Sygn. akt I.C 292/20
Powód Bank (...) S.A. w B. wystąpił przeciwko E. T. z pozwem o zapłatę kwoty 90.021,93 zł wraz z odsetkami umownymi w wysokości odsetek maksymalnych za opóźnienie, liczonymi od kwoty 86.816,75 zł od dnia 30 grudnia 2019 r. do dnia zapłaty. Jednocześnie powód domagał się zasądzenia od pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie.
W uzasadnieniu żądania powód wskazał, iż w dniu 21 marca 2016 r. pozwana zawarła umowę kredytu gotówkowego nr (...)- (...), na mocy której powód udostępnił jej kwotę 99.449,00 zł, zaś pozwana zobowiązała się zwrócić sumę kredytu w formule ratalnej. W związku z nienależytym wykonywaniem przez pozwaną zaciągniętego zobowiązania umownego (brakiem terminowej spłaty rat kredytu), powód wypowiedział jej przedmiotową umowę, stawiając całą należność w stan wymagalności i wzywając pozwaną do jej uregulowania. Wezwanie do zapłaty nie odniosło jednak oczekiwanego skutku.
Nakazem zapłaty z dnia 29 stycznia 2020 r. wydanym w postępowaniu upominawczym w sprawie sygn. akt VI Nc-e 14144/20 straszy referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym Lublin-Zachód w Lublinie żądanie pozwu uwzględnił w całości.
Od orzeczenia powyższego pozwana E. T. złożyła sprzeciw, zaskarżając je w całości i domagając się oddalenia powództwa. Jednocześnie pozwana wniosła o zasądzenie od powoda na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych.
Argumentując swoje stanowisko w sprawie pozwana przyznała, iż zawarła z powodem umowę kredytu gotówkowego. Podniosła jednak, iż z udzielonego jej przez powoda kredytu nie skorzystała albowiem całość kwoty kredytu przelała na rachunek J. W. celem poczynienia inwestycji gwarantującej bardzo wysoki zysk, zawierając jednocześnie z wyżej wymienioną umowę, na mocy której zobowiązała się ona do spłaty rat kredytowych na rzecz powodowego banku w miejsce pozwanej. Z biegiem czasu okazało się jednak, że J. W. rat kredytowych nie spłaca, zaś gwarantowany przez nią zysk okazał się fikcją. W tej sytuacji, jak podkreślała pozwana, została ona oszukana. Pozwana ponadto zaznaczyła, iż w chwili podpisywania umowy działała pod wpływem groźby skierowanej przeciwko niej i jej rodzinie przez J. W., co wywołało u niej stan obawy o swoje życie i życie członków jej rodziny. Stan obawy ustał w dniu 13 marca 2019 r., gdyż tego dnia nastąpiło aresztowanie J. W.. Dlatego też w dniu 28 sierpnia 2019 r. pozwana złożyła bankowi oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych złożonego przez nią w dniu 21 marca 2016 r. oświadczenia woli.
Postanowieniem z dnia 28 lutego 2020 r. starszy referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym Lublin-Zachód w Lublinie przekazał przedmiotową sprawę Sądowi Okręgowemu w Suwałkach. Następnie, postanowieniem z dnia 21 kwietnia 2021 r. Sąd ten zawiadomił Prokuratora Okręgowego w Suwałkach o toczącej się sprawie z powództwa Banku (...) S.A. w B., uznając jego udział za potrzebny. Pismem z dnia 01 czerwca 2020 r. Prokurator Prokuratury Okręgowej w Suwałkach zgłosił swój udział w toczącym się postępowaniu.
Sąd ustalił, co następuje:
Dnia 21 marca 2016 r. Bank (...) S.A. w B. (zwany dalej Bankiem) udzielił E. T. kredytu gotówkowego nr (...)- (...) w kwocie 99.449,00 zł na sfinansowanie dowolnych potrzeb konsumpcyjnych, podlegającego oprocentowaniu według zmiennej stopy procentowej i spłacie w miesięcznych ratach, których termin ostatecznie został wskazany na dzień 15 kwietnia 2026 r. W umowie kredytu przewidziano przy tym, że w przypadku opóźnienia w terminowym regulowaniu przez kredytobiorcę zobowiązań pieniężnych wynikających z umowy, Bank będzie pobierał od kwoty niespłaconych w terminie zobowiązań odsetki karne w wysokości dwukrotności odsetek ustawowych za opóźnienie w stosunku rocznym w rozumieniu kodeksu cywilnego. Na wypadek opóźniania się przez kredytobiorcę ze spłatą zobowiązania z tytułu udzielonego kredytu, Bank przyjął na siebie obowiązek wysłania kredytobiorcy listem poleconym upomnienia, zawierającego wezwanie do dokonania spłaty w terminie nie krótszym niż 14 dni roboczych i informację o możliwości złożenia przez kredytobiorcę, w terminie 14 dni roboczych, wniosku o restrukturyzację zadłużenia. Jednocześnie, na wypadek niedokonania przez kredytobiorcę w umówionym terminie spłaty pełnych rat kredytu za co najmniej dwa okresy płatności, w przedmiotowej umowie przewidziano na rzecz Banku prawo jej wypowiedzenia w terminie 30 dni, pod warunkiem uprzedniego dwukrotnego wezwania kredytobiorcy do zapłaty zaległych rat lub ich części. Mąż E. A. T. wyraził pisemną zgodę na zaciągnięcie przez nią przedmiotowego kredytu.
W dacie zawierania umowy kredytu szczegółowo opisanej powyżej E. T. pracowała na stanowisku agenta ubezpieczeniowego na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony od dnia 01 listopada 2013 r. za przeciętnym wynagrodzeniem miesięcznym netto w wysokości 3.045,00 zł (obecnie zarabia ponad 2.000,00 zł). Mąż E. T. zarabiał wówczas około 3.000,00 zł, prowadząc własną działalność gospodarczą.
