprawy.

Pozwany w toku postępowania kwestionował również adekwatność czasu najmu pojazdu zastępczego z koniecznym czasem naprawy pojazdu uszkodzonego. Na początek należy wskazać, że szkoda, w rozumieniu art. 361 k.c. może występować w dwojakiej postaci, po pierwsze może ona obejmować straty, które poszkodowany poniósł albo też utratę korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono - (lucrum cessans). Pod pojęciem damnum emergens ujmuje się każde pogorszenie sytuacji majątkowej poszkodowanego, wskutek zmniejszania się posiadanych aktywów lub też zwiększania jego pasywów. Zmniejszanie aktywów następuje poprzez utratę, ubytek lub zniszczenie poszczególnych elementów majątkowych, które dotąd przysługiwały poszkodowanemu, zatem omawiana postać szkody polega, na tym, że pomniejszeniu ulega strona czynna majątku. Nie może więc budzić żadnych wątpliwości, iż uszkodzenie pojazdu stanowi szkodę polegającą obowiązkowi kompensacji. Sąd w sprawie dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego na ww. okoliczności, który ustalił następujący przebieg naprawy pojazdu, a co za tym idzie okres najmu pojazdu zastępczego. W dniu 11 lipca 2011 r. doszło do kolizji stanowiącej podstawę dochodzonego odszkodowania w sprawie, a w dniu następnym poszkodowany zgłosił szkodę powodowi, jako ubezpieczycielowi na zasadzie AC, a także wynajął pojazd zastępczy. W dniu 15 lipca 2011 r. powodowe towarzystwo ubezpieczeń dokonało oględzin przednaprawczych pojazdu uszkodzonego. Dnia następnego (16 lipca 2011 r.) serwis dokonał zgłoszenia dodatkowych uszkodzeń do ubezpieczyciela (...), który dodatkowe oględziny wykonał dopiero w dniu 25 lipca 2011 r. Pojazd zastępczy został zwrócony przez poszkodowanego w dniu 27 lipca 2011 r.

Sąd zgodził się z ostatecznymi wnioskami biegłego w zakresie zasadności czasu naprawy. Biegły wskazywał w opiniach, że za niezasadny należy uznać okres od 20 lipca 2011 r. do 25 lipca 2011 r. Na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego ustalono, że w dniu 16 lipca 2011 r. w sobotę serwis naprawiający uszkodzony pojazd marki O. (...) o nr rej. (...) dokonał zgłoszenia powodowemu towarzystwu ubezpieczeń dodatkowych uszkodzeń. Biorąc pod uwagę, że była to sobota zasadny czas oczekiwania na reakcję ubezpieczyciela powinien rozpocząć bieg od poniedziałku – 18 lipca 2011 r. i trwać 3 dni tj. do 20 lipca 2011 r. Tymczasem (...) dokonała dodatkowych oględzin dopiero w dniu 25 lipca 2011 r. Sąd podzielił stanowisko biegłego sądowego w tym zakresie, że wobec tego okres od dnia 20 lipca 2011 r. do dnia 25 lipca 2011 r. był niezasadnym przedłużeniem okresu naprawy. Zważywszy na dalsze czynności zasadny był najem w okresie od 12 lipca 2011 r. do 22 lipca 2011 r. tj. przez 10 dni. W ocenie Sądu zwłoka powoda w zakresie dokonania dodatkowych oględzin nie może obciążać pozwanego, który odpowiada jedynie ze normalne następstwa zdarzenia. Jak bowiem stanowi art. 361 § 1 k.c., zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła.

Utrata możliwości korzystania z rzeczy wskutek jej zniszczenia stanowi szkodę majątkową. Korzystanie z samochodu jest obecnie standardem cywilizacyjnym, a zatem jeżeli osoba pojazd posiadająca utarci możliwość korzystania z niego z uwagi na jego uszkodzenie, ponosi tym samym szkodę. Niemożność korzystania z samochodu przez poszkodowanego uznawana jest przy tym za normalne następstwo wypadku komunikacyjnego w rozumieniu art. 361 § 1 k.c., a zatem jeżeli poszkodowany poniósł w związku z tym koszty, które były konieczne na wynajem pojazdu zastępczego, to mieszczą się one w granicach skutków szkodowych podlegających wyrównaniu. Poszkodowanemu przysługuje wówczas od ubezpieczyciela zwrot wydatków koniecznych, a więc niezbędnych do korzystania z innego pojazdu w takim samym zakresie, w jakim poszkodowany korzystałby ze swego środka lokomocji, gdyby mu szkody nie wyrządzono (por. uzasadnienie wyroku SN z dnia 08.09.2004 r., sygn. akt IV CK 672/03, Lex 146324 oraz uzasadnienie uchwały SN z dnia 17.11.2011 r., III CZP 5/11, OSNC 2012/3/28). Niesłuszny zatem był zarzut pozwanego co do niewykazania zasadności i celowości najmu pojazdu zastępczego przez poszkodowanego w sprawie. W odniesieniu do celowości i zasadności najmu pojazdu zastępczego Sąd w niniejszym postępowaniu ustalił, iż poszkodowanym był (...) sp. z o. o. w W., czyli podmiot prowadzący działalność gospodarczą. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z 8 września 2004 r., sygn. akt IV CK 672/03, za normalne następstwo zniszczenia pojazdu służącego poszkodowanemu do prowadzenia działalności gospodarczej należy uznać konieczność czasowego wynajęcia pojazdu zastępczego w celu kontynuowania tej działalności w okresie, gdy szkoda nie została jeszcze naprawiona. Należy mieć również na uwadze, że biegły wskazał w opinii, iż pojazdu uszkodzony nie mógł być eksploatowany, zatem poszkodowany nie miał żadnej możliwości korzystania z niego do czasu całkowitego zakończenia naprawy. Zarzut pozwanego w zakresie nieudowodnienia konieczności najmu nie zasługiwał zatem na uwzględnienie.

