Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV P 126/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 stycznia 2019 roku

Sąd Rejonowy w Grudziądzu IV Wydział Pracy

w składzie:

Przewodniczący:

SSR Kinga Grűnberg-Bartkowska

Ławnicy:

Teresa Gaszyńska, Krystyna Wicińska

Protokolant:

Dominika Janta – Lipińska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 11 stycznia 2019 w G.

sprawy z powództwa K. D.

przeciwko Agencji Ochrony Osób i Mienia (...) sp. z o. o.

o ustalenie istnienia stosunku pracy

O R Z E K Ł:

I.  ustala, że powoda K. D. oraz pozwanego Agencję Ochrony Osób i Mienia (...) sp. z o. o. w okresie od 16 marca 2017 r. do 30 października 2017 roku łączył stosunek pracy w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku pracownika ochrony;

II.  nakazuje pobrać od pozwanego Agencji Ochrony Osób i Mienia (...) sp. z o. o. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Grudziądzu kwotę 300,00 zł (trzysta złotych) tytułem opłaty sądowej od pozwu, od uiszczenia której powód był zwolniony.

Sygn. akt IVP 126/18

UZASADNIENIE

Powód K. D. wniósł pozew przeciwko Agencji Ochrony Osób i Mienia (...) sp. z o.o. w B. o ustalenie stosunku pracy w okresie od dnia 16 marca 2017 roku do dnia 30 października 2017 roku i obciążenie pozwanego kosztami postępowania.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że zostały wyczerpane wszystkie trzy znamiona stosunku pracy czyli praca pod nadzorem, praca w określony miejscu i czasie, praca według ustalonego grafiku. Podniósł ponadto, iż pracę na rzecz pozwanego wykonywał w Sądzie Rejonowym w Grudziądzu od 16 marca 2017r do 30 października 2017r.

Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie roszczenia powoda w całości oraz zasądzenie kosztów procesu według zestawienia o ile zostanie złożone lub według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwany w pierwszej kolejności podnosił, iż roszczenie powinno zostać oddalone z uwagi na to, że jest ono całkowicie nieuzasadnione. Podniósł, iż w dniu 16 marca 2017r strony podpisały umowę zlecenia. Zgodnie z zawartą umową powód był zobowiązany do wykonywania czynności ochrony obiektu. W świetle § 3 umowy powód miał prawo powierzyć wykonanie zlecenia osobie trzeciej za zgodą pozwanego. W przypadku zawarcia umowy o pracę pracownik jest zobowiązany do osobistego świadczenia pracy i nie ma takiej możliwości, aby powierzył wykonywanie przedmiotu umowy komu innemu. Ponadto w § 6 umowy strony postanowiły, że z tytułu niniejszej umowy zleceniobiorca - powód nie nabywa żadnych uprawnień pracowniczych. Powód w pełni świadomie podpisał treść przedmiotowej umowy. Wobec powyższego powinien przestrzegać postanowień przedmiotowej umowy. Powód nigdy nie kwestionował zawartej umowy, a przed skierowaniem sprawy do Sądu nigdy nie zwracał się do pozwanego o jej zmianę czy też o zawarcie umowy o pracę. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem sądowym oraz poglądami prezentowanymi w judykaturze strony mają pełną swobodę przy zawieraniu umów, w tym także w ramach stosunku pracy. Zatem jeżeli powód dobrowolnie i bez przymusu podpisał powyższą umowę zlecenia to obecnie brak jest jakichkolwiek podstaw prawnych do uwzględnienia złożonego przez niego pozwu. Z uwagi na charakter czynności wykonywanych przez powoda oczywistym jest, że musiał tę pracę wykonywać według wskazówek pozwanego.

Sąd ustalił, co następuje:

Powód K. D. znalazł w internecie na stronie (...) ogłoszenie, w którym było napisane, iż firma poszukuje pracowników do pracy w ochronie sądu. Powód umówił się na rozmowę z koordynatorem W. J.. Podczas rozmowy powód został poinformowany, że będzie pracował w oparciu o umowę zlecenia po 100 godzin miesięcznie. Powód zapytał się czy może być zatrudniony na umowę o pracę, jednak usłyszał odpowiedź, że „nie, bo nie posiada stopnia niepełnosprawności”.

