Sygn. akt I ACa 1205/18
Dnia 29 października 2019 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Józef Wąsik |
Sędziowie: |
SSA Paweł Rygiel SSA Sławomir Jamróg (spr.) |
Protokolant: |
Iwona Mrazek |
po rozpoznaniu w dniu 29 października 2019 r. w Krakowie na rozprawie
sprawy z powództwa I. W.
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie
z dnia 28 lutego 2018 r. sygn. akt I C 930/17
1. Zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:
- określoną w punkcie III kwotę 363.430,20 zł (trzysta sześćdziesiąt trzy tysiące czterysta trzydzieści złotych i dwadzieścia groszy) obniża do kwoty 341.741,60 zł (trzysta czterdzieści jeden tysięcy siedemset czterdzieści jeden złotych i sześćdziesiąt groszy),
- punktowi IV nadaje treść: „zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda rentę płatną począwszy od marca 2018 r. do października 2018 r. włącznie w wysokości 5390,70 zł (pięć tysięcy trzysta dziewięćdziesiąt złotych i siedemdziesiąt groszy), od listopada 2018 r. do października 2019 r. w wysokości 5368,71 zł ( pięć tysięcy trzysta sześćdziesiąt osiem złotych i siedemdziesiąt jeden groszy) miesięcznie, a od listopada 2019 r. w wysokości 5346,71 zł ( pięć tysięcy trzysta czterdzieści sześć złotych i siedemdziesiąt jeden groszy) miesięcznie, płatne do 15 dnia każdego kolejnego miesiąca z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w wypadku uchybienia którejkolwiek z rat”,
- oddala powództwo także w zakresie różnicy wynikającej z powyższego obniżenia,
-wskazaną w punkcie IX kwotę 6.399,86 zł ( sześć tysięcy trzysta dziewięćdziesiąt dziewięć złotych) obniża do kwoty 6.166 zł (sześć tysięcy sto sześćdziesiąt sześć złotych);
2. oddala apelację w pozostałej części;
3. zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 8.100 zł
(osiem tysięcy sto złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.
SSA Paweł Rygiel SSA Józef Wąsik SSA Sławomir Jamróg
Sygn. akt I ACa 1205/18
Pozwem z dnia 5 listopada 2008 r I. W. wniósł o zasądzenie kwoty 10000zł tytułem uzupełniającego zadośćuczynienia przez (...) S.A. w W. (obecnie(...) S.A. w W.).
Podał, że w dniu 11 października 2005 r. został potrącony na przejściu dla pieszych przez kierującego pojazdem M. J. (1), a w wyniku wypadku powód doznał urazu czaszkowo – mózgowego ze złamaniem podstawy czaszki i zatok czołowych z krwiakami śródmiąższowymi płatów skroniowego i czołowego i podtwardówkowym prawej okolicy czołowej, pourazowego zniesienia powonienia oraz zaburzeniami widzenia prawego oka, a obrażenia te stanowią ciężkie kalectwo. Jego zdaniem wypłacona przez ubezpieczyciela kwota 30.000 zł nie stanowi odpowiedniego zadośćuczynienia za doznane cierpienia.
W toku procesu kilkakrotnie rozszerzał powództwo ostatecznie domagając się :
a) zasądzenia od strony pozwanej na rzecz powoda w oparciu o art. 444 § 2 k.c. renty w wysokości:
- od dnia 1 lutego 2006 r. do dnia 30 czerwca 2008 r. – skapitalizowanej renty z tytułu zwiększonych potrzeb w łącznej wysokości 423.690 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 11 sierpnia 2009 r. do dnia zapłaty,
- od dnia 1 lipca 2008 r. – renty bieżącej miesięcznej w wysokości 17.860 zł z tytułu niezdolności do pracy oraz zwiększonych potrzeb płatnej do 15-ego dnia każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami w razie uchybienia płatności którejkolwiek z rat, podlegającej co roku waloryzacji o średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych publikowany w Monitorze Polskim przez Prezesa GUS, pomniejszoną o wysokość renty socjalnej otrzymywanej przez powoda, przy czym za okres od dnia 1 lipca 2008 r. do dnia wyrokowania wniósł o jej skapitalizowanie i zasądzenie wraz z odsetkami od dnia wyroku do dnia zapłaty,
b) zasądzenia w oparciu o art. 444 § 1 k.c. odszkodowania w kwocie 2.900 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 13 lipca 2006 r. do dnia zapłaty,
c) zasądzenia zadośćuczynienia za doznaną krzywdę kwocie 35.400 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 13 lipca 2006 r. do dnia zapłaty,
d) ustalenia odpowiedzialności strony pozwanej za szkody mogące powstać w przyszłości.
Powód podał, że zmienione powództwo uwzględnia także konieczność sprawowania opieki nad powodem w wymiarze 24 godziny na dobę przy stawce 20 zł za godzinę oraz koszty konsultacji fizjoterapeutycznych (średnio jeden raz rocznie, czyli 10 zł miesięcznie), a także koszty dziesięciodniowego cyklu rehabilitacji powoda (średnio dwa razy miesięcznie odpłatnych, czyli średnio 200 zł miesięcznie). Za okres od dnia 1 lutego 2006 r. do dnia 30 czerwca 2008 r. (29 miesięcy) przedmiotowa renta została skapitalizowana. Za okres od dnia 1 lipca 2008 r. powód dochodzi przedmiotowej renty z tytułu zwiększonych potrzeb powiększonej o rentę z tytułu niezdolności do pracy w wysokości 3.250 zł miesięcznie. Na dochodzone odszkodowanie składa się koszt zakupu materaca do ćwiczeń (400 zł) i koszt zakupu cykloergometru (2.500 zł) .
Strona pozwana (...) S.A. w W. wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu.
Podała, że wypłacona dotychczas kwota zadośćuczynienia w pełni odpowiada zakresowi doznanych przez powoda cierpień, zaś ze względu na znaczny upływ czasu jaki upłynął od wypłaty tej sumy, należy uwzględnić również waloryzację i zmianę siły nabywczej pieniądza. Podkreśliła, że powód przyczynił się do wypadku poprzez wbiegnięcie na jezdnię w bezpośredniej bliskości nadjeżdżającego pojazdu i to aż w 60%. W ocenie strony pozwanej powód nie wykazał, aby jego potrzeby zwiększyły się tak znacząco. Jej zdaniem domaganie się kosztów zabiegów jak i środków na zakup lekarstw, za które powód faktycznie nie płaci, jest niezasadne. Zakwestionowała również okoliczność, iż powód znalazłby zatrudnienie ze swoimi kwalifikacjami, a jeśli tak, to co najwyżej na stanowisku pomocnika kucharza. Strona pozwana podniosła zarzut przedawnienia roszczenia odnośnie części skapitalizowanej renty z uwagi na upływ 3-letniego terminu, a także wskazała, że ewentualne odsetki od zadośćuczynienia winny być zasądzone od dnia wyrokowania.
Wyrokiem z dnia 28 luty 2018r. sygn. akt I C 930/17 ( sprostowanym postanowieniem z dnia 6 czerwca 2018r. ) Sąd Okręgowy w Krakowie zasądził od strony pozwanej(...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda I. W. kwotę 35.400 zł z odsetkami ustawowymi:
- od kwoty 10.000 zł od dnia 13 lipca 2006 r. do dnia 30 listopada 2006 r.,
-od kwoty 18.000 zł od dnia 1 grudnia 2006 r. do dnia 23 grudnia 2015 r.,
- od kwoty 35.400 zł od dnia 24 grudnia 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. a następnie z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty (pkt I); zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 26 100 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 17 września 2009 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. a następnie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty z odsetkami ustawowymi za opóźnienie (pkt II); zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 363 430,20 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 marca 2018 r. do dnia zapłaty (pkt III), zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda rentę miesięczną w kwocie 5 497,80 zł płatną do piętnastego dnia każdego miesiąca począwszy od 1 marca 2018 r. z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w razie uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat (pkt IV); zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 2.030 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 29 grudnia 2017 r. do dnia zapłaty (pkt V), oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt VI), przyznał od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Krakowie na rzecz radcy prawnego M. R. kwotę 13284 zł zawierającą podatek od towarów i usług w kwocie 8856 zł tytułem wynagrodzenia za nieopłaconą pomoc prawną udzieloną powodowi z urzędu (pkt VII) , odstąpił od obciążania powoda kosztami procesu na rzecz strony pozwanej (pkt VIII), nakazał pobrać od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Krakowie kwotę 6 399,86 zł tytułem części kosztów od uiszczenia, których powód był zwolniony (pkt IX) i odstąpił od obciążania powoda nieuiszczonymi wydatkami w pozostałym zakresie (pkt X).
Podstawę tego rozstrzygnięci stanowił następujący stan faktyczny:
W dniu 11 października 2005 r. w K. M. J. (1) kierując samochodem m-ki O. (...) o nr rej. (...) i nie zachowując należytej ostrożności potrącił pieszego – powoda I. W.. Do wypadku doszło Na skrzyżowaniu ulic (...), gdzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 50 km/h. Kierujący pojazdem poruszał się z prędkością nie mniejszą niż 71 km/h. Powód zdecydował się wbiec na przejście dla pieszych nie sprawdzając czy jezdnia jest wolna, a dodatkowo znajdując się na przejściu dla pieszych zatrzymał się na nim chwilowo. Gdyby którykolwiek z uczestników ruchu, tj. sprawca lub powód zachował się prawidłowo, do wypadku by nie doszło.
Wyrokiem Sądu Rejonowego dla K. wK. z dnia 7 lipca 2006 r. M. J. (1) został uznany za winnego umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym i spowodowania nieumyślnie wypadku drogowego w wyniku którego doszło do obrażeń stanowiących inne ciężkie kalectwo w rozumieniu art. 156 § 2 k.k., co stanowi przestępstwo z art. 177 § 2 k.k.
Pojazd sprawcy wypadku objęty był ubezpieczeniem od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u strony pozwanej, która w toku likwidacji szkody przyznała powodowi zadośćuczynienie pieniężne w kwocie 30.000 zł, która to kwota uwzględniała przyjęte przez stronę pozwaną 50% przyczynienie się powoda do powstania szkody.
W wyniku wypadku powód doznał urazu czaszkowo-mózgowego ze złamaniem podstawy czaszki i zatok czołowych oraz krwiakami śródmiąższowymi płatów skroniowego i czołowego i podtwardówkowym prawej okolicy czołowej, pourazowego zniesienia powonienia z zaburzeniami widzenia prawego oka, Stwierdzono także krwiaka nadtwardówkowego okolicy potylicznej prawej. U powoda ujawniły się ponadto zaburzenia uwagi i pamięci, nieco później stany lękowe, z nasiloną agorafobią, następnie stany dysforyczne, trudności z kontynuowaniem rozpoczętych czynności, obniżenie uczuciowości i krytycyzmu, a także napadowe bóle głowy z objawami zmącenia i niepokojem, napadowe wyładowania ruchowe i afektywne. W dłuższych okresach czasu wyraźne objawy depresyjne, znacznie obniżona kompetencja życiowa, zdolny do poruszania się poza domem tylko w towarzystwie. U powoda ujawniła się też niezdolność do kontynuowania nauki, zaburzenia uwagi, pamięci, nasilona męczliwość, umiarkowanie obniżony poziom innych funkcji intelektualnych.
