Sygnatura akt I ACa 425/20
Dnia 7 maja 2021 roku
Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny
w składzie:
Sędzia Leon Miroszewski (przewodniczący)
Sędzia Halina Zarzeczna
Sędzia Agnieszka Bednarek-Moraś
Protokolant: starszy sekretarz sądowy Emilia Misztal
po rozpoznaniu w dniu 9 kwietnia 2021 w Szczecinie
na rozprawie
sprawy z powództwa Z. G.
przeciwko Skarbowi Państwa – Prokuratura Okręgowa w S., Sąd Rejonowy (...) w S.
o zapłatę
na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Okręgowego w S. z dnia 7 lipca 2020 roku, sygnatura akt I C 116/19
I. oddala apelację;
II. nie obciąża powoda kosztami zastępstwa procesowego w postepowaniu apelacyjnym.
Halina Zarzeczna Leon Miroszewski Agnieszka Bednarek-Moraś
Sygnatura akt I ACa 425/20
Wyrokiem z dnia 7 lipca 2020 roku, sygnatura akt I C 116/19, Sąd Okręgowy w S. w punkcie I. oddalił powództwo Z. G. przeciwko Skarbowi Państwa – Prokuratura Okręgowa w S., Sąd Rejonowy (...) w S., o zasądzenie kwoty 38.660,72 złotych tytułem odszkodowania oraz kwoty 150.000 złotych tytułem zadośćuczynienia, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu, a w punkcie II. odstąpił od obciążania powoda kosztami zastępstwa procesowego..
Sąd ten ustalił, że od 1989 roku powód pełnił różne funkcje kierownicze, w tym w okresie od 1994 do 1999 r. był Prezesem Zarządu (...) Sp. z o.o. Dalej w latach 1999-2000 był Prezesem (...) sp. z o.o. Od stycznia 2000 r. zaś piastował stanowisko Dyrektora Wydziału Budynków i Lokali Komunalnych Urzędu Miejskiego w S.. Na ostatnim zajmowanym stanowisku otrzymywał średnie miesięczne wynagrodzenie rzędu 7.300 zł brutto. Powód był ogólnie osobą znaną w społeczności lokalnej, cieszył się nieposzlakowaną opinią. Był także ceniony przez pracodawców za wiedzę i doświadczenie.
Dalej Sąd Okręgowy ustalił, że w 1997 r. Rada Miasta S. podjęła uchwałę nr (...) w sprawie prywatyzacji komunalnych lokali mieszkalnych, użytkowych, garaży i budynków. Co do zasady postanowienia dotyczące sprzedaży lokali użytkowych przewidywały nabycie w drodze przetargu. Jednakże zawarto tam również prawo nabycia lokalu użytkowego znajdującego się w zasobach Gminy Miasto S. na zasadach pierwszeństwa dla dotychczasowych najemców w trybie bezprzetargowym. Warunkiem skorzystania z procedury bezprzetargowej było to, że osoba kupującym była najemcą lokalu co najmniej dwa lata i w czasie trwania umowy należycie wywiązywała się ze swoich obowiązków.
Jednym z najemców lokalu komunalnego był M. S., a przedmiotem najmu był lokal użytkowy położony w S. przy ul. (...). Najem trwał od października 1990 r. W umowie najmu z 16 października 1990 r. powierzchnię użytkową lokalu określono na 304,52 m2. Zarządcą lokalu z ramienia Gminy była spółka Towarzystwo Budownictwa (...) (dalej (...)). Dnia 14 września 1999 r. M. S. złożył wniosek o nabycie tego lokalu w trybie bezprzetargowy. Do wniosku o sprzedaż lokalu załączył zaświadczenie podpisane przez kierownika działu windykacji (...) o niezaleganiu z opłatą czynszu, według stanu na dzień 31 października 1999 r. Od grudnia 1999 r. trwały czynności związane z procesem prywatyzacji tego lokalu. W ich toku sporządzono operat szacunkowy na okoliczność wartości rynkowej lokalu. W dokumencie tym stwierdzono, że lokal ma powierzchnię 256,72 m ( 2). Rozbieżność w zakresie określenia metrażu lokali pomiędzy danymi na umowie najmu, a ustaleniami operatu tłumaczono tym, że w piwnicy składającej się na powierzchnię całkowitą lokalu przy ul. (...) wysokość jest niższa, niż 2,20 m co powoduje konieczność liczenia jego powierzchni jako 50% powierzchni użytkowej. W związku z powyższym, stwierdziwszy, że przez 10 lat nadpłacał czynsz płacąc za blisko 50 m ( 2 )więcej, M. S. zaprzestał regulowania czynszu w ogóle. Na posiedzeniu w dniu 25 i 27 kwietnia 2000 r. Zarząd Miasta wyraził zgodę na sprzedaż lokalu przy ul. (...) w S. najemcy M. S.. Dalej, 11 maja 2000 r. sporządzono dokument – protokół uzgodnień w sprawie ustalenia warunków sprzedaży lokalu. Wskazano w nim wartość lokalu 780.000 zł.
Za ustalenia, czy wnioskujący o nabycie lokalu w drodze bezprzetargowej spełnia kryteria do tego przewidziane w uchwale Rady Miasta odpowiadał inspektor. W przypadku sprzedaży lokalu użytkowego na rzecz M. S. zadania te wykonywał inspektor A. L.. Powód, jako dyrektur wydziału, który zajmował się tą sprawą, sprawował nadzór na tymże inspektorem. Ów po skompletowaniu dokumentacji dotyczącej sprzedaży sporządził projekt wniosku o zajęcie stanowiska przez Zarząd Miasta. Dalej dokument ten przekazywał kierownikowi referatu T. T.. Ten dopiero po przeprowadzeniu kontroli formalnej i merytorycznej wniosku przekazywał go do podpisu powodowi, jako Dyrektorowi Wydziału.
Sąd Okręgowy ustalił także, że wcześniej, bo dnia 4 lutego 2000 roku (...) wezwał M. S. do zapłaty kwoty 21.561,14 zł wraz z odsetkami tytułem zaległości czynszowych za najem wymienionego lokalu. Pismo tej samej treści wysłano do M. S. dnia 4 kwietnia 2000 r., przy czym wówczas sumę należności określono na kwotę 53.191,51 zł. Wobec braku reakcji, pismem doręczonym M. S. dnia 14 kwietnia 2000 roku wypowiedziano umowę najmu i wezwano powoda do wydania lokalu w stanie wolnym od osób i rzeczy do dnia 26 kwietnia 2000 r. Pismo zawierające oświadczenie o wypowiedzeniu umowy poza najemcą zostało dostarczone również do Wydziału Budynków i Lokali Komunalnych Referatu Gospodarowania Lokalami Użytkowymi.
