Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 562/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 grudnia 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Jarosław Marek Kamiński (spr.)

Sędziowie

:

SA Bogusław Dobrowolski

SA Bogusław Suter

Protokolant

:

Justyna Stolarewicz

po rozpoznaniu w dniu 20 grudnia 2019 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa W. Z.; W. D.; B. J. (1); P. Z.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie

z dnia 31 maja 2019 r. sygn. akt I C 724/18

I.  Oddala apelację;

II.  Zasądza od pozwanego na rzecz powodów 4.557,96 (cztery tysiące pięćset pięćdziesiąt siedem 96/100) złotych tytułem zwrotu kosztów instancji odwoławczej.

(...)

UZASADNIENIE

Powodowie W. Z., B. J. (2), W. D. i P. Z. wnieśli o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. w W. kwoty po 200.000 zł dla każdego z nich z ustawowymi odsetkami tytułem opóźnienia w płatności od dnia 20 września 2018 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie na ich rzecz kosztów procesu.

Podnieśli, że A. D. (córka powódki B. J. (1), matka powodów W. D. i P. Z. i konkubina powoda W. Z.), w następstwie wypadku komunikacyjnego z dnia 5 czerwca 2005 r., doznała licznych i trwałych obrażeń ciała m.in. w postaci ciężkich obrażeń czaszkowo-mózgowych głowy, obrażeń płuc i układu kostnego. Skutkiem tego jest trwające do dzisiaj trwałe i nieodwracalne uszkodzenie mózgu i w konsekwencji uszkodzenie centralnego układu nerwowego, które wywołało chorobę psychiczną w postaci otępienia głębokiego. To z kolei doprowadziło do naruszenia dobra osobistego powodów, jakim jest więź rodzinna, które podlega ochronie na podstawie art. 23 k.c., art. 24 k.c. i art. 448 k.c.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa i o zasądzenie od powodów kosztów procesu według norm przepisanych. Przyznał, że zawarł z pracodawcą sprawcy wypadku umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych z sumą gwarancyjną wynosząca 350.000 euro oraz że skutkiem wypadku są ciężkie obrażenia ciała A. D.. Wskazał jednak, że roszczenia majątkowe i niemajątkowe poszkodowanej zostały zaspokojone przez pozwanego i na skutego tego suma gwarancyjna uległa wyczerpaniu. Pozwany podniósł ponadto, że powodowie nie wykazali, że A. D. znajduje się w stanie śpiączki czy też w stanie wegetatywnym, co uzasadniałoby przyznanie zadośćuczynienia. Zakwestionował także wysokość żądanego zadośćuczynienia.

Wyrokiem z dnia 31 maja 2019 r. Sąd Okręgowy w Olsztynie zasądził od pozwanego na rzecz powoda W. Z. kwotę 100.000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 21 września 2018 r. do dnia zapłaty (pkt I), oddalił powództwo W. Z. w pozostałym zakresie (pkt II), zniósł wzajemnie między powodem W. Z. i pozwanym koszty procesu (pkt III), zasądził od pozwanego na rzecz powódki B. J. (1) kwotę 100.000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 21 września 2018 r. do dnia zapłaty (pkt IV), oddalił powództwo B. J. (1) w pozostałym zakresie (pkt V), zasądził od pozwanego na rzecz powódki B. J. (1) kwotę 995,75 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt VI), zasądził od pozwanego na rzecz powoda W. D. kwotę 150.000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 21 września 2018 r. do dnia zapłaty (pkt VII), oddalił powództwo W. D. w pozostałym zakresie (pkt VIII), zasądził od pozwanego na rzecz powoda W. D. kwotę 8.847,80 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt IX), zasądził od pozwanego na rzecz powoda P. Z. kwotę 150.000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 21 września 2018 r. do dnia zapłaty (pkt X), oddalił powództwo P. Z. w pozostałym zakresie (pkt XI), zasądził od pozwanego na rzecz powoda P. Z. kwotę 1.347,88 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt XII), nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa- Sądu Okręgowego w Olsztynie kwotę 16.500 zł tytułem zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych (pkt XIII), nakazał ściągnąć od powoda W. Z. z zasądzonego na jego rzecz roszczenia na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Okręgowego w Olsztynie kwotę 5.000 zł tytułem zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych (pkt XIV), nakazał ściągnąć od powódki B. J. (1) z zasądzonego na jej rzecz roszczenia na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Okręgowego w Olsztynie kwotę 4.000 zł tytułem zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych (pkt XV) i nakazał ściągnąć od powoda P. Z. z zasądzonego na jego rzecz roszczenia na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Olsztynie kwotę 2.500 zł tytułem zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych (pkt XVI).

