Pełny tekst orzeczenia

sygn. akt IC 1042/20

WYROK W IMIENIU

RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 marca 2021 roku

Sąd Rejonowy w Częstochowie Wydział I Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Cezary Dziurkowski

Protokolant: sekretarz sądowy Katarzyna Świąć

po rozpoznaniu w dniu 18 marca 2021 roku w Częstochowie na rozprawie

sprawy z powództwa E. T.

przeciwko (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie

1.  zasądza od pozwanego (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. na rzecz powódki E. T. kwotę 35.288 zł. (trzydzieści pięć tysięcy dwieście osiemdziesiąt osiem złotych) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych od dnia 07 lutego 2020 roku do dnia zapłaty,

2.  w pozostałej części powództwo oddala,

3.  obciąża pozwanego (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Częstochowie kwotą 2.187,86 zł. (dwa tysiące sto osiemdziesiąt siedem złotych i osiemdziesiąt sześć groszy) tytułem części kosztów i wydatków sądowych, które nie obciążają powódki ,

4.  nieuiszczoną częścią kosztów i wydatków sądowych obciąża Skarb Państwa,

5.  koszty zastępstwa procesowego wzajemnie znosi.

Sygn. akt I C 1042/20

UZASADNIENIE

Powódka E. T. wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. w W. kwoty 74.888 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 07 lutego 2020 roku do dnia zapłaty. Domagała się także zasądzenia na jej rzecz zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu żądania pozwu powódka wskazała, że przedmiotowe roszczenie dotyczy zadośćuczynienia i odszkodowania za skutki zdarzenia drogowego, do jakiego doszło w dniu 14 listopada 2019 roku na skrzyżowaniu ulic (...) w C.. Osobą odpowiedzialną za spowodowanie wypadku była M. W. (1), która w chwili zdarzenia posiadała aktualną polisę OC wystawioną przez pozwanego. Powódka została przewieziona do szpitala, w którym przebywała w okresie od 14 do 18 listopada 2019 roku. W trakcie hospitalizacji, w dniu 16 listopada 2019 roku przebyła operację zespolenia złamania szyjki kości udowej prawej. Po wyjściu ze szpitala przez 6 miesięcy powódka przebywała w pozycji leżącej, wymagała stałej pomocy osób trzecich. Dwa razy w tygodniu odbywała rehabilitację, która zgodnie z informacją rehabilitanta powinna być kontynuowana przez kolejne pół roku. Nadto za dwa lata poszkodowaną czeka kolejna operacja – usunięcia śrub zespalających oraz wymiany biodra. Wskutek doznanych obrażeń powódka odczuwa silny ból nogi oraz bóle głowy. Cierpi także na bezsenność i osłabienie. Jakość jej życia uległa znacznemu pogorszeniu. Izolacja, utrata sprawności fizycznej oraz perspektywa utraty możliwości kontynuowania pracy (powódka jest sprzątaczką) wpłynęło przy tym negatywnie na stan jej zdrowia psychicznego. Pozwany zasadniczo uznał swoją odpowiedzialność i w toku postępowania likwidacyjnego wypłacił zadośćuczynienie w kwocie 9.000 zł. W ocenie powódki jest to kwota znacząco zaniżona. Nadto w dotychczasowym okresie rekonwalescencji powódka poniosła koszty leczenia, które uwzględniwszy koszty niezbędnej rehabilitacji przez kolejne pół roku wyniosły 5.755,97 zł. Odszkodowanie przyznane z tego tytułu przez pozwanego wyniosło 1.467,95 zł. Pozwem w niniejszej sprawie powódka dochodzi zapłaty pozostałej części odszkodowania tj. kwoty 4.288 zł oraz dalszego zadośćuczynienia w wysokości 70.600 zł.