Dalej Sąd Okręgowy ustalił, że dnia 28 lipca 2000 r. M. S. zawarł z osobą trzecią – K. Ć. przedwstępną umowę sprzedaży lokalu przy ul. (...) w S. za cenę 1.850.000 zł. Z kolei w dniu 18 sierpnia 2000 r. doszło do zawarcia umowy sprzedaży tego lokalu pomiędzy M. S. i E. S., a Gminą Miasto S. za kwotę 780 000,00 złotych.
Dnia 30 października 2000 roku małżonkowie S. sprzedali powyższy lokal K. Ć. za sumę 1 850 000,00 złotych.
W kolejnych ustaleniach Sąd Okręgowy stwierdził, że dnia 9 maja 2001 r. dokonano przeszukania mieszkania powoda oraz dwóch należących do niego samochodów osobowych, w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa nadużycia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego oraz w celu m. in. odnalezienia i zabezpieczenia zapisków i dokumentów związanych z prywatyzacją lokalu użytkowego położonego w S. przy ul. (...). Odbyło się to w ramach postępowania przeciwko powodowi o czyn z art. 231 § 1 k.k. Przeszukaniu poddano także gabinet powoda, zajmowany w związku z pełnionym zatrudnieniem. Nadto tego samego dnia o godzinie 7:10 dokonano zatrzymania powoda. Osadzenie w areszcie trwało 30 godzin. Po tym czasie zwolniono powoda z jednoczesnym nałożeniem na niego środków zapobiegawczych w postaci zakazu opuszczania kraju połączonego z zatrzymaniem paszportu, zawieszenia w czynnościach służbowych oraz poręczenia majątkowego w wysokości 50.000 zł. Zatrzymano telefon komórkowy należący do powoda, jego dowód osobisty, prawo jazdy oraz dwa komputery, a nadto samochody osobowe należące do powoda, w celu zabezpieczenia wykonania grążącej mu kary grzywny. Zatrzymane pojazdy oddane zostały pod dozór powoda.
Równolegle z działaniami Prokuratury, czynności wyjaśniające wobec powoda prowadził jego pracodawca. Pismem z dnia 17 maja 2001 r. Prezydent Miasta S. poinformował powoda o zawieszeniu w czynnościach służbowych od dnia 10 maja 2001 r. bez prawa do pobierania wynagrodzenia. W czasie trwania postępowania przygotowawczego prowadzonego przez Prokuraturę przeciwko powodowi Prezydent Miasta S. przeniósł powoda ze stanowiska Dyrektora Wydziału Budynków i Lokali Komunalnych na stanowisko Głównego Specjalisty w Biurze Przekształceń Własnościowych.
W okresie od 10 maja 2001 r. do 19 stycznia 2002 r. powód przebywał na zwolnieniu lekarskim z powodu depresji. W tym czasie w mediach (gazetach oraz telewizji) szeroko komentowano fakt zatrzymania powoda. W opinii publicznej uznano, że osoba o takiej reputacji nie może być zatrudniona w Urzędzie Miasta. W związku z powyższym ówczesny Sekretarz Rady Miasta T. B. przeprowadził rozmowę z powodem, której efektem było podpisanie dnia 31 marca 2002 r. porozumienia w sprawie rozwiązania umowy o pracę za zgodą obu stron. Powód był rozgoryczony zaistniałą sytuacją, zapewniał przełożonych o swojej niewinności.
Od maja 2001 roku do 31 marca 2002 r. powód otrzymywał świadczenie w kwocie 5.619 zł brutto. W okresie od 31 marca 2002 r. do 31 maja 2003 r. powód pozostawał bez pracy. W tym czasie powód był żonaty i miał na utrzymaniu dwoje małoletnich dzieci.
W związku z powyższymi działaniami wobec powoda, a także późniejszym oskarżeniem powód nie tylko utracił zajmowane stanowisko, ale także reputację. Ludzie, z którymi utrzymywał kontakt stracili do niego zaufanie. Sprawa jego oskarżenia była także przedmiotem wielu artykułów prasowych publikowanych w gazetach o zasięgu regionalnym. Uwypuklano w nich, że powód jako Dyrektor wydziału mienia Urzędu Miejskiego w S. i działacz (...) zatrzymany w związku z zarzutami korupcyjnymi. W sprawie powoda wypowiadał się publicznie wiceprezydent miasta i działacz (...) D. W..
W sprawie postępowania karnego wobec powoda Sąd Okręgowy dalej ustalił, że dnia 8 czerwca 2002 r. Prokurator Prokuratury Okręgowej w S. wniósł akt oskarżenia przeciwko powodowi zarzucając mu, że w okresie między 29 listopada 1999 r. a 17 marca 2000 r. w S., w celu osiągnięcia korzyści majątkowych, działając na szkodę interesu publicznego oraz gminy S., jako Dyrektor Wydziału Budynków i Lokali Komunalnych Urzędu Miejskiego w S. nie dopełnił swoich obowiązków wynikających z § 18 Uchwały Rady Miasta nr (...) z 22 lutego 1999 r. w sprawie Regulaminu Organizacyjnego Urzędu Miejskiego w S., w szczególności w zakresie zapewnienia prawidłowego wykonywania zadań przez pracowników podległego mu wydziału oraz sprawowania nadzoru i koordynowania pracą zgodnie z prawem, podległego mu kierownika referatu prywatyzacji nieruchomości zabudowanych T. T. oraz inspektora w tym referacie A. L., odpowiedzialnych za prowadzenie spraw związanych ze sprzedażą lokali użytkowych — w ten sposób, że zatwierdził jako zgodny z prawem przygotowany przez A. L., zaaprobowany i zatwierdzony przez T. T., a następnie w celu wprowadzenia na posiedzenie zarządu Miasta przedstawił jako zgodny z prawem — członkowi Zarządu Miasta wniosek z 17 marca 2000 r. w sprawie sprzedaży w trybie bezprzetargowym M. S. lokalu użytkowego nr (...) zlokalizowanego w nieruchomości położonej w S. przy ul. (...), przy czym A. L. nie dokonał ustaleń wynikających z przepisów Uchwały nr (...) Rady Miasta S. z 29 grudnia 1997 r. w sprawie prywatyzacji komunalnych lokali mieszkalnych, użytkowych, garaży i budynków oraz z przepisów Ustawy z 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami — nakładających obowiązek ustalenia w przypadku sprzedaży w trybie bezprzetargowym lokalu użytkowego dotychczasowemu najemcy — czy M. S. najemca lokalu użytkowego nr (...) zlokalizowanego w nieruchomości położonej w S. przy ul. (...) w okresie najmu wywiązywał się ze swoich obowiązków wynikających z umowy najmu i innych zobowiązań wobec Miasta oraz czy nie została wypowiedziana mu umowa najmu, które to okoliczności miały decydujący wpływ na decyzję o sprzedaży lokalu w trybie bezprzetargowym stanowiącym odstępstwo od zasad ogólnych określonych w przepisie art. 37 ust. 1 Ustawy z 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami - stwierdzającym, że nieruchomości sprzedawane są w drodze przetargu — w wyniku czego M. S. nabył w trybie bezprzetargowym, wskazany wyżej lokal użytkowy o powierzchni 256,72 m2 za kwotę 780.000 złotych w dniu 18 sierpnia 2000 r. na podstawie umowy zawartej w formie aktu notarialnego o ustanowienie odrębnej własności lokalu, sprzedaży oraz oddanie we współużytkowanie wieczyste - mając w tym czasie wypowiedzianą umowę najmu i będąc w tym czasie zobowiązanym do uregulowania należności z tytułu zaległego czynszu za najem wskazanego wyżej lokalu w kwocie 71.911 zł, które to roszczenie potwierdzone zostało nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym Sądu Okręgowego w S. z dnia 5 października 2000 r., sygn. VIII Ng 224/2000 oraz w kwocie 18.300 złotych z tytułu zaległego czynszu za najem innego lokalu użytkowego, położonego w S. przy ul. (...), a następnie w dniu 30 października 2000 r. zbył przedmiotowy lokal za kwotę 1.850.000 złotych, tj. o czyn z art. 231 § 1 i 2 k.k. Wraz z powodem współoskarżonymi byli jeszcze o ten sam czyn: T. T., A. L., M. K. oraz A. R..
