Sygn. akt I ACa 698/18
Dnia 12 kwietnia 2019 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: |
SSA Edyta Buczkowska-Żuk (spr.) |
Sędziowie: |
SSA Dariusz Rystał SSO del. Zbigniew Ciechanowicz |
Protokolant: |
St. sekr. sąd. Beata Węgrowska-Płaza |
po rozpoznaniu w dniu 12 kwietnia 2019 r. na rozprawie w Szczecinie
sprawy z powództwa (...) Spółdzielni "(...)" w T.
przeciwko A. S. i M. S.
o uznanie czynności prawnej za bezskuteczną
na skutek apelacji pozwanego M. S.
od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie
z dnia 30 sierpnia 2018 r. sygn. akt I C 1164/17
I. oddala apelację,
II. zasądza od pozwanego M. S. na rzecz powódki (...) Spółdzielni "(...)" w T. kwotę 4050 (cztery tysiące pięćdziesiąt) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
SSO del. Zbigniew Ciechanowicz SSA Edyta Buczkowska-Żuk SSA Dariusz Rystał
Sygn. akt I ACa 698/18
(...) Spółdzielnia (...) w T. w pozwie przeciwko A. S. i M. S. wniosła o uznanie za bezskuteczną wobec powódki umowy darowizny z 28 października 2015 r. (Rep. A Nr (...)), którą to umową K. S. (1), w celu pokrzywdzenia wierzyciela, darowała swoim synom: pozwanemu M. S. - udział 3/6, a pozwanemu A. S. - udział 2/6, we własności następujących nieruchomości:
nieruchomości zabudowanej nr geodezyjny (...) oraz nieruchomości niezabudowanych nr (...), obręb nr (...) T., o łącznej powierzchni 6,4800 ha, dla której Sąd Rejonowy w Gryficach V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr (...);
nieruchomości rolnej niezabudowanej, położonej w M., oznaczonej nr (...) o powierzchni 1,5 ha, objętej księgą wieczystą nr (...), prowadzoną przez Sąd Rejonowy w Gryficach V Wydział Ksiąg Wieczystych;
Nadto, tą samą umową darowizny, K. S. (1) darowała synowi M. S. spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego nr (...) w T., ul. (...), o powierzchni 44,21 m 2, dla której Sąd Rejonowy w Gryficach V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr (...), która również została dokonana w celu pokrzywdzenia wierzyciela.
Powódka wniosła również o zasądzenie od pozwanych solidarnie na jej rzecz kosztów procesu według norm przypisanych, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego w wysokości 5.400 zł.
W uzasadnieniu podała, że na podstawie umowy o pracę zatrudniała K. S. (1) na stanowisku magazyniera. Stosunkowi pracy towarzyszyła umowa o odpowiedzialności materialnej za powierzone mienie. Przeprowadzona w dniu 3 października 2014 r. inwentaryzacja wykazała niedobór w towarze w wysokości 56.895,48 zł. K. S. (1) uznała prawidłowość inwentaryzacji oraz wysokość zadłużenia, zobowiązując się do jego spłaty. W dniu 23 października 2015 r. powódka przeprowadziła kolejną inwentaryzację, która wykazała niedobór na kwotę 380.995,64 zł. K. S. (1) nie zgłosiła żadnych uwag, czy zastrzeżeń do przeprowadzonych czynności kontrolnych. Łączne zadłużenie K. S. (1) z tytułu niedoboru wynosi 432.061,12 zł. K. S. (1), po drugiej inwentaryzacji, została zwolniona z pracy. Kilka dni później dokonała darowizny wszystkich swoich nieruchomości na rzecz pozwanych i tym samym, pozbyła się całego swojego majątku. Jedynym jej źródłem dochodu pozostaje obecnie emerytura w kwocie 1.600 zł miesięcznie.
Powódka wskazała, że złożyła zawiadomienie o przestępstwie, polegającym na wyzbywaniu się majątku przez K. S. (1) w celu uniemożliwienia zaspokojenia się z majątku dłużniczki. Prokuratura Rejonowa w Gryficach skierowała do Sądu Rejonowego w Gryficach akt oskarżenia z 9 maja 2017 r. Sprawa toczy się obecnie pod sygn. akt II K 270/17. Na rozprawie w dniu 14 września 2017 r. pozwani, przesłuchiwani w charakterze świadków, wyraźnie przyznali, że w chwili dokonywania darowizny wiedzieli o zadłużeniu swojej matki K. S. (1). Równocześnie przyznali, że darowizny zostały dokonane po to, aby uciec z majątkiem przed roszczeniami powódki przeciwko K. S. (1).
