Sygn. akt III AUa 190/18
Dnia 18 października 2018 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Urszula Iwanowska (spr.) |
Sędziowie: |
SSA Anna Polak SSA Jolanta Hawryszko |
Protokolant: |
St. sekr. sąd. Elżbieta Kamińska |
po rozpoznaniu w dniu 18 października 2018 r. w Szczecinie
sprawy A. K. (1)
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K.
o emeryturę pomostową
na skutek apelacji ubezpieczonego
od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 2 lutego 2018 r. sygn. akt IV U 557/17
1. oddala apelację,
2. zasądza od A. K. (1) na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. kwotę 240 zł (dwieście czterdzieści złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
SSA Jolanta Hawryszko SSA Urszula Iwanowska SSA Anna Polak
Sygn. akt III AUa 190/18
Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. decyzją z dnia 29 czerwca 2017 r. odmówił A. K. (1) (wcześniej A. S.) prawa do emerytury pomostowej, ponieważ po dniu 31 grudnia 2008 r. nie wykonywał on prac w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze w rozumieniu art. 3 ust. 1 i 3 ustawy o emeryturach pomostowych. W ocenie organu przedłożona przez ubezpieczonego dokumentacja nie potwierdza wykonywania prac w warunkach szczególnych, zakres czynności wykonywanych przez ubezpieczonego podczas zatrudnienia potwierdza wykonywanie prac porządkowych, a nie wykonywanie prac przy zrywce lub ręcznej ścince drzew przenośną pilarką lub piłą łańcuchową.
W odwołaniu od powyższej decyzji A. K. (1) wniósł o jej zmianę poprzez przyznanie prawa do emerytury pomostowej podnosząc, że po dniu 31 grudnia 2008 r. stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał pracę przy zrywce lub ręcznej ścince drzew przenośną pilarką lub piłą łańcuchową. Wykonywał taką pracę na stanowisku drwala.
W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie oraz zasądzenie zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych prawem podnosząc, że ubezpieczony nie posiadał uprawnień do wykonywania pracy pilarza, a praca drwala nie mieści się w pojęciu pracy wykonywanej bezpośrednio przy zrywce lub ręcznej ścince drzew. Zrywka obejmuje transport drzewa z miejsca ich ścinki do miejsca składowania. Pracodawca nie zgłosił również ubezpieczonego do ZUS jako pracownika wykonującego prace w warunkach szczególnych w rozumieniu ustawy o emeryturach pomostowych. Praca drwala była wykonywana przez ubezpieczonego doraźnie, przez kilka dni co uniemożliwia jej uznanie za pracę w warunkach szczególnych w rozumieniu przepisów powołanej ustawy. Nie została ona również wymieniona w wykazie prac w warunkach szczególnych jako załączniku do powołanej ustawy. Zatem ubezpieczony nie spełnia warunków do przyznania emerytury określonych w art. 4 jak i w art. 49 ustawy. Na dzień 1 stycznia 2009 r. nie legitymuje się bowiem wymaganym okresem pracy w warunkach szczególnych w rozumieniu art. 3 ust. 1 i 3 ustawy. Organ podkreślił, że prace kierowcy ciągnika nie są wymienione w ustawie jako prace w warunkach szczególnych.
Wyrokiem z dnia 2 lutego 2018 r. Sąd Okręgowy w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie (punkt 1) oraz nie obciążył ubezpieczonego A. K. (1) kosztami procesu (punkt 2).
Powyższe orzeczenie Sąd Okręgowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:
A. K. (1) (poprzednio używane nazwisko S.) urodził się w dniu (...) Pracę zawodową rozpoczął w roku 1976. Od 1 lutego 1983 r. do 31 marca 2005 r. był zatrudniony na stanowisku kierowcy ciągnika w Nadleśnictwie K.. W tym okresie stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał pracę w warunkach szczególnych jako kierowca ciągnika kołowego wymienioną w Wykazie A dziale VIII poz. 3 załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub charakterze. Otrzymał za ten okres świadectwo pracy w warunkach szczególnych.
Od 5 maja 2005 r. do 31 grudnia 2015 r. prowadził pozarolniczą działalność gospodarczą w zakresie usług leśnych i z tego tytułu opłacał składki na ubezpieczenie społeczne. Z dniem 1 stycznia 2016 r. ubezpieczony został zatrudniony w Zakładzie Usług (...) swojego syna Ł. K. na stanowisku robotnika leśnego w pełnym wymiarze czasu pracy. Od 3 marca 2016 r. do 22 kwietnia 2016 r. korzystał z zasiłku chorobowego. Z dniem 1 czerwca 2016 r. strony zawarły aneks do umowy o pracę poprzez powierzenie ubezpieczonemu stanowiska drwala. Ubezpieczony odbył szkolenie wstępne BHP oraz zapoznał się z informacją o ryzyku zawodowym występującym na stanowisku pracy. Został zgłoszony do ZUS jako pracownik zatrudniony w szczególnych warunkach przez okres od 1 do 2 czerwca 2016 r. oraz od 20 czerwca 2016 r. do 26 sierpnia 2016 r. Posiadał zaświadczenie lekarskie o zdolności do wykonywania pracy na stanowisku drwala. Od 3 czerwca 2016 r. do 19 czerwca 2016 r. ponownie korzystał z zasiłku chorobowego. Stosunek pracy został rozwiązany na skutek likwidacji stanowiska pracy z dniem 26 sierpnia 2016 r. Zakład pracy wystawił ubezpieczonemu zaświadczenie o wykonywaniu prac w szczególnych warunkach na stanowisku drwala za okres od 1 czerwca 2016 r. do 2 czerwca 2016 r. oraz od 20 czerwca 2016 r. do 26 sierpnia 2016 r. wymienionych w pkt 34 załącznika nr 1 do ustawy o emeryturach pomostowych.
