Sygn. akt I C 357/17
Dnia 25 września 2019 roku
Sąd Rejonowy w Toruniu I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: Sędzia SR Magdalena Glinkiewicz
Protokolant: st. sekr. sąd. Bożena Czajkowska
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 11 września 2019 roku
sprawy z powództwa K. R. (1)
przeciwko pozwanemu Towarzystwu (...) S.A. w W.
o zapłatę
orzeka:
I. zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powódki K. R. (1) kwotę 16.000 złotych (szesnaście tysięcy złotych) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 30 kwietnia 2015 roku do dnia zapłaty;
II. oddala powództwo w pozostałej części;
III. znosi wzajemnie koszty procesu między stronami;
IV. nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Toruniu kwotę 844,62 zł (osiemset czterdzieści cztery złote sześćdziesiąt dwa grosze) tytułem zwrotu nieuiszczonych wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa;
V. nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Toruniu kwotę 810 zł (osiemset dziesięć złotych) tytułem zwrotu części kosztów sądowych, od uiszczenia których powódka była zwolniona;
VI. pozostałymi kosztami procesu, od uiszczenia których powódka była zwolniona obciąża Skarb Państwa – Sąd Rejonowy w Toruniu.
Sygn. akt I C 357/17
Pozwem z dnia 27 lutego 2017 roku K. J. (poprzednio R.) wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 36.000 złotych zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych w związku ze śmiercią brata P. R. w wypadku komunikacyjnym z 21 czerwca 2008 roku, wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 30 kwietnia 2015 roku do dnia zapłaty. Powódka wnosiła również o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W motywach pozwu strona powodowa jako podstawę prawną dochodzonego roszczenia wskazała art. 23 i 24 kc w zw. z art. 448 kc. Podała, iż 21 czerwca 2008 roku doszło do wypadku komunikacyjnego, w wyniku którego jej brat P. R., kierujący quadem, doznał poważnych obrażeń w postaci rozległego urazu czaszkowo-mózgowego i zmarł w szpitalu. Podniosła, iż sprawcą wypadku był M. G. kierujący pojazdem marki V. (...) o nr. rej. (...), którego wina za opisane zdarzenie została przesądzona prawomocnym wyrokiem karnym. W związku z powyższym powódka domagała się od ubezpieczyciela pojazdu zapłaty zadośćuczynienia z tytułu naruszenia dóbr osobistych na skutek zerwania więzi rodzinnej jaka łączyła ją ze zmarłym w wyniku wypadku komunikacyjnego bratem P. R.. Wskazała, iż ubezpieczyciel uznał swoją odpowiedzialność co do zasady i wypłacił powódce 4.000 złotych zadośćuczynienia, przyjmując, że zmarły przyczynił się do zaistnienia szkody w 50%, gdyż poruszał się w stanie nietrzeźwości, niezarejestrowanym pojazdem, bez kasku ochronnego. Zdaniem powódki brak jest jednak związku przyczynowego pomiędzy przywołanymi przez ubezpieczyciela okolicznościami a powstaniem szkody, a nadto, w chwili powstania szkody przepisy prawa o ruchu drogowym nie przewidywały obowiązku używania kasku przez kierującego quadem. Uzasadniając rozmiary poniesionej krzywdy powódka podkreśliła, iż łączyła ją z bratem szczególnie zażyła i bliska więź, zwłaszcza, że ona sama nie posiadała dzieci ani męża. Dodała, iż mimo upływu lat nie może pogodzić się ze śmiercią brata, który był dla niej wsparciem, przyjacielem, zapewniał jej poczucie bezpieczeństwa, a nadto spajał rodzinę – po jego śmierci wdowa po zmarłym wraz z dziećmi opuścili kraj w celach zarobkowych, zaś powódka została sama z rodzicami (k. 2-12).
W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego.
Uzasadniając swoje stanowisko pozwany zarzucił, iż powódka nie wykazała, aby między nią a bratem istniała więź szczególnego rodzaju, która zasługiwałaby na rekompensatę wyższą aniżeli ta wypłacona na etapie likwidacji szkody. Wskazał nadto, że z uwagi na znaczny upływ czasu od powstania szkody rozmiar krzywdy powódki jest znacznie mniejszy, wobec czego przyznanie dodatkowego zadośćuczynienia służyłoby nie rekompensacie a wzbogaceniu. Pozwany podniósł nadto zarzut przyczynienia się poszkodowanego do powstałej szkody co najmniej na poziomie 50%, gdyż znajdował się on w chwili zdarzenia w stanie znacznej nietrzeźwości, zrezygnował z założenia na głowę kasku ochronnego, mimo że posiadał go przy sobie, a nadto poruszał się quadem, który nie był zarejestrowany i nie został dopuszczony do ruchu (k. 137-153).