Pozwany M. S. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazał, że w niniejszej sprawie nie znajdzie zastosowania przepis art. 527 i nast. k.c., albowiem brak jest zaskarżalnej wierzytelności powódki wobec dłużniczki. Powódka wniosła pozew o zapłatę w oparciu o zobowiązanie wekslowe dopiero w dniu 4 listopada 2016 r. W zarzutach od nakazu zapłaty K. S. (1) wskazała na nieważność zobowiązania wekslowego oraz niezależny charakter przyczyn szkody od zachowania dłużniczki, wynikający z braku zapewnienia przez powódkę warunków umożliwiających zabezpieczenie powierzonego mienia. Nadto, podniesiono zarzut nieprawidłowego powierzenia mienia dłużniczce oraz zarzut przedawnienia roszczenia. Sprawa jest rozpoznawana przez Sąd Pracy w postępowaniu zwykłym. Zdaniem pozwanego, z uwagi na brak rozstrzygnięcia sporu nie ma możliwości stwierdzenia pierwszej przesłanki skargi pauliańskiej.
Pozwany A. S. wniósł o oddalenie powództwa, oświadczając, że podtrzymuje stanowisko M. S., zawarte w odpowiedzi na pozew.
Wyrokiem z 30 sierpnia 2018 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie uznał za bezskuteczną w stosunku do Gminnej Spółdzielni (...) w T. umowę darowizny z 28 października 2015 r. (rep. A (...)), którą to K. S. (1) darowała M. S. udział 3/6, a pozwanemu A. S. udział 2/6, we własności następujących nieruchomości: nieruchomości zabudowanej, nr geodezyjny (...) oraz nieruchomości niezbudowanych nr (...)obręb nr (...) T., o łącznej powierzchni 6,4800 ha, dla której Sąd Rejonowy w Gryficach V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr (...); nieruchomości rolnej niezbudowanej, położonej w M., oznaczonej nr (...), o powierzchni 1,500 ha, objętej księgą wieczystą (...), prowadzoną przez Sąd Rejonowy w Gryficach V Wydział Ksiąg Wieczystych oraz umowę darowizny, na mocy której K. S. (1) darowała M. S. spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego (...) w T. przy ul. (...) o powierzchni 44,21 m ( 2), dla którego Sąd Rejonowy w Gryficach V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr (...), dla zaspokojenia wierzytelności przysługującej powódce wobec K. S. (1), ustalonej prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Szczecinie z 4 stycznia 2018 r. w sprawie o sygn. akt VI P 60/16 (pkt I.). Nadto, Sąd zasądził od pozwanych solidarnie na rzecz powódki kwotę 12.417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 5.417 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
Powyższe orzeczenie zostało oparte na następujących ustaleniach i wnioskach.
(...) Spółdzielnia (...) w T. prowadzi działalność handlową i usługową. Od 16 lipca 1979 r., na podstawie umowy o pracę, zatrudniała K. S. (1) w pełnym wymiarze czasu pracy w dziale zaopatrzenia, na stanowisku starszego referenta do spraw zaopatrzenia w produkty rolne. Uchwałą nr (...) z 6 maja 1991 r. zarząd (...) Spółdzielni (...) w T. przeniósł K. S. (1) ze stanowiska kierownika działu sprzedaży artykułów rolnych na stanowisko starszego magazyniera materiałów budowlanych. Uchwała wywoływała skutek z dniem 1 stycznia 1991 r.
W dniu 29 listopada 2002 r. K. S. (1) zawarła z powódką umowę o odpowiedzialności materialnej za powierzone mienie. Na podstawie ww. umowy K. S. (1), jako pracownik zatrudniony w magazynie pasz i materiałów budowlanych w T. w charakterze magazyniera, oświadczyła, że przejmuje osobiście odpowiedzialność materialną za powierzone jej mienie, znajdujące się w magazynach w T. przy ul (...), wyszczególnione w spisie inwentaryzacyjnym (protokole zdawczo-odbiorczym), jak również za wszelkie składniki majątkowe, które jej zostaną następnie powierzone. Jednocześnie oświadczyła, że przyjmuje do wiadomości, iż z odpowiedzialności materialnej, o której mowa w § 2, wynika dla niej: obowiązek rozliczenia się z powierzonego jej mienia na każde żądanie pracodawcy; obowiązek pokrycia wszelkiej straty, jaka wyniknie dla pracodawcy na skutek powstałego niedoboru w powierzonych jej składnikach majątkowych, względnie na skutek zniszczenia lub uszkodzenia tych składników. Nadto oświadczyła, że nie wnosi zastrzeżeń do warunków, w których ma świadczyć pracę jako pracownik materialnie odpowiedzialny, a zwłaszcza w zakresie możliwości sprawowania właściwego nadzoru i kontroli nad powierzonym mieniem oraz zobowiązuje się do informowania powódki jako pracodawcy o wszystkich trudnościach, jakie mogłyby wystąpić w czasie pracy, a zwłaszcza w zakresie możliwości sprawowania właściwego nadzoru i kontroli nad powierzonym mieniem. Ww. umowa została zawarta na czas nieokreślony od 2 grudnia 2002 r.
Z uwagi na wieloletni staż K. S. (1) i brak negatywnych doświadczeń związanych z jej pracą, powódka darzyła pracownicę daleko posuniętym zaufaniem, w efekcie czego przez dłuższy czas nie przeprowadzała kontroli jej pracy i inwentaryzacji magazynu, choć winna to czynić co dwa lata.