Pozwany (...) S.A. w W. nie uznał roszczenia powódki i wniósł o jego oddalenie w całości oraz zasądzenie zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Uzasadniając swoje stanowisko pozwany nie kwestionował opisanych w pozwie okoliczności związanych z wypadkiem, jak również zasady swojej odpowiedzialności za przedmiotowe zdarzenie, jako ubezpieczyciela sprawcy wypadku. Przyznał także, że przeprowadził w związku z przedmiotową szkodą postępowanie likwidacyjne, w wyniku którego ustalił wysokość zadośćuczynienia i odszkodowania w łącznej kwocie 10.467,95 zł. W ocenie pozwanego wypłacone poszkodowanej zadośćuczynienie jest adekwatne do stopnia jej cierpień wynikłych z wypadku z dnia 14 listopada 2019 roku oraz doznanego trwałego uszczerbku na zdrowiu w wymiarze 7%. Żądana przez powódkę dopłata do zadośćuczynienia jest w ocenie pozwanego rażąco zawyżona. W odniesieniu do dochodzonego odszkodowania pozwany podniósł, że wypłacone odszkodowanie zrekompensowało jej wszystkie wydatki, które były rzeczywiście konieczne do poniesienia. Pozostałe koszty wymienione w pozwie nie były konieczne, gdyż powódka miała możliwość skorzystania w tym zakresie z świadczeń refundowanych przez NFZ. Pozwany wskazał również, że ewentualne odsetki od uwzględnionej części roszczenia winny być zasądzone dopiero od dnia wyrokowania.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 14 listopada 2019 roku na skrzyżowaniu ulic (...) w C. doszło do wypadku komunikacyjnego, w którym powódka E. T. doznała obrażeń ciała. We wskazanym miejscu i czasie kierująca samochodem marki L. o nr rej. (...) M. W. (2) nie ustąpiła pierwszeństwa powódce poruszającej się w sposób prawidłowy przejściem dla pieszych i rowerzystów, doprowadzając do zderzenia. Powódka została przewieziona przez karetkę pogotowia do Wojewódzkiego Szpitala (...) Panny w C., gdzie stwierdzono u niej złamanie szyjki prawej kości udowej, stłuczenie łokcia prawego oraz stłuczenie kciuka prawego. Powódka była hospitalizowany do dnia 18 listopada 2019 roku. W trakcie pobytu w szpitalu wykonano operację stabilizacji złamania szyjki kości udowej prawej 3 śrubami gąbczastymi. Dalsze leczenie powódka prowadziła zgodnie z zaleceniami w Poradni Ortopedii i (...) Urazowej w Wojewódzkim Szpitalu (...) im. (...) w C. przy ul. (...). Podczas wizyty kontrolnej w dniu 27 listopada 2019 roku usunięto szwy i zmieniono opatrunek. W trakcie kolejnych wizyt dokonywano kontroli klinicznych i radiologicznych oraz przedłużano powódce zwolnienie lekarskie od pracy. Ostatnia wizyta powódki w poradni miała miejsce w dniu 09 września 2020 roku. Po wykorzystaniu 182 dni zasiłku chorobowego powódka przebywa obecnie na świadczeniach rehabilitacyjnych.

W wyniku wypadku z dnia 14 listopada 2019 roku powódka doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu w wymiarze 10%. Uszczerbek ten przejawia się ograniczeniem sprawności prawej kończyny dolnej w zakresie biodra prawego, ograniczeniem jego ruchomości, osłabieniem siły mięśniowej prawej kończyny dolnej oraz blizną pooperacyjną. Uszczerbek jest trwały a powódka będzie odczuwała jego skutki do końca życia. Leczenie skutków wypadku trwało przez okres 10 miesięcy, a jego wynik należy uznać za dobry.

Bezpośrednio po wypadku powódka wymagała pomocy osób trzecich w codziennym funkcjonowaniu, przy czynnościach takich jak robienie opatrunków, codziennej toalecie, kąpieli, ubieraniu się, sprzątaniu, przygotowywaniu posiłków. Pomoc ta była niezbędna przez okres 4 miesięcy od zabiegu operacyjnego, a jej wymiar wynosił 3 godziny dziennie w pierwszym miesiącu, 2 godziny dziennie przez kolejne 2 miesiące oraz jedną godzinę dziennie w czwartym miesiącu po operacji.

W okresie rekonwalescencji powódka mogła odczuwać dolegliwości bólowe. Natężenie bólu mogło być silne w okresie 4-5 dni od wypadku, czyli podczas pobytu w szpitalu. W okresie kolejnych 3-4 miesięcy dolegliwości bólowe mogły przebrać średnie, a przez dalsze 6-8 miesięcy lekkie natężenie.

W czasie leczenia powódka wymagała ograniczenia aktywności fizycznej i życiowej. Uszkodzona kończyna musiała być oszczędzana, a następnie we własnym zakresie ćwiczona i rehabilitowana. Obecny stan zdrowia powódki i rokowania na przyszłość należy oceniać ostrożnie, albowiem z uwagi na krótki okres czasu od wypadku nie można jeszcze na chwilę obecną wykluczyć możliwości wystąpienia zmian zwyrodnieniowych stawu biodrowego.

