Sygn. akt V ACa 254/18
Dnia 8 października 2019 r.
Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Jadwiga Galas (spr.) |
Sędziowie: |
SA Tomasz Pidzik SA Wiesława Namirska |
Protokolant: |
Diana Pantuchowicz |
po rozpoznaniu w dniu 8 października 2019 r. w Katowicach
na rozprawie
sprawy z powództwa Z. B.
przeciwko Skarbowi Państwa - Dyrektorowi Aresztu Śledczego w (...)
o odszkodowanie
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach
z dnia 21 marca 2018 r., sygn. akt I C 255/15
1. oddala apelację;
2. zasądza od powoda na rzecz pozwanego Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej kwotę 120 (sto dwadzieścia) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego;
3. przyznaje adwokatowi M. S. od Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w Gliwicach) kwotę 147,60 (sto czterdzieści siedem 60/100) złotych, w tym 27,60 złotych podatku od towarów i usług, oraz zwrot wydatków w kwocie 43,46 (czterdzieści trzy 46/100) złote, tytułem nieopłaconych kosztów pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.
SSA Tomasz Pidzik |
SSA Jadwiga Galas |
SSA Wiesława Namirska |
Sygn. akt V ACa 254/18
Powód Z. B. pozwem złożonym w dniu 8 października 2015 roku domagał się - po ostatecznym sprecyzowaniu żądania (k. 290 akt), zasądzenia od pozwanego Skarbu Państwa - Dyrektora Aresztu Śledczego w (...)kwoty 128 800 złotych za naruszenie jego dóbr osobistych – zdrowia poprzez osadzenie w celi z osobami palącymi oraz zasądzenie kwoty 20 000 złotych poprzez niezapewnienie dostatecznego poziomu bezpieczeństwa i narażenie go na kontakty z R. W., a także – imienia i nazwiska z tytułu braku anonimizacji danych osobowych, przy uwzględnieniu kosztów procesu.
Uzasadniając swoje stanowisko podał, iż przy przyjęciu do pozwanego Aresztu zgłaszał, że jest osobą niepalącą, a pomimo to osadzany był w celi osobami palącymi. Podniósł, iż przy przyjęciu został zmuszony do podpisania dokumentu wyrażającego zgodę na przebywanie w celi z osobami palącymi i pomimo że po czasie wycofał zgodę, nadal był osadzany z osobami palącymi. Wskazał, iż z osobami palącymi przebywał w następujących okresach: od dnia 28 lutego 2013 roku do 29 marca 2013 roku z M. S., od 8 października 2013 roku do 4 listopada 2013 roku z D. M., od 14 listopada 2013 roku do 14 sierpnia 2014 roku z T. S. oraz od 5 grudnia 2014 roku do 13 stycznia 2015 roku z D. S.. Nadto podał, iż w dniu 28 lutego 2013 roku został osadzony w celi wspólnie z R. W., który od samego początku chwalił się, że odpowiada za pobicie ze skutkiem śmiertelnym i groził powodowi, co pozostawało w związku ze złożeniem przez powoda zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez tego osadzonego. Powód został osadzony na oddziale chronionym, ale mimo to nadal miał styczność z R. W., gdyż okna celi R. W. wychodziły na spacerniak. Spowodowało to, że przestał wychodzić na spacery w obawie o własne życie. Dalej powód wskazał, iż w listopadzie 2013 roku powód udając się do łaźni natknął się na czekającego w osiatkowanej poczekalni R. W., który mu ubliżał, wyzywał od konfidentów i wykonywał charakterystyczny ruch ręką po gardle. Nadto, zdaniem powoda zostało naruszone jego dobro osobiste poprzez wywoływanie go z celi do lekarza, czy do poczekalni z imienia i nazwiska, co powodowało, że żył w ciągłym strachu, bowiem inni osadzeni mogli się dowiedzieć kim jest.
W odpowiedzi na pozew pozwany Skarb Państwa – Dyrektor Aresztu Śledczego w (...)wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie kosztów procesu.