W dniu 3 października 2014 r., w wyniku inwentaryzacji za okres od października 2008 r. do 3 października 2014 r., powódka stwierdziła niedobór w wysokości 56.895,48 zł. K. S. (1) uznała prawidłowość inwentaryzacji i wysokość zadłużenia, zobowiązując się do jego spłaty do 31 grudnia 2014 r. W kolejnych miesiącach K. S. (1) podjęła się naprawy szkody w mieniu powódki, łącznie przekazując powódce kwotę 5.830 zł. Do zapłaty w związku ze stwierdzonym niedoborem pozostała kwota 51.065,48 zł. Dodatkowo, po pierwszej inwentaryzacji K. S. (1), oprócz obietnicy spłaty, zastrzegła, że posiada nieruchomości i inny majątek, który pozwoli jej na wyrównanie szkody powódki.
W dniu 23 października 2015 r. powódka przeprowadziła kolejną, niezapowiedzianą inwentaryzację, która (za okres roku) wykazała kolejny niedobór na kwotę 380.995,64 zł. Łączne zadłużenie z tytułu niedoboru po stronie K. S. (1) wyniosło 432.061,12 zł. K. S. (1) również przy tej inwentaryzacji nie zgłosiła uwag czy zastrzeżeń do przeprowadzonych czynności kontrolnych.
W związku z tym, że K. S. (1) po drugiej inwentaryzacji została zwolniona z pracy i nie reagowała na wezwania do zapłaty, powód wystąpił do Sądu Okręgowego w Szczecinie z pozwem o zapłatę, uzyskując nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym z 21 listopada 2016 r. (sygn. akt VI Np. 3/16). Ww. nakazem Sąd nakazał K. S. (1) oraz A. M. i J. R., aby solidarnie zapłacili powódce kwotę 432.061,12 zł wraz z odsetkami ustawowymi od 27 października 2016 r. oraz kosztami postępowania w kwocie 19.818 zł w terminie dwóch tygodni od dnia doręczenia nakazu zapłaty, albo wnieśli w tym terminie do Sąd zarzuty. K. S. (1) złożyła zarzuty od nakazu zapłaty. Postępowanie prowadzone przed Sądem Okręgowym w Szczecinie (sygn. akt VI P 60/16) zakończyło się uchyleniem ww. nakazu zapłaty i zasądzeniem od pozwanej K. S. (1) na rzecz powódki 432.061,12 zł z ustawowymi odsetkami od 27 października 2016 r. Powództwo wobec A. M. i J. R. zostało oddalone. Nadto, Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powódki 16. 218 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Apelacja od wyroku Sądu Okręgowego została oddalona w wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 19 czerwca 2018 r.
Sąd I instancji ustalił, że w dniu 28 października 2015 r. K. S. (1) dokonała darowizny wszystkich swoich nieruchomości i udziałów w tych nieruchomościach na rzecz syna A. S. (udział 2/6 części we własności) oraz syna M. S. (udział 3/6 części we własności). Powyższa darowizna obejmowała nieruchomość zabudowaną nr geodezyjny (...) oraz nieruchomości niezabudowane oznaczonych numerami: (...) obręb nr (...) T., o łącznej powierzchni 6,4800 ha, dla której Sąd Rejonowy w Gryficach V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr (...); nieruchomość rolną niezabudowaną, położoną w M., oznaczoną nr (...) o powierzchni 1,5 ha, objętą księgą wieczystą nr (...), prowadzoną przez Sąd Rejonowy w Gryficach V Wydział Ksiąg Wieczystych. Nadto, tą samą umową darowizny, K. S. (1) darowała synowi M. S. spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego nr (...) w T., ul. (...), o powierzchni 44,21 m ( 2), dla której Sąd Rejonowy w Gryficach V Wydział Ksiąg Wieczystych, prowadzi księgę nr (...).
Dokonując darowizny na rzecz synów, K. S. (1) wyzbyła się całego majątku. Jedynym jej źródłem dochodu pozostaje obecnie emerytura w kwocie 1.600 zł. Powyższe okoliczności stały się przyczyną zgłoszenia przez powoda zawiadomienia o przestępstwie, polegającego na wyzbywaniu się majątku przez w celu uniemożliwienia zaspokojenia się powódki - jako wierzyciela - z majątku dłużniczki. Prokuratura Rejonowa w Gryficach skierowała do Sądu Rejonowego w Gryficach akt oskarżenia z 9 maja 2017 r., wszczynając sprawę, która toczyła się pod sygn. akt II K 270/17 i została zakończona wyrokiem skazującym. Powódka została uznana winną zarzuconego jej przestępstwa i prawomocnie skazana na podstawie art. 300 k.k.