W uzasadnieniu aktu oskarżenia przyjęto, że w momencie nabywania lokalu użytkowego położonego w S. przy ul. (...) M. S. nie był już najemcą tego lokalu z uwagi na dokonane wypowiedzenie umowy najmu z powodu zaległości w obowiązku uiszczania czynszu na łączną sumę 80.000 zł. Jednocześnie przywołano opinię radcy prawnego, który dokonał analizy skutków prawnych sprzedaży wskazanego lokalu i stwierdził, że M. S. w dacie nabywania lokalu nie posiadał zaległości czynszowych, albowiem w przeszłości uiszczał czynsz wyższy niż wynosiła rzeczywista wartość świadczenia i w związku z tym obecnie złożył skutecznie zarzut potrącenia nadpłaty. Prokurator sporządzający akt oskarżenia nie zgodził się z treścią tej opinii uznając, że zawiera ona błędne założenia, a oświadczenie M. S. przedstawicielowi (...) było bezskuteczne.
Toczące się postępowanie wywołało u powoda silny stres. Wystąpiły u niego reaktywne zaburzenia lękowo–depresyjne. W związku z tym powód podjął leczenie psychiatryczne, wdrożono leczenie farmakologiczne. Na gruncie aktywności zawodowej powód miewał problemy z podejmowaniem decyzji. Bezpośrednią reakcją na zerwanie przez kontrahentów rozmów po ujawnieniu oskarżeń ciążących na powodzie – Prezesie Spółki (...) – było wycofanie się powoda z aktywności zawodowej, czasowe zaniedbywanie obowiązków służbowych.
W marcu 2003 roku w związku z zwrócono powodowi kwotę 50.000 wpłaconą tytułem poręczenia majątkowego. Dnia 16 października 2003 r. uchylono orzeczony wobec niego środek zapobiegawczy w postaci zakazu opuszczania kraju.
W kwietniu 2003 r. powód rozpoczął prowadzenie własnej działalności gospodarczej związanej z zarządzaniem nieruchomościami. Z uwagi na ciążące na nim oskarżenie o przyjęcie łapówki miał problem ze utrzymaniem kontaktów biznesowych. Wspólnoty Mieszkaniowe zrywały umowy przedwstępne zawierane ze spółką powoda.
Sąd Okręgowy przytoczył dalej przebieg i wyniki kolejnych spraw karnych przeciwko powodowi. W szczególności prawomocne wskazanie przez Sąd Rejonowy w S. w wyroku kończącym postępowanie V K 983/02 na karę pozbawienia wolności z zawieszeniem jej wykonania oraz grzywnę, którą powód zapłacił, a nadto na środek karny w postaci zakazu zajmowania stanowisk kierowniczych w organach samorządowych i państwowych związanych z nadzorowaniem i zarządzaniem mieniem na okres 4 lat. Wyrok ten został utrzymany w mocy. Wskazał też na wznowienie postępowania karnego w sprawie powoda, postanowieniem Sądu Apelacyjnego w S. z dnia 2 marca 2011 roku, w którym Sąd ten przekazał też sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu (...) w S.. Następnie przedstawił dalszy przebieg postępowania z początkowym wyrokiem uniewinniającym, który został uchylony, kolejnym wyrokiem skazującym, wreszcie – uniewinnieniem powoda wyrokiem Sądu Okręgowego w S. z dnia 30 września 2016 roku.
W treści uzasadnienia powyższego orzeczenia Sąd Okręgowy wskazał, że M. S. nabył lokal będąc do tego uprawnionym, za cenę rynkową, w związku z czym nie ma elementu powstania szkody w interesie publicznym. Sąd nie znalazł też podstaw do przyjęcia, że ktokolwiek uzyskał należną korzyść majątkową z tego tytułu.
Sąd Okręgowy przytoczył też fakt pozwania przez Gminę Miasto małżonków E. S. i M. S. o zasądzenie kwoty 1.070.000 złotych tytułem zwrotu niesłusznie uzyskanej korzyści majątkowej kosztem powodowej Gminy oraz wyrok oddalający powództwo.
Mając na uwadze dokonane ustalenia Sąd Okręgowy uznał powództwo za nieuzasadnione. Przywołał art. 417 § 1 k.c., uznał też, że to powód, jako wywodzący żądanie zapłaty, był obowiązany wszystkie przesłanki zasądzenia świadczenie. Wskazał, że podstawą faktyczną żądania powoda było bezpodstawne postawienie mu zarzutów, zastosowanie środków zapobiegawczych i oskarżeniu przed sądem, popieranie aktu oskarżenia a także prowadzenie przez sąd wadliwego postepowania, czego skutkiem było pozostawanie przez powoda w stanie oskarżenia przez ponad 15 lat.