Uzasadniając swoje stanowisko podniósł, iż pozwany zapewnił powodowi warunki odbywania kary pozbawienia wolności w sposób zgodny z obowiązującymi przepisami prawa. Podał, iż zgodnie z oświadczeniem, które powód samodzielnie podpisał został on umieszczony w celi mieszkalnej przeznaczonej dla osób palących. Zaprzeczył zarzutom, jakoby funkcjonariusze w pozwanym zakładzie zmuszali go do składania oświadczeń niezgodnych z jego wolą lub w jakikolwiek sposób wpływali na składane przez powoda oświadczenia. Podniósł, iż restrykcyjnie przestrzega się oddzielania osób palących od niepalących przy rozmieszczaniu więźniów. Podniósł, iż zjawiskiem często stosowanym przez osadzonych są świadome, wielokrotne zmiany w deklaracjach osadzonych w zakresie palenia. Kwestia osadzenia powoda w danej celi mieszkalnej była z nim każdorazowo konsultowana. Powód dobrowolnie składał podpisy pod oświadczeniami, które dotyczą wyrobów tytoniowych i nie zgłaszał w tym zakresie żadnych uwag. Odnosząc się do zarzutu w zakresie narażenia zdrowia powoda, w związku z zagrożeniem jakie odczuwał ze strony R. W. pozwany wskazał, iż powód od dnia 13 grudnia 2013 roku został umieszczony w grupie i celi o specjalnym doborze współosadzonych. Pozwany zgodnie z obowiązującymi przepisami i możliwościami w tym zakresie podjął wszelkie działania zapewniające powodowi bezpieczeństwo.
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Gliwicach oddalił powództwo (pkt 1), nakazał wypłacić ze Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w Gliwicach) adwokatowi M. S. wynagrodzenie w kwocie 180 zł oraz 23 % VAT, a także zwrot wydatków w kwocie 67,60 zł tj. łącznie 289 zł tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu powodowi (pkt 2), odstąpił od obciążania powoda kosztami procesu (pkt 3).
Wyrok został wydany w oparciu o następujące ustalenia:
Powód Z. B. w pozwanym Areszcie Śledczym w (...) przebywał w okresie od 1 marca 2013 roku do 14 sierpnia 2014 roku oraz od 26 listopada 2014 roku do 18 lutego 2015 roku.
Powód został doprowadzony do pozwanej jednostki w dniu 1 marca 2013 roku. Powód w dniu przyjęcia do pozwanej jednostki zadeklarował się jako osoba używająca wyroby tytoniowe (palący). Fakt ten potwierdził podpisując stosowane oświadczenia w tym zakresie: w dniu 5 marca 2013 roku oraz 11 marca 2013 roku. Powód złożył podpis pod oświadczeniem dobrowolnie, nie był przez nikogo zmuszany do składania oświadczenia niezgodnego z jego wolą. W związku ze zgłoszoną deklaracją został on umieszczony w celi mieszkalnej, przeznaczonej dla osób palących.
W dniu „14” kwietnia 2013 roku powód zadeklarował się jako osoba niepaląca, potwierdzając tę deklarację w dniu 3 czerwca 2013 roku.
Ze skazanym T. S. powód przebywał wspólnie w celi dla niepalących. T. S. deklarował się jako niepalący i nie palił w celi. Z D. S. powód przebywał w celi dla niepalących. D. S. palił. Podał, że czasami to powodowi przeszkadzało, a czasami nie.
Przebywając w pozwanej jednostce powód był każdorazowo osadzany zgodnie ze składanymi deklaracjami dotyczącymi używania wyrobów tytoniowych. Powód nie zgłaszał żadnych skarg w zakresie swojego zakwaterowania.
Ustalił również Sąd Okręgowy, że w pozwanej jednostce osadzeni wywoływani są z celi za pomocą domofonu. Każda cela połączona jest domofonem z centralą, która znajduje się w dyżurce. Przy wywołaniu używa się nazwiska i sformułowania „pan”, podaje się także cel wyjścia z celi, żeby osadzony mógł się przygotować. Przy wywoływaniu osadzonego z konkretnej celi włączany jest domofon przynależny do tej celi i o tym, że ktoś jest wywoływany wiedzą tylko współosadzeni w tej samej celi. Ta sama procedura obowiązuje, gdy osadzony udaje się na wizytę do lekarza. Osadzony rano wystawia kartkę - zgłoszenie do lekarza, które jest wpisywane w książkę zapisów do lekarza. Oddziałowy informuje przez domofon osadzonego, że ma się przygotować do lekarza. Komunikat ten słyszą wyłącznie współosadzeni. Następnie oddziałowy otwiera celę i przekazuje osadzonego funkcjonariuszowi, który odprowadza osadzonego w rejon posterunku (...), gdzie znajduje się tzw. poczekalnia. Poczekalnia jest częścią korytarza, podzielona jest na dwa oddzielne pomieszczenia osiatkowane. Z poczekalni wzywa funkcjonariusz lub pielęgniarka przy użyciu sformułowania „następny”. W poczekalni nie używa się imion ani nazwisk.
Gdy wizyta dotyczy specjalisty, oddziałowy dostaje przez telefon informację, kto ma iść i doprowadza tę osobę na posterunek. Oddziałowy nie podaje na głos nazwisk osadzonych, których przekazuje funkcjonariuszowi, przekazuje mu pisemne zgłoszenie osób i przekazuje je funkcjonariuszowi.
