Sygn. akt I C 1241/20
Dnia 29 kwietnia 2021 roku
Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, I Wydział Cywilny, w składzie:
Przewodniczący: S.S.R. Bartosz Kasielski
po rozpoznaniu w dniu 29 kwietnia 2021 roku w Łodzi
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa J. S. (1)
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.
o zapłatę
1. zasądza od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz J. S. (1) kwotę 9.040,50 zł (dziewięć tysięcy czterdzieści złotych 50/100) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 21 sierpnia 2020 roku do dnia zapłaty;
2. oddala powództwo w pozostałej części;
3. zasądza od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz J. S. (1) kwotę 4.103,99 zł (cztery tysiące sto trzy złote 99/100) tytułem kosztów procesu;
4. nakazuje zwrócić ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi na rzecz J. S. (1) kwotę 810,83 zł (osiemset dziesięć złotych 83/100) tytułem niewykorzystanej części zaliczki uiszczonej w dniu 4 grudnia 2020 roku.
Sygn. akt I C 1241/20
Pozwem z dnia 15 września 2020 roku J. S. (1) wystąpił przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o zapłatę kwoty 10.172,10 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 21 sierpnia 2020 roku do dnia zapłaty, a także przyznanie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.
W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że dochodzone roszczenie stanowi odszkodowanie z tytułu umowy najmu pojazdu zastępczego w wyniku zdarzenia drogowego z dnia 11 kwietnia 2020 roku, którą wierzytelność nabył w drodze umowy cesji od poszkodowanego. W toku procesu likwidacji szkody na rzecz J. S. (1) przyznano kwotę 3.111,90 złotych, przy czym koszty najmu pojazdu wynosiły 13.284 złotych. Tym samym w ocenie powoda zasadnym pozostaje dochodzenie kwoty 10.172,10 złotych stanowiącej różnicę między faktycznym kosztem najmu, a wypłaconą wartością odszkodowania.
(pozew k.4 – 14)
W odpowiedzi na pozew z dnia 12 października 2020 roku (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wniosła o oddalenie powództwa oraz przyznanie kosztów procesu według norm przepisanych.
Pozwany nie negując zasady swojej odpowiedzialności za skutki kolizji drogowej z dnia 11 kwietnia 2020 roku zakwestionował okres najmu pojazdu zastępczego oraz dobową stawkę przyjętą dla potrzeb określenia wysokości należnego odszkodowania w odniesieniu do zaistniałej szkody. Zwrócił uwagę na brak skorzystania przez poszkodowanego z oferty zakładu ubezpieczeń prowadzącego proces likwidacji szkody, co stanowi naruszenie obowiązku dłużnika współdziałania w minimalizacji rozmiarów szkody. Zaznaczył również, że brak jest podstaw do uznania zasadności całego okresu najmu zastępczego (tj. 72 dni), skoro zakres uszkodzeń pojazdu umożliwiał jego naprawę w terminie nie wykraczającym ponad okres przyjęty przez ubezpieczyciela w wymiarze 23 dni.
(odpowiedź na pozew k.55 – 57)
Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny :
W dniu 11 kwietnia 2020 roku w Ł. przy ulicy (...) poruszający się pojazdem marki D. o numerach rejestracyjnych (...), nie zachował należytej ostrożności i nie ustępując pierwszeństwa przejazdu doprowadził do kolizji drogowej z samochodem marki F. (...) o numerach rejestracyjnych (...), stanowiącego własność D. K..
(druk zgłoszenia szkody – akta likwidacji szkody k.59)
W chwili zdarzenia jego sprawca korzystał z ochrony ubezpieczeniowej w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W..
(okoliczność bezsporna)
W dniu 11 kwietnia 2020 roku D. K. dokonał telefonicznego zgłoszenia szkody (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.. W jej trakcie zaznaczył, że nie potrzebuje pojazdu zastępczego pomimo złożenia oferty w tej mierze przez przedstawiciela ubezpieczyciela, który poinformował go nie tylko o akceptowanych stawkach dobowych w przypadku pojazdów poszczególnej klasy, ale również o obowiązku współdziałania z ubezpieczycielem w zakresie minimalizowania skutków szkody. D. K. wyraził zgodę na zmianę kontaktu z telefonicznego na mailowy. Jednocześnie dopytywał przedstawiciela zakładu ubezpieczeń o kwestię uzyskania świadczenia postojowego (w związku z prowadzoną działalnością taksówkarską), a zapytany wprost o potrzebę najmu pojazdu zastępczego odpowiedział, że nie jest tym zainteresowany, gdyż bardziej zależy mu na tzw. postojowym. Uzyskał nadto pouczenie, że w przypadku zmiany decyzji winien skontaktować się z infolinią ubezpieczyciela celem organizacji pojazdu zastępczego.
Tego samego dnia mężczyzna otrzymał wiadomość e – mail, z której wynikała możliwość zgłoszenia potrzeby pojazdu zastępczego (wskazano numer kontaktowy), w tym jego bez kosztowej organizacji przez ubezpieczyciela, a także pouczenie o możliwości weryfikacji stawki dobowej w przypadku skorzystania z oferty podmiotu zewnętrznego. W ramach załączonego cennika dla pojazdu klasy D przyjęto stawkę w wysokości 110 złotych netto (przy najmie powyżej 7 dni).