Od strony psychologicznej nie stwierdzono wystąpienia u powódki żadnych zaburzeń. W szczególności nie wystąpił rozstrój psychiczny, koszmary senne, lęki, niechęć do aktywności, zaburzenia jedzenia czy rytmu dnia. Powódka deklarowała, że jest osobą aktywną w ciągu dnia i ma dużo wsparcia w osobach jej bliskich. Obecny stan emocjonalny powódki jest lekko zaburzony, jednakże źródłem tego zaburzenia nie jest psychika poszkodowanej ale odczuwany nadal ból fizyczny i poczucie braku wykazania skruchy przez sprawczynię wypadku. Z uwagi na powyższe jest duża szansa na powrót powódki do równowagi emocjonalnej.

(dowód: okoliczności częściowo bezsporne, a także: wyrok S.R. w C. z dnia 05.03.2020r. sygn. IV K 134/20 k.15-16, dokumentacja medyczna powódki k.17-24, 26-31, opinia biegłego z zakresu ortopedii i traumatologii dr D. K. k.80-83, opinia biegłego z zakresu psychologii D. N. k.68-70, zeznania świadków: R. T. k.59, P. T. k.59, K. M. k.59, Z. T. k.60, dowód z przesłuchania powódki E. T. k.60)

W dniu wypadku pozwany (...) S.A. w W. obejmował pojazd kierowany przez M. W. (2) ochroną ubezpieczeniową w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Powódka zgłosiła szkodę pozwanemu, który po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego uznał co do zasady swoją odpowiedzialność za przedmiotowe zdarzenie i wypłacił z tego tytułu powódce kwotę 9.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwotę 1.467,95 zł tytułem odszkodowania (908,72 zł, jako koszt sprzętu ortopedycznego i środków pomocniczych oraz 559,25 zł jako koszty leczenia).

(dowód: akta postępowania likwidacyjnego na płycie CD k. 53, decyzja pozwanego z 24.03.2020r. k.57-58)

W wyniku wypadku powódka poniosła koszty leczenia i rehabilitacji w zakresie: wypożyczenia łózka rehabilitacyjnego, transportu łóżka rehabilitacyjnego, rehabilitacji w miesiącach listopad 2019 – styczeń 2020 roku, zakupu balkonika aluminiowego, materaca odleżynowego, taboretu prysznicowego oraz leków i maści w łącznej wysokości 2.875,97 zł. Jednocześnie stwierdzono, że dalsza rehabilitacja jest konieczna przez okres dalszych 6 miesięcy w wymiarze 2 zabiegów tygodniowo, których łączny koszt wynosi 2.880 zł. Suma kosztów leczenia poniesionych i takich, których poniesienie jest pewne związanych z leczeniem u powódki skutków wypadku z dnia 14 listopada 2019 roku wynosi 5.755,97 zł.

(dowód: rachunki i faktury, dokumentacja związana z kosztem wypożyczenia i transportu łóżka oraz kosztami rehabilitacji k.32-41, oświadczenie fizjoterapeuty powódki k.24)

Ustalając stan faktyczny Sąd oparł się na załączonych do akt sprawy dokumentach, których wiarygodność nie była kwestionowana przez żadną ze stron procesu. Skalę obrażeń powódki doznanych w wyniku spornego wypadku, ich wpływ na życie poszkodowanej, oraz przebieg procesu leczenia ustalono na podstawie opinii biegłych z zakresu ortopedii i traumatologii oraz psychologii. Sąd dał także wiarę zeznaniom świadków i wyjaśnieniom powódki, które należało ocenić jako wiarygodne i spójne z rzeczowym materiałem dowodowym.

Sąd zważył, co następuje:

Podstawę prawną żądania powódki stanowił art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 435 § 1 k.c. oraz w zw. z art. 445 § 1 i art. 444 § 1 k.c. W stosunku do szkód spowodowanych przez mechaniczny środek komunikacji wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody, cytowane przepisy przewidują odpowiedzialność jego samoistnego posiadacza na zasadzie ryzyka. W rozpatrywanej sprawie nie znajdzie zastosowania art. 436 § 2 k.c. albowiem rower (którym poruszała się powódka w chwili zdarzenia) nie jest uznawany za mechaniczny środek komunikacji wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody. Oznacza to, że kwestia ewentualnej winy kierowcy samochodu w spowodowaniu wypadku, z perspektywy prawa cywilnego nie jest decydująca przy rozstrzyganiu sprawy o zadośćuczynienie lub odszkodowanie. Kwestia ta została uregulowana odmiennie w prawie karnym, jednakże odpowiedzialność karna sprawcy nie jest czynnikiem decydującym dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy (por. wyrok S.A. w Krakowie z 23.01.2018r. sygn. I ACa 1273/17, LEX nr: 2533680).