W okresie zatrudnienia u syna Ł. K. ubezpieczony współpracował z P. C. i D. D.. Ubezpieczony nie miał uprawnień do korzystania z piły. P. C. była zatrudniona jako pracownik leśny, jako pracownik sezonowy w okresie letnim. Pracowała przy pielęgnacji sadzonek na terenie nadleśnictwa w K.. Wykonywała swoją pracę w godzinach od 7 do 15 lub od 5 do 13. W lesie po ścince układała gałęzie i sprzątała. Spotykała wówczas ubezpieczonego, który pracował w lesie i okrzesywał drzewa -obcinał siekierką gałęzie od pnia. Pracował przy użyciu siekiery. Parę razy ubezpieczony podczepiał drewno do łańcucha. Częściej jednak pomagał P. C. i obcinał siekierką gałęzie od pnia.
D. D. zajmował się ścinką drewna na wyznaczonych działkach na terenie nadleśnictwa. Pracował praktycznie tylko przy ścince. Zrywką zajmował się Ł. K., który kierował ciągnikiem. Prace przy zrywce odbywały się codziennie. Gdy D. D. zajmował się ścinką to pozostałe osoby przeprowadzały zrywkę na innych działkach.
Drewno do ciągnika podczepiał zwyczajowo ubezpieczony. Ubezpieczony wykonywał również prace polegające na czyszczeniu młodników siekierą, podkrzesywaniu, wycinaniu krzewów przed ścinką.
Ubezpieczony w dniu (...) ukończył wiek 60 lat. W dniu 17 maja 2017 r. złożył wniosek o przyznanie prawa do emerytury pomostowej. Jest osobą bezrobotną bez prawa do zasiłku. Na dzień złożenia wniosku o emeryturę, nie pozostawał w zatrudnieniu na podstawie umowy o pracę.
Przed organem rentowym udowodnił okresy:
- składkowe - 38 lat, 7 miesięcy i 27 dni;
- nieskładkowe - 1 rok, 8 miesięcy i 27 dni;
staż sumaryczny 40 lat, 4 miesiące i 24 dni;
- staż pracy w szczególnych warunkach lub charakterze 21 lat, 9 miesięcy i 12 dni.
Organ rentowy decyzją z dnia 29 czerwca 2017 r. odmówił ubezpieczonemu prawa do emerytury pomostowej.
Po ustaleniu powyższego stanu faktycznego oraz na podstawie przepisów prawa niżej powołanych Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie nie zasługuje na uwzględnienie.
Sąd pierwszej instancji wskazał, że zgodnie z art. 4 ustawy z dnia 19 grudnia 2008 r. o emeryturach pomostowych (Dz. U. nr 237, poz. 1656 ze zm.) prawo do emerytury pomostowej, z uwzględnieniem art. 5-12, przysługuje pracownikowi, który spełnia łącznie następujące warunki:
1) urodził się po dniu 31 grudnia 1948 r.;
2) ma okres pracy w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze wynoszący co najmniej 15 lat;
3) osiągnął wiek wynoszący co najmniej 55 lat dla kobiet i co najmniej 60 lat dla mężczyzn;
4) ma okres składkowy i nieskładkowy, ustalony na zasadach określonych w art. 5-9 i art. 11 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, wynoszący co najmniej 20 lat dla kobiet i co najmniej 25 lat dla mężczyzn;
5) przed dniem 1 stycznia 1999 r. wykonywał prace w szczególnych warunkach lub prace w szczególnym charakterze, w rozumieniu art. 3 ust. 1 i 3 ustawy lub art. 32 i art. 33 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych,
6) po dniu 31 grudnia 2008 r. wykonywał pracę w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze, w rozumieniu art. 3 ust. 1 i 3;
7) nastąpiło z nim rozwiązanie stosunku pracy.
Wymagany w art. 4 pkt 6 powołanej ustawy okres wykonywania po dniu 31 grudnia 2008 r. pracy w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze, w rozumieniu art. 3 ust. 1 i 3 tej ustawy może zostać pominięty, jeśli ubezpieczony jednocześnie spełni warunki wynikające z art. 49 ustawy. Stosownie zaś do treści art. 49 ustawy, prawo do emerytury pomostowej przysługuje również osobie, która:
1) po dniu 31 grudnia 2008 r. nie wykonywała pracy w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze, w rozumieniu art. 3 ust. 1 i 3 ustawy;
2) spełnia warunki określone w art. 4 pkt 1-5 i 7 i art. 5-12 tej ustawy;
3) w dniu wejścia w życie ustawy miała wymagany w przepisach (tj. w dniu 1 stycznia 2009 r.), o których mowa w pkt 2, okres pracy w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze, w rozumieniu art. 3 ust. 1 i 3 ustawy.
Zaś za prace w warunkach szczególnych w rozumieniu art. 3 ust. 1 i 3 ustawy uważa się prace związane z czynnikami ryzyka, które z wiekiem mogą z dużym prawdopodobieństwem spowodować trwałe uszkodzenie zdrowia, wykonywane w szczególnych warunkach środowiska pracy, determinowanych siłami natury lub procesami technologicznymi, które mimo zastosowania środków profilaktyki technicznej, organizacyjnej i medycznej stawiają przed pracownikami wymagania przekraczające poziom ich możliwości, ograniczony w wyniku procesu starzenia się jeszcze przed osiągnięciem wieku emerytalnego, w stopniu utrudniającym ich pracę na dotychczasowym stanowisku; wykaz prac w szczególnych warunkach określa załącznik nr 1 do ustawy. Prace o szczególnym charakterze to prace wymagające szczególnej odpowiedzialności oraz szczególnej sprawności psychofizycznej, których możliwość należytego wykonywania w sposób niezagrażający bezpieczeństwu publicznemu, w tym zdrowiu lub życiu innych osób, zmniejsza się przed osiągnięciem wieku emerytalnego na skutek pogorszenia sprawności psychofizycznej, związanego z procesem starzenia się; wykaz prac o szczególnym charakterze określa załącznik nr 2 do ustawy.
W myśl art. 3 ust. 4 ustawy za pracowników wykonujących prace w szczególnych warunkach uważa się pracowników wykonujących po dniu wejścia w życie ustawy, w pełnym wymiarze czasu pracy, prace, o których mowa w ust. 1.