W pierwszej kolejności Sąd Okręgowy zajął się oceną, czy doszło do bezprawności po stronie pozwanego. Uznał, że powód nie wykazał bezprawnego działania organów przy wykonywaniu władzy publicznej. Zdaniem tego Sądu, powód w sposób jedynie ogólnikowy i lakoniczny sformułował zarzuty wobec instytucji prowadzących wobec niego postępowanie, które to twierdzenia nie pozwalają stwierdzić bezprawności konkretnych czynności podejmowanych w ramach toczących się wobec powoda postępowań. Powód nie wskazał, jakie faktycznie konkretnie czynności sądów czy prokuratury w sposób bezprawny doprowadziły do powstania po jego stronie krzywdy w postaci naruszenia jego dobrego imienia. Prowadzone wobec powoda postepowania zarówno postepowanie przygotowawcze przez Prokuraturę Okręgową w S. jak i postępowanie przed Sądem Rejonowym (...) w S. prowadzone były zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa karnego procesowego. Ani w toku postepowania ani też w skutek zapadłego w sprawie wyroku nie doszło do niezgodnego z prawem działania czy też zaniechania władzy publicznej, bowiem organy prowadzące wobec powoda postępowania podejmowały decyzje procesowe w ramach przyznanych im prawnie kompetencji, co wyklucza możliwość przypisania tym działaniom cechy bezprawności, która konieczna jest, aby odpowiedzialność Skarbu Państwa powstała. Co więcej, wszak wyrok skazujący powoda, wydany w 2006 roku, został następnie utrzymany w mocy przez sąd II instancji. W ostateczności powód został uniewinniony, ale podstawą takiego orzeczenia stały się ustalenia dokonane w sprawie IC 1189/15, opierające się z kolei w dużej mierze za opinii radcy prawnego B. D., wydanej w 2001 roku, a stwierdzającej, iż skoro M. S. złożył skutecznie zarzut potrącenia swego roszczenia z roszczeniem Gminy i nie miał zaległości czynszowych, wypowiedzenie mu stosunku najmu było bezskuteczne.
Sąd Okręgowy wskazał, że dominuje w orzecznictwie stanowisko, iż czynności organów wymiaru sprawiedliwości związane z wypełnianiem ich ustawowych obowiązków, polegających na wszczęciu postepowania przygotowawczego i następnie sporządzeniu aktu oskarżenia, nie mają charakteru działań niezgodnych z prawem także wtedy, gdy przeprowadzone postepowanie karne zakończyło się w konsekwencji wydaniem prawomocnego wyroku uniewinniającego. Wskazał, że o legalności działania prokuratury nie może przesadzać jedynie końcowy wynik sprawy karnej, lecz brać należy pod uwagę̨ okoliczności i dowody znane w chwili prowadzenia postepowania karnego przez organy ścigania. Stwierdził, że bezprawność miałaby miejsce wówczas, gdyby czynności podejmowane w ramach prowadzonych postępowań były w sposób oczywisty sprzeczny z niepodlegającymi zróżnicowanej wykładni przepisami prawa, utrwalonymi zasadami postępowania bądź też byłby podjęte na skutek wyraźnie nieprawidłowej wykładni obowiązujących przepisów. Powód zaś nie wskazał, które działania prokuratury czy sądu dotknięte byłby taką wadliwością. Okoliczność, iż decyzją organu okazała się być nietrafna nie przesądza zdaniem Sądu I instancji, że była decyzją bezprawną.
Ponieważ nie została udowodniona przesłanka bezprawności zachowania organu państwowego przy wykonywaniu władzy publicznej, wymieniona w cytowanym art. 417§1 k.c., bezcelowe było zdaniem Sądu Okręgowego badanie dwóch kolejnych przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej, a więc, w szczególności związku przyczynowego. Powyższe ustalenie skutkowało oddaleniem powództwa na podstawie tego przepisu stosowanym a contrario.
Odnosząc się do naruszenia art. 24 k.c., które również stanowiło podstawę roszczeń powoda Sąd Okręgowy wskazał, że przesłankami ochrony dóbr osobistych, które muszą być spełnione łącznie, są:
1) istnienie dobra osobistego,
2) zagrożenie lub naruszenie tego dobra,
3) bezprawność zagrożenia lub naruszenia.
Jak stwierdził Sąd Okręgowy, pierwsze dwie przesłanki obowiązany jest udowodnić powód. Z kolei odnośnie trzeciej przesłanki obowiązuje domniemanie bezprawności naruszenia i w związku z tym ciężar uwodnienia braku bezprawności naruszenia spoczywa na pozwanym.
Sąd I instancji zidentyfikował roszczenia powoda, jako oparte na twierdzeniu o krzywdzie na skutek naruszenia jego dobrego imienia i dobrej opinii w środowisku poprzez bezprawne postawienia go w stan oskarżenia przez 15 lat, zastosowania środków zapobiegawczych, oskarżeniu przed sadem rejonowym, prowadzenia przed sadem wadliwego postępowania. Sąd Okręgowy stwierdził, że prawo do rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki nie stanowi dobra osobistego w rozumieniu art. 23 k.c., a w związku z tym co do zasady prowadzenie procesu karnego nie narusza dóbr osobistych oskarżonego w postaci wolności, czci, godności i dobrego imienia, zdrowia, prawa do wypoczynku, prawa do niezakłóconego życia rodzinnego, prawa do bezpieczeństwa finansowego, prawa do niezakłóconej kariery zawodowej i innych. Nie wyklucza to jednak trafności konstatacji, że długotrwały i przewlekły, a zatem bezprawny, proces karny, może naruszyć wskazane dobra osobiste oskarżonego. W ocenie Sądu Okręgowego powód wykazał, że na skutek postawienia w stan oskarżenia i skazania na karę pozbawiania wolności oraz zastosowania środków zabezpieczających doszło do naruszenia jego dobra osobistego w postaci dobrego imienia oraz opinii w środowisku, w którym funkcjonował. Powód wykazał więc, że sytuacja ta spowodowała utratę pracy, doszło też do szykanowania powoda w związku z toczącym się postepowaniem, przekreślona została również jego kariera polityczna. Sprawa powoda była również szeroko komentowana w prasie, nie tylko lokalnej, co również wpłynęło na negatywne postrzeganie powoda. To wszystko przełożyło się na odczuwany przez niego do dziś dyskomfort psychiczny, świadcząc ewidentnie o naruszeniu jego dóbr osobistych.
Wobec natomiast niespełnienia przesłanki bezprawności, zdaniem Sądu Okręgowego wykazanej przez pozwanego, a tym samym obalenia domniemania bezprawności, wynikającego z art. 24 § 1 k.c. powództwo nie mogło być uwzględnione. Sąd I instancji zgodził się z pozwanym, że działania funkcjonariuszy prowadzących postępowania wobec powoda nie miały charakteru bezprawnego. Nie sposób doszukać się w decyzjach procesowych podejmowanych w toku procesu powoda czynności, które byłby niezgodne z powszechnie obowiązującym prawem, zasadami postepowania czy oparte byłby na wadliwej wykładni przepisów postepowania. Co więcej, zdaniem Sądu Okręgowego, takich dotkniętych wadą bezprawności konkretnych działań, naruszeń czy zaniechań, tak sądu jak i prokuratury, powód nie wykazał.
Orzekając w przedmiocie kosztów procesu Sąd Okręgowy zastosował art. 102 k.p.c.
