Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt XII C 2910/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 maja 2019 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu Wydział XII Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący: SSO Maria Prusinowska

Protokolant: protokolant sądowy Justyna Wojciechowska

po rozpoznaniu w dniu 10 kwietnia 2019 r. w Poznaniu

na rozprawie

sprawy z powództwa W. P. PESEL (...)

przeciwko M. A. PESEL (...)

o zapłatę

1.  Oddala powództwo,

2.  Kosztami postępowania obciąża powódkę i z tego tytułu zasądza od powódki na rzecz pozwanego kwotę 3617 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego oraz kwotę 4082,81 zł tytułem zwrotu wydatków.

SSO Maria Prusinowska

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 4 sierpnia 2014 r. powódka W. P. wniosła o zasądzenie od pozwanego M. A., poprzez wydanie nakazu zapłaty, kwoty 146.457,03 zł z ustawowymi odsetkami od poszczególnych kwot i dat wskazanymi szczegółowo w treści pozwu do dnia zapłaty oraz zasądzenia od pozwanego na rzecz powódki kosztów sądowych według norm przepisanych (k. 1-2).

W uzasadnieniu powódka wskazała, że udzielała pozwanemu licznych pożyczek na przestrzeni lat 2010-2012 poprzez dokonywanie przez siebie spłaty jego zobowiązań wynikających z zadłużenia w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P. oraz wobec Urzędu Skarbowego P., a także innych zobowiązań pozwanego wynikających z tytułu prowadzenia przez niego działalności gospodarczej. Powódka dokonywała spłaty zobowiązań pozwanego na jego prośbę, który twierdził, że jest w tragicznej sytuacji finansowej i bez jej pomocy sobie nie poradni, zobowiązał się do zwrotu pożyczonych pieniędzy jak najszybciej, jak tylko dostanie kredyt. Strona powodowa twierdziła, iż posiada liczne oszczędności zgromadzone na kontach bankowych, jak i na lokatach (k. 163-166, 171-207). Powódka wskazała, że pozwany zaakceptował swoje zobowiązanie względem niej w formie złożenia deklaracji uznania długu, którą własnoręcznie podpisał. W treści pozwu strona powodowa wskazywał również, że za pozwanego uregulowała jego zobowiązanie względem Komornika Sądowego przy Sadzie Rejonowym P. G.i J. w P. w kwocie 118.000 zł (k. 2-5).

Dnia 14 października 2014 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu wydał nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym, nakazując pozwanemu zapłacić na rzecz powódki kwotę 146.457,03 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od kwot i dni szczegółowo wskazanymi w nakazie zapłaty do dnia zapłaty. Ponadto Sąd nakazał pozwanemu zapłacić na rzecz powódki kwotę 1.830,75 zł tytułem zwrotu opłaty od pozwu, w terminie dwóch tygodni od doręczenia nakazu albo wnieść w tym terminie zarzuty (k. 31-32).

Pozwany w piśmie złożonym do Sądu w dniu 4 listopada 2014 r. wniósł zarzuty od ww. nakazu zapłaty, w których wniósł o uchylenie w całości nakazu zapłaty i oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych (k. 40).

Ustosunkowując się do wydanego w niniejszej sprawie nakazu zapłaty oraz twierdzeń pozwu – pozwany podał, że rzeczywiście prowadził w latach 2003-2013 działalność gospodarczą, gdzie powódka była zatrudniona jako księgowa, jednak nigdy nie dokonywała ona żadnych spłaty z tytułu zobowiązań pozwanego wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych czy Urzędu Skarbowego z własnych środków finansowych. Pozwany dokonywał sam takich wpłat lub po telefonicznej informacji od powódki dostarczał na ich spłatę odpowiednie kwoty lub robił to w jego imieniu jego pełnomocnik. Pozwany ponadto kategorycznie zaprzeczył, jakoby złożył podpis na dokumencie, który był zatytułowany jako deklaracja uznania długu i że nie może wykluczyć sytuacji, iż w okresie prowadzenia przez niego działalności gospodarczej nie zostawiał powódce swojego podpisu na kartce in blanco, aby ta mając jego upoważnienie mogła załatwić daną sprawę. Pozwany zaprzeczył w ogóle twierdzeniu powódki co do tego, iż zaciągał u niej jakiekolwiek pożyczki oraz później je spłacał. Pozwany przyznał, że wobec niego było prowadzone postępowanie egzekucyjne oraz że dokonał na rzecz Komornika wpłaty gotówkowej poprzez swojego pełnomocnika, natomiast nigdy nie było takiej sytuacji, że dokonała tego powódka i to jeszcze z własnych środków pieniężnych (k. 40-44). Pismem procesowym z dnia 22 stycznia 2015 r. powódka w odpowiedzi na zarzuty strony pozwanej zaprzeczyła wszelkim twierdzeniom pozwanego (k. 107).