Pozwany wniósł również o wezwanie M. G. do wzięcia udziału w sprawie w charakterze przypozwanego, powołując się na ewentualne roszczenie regresowe jakie przysługiwać będzie pozwanemu względem w/w jako sprawcy szkody (k. 140). Sąd, działając na podstawie art. 84 § 2 kpc, doręczył M. G. odpis pozwu oraz odpowiedzi na pozew informując go o możliwości przystąpienia do sprawy w charakterze interwenienta ubocznego, ten jednak w toku postępowania przed Sądem I instancji nie zgłosił swojego udziału w sprawie (k. 194, 208).
Sąd ustalił, co następuje:
W dniu 21 czerwca 2008 roku P. R. wraz z szesnastoletnim wówczas Ł. M. (dawniej W.) udali się niezarejestrowanym quadem marki Y. na stację benzynową. (...) była oddalona o ok. 3-4 kilometry od domu P. R.. Na (...) zatankował quada, a następnie wypił z napotkanym po drodze M. G. piwo, po czym ruszył w drogę powrotną. P. R. kierował quadem, miał przy sobie kask, którego nie założył jednak na głowę, a przewiesił go na nadgarstku. Tylne siedzenie pasażera, zajmował ubrany w kask Ł. M.. Za nimi, w tym samym kierunku, samochodem osobowym marki V. (...) o nr. rej. (...), jechał M. G..
Dowód: zeznania Ł. M. – k. 216v-217
Przed skrzyżowaniem ulicy (...) z ulicą (...) w Ł., około godziny 18:20, P. R. zwolnił i zasygnalizował ręką, że zamierza skręcić w prawą stronę. Tuż po tym w quada uderzył prowadzony przez M. V. Golf. Przyczyną wypadku było nieprawidłowe postępowanie M. G., który poruszał się z nadmierną prędkością i zbyt późno podjął manewr hamowania co doprowadziło do zderzenia z quadem.
Dowód: zeznania Ł. M. – k. 216v-217
opinia zespołu biegłych z dziedziny rekonstrukcji wypadków drogowych i medycyny sądowej z 22 grudnia 2018 roku – k. 284-307
uzupełniająca opinia biegłego z dziedziny rekonstrukcji wypadków z 25 marca 2019 roku – k. 333-334
protokół oględzin i otwarcia zwłok oraz opinia sądowo-lekarska z 1 lipca 2008 roku – k. 70-74 akt sprawy Sądu Rejonowego w Toruniu VIII K 458/08
W wyniku zderzenia Ł. M. spadł z pojazdu na jezdnię, nie doznał jednak znaczących obrażeń. P. R. natomiast został odrzucony do przodu i na prawo, a upadając uderzył prawą stroną głowy o jezdnię. Podczas upadku doznał rozległego urazu czaszkowo-mózgowego, w skutek którego zmarł w szpitalu. Gdyby podczas wypadku P. R. miał założony i prawidłowo zapięty kask z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością nie doznałby żadnych obrażeń głowy.
Dowód: zeznania Ł. M. – k. 216v-217
opinia zespołu biegłych z dziedziny rekonstrukcji wypadków drogowych i medycyny sądowej z 22 grudnia 2018 roku – k. 284-307
uzupełniająca opinia sądowo-lekarska z 25 kwietnia 2019 roku – k. 342-344
W chwili wypadku P. R. miał we krwi około 1,8 promila alkoholu.
Dowód: opinia laboratorium kryminalistycznego z 28 czerwca 2008 roku – k. 68 akt sprawy Sądu Rejonowego w Toruniu VIII K 458/08
Pojazd sprawcy wypadku w dniu zdarzenia był ubezpieczony w pozwanym Towarzystwie (...) S.A. z siedzibą w W..
Bezsporne
Wyrokiem Sądu Rejonowego w Toruniu z 20 sierpnia 2009 roku, sygn. VIII K 458/08, zmienionym wyrokiem Sądu Okręgowego w Toruniu z 21 stycznia 2010 roku, sygn. akt IX Ka 630/09 Sąd uznał M. G. za winnego tego, że w dniu 21 czerwca 2008 roku w Ł., przy skrzyżowaniu ul. (...) z ul. (...) podczas kierowania w stanie nietrzeźwości, I badania – 0,64mg/l, II badanie – 0,76 mg/l, III badanie – 0,66 mg/l alkoholu wydychanym powietrzu, po drodze publicznej samochodem marki V. (...) o nr. rej. (...), naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym określone w art. 3 ust. 1 i art. 19 ustawy z dnia 20 czerwca 1997r. „Prawo o ruchu o drogowym” w ten sposób, że nie zachowując szczególnej ostrożności i nie dostosowując prędkości jazdy do sytuacji w ruchu, jadąc z prędkością ok. 78 km/h, podczas gdy dopuszczalna prędkość na tym odcinku była 50 km/h, najechał na tył poprzedzającego go i jadącego w tym samym kierunku czterokołowego, nierejestrowanego pojazdu samochodowego quad marki Y., kierowanego przez P. R. i doprowadził do przewrócenia się ruada, w wyniku czego kierujący quadem P. R. doznał obrażeń ciała w postaci rozległego urazu czaszkowo-mózgowego i zmarł w szpitalu i wymierzył mu za ten czyn karę 3 lat pozbawienia wolności. Sąd karny na podstawie art. 415 § 3 kpk pozostawił bez rozpoznania powództwo cywilne K. R. (1).
