Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1722/18

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 27 czerwca 2018 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, w sprawie z powództwa H. B. przeciwko Miastu Ł. oraz B. K. i A. K. o zapłatę, oddalił powództwo (pkt 1) oraz w ramach rozliczenia kosztów procesu zasądził od powódki:

- na rzecz Miasta Ł. kwotę 3.600 z (pkt 2),

- na rzecz B. K. i A. K. solidarnie kwotę 3.617 z (pkt 3).

Powyższe orzeczenie w całości zaskarżyła apelacją powódka, zarzucając rozstrzygnięciu naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy tj.

1) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną w miejsce swobodnej i pomijającą zasady doświadczenia życiowego ocenę materiału dowodowego, a w konsekwencji uznanie zeznań świadków za niewiarygodne i wzajemnie wykluczające się, co miało wpływ na treść wyroku skutkując oddaleniem powództwa w całości;

2) art. 212 § 1 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez oparcie się przy ocenie dowodów z zeznań świadków na informacyjnym wysłuchaniu powódki, które nie ma charakteru dowodowego (charakter taki miałby tylko dowód z przesłuchania stron – art. 299 k.p.c.), a w konsekwencji uznanie zeznań świadków za sprzeczne z wyjaśnieniami informacyjnymi powódki, co miało wpływ na treść wyroku, skutkując oddaleniem powództwa w całości;

3) art. 98 § 1 k.p.c. poprzez jego zastosowanie, a w konsekwencji uznanie, że powódka powinna ponieść koszty procesu w całości, podczas gdy wszechstronne rozważenie sytuacji życiowej i majątkowej powódki powinno doprowadzić do wniosku, iż obciążenie jej kosztami nie jest zgodne z zasadami współżycia społecznego, co dałoby asumpt do zastosowania przepisu art. 102 k.p.c. i odstąpienia od obciążania powódki kosztami procesu w całości.

W konkluzji apelantka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości oraz zwróciła się o przyznanie zwrotu kosztów procesu za obie instancje. Ponadto skarżąca zażądała reasumpcji postanowienia o oddaleniu wniosku dowodowego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego ortopedy na okoliczności wskazane w pkt 5 pozwu. Natomiast w razie nieuwzględnienia apelacji skarżąca ubiegała się o nieobciążanie jej kosztami postępowania po myśli art. 102 k.p.c.

W odpowiedzi na apelację pozwani B. K. i A. K. wnieśli o jej oddalenie oraz nałożenie na przeciwniczkę obowiązku pokrycia ich kosztów zastępstwa procesowego za II instancję.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna i jako taka nie może wywrzeć zamierzonego skutku w postaci wzruszenia trafnego orzeczenia. Poddane kontroli instancyjnej rozstrzygnięcie jest bowiem zasadne, a wydając je Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił jego podstawę faktyczną i prawną, nie naruszając przy tym – wbrew wywodom apelującej – w żadnym zakresie przepisów prawa procesowego.

