Sygn. akt XVI GC 1131/18
Dnia 23 lipca 2021 r.
Sąd Okręgowy w Warszawie XVI Wydział Gospodarczy
w składzie:
Przewodniczący – |
SSO Patrycja Czyżewska |
Protokolant – |
sekretarz sądowy Tomasz Kawczyński |
po rozpoznaniu 23 lipca 2021 r. w Warszawie
na rozprawie
sprawy z powództwa Przedsiębiorstwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w I.
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W., (...) Bank (...) Spółce Akcyjnej w W.
z udziałem interwenientów ubocznych (...) Bank (...) Spółki Akcyjnej w W. oraz Banku (...) Spółki Akcyjnej w W.
o zapłatę
1. oddala powództwo;
2. ustala, że powód Przedsiębiorstwo (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w I. ponosi koszty postępowania w całości i szczegółowe ich wyliczenie pozostawia referendarzowi sądowemu.
SSO Patrycja Czyżewska
Sygn. akt XVI GC 1131/18
wyroku z 23 lipca 2021 r.
Pozwem z 26 czerwca 2018 r. (data prezentaty Sądu) powód Przedsiębiorstwo (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w I. wniósł o zasądzenie solidarnie od pozwanych (...) Spółki Akcyjnej i Banku (...) Spółki Akcyjnej tytułem odszkodowania kwoty (...) zł jako należności głównej oraz kwoty (...) zł z tytułu skapitalizowanych odsetek ustawowych liczonych od kwoty głównej, tj. łącznie kwoty (...) zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty. Powód wniósł także o zasądzenie od pozwanych na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu powództwa powód wskazał, że prowadzi działalność gospodarczą, w ramach której konsumenci nabywają towary i usługi płacą za nie m.in. przy pomocy kart płatniczych wystawionych przez banki, w tym pozwanych. Umożliwienie klientom powoda płatności kartami wymagało od powoda zawarcia z bankami lub agentami rozliczeniowymi umów, na mocy których powód zobowiązany był do opłaty od każdej transakcji stanowiącej procent od wartości brutto transakcji. Na wskazaną opłatę, uiszczaną agentowi rozliczeniowemu składała się marża agenta (jego wynagrodzenie) oraz opłata interchange, stanowiąca 90% całej opłaty, transferowana następnie na rzecz banku.
Powód podniósł, iż w okresie od lipca 2008 r. do końca czerwca 2014 r. uiszczał opłatę interchange w średniej wysokości 1,47% od wartości brutto transakcji, mimo iż powinien uiszczać opłatę w wysokości 0,2% od płatności kartą debetową i 0,3% od płatności kartą kredytową. Powód wskazał, iż to właśnie różnica między łączną wartością opłaty interchange uiszczaną w okresie od lipca 2008 r. do czerwca 2014 r. przez powoda na rzecz banków a wartością, którą zdaniem powoda powinien uiszczać (0,2% lub 0,3%) stanowi jego szkodę dochodzoną niniejszym pozwem. Jako powód zaistniałej sytuacji powód podał istniejącą zmowę cenową między bankami działającymi w Polsce w sprawie ustalenia wysokości opłaty interchange.
Powód wskazał, że w spornym okresie współpracował tylko z jednym agentem rozliczeniowym – Bankiem (...) S.A. na podstawie umowy w sprawie współpracy w zakresie obsługi i rozliczeń operacji dokonywanych kartami płatniczymi. Powód pokreślił, iż w umowie wprost wskazano, że część opłaty stanowi opłata interchange, na którą agent nie ma wpływu, bowiem ustalają ją banki. Jednocześnie powód nie był w stanie precyzyjnie określić, jaka dokładnie była wysokości opłaty interchange, bowiem znał jedynie łączną kwotę prowizji, bez rozbicia na poszczególne pozycje.
W pozwie pokreślono, iż stawka opłaty interchange została powodowi odgórnie narzucona przez banki, bez możliwości negocjacji, co było efektem zmowy cenowej pozwanych oraz nadużycia silniejszej pozycji rynkowej. Zdaniem powoda, powinien był on płacić opłatę interchange w wysokości 0,2% zgodnie z prawem krajowym oraz unijnym.
Strona powodowa jako podstawę swoich roszczeń podała art. 415 k.c. w zw. z art. 36 ustawy o roszczeniach, wskazując jednocześnie na solidarność odpowiedzialności pozwanych (art. 441 k.c.).
Powód w dalszym wywodzie wskazał przesłanki odpowiedzialności deliktowej pozwanych. Za zdarzenie wywołujące szkodę powód uważał działanie pozwanych w ramach kartelu – zmowy cenowej. Jak stwierdził powód, działanie pozwanych polegało na tym, iż w porozumieniu ustalili wysokość opłaty interchange, co naruszyło prawo konkurencji, o czym stanowi Decyzja Prezesa UOKiK z 29 grudnia 2006 r. nr (...) (nieprawomocna). Co więcej, według powoda ta sama decyzja Prezesa UOKiK przesądza o bezprawności działania pozwanych i naruszeniu prawa zarówno krajowego i unijnego. W kwestii winy powód wskazał na podwyższony miernik staranności, jaki powinien mieć zastosowanie w odniesieniu do banków, co oznacza, iż członkowie zarządów pozwanych powinni sobie co najmniej zdawać sprawę ze skutków swoich działań dla pozostałych uczestników rynku i zwiększenia własnych zysków kosztem akceptantów, czyli m.in. powoda oraz z faktu wyrządzenia mu szkody.
Powód podniósł, iż jego szkoda przejawiła się w postaci zmniejszenia aktywów – środków pieniężnych. Zdaniem powoda szkoda, którą poniósł, stanowiła różnicę między wartością opłaty interchange uiszczonej przez powoda, a jej wartością wedle stawki ustawowej 0,2% i o tę kwotę zgodnie z twierdzeniami powoda pomniejszył się jego majątek. Strona powodowa swoją szkodę obliczyła w następujący sposób: przychody powoda w okresie od lipca 2008 r. do końca czerwca 2014 r. to (...) zł, uiszczona prowizja na rzecz agenta rozliczeniowego (...) tytułem prowizji wynosiła (...) zł. Kwota ta zawierała marżę agenta i interchange – prowizję banków. Przyjmując, że 80% tej kwoty stanowi opłata interchange, wyniosłaby ona wtedy (...) zł. Gdyby natomiast banki pobierały prowizję w stawce 0,2%, wtedy opłata interchange wyniosłaby (...) zł. Szkodę powoda stanowi zatem różnica między kwotą (...) zł a kwotą (...) zł, tj. (...) zł. Dodatkowo powód do kwoty poniesionej szkody dodał również skapitalizowane odsetki od pobranej opłaty interchange za okres od 1 stycznia 2010 r. do dnia poprzedzającego dzień złożenia pozwu (25 czerwca 2018 r.). Powód wskazał, że łączna kwota skapitalizowanych odsetek wynosi (...) zł.