Sąd Okręgowy podkreślił, że ustawodawca za prace w warunkach szczególnych w rozumieniu ustawy o emeryturach pomostowych uznał między innymi prace bezpośrednio przy zrywce lub ręcznej ścince drzew przenośną pilarką z piłą łańcuchową (pkt 34 załącznika nr 1 do ustawy).
Następnie sąd ten wskazał, że w przedmiotowej sprawie A. K. (1) domagał się przyznania prawa do emerytury pomostowej. Legitymował się on odpowiednim wiekiem emerytalnym (60 lat), nie pozostawał w stosunku pracy i posiadał wymagany okres składkowy i nieskładkowy przekraczający 25 lat. Posiadał również staż pracy w warunkach szczególnych w wymiarze 21 lat, 9 miesięcy i 12 dni.
Sąd pierwszej instancji podkreślił, że istotą sporu pomiędzy stronami postępowania było ustalenie, czy ubezpieczony spełniał wszystkie wymagane prawem warunki do przyznania wnioskowanego świadczenia, w szczególności czy po dniu 31 grudnia 2008 r. wykonywał pracę w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze, w rozumieniu art. 3 ust. 1 i 3 omawianej ustawy. Organ rentowy odmówił ubezpieczonemu prawa do świadczenia wskazując, że po dniu 31 grudnia 2008 r. będąc zatrudnionym na stanowisku robotnika leśnego i drwala nie wykonywał on stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w warunkach szczególnych bezpośrednio przy zrywce lub ręcznej ścince drzew przenośną pilarką z piłą łańcuchową, i tym samym nie spełniał jednego z warunków do przyznania emerytury pomostowej - określonego w art. 4 pkt 6 ustawy.
Sąd Okręgowy wyjaśnił, że dla oceny, czy pracownik pracował w szczególnych warunkach, nie ma istotnego znaczenia nazwa zajmowanego przez niego stanowiska, tylko rodzaj faktycznie powierzonej mu i wykonywanej pracy. To nie nazwa zajmowanego stanowiska, ale zakres faktycznie wykonywanej przez ubezpieczonego pracy decyduje o uznaniu jej za pracę w warunkach szczególnych (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z dnia 17 lipca 2015 r., III AUa 270/15). Praca w szczególnych warunkach to praca wykonywana stale (codziennie) i w pełnym wymiarze czasu pracy (przez 8 godzin dziennie, jeżeli pracownika obowiązuje taki wymiar czasu pracy) w warunkach pozwalających na uznanie jej za jeden z rodzajów pracy wymienionych w wykazie stanowiącym załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 2009 r., I PK 194/08, LEX nr 528152). Inaczej mówiąc, nawet wykonywanie pewnych czynności w trudnych dla organizmu warunkach, jeżeli nie można ich zakwalifikować pod jedną z pozycji z wykazu, uniemożliwia traktowania takiego zatrudnienia jako mającego znaczenie z punktu widzenia prawa do emerytury, o jakim mowa w art. 32 w/w ustawy (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 czerwca 2010 r., II UK 21/10, LEX nr 619638). Jeżeli pracy w szczególnych warunkach towarzyszą inne czynności pracownicze, to warunek pełnego zatrudnienia należy odnosić tylko do tych czynności, które wykonywane są w warunkach bezpośrednio narażających na czynniki szkodliwe dla zdrowia i uwzględniać w wymiarze czasu pracy tylko te inne czynności, które są ściśle związane z pracą w szczególnych warunkach, stanowiąc integralną część tej pracy albo są wykonywane incydentalnie, w wymiarze nieznaczącym dla wymiaru czasu pracy w warunkach szczególnych (por. Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 29 czerwca 2015 r., III AUa 1224/14, LEX nr 1771016). Dla zaliczenia do okresu pracy w szczególnych warunkach zatrudnienia w takich warunkach w okresie od 1 stycznia 1999 r. do 31 grudnia 2008 r. wymagane jest, aby co najmniej jeden miesiąc takiego zatrudnienia przypadał przed dniem 1 stycznia 1999 r. oraz jeden miesiąc po dniu 31 grudnia 2008 r. Również w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 22 lipca 2013 r., III UK 106/12, stwierdzono, że w art. 3 ust. 4 ustawy o emeryturach pomostowych chodzi o wymiar czasu pracy faktycznie wykonywanej w narażeniu na czynniki ryzyka określone w art. 3 ust. 1 tej ustawy, które powodują, że dane prace są pracami wykonywanymi w szczególnych warunkach. Dlatego dla uznania, że praca jest wykonywana w szczególnych warunkach niezbędne jest jej rzeczywiste wykonywanie w pełnym wymiarze czasu pracy, to jest codziennie i przez całą przewidzianą dla pracownika dniówkę roboczą.
Sąd Okręgowy podkreślił, że za taką wykładnią użytego w art. 3 ust. 4 pojęcia „w pełnym wymiarze czasu pracy” przemawia w szczególności to, że ustawodawca związał go ze sformułowaniem „pracowników wykonujących”, co jednoznacznie wskazuje, że pełny wymiar czasu pracy związany jest z rzeczywistym wykonywaniem prac, o którym mowa w ust. 1, w takim właśnie wymiarze czasu pracy. W konsekwencji Sąd Najwyższy stwierdził wówczas, że w pełni uprawnione jest w tym zakresie odwołanie się do utrwalonej wykładni podobnych pojęć użytych w § 2 ust. 1 rozporządzenia z 1983 r., w myśl której praca w szczególnych warunkach to praca wykonywana stale (codziennie) i w pełnym wymiarze czasu pracy (przez 8 godzin dziennie, jeżeli pracownika obowiązuje taki wymiar czasu pracy) w warunkach pozwalających na uznanie jej za jeden z rodzajów prac wymienionych w wykazie stanowiącym załącznik do rozporządzenia.