Apelację od tego wyroku wniósł powód, zaskarżając wyrok w zakresie punktu I. Wyrokowi zarzucił:
1. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 3 i art. 5 ustawy z dnia 17 czerwca 2004 r. o zmianie ustawy -Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 162, poz. 1692) poprzez ich niezastosowanie, a w konsekwencji nie wyprowadzenie przesłanki bezprawności z ogólnych reguł odpowiedzialności deliktowej każdego podmiotu i nieujęcie jej szeroko, jako działania lub zaniechania sprzecznego nie tylko z przepisami prawa, lecz także z zasadami współżycia społecznego, normami moralnymi bądź obyczajowymi,
2. naruszenie art. 416 k.c. poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, że zachowania Skarbu Państwa w sferze dominium nie prowadzą do powstania odpowiedzialności odszkodowawczej,
3. naruszenie prawa procesowego, tj. art. 2352 § 1 pkt 2 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu finansów jako nieistotny dla rozstrzygnięcia, w sytuacji, gdy jedynie ten dowód wykazałby dokładną wysokość szkody poniesionej przez powoda,
4. naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, które miało istotny wpływ na wynik postępowania, wyrażające się w przekroczeniu przez Sąd I instancji granic swobodnej oceny dowodów i dokonanie tej oceny w sposób dowolny (poczynienie przez Sąd ustaleń faktycznych sprzecznych z zebranym w sprawie materiałem dowodowym) i w konsekwencji błędne przyjęcie przez Sąd I instancji, że:
- działania pozwanych polegające m.in. na dowolnej, a nie swobodnej ocenie dowodów zgromadzonych w aktach postępowania oraz pominięciu dowodów niepasujących do postawionej hipotezy, skutkujące całkowicie błędnym ustaleniem stanu faktycznego czy wreszcie nie poczynienia żadnych własnych ustaleń m.in. w zakresie uzyskania przez powoda nienależnej korzyści majątkowej, nie stanowiły bezprawnego działania (zaniechania), a w konsekwencji niezbadanie wystąpienia szkody, krzywdy oraz jej wysokości, a także adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy powyższymi,
- powód nie wykazał, które konkretnie działania i zaniechania prokuratury czy sądu miały charakter bezprawny i spowodowały naruszenie dóbr osobistych powoda, podczas gdy działania oraz zaniechania te zostały wyartykułowane już w treści pozwu, wynikają z załączonych do pozwu dokumentów, w tym m.in. z uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego w S., IV Wydziału Karnego Odwoławczego z dnia 17 czerwca 2014 r., sygn. IV Ka 30/14 oraz z uzasadnienia Sądu Okręgowego w S., IV Wydziału Karnego Odwoławczego z dnia 30 września 2016 r., sygn. IV Ka 1173/16 oraz z przesłuchania powoda na rozprawie w dniu 26 lipca 2019 r. i polegały na tym, że Sąd I instancji, w oparciu o nieudolnie przeprowadzone postępowanie przygotowawcze:
- nie wskazał żadnej czynności, którą podjął Z. G. od dnia 17 marca 2000 r. do chwili zawarcia umowy sprzedaży, a mimo to rozszerzył okres zarzutu do tego właśnie dnia (str. 13 uzasadnienia do wyroku z dnia 26 lipca 2019 r.),
- nie dokonał żadnych ustaleń co do tego, że w tym czasie oskarżeni nie dopełnili obowiązków związanych ze sprzedażą lokalu M. S. (str. 13 uzasadnienia do wyroku z dnia 26 lipca 2019 r.),
- wskazanie w opisie czynu faktu późniejszego zbycia lokalu przez M. S. było całkowicie błędne; Sąd Rejonowy nie wykazał żadnego związku pomiędzy tą transakcją a zachowaniem oskarżonego (str. 14 uzasadnienia do wyroku z dnia 26 lipca 2019 r.),
- Sąd nie wskazał na czym miałoby polegać sprawstwo lub zawinienie oskarżonych (sic!), nie wykazał nawet, by z tą transakcją wiązały się jakiekolwiek nieprawidłowości (str. 14 uzasadnienia do wyroku z dnia 26 lipca 2019 r.),
- także ustalenia w zakresie zaległości czynszowych związanych z lokalem były wadliwe, a odwołanie się w opisie czynu do zaległości w płatności czynszu wynikającej z nakazu zapłaty jest chybione i oderwane od innych dowodów, wskazujących, że ów nakaz zapłaty nie odzwierciedlał faktycznej sytuacji, w tym przede wszystkim tego, że pomiar lokalu dokonany po wszczęciu procedury związanej ze sprzedażą lokalu najemcy wykazał, że M. S. przez okres wielu lat najmu lokalu płacił czynsz za powierzchnię znacznie większą niż faktyczna wielkość lokalu i o niemal 50 m2, a zatem dokonał znacznej nadpłaty i tym samym nie posiadał zaległości w opłatach czynszowych (str. 15 i 16 uzasadnienia do wyroku z dnia 26 lipca 2019 r.),
- nie wykazano, aby oskarżony podejmował jakieś nietypowe, a zwłaszcza pozaprawne działania, by jakoś M. S. pomagać (str. 16 uzasadnienia do wyroku z dnia 26 lipca 2019 r.),
- prawidłowa analiza akt sprawy i ocena zebranych dowodów — które, co wymaga przypomnienia - znane były już przed wniesieniem aktu oskarżenia przeciwko powodowi, nie wystarczyła do przyjęcia, że ktokolwiek uzyskał nienależną korzyść majątkową (str. 18 uzasadnienia do wyroku z dnia 26 lipca 2019 r.);
- strona pozwana obaliła domniemanie bezprawności wynikającego z art. 24 § 1 k.c. przy jednoczesnym uznaniu przez Sąd meriti faktu naruszenia jego dóbr osobistych jak dobre imię, opinia w środowisku, w którym funkcjonował, jako oczywistego,
5. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. art. 316 k.p.c. poprzez zastąpienie obowiązującej reguły swobodnego uznania Sądu - mającej na celu dotarcie do prawdy obiektywnej - obcą postępowaniu cywilnemu zasadą arbitralnej i wybiórczej oceny dowodów, polegające na całkowitym pominięciu treści zarówno wyroku Sądu Okręgowego w S., IV Wydziału Karnego Odwoławczego z dnia 30 września 2016 r., sygn. IV Ka 1173/16, uniewinniającego powoda od zarzucanych mu czynów, jak i treści jego uzasadnienia, w sytuacji gdy już pobieżna jego analiza wskazuje na ewidentnie bezpodstawne i pełne uchybień procesowych prowadzenie przez ponad 15 lat postępowań przeciwko powodowi,
6. naruszenie art. 244 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. polegające na nieprawidłowym przyjęciu, iż pomimo przedstawienia przez stronę powodową dokumentu urzędowego w postaci wyroku Sądu Okręgowego w S., IV Wydziału Karnego Odwoławczego z dnia 30 września 2016 r., sygn. IV Ka 1173/16, strona powodowa nie udowodniła bezprawności działań i zaniechań strony pozwanej pomimo, że dokument korzysta z domniemania prawdziwości, a pełnomocnik pozwanych nie naprowadził żadnych przeciwdowodów zmierzających do obalenia tego domniemania.