Orzeczenie to oparto o następujące ustalenia faktyczne i ocenę prawną:

W dniu 5 czerwca 2005 r. na drodze krajowej (...), pomiędzy miejscowościami O. i C. miał miejsce wypadek komunikacyjny, w którym poszkodowana została A. D.. Sprawcą tego wypadku był K. G., kierujący ciągnikiem siodłowym V. (...) nr rej. (...). Samochód, którym kierował sprawca wypadku, użytkowany był przez jego pracodawcę – Firmę (...) J. S., K. S., J. C. Sp. J. w C., ubezpieczonego w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym (...) S.A. w W.polisa (...), z sumą gwarancyjną 350.000 euro.

W wyniku wypadku A. D. doznała uszkodzeń ciała w postaci obrażeń czaszkowo-mózgowych (złamanie pokrywy i podstawy czaszki, stłuczenie lewego płata ciemieniowego, lewej półkuli móżdżku z ogniskami krwotocznymi, uogólniony obrzęk mózgowia), skutkujących zniszczeniem tkanki mózgowej z powodu stłuczenia i z powodu zranienia odłamami kostnymi z pękniętych kości czaszki. Doszło u niej do trwałego i nieodwracalnego uszkodzenia mózgu. Doznała też złamania żebra II po stronie prawej z następową odmą opłucnową, stłuczeniem płuc i przewlekłym zapaleniem płuc, zaniku kostnego o cechach zespołu (...) w obrębie stawu skokowo-goleniowego prawego, kolana lewego oraz barku prawego. Skutkiem trwałego i nieodwracalnego uszkodzenia mózgu i w konsekwencji centralnego układu nerwowego stała się choroba psychiczna w postaci otępienia głębokiego. A. D. utraciła zdolność do zapamiętywania i przypominania oraz wszelkie zdolności psychosomatyczne. Obrażenia te spowodowały u niej powstanie trwałego uszczerbku na zdrowiu: 40% za załamanie żebra z odmą opłucną i niewydolnością oddechową, 40% za zanik kostny o cechach zespołu (...) w obrębie stawu skokowo- goleniowego prawego, 20% za powstały zespół (...) w obrębie stawu skokowo-goleniowego prawego, 30% za zespół (...) prawego stawu barkowego, 25% za niewydolność oddechową po przebytej odmie płucnej, 25% za ubytek w kościach czaszki, 100% za obustronny niedowład połowiczy uniemożliwiający samodzielne poruszanie się, 70% za padaczkę z zaburzeniami psychicznymi, 100% za encefalopatię pourazową z niezdolnością do samodzielnej egzystencji, 100% za otępienie głębokie. Występujące u A. D. następstwa wypadku komunikacyjnego w zakresie zdrowia psychicznego nie rokują wyleczenia i powodują, że jest ona trwale niezdolna do samodzielnej egzystencji, do kontaktowania się z otoczeniem, do zaspokajania jakichkolwiek potrzeb życiowych oraz do wykonywania jakiejkolwiek pracy zarobkowej.

Powyższe ustalenia stały się podstawą wyroku z dnia 28 stycznia 2009 r., którym Sąd Okręgowy w Olsztynie zasądził na rzecz A. D. m.in. od pozwanego (...) S.A. w W. kwotę 300.000 zł tytułem zadośćuczynienia, uznając, iż zadośćuczynienie (łącznie z kwotami wypłaconymi wcześniej) winno wynosić 600.000 zł oraz rentę w wysokości 12.500 zł miesięcznie. Sąd ten ustalił również, że łączna odpowiedzialność (...) S.A. w W. z tytułu wszelkich szkód na osobie związanych z wypadkiem jakiemu uległa A. D. w dniu 5 czerwca 2005r. jest ograniczona do kwoty 350.000 euro.