Konkretyzacja roszczeń odszkodowawczych za uszkodzenie ciała jest wyrażona w przepisach art. 444 § 1 i art. 445 § 1 k.c. Zgodnie z ich dyspozycją W razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Jednocześnie w warunkach opisanych powyżej Sąd może przyznać poszkodowanemu od podmiotu odpowiedzialnego za powstanie szkody odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Krzywda, której naprawienia może domagać się poszkodowany stanowi niemajątkowy skutek naruszenia dóbr osobistych, wywołany min. uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia. Uszczerbki te mogą polegać na fizycznych dolegliwościach i psychicznych cierpieniach bezpośrednio związanych ze stanem zdrowia, ale też z jego dalszymi następstwami w postaci odczuwanego dyskomfortu w swobodnym poruszaniu się bez pomocy kuli, braku możliwości dotychczas uprawianego sportu, mobilności, poczuciu osamotnienia, nieprzydatności społecznej bądź nawet wykluczenia.

Podstawę legitymacji procesowej pozwanego powódka wywodziła natomiast z art. 822 § 1 k.c. wobec obowiązującej na datę zdarzenia umowy obowiązkowego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, jaką obejmował on sprawcę wypadku. Z przepisu § 4 tego artykułu wynika, że uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. Bierna legitymacja procesowa pozwanego nie była przez niego kwestionowana.

Stan faktyczny w niniejszej sprawie pozostawał pomiędzy stronami zasadniczo bezsporny. Pozwany jeszcze przed wytoczeniem przedmiotowego powództwa dobrowolnie przyjął na siebie odpowiedzialność odszkodowawczą za skutki zdarzenia drogowego z dnia 14 listopada 2019 roku. Przeprowadzone zostało postępowanie likwidacyjne, w wyniku którego pozwany wypłacił powódce częściowe zadośćuczynienie w kwocie 9.000 zł, jak również odszkodowanie z tytułu poniesionych kosztów leczenia w kwocie 1.467,95 zł. Bezsporna była zasadniczo także skala obrażeń odniesionych przez powódkę – żadna ze stron nie wniosła w tym przedmiocie zastrzeżeń do ustaleń poczynionych przez ustanowionego w niniejszej sprawie biegłego lekarza ortopedy. Powódka kwestionowała jedynie ustalenia biegłego psychologa. Spór koncentrował się wokół dwóch zagadnień - wysokości należnego powódce zadośćuczynienia oraz tego, czy dochodzone pozwem koszty leczenia pozostawały w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą.

Odnosząc się do wysokości należnego powódce zadośćuczynienia należy wskazać, że w judykaturze i doktrynie dość powszechnie przyjmuje się wyłącznie kompensacyjny charakter ochrony majątkowej udzielanej pokrzywdzonemu i niedopuszczalność przypisywania jej funkcji represyjnych. Kompensata majątkowa ma na celu ograniczenie przykrych doznań. Służyć temu ma nie tylko udzielenie pokrzywdzonemu należnej satysfakcji moralnej w postaci uznania jego krzywdy wyrokiem sądu, ale także zobowiązanie do świadczenia pieniężnego, które umożliwi pełniejsze zaspokojenie potrzeb i pragnień pokrzywdzonego lub wesprze realizację wskazanego przez niego celu społecznego. Przy oznaczeniu zakresu wyrządzonej krzywdy za konieczne uważa się uwzględnienie rodzaju naruszonego dobra, zakresu (natężenie i czas trwania) naruszenia, trwałości skutków naruszenia i stopnia ich uciążliwości, charakteru obrażeń, stopnia nasilenia bólu, okresu leczenia, liczby zabiegów, trwałych następstw wypadku, stanu ogólnej niezdolności fizycznej i psychicznej, ujemnych uczuć przeżywanych w związku z cierpieniami fizycznymi lub w związku z następstwami uszkodzeń ciała lub rozstroju zdrowia, stresu pourazowego, niemożności wykonywania zawodu lub innej działalności, ale też typowej codziennej aktywności, stopnia wyłączenia z normalnego życia, a także stopnia pozbawienia radości z życia, stopnia winy sprawcy i jego zachowania po dokonaniu naruszenia, sytuacji osobistej, wieku i związanego z nim poziomu wrażliwości psychicznej, zawodu poszkodowanego, stosunków majątkowych. Nie bez znaczenia dla oceny stopnia doznanej krzywdy jest również poczucie bezradności, związane m.in. z koniecznością korzystania z opieki osób trzecich czy utratą zdolności zarobkowania (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 listopada 2009 r., sygn. akt III CSK 62/09, niepubl.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 listopada 2007 r., sygn. akt V CSK 245/07, niepubl.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 maja 2004 r., sygn. akt IV CSK 357/03, niepubl.).