Powód, wskazując na czasookres roszczenia podał, iż lipiec 2008 r. jest najdalszym okresem, za który może chodzić roszczenia z uwagi na 10-letni termin przedawnienia roszczenia liczony wstecz od dnia wniesienia pozwu (pozew z załącznikami k. 5-744).
W złożonej 16 listopada 2018 r. odpowiedzi na pozew pozwany (...) S.A. (pozwany ad 1) wniósł o oddalenie powództwa w całości ze względu na jego bezzasadność. Nadto pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczenia powoda w całości (odpowiedź na pozew pozwanego (...) S.A. k. 849-1122).
Pozwany (...) S.A. zakwestionował roszczenie powoda zarówno co do zasady, jak i co do wysokości. W ocenie pozwanego ad 1 powód nie udowodnił bezprawnego działania pozwanego polegającego na ustalaniu w porozumieniu z innymi bankami wysokości opłaty interchange. Co więcej, jak podniósł pozwany nr 1 Decyzja Prezesa UOKiK, na którą powoływał się powód, dotyczyła ustalania przez banki w ramach porozumień stawki opłaty interchange w okresie 1993-2006 i wbrew twierdzeniom powoda stawka opłaty interchange w latach 2008-2014 ustalana była przez organizacje kartowe (V., M.), co wynika nawet z załączników do pozwu, a nie przez banki. Zatem pozwany ad 1 zaprzeczył, by uczestniczył w porozumieniu dotyczącym ustalania stawki opłaty interchange.
Pozwany (...) S.A. podniósł w szczególności, że Decyzja Prezesa UOKiK, na którą powołuje się powód, jest po pierwsze nieprawomocna, a po drugie dotyczy okresu 1993-2006. Pozwany ad 1 wskazał, iż w wyniku Decyzji Prezesa UOKiK zmianie uległy zasady ustalania opłaty interchange i od tego czasu wysokość stawki opłaty interchange była i jest nadal ustalana jednostronnie przez organizacje kartowe V. i M..
Ponadto, jak podniósł pozwany ad 1, wysokość stawki interchange została uregulowana ustawą z 30 sierpnia 2013 r. o zmianie ustawy o usługach płatniczych, pozostając jednak przy założeniu, że wysokość ustalana jest przez organizację kartową. Ustawa wprowadziła jedynie maksymalną wysokość stawki 0,5% wartości transakcji dla kart debetowych i kredytowych. Kolejną ustawą z 28 listopada 2014 r. o zmianie ustawy o usługach płatniczych obniżono maksymalną wysokość stawki do poziomu 0,2% i 0,3%. Obecnie zaś jak wskazał pozwany ad 1, stawka opłaty interchange, wynika wprost z Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady 2015/ 751 z 29 kwietnia 2015 r. (rozporządzenie MIF). Zdaniem pozwanego ad 1, nie można odnosić wysokości stawki stosowanej obecnie do okresu 10 lat wstecz.
Pozwany (...) S.A. nadmienił, iż powód podjął samodzielną decyzję o przyjmowaniu płatności kartami i powód w rzeczywistości nie poniósł żadnej szkody. Pozwany ad 1 zajął bowiem stanowisko, iż powód uwzględniał opłatę interchange i inne elementy opłaty akceptanta w cenie oferowanych towarów i usług. Zatem opłata interchange w rzeczywistości ponoszona była nie przez akceptanta, lecz przez konsumenta, skoro opłata ta wliczona była w cenę towaru/usługi. Finalnie to nie powód poniósł rzeczywisty ciężar opłaty, lecz klienci powoda (k. 873-875).
Pozwany, podnosząc zarzut braku spełnienia przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej, wskazał na niewskazanie przez powoda, z jakimi działaniami pozwanego w latach 2008-2014 wiąże przesłankę bezprawności. Pozwany powtórzył bowiem, że zasada ustalania wysokości stawki opłaty interchange była w spornym czasie ustalana przez organizacje kartowe, nie zaś przez banki. Pozwany ad 1 podniósł, iż powód de facto nie wskazał, na czym miało by polegać bezprawne zachowanie banków, zatem nie wykazano, z jakim zachowaniem pozwanych wiąże zdarzenie szkodowe. Samo zaś odwołanie się do Decyzji Prezesa UOKiK nie może mieć zastosowania do stanu faktycznego przedstawionego przez powoda. Co więcej, powyższa decyzja nie jest prawomocna, a zatem nie zostało przesądzona ewentualna bezprawność działania banków w okresie objętym decyzją (k. 876-882).
Dalej pozwany (...) S.A. stwierdził ponownie, iż wobec niewykazania bezprawnego działania pozwanego powodującego szkodę nie ma podstaw, by przypisać mu winę. Zdaniem pozwanego, powód nie udowodnił faktu zawarcia porozumienia w sprawie ustalenia wysokości opłat interchange w latach 2008-2014, pozwany zaś zaprzecza, by do takiego porozumienia w omawianym okresie doszło (k. 883-885).
Pozwany ad 1 następnie rozwinął kwestię niewykazania przez powoda poniesienia szkody, bowiem sam fakt płacenia opłaty akceptanta nie przesądza o jej zaistnieniu.
Pozwany zarzucił też, iż błędna jest metodologia wyliczenia wysokość szkody, bowiem nie ma żadnych podstaw, by twierdzić, że stawka ustalona obecnie na poziomie 0,2% powinna mieć zastosowanie również w latach 2008-2014, zatem również wysokość szkody obliczona przez powoda jest błędna. Nadto pozwany wskazał, że powód nie przedstawił żadnych dowodów na potwierdzenie transakcji dokonanych przy pomocy kart V. i M., zatem nie można zweryfikować obrotów powoda dokonanych z użyciem kart płatniczych. W ocenie pozwanego ad 1 dokumenty przedstawione przez powoda są nieweryfikowalne, zaś wskazana w zestawieniach pozycja usługi bankowe jest szerszym pojęciem niż opłata na rzecz agenta rozliczeniowego.
Pozwany zakwestionował żądanie odsetkowe, wskazując między innymi, iż brak jest podstaw do zasądzenia odsetek od dnia rzekomego zaistnienia szkody, gdyż przepisy ustawy o roszczeniach stosuje się do roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej po jej wejściu w życie (k. 885-904).
Pozwany zwrócił również uwagę, iż wobec niewykazania bezprawnego zachowania pozwanego oraz poniesionej szkody, nie ma możliwości wykazania związku przyczynowego.
W kwestii zarzutu przedawnienia pozwany podniósł, iż już w chwili wejścia w życie ustawy z 21 kwietnia 2017 r. o roszczeniach o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji, roszczenia powoda były przedawnione. Nadto zarzucił powodowi błędną interpretację przepis art. 38 wskazanej ustawy.