Na rozprawie w dniu 14 września 2017 r. w sprawie karnej (II K 270/17) pozwani, przesłuchiwani w charakterze świadków, przyznali, że w chwili dokonywania darowizny wiedzieli o zadłużeniu swojej matki K. S. (1). Równocześnie przyznali, że darowizny zostały dokonane po to, aby uniemożliwić powódce egzekucję wierzytelności. Pozwani przed darowizną z 28 października 2015 r. przyszli bowiem do prezesa powódki, zostali zapoznani ze stanem zadłużenia matki i propozycją powódki, aby spłata odbyła się poprzez sprzedaż nieruchomości należących do K. S. (1), na co pozwani nie wyrazili jednak zgody.
Na podstawie powyższych ustaleń, Sąd Okręgowy uznał, że powództwo, którego materialnoprawną podstawę stanowi przepis art. 527 k.c. okazało się zasadne w całości. Sąd zwrócił uwagę, że w niniejszej sprawie powódka w sposób jednoznaczny wskazała wysokość wierzytelności i podstawę na jakiej opiera swoje żądanie. Jednocześnie, w toku sprawy doszło do prawomocnego zakończenia postępowania w sprawie prowadzonej pod sygn. akt VI P 60/16, w związku z czym, sprawa wysokości wierzytelności powódki względem K. S. (1) (w łącznej kwocie 432.061,12 zł wraz z kosztami postępowań sądowych) została potwierdzona dowodami w postaci prawomocnych orzeczeń sądowych. Wskazane orzeczenia stanowią dokumenty urzędowe w rozumieniu art. 244 § 1 k.p.c. i stanowią dowód tego co zostało w nich urzędowo zaświadczone, tj. osobę dłużnika, kwotę należności głównej i datę początkową naliczania odsetek.
Zdaniem Sądu I instancji, w niniejszej sprawie nie mamy do czynienia z pozornością darowizny, która została wykonana, zaś zgodne twierdzenia świadków, w tym w szczególności K. S. (1), wskazują na wolę rozporządzenia majątkiem na rzecz pozwanych (dzieci dłużniczki). Nadto, z zeznań samej K. S. (1) wynika, że oprócz nieruchomości, objętych przedmiotowych powództwem, dłużniczka nie posiadała równie wartościowego majątku ani nie posiada istotnych dochodów. Oznacza to, że jakakolwiek dyspozycja nieruchomościami niemal automatycznie spowodowała jej niewypłacalność. W ocenie Sądu, dowód w postaci umowy darowizny, objętej treścią aktu notarialnego, szacującego wartość darowizny na kwotę 265.000 zł, nie pozostawia wątpliwości, że pozwani osiągnęli korzyść majątkową z zaskarżonej czynności prawnej.
Odnosząc się następnie do przesłanki świadomości dłużnika działania z pokrzywdzeniem wierzyciela, Sąd I instancji, powołując szeroko orzecznictwo sądów apelacyjnych oraz Sądu Najwyższego, wyjaśnił, że z przeprowadzonego w niniejszej sprawie postępowania dowodowego wynika, iż w dacie dokonywania darowizny na rzecz pozwanych, K. S. (1) miała świadomość istnienia zobowiązania i jego wysokości. Oprócz uznania za prawidłowe wyników obu inwentaryzacji, zapewniała przedstawicieli powódki, że posiada majątek wystarczający na pokrycie zadłużenia w postaci nieruchomości. Jednocześnie, Sąd odwołał się do treści art. 529 k.c., zgodnie z którym jeżeli w chwili darowizny dłużnik był niewypłacalny, domniemywa się, iż działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli. To samo dotyczy wypadku, gdy dłużnik stał się niewypłacalny wskutek dokonania darowizny. Powyższe domniemanie nie pozostawia żadnych wątpliwości w zakresie oceny, że K. S. (1) działała ze świadomością pokrzywdzenia powódki jako wierzyciela.
Jeśli zaś chodzi o przesłankę, zgodnie z którą osoba trzecia - w chwili dokonania czynności prawnej przez dłużnika - wiedziała, tj. była świadoma co do tego, że dokonywana przez dłużnika czynność krzywdzi wierzycieli albo z łatwością mogła się dowiedzieć, Sąd Okręgowy odwołał się do treści art. 528 k.c., wskazując, że w rozpatrywanym przypadku świadomość pozwanych odnośnie działania darczyńcy ze świadomością pokrzywdzenia wierzyciela pozostaje bez znaczenia dla kierunku rozstrzygnięcia.
Ustalając stan faktyczny w niniejszej spawie, Sąd oparł się na dowodach z dokumentów, których wiarygodność nie budziła zastrzeżeń i nie była podważana przez strony, a także na zeznaniach świadków R. N. i J. Ł., których treść korespondowała z pozostałych materiałem dowodowym. Zeznania świadka K. S. (1) Sąd uznał za niewiarygodne w części, w jakiej świadek kwestionowała potwierdzoną uprzednio przez siebie rzetelność wykonanych inwentaryzacji i stwierdzonych w ich toku braków. Dłużniczka pracowała jako magazynier wiele lat; była doświadczonym pracownikiem; miała świadomość konieczności poinformowania pracodawcy o okolicznościach uniemożliwiających kontrolę towaru złożonego w magazynie czy jego sąsiedztwie, który to obowiązek wynikał wprost z umowy o indywidualnej odpowiedzialności materialnej. Z powyższych przyczyn Sąd ocenił dowód z zeznań K. S. (1) za wiarygodny jedynie w takim zakresie, w jakim przedstawiała okoliczności niepozostające w sprzeczności z pozostałym materiałem dowodowym.