A. D. jest osobą ubezwłasnowolnioną całkowicie. Przed wypadkiem była osobą energiczną, aktywną, dobrze wykształconą, znała języki obce. Prowadziła firmę (...).W. (...) A. D., sponsorowała reprezentację zawodników ju-jitsu w O..

Powódka B. J. (1) jest matką A. D.. Łączyły ją z córką bliskie relacje. Po powrocie z L. (gdzie zamieszkiwała) A. D. zamieszkała u matki. Potem wyprowadziła się, lecz córka i matka widywały się prawie codziennie. Powódka pomagała w opiece nad dziećmi swej córki. A. D. pomagała matce finansowo i pomagała jej w pracach domowych.

Powód W. Z. jest konkubentem A. D.. Wymienieni pozostawali w związku od 1998 r. Wspólnie zamieszkiwali i wspólnie prowadzili firmę turystyczną. W 2002 r. urodził im się syn P. Z.. W. Z. i A. D. wychowywali również syna z poprzedniego związku (...), tj. W. D.. Wolny czas spędzali aktywnie, często podróżowali. Planowali dalsze wspólne życie. Od czasu wypadku powód nie nawiązał stałego związku z inną kobietą.

Powodowie W. D. i P. Z. są synami A. D.. W. D. w chwili wypadku matki miał 11 lat, a P. Z. 3 lata. W. D. bardzo przeżył wypadek matki i stan, w jakim się znalazła. Gdy zobaczył ją po raz pierwszy w szpitalu płakał. W okresie późniejszym zamknął się w sobie. W. D. ze swym biologicznym ojcem utrzymuje sporadyczny kontakt. P. Z. nie pamięta matki zdrowej. Po wypadku szukał towarzystwa innych kobiet. W szkole dzieci mu dokuczały, że nie ma matki – wówczas płakał. W okresie późniejszym unikał rozmów na jej temat.

A. D. po wypadku, z uwagi na stan zdrowia, nie wypełnia roli matki, partnerki życiowej i córki. Nie porusza się, nie jest w stanie samodzielnie podnieść się, ani utrzymać głowy czy też pozycji siedzącej. Nie mówi – wydaje jedynie nieartykułowane dźwięki, nie gryzie, nie przeżuwa, ma trudności z przełykaniem. Nie sygnalizuje potrzeb fizjologicznych, ani innych potrzeb np. łaknienia czy też pragnienia. Rozumie i reaguje jedynie na podstawowe polecenia np. polecenie przełknięcia śliny. Nie można nawiązać z nią logicznego kontaktu. Czasem się uśmiecha, a czasami płacze. Próbuje się przytulać do domowników. Czasami wykazuje agresję. Reakcje te nie są adekwatne do sytuacji.

Od czasu wypadku A. D. jest intensywnie rehabilitowana. Na co dzień opiekę na nad nią sprawują B. J. (1) i W. Z.. Powódka ją myje, ubiera, przygotowuje posiłki i karmi. Jeździ z nią na turnusy rehabilitacyjne. W. Z. uczestniczy w przekładaniu A. D. na wózek, w kąpaniu, wozi ją na wizyty lekarskie, obsługuje schodołaz. W. D. zamieszkuje obecnie w W.. Do O. przyjeżdża co dwa tygodnie i aktywnie uczestniczy w opiece nad matką.

Stan A. D. od czasu wypadku nieznacznie się poprawił. Reaguje na znajome osoby, rozumie podstawowe polecenia, rozluźnieniu uległy mięśnie lewej ręki co umożliwia jej wykonywanie ruchów tą ręką. Rehabilitacja, której jest poddawana, służyć ma głównie utrzymaniu istniejącego stanu rzeczy.

Powodowie pismem z dnia 8 sierpnia 2018 r., doręczonym w dniu 21 sierpnia 2018r., wezwali pozwanego do zapłaty na ich rzecz kwot po 200.000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dobra osobistego w postaci więzi rodzinnych. Pozwany odmówił spełnienia świadczenia.