Po pierwsze pozwany wskazał, iż 10-letni termin liczony od zdarzenia powodującego szkodę rozpoczął bieg z dniem doręczenia bankom Decyzji UOKiK 2006 r. tj. początek stycznia 2007 r. Zatem termin na wniesienia powództwa upłynął z początkiem stycznia 2017 r. Zdaniem pozwanego ad 1 nie ma żadnych dowodów na to, by 10-letni termin ten liczyć od lipca 2008 r. Natomiast w kwestii 3-letniego terminu przedawnienia liczyć go, zdaniem pozwanego ad 1, należało najpóźniej od dnia publikacji Decyzji UOKiK 2006 r. tj. od dnia 4 stycznia 2007 r. Jak wskazał pozwany ad 1, dla biegu 3-letniego terminu żadnego znaczenia nie miały wyroki Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 2015 r. czy Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z 2014 r. Zdaniem pozwanego (...) S.A. 3-letni termin należało liczyć od dnia wydania Decyzji UOKiK 2006 r. tj. 29 grudnia 2006 r., zatem termin ten upłynął 29 grudnia 2009 r. (k. 910-916).
Pismem z 15 listopada 2018 r. pozwany ad 2 poinformował o zmianie firmy pozwanego z Bank (...) S.A.” na (...) Bank (...) S.A.” (pismo pozwanego nr 2 k. 1124-1181).
W odpowiedzi na pozew z 21 grudnia 2018 r. pozwany (...) Bank (...) S.A. (dawniej Bank (...) S.A.) wniósł o oddalenie powództwa w całości jako bezzasadnego oraz o zasądzenie kosztów postępowania, w tym sześciokrotności kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych (odpowiedź na pozew (...) Bank (...) S.A. k. 1184-2215).
W uzasadnieniu pozwany (...) Bank (...) S.A. podniósł przede wszystkim zarzut przedawnienia, a także zarzut niewykazania przez powoda przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej, w tym niewykazanie bezprawności działania pozwanego oraz niewykazanie szkody. Pozwany ad 2 zakwestionował również roszczenie o zapłatę skapitalizowanych odsetek oraz zaprzeczył istnieniu solidarnej odpowiedzialność pozwanych.
Podnosząc zarzut przedawnienia, pozwany ad 2 wskazał, iż upłynął 3-letni termin na wniesienie powództwa, od dnia powzięcia przez powoda wiedzy o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia, a także o źródle tej szkody, jakim miało być zdaniem powoda porozumienie banków. Pozwany ad 2 podniósł, iż w niniejszej sprawnie nie ma zastosowania art. 38 ustawy o roszczeniach, bowiem już w dniu wejścia w życie ustawy, roszczenie powoda było przedawnione, zaś ustawa nie przewiduje wznowienia biegu terminu. W ocenie pozwanego ad 2 roszczenie powoda uległo przedawnienia najpóźniej z upływem czerwca 2017 r.
Zdaniem pozwanego (...) Bank (...) S.A., istnieje wiele okoliczności świadczących o tym, że powód miał wiedzę o uiszczeniu opłat interchange w rzekomo zawyżonej wysokości oraz o fakcie, iż mogło to wynikać z działania banków, już w dacie uiszczania opłat interchange. Do zdarzeń tych pozwany ad 2 zalicza wydanie Decyzji UOKiK 2006 r., czy też zalicza decyzje Komisji Europejskiej, wyroki sądów czy publikacje prasowe. W ocenie pozwanego ad 2 powód najpóźniej mógł dowiedzieć się o wskazanych okolicznościach 26 lutego 2014 r. kiedy Komisja Europejska wydała decyzję nakazującą obniżenie stawek opłat interchange organizacji kartowej V., a to by znaczyło, że roszczenie powoda dotyczące okresu 1 lipca 2008-26 luty 2014 r. przedawniło się najpóźniej w dniu 26 lutego 2017 r., zaś roszczenie za okres od 27 lutego 2014 r do 30 czerwca 2014 r. przedawniały się sukcesywnie z upływem 3 lat od dokonania danej transakcji, od której pobierana była opłata interchange. Zatem roszczenie powoda w całości przedawniło się najpóźniej 30 czerwca 2017 r. Pozwany wskazał, iż roszczenie powoda jako przedawnione w całości powinno zostać oddalone.
W dalszej części uzasadnienia pozwany (...) Bank (...) S.A. wskazał, iż powód jako prowadzący działalność w branży paliwowej (od 2009 r. uczestnik sieci partnerskiej (...), a obecnie prowadzi również stacje paliw pod szyldem (...) S.A.) musiał mieć wiedzę o podnoszonym zawyżeniu opłaty interchange wynikającym z zaangażowania branży w obniżenie opłaty interchange. Jako przykład pozwany ad 2 podaje akcję promocyjną prowadzoną przez (...) polegającą na udzielaniu rabatu w wysokości 10 gr za każdy zatankowany litr paliwa w przypadku płatności kartą. Podobną akcję organizował (...) (k. 1225). Pozwany ad 2 podkreślił, iż powód już w umowach z agentem rozliczeniowym z 2009 r. miał zapisy o pobieraniu od niego opłaty interchange (k. 1230).
Podsumowując swoje stanowisko w kwestii przedawnienia roszczenia, pozwany ad 2 wskazał, iż powód wobec wielości zdarzeń (Decyzja UOKiK 2006 r., wyroki sądów, artykuły prasowe, zaangażowanie branży paliwowej, umowy z agentem rozliczeniowym itp.) wiedział, iż opłata interchange pobierana w latach 2008-2014 mogła być zawyżona. Nadto powód wiedział, na czyją rzecz pobierana jest opłata, kto jest beneficjentem oraz kto uczestniczy w systemie rozliczeniowym. Wobec czego powód posiadał wiedzę o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia, a także o zdarzeniu, z którego może wynikać, tj. porozumieniu zawartym z naruszeniem prawa konkurencji w dacie dokonywania poszczególnych transakcji z wykorzystaniem kart. Zdaniem pozwanego ad 2, całkowicie bezzasadne jest zatem twierdzenie powoda, iż wiedzę o szkodzie uzyskał dopiero w dniu wydania wyroku TSUE w 2014 r., a wiedzę o osobie obowiązanej do jej naprawienia w dniu wydania wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie 6 października 2015 r. Przedawnienie roszczenia głównego przesądza również o przedawnieniu roszczenia odsetkowego.
Kontynuując, pozwany (...) Bank (...) S.A. wskazał na brak wykazania przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej. Pozwany poniósł bowiem, iż powód nie przedstawił żadnego dowodu potwierdzającego istnienie zdarzenia wywołującego szkodę, bezprawność zachowania pozwanego i tym bardziej nie wykazał związku przyczynowo – skutkowego między szkodą a zdarzeniem wywołującym szkodę. Dalej pozwany ad 2 wskazał, iż zaprzecza, by uczestniczył w porozumieniach ustalających stawkę opłat interchange w latach 2008-2014, bowiem stawka ta była ustalana jednostronnie przez organizacje kartowe V. i M..