Zgodnie z utrwalonym stanowiskiem Sądu Najwyższego – m. in. wyrok z dnia 14 czerwca 2003 roku w sprawie o sygn. akt III CZP 32/03, nie ma znaczenia, czy stawki czynszu najmu stosowane przez wypożyczalnie są inne (wyższe) od cen przeciętnych – średnich – dla określonej kategorii usług. Nie jest zasadnym kwestionowanie uprawnienia poszkodowanego do wyboru wypożyczalni samochodowej, a przyjęcie stawek przeciętnych czy też średnich, nie kompensowałoby szkody, gdyby stawki w wypożyczalni były wyższe od przeciętnych. Istotnym jest natomiast, czy stawka zastosowana przez powoda jest stawką wyższą od górnych stawek stosowanych na rynku lokalnym. Odszkodowanie zatem przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie pojazdu mechanicznego obejmuje koszty niezbędne i ekonomicznie uzasadnione, ustalone według cen występujących na lokalnym rynku (por. uchwała SN z 13.06.2003 r., sygn. OSNC 2004/4/51).

Jak wynika z pisemnej opinii biegłego stawka czynszu najmu zastosowana przez strony umowy najmu 97,56 zł netto mieściła się w granicach stawek stosowanych na rynku lokalnym. Zakres stawek wynajmu samochodu klasy odpowiadającej klasie co pojazd marki O. (...) o nr rej. (...) na terenie rynku (...), kształtował się w przedziale od 83,19 zł do 130 zł netto za dobę najmu. W tej sytuacji nie można uznać stawki stosowanej przez powoda za rażąco wygórowaną, a tym samym brak podstaw, aby ustalać wysokość odszkodowania z zastosowaniem innych stawek niż te stosowane przez strony umowy najmu. Ustalony przez biegłego przedział stawek rynkowych uznać należało natomiast za wszechstronny, albowiem obejmował analizę ofert najmu u wielu podmiotów działających na lokalnym rynku. Sąd nie znalazł żadnych przesłanek, aby wnioski opinii biegłego kwestionować.

Reasumując, na podstawie art. 509 k.c. i art. 34 ust. 1 ww. ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych w zw. z art. 436 § 2 k.c. i w zw. z art. 415 k.c. oraz w zw. z art. 361 § 1 i 2 k.c., powodowi należne było od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. odszkodowanie z tytułu kosztów najmu pojazdu zastępczego w wysokości 975,60 zł oraz kwota 5 510,24 zł tytułem kosztów naprawy pojazdu uszkodzonego – łącznie kwota 6 485,84 zł. Ze względu na wypłatę odszkodowania przez pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego w wysokości 777,18 zł, o tę kwotę należało pomniejszyć należne odszkodowanie i zasądzić na rzecz powoda od pozwanego kwotę 5 708,66 zł.

Zgodnie z art. 481 § 1 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Zgodnie natomiast z art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Powód wezwał pozwanego do zapłaty pismem z dnia 18 stycznia 2012 r., wobec tego pozwany pozostawał w opóźnieniu od dnia 18 lutego 2012 r. i od tej daty należą się powodowi odsetki.

Z uwagi na powyższe, na podstawie wskazanych przepisów, Sąd orzekł jak w punkcie I i II wyroku.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na zasadzie art. 100 k.p.c. zgodnie z zasadą stosunkowego ich rozdzielenia. Biorąc pod uwagę należność główną dochodzoną pozwem stwierdzić należy, iż Sąd uwzględnił żądania powoda w 89,06%, co oznacza, iż pozwany wygrał proces w 10,94%. Koszty procesu powinny zatem ulec stosunkowemu rozdzieleniu odpowiednio do tak określonego wyniku sprawy. W toku procesu powód poniósł opłatę od pozwu w wysokości 321 zł. Dodatkowo każda ze stron poniosła koszty zastępstwa procesowego przez profesjonalnego pełnomocnika w wysokości po 1 200 zł oraz koszty opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie po 17 zł, a także po 800 zł tytułem zaliczki na opinię biegłego. Koszty powoda wyniosły 2 338 zł, a koszty pozwanego 2 017 zł. Ponieważ powód powinien ponieść 10,94% kosztów procesu, Sąd zasądził na jego rzecz od pozwanego kwotę 1 861,50 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, orzekając jak w pkt III sentencji wyroku.

Przepis art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r., o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2010 r., Nr 90, poz. 594 ze zm.) stanowi zaś, że „kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu”. W związku z tym w pkt IV sentencji wyroku Sąd nakazał ściągnąć od pozwanego kwotę 160,63 zł, zaś od powoda kwotę 19,73 zł na rzecz Skarbu Państwa Kasy Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy w W. tytułem wydatków tymczasowo poniesionych ze Skarbu Państwa.