W tak ustalonym stanie faktycznym, Sąd Okręgowy zważył, że roszczenie powodów było częściowo uzasadnione. Nie podzielił bowiem zarzutu pozwanego, jakoby na skutek wypłat na rzecz poszkodowanej A. D. wyczerpaniu uległa suma gwarancyjna określona na 350.000 euro. Wskazał, że dopiero przepisy obowiązujące od dnia 1 stycznia 2006r. i zgodnie z przepisami przejściowymi (tj. art. 4 ustawy o zmianie ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, ustawy o działalności ubezpieczeniowej oraz ustawy o pośrednictwie ubezpieczeniowym z dnia 8 lipca 2005 r.), mające zastosowanie do zobowiązań wynikających z umów ubezpieczenia zawartych po dniu wejścia w życie ustawy (tj. po dniu 1 stycznia 2006 r.) wprowadziły zapis, że suma gwarancyjna, stanowiąca górną granicę odpowiedzialności ubezpieczyciela, nie może być wyższa w odniesieniu do jednego zdarzenia, niż oznaczona kwota bez względu na ilość osób poszkodowanych. Skoro zaś umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych zawarta została pod rządami przepisów w brzmieniu obowiązującym, przed datą 1 stycznia 2006 r., Sąd ten przyjął, że suma gwarancyjna w wysokości 350.000 euro ogranicza odpowiedzialność pozwanego w odniesieniu do każdego poszkodowanego, a nie w odniesieniu do zdarzenia.

Sąd Okręgowy uznał jednocześnie, że powodowie są osobami bezpośrednio poszkodowanymi wypadkiem z dnia 5 czerwca 2005 r. i mogą dochodzić naprawienia własnej krzywdy doznanej przez naruszenie ich własnego dobra osobistego, albowiem źródłem ich krzywdy jest ten sam czyn niedozwolony, który spowodował uszczerbek na zdrowiu osoby, która go doznała. Zważywszy przy tym, że w sprawie nie było sporu co do odpowiedzialności pozwanego za skutki tegoż wypadku Sąd Okręgowy wywiódł, że roszczenie powodów zasługuje na ochronę na podstawie art. 23 k.c. w zw. z art. 448 k.c., albowiem wskutek wyrządzenia szkody w postaci ciężkiego i nieodwracalnego uszkodzenia mózgu A. D. naruszone zostały dobra osobiste osób jej najbliższych, w szczególności męża (partnera życiowego), rodziców oraz dzieci – w postaci prawa do nawiązania i utrzymywania więzi rodzinnej/emocjonalnej, właściwej dla danego rodzaju relacji.

Zdaniem Sądu Okręgowego, w sprawie niniejszej nie było też kwestią najistotniejszą, czy A. D. znajduje się w stanie śpiączki czy też w stanie określanym terminem medycznym jako stan wegetatywny. Istotne było natomiast czy w stanie zdrowia, w którym się ona znajduje, istnieje możność nawiązania przez nią i utrzymywania kontaktu z matką, konkubentem i synami, właściwego dla więzi łączącej te osoby. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy (w tym zeznania Z. B., B. C., W. F. oraz powodów, ocenione przez Sąd jako wiarygodne), a także ustalenia prawomocnego wyroku Sądu Okręgowo w O. z dnia 28 stycznia 2009 r., wydanego w sprawie I C 77/06, wskazywały zaś, że stan zdrowia A. D. po wypadku z dnia 5 czerwca 2005 r. (w szczególności ciężkie i nieodwracalne uszkodzenie mózgu oraz choroba psychiczna w postaci otępienia głębokiego) uniemożliwia nawiązanie i utrzymywanie z nią kontaktu właściwego dla więzi łączącej dzieci i rodziców oraz małżonków (partnerów życiowych), co wiążące się z dotkliwą, niekończącą się krzywdą dla powodów. A. D. nie może bowiem wychowywać synów, opiekować się nimi, obdarzać ich codzienną miłością i troską, okazywać im wsparcia i doradzać w dotyczących ich sprawach. Podobnie W. Z. utracił faktycznie osobę, z którą wspólnie pracował, spędzał czas, wychowywał dzieci, z którą łączyła go więź fizyczna i emocjonalna. A. D. nie może mu już służyć wsparciem, miłością, pomagać w trudnych chwilach, wspólnie dźwigać trudy życia codziennego. Powód utracił partnera życiowego we wszystkich płaszczyznach charakterystycznych dla trwałego związku emocjonalnego między dwojgiem dorosłych ludzi. Również relacja między B. J. (1), zdaniem Sądu Okręgowego, nie odpowiada relacji, która winna odpowiadać relacji między starszym rodzicem i dorosłym dzieckiem. A. D. jest jedynym dzieckiem powódki. B. J. (1) utraciła osobę, która na starość mogłaby służyć jej pomocą i się nią opiekować. Sąd Okręgowy nie miał przy tym wątpliwości, że dla każdego z powodów A. D. nadal pozostaje osobą bliską (każdy z powodów poświęca jej swój czas, wysiłek, opiekuje się nią). Powyższe nie oznacza jednak, że między powodami a A. D. istnieją relacje właściwe dla stosunków i relacji między partnerami życiowymi, matką i dziećmi, córką i matką, skoro A. D., z uwagi na swój stan zdrowia, nie wypełnia żadnej z tych ról.