Pozwany (...) Bank (...) S.A. podkreślił również fakt nieprawomocności Decyzji UOKiK 2006 r. Co więcej, jak wskazał pozwany ad 2, Decyzja ta dotyczy innego okresu (1993-2006) niż roszczenie powoda (2008-2014). Nie można mówić o związaniu Decyzją UOKiK 2006 r., gdyż zakres podmiotowy i przedmiotowy Decyzji był inny niż w niniejszej sprawie, a samo powołanie się na Decyzję Prezesa UOKiK nie wystarczy do wykazania przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej. Również wyroki, na które powołuje się powód, mieć nie mogą mocy wiążącej w niniejszej sprawie. Pozwany wskazał również na bezzasadność powoływania się przez powoda na wyroki TSUE i decyzje Komisji Europejskiej, bowiem dotyczą one innej materii, np. transgranicznych opłat interchange, innego rynku geograficznego, innego okresu, jak również dotyczą organizacji kartowych, nie zaś banków.
Jednocześnie pozwany ad 2 podkreślił, iż po wydaniu Decyzji UOKiK 2006 r. wysokość opłaty interchange nie była i nie jest obecnie ustalana przez banki, lecz przez organizacje kartowe.
Pozwany ad 2 z ostrożności procesowej podniósł, iż nawet gdyby uznać, że pozwany był stroną porozumień w sprawie ustalania opłat interchange, to sam fakt zawarcia takiego porozumienia nie przesądza o jego bezprawności.
Pozwany (...) Bank (...) S.A. zaznaczył również, że powód nie wykazał ani faktu poniesienia szkody, ani jej wysokości. Powód nie wykazał bowiem, w jakiej wysokości uiścił opłaty interchange w sporym okresie, a przyjęta przez powoda metodologia jest błędna. Co więcej, powód nie uwzględnił, iż prowizja dla agenta zawiera nie tylko marżę i opłatę interchange, lecz również inne opłaty, jak opłaty na rzecz organizacji kartowych, opłaty C., opłaty za dokonanie płatności (...) Banku (...) S.A. Ponadto jak wskazał pozwany powód w rzeczywistości nie poniósł żadnej szkody, bowiem ciężar opłaty interchange przeniósł na klientów poprzez podniesienie cen towarów i usług. Finalnie pozwany ad 2 również zaprzeczył, iż w niniejszej sprawie zaistniały przesłanki solidarnej odpowiedzialności pomiędzy pozwanymi i innymi bankami.
Pismem z 14 grudnia 2018 r. pozwany (...) Bank (...) S.A. złożył wniosek o zawiadomienie o toczącym się postępowaniu i wezwanie do udziału w sprawie (przypozwanie) wymienionych podmiotów (pismo k. 2227-2234):
(...) Bank S.A. z siedzibą w W.
- Bank (...) S.A. z siedzibą w G.
- Bank (...) S.A.
- Bank (...) S.A. z siedzibą w W.
- Bank (...) S.A. z siedzibą w W.
(...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W.
(...) Bank (...) S.A. z siedzibą w K.
(...) Bank S.A. z siedzibą w W.
- (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W.
(...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W.
- Bank (...) S.A. z siedzibą w W.
(...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W.
- Bank (...) S.A. z siedzibą w W.
- Bank (...) S.A. z siedzibą w B.
(...) Bank S.A. z siedzibą w W.
(...) Bank S.A. z siedzibą w W..
Pozwany ad 1 złożył analogiczny wniosek jak pozwany nr 1 o wezwanie do udziału w sprawie w trybie art. 84 k.p.c. podmiotów wymienionych we wniosku pozwanego (...) Bank (...) S.A. (pismo k. 2241-2246).
W dniu 22 marca 2019 r. powód złożył replikę na odpowiedź pozwanego (...) S.A. i (...)Bank (...) S.A., w której podtrzymywał powództwo w całości, wszystkie twierdzenia w nim zawarte oraz zawarte w pozwie wnioski dowodowe, jednocześnie zaprzeczając wszystkim twierdzeniom i tezom pozwanych (pismo k. 2257-2673).
W piśmie powód zawarł wniosek o wezwanie do udziału w sprawie na podstawie art. 194 § 3 k.p.c. organizacji kartowych - (...) S.A. z siedzibą w W., B. oraz (...) Limited z siedzibą w L. (k. 2282).
W pierwszej kolejności odnotować trzeba, iż odnosząc się do zarzutu przedawnienia, powód wskazał, że bieg przedawnienia nie mógł rozpocząć się od dnia wydania Decyzji UOKiK 2006 r., bowiem decyzja ta nie ustalała bezprawnej wysokości opłaty, a jedynie bezprawny sposób jej ustalenia. Natomiast decyzja Komisji Europejskiej z 19 grudnia 2007 r. oraz wyrok TSUE z 11 września 2014 r. dotyczą innego okresu niż ustalony w pozwie i opłat transgranicznych a nie krajowych. Decyzja KE z 8 grudnia 2010 r. oraz decyzja KE z 26 lutego 2014 r. dotyczą zaś zupełnie innej materii niż roszczenie powoda.
Powód podkreślił, iż swoje roszczenie wywodzi z faktu ustawowego ustalenia stawki opłaty interchange, bowiem dopiero w tym momencie powód zyskał wiedzę o uszczerbku w swoim majątku. Zdaniem powoda, najwcześniej dopiero w dacie 1 lipca 2014 r. czyli w momencie obowiązywania ustawowych stawek opłaty z agentami rozliczeniowymi określonych ustawą z 30 sierpnia 2013 r. o zmianie ustawy o usługach płatniczych mógł dowiedzieć się o potencjalnej szkodzie poprzez porównanie stawki dotychczas płaconej a wprowadzonej mocą ustawy i określenie rozmiarów szkody. Odnośnie zaś osoby zobowiązanej do naprawienia szkody, powód do dnia dzisiejszego nie ma pewności, kto był odpowiedzialny za ustalanie opłaty interchange w latach 2008-2014 i w jego ocenie dopiero niniejsze postępowanie da odpowiedź na to pytanie (k. 2290).
Nadto, powód podniósł, że zgodnie z art. 38 ustawy o roszczeniach, od dnia wejścia ustawy w życie termin przedawnienia zaczął na nowo swój bieg. Wobec czego zarzut przedawnienia był zdaniem powoda niezasadny.
W dalszej części uzasadnienia repliki powód podnosi, iż Decyzja UOKiK 2006 r. ustalała skutki antykonkurencyjnego porozumienia i to właśnie z uwagi na te skutki porozumienie banków zostało uznane za bezprawne, zaś skutki tego porozumienia trwały aż do czasu wejścia w życie nowelizacji ustawy o usługach płatniczych (1 lipca 2014 r.), czyli również w okresie 2008-2014 (k. 2313).