Bezpośrednio po wypadku powód został przewieziony na Oddział (...) Kliniki (...) do Szpitala (...) w K., gdzie był hospitalizowany w okresie od 11 października 2015 r. do 2 listopada 2005 r.
Powód przebył leczenie operacyjne usunięcia krwiaka śródmózgowego drogą kraniotomii czołowej w dniu 14 października 2005 r. Przebieg pooperacyjny powikłany obustronną ansomią wynikającą z rozległości zmian pourazowych w obrębie sitowia oraz podwójnym widzeniem wynikających ze zmian pourazowych oczodołu prawego. Następnie powód został przeniesiony do Oddziału (...) Szpitala im. (...) w K., gdzie przebywał od 2 listopada do 7 listopada 2005r. Ponownie był hospitalizowany na w/w Oddziale (...)w okresie od 26 stycznia 2006 r. do 1 lutego 2006 r. Wykonano tomografię komputerowa głowy stwierdzając ognisko porencefalii, asymetrię komór bocznych. W trakcie hospitalizacji dolegliwości bólowe nie powtórzyły się. Zalecono dalsze leczenie pod kontrolą lekarza POZ i Poradni (...) W dniu 3 marca 2007 r. powodowi udzielono pomocy na Izbie Przyjęć Szpitala im. (...) po trzykrotnej utracie przytomności z wyprężeniami ciała, nie zaobserwowano dalszych napadów padaczkowych, zalecono dalsze kontrole i leczenie w Poradni(...) zalecono również leczenie farmakologiczne. W dniu 18 maja 2010 r. powodowi ponownie udzielono pomocy na Izbie Przyjęć w/w szpitala, gdzie został przewieziony po dwóch napadach, które wystąpiły w ciągu godziny. Zalecono dalsze leczenie w Poradni (...) W okresie od 20 maja 2010 r. do 27 maja 2010 r. powód był ponownie hospitalizowany na Oddziale Neurologii Szpitala im. (...). z powodu wystąpienia w dniu 20 maja 2010 r. ciągu jednej godziny trzech napadów padaczkowych. W dniu 21 maja 2010 r. wystąpiły u powoda kolejne napady. Zalecono dalsze leczenie pod kierunkiem Poradni (...) regularne zażywanie D. oraz zakaz picia alkoholu.
Wypadek z dnia 11 października 2005 r. spowodował u powoda uszkodzenia mózgu pod postacią krwiaka śródczaszkowego z koniecznością jego operacyjnego usunięcia, wskutek czego utrzymuje się rozległa jama porencefaliczna (ognisko uszkodzenia mózgu). Utrzymuje się również rozległa, szpecąca blizna w okolicy czołowej głowy oraz ubytki kości czaszki w okolicy czołowej. U powoda występują ponadto organiczne zaburzenia osobowości u osoby z padaczką po przebytym ciężkim urazie czaszkowo mózgowym, a zaburzenia te pozostają w bezpośrednim związku z przebytym wypadkiem. Zmiany psychiczne powodują znaczne ograniczenie zdolności funkcjonowania powoda zarówno w sferze zaspokajania potrzeb życiowych jak również zdolności do podejmowania pracy zarobkowej, która jest praktycznie zniesiona, podobnie jak zdolność zdobycia zawodu. Zmiany spowodowane urazem stanowią ciężkie uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego ze zmianami psychicznymi, w związku z czym u powoda występuje 60% trwały uszczerbek na zdrowiu. W następstwie uszkodzenia mózgu rozwinęła się u powoda padaczka pourazowa z częstymi napadami wymagająca leczenia farmakologicznego. W następstwie uszkodzenia mózgu wystąpiły zaburzenia psychiatryczne wymagające leczenia w Poradni(...) określane jako (...). Trwały uszczerbek na zdrowiu jaki wystąpił u powoda, przy uwzględnieniu stanu neurologiczno-psychiatrycznego wynosi 72 %. Skutki wypadku w znacznym stopniu ograniczają zdolność podjęcia pracy, ograniczyły funkcjonowanie powoda w życiu społecznym oraz w możliwości dalszego kształcenia się. Stan zdrowia jest utrwalony, a z powodu trwałego uszkodzenia mózgu możliwości poprawy są bardzo ograniczone.
U powoda orzeczono umiarkowany stopień niepełnosprawności, a także całkowitą niezdolność do pracy, które występują do dnia dzisiejszego. Powód nadal pozostaje w leczeniu psychiatrycznym oraz uczęszcza na wizyty do neurologa
Obrażenia układu kostnego u powoda, tzn. złamania kości czaszki uległy prawidłowemu wygojeniu. Doznane stłuczenia stawów kolanowych również uległy prawidłowemu wygojeniu, bez następstw klinicznych.
Skutki obrażeń w wypadku doprowadziły do poważnych zmian w osobowości powoda jak i doprowadziły do utraty relacji społecznych ze znajomymi oraz płcią przeciwną. Jego kontakty ograniczają się do bliskiej rodziny. Stale zmaga się on z bólem, strachem przed kolejnym atakiem padaczki, nieuzasadnionym lękiem, a także złym samopoczuciem. Zażywa bardzo duże dawki leków psychotropowych, które powodują zmiany w osobowości, skutki uboczne w postaci reakcji alergicznych, ale także mogą doprowadzić na skutek długotrwałego zażywania do uszkodzenia organów wewnętrznych: wątroby i trzustki. Uszkodzenie aparatu poznawczego w wyniku doznanego wypadku uniemożliwia powodowi podjęcie nauki, czy pracy zarobkowej. Dodatkowo ryzyko częstych ataków padaczki powoduje konieczność opieki nad nim osoby przeszkolonej w udzielaniu pomocy w takich wypadkach. Powód wykazuje objawy depresyjne – poczucie beznadziejności, drażliwość, lęki, niechęć do podejmowania jakiejkolwiek aktywności, brak wiary w możliwość poprawy sytuacji. Wskazana jest terapia psychologiczna.
Powód w wyniku doznanego w wypadku złamania podstawy czaszki utracił węch, co stanowi 5% trwałego uszczerbku na zdrowiu. Utrata węchu jest upośledzeniem funkcji życiowej mało istotnym i nie stanowi realnej przeszkody w aktywności życiowej. Ubytek słuchu u powoda ma charakter przewodzeniowy. Nie można jednoznacznie powiązać stwierdzonego u powoda 20% ubytku słuchu z wypadkiem.
Podwójne widzenie u powoda przy patrzeniu skrajnie w prawo nie stanowi uszczerbku na zdrowiu, jest upośledzeniem funkcji narządu wzroku mało istotnym i nie stanowi realnej przeszkody w aktywności życiowej. Ostre zapalenie spojówek rozpoznane u powoda może wpływać w sposób istotny na funkcję narządu wzroku, jednak nie można w sposób jednoznaczny powiązać tego schorzenia z wypadkiem jakiemu uległ powód.
Z uwagi na coraz częstsze napady padaczkowe, zespół psychoorganiczny, przewlekłe zaburzenia lękowo dysforyczne na podłożu organicznym, zaburzenia funkcji poznawczych, zaburzenia pamięci i uwagi oraz agorafobię powód wymaga całodobowego nadzoru, natomiast nie wymaga pomocy przy podstawowych czynnościach jak gotowanie, sprzątanie, przyrządzanie posiłków, obieranie, codzienna toaleta. Pomoc powinna być skierowana na zapobieganie częstym atakom padaczki oraz ich skutkom (ciężkim urazom). Z uwagi na zdiagnozowaną agorafobię powód wymaga też asysty podczas spacerów.
Wyłączając godziny snu, powód wymaga opieki średnio 16 godzin na dobę. W przypadku powoda minimalny koszt opieki w okresie 11.10.05 do 10.10.12 to 5 zł za godzinę, od 11.10.12 do 10.10.15 to 8 zł za godzinę, a od 11.10.15 12 zł na godzinę.
Aktualnie powód nie wymaga stałej, ukierunkowanej i systematycznej rehabilitacji. Powód wymaga podjęcia aktywności fizycznej w postaci spacerów, systematycznych ćwiczeń w oparciu o instruktarz od fizjoterapeuty, codziennego treningu na cykloergometrze (rower stacjonarny), dwa razy do roku 10-dniowych cyklów rehabilitacji w zakładzie rehabilitacji ramach NFZ, a przypadku braku możliwości skorzystania z takiej formy rehabilitacji – z rehabilitacji komercyjnej. W związku z koniecznością zwiększenia aktywności życiowej powoda wskazany jest zakup materaca do ćwiczeń (300-400 zł), cykloergometru (2000-2500zł). Koszt jednorazowej konsultacji fizjoterapeutycznej w celu ustalenia programu ćwiczeń wykonywanych w domu pod ścisłą kontrolą i nadzorem opiekunów wynosi 100 zł. Koszt 10 dniowego cyklu rehabilitacji komercyjnej na dzień badania – 1000 zł.
Sad Okręgowy ustalił też, że przed wypadkiem powód był bardzo aktywnym człowiekiem, uprawiał kajakarstwo, pływanie, turystykę górską, skoki do wody, interesował się muzyką, chodził na koncerty. Był osobą towarzyską, miał dużo kolegów i koleżanek. W chwili wypadku powód miał 18 lat i rozpoczął pierwszy rok nauki w 3-letniej szkole zawodowej, zaś po zakończeniu nauki, powód posiadałby dyplom kucharza małej gastronomii i mógłby rozpocząć pracę. W szpitalu, po wypadku powód cały czas spał, pozostawał pod wpływem silnych leków przeciwbólowych. Po powrocie ze szpitala zaczął mieć ataki padaczki, bóle i zawroty głowy, problemy z chodzeniem, tracił równowagę, co odczuwa do dnia dzisiejszego. Z trudem chodził do toalety. Czuł się pokrzywdzony ze względu na to, że w młodym wieku został inwalidą. Obecnie nie byłby w stanie sam mieszkać, wymaga opieki. Głównie leży w łóżku, jest słaby i ma zawroty głowy. Przez około rok po wypadku praktycznie w ogóle nie wychodził z domu. Ma szpecącą szramę na głowie. Zerwał kontakty ze znajomymi, przestał snuć plany na przyszłość. Matka zorganizowała powodowi indywidualne nauczanie w domu, dzięki czemu kilka lat po wypadku powód ukończył liceum – bez matury. Od wypadku powód pozostaje pod opieką neurologa i psychiatry, ma nastroje depresyjne. Matka powoda zrezygnowała z zatrudnienia z uwagi na konieczność opieki nad synem. Powód nie korzystał do tej pory z rehabilitacji.
Powód zażywa leki na padaczkę, leki psychotropowe na nerwy i lęki, leki przeciwbólowe, leki ochraniające przewód pokarmowy i wątrobę. Korzysta także z ziół, które wspomagają leczenie.