(dowód: przesłuchanie powoda K. D. k. 35, 58-59 akt)

Powód K. D. w dniu 16 marca 2017 roku zawarł z pozwanym Agencją Ochrony Osób i Mienia (...) sp. z o.o. w B. umowę zlecenia obowiązującą od dnia 16 marca 2017 roku na okres 12 miesięcy. Zgodnie z § 1 zleceniodawca zlecił zleceniobiorcy wykonanie w sposób samodzielny następujących prac: ochrona obiektu. Zleceniodawca miał wykonać powierzone prace z dołożeniem należytej staranności. Natomiast § 3 umowy wskazano, że zleceniobiorca może powierzyć wykonanie zlecenia osobie trzeciej tylko za zgodą zleceniodawcy. W takim wypadku obowiązany jest zawiadomić niezwłocznie zleceniodawcę o osobie i o miejscu zamieszkania swego zastępcy. W razie zawiadomienia i zgody zleceniodawcy odpowiedzialny będzie tylko za brak należytej staranności w wyborze zastępcy. W myśl umowy powód za wykonanie prac określonych w § 1 umowy miał otrzymać wynagrodzenie w wysokości 602 zł brutto miesięcznie.

W dniu 1 kwietnia 2017 roku został zawarty aneks do umowy z dnia 16 marca 2017 roku, w myśl którego zostało podwyższone wynagrodzenie powoda do kwoty 1.300 zł brutto miesięcznie. Jednocześnie wskazano, że liczba godzin przewidzianych na realizację zlecenia wynosi 100 godzin.

(Okoliczności bezsporne

dowód: umowa zlecenia z dnia 16.03.2017 r. k. 13-14 akt,

aneks do umowy z dnia 1.04.2017 r. k. 11-12 akt)

Powód w okresie od 16 marca 2017 roku do dnia 30 października 2017 roku świadczył prace na rzecz pozwanego jako pracownik ochrony w Sądzie Rejonowym w Grudziądzu. Razem z powodem pracowało jeszcze pięć innych osób. Dwie osoby miały zawartą umowę o pracę, z uwagi na to, ze posiadały orzeczenie o stopniu niepełnosprawności. Pozostałe osoby pracowały w oparciu o umowy zlecenia.

Powód pracował w systemie ośmiogodzinnym, dziesięciogodzinnym a także całodobowo. Grafik pracy ustalała inna osoba, która także wykonywała prace na rzecz pozwanego jak powód. Grafik każdorazowo był wysyłany do siedziby pozwanego celem akceptacji. Wynagrodzenie było wypłacane na podstawie przepracowanych godzin uwidocznionych w grafiku. Raz w tygodniu, a czasami raz na dwa tygodnie przyjeżdżał szef ochrony z B.. Gdyby powód nie mógł przyjść do pracy mógł go zastąpić jedynie inny kolega, który również miał zawartą umowę z pozwanym. Niemożliwe było, aby zastąpiła powoda osoba trzecia, niezwiązana w żaden sposób z pozwanym, gdyż powoda i inne osoby zajmujące się ochroną sądu, obowiązywała klauzula poufności dotycząca sądu.

W okresie kiedy powód świadczył prace na rzecz pozwanego, inny pracownik ochrony A. B., który początkowo został zatrudniony na umowę o pracę utracił orzeczenie o stopniu niepełnosprawności. Wówczas pozwany zawarł z nim umowę zlecenia. Natomiast gdy A. B. ponownie otrzymał orzeczenie o stopniu niepełnosprawności, pozwany zawarł z nim ponownie umowę o pracę.

(dowód: zeznania świadka Z. W. k. 53 akt,

zeznania świadka G. J. k. 53-54 akt,

zeznania świadka K. W. k. 58 akt,

przesłuchanie powoda K. D. k. 35, 58-59 akt).

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o okoliczności bezsporne, dowody z dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy, a także na podstawie zeznań świadków: Z. W., G. J., K. W. oraz zeznań powoda.