Pismem procesowym z dnia 25 lutego 2015 r. do sprawy zgłosił się profesjonalny pełnomocnik powódki oraz zgłosił nowe wnioski dowodowe (k. 114-117).

Pismem procesowym z dnia 26 marca 2015 r. pozwany podtrzymał swoje stanowisko w sprawie oraz wniósł o oddalenie wniosków dowodowych powołanych przez powódkę w piśmie z dnia 25 lutego 2015 r . (k. 157-158).

W pozostałych pismach procesowych z dnia 20 kwietnia 2015 r., 27 maja 2015 r., 10 czerwca 2015 r. strony podtrzymywały swoje dotychczasowe stanowiska i dowodziły zasadności lub jej braku przy przeprowadzeniu wskazanych wcześniej dowodów (k. 160-162, 241-242, 260-261).

Na rozprawie z dnia 28 maja 2015 r. Sąd przesłuchał trzech świadków oraz m.in. postanowił zwrócić się do Komornika Sądowego przy Sądzie RejonowymP. J.w P. M. J. o wskazanie danych personalnych i adresu osoby przyjmującej w dniu 21 marca 2012 r. wpłatę 118 000 zł w sprawie (...)podpisanej nazwiskiem (...).

Postanowieniem z dnia 10 listopada 2015 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu na posiedzeniu niejawnym postanowił przeprowadzić dowód z opinii Instytutu (...) w P. celem wykazania m.in. autentyczności, oryginalności podpisu pozwanego na deklaracji uznania długu oraz wskazania czy podpis znalazł się na dokumencie wcześniej aniżeli jego treść (k. 296-297).

Dnia 8 stycznia 2016 r. została wydana Opinia Instytutu (...) w P.. We wnioskach cytowanej opinii biegli uznali, iż na podstawie charakterystycznego mikroskopowego i makroskopowego obrazu dla długopisowych past pisarskich stwierdzono, że przedłożony do badań podpis pozwanego został sporządzony za pomocą długopisowej pasty pisarskiej. Ponadto biegli wskazali, że podpis pozwanego jest podpisem oryginalnym, nie zaś kserokopią podpisu. Co więcej biegli sadowi jednoznacznie wskazali, że znajdujący się na dokumencie podpis pozwanego został nakreślony po naniesieniu (a nie przed) pozostałego tekstu, który znajduje się na dokumencie z dnia 4 lutego 2013 r. (k. 318-346). Opinia okazała się w pełni korzystna dla strony powodowej.

Pismem procesowym z dnia 2 lutego 2016 r. pełnomocnik pozwanego złożył do powyższej opinii zastrzeżenia, wnosząc o wezwanie biegłej na rozprawę. Pozwany zarzucił opinii, m.in. fakt, że biegła nie skonfrontowała cech, jej zdaniem, identyfikujących wykonawcę podpisu z materiałem pobranym na żądanie, czyli tzw. porównawczym materiałem bezwpływowym. Ponadto zarzutem było również to, że biegła bardzo ogólnikowo oceniła materiał porównawczy przedstawiony do ekspertyzy.

Na rozprawę z dnia 14 kwietnia 2016 r. stawiły się biegłe sądowe celem ustnego uzupełnienia sporządzonej w sprawie cytowanej wyżej opinii. Biegłe podtrzymały treść sporządzonej opinii w całości (k. 373-374).

Pismem procesowym z dnia 26 kwietnia 2016 r. pełnomocnik pozwanego po ustnym wysłuchaniu biegłych sądowych na rozprawie zakwestionował, poza okolicznością, iż podpis pozwanego widniejący na dokumencie nie jest kopia lecz oryginałem, całość wydanej w sprawie opinii. Zarzucił biegłym, że wydały błędna opinie, że są one niepełne i zawierają szereg niewyjaśnionych błędów, których to braków biegłe nie uzupełniły w trakcie swoich zeznań na rozprawie. Na poparcie powyższego pozwany wnikliwie podał ku temu liczne argumenty. W związku z powyższym pozwany wniósł o sporządzenie kolejnej opinii w sprawie przez Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Komendy Głównej Policji w W. lub przez Instytut (...) w K.. (k. 394-415).