W ocenie Sądu Okręgowego przeprowadzone postępowanie dowodowe w sprawie nie potwierdziło słuszności argumentów podnoszonych przez ubezpieczonego w odwołaniu. Istotnie ubezpieczony otrzymał od swojego pracodawcy (syna Ł. K.) świadectwo wykonywania pracy w warunkach szczególnych za okres od 1 czerwca 2016 r. do 2 czerwca 2016 r. oraz od 20 czerwca 2016 r. do 26 sierpnia 2016 r. w rozumieniu przepisów ustawy o emeryturach pomostowych. Świadectwo pracy nie jest jednak dokumentem urzędowym, lecz prywatnym, a Sąd w toku postępowania może weryfikować ustalenia wskazane w treści świadectwa pracy.
Zdaniem sądu pierwszej instancji zeznający w sprawie świadkowie nie potwierdzili wykonywania przez ubezpieczonego w okresie zatrudnienia od 1 stycznia 2016 r. do 28 sierpnia 2016 r. stale i w pełnym wymiarze czasu pracy bezpośrednio przy zrywce lub ręcznej ścince drzew przenośną pilarką z piłą łańcuchową. Ubezpieczony nie obsługiwał piły, nie miał bowiem do tego uprawnień. Nie pracował stale i w pełnym wymiarze czasu pracy bezpośrednio przy zrywce. Podczepianie przez ubezpieczonego drewna do ciągnika miało charakter czynności wykonywanej przy zrywce, ale nie była ona wykonywana w sposób stały i w pełnym wymiarze czasu pracy. Ubezpieczony dodatkowo za pomocą siekiery okrzesywał drzewa - obcinał siekierką gałęzie od pnia. Ubezpieczony wykonywał również prace polegające na czyszczeniu młodników siekierą, podkrzesywaniu, wycinaniu krzewów przed ścinką. Nie są to prace związane ze zrywką drzew.
Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy uznał, że ubezpieczony nie udowodnił, iż po dniu 31 grudnia 2008 r. wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracę w warunkach szczególnych w rozumieniu ustawy o emeryturach pomostowych. Tym samym nie spełnia jednego z koniecznych warunków do przyznania wnioskowanego świadczenia określonego w art. 4 pkt 6 powoływanej wyżej ustawy.
Zdaniem tego sądu ubezpieczony nie spełnia też warunków do przyznania emerytury pomostowej określonych w art. 49 cytowanej wyżej ustawy, bowiem nie spełnia przesłanki określonej w pkt 3 tego przepisu ustawy - wykazane przez niego okresy pracy, nie są już okresami pracy w warunkach szczególnych lub w szczególnym charakterze w rozumieniu ustawy o emeryturach pomostowych. Praca ubezpieczonego w warunkach szczególnych jako kierowcy ciągnika kołowego w transporcie, którą wykonywał ubezpieczony w latach 1983-2005, nie została bowiem wymieniona jako praca w warunkach szczególnych w rozumieniu art. 3 ust. 1 i 3 ustawy o emeryturach pomostowych oraz nie jest wymieniona w odpowiednich punktach załącznika nr 1 lub nr 2 do ustawy o emeryturach pomostowych.
Mając powyższe na uwadze sąd pierwszej instancji na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie, a następnie ze względu na brak stałego źródła utrzymania ubezpieczonego, na podstawie art. 102 k.p.c., nie obciążył go kosztami zastępstwa procesowego strony przeciwnej.
Z powyższym wyrokiem Sądu Okręgowego w Koszalinie w całości nie zgodził się A. K. (1), który działając przez pełnomocnika, w wywiedzionej apelacji zarzucił mu:
I. naruszenie prawa procesowego mające wpływ na wydane orzeczenie, tj.
- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnej oceny materiału dowodowego prowadzący do błędnych ustaleń oraz niewyjaśnienie wszystkich okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy;
- orzeczenie na niekorzyść strony odwołującej się poprzez uznanie, że w latach od 1983-2005 nie wykonywał pracy w warunkach szkodliwych, skoro organ uwzględnił ten okres jako pracę w warunkach szkodliwych;
- dokonanie błędnej oceny zeznań świadków o charakterze wykonywanej pracy przez ubezpieczonego i błędne uznanie, że prace wykonywane przez ubezpieczonego nie były zrywką;
II. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:
- art. 4 ustawy o emeryturach pomostowych poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że ubezpieczony nie spełniał warunków do nabycia prawa do emerytury pomostowej;
- art. 3 ustawy o emeryturze pomostowej poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że ubezpieczony nie wykonywał pracy w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze poprzez uznanie, że nie wykonywał on pracy w pełnym wymiarze czasu pracy.
Z uwagi na powyższe zarzuty apelujący wniósł o:
- zmianę powyższego orzeczenia i uznanie, że A. K. (1) spełnia warunki do nabycia emerytury pomostowej,
ewentualnie:
- uchylenie orzeczenia sądu pierwszej instancji i przekazanie mu sprawy do ponownego rozpoznania,
- zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za drugą instancję według norm przewidzianych.
Ponadto apelujący wniósł o uzupełnienie postępowania dowodowego o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania świadków:
1. W. K.
2. B. M.
na okoliczność określenia czynności wykonywanych przy zrywce i czynności wykonywanych przez ubezpieczonego stale i w pełnym wymiarze czasu pracy.
W uzasadnieniu skarżący między innymi podniósł, że w okresie od 1 lutego 1983 r. do 31 marca 2005 r. pracował w Nadleśnictwie K. jako kierowca ciągnika, a praca to jest objęta wykazem A dział VIII, pod pozycją 3 załącznika do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r. Zatem jest pracą w szczególnych warunkach, a Sąd w sposób nieuprawniony uznał, że ubezpieczony nie świadczył pracy w szczególnych warunkach w tym okresie.