Przed wprowadzeniem domofonów oddziałowy osobiście szedł do celi i informował z nazwiska osadzonego, aby np. przygotował się do lekarza, a po około 5 minutach przychodził ponownie po osadzonego. Procedura była taka, że wywoływano osadzonego po nazwisku. Wywołując funkcjonariusz stał w progu celi i nazwisko osadzonego mogli usłyszeć współosadzeni, ewentualnie przechodzący obok przełożony. Niektórzy funkcjonariusze powiadamiali osadzonych stukając kluczem w zamek drzwi i używając sformułowania „Proszę przygotować się do lekarza”- bez wskazania konkretnej osoby.
Powód w trakcie przybywania w pozwanej jednostce nie zgłaszał żadnych skarg lub zastrzeżeń na temat procedury wywoływania osadzonych z celi.
Powód w pozwanej jednostce miał zapewnioną możliwość korzystania ze świadczeń zdrowotnych i miał zapewnioną odpowiednią opiekę medyczną, adekwatną do zgłaszanych schorzeń. Powód ma rozpoznaną chorobę niedokrwienną serca, nadciśnienie tętnicze, padaczkę pourazową, nawracające stany depresyjno-lękowe, przewlekłe zapalenie żołądka oraz żylaki podudzi. Po przyjęciu do jednostki włączono stosowne leczenie. W trakcie kolejnych dni pobytu powód był wielokrotnie konsultowany psychiatrycznie. Rozpoznano specyficzne zaburzenia osobowości oraz reakcję na ciężki stres i zaburzenia adaptacyjne. Przy kolejnych konsultacjach włączono leczenie farmakologiczne. Był konsultowany przez lekarzy specjalistów: dermatologa, ortopedę, neurologa. Powód zgłaszał skargi na niewłaściwą opiekę medyczną i kwestia ta była badana przez Okręgowy Inspektorat Służby Więziennej w K., który nie stwierdził żadnych nieprawidłowości w tym zakresie.
Ustalił również Sąd Okręgowy, że powód podczas przebywania w celi z R. W. powziął informację od współosadzonego na temat popełnienia przez niego przestępstwa. W związku z powyższym powód zdecydował się złożyć zeznania obciążające R. W. w sprawie karnej, która toczyła się przez Sądem Okręgowym w Gliwicach o sygn. akt IV K 50/13. Po powrocie z czynności procesowych w dniu 17 maja 2013 roku osadzony R. W. zgłosił się do wychowawcy na indywidualna rozmowę informując, że trakcie sprawy sędzia powiadomił go o nowych dowodach w sprawie, które chce przestawić powód. Niezwłocznie po powzięciu tych informacji osadzonym nadano numery wspólne, celem uniknięcia wspólnego osadzenia lub umieszczenia w jednej grupie spacerowej. Powód został umieszczony w grupie i celi o specjalnym doborze współosadzonych. Dokonano rozmieszczenia ich w celach tak, aby nie było możliwości bezpośredniego kontaktu pomiędzy nimi.
W dniu 6 listopada 2013 roku, realizując czynności zgodne z porządkiem wewnętrznym aresztu doszło do przypadkowej sytuacji, kiedy to funkcjonariusz prowadząc grupę, w której był także powód, do kantyny celem realizacji zakupów żywnościowych, przechodził przez rejon posterunku nr (...), gdzie w osiatkowanej części poczekalni R. W. oczekiwał na wizytę lekarską. R. W. zauważywszy powoda kierował w jego kierunku wulgarne słowa. Osadzeni w żaden sposób nie mieli możliwości kontaktu fizycznego pomiędzy sobą. Zdarzenie to nie miało żadnego wpływu na bezpieczeństwo powoda.
Powód w trakcie pobytu w pozwanej jednostce nie zgłaszał zastrzeżeń lub skarg w kwestii bezpieczeństwa osobistego.
Podniósł Sąd Okręgowy, że powód w trakcie przesłuchania podnosił, iż zostały naruszone przez pozwanego jego dobra osobiste. Wskazywał na konieczność przebywania w celi z osobami palącymi, niezapewnienie mu dostatecznego poziomu bezpieczeństwa poprzez narażenie na kontakty z R. W. oraz braku anonimizacji imienia i nazwiska. Sąd Okręgowy wskazał dowody, w oparciu o które poczynił ustalenia faktyczne. Wskazał, że podstawę ustaleń faktycznych stanowiły m.in. dokumenty, niezakwestionowane przez żadną ze stron co do zgodności zawartej w niej treści z rzeczywistym stanem rzeczy.
Za w pełni wiarygodne Sąd Okręgowy uznał zeznania pozwanego i zeznania przesłuchanych w sprawie świadków, gdyż korespondowały one z dowodami z dokumentów.