W pierwszej kolejności niezbędne jest przypomnienie, że na stronie powodowej, jako podmiocie inicjującym postępowanie cywilne, ciąży obowiązek przedstawienia podstawy faktycznej dochodzonych roszczeń (art. 187 § 1 pkt 2 k.p.c.) oraz dowodów na jej poparcie. Dla rozstrzygnięcia o zasadności żądań pozwu, Sąd musi zatem dysponować stosownymi danymi i informacjami. W myśl ogólnych zasad postępowania cywilnego strony mają obowiązek twierdzenia i dowodzenia tych wszystkich okoliczności (faktów), które stosownie do art. 227 k.p.c. mogą być przedmiotem dowodu. Ponadto z treści art. 232 k.p.c. wynika , że strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Na powodzie spoczywa więc ciężar udowodnienia faktów uzasadniających jego roszczenie, a na stronie pozwanej obowiązek udowodnienia okoliczności uzasadniających jej wniosek o oddalenie pozwu. Reguły rozkładu ciężaru dowodu, stosowane przez Sąd w fazie wyrokowania, mają fundamentalne znaczenie dla dokonania prawidłowej oceny wykonania przez każdą ze stron obowiązku dowodzenia w zakresie przesłanek uzasadniających roszczenie lub zwalniających stronę pozwaną od konieczności jego spełnienia. Obowiązkiem Sądu jest ustalenie, czy strona inicjująca proces wykazała okoliczności faktyczne, których zaistnienie determinuje możliwość jego skutecznego wpisania (subsumcji) w odpowiednią podstawę prawną. Jeśli ustalenia takiego dokonać nie można, to fakt ten samoistnie niweczy zasadność powództwa i to niezależnie od tego, czy pozwany z kolei udowodnił podstawy faktyczne przyjętej linii obrony czy też nie (tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 4 października 2012, I ACa 510/12, opubl. baza prawna LEX nr 1237866). Jeżeli zaś materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie daje podstawy do dokonania odpowiednich ustaleń faktycznych w myśl twierdzeń jednej ze stron, sąd musi wyciągnąć ujemne konsekwencje z braku udowodnienia faktów przytoczonych na uzasadnienie żądań lub zarzutów. Należy to rozumieć w ten sposób, że strona która nie przytoczyła wystarczających dowodów na poparcie swych twierdzeń, ponosi ryzyko niekorzystnego dla siebie rozstrzygnięcia, o ile na niej po myśli art. 6 k.c. spoczywał ciężar dowodu co do tych okoliczności (por. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 18 stycznia 2012 roku, I ACa 1320/11, opubl. baza prawna LEX nr 1108777). W tym miejscu trzeba zaznaczyć, iż subiektywne poczucie krzywdy strony i jej przekonanie o zasadności swojego stanowiska nie może zastąpić procesowego wykazania wszystkich przesłanek odpowiedzialności strony przeciwnej. Innymi słowy zaniechania na tej płaszczyźnie mogą prowadzić do stwierdzenia nieudowodnienia podnoszonych roszczeń i oddalenia powództwa, co właśnie miało miejsce w niniejszej sprawie. Jednocześnie z pola widzenia nie może umknąć, że wykrycie prawdy przez sąd ogranicza się w zasadzie do: przeprowadzenia dowodów zgłoszonych przez strony, bowiem na nich spoczywa ciężar dowodu (art. 6 k.c.) Dzieje się tak dlatego, że zasada prawdy materialnej nie może przekreślać kontradyktoryjności procesu, gdyż – ciężar wskazania niezbędnych dowodów spoczywa przede wszystkim na stronach procesowych.