Zdaniem apelującego błędna była także odmowa zaliczenia okresu pracy w szczególnych warunkach od 1 stycznia do 31 maja 2016 r. w charakterze robotnika leśnego oraz od 1 czerwca do 26 sierpnia 2016 r. w charakterze drwala, skoro zdaniem ubezpieczonego charakter pracy jaką świadczył odwołujący w tym czasie odpowiada stanowisku robotnika leśnego zajmującego się zrywką i znajduje się w dziale VI „W leśnictwie, przemyśle drzewnym i papierniczym” pkt. 2. Prace przy zrywce i wywózce drewna z lasu - pomimo błędnego nazewnictwa zajmowanego stanowiska. W ocenie skarżącego kolejnym argumentem do uznania pracy za świadczoną w szkodliwych warunkach jest okoliczność, że pracodawca odprowadzał składki na Fundusz Emerytur Pomostowych za pracownika w okresie od czerwca do sierpnia 2016 r.
W związku z powyższym, według apelującego, praca wykonywana w kwestionowanym okresie była pracą w szczególnych warunkach, a sąd pierwszej instancji błędnie uznał, że prace wykonywane przez ubezpieczonego o których mówili świadkowie nie jest pracą przy zrywce.
Następnie skarżący podniósł, że zrywka to metodą pozyskiwania drewna, a według Encyklopedii PWN zrywka drewna to - „pierwsza faza transportu drewna, przemieszczanie drewna z miejsca pozyskania do miejsca załadunku lub obróbki (np. na składnicę manipulacyjną): zrywka drewna bywa ręczna, konna, grawitacyjna (ślizg) lub mechaniczna (gł. za pomocą specjalistycznych ciągników). Natomiast według Otwartej Encyklopedii Leśnej, przyjmując jako kryterium podziału postać zrywanego drewna, a więc także miejsce okrzesywania i sposób obróbki drewna w lesie, wyróżniamy następujące metody pozyskiwania drewna:
1. całego drzewa - w której dokonywana jest zrywka nieokrzesanych drzew z częścią korzeni (na powierzchni cięć wykonywane jest tylko obalanie drzew z korzeniami, a inne operacje mogą być realizowane po zrywce);
2. nadziemnej części drzewa - cechująca się zrywką nieokrzesanych pni drzew (na powierzchni cięć wykonywana jest tylko ścinka drzew, a inne operacje po zrywce);
3. drzewa w częściach - wyróżniająca się zrywką podzielonych na części, nieokrzesanych pni (na powierzchni cięć wykonywane są ścinka i podział nieokrzesanych pni na części, a ewentualne inne operacje, np. zrębkowanie, po zrywce);
4. całej strzały - cechująca się zrywką okrzesanych pni (na powierzchni cięć wykonywane są ścinka i okrzesywania drzew z ewentualnym odcięciem wierzchołka, a inne operacje po zrywce drewna);
5. dłużycowa (sortymentowa drewna długiego) - charakteryzująca się zrywką drewna w dłużycach oraz wałkach i/lub wyrzynkach (na powierzchni cięć wykonywane są ścinka, okrzesywanie i przerzynka pni na dłużyce, wałki i/lub wyrzynki, a ewentualne inne operacje po zrywce drewna);
6. drewna krótkiego (sortymentowa drewna krótkiego) - polegająca na zrywce drewna w kłodach oraz wałkach (na powierzchni cięć wykonywane są ścinka, okrzesywanie oraz przerzynka pni na kłody i wałki, rzadziej wyrzynki, a ewentualne inne operacje po zrywce drewna);
7. drewna sypkiego - cechująca się zrywką drewna w postaci rozdrobnionej (na powierzchni cięć wykonywane jest zrębkowanie lub kruszenie drewna, np. bezpośrednio po ścince lub po okrzesaniu, a nawet okorowaniu).
Poza wyżej wymienionymi, można wyróżnić także inne, np. metodę strzały w częściach, charakteryzującą się zrywką odcinków pni, zwykle jednakowej długości, stanowiącą odmianę metody drewna krótkiego.
Metoda (system technologiczny) pozyskiwania drewna określa więc nie tylko postać zrywanego drewna. Wskazuje także, które operacje technologiczne zostały wykonane na powierzchni cięć, nie precyzując tych, które mogą być jeszcze wykonane po zrywce oraz miejsca ich realizacji. Do bliższego określenia systemu pozyskiwania drewna konieczne są więc dalsze wyróżniki, określające jego organizację i zaangażowane środki, całego drzewa - w której dokonywana jest zrywka nieokrzesanych drzew z częścią korzeni ( Otwarta Encyklopedia Leśna).
Biorąc pod uwagę powyższe, w ocenie skarżącego, każda czynność wykonywana przez A. K. (2) przy drzewie i przy drewnie, o których mówili świadkowie jest zrywką. Okrzesywanie drzewa siekierką jest zrywką, przygotowanie drzewa przed zrywką poprzez ścinanie krzewów sąsiadujących z drzewem jest również zrywką, gdyż w sposób bezpośredni przyczynia się do podjęcia czynności zrywki, okrzesywanie młodników jest również zrywką.
Dlatego też większego znaczenia w rozpoznawanej sprawie, według apelującego, nie miała okoliczność nazwa stanowiska pracy ubezpieczonego (drwal), chociaż Sąd odnosił się do pilarza, gdyż wyjaśnił to Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 czerwca 2011 r., I UK 401/10 (LEX nr 1265554) „dla oceny, czy pracownik pracował w szczególnych warunkach, nie ma istotnego znaczenia nazwa zajmowanego przez niego stanowiska, tylko rodzaj powierzonej mu pracy. Mają one bowiem w chwili obecnej charakter jedynie informacyjny, techniczno-porządkujący i uściślający”.
Dalej odwołujący się podkreślił, że pracował przy zrywce ręcznej i mechanicznej, i posiadał w tym zakresie doświadczenie oraz odpowiednie kwalifikacje, a na potwierdzenie wykonywania tych czynności wniósł o uzupełnienie postępowania dowodowego o przesłuchanie świadków:
1. B. M., leśniczego,
2. W. K., podleśniczego
- na okoliczność określenia czynności wykonywanych przy zrywce i czynności wykonywanych przez ubezpieczonego stale i w pełnym wymiarze czasu pracy.
