Sygn. akt IV Ca 218/19
Dnia 19 czerwca 2019 roku
Sąd Okręgowy w Płocku IV Wydział Cywilny Odwoławczy
w składzie następującym:
Przewodniczący – SSO Jarosław Pejta (spr.)
Protokolant st. sekr. sąd. Katarzyna Gątarek
po rozpoznaniu na rozprawie 19 czerwca 2019 r. w P.
sprawy z powództwa A. M.
przeciwko J. D.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Rejonowego w Żyrardowie z 14 listopada 2018 r.
sygn. akt I C 165/18
I. Zmienia zaskarżony wyrok nadając mu następującą treść:
1. zasądza od pozwanego J. D. na rzecz powoda A. M. kwotę 4.737,40 (cztery tysiące siedemset trzydzieści siedem złotych i czterdzieści groszy) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 4.650 (cztery tysiące sześćset pięćdziesiąt złotych) od dnia 30 września 2017 roku i od kwoty 87,40 (osiemdziesiąt siedem złotych i czterdzieści groszy) od dnia 30 listopada 2017 roku;
2. oddala powództwo w pozostałej części;
3. znosi koszty postępowania między stronami.
II. Oddala apelację w pozostałej części;
III. Znosi koszty postępowania między stronami w postępowaniu apelacyjnym.
Sygn. akt IV Ca 218/19
Sąd Rejonowy w Żyrardowie wyrokiem z dnia 14 listopada 2018 r. zasądził od pozwanego J. D. na rzecz powoda A. M. kwotę 9474,79 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 30 września 2017 r. do dnia zapłaty (punkt 1) oraz zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2732,30 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 1800 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (punkt 2).
Powyższe rozstrzygnięcie zostało oparte na następujących ustaleniach i ocenie prawnej:
W dniu 16 czerwca 2016 r. A. M. zawarł umowę o świadczenie usług turystycznych numer (...) z J. D. prowadzącym działalność gospodarczą pod nazwą (...) i uiścił kwotę 9300 zł tytułem kosztów wycieczki do Iranu. Wycieczka miała się odbyć w dniach od 18 kwietnia 2017 r. do dnia 29 kwietnia 2017 r.
Trzeciego dnia wycieczki, a drugiego dnia pobytu w Iranie (na koniec dnia) doszło do wypadku autokaru wiozącego na zlecenie organizatora usług turystycznych uczestników wycieczki. Autokar uderzył w skałę i przewrócił się. W wyniku wypadku A. M. doznał urazów uniemożliwiających mu dalszą podróż i był hospitalizowany (złamanie 6 i 7 prawego żebra i uszkodzenie płuca oraz prawdopodobnie złamanie dwóch kręgów lędźwiowych). Początkowo był on hospitalizowany w S. w Iranie, a następnie przewieziony do szpitala w Polsce. Uraz spowodował niemożność uczestniczenia przez A. M. w dalszej części wycieczki.
Przed zdarzeniem, kiedy autobus miał uderzyć w skałę, siedzący na przodzie pojazdu pomocnik kierowcy podniósł się z fotela i zaczął biec w głąb pojazdu, krzycząc w nieznanym przez turystów języku (prawdopodobnie irańskim) i dając znaki, które można było odebrać jako nakazujące ucieczkę w głąb pojazdu przed zderzeniem ze skałą. A. M. w chwili zdarzenia miał odpięte pasy bezpieczeństwa.
A. M. wystosował do J. D. trzy wezwania do zapłaty: z dnia 30 maja 2017 r., 10 lipca 2017 r. i 19 września 2017 r.
Oceniając materiał dowodowy, Sąd Rejonowy wskazał, że nie powinno budzić wątpliwości, iż już samo złamanie żeber spowodowało, że powód nie mógł kontynuować wycieczki, a fakt złamania żeber przez powoda nie był kwestionowany przez strony i wynikał z dokumentacji medycznej utworzonej po przewiezieniu A. M. do Polski.