Przy ustalaniu stanu faktycznego nie wziął pod uwagę zeznań świadka S. L., albowiem ten świadek nie posiadał żadnej wiedzy na temat powoda, nie pamiętał dokładnie ani jego osoby ani też czego dotyczyły rozmowy, które z nim prowadził.
Sąd Okręgowy oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłych neurologa, kardiologa i psychiatry jako niezasadny. Podniósł, że celem opinii było ustalenie faktów, niemających znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, bowiem powód nie domagał się zadośćuczynienia za niewłaściwe leczenie. Wskazał Sąd, że na walor wiarygodności zasługiwały częściowo zeznania samego powoda. Sąd Okręgowy nie dał wiary jego relacjom co do tego, że przy przyjęciu do Aresztu został przymuszony do podpisania zgody na umieszczenie go z osobami palącymi. Powód w żaden sposób nie wykazał tych twierdzeń. Nie dał także wiary twierdzeniom powoda, odnośnie niezapewnienia mu dostatecznego poziomu bezpieczeństwa, poprzez narażenie go na kontakty z R. W. oraz naruszenie prawa do prywatności poprzez wywoływanie go z imienia i nazwiska. Powód nie przestawił na potwierdzenie powyższego żadnych przekonujących dowodów.
W tak poczynionych ustaleniach zważył Sąd Okręgowy, iż powództwo nie zasługuje na uwzględnienie.
Wskazał, że podstawą roszczeń powoda są przepisy art. 23 i 24 k.c. w związku z art. 448 k.c., a przesłankami odpowiedzialności pozwanego na gruncie tych przepisów jest: a) wystąpienie szkody, przez którą należy rozumieć zarówno uszczerbek o charakterze majątkowym, jak i niemajątkowym (krzywda), b) bezprawność rozumiana jako niezgodne z prawem działanie bądź zaniechanie oraz c) istnienie związku przyczynowego między określonym zachowaniem a szkodą.
Uznał Sąd Okręgowy, że osoba odbywająca karę pozbawienia wolności musi się liczyć z ograniczeniami swobód i praw, mieszczących się w granicach prawnych regulujących odbywanie kary pozbawienia wolności. Ochrona z art. 24 k.c. przysługuje tylko w przypadkach działań bezprawnych, a bezprawność tę wyłącza działanie mające uzasadnienie w przepisach prawa (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 czerwca 2003 r. wydany w sprawie I CKN 480/01, LEX nr 137619).
Wskazał Sąd pierwszej instancji, że powód podnosił, iż zostały naruszone przez pozwanego jego dobra osobiste. Wskazywał na konieczność przebywania w celi z osobami palącymi, niezapewnienie mu dostatecznego poziomu bezpieczeństwa poprzez narażenie na kontakty z R. W. oraz braku anonimizacji imienia i nazwiska.
Uznał Sąd Okręgowy, że „nie można uznać za naruszenie dóbr osobistych umieszczenie powoda jako osoby niepalącej w jednej celi z osobą palącą, zwłaszcza w konfrontacji ze zmiennością składanych przez niego deklaracji w tym zakresie. Powód podczas pobytu w jednostce zmieniał swoją deklarację odnośnie używania wyrobów tytoniowych. Nie potwierdziły się zarzuty powoda, odnośnie przymuszania go do wyrażenia zgody na umieszczenie go w celi z osobami palącymi. Powód w żaden sposób nie wykazał tych zarzutów. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy przekonuje, że zeznania te opierają się na jego subiektywnej ocenie poczynionej dla celów niniejszej sprawy i nie mają poparcia w rzeczywistości. Powód bowiem dobrowolnie zadeklarował się jako osoba paląca, zatem zgodnie z deklaracją umieszczono go w celi z osobami palącymi. Po czasie zmienił swoje zdanie oświadczając, iż jest osoba niepalącą, co zostało odnotowane i umieszczone w jego aktach osobo-poznawczych. Powód, zgodnie z aktualnym statusem był przeniesiony do celi dla osób niepalących. Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, iż powód w trakcie pobytu w pozwanej jednostce nigdy nie składał żadnych skarg w zakresie swojego zakwaterowania. Mógł bowiem na bieżąco zgłaszać oddziałowemu lub wychowawcy zastrzeżenia, co do warunków odbywania kary.
