Sygn. akt VII AGa 1948/18
Dnia 6 sierpnia 2020 r.
Sąd Apelacyjny w Warszawie VII Wydział Gospodarczy i Własności Intelektualnej w składzie:
Przewodniczący:Sędzia SA Jolanta de Heij-Kaplińska
Sędziowie:SA Maciej Dobrzyński (spr.)
SA Dorota Wybraniec
Protokolant:protokolant sądowy Edyta Hadacz
po rozpoznaniu w dniu 20 lipca 2020 r. w Warszawie
na rozprawie
sprawy z powództwa Przedsiębiorstwa Państwowego (...) z siedzibą w W.
przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W.
o zapłatę
oraz sprawy z powództwa wzajemnego (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W.
przeciwko Przedsiębiorstwu Państwowemu (...) z siedzibą w W.
o zapłatę
na skutek apelacji powoda (pozwanego wzajemnego)
od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie
z dnia 22 marca 2018 r., sygn. akt XXVI GC 640/16
I. zmienia zaskarżony wyrok:
1. w sprawie z powództwa głównego w ten sposób, że:
a) w punkcie pierwszym zasądza od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. na rzecz Przedsiębiorstwa Państwowego (...) z siedzibą w W. kwotę 146 124,77 zł (sto czterdzieści sześć tysięcy sto dwadzieścia cztery złote siedemdziesiąt siedem groszy) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty 143 426,69 zł (sto czterdzieści trzy tysiące czterysta dwadzieścia sześć złotych sześćdziesiąt dziewięć groszy) od dnia 21 lipca 2016 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 2 698,08 zł (dwa tysiące sześćset dziewięćdziesiąt osiem złotych osiem groszy) od dnia 20 lipca 2016 r. do dnia zapłaty,
b) w punkcie drugim zasądza od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. na rzecz Przedsiębiorstwa Państwowego (...) z siedzibą w W. kwotę 14 524 zł (czternaście tysięcy pięćset dwadzieścia cztery złote) tytułem zwrotu kosztów procesu,
2. w sprawie z powództwa wzajemnego w ten sposób, że:
a) w punkcie pierwszym oddala powództwo wzajemne,
b) w punkcie drugim zasądza od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. na rzecz Przedsiębiorstwa Państwowego (...) z siedzibą w W. kwotę 14 400 zł (czternaście tysięcy czterysta złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu,
II. zasądza od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. na rzecz Przedsiębiorstwa Państwowego (...) z siedzibą w W. kwotę 11 357 zł (jedenaście tysięcy trzysta pięćdziesiąt siedem złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego w sprawie z powództwa głównego,
III. zasądza od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. na rzecz Przedsiębiorstwa Państwowego (...) z siedzibą w W. kwotę 42 776 zł (czterdzieści dwa tysiące siedemset siedemdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego w sprawie z powództwa wzajemnego.
VII AGa 1948/18
Pozwem z dnia 20 lipca 2016 r. Przedsiębiorstwo Państwowe (...) z siedzibą w W. wniosło o zasadzenie od (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. (poprzednio (...) sp. z o.o. z siedzibą w W.) kwotę 146 124,77 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 143 426,69 zł od dnia 21 lipca 2016 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 2 698,08 zł od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Powód wniósł również o zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych.
W odpowiedzi na pozew z dnia 29 września 2016 r. pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. wniosła pozew wzajemny, w którym zażądała od Przedsiębiorstwa Państwowego (...) z siedzibą w W. zasądzenia kwoty 693 508,16 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi dla kwot: a) 93 908,51 zł od dnia 26 kwietnia 2016 r. do dnia zapłaty, b) 8 314,80 zł od dnia 25 maja 2016 r. do dnia zapłaty, c) 537 902,85 zł od dnia 30 maja 2016 r. do dnia zapłaty, d) 53 382,00 zł od dnia 5 czerwca 2016 r. do dnia zapłaty. Nadto powód wzajemny wniósł o zasądzenie od pozwanego wzajemnego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W odpowiedzi na pozew wzajemny z dnia 31 października 2016 r. pozwany wzajemny wniósł o jego oddalenie w całości i zasądzenie od powoda wzajemnego na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych.
Wyrokiem z dnia 22 marca 2018 r. Sąd Okręgowy w Warszawie w sprawie z powództwa głównego o zapłatę kwoty 146 124,77 zł - powództwo oddalił oraz zasądził od Przedsiębiorstwa Państwowego (...) z siedzibą w W. na rzecz (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. kwotę 7 217 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (I.1 i I.2), zaś w sprawie z powództwa wzajemnego o zapłatę kwoty 693 508,16 zł - zasądził od Przedsiębiorstwa Państwowego (...) z siedzibą w W. na rzecz (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. kwotę 693 508,16 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi: a) od kwoty 93 908,51 zł od dnia 26 kwietnia 2016 r. do dnia zapłaty, b) od kwoty 8 314,80 zł od dnia 25 maja 2016 r. do dnia zapłaty, c) od kwoty 537 902,85 zł od dnia 30 maja 2016 r. do dnia zapłaty, d) od kwoty 53 382,00 zł od dnia 5 czerwca 2016 r. do dnia zapłaty (pkt II.1) oraz zasądził od Przedsiębiorstwa Państwowego (...) z siedzibą w W. na rzecz (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. kwotę 49 076,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt II.2).
Sąd I instancji oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych oraz rozważaniach prawnych:
Powód najpóźniej 12 września 2014 r. zawarł umowę z (...) sp. z o.o., której przedmiotem było m.in. wykonywanie przez tę spółkę usług obejmujących serwis i konserwację oraz naprawę i usuwanie awarii systemu zasilania samolotów w energię elektryczną (...) na oddalonych stanowiskach postojowych samolotów na lotnisku im. F. C. w W. (dalej jako L.).
Po zakończeniu ww. umowy, powód 20 października 2015 r. zawarł umowę nr (...) z (...) sp. z o.o. (dalej jako (...)), przedmiotem której było wykonywanie przez (...) usług obejmujących serwis i konserwację oraz naprawę i usuwanie awarii systemu zasilania samolotów w energię elektryczną (...) na oddalonych stanowiskach postojowych samolotów na L..
W dniu 27 listopada 2015 r. (...) oraz K. G. (1) sporządzili protokół przeglądów i konserwacji na stanowisku PIT 32, stwierdzając „Brak napięcia 400 Hz. Przy próbie załączenia następuje zadziałanie wyłącznika dla szafy 32 w rozdzielni głównej”. Firma (...) 2 grudnia 2015 r. wykonała diagnostykę transformatora 400 Hz 960-940- (...) na stanowisku PIT 32, stwierdzając uszkodzenie głównego transformatora, powodujące zadziałanie wyłącznika nadmiarowo-prądowego przy każdej próbie załączenia napięcia.
Strony niniejszego postępowania 30 grudnia 2015 r. zawarły umowę nr (...) (dalej jako Umowa), której przedmiotem było wykonywanie przez pozwanego usług obejmujących serwis i konserwację oraz naprawę i usuwanie awarii systemu zasilania samolotów w energię elektryczną (...) na oddalonych stanowiskach postojowych samolotów na lotnisku. Od 1 stycznia 2016 r. do 5 lutego 2016 r. trwał okres przygotowawczy do wykonywania Umowy, zgodnie z jej § 14 ust. 3.
Pozwany początkowo nie posiadał podstawowego, dedykowanego zestawu A. (...) do wykonywania przeglądu elektrycznego na L., tj. gniazdo serwisowe i klucz dychotomiczny, którego brak utrudniał odpowiednie wykonywanie pomiarów. Wynikało to wyłącznie z faktu, iż zestaw ten nie został zawarty w SIWZ jako konieczny do realizacji prac, stąd pozwany nie mógł przypuszczać, że takie narzędzie, specyficzne dla realizacji prac na L. będzie mu potrzebne. Zestaw ten został jednak zakupiony natychmiast po uzyskaniu przez pozwanego informacji, że jest on potrzebny do prac na L..
W dniu 3 lutego 2016 r. powód przekazał pozwanemu dokumentację techniczną, która okazała się niekompletna i nie zawierała m.in. dokumentacji technicznej systemów 400 Hz. Pozwany otrzymał jedynie dokumentację fragmentaryczną, tj. montażową i jedynie dla PIT-ów wysuwnych, a nie uchylnych (które stanowiły większość PIT-ów na lotnisku). Powód udostępnił pozwanemu jedynie do wglądu protokoły z przeglądów PIT-ów wykonane w pierwszej połowie 2015 r. przez firmę (...). Protokoły udostępnione pozwany miał możliwość przeglądania zaledwie przez 10 minut. Powód nie udostępnił natomiast bardziej aktualnych protokołów wykonanych przez firmę (...).
W dniu 8 lutego 2016 r., podczas wykonywania przeglądu PIT-ów na stanowiskach 31.1 i 31.2, pozwany dokonał pomiarów rezystancji izolacji, które wykazały rezystancję izolacji poniżej normy, o czym pozwany niezwłocznie poinformował powoda.
W dniu 10 lutego 2016 r. pozwany wykonywał przegląd stanowiska PIT 34.1 i 34.2, z którego przebiegu sporządził notatkę służbową i wykonał dokumentację zdjęciową. Przegląd został wykonany prawidłowo, w szczególności prawidłowo zostały ułożone kable. Sąsiednie stanowisko PIT 35 w tym okresie służyło jako pole odkładcze dla śniegu zgarnianego z płyty L.. W nocy z 10/11 lutego 2016 r. doszło do zalania PIT-a 34. W dniu 11 lutego 2016 r. serwisanci pozwanego zgłosili zaistniałą sytuację i chcieli przystąpić do jej usunięcia, jednak zostali wyproszeni z płyty L. przez powoda. Powód bez udziału pozwanego dokonał diagnostyki i usunięcia awarii. Tego samego dnia odbyło się spotkanie przedstawicieli powoda z M. K., dotyczące zalanego PIT 34.
Protokołem zgłoszenia naprawy/awarii z 12 lutego 2016 r., powód zgłosił pozwanemu awarie dotyczące 7 stanowisk PIT, w tym PIT 31.1 oraz 31.2, PIT 32.1 oraz 32.2, PIT 46L.2, PIT 47.1, PIT 48.1.. Pozwany przystąpił do wykonywania diagnostyki na tych stanowiskach.
W toku wykonywania Umowy, harmonogram wykonywania prac ustalał K. G. (1), a następnie przedstawiał go M. K.. W praktyce to służby dyżurne powoda przygotowywały i udostępniały stanowiska PIT pracownikom pozwanego i często były to inne stanowiska, niż wskazane w harmonogramach.
W dniu 15 lutego 2016 r. w godzinach porannych i popołudniowych na L. utrzymywały się niekorzystne warunki atmosferyczne (silny wiatr, opady deszczu ze śniegiem, duża wilgotność). W dniu 15 lutego 2016 r. pozwany został wprowadzony m.in. na stanowisko PIT 32, gdzie wykonał diagnostykę. Pomiary wykonywane przez P. Ł. (1) pokazały zwarcie między uzwojeniem a obudową transformatora. Diagnoza i pomiary były takie same, jak przeprowadzone podczas wykonywania poprzednich pomiarów.
W dniu 16 lutego 2016 r. pozwany przedstawił kosztorys wykonawczy na naprawę PIT 31.1 i 31.2, opierając się na wcześniejszych pomiarach. Powód nie zaakceptował tego kosztorysu, uzasadniając to wątpliwościami dotyczącymi wyników pomiarów i zlecił pozwanemu ponowne wykonanie pomiarów. Termin do wykonania ponownych pomiarów został jednostronnie wyznaczony przez powoda na 23 lutego 2016 r.
W dniu 17 lutego 2016 r. pozwany przekazał powodowi kosztorys wykonawczy dotyczący wymiany transformatora na stanowisku PIT 32, który został przez powoda zaakceptowany. K. G. (1) podpisał go i odesłał e-mailem z 19 lutego 2016 r. Jednocześnie powód e-mailem z 19 lutego 2016 r., godz. 16.32 zlecił pozwanemu „ powtórzenie pomiarów transformatora w celu udokumentowania konieczności jego wymiany”.
W dniu 23 lutego 2016 r. na polecenie powoda, pozwany dokonał osuszenia wnętrza wtyczki i powtórzył pomiary rezystancji izolacji na PIT 31.1 i PIT 31.2, które dały wynik pozytywny, tj. w normie.
E-mailem z 25 lutego 2016 r., godz. 10.21, powód ponownie potwierdził zlecenie powtórzenia pomiarów transformatora na stanowisku nr 32, w obecności powoda, „ ze względu na bardzo wysokie koszty” wymiany transformatora.
W dniu 14 marca 2016 r. powód wysłał do pozwanego e-mail prezentujący harmonogram prac serwisowych na okres do 12 kwietnia 2016 r., gdzie przy dacie
31 marca 2016 r. wskazano „
przegląd serwisu dwóch PIT-ów na stanowisku 32 i szafy sterowniczej obsługującej oba PIT-y. (wymiana transformatora obniżającego w szafie sterowniczej)”.