Na rozprawie z dnia 7 lipca 2016 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu postanowił dopuścić dowód z kolejnej opinii biegłych i w tym celu zobowiązał pozwanego do uiszczenia zaliczki na poczet jej sporządzenia (k. 417).

Pismem procesowym z dnia 21 października 2016 r. pozwany podtrzymał swoje stanowisko w przedmiocie sporządzenia kolejnej opinii przez biegłych sądowych (k. 435).

Druga opinia w sprawie została sporządzona w dniu 14 grudnia 2017 r. Biegli sądowi w jej treści wskazali, że badania mikroskopowe obejmujące całą długość linii podpisu wykazały jednoznacznie, że został on nakreślony na papierze przed nadrukowaniem tekstu deklaracji uznania długu, bowiem powierzchnia wszystkich drobin tonera znajdujących się w obrębie obserwowanej linii graficznej nie jest pokryta pastą długopisową. Struktura tych drobin, jak tez ich barwa i połysk są analogiczne do adekwatnych cech drobin znajdujących się poza liniami graficznymi sygnatury. Tym samym w pełni zasadnym jest stwierdzenie, że podpis odnoszący się do imienia i nazwiska pozwanego został naniesiony in blanco na papier, na który w drugiej kolejności nadrukowano treść dowodowego dokumentu (k. 458-464). Druga opinia sporządzona w nini8ejszej sprawie była w pełni korzystna dla strony pozwanej.

Pismem procesowym z dnia 24 stycznia 2018 r. oraz z dnia 19 września 2018 r. i z dnia 26 października 2018 r. powódka zakwestionowała w całości treść drugiej opinii w sprawie i domagała się wezwania biegłych na rozprawę, wskazując szczegółowe pytania do biegłych (k. 475-476, 494, 506).

Pismem z dnia 13 czerwca 2018 r. biegli sądowi odnieśli się na piśmie do zarzutów powódki (k. 485-486). Pozwany drugiej opinii w sprawie nie kwestionował.

W dniu 13 marca 2019 r. w drodze pomocy sądowej zostali przesłuchani biegli sądowi, sporządzający drugą opinię w sprawie, przed Sądem Rejonowym dla K. (...)(k. 17 – I Cps 1/19/S).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powódka była zatrudniona w przedsiębiorstwie pozwanego na stanowisku księgowej w okresie 0d 2 listopada 2010 r. do 31 października 2013 r. w oparciu o umowę o pracę na czas nieokreślony. Pozwany już w okresie wcześniejszym współpracował z powódką, dlatego też wraz z rozpoczęciem przez niego działalności gospodarczej polegającej na produkcji pieczywa, wyrobów ciastkarskich i ciastek, powierzył powódce obsługę księgową w tym przedsiębiorstwie. W zakresie obowiązków powódki leżały m.in. wszelkie czynności związane z wyliczeniem należności podatkowych i zusowskich pozwanego oraz innych jego obciążeń. Powódka dokonywała także w imieniu pozwanego wpłat z tytułu zobowiązań podatkowych w Urzędzie Skarbowym oraz zobowiązań wynikających ze składek odprowadzanych do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Pozwany za każdym razem przekazywał, za pośrednictwem swojego pełnomocnika, środki finansowe powódce, by ta w jego imieniu regulowała wszystkie powyższe należności. Nie miały miejsca sytuacje, by powódka sama z własnych pieniędzy regulowała należności pozwanego. Pełnomocnik pozwanego, jak również sam pozwany darzyli powódkę pełnym zaufaniem i nie wymagali od niej żadnych potwierdzeń dokonywanych wpłat lub przyjęcia na poczet opłaty określonych sum pieniędzy od pozwanego. Ostatecznie w drugiej połowie 2013 r. pozwany wraz z rodziną zawiesił prowadzoną dotychczas działalność gospodarczą i uruchomił nowe przedsięwzięcie, do obsługi którego nie zatrudnił już powódki. W związku z powyższym, powódka z uwagi na fakt, braku zatrudnienia przy nowym przedsięwzięciu pozwanego pod koniec 2013 r. skierowała do pełnomocnika pozwanego K. K. maila, w treści którego zawarła jakoby treść umowy pożyczki pomiędzy nią, a K. K., nie zaś z pozwanym, podając datę jej spłaty na ostatni dzień pracy powódki dla pozwanego. Ponadto z racji dokonywania spłaty licznych zobowiązań w imieniu pozwanego jako księgowa pracująca w jego przedsiębiorstwie, powódka była w posiadaniu kartki lub kartek z podpisem in blanco pozwanego. Wobec powyższego wykorzystała ją i naniosła na nią treść oświadczenia, który zatytułowała „Deklaracja uznania długu”. Ponadto Sąd ustalił, że przeciwko pozwanemu było prowadzone postępowanie egzekucyjne oraz, że w związku z tym, pełnomocnik pozwanego K. K. dokonał wpłaty gotówkowej w Kancelarii u Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym P. (...)i J. M. R..