Leki na padaczkę (...)i L. są częściowo refundowane. Miesięczny zapas leku (...)kosztuje powoda 6,40 zł, leku L. 100 - 14,98 zł, zaś L. 50 – 11,37 zł.
Leczenie wspomagane jest zestawem ziół ojca (...) – miesięcznie jest to kwota 60 zł, a także zestawem ziół do kąpieli, których koszt wynosi 100 zł miesięcznie.
Powód zażywa również leki przeciwbólowe: H., którego miesięczny koszt to 19,96 zł, N., którego koszt to 9,99 za opakowanie 20 tabletek, zaś powód zużywa czasem nawet 3 tabletki dziennie oraz doraźnie(...) którego koszt to ok. 5 zł. Poza tym powód przyjmuje zioła –ostropest, którego miesięczny koszt to ok. 21 zł,(...) którego miesięczny koszt to ok. 60 zł, czasami H., którego koszt to 8 zł za opakowanie. Z uwagi na konieczność dbania o wątrobę, która jest osłabiona ze względu na zażywanie leków, wymaga ścisłej diety. Dodatkowo, z tytułu tej diety, powód wydaje ok. 10 zł dziennie.
Pismem datowanym na dzień 12 czerwca 2006 r. powód wystąpił do strony pozwanej o przyznanie kwoty 40.000 zł tytułem zadośćuczynienia. Pismo to wpłynęło do strony pozwanej w dniu 19 czerwca 2006 r.
Pismem datowanym na dzień 13 listopada 2006 r. (które wpłynęło do strony pozwanej w dniu 16 listopada 2006 r.) powód zakwestionował ustalone przez stronę pozwaną przyczynienie się przez niego do wypadku i wniósł o przyznanie dodatkowej kwoty 18.000 zł, obok już przyznanej kwoty 30.000 zł. Pismem datowanym na dzień 3 stycznia 2007 r. strona pozwana odmówiła powodowi wypłaty dalszych kwot odszkodowania.
Strona pozwana w trybie zabezpieczenia wypłaciła powodowi za okres od 1 kwietnia 2011r. do 29 grudnia 2017 r. rentę w łącznej kwocie 66.050 zł.
Z dniem 28 grudnia 2012 r. (...) S.A. przejęła (...) S.A. wstępując we wszystkie prawa i obowiązki Spółki.
W związku z wypadkiem powód uzyskuje rentę socjalną łącznie od roku 2007 do końca 2017 r. otrzymał kwotę 76 699,12 zł
Przy tym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał, że powództwo zasługiwało na częściowe uwzględnienie. Wskazał, że podstawą odpowiedzialności ubezpieczyciela sprawcy stanowią w tym przypadku przepisy art. 822 § 1 k.c. w zw. z art. 436 § 1 k.c., oraz art. 34 ust. 1 i art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych; t.j.: Dz. U. z 2013 r., poz. 392 ze zm.), a także art. 444 § 1 i 2 k.c. i art. 445 § 1 k.c. ), wynikająca bezpośrednio z uszkodzenia ciała, które –co do zasady - było normalnym skutkiem wypadku, jakiemu uległ powód w dniu 11 października 2005 r.
Ustalając wysokość zadośćuczynienia pieniężnego Sąd Okręgowy miał na uwadze, że przed wypadkiem powód był osobą młodą (miał zaledwie 18 lat) znajdującą się u progu dorosłości, w pełni samodzielną. W związku z wypadkiem u powoda doszło do znacznego ograniczenia możliwości normalnego funkcjonowania we wskazanym zakresie, które musiało być dla niego bardzo dotkliwe. Ograniczenie sprawności, występujące z różnym natężeniem ataki padaczki, konieczność sprawowania nad powodem opieki przez osoby trzecie, brak możliwości realizacji swoich zainteresowań, utrata kontaktów z rówieśnikami, a także stres i ból fizyczny powodowały i nadal powodują u powoda znaczne cierpienia psychiczne. Powód nie ma nadziei na poprawę swojej sytuacji. Pozostaje pod stałą opieką neurologa i psychiatry.
Ustalając wysokość zadośćuczynienia pieniężnego, ale także pozostałych roszczeń odszkodowawczych Sąd Okręgowy miał na uwadze również okoliczność przyczynienia się poszkodowanego, o którym mowa w art. 362 k.c. Sąd Okręgowy podkreślił jednak nieprawidłowe zachowanie kierującego pojazdem, który, po pierwsze, poruszał się z prędkością 71 km/h na terenie zabudowanym, na którym obowiązywało ograniczenie prędkości do 50 km/h, a po drugie, był zobowiązany do zachowania szczególnej ostrożności przy zbliżaniu się dla przejścia dla pieszych, zwłaszcza, gdy w pobliżu tego przejścia znajdowali się piesi. Przy określeniu stopnia przyczynienia Sąd uwzględnił ponadto rodzaj odpowiedzialności sprawcy, w tym zwiększone ryzyko dla innych uczestników ruchu, w szczególności pieszych.
Zdaniem Sądu pierwszej instancji nie zwalniało to poszkodowanego z równoczesnego obowiązku zachowania się w sposób odpowiedzialny i troski o własne bezpieczeństwo, co powinno przejawiać się zarówno zaniechaniem wbiegania na jezdnię, nawet w obrębie przejścia dla pieszych, jak i upewnieniem się przed zamierzonym wkroczeniem na to przejście, że wejście na pasy nie będzie stanowić wtargnięcia na jezdnię bezpośrednio pod nadjeżdżający samochód. Mając na uwadze powyższe nieprawidłowości w zachowaniu zarówno poszkodowanego jak i sprawcy Sądu Okręgowy przyjął przyczynienie się poszkodowanego do powstałej szkody w 30%. Za niewykazane uznał jakoby powód swoim zachowaniem po zabiegu przyczyniał się do zwiększania szkody. Sąd Okręgowy uznał kwotę 110.000 zł jako odpowiednią wyjściową sumę zadośćuczynienia pieniężnego. Waloryzując wypłaconą powodowi na etapie postępowania likwidacyjnego w 2006 r. kwotę 30.000 zł do wartości 37.424 zł i odliczając ją oraz uwzględniając wskazany stopień przyczynienia się powoda, Sąd pierwszej tytułem zadośćuczynienia zasądził na rzecz powoda dochodzoną pozwem kwotę 35.400 zł jako wynik działań: 110.000 zł-30%=77.000 zł; 77.000-37.424 zł = 39.576 zł. Jako podstawę zasądzenia odsetek Sąd Okręgowy powołał art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 455 k.c. oraz art. 817§2 k.c. i wskazał, że pozwana została wezwana do zapłaty tytułem zadośćuczynienia kwoty 40.000 zł pismem z dnia 12 czerwca 2006 r., które wpłynęło do strony pozwanej w dniu 19 czerwca 2006 r. Strona pozwana winna zatem po otrzymaniu wezwania niezwłocznie spełnić świadczenie. Od dnia 4 lipca 2006 r. strona pozwana pozostawała zatem w opóźnieniu co do kwoty 10.000 zł, która nie została uiszczona przez ubezpieczyciela zgodnie z żądaniem powoda. Kolejne wezwanie do zapłaty, tym razem kwoty 18.000 zł, wpłynęło do strony pozwanej w dniu 16 listopada 2006 r., a zatem w zakresie tej kwoty, strona pozwana pozostawała w opóźnieniu od 1 grudnia 2006 r. Podczas rozprawy w dniu 9 grudnia 2015 r. powód rozszerzył powództwo w zakresie zadośćuczynienia do kwoty 35.400 zł. Należy zatem uznać, że w zakresie tej kwoty strona pozwana pozostawała w opóźnieniu od 24 grudnia 2015 r.
W związku z powyższym od kwoty 10.000 zł Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od 13 lipca 2006 r. (data według żądania pozwu) do dnia 30 listopada 2006r., od kwoty 18.000 zł od dnia 1 grudnia 2006 r. do dnia 23 grudnia 2015 r., zaś od kwoty 35.400 zł od dnia 24 grudnia 2015 r. do dnia zapłaty. Zdaniem Sądu pierwszej instancji zasądzenie całości odsetek od wcześniejszej daty nie byłoby zasadne. Trudno, bowiem czynić zarzut ubezpieczycielowi, że nieprawidłowo ustalił rozmiar należnego zadośćuczynienia, skoro nawet powód miał problem z „wyceną” stopnia cierpień doznanych przez niego, o czym świadczy chociażby kilkakrotna zmiana żądania w tym przedmiocie zarówno przed wytoczeniem powództwa jak i w toku postępowania. Z kolei nie były również zasadne argumenty strony pozwanej, że odsetki winny być naliczane dopiero od dnia wyrokowania. Krzywda powoda istniała i najpóźniej od chwili wezwań do zapłaty była już stronie pozwanej znana, a orzeczenie Sądu przyznające zadośćuczynienie ma charakter rozstrzygnięcia deklaratoryjnego.