W kontekście tego okazuje się, że Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił, że zaproponowany przez H. B. i przedstawiony w toku postępowania materiał dowodowy nie dawał podstaw do uwzględnienia powództwa wobec pozwanych. Jednocześnie skarżąca nie ma racji powołując się na obrazę art. 233 § 1 k.p.c. związaną z błędną i niewszechstronną oceną zebranego w sprawie materiału dowodowego. Wnikliwa lektura apelacji czyni nieodzowną uwagę, że skarżąca ewidentnie zapomina, że moc dowodowa oznacza siłę przekonania uzyskaną przez Sąd wskutek przeprowadzenia dowodów na potwierdzenie prawdziwości lub nieprawdziwości twierdzeń co do okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, a wiarygodność decyduje o tym, czy określony środek dowodowy ze względu na cechy indywidualne i obiektywne okoliczności, zasługuje na wiarę. Ramy swobodnej oceny dowodów zakreślone są natomiast przez wymogi procedury, zasady doświadczenia życiowego, reguły logicznego myślenia i pewien poziom świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału w sprawie. W zakreślonych powyżej ramach decyduje zatem przekonanie Sądu nie zaś strony. Nie jest tym samym wystarczające samo przekonanie strony o innej niż przyjął Sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie, niż ocena sądu. Dla podważenia dokonanej przez sąd oceny dowodów oraz poczynionych w oparciu o nią ustaleń nie wystarcza więc wskazanie, że zgromadzone dowody pozwalają także na wyciągnięcie odmiennych wniosków co do okoliczności faktycznych danej sprawy. Jeżeli bowiem z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Na takim stanowisku stoi też ugruntowane i jednolite orzecznictwo Sądu Najwyższego, czego odzwierciedleniem jest chociażby wyrok SN z dnia 7 października 2005 r., IV CK 122/05, opubl. baza prawna LEX nr 187124. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami, lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. W judykaturze wskazuje się, że dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie Sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył Sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (por. postanowienie SN z dnia 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00, opubl. baza prawna LEX nr 52753). Zarzut ten nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu własnych, korzystnych dla skarżącego ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej, przychylnej dla skarżącego oceny materiału dowodowego (tak postanowienie SN z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, opubl. baza prawna LEX nr 53136). Stanowisko Sądu orzekającego podlega bowiem ochronie na podstawie art. 233 § 1 k.p.c., o ile tylko zostało oparte na rozumowaniu odpowiadającemu wyżej wskazanym kryteriom. Tak jest w niniejszej sprawie, a apelująca nie zdołała wykazać tezy przeciwnej. Na gruncie kontrolowanej sprawy powódka tak naprawdę swoją aktywność procesową ograniczyła wyłącznie do podniesienia określonych twierdzeń faktycznych, których nie poparła już miarodajnym materiałem dowodowym. Dokładnie rzecz biorąc powódka nakreśliła pewien obraz przebiegu wydarzeń odpowiadający jej oczekiwaniom i interesom. Przedstawiona wersja upadła jednak z racji jej słabości, nierzetelności i niemiarodajności wynikającej z licznych sprzeczności i rozbieżności. Na tym tle w szczególności nie sposób podzielić zapatrywań skarżącej o tym, że Sąd ustalił stan faktyczny w sposób sprzeczny z zeznaniami kluczowych świadków w osobach K. Ł. i K. B.

Za takowym wnioskiem nie przemawia bowiem uważna lektura zeznań tych świadków, którym notabene skarżącą nadała korzystne dla siebie znaczenie, opierając się na wyrwanych z kontekstu zwrotach i sformułowaniach. Podstawowe znaczenie miało to, iż obaj mężczyźni nie byli w stanie chociażby w przybliżeniu umiejscowić upadku powódki w obrębie posesji, gdzie zamieszkiwała, jak również nie potrafili podać jakichkolwiek wspólnych elementów według których przebiegało feralne zdarzenie. Wszystkie powyższe względy zostały zaś dostrzeżone i skrupulatnie opisane przez Sąd Rejonowy we fragmencie rozważań dotyczącym oceny dowodów. Tym samym nazbyt lakoniczny i nie zazębiający się ze sobą w żadnej części materiał dowodowy nie pozwalał na poczynienie stosownych ustaleń, zwłaszcza co do rekonstrukcji zdarzenia, w którym powódka upatrywała źródła swojej szkody zdrowotnej. Z powyższych przyczyn wbrew zarzutom apelacji uznać należy, iż Sąd Rejonowy nie dopuścił się obrazy art. 233 § 1 k.p.c.