W międzyczasie, po 19 lutego 2016 r., lecz jeszcze w lutym 2016 r., strony rozpoczęły ustne negocjacje co do alternatywnego, mniej kosztownego wykonania naprawy transformatora na stanowisku PIT 32. Pozwany początkowo zaproponował wymianę całej szafy sterowniczej lub zamiany transformatora uszkodzonego na ten z szafy zapasowej, która kompletna i nowa znajdowała się w konwertorowni 400 Hz. Wobec niechęci powoda pozwany zaproponował następnie wykorzystanie nieużywanego transformatora z szafy nr 31B, znajdującej się na lotnisku na stanowisku nieczynnym, „zabetonowanym”, fizycznie nie posiadającym PIT (np. rozmowa w czasie przygotowywania przeglądu generatorowni, pomiędzy M. K. a K. G. (1) przy udziale A. S.). Wszystkie te propozycje miały na celu szybkie usunięcie awarii do czasu dostarczenia nowego transformatora. Jednocześnie z prowadzonymi negocjacjami co do alternatywnego wykonania naprawy, pozwany szukał również sposobu pozyskania nowego transformatora za niższą kwotę.
W dniach 21-22 marca 2016 r. pozwany wykonał czynności serwisowe na stanowisku PIT 34, w tym 22 marca 2016 r., wobec stwierdzenia dzień wcześniej niesprawności pomp na tym stanowisku PIT 34.1 i 34.2, dokonał naprawy pomp.
W dniu 31 marca 2016 r. zostały wykonane pomiary na stanowisku PIT 32. Pozwany pomalował również pokrywy PIT na stanowisku 32 farbą szybkoschnącą i wysuszył farbę tak, iż w chwili zamykania pomalowanych pokryw PIT, farba była już zaschnięta.
W dniu 1 kwietnia 2016 r. pozwany przedstawił powodowi nowy kosztorys, zawierający ofertę pozyskania nowego transformatora do PIT 32 za cenę niemal dwukrotnie niższą niż w kosztorysie pierwotnym (tj. 61 360 zł netto zamiast 125 115 zł netto).
Pismem z 11 kwietnia 2016 r. powód wyznaczył pozwanemu ostateczny termin do wykonania naprawy na stanowisku PIT 32 na 15 kwietnia 2016 r. do godziny 12.00. Dla pozwanego nie było do końca jasnym, jaka jest przyczyna zwarcia skutkująca uszkodzeniem transformatora - pomiary zarówno międzyfazowe, jak i fazy do uziemienia były w normie. W ocenie pozwanego, mogło dojść m.in. do zwarcia międzyzwojowego, czy też przebicia kabli leżących pomiędzy generatornią a szafą sterowniczą, czy też sam wyłącznik mógł ulec awarii. Pozwany, 13 kwietnia 2016 r., podjął próbę dokonania ponownej diagnozy i naprawy stanowiska PIT 32 w sposób alternatywny, a jednocześnie możliwy w wyznaczonym terminie, w tym wyszedł z inicjatywą tymczasowego podpięcia transformatora z szafy na stanowisku PIT 31B, wnioskując o dopuszczenie go do tej czynności. Powód, e-mailem z 13 kwietnia 2016 r., godz. 16.05, kategorycznie odmówił, nie uzasadniając swojej decyzji. Stanowisko PIT 32 ze względu na pracę L., nie zostało pozwanemu udostępnione na cały okres wyznaczony do wykonania naprawy, tj. 4 dni. Stanowisko to zostało udostępnione tylko 13 kwietnia 2016 r.
Pismem z 14 kwietnia 2016 r. pozwany złożył powodowi propozycję dokonania wymiany transformatora za całkowitą kwotę 42 000 zł netto, ponownie proponując alternatywne usunięcie usterki zastrzegając, iż do czasu dostarczenia nowego transformatora może również dokonać bezpłatnego zamienienia transformatora na nieużywany transformator z szafy zasilającej z nieużywanego stanowiska 31B. W piśmie tym przyznał również, że podana przez niego w kosztorysie z 18 lutego 2016 r. i zaakceptowana przez powoda 19 lutego 2016 r., data realizacji naprawy okazała się nieprawidłowo określona przez dostawcę pozwanego. Nawiązał również do rozmów prowadzonych między stronami, po akceptacji ww. kosztorysu, dotyczących alternatywnego sposobu naprawy.
W dniu 14 kwietnia 2016 r. powód zgłosił pozwanemu awarię pompy wodnej na stanowisku PIT 34.1 i 34.2, a pozwany w wyniku tego zgłoszenia dokonał usunięcia awarii, m.in. wypompował wodę i wymienił pompę na nową.
W dniu 20 kwietnia 2016 r. powód złożył pozwanemu oświadczenie o wypowiedzeniu Umowy na podstawie § 8 ust. 5 i § 14 ust. 4 Umowy. W dniu 22 kwietnia 2016 r. powód nakazał pracownikom pozwanego realizującym Umowę opuszczenie płyty L. i wezwał pozwanego do zwrotu przepustek umożliwiających jego pracownikom wejście na płytę L.. Pozwany w dniu 26 kwietnia 2016 r. zwrócił przepustki. Pismem z 26 kwietnia 2016 r. (błędnie datowanym na 14 kwietnia 2016 r.) pozwany na podstawie art. 491 § 1 k.c. wyznaczył powodowi dodatkowy 24-godzinny termin do wydania przepustek pod rygorem odstąpienia od Umowy. Powód odmówił wydania przepustek w wyznaczonym terminie, w związku z czym pismem z 28 kwietnia 2016 r. pozwany odstąpił od Umowy na podstawie § 8 ust. 2 Umowy w zw. z art. 491 k.c., a także wezwał powoda do zapłaty w terminie 7 dni kwoty 537 903,60 zł wraz z odsetkami ustawowymi, na którą składały się kwoty 413 772,00 zł tytułem kary umownej oraz kwoty 124 131,60 zł tytułem zwrotu kwoty wpłaconej powodowi jako zabezpieczenie wykonania Umowy.
Transformator na stanowisku PIT 32 do dnia dzisiejszego nie został wymieniony, ani naprawiony, lecz jedynie osuszony. Osuszenie tego transformatora z montażem i demontażem trwało 1-2 dni. Po wykonaniu tej czynności transformator działał poprawnie.
Sąd I instancji wskazał, że powyższy stan faktyczny ustalił na podstawie przywołanych w uzasadnieniu dokumentów, których strony nie kwestionowały. Także Sąd nie znalazł podstaw, aby czynić to z urzędu. Dla ustalenia stanu faktycznego częściowo przydatne były również zeznania świadków W. S., K. G. (1), G. F., M. K., B. A., P. R., D. T., P. Ł. (1), M. B., A. S., K. P.. Sąd dał wiarę zeznaniom tych świadków w zakresie faktów wskazanych w stanie faktycznym, ponieważ korespondowały one z uznanymi za wiarygodne dowodami z dokumentów. Sąd nie dał natomiast wiary zeznaniom świadków W. S., A. C. i K. G. (1) wskazującym na niewłaściwie ułożone kable przez pracowników pozwanego po zakończeniu prac przy usuwaniu awarii PIT 34, były one bowiem sprzeczne ze zdjęciami wykonanymi przez pracownika pozwanego P. Ł. (2), który wykonał je bezpośrednio po zakończonej pracy na tym stanowisku, co wynikało także z zeznań tego świadka. Sąd nie dał również wiary zeznaniom świadków M. B., P. R., A. S. i K. P., że 15 lutego 2016 r. pracownicy pozwanego nie zostali dopuszczeni do stanowiska PIT 32, były one bowiem sprzeczne z zeznaniami świadka P. Ł. (2), który potwierdził, że tego dnia wykonywał pomiary na stanowisku PIT 32. Sąd wskazał, że oddalił wniosek powoda o przeprowadzenie konfrontacji między zeznaniami świadków W. S. i K. G. (1) a zeznaniami M. K. i K. P., uznając ten wniosek za spóźniony (art. 207 § 6 k.p.c.). Rozbieżności między zeznaniami świadków W. S. i K. G. (1) a zeznaniami M. K. w zakresie negocjacji dotyczących alternatywnych metod naprawy transformatora na stanowisku PIT 32, były znane powodowi od kilku miesięcy, nic nie stało na przeszkodzie, aby powód wniosek ten złożył wcześniej, niż na ostatniej rozprawie. Oceny tej nie zmieniał fakt, że na tej rozprawie zeznania świadka K. P. były tożsame z zeznaniami świadka M. K. w ww. zakresie. Sąd oddalił także wnioski pozwanego zawarte w pkt 1, 2, 3 pisma z 21 lipca 2017 r. oraz wniosek o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka P. K., uznając że przeprowadzenie tych dowodów, nie miało istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 227 k.p.c.).
W ocenie Sądu Okręgowego powództwo główne nie zasługiwało na uwzględnienie. Było bezsporne, że strony łączyła Umowa zawarta w trybie zamówienia publicznego, której przedmiotem było wykonywanie przez pozwanego usług obejmujących serwis, konserwację oraz naprawy i usuwanie awarii systemu zasilania samolotów energią elektryczną 400 Hz na oddalonych stanowiskach postojowych. Powód twierdził, że pozwany nienależycie realizował Umowę, wobec czego był on zmuszony do jej wypowiedzenia, co nastąpiło pismem z 20 kwietnia 2016 r., odebranym przez pozwanego 21 kwietnia 2016 r., ze skutkiem natychmiastowym i jednocześnie obciążył pozwanego karami umownymi za wypowiedzenie Umowy oraz za opóźnienia. Spółka (...) kwestionowała skuteczność wypowiedzenia Umowy przez powoda, a w konsekwencji również zasadność obciążenia jej karami umownymi naliczonymi przez (...). Powód wypowiedział Umowę na podstawie § 8 ust. 5 Umowy, z powodu niewykonania przez pozwanego naprawy transformatora PIT 32, mimo wyznaczenia mu ostatecznego terminu na dokonanie tej naprawy. Dodatkową podstawą wypowiedzenia Umowy był § 14 ust. 4. Uzasadnieniem dla tej podstawy wypowiedzenia były zdaniem strony powodowej istotne zaniedbania w zakresie obowiązków pozwanego w realizacji Umowy, w szczególności: 1) niezrealizowanie w terminie naprawy transformatora PIT 32, 2) z przyczyn błędnie wykonanych pomiarów i niewłaściwej ich interpretacji pozwany spowodował wyłączenie napięcia 44 Hz na stanowisku 31 w dniach 8-23 lutego 2016 r., 3) w dniu 10 marca 2016 r. podczas wykonywania przeglądu pozwany spowodował zalanie dwóch PIT-ów na stanowisku 34 - przyczyną zalania było wadliwe ułożenie kabli 400 Hz przez pozwanego, które spowodowało brak możliwości załączenia się pompy wodnej, 4) podczas wykonywania prac konserwacyjnych 31 marca 2016 r. na stanowisku 32 pozwany zakończył pracę i zamknął pokrywy dwóch PIT-ów nie czekając na wyschnięcie farby - uszkodzeniu uległy dwie uszczelki w pokrywach PIT-ów, 5) w dniu 14 kwietnia 2016 r. pozwany odmówił naprawy uszkodzonego przez siebie systemu odwodnienia komory PIT-a 34.1, 6) powtarzające się wykonywanie prac przez pozwanego niezgodnie z harmonogramem i ustaleniami. (...) powołując się na bezzasadność wypowiedzenia przez powoda Umowy na podstawie § 8 ust. 5 wskazywała na kilka argumentów. Pierwszym z nich był brak obowiązku pozwanego wymiany transformatora apriori. W jego ocenie pozwany in genere nie był obowiązany do usunięcia usterek i awarii powstałych przed zawarciem Umowy, na podstawie Umowy. Wskazywał, że Umowa była umową starannego działania, a nie rezultatu, jak również przed pozwanym podobne usługi wykonywały na rzecz powoda inne podmioty i pomiędzy zawieraniem poszczególnych umów zachowana była ciągłość, to z całą pewnością przedmiot Umowy miał obejmować bieżące utrzymanie systemu zasilania samolotów w energię elektryczną w stanie sprawnym i niepogorszonym, a nie ulepszenie tego systemu ponad stan początkowy, który pozwana spółka zastała. Pozwany wskazał, że usterka transformatora na stanowisku PIT 32 istniała już w 2015 r. i powód o tym wiedział już od 27 listopada 2015 r. (...) tej nie przekazał pozwanemu w toku zawierania Umowy, a dopiero 12 lutego 2016 r., wobec czego (...) nie była zobowiązana do jej usunięcia w ramach zawartej Umowy.
Zdaniem Sądu I instancji powyższe stanowisko pozwanego było błędne. Interpretacja przedstawiona przez pozwanego odbiegała od literalnego brzmienia § 1 Umowy, zgodnie z którym „ Przedmiotem umowy jest wykonywanie usług obejmujących serwis, konserwację oraz naprawy i usuwanie awarii systemu zasilania samolotów energią elektryczną 400 Hz na oddalonych stanowiskach postojowych (…)”. Z treści Umowy jednoznacznie wynikało, że jej przedmiot obejmował m.in. naprawę i usuwanie awarii systemu zasilania samolotów energią elektryczną 400 Hz, przy czym Umowa nie precyzowała, że dotyczy to tylko tych awarii, które powstały w trakcie jej obowiązywania. Dodatkowo, również strony na etapie jej wykonywania nie rozumiały jej w taki sposób, jak w trakcie procesu przedstawiał to pozwany. W tej sytuacji Sąd Okręgowy uznał, że na podstawie Umowy pozwany miał obowiązek naprawić bądź usunąć awarię we ww. systemie, która powstała także przed zawarciem Umowy przez strony.