Dowód: deklaracja uznania długu z dnia 04.02.2013 r. (k. 6); polecenia przelewu do ZUS-u (k. 9-10, 12-14, 19-20, 22-23, 208-210, 215-217, 233-238); wniosek o wydanie zaświadczenia (k. 11, 18, 21, 24, 212-213, 227, 240); pokwitowania (k. 15-17, 218, 219, 220-226); polecenia przelewu do Urzędu Skarbowego (k. 26-27, 211, 230-232); umowa o pracę z dnia 02.11.2010 r. (k. 51); mail do K. K. z dnia 19.12.2013 r. (k. 52-53); wydruk z (...) (k. 54); dowód wpłaty nr (...)/ (...) z dnia 27.08.2010 r. (k. 239);

W niniejszej sprawie na potrzeby pozytywnego rozpoznania wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych, pozwany wskazał na liczne zobowiązania finansowe przedkładając ku temu stosowna dokumentację.

Dowód: umowa pożyczki gotówkowej zawartej z (...) Bank (...) S. A. (k. 60-66); umowa pilnej pożyczki zawartej z Bankiem (...) S. A. (k. 67-70); umowa ugody zawartej z Bankiem (...) S. A. (k. 71-72); ugoda długoterminowa do umowy kredytu hipotecznego zawarta z (...) Bank S. A. (k. 73-92); wezwanie do zapłaty z dnia 13.10.2014 r. (k. 93); zaświadczenie o zaległościach w ZUS (k. 94-95), zaświadczenie o zaległościach w Urzędzie Skarbowym (k. 96); zaświadczenie o zatrudnieniu małżonki pozwanego (k. 98); zaświadczenie o zatrudnieniu i wysokości dochodów pozwanego (k. 99);

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych wyżej dowodów, a także na podstawie zeznań świadków A. G. (1), A. C., A. G. (2), H. K., K. K., a także biegłych sądowych K. Ż. i M. P. (1) w niewielkim zakresie oraz M. K. i E. F. w całości. Ponadto na podstawie zeznań powódki oraz pozwanego. Kluczowym dowodem w sprawie okazały się wnioski płynące z drugiej opinii biegłych grafologów sporządzonej przez biegłych z Instytutu Ekspertyz Sądowych w K..

Zgromadzone w niniejszej sprawie dokumenty Sąd uznał za wiarygodne, poza kluczowym dowodem w sprawie, tj. deklaracją uznania długu z dnia 4 lutego 2013 r., któremu Sąd na podstawie przeprowadzonej drugiej opinii grafologicznej przez biegłych sądowych odmówił wiarygodności, uznając za dowód nieprzydatny, spreparowany przez powódkę.

Zeznania świadków A. G. (1) i A. C. okazały się wiarygodne i przydatne jedynie w zakresie ustalenia faktu, że powódka była pracownicą pozwanego, świadczyła usługi księgowe oraz, że będąc już na emeryturze dalej czynnie pracowała zawodowo, a ponadto, iż powód zaciągał różnego rodzaju pożyczki i kredyty celem spłaty zobowiązań wynikających z prowadzonej przez niego działalności gospodarczej. W odniesieniu do świadka T. M. Sąd odmówił wiarygodności jego zeznaniom, nie zostały nie korespondowały one z zeznaniami pozostałych świadków. Świadek współpracował w ówczesnym okresie z powódką (była jego księgową), można więc sądzić, iż z racji na dość zażyłe relacje biznesowe chciał pomóc powódce podczas dochodzenia przez nią swoich roszczeń w niniejszym procesie.

Zeznaniom świadka A. G. (2) Sąd dał wiarę w zakresie okoliczności, iż na przełomie lat maj 2005 październik 2014 był on pracownikiem u Komornika Sądowego przy Sądzie RejonowymP. (...)i J., a zakres jego obowiązków dotyczył rozliczeń wpłat i księgowania ich w aktach sprawy. Świadek na rozprawie po okazaniu karty nr 16 potwierdził, iż to jego podpis widnieje na potwierdzeniu wpłaty. W tym zakresie Sąd uznał jego zeznania za wiarygodne. Moc dowodowa tych zeznań była jednak niewielka, albowiem świadek nie miał precyzyjnej wiedzy w sprawie.