Dowód: wyrok Sądu Rejonowego w Toruniu z 20 sierpnia 2009 roku, sygn. VIII K 458/08 –
k. 216 akt sprawy Sądu Rejonowego w Toruniu VIII K 458/08
wyrok Sądu Okręgowego w Toruniu z 21 stycznia 2010 roku, sygn. IX Ka 630/09 –
k. 276 akt sprawy Sądu Rejonowego w Toruniu VIII K 458/08
W chwili wypadku, P. R. miał 36 lat. Mieszkał w P. wraz z żoną K. R. (2) i dwójką dzieci – O. i M.. Z zawodu był mechanikiem samochodowym.
Dowód: zeznania Ł. M. – k. 216v-217
zeznania K. J. – k. 223-224
K. J. pozostawała w bardzo zażyłych stosunkach z bratem. Byli zżyci, wspierali się nawzajem zarówno w codziennych jak i tych poważnych sprawach życiowych. Łączyły ich przyjacielskie relacje. Nawet w okresie, gdy przez sześć lat K. J. przebywała we Francji, utrzymywała z bratem bliski kontakt. Odwiedzali się nawzajem. W 2004 roku K. J. zorganizowała bratu pracę we Francji, pokryła koszty jego przyjazdu za granicę, dowoziła go do pracy i ponosiła koszty utrzymania.
Dowód: zeznania E. R. – k. 214-215
zeznania R. R. – k. 215-215v
zeznania K. H. – k. 215v-216v
zeznania Ł. M. – k. 216v-217
zeznania K. J. – k. 223-224
opinia sądowo psychologiczna z 4 października 2017 roku – k. 228-230
Po rozwodzie w 2007 roku K. J. powróciła do kraju i zamieszkała z rodzicami – E. R. oraz R. R., w tym okresie pozostawała w zażyłych relacjach zarówno z bratem jak i jego rodziną. K. J. była matką chrzestną córki P. R.. Wspierała brata oraz jego rodzinę finansowo, zwłaszcza w okresach, w których P. R. nie miał dochodu. Opiekowała się bratankami, robiła im prezenty, zabierała ich do kina. Spędzali wspólnie święta, wyjeżdżali razem na wakacje. Brat pomagał jej w gospodarstwie oraz przy naprawach samochodu. Wspierał ją również w opiece nad rodzicami.
Dowód: zeznania E. R. – k. 214-215
zeznania R. R. – k. 215-215v
zeznania K. H. – k. 215v-216v
zeznania Ł. M. – k. 216v-217
zeznania K. J. – k. 223-224
K. J. była osobą wesołą, kontaktową, żywiołową, trzeźwo myślącą. Miała przyjaciół. W chwili śmierci brata miała 31 lat. Bliskie relacje z bratem i jego dziećmi były tym bardziej ważne, że była osobą samotną, rozwiedzioną, nie miała własnych dzieci. Po śmierci brata to ona zajęła się organizacją pogrzebu, zaopiekowała się bratową i bratankami. Z czasem zaczęła do niej jednak docierać pustka i beznadzieja po stracie najbliższej jej osoby. Przeżyła załamanie nerwowe. Odizolowała się od otoczenia. Płakała, nie opuszczała pokoju, prawie nie jadła. Stała się nerwowa. Straciła chęć do życia. Taki stan utrzymywał się przed dwa i pół roku po śmierci brata. Żałoba K. J. po śmierci brata była mocno nasilona, miała jednak typowy przebieg, nie wymagała podjęcia leczenia psychiatrycznego.