Przed zawarciem umowy kredytu z dnia 21 marca 2016 r. E. T. oraz jej mąż A. T. otrzymali od swojej znajomej - J. W. ofertę współpracy, w ramach której mieli zaciągnąć kredyty bankowe, a pieniądze z nich uzyskane przekazać J. W., która z kolei miała je zainwestować z zyskiem na rzecz małżonków T. na poziomie 20%. Przedstawiając małżonkom T. powyższą ofertę J. W. udzieliła im jedynie bardzo ogólnych informacji; szczegóły całej inwestycji miały zaś zostać przedstawione małżonkom T. dopiero po podpisaniu klauzuli poufności, co nastąpiło w kwietniu 2015 r. Przedmiotowa klauzula zakładała, iż małż. T. wszelkie informacje na temat oferty złożonej im przez J. W. zachowają wyłącznie dla siebie - pod rygorem kary umownej w wysokości 5 milionów złotych.
Środki z kredytu uruchomionego przez Bank w oparciu o umowę nr (...), E. T. otrzymała na swój własny rachunek bankowy w dniu podpisania umowy, tj. 21 marca 2016 r. Następnie przekazała je J. W. - celem zainwestowania zgodnie z uprzednio przedstawioną ofertą. J. W. zobowiązała się też wobec E. T. do spłacania – w jej imieniu – rat kredytu udzielonego przez Bank w oparciu o umowę z dnia 21 marca 2016 r.
Kredyt udzielony E. T. przez Bank nie był jedynym zaciągniętym przez nią celem pozyskania środków na inwestycje prowadzone – z zyskiem dla niej – przez J. W.. Łącznie na ten cel E. T. zaciągnęła bowiem sześć kredytów tego samego dnia na łączną kwotę 335.000,00 zł i tak pozyskane kwoty przekazała J. W.. Łączna rata z sześciu kredytów wynosiła około 8.000,00 zł miesięcznie. Wcześniej, mąż E. T. wziął również pięć pożyczek na łączną kwotę około 300.000,00 zł albowiem E. T. nie mogła wówczas zaciągnąć kredytu, gdyż nie miała zdolności kredytowej – pozostawała na urlopie macierzyńskim i pobierała zasiłek w kwocie około 1.500,00 zł miesięcznie. Intencją, jaka przyświecała E. T. i jej mężowi A. T. przy zaciąganiu zobowiązań kredytowych było pozyskanie środków na inwestycje prowadzone przez J. W.. Zysk z tych inwestycji wyżej wymienieni planowali przeznaczyć na zakup mieszkania celem zaspokojenia potrzeb ich rodziny.
(dowód: umowa o kredyt gotówkowy k. 53-58, załącznik nr 1 do umowy k. 59, zaświadczenie o wysokości zarobków k. 171, zeznania pozwanej E. T. w powiązaniu z jej wyjaśnieniami informacyjnymi k. 130-131, 282v-283).
Przez okres około 2 lat od zawarcia umowy kredytu z dnia 21 marca 2016 r., raty wynikające z przedmiotowej umowy były spłacane Bankowi terminowo przez J. W.. Ponadto, J. W. wypłacała też E. T. umówiony zysk, który ta gromadziła w domu, traktując je jako oszczędności. Powyższe utwierdzało E. T. w przekonaniu, że oferta złożona jej przez J. W. była bardzo korzystna. Celem poczynienia analogicznej inwestycji E. T. skontaktowała też z J. W. swego szwagra – M. B., który również skorzystał z oferty współpracy oferowanej przez J. W..
Po około 2 latach od zawarcia umowy kredytu z dnia 21 marca 2016 r. okazało się, że raty kredytu zaciągniętego przez E. T. w Banku (...) S.A. w B. nie są przez J. W. spłacane. Powyższe skłoniło E. T. do skontaktowania się z J. W., która twierdziła, że są to jedynie przejściowe problemy i radziła jednocześnie E. T., aby w tej sprawie z nikim się nie konsultowała ponieważ jest podsłuchiwana przez służby specjalne, które w każdej chwili mogą przeszukać jej mieszkanie, co doprowadzi do ujawnienia umów kredytowych i całej inwestycji, a wówczas spłata kredytu spocznie wyłącznie na E. T. oraz dodatkowo będzie ona musiała zapłacić karę umowną w kwocie 5 milionów złotych. Wobec powyższego E. T. zaczęła spłacać zaległe raty kredytu z oszczędności pochodzących z zysku przekazanego jej przez J. W.. Po wyczerpaniu tych oszczędności, zaprzestała zaś spłacania przedmiotowych rat.
Wobec zaległości w spłacie kredytu nr (...)- (...), pismem z dnia 27 marca 2019 r. Bank wezwał E. T. do spłaty zadłużenia przeterminowanego w łącznej kwocie 2.862,48 zł (tj. kapitał – 1.288,45 zł, odsetki /w tym odsetki karne/ naliczone od dnia 26 marca 2019 r. – 1.176,25 zł, ubezpieczenie – 397,78 zł) – w terminie 7 dni od daty otrzymania wezwania. Przedmiotowe pismo doręczono E. T. dnia 01 kwietnia 2019 r. Okazało się ono bezskuteczne. Wobec powyższego w dniu 23 kwietnia 2019 r. Bank ponownie wystąpił do E. T. z wezwaniem do zapłaty łącznej kwoty 4.397,38 zł, w tym: kapitał – 1.940,74 zł, odsetki (w tym odsetki karne) naliczone do dnia 22 kwietnia 2019 r. – 1.859,97 zł i ubezpieczenie – 596,67 zł – w terminie 14 dni roboczych od doręczenia wezwania. W piśmie tym zawarto też informację o możliwości złożenia wniosku o restrukturyzację zadłużenia w terminie 14 dni roboczych od otrzymania pisma. Zostało ono doręczone E. T. dnia 06 maja 2019 r. i – podobnie jak pismo z dnia 27 marca 2019 r. – także okazało się bezskuteczne. Pismem z dnia 01 lipca 2019 r. Bank raz jeszcze wezwał E. T. do zapłaty należności z tytułu zaległości w spłacie kredytu nr (...)- (...), określając wysokość zadłużenia na kwoty następujące: kapitał – 3.261,68 zł i odsetki (w tym karne) naliczone do dnia 30 czerwca 2019 r. – 3.247,12 zł, zakreślając termin płatności na 14 dni roboczych od otrzymania wezwania. W piśmie tym zawarto również informację o możliwości wystąpienia o restrukturyzację zadłużenia w trybie art. 75c ustawy prawo bankowe w terminie 14 dni roboczych od jego doręczenia. Przedmiotowe pismo doręczono E. T. w dniu 09 lipca 2019 r. Nie doprowadziło ono do spłaty należności; nie skutkowało ono też do złożenia przez E. T. wniosku o restrukturyzację.