W ocenie Sądu O. racji bytu nie miał kolejny zarzut dotyczący poczynienia przez Sąd ustaleń faktycznych na podstawie materiału nie stanowiącej dowodu w sprawie. Rzeczywiście w kontrolowanej sprawie nie doszło ostatecznie do przesłuchania powódki, niemniej jednak wpływ na to miała przede wszystkim postawa powódki, a nie popełnione przez Sąd błędy. W rezultacie Sąd dysponował jedynie informacyjnym wysłuchaniem powódki. Stosownie zaś do art. 212 § 1 k.p.c. jego głównym celem jest ustalenie faktów istotnych i spornych między stronami, co z kolei pozwala na właściwe ukierunkowanie postępowania dowodowego i koncentrację materiału dowodowego. Informacyjne wysłuchanie stron nie jest częścią postępowania dowodowego, choć w istocie służy jego usprawnieniu. Takie wyjaśnienia nie mają zatem mocy dowodowej z punktu widzenia art. 233 § 1 k.p.c., choć zgodnie z art. 3 k.p.c. strony są obowiązane dawać wyjaśnienia zgodne z prawdą i bez zatajenia czegokolwiek. W wyroku z dnia 18 stycznia 2013r. Sąd Apelacyjny w Łodzi (I ACa 1049/12, opubl. baza prawna Legalis nr 734348) wskazał, że wyjaśnienia informacyjne służą wyłącznie ustaleniu, jakie okoliczności są między stronami sporne. Udowodnienie tych okoliczności, a zatem wykazanie, że twierdzenie o ich istnieniu jest prawdziwe wymaga natomiast przeprowadzenia postępowania dowodowego, a zatem co najmniej dowodu z przesłuchania stron w trybie art. 299 k.p.c. Niezależnie od tego omawiana instytucja służy także przedstawieniu przez strony takiego materiału procesowego, który pozwoli na zgodne z prawdą ustalenie podstawy faktycznej dochodzonych praw lub roszczeń (vide: postanowienie SN z dnia 20 września 2013 r., II PK 105/13, opubl. baza prawna Legalis nr 924639). Przy takim więc ujęciu wynik informacyjnego wysłuchania stron może mieć znaczenie dla oceny wiarygodności strony. Z powyższego powodu wyjaśnienia informacyjne nie powinno stać w sprzeczności z zeznaniami złożonymi w ramach późniejszego przesłuchania stron. Nie bez znaczenia jest i to, iż dowód z przesłuchania strony w rozumieniu art. 299 k.p.c. wcale nie jest obligatoryjny. Wręcz przeciwnie ma on zawsze charakter subsydiarny i stanowi jedynie formę uzupełnienia postępowania dowodowego. Naruszenie tego unormowania może wystąpić jedynie wtedy, gdy nieprzesłuchanie stron, mimo zgłoszenia takiego wniosku dowodowego przez jedną z nich, mogło wpłynąć na wynik sprawy, rozumiany jako wyjaśnienie wszystkich istotnych i spornych okoliczności, albo gdy dowód z przesłuchania stron był jedynym dowodem, jakim dysponował sąd ( zob. wyrok SN z dnia 18 kwietnia 2012 r. II PK 197/11, opubl. baza prawna LEX nr 1216857). W rozpoznawanej sprawie, w ocenie Sądu II instancji taka sytuacja nie wystąpiła. Zaznaczyć należy, iż wbrew zapatrywaniu apelującej, nie jest rolą dowodu z przesłuchania stron postępowania umożliwienie stronie osobistego odniesienia się do twierdzeń i wywodów strony przeciwnej czy innych uczestników postępowania i zajęcia w tym zakresie stanowiska (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 3 października 2012 r., I ACa 371/12, opubl. baza prawna LEX nr 1238220) . Ponadto z pola widzenia nie może umknąć, iż sąd orzekający niewątpliwie podjął wszelkie możliwe czynności celem umożliwienia H. B. stawiennictwa na rozprawie i przeprowadzenia dowodu z jej zeznań. Nie uszło uwadze Sądu Okręgowego, iż powódka, mimo stosownego wezwania opatrzonego odpowiednim rygorem, nie stawił się na ostatniej rozprawie przed Sądem Rejonowym w dniu 13 czerwca 2018 r. Następczo nie usprawiedliwiła również swojej nieobecności, choć miała na to wystarczający czas, z uwagi na odroczenie publikacji ogłoszenia wyroku. Na względzie trzeba też mieć brzmienie art. 302 § 1 k.p.c., zgodnie z którym sąd może nie przesłuchać wszystkich stron postępowania, jeżeli strona nie stawiła się na przesłuchanie lub odmówiła zeznań. Nie przybycie powódki do Sądu oznaczało więc spełnienie przesłanek przewidzianych w cytowanym przepisie. W tym stanie rzeczy Sąd I instancji słusznie pominął dowód z przesłuchania powódki w charakterze strony.