O kosztach postępowania Sąd orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, wyrażoną w art. 98 k.p.c.
Powyższy wyrok zaskarżył w całości pozwany M. S. (dalej: pozwany ad 1), zarzucając mu wadliwość ze względu na błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie prawa materialnego, a mianowicie art. 527 k.c. w zw. z art. 530 k.c., przez przyjęcie, że:
- wierzytelność już istniała w chwili dokonywania darowizny na rzecz synów A. S. i M. S., a zatem dłużniczka K. S. (1) działała tylko ze świadomością pokrzywdzenia wierzyciela, co było wystarczającym do uznania za bezskuteczną umowę darowizny, choć z zebranego materiału dowodowego nie wynika, iż dłużniczka działała ze świadomością pokrzywdzenia wierzyciela;
- nieprzyznanie chronionej wierzytelności waloru wierzytelności przyszłej, choć chroniona wierzytelność nie istniała jeszcze w sensie prawnym, w chwili podejmowania przez dłużniczkę czynności prawnej krzywdzącej wierzyciela.
W uzasadnieniu apelacji pozwany ad 1 uszczegółowił powyższe zarzuty, wskazując między innymi, że ustawodawca sformułował dwa odrębne reżimy prawne skargi pauliańskiej, wynikające z przepisów art. 527 i 530 k.c. Rozróżnienie wierzytelności już istniejących w chwili dokonywania zaskarżonych czynności oraz wierzytelności przyszłych jest o tyle istotne, że w inny sposób została ujęta przesłanka subiektywna, odnosząca się do stanu świadomości dłużnika w zakresie pokrzywdzenia wierzyciela. W art. 527 § 1 k.c. jest mowa o "świadomości pokrzywdzenia wierzycieli", natomiast w art. 530 k.c. - o działaniu dłużnika "w zamiarze pokrzywdzenia przyszłych wierzycieli”. Stąd też, zdaniem apelującego, Sąd Okręgowy winien ustalić, czy wywiedziona przez powódkę skarga pauliańska została wniesiona dla ochrony wierzytelności już istniejącej (art. 527 k.c.), czy wierzytelności przyszłej (art. 530 k.c.).
Sąd meriti niezasadnie rozważył reżim ochrony wierzytelności już istniejącej, uznając jednocześnie, że dłużniczka działała ze świadomością pokrzywdzenia wierzyciela. Tymczasem, zdaniem pozwanego ad 1, K. S. (1), dokonując darowizny na rzecz synów, nie przewidywała konsekwencji dokonywanych czynności prawnych, przede wszystkim dlatego, że od początku konsekwentnie utrzymywała, iż nie wyrządziła powódce szkody ze swej winy. Nadto wykazała, że wykonywała swoje obowiązki z należytą starannością, co potwierdzili także przesłuchiwanie w sprawie świadkowie. Dłużniczka wyzbyła się majątku w formie darowizn na rzecz synów, by przede wszystkim uwolnić się od presji psychicznej ze strony powódki, która po przeprowadzeniu drugiego remanentu zarzucała jej kradzież towarów i obcesowo domagała się przeniesienia posiadanego majątku na rzecz Spółdzielni.
Niezależnie od powyższego apelujący podniósł, że wierzytelność powódki nie istniała w sensie prawnym, nie powstała i nie dała się określić, w szczególności zwłaszcza co do rozmiaru świadczenia pieniężnego, obarczającego dłużnika.
Wskazując na wszystkie powyższe uchybienia, pozwany ad 1 wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych za obie instancje. Ewentualnie, skarżący wniósł o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Szczecinie do ponownego jej rozpoznania wraz z rozstrzygnięciem o kosztach instancji odwoławczej.
Nadto, apelujący wniósł o zawieszenie prowadzonego postępowania z urzędu z uwagi na prejudycjalność orzeczenia, jakie zapadnie przed Sądem Najwyższym w związku z wywiedzioną przez K. S. (1) skargą kasacyjną w postępowaniu III APa 3/18.
W odpowiedzi na apelację pozwanego powódka wniosła o jej oddalenie w całości oraz zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania odwoławczego według norm przepisanych.
Postanowieniem z 27 grudnia 2018 r. Sąd Apelacyjny w Szczecinie oddalił wniosek apelującego o zawieszenie postepowania apelacyjnego (k. 210).
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.
Apelacja pozwanego, jako niezasadna, podlegała oddaleniu.