Mając to wszystko na uwadze, Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz W. D. i P. Z. zadośćuczynienia w wysokości po 150.000 zł, a na rzecz B. J. (1) i W. Z. w wysokości po 100.000 zł. Zasądzając na rzecz synów A. D. kwotę wyższą, Sąd ten uwzględnił ogrom krzywdy przez nich doznanej. Miał bowiem na uwadze, że powodowie od czasu wypadku nie doświadczyli miłości, troski i opieki matki czego nadto – z uwagi na stan jej zdrowia – nie doświadczą. Roszczenie powodów przekraczające przyznane kwoty Sąd Okręgowy uznał za wygórowane.

Końcowo wskazał, że oddaleniu podlegał wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu neurologii, albowiem okoliczność, na którą był wnioskowany, tj. czy stan zdrowia A. D. odpowiada warunkom stanu wegetatywnego nie była niezbędna do rozstrzygnięcia sprawy, zaś okoliczności istotne dla sprawy zostały już dostatecznie wyjaśnione innymi dowodami, przeprowadzonymi w sprawie. Sąd Okręgowy oddalił też wniosek o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka A. D. jako niedopuszczalny (art. 259 pkt 1 k.p.c.).

Początek biegu roszczenia odsetkowego Sąd oznaczył na dzień 21 września 2018 r., uznając, że termin trzydziestodniowy, w którym ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie (art. 817 § 1 k.c.), minął w dniu 20 września 2018 r.

O kosztach procesu orzekł zaś po myśli art. 100 k.p.c., zaś o nieuiszczonych kosztach sądowych rozstrzygnął na podstawie art. 113 ust. 1 i 2 pkt 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Apelację od tego wyroku wywiódł pozwany, zaskarżając go w zakresie pkt: I, IV, VI-VII, IX-X, XII-XIII i zarzucił Sądowi Okręgowemu naruszenie:

1. przepisów postępowania poprzez oddalenie wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu neurologii, a przez to niewyjaśnienie czy stan zdrowia A. D. odpowiada warunkom stanu wegetatywnego, co skutkowało niewyjaśnieniem istotnej okoliczności w postaci całkowitego zerwania bliskości i silnej więzi emocjonalnej, właściwej dla przypadków stanu wegetatywnego, śpiączki lub śmierci osoby najbliższej,

2. naruszenie art. 23 w zw. z art. 448 k.c. poprzez uwzględnienie powództwa i zasądzenie na rzecz powodów zadośćuczynienia wobec nieudowodnienia występowania wyjątkowej sytuacji w postaci zerwania więzi emocjonalnej i więzi bliskości pomiędzy powodami a A. D.,

3. art. 448 k.c. przez zasądzenie na rzecz powodów rażąco wygórowanych kwot zadośćuczynień w stosunku do przeciętnie przyznawanych lub zasądzanych na rzecz najbliższych członków rodziny osoby poszkodowanej.

Wskazując na tak sformułowane zarzuty, pozwany wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części i oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzanie od powodów na swoją rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych; ewentualnie wnosił o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.

Powodowie wnieśli o oddalenie apelacji pozwanego i zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kosztów procesu za drugą II instancję.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

Apelacja nie była uzasadniona.