Następnie również pismem 8 maja 2019 r. pozwany (...) S.A. zarzucił powodowi dokonanie modyfikacji powództwa w replice na odpowiedź na pozew oraz wniósł o kontrolę dopuszczalności zmiany powództwa przez Sąd (pismo k. 2247-2251). Pismem z 13 maja 2019 r. pozwany (...) Bank (...) S.A. przyłączył się do wniosku pozwanego (...) S.A. z 8 maja 2019 r. o przeprowadzenie kontroli dopuszczalności zmiany przez powoda powództwa (pismo k. 2674-2677).
Na rozprawie 21 sierpnia 2020 r. Sąd postanowił zawiadomić o toczącym się postępowaniu podmioty wskazane we wniosku pozwanych z 14 grudnia 2018 r. oraz 8 maja 2019 r. i wezwać do udziału w sprawie (k. 3660).
Interwencję uboczną po stronie pozwanej wniósł Bank (...) S.A. w W. (k. 3805-3815) oraz (...) Bank (...) S.A. (k. 3842-3856), które to podmioty wniosły o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie zwrotu kosztów procesu.
Postanowieniem wydanym na rozprawie 19 marca 2021 r. Sąd na podstawie art. 194 § 3 k.p.c. oddalił wniosek powoda o wezwanie do wzięcia udziału (...) S.A. z siedzibą w W. (B.) oraz (...)Ltd. z siedzibą w L. (W.) (k. 3890), uznając, iż w świetle okoliczności sprawy brak było podstaw do uwzględnienia wniosku, którego uwzględnienie jest fakultatywną decyzją Sądu.
W toku dalszego postępowania strony podtrzymały swoje stanowiska.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny.
Przedsiębiorstwo (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w I. prowadzi działalność gospodarczą w ramach, której sprzedaje towary i usługi na rzecz konsumentów. Powód prowadzi działalność na rynku paliwowym (posiada stacje benzynowe) oraz usług hotelarskich.
Powód w swojej działalności przyjmuje zapłatę za towary i usługi zarówno w postaci gotówkowej, jak i przy pomocy kart płatniczych wystawionych przez banki.
(dowód: okoliczności bezsporne, odpis KRS powoda k. 60-63, wydruk ze strony internetowej powoda k. 945-946)
Banki (emitenci/wydawcy kart płatniczych) w ramach prowadzonej działalności gospodarczej wydają swoim klientom karty płatnicze debetowe i kredytowe w systemie V. lub M.. Klienci mogą przy użyciu kart płacić za towary i usługi nabywane od sprzedawców (akceptantów). Za usługę rozliczenia transakcji dokonanej przy użyciu karty płatniczej pobierana jest każdorazowo opłata interchange.
Transakcje dokonywane przy zastosowaniu kart płatniczych systemów V. lub M. rozliczane są w tzw. systemie czterostronnym, którego uczestnikami są konsumenci, wydawcy kart płatniczych, akceptanci i agenci rozliczeniowi.
Transakcje dokonane za pomocą kart płatniczych rozliczane są w następujący sposób:
1. konsument posiadający kartę płatniczą realizuje płatność w punkcie handlowo- usługowym należącym do akceptanta. Jeśli kwota transakcji przekracza przyznany punktowi limit konieczna jest autoryzacja, podczas której bank wydawcy karty wydaje zgodę na posiadaczowi karty na bezgotówkowe dokonanie płatności. Jeśli kwota nie przekracza przyznanego limitu transakcja dokonuje się automatycznie;
2. następnie akceptant przesyła informacje o dokonanych transakcjach i zapytanie o autoryzację do agenta rozliczeniowego, który, jeśli istnieje potrzeba, przesyła zapytanie do banku – wydawcy karty, zaś bank przesyła odpowiedź zwrotną;
3. jeśli bank wyraził zgodę, agent przesyła autoryzację do akceptanta i transakcja jest finalizowana, a konsument otrzymuje towar/usługę;
4. następnie akceptant przesyła do agenta rozliczeniowego informację o dokonanych transakcjach i dokonywane jest rozliczenie transakcji przez Krajowy System Rozliczeniowy, który dokonuje obciążeń banków posiadaczy kart za dokonaną płatność u akceptanta, a na konto agenta wpływa kwota, którą klient zapłacił za towar/usługę;
5. agent z otrzymanych środków dokonuje potrącenia swojej prowizji, zaś resztę kwoty ceny uiszczonej kartą przez konsumenta przekazuje na rachunek akceptanta.
W ramach rozliczenia transakcji bezgotówkowej dokonanej za pomocą karty płatniczej sprzedawca towaru lub usługi dokonuje opłaty na rzecz agenta rozliczeniowego. Na wskazaną opłatę składa się: marża agenta rozliczeniowego, opłata interchange oraz opłata systemowa na rzecz organizacji płatniczych/ kartowych (V., M.).
Opłata interchange stanowi prowizję wypłacaną przez agenta rozliczeniowego na rzecz banku wydawcy karty od każdej bezgotówkowej transakcji realizowanej przy użyciem karty płatniczej. Opłata interchange to część opłaty akceptanta (w niniejszej sprawie powoda) pobierana przez agenta rozliczeniowego (w niniejszej sprawie (...) S.A.) od sprzedawcy od każdej zaakceptowanej transakcji dokonanej kartą płatniczą. Opłata ta stanowi procentową wartość dokonanej transakcji.
W przypadku płatności kartą, bank wydawcy karty jest zobowiązany do zapłaty za towar lub usługę na rzecz działającego w imieniu sprzedawcy agenta rozliczeniowego, natomiast opłata interchange płacona jest przez agenta rozliczeniowego na rzecz banku – wydawcy.
W ramach międzynarodowych systemów płatniczych wyróżnia się trzy typy opłat interchange: krajowe, wewnątrzregionalne oraz międzyregionalne. Krajowe opłaty interchange mają zastosowanie do transakcji dokonywanych w kraju, w którym wydano kartę, wewnątrzregionalne odnoszą się do transakcji dokonanych poza krajem wydania karty, lecz w tym samym regionie geograficznym (np. UE), zaś międzyregionalne dotyczą transakcji, które realizowane są między Europą, Azją i Ameryką.
W latach 2008-2014 wysokość stawki opłaty interchange była zróżnicowania i zależała od wielu czynników m.in. od organizacji płatniczej (V., M.), rodzaju karty, sposobu autoryzacji.
(dowód: okoliczności bezsporne)
Aby mieć możliwość przyjmowania płatności dokonywanych kartami płatniczymi konieczne było zawarcie umowy w sprawie współpracy w zakresie obsługi bezgotówkowej.
Pierwszą umowę powód zawarł 2 sierpnia 2006 r. zgodnie ze sporządzonym do umowy aneksem nr (...) z 23 lipca 2009 r. wysokość prowizji pobierana od akceptanta na rzecz agenta rozliczeniowego z tytułu rozliczania operacji kartami płatniczymi wynosiła 1,61%.