Oceniając zasadność renty w kontekście treści art. 444 § 2 k.c. Sąd wskazał, że dopuszczalne jest także dochodzenie zaległej renty w formie jednorazowego odszkodowania. Powód domagał się zasądzenia zaległej renty za okres od dnia 1 lutego 2006 r. do dnia 30 czerwca 2008 r. - ostatecznie - w łącznej kwocie 423.690 zł. tytułem zwiększonych potrzeb, które wynikały z konieczności sprawowania opieki nad powodem. Żądanie dotyczące przedmiotowego okresu nie obejmowało jednak kosztów lekarstw, czy diety. Roszczenie to podlegało częściowemu uwzględnieniu. We wskazanym okresie konieczne było, bowiem sprawowanie opieki nad powodem w wymiarze 16 godzin dziennie, którą to opiekę sprawowała na ogół matka. W orzecznictwie jednolicie przyjmuje się, że okoliczność sprawowania opieki nad poszkodowanym przez osobę bliską nie pozbawia sama przez się prawa takiej osoby do wynagrodzenia z tytułu tej opieki, zaś legitymacja czynna do dochodzenia tego typu roszczeń przysługuje poszkodowanemu. Koszt opieki nad powodem należało przyjąć według najniższych stawek wskazanych przez biegłego tj. 2400 miesięcznie w okresie do 10 października 2012 r. albowiem nie wiązała się ona ze znaczącym dodatkowym wysiłkiem. Powód jest samodzielny jednak wymaga stałego nadzoru ze strony opiekuna, który musi obserwować go na wypadek wystąpienia ataku padaczkowego. W przypadku samego ataku musi zareagować zabezpieczając powoda przed doznaniem dodatkowych urazów. Ponadto opiekun musi wychodzić z powodem na spacery czy zakupy. Nie są to zatem czynności wymagające znacznego nakładu pracy ale w znaczący sposób ograniczają możliwość wykonywania innych zajęć. W ocenie sądu profesjonalny opiekun nie mógłby w takim przypadku zrezygnować z wynagrodzenia jednak jego stawki ustalić należy w najniższych stanach i uznać za zasadną kwotę 2400 zł miesięcznie, co przy uwzględnieniu okresu 29 miesięcy daje kwotę 69 600 zł . Oceniając zarzut przedawnienia zwrócił uwagę, że trzeba rozróżniać roszczenie o samo prawo do renty, od roszczenia o zapłatę poszczególnych jej rat. Odwołując się do art. 442 1 k.c., art. 118 k.c. w zw. z art. 120 § 1 k.c. i art. 819 § 4 k.c. wskazał, że żądanie zasądzenia renty za okres od dnia 1 lutego 2006 r. do dnia 30 czerwca 2008 r. dotyczące kwoty 26.100 zł (900 zł/mc) zostało przez powoda zgłoszone w procesie pismem z dnia 11 sierpnia 2009 r. To roszczenie nie było wówczas przedawnione bowiem przedawnienie nie biegło do czasu otrzymania przez poszkodowanego oświadczenia, w którym ubezpieczyciel ustosunkował się co do należnego powodowi świadczenia. Pismem z dnia 21 listopada 2017 r. powód rozszerzył jednak żądanie do kwoty 423.690 zł (14.610 zł/mc). Oznacza to, iż roszczenie powoda o zasądzenie rat renty za okres od dnia 1 lutego 2006 r. do dnia 30 czerwca 2008 r. przedawniło się w zakresie przewyższającym kwotę 900 zł miesięcznie. Powodowi należy się zatem renta za okres od 1 lutego 2006 r. do 30 czerwca 2008 r. (łącznie 29 miesięcy) w kwocie 900 zł/mc. Kwestia przyczynienia nie miała w tym przypadku znaczenia skoro kwota nieprzedawniona i tak była znacząco niższa od należnej i to również przy uwzględnieniu przedawnienia. Po skapitalizowaniu daje to kwotę 26.100 zł. Od kwoty tej nie odliczono także zasiłku pielęgnacyjnego pobranego za ten okres bowiem renta nieprzedawniona i tak była znacząco niższa od należnej, zatem mimo odliczenia zasiłku powodowi należała się zasądzona renta. O odsetkach od zaległej renty za okres od dnia 1 lutego 2006 r. do dnia 30 czerwca 2008 r. Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 455 k.c. podając, że strona pozwana została wezwana do zapłaty renty w kwocie 26.100 zł pismem procesowym z dnia 11 sierpnia 2009 r., które zostało doręczone stronie pozwanej w dniu 2 września 2009 r. Należało zatem uznać, że strona pozwana pozostawała w opóźnieniu od dnia 17 września 2009 r., a zatem od tej daty zasądzono odsetki ustawowe za opóźnienie od kwoty 26 100 zł.
Odnośnie renty za okres od dnia 1 lipca 2008 r. dochodzonej w wysokości 17.860 zł miesięcznie, z tytułu zwiększonych potrzeb i utraty zdolności do pracy zarobkowej, Sąd wskazał, że żądanie to jest częściowo zasadne. Uznał, że w przybliżeniu miesięczny koszt leków zażywanych przez powoda to ok. 345 zł (D. C. 500 - 6,40 zł/mc, L. 100 - 14,98 zł/mc, L. 50 – 11,37 zł/mc, zioła ojca (...) 60 zł/mc, zioła do kąpieli/ 100 zł/mc, H., 19,96 zł/mc, N. -40 zł /mc, (...) - 5 zł/mc, ostropest - 21 zł/mc, (...)- 60 zł/mc, H. - 8 zł/mc.). Miesięczny koszt opieki nad powodem, wynosił w okresie od 1 lipca 2008 r. do października 2012 r. 2 400 zł (16x5zł pomnożone przez 30 dni). Następnie w okresie od listopada 2012 r. do października 2015 r. wynosił 3840 zł (16h x 8zł x 30 dni), a od listopada 2015 do lutego 2018 r. 5760 zł (16h x 12 zł x 30 dni). Sumując tę kwotę za cały okres kapitalizacji renty daje to kwotę (124 800+138 240+161 280) 424 320 zł. Dodatkowy dzienny koszt diety stosowanej przez powoda wynosi ok. 10 zł, co daje kwotę ok. 300 zł miesięcznie. Miesięczny koszt rehabilitacji, wskazanej w przypadku powoda (dwa cykle rehabilitacji rocznie = 2000 zł), to zaś koszt ok. 167 zł miesięcznie. Sąd pierwszej instancji uznał ponadto za zasadne uwzględnienie przy wysokości należnej renty również faktu utraty przez powoda zdolności do pracy zarobkowej. Powód w czasie wypadku był osobą młodą, która jeszcze nie podjęła zatrudnienia. Należało jednak uwzględnić okoliczność, że powód rozpoczął kształcenie w kierunku – kucharz małej gastronomii i gdyby nie wypadek, najprawdopodobniej już od lipca 2008 r. mógłby podjąć pracę w tymże zawodzie. Średnie zarobki młodego kucharza bez doświadczenia na rynku lokalnym to kwoty 2500- 3000 zł brutto. Sąd przyjął więc kwotę 2750 zł brutto (a zatem ok. 1982 zł netto). Od kwoty 1982 zł należy odjąć rentę uzyskiwaną przez powoda w związku z wypadkiem około 700 zł (średnio) co daje kwotę 1282 zł/miesięcznie, która stanowi różnicę między hipotetycznymi możliwościami zarobkowymi powoda od ukończenia przez niego szkoły gastronomicznej, a pobieraną przez niego obecnie rentą socjalną. Należy mieć na uwadze, że jednoznaczne określenie zarobków jakie uzyskiwałby powód nie jest możliwe, gdyż jest niemożliwym do przewidzenia, jak potoczyłby się los powoda, gdyby nie doszło do wypadku, a zatem czynione w tym zakresie ustalenia muszą cechować się pewną dozą ogólności.
Mając na uwadze powyższe na miesięczne koszty w zakresie zwiększonych potrzeb w okresie od 1 lipca 2008 r. do 29 grudnia 2017 r. (data wyrokowania) złożyła się kwota 345 zł tytułem leków, 300 zł tytułem diety, 167 zł tytułem rehabilitacji, do czego należało dodać kwotę 1282 zł/miesięcznie z tytułu utraty możliwości zarobkowych przez powoda, co daje nam w sumie 2 094 zł/ miesięcznie. Otrzymaną sumę należało przemnożyć przez 116 miesięcy, jakie upłynęło od lipca 2008 r. do lutego 2018 r. (116x2094zł=242 904 zł), a następnie do kwoty tej dodać skapitalizowane koszty opieki tj. 424 320zł co daje kwotę 667 224 zł, którą następnie należy zmniejszyć o 30% z uwagi na przyczynienie się powoda do powstania szkody co daje kwotę 467 056,80 zł. Dodatkowo należało uwzględnić, że od 1 kwietnia 2011r. do końca lutego 2018 r. strona pozwana wypłaciła powodowi tytułem zabezpieczenia łącznie kwotę 67 750 zł (467 056,80 zł – 67 750 zł = 399 306, 80 zł). Kwota skapitalizowanej renty z tytułu zwiększonych potrzeb i utraty zdolności do pracy, za okres od 1 lipca 2008 r. do 26 lutego 2018 r. winna wynieść więc łącznie 399 306, 80 zł. Roszczenie to z przyczyn wyżej podanych było częściowo przedawnione. Do pierwszego rozszerzenia powództwa ( w zakresie renty od 1 lipca 2008 r. ) doszło pismem z dnia 27 czerwca 2011 r. i dotyczyło ono kwoty 3 300 zł. Zatem maksymalna, nieprzedawniona wysokość renty od daty 1 lipca 2008 r. wynosiła 3300 zł. Kolejne rozszerzenie nastąpiło pismem z dnia 27 października 2016 r. (do 4 150 zł) zatem wysokość ta obowiązywała do 27 października 2013 r. Kolejne rozszerzenie ( do kwoty 17 860 zł) nastąpiło w dniu 21 listopada 2017 r. a zatem ograniczenie do kwoty 4150 zł należy przyjęć do daty 21 listopada 2014 r.
Korygując zatem skapitalizowaną rentę należało przyjąć:
a. za okres od 1.07.08 do 27.10.13 –kwota nie wyższa niż 3 300 zł za okres 64 miesięcy
b. za okres od 28.10.2013 do 21.11.2014- kwota nie wyższa niż 4150 zł za okres 13 miesięcy
c. za okres od 21.11.2014 do marca 2018 r. kwota nie wyższa niż 17 860 zł za okres 39 miesięcy
Na Rentę w okresie od 1 lipca 2008 r. do 27.10.2013 składały się koszty opieki (16x5 zł) x 30dni w wysokości 2400 zł miesięcznie oraz kwota 2094 zł tytułem pozostałych strat, tym samym jej wysokość (nawet przy przyjęciu 30 % przyczynienia się) przekraczała nieprzedawnioną wysokość i podlegała stosownej korekcie do kwoty 211 200 zł. (64 x 3300)
Na rentę w okresie od 28.10.2013 do 21.11.2014 złożyły się koszty opieki (8 zł x 16) x 30) w wysokości 3840 zł oraz pozostałe koszty tj. 2094 zł. Tym samym również za ten okres rentę należało skorygować do sumy nieprzedawnionej tj. (13 x 4150) 53 950 zł. albowiem jej wysokość przy przyjęciu 30 % przyczynienia wyniosłaby 4 153,80 zł.
Na rentę w okresie od 21 listopada 2014 do lutego 2018 r. złożyły się koszty opieki w kwocie 8 zł za godzinę w okresie do października 2015 co po przemnożeniu przez 16 godzin dziennie w okresie 11 miesięcy daje sumę 42 240 zł. Następnie przy przyjęciu stawki 12 zł od listopada 2015 r. daje kwotę 155 520 zł., którą należy powiększyć o pozostałe straty ( 2094 x 39 miesięcy= 81 666 zł) co łącznie daje kwotę 237 186 zł co przy przyjęciu 30 % przyczynienia daje sumę 166 030,20 zł. W tym przypadku nie dochodziło do korekty z tytułu przedawnienia albowiem dochodzona renta znacząco przekraczała jej rzeczywistą wysokość.
Łączna suma skapitalizowanej renty za okres od 1 lipca 2008 r. do końca lutego 2018 r. wyniosła 363 430,20 zł
O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. zasądzając - zgodnie z żądaniem pozwu - odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia wyrokowania, tj. od dnia 28 lutego 2018 r. do dnia zapłaty. W pozostałym zaś zakresie roszczenie powoda co do renty za wskazany okres czasu podlegało oddaleniu.
Odnośnie renty przyszłej tj. od dnia wyrokowania Sąd, zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 5 497,80 zł miesięcznie, określając termin płatności każdej raty do 15-ego dnia każdego miesiąca z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w razie uchybienia płatności którejkolwiek z rat. Termin początkowy renty na przyszłość Sąd określił jako 1 marca 2018 r., albowiem zasądzona skapitalizowana renta uwzględnia raty należnej powodowi renty do końca lutego 2018 r.
Sąd Okręgowy oddalił powództwo odnośnie renty na przyszłość w zakresie dalej idącym, a także w zakresie zastosowania waloryzacji o średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych publikowany w Monitorze Polskim przez Prezesa GUS. Podkreślić, że w razie zmiany stosunków, każda ze stron może żądać zmiany wysokości renty zgodnie z art. 907 § 2 k.c.