Dowód: zeznania E. R. – k. 214-215
zeznania R. R. – k. 215-215v
zeznania K. H. – k. 215v-216v
zeznania Ł. M. – k. 216v-217
zeznania K. J. – k. 223-224
opinia sądowo psychologiczna z 4 października 2017 roku – k. 228-230
uzupełniająca opinia sądowo-psychologiczna z 14 listopada 2017 roku – k. 246-247
Po śmierci P. R. jego żona wyjechała z dziećmi do L., gdzie powtórnie wyszła za mąż. W konsekwencji powódka utraciła kontakt z bratankami. Obecnie kontakt utrzymują jedynie za pośrednictwem internetu.
Dowód: zeznania E. R. – k. 214-215
zeznania R. R. – k. 215-215v
zeznania K. H. – k. 215v-216v
zeznania Ł. M. – k. 216v-217
zeznania K. J. – k. 223-224
W miarę upływu czasu K. J. powróciła do codziennego funkcjonowania. Nie odzyskała jednak dawnej pogody ducha, w dalszym ciągu towarzyszy jej uczucie pustki. Bardzo często wspomina brata, odwiedza go na cmentarzu, dba o jego grób. Jej życie towarzyskie jest bardzo ograniczone. W dalszym ciągu odczuwa dyskomfort związany ze śmiercią brata. Odczuwa poczucie tęsknoty i straty. Nie wymaga jednak obecnie pomocy psychologicznej.
Dowód: zeznania E. R. – k. 214-215
zeznania R. R. – k. 215-215v
zeznania K. H. – k. 215v-216v
zeznania Ł. M. – k. 216v-217
zeznania K. J. – k. 223-224
opinia sądowo psychologiczna z 4 października 2017 roku – k. 228-230
uzupełniająca opinia sądowo-psychologiczna z 14 listopada 2017 roku – k. 246-247
Po śmierci P. R. pogorszył się stan zdrowia matki powódki - E. R. – cierpi na problemy ze stawami, ma martwe ramię i nie jest w stanie się sama ubierać, ma I grupę inwalidzką. Również ojciec powódki R. R. podupadł na zdrowiu – w 2014 roku przebył drugi atak serca. Przeszedł również operację tętniaka aorty. Pozostaje pod opieką kardiologa oraz chirurga. Nie może dźwigać. Oboje wymagają wsparcia w czynnościach dnia codziennego. Przed śmiercią poszkodowanego, K. J. i P. R. dzielili się obowiązkami związanymi z opieką nad rodzicami. Obecnie K. J. nie może liczyć na pomoc innych osób w tym względzie. W rezultacie przestała pracować, zajmuje się domem, robi zakupy, sprząta, gotuje, nosi drewno na opał. Zawozi rodziców do lekarza. Konieczność opieki nad rodzicami uniemożliwia K. J. podjęcie pracy w pełnym wymiarze czasu pracy. W takim wypadku musiałaby bowiem zatrudnić kogoś do opieki nad rodzicami.
Dowód: zeznania E. R. – k. 214-215
zeznania R. R. – k. 215-215v
zeznania K. H. – k. 215v-216v
zeznania Ł. M. – k. 216v-217
zeznania K. J. – k. 223-224
3 sierpnia 2019 roku K. J. wstąpiła w związek małżeński z A. J..
Bezsporne – k. 365
Pismem z 16 marca 2015 roku powódka dokonała zgłoszenia szkody i wezwała (...) S.A. do zapłaty zadośćuczynienia za śmierć brata w wysokości 80.000 złotych. Na skutek przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego ubezpieczyciel przyznał K. J. świadczenie w wysokości 4000 złotych uznając 50% stopień przyczynienia się poszkodowanego do powstałej szkody.
Bezsporne – k.52-61
Sąd zważył, co następuje:
Powyższy stan faktyczny był między stronami w znacznej mierze bezsporny. Pozwany nie kwestionował swojej odpowiedzialności za szkodę ani okoliczności wypadku. Kwestią sporną była wysokość roszczeń powódki oraz fakt i stopień przyczynienia się P. R. do powstałej szkody.
W tym zakresie Sąd dokonał ustaleń w oparciu o powołane powyżej dowody. Sąd dał wiarę dowodom z dokumentów, w szczególności dokumentom zgromadzonym w aktach sprawy karnej VIII K 458/08, których wiarygodność nie budziła wątpliwości, ani też nie była kwestionowana przez strony postępowania.
Wiarygodne w ocenie Sądu były także zeznania powódki oraz świadków: E. R., R. R., K. H. oraz Ł. M.. Osoby te w sposób zgodny opisały stosunki i więzi występujące pomiędzy powódką a jej zmarłym bratem oraz nakreśliły charakter i natężenie cierpień wynikłych dla K. J. wskutek śmierci brata.