W odniesieniu natomiast do zeznań H. K. Sąd dał im wiarę w całości, gdyż korespondowały z zeznaniami K. K. i samego pozwanego. Świadek zeznała, iż mąż jako pełnomocnik jej syna, M. A., zawsze zawoził pieniądze księgowej celem regulowania przez nią wszystkich należności związanych z prowadzeniem przez pozwanego działalności gospodarczej. Świadek z całą pewnością stwierdziła, iż powódka pracowała u jej syna i prowadziła pełna księgowość (księgowanie wszystkich faktur, sporządzanie bilansów). Świadek nie wiedziała natomiast czy powódka pożyczała jakiekolwiek swoje pieniądze synowi. Ponadto wielokrotnie zwracała uwagę mężowi, że nie bierze żadnych pokwitowań od księgowej zostawiając jej ogromne kwoty pieniędzy. Świadek wskazała również, iż do dzisiaj pozwany ma problem z odzyskaniem całej oryginalnej dokumentacji od księgowej i w związku z tym ma problemy rozliczeniowe przy korektach w ZUSie i Urzędzie Skarbowym. W związku z powyższym Sąd uznał za prawdziwe w całej okazałości zeznania świadka H. K.. Pomimo, iż świadek jest spokrewniony z pozwanym to jej zeznania były logiczne i prawdziwe. Natomiast w odniesieniu do zeznań świadka K. K. Sąd również uznał je za wiarygodne i korespondujące z zeznaniami innych świadków, jak również samego pozwanego. Świadek potwierdził, że był pełnomocnikiem pozwanego w jego przedsiębiorstwie. Prowadził wszystkie sprawy finansowe i zaopatrzeniowe oraz kontaktów z dostawcami. Świadek potwierdził, iż przedsiębiorstwo zakończyło już swoją działalność (zawieszenie w 2013 r.). Potwierdził ponadto, że przedsiębiorstwo w końcowym okresie swej działalności miało problemy z płynnością finansową. Miała zadłużenia w stosunku do ZUSu i Urzędu Skarbowego, a także w stosunku do dostawców. Świadek potwierdził, że przywoził pieniądze do księgowej celem regulowania należności przedsiębiorstwa. Ponadto wskazał, że nie było możliwości aby powódka z własnych środków finansowych regulowała należności przedsiębiorstwa pozwanego oraz, że dostał od powódki maila, w którego treści powódka domagała się od niego spłaty licznych należności, które jak twierdzi pożyczała pozwanemu na przestrzeni lat 2010-2013 r. Świadek potwierdził, iż pozwany na pewno nie podpisał dokumentu o uznaniu długu, taka sytuacja nie miała w ogóle miejsca, świadek nigdy takiego dokumentu nie widział. Sąd dał wiarę również zeznaniom tego świadka także w zakresie faktu, iż miało miejsce rozwinięcie się konfliktu pomiędzy nim, pozwanym a powódką z uwagi na to, że powódka dopuściła się poważnych błędów w zakresie kwestii podatkowych. Świadek zeznał ponadto, że zobowiązanie uregulowane u Komornika Sądowego R. było zapłacone osobiście przez pozwanego w jego obecności i zostało to odnotowane w księdze. Świadek podobnie jak ww. H. K. zeznał, iż m.in. zakresem obowiązków powódki jako księgowej było także regulowanie należności z ZUSu i w Urzędzie Skarbowym. Z uwagi na to, że zeznania tego świadka korespondowały z zeznaniami innych świadków w niniejszej sprawie, były logiczne i spójne, Sąd dał im wiarę w całej okazałości uznając je za prawdziwe i nader przydatne w niniejszej sprawie.

Odnośnie zeznań biegłych sądowych, które wydały w sprawie pierwszą opinie grafologiczną, tj. K. Ż. i M. P. (2)

Sąd dał wiarę jedynie w zakresie tego, że sporządziły one przedmiotowa opinię i ją w całości podtrzymały. W pozostałym zakresie zeznania biegłych nie były przydatne z uwagi na fakt, iż kolejna opinia biegłych sądowych z zakresu grafologii ujawniła zupełnie inne wnioski, którym Sąd ostatecznie dał wiarę.