Kolejnym argumentem spółki (...) było twierdzenie o warunkowym zleceniu wymiany transformatora PIT 32. Pozwany podnosił, że akceptację przez powoda kosztorysu wyrażoną e-mailem z 19 lutego 2016 r., godz. 16.32, należało traktować jedynie jako akceptację warunkową. Tym samym wyznaczenie dodatkowego terminu pismem z 11 kwietnia 2016 r. było bezskuteczne, ponieważ nie upłynął wcześniej 1-tygodniowy termin opóźnienia z wykonaniem jakiejkolwiek naprawy, przewidziany w § 8 ust. 5 Umowy. Naprawa, której dotyczył kosztorys wykonawczy z 18 lutego 2016 r. / 19 lutego 2016 r. dotyczący transformatora PIT 32, w związku z uzależnieniem jej wykonania od uprzednio ponownie wykonanych pomiarów transformatora oraz potwierdzenia przez powoda, iż nie zdecydował się na alternatywny rodzaj naprawy, została bowiem ostatecznie zlecona dopiero 31 marca 2016 r.
Sąd Okręgowy nie podzielił również ww. stanowiska strony pozwanej. Wskazał, że 12 lutego 2016 r. powód przesłał pozwanemu protokół zgłoszenia naprawy/awarii z 11 lutego 2016 r., w którym zlecił pozwanemu wykonanie m.in. naprawy stanowiska PIT 32.1 oraz 32.2. W protokole tym zostało wskazane, że na stanowisku PIT 32 wyłącza się zabezpieczenie nadmiarowo-prądowe po załączeniu obciążenia. Z treści tego pisma wynikało, że zlecenie przygotowane przez powoda nie narzucało pozwanemu ani terminu naprawy, ani sposobu naprawy. Pozwany przyjął zlecenie do realizacji przesyłając powodowi mailem 17 lutego 2016 r. kosztorys wykonawczy (podpisany przez pozwanego, zapewne omyłkowo, z datą 18 lutego 2016 r.) obejmujący wymianę transformatora 400 Hz na stanowisku 32 PIT 32.1 i 32.2. wraz ze wskazaniem terminu realizacji naprawy i usunięcia awarii na 31 marca 2016 r., bez jakichkolwiek dodatkowych warunków, czy zastrzeżeń. W dniu 19 lutego 2016 r. powód zaakceptował propozycję pozwanego i potwierdził warunki realizacji zlecenia. Fakty te znajdowały potwierdzenie w zeznaniach m.in. świadków W. S. oraz K. G. (1). Świadek K. G. zeznał, że wszystkie zlecenia naprawy wyglądały tak samo. Analogicznie zeznał świadek M. K. wskazując, że nie kwestionował zatwierdzonego przez K. G. kosztorysu. Świadek B. A. wskazał, iż procedura zlecenia naprawy PIT 32 była realizowana zgodnie z „wymaganiami umownymi”. Dodatkowo, w piśmie z 14 kwietnia 2016 r. pozwany wskazał, że „Data realizacji naprawy podana w kosztorysie z dnia 18.02.2016 r., zaakceptowanym przez Państwa w dniu 19.02.2016 r., okazała się niestety nieprawidłowo określona przez naszego dostawcę. Konsekwencje podania tej błędnej daty i braku jej weryfikacji obciążają oczywiście (...) (k. 123). Zdaniem Sądu I instancji w tym kontekście powód trafnie wskazał, że pozwany jeszcze 14 kwietnia 2016 r. uważał datę naprawy ustaloną na 31 marca 2016 r. za wiążącą. Według Sądu Okręgowego kosztorys wykonawczy nigdy nie został przez powoda zmieniony. Nie zawierał także żadnych dodatkowych warunków realizacji formułowanych przez pozwanego, jak np. dodatkowa diagnostyka, przedstawienie przez powoda dodatkowych dokumentów. Propozycje pozwanego co do sposobu realizacji naprawy, terminu oraz kosztu były jednoznaczne i bezwarunkowe. Powód nigdy także nie zawieszał realizacji naprawy wynikającej z tego kosztorysu. Potwierdzały to zeznania świadka W. S., który wskazał, iż pozwany nie zgłaszał żadnych wątpliwości dotyczących realizacji naprawy PIT 32, do upływu terminu naprawy, tj. 31 marca 2016 r. Świadek K. G. (1) zeznał, że „pozwana nie kwestionowała zlecenia przeze mnie jej żadnej naprawy”. Potwierdził to świadek M. B. wskazując, że nigdy nie kwestionował wiążącego charakteru zlecenia naprawy PIT 32. Faktu tego nie zmieniał e-mail powoda z 19 lutego 2016 r., w którym zwrócił się do pozwanego o „powtórzenie pomiarów transformatora w celu udokumentowania konieczności jego wymiany”. Sąd I instancji za bezzasadne uznał twierdzenia pozwanego, że stanowił on dyspozycję powoda zmierzającą do wstrzymania realizacji zatwierdzonego przez powoda 19 lutego 2016 r. kosztorysu wykonawczego naprawy PIT 32. Żaden z przesłuchanych świadków nie potwierdził takiej dyspozycji. Z kolei trafnie wyjaśniły (...), że gdyby warunkowały one zatwierdzenie kosztorysu wykonawczego dodatkowymi pomiarami, to wówczas tego samego dnia nie zatwierdzałyby kosztorysu wykonawczego, lecz wymagał dalszej diagnostyki (taka sytuacja miała np. miejsce w przypadku naprawy stanowiska PIT 31). Stanowiska pozwanego nie potwierdzało także brzmienie maila z 19 lutego 2016 r. Z jego treści wynikało, że powód zwrócił się jedynie o powtórzenie pomiarów w celach dokumentacyjnych. Strona powodowa wyjaśniła, że z uwagi na to, że jest przedsiębiorstwem państwowym i zobowiązana jest dokumentować dokonywane wydatki (a przedmiotowa naprawa miała kosztować ponad 100 000 zł), chciała dysponować dokumentem obrazującym wyniki pomiaru, potwierdzającym stan przedmiotowego stanowiska PIT. Potwierdziły to zeznania świadków W. S., G. F. oraz - przede wszystkim - K. G. (1). W. zlecenia wymiany transformatora nie wynika także z e-maili z 19 lutego 2016 r. (16:25) oraz z 25 lutego 2016 r. (10:21 i 16:32). M. z 25 lutego 2016 r. (g. 10:21) należało odczytywać wyłącznie w powiązaniu z mailem z 19 lutego 2016 r. (16:25). Z ich treści wynika dokumentacyjny charakter powtórnych pomiarów.
Sąd Okręgowy kolejno wskazał na argument pozwanego podważający skuteczność wypowiedzenia Umowy z uwagi na niedopełnienie przez powoda procedury opisanej w punkcie 1.2.2.4 załącznika nr 1 do Umowy. Spółka (...) wskazywała, że poza akceptacją samego kosztorysu wykonawczego z 19 lutego 2016 r., powód, zgodnie z punktem 1.2.2.4 załącznika nr 1 do Umowy, zobowiązany był do potwierdzenia terminu realizacji naprawy w terminie 5 dni roboczych od daty zaakceptowania tego kosztorysu wykonawczego, pod rygorem przesunięcia terminu na wykonanie naprawy o okres odpowiadający opóźnieniu w wykonaniu tego zobowiązania przez powoda. Zdaniem pozwanego, (...) nie wykonały ww. zobowiązania, a zatem doszło do przesunięcia zadeklarowanego przez pozwanego w przedmiotowym kosztorysie wykonawczym terminu na wymianę transformatora. W konsekwencji
11 kwietnia 2016 r. pozwany nie pozostawał w opóźnieniu w wykonaniu naprawy, a wobec tego wyznaczenie dodatkowego terminu 11 kwietnia 2016 r. było przedwczesne.
Również te argumenty Sąd I instancji ocenił jako niezasługujące na uwzględnienie, bowiem były sprzeczne z zachowaniem pozwanego w trakcie realizacji Umowy. Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że kosztorys wykonawczy został przesłany powodowi 17 lutego 2016 r., a zatwierdził go 19 lutego 2016 r., nie czekając do upływu 5 dni od daty zaakceptowania kosztorysu wykonawczego, o którym mowa w punkcie 1.2.2.4 załącznika nr 1 do Umowy. Kosztorys wykonawczy został sporządzany na wzorze załączonym do Umowy. Na stronie pierwszej znajdował się opis naprawy oraz koszty, a niżej rubryki „uwagi przedstawiciela wykonawcy”, „uwagi przedstawiciela zamawiającego”. Brak zgłoszenia uwag do zakresu naprawy i jego kosztów oznaczał akceptację ceny i zakresu naprawy. Na tej stronie brak było terminu realizacji. Powód nie rozciągał procedury zatwierdzania kosztorysu wykonawczego w czasie i od razu potwierdzał warunki naprawy w kosztorysie wykonawczym podpisując go na drugiej stronie. Treść oświadczenia na drugiej stronie wzoru rozpoczyna się od słów „Ponadto Strony potwierdzają, iż….(…)”. Na tej stronie podany jest także termin realizacji. Podpisanie kosztorysu pod tym oświadczeniem stanowiło potwierdzenie realizacji naprawy w oznaczonym terminie. W analogiczny sposób były zlecane wszystkie naprawy i pozwany nigdy nie kwestionował skuteczności tych zleceń (np. kosztorys wykonawczy naprawy zgłoszonej protokołem z 25 stycznia 2016 r. - PIT 43B-1, czy kosztorys wykonawczy naprawy zgłoszonej protokołem z 12 lutego 2016 r. - PIT 46L-2). Znajdowało to także potwierdzenie w zeznaniach świadków G. F., M. B., M. K.. O tym, że kosztorys wykonawczy zatwierdzony 19 lutego 2016 r. był wiążący dla pozwanego, świadczyło także jego pismo z 14 kwietnia 2016 r. wskazujące w pkt 1, iż data realizacji podana w kosztorysie wykonawczym okazała się nieprawidłowo określona przez dostawcę pozwanego.
Spółka (...) podniosła także, że wyznaczenie przez powoda w piśmie z 11 kwietnia 2016 r. na podstawie § 8 ust. 5 Umowy dodatkowego terminu było pozorne, gdyż termin ten w sposób oczywisty nie był terminem odpowiednim i realnie umożliwiającym dokonanie wymiany transformatora, co wymagało posiadania wykonanego na specjalne zamówienie zamiennika. Podkreśliła, że termin ten mógłby zostać uznany za realny w sytuacji, gdyby powód pozwolił pozwanemu na usunięcie awarii w inny sposób (zamiana transformatorów podłączenie innego transformatora z sąsiedniej szafy). Wskazała, że powód nie uczynił tego, dążąc za wszelką cenę i pod byle pretekstem do wypowiedzenia Umowy. Odnosząc się do tych argumentów strona powodowa wskazała, że Umowa nie posługuje się pojęciem „odpowiedniego” terminu, lecz terminu „ostatecznego”. Gdyby intencją powoda było określenie w Umowie tego terminu jako odpowiedniego, taka treść Umowie zostałaby nadana. Powód jednak posłużył się pojęciem terminu „ostatecznego”, zatem powoływana przez pozwanego argumentacja odnosząca się do interpretacji pojęcia „odpowiedni termin” była bezprzedmiotowa w świetle postanowień Umowy. Dodatkowo powód wskazał, że wyznaczony „ostateczny” termin umożliwiał pozwanemu realizację zaległego świadczenia. Zważywszy, iż naprawa polegała na dostarczeniu i montażu transformatora, wyznaczony termin był całkowicie wystarczający na wykonanie tych czynności, tj. dostarczenie transformatora i jego instalację. Gdyby pozwany realizował swoje zobowiązania należycie, zamówił odpowiedni transformator, a nie bezpodstawnie (na własne ryzyko) wstrzymywał się z jego zamówieniem, mógłby w wyznaczonym terminie zrealizować zlecenie.