Mając na uwadze powyższe zarzuty skarżący wniósł:
1. na podstawie art. 380 k.p.c. o dopuszczenie i przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego z dziedziny finansów i rachunkowości na okoliczność ustalenia wysokości poniesionej przez powoda szkody w postaci utraty zarobków w czasie trwania postępowania karnego,
2. zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości, ewentualnie
3. uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, a w każdym razie
4. zasądzenie od pozwanych na rzecz powoda kosztów postępowania przed Sądem I i II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje
W niniejszej sprawie przedmiotem roszczenia było żądanie odszkodowania obejmującego zwrot poniesionych przez powoda kosztów oraz utraconych zarobków oraz zadośćuczynienia za pozostawanie powoda w stanie oskarżenia przez ponad 15 lat oraz naruszenie jego dobrego imienia i dobrej opinii w środowisku (tak w piśmie powoda z dnia 13 marca 2019 roku – k. 269). Jednocześnie powód w tym samym wystąpieniu oświadczył, że nie dochodzi odszkodowania, ani zadośćuczynienia z tytułu uniewinnienia w wyniku wznowienia postępowania oraz zastosowania wobec niego środków zapobiegawczych, ani nie domaga się naprawienia szkód wynikłych z przewlekłości postępowania na podstawie art. 16 ustawy z dnia 17 czerwca 2004 roku o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora i w postępowaniu sądowym bez uzasadnionej zwłoki, w zw. z art. 421 k.c.
Powyższe sprecyzowanie roszczenia przez powoda, na wezwanie Sądu Okręgowego, podczas badania właściwości rzeczowej w niniejszej sprawie w toku postępowania pierwszoinstancyjnego, pozwala przyjąć, że powód nie doszukuje się podstawy swoich żądań w samych faktach dotyczących początkowej fazy postępowania w stosunku do niego, a więc jego zatrzymania, przeszukań, czy stosowania środków zapobiegawczych (co do przynajmniej niektórych z nich podstawę roszczeń stanowiłyby przepisy art. 552 k.p.c., a więc nie w postępowaniu cywilnym). Okoliczności te mają być więc traktowane jako elementy pozostawania powoda w stanie oskarżenia przez okres ponad 15 lat, co doprowadzić miało do trwałej utraty posiadanej przez powoda pozycji, zdrowia, dobrego imienia i dobrej opinii w środowisku, a także widoków na rozwój jego kariery zawodowej, a być może także politycznej, w przyszłości.
Pewne wątpliwości co do prawidłowości wskazanej interpretacji mogłyby wynikać z tej części treści tytułu, z którym wiązać się miało prawo powoda do zasądzenia na jego rzecz zadośćuczynienia, która obejmuje naruszenie dobrego imienia powoda i dobrej opinii w środowisku. Trzeba jednak zauważyć, że, po pierwsze, z twierdzeń powoda nie wynika, że dobre imię i dobrą opinię w środowisku powód utracił już z chwilą jego zatrzymania, dokonania przeszukań jego mienia oraz miejsca pracy, czy zastosowania środków zapobiegawczych, lecz raczej na skutek pozostawaniu w stanie oskarżenia, czego właściwie początek należałoby sytuować w chwili wniesienia do sądu aktu oskarżenia przeciwko powodowi; po drugie, choćby przyjąć, że owo „pozostawanie w stanie oskarżenia” należy wiązać nie z aktem oskarżenia, lecz z wcześniejszym postanowieniem o przedstawieniu powodowi zarzutów, to twierdzenia powoda nie wskazują, że wskazane czynności tej fazy postępowania prokuratorskiego wobec powoda, a więc obejmujące zatrzymanie, przeszukania i środki zapobiegawcze, same w sobie już doprowadziły do utraty jego dobrego imienia i dobrej opinii w środowisku.
Trzeba dodać, że samo sprecyzowanie żądań powoda, dosłownie przytoczone z pisma procesowego powoda z dnia 13 marca 2019 roku, nie wskazuje na jakiekolwiek inne, bądź szczegółowo wyodrębnione, zachowania pozwanego, poprzez jego organy, niż pozostawanie powoda w stanie oskarżenia przez ponad 15 lat, z którymi wiązać by należało żądania odszkodowania i zadośćuczynienia.
W powyższym kontekście trudno dopatrzyć się odpowiedzialności pozwanego Skarbu Państwa w związku z działaniem prokuratury. Czas trwania postępowania przygotowawczego nieco tylko przekraczał okres 1 roku, więc trudno przypisać prokuraturze spowodowanie pozostawania przez powoda w stanie oskarżenia przez ponad 15 lat. W tym kontekście zwraca uwagę stanowisko powoda przedstawione w pozwie, w którym stwierdził on, co następuje: „ Przeciwko powodowi toczyło się przez ponad 15 lat postępowanie karne, które ostatecznie skończyło się jego uniewinnieniem. Długość trwania tego postępowania wynikała z błędów proceduralnych sądów, które wydając wyroki w jego sprawach naruszały przepisy postępowania karnego, które to doprowadzały każdorazowo do ich uchylenia przez sąd odwoławczy”.
Co prawda w kolejnej części pozwu stwierdzono, że szkoda majątkowa i niemajątkowa powoda wynikała z działania prokuratury, polegającego na bezpodstawnym postawieniu powodowi zarzutów, zastosowaniu środków zapobiegawczych i oskarżeniu przed sądem rejonowym, a następnie popieraniu aktu oskarżenia, jednakże, po pierwsze, powyższe stwierdzenie nie zachowuje spójności z poprzednim, które zacytowano wyżej, ale i z powoływanym wyżej sprecyzowaniem roszczenia powoda pismem z dnia 13 marca 2019 roku; po drugie, nie wiadomo na czym miałaby polegać bezprawność prokuratury w toku dokonywania tych działań, które powód zakwestionował – wszak o zgodności, czy niezgodności z prawem działania prokuratury nie decyduje to, czy sformułowane przez nią oskarżenie doprowadziło do skazania oskarżonej osoby, lecz to, czy zachodziły podstawy do wszczęcia działania w związku z ujawnionymi okolicznościami, które mogłyby świadczyć o popełnieniu przestępstwa (jeżeli poruszać się tylko w obszarze prawa karnego – prokuratora ma przecież szereg innych zadań i kompetencji). Działania organów ścigania związane z wykonywaniem ich obowiązków ustawowych nie mają charakteru działań niezgodnych z prawem, a prowadzenie postępowania przygotowawczego nie zawsze może prowadzić do uzyskania satysfakcjonującego poszkodowanego rezultatu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 października 2016 roku, I CSK 707/15).