Okolicznością bezsporną jest, że pomimo wypadku wycieczka była kontynuowana. Jedynie trzy osoby doznały obrażeń, które uniemożliwiły kontynuowanie podróży – powód A. M., świadek W. K. i pilot wycieczki. A. M. przyznał, że w chwili wypadku nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Twierdził jednak, że odpiął je, widząc uciekającego pomocnika kierowcy, który nakazywał ucieczkę w głąb pojazdu przed uderzeniem w skałę. W ocenie Sądu brak zapiętych pasów nie oznacza, że powód przyczynił się do powstania szkody, bowiem jego zachowanie nie może być uznane za obiektywnie nieprawidłowe, skoro również pomocnik kierowcy nawoływał do ucieczki w głąb pojazdu przed zderzeniem ze skałą, co wiązało się z koniecznością odpięcia pasów.
Dokonując oceny prawnej, Sąd uznał, że powództwo zasługuje na uwzględnienie. Wskazał, że zgodnie z art. 11a ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku o usługach turystycznych (Dz. U nr 133 poz. 884 ze zm., obecnie w związku z nowelizacją ustawa ta nosi tytuł: ustawa o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych) w brzmieniu obowiązującym na czas wycieczki i wypadku organizator turystyki odpowiada za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy o świadczenie usług turystycznych, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest spowodowane wyłącznie:
1) działaniem lub zaniechaniem klienta;
2) działaniem lub zaniechaniem osób trzecich, nieuczestniczących w wykonywaniu usług przewidzianych w umowie, jeżeli tych działań lub zaniechań nie można było przewidzieć ani uniknąć, albo
3) siłą wyższą.
Odpowiedzialność organizatora turystyki oparta jest zatem na zasadzie ryzyka. Wszelkie okoliczności wyłączające odpowiedzialność organizatora turystyki musi więc wykazać organizator turystyki.
Jak podkreślił Sąd ustalenie takiego rozkładu ciężaru dowodu związane jest z tym, że turysta – konsument nie ma możliwości uzyskania stosownych informacji i danych, ani nawet często potrzebnej wiedzy, jakie podmioty były podwykonawcami. W orzecznictwie podnosi się na przykład, że biuro podróży odpowiada za działania lub zaniechania zagranicznych osób trzecich, którymi się posługuje w wykonaniu swych zobowiązań w zakresie wyżywienia uczestników zagranicznej wycieczki, także wówczas, gdy nie miało możliwości kontroli i nadzoru nad tymi osobami (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 25 lutego 1986 roku w sprawie III CZP 2/86).
W ocenie Sądu Rejonowego pozwany nie wykazał żadnej z przesłanek wyłączających jego odpowiedzialność za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania.
Pozwany nie wykazał również, że powód przyczynił się do powstania szkody, a to na nim spoczywał ciężar wykazania przyczynienia się powoda do powstania szkody poprzez brak zapięcia pasów.
Sąd przywołał treść art. 362 k.c., zgodnie z którym jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Sąd opowiedział się za koncepcją wykładni art. 362 k.c., zgodnie z którą przyczynieniem się do powstania szkody jest zachowanie poszkodowanego, które zakwalifikować można jako co najmniej obiektywnie nieprawidłowe (por. Kodeks cywilny. Komentarz do art. 362 k.c. pod red. K. Osajdy). W przekonaniu Sądu braku zapięcia pasów w chwili wypadku nie można uznać za obiektywnie nieprawidłowe (nie ma przy tym znaczenia, czy do odpięcia pasów doszło bezpośrednio przed zderzeniem, czy też powód w ogóle nie miał zapiętych pasów – bowiem skutek był ten sam). W toku postępowania Sąd ustalił bowiem, że - przewidując zderzenie ze skałą - pomocnik kierowcy nawoływał do ucieczki w głąb pojazdu, co wiązało się z koniecznością odpięcia pasów bezpieczeństwa. Pozwany nie wykazał, że w tych konkretnych okolicznościach próba ratowania się ucieczką w głąb pojazdu, do której nawoływała osoba, za którą odpowiada organizator turystyki i odpięcie pasów bezpieczeństwa było obiektywnie nieprawidłowe. Ponadto Sąd zwrócił uwagę na to, iż nie wykazano, że gdyby powód miał zapięte pasy wówczas nie doznałby żadnych obrażeń lub doznałby obrażeń, które pozwalałyby mu na kontynuowanie podróży.