(dowód: wezwanie do zapłaty k. 63, potwierdzenie odbioru k. 64-65, powtórne wezwania do zapłaty wraz z dowodami odbioru k. 93-96, 97-99, karta analityczna k. 66-86, harmonogram spłat rat kredytu k. 87-88, karta analityczna k. 127, zeznania pozwanej E. T. w powiązaniu z jej wyjaśnieniami informacyjnymi k. 130-131, 282v-283, zeznania na piśmie świadka M. B. k. 268-270v).
W konsekwencji, pismem z dnia 06 sierpnia 2019 r. Bank wypowiedział E. T. umowę kredytu nr (...)- (...) z dnia 21 marca 2016 r. z zachowaniem 30-dniowego okresu wypowiedzenia, rozpoczynającego się od dnia doręczenia tego pisma. W wypowiedzeniu wskazano, iż wymagalne zadłużenie z tytułu ww. umowy kredytu na dzień 06 sierpnia 2019 r. wynosi łącznie 85.871,83 zł. Przedmiotowe pismo doręczono E. T. dnia 19 sierpnia 2019 r.
(dowód: wypowiedzenie umowy kredytu k. 60, potwierdzenie odbioru k. 61-62).
W odpowiedzi na wypowiedzenie umowy kredytu, E. T. oświadczyła Bankowi, iż nie uznaje jego wierzytelności z uwagi na przestępcze działanie J. W.. Jednocześnie, w piśmie z dnia 28 sierpnia 2019 r. E. T. oświadczyła Bankowi, iż uchyla się od skutków prawnych oświadczenia woli polegającego na zawarciu umowy kredytu nr (...)- (...), albowiem w chwili podpisywania tejże umowy działała pod wpływem groźby skierowanej przeciwko niej i jej rodzinie przez J. W.. E. T. podała przy tym, że stan obawy ustał po jej stronie w dniu 13 marca 2019 r., kiedy nastąpiło aresztowanie J. W..
(dowód: odpowiedź na wypowiedzenie umowy kredytu wraz z oświadczeniem o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem groźby k. 19-22, 121-124).
Pismem z dnia 27 września 2019 r., Bank wezwał E. T. do zapłaty zadłużenia wynikającego z umowy kredytu nr (...)- (...) z dnia 21 marca 2016 r. - w terminie do dnia 21 października 2019 r. W wezwaniu tym zadłużenie określono na kwotę 87.083,73 zł, w tym: niespłacona należność główna – 81.492,71 zł, odsetki naliczone do dnia 26 września 2019 r. – 5.591,02 zł. Okazało się ono bezskuteczne.
(dowód: wezwanie przedsądowe wraz z potwierdzeniem odbioru korespondencji na dzień 15 października 2019 r. k. 90-92).
Dnia 30 grudnia 2019 r. Bank wystawił wyciąg z ksiąg bankowych potwierdzający istnienie po stronie E. T. zadłużenia z tytułu umowy kredytu nr (...)- (...) z dnia 21 marca 2016 r. na kwoty następujące: należność główna – 81.492,71 zł, odsetki skapitalizowane naliczone do 26 września 2019 r. – 5.324,04 zł, odsetki karne naliczone do 29 grudnia 2019 r. według stopy procentowej wynoszącej 14% w stosunku rocznym – 3.205,18 zł. W wyciągu tym Bank zaznaczył jednocześnie, iż dalsze odsetki karne, które obciążają dłużnika od dnia 30 grudnia 2019 r. będą naliczane od kwoty 86.816,75 zł (kwota kapitału plus odsetki skapitalizowane do 26 września 2019 r.) w wysokości odsetek maksymalnych za opóźnienie, które na dzień sporządzenia wyciągu wynoszą 14% w stosunku rocznym. Wyciąg ten obrazował rzeczywisty stan zadłużenia E. T..
(dowód: wyciąg z ksiąg bankowych k. 89, karta analityczna k. 66-86, harmonogram spłat rat kredytu k. 87-88).