W tym zakresie Sąd Okręgowy podziela stanowisko (...). Sam fakt, że Umowa w § 8 ust. 5 nie wskazuje, że termin na realizację świadczenia, co do którego pozwany pozostawał w opóźnieniu, nie miał być odpowiedni, lecz ostateczny, nie oznaczał, że mógł zostać przez powoda dowolnie określony. Przeciwne stanowisko rodziło pytanie o racjonalność takiego postanowienia umownego. W ocenie Sądu I instancji, celem wprowadzenia w § 8 ust. 5 Umowy dodatkowego terminu na realizację zaległego świadczenia, było umożliwienie pozwanemu prawidłowego wykonania Umowy, w tym dodatkowo wyznaczonym czasie. Zwracały też uwagę surowe konsekwencje niedochowania przez pozwanego wyznaczonego mu ostatecznego terminu na prawidłową realizację Umowy - natychmiastowe jej wypowiedzenie oraz zapłata wysokiej kary umownej. Tym samym, biorąc pod uwagę choćby te konsekwencje, nie sposób było zaakceptować stanowisko (...) co do rozumienia „ostatecznego terminu”, o którym mowa w § 8 ust. 5 Umowy. W ocenie Sądu Okręgowego, nie była istotna nazwa terminu, lecz cel jakiemu miał służyć. Nie bez znaczenia był też fakt, że treść Umowy została przygotowana przez powoda, a pozwany nie miał możliwości jej negocjowania W orzecznictwie, wskazuje się, że dodatkowy termin wyznaczony przez jedną ze stron umowy wzajemnej powinien umożliwić drugiej stronie realizację świadczenia, w spełnieniu którego pozostaje ona w zwłoce. Termin ten jako dodatkowy powinien pozwolić drugiej stronie (dłużnikowi) wywiązać się z zobowiązania przez jego wykonanie po ustalonym umownie terminie. Aby uchronić dłużnika przed wyznaczeniem mu terminów nierealnych, w których nawet przy dołożeniu należytej staranności nie mógłby wywiązać się ze swego obowiązku, ustawodawca stanowi, że termin ten powinien być odpowiedni. Chodzi zatem o termin realny, odpowiedni w sensie obiektywnym. Przy jego ustaleniu należy się kierować zasadami dobrej wiary i uczciwego obrotu oraz uwzględniać interesy obu stron. Należy uwzględniać przede wszystkim rodzaj i treść obowiązku dłużnika oraz stopień przygotowania do jego realizacji. Winien to być taki termin, który obiektywnie daje możliwość realizacji zobowiązania, będzie dostosowany do konkretnych okoliczności danego stosunku obligacyjnego. Termin ten nie może być zbyt krótki. W takim bowiem przypadku, gdy nie jest on dostosowany do zobowiązania, nie jest odpowiedni, nie wywołuje żadnych skutków z nim związanych, a co za tym idzie - na jego bezskutecznym upływie wierzyciel nie może bazować, składając oświadczenie o odstąpieniu od umowy (tak Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 5 stycznia 2000 r., I ACa 817/99).
Sąd I instancji nie podzielił stanowiska strony powodowej, że wyznaczony przez nią termin ostateczny umożliwiał pozwanemu realizację zaległego świadczenia. Powód pismem z 11 kwietnia 2016 r. wyznaczył pozwanemu ostateczny termin realizacji zlecenia na 15 kwietnia 2016 r., godz. 12.00. Był to termin zbyt krótki na wykonanie naprawy w sposób wskazany w kosztorysie wykonawczym. Naprawa polegała bowiem na wymianie transformatora, przy czym czas dostarczenia nowego transformatora od momentu jego zmówienia wynosił 11-12 tygodni, o czym powód został poinformowany w e-mailu z 1 kwietnia 2016 r. Nadto (...) 13 kwietnia 2016 r. podjęła próbę dokonania naprawy transformatora na stanowisku PIT 32 w sposób alternatywny, który potencjalnie mógł być skuteczny i jednocześnie możliwy w wyznaczonym terminie. Mianowicie, pozwany wyszedł z ponowną inicjatywą tymczasowego podpięcia transformatora z szafy na stanowisku PIT 31B, wnioskując o dopuszczenie go do tej czynności. Powód odmówił, nie uzasadniając swojej decyzji.
Powód podniósł, że gdyby pozwany realizował swoje zobowiązania należycie, zamówił odpowiedni transformator, a nie bezpodstawnie wstrzymywał się z jego zamówieniem, mógłby w wyznaczonym terminie zrealizować zlecenie. Sąd Okręgowy skonstatował, że zapewne powód ma rację, niemniej jednak właśnie w celu zapobieżenia tego typu sytuacjom, jako prowadzącym do wypowiedzenia Umowy, został wprowadzony w § 8 ust. 5 ostateczny termin na realizację zaległego świadczenia. Niewątpliwie celem tego postanowienia umownego było danie szansy pozwanemu, aby mógł w nowym wyznaczonym mu terminie należycie wykonać Umowę.
N. od powyższego, Sąd I instancji stwierdził, że postępowanie dowodowe wykazało, iż było kilka okoliczności, które poddawały w wątpliwość twierdzenie powoda o bezpodstawnym wstrzymaniu się przez pozwanego z realizacją zamówienia. Po akceptacji przez powoda kosztorysu, między stronami rozpoczęły się rozmowy na temat wykorzystania do naprawy transformatora z zapasowej, nieużywanej rozdzielnicy. Z tego względu koordynator ze strony pozwanego wstrzymał realizację zamówienia na nowy transformator. Ostateczna decyzja o niewykorzystaniu do naprawy transformatora dostępnego na terenie (...) zapadła 31 marca 2016 r., co potwierdzało pismo pozwanego z 14 kwietnia 2016 r. Świadkowie zgłoszeni przez powoda nie potwierdzili tych faktów, natomiast potwierdziła je część świadków zgłoszonych przez pozwanego. Sąd Okręgowy uznał, że treść ww. pisma była wiarygodna. W piśmie tym dyrektor operacyjny ze strony pozwanego przyznał, że data realizacji naprawy została nieprawidłowo określona i konsekwencje tego ponosi spółka (...). Pismo to stanowiło jasną deklarację przyczyn niedotrzymania terminu przez pozwanego. Zdaniem Sądu I instancji, także opis faktów wskazanych w pkt 2 tego pisma zasługiwał na wiarę. Skoro w pkt 1 pozwany uznaje swoją odpowiedzialność, to doświadczenie życiowe podpowiada, że opisując w pkt 2 przyczyny, które do tego doprowadziły, nie czyni tego, aby wykazać, że nie ponosi żadnej winy, lecz w tym celu, aby wyjaśnić przyczyny, dla których nie zrealizował świadczenia w terminie. Z pismem tym korespondował mail pozwanego z 1 kwietnia 2016 r., który potwierdzał, że decyzja o niewykorzystaniu do naprawy transformatora dostępnego na terenie (...) zapadła 31 marca 2016 r. Z tego względu Sąd Okręgowy nie dał wiary zeznaniom świadków K. G. (1) i W. S. w omawianym zakresie. Ponadto, także korespondencja mailowa wysyłana przez K. G. (1), dotycząca konieczności przeprowadzenia powtórnych pomiarów transformatora w obecności pracowników powoda, w powiązaniu z wysokim kosztem nabycia tego urządzenia, również mogła mieć wpływ realizację naprawy PIT-u 32.
Sąd Okręgowy wskazał, że strony umowy wzajemnej obciąża obowiązek współdziałania. Każdy z kontrahentów powinien w takim przypadku mieć na względzie nie tylko swój interes, ale i uwzględniać interes drugiej strony umowy, współdziałać przy rozwiązywaniu problemów wyłaniających się na tle łączącego je stosunku zobowiązaniowego, nie czynić nic takiego, co by wykonanie zobowiązania obciążającego kontrahenta utrudniało lub komplikowało (art. 354 k.c.). Takiego współdziałania ze strony powoda zabrakło. Wyznaczony przez niego dodatkowy termin nie mógł zostać uznany za odpowiedni. Przeciwnie, był on nierealny, z czego powód jako profesjonalny przedsiębiorca zdawał sobie sprawę. Wyznaczenie nieadekwatnego terminu i wypowiedzenie Umowy po jego upływie powodowało, że oświadczenie (...) z 20 kwietnia 2016 r. nie mogło wywołać związanych z nim skutków.
Zdaniem Sądu I instancji, nie było podstaw do dokonania przez powoda wypowiedzenia Umowy na podstawie § 14 ust. 4 Umowy.
W zakresie niezrealizowania w terminie naprawy transformatora na stanowisku
PIT 32, Sąd Okręgowy stwierdził, że powód o usterce transformatora na tym stanowisku wiedział już w 2015 r. Usterka ta została stwierdzona 27 listopada 2015 r. przez (...) i K. G. (1). Tym samym brak podjęcia jakichkolwiek kroków celem usunięcia usterki jeszcze w 2015 r., kiedy Umowę wykonywała firma (...), jak również brak wcześniejszego niż dopiero 12 lutego 2016 r. poinformowania pozwanego o konieczności usunięcia tej usterki, nakazywał przyjąć, że niezwłoczne usunięcie usterki transformatora nie było dla (...) istotne, a tym samym opóźnienie (...) w naprawie tego urządzenia, również nie byłoby istotne w rozumieniu § 14 ust. 4 Umowy. O braku istotności niezwłocznego usunięcia usterki transformatora świadczyły również same twierdzenia powoda, który powoływał się w toku postępowania na szczyt (...) i Światowe Dni (...). Tymczasem termin usunięcia usterki zaproponowany przez pozwanego w kwietniu 2016 r. również kończył się przed rozpoczęciem ww. wydarzeń.
Kolejną podstawą wypowiedzenia Umowy były błędnie wykonane pomiary i niewłaściwa ich interpretacja przez pozwanego, co spowodowało wyłączenie napięcia 44 Hz na stanowisku 31 w dniach 8-23 lutego 2016 r. Postępowanie dowodowe wykazało, że przyczyną wyłączania napięcia 400 Hz na stanowisku 31 w ww. okresie, całkowicie niezależną od pozwanego, było zawilgocenie wtyczki w urządzeniu. Sąd I instancji zgodził się z pozwanym, że technologia wykonania kabla z wtyczką zapewniała zabezpieczenie przed dostaniem się wilgoci z zewnątrz do wewnątrz wtyczki, a zatem fakt zawilgocenia wnętrza wtyczki świadczył o istnieniu niesprawności podzespołu, którą to niesprawność dałoby się usunąć w sposób wskazany w kosztorysie pozwanego. Samo osuszenie wnętrza wtyczki, wykonane 23 lutego 2016 r. zgodnie z poleceniem K. G. (1), nie rozwiązało na stałe problemu wyłączania napięcia 400 Hz, a jedynie tymczasowo umożliwiło wykonanie pomiarów wykazujących wynik pozytywny (tj. w normie). Ponowne zawilgocenie wtyczki było jednak bardzo prawdopodobne w przypadku niesprzyjających warunków atmosferycznych, m.in. obfitych opadów, jakie miały miejsce w okresie od 8 do 23 lutego 2016 r. Ponadto, część podanego przez powoda okresu przestoju spowodowana była opóźnieniem po stronie (...), m.in. pozwany już 17 lutego 2016 r. przesłał powodowi kosztorys wykonawczy, a powód odmawiając jego akceptacji wyznaczył termin ponownego wykonania pomiarów dopiero na 23 lutego 2016 r. W tej sytuacji pozwany działał z należytą starannością i dlatego należało uznać, że nie dopuścił się żadnych zaniedbań.
Odnosząc się kolejno do zarzutu zalania dwóch PIT-ów na stanowisku 34, z powodu wadliwego ułożenia kabli 400 Hz przez pozwanego, które spowodowało brak możliwości załączenia się pompy wodnej, Sąd Okręgowy podniósł, że postępowanie dowodowe nie wykazało, aby za zalanie ww. dwóch PIT-ów ponosił odpowiedzialność pozwany. Wbrew twierdzeniom powoda, spółka (...) wykazała, że po zakończonym przeglądzie PIT-ów na stanowisku 34, prawidłowo ułożyła kable, co potwierdziła wykonana po zakończeniu tej operacji dokumentacja zdjęciowa. Pozwany podnosił, że zalanie PIT 34, mogło nastąpić wskutek uszkodzenia niezależnego od niego lub wskutek obsługi tego stanowiska PIT przez personel lotniskowy w sposób niezgodny z instrukcją. Istotny był także fakt, że 11 lutego 2016 r. serwisanci pozwanego, wykazując dobrą wolę, sami zgłosili zaistniały stan rzeczy i chcieli przystąpić do usunięcia awarii, zostali jednak wyproszeni z płyty L. przez powoda. Dalsza diagnostyka awarii została wykonana bez jakiegokolwiek udziału i obecności pozwanego, co w okolicznościach sprawy podważało jej autentyczność. Strona pozwana została ponownie dopuszczona do prac przy stanowisku 34 dopiero 14 kwietnia 2016 r. Tego dnia pozwany zdiagnozował uszkodzenie pompy odpowiedzialnej za wypompowanie wody z wnętrza PIT-a, jak również dokonał wymiany pompy na nową. Mając na uwadze powyższe, Sąd I instancji uznał, że bardzo prawdopodobną przyczyną zalania PIT-a na stanowisku 34 w dniu 10 lutego 2016 r. było uszkodzenie pompy.
Odnośnie zarzutu uszkodzenia dwóch uszczelek w pokrywach PIT-ów na stanowisku 32 Sąd Okręgowy wskazał, że niezależnie od tego czy zarzut ten był zasadny czy nie, uwzględniając jego charakter - uszkodzenie dwóch uszczelek w pokrywach PIT-ów - nie sposób było uznać, że było to istotne zaniedbanie obowiązków pozwanego, które mogłoby stanowić podstawę do natychmiastowego wypowiedzenia Umowy.
Co do zarzut odmowy pozwanego naprawy uszkodzonego przez niego systemu odwodnienia komory PIT-a 34.1, to Sąd Okręgowy uznał ten zarzut za nieprawdziwy. Pozwany prawidłowo wykonał naprawę systemu odwodnienia komory PIT-a 34.1 na stanowisku 34 na podstawie zgłoszenia dokonanego 14 kwietnia 2016 r.. Naprawa została odebrana przez powoda bez uwag, co potwierdzał jego podpis pod „protokołem odbioru wykonania naprawy i usuwania awarii nr 34-1/14/04/2016”.
