Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 483/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 grudnia 2017 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Joanna Składowska

Sędziowie SSO Antoni Smus

SSR del. Robert Pabin

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 20 grudnia 2017 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa W. D.

przeciwko Towarzystwu (...) SA w W.

o zadośćuczynienie i odszkodowanie

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego w Wieluniu

z dnia 11 września 2017 roku, sygnatura akt I C 158/14

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punktach 2 i 2.a), 3, 4 i 5 w ten sposób, że:

A.  zasądzoną w punkcie 2 kwotę 18590,89 złotych podwyższa do kwoty 19274,98 (dziewiętnaście tysięcy dwieście siedemdziesiąt cztery 98/100) złotych;

B.  zasądzoną w punkcie 2. a) kwotę 18530,89 złotych podwyższa do kwoty 19214,98 (dziewiętnaście tysięcy dwieście czternaście 98/100) złotych

C.  zasądzoną w punkcie 4 kwotę 2726,63 złotych podwyższa do kwoty 2803,94 (dwa tysiące osiemset trzy 94/100) złotych;

D.  zasądzoną w punkcie 5.a) kwotę 224,10 złotych obniża do kwoty 215,80 (dwieście piętnaście 80/100) złotych, zaś zasądzoną w punkcie 5.b) kwotę 605,90 złotych podwyższa do kwoty 614,20 (sześćset czternaście 20/100) złotych;

II.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od powódki W. D. na rzecz pozwanego Towarzystwa (...) SA w W. kwotę 740,96 (siedemset czterdzieści 96/100) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I Ca 483/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy w Wieluniu w sprawie z powództwa W. D. przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W. o zadośćuczynienie i odszkodowanie zasądził od pozwanego na rzecz powódki:

- kwotę 9.000 zł tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi od kwoty 6000 zł od 30 maja 2014 r. do 31 grudnia 2015 r. oraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 3000 zł z odsetkami ustawowymi od 12 marca 2015 r. do 31 grudnia 2015 r. oraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty

-kwotę 18.590.89 zł tytułem odszkodowania z odsetkami ustawowymi od kwoty 18.530.89 zł od 30 maja 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty oraz kwoty 60 zł z odsetkami ustawowymi od 12 marca 2015 roku do 31 grudnia 2015 roku oraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty.

Ponadto Sąd pierwszej instancji oddalił powództwo w pozostałym zakresie, zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2.726,63 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa - Sąd Rejonowy w Wieluniu tytułem brakujących kosztów procesu od powódki kwotę 224,10 zł zaś od pozwanego kwotę 605,90 zł.

Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia i wnioski:

27 stycznia 2013 r. powódka W. D. została uderzona na stoku narciarskim w miejscowości S. przez zjeżdżającego z góry narciarza M. D., wskutek czego straciła równowagę i upadła. M. D., uznając siebie jako sprawcę wypadku spisał oświadczenie, w którym wskazał, iż chcąc uniknąć potrącenia uczących się jeździć na nartach dzieci wjechał z dużą siłą w W. D., podając jednocześnie numer polisy, w ramach której korzystał z ochrony ubezpieczeniowej na wypadek takich zdarzeń.

Powódka po tym wypadku została przyjęta w Zakładzie Opieki Zdrowotnej w K., gdzie stwierdzono u niej stłuczenie barku lewego. Po powrocie do domu powódka odczuwała silny ból ręki i barku.

29 stycznia 2013 r. powódka udała się z prywatną wizytą do Przychodni (...) w B., gdzie stwierdzono u niej uszkodzenie stożka rotatorów oraz zalecono wykonanie zabiegu artroskopii, którego termin wyznaczono na 8 lutego 2013 roku. Powódka chcąc jak najszybciej powrócić do zdrowia zgodziła się na przeprowadzenie zabiegu w Szpitalu (...) w P.. Zabieg artroskopii stawu ramiennego lewego przebiegł bez powikłań i powódka została w stanie dobrym wypisana do domu, z zaleceniem dalszego leczenia ambulatoryjnego. Podczas wizyty kontrolnej w dniu 13 lutego 2013 roku, u powódki stwierdzono obrzęk barku lewego, bez objawów zapalnych.