Prokuratura Okręgowa w Suwałkach prowadziła pod sygn. akt PO (...) śledztwo, w którym podejrzanymi byli J. W. i jej partner K. B.. W dniu 10 sierpnia 2020 r. przeciwko powyższym wydano akt oskarżenia. J. W. została oskarżona m.in. o to, że w okresie od stycznia 2015 r. do miesiąca marca 2019 r. w E., S., G., Ł., O. i innych miejscowościach, działając w krótkich odstępach czasu i w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadziła do niekorzystnego rozporządzenia mieniem wymienione w tym akcie osoby w liczbie nie mniejszej niż 119 na łączną kwotę co najmniej 35.051.648,85 zł, stanowiącą mienie wielkiej wartości, w ten sposób, że pod pozorem współpracy z firmą (...) Sp. z o.o. SKA, która w rzeczywistości nie miała miejsca, wprowadziła w błąd wymienione osoby co do zamiaru i sposobu zainwestowania środków finansowych pochodzących ze środków własnych tych osób oraz z kredytów bankowych w ilości nie mniejszej niż 503 zaciągniętych przez te osoby w wyniku nakłonienia i udzielenia przez nią pomocy polegającej na przygotowaniu wniosków kredytowych, skontaktowaniu z pośrednikami kredytowymi, poinstruowaniu o sposobie rozmawiania z pracownikami banków oraz o możliwości wykorzystania rzekomej luki w prawie pozwalającej na wzięcie kilku kredytów jednego dnia przez tę samą osobę oraz przez faktyczne organizowanie podpisania umów kredytowych poszczególnych klientów w jeden dzień lub bliskie sobie dni, a także przez wprowadzenie w błąd co do możliwości przejęcia spłaty tych kredytów przez inne osoby, wykorzystując ponadto wadliwe i sporządzone dla pozoru czynności cywilnoprawne, czym jednocześnie wprowadziła w błąd banki udzielające kredytów co do osoby rzeczywiście zaciągającej zobowiązania oraz co do zamiaru spłaty zaciągniętych kredytów, przy czym z popełnienia tego przestępstwa uczyniła sobie stałe źródło dochodu, a w szczególności w ten sposób: doprowadziła do niekorzystnego rozporządzenia mieniem E. i jej męża A. T. poprzez nakłonienie do wzięcia kredytów w kilku bankach, w tym w Banku (...) S.A. w B., a następnie do przekazania jej pieniędzy z tych kredytów w kwocie nie mniejszej niż 496.450,00 zł, czym działała na szkodę E. i A. T. i wymienionych banków (zarzut z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 12 § 1 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.). Z przedmiotowej sprawy karnej wyłączono materiały do odrębnego śledztwa o sygn. PO (...) celem badania także wątku ewentualnej roli pracowników banków i pośredników kredytowych w przestępstwie zarzucanym J. W. i K. B..
(dowód: pisma Prokuratury Okręgowej w Suwałkach k. 18, 24, 37-37v, 125, 207, kopia protokołu przyjęcia ustanego zawiadomienia o przestępstwie k. 144-146, odpisy protokołów przesłuchania podejrzanego k. 147-163v, zawiadomienie k. 199, akt oskarżenia k. 235-239v).
E. T. nie wystąpiła przeciwko J. W. na drogę sądową z pozwem o zapłatę w związku z nieregulowaniem w jej imieniu rat kredytu nr (...)- (...) z dnia 21 marca 2016 r. E. T. nie wystąpiła też przeciwko Bankowi (...) S.A. w B. na drogę sądową z pozwem o naprawienie szkody wyrządzonej udzieleniem kredytu nr (...)- (...) z dnia 21 marca 2016 r.
(dowód: zeznania pozwanej E. T. w powiązaniu z jej wyjaśnieniami informacyjnymi k. 130-131, 282v-283).
Sąd zważył, co następuje:
1) w zakresie oceny materiału dowodowego:
Zgromadzone w sprawie niniejszej i przywołane w ustaleniowej części uzasadnienia dowody z dokumentów ocenił Sąd jako wiarygodne. Żadna ze stron nie negowała ich bowiem, a okoliczności sprawy nie dawały podstaw do kwestionowania ich autentyczności tudzież prawdziwości faktów, które w nich zostały stwierdzone. Obdarzył też Sąd wiarą zeznania pozwanej E. T. oraz świadka M. B. jako że pozostawały one w zgodzie z dowodami z dokumentów.
2) w zakresie oceny prawnej żądania pozwu
Wstępnie podkreślenia wymaga, że w sprawie niniejszej żądanie pozwu wywodzone było z umowy kredytu gotówkowego nr (...)- (...), zawartej przez strony postępowania w dniu 21 marca 2016 r. Pozwana E. T. nie negowała przy tym ani faktu zawarcia przedmiotowej umowy, ani skuteczności jej wypowiedzenia przez powoda, ani wreszcie wysokości kwoty dochodzonej pozwem. Argumentacja podniesiona przez pozwaną przeciwko żądaniu pozwu zasadzała się na argumentacji dwojakiego rodzaju: raz, że roszczenie dochodzone pozwem nie zasługuje na uwzględnienie albowiem pozwana nie korzystała z kwoty pochodzącej z przedmiotowej umowy kredytu, gdyż całą sumę przekazała J. W., która ją ostatecznie oszukała, a dwa, że roszczenie dochodzone pozwem nie zasługuje na uwzględnienie albowiem umowa kredytu, z której je wywodzono jest nieważna, gdyż pozwana zawarła ją pod wpływem groźby bezprawnej.
Rozważając argumenty pozwanej w pierwszej kolejności rozważyć należało kwestię ewentualnej nieważności umowy kredytu nr (...)- (...) z dnia 21 marca 2016 r. z powodu zawarcia jej przez pozwaną pod wpływem groźby.
Zgodnie z treścią art. 87 k.c., kto złożył oświadczenie woli pod wpływem bezprawnej groźby drugiej strony lub osoby trzeciej, ten może uchylić się od skutków prawnych swego oświadczenia, jeżeli z okoliczności wynika, że mógł obawiać się, iż jemu samemu lub innej osobie grozi poważne niebezpieczeństwo osobiste lub majątkowe. Zwrócić przy tym należy uwagę, że prawnie doniosła jest tylko groźba bezprawna, poważna i wywołująca stan obawy, a przesłanki te muszą być spełnione kumulatywnie. Groźba jest przy tym bezprawna nie tylko wówczas, gdy pozostaje w sprzeczności z prawem, ale również, gdy pozostaje w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego. Powagę groźby oceniać zaś należy w kontekście tego jak duże (poważne) niebezpieczeństwo osobiste lub majątkowe jej spełnienie niesie dla strony składającej oświadczenie pod jej wpływem. Musi przy tym istnieć rzeczywiste zagrożenie spełnienia tejże groźby oraz realna możliwość jej zrealizowania (por. K. Pietrzykowski, Komentarz do art. 87 kc, opubl. w zbiorze LEGALIS).