Odnośnie zarzutu powtarzających się wykonywanych prac przez pozwanego niezgodnie z harmonogramem i ustaleniami, to zdaniem Sądu I instancji podstawy faktyczne tego zarzutu nie zostały udowodnione przez powoda (art. 6 k.c.), a pozwany zakwestionował, aby tego rodzaju sytuacje miały miejsce.
Powód powołał się także w toku sprawy na dodatkowy zarzut, który miał uzasadnić natychmiastowe wypowiedzenie Umowy, tj. korzystanie przez pozwanego wbrew Umowie z udziału podwykonawców. Z uwagi na to, że tej podstawy faktycznej powód nie zawarł w wypowiedzeniu Umowy skierowanym do pozwanego, Sąd Okręgowy uznał, że (...) nie mogły już w trakcie sporu z pozwanym skutecznie powoływać się na tę podstawę.
Podsumowując, Sąd I instancji wskazał, że z uwagi na nieskuteczne wypowiedzenie przez powoda Umowy w trybie natychmiastowym, roszczenie (...) o zapłatę kary umownej, dochodzone na podstawie § 8 ust. 1 Umowy, było nieuzasadnione i z tej przyczyny podlegało oddaleniu.
Oddaleniu podlegało także roszczenie powoda dotyczące kwoty 9 390,85 zł, stanowiącej karę umowną z tytułu opóźnienia, dochodzone na podstawie § 8 ust. 3 Umowy. Sąd I instancji uznał za trafne stanowisko pozwany, że żądanie zapłaty kary umownej z tytułu opóźnienia oraz jednoczesne domaganie się zapłaty kary umownej przewidzianej na wypadek odstąpienia od umowy, nie było niedopuszczalne. Ostatecznie argument ten jednak utracił znaczenie, wobec uznania bezskuteczności wypowiedzenia Umowy dokonanego przez powoda. Dodatkowo za trafny uznany został zarzut co do błędnego wyliczenia kary umownej. Skoro, jak twierdził powód, do opóźnienia doszło w dniach 1-20 kwietnia 2016 r., to kara umowna powinna być wyliczona z wynagrodzenia przysługującego pozwanemu za kwiecień ( vide § 8 ust. 3 Umowy).
O kosztach procesu w zakresie powództwa głównego Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c.
Odnosząc się następnie do powództwa wzajemnego, Sąd Okręgowy stwierdził, że zasługiwało ono na uwzględnienie w całości.
Zakreślenie przez pozwanego wzajemnego zbyt krótkiego terminu, niedostosowanego do obciążającego powoda wzajemnego świadczenia spowodowało, że powód wzajemny mógł spełnić swe świadczenie po jego upływie. Następuje bowiem w takim przypadku automatyczne wydłużenie wyznaczonego terminu, a wierzyciel uchylając się od przyjęcia zaoferowanego świadczenia popada w zwłokę (art. 486 § 2 k.c.). Po otrzymaniu przez powoda wzajemnego oświadczenia o wypowiedzeniu Umowy, powód wzajemny poinformował pozwanego wzajemnego o bezskuteczności tego wypowiedzenia i jednocześnie dążył do dalszego wykonywania Umowy zgodnie z jej treścią. Nie było to jednak możliwe, ponieważ 22 kwietnia 2016 r. pracownik pozwanego wzajemnego nakazał pracownikom powoda wzajemnego realizującym Umowę opuszczenie płyty L., wzywając jednocześnie powoda wzajemnego do zwrotu przepustek umożliwiających jego pracownikom wejście na płytę lotniska. Z uwagi na negatywne konsekwencje, którymi mógł być obciążony w przypadku braku zwrotu tych przepustek (kara umowna), powód wzajemny 26 kwietnia 2016 r. zwrócił przepustki, dając jednocześnie do zrozumienia, że nie zgadza się z tym żądaniem i uważa je za bezpodstawne. Sąd I instancji zgodził się z powodem wzajemnym, że pozbawienie go przepustek uniemożliwiło mu dalsze faktyczne wykonywanie Umowy i jako takie, zgodnie z art. 354 § 2 k.c. stanowiło brak współdziałania w realizacji obowiązków wynikających z Umowy, a ponadto naruszało obowiązki pozwanego wzajemnego wynikające wprost z Umowy, w tym w szczególności: i) obowiązek udostępnienia powodowi wzajemnemu miejsc instalacji urządzeń (§ 3 ust. 1 pkt 1 Umowy); ii) obowiązek zapewnienia powodowi wzajemnemu dostępu do wszystkich urządzeń w celu przeprowadzania wszelkich niezbędnych usług naprawczych (§ 3 ust. 1 pkt 4 Umowy); (...)) obowiązek udostępnienia powodowi wzajemnemu stosownych przepustek osobowych i/lub samochodowych do poruszania się po terenie lotniska (§ 3 ust. 1 pkt 7 Umowy). Uwzględniając zachowanie pozwanego wzajemnego, powód wzajemny pismem z 26 kwietnia 2016 r. (błędnie datowanym na 14 kwietnia 2016 r.) na podstawie art. 491 § 1 k.c. wyznaczył pozwanemu wzajemnemu dodatkowy 24-godzinny termin do wydania przepustek pod rygorem odstąpienia od Umowy. Termin ten był odpowiedni i umożliwiający pozwanemu wzajemnemu wykonanie zobowiązania. Pozwany wzajemny odmówił wydania przepustek w wyznaczonym terminie, wobec czego pismem z 28 kwietnia 2016 r. powód wzajemny odstąpił od Umowy na podstawie § 8 ust. 2 Umowy w zw. z art. 491 § 1 k.c., a także wezwał pozwanego wzajemnego do zapłaty kwoty 537 903,60 zł wraz z odsetkami ustawowymi. Zdaniem Sąd Okręgowego, odstąpienie przez powoda wzajemnego od Umowy było skuteczne. W konsekwencji uwzględnieniu w całości podlegało żądanie spółki (...) objęte pozwem wzajemnym. Na kwotę 693 508,16 zł składały się kwoty: i) 30 322,43 zł, tytułem faktury VAT nr (...) (nieskutecznie potrąconej przez (...) wobec nie istnienia po ich stronie wierzytelności stanowiącej karę umowną z tytułu wypowiedzenia Umowy); ii) 63 586,08 zł, tytułem faktury VAT nr (...) (nieskutecznie potrąconej przez (...) wobec nie istnienia po ich stronie wierzytelności stanowiącej karę umowną z tytułu wypowiedzenia Umowy); (...)) 8 314,80 zł, tytułem faktury VAT nr (...) (nieskutecznie potrąconej przez (...) wobec nie istnienia po ich stronie wierzytelności stanowiącej karę umowną z tytułu wypowiedzenia Umowy); iv) 124 130,85 zł, tytułem zwrotu kwoty wpłaconej (...) jako zabezpieczenie należytego wykonania Umowy na podstawie § 7 ust. 1 Umowy; v) 413 772,00 zł, tytułem kary umownej wynikającej z noty obciążeniowej nr (...) - wysokość kary umownej wynika z § 8 ust. 2 w zw. z § 2 ust. 3 Umowy i stanowi 10% całkowitej maksymalnej wartości Umowy brutto; vi) 53 382,00 zł, tytułem faktury VAT nr (...) (nieskutecznie potrąconej przez (...) wobec nie istnienia po ich stronie wierzytelności stanowiącej karę umowną z tytułu wypowiedzenia Umowy). Odsetki ustawowe za opóźnienie od ww. kwoty, Sąd I instancji zasądził zgodnie z żądaniem, stosownie do art. 481 § 1 k.c. Dla kwoty 93 908,51 zł (tj. suma kwot 30 322,43 zł oraz 63 586,08 zł) od dnia następującego po dniu, w którym upłynął termin płatności faktur VAT nr (...), tj. od dnia 26 kwietnia 2016 r. (z uwagi na fakt, iż 25 kwietnia 2016 r. jest niedzielą) do dnia zapłaty. Dla kwoty 8 314,80 zł, od dnia następującego po dniu, w którym upłynął termin płatności faktury VAT nr (...), tj. od dnia 25 maja 2016 r. do dnia zapłaty. Dla kwoty 537 902,85 zł (tj. suma kwot 413 772,00 zł oraz 124 130,85 zł) od dnia wezwania powoda do zapłaty, które nastąpiło pismem z 28 kwietnia 2016 r. do dnia zapłaty. Dla kwoty 53 382,00 zł, od dnia następującego po dniu, w którym upłynął termin płatności faktury VAT nr (...), tj. od dnia 5 czerwca 2016 r. do dnia zapłaty.
Sąd Okręgowy nie uwzględnił zarzutu pozwanego wzajemnego dotyczącego miarkowania kary umownej. Wbrew jego twierdzeniom, powód wzajemny wykazał szkodę, w postaci utraconego wynagrodzenia, które uzyskałby, gdyby Umowa nadal łączyła strony. Z tego względu zasługiwało na podzielenie stanowisko spółki (...), że jej szkoda jest realna i znacząca, uzasadniająca zasądzenie kary umownej w pełnej wysokości.
O kosztach procesu w zakresie powództwa wzajemnego Sąd I instancji orzekł w oparciu o art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c.
Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniósł powód (pozwany wzajemny), zaskarżając go w całości. Orzeczeniu zarzucił:
A/ tak w zakresie powództwa głównego, jak i powództwa wzajemnego:
I/ naruszenie następujących przepisów prawa materialnego:
1/ art. 65 k.c. poprzez dokonanie nieprawidłowej wykładni łączącej pozwanego i powoda Umowy w zakresie § 8 ust. 5 umowy, poprzez przyjęcie, iż dodatkowy termin wyznaczony na wykonanie naprawy PIT 32 poprzez wymianę transformatora na nowy powinien być odpowiedni, podczas gdy powód posłużył się w Umowie pojęciem ostateczny, a w konsekwencji powód wyznaczył pozwanemu dodatkowy termin na naprawę transformatora PIT 32 zgodnie z Umową,
2/ art. 65 § 1 k.c. poprzez dokonanie nieprawidłowej wykładni łączącej pozwanego i powoda Umowy poprzez przyjęcie, że naliczenie jednocześnie kar umownych z tytułu wypowiedzenia Umowy i z tytułu opóźnienia nie jest dopuszczalne oraz poprzez przyjęcie, że dla obliczenia kary umownej za opóźnienie wskazanej w § 8 ust. 3 Umowy należało przyjąć wynagrodzenie za kwiecień,
3/ art. 746 § 1 k.c. w zw. z art. 750 k.c. poprzez niezastosowanie i przyjęcie, iż brak było w realiach sprawy ważnych przyczyn uzasadniających rozwiązanie Umowy, podczas gdy postępowanie dowodowe wykazało, iż pozwany dla realizacji Umowy posługiwał się podwykonawcami, na co wprost powód nie wyraził zgody,
4/ art. 65 § 1 k.c. poprzez dokonanie nieprawidłowej wykładni łączącej pozwanego i powoda Umowy w zakresie § 14 ust. 4 umowy, poprzez przyjęcie że udział podwykonawców w realizacji Umowy nie stanowił podstawy do jej wypowiedzenia z uwagi na brak wskazania powołanej przesłanki w piśmie wypowiadającym Umowę.