(dowód: załącznik nr 7 do umowy z 2 sierpnia 2006 r. wraz z załącznikiem k. 511 - 512)
Kolejna umowa została zawarta 1 września 2009 r. między Bankiem (...) S.A. w W. jako agentem rozliczeniowym a Przedsiębiorstwem (...) sp. z o.o. jako akceptantem. Na podstawie tej umowy akceptant zobowiązał się do sprzedaży towarów i usług na warunkach bezgotówkowych posiadaczom kart płatniczych systemów V. i M. oraz wyłącznie przy użyciu terminala (...) w należących do akceptanta punkach (§ 1).
Zgodnie z umową sprzedaż towarów i usług miała się odbywać zgodnie z Ogólnymi Warunkami Świadczenia Usług zawartymi w załączniku nr 1 do umowy, zaś załącznik nr 2 określał punkty należące do akceptanta, w których miała sprzedaż miała się odbywać.
Agent rozliczeniowy pobierał od akceptanta prowizję z tytułu operacji dokonanych w punktach należących do akceptanta w formie potrąceń z bieżących płatności oraz opłatę za najem terminala (...) (§ 4).
Zgodnie z § 5 umowy akceptant za użytkowanie terminala (...) uiszczał miesięczną opłatę w wysokości (...) zł za każdy terminal stacjonarny i (...) zł za każdy terminal przenośny.
§ 12 określał, że zasady oraz wysokość opłat interchange przy operacjach dokonywanych kartami płatniczymi M. lub M.są publikowane na stronie internetowej (...)
W wyniku zawarcia nowej umowy dotychczas obowiązująca umowa z 2 sierpnia 2006 r. straciła moc.
(dowód: umowa k. 462-463)
Zgodnie z definicją zawartą w Ogólnych Warunkach Świadczenia Usług (załącznik nr 1) interchange to system opłaty i rozliczeń prowadzony przez poszczególne organizacje kart płatniczych dla wymiany operacji pomiędzy członkami tych organizacji.
Za obsługę i rozliczenie operacji dokonywanych przy użyciu kart płatniczych agent rozliczeniowy pobierał prowizję przeznaczoną na pokrycie opłat pobieranych przez wydawców kart oraz kosztów ponoszonych przez agenta rozliczeniowego. Prowizja była liczona procentowo od wartości podanej w pozycji „ogółem” z przedstawionych do rozliczenia dowodów sprzedaży (§ 26).
(dowód: umowa z załącznikami k. 462-469)
W załączniku nr 2 do umowy określono wysokość prowizji pobieranej przez agenta rozliczeniowego. Dodatkowo zastrzeżono, że w przypadku zmiany stawek opłaty interchange przez którąkolwiek z organizacji V. lub M. może nastąpić proporcjonalna zmiana wysokości prowizji od operacji kartami płatniczymi.
Prowizja od płatności kartą płatniczą dla wszystkich punktów prowadzonych przez powoda została określona na poziomie 1,59%.
(dowód: umowa wraz z załącznikami k. 462-469)
W dniu 24 listopada 2009 r. zawarto aneks nr (...) do umowy z 1 września 2009 r. zmieniający treść § 3 i 5 w kwestii ilość terminali (...) i urządzeń (...). Prowizja pobierana przez agenta nie uległa zmianie i wynosiła nadal 1,59%.
(dowód: aneks z załącznikiem k. 469-471)
Dnia 14 grudnia 2010 r. do umowy z 1 września 2009 r. zawarto aneks nr (...), zgodnie z którym zmieniono wysokość prowizji określonej w załączniku nr 2 i ustalono, że prowizji będzie wynosić 1,52%. Następnie zawarto kolejne aneksy.
(dowód: aneks nr (...) k. 472-473, aneks k. 474, aneks z załącznikiem k. 475-476, aneks z załącznikiem k. 477-479)
Powyższa stawka prowizji obowiązywała do 16 stycznia 2013 r., kiedy to aneksem nr (...) zawartym do umowy zmieniono wysokość stawki, ustalając nową stawkę prowizji w wysokości 1,29%. Strony zawarły kolejne aneksy umowne.
(dowód: aneks nr (...) k. 479-480, aneksy z załącznikami k. 481-487)
Aneksem nr (...) z 1 lipca 2014 r. do umowy z 1 września 2009 r. ustalono wartość prowizji pobieranej przez agenta rozliczeniowego na 0,70%.
(dowód: aneks nr (...) k. 488-488v)
Dodatkowo powód jak akceptant zawarł z Bankiem (...) S.A. w W. jak agentem rozliczeniowym 28 sierpnia 2008 r. umowę nr (...) w sprawie współpracy w zakresie obsługi i rozliczeń operacji dokonywanych kartami płatniczymi na preferencyjnych warunkach obowiązujących wyłącznie uczestników partnerskiej sieci stacji paliw (...).
W § 10 umowy ustalono, że akceptant będzie płacić agentowi rozliczeniowemu prowizję w wysokości 1,585% liczonej procentowo od kwot wymienionych w rubrykach ogółem dowodów sprzedaży wystawionych posiadaczom kart płatniczych dla operacji przy użyciu kart płatniczych systemów V. i M..
(dowód: umowa z 27 sierpnia 2009 r. k. 489-501)
Aneksem nr (...) z 15 czerwca 2012 r. do umowy z 27 sierpnia 2008 r. zmieniono wysokość prowizji wypłacanej agentowi rozliczeniowemu. Nowa stawka wynosiła 1,58%.
Dodatkowo zastrzeżono, że w przypadku zmiany stawki interchange fee przez którąkolwiek z organizacji płatniczych V. lub M. strony zawrą aneks w zakresie proporcjonalnej zmiany wysokości prowizji pobieranej przez agenta rozliczeniowego.
(dowód: aneks nr (...) do umowy z 27 sierpnia 2008 r. k. 504-505)
Następnie aneksem nr (...) do umowy z 27 sierpnia 2008 r. ustalono nową wartość stawki prowizji w wysokości 1,369%.
Kolejna zmiana stawki pobieranej prowizji nastąpiła 30 października 2013 r. gdy strony w aneksie nr (...) ustaliły wartość prowizji na 1,325%.
(dowód: aneks nr (...) k. 506, aneks nr (...) k. 507)
Dodatkowo ustalono, że w przypadku bezgotówkowej części transakcji C. prowizja naliczona przez agenta rozliczeniowego będzie naliczona zgodnie z wysokością ustaloną w umowie. Jednakże za każdą poprawnie przeprowadzoną i zaakceptowaną operację C. akceptant (powód) otrzyma rabat prowizyjny w wysokości (...) PLN. Natomiast w przypadku rozliczania transakcji P. wysokość prowizji ustalono na 0,3%.
(dowód: załącznik nr (...)do umowy z 27 sierpnia 2009 r. k. 509, załącznik nr (...) k. 510-510v)
Przychody powoda w okresie od lipca 2008 r. do końca czerwca 2014 r. według oświadczenia powoda wyniosły (...) zł. W tym okresie według własnego oświadczenia powód uiścił na rzecz (...) tytułem prowizji kwotę (...) zł.