Odnośnie zarzutów powoda w zakresie narażenia jego zdrowia, w związku z zagrożeniem jakie odczuwał ze strony R. W., to w oparciu o przeprowadzony materiał dowodowy Sąd uznał, iż strona pozwana po wpływie pism powoda do sprawy karnej niezwłocznie podjęła wszelkie możliwe działania, zapewniające powodowi bezpieczeństwo. Obu osadzonym nadano numery wspólne, celem uniknięcia wspólnego osadzenia lub umieszczenia w jednej grupie spacerowej. Powód został umieszczony w grupie i celi o specjalnym doborze współosadzonych. Dokonano rozmieszczenia ich w celach tak, aby nie było możliwości bezpośredniego kontaktu pomiędzy nimi. Sąd uznał, iż jedno przypadkowe spotkanie, gdzie nie mieli oni ze sobą żadnego kontaktu fizycznego, byli odseparowani od siebie siatką, nie zagrażało bezpośrednio życiu i zdrowiu powoda. Zauważyć należy, iż powód w trakcie pobytu w pozwanej nie zgłaszał zastrzeżeń lub skarg w kwestii bezpieczeństwa osobistego.
Zdaniem Sądu, nie zostało także wykazane, aby w jakikolwiek sposób zostało naruszone prawo do prywatności, poprzez wywoływanie powoda z celi przy użyciu nazwiska. Przesłuchani w sprawie świadkowie szczegółowo opisali procedurę wywoływania osadzonych z celi. Opisana została zarówno procedura obowiązująca po wprowadzeniu domofonów, jak i procedura, jaka obowiązywała przed zamontowaniem domofonów. Z relacji świadków wynika, iż nazwisko osadzonego jest słyszane wyłącznie dla osób przebywających w celi, natomiast w poczekalni przyjęte jest używanie zwrotów „następny proszę”.”
W ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy nie dopatrzył się bezprawności zachowania pozwanego, uznał, że powód nie wykazał naruszenia jego dóbr osobistych ani doznanej krzywdy. W tej sytuacji oddalił powództwo jako niezasadne.
Na podstawie art. 102 k.p.c. odstąpiono od obciążania powoda kosztami procesu, którymi byłby obciążony w całości, z uwagi na jego trudną sytuację materialną. Sąd Okręgowy nakazał wypłacić ze Skarbu Państwa adwokatowi M. S. wynagrodzenie w kwocie 180 zł oraz 23 % VAT, a także zwrot wydatków w kwocie 67,60 zł tj. łącznie 289 zł tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu powodowi na mocy Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku (tekst jedn. Dz. U. z 2013 roku poz. 461 z późn. zm.).
Wyrok w części oddalającej powództwo zaskarżył apelacją powód i zarzucając mu:
1. sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie oceny dowodów:
a) w sposób sprzeczny z doświadczeniem życiowym przyjmując, iż powód został u pozwanego osadzony w celi dla niepalących zgodnie ze złożoną dobrowolnie przezeń deklaracją, w której to celi egzekwowano zakaz konsumpcji wyrobów tytoniowych, podczas gdy w rzeczywistości powyższe nie było u pozwanego przestrzegane, a powód zmuszony był do przebywania w jednej celi z osobami palącymi, a konieczność podpisania deklaracji „dla palących” tłumaczona była chwilowym brakiem miejsc i obietnicą rychłego przeniesienia powoda do innej celi;
b) w sposób niewszechstronny, a w tym sprzeczny z zeznaniami powoda oraz funkcjonariuszy Aresztu Śledczego w (...), przyjmując, iż w chwili osadzenia powoda na terenie Aresztu Śledczego w (...)funkcjonował w pełni system domofonicznego porozumiewania się, gdy w rzeczywistości był on wprowadzany sukcesywnie, a w międzyczasie osadzonych, w tym powoda, wywoływano osobiście, oraz ustalając, iż podczas czynności dokonywanych przez funkcjonariuszy Aresztu Śledczego w (...), a w tym przekazywania sobie osadzonych robiono to incognito, podczas gdy każdorazowo używano w tym celu nazwisk osadzonego, a nadto ustalając, iż w trakcie oczekiwania na wizytę w Ambulatorium w/w jednostki, osadzeni – pacjenci wywoływani byli zawsze przy pomocy sformułowania „następny”, gdy jak wynika z materiału dowodowego w poczekalni używano zarówno powyższego wyrażenia, jak i nazwisk poszczególnych osadzonych, a w tym powoda;
c) w sposób dowolny oraz sprzeczny z doświadczeniem życiowym przyjmując, iż skoro powód skarg nie zgłaszał, nadużycia proceduralne dot. wywoływania po nazwisku osadzonych nie miały miejsca, podczas gdy sam fakt zaniechania ich zgłoszenia nie jest równoznaczny z ich brakiem;
d) w sposób sprzeczny ze zgromadzonym w sprawie materiałem ustalając, iż powodowi zapewniono odpowiedni stan bezpieczeństwa u pozwanego, a przypadkowe spotkanie powoda z R. W. nie zagroziło w sposób bezpośredni życiu i zdrowiu powoda ani nie wpłynęło na jego bezpieczeństwo, podczas gdy groźby wówczas doń skierowane doprowadziły do wzmożonego napięcia psychicznego u powoda i znacząco wpłynęły na stan jego zdrowia;
e) w sposób dowolny odmawiając częściowo dania wiary zeznaniom powoda, podczas gdy jego zeznania zasadniczo są spójne i wiarygodne i mają odbicie w zeznaniach powołanych przezeń świadków oraz funkcjonariuszy Aresztu Śledczego, a ponadto potwierdzają, iż dotychczasowy styl życia powoda, a w tym jego szczególna dbałość o zdrowie nie stoją w opozycji do sytuacji, w której się on znalazł i skutków z tym związanych;
2. naruszenie przepisów prawa procesowego, mające istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 278 k.p.c. poprzez oddalenie wniosków dowodowych o powołanie opinii biegłych sądowych neurologa, kardiologa oraz psychiatry jako niezasadnych i zmierzających do ustalenia faktów niemających znaczenia dla sprawy, podczas gdy okoliczności, które miały być stwierdzone w/w opiniami miały istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie, a w tym dla ustalenia wpływu naruszenia dóbr osobistych powoda na stan jego zdrowia oraz rozmiaru krzywdy przezeń doznanej.