Sąd nie dał wiary zeznaniom powódki, która zeznawała nie do końca jasno i logicznie, były nacechowane emocjami. Jej zeznania nie korespondowały z zeznaniami innych świadków oraz z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym. Zeznania powódki okazały się w znacznej mierze niewiarygodne, albowiem druga opinia grafologiczna biegłych sądowych wykazała jednoznacznie, iż podpis pozwanego znalazł się na dokumencie jako pierwszy, aniżeli cała jego treść. Powódka poza jednym świadkiem nie dostarczyła żadnych dowodów na to, że pozwany podpisał deklaracje uznania długu i jej nie kwestionował. Ponadto w opinii Sądu powódka nie wykazała, że była w posiadaniu tak ogromnych oszczędności zgromadzonych na swoich kontach czy lokatach.

Z kolei zeznania samego pozwanego okazały się w sprawie kluczowe i Sąd dał im wiarę w całości. Pozwany potwierdził, iż powódka była zatrudniona w jego przedsiębiorstwie jako księgowa. Wszystkie sprawy finansowe z księgową załatwiał jego pełnomocnik K. K.. Zaprzeczył jakoby kiedykolwiek oddawał pieniądze powódce. Pozwany kategorycznie zaprzeczył, iż kiedykolwiek podpisywał deklarację uznania długu sporządzoną przez powódkę. Przyznał jedynie, iż dawał kartki ze swoim podpisem in blanco księgowej, w sytuacji spisania pełnomocnictwa. Zeznania te były dla Sądu logiczne i wiarygodne, korespondowały z zeznaniami świadka K. K. oraz H. K..

W odniesieniu do zeznań biegłych sądowych z Instytutu Ekspertyz Sądowych w K. M. K. i E. F. Sąd dał wiarę w całej rozciągłości, podtrzymali oni swoją opinię wydana na piśmie.

W ocenie Sądu wnioski wynikające z pierwszej opinii grafologicznej sporządzonej przez Instytut (...) nie były trafne, Sąd nie dał im wiary, gdyż podważyła je druga opinia grafologiczna sporządzona już przez Instytut w K., dysponująca o wiele lepszym i dokładniejszym specjalistycznym sprzętem, jedynym takim dostępnym w Polsce. Pierwsza opinia grafologiczna była w ocenie Sądu bardzo ogólnikowa i nie zgłębiła meritum problemu jaki należało rozwiązać w niniejszej sprawie, a mianowicie kwestii dotyczącej tego czy podpis pozwanego był pierwszy na dokumencie niż jego treść.

Odnosząc się do drugiej opinii grafologicznej w sprawie, Sąd uznał ją za w pełni wiarygodna i przydatna w niniejszej sprawie, została ona sporządzona przez wysoce wykwalifikowanych i wyspecjalizowanych w swej dziedzinie biegłych sądowych, którzy mają wieloletnie doświadczenie. Opinia ta była jasna, spójna i nader przydatna dla wydania orzeczenia w niniejszej sprawie.

Natomiast odnosząc się w tym miejscu do kluczowego dowodu w sprawie, a mianowicie do dokumentu deklaracji uznania długu z 4 lutego 2013 r., Sąd na podstawie wyżej omówionych dowodów doszedł do przekonania, iż jest on zupełnie nieprzydatny w sprawie, gdyż powódka go spreparowała, nanosząc treść oświadczenia na czysta kartkę z podpisem in blanco pozwanego. W żadnej mierze taki dowód nie zasługiwał na uznanie.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na oddalenie. Powódka wywodziła swoje roszczenie z umów pożyczek zawieranych z pozwanym, które miały zostać potwierdzone przy pomocy deklaracji uznania długu z dnia 4 lutego 2013 r. Jak twierdziła powódka aż do momentu zamknięcia rozprawy deklarację tę sporządziła i odczytała w obecności pozwanego, który następie ją podpisał, nie kwestionując jej. Kwota 146 457,03 zł jakiej zasądzenia domagała się powódka wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od poszczególnych kwot i dat wyszczególnionych w treści pozwu, wynikała z licznych pożyczek, które powódka udzielała na przestrzeni lat 2010-2013 pozwanemu, celem spłat jego zobowiązań wynikających z zaległości w ZUSie oraz Urzędzie Skarbowym, a także z zobowiązań wobec licznych dostawców.

Należy wskazać, że zgodnie z art. 720 § 1 KC, przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości.