Żaden z podniesionych w niej zarzutów nie okazał się bowiem trafny. Aprobaty Sądu Apelacyjnego nie mógł przede wszystkim znaleźć zarzut naruszenia przepisów postępowania, motywowany oddaleniem zgłoszonego przez skarżącego wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu neurologii, przy pomocy którego pozwany dążył do wykazania kluczowej – w jego ocenie – okoliczności z punktu widzenia możności przyznania powodom zadośćuczynienia, a mianowicie, czy stan zdrowia A. D. odpowiada stanowi wegetatywnemu, a więc sytuacji w której poszkodowany żyje, lecz nie ma z nim żadnego kontaktu lub jest on mocno ograniczony, a leczenie nie rokuje znaczącej poprawy. Zgodzić się należy z Sądem I instancji, że przeprowadzenie tego dowodu, na okoliczność objętą wnioskiem, nie było konieczne dla rozstrzygnięcia rozpoznawanej sprawy.

Judykatura od wielu lat prezentuje, podzielany również przez Sąd Apelacyjny w niniejszym składzie, pogląd odnośnie możliwości przyznania na rzecz osób najbliższych poszkodowanego w wypadku, który doznał trwałego a przy tym ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, zadośćuczynienia mającego kompensować niemożność nawiązania bądź też utrzymania więzi rodzinnych, a zatem naruszenia własnego dobra osobistego osób bliskich. I tak, tytułem przykładu przytoczyć można stanowisko wyrażone w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 9 sierpnia 2016 r., II CSK 719/15, wedle którego rodzicom dziecka, które na skutek czynu niedozwolonego jest niezdolne do samodzielnej egzystencji, wykonywania podstawowych czynności życiowych oraz nawiązania normalnych więzi rodzinnych, przysługuje roszczenie o zadośćuczynienie na podstawie art. 448 w zw. z art. 24 § 1 k.c. W podobnym tonie Sąd Najwyższy wypowiedział się również w wyroku z dnia 24 kwietnia 2018 r., V CSK 300/17, w którym stwierdził, że sąd może przyznać zadośćuczynienie za krzywdę osobom najbliższym poszkodowanego, który na skutek czynu niedozwolonego doznał ciężkiego i trwałego uszczerbku na zdrowiu. Wyjaśnił przy tym Sąd Najwyższy, że więź rodzinna, nierozerwalnie związana z naturą człowieka i kształtująca jego tożsamość, stanowi wartość podlegającą ochronie prawnej na podstawie przepisów o dobrach osobistych. W orzecznictwie Sądu Najwyższego podkreśla się jednocześnie, że ochrona ta przysługuje nie tylko w sytuacji, gdy więź rodzinna zostanie zerwana wskutek śmierci, lecz również w razie faktycznej niemożności nawiązania tej więzi i utrzymywania kontaktu właściwego dla danego rodzaju stosunków, z powodu ciężkiego oraz głębokiego upośledzenia funkcji życiowych osoby poszkodowanej (por. m.in. wyrok z dnia 10 lutego 2017 r., V CSK 291/16).