Powódka, po przebytym zabiegu operacyjnym, poza bólem, odczuwała znaczny dyskomfort, z uwagi na unieruchomienie barku i lewej ręki w ortezie oraz związane z tym ograniczenie ruchowe, w szczególności podczas dbania o higienę osobistą oraz higienę miejsca po zabiegu. W szczególności trudności sprawiało jej mycie się, w tym mycie włosów, bowiem poza ograniczeniem ruchowym, musiała pamiętać, aby nie zamoczyć rany pooperacyjnej oraz robić zalecone okłady i kompresy. Powódka nie mogła też samodzielnie robić zakupów, dbać o porządek w domu, wykonywać codziennych czynności. Mieszkając sama, nie mogła przy tych czynnościach korzystać ze wsparcia osób najbliższych. Tym samym, powódka wymagała pomocy osoby trzeciej w wymiarze około 3 godzin dziennie przez okres 6 tygodni. Po usunięciu unieruchomienia i zezwoleniu na stopniowe obciążanie kończyny górnej, opieka osoby trzeciej w postaci pomocy przy robieniu większych zakupów, czynnościach porządkowych wymagającego sprawności obydwu kończyn górnych, była konieczna przez 2 godziny dziennie 2 razy w tygodniu przez okres kolejnych 6 tygodni. Ponadto powódka nie mogła samodzielnie prowadzić samochodu do końca kwietnia 2013 roku. Tym samym, musiała korzystać z pomocy osób trzecich, w tym przyjaciół i firmy przewozowej, aby móc dojeżdżać na wizyty kontrolne i rehabilitacyjne oraz uczestniczyć w zjazdach studiów niestacjonarnych (...) Politechniki (...).

W okresie od 7 do 14 kwietnia 2013 r. powódka odbyła turnus rehabilitacyjny w U., natomiast w okresie od 17 października do 7 listopada 2013 r. przebywała na leczeniu w Zespole Szpitali (...) w miejscowości L..

Powódka W. D. w lutym 2013 r. ponownie zaczęła jeździć samochodem. W dalszym ciągu kontynuowała leczenie barku lewego, uczestnicząc w zabiegach rehabilitacyjnych i odbywając zalecone wizyty kontrolne. W. D. zakończyła leczenie ortopedyczne i rehabilitację 30 sierpnia 2013 r. oraz wróciła do pracy zawodowej - księgowej w Państwowej Straży Pożarnej w W.. Jest to praca w tzw. służbach mundurowych, która wymaga odpowiedniego stanu zdrowia. Gdyby powódka po wypadku nie odzyskała wymaganej sprawności, nie mogłaby dalej wykonywać tej pracy. W chwili wypadku pozostawała w służbie zaledwie od 13 lat, więc nie nabyła jeszcze uprawnień emerytalnych. W wyniku leczenia powódka odczuła znaczną poprawę i nie zgłaszała dyskomfortu ze strony barku lewego. W chwili obecnej nie odczuwa ona już tak silnego bólu barku jak bezpośrednio po wypadku, jednak ból ten pojawia się sporadycznie. W konsekwencji urazu powódka ma trudności z wykonywaniem ruchów pełnego odwiedzenia i rotacji zewnętrznej w stawie ramiennym lewym, co powoduje czasami utrudnienia w ubieraniu się, wykonywaniu czynności w pozycji z uniesieniem kończyn górnych (wkładaniu przedmiotów na wyższą półkę szafy). Powódce, po przebytym zabiegu artroskopii stawu ramiennego lewego, pozostały punktowe bladoróżowe nieprzerosłe blizny. Rokowania, co do stanu zdrowia powódki na przyszłość są pomyślne.

Doznane przez powódkę obrażenia spowodowały trwały 10% uszczerbek na zdrowiu. Uszkodzenie ścięgna lub mięśnia nadgrzebieniowego w barku ogranicza, bowiem ruchy rotacji zewnętrznej ramienia, odwodzenie ramienia oraz osłabia siłę ruchu zginania.

Pismem z 21 lutego 2013 roku, powódka, zgłosiła szkodę pozwanemu. Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego, pozwany decyzją z dnia 11 marca 2013 r., przyznał na rzecz powódki kwotę 15.697,32 zł, w tym kwotę 6.000 zł tytułem zadośćuczynienia.

Sąd Rejonowy nie miał wątpliwości co do tego, że na skutek wskazanego wypadku doszło do powstania szkody na osobie i że powódka, jako poszkodowana, posiada legitymację i interes prawny w zakresie wystąpienia z roszczeniami objętymi żądaniem pozwu przeciwko pozwanemu Towarzystwu (...) S.A. w W..