(nagranie audio ze zgłoszenia szkody, wiadomość e – mail po zgłoszeniu szkody – akta likwidacji szkody k.59)
D. K. nie posiadał innego pojazdu niż uszkodzony, który po zdarzeniu nie był jezdny. Samochód był mu niezbędny do codziennego użytku. Od jednego ze znajomych uzyskał informację, że J. S. (1) w sposób rzetelny dokonuje napraw uszkodzonych pojazdów. Około 2 dni po kolizji drogowej D. K. oddał pojazd marki F. (...) do naprawy. Mężczyzna nie dysponował środkami finansowymi pozwalającymi na pokrycie wydatków z tym związanych. Oczekiwał na decyzję ubezpieczyciela, po której J. S. (1) miał przystąpić do naprawy uszkodzonego samochodu. Jednocześnie otrzymał od niego ofertę najmu pojazdu zastępczego na czas niemożności korzystania z własnego samochodu.
(zeznania świadka D. K. k.79 – 80)
W dniu 14 kwietnia 2020 roku D. K. zawarł z J. S. (1), prowadzącym działalność gospodarczą pod firmą PHU (...) J. S. umowę najmu pojazdu marki A. (...) aż do zakończenia postępowania likwidacyjnego w związku ze szkodą w pojeździe marki F.. Strony ustaliły stawkę dobową najmu w wysokości 150 złotych netto.
Tego samego dnia D. K. zawarł z J. S. (1) umowę przelewu wierzytelności na podstawie której przeniósł na cesjonariusza wierzytelność przysługującą mu wobec (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. z tytułu odszkodowania związanego ze zdarzeniem drogowym z dnia 11 kwietnia 2020 roku.
(umowa najmu k.21, umowa cesji k.19)
D. K. nie zwracał większej uwagi na kwestię różnicy w stawkach dobowych najmu oferowanych przez J. S. (1) i zakład ubezpieczeń. Uznał, że zawierając umowę przelewu wierzytelności koszty związane z pojazdem zastępczym i tak poniesie ubezpieczyciel. W ramach zawartej umowy nie był ograniczony żadnymi dodatkowymi warunkami oraz nie ponosił żadnych kosztów. Nie został poinformowany, jak będzie wyglądać sytuacja w przypadku odmowy przyjęcia odpowiedzialności przez zakład ubezpieczeń, jednakże J. S. (1) zapewniał go, że nie będzie musiał dopłacać żadnej kwoty.
(zeznania świadka D. K. k.79 – 80)
W dniu 14 kwietnia 2020 roku J. S. (1) powołując się na zawartą umowę przelewu wierzytelności zwrócił się do ubezpieczyciela o przedstawienie szczegółowych warunków najmu pojazdu zastępczego oferowanego przez zakład ubezpieczeń.
W odpowiedzi z tego samego dnia otrzymał informację o akceptowanych przez ubezpieczyciela stawkach dobowych, a także możliwości organizacji pojazdu zastępczego po uprzednim skontaktowaniu się z przedstawicielem zakładu ubezpieczeń (wskazano numer kontaktowy).
(wiadomości e – mail z dnia 14 kwietnia 2020 roku k.26, 38 – 39)
Przedstawiciel ubezpieczyciela dokonał oględzin uszkodzonego pojazdu w dniu 16 kwietnia 2020 roku, a na ich podstawie przygotowano wstępną kalkulację kosztów naprawy kwalifikując szkodę jako częściową.
Wiadomością e – mail z dnia 20 kwietnia 2020 roku (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. poinformowała D. K. o ustalonej wartości szkody w pojeździe w kwocie 29.113,77 złotych. Jednocześnie zastrzeżono, że ustalenie wysokości szkody nie jest decyzją o wypłacie odszkodowania, co nastąpi dopiero po ustaleniu odpowiedzialności ubezpieczyciela.
Pismem z dnia 6 maja 2020 roku zakład ubezpieczeń wskazał na brak zakończenia postępowania likwidacyjnego z uwagi na nieskompletowanie wszystkich wymaganych dokumentów.
Pismem z dnia 5 czerwca 2020 roku ubezpieczyciel poinformował J. S. (1) jako upoważnionego przez poszkodowanego do odbioru świadczenia o przyznaniu odszkodowania w kwocie 29.113,77 złotych. Środki zostały wypłacone faktycznie w dniu 8 czerwca 2020 roku.
(wiadomość e – mail z dnia 20 kwietnia 2020 roku k.22 – 23, k.27 – 28, kalkulacja naprawy k.29 – 37, pismo z dnia 5 czerwca 2020 roku k.24, potwierdzenie przelewu k.25, pismo z dnia 6 maja 2020 roku k.42)
D. K. zdał pojazd zastępczy w dniu 25 czerwca 2020 roku, a łączny koszt najmu objął kwotę 13.284 złotych.
(faktura VAT k.20)
Pismem z dnia 18 lipca 2020 roku (doręczonym w dniu 21 lipca 2020 roku) J. S. (1) wezwał (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą w W. do zapłaty kwoty 13.284 złotych w związku z poniesionymi kosztami najmu pojazdu zastępczego.