Sąd zasądził na rzecz powoda od strony pozwanej na podstawie art. 444 § 1 zdanie drugie k.c. również kwotę 2.030 zł, na którą składają się koszt zakupu materaca do ćwiczeń (400 zł) i koszt zakupu cykloergometru (2.500 zł) pomniejszone o 30% przyczynienie się powoda do szkody. O odsetkach od tej kwoty Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 455 k.c., mając na uwadze okoliczność, że powód wezwał stronę pozwaną do zapłaty wskazanej kwoty dopiero pismem procesowym z dnia 21 listopada 2017 r. Strona pozwana ustosunkowała się do przedmiotowego pisma, na rozprawie 29 grudnia 2017. , a zatem najpóźniej wtedy dotarło do niej pismo procesowe z dnia 21 listopada 2017 r., stanowiące jednocześnie wezwanie do zapłaty. Dlatego odsetki ustawowe za opóźnienie Sąd zasądził dopiero od tej daty.
Odnośnie oddalenia żądania ustalenia odpowiedzialności strony pozwanej na przyszłość Sąd okręgowy odwołał się do art. 189 k.p.c. i wskazał, że stan powoda jest stabilny, bez żadnych wskazań co do niekorzystnych rokowań na przyszłość, zaś wykazane w postępowaniu potrzeby powoda w zakresie leczenia i rehabilitacji znajdują odzwierciedlenie w zasądzonej na rzecz powoda rencie. W tej sytuacji brak więc było podstaw do uwzględnienia takiego żądania. Jako podstawę stosunkowego rozstrzygnięcia o kosztach procesu Sąd Okręgowy powołał art. 100 zd. pierwsze k.p.c.
Apelację od tego wyroku wniosła strona pozwana zaskarżając orzeczenie w części:
- zasądzającej tytułem zadośćuczynienia kwotę 17.824 zł wraz odsetkami ustawowymi liczonymi w następujący sposób: od kwoty 424 zł od dnia 1 grudnia 2006 r. do dnia 23 grudnia 2015 r. i od kwoty 17.824 zł od dnia 24 grudnia 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. a następnie odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty ,
- zasądzającej odsetki od kwoty 17.576 zł liczonymi w następujący sposób: odsetki ustawowe od kwoty 10.000 zł od dnia 13 lipca 2006 r. do dnia 30 listopada 2006 r. oraz odsetki ustawowe od kwoty 17.576 zł od dnia 1 grudnia 2006 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. a następnie odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty zamiast od dnia wyrokowania, a zatem co do kwoty 22.430,36 zł, tj. objętej pkt I wyroku;
- zasądzającej tytułem skapitalizowanej renty kwotę 188.010,40 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 marca 2018 r. do dnia zapłaty, tj. objętej pkt III wyroku;
- zasądzającej rentę miesięczną począwszy od dnia l marca 2018 r. co do kwoty 3.876,80 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, tj. objętej pkt IV wyroku;
- zasądzającej odszkodowanie co do kwoty 580 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 29 grudnia 2017 r. do dnia zapłaty, tj. objętej pkt V wyroku;
- w części rozstrzygającej o kosztach postępowania, tj. objętej pkt VIII i IX wyroku.
Strona pozwana zarzuciła:
1.Naruszenie przepisów postępowania, które miały wpływ na wynik sprawy, tj.:
1) art. 233 § l k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny zebranego w niniejszej sprawie materiału dowodowego, w tym w szczególności dowodu z opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej poprzez wyprowadzenie na jej podstawie błędnych wniosków, a w konsekwencji dokonanie błędnych ustaleń faktycznych w zakresie przyjętego przyczynienia się Powoda do zdarzenia na poziomie 30%, podczas gdy z wniosków opinii biegłego wynika, iż stopień przyczynienie się Powoda do wypadku powinien zostać ustalony na poziomie co najmniej 50%, a w rezultacie zasądzenie rażąco wygórowanych kwot tytułem zadośćuczynienia, odszkodowania i renty bez uwzględnienia prawidłowego stopnia przyczynienia się poszkodowanego;
2) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie oraz dokonanie arbitralnej oceny dowodów i dowolnej ich interpretacji, bez uwzględnienia całokształtu materiału dowodowego i wbrew zasadom doświadczenia życiowego, polegające na przyznaniu wiarygodności i mocy dowodowej zeznaniom Powoda i świadka A. W. (1) w zakresie konieczności stosowania specjalnej diety, zażywania ziół i leków na wątrobę, mimo że twierdzenia te pochodzą od osób bezpośrednio zainteresowanych wynikiem sprawy, zaś konieczności stosowania tych produktów i specjalnej diety przez Powoda nie potwierdzają zalecenie lekarskie. Zdaniem pozwanej powód nie przedstawił nawet wyników bilirubiny wskazujących na podwyższone wskaźniki wątrobowe, zasadność stosowania tych środków nie została więc przez stronę powodową udowodniona;
3) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie oraz dokonanie arbitralnej oceny dowodów i dowolnej ich interpretacji, bez uwzględnienia całokształtu materiału dowodowego i wbrew zasadom doświadczenia życiowego, polegające na przyznaniu wiarygodności i mocy dowodowej zeznaniom powoda i świadka A. W. (1) w zakresie możliwości ukończenia przez Powoda szkoły gastronomicznej i zdobycia zawodu kucharza, mimo że powód w dniu zdarzenia mający już ukończone 18 lat i rozpoczynając dopiero naukę w I klasie szkoły zawodowej nie wykazał, by mógł zdobyć ten zawód i go wykonywać, skoro już w toku jego wcześniejszej edukacji miał on problemy z nauką, z tego względu powtarzał klasy i dopiero w wieku lat 18 rozpoczął naukę w szkole zawodowej;
4) art. 100 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie.
2. Naruszenie przepisów prawa materialnego, a to:
1) art. 362 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że powód przyczynił się do powstania szkody jedynie w 30%, podczas gdy prawidłowe zastosowanie tego przepisu w okolicznościach niniejszej sprawy powinno prowadzić do przyjęcia co najmniej 50% przyczynienia się powoda do powstania szkody, bowiem aż z dwóch opinii rekonstrukcyjnych przebiegu zdarzenia z dnia 11 października 2005 r., w tym opinii biegłego mgr inż. A. T. Sporządzonej dla potrzeb niniejszego postępowania, wynika, że powód swoim zachowaniem znacznie przyczynił się do wypadku poprzez wejście na jezdnię bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd, przebieganie przez jezdnię oraz dodatkowo poprzez zatrzymanie się podczas przechodzenia przez jezdnię;
2) art. 444 § 2 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie za uzasadnione w okolicznościach niniejszej sprawy zasądzenie na rzecz Powoda renty z tytułu utraconych dochodów w wysokości wyższej niż wyrównanie do wynagrodzenia minimalnego netto pomniejszonego o otrzymywaną przez Powoda rentę socjalną z ZUS, a w rezultacie przyjęcie do kapitalizacji renty w okresie od 1 lipca 2008 r. do lutego 2018 r. oraz ustalenia renty z tyt. utraconych dochodów na przyszłość kwoty 1.282 zł odpowiadającej średnim zarobkom netto na stanowisku kucharza pomniejszonym o świadczenie otrzymane z ZUS, mimo że nie udowodniono by powód w przyszłości rzeczywiście mógł zdobyć ten zawód skoro rozpoczął naukę w szkole gastronomicznej mając już 18 lat, a wcześniej dwukrotnie powtarzał klasy i miał problemy z nauką, jak również nie udowodnił by wynagrodzenie na stanowisku kucharza utrzymywało się na niezmiennym poziomie ok. 1982 zł netto;
3) art. 444 § 2 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie za uzasadnione w okolicznościach niniejszej sprawy przyjęcie jako podstawy do zasądzenia na rzecz Powoda renty z tytułu zwiększonych potrzeb kosztów specjalnej diety, kosztu zakupu ziół ojca (...), ziół do kąpieli, dublujących się leków na wątrobę, kosztów prywatnej rehabilitacji, mimo że Powód nie udowodnił konieczności stosowania specjalnej diety, ani posiadania zaleceń do zażywania ziół i kąpieli w ziołach, jak również zaleceń do zażywania równoległego leków o tym samym przeznaczeniu, zaś rehabilitacja w wymiarze 2 cyklów rocznie może zostać zaplanowana i odbywać się w ramach NFZ, wydatki te nie pozostają więc w normalnym związku przyczynowym ze szkodą w myśl art. 361 k.c.,
4) art. 444§2 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie za uzasadnione okolicznościami sprawy zasadzenie renty z tytułu zwiększonych potrzeb wynikających z kosztów opieki przy zastosowaniu stawki za godzinę opieki w wymiarze wyższym niż 5 zł/ h w okresie od listopada 2012 r. na przyszłość, mimo że jak wynika z opinii biegłego ds. rehabilitacji medycznej powód jest osobą pełnosprawną ruchowo, samodzielną i wymaga jedynie nadzoru osób trzecich na wypadek napadu padaczki, nadzorujący może zaś w czasie opieki nad powodem wykonywać inne czynności, nie musi też posiadać specjalnych kwalifikacji zawodowych jak ma to miejsce w okolicznościach niniejszej sprawy, gdzie nadzór nad Powodem sprawują najbliżsi członkowie jego rodziny, którzy nie muszą ponosić kosztów dojazdów do Powoda, czy kosztów wynikających z zatrudnienia, nadto zaś Sąd I instancji nie uwzględnił wysokości świadczenia pielęgnacyjnego otrzymywanego przez Powoda i które nadal może otrzymywać;
5) art. 481 § 1 k.c. poprzez błędne przyjęcie, iż odsetki ustawowe od zadośćuczynienia należą się nie od dnia wyrokowania.
Strona pozwana wniosła o zmianę wyroku w części zaskarżonej poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części, a także stosowną zmianę orzeczenia w przedmiocie kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego a ponadto o zasądzenie od powoda na rzecz strony pozwanej kosztów postępowania przed Sądem II instancji.
Powód wniósł o oddalenie apelacji i o zasądzenie kosztów postepowania apelacyjnego.
Rozpoznając apelację Sąd Apelacyjny uznał za własne ustalenia Sadu Okręgowego i zważył co następuje:
Podniesienie zarzutu naruszenia art. 233§1 k.p.c. wymaga wykazania naruszenia zasad logiki czy doświadczenia życiowego przy ocenie dowodów. To nie zostało wykazane. Opinia biegłego z zakresy rehabilitacji potwierdza konieczność zwiększenia aktywności życiowej powoda i istnienie związku przyczynowo skutkowego pomiędzy zdarzeniem a zakupem materaca do ćwiczeń i cykloergometru . Nie budzi więc wątpliwości prawidłowość zasądzenia w pkt V kwoty 2030 stanowiącej 70% z kwoty 2900zł ustalonej tytułem odszkodowania.