Podkreślenia na wstępie wymaga, że rozstrzygnięcie przedmiotowej sprawy sprowadzało się do oceny zarzutów zgłoszonych w apelacji. Obowiązek rozpoznania sprawy w granicach apelacji (art. 378 § 1 k.p.c.) oznacza związanie sądu odwoławczego zarzutami prawa procesowego (tak Sąd Najwyższy m.in. w uchwale z 31 stycznia 2008 r., sygn. akt III CZP 49/07), za wyjątkiem tego rodzaju naruszeń, które skutkują nieważnością postępowania. Nie dostrzegając ich wystąpienia w niniejszej sprawie, a nadto akceptując poczynione przez ten Sąd ustalenia faktyczne (w oparciu o przeprowadzone w sprawie dowody), zadość wymogowi konstrukcyjnemu niniejszego uzasadnienia czyni odwołanie się do tej argumentacji, bez potrzeby jej ponownego powielania.
Zauważenia w tym miejscu wymaga, że okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy w znacznym zakresie nie były między stronami sporne. Poza sporem pozostawał bowiem fakt dokonania przez dłużnika K. S. (1) oraz pozwanych A. S. i M. S. określonej czynności prawnej, a mianowicie umowy darowizny z dnia 28 października 2015 r., której skutkiem było przysporzenie majątkowe pozwanych. Nadto, wskutek dokonanej czynności darowizny K. S. (1) stała się niewypłacalna. W takich okolicznościach powódka zwróciła się o udzielenie jej ochrony w ramach skargi pauliańskiej.
Analiza apelacji pozwanego ad 1 prowadzi do wniosku, że została ona w praktyce oparta na zarzutach naruszenia prawa materialnego, bowiem w rzeczywistości pozwany kwestionuje nie tyle ustalenia faktyczne dokonane w sprawie, co ocenę i wnioski prawne, wyciągnięte z poczynionych ustaleń, skutkujące uwzględnieniem żądania Spółdzielni. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, podniesione zarzuty apelacyjne w istocie sprowadzają się do zarzucanego Sądowi I instancji uchybienia w zakresie wykładni wskazanych w apelacji przepisów prawa materialnego (przesłanka działania dłużnika w zamiarze pokrzywdzenia przyszłych wierzycieli z art. 530 zd. 1 k.c.), jak i subsumcji (zarzuty: brak istniejącej wierzytelności w momencie dokonywania czynności prawnej przez dłużnika).
Przypomnienia wymaga, że skarga pauliańska, uregulowana w art. 527 i nast. k.c. jest szczególnym środkiem ochrony wierzyciela przed nieuczciwymi, a zatem niezasługującymi na aprobatę i ochronę, zachowaniami dłużnika, który uszczupla swój majątek po to, aby uniemożliwić zaspokojenie swoich długów. Ta generalna uwaga, chociaż również aktualna, doznaje istotnej modyfikacji, gdy ocena zachowania dłużnika, dokonującego czynności prawnej pomniejszającej stan jego majątku, jest dokonywana na gruncie art. 530 k.c., albowiem skutek tego zachowania dotyka zobowiązań dłużnika powstałych w przyszłości, tj. nieistniejących w chwili podejmowania ocenianej czynności. Jak słusznie zauważa skarżący, owa modyfikacja dotyczy ustawowych warunków stosowania przepisu, szczególnie przesłanki związanej z świadomością krzywdzącego charakteru dokonywanej czynności. Przepis art. 530 k.c. podwyższa kryteria owej oceny i odmiennie niż przyjęto dla czynności dokonywanych po to, aby uniemożliwić zaspokojenie już istniejących zobowiązań, wymaga, by działanie dłużnika cechowało świadome dążenie do osiągnięcia celu w postaci przyszłej niewypłacalności w obliczu mogących powstać zobowiązań. Nadto, w sytuacji, w której osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową odpłatnie, wierzyciel może żądać uznania czynności za bezskuteczną tylko wtedy, gdy osoba trzecia o zamiarze dłużnika wiedziała.
W niniejszej sprawie powódka zaskarżyła czynność prawną dokonaną przez dłużniczkę K. S. (1) z pozwanymi A. S. i M. S., tj. umowę darowizny nieruchomości oraz spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego z dnia 28 października 2015 r. Jeśli zaś chodzi o moment powstania wierzytelności powódki, które - zdaniem apelującego - nie istniały w dacie zawierania powyższej umowy, Sąd Apelacyjny wskazuje, że stanowisko pozwanego ad 1 jest całkowicie bezzasadne. Jak prawidłowo ustalił Sąd I instancji, w dniu 3 października 2014 r. w magazynie, w którym pracowała K. S. (1), przeprowadzono inwentaryzację, o której dłużniczka została uprzedzona. Objęła ona okres od października 2008 r. W wyniku kontroli ujawniono niedobór towarów o łącznej wartości 56.895,48 zł. K. S. (1) nie miała zastrzeżeń do pracy komisji, co potwierdziła pisemnym oświadczeniem. Nadto, uznała dług we wskazanej wysokości, deklarując jednocześnie dobrowolną spłatę zasłużenia. Powyższe potwierdziła pisemnym oświadczeniem. Wbrew zatem błędnemu przekonaniu apelującego, wierzytelność powódki co do kwoty 56.895,48 zł powstała pomiędzy październikiem 2008 r. a 3 października 2014 r., a obowiązek pozwanej wyrównania szkody w mieniu powierzonym powstał najpóźniej w dniu przeprowadzenia inwentaryzacji w roku 2014, w wyniku której powódka powzięła wiedzę o zaistniałych brakach w towarze.