Tak też, w ocenie Sądu Apelacyjnego, ocenić należy obecne funkcjonowanie powodów w relacji z A. D. (a więc córką, konkubiną oraz matką powodów), która choć fizycznie jest obecna w ich życiu, to jednak – jak wynika z niekwestionowanego przez stronę skarżącą, zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego – niemożliwe jest nawiązanie z nią kontaktu właściwego dla relacji istniejącej między matką a córką, partnerami życiowymi czy wreszcie – między matką a synami. Poza sporem pozostaje bowiem, że A. D. doznała rozległych urazów (w tym zwłaszcza natury neurologicznej) oraz rozstroju zdrowia o niezwykle poważnym charakterze i na chwilę obecną – nieodwracalnych skutkach. W następstwie wypadku komunikacyjnego z dnia 5 czerwca 2005 r., którego sprawcą był pracownik ubezpieczonej u pozwanego Firmy (...) J. S., K. S., J. C. Sp. J. w C., A. D., poza złamaniem żebra II po stronie prawej z następową odmą opłucnową, stłuczeniem płuc i przewlekłym zapaleniem płuc, zanikiem kostnym o cechach zespołu (...) w obrębie stawu skokowo-goleniowego prawego, kolana lewego oraz barku prawego, doznała bowiem obrażeń czaszkowo-mózgowych (złamanie pokrywy i podstawy czaszki, stłuczenie lewego płata ciemieniowego, lewej półkuli móżdżku z ogniskami krwotocznymi, uogólniony obrzęk mózgowia), skutkujących trwałym i nieodwracalnym uszkodzeniem mózgu. Wynikiem tego uszkodzenia było nadto powstanie po jej stronie choroby psychicznej w postaci otępienia głębokiego, a także utrata zdolności zapamiętywania i przypominania oraz wszelkich zdolności psychosomatycznych. Nie może przy tym ujść uwadze, że A. D. zależna jest całkowicie od osób trzecich. Wymaga ona bowiem codziennej, w zasadzie całodobowej opieki ze strony powodów we wszystkich czynnościach życia codziennego. A. D. nie porusza się, nie jest nawet w stanie utrzymać pozycji siedzącej, nie mówiąc już o samodzielnym podniesieniu się czy spożyciu posiłku. Nadto, choć pozostaje przytomna, to jednak nie mówi (wydaje jedynie nieartykułowane dźwięki), nie sygnalizuje podstawowych potrzeb, w tym fizjologicznych. I jakkolwiek dzięki przebytej, intensywnej rehabilitacji odzyskała ona nieznaczny zakres sprawności w lewej ręce czy też zdolność reagowania na osoby jej znane, w dalszym ciągu nie można nawiązać z nią jakiegokolwiek logicznego kontaktu, a rehabilitacja służyć ma w istocie utrzymaniu istniejącego stanu rzeczy.

W tym stanie sprawy trudno zatem przyjąć forsowaną przez apelującego koncepcję, jakoby samo odzyskanie przez A. D. jedynie cząstkowego zakresu świadomości nie mogło dać podstaw do dochodzenia zgłoszonego przez powodów roszczenia w oparciu o art. 23 i 24 k.c. w zw. z art. 448 k.c. Jeszcze raz podkreślić bowiem należy, że z uwagi na stopień rozstroju zdrowia A. D., pomiędzy nią a każdym z powodów nie istnieją typowe relacje łączące matkę i córkę, wieloletnich partnerów życiowych czy też matkę i synów. Żaden z powodów nie może bowiem nawiązać chociażby rozmowy z A. D., nie wspominając już nawet o realizowaniu z nią rzeczywistych kontaktów. Nie można przy tym tracić z pola widzenia, że w następstwie zdarzenia szkodzącego rola powodów sprowadzona została w zasadzie do pielęgnacji poszkodowanej w wypadku, która nie może już służyć najbliższym jej osobom, udzielanym do czasu tegoż zdarzenia, wsparciem i pomocą. I choć niewątpliwie powodowie w dalszym ciągu pozostają emocjonalnie związani z A. D., to jednak więzi ich łączące nie mają charakteru typowego dla więzi istniejącej pomiędzy rodzicem a dzieckiem czy też partnerami życiowymi, skoro A. D. stała się osobą w pełni zależną od powodów, wymaga ich nieustannej opieki i pomocy. Wbrew więc temu co sugeruje autor apelacji, w okolicznościach rozpoznawanej sprawy nastąpiło nie tylko zakłócenie bądź też pogorszenie więzi łączącej każdego z powodów z poszkodowaną w wypadku komunikacyjnym z dnia 5 czerwca 2005 r., lecz nastąpiła faktyczna niemożność nawiązania i utrzymywania kontaktu właściwego dla wspomnianych powyżej stosunków. Tym samym, upaść musiał również stawiany w apelacji zarzut naruszenia art. 23 k.c. w zw. z art. 448 k.c.