II/ naruszenie następujących przepisów prawa procesowego, mających wpływ na wynik sprawy:
1/ art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną, sprzeczną z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego prowadzącą do wadliwego ustalenia stanu faktycznego sprawy w następującym zakresie:
a/ błędne ustalenie, iż wyznaczony przez powoda dodatkowy, ostateczny termin na dokonanie naprawy był terminem wyznaczonym dla pozoru i nie był terminem wystarczającym do wykonania naprawy PIT 32 (wymiany transformatora), podczas gdy materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie daje podstaw do takiego ustalenia, gdyż termin ten był wystarczający dla wymiany transformatora na stanowisku PIT 32,
b/ błędne ustalenie, iż pozwany był uprawniony do wstrzymania się z realizacją naprawy PIT 32 poprzez wymianę transformatora w związku z rozmowami toczonymi od lutego na temat wykorzystania do naprawy transformatora z zapasowej rozdzielnicy, których konsekwencją było podjęta 31 marca 2016 r. ostateczna decyzja o niewykorzystaniu do naprawy zapasowego transformatora w sytuacji, gdy między stronami nie toczyły się żadne negocjacje dotyczące możliwości zmiany sposobu naprawy w stosunku do zatwierdzonego 19 lutego 2016 r., zakończone 31 marca 2016 r. decyzją powoda o niewykorzystaniu transformatora zapasowego,
c/ błędne ustalenie, iż korespondencja mailowa wysyłana przez K. G. (1) dotycząca konieczności przeprowadzenia powtórnych pomiarów na stanowisku PIT 32 w związku z wymianą transformatora w obecności pracownika powoda, w powiązaniu z wysokim kosztem nabycia tego urządzenia, mogła mieć wpływ na realizację naprawy stanowiska PIT 32 poprzez wymianę transformatora, w sytuacji gdy strony nigdy - jak prawidłowo ustalił Sąd I instancji - nie zmieniły terminu realizacji naprawy ustalonego na 31 marca 2016 r., a zatem wstrzymanie się z realizacją naprawy PIT 32 (wymiany transformatora) zostało dokonane przez pozwanego na własne ryzyko i odpowiedzialność, w szczególności, iż pozwany nigdy nie kierował do powoda jakichkolwiek wątpliwości dotyczących wiążącego charakteru terminu ustalonego na 31 marca 2016 r. w kontekście dodatkowych pomiarów dla celów dokumentacyjnych,
d/ błędne ustalenie, iż uchybienie przez pozwanego terminowi naprawy transformatora nie stanowiło istotnego zaniedbania obowiązków umownych wskazanych w § 14 ust. 4 umowy, gdyż pozwany zwlekał ze zleceniem naprawy stanowiska PIT 32 do 11 lutego 2016 r., podczas gdy powód niezwłocznie (11 lutego 2016 r.), tj. zaraz po wejściu Umowy w fazę realizacyjną (okres przygotowawczy trwał do początku lutego) zlecił zleceniem zbiorczym z 11 lutego 2016 r. m.in. naprawę PIT 32, aby zapewnić sprawność stanowiska w związku ze szczytem (...) (8-9 lipca 2016 r.) oraz Światowymi Dniami (...) (26-31 lipca 2016 r.), a zlecenie naprawy tej usterki zdiagnozowanej 27 listopada 2015 r. poprzedniemu wykonawcy ((...)) nie było możliwe z uwagi na fakt, iż umowa z tym wykonawcą została wypowiedziana przez powoda ze względu na nieprawidłową realizację obowiązków umownych, a niezależnie od tego zawarta została jedynie na okres do 31 grudnia 2015 r.,
e/ błędne ustalenie, iż uchybienie przez pozwanego terminowi naprawy transformatora nie stanowiło istotnego zaniedbania obowiązków umownych wskazanych w § 14 ust. 4 Umowy, gdyż naprawa stanowiska PIT 32 nie miała dla powoda istotnego znaczenia z uwagi na szczyt (...) i (...), czego dowodem jest fakt, że proponowane przez pozwanego w kosztorysie z l kwietnia 2016 r. terminy realizacji naprawy nie wykraczały poza termin szczytu (...) (8-9 lipca 2016 r.), podczas gdy termin naprawy proponowany przez pozwanego nie dawał gwarancji powodowi, iż stanowisko PIT zostanie naprawione przed szczytem (...),
2/ art. 233 w zw. z art. 232 i art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie w ocenie zebranego materiału dowodowego okoliczności mających istotne znaczenie dla sprawy, tj. udziału podwykonawców Muszyńskiego oraz (...) w realizacji Umowy,
3/ art. 328 k.p.c. poprzez sporządzenie uzasadnienia w sposób niewyczerpujący, z pominięciem wskazania dowodów i okoliczności, z których Sąd wywodzi skutki prawne,
4/ art. 217 § 1, art. 227, art. 236, art. 207 § 6 k.p.c. przez zaniechanie dopuszczenia dowodu polegającego na konfrontacji świadków K. G. (1), W. S., M. K. i K. P. w związku z rozbieżnymi zeznaniami w związku z uznaniem go za spóźniony, w sytuacji gdy wniosek dowodowy w tym zakresie został złożony w toku rozprawy 8 marca 2018 r., na której przesłuchiwany był K. P., co w konsekwencji doprowadziło do uznania, iż powód nie miał podstaw do wypowiedzenia umowy i naliczenia kar umownych i w konsekwencji oddalenia powództwa głównego (z konsekwencjami co do kosztów postępowania), a w dalszej konsekwencji w ramach rozstrzygnięcia powództwa wzajemnego jego uwzględnienie i zasądzenia od powoda na rzecz pozwanego kwoty 693 508, 16 zł z odsetkami wskazanymi pkt II.1.a)-d) wyroku Sądu I instancji i w pkt II.2 zwrotu kosztów procesu,
B/ w zakresie rozstrzygnięcia co do powództwa wzajemnego:
1/ naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 484 k.c. w zw. z art. 6 k.c. w zw. z art. 361 k.c. poprzez jego niewłaściwą wykładnię polegającą na błędnym utożsamieniu wysokości szkody z wynagrodzeniem wynikającym z umowy oraz pominięcie okoliczności, iż w umowie została określona jedynie maksymalna wartość wynagrodzenia, a nadto, iż wynagrodzenie nie jest równoznaczne z zyskiem powoda wzajemnego (utraconymi korzyściami), którego to utraconego zysku jako ewentualnej szkody powód wzajemny nie wykazał oraz, że świadczenie pozwanego wzajemnego względem powoda wzajemnego na moment rozwiązania umowy były zrealizowane,
2/ naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego prowadzącego do ustalenia przez Sąd I instancji, iż pozwany poniósł szkodę, podczas gdy prawidłowo oceniony zebrany w sprawie materiał dowodowy nie dawał podstaw do twierdzenia, aby powód wzajemny wykazał szkodę, co skutkowało bezpodstawnym uznaniem zasadności naliczenia przez powoda wzajemnego kary umownej pozwanemu wzajemnemu i uwzględnieniem powództwa wzajemnego,
3/ naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego prowadzącego do ustalenia przez Sąd I instancji, iż pozwany wzajemny wyznaczył zbyt krótki termin, niedostosowany do obciążającego powoda wzajemnego świadczenia, co w konsekwencji skutkowało niemożliwością spełnienia świadczenia przez powoda wzajemnego po jego upływie, a pozwany wzajemny uchylając się od przyjęcia tego świadczenia popadł w zwłokę, w sytuacji gdy termin został wyznaczony prawidłowo, a zatem pozwany wzajemny nie popadł w zwłokę w przyjęciu świadczenia powoda wzajemnego, gdyż skutecznie wypowiedział umowę powodowi wzajemnemu, a zatem powództwo wzajemne powinno zostać oddalone,
4/ naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę zabranego w sprawie materiału dowodowego i ustalenie, iż pozwany wzajemny (wierzyciel) uchylając się od przyjęcia świadczenia powoda wzajemnego popadł w zwłokę oraz nie współdziałał z powodem wzajemnym w realizacji obowiązków umownych, podczas gdy pozwany wzajemny skutecznie wypowiedział umowę, a zatem był uprawniony do żądania zwrotu przepustek uprawniających pracowników powoda wzajemnego do wstępu na L., w konsekwencji czego powództwo wzajemne winno zostać oddalone,
5/ naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego prowadzącego do ustalenia przez Sąd I instancji, iż pozwany wzajemny uchylił się od przyjęcia zaoferowanego świadczenia powoda wzajemnego, podczas gdy powód wzajemny nawet nie dokonał zamówienia transformatora w celu realizacji naprawy u pozwanego wzajemnego, zatem nigdy nie zaoferował świadczenia polegającego na naprawie transformatora zgodnie z kosztorysem zatwierdzonym 19 lutego 2016 r.
Wskazując na powyższe zarzuty apelujący wniósł o:
- zmianę zaskarżonego wyroku w zakresie: a/ pkt I.1 poprzez uwzględnienie powództwa głównego oraz w zakresie pkt. I.2 poprzez obciążenie w całości pozwanego kosztami postępowania w pierwszej instancji, w tym kosztami zastępstwa procesowego oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych; b/ pkt II.1 poprzez oddalenie powództwa wzajemnego w całości oraz w zakresie pkt II.2 poprzez obciążenie w całości powoda wzajemnego kosztami postępowania w pierwszej instancji, w tym kosztami zastępstwa procesowego oraz zasądzenie od powoda wzajemnego na rzecz pozwanego wzajemnego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych;
- ewentualnie, uchylenie wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania oraz zasądzenie od pozwanego (powoda wzajemnego) na rzecz powoda (pozwanego wzajemnego) zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
apelacja zasługiwała na uwzględnienie.
Sąd Apelacyjny podziela ustalenia poczynione w sprawie przez Sąd I instancji i przyjmuje je za własne, czyniąc podstawą faktyczną rozstrzygnięcia. Opierały się one na prawidłowo zgromadzonym i ocenionym materiale dowodowym. Uwzględnienie apelacji powoda (pozwanego wzajemnego) nie było wynikiem odmiennej oceny dowodów, od tej, której dokonał Sąd Okręgowy, ani poczynieniem innych, czy też dodatkowych ustaleń faktycznych, ale innej oceny roszczeń z powództwa głównego i wzajemnego na płaszczyźnie materialnoprawnej. Już w tym miejscu doprecyzować jednak należało, że ta odmienna ocena odnosiła się tylko do niektórych jej aspektów, jednakże na tyle istotnych, iż wpłynęły one na odmienną ocenę żądań stron niż ocena dokonana przez Sąd I instancji.
Nie zasługiwał na podzielenie zarzut dotyczący naruszenia art. 328 § 2 k.p.c., zgodnie z treścią którego uzasadnienie wyroku powinno zawierać wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, a mianowicie ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowego w pełni powyższym wymaganiom odpowiada i w sposób umożliwiający kontrolę instancyjną wskazuje na podstawę faktyczną rozstrzygnięcia, ocenę dowodów oraz przepisy prawa materialnego, które zdaniem tego Sądu należało w sprawie zastosować. Inną kwestią była sama zasadność orzeczenia, to jednak wykraczało poza przedmiot regulacji art. 328 § 2 k.p.c.
Nieuzasadniony był również zarzut naruszenia art. 217 § 1, art. 227, art. 236, art. 207 § 6 k.p.c. przez zaniechanie dopuszczenia dowodu polegającego na konfrontacji świadków K. G. (1), W. S., M. K. i K. P.. Sama rozbieżność w zeznaniach świadków nie uzasadnia jeszcze przeprowadzenia konfrontacji, jak każdy bowiem dowód przede wszystkim podlegają one ocenie na podstawie art. 233 § 1 k.p.c., tzn. w ramach swobodnej oceny dowodów. Jej przeprowadzenie, jak każda czynność dowodowa, powinno służyć ustaleniu faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie i zarządzenie konfrontacji powinno opierać się na założeniu, że umożliwi ona wyjaśnienie sprzeczności występujących w zeznaniach świadków poprzez skonfrontowanie ich zeznań ze sobą i umożliwienie odniesienia się do zeznań innych świadków. Strona powodowa nie wykazała, aby na gruncie niniejszej sprawy taka potrzeba rzeczywiście zachodziła, jak również w żaden sposób nie wykazała, aby zaniechanie przeprowadzenia konfrontacji stanowiło uchybienie mające wpływ na treść rozstrzygnięcia.
Za bezzasadny uznać należało także zarzut naruszenia art. 233 w zw. z art. 232 i art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie w ocenie zebranego materiału dowodowego okoliczności dotyczących udziału podwykonawców Muszyńskiego oraz (...) w realizacji Umowy. Zauważyć należało, że Sąd I instancji nie tyle pominął w swoich ustaleniach powyższe okoliczności, ile uznał, że ponieważ sprawa korzystania przez stronę pozwaną z podwykonawców przy realizacji Umowy nie została wskazana w wypowiedzeniu umowy, to strona powodowa nie mogła w niniejszym sporze powoływać się na nią jako podstawę wypowiedzenia Umowy ze skutkiem natychmiastowym. Z uwagi na przyjęty przez Sąd Apelacyjny sposób rozstrzygnięcia sprawy, kwestia ta pozostawała bez znaczenia, a tym samym za bez znaczenia uznać także należało ustalenia odnoszące się okoliczności dotyczących udziału określonych podwykonawców przy realizacji Umowy.
Należało również zauważyć, że część zarzutów apelacji mających za przedmiot naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w rzeczywistości nie odnosiła się do oceny dowodów, ale kwestii o charakterze materialnoprawnym. Zostaną one rozważone, w zakresie, w jakim miały znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, w dalszej części uzasadnienia.
Istota sporu, który powstał między stronami, odnosiła się do oceny, czy powód złożył skutecznie oświadczenie o wypowiedzeniu Umowy ze skutkiem natychmiastowym. Oświadczenie to (...) złożyły w piśmie z 20 kwietnia 2016 r., w którym jako jego podstawę wskazały § 8 ust. 5 Umowy oraz § 14 ust. 4 Umowy. Zgodnie z treścią § 8 ust. 5 Umowy: „ Jeżeli opóźnienie w wykonaniu niniejszej Umowy przekracza 1 tydzień Zamawiający ma prawo do wyznaczenia ostatecznego terminu a po jego przekroczeniu, bez wcześniejszego uprzedzenia czy ustalenia dodatkowego terminu realizacji Umowy, wypowiedzieć Umowę w trybie natychmiastowym (…).” Uzasadniając złożone oświadczenie strona powodowa wskazała, że pozwany, mimo upływu ostatecznego terminu, nie dokonał naprawy stanowiska PIT 32.1 i 32.2, która miała polegać na wymianie transformatora.
Spółka (...) podniosła szereg argumentów, które jej zdaniem miały przemawiać za tym, że oświadczenie (...) nie mogło zostać skutecznie złożone w oparciu o tę okoliczność. Sąd Okręgowy z większością tych zastrzeżeń nie zgodził się, uznał natomiast, że ostateczny termin, który został wyznaczony pozwanemu przez powoda w celu naprawy stanowiska PIT 32.1 i 32.2 poprzez wymianę transformatora powinien być terminem odpowiednim, tj. jakim, który umożliwiałby dłużnikowi wykonanie zaległego świadczenia. Termin wyznaczony przez (...) w piśmie z 11 kwietnia 2016 r. nie był terminem odpowiednim, zatem powód nie mógł złożyć skutecznego oświadczenia o wypowiedzeniu Umowy i powoływać się na dalsze prawne konsekwencje, które by z tego wynikały, przede wszystkim możliwość obciążenia pozwanego karą umowną.