Mając na uwadze zgromadzony w sprawie materiał dowodowy Sąd pierwszej instancji stwierdził, iż u powódki nastąpiło uszkodzenie ciała i rozstrój zdrowia, który uprawniają do żądania od pozwanego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w myśl art. 445 § 1 k.c. Za takim zapatrywaniem przemawia to, że duży zakres cierpień powódki, konieczność poddania się zabiegowi operacyjnemu, dolegliwości po zabiegu w postaci unieruchomienia ręki w ortezie i związane z tym ograniczania ruchowe i duży dyskomfort. Powódka, aby móc funkcjonować, przyjmowała również, przepisywane jej przez lekarza leki przeciwbólowe, przeciwzapalne. Po zdarzeniu, przebywała na zwolnieniu lekarskim, a obawiając utraty zatrudnienia, podejmowała wszelkie możliwe działania, aby jak najszybciej powrócić do zdrowia, a tym samym do pracy. Powódce poza dyskomfortem fizycznym, towarzyszył także dyskomfort psychiczny, gdyż czuła się zależna od innych osób, potrzebowała ich pomocy np. była wożona przez przyjaciół czy też wynajmowane osoby na wizyty lekarskie, zabiegi rehabilitacyjne, czy zajęcia na uczelni, gdyż sama przez długi czas po wypadku nie mogła kierować samochodem.

W ocenie Sadu Rejonowego specjalistyczna ocena skutków zdarzenia pozwala na pozytywną prognozę , ponieważ zdarzenie z dnia 27 stycznia 2013 r. nie spowodowało istotnych zaburzeń w żadnej sferze aktywności powódki - ani w życiu osobistym, ani społecznym. Powódka tak jak przed zdarzeniem - realizuje swoje obowiązki domowe i zawodowe, wróciła również do samodzielnego kierowania pojazdami mechanicznymi. W tym stanie rzeczy, Sąd pierwszej instancji mając na uwadze ustalony przez biegłego ortopedę sądowego J. K. uszczerbek na zdrowiu powódki w wysokości 10% uznał, iż zasadnym jest przyznanie powódce tytułem zadośćuczynienia kwoty 15.000 zł. Uwzględniając kwotę 6.000 zł którą powódka otrzymała w ramach postepowania likwidacyjnego, Sąd pierwszej instancji zasądził na jej rzecz dalszą kwotę 9.000 zł z tytułu zadośćuczynienia, uznając, iż kwota ta jest adekwatna do stopnia wyrządzonej powódce krzywdy i nie można uznać jej za zaniżoną, bądź też wygórowaną.

Z kolei, przechodząc do pozostałych roszczeń powódki Sąd Rejonowy wskazał, iż w sprawie co do zasady spełnione zostały przesłanki uzasadniające przyznanie jej odszkodowania na podstawie art. 444 § 1 k.c. Powódka w związku ze zdarzeniem z dnia 27 stycznia 2013 r., poniosła koszty zakupu niezbędnych, zaleconych jej przez lekarzy leków i opatrunków w łącznej kwocie 168,65 zł, jak również poniosła koszty prywatnych wizyt lekarskich w poradni ortopedycznej w B. oraz koszty prywatnych zabiegów rehabilitacyjnych i pobytów w sanatorium w łącznej kwocie 4.518,00 zł . Nadto, mając na uwadze, iż powódka do kwietnia 2013 r., nie mogła samodzielnie prowadzić samochodu, dodatkowo poniosła koszty dojazdów na wizyty kontrolne i zabiegi rehabilitacyjne w B. oraz na dojazdy do C. na zajęcia w ramach kontynuowanych przez powódkę studiów niestacjonarnych, które to koszty pozostawały w oczywistym związku ze zdarzeniem z dnia 27 stycznia 2013 r. Mając jednak na uwadze, iż powódka, jako studentka studiów niestacjonarnych byłaby zobligowana uczestniczyć w zajęciach, niezależnie od tego czy uległaby wypadkowi należało wyeliminować koszty, jakie powódka i tak zobligowana byłaby ponieść z tytułu dojazdu do szkoły, gdyby nie uległa wypadkowi i mogła samodzielnie kierować pojazdem w postaci kosztów paliwa. Tym samym fakturę Vat nr (...) opiewającą na kwotę 5.497,59 zł z tytułu dojazdów na studia oraz wizyt lekarskich i rehabilitacji, pomniejszono o kwotę 246,28 zł z tytułu dojazdów na zajęcia w dniach 23-24 lutego, 16-17 marca 2013 roku, uznając iż powódka, jadąc samodzielnie swoim samochodem i tak poniosłaby koszt paliwa w tej kwocie. Z tego samego względu koszty dojazdów na wizyty kontrolne, rehabilitacje i zjazdy dla studentów studiów niestacjonarnych w dniach 06-07 kwietnia, 20-21 kwietnia i 27-28 kwietnia, wynikające faktury Vat nr (...) opiewające na kwotę 7.579,35 zł, winny zostać pomniejszone o koszt paliwa w kwocie 369,42 zł. W pozostałej części, Sąd uznał zasadność poniesienia kosztów z wymienionych dojazdów, za wyjątkiem dojazdu na 2 wizyty kontrolne i 2 prywatne wizyty rehabilitacyjne do B. w maju 2013 r., kiedy powódka mogła już prowadzić samochód.