Sąd podkreślił, że wypadku, a nawet awarii pojazdu nie można uznać za działanie siły wyższej. Powód słusznie powołał tezę wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 27 stycznia 2010 r. w sprawie VI ACa 585/10, zgodnie z którą warunki atmosferyczne tylko w niektórych, nielicznych przypadkach mogłyby być zrównane z pojęciem siły wyższej zawartym w art. 11a ust. 1 ustawy o usługach turystycznych, a zdecydowanie nimi nie są awarie techniczne środków transportu, postoje na granicach i czynności celne.
W ocenie Sądu w niniejszej sprawie doszło do niewykonania zobowiązania przez pozwanego z przyczyn leżących po jego stronie (zgodnie z przyjętym w przepisach rozkładem ciężaru dowodu pozwany nie wykazał żadnej przesłanki egzoneracyjnej). Z tych przyczyn doszło do wypadku, który spowodował, że już trzeciego dnia podróży (drugiego po dniu, w którym turyści przybyli do Iranu) powód doznał uszczerbku na zdrowiu, który uniemożliwił mu uczestniczenie w wycieczce.
Sąd Rejonowy wskazał, że wycieczkę należy traktować jako całość. A. M. liczył na wycieczkę dwunastodniową, a nie trzydniową. Celem wycieczki był odpoczynek i zwiedzanie przez dwanaście dni, dlatego też nie można mówić o częściowym wykonaniu umowy, czy też zmniejszeniu odszkodowania. Fakt, że poszczególne świadczenia, np. przelot zostały wykonane nie może przemawiać za tym, że umowa została częściowo wykonana.
Z uwagi na powyższe Sąd uznał, że powodowi przysługuje roszczenie o naprawienie szkody z tytułu niewykonania umowy lub nienależytego wykonania umowy, które obejmuje całość ceny za wycieczkę. O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c. od dnia następnego od tego, do którego powód wyznaczył pozwanemu termin w wezwaniu do zapłaty. O kosztach natomiast rozstrzygnął na podstawie art. 98 § 1 k.p.c., uwzględniając zestawienie przedstawione przez powoda.
Pozwany wniósł apelację. Zaskarżając wyrok w całości, zarzucił:
1. naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie:
a) art. 11a ust. 1 ustawy o usługach turystycznych w brzmieniu obowiązującym na dzień 20 kwietnia 2017 r. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na uznaniu, że brak zapięcia przez powoda pasów bezpieczeństwa w autobusie, który uległ wypadkowi nie stanowi jego zaniechania, które winno być uwzględnione przy ocenie przyczyn niewykonania lub nienależytego wykonania umowy o świadczenie usług turystycznych nr (...) zawartej między powodem a pozwanym, podczas gdy okoliczność ta miała decydujące znaczenie dla braku możliwości dalszej realizacji przedmiotowej umowy,
b) art. 11a ust. 1 ustawy o usługach turystycznych w zw. z art. 471 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu, że pozwany odpowiada w całości za niewykonanie względem powoda zawartej z nim umowy o świadczenie usług turystycznych nr (...) skutkujące koniecznością zapłaty na jego rzecz całości uiszczonej wcześniej przez powoda ceny zakupu wycieczki, podczas gdy pozwany wykonywał na rzecz powoda przedmiotową umowę i wiele świadczeń objętych tą umową zostało zrealizowanych,
c) art. 362 k.c. poprzez brak jego zastosowania, w sytuacji gdy brak zapięcia przez powoda pasów bezpieczeństwa w autobusie stanowi okoliczność, która przyczyniła się do zakresu powstałych wskutek wypadku obrażeń ciała u powoda i pogorszenia się jego stanu zdrowia, a w konsekwencji doprowadziła do braku możliwości dalszego prawidłowego wykonania umowy o świadczenie usług turystycznych nr (...) zawartej między powodem a pozwanym;
2. naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez uznanie, że brak zapięcia przez powoda pasów w chwili wypadku nie może być uznane za obiektywnie nieprawidłowe, bowiem pomocnik kierowcy autobusu bezpośrednio przed wypadkiem nawoływał do ucieczki w głąb autobusu, co wiązało się z koniecznością odpięcia pasów, podczas gdy zebrany materiał dowodowy nie pozwalał na dokonanie takich ustaleń, w szczególności w zakresie słów wypowiedzianych przez pomocnika kierowcy w języku perskim bezpośrednio przed wypadkiem.