Zgodnie z treścią art. 720 § 2 KC, umowa pożyczki, której wartość przenosi 1000 zł powinna być stwierdzona pismem. W przepisie tym forma pisemna została zastrzeżona jedynie do celów dowodowych. Natomiast w myśl przepisu art. 74 § 1 KC, zastrzeżenie formy pisemnej bez rygoru nieważności ma ten skutek, że w razie niezachowania zastrzeżonej formy nie jest w sporze dopuszczalny dowód ze świadków ani dowód z przesłuchania stron na fakt dokonania czynności. Przepisu tego nie stosuje się, gdy zachowanie formy pisemnej jest zastrzeżone jedynie dla wywołania określonych skutków czynności prawnej. Jednakże mimo niezachowania formy pisemnej przewidzianej dla celów dowodowych, dowód ze świadków lub dowód z przesłuchania stron jest dopuszczalny, jeżeli obie strony wyrażą na to zgodę, jeżeli żąda tego konsument w sporze z przedsiębiorcą albo jeżeli fakt dokonania czynności prawnej będzie uprawdopodobniony za pomocą pisma (§ 2). W niniejszej sprawie do pozwu powódka załączyła deklarację uznania długu oraz liczne potwierdzenia przelewów dokonywanych rzekomo na rzecz pozwanego celem spłaty jego zobowiązań wynikających z prowadzonej przez niego działalności gospodarczej.

W trakcie postępowania dowiedzione zostało jednak, iż dokument w postaci deklaracji powódka spreparowała i nie można było nadać mu waloru mocy dowodowej, okazał się on zupełnie nieprzydatny.

Warto zauważyć, że początkiem dowodu na piśmie, o którym mowa w art. 74 § 2 KC, czyli dokumentem wskazującym, że czynność prawna została dokonana, może być każdy dokument, którego treść bezpośrednio lub pośrednio wskazuje na fakt dokonania czynności. Może to być dokument prywatny albo urzędowy, list, dowód wpłaty, wycinek prasowy, wydruk komputerowy, telefaksowy itp. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 kwietnia 2008 r. sygn. IV CNP 6/08, LEX nr 584768). Pismo o którym mowa w art. 74 § 2 KC nie ma bowiem stanowić dowodu dokonania czynności prawnej, lecz jedynie stwarzać podstawy do przypuszczeń, że czynność nastąpiła. Sam fakt jej podjęcia ma być dopiero udowodniony w toku postępowania. Czego nie udowodniono w niniejszej sprawie. Odnosząc powyższe do niniejszej sprawy uznać należało, że przedstawiona przez powódkę deklaracja uznania długu z dnia 4 lutego 2013 r., w żadnej mierze nie spełniła wymagań określonych w art. 74 § 2 KC. Przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe wykazało, że jak już wyżej wskazał Sąd kluczowy dowód, na którym powódka oparła swoje roszczenie okazał się nieprawdziwy i przez nią spreparowany. Wersja powódki o podpisaniu deklaracji przez pozwanego i to w obecności świadka, klienta powódki okazała się nielogiczna i pozbawiona spójności, a przede wszystkim niezgodna z pozostałymi zgromadzonymi w sprawie dowodami.