Walorem wiarygodności Sąd obdarzył również opinię sądowo-psychologiczną dotyczącą powódki. Opinia ta dała jasną odpowiedź na pytanie, jakie skutki dla powódki miała śmierć jej brata, czy spowodowała zmiany w jej funkcjonowaniu i w radzeniu sobie. Opinia została sporządzona przez osobę posiadającą odpowiednią wiedzę i doświadczenie zawodowe w zakresie psychologii. Biegła udzieliła wyczerpujących odpowiedzi na pytania Sądu, zaś w opinii uzupełniającej szczegółowo odniosła się do wątpliwości zgłoszonych przez pozwanego.
Sąd w pełni podzielił także sporządzoną do niniejszej sprawy opinię zespołu biegłych sądowych z zakresu rekonstrukcji wypadków oraz medycyny sądowej. Opinia ta spełniła bowiem stawiane jej wymogi, co odzwierciedla staranność i wnikliwość w badaniu zleconego zagadnienia. Opinia była pełna, jasna i logiczna. Kompleksowo odpowiadała na pytania Sądu, została sporządzona przez specjalistów w swoich dziedzinach oraz doświadczonych, wieloletnich biegłych sądowych. Jednocześnie biegli w sposób zrozumiały wyjaśnili z pomocą jakich metod wyprowadzili końcowe wnioski oraz wszechstronnie odnieśli się do zgłoszonych przez stronę pozwaną zastrzeżeń i wątpliwości. Stad opinie sporządzone w sprawie stanowiły źródło ustaleń faktycznych Sądu. Biegły z dziedziny medycyny sądowej wyjaśnił, że dopiero w przedmiotowym postępowaniu po wydaniu opinii zespołowej wraz z biegłym z zakresu rekonstrukcji wypadków możliwe było stwierdzenie z prawdopodobieństwem graniczącym s pewnością, iż gdyby P. R. miał założony i prawidłowo zapięty kas spełniający wymogi norm nie doznałby obrażeń głowy skutkujących jego zgonem. Wniosku łącznej opinii biegłych z dziedziny rekonstrukcji wypadków i medycyny sądowej zostały wyciągnięte w oparciu o materiał dowodowy zebrany w sprawie, jak również w oparciu o stosowne obliczenia.
W świetle poczynionych ustaleń Sąd uznał, że powództwo zasługiwało na częściowe uwzględnienie.
Powódka w niniejszej sprawie domagała się zapłaty 36.000 złotych tytułem dopłaty zadośćuczynienia za śmierć brata w wypadku komunikacyjnym. Pozwany zaś, choć nie kwestionował swojej odpowiedzialności co do zasady, zarzucał, iż wypłacone powódce w postępowaniu likwidacyjnym świadczenie w wysokości 4.000 złotych w całości czyni zadość jej roszczeniom z tego tytułu, a nadto wskazywał na 50% stopień przyczynienia się poszkodowanego do powstałej szkody.
Przechodząc do oceny prawnej dochodzonego roszczenia zaznaczyć na wstępie wypada, iż strona powodowa trafnie skonstruowała swoje roszczenie w oparciu o art. 23 kc, 24 kc w zw. z art 448 kc.
W świetle utrwalonego orzecznictwa, nie budzi wątpliwości, że Sąd może przyznać najbliższemu członkowi rodziny zmarłego zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę na podstawie art. 448 kc w związku z art. 24 § 1 kc, także wtedy, gdy śmierć nastąpiła przed dniem 3 sierpnia 2008 roku wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia. Przyjmuje się przy tym, że śmierć osoby najbliższej powoduje naruszenie dobra osobistego osoby związanej emocjonalnie ze zmarłym. Tym samym nie każdą więź rodzinną niejako automatycznie należy zaliczyć do katalogu dóbr osobistych, lecz jedynie taką, której zerwanie powoduje ból, cierpienie, rodzi poczucie krzywdy (por. uchwała Sądu Najwyższego, z dnia 13 lipca 2011 roku, sygn. akt III CZP 32/11).
Sąd Najwyższy przesądził również, że zasady i granice odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń w ramach ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym wyznacza odpowiedzialność ubezpieczonego. Przepis art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2003 roku, Nr 124, poz. 1152 ze. zm.) w brzmieniu sprzed dnia 11 lutego 2012 roku – mający zastosowanie do stanu faktycznego niniejszej sprawy - nie wyłącza bowiem z zakresu ochrony ubezpieczeniowej zadośćuczynienia za krzywdę osoby, wobec której ubezpieczony ponosił odpowiedzialność na podstawie art. 448 kc (por. wyrok SN z 25.02.2004r., II CK 17/03; wyrok SN z 22.07.2004r., II CK 479/03; wyrok SN z 15.03.2012r. I CSK 314/11; uchwała SN z 20.12.2012r., III CZP 93/12, uchwała SN z 20.12.2012r., III CZP 93/12). Tak więc obowiązek ubezpieczonego zapłaty zadośćuczynienia osobom bliskim zmarłego na podstawie art. 448 kc zostaje przejęty przez ubezpieczyciela.