Przenosząc powyższe na grunt sprawy niniejszej przyjąć, zdaniem Sądu, należało, iż zawierając w dniu 21 marca 2016 r. z powodowym Bankiem umowę kredytu nr (...)- (...) pozwana nie działała pod wpływem groźby bezprawnej. Żaden z dowodów przeprowadzonych w sprawie niniejszej nie potwierdza bowiem kierowania pod adresem pozwanej lub członków rodziny gróźb bezprawnych przed podpisaniem przedmiotowej umowy kredytu. Podkreślenia wymaga, iż sama pozwana zeznała (k. 282v-283), że polecenie tyczące się niekonsultowania z nikim sprawy dotyczącej przedmiotowego kredytu (oraz innych, także zaciągniętych na skutek propozycji współpracy złożonej przez J. W.) z powodu inwigilowania przez służby specjalne (które ewentualnie traktować można byłoby w kategoriach groźby) otrzymała od J. W. dopiero po zawarciu umowy kredytu nr (...)- (...), a ściślej rzecz biorąc – po ok. dwóch latach od zawarcia przedmiotowej umowy, kiedy to okazało się, że J. W. – wbrew ustaleniom poczynionym z pozwaną – przestała w imieniu pozwanej spłacać raty kredytu i wypłacać pozwanej zysk z inwestycji. Rzekoma groźba związana ze skutkami inwigilacji przez służby specjalne, jako zaistniała ok. 2 lata po zawarciu spornej umowy kredytu, nie mogła zatem mieć wpływu na ocenę oświadczenia woli pozwanej złożonego dnia 21 marca 2016 r., tj. przy zawarciu umowy kredytu z powodowym Bankiem. Jeśli zaś chodzi o kwestię kary umownej na poziomie 5 milionów złotych wynikającą z klauzuli poufności podpisanej przez pozwaną rzeczywiście przed zawarciem umowy kredytu nr (...)- (...), to wskazać godzi się, że – jak zeznała sama pozwana – karą tą nie było zagrożone niezawarcie przez pozwaną umów kredytowych (w tym z powodowym Bankiem), lecz ujawnienie osobom trzecim jakichkolwiek informacji na temat oferty współpracy złożonej jej przez J. W., mającej dać zysk na poziomie 20% (vide: zeznania pozwanej k. 282v-283). Z tak skonstruowanej umowy o zachowanie poufności nie wynikał zatem wcale dla pozwanej obowiązek zaciągnięcia umów kredytowej (w tym umowy z powodowym Bankiem); pozwana mogła do współpracy z J. W. nie przystąpić, umów kredytu nie zaciągać i w efekcie – rozsądnie rzecz oceniając – nie bać się żadnych konsekwencji, w tym w postaci konieczności zapłaty kary umownej w kwocie 5 milionów złotych – o ile nie ujawni nikomu treści oferty przedstawionej jej przez J. W.. Sygnalizowana przez pozwaną obawa przed koniecznością uiszczenia rzeczonej kary umownej w wypadku niedochowania klauzuli poufności jawi się przy tym w okolicznościach sprawy niniejszej jako iluzoryczna skoro pozwana – pamiętając przecież o tej klauzuli – o współpracy z J. W. opowiedziała swemu szwagrowi, kontaktując go z wyżej wymienioną celem przystąpienia do tej samej inwestycji. Końcowo zauważyć też trzeba, że pozwana – celem wykazania działania pod wpływem groźby przy zawieraniu z powodowym Bankiem umowy kredytu w dniu 21 marca 2016 r. – powoływała się na dokument w postaci aktu oskarżenia wniesionego przeciwko J. W., podkreślając, iż przyznano jej w tymże akcie status pokrzywdzonej z racji zawarcia przedmiotowej umowy kredytu. Z owego aktu oskarżenia wynika jednak jedynie, że postępowanie karne dotyczy doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości poprzez wprowadzenie w błąd co do faktycznej zdolności kredytowej kredytobiorców (w tym pozwanej) oraz ilości zaciąganych zobowiązań, a także faktycznej możliwości osiągnięcia deklarowanego zysku; nie wynika zaś z niego, aby pozwana zaciągała w powodowym Banku kredyt pod wpływem groźby.
Mając wszystko powyższe na uwadze, zdaniem Sądu, nie sposób było uznać, że zawierając w dniu 21 marca 2016 r. umowę kredytu nr (...)- (...) pozwana działała pod wpływem groźby. Stąd tez złożone przez pozwaną w piśmie z dnia 28 sierpnia 2019 r. oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli polegającego na zawarciu wyżej wymienionej umowy kredytu ocenić należało jako bezskuteczne.
Zauważenia wymaga w tym miejscu, że z zeznań pozwanej nie wynikało, by zawierając umowę kredytu w dniu 21 marca 2016 r. znajdowała się ona w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Z zeznań tych wynikało natomiast, że oświadczenie woli pozwanej w zakresie zawarcia umowy kredytu pozostawało w zgodzie z jej rzeczywistą wolą. Pozwana wprost podała bowiem, że przedmiotową umowę kredytu zawarła z intencją pozyskania środków na inwestycje prowadzone na jej rzecz przez J. W., zwiedzona lukratywnym zyskiem, który chciała przeznaczyć na zakup mieszkania celem zaspokojenia potrzeb swojej rodziny. W świetle powyższego brak było podstaw do stwierdzenia, że umowa kredytu z dnia 21 marca 2016 r. jest nieważna z mocy art. 82 k.c. tudzież art. 83 k.c.
W ocenie Sądu w sprawie niniejszej nie zachodziły przy tym podstawy do analizowania nieważności umowy kredytu z dnia 21 marca 2016 r. z uwagi na błąd tudzież podstęp (art. 84 k.c., art. 86 k.c.). Pozwana na działanie w takich okolicznościach nie powoływała się bowiem; nie wykazała też, by złożyła względem powoda oświadczenie warunkujące możliwość powołania się na wskazane powyżej wady oświadczenia woli w terminie, o jakim mowa w art. 88§2 kc.