Niezasadnie też pozwana kwestionuje wydatki w zakresie specjalnej diety i zażywania ziół i leków na wątrobę, skoro z opinii psychologicznej biegłej M. K. wynika, że z uwagi z uwagi na uboczne alergiczne skutki zażywania leków istnieje ryzyko uszkodzenia wątroby i trzustki (k. 466). Nie trzeba wiadomości specjalnych by stwierdzić, że zażywanie wskazanych w opiniach neurologicznych leków działających na ośrodkowy układ nerwowy (uspokajających i przeciwpadaczkowych), a także zażywanie przeciwbólowych nie jest obojętne dla wątroby. Zwrócić należy uwagę na obowiązek wierzyciela minimalizacji szkody. W aspekcie ryzyka uszkodzenia wątroby i trzustki zwykłe zasady doświadczenia życiowego wskazują na potrzebę osłonowych działań, stąd nie budzi wątpliwości dokonanie ustaleń w oparciu o zeznania A. W. (2) (k.839) co do zwiększenia kosztów wyżywienia jak i potrzeba stosowania suplementów diety (H.) czy też ziołolecznictwa. W aspekcie konieczności działań uspokajających i odprężających oraz antyalergicznych także nie budzi wątpliwości potrzeba stosowania dodatków do kąpieli. Sąd Okręgowy w przekonujący sposób wskazał dlaczego dał wiarę wskazanym zeznaniom co do wysokości kosztów z tym związanych. Ocenę dowodów w tym zakresie potwierdza wynikająca z opinii biegłego A. W. (3) konieczność przeciwdziałania u powoda chorobom układu pokarmowego i chorobom układu oddechowego. Podkreślić też trzeba, że w przypadku obliczania renty z tytułu zwiększonych potrzeb sąd nie jest zobowiązany do drobiazgowej dokładności i w tym zakresie powinien się kierować wskazaniami z art. 322 k.p.c. (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 3 listopada 2009r. II CSK 249/09 LEX nr 737261 i z dnia 15 października 2004 r. II CK 475/03 LEX nr 133460). Nie ma więc podstaw do podzielenia zarzutów pozwanej.
Niezasadnie też skarżąca kwestionuje koszty prywatnej rehabilitacji. Opinia biegłego z zakresu rehabilitacji A. W. (4) jednoznacznie wskazuje, że rehabilitacja ma charakter konieczny i pozostający w związku przyczynowym z wypadkiem (k -1217). Sam biegły poddawał w wątpliwość możliwość skorzystania ze wskazanych tamże cykli rehabilitacji w ramach NFZ i z góry uznawał za zasadną rehabilitację w prywatnym gabinecie w każdym roku w dwóch dziesięciodniowych cyklach, podając jednocześnie koszt 10-cio dniowego cyklu rehabilitacji komercyjnej na 1000zł. Pozwana zaś nie wykazała, że istnieje możliwość łatwego dostępu do tego typu rehabilitacji w ramach NFZ.
Bezzasadny jest także zarzut naruszenia art. 233§1 k.p.c. w zakresie dokonanej przez Sąd Okręgowy oceny hipotetycznej możliwości uzyskania wynagrodzenia. Renta wyrównawcza z art. 444 § 2 k.c. ma charakter odszkodowawczy i przesłanki do jej przyznania powinny zostać wykazane w sposób właściwy dla szkód w zakresie lucrum cessans. Niewątpliwie z zaświadczenia o stanie zdrowia z dnia 3 listopada 2006r. wynika, że obecny stan powoda uniemożliwia podjęcia pracy co potwierdzają także zarówno opinie biegłych jak i orzeczenie o niepełnosprawności. Wykazano więc w sposób nie budzący wątpliwości, że powód jest obecnie niezdolny do pracy i poza zasiłkami nie ma szans uzyskiwania jakichkolwiek dochodów. Przy wykazaniu określenia dochodów jakie w normalnym trybie wypadków powód uzyskałby podejmując zatrudnienie, gdyby nie doszło do szkody, możliwe jest tylko dowodzenie stanu hipotetycznego, a więc z założenia tylko wysoce prawdopodobnego. Chodzi tu jednak o zatrudnienie mające realne perspektywy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 2017 r. I CNP 25/16 LEX nr 2309149). Do zdarzenia doszło w chwili gdy powód nie był jeszcze zdolny do pracy. Niewątpliwie w skutek wypadku utracił szanse na kontynuowanie nauki w szkole gastronomicznej i zarobkowanie w zawodzie, który po zakończeniu okresu nauki miał szanse zdobyć. Przepis art. 444§2 k.c. kształtuje podstawy uzyskania renty zarówno w przypadku utraty zdolności do pracy jak i zmniejszenia widoków na przyszłość. Jak wskazał jeszcze na gruncie kodeksu zobowiązań Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 17 czerwca 1963 r. sygn.. III CO 38/62 OSNC 1965/2/21 w obu wypadkach chodzi o uszczerbek majątkowy, różnica zaś między nimi polega na tym, że szkodę związaną z utratą zdolności do pracy zarobkowej stanowi utrata zwykłych, przeciętnych zarobków, jakich poszkodowany mógłby się spodziewać z pracy w swoim zawodzie, gdy tymczasem przy zmniejszeniu widoków powodzenia w przyszłości szkoda obejmuje utratę wszelkich innych korzyści majątkowych, jakie poszkodowany dzięki swoim indywidualnym właściwościom (np. przez uzyskanie kwalifikacji, specjalizacji, przez posiadanie szczególnych uzdolnień, talentu itp.) mógłby przy pełnej sprawności organizmu osiągnąć, a których osiągnięcie stało się na skutek doznanego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia niemożliwe. Jak z tego wynika do renty wyrównawczej uprawnionej są zarówno osoby mające szczególne zdolności jak też osoby mniej zdolne. Jakkolwiek więc powód nie wykazał szczególnych zdolności i dobrych wyników w nauce, to jednak należy podkreślić, że uzyskanie w szkole gastronomicznej przygotowania do zawodu kucharza na typowym przeciętnym poziomie nie wymaga szczególnych zdolności. To więc, że powód w nauczaniu ogólnym nie uzyskiwał dobrych wyników nie tworzy domniemania braku możliwości uzyskania wykształcenia zawodowego, które zostało rozpoczęte przez powoda przed wypadkiem, tym bardziej przy uwzględnieniu, że sama pozwana powoływała się na uzyskiwanie przed wypadkiem wynagrodzenia przez powoda z prac dorywczych, co musiało wpłynąć na jego wcześniejsze wyniki w nauce. Tu dodatkowo można zauważyć, że pomimo problemów wynikających z ograniczeń psychicznych będących skutkiem wypadku powód w ramach indywidualnego nauczania ukończył liceum ogólnokształcące. Poddawanie więc w wątpliwość możliwości ukończenia szkoły zawodowej nie ma logicznego uzasadnienia, a właśnie na zasady logiki powoływała się pozwana podnosząc zarzut naruszenia art. 444§2 k.c. Powoływanie się zaś w apelacji na orzecznictwo dotyczącego oceny perspektyw związanych z ukończeniem szkoły wyższej jest oderwane od stanu faktycznego w tej sprawie i jako takie nieadekwatne. Sąd Okręgowy przyjął bowiem przeciętne dochody netto na rynku lokalnym młodego kucharza - bez doświadczenia, a biegły określając to wynagrodzenie brał pod uwagę tzw medianę a więc już wartości typowe uśrednione. Słusznie więc Sąd zasądził rentę wyrównawczą z uwzględnieniem tych dochodów od chwili, w której w normalnym układzie stosunków powód podjąłby pracę po ukończeniu szkoły. Sąd Okręgowy prawidłowo uwzględnił więc określił wynagrodzenie jakie powód uzyskałby, gdyby zdarzenie nie wystąpiło. Przy określeniu renty wyrównawczej mającej charakter odszkodowawczy tj przy wyliczeniu różnicy pomiędzy tym wynagrodzeniem a dochodami uzyskiwanymi przez powoda obecnie Sąd Okręgowy prawidłowo uwzględnił zasadę, że odszkodowanie powinno zostać określone według cen z daty ustalenia odszkodowania (art. 363§2 k.c.).
Odnosząc się do kwestii kosztów opieki Sąd Apelacyjny podkreśla, że legitymacja czynna w zakresie żądania zwrotu kosztów opieki przysługuje poszkodowanemu niezależnie od tego, kto sprawuje nad nim opiekę i niezależnie od tego czy faktycznie takie koszty były ponoszone tym bardziej jeżeli taką pomoc świadczyła osoba bliska np. matka ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2007 r. II CSK 474/06 LEX nr 274155). Ze wszystkich opinii , w tym neurologicznej jak i psychologicznej wynika , że powód wymaga nie tylko pomocy innych osób ale także nadzoru. Potwierdza to opinia sądowa z zakresu rehabilitacji medycznej, z której ponadto wynika konieczność stałego współdziałania innych osób, nie tylko w procesie leczenia ale także rehabilitacji. Zaświadczenie o stanie zdrowia z dnia 3 listopada 2006r. (k 89/2) i z dnia 28 listopada 2008r. (k. 94) wskazuje, że powód był wówczas niezdolny do samodzielnego życia, wymagał stałej opieki i nadzoru ze strony innych osób i był niezdolny do samodzielnego życia. Zaświadczenie o stanie zdrowia z dnia 27 października 2015r. wydane dla potrzeb Zespołu do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności wskazuje, że powód był już wówczas wprawdzie zdolny do poruszania się jednak tylko w towarzystwie i istniała nadal konieczność opieki drugiej osoby. Ta ocena jest spójna z wnioskami opinii z zakresu rehabilitacji medycznej, że jakkolwiek powód nie wymaga bezpośredniej pomocy przy podstawowych czynnościach fizjologicznych i ubieraniu się, to jednak już nadzór powinien być całodobowy (k.1216). Sąd Okręgowy prawidłowo więc uwzględnił te okoliczności, odliczając przy tym godziny snu, podczas których nadzór nie ma charakteru ciągłego. Koszty nadzoru nie przekraczały kosztów opieki sprawowanej przez wykwalifikowaną pomoc, co więcej zostały one określone na minimalnym poziomie. Trzeba też uwzględnić, że zakres opieki zmusił matkę powoda do rezygnacji z pracy co tylko potwierdza, że opieka nadal jest konieczna. Rozważania apelującego dotyczące braku kosztów dojazdów opiekuna mogły być aktualne, gdyby Sąd określił koszty opieki na profesjonalnym poziomie, co w tym przypadku nie miało miejsca. Maksymalną bowiem stawkę kosztów opieki rodzinnej określono na poziomie 12 złotych, w sytuacji gdy koszty sprawowania opieki profesjonalnej wynosiły 20zł .