W rezultacie Sąd Rejonowy uznał, iż powódka poniosła koszty z tytułu dojazdu w kwocie 267,09 zł (2x80 km = 160 km x 2 + 2x74 km = 148 km x 2 = 320 km + 296 km = 616 km : 100 = 6,16 x 8 litrów = 49,28 litrów x 5,42 zł). Jako średnią cenę oleju napędowego Sąd pierwszej instancji przyjął kwotę 5,42 zł, gdyż za taką najwyższą kwotę powódka dokonała zakupu paliwa , przy średniej detalicznej cenie oleju napędowego kształtującej się w 2013 roku na poziomie 5,51 zł za litr.

Biorąc pod uwagę, iż powódka w okresie 6 tygodni po zabiegu operacyjnym wymagała codziennie opieki osób trzecich w wymiarze 3 godzin dziennie, a w ciągu następnych 6 tygodni w wymiarze 2 godzin 2 dni w tygodniu, łączny koszt z tego tytułu ( przy założeniu , iż godzina usług świadczenia pomocy domowej to 12 zł), wyniósł 1.116 zł (23 dni x 36 zł = 828 zł + 24 godziny x 12 zł = 288 zł).

Uwzględniają wszystkie składniki odszkodowania Sąd Rejonowy , na podstawie art. 444 §1 k.c., zasądził na rzecz powódki z tego tytułu sumę 18.590,89 zł (168,65 zł + 1.116 zł + 12.728,24 zł + 4.518 zł + 60 zł).

Wymienioną kwota została zasądzona wraz z ustawowymi odsetkami, w oparciu o treść art. 481 k.c. w zw. z art. 359 k.c., liczonymi od kwoty 18.530,89 zł od dnia 30 maja 2014 roku tj. dnia następnego od otrzymania pozwu do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty oraz od kwoty 60 zł (stanowiącej uzupełnienie żądania wynikającego z rachunku nr (...), który to rachunek w pozwie został uwzględniony w kwocie 100 zł) od dnia 12 marca 2015 roku tj. od dnia następnego od otrzymania przez pozwanego rozszerzenia powództwa do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty.

Dalej idące powództwo jako nieuzasadnione i wygórowane podlegało oddaleniu.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c., zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów. Z żądanej przez powódkę kwoty 37.938,43 zł została jej zasądzona kwota 27.590,89 zł, stanowiąca 73 % wartości przedmiotu sporu. W rezultacie strony powinny ponieść koszty procesu w stosunku 73% (pozwany) do 27% (powódka). Koszty procesu wyniosły 7.731 zł, w tym po stronie powódki 4.814 zł, a po stronie pozwanego - 2.917 zł. Tym samym powódkę, powinny obciążać koszty w kwocie 2.087,37 zł (7.731 zł x 27 %), skoro jednak faktycznie poniosła ona koszty w kwocie 4.814 zł, pozwany winien jej zwrócić kwotę 2.726,63 zł (4.814,00 zł - 2.087,37 zł).

Nieuiszczonymi kosztami sądowymi strony zostały obciążone , w takim stopniu, w jakim przegrały sprawę, czyli odpowiednio powódkę powinna być obciążona kwotą 224,10 zł (830 zł x 27%), a pozwanego kwotą 605,90 zł (830 zł-224,10 zł).

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wywiodła powódka, zarzucając zaskarżonemu wyrokowi:

1). naruszenie prawa materialnego: art. 444 § 1 k.c. w zw. z art. 445 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię polegającą na chybionym ustaleniu, że zasądzona na rzecz powódki kwota zadośćuczynienia w wysokości 9.000 zł (ponad uprzednio wypłaconą przez pozwanego kwotę 6.000 zł), jest kwotą odpowiednią, co - biorąc pod uwagę rozmiar cierpień fizycznych i psychicznych powódki, okres rekonwalescencji, towarzyszące jej obawy związane z możliwością utraty zatrudnienia w Państwowej Straży Pożarnej ze względu na jej stan zdrowia będący skutkiem wypadku z dnia 27 stycznia 2013 roku, a także wiek powódki oraz jej stan majątkowy - czyni zasądzoną kwotę zaniżoną;

2)naruszenie przepisów postępowania, a to: a) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną ocenę zgormadzonego w sprawie materiału dowodowego polegającą na chybionym uznaniu, że:

- uszczerbek na zdrowiu powódki powstały w wyniku wypadku z 27 stycznia 2013 roku wyniósł 10%, w sytuacji gdy z opinii biegłego A. C. przedmiotowy uszczerbek określony został na poziomie 15%;