Rozważając pozostałe argumenty pozwanej (te mianowicie, iż roszczenie dochodzone pozwem nie zasługuje na uwzględnienie albowiem pozwana nie korzystała z kwoty pochodzącej z przedmiotowej umowy kredytu, gdyż całą sumę przekazała J. W., która ją ostatecznie oszukała), zdaniem Sądu, dokonać należało analizy umowy kredytu z dnia 21 marca 2016 r. pod kątem jej ważności z zasadami współżycia społecznego (tj. w aspekcie art. 58 § 2 k.c.).
W kontekście powyższego, w pierwszej kolejności zauważenia wymaga, że oceny czynności z punktu widzenia przesłanek wskazanych w art. 58§2 kc dokonywać można wówczas jedynie, gdy czynność ta pozostaje w zgodzie z przepisami prawa. Sprzeczności takiej pozwana nie wywodziła przy tym w sprawie niniejszej; nie dopatrzył się też jej Sąd z urzędu.
I tak, wskazać trzeba, że zgodnie z treścią z art. 69 ust. 1 i ust. 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (Dz.U. Nr 140, poz. 939 ze zm.) przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu (ust. 1). Umowa kredytu powinna przy tym być zawarta na piśmie i określać w szczególności: strony umowy, kwotę i walutę kredytu, cel, na który kredyt został udzielony, zasady i termin spłaty kredytu, wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany, sposób zabezpieczenia spłaty kredytu, zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu, terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych, wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje, warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy (ust. 2).
Biorąc pod uwagę treść powyższego przepisu stwierdzić należało, że umowa zawarta przez strony postępowania niewątpliwie spełniała wymogi umowy kredytowej. Zgodnie bowiem z jej zapisami, bank udzielił pozwanej kredytu gotówkowego na cele konsumpcyjne w wysokości 99.449,00 zł, którego spłata miała następować w 120 miesięcznych ratach, do dnia 15-go każdego miesiąca. Okres kredytowania został wskazany na dzień 15 kwietnia 2026 r., zaś oprocentowanie miało następować według zmiennej stopy procentowej. Ze złożonego przez powoda harmonogramu spłat i karty analitycznej rachunku wynika, że pozwana zaprzestała spłat rat kredytu w pierwszym kwartale 2019 r. Tym samym uznać należy, że pozwana nie wywiązała się z przyjętego ww. umową kredytową zobowiązania. Powyższe, w braku reakcji pozwanej na kierowane do niej wezwania do zapłaty, uprawniało Bank do wypowiedzenia umowy, co skutkowało postawieniem całej należności w stan natychmiastowej wymagalności. Stąd też, zdaniem Sądu, nie było podstaw do stwierdzenia, że umowa ta pozostaje w sprzeczności z ustawą lub by miała na celu obejście ustawy, co czyniłoby ją nieważną na mocy art. 58 § 1 k.c.
Nie znajdując podstaw do uznania umowy kredytu z dnia 21 marca 2016 r. za sprzeczną z przepisami prawa, rozważyć pozostało już tylko czy umowa ta pozostaje w zgodzie z zasadami współżycia społecznego.
W doktrynie przyjmuje się, że pojęcie zasad współżycia społecznego należy odnosić do zrozumiałych i powszechnie akceptowalnych pojęć jak „zasady słuszności”, „zasady dobrych obyczajów”, „zasady uczciwego i bezpiecznego kontraktowania”, „zasady lojalności”. O sprzeczności z zasadami współżycia społecznego można przy tym mówić wtedy, gdy z tymi zasadami nie daje się pogodzić treść czynności prawnej albo jej celu, a także wtedy, gdy czynność jest przedsięwzięta w celu obejścia zasad współżycia społecznego. Nawet dobrowolne czynności prawne zmierzające do ukształtowania położenia prawnego osób, które wyraziły na to zgodę w prawidłowo powziętym i wyrażonym oświadczeniu woli, nie mogą bowiem wywoływać skutków prawnych, które w niedopuszczalny sposób godziłyby w podstawowe wartości określone w porządku prawnym i powszechnie akceptowane w społeczeństwie. Zaakcentowania wymaga przy tym, że na sprzeczność z zasadami współżycia społecznego nie może powoływać się ten, kto sam zasady takie narusza.
Przenosząc powyższe na grunt sprawy niniejszej zauważyć przede wszystkim należało, że – jak podała sama pozwana – świadomie podjęła ona decyzję o zaciągnięciu kredytu w powodowym banku. Potrzebowała bowiem pieniędzy, by zainwestować je zgodnie z propozycją złożoną jej przez J. W. celem pozyskania wysokiego zysku i następnie przeznaczyć go na zakup mieszkania. Co więcej, kredyty na wspomniany cel pozwana zaciągnęła w tym samym dniu także w innych instytucjach kredytowych, na łączną kwotę 335.000,00 zł. W przypadku owych innych kredytów impulsem do ich zaciągnięcia przez pozwaną także była chęć osiągnięcia zysku (a wcześniej mąż pozwanej A. T. zaciągnął również pożyczki na ów cel na łączną kwotę około 300.000,00 zł). Podkreślenia wymaga przy tym, że kredyt udzielony pozwanej przez powoda był kredytem konsumpcyjnym. Kredyt taki zaciągany jest w celu sfinansowania określonych potrzeb kredytobiorcy (np. zakupu samochodu czy telewizora). Tymczasem pozwana środki z tego kredytu przeznaczyła na inwestycję mającą na celu powiększenie jej majątku (ostatecznie nietrafioną), a zatem wykorzystała go niezgodnie z przeznaczeniem. Co więcej, od samego początku, tj. od momentu zawarcia umowy kredytu – pozwana na taki właśnie cel inwestycyjny chciała kredyt ów wykorzystać. W takiej sytuacji, zdaniem Sądu, uznać należało, że sama pozwana naruszyła co najmniej zasady współżycia społecznego, zawierając z powodem umowę kredytu konsumpcyjnego z intencją inwestycyjnego jego wykorzystania. Działania pozwanej godziły bowiem w zasady uczciwego obrotu (powszechnie wiadomym jest, że inne są zasady udzielania kredytu konsumpcyjnego, a inne kredytu inwestycyjnego). Oceny powyższej nie może zmienić okoliczność, iż pozwana ostatecznie nie osiągnęła zysku z inwestycji zaoferowanej jej przez J. W.. W przypadku inwestycji zawsze bowiem zachodzi ryzyko niepowodzenia. Obciąża ono jednak inwestora (w tym wypadku pozwaną). Z ryzykiem takim inwestor (w tym wypadku pozwana) musi się liczyć i nie może przerzucać go na inne podmioty. Skoro zaś pozwana sama dopuściła się naruszenia zasad współżycia społecznego przy zawieraniu umowy z dnia 21 marca 2016 r., to na jej korzyść art. 5 k.c. działać nie może.