Sąd przeprowadził wszystkie dowody wskazane przez strony.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania Z. W., G. J.. Zeznania tych świadków są jasne, logiczne i konsekwentne. Zostały też potwierdzone zeznaniami powoda. Co prawda w zeznaniach tych świadków wystąpiły pewne rozbieżności, jednakże nie miały one większego wpływu na ocenę zeznań tych świadków i zdaniem Sądu wynikały one jedynie z niepamięci świadków. Świadkowie natomiast zgodnie wskazali jakie czynności wykonywali na rzecz pozwanego oraz, iż u pozwanego powszechną praktyką było, iż z osobami, które nie miały orzeczonego stopnia niepełnosprawności zawierane były umowy zlecenia. Sąd nie znalazł podstaw do kwestionowania wiarygodności zeznań tych świadków.

Odmiennie Sąd ocenił natomiast zeznania świadka K. W.. Sąd do zeznań tego świadka podszedł z dużą ostrożności z uwagi na to, ze świadek jest zatrudniony w pozwanej firmie, a więc jest pośrednio zainteresowany rozstrzygnięciem niniejszego sporu. Sąd dał wiarę zeznaniom tego świadka jedynie w części w jakiej znajdowały potwierdzenie w zeznaniach innych świadków, a więc jedynie co do charakteru czynności jakie wykonywał powód na rzecz pozwanego. Sąd za całkowicie niewiarygodne uznał twierdzenia świadka, iż to powód sam zdecydował, iż będzie świadczyć prace w oparciu o umowę zlecenia. Po pierwsze świadek sam nie wiedział jak przebiegała rozmowa wstępna pomiędzy powodem a W. J.. Wniosek, iż to powód chciał zawrzeć umowę zlecenia, świadek wywodził jedynie z doświadczenia firmy i z informacji, którą uzyskał od innego pracownika. Twierdzeniom świadka ponadto przeczą zeznania pozostałych świadków oraz powoda. Świadek Z. W. zeznał, iż przy rozpoczęciu współpracy próbował zawrzeć umowę o pracę, jednak było już wtedy powiedziane, iż zostanie zawarta z nim umowa zlecenia, a nie umowa o pracę, gdyż jest zdrowy. Natomiast świadek G. J. wskazał, iż od samego początku miał zawartą umowę o pracę, gdyż posiada orzeczenie o stopniu niepełnosprawności. Sam powód również przyznał, iż chciał zawrzeć umowę o pracę, jednak już na początku uzyskał informację, iż z uwagi na to, że nie posiada stopnia niepełnosprawności, zawarta z nim będzie umowa zlecenia. Z powyższego jednoznacznie wynika, iż to nie sami pracownicy decydowali jaką zawrą umowę z pozwanym. To pozwany decydował jaka to będzie umowa i rodzaj umowy był uzależniony od tego czy nowy „pracownik ochrony” posiadał orzeczenie o stopniu niepełnosprawności. Dlatego Sąd odmówił w tym zakresie wiarygodności zeznaniom świadka, uznając, iż zmierzały one jedynie do uzyskania korzystnego wyroku dla firmy, w której świadek jest zatrudniony.

Sąd uznał za wiarygodne dokumenty zgromadzone w toku postępowania. Prawdziwość dokumentów nie budziła bowiem wątpliwości i nie była kwestionowana przez strony. Co prawda strona pozwana zakwestionowała wykaz godzin pracy przedłożony przez powoda, jednakże wykaz ten, z uwagi na to, ze sprawa nie dotyczyła wynagrodzenia za przepracowane godziny, nie miał żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy. Okoliczność w jakim wymiarze pracował powód została wykazana na podstawie zeznań świadków.