(wezwanie do zapłaty wraz z potwierdzeniem odbioru k.17 – 18)
Decyzją z dnia 29 lipca 2020 roku (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. przyznał na rzecz J. S. (1) kwotę 3.111,90 złotych tytułem kosztów związanych z najmem pojazdu zastępczego. Ubezpieczyciel uwzględnił jako zasadny jedynie okres 23 dni (w tym 11 dni technologicznego procesu naprawy), a także stawkę na poziomie 110 złotych netto za każdą dobę najmu.
(decyzja z dnia 29 lipca 2020 roku k.40, potwierdzenie przelewu k.41)
Stawka najmu pojazdu z segmentu D w wysokości 150 złotych netto nie odbiega od stawek stosowanych przez podmioty gospodarcze, które zawierają się w przedziale 162,60 – 223,86 złotych netto.
Czas technologiczny naprawy pojazdu wynikający z kosztorysu ubezpieczyciela wynosił 12 dni roboczych (bez procesu likwidacji szkody).
(opinia biegłego z zakresu techniki samochodowej k.85 – 88)
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności na podstawie przedłożonych przez strony dokumentów, w tym objętych postępowaniem likwidacyjnym, częściowo zeznań świadka D. K., jak również opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej.
Złożona ekspertyza jako spójna, logiczna i wewnętrznie niesprzeczna stanowiła pełnoprawną podstawę ustalenia faktów istotnych z punktu widzenia rozstrzygnięcia. Biegły odpowiedział wyczerpująco na zakreśloną tezę dowodową, a ostateczne konkluzje nie były przedmiotem zastrzeżeń żadnej ze stron. Uwzględniając przy tym wiedzę eksperta, jego długoletnie doświadczenie w sporządzaniu opinii w sprawach o zbliżonej tematyce oraz uzasadnienie wywiedzionych wniosków końcowych Sąd nie znalazł żadnych podstaw, które deprecjonowałyby jej wartość dowodową.
Sąd pominął wniosek dowodowy J. S. (1) o dalsze uzupełnienie opinii celem ustalenia uzasadnionego okresu likwidacji szkody, a w konsekwencji łącznego czasu najmu pojazdu zastępczego. Zaznaczyć należy, że rola biegłego z punktu widzenia posiadanej przez niego wiedzy specjalnej ograniczać mogła się jedynie do ustalenia technologicznego czasu naprawy uszkodzonego pojazdu. Weryfikacja zaś zasadności okresu najmu pojazdu w kontekście przebiegu postępowania likwidacyjnego nie wymagała odwołania się do wiedzy specjalisty, a w konsekwencji pozostawała w gestii decyzji Sądu.
Rekonstruując fakty Sąd pominął również część zeznań świadka D. K. jako nieodpowiadających prawdzie, w szczególności treści nagrania ze zgłoszenia szkody z dnia 11 kwietnia 2020 roku, które zostało złożone do akt sprawy. W świetle przedmiotowego zapisu trudno zaaprobować twierdzenia, zgodnie z którymi poszkodowany nie był informowany o zasadzie minimalizacji szkody („nie kojarzę, aby w trakcie rozmowy przy zgłaszaniu szkody, że poszkodowany winien powstrzymać się od zachowań prowadzących do zwiększenia rozmiarów szkody”), a gdyby otrzymał propozycję najmu pojazdu zastępczego to by na nią przystał („wydaje mi się, że gdyby ubezpieczyciel zapytał o to w trakcie rozmowy, to ja bym odpowiedział, że samochód zastępczy jest mi potrzebny”). Depozycje te pozostają w sprzeczności z faktycznym przebiegiem zgłoszenia szkody (nagranie audio 6:55 min – 7:33 min), w trakcie którego nie tylko zaproponowano najem pojazdu zastępczego (odpowiedź D. K. „nie, nie, to świadczenie bym wolał”), ale również pouczono o zasadzie minimalizacji szkody („proszę pamiętać, że przepisy prawa nakładają na poszkodowanego obowiązek współdziałania z ubezpieczycielem w celu niepowiększania rozmiaru szkody”). Jednocześnie z punktu widzenia rozstrzygnięcia nie miały większego znaczenia twierdzenia świadka o braku uzyskania od ubezpieczyciela informacji o marce samochodu zastępczego, jaki mógłby otrzymać, możliwym okresie najmu, danych wypożyczalni organizującej pojazd zastępczy, kosztach najmu, czy jego szczegółowych warunkach (k.80), albowiem na żadnym etapie likwidacji szkody D. K. nie przejawił jakiejkolwiek aktywności zmierzającej do ubiegania się od zakładu ubezpieczeń o tego rodzaju pojazd.
Sąd Rejonowy zważył, co następuje :
Powództwo zasługiwało na uwzględnienie jedynie w części.