Zwrócić należy uwagę, że Sąd pierwszej instancji nie odliczył zasiłku pielęgnacyjnego otrzymywanego na podstawie decyzji z czerwca 2006r.(...) w wysokości 144zł za okres 1.04.2006-31-03-2008 i następnie zasiłku jaki powód powinien uzyskać za okres do czerwca 2008r. Ten brak odliczenia za ten okres był prawidłowy z uwagi na fakt, że doszło do przedawnienia renty i powód nie uzyskał w znacznej części rekompensaty swojej szkody wynikającej ze zwiększonych potrzeb. Nawet więc gdyby doszło do odliczenia za ten okres zgodnie z zasadą compensatio lucri cum damno to i tak należna renta była wyższa niż część przedawniona. Sąd Okręgowy powinien jednak uwzględnić zasiłek pielęgnacyjny , który powinien zostać przyznany za dalsze okresy, za które powód powinien uzyskać świadczenia w celu częściowego pokrycia wydatków wynikających z konieczności zapewnienia opieki i pomocy innej osoby w związku z niezdolnością do samodzielnej egzystencji na podstawie art. 16 ust. 1 dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych tj za okres od 1 lipca 2008r. W orzecznictwie przyjmuje się bowiem, że przysługująca poszkodowanemu na podstawie art. 444 § 2 lub art. 446 § 2 k.c. renta odszkodowawcza powinna zostać pomniejszona o należną rentę z ubezpieczenia społecznego, a obowiązek zwrotu kosztów leczenia przewidziany w art. 444 § 1 k.c. obejmuje tylko te koszty, które nie zostały pokryte z ubezpieczenia zdrowotnego (np.: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 1977r. III CZP 58/76, OSNC z 1977 r., nr 9, poz. 156 . Stanowisko to nie zostało także zakwestionowane w uchwale pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 15 maja 2009 r. (III CZP 140/08 – OSNC 2009 r., nr 10, poz.132 – LEX nr 493965). Świadczenia więc z ubezpieczenia społecznego wypłacane poszkodowanemu podlegają zaliczeniu na poczet obowiązku ubezpieczyciela sprawcy. Świadczenie pielęgnacyjne stanowi zaś element systemu ubezpieczenia społecznego. Jakkolwiek nie ustalono by powód otrzymywał taki zasiłek, to jednak na poszkodowanym ciąży obowiązek minimalizowania szkody w granicach swoich możliwości. Dlatego, przy ustalaniu renty należy uwzględnić wysokość potencjalnych świadczeń pozostających w związku przyczynowym z wypadkiem ,,które poszkodowany mógłby uzyskać, gdyby podjął działanie zmierzające do uzyskania możliwych korzyści” (por.np. wyrok Sądu Najwyższego: z dnia 21 maja 2009 r. V CSK 432/08LEX nr 619673). Za okres więc od 1 lipca 2008r. do października 2015 powód powinien otrzymać 12672zł (88X 144zł) a za okres od listopada 2015r. do lutego 2018r. powód powinien otrzymać 4284zł ( 28 x 153zł ). Łącznie więc powinien otrzymać do lutego 2018r. 16956zł. W przypadku uzyskiwania renty z ubezpieczenia społecznego, a więc świadczenia niezależnego od przyczynienia się do powstania szkody, należy ustalić wysokość renty, zaliczyć na jej poczet rentę uzyskiwaną z ubezpieczenia społecznego, a następnie tak obliczone świadczenie obniżyć stosownie do stopnia przyczynienia się do powstania szkody. Według rozliczenia przedstawionego przez Sąd Okręgowy na rentę w okresie od 1 lipca 2008 r. do 27 października 2013r. składały się koszty opieki (16x5 zł) x 30dni w wysokości 2400 zł miesięcznie . Od tej kwoty należało odliczyć więc kwotę 144 zł zasiłku opiekuńczego i dodać wskazaną przez Sąd Okręgowy resztę renty z tytułu zwiększonych potrzeb tj kwota 345 zł tytułem leków, 300 zł tytułem diety, 167 zł tytułem kosztów rehabilitacji a także kwotę 2094 zł ( tj1282zł tytułem renty wyrównawczej. Łącznie więc renta miesięczna w tym okresie powinna wynieść 4350zł. Po uwzględnieniu przyczynienia dało to kwotę 3045zł a Sąd uwzględnił w ramach renty skapitalizowanej 3300zł. Za ten okres renta skapitalizowana powinna wynieść 194880zł (64x3045). Podobnie według wyliczenia Sądu Okręgowego na rentę w okresie od listopada 2013 do 21 listopada 2014 złożyły się koszty opieki (8 zł x 16) x 30) w wysokości 3840 zł oraz wskazana przez Sąd Okręgowy kwota 2094 zł. Po odliczeniu zasiłku pielęgnacyjnego kwoty 144zł kwota należnej renty miesięcznej powinna była wynieść 5790zł, co po uwzględnieniu przyczynienia dawało kwotę 4053zł. Renta skapitalizowana za ten okres powinna była wynieść 52689zł (13 x4053zł).
Sąd Okręgowy wskazał, że na rentę w okresie od grudnia 2014 do lutego 2018r. złożyły się koszty opieki w kwocie 8 zł za godzinę w okresie do października 2015r, co po przemnożeniu przez 16 godzin dziennie w okresie 11 miesięcy dawało sumę 42 240 zł. Następnie przy przyjęciu stawki 12 zł od listopada 2015 r. dawało to kwotę 155 520 zł., którą należało powiększyć o wskazane wyżej pozostałe konieczne wydatki ( 2094 x 39 miesięcy= 81 666 zł), co łącznie daje kwotę 237 186 zł . Nie odliczono jednak zasiłku pielęgnacyjnego 144 zł, a od dnia 1 listopada 2015 r. kwoty 153zł. Zasiłek ten powinien zostać uzyskany przez powoda w łącznej kwocie 5868zł (11x144zł +28x153), co powinno zmniejszyć rentę skapitalizowaną za ten okres do kwoty 231318 zł, a przy przyjęciu 30 % przyczynienia dawało to kwotę renty skapitalizowanej za wskazany okres: 161922,60zł. Po zsumowaniu kwot skapitalizowanych za poszczególne okresy dało to łącznie kwotę 409491,60zł. Odliczając ponadto wskazaną przez Sąd Okręgowy kwotę 67750zł wypłaconą łącznie w ramach zabezpieczenia , renta skapitalizowana powinna wynieść łącznie 341741,60 zł. Bieżąca renta miesięczna za okres od marca 2018r. uwzgledniająca wskazane przez Sąd Okręgowy wyrównanie utraty zdolności zarobkowania w wysokości 1282zł oraz koszty opieki w kwocie 5760zł , koszty lekarstw 345zł, diety 300zł rehabilitacji 167 tj 7854zł powinna zostać obniżona o zasiłek pielęgnacyjny w kwocie 153,00 zł miesięcznie a więc do kwoty 7701zł (bez przyczynienia ) a od 1 listopada 2019r; do października 2019r włącznie o kwotę 184,42zł tj do kwoty 7669,58zł, a od listopada 2019r. o 215,84 zł tj do kwoty 7638,16zł. Według bowiem aktualnie obowiązującego rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 31 lipca 2018 r. w sprawie wysokości dochodu rodziny albo dochodu osoby uczącej się stanowiących podstawę ubiegania się o zasiłek rodzinny i specjalny zasiłek opiekuńczy, wysokości świadczeń rodzinnych oraz wysokości zasiłku dla opiekuna (Dz.U.2018.1497) od dnia 1 listopada 2018 r. do dnia 31 października 2019 r. wysokość zasiłku pielęgnacyjnego, o którym mowa w art. 16 ustawy, wynosiła 184,42 zł miesięcznie , a od dnia 1 listopada 2019 r. wysokość zasiłku pielęgnacyjnego, o którym mowa w art. 16 ustawy, będzie wynosić wynosi 215,84 zł miesięcznie. Spowodowało to odpowiednie obniżenie kwot renty za okresy do dnia wyrokowania Sądu Apelacyjnego i na przyszłość, przy uwzględnieniu kwot zasiłki pielęgnacyjnego, a następnie stopnia przyczynienia tj odpowiednio do kwot 5390.70zł , 5368,71zł i 5346,71zł, przy uwzględnieniu, że powód nie powołał żadnych okoliczności wskazujących na dalszy wzrost wydatków lub powodujących podstawę zwiększenia renty wyrównawczej za dalsze okresy. Nie było podstaw do odpowiedniego obniżenia kwot zasądzanych za okres po dacie zamknięcia rozprawy przed Sądem Okręgowym o kwotę zasądzona tytułem zabezpieczenia skoro renta bieżąca w zakresie do wysokości kwoty 1621 zł nie została zaskarżona i w tej części wyrok się uprawomocnił co spowodowało upadek zabezpieczenia. Ewentualne więc kwoty do tej wysokości powinny być już od daty wyroku Sądu Okręgowego płacone już nie tytułem zabezpieczenia lecz tytułem świadczenia wynikającego z częściowo prawomocnego rozstrzygnięcia z dnia 28 lutego 2018r.
Niezasadnie strona pozwana kwestionuje przyjęty przez Sąd Okręgowy stopień przyczynienia.
Przytoczone przez stronę pozwaną w apelacji fragmenty opinii biegłego T. zarówno w opinii głównej jak i uzupełniającej dowodzą jedynie tego, że przy stosowaniu się do przepisów ruchu drogowego zarówno przez kierującego pojazdem jak i pieszego nie doszłoby do wypadku. Skarżąca pozwana podkreśla , że pomimo przekroczenia prędkości możliwe było unikniecie zdarzenia przy prawidłowym ruchu pieszego pomijając , że także przy zachowaniu należytej ostrożności i dozwolonej prędkości przez kierującego pojazdem możliwe było unikniecie potrącenia. Uznanie, że nieprawidłowe zachowanie pieszego pozostawało w normalnym związku przyczynowym ze szkodą warunkowało właśnie uznanie przyczynienia się poszkodowanego do szkody. Samo przyczynienie się powoda nie przesądza o zmniejszeniu odszkodowania albowiem zastosowanie art. 361 k.c. zależy od całokształtu okoliczności. Określenie zaś stopnia przyczynienia to kwestia oceny prawnej. Sąd Okręgowy określając proporcje 70% (kierujący) do 30% nie naruszył sfery uznania sędziowskiego albowiem dokonał tej oceny na podstawie okoliczności, które pozwalały uwzględnić obiektywną bezprawność zachowania zarówno pieszego jak i kierującego pojazdem oraz ich winę, ale także inne okoliczności mające znaczenie dla skutków zdarzenia.