Wniósł o:
zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości;
ewentualnie
uchylenie całości wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.
W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.
Rozpoznając apelację powoda Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
apelacja podlega oddaleniu.
Po pierwsze, Sąd Apelacyjny podziela jako prawidłowe obszernie przytoczone ustalania faktyczne poczynione w sprawie oraz wysunięte z nich wnioski, które przyjmuje za swoje, ponieważ ustalenia te znajdują oparcie w zebranym w sprawie materiale dowodowym, które to dowody Sąd Okręgowy ocenił – wbrew stanowisku apelującego - w granicach zakreślonych przepisem art. 233 § 1 k.p.c., zaś zarzut apelacji o tym, że ustalenia te są dotknięte jakimkolwiek błędem na podzielenie nie zasługują.
Postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. powoduje konieczność przypomnienia, że zgodnie z ustalonym w orzecznictwie Sądu Najwyższego stanowiskiem, naruszenie w/w regulacji może zarzut apelacyjny czynić uzasadnionym jedynie wtedy, gdy skarżący, posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi, wykaże, iż Sąd Okręgowy rażąco naruszył ustanowione w tym przepisie zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów, i że naruszenie to mogło mieć wpływ na wynik sprawy. Postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie może natomiast polegać na zaprezentowaniu przez apelującego stanu faktycznego, ustalonego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów. W taki właśnie sposób postąpił w niniejszej sprawie powód, przeciwstawiając ustaleniom przyjętym za podstawę kwestionowanego rozstrzygnięcia własną wersję ustaleń, która pozostaje w sprzeczności z dowodami osobowymi, w tym wskazanymi przez powoda oraz rzeczowymi (dokumentami zgromadzonymi w aktach związkowych – aktach powoda prowadzonych przez pozwaną jednostkę penitencjarną). W ocenie Sądu Apelacyjnego wnioski wyprowadzone przez Sąd orzekający z zebranego materiału dowodowego są logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, ocena tego Sądu nie narusza przepisu art. 233 § 1 k.p.c. i musi się ostać, choćby z materiału tego dały się wysnuć również wnioski odmienne, czego Sąd Apelacyjny nie czyni. Tylko wówczas, gdy brakuje logiki w powiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych związków przyczynowo – skutkowych, przeprowadzona przez sąd orzekający ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. wyroki Sądu Najwyższego z 27 września 2002 r., II CKN 817/00, nie publ.; z 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/00, OSNC 2000/10/189; z 7 października 2005 r., IV CK 122/05 Lex nr 187127).
Zarzucenie naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów polega zatem na podważeniu podstaw tej oceny z wykazaniem, że jest ona rażąco wadliwa lub oczywiście błędna. Zarzut opisany w punkcie 1 litery a) – d), mając powyższe na uwadze, należało uznać za bezzasadny.
Sąd Okręgowy wnioski wyciągnął w oparciu o całość materiału zgromadzonego w sprawie. Zauważyć trzeba, że swobodna ocena dowodów rozumiana jak wyżej jest prawem sądu orzekającego – stąd kontrola prawidłowości oceny, dokonywana przez Sąd Apelacyjny musi być z reguły ostrożna, pamiętać bowiem należy o tym, iż w tym zakresie dokonuje prawidłowości oceny dowodów, których sam nie przeprowadził.
Po drugie, zdaniem Sądu Apelacyjnego w okolicznościach faktycznych rozpoznawanej sprawy brak jest podstaw do udzielenia powodowi ochrony prawnej dochodzonej w oparciu o art. 23 i 24 k.c.