Wskazując na powyższe, skarżący wniósł o zmianę wyroku i oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym. Ewentualnie wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji z rozstrzygnięciem o kosztach postępowania w instancji odwoławczej.
W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych oraz zwrotu kosztów przejazdu pełnomocnika powoda na rozprawę apelacyjną.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja jest częściowo zasadna.
Analiza zaskarżonego orzeczenia poprzez pryzmat zarzutów apelacji i materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie prowadzi do wniosku, że Sąd I instancji nieprawidłowo wyważył wysokość należnej powodowi kwoty tytułem zwrotu poniesionych kosztów wycieczki przysługującej mu na podstawie art. 11a ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o usługach turystycznych w brzmieniu obowiązującym na dzień 20 kwietnia 2017 r.
Nie ulega wątpliwości, iż pozwany jako organizator wycieczki jest odpowiedzialny za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy o świadczenie usług turystycznych. Odpowiedzialność ta mogłaby być wyłączona jedynie w trzech przypadkach, tj. jeżeli niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy spowodowane zostało wyłącznie działaniem lub zaniechaniem klienta, działaniem lub zaniechaniem osób trzecich, nieuczestniczących w wykonywaniu usług przewidzianych w umowie, jeżeli tych działań lub zaniechań nie można było przewidzieć ani uniknąć albo siłą wyższą. Odpowiedzialność organizatora wycieczki oparta jest na zasadzie ryzyka, co też słusznie zauważył Sąd Rejonowy. W przedmiotowej sprawie żadna z powyższych przesłanek egzoneracyjnych nie zaistniała, zatem powód mógł skutecznie domagać się od pozwanego zwrotu poniesionych kosztów wycieczki.
Niemniej jednak Sąd Okręgowy podziela twierdzenia skarżącego w zakresie przyczynienia się powoda do powstałych wskutek wypadku obrażeń ciała i pogorszenia jego stanu zdrowia, a w konsekwencji braku możliwości kontynuowania wycieczki. Ocena Sądu I instancji, wedle której nie można powodowi przypisać przyczynienia się do powstania szkody, bowiem jego zachowanie nie może być uznane za obiektywnie nieprawidłowe, skoro pomocnik kierowcy nawoływał do ucieczki w głąb pojazdu, co wiązało się z koniecznością odpięcia pasów, jest zbyt daleko idąca. Abstrahując od tego, że mało prawdopodobne wydaje się być opisywane zachowanie pomocnika kierowcy bezpośrednio przed wypadkiem, wskazać należy, że jedynie trzech turystów (w tym powód) uległo poważniejszym obrażeniom ciała, zaś pozostali kontynuowali wycieczkę. Bezsprzecznie powód nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa w chwili wypadku. Z uwagi na ten fakt w momencie przewrócenia się autobusu na jedną stronę, powód spadł na drugą stronę, co doprowadziło do powstania obrażeń takich jak złamanie żebra oraz kręgów lędźwiowych. W ocenie Sądu Okręgowego skorzystanie przez powoda z pasów uchroniłoby go od tak poważnych konsekwencji wypadku, a być może pozwoliłoby mu na dalszy udział w wycieczce. Zdaniem Sądu powód przyczynił się zatem do powstania szkody, co oczywiście nie oznacza, że samo zdarzenie w postaci powstania obrażeń ciała było spowodowane wyłączną winą powoda.