Przechodząc do rozważań prawnych, wskazać należy, iż w myśl art. 22 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 roku Kodeks pracy przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudnienia pracownika za wynagrodzeniem (§ 1). Stosunek pracy powstaje zasadniczo na podstawie zawartej przez strony umowy o pracę, przy czym zgodnie z art. 22 § l 1 k.p. o tym, czy pracownik pozostaje w stosunku pracy z zatrudniającym go podmiotem, czy też w innym stosunku (stosunku cywilnoprawnym) decyduje charakter łączącego strony stosunku i treść zawartej umowy, a nie jej nazwa. Nie jest możliwym zastąpienie umowy o pracę umową cywilnoprawną przy zachowaniu warunków wykonywania pracy, określonych w § l art. 22 § 1 k.p.

W świetle art. 22 § 1 1 k.p. oceny charakteru umowy należy dokonywać nie tylko na podstawie przyjętych przez jej strony postanowień, które mogą mieć na celu stworzenie pozoru innej umowy, lecz także na podstawie faktycznych warunków jej wykonywania . Ponadto sama nazwa umowy oraz jej treść nie mogą przesądzać o cywilnoprawnym charakterze łączącego strony stosunku. Sąd bowiem, oceniając czy strony łączył stosunek pracy, ma obowiązek wziąć pod uwagę całokształt okoliczności i faktyczne warunki, w jakich praca była wykonywana. Sąd Najwyższy podkreśla, że pierwszorzędne znaczenie ma nie tyle treść zawartej między stronami umowy , ile sposób jej wykonywania (uzasadnienie wyroku z dnia 20 sierpnia 2001 r., I PKN 594/00, OSNP 2003 Nr 16, poz. 375, 3 czerwca 2008 r., I PK 311/07, OSNP 2009 nr 19-20, poz. 258; 5 maja 2010 r., I PK 8/10, LEX nr 602668; 24 czerwca 2015 r., II PK 189/14).

W literaturze i orzecznictwie została przyjęta wykładnia zwrotu ,,wykonywanie pracy" w rozumieniu art. 22 §1 k.p. jako działalności:1) zarobkowej (wykonywanej za wynagrodzeniem); 2) wykonywanej osobiście przez pracownika; 3) rozumianej czynnościowo, czyli powtarzanej w codziennych lub dłuższych odstępach czasu, nie będącej jednorazowym wytworem (dziełem) lub czynnością jednorazową; 4) wykonywanej "na ryzyko" pracodawcy, który ponosi ujemne konsekwencje niezawinionych błędów popełnianych przez pracownika (tzw. ryzyko osobowe), konsekwencje zakłóceń w funkcjonowaniu zakładu pracy, np. przestojów (tzw. ryzyko techniczne) lub złej kondycji ekonomicznej przedsiębiorstwa (tzw. ryzyko gospodarcze); 5) świadczonej ,,pod kierownictwem" pracodawcy, co oznacza, że pracownik powinien stosować się do poleceń przełożonych, które dotyczą pracy (art. 100 §1kp), i pozostawać do dyspozycji pracodawcy w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy ( art. 128 k.p. ).

Należy zaznaczyć, iż sam zamiar zawarcia umowy cywilnoprawnej, a także świadome podpisanie takiej umowy nie mogą zmienić charakteru zatrudnienia zainicjowanego taką umową, jeśli wykazuje ona w przeważającym stopniu cechy innego stosunku prawnego ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 20 grudnia 2012 r. III AUa 1056/12, podobnie w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 2008 r., I PK 315/07 ). Zdarza się bowiem, iż zawarta przez strony umowa zawiera cechy ( elementy ) umowy o pracę oraz umowy cywilnej. W szczególności dotyczy to umowy zlecenia. Sąd Najwyższy wyjaśnił w wyroku z dnia 14 września 1998 r., I PKN 334/98, OSNAP 1999, nr 20, poz. 646, że wówczas dla oceny rodzaju stosunku prawnego decydujące jest ustalenie, które z tych cech mają charakter przeważający.

Przechodząc na grunt niniejszej sprawy stwierdzić należy, że ustalenie, czy K. D. łączyła z pozwanym umowa o pracę wymagało więc zbadania, czy strony miały zamiar zawarcia umowy cywilnoprawnej czy umowy o pracę oraz czy w treści stosunku prawnego łączącego strony przeważały cechy charakterystyczne dla stosunku pracy czy umowy cywilnoprawnej.