Według oświadczenia powoda od lipca do grudnia 2008 r. wartość transakcji sprzedaży w punktach powoda, za które płatności dokonano kartą wyniosła (...) zł. W roku 2009 r. wartość transakcji bezgotówkowych wynosiła (...) zł, w roku 2010 – (...) zł, w roku 2011 – (...) zł, w roku 2012 – (...) zł, w 2013 – (...) zł, zaś w roku 2014 do końca czerwca – (...) zł.
(dowód: wyliczenia własne powoda k. 515)
W dniu 30 sierpnia 2013 r. uchwalono nowelizację ustawy o zmianie ustawy o usługach płatniczych, która następnie została opublikowana w Dz.U. 30 października 2013 r. i weszła w życie z dniem 1 stycznia 2014 r. Ustawa ustalała od dnia 1 lipca 2014 r. maksymalną wysokość stawkę opłaty interchange na poziomie 0,5% (art. 38a w poprzednim brzmieniu). Z kolei 28 listopada 2014 r. uchwalono kolejną nowelizację ustawy o usługach płatniczych obniżającą maksymalną wysokość stawki opłaty interchange do poziomu 0,2% dla kart debetowych i 0,3% dla kart kredytowych (zmiana weszła w życie 29 stycznia 2015 r.).
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie przedstawionych w sprawie dokumentów, które nie były kwestionowane przez strony, nie budziły również wątpliwości Sądu.
Sąd celem ustalenia istotnych okoliczności faktycznych przesłuchał również wnioskowanego przez powoda świadka B. K. (k. 3890, t. 17), a także za powoda - prezesa K. K. (k. 3919, t. 17).
W zakresie faktów Sąd dał wiarę zeznaniom świadka, bowiem zeznania B. K. pokrywały się z zebranym w sprawie materiałem, a ponadto były spójne i logiczne. Świadek zeznawała na okoliczność pobierania prowizji przez agenta ubezpieczeniowego oraz rozliczeń księgowych transakcji bezgotówkowych, zasad rozliczenia transakcji bezgotówkowych w ramach umowy z agentem rozliczeniowym oraz opłat, jakie ponosił powód z tytułu korzystania z możliwości przyjmowania płatności kartami kredytowymi/debetowymi. Jednakże świadek nie miała wiedzy na temat powstania ewentualnej szkody czy jej wysokości, ani sposobu jej wyliczenia, a jej zeznania w rzeczywistości niewiele wniosły do sprawy.
Odnośnie zeznań strony powodowej wskazać należało, iż Sąd potraktował je jako uzupełnienie materiału dowodowego i uznał za wiarygodne w zakresie, w jakim były zgodne z przedstawionymi dokumentami. W szczególności odnotować trzeba, iż reprezentant powoda nie potrafił wyjaśnić, w jaki sposób obliczono dochodzoną szkodę spółki. Ponadto zeznania reprezentanta powoda odnośnie świadomości w zakresie opłat interchange pozostają niezgodne z przedstawionym w sprawie materiałem dowodowym, w szczególności z załączonymi umowami z 2009 r. z agentem rozliczeniowym, w których występowało to pojęcie i dlatego w tym zakresie Sąd nie uznał je za wiarygodne.
Zaznaczyć również należy, iż Sąd oceniał depozycje świadka i strony li tylko w zakresie, w jakim przedstawiali oni okoliczności faktyczne, albowiem przedmiotem oceny zeznań nie mogą być własne opinie osób je składających.
Sąd pominął rozpoznanie dalszych wniosków dowodowych z uwagi na ograniczenie rozprawy do rozpoznania zarzutu przedawnienia (art. 220 k.p.c.) z uwagi na to, że ich rozpoznanie było nieprzydatne do rozpatrzenia sprawy.
Niezależnie od powyższego należy zwrócić uwagę, iż wnioski dowodowe powoda złożone w pozwie i replice do odpowiedzi na pozew w okolicznościach sprawy nie miały znaczenia dla jej rozstrzygnięcia i podlegały pominięciu. Po pierwsze, zgodnie z art. 31 ust. 2 ust. o roszczeniach o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji na wniosek sądu Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów lub organ ochrony konkurencji innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej może udzielić sądowi pomocy przy ustalaniu wysokości szkody, jeżeli pozwalają na to zebrany przez niego materiał dowodowy i posiadane informacje. W ocenie Sądu materiały zebrane w sprawie o sygn. (...) nie mogą być pomoce w niniejszej sprawie, bowiem dotyczą innego okresu działania pozwanych niż wskazany w pozwie. Co więcej, materiały te dotyczą innego zagadnienia, tj. ustalenia bezprawności działających w porozumieniu banków, nie zaś ustalania opłaty interchange w konkretnej wysokości.
W szczególności należy wspomnieć również, że wniosek złożony przez powoda (pkt 5 petitum pozwu) na podstawie ar. 248 k.p.c. w zw. z art. 16 i 17 w zw. z art. 36 ust. 2 ustawy o roszczeniach o nakazanie wyjawienia środków dowodowych dotyczył m.in. wyjawienia środków dowodowych w postaci dokumentów z akt postępowania toczącego się przed Prezesem UOKiK pod sygn. (...) w zakresie dotyczącym wysokości opłat interchange pobieranych przez pozwanych oraz inne banki w ramach porozumienia w latach 2008-2014 na okoliczność treści porozumień zawartych przez pozwanych i inne banki działające w rzekomym porozumieniu z pozwanymi w ramach stowarzyszenia banków V. i treści porozumień banków z M.. Jednakże Decyzja Prezesa UOKiK dotyczyła działalności banków w latach 1993-2006, zaś stan faktyczny omawianej sprawy dotyczy okresu 2008-2014.
Zgodnie z art. 227 k.p.c. przedmiotem dowodu mogą być tylko fakty mające istotne znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Fakt jest istotny w rozumieniu powołanego przepisu, jeżeli dotyczy przedmiotu procesu oraz ma znaczenie prawne w tym sensie, że jego ustalenie jest konieczne z punktu widzenia normy prawnej, która miałaby zastosowanie do stanu faktycznego przedstawionego przez strony. Oznacza to, że jeżeli powoływane fakty nie mają takiego znaczenia, nie powinny być przedmiotem badania w toku postępowania dowodowego (tak Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z 15 kwietnia 2016 r. w sprawie o sygn. I ACa 1518/15). W omawianej sprawie nie sposób uznać, by wskazane przez powoda dokumenty byłyby przydatne dla ustalenia stanu faktycznego sprawy, bowiem nie odnosiły się do faktów, których ustalenie było konieczne w sprawie, w szczególności do wskazanego w pozwie okresu. Co więcej, decyzja Prezesa UOKiK z 2006 r. jako nieprawomocna nie może być podstawą ustalenia faktów. Wobec powyższego wnioski dowodowe powoda należało pominąć jako nieprzydatne dla ustalenia stanu faktycznego sprawy.