- koszty dojazdów powódki w okresie 8 maja 2013 roku - 19 czerwca 2013 roku na kontrolne wizyty lekarskie oraz rehabilitacje to jedynie poniesione przez powódkę koszty paliwa, w sytuacji gdy W. D. korzystając z własnego środka transportu poniosła dodatkowo koszty związane z eksploatacją tego samochodu, tj. zużycie oleju silnikowego, eksploatacja opon, zużycie filtrów powietrza, akumulatora;

-

koszty opieki nad powódką w związku z wypadkiem to kwota 1.116 zł, w sytuacji gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w postaci rachunku nr (...) z 26 marca 2013 roku oraz rachunku nr (...) z 30 kwietnia 2013 roku wprost wynika, że koszty te wynoszą 2.800 zł;

b) art. 328 § 2 k.p.c. poprzez zaniechanie wskazania w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku przyczyn, dla których Sąd I instancji ustalił w oparciu o opinię biegłego ortopedę traumatologa J. K., że uszczerbek na zdrowiu powódki wynosi 10%, w sytuacji gdy z opinii innego biegłego ortopedy A. C., którą Sąd Rejonowy uznał za wiarygodną, stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu W. D. określony został na 15%.

Mając na względzie wskazane powyżej zarzuty powódka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kwoty:

- 16.500 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi od kwoty 6.000 zł od dnia 30 maja 2014 do 31 grudnia 2015 roku oraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty oraz od kwoty 10.500 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 12 marca 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty w miejsce kwoty 9.000 zł;

- kwoty 20.522,73 zł tytułem odszkodowania wraz z odsetkami ustawowymi od kwoty 20.462,73 złotych od dnia 30 maja 2014 roku do 31 grudnia 2015 oraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 60 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 12 marca 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty w miejsce kwoty 18.590,89 złotych;

W odpowiedzi na apelację strona pozwana domagała się jej oddalenia.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja uzasadniona jest tylko częściowo i to w zakresie dotyczącym błędów rachunkowych popełnionych przez Sąd Rejonowy przy ustalaniu wysokości należnego powódce odszkodowania.

Na wstępie należy stwierdzić, iż Sąd Okręgowy aprobuje i przyjmuje za własne ustalenia Sądu pierwszej instancji, które legły u podstaw wydania zaskarżonego orzeczenia.

Nietrafny jest zarzut naruszenia art. 233 k.p.c., ponieważ Sąd Rejonowy dokonał oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego bez przekroczenia granic wyznaczonych treścią art. 233 § 1 k.p.c. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie o innej niż przyjął sąd wadze poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 9 maja 2017 r., I ACa 1432/16, LEX nr 2306290 ). Zarzut naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. byłby skuteczny wówczas, gdyby skarżący wykazał uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 16 grudnia 2005 r. , sygn. Akt III CK 314/05 , Lex nr 172176).

Tego rodzaju uchybień, w dokonanej przez Sąd Rejonowy ocenie materiału dowodowego, skarżący nie wykazał.

W szczególności nie można zgodzić się zarzutem, że Sąd pierwszej instancji w sposób dowolny ustalił uszczerbek powódki powstały w wyniku wypadku z 27 stycznia 2013 r. na poziomie 10%. Trzeba zauważyć, że odnośnie stopnia uszczerbku na zdrowiu powódki wypowiedziało się dwóch biegłych lekarzy z których jeden( biegły J. K.) określił go na 10 % natomiast drugi (biegły A. C. ) na 15 %. Obu opiniom co do zasady Sąd pierwszej instancji przyznał walor wiarygodności, jednak w zakresie dotyczącym uszczerbku na zdrowiu powódki za miarodajną uznał opinię biegłego J. K. (k.568 verte –uzasadnienie. Sąd Okręgowy w pełni podziela ocenę obu opinii dokonaną przez Sąd Rejonowy, w szczególności, ze lakoniczna opinia biegłego ortopedy ( nie zawierająca uzasadnienia wniosków przedstawionych w jej treści) nie może być uznana za w pełni miarodajny dowód w sprawie. W porównaniu do tej opinii opinia przygotowana przez biegłego traumatologa J. K. zawiera szczegółowe wyjaśnienia zdrowotnych konsekwencji wypadku powódki na stoku narciarskim ( sposobu ustalenia uszczerbku na zdrowiu powódki) będącego skutkiem urazu z 27 stycznia 2013 r.. Tym samym Sąd Rejonowy prawidłowo uznał, iż uszczerbek na zdrowiu powódki należy ustalić w oparciu o tę opinię