Przy czym, apelujący wyjaśnił, że konieczność uzupełnienia postępowania dowodowego wynika z potrzeby wyjaśnienia na czym polega praca polegająca na zrywce oraz potwierdzenia jej wykonywania przez osoby trzecie nadzorujące prace zrywkowe.
Apelujący podkreślił, że konsekwencją błędnej oceny materiału dowodowego było naruszenie przepisów art. 3 i 4 ustawy o emeryturach pomostowych, przy czym ubezpieczony przytoczył treść art. 4 i 8 tej ustawy.
Jednocześnie ubezpieczony podniósł, że znaczący dla sprawy jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 14 czerwca 2004 r., P 17/03 (OTK-A 2004/6/57), zgodnie z którym: pracę w szczególnych warunkach zalicza się również pracownikom zatrudnionym u prywatnych pracodawców. Orzeczenie to potwierdza: „konieczność równego traktowania ubezpieczonych, bez ograniczania uprawnień w drodze regulacji niższej rangi, w tym przypadku wykazu do rozporządzenia, który nie może być sprzeczny z ustawą. Odesłanie w art. 32 ust. 4 ustawy o emeryturach i rentach z FUS do przepisów dotychczasowych, czyli do rozporządzenia, oznacza, że znaczenie prawne ma tylko regulacja dotycząca rodzajów prac i stanowisk oraz warunków zatrudnionych w szczególnych warunkach lub charakterze (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 13 lutego 2002 r., III ZP 30/01, OSNP 2002/10/243), a zatem nie działy branżowe gospodarki, jeśli założyć, że tego dotyczy egzemplifikacja. Innymi słowy określone stanowisko orzecznictwa o znaczeniu wyodrębnienia stanowiskowo-branżowego w wykazach dla kwalifikacji pracy w szczególnych warunkach ma swoje racje, jednak nie można jednocześnie pomijać, iż to rzeczywista praca w szczególnych warunkach uzasadnia prawo do wcześniejszej emerytury”.
W odpowiedzi na apelację Zakład Ubezpieczeń Społecznych wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych wskazując, że apelacja ubezpieczonego jest bezzasadna, a ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz wykładnia przepisów prawa dokonana przez Sąd Okręgowy w Koszalinie jest prawidłowa.
Zdaniem organu rentowego podniesione przez ubezpieczonego w apelacji argumenty nie uzasadniają zmiany zaskarżonego wyroku, bowiem sąd pierwszej instancji przeprowadził szerokie i szczegółowe postępowanie dowodowe, które nie wykazało, aby ubezpieczony wykonywał w spornym okresie pracę w szczególnych warunkach. Także przedłożone przez ubezpieczonego dokumenty nie potwierdziły tego faktu. Jednocześnie organ rentowy wniósł o oddalenie złożonych przez ubezpieczonego wniosków dowodowych wskazując, że dowód z zeznań dalszych świadków oraz z dokumentów mógł być powołany w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji. Zdaniem organu nie zachodzą teraz okoliczności, które uzasadniają powoływanie nowych dowodów.
Sąd Apelacyjny rozważył, co następuje:
Apelacja okazała się nieuzasadniona.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji jest prawidłowe. Sąd Okręgowy właściwie przeprowadził postępowanie dowodowe, w żaden sposób nie uchybiając przepisom prawa procesowego oraz dokonał trafnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, w konsekwencji prawidłowo ustalając stan faktyczny sprawy. Sąd Apelacyjny podzielił ustalenia faktyczne i rozważania prawne Sądu Okręgowego przedstawione w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, rezygnując jednocześnie z ich ponownego szczegółowego przytaczania (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1998 r., I PKN 339/98, OSNAP 1999/24/776 i z dnia 22 lutego 2010 r., I UK 233/09, LEX nr 585720).
Zdaniem sądu odwoławczego podniesiony w apelacji zarzut naruszenia przez sąd pierwszej instancji art. 233 k.p.c. – poprzez brak wszechstronnej oceny materiału dowodowego prowadzący do błędnych ustaleń oraz niewyjaśnienie wszystkich okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy – uznać należy za chybiony. Ustosunkowując się do argumentacji przedstawionej w tym zakresie przez apelującego, w pierwszej kolejności podkreślić należy, że skarżący, chcąc kwestionować prawidłowość ustaleń sądu co do stanu faktycznego, winien wykazać, iż miało miejsce uchybienie zasadom logicznego myślenia lub doświadczenia życiowego, gdyż tylko one mogą stanowić o naruszeniu zasad wskazanych w art. 233 § 1 k.p.c. Jednocześnie, subiektywne przekonanie strony o tym, którym dowodom należy przyznać wiarę, w jakim zakresie i jak je odczytywać oraz przekonanie strony o odmiennej ocenie poszczególnych środków dowodowych, nie może być podstawą kwestionowania swobodnej oceny dowodów dokonywanej przez sąd. Nadto wskazać należy, iż nawet w sytuacji, w której z dowodów można wywieść wnioski inne niż przyjęte przez sąd, to do naruszenia wskazanego przepisu może dojść tylko wtedy, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu jest sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego czy też nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych. Tylko wtedy ocena dowodów przeprowadzona przez sąd może być skutecznie podważona (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 13 lutego 2015 r., V ACa 590/14, LEX nr 1667526).
W ocenie Sądu Apelacyjnego, apelacja ubezpieczonego nie sprostała powyższym wymaganiom i nie zdołała skutecznie zakwestionować prawidłowości ustaleń faktycznych poczynionych w sprawie przez Sąd Okręgowy. W ocenie sądu odwoławczego twierdzenia przedstawione w apelacji stanowią jedynie polemikę z prawidłowym rozstrzygnięciem sądu pierwszej instancji. Wbrew stanowisku skarżącego, Sąd Okręgowy najpierw prawidłowo zebrał zaoferowany materiał dowodowy, a następnie ocenił go także prawidłowy w sposób, zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów, o której mowa w art. 233 § 1 k.p.c.