W pierwszym rzędzie wymagało podkreślenia, że Sąd Apelacyjny w pełni podzielał dokonaną przez Sąd I instancji ocenę zarzutów pozwanego w kwestiach: i) czy był on w ogóle zobowiązany do wymiany transformatora na stanowisku PIT 32 z uwagi na to, że usterka na tym stanowisku istniała już w 2015 r., a na podstawie zawartej przez strony Umowy pozwany nie był zobowiązany do zbiorczego usunięcia awarii powstałych przed zawarciem Umowy, ii) czy zlecenie wymiany transformatora na stanowisku PIT 32 miało charakter warunkowy, bowiem zdaniem pozwanego z wiadomości e-mail powoda z 19 lutego 2016 r. wynikał taki właśnie charakter przedmiotowego zlecenia, (...)) czy powód dopełnił procedury opisanej w punkcie 1.2.2.4 załącznika nr 1 do Umowy oraz czy powód potwierdził zlecenie wymiany transformatora na stanowisku PIT 32 - zdaniem pozwanego nie, bowiem w ww. punkcie określono, że: „ Zamawiający będzie potwierdzał termin realizacji naprawy i usuwania awarii w ciągu max. 5 dni roboczych od daty zaakceptowania Kosztorysu wykonawczego”. Stanowisko Sądu Okręgowego w powyżej przedstawionych sprawach było trafne i zostało w sposób szczegółowy i przekonujący przedstawione w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia. Sąd II instancji w pełni je podziela i w związku z tym nie było potrzeby ponownego odnoszenia się do tych kwestii.
Sąd Apelacyjny nie podziela natomiast stanowiska Sądu Okręgowego w zakresie odnoszącym się do wykładni § 8 ust. 5 Umowy. Sąd I instancji skupił się na kwestii, czy „ostateczny termin”, o którym mowa w tym postanowieniu umownym, mógł zostać określony w sposób dowolny, czy też powinien to być termin „odpowiedni”, tj. taki, który realnie umożliwiałby pozwanemu wykonanie wymiany transformatora. Rozważania Sądu Okręgowego miały zatem za punkt odniesienia art. 491 k.c., który reguluje ustawowe prawo odstąpienia od umowy wzajemnej w sytuacji, gdy jedna ze stron dopuszcza się zwłoki w wykonaniu zobowiązania. Zgodnie z jego treścią, w takiej sytuacji druga strona może wyznaczyć stronie pozostającej w zwłoce odpowiedni dodatkowy termin do wykonania z zagrożeniem, iż w razie bezskutecznego upływu wyznaczonego terminu będzie uprawniona do odstąpienia od umowy. Może również bądź bez wyznaczenia terminu dodatkowego, bądź też po jego bezskutecznym upływie żądać wykonania zobowiązania i naprawienia szkody wynikłej ze zwłoki (art. 491 § 1 k.c.). To w przypadku, gdy strona zamierza skorzystać z ustawowego prawa odstąpienia od umowy, konieczne jest wcześniejsze wyznaczenie dłużnikowi będącemu w zwłoce dodatkowego terminu, który musi być „odpowiedni”. W niniejszej sprawie powód nie opierał jednak swojego oświadczenia o wypowiedzeniu umowy ze skutkiem natychmiastowym na art. 491 k.c., ale na postanowieniach umownych - w pierwszym rzędzie na § 8 ust. 5, a kolejno § 14 ust. 4. Do umownej podstawy prawa odstąpienia nawiązuje regulacja art. 492 k.c.. zgodnie z którą, jeżeli uprawnienie do odstąpienia od umowy wzajemnej zostało zastrzeżone na wypadek niewykonania zobowiązania w terminie ściśle określonym, strona uprawniona może w razie zwłoki drugiej strony odstąpić od umowy bez wyznaczenia terminu dodatkowego. To samo dotyczy wypadku, gdy wykonanie zobowiązania przez jedną ze stron po terminie nie miałoby dla drugiej strony znaczenia ze względu na właściwość zobowiązania albo ze względu na zamierzony przez nią cel umowy, wiadomy stronie będącej w zwłoce. Już w tym miejscu podkreślić należało, że w przypadku, o którym mowa w art. 492 k.c., przepis art. 491 k.c. nie znajduje zastosowania, a tym samym nie znajdują zastosowania wymogi z niego wynikające.
Regulacja objęta art. 492 zd. 1 k.c. powszechnie określana jest jako lex commissoria. Dla jej prawnej skuteczności konieczne jest zawarcie w postanowieniu umownym dwóch elementów: po pierwsze, ścisłe określenie terminu wykonania zobowiązania, po drugie, powiązanie z bezskutecznym upływem tego terminu uprawnienia do odstąpienia od umowy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 czerwca 2010 r., V CSK 454/08, LEX nr 627256). Powyższe rozwiązanie niewątpliwie wzmacnia pozycję wierzyciela, który uzyskuje uprawnienie do odstąpienia od umowy od razu po upływie terminu wykonania zobowiązania, bez konieczności wyznaczenia dłużnikowi dodatkowego terminu. Nie oznacza to, że taki dodatkowy termin nie może zostać wyznaczony przez wierzyciela, przy czym może to być termin krótszy niż „odpowiedni”. W orzecznictwie dopuszcza się taką możliwość, wskazując jednocześnie, iż przed upływem terminu dodatkowego odstąpienie od umowy nie będzie skuteczne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 2010 r., IV CSK 67/10, LEX nr 621351 oraz ww. wyrok z dnia 19 czerwca 2010 r., V CSK 454/08). Nie ma też przeszkód, aby strony już umowie zmodyfikowały wynikające z art. 492 zd. 1 k.c. uprawnienie do odstąpienia od umowy, np. wprowadzając wymóg udzielenia stronie będącej w zwłoce dodatkowego terminu na wykonanie umowy. Ten ostateczny termin nie musi być terminem „odpowiednim” w rozumieniu art. 491 § 1 k.c., skoro w zasadzie jego wyznaczenie nie jest nawet konieczne przy klauzuli legis commissoriae, a tym samym jego wprowadzenie daje dłużnikowi dodatkową szansę spełnienia świadczenia i zapobieżenia w ten sposób rozwiązaniu umowy.
Odnosząc powyższe do okoliczności niniejszej sprawy zauważyć należało, że postanowienie zawarte w § 8 ust. 5 Umowy zawierało elementy pozwalające zakwalifikować je jako postać klauzuli legis commissoriae. Wynikało z niego, że jeżeli zaistnieje ściśle określone opóźnienie w wykonaniu przedmiotu Umowy, tj. jednotygodniowe, to zamawiający ( (...)) będzie uprawniony do wyznaczenia terminu dodatkowego, a po jego przekroczeniu wypowiedzenia Umowy w trybie natychmiastowym. To postanowienie umowne należało oczywiście interpretować przy uwzględnieniu, że umowa nr (...) miała charakter ramowy, określający ogólnie jej przedmiot (wykonywanie przez pozwanego usług obejmujących serwis i konserwację oraz naprawę i usuwanie awarii systemu zasilania samolotów w energię elektryczną (...) na oddalonych stanowiskach postojowych samolotów na L.) oraz prawa i obowiązki jej stron. Szczegółowe postanowienia co do sposobu wykonywania przez (...) usług objętych Umową zawierał przede wszystkim załącznik nr 1 Opis przedmiotu zamówienia. W przypadku zaistnienia awarii w systemie objętym umową, strony w drodze oddzielnych zleceń, stanowiących oddzielne umowy, podlegające jednak ogólnym regulacjom umowy z 30 grudnia 2015 r., określały dokładne warunki, na jakich nastąpi usunięcie awarii przez wykonawcę (pozwanego). Tak też było w przypadku awarii transformatora na stanowisku PIT 32. Mianowicie, 12 lutego 2016 r. powód zlecił pozwanemu dokonanie naprawy stanowiska PIT 32.1 i 32.2. Strona pozwana wykonała diagnostykę powyższego stanowiska 15 lutego 2016 r., o czym poinformowała stronę powodową w dniu następnym. Spółka (...) 17 lutego 2016 r. przesłała kosztorys wykonawczy obejmujący wymianę transformatora 400 Hz na stanowisku PIT 32.1 i 32.2 w terminie do 31 marca 2016 r. W dniu 19 lutego 2016 r. (...) zaakceptowały powyższą propozycję pozwanego, potwierdzając warunki realizacji zlecenia. W świetle powyższego stwierdzić należało, że między stronami doszło do zawarcia umowy dotyczącej naprawy stanowiska PIT 32 poprzez wymianę transformatora. Umowa miała zostać wykonana w terminie ściśle oznaczonym, tj. 31 marca 2016 r. Sposób ukształtowania relacji prawnej pomiędzy stronami powodował przy tym, że treść umowy ukształtowana została nie tylko w oparciu o zaakceptowane przez kontrahentów zlecenie, ale podlegała ona również ogólnym postanowieniom umowy nr (...).
W świetle powyższego stwierdzić należało, że na gruncie niniejszej sprawy miało miejsce ścisłe oznaczenie terminu spełnienia świadczenia przez wykonawcę, a zatem spełniona została przesłanka pozwalająca na zastosowanie legis commissoriae. Zgodnie z łączącą strony Umową, w takiej sytuacji, zamawiający po upływie tygodniowego terminu stanu opóźnienia, tj. po 7 kwietnia 2016 r., był uprawniony do wyznaczenia terminu ostatecznego, a po jego bezskutecznym upływie, wypowiedzenia Umowy ze skutkiem natychmiastowym. Strona powodowa 11 kwietnia 2016 r. wyznaczyła stronie pozwanej ostateczny termin realizacji zlecenia na 15 kwietnia 2016 r., godz. 12.00, a ponieważ upłynął on bezskutecznie, 20 kwietnia 2016 r. złożyła oświadczenie o wypowiedzeniu umowy ze skutkiem natychmiastowym.
Ponieważ podstawą oświadczenia strony powodowej nie był art. 491 k.c., a art. 492 zd. 1 k.c. w zw. z § 8 ust. 5 Umowy, ostateczny termin wyznaczony pozwanemu na realizację zlecenia mającego za przedmiot wymianę transformatora na stanowisku PIT 32 nie musiał odpowiadać kryteriom terminu „odpowiedniego” w rozumieniu art. 491 § 1 k.c. W tej sytuacji należało zgodzić się z zarzutami apelacji dotyczącymi naruszenia art. 65 k.c., nie było bowiem żadnych podstaw, aby dokonywać wykładni pojęcia „ostatecznego terminu” zawartego w § 8 ust. 5 Umowy jako terminu „odpowiedniego” w rozumieniu art. 491 § 1 k.c. W świetle powyższego za bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy uznać należało te wszystkie zarzuty odnoszące się do przepisów postępowania (art. 233 § 1 k.p.c.), które odnosiły się do kwestii, czy termin wyznaczony przez (...) w piśmie z 11 kwietnia 2016 r. był terminem odpowiednim, realnie dającym możliwość spółce (...) spełnienie świadczenia, co do którego pozostawała w zwłoce.
Jakkolwiek termin ustalony przez strony w § 8 ust. 5 Umowy miał być terminem ostatecznym, a nie odpowiednim w rozumieniu art. 491 § 1 k.c., na marginesie zauważyć należało, że termin wyznaczony w piśmie powoda z 11 kwietnia 2016 r. nie mógł zostać uznany za termin pozorny, nie dający w ogóle możliwości stronie pozwanej wykonania naprawy, która miała polegać na wymianie transformatora. Niewątpliwie termin kilku dni umożliwiał dokonanie takiej wymiany, oczywiście przy założeniu, że wykonawca takim transformatorem już dysponował. W tym kontekście zwrócić należało uwagę na jeszcze jedną, istotną w sprawie okoliczność. Do zawarcia umowy mającej za przedmiot wykonanie wymiany transformatora na stanowisku PIT 32 doszło 19 lutego 2016 r., a strona pozwana miała czas na przeprowadzenie tej czynności, w tym zamówienie odpowiedniego urządzenia, do 31 marca 2016 r. Z ustalonego w sprawie stanu faktycznego wynikało, że pozwany w tym terminie nawet nie dokonał czynności polegającej na złożeniu skutecznego zamówienia transformatora, proponował natomiast powodowi różne alternatywne sposoby rozwiązania sytuacji, które jednak ani nie znajdowały oparcia w umowie zawartej przez strony, ani nie znajdowały jakiekolwiek akceptacji (...), które za każdym razem nie wyrażały zgody na te zastępcze rozwiązania. Na etapie, kiedy strony łączyła jeszcze Umowa, strona pozwana przyznała, że nie była w stanie dotrzymać terminu realizacji umowy z uwagi na wadliwe określenie terminu dostawy transformatora, wskazują jednocześnie, że to ją obciążają konsekwencje tej okoliczności. Składając jednocześnie powodowi nową propozycję wykonania usługi, wskazała jako termin jej realizacji 14-15 tygodni od akceptacji propozycji ( vide k. 123 - pismo z dnia 14 kwietnia 2016 r.). Oznaczało to, że po niemal dwóch miesiącach od zawarcia umowy i po dwóch tygodniach od upływu terminu, w którym umowa miała zostać zrealizowana, strona pozwana oczekiwała, że zostanie jej udzielony nowy termin, zdecydowanie dłuższy od terminu pierwotnego wynoszącego ok. 6 tygodni. W piśmiennictwie odnoszącym się do wykładni „odpowiedniości” terminu z art. 491 § 1 k.c. wskazuje się trafnie, że ponieważ dłużnik znajduje się już w stanie zwłoki, to należy wymagać od niego zwiększonego wysiłku mającego na celu wykonanie zobowiązania. Tymczasem strona pozwana domagała się od strony powodowej wyznaczenia nowego, ponad dwukrotnie dłuższego terminu na wykonanie wymiany transformatora od terminu ustalonego przez strony pierwotnie. W żadnym razie nie można go było uznać za „odpowiedni”.