Bezspornym w niniejszej sprawie było, iż w dniu 16 marca 2017 roku strony zawarły umowę zlecenia. Zgodnie z § 1 wskazanej umowy pozwany zlecił powodowi wykonanie w sposób samodzielny następujących prac: ochrona obiektu. W świetle zebranego materiału dowodowego, nie ulega wątpliwości, iż inicjatywa jaki rodzaj umowy strony podpiszą, wyszła od pozwanego. Powód w zasadzie jeżeli chciał nawiązać współpracę z pozwanym musiał zaakceptować, iż będzie to umowa zlecenia. U pozwanego bowiem było powszechną praktyką, przynamniej wobec pracowników ochrony w Sądzie Rejonowym w Grudziądzu, iż z osobami które nie miały orzeczonego stopnia niepełnosprawności zawierane były umowy zlecenia.

Oceniając stosunek łączący powoda i pozwanego, Sąd doszedł do wniosku, iż mimo, iż strony nazwały ten stosunek – zleceniem, posiadał on więcej cech stosunku pracy. Powód pracował w miejscu wyznaczonym przez pracodawcę – Sądzie Rejonowym w Grudziądzu. Grafik był ustalany prze jednego z pracowników, jednakże każdorazowo był wysyłany do pozwanego, który go akceptował. Powód pracował również pod kierownictwem i nadzorem pozwanego, raz na tydzień lub raz na dwa tygodnie przyjeżdżał przełożony z B., który gdy zachodziła taka potrzeba wydawał polecenia powodowi. Za swoją pracę powód otrzymywał wynagrodzenie, które każdorazowo wyliczał pozwany. Powód miał obowiązek stawić się na swoich zmianach i wykonywać powierzone mu obowiązki, przy czym czynił to w sposób ciągły. Czynności wykonywane przez powoda były czynnościami powtarzającymi się, bez możliwości osiągnięcia rezultatu, co wskazuje na charakterystyczną dla stosunku pracy ciągłość świadczenia pracy. Powód był zobowiązany do stałego świadczenia pracy przez cały czas trwania umowy i tak też tę pracę świadczył. Co istotne mimo, iż w umowie był zapis, iż powód może powierzyć wykonanie zlecenia osobie trzeciej tylko za zgodą pozwanego, zapis ten nie miał w rzeczywistości zastosowania. Niemożliwym było bowiem, aby zastąpiła powoda osoba trzecia, niezwiązana w żaden sposób z pozwanym, gdyż powoda i inne osoby zajmujące się ochroną sądu obowiązywała klauzula poufności dotycząca sądu.

Istotne znaczenie dla oceny stosunku jaki łączył powoda i pozwanego ma również fakt, iż niektóre osoby, które wykonywały te same czynności co powód były zatrudnione na umowie o pracę. Różnica sprowadzała się jedynie do tego, iż osoby te posiadały orzeczony stopień niepełnosprawności. W ocenie Sądu, brak było podstaw do różnicowania umów zawieranych z pracownikami ochrony sądu, skoro wszyscy ci pracownicy wykonywali te same czynności.

Reasumując, jako że zgromadzony materiał dowodowy jednoznacznie wskazuje na obecność w łączącym strony stosunku przewagi cech charakterystycznych dla stosunku pracy, należało orzec jak w sentencji, tj. ustalić, że powoda K. D. oraz pozwanego Agencję Ochrony Osób i Mienia (...) sp. z o. o. w B. w okresie od 16.03.2017 r. do 30.10.2017 r. łączył stosunek pracy w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku pracownika ochrony.

W punkcie II. wyroku, na podstawie art. 98 kpc w zw. z art. 113 uoks, Sąd nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Grudziądzu kwotę 300,00zł tytułem opłaty sądowej od pozwu, od uiszczenia której powód był zwolniony.

ZARZĄDZENIE

1) odnotować w kontrolce uzasadnień;

2) odpis wyroku z uzasadnieniem:

- doręczyć pełn. pozwanego;

3) za 14 dni lub z apelacją.

G., 5.02.2019 r.