Przypomnieć należy, iż w niniejszej sprawie przyczyną odmowy przyznania prawa do emerytury pomostowej było nieudokumentowanie przez ubezpieczonego okresu pracy w szczególnych warunkach w rozumieniu art. 3 ust. 1 ustawy o emeryturach pomostowych wykonywanej po dniu 31 grudnia 2008 r.
W pierwszej kolejności należy wyjaśnić, że sąd odwoławczy podziela utrwalony od lat w orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów powszechnych pogląd, że dla oceny czy praca wykonywana przez osobę ubiegająca się o świadczenia emerytalne z tytułu pracy w szczególnych warunkach (a więc także o emeryturę pomostową) okoliczność czy była ona wykonywana u pracodawcy państwowego, publicznego czy prywatnego nie ma żadnego znaczenia.
Zaś w odpowiedzi na zarzuty apelacji najpierw należy wskazać, że oczywiście błędnym jest stanowisko skarżącego, że sąd pierwszej instancji nie uznał pracy ubezpieczonego w okresie od 1 lutego 1983 r. do 31 marca 2005 r. w Nadleśnictwie K. na stanowisku kierowcy ciągnika za pracę w szczególnych warunkach. Wyjaśnić trzeba, że aktualnie prace w warunkach szczególnych są określone, dla potrzeb emerytury pomostowej, w dwóch aktach prawnych;
- w załączniku do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r., jeżeli chodzi o prace wykonywane przed dniem 1 stycznia 1999 r.
- w załączniku do ustawy o emeryturach pomostowych
i wykazy te nie takie same, nie pokrywają się w całości.
Praca ubezpieczonego w Nadleśnictwie K. należy do prac w szczególnych warunkach ujętych w wykazie A dziale VIII poz. 3 załącznika do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r., ale nie jest wymieniona w załącznikach do ustawy o emeryturach pomostowych. Zatem prawidłowo sąd pierwszej instancji uznał, że okres ten nie może zostać uznany za okres pracy w szczególnych warunkach objęty art. 3 ust. 1 i 4 ustawy o emeryturach pomostowych, bowiem nie jest wymieniony w załączniku nr 1 do tej ustawy.
Odnośnie okresu zatrudnienia od 1 stycznia do 31 maja 2016 r. w charakterze robotnika leśnego oraz od 1 czerwca do 26 sierpnia 2016 r. w charakterze drwala trzeba podkreślić, że dla celów ustalenia prawa do emerytury pomostowej okresy te miałyby znaczenie, gdyby można byłoby zaliczyć je do pracy w szczególnych warunkach w rozumieniu art. 3 ust. 1 i 4 ustawy o emeryturach pomostowych.
W pierwszej kolejności należy w podkreślić, że w odwołaniu od decyzji z dnia 29 czerwca 2017 r. i przed sądem pierwszej instancji skarżący podnosił, iż pracę w szczególnych warunkach w rozumieniu ustawy o emeryturach pomostowych świadczył w okresie od 1 do 2 czerwca oraz od 20 czerwca do 26 sierpnia 2016 r. jako drwal. Zatem aktualnie podnoszenie, że również w okresie od 1 stycznia do 31 maja 2016 r. taką pracę wykonywał jest spóźnione.
Sąd pierwszej instancji słusznie wskazał, że do okresów pracy w szczególnych warunkach objętych przywołanym wyżej przepisem zgodnie z załącznikiem nr 1 do ustawy o emeryturach pomostowych należą między innymi wymienione w pkt. 34 prace bezpośrednio przy zrywce lub ręcznej ścince drzew przenośną pilarką z piłą łańcuchową. Zatem uwzględnienie tych prac w załączniku do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r. nie miało znaczenia dla oceny niniejszej sprawy.
Z kolei, argument skarżącego - mający potwierdzać stanowisko, iż praca ubezpieczonego była pracą w szczególnych warunkach dla potrzeb emerytury pomostowej, tj. - iż pracodawca odprowadzał składki na Fundusz Emerytur Pomostowych za pracownika w okresie od czerwca do sierpnia 2016 r. wskazuje tylko, że również w ocenie odwołującego się pracą w szczególnych warunkach był okres zatrudnienia do 1 czerwca do 26 sierpnia 2016 r. na stanowisku drwala.
Ze zgromadzonego materiału dowodowego sprawy jednoznacznie wynika, że ubezpieczony w trakcie spornego okresu zatrudnienia od 1 czerwca do 26 sierpnia 2016 r. nie wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy prace bezpośrednio przy zrywce lub ręcznej ścince drzew przenośną pilarką z piłą łańcuchową. Przy czym, w aktualnym etapie postępowania wydaje się bezspornym (niekwestionowanym przez apelującego) jest, że ubezpieczony w ogóle nie wykonywał prac przenośną pilarką z piłą łańcuchową. Zatem do oceny pozostawało czy wykonywał prace bezpośrednio przy zrywce. Z dokumentacji przedłożonej przez pracodawcę wynika, że ubezpieczony został zatrudniony w tym czasie na stanowisku drwala. Nie budzi jednak wątpliwości fakt, że nie wykonywał on ścinki drzew, jak również prac związanych z cięciem drzew na jakiekolwiek części. Natomiast z zeznań świadków wynika, że ubezpieczony okrzesywał tj. obcinał siekierką gałęzie od pnia, wykonywał prace czyszczenia młodników siekierą, wykonywał podkaszanie i wycinanie krzewów przed ścinką. Zarówno pracodawca Ł. K., jak i świadek D. D. jednoznacznie wskazali, że zrywką zajmował się Ł. K., natomiast drewno do ciągnika głównie podczepiał ubezpieczony. Przy czym, świadek P. C. wyjaśniła także, że ubezpieczony z reguły pracował obok niej przy użyciu siekiery i okrzesywał. Zatem warunki pracy ubezpieczonego i świadka, który zajmował się pielęgnacją sadzonek, były tożsame.