Niezależnie od tego, w ocenie Sądu Okręgowego różnica w ocenie trwałego uszczerbku na zdrowiu powódki, będącego następstwem doznanych wskutek wypadku z dnia 27 marca 2008 r. urazów pozostaje jednak ostatecznie bez wpływu na treść zapadłego rozstrzygnięcia. Skarżąca akcentuje kwestię wielkości procentowego uszczerbku na zdrowiu, które w jej ocenie wpłynęło na zaniżenie przyznanego zadośćuczynienia. W ocenie Sądu Okręgowego przywiązuje ona nadmierną wagę do procentowego stopnia uszczerbku na zdrowiu wskazanego przez wydających w sprawie opinie biegłych i w konsekwencji przyjętego przez Sąd pierwszej instancji. Należy podkreślić, że rozmiar uszczerbku na zdrowiu nie przekłada się wprost ( w sposób arytmetyczny)na wysokość zadośćuczynienia. Przypomnieć w tym miejscu warto, że określenie procentowego uszczerbku służy celom zupełnie innym niż wyznaczanie wysokości zadośćuczynienia w związku ze spowodowaniem uszkodzenia ciała lub wywołaniem uszczerbku na zdrowiu. Konieczne jest ono w przewidzianych prawem przypadkach, gdy wysokość świadczeń należnych poszkodowanemu jest prostą jego funkcją i stanowi iloczyn procentowego uszczerbku na zdrowiu i ustalonej z góry stawki odszkodowania za każdy procent tego uszczerbku np. w odniesieniu do świadczenia z wypadków przy pracy. W sprawach o należne pokrzywdzonemu na podstawie art. 445 § 1 k.c. zadośćuczynienie za doznaną krzywdę ów procent uszczerbku na zdrowiu stanowić może jedynie przybliżoną ilustrację rozmiaru cierpienia i bólu wywołanych uszkodzeniem ciała lub spowodowanych rozstrojem zdrowia, co do zasady jednak rozmiar ten ocenia się w oparciu o inne przesłanki. Procentowy uszczerbek jest jednym z elementów wpływających na wysokość świadczenia. Nie można przy tym akceptować stosowania taryfikatora i ustalania wysokości zadośćuczynienia według procentów uszczerbku na zdrowiu, bowiem zdrowie ludzkie jest dobrem o szczególnie wysokiej wartości, w związku z czym zadośćuczynienie z tytułu uszczerbku na zdrowiu powinno być odpowiednio wysokie (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 listopada 2007 r. V CSK 245/2007 OSNC 2008/D poz. 95).

Mając na uwadze powyższe na nietrafny należy uznać też zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. poprzez zaniechania wskazaniu w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku przyczyn, dla których Sąd pierwszej instancji przyjął w ślad za biegłym traumatologiem 10% uszczerbek na zdrowiu powódki. Jak już w wcześniej była mowa na stronie 12 uzasadnienia wyroku zostały podane powody dla których Sąd Rejonowy za miarodajny uznał uszczerbek na zdrowiu powódki ustalony przez biegłego J. K.. Argumenty te zasługują na wiarę , ponieważ są logiczne i zgodne z doświadczeniem życiowym oraz pozwalają na prześledzenie procesu myślowego Sądu.

Wbrew zarzutom skarżącej prawidłowe jest rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji w zakresie obejmującym koszty dojazdów powódki w okresie 8 maja 2013 roku - 19 czerwca 2013 r. na kontrolne wizyty lekarskie oraz rehabilitacje. Nie zachodzi podstawa do zwrotu poniesionych w tym zakresie kosztów związanych z eksploatacją samochodu powódki, tj. wynikających ze zużycie oleju silnikowego, eksploatacji opon, zużycia filtrów powietrza, akumulatora. Zasady dotyczące zwrotu kosztów dojazdu wynikające z rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 25 marca 2002 r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy nie mogą być automatycznie przenoszone do ustalania odszkodowania w sprawach sądowych.

Po pierwsze zasady te dotyczą określonego kręgu adresatów (pracodawca-pracownik) i tylko wyjątkowo w drodze analogii mogą być stosowane przy ustalania odszkodowania na podstaw art. 444 k.c.

Po drugie to nie żadnych racjonalnych powodów , że zasady z rozporządzenia dotyczące np. amortyzacji pojazdu stosować w przypadku powódki, której żądanie dotyczy tylko kliku wyjazdów do lekarza i na rehabilitacje w okresie jednego miesiąca. Tego typu założenie prowadziłoby bowiem do nieuzasadnionego wzbogacenia poszkodowanego.