Także w apelacji, zarzucając Sądowi I instancji naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., poprzez przyjęcie, że powód nie wykazał, które konkretnie działania i zaniechania prokuratury czy sądu miały charakter bezprawny i spowodowały naruszenie dóbr osobistych powoda, skarżący przytoczył wyłącznie działanie sądu, nie wskazując na jakiekolwiek wyspecyfikowane działania prokuratury. Będzie jeszcze o tym mowa niżej.
Wracając do sytuacji podjęcia wobec powoda i innych osób czynności śledczych w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa, które ostatecznie zarzucono powodowi, trzeba jasno stwierdzić, że w okolicznościach znanych na chwilę wszczęcia wobec powoda, a także innych osób, działań mieszczących się w ramach postępowania przygotowawczego, a więc w maju 2001 roku, prokuratura miała nie tylko prawo, ale wręcz obowiązek podjęcia działań zmierzających do ustalenia, czy zostało popełnione przestępstwo, jakie i przez kogo, a także do zapewnienia sprawności i skuteczności postępowania.
Zignorowanie informacji o bezprzetargowej sprzedaży lokalu o znacznej wartości bieżącej, natomiast niezbadanej postępowaniem przetargowym rzeczywistej wartości rynkowej, osobie, co do której istnienie tytułu do nabycia w trybie bezprzetargowym tego lokalu było wątpliwe wobec niejasności co do jego statusu najemcy lokalu oraz niejasności co do bieżącego rozliczenia się z zobowiązań wobec Gminy Miasta S., nie tylko z tytułu najmu tego lokalu, ale i z innych istniejących i wiążących tą osobę tytułów, przy nie zakończeniu postępowania poprzedzającego dokonanie sprzedaży (zajmujący się sprawą podwładny powoda zamierzał kontynuować postępowanie po powrocie z urlopu, natomiast sprzedaży dokonano w czasie jego urlopu), lokalu, który około 2,5 miesiąca po tejże sprzedaży został jego nabywcę odsprzedany innej osobie za cenę o ponad 1 milion złotych wyższą, niż cena zakupu od Gminy Miasta S., dodatkowo przy ustaleniu, że powód, choć nie utrzymywał bieżących kontaktów z tym nabywcą, znał go z czasów wspólnego odbywania studiów wyższych, byłoby rażącym naruszeniem obowiązków prokuratury. Niezbędne było wszczęcie postepowania w celu wyjaśnienia powyższych okoliczności, także, a nawet przede wszystkim, w aspekcie prawnokarnym.
Oczywiście odrębną sprawą w zakresie prawidłowości postępowania prokuratury jest zasadność zatrzymania powoda, jednakże powód sprecyzował, że nie domaga się w niniejszym postępowaniu odszkodowania, ani zadośćuczynienia z tytułu oczywiście niesłusznego zatrzymania, do czego podstawę stanowi art. 552 § 4 k.p.c.
Na wątpliwości powyższe, istniejące nie tylko w czasie ujawnienia się niejasności co do prawidłowości prowadzonej przez wydział Urzędu Miejskiego w S., którego dyrektorem był powód, sprzedaży lokalu przy ul. (...) w S., ale i w toku poszczególnych spraw karnych, zwrócił uwagę Sąd Apelacyjny w S. w uzasadnieniu postanowienia z dnia 2 marca 2011 roku, sygnatura akt II AKo 13/11, o wznowieniu postępowania karnego dotyczącego powoda, wcześniej prawomocnie skazanego. Sąd ten stwierdził, że przedwczesne byłoby uniewinnienie powoda z uwagi na pozostające do wyjaśnienia wątpliwości dotyczące sprzedaży, o której mowa wyżej, a której okoliczności i kolejne następstwa, doprowadziły do wszczęcia postępowania karnego, także w stosunku do powoda.
Kontynuując odnoszenie się do zarzutów apelacji należy stwierdzić, w kontekście pierwszego z zarzutów apelacji, a więc kwestionowania przez skarżącego rzekomego zaniechania przez Sąd I instancji badania bezprawności wskazanych w pozwie organów Skarbu Państwa w aspekcie zgodności ich działania nie tylko z przepisami prawa, lecz także z zasadami współżycia społecznego, normami moralnymi i obyczajowymi, że w niniejszej sprawie skarżący nie kwestionuje, że kluczową kwestią jest ocena, czy doszło do bezprawności Skarbu Państwa w stosunku do powoda w związku z prowadzeniem wobec niego postępowania karnego przez okres ponad 15 lat, co oczywiście usuwa potrzebę powoływania się na reguły ustalania odpowiedzialności z tytułu naprawienia szkody, a także przyznawania zadośćuczynienia za krzywdę, przyznawane za Sądem Okręgowym, także przez skarżącego.
Pozostając przy tym zarzucie, skarżący nie wskazał w apelacji, które działania lub zaniechania prokuratury i sądu należy uznać za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, normami moralnymi, czy obyczajowymi. Nie wystarczy powoływanie się na treści orzeczenia uniewinniającego powoda, w którym dokonana ocena dotyczy sfery prawnokarnej, a więc czy można przypisać powodowi przestępstwo, przeprowadzonej w świetle całości materiału dowodowego i po dokonaniu należącej do sądu karnego oceny prawnej. W tym miejscu ponownie warto przywołać uzasadnienie postanowienia Sądu Apelacyjnego w S. w sprawie powoda, z dnia 2 marca 2011 roku, sygnatura akt II AKo 13/11, w którym Sąd ten stwierdził, że nie zaszły w sprawie okoliczności, które wskazywałyby, że brak winy skazanego (powoda w niniejszej sprawie) ma charakter oczywisty. Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę, że w uzasadnieniu wyroku uniewinniającego A. L. (podwładnego powoda, który zajmował się postępowaniem poprzedzającym sprzedaż lokalu w S., przy ul. (...)) stwierdzono, że podstawą uniewinnienia tego oskarżonego był brak zawinienia po jego stronie, a nie brak bezprawności przygotowanego przez niego wniosku. Ponieważ powód był dyrektorem wydziału w Urzędzie Miejskim w S., który odpowiadał za przygotowywanie i przeprowadzenie sprzedaży lokali będących w zasobie Gminy, to jego odpowiedzialność za przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków w tym zakresie, mogła być rozważana.