W orzecznictwie sądowym przeważa pogląd, który podziela Sąd Apelacyjny, iż przy ocenie czy doszło do naruszenia dobra osobistego decydujące znaczenie ma nie subiektywne odczucie strony, jej indywidualne wartości uczuć i stan psychiczny, lecz to jaką reakcję wywołuje naruszenie w społeczeństwie. Powyższe nie oznacza jednak, że w ogóle należy wykluczyć subiektywne odczucie osoby żądającej ochrony prawnej – zależy to jednak od konkretnego zdarzenia, na które powołuje się osoba uznająca, że jej dobra osobiste zostały naruszone.
Na gruncie rozpoznawanej sprawy prawidłowo uznał Sąd Okręgowy, iż nie doszło do naruszenia dobra osobistego powoda - zdrowia poprzez umieszczenie powoda, jako osoby niepalącej w jednej celi z osobą palącą uwzględniając zmienność dobrowolnie składanych przez w/w deklaracji (k: 49, 64, 67, 56, 55) odnośnie używania wyrobów tytoniowych.
Wbrew stanowisku apelującego sięgając do zeznań świadków, w tym wskazanych przez powoda, brak jest podstaw do czynienia ustaleń w pożądanym przez niego kierunku.
I tak, świadek T. S. m.in. zeznał (k: 203 00:15:14) jak przebywał z powodem w jednej celi była to cela dla niepalących. Świadek D. S. (k: 384 00:01:26) m.in. zeznał, że przebywał z powodem w celi dla niepalących, świadek palił „bo miał przerzutkę”, powód nie miał nic przeciwko temu, nie naciskał na mnie żebym nie palił, powód nie był szczególnie uczulony na stan swojego zdrowia, nie skarżył się na problemy z płucami, nic nie wie by powód zwracał się o przeniesienie w związku z paleniem przez świadka papierosów. Pracownicy pozwanego m.in. świadek R. K. m.in. zeznał: pilnowali, żeby powód był osadzany z osobami niepalącymi, zgodnie z deklaracją co do wyrobów tytoniowych. Przesłuchany w charakterze strony powód zeznał m.in., iż „zgodził się na osadzenie z palącymi, bo będzie to krótko, tak też się działo.
Uznając, zarzut powoda – w omawianym zakresie – co do nie zapewnienia mu odpowiednich warunków wykonywania kary pozbawienia wolności poprzez wskazane zaniedbania mające uzasadniać dochodzone żądania, zauważyć się godzi, iż ograniczenie praw i wolności skazanego może wynikać jedynie z ustawy i wydanego na jej podstawie prawomocnego orzeczenia. Ustawowe ograniczenia praw i wolności osób odbywających karę pozbawienia wolności zamieszczone są między innymi w kodeksie karnym wykonawczym i przepisach rozporządzeń wykonawczych Ministra Sprawiedliwości, regulującym zasady i sposób wykonywania orzeczonych przez sądy kar. Przepisy art. 102, art. 110 a, art. 135 k.k.w. określają prawa i obowiązki osób odbywających karę pozbawienia wolności oraz regulują uprawnienia i obowiązki funkcjonariuszy zakładów karnych w zakresie nadzoru nad prawidłowym wykonaniem tej kary oraz ochrony porządku i bezpieczeństwa. Przepisy k.k.w. przewidują też szczególną drogę dochodzenia przez skazanych odbywających karę pozbawienia wolności ochrony ich praw naruszonych lub zagrożonych działaniem funkcjonariuszy więziennych. Zgodnie z art. 7 i art. 34 k.k.w. skazany może zaskarżyć do sędziego penitencjarnego oraz do sądu penitencjarnego decyzje wydawane przez funkcjonariuszy z powodu ich niezgodności z prawem, zaskarżać wymierzone kary dyscyplinarne (art. 148 § 1 k.k.w.). Tę uwagę czyni Sąd Apelacyjny, albowiem - na co zwracało już uwagę orzecznictwo – w tym szczególnym trybie następuje stwierdzenie, czy decyzja oraz działania lub zaniechania funkcjonariusza służby więziennej ograniczające prawa osoby osadzonej były zgodne z prawem czy bezprawne. Skoro więźniowie mogą domagać się w odpowiednim postępowaniu zapewnienia im godziwych warunków wykonywania kary pozbawienia wolności, to w sprawie o naruszenie ich dóbr osobistych nie mogą powoływać się na te okoliczności, które mogły stanowić podstawę skarg i wniosków kierowanych do odpowiednich organów na podstawie przepisów k.k.w. (por. wyrok Sądu Najwyższego z 22 lutego 2012 r., IV CSK 276/11, nie publ.). Tymi okolicznościami są np.: osadzenie palący z osobami niepalącymi, prawo dostępu do lekarzy odpowiednich specjalności, brak zapewnienia odpowiednich warunków zapewniających bezpieczeństwo.