Po trzecie ustalenie właściwego kryterium ( metody) ustalenia odszkodowania należy od uznania sądu i musi być adekwatnego do okoliczności konkretnej sprawy. W ocenie Sądu Okręgowego Sąd pierwszej instancji zastosował właściwą metodę ustalenia kosztów dojazdu powódki do placówek medycznych mając na uwadze ich częstotliwość i ilość przejechanych kilometrów własnym pojazdem.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia prawa materialnego należy wskazać, że wysokość zadośćuczynienia w odniesieniu do rozmiaru doznanej przez powódkę krzywdy została ustalona prawidłowo. Sąd Rejonowy uwzględniwszy rozmiar doznanej przez powódkę krzywdy zasadnie wyważył wysokość rekompensaty pieniężnej na poziomie 15.000 zł, co przy uwzględnieniu sumy wypłaconej już z tego tytułu stanowiło kwotę 9.000 zł, zasądzoną zaskarżonym wyrokiem.

W orzecznictwie sądowym ukształtował się jednolity pogląd (por. jako reprezentatywny wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 kwietnia 1006 r., IV CSK 99/05), według którego, skoro ustawodawca zaniechał wskazania w art. 445 § 1 k.c. kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia, przez posłużenie się klauzulą generalną "suma odpowiednia", pozostawił je uznaniu sądów. Z uwagi na niewymierność krzywdy sąd dysponuje w takim wypadku większym zakresem swobody, niż przy ustalaniu szkody majątkowej i sumy potrzebnej do jej naprawienia. Nie oznacza to jednak, by ocena sądu nie poddawała się weryfikacji pod kątem jej zgodności z dyspozycją art. 445 § 1 k.c. Uznaniowość w zakresie przyznania, jak i określania wysokości zadośćuczynienia upoważnia jednak sąd wyższej instancji do ingerencji tylko w razie rażącego odstąpienia od ukształtowanej praktyki sądowej, której względna jednolitość odpowiada poczuciu sprawiedliwości i równości wobec prawa, albo wykazanego przez stronę skarżącą pominięcia istotnych kryteriów ustalania wysokości. Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu naprawienie, poprzez rekompensatę finansową, szkody niemajątkowej wyrażającej się krzywdą w postaci cierpień fizycznych i psychicznych związanych z doznanym uszczerbkiem na zdrowiu. Przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia w przypadku uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia należy uwzględnić czynniki obiektywne w postaci czasu trwania oraz intensywności cierpień fizycznych i psychicznych poszkodowanego, nieodwracalności skutków urazu (kalectwo, oszpecenie), rodzaj wykonywanej pracy, szans na przyszłość, wieku poszkodowanego, a także czynniki subiektywne, jak poczucie nieprzydatności społecznej, bezradności życiowej itp. – tak jak to uczynił Sąd pierwszej instancji. Sąd Rejonowy zasądzając wskazaną kwotę zadośćuczynienia wziął pod uwagę wszystkie powyższe okoliczności, a kwota przyznana z tego tytułu, w ocenie Sądu Okręgowego jest adekwatna do poniesionej przez powódkę krzywdy. Sąd pierwszej instancji prawidłowo przyjął skalę następstw wypadku w oparciu o opinie biegłych, nie pomijając żadnych omówionych w niej aspektów zdrowia powódki, istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. W szczególności ustalił, że powódka w wyniku zdarzenia mającego miejsce na stoku narciarskim doznała cierpień fizycznych i psychicznych, została poddana zabiegowi operacyjnemu, wskutek którego okresowo została ograniczona ruchowo i zmuszona była korzystać z pomocy osób trzecich. Sąd pierwszej instancji uwzględnił doznaną przez powódkę krzywdę w postaci cierpień psychicznych związanych z leczeniem, rekonwalescencją oraz przejawiających się w dręczących ją obawach o to, czy będzie mogła powrócić do wykonywania pracy, która wymaga odpowiedniego stanu zdrowia. Wzięto również pod uwagę fakt, że aktualnie powódka jest osobą sprawną, samodzielną i nie wymaga pomocy osób trzecich w codziennym funkcjonowaniu, powróciła do wykonywanej przed wypadkiem pracy.

Należy natomiast zgodzić się ze skarżącą, iż rozliczenie kosztów jej dojazdu do placówek medycznych, na rehabilitację czy też na studia dotknięte jest błędem rachunkowym. Poniesione przez powódkę koszty na leczenie i rehabilitację wyliczone na podstawie faktury Vat nr (...) z dnia 29 marca 2013 r. wynoszą 5.251,31 zł. Koszty ustalone na podstawie faktury Vat nr (...) z dnia 10 maja 2013 r. opiewają na sumę 7.209,93 zł. Doliczając do wymienionych powyżej kwot kwotę 267,09 zł z tytułu kosztów dojazdów powódki do placówek medycznych w okresie maj - czerwiec 2013 r., ustalone przez Sąd łączne koszty dojazdów powódki do placówek medycznych winny zatem opiewać na kwotę 12.728,33 zł (5.251,31+7.209,93+267,09), a nie jak ustalił to Sąd Rejonowy - 12.728,24 zł.