Podsumowując, stwierdzić należało, że po zawarciu umowy mającej za przedmiot dokonanie naprawy stanowiska PIT 32 poprzez wymianę transformatora, spółka (...) zobowiązana była podjąć działania mające na celu jej wykonanie. Nie powinna oczekiwać, że po upływie terminu, w którym miała spełnić świadczenie, strony przystąpią de facto do nowy negocjacji mających za przedmiot wymianę transformatora i zamawiający wyrazi zgodę na nowy termin i to zdecydowanie dłuższy, niż pierwotnie przewidziany. Na marginesie zauważyć należało, że nie mogły mieć znaczenia okoliczności wskazane przez Sąd Okręgowy, które w jego ocenie, mogły uzasadniać przekonanie pozwanego co do „nieostateczności” terminu ustalonego na 31 marca 2016 r. W tym zakresie stanowisko Sądu I instancji ocenić należało jako częściowo niekonsekwentne, wobec wcześniejszej oceny zarzutów pozwanej spółki co do tego, czy w ogóle była zobowiązana do wymiany transformatora oraz na jakich warunkach.
Termin wyznaczony w piśmie powoda z 11 kwietnia 2016 r. upłynął bezskutecznie, zatem zgonie z treścią § 8 ust. 5 Umowy, (...) były uprawnione do wypowiedzenia Umowy ze skutkiem natychmiastowym. Przeciwne stanowisko Sądu Okręgowego uznać należało za nieuzasadnione.
W świetle powyższego, nie było już potrzeby w sprawie rozważania, czy strona powodowa była także uprawniona do złożenia oświadczenia z 20 kwietnia 2016 r. na podstawie § 14 ust. 4 Umowy. Wszelkie zarzuty apelacji, zarówno dotyczące naruszenia przepisów postępowania (art. 233 § 1 k.p.c.; art. 233 w zw. z art. 232 i art. 227 k.p.c.), jak i prawa materialnego (art. 746 § 1 k.c. w zw. z art. 750 k.c.; art. 65 § 1 k.c.), odnoszące się do powyższej kwestii, nie miały zatem znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy i tym samym nie było potrzeby odnoszenia się do nich.
Powyższe rozważania prowadziły do wniosku, że wobec złożenia skutecznego prawnie oświadczenia o wypowiedzeniu umowy ze skutkiem natychmiastowym, strona powodowa uprawniona była do obciążenia strony pozwanej karą umową określoną w § 8 ust. 1 Umowy. Zgodnie z nim, w przypadku odstąpienia od Umowy przez którąkolwiek ze stron z przyczyn leżących po stronie wykonawcy lub wypowiedzenia Umowy z przyczyn leżących po stronie wykonawcy, wykonawca zobowiązany jest do zapłaty zamawiającemu kary umownej w wysokości 10% całkowitej maksymalnej wartości umowy brutto, określonej w § 2 ust. 3 (tj. 10% z 4 137 720 zł, czyli 413 772 zł). Taką też kwotą (...) obciążyły pozwaną spółkę wystawiając 21 kwietnia 2016 r. notę obciążeniową nr 2/GF/ (...)/16 ( vide k. 26). Uwzględniając złożone 9 czerwca 2016 r. oświadczenie o potrąceniu, strona powodowa dochodziła w niniejszej sprawie z tytułu kary umownej należnej na podstawie § 8 ust. 1 Umowy zapłaty kwoty 134 035,84 zł i w tym zakresie powództwo zasługiwało na uwzględnienie.
Na uwzględnienie zasługiwało również powództwo w zakresie kwoty 9 390,85 zł wynikającej z noty obciążeniowej nr 3/GF/ (...)/16 z 21 kwietnia 2016 r., skorygowanej notą uznaniowo-obciążeniową nr 4/GF/ (...)/16 z 11 maja 2016 r. Obejmowała ona karę umowną naliczoną na podstawie § 8 ust. 3 Umowy. Przedstawione powyżej rozważania prowadziły do wniosku, że od dnia 1 kwietnia 2016 r. pozwany pozostawał w zwłoce z realizacją zlecenia wymiany transformatora w ramach naprawy stanowiska PIT 32, zatem strona powodowa była uprawniona do naliczenia kary umownej za okres do złożenia oświadczenia o wypowiedzeniu Umowy ze skutkiem natychmiastowym, co nastąpiło 20 kwietnia 2016 r. Za nieuzasadnione uznać należało zastrzeżenia Sądu I instancji podnoszone wobec powyższego roszczenia. Po pierwsze, argument co do niedopuszczalności jednoczesnego zastrzegania kar umownych z tytułu opóźnienia w wykonaniu zobowiązania oraz na wypadek odstąpienia od umowy, nie znajdował zastosowania na gruncie niniejszej sprawy. W niniejszym przypadku powód złożył oświadczenie o wypowiedzeniu umowy ze skutkiem natychmiastowym, które zatem odnosiło skutek na przyszłość ( ex nunc), a nie prowadziło do unicestwienia umowy ze skutkiem wstecznym ( ex tunc). Kara umowna naliczona została za okres realnego opóźnienia w wykonaniu zobowiązania oraz tylko za okres, kiedy umowa obowiązywała, tj. do 20 kwietnia 2016 r. Po drugie, nie można też było zgodzić się z zastrzeżeniami co do sposobu wyliczenia kary umownej, tj. w oparciu o dane w marca 2016 r., nie zaś z kwietnia 2016 r. Kara została naliczona prawidłowo, z uwzględnieniem okoliczności faktycznych niniejszej sprawy.
Na uwzględnienie zasługiwało także roszczenie w zakresie kwoty 2 698,06 zł, obejmującej odsetki z tytułu opóźnienia w zapłacie należnych powodowi świadczeń pieniężnych. Znajdowało ono oparcie w art. 481 § 1 i 2 k.c. oraz art. 482 § 1 k.c.
Uwzględnienie powództwa wzajemnego z opisanych powyżej powodów prowadziło też do wniosku o niezasadności powództwa wzajemnego. Skuteczne wypowiedzenie umowy ze skutkiem natychmiastowym przez (...) 20 kwietnia 2016 r. spowodowało, że nie mogły już odnieść skutków prawnych działania podjęte po tym dniu przez spółkę (...), w szczególności oświadczenie z 28 kwietnia 2016 r. o odstąpieniu od Umowy. Powód wzajemny nie był zatem uprawniony do obciążenia pozwanego wzajemnego karą umowną na podstawie § 8 ust. 2 Umowy w wysokości 413 722 zł ( vide k. 154 - nota obciążeniowa nr (...)). W tym zakresie powództwo wzajemne jako nieuzasadnione nie zasługiwało na uwzględnienie.
W pozostałym zakresie powództwo wzajemne nie zasługiwało na uwzględnienie z uwagi na skuteczne potrącenie dochodzonych wierzytelności przez (...) oświadczeniem z 9 czerwca 2016 r., doręczonym pozwanemu 14 czerwca 2016 r. ( vide k. 153 - oświadczenie o potrąceniu) oraz oświadczeniem z 15 lipca 2016 r. (okoliczność w sprawie niesporna). Skoro bowiem, jak powyżej wskazano, powodowi przysługiwała od pozwanego kara umowna naliczona na podstawie § 8 ust. 1 Umowy, to mógł wierzytelność z tego tytułu przedstawić do potrącenia ze wzajemnymi wierzytelnościami spółki (...) (tj. wierzytelnościami w kwotach: 30 322,43 zł z tytułu faktury VAT nr (...); 63 586,08 zł z tytułu faktury VAT nr (...); 8 314,80 zł z tytułu faktury VAT nr (...); 124 130,85 zł z tytułu zwrotu wpłaconego (...) zabezpieczenia należytego wykonania Umowy na podstawie § 7 ust. 1 Umowy; 53 382,00 zł z tytułu faktury VAT nr (...)), a skutkiem złożonego oświadczenia było ich umorzenie (art. 498 § 2 k.c.).
Nie zasługiwał na podzielenie podnoszony przez stronę pozwaną z tzw. ostrożności procesowej zarzut miarkowania kary umownej. Został on zgłoszony przez spółkę (...) w odpowiedzi na pozew z uzasadnieniem, iż jest ona rażąco wygórowana, a zlecone prace zostały „ w znacznej mierze o ile nie w całości” wykonane (k. 72v).
W ocenie Sądu Apelacyjnego nie zachodziły w sprawie podstawy do miarkowania kary umownej. Zgodnie z treścią art. 484 § 2 k.c., jeżeli zobowiązanie zostało w znacznej części wykonane, dłużnik może żądać zmniejszenia kary umownej; to samo dotyczy wypadku, gdy kara umowa jest rażąco wygórowana.
W pierwszym rzędzie wskazać należało, że twierdzenie pozwanego, iż prace objęte umową zostały w znacznej mierze, a w zasadzie niemal w całości, wykonane, nie tylko nie znajdowało żadnego potwierdzenia w okolicznościach sprawy, ale stało z nimi w sprzeczności. Umowa nr (...) z 30 grudnia 2015 r. zawarta została na okres 48 miesięcy, miała zatem obowiązywać od 1 stycznia 2016 r. do 31 grudnia 2019 r. ( vide § 14 ust. 3 Umowy). W tym okresie pozwany miał świadczyć na rzecz powoda usługi w zakresie serwisu i konserwacji oraz naprawy i usuwania awarii systemu zasilania samolotów w energię elektryczną na L.. Powód zmuszony został w wyniku zawinionego zachowania pozwanego do rozwiązania umowy już w czwartym miesiącu jej obowiązywania, co nie tylko pozbawiało go możliwości zlecania stronie pozwanej odpowiednich usług odnoszących się do istotnej części infrastruktury L., ale także rodziło konieczność zorganizowania kolejnego przetargu, umowa polegała bowiem reżimowi ustawy Prawo zamówień publicznych ( vide wstępna część umowy). Wbrew zatem twierdzeniom pozwanego, stwierdzić należało, że umowa została rozwiązania na samym początku okresu jej obowiązywania.
Po drugie, nie zostały przywołane przez pozwanego żadne konkretne argumenty, które miałyby świadczyć o trafności argumentu o rażącym wygórowaniu kary umownej. Jak już powyżej była o tym mowa, przedwczesne rozwiązanie umowy łączyło się dla powoda z szeregiem komplikacji, związanych zarówno z koniecznością zapewnienia bieżącej konserwacji i napraw ważnego elementu infrastruktury L., jak i konieczności zorganizowania kolejnego przetargu, co wymagało zaangażowania czasu i środków. Również samo porównanie wysokości naliczonej kary umownej do wartości umowy (10%) nie wskazywało na to, aby kara umowna była rażąco wygórowana. Należało także zwrócić uwagę, że strona pozwana nie uważała kary umownej za rażąco wygórowaną w sytuacji, gdy sama obciążała nią drugą stroną niniejszego sporu, w związku ze złożonym oświadczeniem o odstąpieniu od umowy. Spółka (...) wystawiła notę obciążeniową na kwotę 413 722 zł i o taką kwotę wystąpiła w ramach powództwa wzajemnego. Uznała zatem, że taka kwota jej się należy z tytułu kary umownej. W tej sytuacji jednoczesne twierdzenie, że żądana przez (...) kara umowna w takiej samej wysokości jest rażąco wygórowana, stanowiło przejaw działań venire contra factum proprium. W ocenie Sądu II instancji taka postawa nie zasługiwała na ochronę.
Mając powyższe na względzie, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., uznając apelację (...) za uzasadnioną, zmienił zaskarżony wyrok tak w zakresie powództwa głównego (uwzględniając je w całości), jak i powództwa wzajemnego (oddalając je w całości).
O kosztach postępowania apelacyjnego w sprawie z powództwa głównego, mając na względzie zasadę odpowiedzialności za wynik procesu, orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3, art. 99, art. 108 § 1 k.p.c. oraz na podstawie § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t. jedn. Dz. U. z 2018 r., poz. 265 ze zm.).
O kosztach postępowania apelacyjnego w sprawie z powództwa wzajemnego, mając na względzie zasadę odpowiedzialności za wynik procesu, orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3, art. 99, art. 108 § 1 k.p.c. oraz na podstawie § 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t. jedn. Dz. U. z 2018 r., poz. 265 ze zm.).