Postępowanie cywilne w sprawie o ochronę dóbr osobistych nie może zastępować odpowiedniego trybu przewidzianego w kodeksie karnym wykonawczym dla zmniejszenia uciążliwości odbywania kary pozbawienia wolności (por. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 8 lipca 2015 r., VI ACa 1143/14, Lex nr 1794395).
Podziela Sąd Apelacyjny stanowisko Sądu Okręgowego, iż powód – który nie zgłaszał skarg w zakresie swojego zakwaterowania, w okresie objętym sporem – mógł na bieżąco zgłaszać wychowawcy lub oddziałowemu zastrzeżenia co do warunków odbywania kary. Podnieść również należy stanowisko tegoż Sądu, iż jedno przypadkowe spotkanie powoda z R. W., - z którego to zdarzenia powód wywodzi swoje roszczenie nie uzasadnia go - gdy co wynika z zeznań funkcjonariuszy, osadzeni nie mieli ze sobą bezpośredniego kontaktu fizycznego, byli odseparowani od siebie siatką, nie zagrażało bezpośrednio życiu i zdrowiu apelującego, który w trakcie pobytu u pozwanego nie zgłaszał zastrzeżeń lub skarg w kwestii bezpieczeństwa osobistego.
Podziela również Sąd Apelacyjny stanowisko Sądu Okręgowego, iż w niniejszym postępowaniu nie zostało wykazane aby zostało naruszone prawo powoda do prywatności, poprzez wywoływanie apelującego z celi przy użyciu nazwiska.
Opisana przez funkcjonariuszy procedura wywoływania osadzonego przed i po zamontowaniu domofonów nie uzasadnia podzielenia stanowiska apelującego, iż doszło do naruszenia jego dóbr osobistych, ochrony prawnej których domaga się.
Reasumując, prawidłowo ustalił Sąd Okręgowy, iż w stanie faktycznym rozpoznawanej sprawy nie doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda, co bezprzedmiotowym czyniło przeprowadzenie dowodów z opinii biegłych na okoliczności wskazane przez powoda. Stąd i zarzut opisany w punkcie 2. należało uznać za chybiony.
Skoro roszczenie powoda co do zasady nie zasługiwało na podzielenie, zważywszy dla ustalenia jakich okoliczności wskazany był (ostatecznie prawidłowo oddalony) dowód z opinii biegłych sądowych: neurologa, kardiologa, psychiatry, dowód ten jawił się jako bezprzedmiotowy. Biegły nie jest uprawniony do poszukiwania dowodów, czy też ustalenia faktów, w oparciu o które w ocenie strony jego powództwo mogłoby być uznane za uzasadnione. Dodać należy, iż do pozwu (k: 9-7) powód dołączył informacje i zaświadczenie lekarskie co do stanu zdrowia w okresie poprzedzającym wniesienie pozwu.
Z tych przyczyn, w ocenie Sądu Apelacyjnego, zaskarżone orzeczenie jest prawidłowe, co uzasadnia oddalenie apelacji (art. 385 k.p.c.).
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w oparciu o art. 102 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. przy uwzględnieniu § 8.26) w zw. z § 10.2.2) i § 21-23 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. 2016. 1668). Powód przegrał spór i zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sporu winien być obciążony kosztami przeciwnika w kwocie 240 zł. Zgodnie z art. 108 u.k.s.c. zwolnienie powoda od kosztów sądowych nie zwalnia od obowiązku zwrotu kosztów procesu przeciwnikowi. Wnosząc środek odwoławczy powód winien liczyć się z ewentualnym obowiązkiem pokrycia kosztów przeciwnikowi procesowemu. Z uwagi na sytuację majątkową powoda, brak źródła dochodu, pobyt w zakładzie karnym, uznał Sąd że na etapie postępowania apelacyjnego powinien powód być obciążony częścią kosztów na rzecz przeciwnika i stosując art. 102 k.p.c. obciążył go częścią należnych kosztów w wysokości 120 zł (50% z 240 zł). Sytuacja majątkowa powoda, która uzasadniała przyznanie zwolnienia od kosztów sądowych również występuje na tym etapie postępowania apelacyjnego.
O kosztach nieuiszczonej pomocy prawnej udzielonej powodowi w postępowaniu apelacyjnym orzeczono na podstawie art. 29 ustawy o adwokaturze w zw. z § 2., § 3., § 4.3, i § 14.26) § 22-24 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U. 2016. 1714). Koszty te obejmują opłatę 120 zł, należny podatek VAT 27,60 zł oraz wykazane wydatki – 43,46 zł (k: 439).
SSA Tomasz Pidzik |
SSA Jadwiga Galas |
SSA Wiesława Namirska |