W orzecznictwie wskazuje się, że przyczynieniem się poszkodowanego w rozumieniu art. 362 k.c. jest każde zachowanie, któremu można przypisać cechy nieprawidłowości (naganności) pozostające w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, za którą ponosi odpowiedzialność inna osoba (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 8 marca 2019 r., I ACa 720/17). Ocena zachowania poszkodowanego pod kątem przyczynienia się w rozumieniu art. 362 k.c. jest obowiązkiem sądów rozpoznających sprawę w toku instancji. Jest to ocena prawna podejmowana na podstawie ustaleń, w konkretnych okolicznościach danej sprawy. Jak stanowi sam art. 362 k.c. w razie przyczynienia się poszkodowanego obowiązek naprawienia szkody ulega zmniejszeniu - przede wszystkim - stosownie do okoliczności. Przepis ten zamieszczony jest w tytule o ogólnych przepisach o zobowiązaniach, ma bowiem odpowiednio ogólne zastosowanie bez względu na podstawę odpowiedzialności sprawcy. Stopień winy - i to obu stron - może zatem mieścić się w możliwym zespole tych okoliczności jedynie wówczas, gdy sprawca szkody ponosi za nią odpowiedzialność na zasadzie winy. Wtedy tylko możliwe jest porównywalne rozważanie również "stopnia winy obu stron", a tym samym, czy zachowanie się poszkodowanego było zawinione. Innymi słowy: jeżeli odpowiedzialność jest oparta na zasadzie winy, to również przesłanki zmniejszenia odszkodowania muszą być bardziej surowe. W tym przypadku bez winy po stronie poszkodowanego nie można mówić, że do przyczynienia się w ogóle dochodzi. Inaczej ma się rzecz z odpowiedzialnością na zasadzie ryzyka. Wówczas do zastosowania art. 362 k.c., obok adekwatnego związku przyczynowego, wystarczy obiektywna nieprawidłowość zachowania się poszkodowanego (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 13 grudnia 2018 r., I ACa 228/18). Sąd Okręgowy stanął na stanowisku, iż taka nieprawidłowość zaistniała właśnie w momencie wypadku w niniejszej sprawie. Powód nie tylko nie skorzystał z pasów bezpieczeństwa, ale też przemieszczał się po autobusie w celu fotografowania i nagrywania filmu, o czym świadczą dowody zebrane w sprawie (k. 82-83). Istotne znaczenie ma fakt, że podróż autokarem odbywała się po terenie górskim, a więc należało wymagać od turystów zachowania szczególnej ostrożności, a już na pewno podróżowania z zapiętymi pasami.
Z uwagi na powyższe okoliczności kwota należności przysługującej powodowi od pozwanego winna ulec zmniejszeniu adekwatnie do stopnia przyczynienia się do powstania szkody. Za zmniejszeniem owej kwoty przemawia również to, że powód w pewnym zakresie skorzystał z wycieczki. Wypadek autokaru, w następstwie którego powód trafił do szpitala, miał bowiem miejsce dopiero trzeciego dnia wycieczki (drugiego dnia pobytu w Iranie). Wprawdzie powód miał inne oczekiwania co do podróży po Iranie, jednak nie można wykluczyć, że gdyby nie przyczynił się powstania szkody, to nadal mógłby w niej uczestniczyć tak jak inni turyści.
Biorąc pod uwagę wszystkie te okoliczności, Sąd Okręgowy uznał za właściwe zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda połowy żądanej w pozwie kwoty, tj. 4737,40 zł, przy czym Sąd zasądził odsetki od kwoty 4650 zł (stanowiącej połowę ceny wycieczki) zgodnie z żądaniem pozwu od dnia 30 września 2017 r., tj. od dnia następnego od terminu płatności wyznaczonego w wezwaniu do zapłaty, zaś od kwoty 87,40 zł (stanowiącej skapitalizowane odsetki) od dnia 30 listopada 2017 r., tj. od dnia nadania w urzędzie pocztowym pozwu, mając na względzie funkcjonujący w prawie cywilnym zakaz anatocyzmu (art. 482 § 1 k.c.).
Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., zmienił zaskarżony wyrok, o czym orzekł w puncie I. Stosując natomiast art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., oddalił apelację w pozostałej części (punkt II). O kosztach postępowania zarówno w I, jak i w II instancji rozstrzygnął w oparciu o art. 100 k.p.c., który w zdaniu pierwszym stanowi, że w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone (punkt I.3 i III).