Podobnie, akceptacji Sądu Apelacyjnego znaleźć nie mógł zarzut dotyczący wysokości przyznanych na rzecz powodów kwot zadośćuczynień. Trzeba podkreślić, że zadośćuczynienie jest formą rekompensaty pieniężnej za poniesione szkody niemajątkowe powstałe m.in. w następstwie naruszenia dobra osobistego. Przyznana z tego tytułu kwota ma na celu złagodzenie cierpień psychicznych i szkód emocjonalnych, których doznała osoba występująca z roszczeniem o jego zasądzenie. Kwota ta winna być zatem „odpowiednia” w stosunku do doznanej krzywdy, co oznacza, że przy jego szacowaniu należy brać pod uwagę nie tylko wszystkie okoliczności konkretnej sprawy wpływające na rodzaj i rozmiar cierpień odczuwanych przez poszkodowanego, ale również baczyć na to, żeby kwota zadośćuczynienia nie stała się dla niego źródłem wzbogacenia, a dla osoby ponoszącej odpowiedzialność za doznaną krzywdę, źródłem represji nieuzasadnionej zakresem jej odpowiedzialności (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 26 stycznia 2018 r., I ACa 804/17). Co jednak istotne, korygowanie przez sąd odwoławczy zasądzonego zadośćuczynienia może być aktualne tylko wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, tj. albo rażąco wygórowane, albo rażąco niskie (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 18 listopada 2004 r., I CK 219/04 i z dnia 16 kwietnia 2015 r. I CSK 434/14).

Z taką sytuacją, w rozpoznawanej sprawie, nie mamy jednak do czynienia. Sąd Apelacyjny nie ma bowiem wątpliwości co do tego, że trauma wywołana u powodów zaburzoną relacją z A. D. (a więc jedyną córką powódki B. J. (1), wieloletnią partnerką życiową powoda W. Z. oraz matką powodów W. D. i P. Z.), trwa i nadal będzie trwać, bowiem doznane przez nią rozległe obrażenia i urazy mają charakter nieodwracalny. Oczywistym jest przy tym, że życie z tak znacznym obciążeniem (zwłaszcza po stronie synów A. D., którzy pozbawieni zostali możliwości rozwinięcia naturalnych relacji rodzinnych z matką) wiąże się z bezustannym cierpieniem i świadomością definitywnej utraty prawidłowej i silnej więzi łączącej powodów z poszkodowaną w wypadku. W tych okolicznościach zasadnym jest stwierdzenie – wbrew temu co sugeruje skarżący – że zasądzone przez Sąd I instancji kwoty są odpowiednim zadośćuczynieniem dla powodów.

Oceny tej nie zmienia też złożona przez stronę skarżącą dla – jak się wydaje – wzmocnienia argumentacji tegoż zarzutu „Informacja dotycząca wyników prac forum zadośćuczynień” (k. 283-301). Abstrahując już nawet od tego, że dokumentacja ta dotyczy analizy prawomocnych wyroków sądowych zapadłych przed kilkoma laty (tj. w okresie od 1 stycznia 2015 r. do 31 grudnia 2016 r.), wskazać należy, że wysokość zadośćuczynień przyznanych w innych, nawet zbliżonych sprawach, może zostać uznana jedynie za przesłankę o znaczeniu pomocniczym, która w żadnym razie nie powinna naruszyć kompensacyjnej funkcji tegoż świadczenia. Okoliczności wpływające na wysokość zadośćuczynienia, jak też kryteria ich oceny, muszą być rozważane indywidualnie, w związku z konkretną osobą poszkodowanego, stąd też subiektywny charakter krzywdy ogranicza przydatność kierowania się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia sumami zasądzonymi z tego tytułu w innych przypadkach (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 czerwca 2005 r., III CK 392/04).

Z tych wszystkich przyczyn, na podstawie art. 385 k.p.c., Sąd Apelacyjny orzekł o oddaleniu apelacji strony pozwanej.

Konsekwencją tego rozstrzygnięcia było obciążenie skarżącego kosztami postępowania odwoławczego, zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c. i złożonym spisem kosztów (k. 331). Na koszty te złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika powodów, ustalone na podstawie § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800 ze zm.) oraz koszty stawiennictwa w sądzie (507,96 zł). Dodać przy tym należy, że zasądzając w sumie jedno wynagrodzenie, Sąd Apelacyjny uwzględnił nieco mniejszy nakład pracy pełnomocnika, wynikający z reprezentacji w jednej sprawie kilku powodów.

(...)