Następnie, w dniu 23 października 2015 r. przeprowadzono kolejny remanent, w wyniku którego stwierdzono braki towaru o łącznej wartości 380.995,64 zł. K. S. (1) złożyła wówczas pisemne oświadczenie, że towar został przeliczony w jej obecności i nie wnosi zastrzeżeń do pracy komisji przeprowadzającej inwentaryzację. Okres objęty ww. rozliczeniem obejmował przedział czasu od 3 października 2014 r. do 23 października 2015 r. W związku z powyższym, należy przyjąć, że wierzytelność powódki względem dłużniczki K. S. (1), dotycząca dalszej kwoty 380.995,64 zł, powstała w okresie pomiędzy ostatnią a poprzednią inwentaryzacją, a jej wysokość ujawniła się w dacie drugiej inwentaryzacji, tj. 23 października 2015 r. i wówczas powódka uzyskała świadomość istnienia tej skonkretyzowanej wierzytelności, a pozwana świadomość istnienia po jej stronie długu.
Należy bowiem podkreślić, że szkodą powódki jako pracodawcy pozwanej jest uszczerbek w jej majątku powstały z winy pracownika – pozwanej wynikającej z nienależytego wykonywania obowiązków pracowniczych wobec mienia powierzonego. Powstawanie tej szkody może być rozłożone w czasie bądź też może ona powstać jednorazowo w zależności od przyczyn powstania niedoboru. Natomiast wielkość szkody i fakt jej powstania jest zawsze skorelowany czasowo z chwilą jej ujawnienia przez pracodawcę, zazwyczaj na skutek inwentaryzacji. Stąd też skoro już w momentach kolejnych spisów z natury ujawniały się braki towarów w magazynie należącym powódki o konkretnych wartościach bez wątpienia szkoda w majątku powódki już istniała w wartości ujawnionych braków. Pozwana zdaje się nie zauważać, że czym innym jest wykazywanie braku winy w niedoborach, który to fakt ewentualnie mógłby uwolnić pozwaną od odpowiedzialności, a czym innym fakt powstania szkody. Dodatkowo podkreślenia wymaga, że brak winy stanowiący przesłankę ekskulpacyjną odpowiedzialności za powstałą szkodę musi udowodnić pracownik, gdyż art. 124 §3 k.p. wprowadza domniemanie odpowiedzialności pracownika. Tak więc dopóki pracownik nie obali tego domniemania jest zobowiązany do wyrównania szkody w mieniu powierzonym i w tym zakresie jest dłużnikiem pracodawcy. Już tylko ta okoliczność przeczy twierdzeniom pozwanej o braku istnienia wierzytelności powódki w chwili zawierania przez nią umów objętych skargą pauliańską, zwłaszcza że do chwili obecnej nie wykazała ona braku swojej odpowiedzialności wobec powódki, a jej twierdzeniom przeczy prawomocny wyrok w sprawie III APa 3/18 tutejszego sądu, którym skład orzekający na dzień zamknięcia rozprawy apelacyjnej jest związany na podstawie art. 365 §1 k.p.c. w zw. z art. 316 §1 k.p.c. i art. 391 §1 k.p.c.
Jeśli zatem zważyć, że przedmiotowe wierzytelności powódki powstały przed datą zawarcia zaskarżonej umowy darowizny z 28 października 2015 r., oczywistym jest, że wbrew twierdzeniom apelującego, w niniejszej sprawie nie znajdą zastosowania zaostrzone kryteria oceny zasadności powództwa z art. 530 k.c. Skoro bowiem w dacie zawarcia umowy, wierzytelności te już istniały, weryfikacja zasadności powództwa winna być dokonana według przesłanek przewidzianych w art. 527 - 529 k.p.c., a w tym zakresie sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych i w sposób logiczny zastosował normy prawa materialnego. Jednocześnie, twierdzenia apelującego ad 1, zgodnie z którymi wierzytelność powódki nie istniała w dacie zawarcia umowy darowizny, nie powstała i nie dała się określić, zwłaszcza co do rozmiaru świadczenia pieniężnego, z tego tylko tytułu, iż postępowanie w sprawie o zapłatę (VI P 60/16) nie było zakończone, uznać należy za całkowicie chybione. W tym miejscu ponowienia wymaga przywołane w uzasadnieniu Sądu I instancji stanowisko judykatury i doktryny, w myśl którego wierzytelność będąca podstawą skargi pauliańskiej nie musi być stwierdzona wyrokiem czy innym analogicznym tytułem; wyrok nie kreuje bowiem wierzytelności, a jedynie jest potwierdzeniem jej istnienia na dzień wyrokowania (por. orzecznictwo SN cyt. przez M. Pyziak-Szafnicką, Ochrona, 1995, s. 43; wyrok SA we Wrocławiu z 25 września 2013 r., I ACa 788/13; wyrok SA w Szczecinie z 8 maja 2013 r., ACa 113/13; wyrok SA w Warszawie z 7 lutego 2017 r., VI ACa 1797/15, wyrok SA w Warszawie z 12 kwietnia 2016 r., VI ACa 405/15).