Bez znaczenia dla oceny żądania pozwu pozostaje przy tym okoliczność ewentualnego popełnienia przez J. W. i pracowników powodowego banku przestępstwa oszustwa na szkodę pozwanej tudzież powodowego banku, polegającego czy to na doprowadzeniu pozwanej do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez wykorzystanie środków pochodzących z kredytu udzielonego na podstawie umowy z dnia 21 marca 2016 r. na inwestycje prowadzone rzekomo przez J. W. czy to na doprowadzeniu powodowego banku do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez udzielenie pozwanej kredytu mimo braku przesłanek do jego udzielenia. Odpowiedzialność pozwanej wobec powodowego banku ma bowiem charakter kontraktowy i wynika z treści umowy kredytu z dnia 21 marca 2016 r., którą to umowę – jak zanalizowano wcześniej – ocenić należało jako ważną. Ewentualna odpowiedzialność J. W. (tudzież innych osób, w tym pracowników powodowego banku) względem pozwanej za doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem ma zaś charakter deliktowy (art. 415 k.c.). Jeśli pozwana rzeczywiście została przez J. W. (tudzież inne osoby) oszukana, to zawsze może dochodzić od ww. stosownego odszkodowania (czego jednak – jak wynika z jej wyjaśnień informacyjnych – do tej pory nie uczyniła). Od otrzymania takiego odszkodowania nie może jednak pozwana uzależniać wykonania swego zobowiązania wobec banku wynikającego z ważnej i skutecznej umowy kredytu z dnia 21 marca 2016 r. Deliktowy charakter przypisać należałoby też odpowiedzialności J. W. (tudzież innych osób, w tym pracowników powodowego banku) względem powodowego banku za ewentualne doprowadzenie tegoż banku do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez udzielenie pozwanej kredytu mimo braku przesłanek do jego udzielenia. W przypadku takiej odpowiedzialności powodowy bank mógłby (choć wcale nie musiał) dochodzić od ww. stosownego odszkodowania, ale powyższe i tak nie wyłączyłoby odpowiedzialności kontraktowej pozwanej. Wynika to wprost z treści art. 433 k.c., zgodnie z którym okoliczność, że działanie lub zaniechanie, z którego szkoda wynikła stanowiło niewykonanie lub nienależyte wykonanie istniejącego uprzednio zobowiązania, nie wyłącza roszczenia o naprawienie szkody z tytułu czynu niedozwolonego. W kontekście ewentualnej odpowiedzialności deliktowej pracowników powodowego banku zaakcentowania wymaga przy tym, że wprawdzie art. 120 kodeksu pracy stanowi, że w razie wyrządzenia przez pracownika przy wykonywaniu przez niego obowiązków pracowniczych szkody, zobowiązany do naprawienia tejże szkody jest wyłącznie pracodawca, ale przepis ten dotyczy wyłącznie szkody wyrządzonej osobie trzeciej a nie pracodawcy (w tym wypadku powodowego banku). Wobec powyższego, abstrahując nawet od treści art. 433 k.c., przerzucenie na powodowy bank odpowiedzialności za działania jego pracowników polegające na wyrządzeniu temu bankowi szkody poprzez udzielenie pozwanej kredytu mimo braku przesłanek do jego udzielenia nie byłoby możliwe.
Mając wszystko powyższe na uwadze, jako zbędny i zmierzający jedynie do nieuzasadnionego wydłużenia postępowania, ocenił Sąd wniosek pozwanej o zawieszanie postępowania w sprawie niniejszej do czasu zakończenia śledztwa w sprawie PO (...) prowadzonej przez Prokuraturę Okręgową w Suwałkach. Raz jeszcze podkreślić bowiem należy, że ewentualna odpowiedzialność deliktowa J. W. (tudzież innych osób) wobec pozwanej czy powodowego banku pozostaje bez wpływu na odpowiedzialność kontraktową pozwanej wynikającą z ważnej i skutecznej umowy o kredyt z dnia 21 marca 2016 r. zawartej z powodem. Zaakcentować też trzeba, że w odniesieniu do pracowników powodowego banku śledztwo w sprawie PO (...) w ogóle – póki co – nie jest prowadzone ad personam, a jedynie badany jest wątek ewentualnej ich roli w przestępstwie zarzucanym J. W. i K. B..
Uwzględniając wszystko powyższe, żądanie pozwu – wywodzone z umowy z dnia 21 marca 2016 r. – ocenić należało jako co do zasady za usprawiedliwione. Umowa ta, jak wspomniano to wcześniej, niewątpliwie spełniała wymogi umowy kredytowej. W przekonaniu Sądu, przedmiotową umowę uznać też należało za skutecznie wypowiedzianą przez stronę powodową. Oświadczenie w przedmiocie wypowiedzenia tejże umowy bezspornie doręczone zostało bowiem pozwanej w sposób przewidziany umową i z uwzględnieniem treści art. 75c powołanej ustawy Prawo bankowe.