Wbrew zarzutom strony pozwanej Sąd uwzględnił winę pozwanego podając, że zachodzi podstawa do miarkowania gdyż powód jako pieszy powinien zachować się w sposób odpowiedzialny i zarazem świadczący o trosce o własne bezpieczeństwo. Ta ocena była prawidłowa. Wbiegnięcie na jezdnię i zatrzymanie się na moment na pasach było obiektywnie bezprawne, gdyż stanowiło naruszenie art. 13 ust. 1 i art. 14 pkt 1 lit.a ,pkt 3 i pkt 4 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (według obowiązującego w dacie zdarzenia tekstu jedn. Dz.U.2005.108.908 ). Wiek i stopień świadomości pozwalał już na oczekiwanie od powoda, że będzie on przestrzegał wskazanych zasad ruchu drogowego. Można więc już od niego było wymagać reguł wymaganej kwalifikowanej tj podwyższonej : szczególnej ostrożności, choć jego winę nieco zmniejsza wynikająca z zasad doświadczenia życiowego okoliczność, że brawura i lekkomyślność jest niestety wpisana w wiek nastolatków, którym (mimo osiągnięcia pełnoletniości) był jeszcze wówczas powód. Zdaniem Sądu Apelacyjnego zatrzymanie się powoda na moment na przejściu usprawiedliwia ponadto przebieg tego zdarzenia wynikający z treści złożonych w postępowaniu karnym zeznań R. T. (k46 akt (...)) i G. G. (k. (...)). Wskazują one, że powód odwrócił głowę i popatrzył na drogę i najprawdopodobniej zobaczył szybko zbliżający się w jego kierunku nadjeżdżający pojazd. Taka reakcja zawahania byłaby więc naturalna, jako wynikająca z zaskoczenia, że z dużą prędkością zbliża się samochód bez odpowiedniej reakcji kierowcy na widok pieszego tj hamowania. Potwierdzeniem tego są także złożone w postępowaniu karnym zeznania kierującego pojazdem M. J. (2) (k40 akt(...) , że: „nie uciekał on na lewy pas bo sądził , że pieszy zdąży przebiec”, jak i treść opinii biegłego, oparta na zeznaniach sprawcy, że „dopiero w tym momencie kierujący dopiero zaczął hamować”. Świadczy to o braku wcześniejszej odpowiedniej reakcji kierującego pojazdem, mimo, że już widział pieszego. Trzeba wyeksponować obowiązek kierowcy w zakresie należytej obserwacji, tzw. przedpola jazdy. Z zeznań kierującego pojazdem wynika, że widział on grupę osób. Jakkolwiek M. J. (2) l miał prawo zakładać, że grupa osób znajdujących się przy drodze będzie przestrzegać zasad ruchu, to jednak również i on zbliżając się do przejścia był zobowiązany do podwyższonej szczególnej ostrożności, co wynika z art. 26 ust. 1 prawa o ruchu drogowym. Przypomnieć należy , że obwiązek zachowania szczególnej ostrożności winien być postrzegany także jako polegający na zwiększeniu uwagi nie tylko co do zachowania pieszych znajdujących się przed przejściem dla pieszych lub w jego najbliższej okolicy, ale także w odniesieniu do innych uczestników ruchu drogowego, których postąpienia mogą w sposób istotny wpłynąć na podjęcie zachowań sprzecznych z obowiązującymi zasadami bezpieczeństwa w ruchu drogowym (tak np. Sąd najwyższy w wyroku z dnia 16 października 2012 r. V KK 423/11 LEX nr 1228654 ).
Dla Sądu Apelacyjnego winę kierującego pojazdem przede wszystkim pogłębia przekroczenie prędkości, które stanowiło zasadniczy wyraz przypisania sprawcy odpowiedzialności karnej. Z ustaleń prawomocnego wyroku karnego wynika , że umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym związane z brakiem należytej ostrożności dotyczyło w szczególności przekroczenia dopuszczalnej prędkości i to co najmniej o 21 km/h. Tak duże przekroczenie prędkości w warunkach miejskich, w których wysoce prawdopodobny jest duży ruch kolizyjny innych uczestników ruchu drogowego, w tym pieszych, ma charakter rażący. Sąd Apelacyjny podkreśla, że to właśnie naruszenie prędkości miało istotne znaczenie nie tylko dla zaistnienia zdarzenia lecz także dla skutku zdarzenia. To właśnie bowiem masa i prędkość pojazdu była decydująca dla bardzo poważnej szkody na osobie. To zaś również musi zostać uwzględnione w ramach oceny stopnia przyczynienia. Z tego względu Sąd Apelacyjny nie podziela zarzutu naruszenia tak art. 361 k.c. jak i art. 362k.c.
W konsekwencji należy uznać prawidłowość ustalenia zadośćuczynienia (po uwzględnieniu przyczynienia 30%) na poziomie kwoty 77000zł. Wskazana przez Sąd pierwszej instancji kwota wyjściowa 110000 zł nie była rażąco zawyżona przy uwzględnieniu, że na skutek wypadku powód w stosunkowo młodym wieku doznał ciężkiego urazu czaszkowo-mózgowego oraz uszkodzenia organów wewnętrznych. Cierpienie związane było z pobytami w szpitalach jak i z koniecznością rehabilitacji. Krzywdę powoda znacznie zwiększa nie tylko doznanie urazów fizycznych lecz przede wszystkim negatywne konsekwencje związane z trwałością skutków neurologiczno-psychiatrycznych a także związanych z utratą powonienia. Powód w młodym wieku stał się osobą niezdolną do pracy, wymagającą nadzoru ze strony opiekuna. Sąd Okręgowy w odpowiedni też sposób uwzględnił, że powodowi wypłacono kwotę 30000zł oraz skutki zmiany siły nabywczej od czasu tej wypłaty. Jakkolwiek wówczas świadczenie wypłacano tytułem odszkodowania to jednak obejmowało ono rekompensatę także uszczerbku niemajątkowego co należało uwzględnić w ramach zadośćuczynienia.
Sąd Apelacyjny nie podziela stanowiska apelującego, że odsetki od zadośćuczynienia winny zostać zasądzone od dnia wyrokowania. Zadośćuczynienie należy traktować z zasady jako wierzytelność bezterminową, a więc świadczenie to powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania, oczywiście przy uwzględnieniu terminów właściwych dla obowiązku ubezpieczyciela. Wymagalność tego rodzaju roszczenia, a tym samym i początkowy termin naliczania odsetek w jego zapłacie zależy jednak także od okoliczności każdego indywidualnie rozpatrywanego przypadku. Sąd Apelacyjny w niniejszym składzie podziela pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w wyroku z dnia 8 marca 2013 r. III CSK 192/12 Lex nr 1331306, że: „jeżeli powód żąda od pozwanego zapłaty określonej kwoty tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od określonego dnia, poprzedzającego dzień wyrokowania, odsetki te powinny być zasądzone zgodnie z żądaniem pozwu, o ile tylko w toku postępowania zostanie wykazane, że dochodzona suma rzeczywiście się powodowi należała tytułem zadośćuczynienia od wskazanego przez niego dnia”. Ten pogląd uwzględnił też w istocie Sąd Okręgowy wskazując jednocześnie, że trudno czynić zarzut ubezpieczycielowi, że nieprawidłowo ustalił rozmiar należnego zadośćuczynienia, skoro nawet powód miał problem z „wyceną” stopnia cierpień doznanych przez niego, o czym świadczy kilkakrotna zmiana żądania . Sąd Apelacyjny zwraca jednak uwagę, że z akt szkodowych wynika, iż w czerwcu 2006r pozwana miała już dane o okolicznościach zdarzenia, skoro dysponowała opinią inż. A. K. złożoną w postępowaniu karnym jak i posiadała dane wskazujące, że powód na skutek wypadku powód doznał ciężkiego kalectwa, co wynikało z karty informacyjnej z dnia 2 listopada 2005r. Pozwana miała już wówczas też świadomość pobytów powoda w szpitalach, leczeniu operacyjnym i farmakologicznym i skutkach złamania nosa. Nie stanowiło więc naruszenia art. 455 k.c. , art. 817 § 1 k.c. oraz art.14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych przyjęcie przez Sąd Okręgowy, że już wówczas powinna zostać wypłacona powodowi co najmniej kwota 40000zł, co oznacza , że od dnia 4 lipca 2006 r. strona pozwana pozostawała w opóźnieniu co do kwoty 10.000 zł. Kolejne wezwanie do zapłaty kwoty 18.000 zł, wpłynęło do strony pozwanej w dniu 16 listopada 2006 r., wraz z zaświadczeniem o stanie zdrowia z dnia 3 listopada 2006r. , historią choroby i końcowym orzeczeniem lekarskim, z których wynikały już poważne skutki neurologiczno psychiczne. Rozszerzenie zaś powództwa w toku procesu nastąpiło już po przeprowadzeniu dowodu z opinii ortopedycznej, neurochirurgicznej, otolaryngologicznej, i psychologicznej, a także po przedstawieniu zaświadczenia lekarskiego z dnia 30 grudnia 2010r. o stanie zdrowia wydanego dla potrzeb Zespołu ds. Niepełnosprawności. Strona pozwana jako profesjonalista mogła więc ocenić dalsze skutki wypadku, skoro na poszczególnych etapach kształtowania roszczenia powoda dysponowała odpowiednimi informacjami istotnymi dla likwidacji szkody w zakresie w jakim uszczerbek powoda został ujawniony na podstawie przedstawionej sukcesywnie dokumentacji. Strona pozwana nie może sama czerpać korzyści z powstrzymania się od spełnienia części świadczenia oczekując na wydanie prawomocnego wyroku i pozbawiać w ten sposób uprawnionego czerpania korzyści z tego zadośćuczynienia (por. także wyroki Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2011 r., V CSK 38/11 LEX nr 1129170 i z dnia 14 stycznia 2011r. I PK 140/10 OSNP 2012/5-6/66). Dalsze opinie i inne dowody tylko potwierdziły okoliczności zdarzenia oraz , że zdarzenie miało istotny wpływ na życie powoda, co mógł weryfikować profesjonalny ubezpieczyciel częściowo jeszcze w toku postępowania likwidacyjnego a następnie po ujawnieniu dodatkowych danych o skutkach zdarzenia. Mimo więc uznaniowości zadośćuczynienia odsetki mogły być zasądzone od dat wskazanych przez Sąd Okręgowy, szczególnie przy uwzględnieniu zgłoszenia szkody i terminu wypłaty zadośćuczynienia określonego w art.14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Nie doszło więc do naruszenia art. 455 k.c. oraz art. 817 k.c. skoro przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie okoliczności istotnych dla ujawnionej krzywdy powoda było możliwe już przed datą wyrokowania. Rozszerzenie żądań powoda powiązane było z udokumentowaniem uszczerbku , który strona pozwana jako ubezpieczyciel powinna samodzielnie ocenić na poszczególnych etapach zgłaszanych roszczeń.
Mając powyższe na uwadze , tylko w częściowym uwzględnieniu apelacji zmieniono na podstawie art. 386§1 k.p.c. zaskarżony wyrok jedynie w zakresie renty (tj w pkt III i IV). Z uwagi na ograniczony zakres zmiany nie było podstawy do zmiany rozstrzygnięcia o kosztach procesu , tym bardziej, że rozstrzygając o kosztach procesu zasadnie Sąd Okręgowy zastosował częściowo art. 102 k.p.c. Odpowiednio natomiast tj. do kwoty 6166zł,obniżono kwotę ściągniętą na rzecz Skarbu Państwa w pkt IX wyroku.
Dalej idącą apelację oddalono na podstawie art. 385 k.p.c.
Uwzględnienie apelacji w nieznacznej części (jedynie w niecałych 8%) dawało podstawy do zasądzenia zwrotu na rzecz przeciwnika kosztów postępowania apelacyjnego w oparciu o art. 98§1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 391§1 k.p.c. i przy zastosowaniu odpowiednio §2 pkt 7 i §10 ust.1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2018 r. poz. 265).
SSA Paweł Rygiel SSA Józef Wąsik SSA Sławomir Jamróg