Nie ulega wątpliwości, że suma pieniężna przyznana tytułem zadośćuczynienia powinna być utrzymana w rozsądnych granicach i być dostosowana do aktualnych stosunków majątkowych w społeczeństwie (wyrok SN z 22.03.1978 r. sygn. IV CR 79/78). Umiarkowana wysokość zadośćuczynienia oznacza natomiast, że nie może być ono ani rażąco wygórowane ani rażąco niskie (wyrok SN z 09.07.1970 r. sygn. III PRN 39/70). Pojęcie „odpowiedniej sumy pieniężnej tytułem zadośćuczynienia” rozumieć należy, jako wymóg indywidualizowania sytuacji pokrzywdzonego z uwzględnieniem całokształtu okoliczności sprawy oraz odniesieniem się do okoliczności obiektywnych. Aktualność w/w orzeczeń w obecnym stanie prawnym była wielokrotnie potwierdzana przez bieżące orzecznictwo sądów powszechnych (por. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 22.02.2012r., I ACa 65/12, wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 23.08.2012r, I ACa 592/12, wyrok Sądu Najwyższego z dn.26.11.2019 r. IV CSK 386/19).

W kontekście przytoczonych powyżej reguł oceny wysokości należnego zadośćuczynienia Sąd uznał, że dochodzona przez powódkę z tego tytułu kwota 70.600 zł (a zatem łącznie z kwotą już wypłaconą 79.600 zł) jest zawyżona. Strona powodowa wyczerpująco udokumentowała rozmiar doznanej szkody, jak również cierpienia fizyczne będące jej następstwem. W szczegółowy sposób rozmiar doznanych przez powódkę obrażeń opisał biegły lekarz ortopeda w sporządzonej na potrzeby niniejszej sprawy opinii, która nie była kwestionowana przez stronę pozwaną, a którą Sąd zsumaryzował powyżej w ustaleniach faktycznych sprawy. Szczególnego uwypuklenia wymaga, że na skutek wypadku powódka musiała być operowana, a prawdopodobna jest kolejna operacja usunięcia śrub zespalających. Leczenie wypadku trwało około 10 miesięcy i w tym czasie powódka odczuwał dokuczliwy ból w uszkodzonej kończynie o zmiennym stopniu nasilenia. Nadto w ciągu pierwszych czterech miesięcy po wypadku poszkodowana nie była w stanie samodzielnie funkcjonować i wymagała opieki osób trzecich. Powódka doznała 10% trwałego uszczerbku na zdrowiu. Sąd wziął także pod uwagę treść opinii biegłego psychologa, z której wynika, że ze strony psychologicznej powódka nie doznała znaczących dolegliwości. Zgłaszane przez nią rozchwianie emocjonalne przypisać należy dolegliwościom z natury fizycznym. Jednocześnie, odnosząc się do pisma procesowego powódki z dnia 26 listopada 2020 roku Sąd pragnie podkreślić, że rolą biegłego psychologa nie jest kopiowanie twierdzeń osoby badanej, i podawanie ich za stan faktyczny, ale dokonanie ich oceny zgodnie z posiadaną wiedzą specjalistyczną. To do biegłego należy ocena, jakie znaczenie nadać informacjom uzyskanym w trakcie badania od poszkodowanej. W ocenie Sądu kwestionowana przez powódkę opinia została sporządzona w sposób rzetelny i obiektywny.