Sąd w niniejszym składzie w pełni przytoczony wyżej pogląd podziela, bowiem art. 34 ust. 1 cytowanej ustawy, powołując się na szkodę, nie rozróżnia odpowiedzialności ubezpieczyciela ze względu na jej materialny lub niematerialny jej charakter.
W tych okolicznościach, w świetle przeprowadzonych dowodów, w tym zwłaszcza dowodów z przesłuchania stron, zeznań świadków oraz opinii biegłego lekarza psychologa, Sąd nie miał wątpliwości, iż powódkę ze zmarłym bratem łączyła bardzo silna więź, a jego śmierć doprowadziła do naruszenia dóbr osobistych K. J. w postaci prawa do życia w pełnej rodzinie i utrzymywania więzi ze zmarłym bratem oraz prawa do opieki i wsparcia z jego strony. To zaś wywołało u powódki realną krzywdę, która powinna zostać skompensowana stosownym zadośćuczynieniem.
Szkody niemajątkowej nie sposób zmierzyć i określić tak skrupulatnie, jak w przypadku szkody majątkowej. Przepisy kodeksu cywilnego nie zawierają żadnych kryteriów, jakie należy uwzględnić przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia, a jedynie ogólne pojęcia, z których wynika że zadośćuczynienie musi być odpowiednie, a kwota odszkodowania stosowna. Jednakże, dotychczasowe orzecznictwo i doktryna wypracowały stanowisko w zakresie ustalenia czynników wpływających na wymiar zadośćuczynienia. W wypadku śmierci osoby bliskiej Sąd dokonując oceny rozmiaru krzywdy bierze pod uwagę przede wszystkim: dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem tego odejścia (np. nerwicy, depresji), roli w rodzinie pełnionej przez osobę zmarłą, stopień w jakim pokrzywdzony będzie umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości i zdolności jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy, wiek pokrzywdzonego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 18 października 2012r., I ACa 458/12).
W realiach niniejszej sprawy Sąd doszedł do przekonania, że rozmiar krzywdy powódki po stracie brata, ból, smutek, długotrwałe, bardzo nasilone przeżywanie żałoby uzasadniało przyjęcie wysokości zadośćuczynienia na poziomie kwoty 40.000 zł. Sąd miał tu przede wszystkim na względzie fakt, że powód był jedynym bratem pozwanej, pozostawali w bardzo zażyłych relacjach, odgrywał w jej życiu bardzo ważną rolę, bowiem wspierał ją zarówno udzielając rad, jak i służąc praktyczną pomocą – dokonując drobnych napraw w domu czy samochodzie. Jego śmierć bardzo wstrząsnęła powódką, włączyła ją na długi okres z życia. Powódka dużo płakała, straciła apetyt, unikała interakcji z otoczeniem. Sąd wziął również pod uwagę fakt, iż P. R. był osobą, która scalała rodzinę. Po jego śmierci, relacje rodzinne uległy rozluźnieniu, bowiem wdowa po zmarłym wraz z dziećmi, w tym chrześnicą powódki, wyprowadziły się z kraju. W rezultacie zmieniło się życie K. J., która utraciła regularny kontakt z dziećmi brata, z którymi dotychczas spędzała dużo czasu, czy to podczas wspólnych wakacji, świąt, czy też na co dzień, opiekując się nimi, sprawiając prezenty lub zabierając do kina. Sąd uwzględnił również fakt, iż za życia P. R. regularnie wspierał siostrę w opiece nad chorymi rodzicami, obecnie obowiązki te w całości spoczywają na powódce, która nie może liczyć na pomoc ze strony innych członków rodziny. W ocenie Sądu krzywda powódki jest tym bardziej dotkliwa, że śmierć P. R. nastąpiła nagle, w tragicznych okolicznościach, w rezultacie wypadku komunikacyjnego i dotknęła stosunkowo młodego mężczyznę, gotowego do dalszej pracy dla siebie i dla innych. Skutki śmierci brata rozciągają się na całe życie powódki i będą rzutować na jej dalszą egzystencję, o tyle, że zawsze będą wywoływać poczucie krzywdy i osamotnienia. Z drugiej strony nie umknęło uwadze Sądu, iż powódka w chwili śmierci brata była dorosłą, samodzielną kobietą, jak również i to, iż od chwili wypadku upłynęło ponad 10 lat, a życie powódki ustabilizowało się w tym okresie do tego stopnia, że wstąpiła ona w nowy związek małżeński. Z opinii psychologicznej wynika przy tym, że okres żałoby zakończył się u powódki kilka lat temu i nie wymaga ona obecnie pomocy psychologicznej. Mając na względzie powyższe Sąd stanął na stanowisku, iż odpowiednią sumą zadośćuczynienia za doznaną przez K. J. krzywdę będzie kwota 40.000 złotych.