Chybione są wreszcie zarzuty naruszenia art. 98 i 102 k.p.c. Mianowicie Sąd Rejonowy trafnie orzekł o kosztach postępowania przy zastosowaniu zasady odpowiedzialności za wynik postępowania, ponieważ powódka przegrała sprawę w pierwszej instancji, dlatego powinna zwrócić koszty przeciwnikom. Racji bytu nie ma przy tym stanowisko skarżącej odnośnie tego, iż wobec niej Sąd powinien wykorzystać dobrodziejstwo płynące z art. 102 k.p.c. Skorzystanie z tego unormowania jest suwerennym uprawnieniem jurysdykcyjnym sądu orzekającego i to do jego oceny należy stwierdzenie, czy wystąpił szczególnie uzasadniony wypadek. Każdorazowo koniecznym jest rozważenie całokształtu okoliczności, które uzasadniałyby odstępstwo od podstawowej zasady decydującej o rozstrzygnięciu w przedmiocie kosztów procesu, czyli obciążenia nimi strony przegrywającej spór (art. 98 § 1 k.p.c.). Ingerencja w to uprawnienie sądu, w ramach rozpoznawania środka odwoławczego bądź środka zaskarżenia, następuje jedynie w sytuacji stwierdzenia, że dokonana ocena jest dowolna i oczywiście pozbawiona uzasadnionych podstaw. Wynika to stąd, że zastosowanie art. 102 k.p.c. podlega dyskrecjonalnej ocenie sędziowskiej, co oznacza, że rozstrzygnięcie w tym zakresie może zostać skutecznie zakwestionowane w ramach kontroli instancyjnej jedynie w razie oczywistego naruszenia przewidzianych w ustawie reguł. Inaczej rzecz ujmując ewentualna ingerencja wchodzi w rachubę tylko wtedy gdy orzeczenie o kosztach jest rażąco niesprawiedliwe (tak postanowienie SN z dnia 23 maja 2012 r., III CZ 25/12; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 31 stycznia 2013 r., VI ACa 1083/12, opubl. baza prawna LEX 1299017 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 18 września 2015 r., I ACa 379/15, opubl. baza prawna Legalis nr 1370748). W ocenie Sądu Okręgowego w realiach rozpoznawanej sprawy nie sposób zarzucić Sądowi I instancji, że te ustawowe reguły naruszył. Z okoliczności sprawy wynika bowiem, iż powódka wystąpiła z niniejszym pozwem, kierując się wyłącznie własnym partykularnym interesem postrzeganym w sposób nadmiernie subiektywny. W efekcie w spór sądowy zaangażowała konkretne podmioty i osoby, które broniąc się przed skierowanym wobec nich roszczeniem poniosły określone wydatki związane z udziałem fachowego pełnomocnika. W tym stanie rzeczy wniosek powódki o nieobciążanie jej kosztami postępowania był niezasadny. Negatywna ocena wywodów skarżącej powódki oznacza, że ostać się musi rozstrzygnięcie o kosztach za I instancję oparte o art. 98 k.p.c.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy oddalił apelację na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. Wywiedziona przez powódkę apelacja spotkała się z całkowitą dezaprobatą, wobec czego w całości przegrała ona sprawę, co przemawiało za obciążeniem jej kosztami poniesionymi przez przeciwników w związku z korzystaniem z fachowej pomocy prawnej. Odzwierciedleniem tego jest pkt 2 wyroku, mocą którego zasądzono od H. B. na rzecz B. K. i A. K. solidarnie kwotę 1.800 zł w ramach zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za II instancję. Wysokość wynagrodzenia pełnomocnika wynikała zaś z § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r. poz. 1800).