Również koszty opieki nad powódką w okresie rekonwalescencji określone przez Sąd pierwszej instancji na sumę 1.116,00 zł zostały zaniżone wskutek błędu rachunkowego. Jednocześnie zbyt daleko idący jest wniosek, że zasadniczą podstawę obliczenia należnego powódce w tym aspekcie odszkodowania stanowią rachunki nr (...) z 26 marca 2013 r. oraz nr (...) z 30 kwietnia 2013 r. na kwotę 2.800 zł. Jak prawidłowo ustalił Sąd Rejonowy, powódka wymagała opieki w okresie 6 tygodni po zabiegu operacyjnym codziennie w wymiarze 3 godzin, zaś w ciągu następnych 6 tygodni w wymiarze 2 godziny 2 dni w tygodniu. Mając na względzie powyższe, przy uwzględnieniu stawki opieki za godzinę w kwocie 12 zł rozliczenie kosztów opieki wynosi 1.800 zł (6 tygodni, tj. 42 dni x 3 godz. x 12 zł = 1.512 zł; 2 dni x 2 godz. x 6 tygodni x 12 zł = 288zł; 1.512 zł + 288 zł = 1.800 zł).

W rezultacie należało łącznie podwyższyć należne powódce odszkodowanie o kwotę 684,09 zł ( 684 zł- z tytułu kosztów opieki +0,09 zł z tytułu rozliczenia kosztów dojazdu do placówek medycznych). Tym samym należne powódce odszkodowanie odpowiada ostatecznie kwocie 19 274,98 zł ( 18590,89+684,89).

Z powyższych względów zachodziły podstawy z art. 386 § 1 do dokonania zmiany zaskarżonego wyroku w pkt. 2 i 2a poprzez podwyższenia należnego powódce odszkodowania przyznanego w pkt. 2 wyroku do kwoty 19.274,98 zł (168,65 zł + 1.800 zł + 12.728,33 zł + 4.518 zł + 60 zł) oraz podwyższenia odszkodowania o którym mowa w pkt. 2 a do kwoty 19 214,98 zł ( 18530,89 +684,09) .

Z uwagi na powyższą zmianę zaskarżonego wyroku należało dokonać korekty kosztów procesu przed Sądem pierwszej instancji . Aktualnie z żądanej przez powódkę kwoty 37.938,43 zł należy jej się suma 28.274,98 zł, stanowiąca 74 % wartości przedmiotu sporu. Zgodnie z zasadą wynikającą z art. 100 k.p.c. strony powinny ponieść koszty procesu w stosunku 74 % (pozwany) do 26 % (powódka). Jak prawidłowo ustalił Sąd pierwszej instancji koszty procesu wyniosły 7.731 zł, w tym po stronie powódki - 4.814 zł, a po stronie pozwanego - 2.917 zł.

Powódkę powinny obciążać koszty w kwocie 2.010,06 zł (7.731 zł x 26 %), skoro jednak faktycznie poniosła koszty w kwocie 4.814,00 zł, pozwany winien jej zwrócić kwotę 2.803,94 zł (4.814 zł - 2.010,06 zł zł).

Jednocześnie należało tez dokonać korekty nieuiszczonych kosztów sądowych w łącznej kwocie 830 zł i obciążyć nimi strony, w takim stopniu, w jakim aktualnie przegrały sprawę przed Sądem pierwszej instancji , czyli odpowiednio powódkę obciążyć kwotą 215,80 zł (830 zł x 26%), a pozwanego kwotą 614,20 zł (830 zł-215,80 zł).

O kosztach procesu za instancję odwoławczą orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. , biorąc pod uwagę wynik postępowania apelacyjnego. Ostatecznie powódka ostała się ze swoim żądaniem w kwocie 684,09 zł , stanowiąca 0,07% wartości przedmiotu zaskarżenia. Zgodnie z zasadą wynikającą z art. 100 k.p.c. strony powinny ponieść koszty procesu w stosunku 7 % (pozwany) do 93 % (powódka). Skoro koszty procesu przed Sądem drugiej instancji wyniosły w przypadku powódki 1372 zł ( 472 –opłata od apelacji + 900 wynagrodzenie pełnomocnika stron) to powódka powinna otrzymać zwrot kosztów w wysokości – 96,04 zł , a pozwany – 837 zł (93% z 900 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika)

Powódkę powinna więc zwrócić pozwanemu koszty procesu w wysokości 740,96 zł (837- 96,04).