W zaistniałym stanie rzeczy rozważyć już tylko pozostało kwestię zasadności wysokości kwoty dochodzonej przez powoda. Odnośnie tej kwestii wskazać w pierwszej kolejności należy, że pozwana jej nie negowała, przyznając wprost, iż z tytułu umowy kredytu z dnia 21 marca 2016 r. istnieje zadłużenie dochodzone pozwem, albowiem raty kredytu przestały być spłacane za pozwaną przez J. W., a następnie również przez samą pozwaną. Dodatkowo zauważenia wymaga, że wysokość zadłużenia z przedmiotowej umowy kredytu potwierdzają dokumenty przedłożone przez stronę powodową, a to wyciąg z ksiąg bankowych (k. 89), karta analityczna (k. 66-86) i harmonogram spłat rat kredytu (k. 87-88). W tym stanie rzeczy żądanie pozwu ocenić należało za usprawiedliwione także co do wysokości. W. dodać trzeba, że z odpowiedzialności pozwanej wobec powoda w oparciu o umowę kredytu z dnia 21 marca 2016 r. nie mogła zwolnić okoliczność, iż zawarła ona z J. W. umowę o przejęciu długu (spłaty rat kredytu zaciągniętego w dniu 21 marca 2016 r.). Na zawarcie takiej umowy przejęcia długu zgody nie wyraził bowiem powodowy bank, a to czyni przedmiotową umowę wobec tegoż banku bezskuteczną i rodzi jedynie po stronie J. W. odpowiedzialność kontraktową względem pozwanej (art. 519 § 2 pkt 2) k.c. i art. 521 § 2 k.c.).
W opisanym powyżej stanie rzeczy Sąd zatem zasądził od pozwanej na rzecz powodowego banku kwotę 90.021,93 zł wraz z odsetkami umownymi w wysokości odsetek maksymalnych za opóźnienie liczonymi od kwoty 86.816,75 zł od dnia 30 grudnia 2019 r. (tj. od dnia następnego po dniu, do którego zostały naliczone przez powoda odsetki umowne w wysokości odsetek maksymalnych za opóźnienie, skapitalizowane na dzień 29 grudnia 2019 r.) do dnia zapłaty (pkt I. sentencji wyroku).
O kosztach procesu (pkt II. sentencji wyroku) rozstrzygnięto natomiast zgodnie z zasadą słuszności z art. 102 k.p.c.
Sąd Okręgowy chciałby przy tym zauważyć, iż w postępowaniu procesowym Sąd orzeka o zwrocie kosztów w każdym orzeczeniu kończącym sprawę według jednej z następujących zasad: odpowiedzialności za wynik procesu, stosunkowego rozdzielenia kosztów, wzajemnego zniesienia kosztów, słuszności i zawinienia.
Zgodnie zaś z treścią z art. 102 k.p.c. w wypadkach szczególnie uzasadnionych Sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Co więcej, zastosowanie reguły określonej w art. 102 k.p.c. nie jest uzależnione od wniosku przegrywającego (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 lutego 2013 r., II CZ 185/12, Legalis). Podkreślenia wymaga, iż urzeczywistniający zasadę słuszności art. 102 k.p.c. stanowi wyjątek od zasady odpowiedzialności za wynik sporu, a zatem nie podlega wykładni rozszerzającej. Jednocześnie jednak przepis art. 102 k.p.c. daje Sądom swobodę przy rozstrzyganiu o zwrocie kosztów procesu, gdy stosowanie zasady wyrażonej w art. 98 k.p.c. (odpowiedzialności za wynik procesu) nie można by pogodzić z zasadą słuszności. Odstąpienie od obciążania strony kosztami postępowania uzależnione jest od dyskrecjonalnej oceny Sądu, a zakwalifikowanie przypadku jako „szczególnie uzasadnionego” (art. 102 k.p.c.) wymaga rozważenia całokształtu okoliczności faktycznych sprawy.
Kodeks nie precyzuje, jakie kryteria muszą być spełnione dla przyjęcia w danej sprawie, że zachodzą okoliczności objęte sformułowaniem „w wypadkach szczególnie uzasadnionych”. W orzecznictwie wskazuje się, że chodzi o takie sytuacje, które wskazują, że ponoszenie kosztów pozostawało w sprzeczności z powszechnym odczuciem sprawiedliwości oraz zasadami współżycia społecznego. Przykładowo wskazuje się, że pojęcie wypadków szczególnie uzasadnionych należy powiązać z okolicznościami związanymi z samym przebiegiem procesu, jak i leżącymi na zewnątrz. Do pierwszych zaliczane są sytuacje wynikające z charakteru żądania poddanego rozstrzygnięciu, jego znaczenia dla strony, subiektywne przekonanie strony o zasadności roszczeń, przedawnienie, prekluzja. Zalicza się do nich także okoliczność, że rozstrzygnięcie sprawy nastąpiło na podstawie faktów ustalonych na podstawie dowodów dopuszczonych przez Sąd z urzędu, jak również niewspółmierność wysokości kosztów pomocy prawnej poniesionych przez stronę wygrywającą proces do stopnia zawiłości sprawy i nakładu pracy pełnomocnika (Komentarz. Art. 102 KPC T. I red. Szanciło 2019, wyd. 1/Rystał). Drugą grupę przesłanek stanowią okoliczności wyznaczone sytuacją majątkową, zdrowotną i życiową strony (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26 września 2012 r., II CZ 95/12, Legalis i z dnia 27 września 2012 r., III CZ 70/12, Legalis).
W ocenie Sądu w niniejszej sprawie zachodzą szczególne okoliczności, które przemawiają za odstąpieniem od obciążania pozwanej kosztami procesu należnymi stronie powodowej. Należy mieć tutaj na uwadze nie tylko trudną sytuację materialną i osobistą pozwanej, albowiem jest ona zobowiązana do zapłaty kilku kredytów na kwotę około 335.000,00 zł (a co więcej do zapłaty takich kredytów zobowiązany jest również jej mąż na kolejną kwotę około 300.000,00 zł), ale również okoliczności związane z niniejszą sprawą (tj. uznanie pozwanej w postępowaniu karnym za pokrzywdzoną wobec przestępnych działań J. W. w postaci doprowadzenia pozwanej i jej męża do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości).
SSO Aneta Ineza Sztukowska