Na wstępnie należy podkreślić, że na żadnym etapie postępowania nie była kwestionowana zasada odpowiedzialności pozwanej, która opiera się o treść art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 822 § 4 k.c. Bezspornymi pozostawał przy tym fakt, że sprawca kolizji drogowej z dnia 11 kwietnia 2020 roku legitymował się w dacie zdarzenia ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W., zaś powód uzyskał legitymację do dochodzenia swych roszczeń w związku z zawartą z poszkodowanym umową cesji wierzytelności. Nadto pozwany wypłacił na rzecz J. S. (1) w toku postępowania likwidacyjnego kwotę 3,111,90 złotych, co winno zostać ocenione w kontekście art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. 2013, poz. 392 j.t.).
W dalszej kolejności koniecznym jest zastrzeżenie, że przyjmowana przez J. S. (1) stawka dobowa tj. 150 złotych netto (184,50 złotych brutto) dla pojazdu segmentu D miała charakter rynkowy, co zostało potwierdzone niekwestionowaną ekspertyzą z zakresu techniki samochodowej. Jednocześnie opinia wykazała, że technologiczny czas naprawy pojazdu wynikający z kosztorysu ubezpieczyciela wynosił 12 dni roboczych (bez procesu likwidacji szkody). Nie ulega przy tym wątpliwości, że szkoda w niniejszej sprawie miała charakter częściowy i w taki też sposób została potraktowana przez zakład ubezpieczeń. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że odpowiedzialność ubezpieczyciela OC z tytułu wydatków na najem pojazdu zastępczego poniesionych przez poszkodowanego zmierza do wyeliminowania negatywnych następstw majątkowych doznanych przez poszkodowanego w wyniku uszkodzenia pojazdu i obejmuje rzeczywisty okres pozbawienia poszkodowanego możliwości korzystania ze swojego pojazdu uzasadniony koniecznym i niezbędnym w okolicznościach danej sprawy okresem jego naprawy. Nie ogranicza się do czasu technologicznej naprawy, lecz obejmuje wszystkie obiektywne czynniki wpływające na proces naprawy, np. możliwości organizacyjne warsztatu, obłożenie zamówieniami, dni wolne od pracy, oczekiwanie na części, przekazanie pojazdu do naprawy i jego odbiór oraz czynności ubezpieczyciela w toku likwidacji szkody. Przedłużająca się z różnych przyczyn w toku likwidacji szkody naprawa jest normalnym skutkiem kolizji, skoro występuje w zwykłym toku rzeczy i jest dość typowym, hipotetycznie możliwym do przewidzenia zjawiskiem. Oznacza to, że co do zasady za celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki poniesione przez poszkodowanego na najem pojazdu zastępczego w czasie przedłużonej naprawy spowodowanej obiektywnymi przyczynami, których nie można przezwyciężyć będzie odpowiadał ubezpieczyciel OC sprawcy kolizji (por. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2019 roku, III CZP 84/18, OSNC 2020/1/6, wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 15 stycznia 2020 roku, XIII Ga 689/19, Lex nr 2781818). Oczywistym pozostaje przy tym fakt, że w przypadku braku posiadania środków własnych na naprawę pojazdu przez poszkodowanego (jak w niniejszej sprawie – zeznania świadka D. K. k.79) przyjęcie odpowiedzialności i zakreślenie granic bezspornego odszkodowania wpływa nie tylko na możliwość podjęcia naprawy, ale również przybliżone określenie zakresu prac, jakie mogą być zrealizowane w ramach wypłacanej kwoty (nie bez znaczenia w konkretnym przypadku z uwagi na technologię naprawy, czy też rodzaj i ceny używanych części zamiennych). W konsekwencji nie można wymagać, aby proces naprawy miał rozpocząć się przed wydaniem stosownej decyzji przez ubezpieczyciela (nawet w przypadku zawarcia między poszkodowanym, a zakładem naprawczym umowy cesji), gdyż przy braku uznania swojej odpowiedzialności przez zakład ubezpieczeń, poszkodowany bądź cesjonariusz działaliby w tym zakresie na własne ryzyko utrudnienia możliwości niezwłocznej refundacji poniesionych wydatków. W tak ukształtowanych realiach usprawiedliwionym pozostawało oczekiwania na rozpoczęcie procesu naprawy aż do daty faktycznej wypłaty środków, co nastąpiło w dniu 8 czerwca 2020 roku. Uwzględniając technologiczny czas naprawy w wymiarze 12 dni roboczych, a przy tym dni wolne od pracy i święta (11 czerwca 2020 roku – Boże Ciało), proces naprawczy zakończył się w dniu 25 czerwca 2020 roku, a więc dacie w której D. K. zwrócił pojazd zastępczy. W konsekwencji Sąd uznał za uzasadniony okres najmu w wymiarze 72 dni tj. od dnia 14 kwietnia 2020 roku do dnia 25 czerwca 2020 roku. Jedynie marginalnie wskazać należy, że oględziny uszkodzonego pojazdu miały miejsce w dniu 16 kwietnia 2020 roku, a kalkulacja naprawy sporządzona została w dniu 20 kwietnia 2020 roku, przy czym wynikająca z niej wysokość kosztów naprawy tj. 29.113,77 złotych nie uległa żadnej modyfikacji w dalszym toku postępowania likwidacyjnego. Trudno zatem wytłumaczyć wydanie w tym przypadku decyzji w przedmiocie przyjęcia odpowiedzialności i wypłaty środków po upływie ponad 1,5 miesiąca. Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że im krótszy okres trwania postępowania likwidacyjnego, tym krótszy okres uzasadnionego najmu pojazdu, a w konsekwencji niższe koszty z nim związane. Zatem to w interesie ubezpieczyciela leży przeprowadzenie sprawnego postępowania zmierzającego do ustalenia odpowiedzialności i wypłaty odszkodowania, a wszelkie nieuzasadnione opóźnienia w tej mierze mogą prowadzić wyłącznie do negatywnych dla niego skutków. W tym świetle niezrozumiałą pozostaje również argumentacja zakładu ubezpieczeń, który w decyzji z dnia 29 lipca 2020 roku uzasadniony okres najmu ograniczył wyłącznie do 23 dni, co w rzeczywistości oznaczałoby jego zakończenie w dniu 7 maja 2020 roku, a więc na ponad miesiąc przed faktyczną wypłatą środków tytułem odszkodowania.