Badając okoliczności niniejszej sprawy Sąd doszedł jednak do przekonania, iż powyższe zadośćuczynienie należało obniżyć z uwagi na fakt przyczynienia się P. R. do powstania szkody. Stosownie bowiem do treści art. 362 kc jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Poszkodowany przyczynia się do powstania szkody jeżeli jego zachowanie współistnieje od początku z przyczyną, za którą odpowiada dłużnik. Musi tu istnieć adekwatny związek przyczynowy. Jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania szkody i następnie zmarł, a odszkodowania dochodzą osoby uprawnione z mocy art. 446 kc jako poszkodowane pośrednio, przyczynienie się zmarłego powoduje zmniejszenie odszkodowania dla tych osób na podstawie art. 362 kc (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 30.01.2014 roku, I ACa 995/13).
Za takim stanowiskiem Sądu przemawiał fakt, że w chwili zdarzenia P. R. nie miał na głowie kasku ochronnego. Biegły natomiast stwierdził, że prawidłowo założony na głowę i prawidłowo zapięty kask ochronny zmniejsza ryzyko doznania ciężkich obrażeń głowy w wypadku komunikacyjnym. Konstrukcja kasków ochronnych sprawia, że materiały, z których są one wykonane pochłaniają część energii wytworzonej podczas bezpośredniego uderzenia głową w przeszkodę. Śmierć P. R. była następstwem doznanego urazu czaszkowo-mózgowego. Dlatego też, w jego przypadku prawidłowo założony kask ochronny zapewniłby skuteczną ochronę i najprawdopodobniej pozwolił uniknąć jakichkolwiek obrażeń głowy. Pomiędzy szkodą a zachowaniem poszkodowanego istnieje zatem ścisły związek przyczynowy. Sąd nie miał w tym zakresie żadnych wątpliwości co do trafności wniosków wyprowadzonych przez biegłego, tym bardziej, że zajmujący siedzenie pasażera quada Ł. M., który miał na głowie prawidłowo zapięty kask ochronny, nie doznał w wyniku wypadku żadnych poważnych obrażeń. W tych okolicznościach zdaniem Sądu zasadne było przyjęcie przyczynienia się poszkodowanego w 50 %. Należy przy tym zaznaczyć, że poszkodowany nie przyczynił się do zaistnienia zdarzenia, lecz do jego skutków.
Dla powyższej oceny nie miał znaczenia fakt, iż w chwili powstania szkody brak było normy prawnej, która nakładałaby na osoby poruszające się quadem obowiązek noszenia kasku. Należy podkreślić, że przyczynienie się nie zawsze polegać musi na naruszeniu przepisów prawa, tak jak nie każde naruszenie przepisów o ruchu drogowym stanowić będzie przyczynienie.
Właśnie z tych względów, przy ustalaniu stopnia przyczynienia Sąd nie brał pod uwagę faktu, że poszkodowany poruszał się niezarejestrowanym pojazdem, jak również, że w chwili zdarzenia znajdował się pod wpływem alkoholu. Ze zgromadzonych dowodów wynika bowiem, iż okoliczności te nie miały żadnego wpływu na zaistnienie zdarzenia szkodowego ani na rozmiar jego skutków. Z dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy karnej wynika jednoznacznie, że P. R. swoim zachowaniem w żaden sposób nie przyczynił się do powstania kolizji drogowej, a winę za to zdarzenie w całości ponosił M. G.. Skutki wypadku nie były również związane ze stanem technicznym pojazdu, który nie został dopuszczony do ruchu, dlatego i ta okoliczność nie mogła mieć znaczenia dla ustalenia odpowiedzialności pozwanego.
Przyczynienie P. R. do powstałej szkody polegało więc nie na naruszeniu przepisów, ale na niedochowaniu elementarnych zasad ostrożności, rozsądku i przeciętnej dbałość o własne zdrowie. Niewątpliwie poszkodowany decydując się na jazdę quadem w ruchu drogowym, musiał się liczyć z tym, iż w razie ewentualnej kolizji z innym pojazdem istnieje realne ryzyko odniesienia obrażeń w wyniku upadku z pojazdu na jezdnię. W tych okolicznościach w zasadzie jedynym działaniem, jakie poszkodowany mógł podjąć, aby zminimalizować ryzyko obrażeń, było właśnie korzystanie z kasku ochronnego. P. R., był doświadczonym kierowcą, mechanikiem samochodowym, posiadał prawo jazdy trzech kategorii. Nie może więc budzić wątpliwości, że zdawał sobie z tych podstawowych reguł ostrożności sprawę, skoro jak zeznawał Ł. M., zwykle zakładał kask podczas jazdy. Także w chwili tragicznego wypadku wyposażył pasażera w kask ochronny i sam również wiózł ze sobą kask przewieszony przez ramię, nie zdecydował się jednak był włożyć go na głowę.