Co więcej należy wskazać, że do essentialia negotii umowy pożyczki należy oznaczenie stron i określenie ilości pieniędzy albo rzeczy oznaczonych co do gatunku oraz zobowiązanie się do ich przeniesienia na własność biorącego pożyczkę, a ponadto obowiązek zwrotu przedmiotu pożyczki (zob. wyr. SA w Szczecinie z 22.9.2015 r., I ACa 332/15, L.). Nie oznacza to jednak, że w umowie pożyczki niezbędne jest jednoznaczne i dokładne posłużenie się sformułowaniami użytymi w art. 720 § 1 KC. Możliwe jest bowiem ustalenie, na podstawie art. 65 § 1 KC, rzeczywistego znaczenia i woli stron takiej umowy. Już samo określenie umowy jako pożyczka albo stwierdzenie, że określone świadczenie jest przekazywane jako pożyczka może być wystarczające do wyrażenia woli stron co do obowiązku zwrotu pożyczki (wyr. SN z 16.2.2012 r., IV CSK 38/11, niepubl.; wyr. SA w Szczecinie z 22.5.2015 r., I ACa 72/15, L.; wyr. SA w Białymstoku z 11.1.2017 r., I ACa 911/16, L.; wyr. SA w Szczecinie z 17.5.2017 r., I ACa 139/17, L.; wyr. SA w Warszawie z 27.3.2018 r., V ACa 1159/17, L.). Umowa, na mocy której strony zmieniły treść wiążącej je umowy pożyczki, precyzując w szczególności kwotę podlegającą zwrotowi i warunki zwrotu (termin, odpłatność), mieści się w granicach swobody umów i jest ważna. Określa ona treść wzajemnych praw i obowiązków stron i powinna zostać wykonana (wyr. SA w Krakowie z 15.1.2015 r., I ACa 1471/14, L.). Ponadto w doktrynie szeroko rozpowszechniony jest pogląd, że przedmiot pożyczki staje się własnością pożyczkobiorcy czasowo, z uwagi na ciążący na pożyczkobiorcy obowiązek jego zwrotu po uczynieniu z niego użytku (zob. J. Gołaczyński, w: Gniewek, Machnikowski, Komentarz KC, 2017, s. 1425; R. Morek, w: Osajda, Komentarz KC, t. IIIB, 2017, s. 697; W. Popiołek, w: Pietrzykowski, Komentarz KC, t. II, 2018, s. 658; K. Krziskowska, w: Habdas, Fras, Komentarz KC, t. IV, 2018, s. 580). Pogląd ten jest nie w pełni ścisły. Należy przyjąć, że nabycie własności przedmiotu pożyczki przez biorącego pożyczkę jest zawsze pełne i zasadniczo trwałe oraz nieodwracalne, gdyż biorący pożyczkę ma wprawdzie obowiązek zwrotu jej przedmiotu, ale w tym przypadku nie chodzi o te same pieniądze lub rzeczy, które otrzymał, lecz tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilości rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości. Obowiązek zwrotu nie dotyczy więc pieniędzy lub rzeczy otrzymanych tytułem pożyczki, lecz zasadniczo innych, chociaż takich samych pieniędzy lub rzeczy (zob. wyr. SN z 6.9.2017 r., I CSK 59/17, L.; wyr. SA w Białymstoku z 2.3.2018 r., I ACa 883/17, L.). W razie sporu pomiędzy stronami umowy pożyczki w kwestii wykonania umowy, stosownie do art. 6 KC, na udzielającym pożyczkę spoczywa ciężar udowodnienia faktu wydania pożyczkobiorcy przedmiotu pożyczki, natomiast na pożyczkobiorcy spoczywa ciężar udowodnienia zwrotu pożyczki (zob. wyr. SN z 5.3.2002 r., I CKN 1086/99, Legalis; wyr. SA w Poznaniu z 20.9.2006 r., I ACa 394/06, niepubl.; wyr. SN z 6.7.2012 r., V CSK 394/11, Legalis; wyr. SA w Warszawie z 18.11.2013 r., VI ACa 680/13, Legalis; zob. np. J. Gudowski, w: Gudowski, Komentarz KC, t. V, 2017, s. 20; wyr. SA w Łodzi z 18.6.2015 r., I ACa 33/15, Legalis). W związku z powyższym, Sąd zwrócił również uwagę na to, iż powódka pracując w zawodzie księgowej od wielu lat, jako pracownik zaufania publicznego posiadała wiedzę w jaki sposób zabezpieczyć swoje interesy. Jako fachowiec, profesjonalista w swojej dziedzinie powinna była wiedzieć, że odpowiedzialnie byłoby i z poszanowaniem dla własnych interesów (pieniędzy) sporządzić za każdym razem pożyczania gotówki umowę pożyczki ze wskazaniem terminu jej spłaty. Powódka jako pracownik zaufania publicznego to osoba, od której w społeczeństwie wymaga się należytej dokładności, wnikliwości przy kontakcie ze środkami finansowymi. Dlatego musi obecnie budzić zdziwienie fakt, iż powódka w tej kwestii dopuściła się tak daleko idącego zaniedbania. Wobec powyższego należało uznać, że ostatecznie sprecyzowane przez powódkę żądanie zwrotu pożyczki w wysokości 146 457,03 zł zasługiwało na oddalenie (pkt 1 wyroku).

W odniesieniu do kosztów Sąd kosztami postępowania obciążył powódkę i z tego tytułu zasądził od niej na rzecz pozwanego kwotę 3 617 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego oraz kwotę 4 082,81 zł tytułem zwrotu wydatków (punkt 2 wyroku).

Prawnym wsparciem rozstrzygnięcia o nich były przepisy art. 108 § 1 KPC; art. 98 § 1 i § 3 KPC; ustawy z dnia 28 lipca 2003 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych; rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie.

SSO Maria Prusinowska