W odniesieniu do wartości dobowych stawek najmu pojazdu koniecznym jest wskazanie, że w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. (zasada pełnego odszkodowania) do strat będących możliwym następstwem kolizji drogowej zaliczyć należy wydatki z tytułu najmu pojazdu zastępczego. Jak bowiem przyjmuje się w orzecznictwie odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za uszkodzenie albo zniszczenie pojazdu mechanicznego niesłużącego do prowadzenia działalności gospodarczej obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego; nie jest ona przy tym uzależniona od niemożności korzystania przez poszkodowanego z komunikacji zbiorowej. Podkreślenia jednak wymaga, że nie wszystkie wydatki pozostające w związku przyczynowym z wypadkiem komunikacyjnym mogą być refundowane, istnieje bowiem obowiązek wierzyciela zapobiegania szkodzie i zmniejszania jej rozmiarów (art. 354 § 2, art. 362 i 826 § 1 k.c.). Na dłużniku ciąży w związku z tym obowiązek zwrotu wydatków celowych i ekonomicznie uzasadnionych, pozwalających na wyeliminowanie negatywnych dla poszkodowanego następstw, niedających się wyeliminować w inny sposób, z zachowaniem rozsądnej proporcji między korzyścią wierzyciela a obciążeniem dłużnika. Nie jest celowe nadmierne rozszerzanie odpowiedzialności odszkodowawczej i w konsekwencji - gwarancyjnej ubezpieczyciela, co mogłoby prowadzić do wzrostu składek ubezpieczeniowych (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2011 roku, III CZP 5/11, OSNC 2012/3/28).
W niniejszej sprawie wygenerowane zostały niewątpliwie koszty najmu pojazdu zastępczego w wysokości 13.284 złotych (faktura VAT k.20). Istotne z punktu widzenia rozstrzygnięcia pozostawało ustalenie, czy wydatki tego rzędu były faktycznie uzasadnione. Innymi słowy, czy poszkodowany decydując się na najem pojazdu u powoda z jednoczesnym brakiem skorzystania z oferty przedstawionej przez ubezpieczyciela prowadzącego proces likwidacji szkody nie naruszył obowiązku minimalizacji szkody, a więc zaniechania czynności mogących bezpodstawnie rozszerzać zakres odpowiedzialności odszkodowawczej strony pozwanej.