Z powyższych względów sąd uznał, że skoro za kolizję drogową wyłączną winę ponosi ubezpieczony, zaś rozmiar szkody był przede wszystkim skutkiem zaniechań poszkodowanego, zasadnym było przyjęcie 50% stopnia przyczynienia. Należy bowiem przypuszczać, że gdyby P. R. poruszał się w kasku to obrażenia czaski, których doznał byłyby o wiele łagodniejsze, a z bardzo dużym prawdopodobieństwem w ogóle by nie powstały.
Przyjęcie przyczynienia prowadziło do obniżenia przyznanej powódce kwoty zadośćuczynienia. Skoro Sąd za odpowiednią sumę zadośćuczynienia uznał kwotę 40.000 złotych, to przyjęcie przyczynienia w rozmiarze 50 % oznaczało, że kwota należna do wypłaty wynosi 20.000 złotych. Od tej kwoty Sąd odjął jeszcze 4.000 złotych wypłacone przez pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego. W wyniku tych obliczeń w punkcie I wyroku Sąd zasądził na rzecz powódki kwotę 16.000 zł, zaś w punkcie II oddalił powództwo w pozostałym zakresie.
O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 kc zgodnie z żądaniem pozwu. Pozwany potwierdził otrzymanie zgłoszenia szkody pismem z 30 marca 2015 roku, tym samym trzydziestodniowy termin do wypłaty świadczenia upłynął mu, zgodnie z art. 817 § 1 kc, w dniu 29 kwietnia 2015 roku. Wobec tego roszczenie powódki stało się wymagalne z dniem 30 kwietnia 2015 roku i od tej daty mogła ona skutecznie domagać się zapłaty odsetek za opóźnienie.
Mając na względzie, że Sąd uwzględnił roszczenie powódki w ok. 45% uzasadnione było wzajemne zniesienie kosztów między stronami na podstawie art. 100 kpc, bowiem podlegające wzajemnemu rozliczeniu koszty sądowe strony poniosły w tej samej wysokości – składały się na nie koszty zastępstwa procesowego (po 3.600 zł) oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa (po 17 zł) oraz część opłaty od pozwu poniesiona przez powódkę – 800 zł. Powódka poniosła koszty w kwocie 4.417 zł, pozwany w kwocie 3.617 zł. 4.417 zł x 45% = 1.987,65 zł, 3.617 zł x 55% = 1.989,35 zł.
Po myśli art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych o nieuiszczonych przez strony kosztach sądowych orzeka się zgodnie z zasadami dotyczącymi kosztów procesu. Dlatego Sąd w punkcie III wyroku nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Toruniu kwotę 844,62 złote tytułem zwrotu nieuiszczonych wydatków powstałych w związku z ustanowieniem biegłych w sprawie. Na wydatki te, w łącznej kwocie 8.543,59 złotych złożyło się: wynagrodzenie biegłej psycholog w wysokość 388,68 złotych (k. 231-232, 248-249), wynagrodzenie biegłego z dziedziny rekonstrukcji wypadków 6.394,91 złotych (k. 309-310, 313, 335-337) oraz wynagrodzenie biegłego z dziedziny medycyny sądowej 1760 złotych (k. 311-313, 345-346,348). Zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, pozwany był zobowiązany do pokrycia 45% z powstałych wydatków, a więc kwoty 3.844,62 złotych. Tymczasem Sąd pobrał od pozwanego zaliczkę w wysokości 3000 złotych (k. 201), różnica pomiędzy powyższymi kwotami stanowiła pozostałą do uiszczenia przez pozwanego kwotę wydatków, którą Sąd nakazał pobrać.
W związku z tym, ze powódka była zwolniona od kosztów sądowych w części – tj. ponad kwotę 800 zł opłaty od pozwu, Sąd nie mógł obciążyć jej częściowo kosztami opinii biegłych.
Ponadto, Sąd w punkcie IV wyroku nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 810 złotych tytułem 45% opłaty od pozwu (1.800 złotych), od której uiszczenia ponad kwotę 800 złotych powódka została zwolniona (k. 127).
Pozostałymi kosztami sądowymi, od których powódka była zwolniona Sąd, w punkcie V wyroku, obciążył Skarb Państwa.