Uszło także uwadze apelującej, że nawet przyjęcie – choć jak wskazano wyżej błędne, iż w chwili zawierania umów przez pozwaną z synami, wierzytelność powódki była wierzytelnością przyszłą, nie uchroniłoby pozwanych przed uwzględnieniem skargi.
Zgodzić się bowiem należy z poglądem wyrażonym przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 lutego 2008 r. sygn.. akt: V CSK 434/07, że zamiar pokrzywdzenia, wymagany przez art. 530 k.c., nie powinien podlegać zawężającej wykładni, gdyż z konieczności rzeczy czyniłoby to iluzoryczną ochronę przyszłych wierzycieli. W związku z tym, świadomość możliwego pokrzywdzenia jest również wystarczająca do przyjęcia zamiaru pokrzywdzenia, albowiem działanie ludzkie obejmuje w zasadzie nie tylko następstwa zamierzone, ale i te, których jakkolwiek nie chce się wywołać, przewiduje się jako możliwe, a zarazem objęte ich wolą. Oznacza to, że zamiar pokrzywdzenia przyjąć należy także u tego, kto w chwili dokonywania czynności liczył się z tym, że w związku z jego działalnością może mieć wierzycieli i że czynność jego może być połączona z ich krzywdą. Pozwana zaś w chwili dokonywania darowizn znała treść protokołów inwentaryzacyjnych i fakt stwierdzenia w nich niedoborów o określonej wysokości. Powinna więc liczyć się z koniecznością zapłaty zobowiązań oraz faktem, że darowizny pozbawią powódkę możliwości zaspokojenia tej wierzytelności.
Odnosząc się następnie do treści przepisów prawa materialnego, mających zastosowanie w przedmiotowej sprawie, zdaniem Sądu Apelacyjnego, nie wymaga pogłębionego uzasadnienia pogląd, że istotnym wyznacznikiem dla określenia prawidłowych kryteriów oceny powództwa jest ustalenie, czy objęta nim czynność prawna miała charakter odpłatny, czy też nieodpłatny, nawet przy przyjęciu – jak wskazano błędnego założenia, że w dniu zawierania umowy wierzytelność powódki była wierzytelnością przyszłą. Tymczasem w realiach niniejszego sporu, kwestią bezsporną była okoliczność, że umowa objęta skargą pauliańską zawarta została pod tytułem darmym.
W takim przypadku zastosowanie znajduje przepis art. 528 k.c., łagodzący przesłanki uzasadniające wniesienie skargi pauliańskiej w przypadku, gdy osoba trzecia uzyskała korzyść nieodpłatnie, poprzez zwolnienie wierzyciela z obowiązku wykazywania złej wiary, o której mowa w art. 527 § 1 k.c. Innymi słowy, na co słusznie zwrócił uwagę Sąd I instancji, badanie świadomości osoby trzeciej co do pokrzywdzenia wierzycieli wskutek dokonanej czynności o charakterze nieodpłatnym, było zbędne, albowiem nawet w przypadku przyjęcia, iż nie wiedziała ona o pokrzywdzeniu, tak jak podnosi w niniejszej sprawie pozwany, czynność prawna jest bezskuteczna, o ile zajdą pozostałe przesłanki z art. 527 k.c. Stan podmiotowy osoby trzeciej jest tu po prostu obojętny. Zakres znaczeniowy art. 528 k.c. obejmuje przy tym wszystkie czynności, w wyniku których osoba trzecia uzyskuje korzyść majątkową bezpłatnie. W tym stanie rzeczy odnoszenie się do tej części argumentacji pozwanego - przedstawionej z pominięciem tych uwarunkowań prawnych – było całkowicie zbędne, skutkiem czego nie podlegała ona merytorycznemu badaniu.
Mając na uwadze wszystkie powyższe okoliczności, apelację pozwanego ad 1, jako bezzasadną, należało oddalić na podstawie art. 385 k.p.c.
O kosztach postępowania Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 108 § 1 zdanie pierwsze k.p.c. w zw. z art. 98 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sprawy, ustalając wysokość wynagrodzenia pełnomocnika powódki w stawce minimalnej, wynikającej z § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (w brzmieniu obowiązującym w dacie wniesienia apelacji).
Dariusz Rystał Edyta Buczkowska-Żuk Zbigniew Ciechanowicz