Wydatki na najem pojazdu zastępczego poniesione przez poszkodowanego, przekraczające koszty zaproponowanego przez ubezpieczyciela skorzystania z takiego pojazdu są objęte odpowiedzialnością z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, jeżeli ich poniesienie było celowe i ekonomicznie uzasadnione. Jeżeli zatem ubezpieczyciel proponuje poszkodowanemu - we współpracy z przedsiębiorcą trudniącym się wynajmem pojazdów - skorzystanie z pojazdu zastępczego równorzędnego pod istotnymi względami pojazdowi uszkodzonemu albo zniszczonemu (zwłaszcza co do klasy i stanu pojazdu), zapewniając pełne pokrycie kosztów jego udostępnienia, a mimo to poszkodowany decyduje się na poniesienie wyższych kosztów najmu innego pojazdu, koszty te - w zakresie nadwyżki - będą podlegały indemnizacji tylko wtedy, gdy wykaże szczególne racje, przemawiające za uznaniem ich za "celowe i ekonomicznie uzasadnione". W tym kontekście istotne znaczenie ma nie tylko równorzędność samego pojazdu, ale także dodatkowych warunków umowy, takich jak np. czas i miejsce udostępnienia oraz zwrotu pojazdu zastępczego, czy też obowiązek wpłaty kaucji. Jeżeli istotne warunki wynajmu proponowanego przez ubezpieczyciela (we współpracy z przedsiębiorcą wynajmującym pojazdy) czynią zadość potrzebie ochrony uzasadnionych potrzeb poszkodowanego, nie ma podstaw, by obciążać osoby zobowiązane do naprawienia szkody wyższymi kosztami związanymi ze skorzystaniem przez poszkodowanego z droższej oferty. Odstępstwa od tej reguły nie uzasadniają drobne niedogodności o charakterze niemajątkowym, które mogą wiązać się np. z koniecznością nieznacznie dłuższego oczekiwania na podstawienie pojazdu zastępczego proponowanego przez ubezpieczyciela. Z uwagi na ciążący na ubezpieczycielu obowiązek szczególnej, podwyższonej staranności nie można też przypisać decydującego znaczenia czynnikowi w postaci szczególnego zaufania, jakie poszkodowany ma do kontrahenta, z którego usług chciałby skorzystać. Poniesienia wyższych kosztów nie uzasadnia również sama przez się prostota skorzystania z oferty najmu złożonej przez przedsiębiorcę prowadzącego warsztat naprawczy, w którym uszkodzony pojazd ma być naprawiany. Konieczność dodatkowego kontaktu z ubezpieczycielem - w praktyce zwykle telefonicznego - nie może być uznana za niedogodność, która uzasadnia poniesienie wyższych kosztów najmu. Co więcej, należy uznać, że w ramach ciążącego na poszkodowanym obowiązku minimalizacji szkody i współdziałania z dłużnikiem (ubezpieczycielem) mieści się obowiązek niezwłocznego zasięgnięcia informacji co do tego, czy ubezpieczyciel może zaproponować poszkodowanemu pojazd zastępczy równorzędny uszkodzonemu (zniszczonemu). Nie ma to nic wspólnego z koniecznością poszukiwania przez poszkodowanego najtańszej oferty rynkowej najmu, nie jest bowiem istotne to, czy propozycja ubezpieczyciela jest najtańsza, lecz to, że jest przez niego akceptowana (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 24 sierpnia 2017 roku, III CZP 20/17, OSNC 2018/6/56, pogląd zaaprobowany również w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 lutego 2018 roku, I CSK 637/17, Lex nr 2485385). Sąd w niniejszym składzie w pełni podziela zaprezentowane stanowisko Sądu Najwyższego, które uzyskało aprobatę również w licznych orzeczeniach sądów powszechnych (por. m.in. wyroki Sądu Okręgowego w Łodzi z : dnia 7 maja 2018 roku, III Ca 254/18, Lex nr 2544472, 5 czerwca 2019 roku, III Ca 240/19, Lex nr 2718946, dnia 29 listopada 2017 roku, XIII Ga 552/17, Lex nr 2420221, z dnia 24 listopada 2017 roku, XIII Ga 944/17, Lex nr 410571, z dnia 17 listopada 2017 roku, XIII Ga 1169/17, Lex nr 2421606, z dnia 6 listopada 2017 roku, XIII Ga 730/17, Lex nr 2404967, z dnia 25 października 2017 roku, XIII Ga 711/17, Lex nr 2414859, z dnia 4 października 2017 roku, XIII Ga 714/17, Lex nr 2386164, 15 stycznia 2020 roku, XIII Ga 668/19, Lex nr 2772880, 4 września 2020 roku, XIII Ga 1359/19, Lex nr 3061961, wyroki Sądu Okręgowego w Szczecinie z : dnia 13 kwietnia 2018 roku, VIII Ga 297/18, Lex nr 2506957, z dnia 6 lipca 2018 roku, VIII Ga 297/18, Lex nr 2537626, wyrok Sądu Okręgowego w Sieradzu z dnia 21 lutego 2018 roku, I Ca 12/18, Lex nr 2463756 czy też wyrok Sądu Okręgowego w Częstochowie z dnia 15 maja 2018 roku, V Ga 52/18, Lex nr 2538205).
Przenosząc powyższe na płaszczyznę przedmiotowej sprawy należy dodatkowo zaznaczyć, że zgodnie z obowiązującym modelem kontradyktoryjnego procesu cywilnego na każdej ze stron ciąży obowiązek wykazania faktów, z których wywodzą dla siebie korzystne skutki prawne (art. 6 k.c., onus probandi). Oznacza to, że powód zobowiązany był udowodnić, że poszkodowany nie miała realnej możliwości skorzystania z oferty najmu pojazdu zastępczego, przedstawionej przez ubezpieczyciela bądź też, że oferta ta była na tyle niedogodna i niekorzystna w kontekście uzasadnionych praw poszkodowanego, że poniesienie przez niego wydatków w ramach umowy najmu z dnia 14 kwietnia 2020 roku było celowe i ekonomicznie uzasadnione. Analiza zgromadzonego materiału dowodowego, w szczególności przedłożonej dokumentacji, ale również depozycji świadka D. K., prowadziły do konkluzji, że powód temu ciężarowi nie sprostał, w szczególności nie wykazał, aby po stronie poszkodowanego istniała rzeczywista wola skorzystania z propozycji pozwanego.