Skarżący przytacza definicje zrywki drewna pomijając tę podstawową zamieszczoną w rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 24 sierpnia 2006 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy wykonywaniu niektórych prac z zakresu gospodarki leśnej, gdzie w § 2 pkt. 4 wyjaśniono, że zrywka drewna – to przemieszczanie drewna z miejsca pozyskania przy pniu do miejsca załadunku dostępnego dla środków transportu. A skarżący nie wykonywał prac związanych z przemieszczeniem drewna, bo samo podczepienie drewna do ciągnika chociaż jest elementem służącym do przemieszczenia drewna to takim przemieszczeniem (na wskazanym powyżej odcinku) nie jest. Nadto czynności te nie zajmowały ubezpieczonemu całej dniówki roboczej.
Powyższe wskazuje, że w przypadku ubezpieczonego nie można uznać wykonywanej przez niego pracy w okresie 1-2 czerwca i 20 czerwca – 26 sierpnia 2016 r. za pracę wykonywaną bezpośrednio przy zrywce stale i w pełnym wymiarze czasu pracy.
Sąd Apelacyjny oddalił wniosek apelującego o uzupełnienie postępowania dowodowego przez przesłuchanie kolejnych świadków, bowiem po pierwsze wniosek ten należało uznać za spóźniony, a skarżący nie wyjaśnił dlaczego wniosek taki zgłosił dopiero na etapie postępowania apelacyjnego podczas, gdy w myśl art. 232 k.p.c. strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne, a zgodnie z art. 381 k.p.c. sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji. Po drugie - osoby zgłoszone na świadków, zarówno B. M., jak i W. K., złożyły pisemne oświadczenia z dnia 27 lutego 2018 r., że „A. K. (1) będąc zatrudniony w Zakładzie Usług (...) w 2016 roku, wykonywał pracę polegającą na mechanicznej zrywce drewna z zastosowaniem leśnej przyczepy zrywkowej, służącej do zrywki nasiębiernej drewna stosowego i kłodowego. Prace takie wykonywał w miesiącach lipiec-sierpień 2016 roku.”. Podkreślić trzeba, że ani ubezpieczony (który praktycznie całe życie pracował przy pracach w nadleśnictwie, a więc wiedział także jakie prace wykonywał w spornym okresie), ani jego pracodawca ze spornego okresu, ani też świadkowie przesłuchani w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, nie wskazywali na prace wymienione w oświadczeniach. Nadto okres pracy wskazany w tych oświadczeniach również budzi wątpliwości skoro bezspornym jest, że ubezpieczony przed rozwiązaniem umowy o pracę w miesiącu sierpniu korzystał z urlopu wypoczynkowego od 1 do 5 sierpnia, a następnie od 16 do 26 sierpnia 2016 r. i stosunek pracy został rozwiązany z dniem 26 sierpnia 2016 r. Zatem mowa o dwóch miesiącach wykonywania pracy nie odpowiada rzeczywistości.
Zatem sąd odwoławczy nie dopatrzył się przesłanek do uwzględnienia spóźnionego wniosku dowodowego.
Reasumując, należy stwierdzić, że przeprowadzona przez Sąd Okręgowy ocena materiału dowodowego dokonana została zgodnie z dyspozycją art. 233 k.p.c., a zaprezentowane poglądy prawne zasługują na aprobatę. Dlatego zarzuty apelacji naruszenia prawa procesowego i materialnego okazały się chybione. Należało zatem uznać, że na dzień wydania decyzji przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych wnioskodawca nie legitymował się okresem pracy w szczególnych warunkach objętym art. 3 ust. 1 i 4 ustawy o emeryturach pomostowych, który uprawniałyby go do uzyskania prawa do emerytury pomostowej, czy to na podstawie art. 4 czy też art. 49 tej ustawy. Z jednej bowiem strony praca kierowcy ciągnika (która była pracą w szczególnych warunkach w rozumieniu rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r.) w ogóle nie jest ujęta jako praca w szczególnych warunkach w ustawie o emeryturach pomostowych (jej załączniku nr 1), a z drugiej jak ustalono w sprawie ubezpieczony nie wykonywał też takiej pracy (pracy w szczególnych warunkach w rozumieniu art. 3 ust. 1 i 4 w związku z załącznikiem nr 1 do tej ustawy) po dniu 31 grudnia 2008 r. W orzecznictwie podkreśla się, że przesłanki do nabycia prawa do emerytury na podstawie przepisów o emeryturach pomostowych muszą być spełnione łącznie, co oznacza, że brak choćby jednego z tych warunków powoduje niemożność nabycia uprawnień emerytalnych (tak wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 26 kwietnia 2012 r., III AUa 252/12, LEX nr 1164689). W związku z tym, że emerytura pomostowa jest przywilejem, przesłanki których spełnienie jest wymagane do jej nabycia muszą być interpretowane ściśle. Mając to na uwadze stwierdzić należy, iż niespełnienie przesłanki legitymowania się okresem pracy w warunkach określonych w art. 3 ust. 1 i 4 ustawy o emeryturach pomostowych – pomimo spełnienia przesłanki posiadania odpowiedniego wieku oraz wymaganego stażu ubezpieczeniowego – skutkuje brakiem możliwości przyznania ubezpieczonemu wnioskowanego świadczenia.
Mając na uwadze przedstawione rozważania, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako nieuzasadnioną (punkt 1 sentencji wyroku).
O kosztach, Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. zgodnie, z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu), przy czym Sąd rozstrzyga o kosztach w każdym orzeczeniu kończącym sprawę w instancji (art. 108 § 1 k.p.c.). Do celowych kosztów postępowania należy, między innymi, koszt ustanowienia zastępstwa procesowego, który w sprawach o świadczenie pieniężne z ubezpieczenia społecznego przed sądem drugiej instancji wynosi 240 zł, zgodnie z § 10 ust. 1 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804 ze zm.). Zatem, skoro oddalono apelację ubezpieczonego uznać należało, że przegrał on postępowanie odwoławcze w całości, a wobec tego, zasądzono od ubezpieczonego na rzecz organu rentowego zwrot kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym – 240 zł (punkt 2 sentencji wyroku).
SSA Jolanta Hawryszko SSA Urszula Iwanowska SSA Anna Polak