Jak widać, wbrew skarżącemu, nie można było, nawet w 2011 roku, a tym bardziej wcześniej, mówić o oczywistym braku podstaw postawienia powoda w stan oskarżenia. W kolejnych zarzutach apelacji skarżący kwestię tą pomija, a nadto bezpodstawnie przyjął kwalifikację zarzutu postawionego powodowi, jako obejmującego uzyskaniu korzyści majątkowej dla niego (pierwszy tiret przy zarzucie naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.), choć powyższemu sprzeciwia się zarówno treść aktu oskarżenia, jak i uzasadnień skazujących powoda wyroków, gdzie mowa była o odniesieniu korzyści majątkowej przez nabywcę w trybie bezprzetargowym lokalu przy ul. (...) w S., a nie przez powoda.
Nieuzasadnionym jest również twierdzenie apelującego o „ewidentnie bezpodstawnym i pełnym uchybień procesowych prowadzeniu przez ponad 15 lat postępowań przeciwko powodowi”. Ponownie warto przywołać odnośnie tego treść uzasadnienia postanowienia Sądu Apelacyjnego w S. z dnia 2 marca 2011 roku, sygnatura akt II AKo 13/11. Symptomatyczne, że skarżący posłużył się do ilustracji sugestii, że brak podstaw do postawienia powoda w stan oskarżenia był od początku oczywisty, między innymi treścią wyroku Sądu Okręgowego w S. z dnia 17 czerwca 2014 roku, IV Ka 1173/16, choć wyrokiem tym uchylony został wyrok uniewinniający powoda od popełnienia zarzucanego mu przestępstwa, a w uzasadnieniu uchylenia Sąd Okręgowy wskazał na okoliczności, które były podnoszone przez prokuratora, nie po to przecież, by negować oskarżenie powoda, lecz by je potwierdzić.
Nie sposób zaprzeczyć, że postępowanie karne w stosunku do powoda było długotrwałe, natomiast zauważyć należy okoliczność, która ma w tym aspekcie znaczenie, a mianowicie wznowienia postępowania już zakończonego. Pomiędzy prawomocnym wyrokiem z dnia 25 czerwca 2007 roku a wznowieniem postępowania postanowieniem z dnia 2 marca 2011 roku upłynęło blisko 4 lata, toteż nie można przyjąć, że owe 15 lat, to nieprzerwany bieg jednego postępowania. Sytuacja ta także nie stanowi o bezprawności Skarbu Państwa. Wbrew twierdzeniom skarżącego, sprawa powoda nie była oczywista, o czym same w sobie świadczą odmienności orzeczeń wydanych w ciągu całego okresu pozostawania powoda w stanie oskarżenia.
O takiej oczywistości nie świadczy także podnoszone przez skarżącego powoływanie się na opinię prawną radcy prawnego B. D.. Zarówno w postępowaniu przygotowawczym, jak i w postępowaniu sądowym przedstawiano oceny prawne tej opinii, a więc odnosił się do niej prokurator w akcie oskarżenia, jak i sądy w wyrokach skazujących. Przyjęcie ostatecznie odmiennej oceny stanowiska prawnego przedstawionego w tej opinii nie oznacza, że prokuratura, czy sąd, powołując określoną argumentację, działały bezprawnie. Warto dodać, że opinia ta dotyczyła zasadności kontynuowania egzekucji z tytułu wykonawczego, uzyskanego wcześniej przez zarządcę lokalu przy ul. (...) w S., właśnie przeciwko nabywcy tego lokalu w wyniku bezprzetargowej sprzedaży, co do której postępowanie było prowadzone w wydziale, którego dyrektorem był powód, a więc już w sytuacji, gdy istniało sądowe potwierdzenie zadłużenia tej osoby wobec Gminy Miasta S., a więc istniejącego wówczas przeświadczenia, że zachodzą przesłanki wypowiedzenia w stosunku do niego umowy najmu tego lokalu. Powyższe stanowiłoby przeszkodę w uzyskaniu przez niego prawa nabycia wskazanego lokalu bez przetargu, podobnie jak jakiekolwiek zadłużenie z innych tytułów, co do czego stwierdzenia także dostrzegano wówczas podstawy.
Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny podziela stanowisko Sądu Okręgowego o braku bezprawności organów Skarbu Państwa w rozumieniu art. 417 k.c., a więc także przyjęcie, że nie można pozwanemu przypisać naruszenia dóbr osobistych powoda, a przez to obowiązku naprawienia szkody, czy zadośćuczynienia na podstawie art. 24, czy art. 448 k.c. Błędy w procedowaniu, wymienione także przez skarżącego, bądź uznana ostatecznie za nieprawidłową ocena prawna w zakresie poszczególnych okoliczności sprawy, nie stanowią o bezprawności wskazanych w pozwie organów Skarbu Państwa przy wykonywaniu władzy publicznej. Czynności organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości związane z wypełnianiem ich ustawowych obowiązków nie mają charakteru działań niezgodnych z prawem także wtedy, gdy przeprowadzone postępowanie karne zakończyło się wydaniem prawomocnego wyroku uniewinniającego (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 5 października 2012 roku, IV CSK 165/12).
Biorąc powyższe pod uwagę Sąd Apelacyjny pominął wnioskowany przez skarżącego dowód z opinii biegłego na okoliczność wysokości utraconych przez powoda zarobków, w związku z niezdolnością do pracy wywołaną stanem depresyjnym spowodowanym czynnościami podjętymi przez prokuraturę wobec powoda w maju 2001 roku, jako zbędny w sytuacji przesądzenia o braku odpowiedzialności Skarbu Państwa w sprawie dochodzonych roszczeń w niniejszym postępowaniu, co do zasady. Tylko na marginesie godzi się zauważyć, że ewentualnie konieczne obliczenie utraconego wynagrodzenia, abstrahując od związku tego obniżenia z wskazaną przez powoda sytuacją (przesłuchany w toku rozprawy przed Sądem I instancji M. J. - lekarz psychiatra, opiekujący się powodem, zeznał, że powód był jego pacjentem od 2000 roku), nie wymagałoby wiadomości specjalnych. Tym samym nie można dopatrzyć się błędu Sądu Okręgowego w podjęciu analogicznej decyzji w sprawie tożsamego wniosku dowodowego.
Mając na uwadze powyższe należało uznać, że zaskarżony wyrok odpowiada prawu, co uzasadnia oddalenie apelacji na podstawie art. 385 k.c. Specyfika niniejszej sprawy, a w szczególności usprawiedliwione poczucie pokrzywdzenia zaistniałą sytuacją u powoda (mimo braku bezprawności pozwanego Skarbu Państwa w rozumieniu art. 417 k.c.) wyczerpująco przedstawione przez Sąd Okręgowy, stanowi podstawę do przyjęcia, że w niniejszej sprawie zachodzi szczególnie uzasadniony wypadek w rozumieniu art. 102 k.p.c., pozwalający na odstąpienie od obciążenia powoda kosztami zastępstwa procesowego strony pozwanej.
Halina Zarzeczna Leon Miroszewski Agnieszka Bednarek-Moraś