Zgodnie z treścią art. 445 § 1 k.c. w przypadku zaistnienia przesłanek przyznania zadośćuczynienia, Sąd zasądza sumę „odpowiednią”. Jej wysokość została zatem pozostawiona do uznania Sądu, przy jednoczesnym zachowaniu reguł jej ustalania opisanych powyżej. Mając na uwadze, że dotychczas powódka otrzymała zadośćuczynienie w kwocie 9.000 zł Sąd stanął na stanowisku, że dochodzona pozwem z tego tytułu kwota w wysokości dalszych 70.600 zł jest stanowczo zawyżona. Mając na względzie całokształt okoliczności faktycznych sprawy Sąd przyjął, że kwotą odpowiednią i adekwatną do rozmiaru szkody doznanej przez powódkę jest 31.000 zł, tj. łącznie 40.000 zł. Uwzględnia ona wszelkie okoliczności i następstwa przedmiotowego zdarzenia, w tym rozmiar i czasokres doznanych przez powódkę cierpień, czas trwania leczenia i jego przebieg, odczuwany ból i ograniczenia w życiu codziennym spowodowane szkodą.

W odniesieniu do odszkodowawczej części roszczenia Sąd zważył, że jest ono uzasadnione w całości. Strona pozwana zasadniczo nie kwestionowała wystąpienia wymienionych w pozwie kosztów, jak również konieczności wykonania zabiegów lub zakupu środków rehabilitacyjnych. Zarzuty strony pozwanej dotyczyły jedynie potencjalnej możliwości uzyskania części z wymienionych świadczeń w ramach refundacji NFZ. Tym niemniej pozwany nie wskazał które konkretnie świadczenia mogły zostać zrefundowane, jak równie w jakich terminach poszkodowana z takich świadczeń mogłaby w ramach NFZ skorzystać. Nie powinno przy tym ulegać wątpliwości, że w sytuacji szkód spowodowanych wypadkami komunikacyjnymi znaczny czas oczekiwania na rehabilitację często oznaczałby pogłębienie rozmiarów szkody. Skuteczność leczenia najczęściej zależy od szybkiego tempa podjęcia stosownych działań, co w realiach funkcjonowania publicznej służby zdrowia z reguły jest niemożliwe. To z kolei rodzi konieczność korzystania ze świadczeń odpłatnych na rynku prywatnym. Z uwagi na powyższe Sąd uznał, że wszystkie ze zgłoszonych przez powódkę kosztów, za które dochodzi ona odszkodowania pozostają w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą z dnia 14 listopada 2019 roku, a tym samym podlegają rekompensacie ze strony pozwanego.

W tak ustalonym stanie faktycznym i prawnym Sąd stwierdził, że roszczenie powoda w zakresie zadośćuczynienia jest uzasadnione w kwocie 31.000 zł, natomiast w zakresie odszkodowania w wysokości 4.288 zł. Tym samym zasądzić należało kwotę 35.288 zł. W pozostałym zakresie Sąd powództwo oddalił, jako zawyżone.

Podstawę zasądzenia odsetek od należności głównej stanowiły przepisy art. 481 § 1 i § 2 k.c. Odsetki zasądzono od dnia 07 lutego 2020 roku, tj. od dnia, w którym pozwana poinformowała o otrzymaniu zgłoszenia szkody.

Rozstrzygając w przedmiocie ponoszenia przez strony kosztów procesu Sąd zastosował ogólną zasadę odpowiedzialności za wynik postępowania wynikającą z art. 100 k.p.c. Zgodnie ze wskazanym przepisem, w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Z uwagi na fakt, że roszczenie powódki zostało uwzględnione w przybliżeniu w połowie, Sąd postanowił koszty procesu pomiędzy stronami wzajemnie znieść.

W toku postępowania Sąd obciążył tymczasowo Skarb Państwa kosztami związanymi z opłatą od powództwa od poniesienia której powódka została zwolniona, a także z wynagrodzeniem powołanych w sprawie biegłych. Suma kosztów tymczasowych Skarbu Państwa wyniosła 4.375,72 zł. Sąd nakazał pobrać połowę w/w kwoty od strony pozwanej w oparciu o przepisy art. 83 ust. 2 oraz art. 113 ust. 1 Ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych – stosownie do wyniku postępowania. Drugą połową nieuiszczonych kosztów obciążono Skarb Państwa, albowiem postanowieniem z dnia 08 maja 2020 roku powódka została zwolniona od ponoszenia kosztów sądowych w całości.