Przede wszystkim D. K. nie brał pod uwagę najmu pojazdu zastępczego od ubezpieczyciela, co wprost wyraził w trakcie telefonicznego zgłoszenia szkody z dnia 11 kwietnia 2020 roku. Pomimo czytelnego i prostego pytania o potrzebę organizacji takiego pojazdu stwierdził, że nie jest tym zainteresowany, a jego zamiarem jest ubieganie się o uzyskanie świadczenia postojowego. Co więcej, poszkodowany otrzymał pouczenie (zarówno w toku rozmowy telefonicznej, jak i następnie przesłanej wiadomości e – mail) nie tylko o trybie zgłoszenia chęci najmu pojazdu zastępczego (numer kontaktowy infolinii), ale również akceptowanych stawkach oraz obowiązku współdziałania w minimalizowaniu negatywnych skutków kolizji drogowej, jednakże nie podjął jakichkolwiek czynności zmierzających do poinformowania zakładu ubezpieczeń, że taki samochód jest mu niezbędny. Przeciwnie po upływie dwóch dni zdecydował się na zawarcie umowy z podmiotem trzecim (J. S. (1)) ignorując całkowicie możliwość zorganizowania najmu przez ubezpieczyciela. Bez znaczenia pozostają przy tym złożone w toku rozprawy depozycje o braku uzyskania przez poszkodowanego bardziej szczegółowych informacji (marka pojazdu, okres, stawka, warunki, czy wypożyczalnia), czy też warunkach oferowanych przez powoda (m.in. brak limitu kilometrów, przewóz zwierząt), skoro D. K. nie był taką formą najmu w ogóle zainteresowany. Okoliczności te mogłyby mieć ewentualne znaczenie wyłącznie w przypadku, gdyby poszkodowany zgłosił potrzebę organizacji najmu, a w jej następstwie nie otrzymał bliższych informacji ze strony ubezpieczyciela. Ostatecznie D. K. nie kontaktował się z ubezpieczycielem w tej sprawie oraz nie rozważał w ogóle takiej możliwości. Jednocześnie uzyskał od powoda zapewnienie, że nie będzie ponosił jakichkolwiek wydatków związanych z wynajmowanym od niego pojazdem („Pan S. mówił, że nic nie będzie dopłacane”), które w ostatecznym rozrachunku pokryje zakład ubezpieczeń („Ta stawka nie miała być przeze mnie zapłacona, tylko przez ubezpieczyciela”). Trudno więc uznać, aby poszkodowany brał w jakimkolwiek zakresie pod uwagę obowiązek minimalizacji szkody.
Sąd nie znalazł również dostatecznych argumentów, aby uznać za spełnienie obowiązku minimalizacji szkody działań podejmowanych w toku likwidacji szkody przez powoda. Aby być w tej kwestii precyzyjnym należy wyraźnie zaznaczyć, że nie były to działania, a jedynie jednostkowe wystąpienie do ubezpieczyciela w toku postępowania likwidacyjnego o przedstawienie mu jako cesjonariuszowi szczegółowych warunków najmu pojazdu (wiadomość e – mail z dnia 14 kwietnia 2020 roku). Zapytanie to pozostawało o tyle bezcelowe, o ile poszkodowany nie wystąpił do zakładu ubezpieczeń o najem pojazdu zastępczego, a wręcz stwierdził, że takiego samochodu w ogóle nie potrzebuje. Nadto trudno oczekiwać w tym przypadku od przedsiębiorcy, czerpiącego zysk z najmu pojazdu zastępczego, aby czynił starania mające doprowadzić do wyboru przez poszkodowanego oferty ubezpieczyciela, co oznaczałoby dla niego utratę spodziewanego dochodu. W tym miejscu należy zaznaczyć, że Sądowi w niniejszym składzie znane jest rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego w Łodzi oraz poglądu wyrażonego w sprawie sygn. akt XIII Ga 1648/18 (wyrok z dnia 19 lipca 2019 roku, Lex nr 2707465), niemniej jednak nie kwestionując jego autorytetu, przedstawione w cytowanym wyroku stanowisko powinno być skonfrontowane z realiami konkretnej sprawy. Zgromadzony materiał dowodowy nie wykazał, aby po stronie poszkodowanego istniało nie tylko realne, lecz jakiekolwiek zainteresowanie najmem pojazdu zastępczego u pozwanego towarzystwa ubezpieczeń. Tym samym nie sposób mówić o konieczności przedstawienia szczegółowych warunków najmu w podmiotach partnerskich celem umożliwienia D. K. ich porównania i racjonalnej oceny zasadności korzystania z najmu pojazdu zastępczego u dotychczasowego podmiotu na płaszczyźnie przedmiotowej sprawy (brak zainteresowania najmem pojazdu zastępczego u pozwanego ubezpieczyciela).
Mając na względzie przedstawione argumenty Sąd uznał, że w odniesieniu do szkody komunikacyjnej z dnia 11 kwietnia 2020 roku nie został udowodniony fakt istnienia obiektywnych i racjonalnych przesłanek uniemożliwiających skorzystanie z oferty najmu pojazdu proponowanej przez zakład ubezpieczeń. D. K. nie był zainteresowany ofertą ubezpieczyciela i nie podjął jakichkolwiek kroków w celu chociażby pobieżnego ustalenia możliwości najmu za pośrednictwem zakładu ubezpieczeń. Tym samym wybór przez poszkodowanego opcji najmu samochodu u powoda, przy jednoczesnym zignorowaniu faktu, że tego typu wydatek nie będzie automatycznie pokryty przez podmiot likwidujący szkodę, a stosowana przez J. S. (1) stawka dobowa wykracza ponad oferowaną (różnica 40 złotych netto za dzień najmu) nie mógł prowadzić do konkluzji, że wydatki związane z koniecznością najmu w części wykraczającej ponad proponowaną przez zakład ubezpieczeń były uzasadnione.
W świetle przedstawione argumentacji Sąd uznał za uzasadnione oraz podlegające rekompensacie wydatki związane z najmem pojazdu zastępczego w łącznym wymiarze obejmującym kwotę 12.152,40 złotych (23 dni x 110 złotych netto x 1,23 = 3.111,90 złotych, 49 dni x 150 złotych netto x 1,23 = 9.040,50 złotych, 3.111,90 złotych + 9.040,50 złotych = 12.152,40 złotych). Koniecznym pozostaje w tym miejscu zastrzeżenie, że stanowisko zakładu ubezpieczeń w odniesieniu do uzasadnionego okresu najmu pojazdu zastępczego w związku z następstwami zdarzenia drogowego z dnia 11 kwietnia 2020 roku pozostawało konsekwentne zarówno na etapie likwidacji szkody, jak i w toku procesu i obejmowało wyłącznie 23 dni. Skoro zaś niezbędny czas korzystania z tego rodzaju pojazdu wynosił 72 dni to należało przyjąć, że likwidujący szkodę podmiot nie zapewniłby D. K. pojazdu zastępczego na czas dalszych 49 dni, a poszkodowany zobligowany byłby do organizacji samochodu zastępczego we własnym zakresie. W konsekwencji Sąd uwzględnił stawkę dobową na poziomie 110 złotych netto w zakresie 23 dni (w ramach ciążącego na poszkodowanym obowiązku minimalizacji szkody), a w pozostałych 49 dniach stawkę w wysokości 150 złotych netto oferowaną przez J. S. (1) dla pojazdów segmentu D, a przy tym mającą charakter rynkowy (por. wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 29 marca 2019 roku, XII Ga 1082/18, niepubl., wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 4 września 2020 roku, XIII Ga 1359/19, Lex nr 3061961 oraz przedstawioną w nich argumentację). Skoro wydatki związane z najmem pojazdu zastępczego obejmowały kwotę 12.152,40 złotych, a w toku likwidacji szkody wypłacone zostało częściowe odszkodowanie w wymiarze 3.111,90 złotych, to na rzecz powoda należało przyznać dalszą kwotę 9.040,50 złotych (12.152,40 złotych – 3.111,90 złotych). W pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu.
Rozstrzygnięcie w zakresie odsetek Sąd oparł na treści art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którym wierzyciel ma prawo żądać odsetek w przypadku, gdy dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia. Należało również uwzględnić dyspozycję art. 14 ust. 1 ustawy o Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym, zgodnie z którym zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Zgromadzony materiał dowodowy potwierdził, że pismem z dnia 18 lipca 2020 roku (doręczonym w dniu 21 lipca 2020 roku) J. S. (1) wezwał (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą w W. do zapłaty kwoty 13.284 złotych. Ustawowo przewidziany 30 – dniowy termin upływał zatem w dniu 20 sierpnia 2020 roku, a brak realizacji świadczenia w dniu następnym skutkował zwłoką po stronie ubezpieczyciela. W konsekwencji należności uboczne zostały przyznane od dnia 21 sierpnia 2020 roku.
O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 zd. 1 in fine k.p.c., a więc zgodnie z zasadą stosunkowego ich rozdzielenia przyjmując, że powód wygrał proces w 89 % (9.040,50 złotych / 10.172,10 złotych). Koszty procesu wyniosły łącznie 8.656,17 złotych, w tym po stronie powoda w kwocie 5.056,17 złotych (750 złotych tytułem opłaty sądowej od pozwu – art. 13 pkt 6 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, 3.600 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego - § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie, 17 złotych tytułem opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa oraz 689,17 złotych tytułem wynagrodzenia biegłego – art. 5 ust. 1 pkt 3 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych), zaś po stronie pozwanej w kwocie 3.600 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego (§ 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych). Powoda, zgodnie z powyższą zasadą powinny obciążać koszty w wysokości 952,18 złotych (0,11 x 8.656,17 złotych), skoro jednak faktycznie poniósł koszty w kwocie 5.056,17 złotych, to strona pozwana powinna zwrócić na jego rzecz kwotę 4.103,99 złotych (5.056,17 złotych – 952,18 złotych).
O zwrocie niewykorzystanej części zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego w kwocie 810,83 złotych (1.500 złotych – 689,17 złotych) na rzecz J. S. (1) Sąd orzekł na podstawie art. 84 ust. 1 i 2 w zw. z art. 80 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.