Te same kryteria odnosiły się do kolejnego wniosku (pkt 6 petitum pozwu) powoda o zobowiązanie agenta rozliczeniowego (...) S.A. do przedstawienia umowy łączącej (...) S.A. z powodem z dnia 2 sierpnia 2006 r. oraz informacji i złożenia oświadczeń co do wysokości stosowanych przez niego w umowach z powodem stawek prowizji w latach 2008-2014 osobno w ramach systemu V. i M.. Po pierwsze, powód jako strona umowy powinien posiadać wnioskowany dokument w postaci umowy, a unormowanie prawne, na podstawie którego powód domagał się przedłożenia wskazanej umowy dotyczy jedynie dowodów, których strona nie jest w stanie uzyskać. Ponadto oświadczenie nie może stanowić dowodu, gdyż nie stanowi o fakcie, a przez to nie jest środkiem dowodowym.
Wobec ograniczenia rozprawy do rozpoznania zarzutu przedawnienia rozpoznawanie dalszych wniosków dowodowych stron, w tym wniosków stron o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego lub instytutu naukowo – badawczego również podlegało pominięciu, albowiem były one bezprzedmiotowe wobec uwzględnienia zarzutu przedawnienia roszczenia, zaś ich dopuszczanie i przeprowadzanie w znaczny sposób wpłynęłoby na ekonomikę postępowania, wydłużyłoby czas konieczny do rozpoznania sprawy i dodatkowo generowało niepotrzebne koszty dla stron.
Sąd zważył, co następuje.
Powództwo było niezasadne i jako takie nie zasługiwało na uwzględnienie.
Powód Przedsiębiorstwo (...) sp. z o.o. pozwem dochodził od pozwanych (...) S.A. (...) Bank (...) S.A. (dawniej Bank (...) S.A.) zapłaty kwoty (...) zł wraz ze skapitalizowanymi odsetkami od wskazanej kwoty w wysokości (...) zł, czyli łącznie kwoty (...) zł tytułem odszkodowania za pobieranie przez pozwanych zawyżonej opłaty interchange, która stanowiła część prowizji płaconej agentowi rozliczeniowemu za obsługę i rozliczanie transakcji dokonywanych kartami płatniczymi V. i M..
Powód wskazał, iż w okresie od lipca 2008 r. do 30 czerwca 2014 r. uiszczał opłatę interchange w zawyżonej wysokości. Powód twierdził, że od każdej transakcji uiszczał opłatę interchange o średniej wysokości 1,47%, podczas gdy powinno to być 0,2% dla opłat od transakcji kartą debetową i 0,3% od transakcji kartą kredytową.
Swoje roszczenie powód wywodzi z decyzji Prezesa UOKiK z 29 grudnia 2006 r. oraz postępowań sądowych wywołanych odwołaniami od wskazanej decyzji. Powód roszczenie opiera również na treść wyroków TSUE w sprawach M. i V.. Ponadto powód wskazuje również na regulacje unijnych stawek opłat interchange i rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady Europy nr 2015/751 z 29 kwietnia 2015 r. w sprawie opłat interchange w odniesieniu do transakcji płatniczych realizowanych w oparciu o kartę, a także na regulacje polskiego ustawodawcy w sprawie stawek opłat interchange w postaci ustawy o zmianie ustawy o usługach płatniczych z 30 sierpnia 2013 r., która zakładała zmniejszenie stawki opłaty interchange do poziomu 0,5%, zarówno dla kart debetowych jak i kredytowych oraz nowelizacji ww. ustawy z 28 listopada 2014 r., która obniżała maksymalne progi opłat interchange do poziomu 0,2% dla płatności dokonanych kartami debetowymi oraz 0,3% dla płatności dokonanych kartami kredytowymi.
Powód jako podstawę roszczenia wskazuje art. 415 k.c. w zw. z art. 36 ust. 2 ustawy z dnia 21 kwietnia 2017 r. o roszczeniach o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji (Dz.U. 2017.1132) (dalej ustawa o roszczeniach).
Zgodnie z treścią art. 415 k.c. kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Zatem przesłankami odpowiedzialności odszkodowawczej na zasadzie winy są: bezprawne zachowanie, szkoda oraz wina podmiotu, którego zachowanie wyrządziło szkodę. Dodatkowo przesłanki te uzupełniane są przez art. 361 k.c., w którym ustawodawca dodaje do nich adekwatny związek przyczynowy między zachowaniem sprawczym i naruszeniem dobra, z którego wynikła szkoda. Zgodnie z treścią art. 6 k.c. ciężar dowodu istnienia przesłanek przewidzianych w art. 415 k.c. spoczywa na poszkodowanym. Żadna ze wskazanych przesłanek nie jest objęta domniemaniem.
Powód podniósł, iż działaniem pozwanych wywołującym szkodę było bezprawne działanie banków w ramach kartelu – zmowy cenowej, a potwierdzeniem bezprawności działania była decyzja wydana przez Prezesa UOKiK. Powód wskazał, iż z przywołanej decyzji jednoznacznie wynikało, iż pozwani działali w porozumieniu ograniczającym konkurencję, co naruszało art. 101 TFUE oraz art. 5 ust. 1 ustawy o ochronie konkurencji (obecnie art. 6 ust. 1).
Analogicznie do przesłanki bezprawności działania, powód w kwestii winy również powołał się na ww. decyzję Prezesa UOKiK. Powód wskazał, iż mimo wniesienia odwołań od decyzji Prezesa UOKiK banki nie kwestionowały swojej winy i nie wnosiły żadnych dowodów na okoliczność jej braku, zaś wina została bezsprzecznie zdaniem powoda wskazaną decyzją ustalona.
Odnośnie szkody powód wskazał, iż przejawiła się w zmniejszeniu aktywów powoda, który uiszczał opłatę interchange naliczoną i pobieraną od wartości każdej transakcji w zawyżonej wysokości w stosunku do tego, co powinien płacić. W ocenie powoda adekwatna byłaby stawka opłaty interchange w wysokości 0,2%. Powód obliczył swoją szkodę jako różnicę między szacunkową pobraną opłatą interchange (80% pobranej prowizji) a należną prowizją interchange (0,2%) w okresie od lipca 2008 r. do 30 czerwca 2014 r. (wartość ta została samodzielnie obliczona przez powoda k. 44). Zdaniem powoda powinien był uiszczać taką opłatę interchange, gdyby nie zmowa pozwanych banków, o której mowa w decyzji Prezesa UOKiK.
Zarówno pozwany (...) S.A., jak (...) Bank (...) S.A. domagali się oddalenia powództwa, podnosząc w pierwszej kolejności zarzut przedawnienia, a Sąd podniesiony zarzut uznał za skuteczny.
Zgodnie z ogólnymi regułami prawa cywilnego zawartymi w art. 117 k.c. z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu. Treść art. 118 k.c. (w brzmieniu sprzed nowelizacji w zw. z art. 5 ustawy z 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny oraz niektórych ustaw) stanowi, że jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – trzy lata. Zaś art. 120 § 1 k.c. stanowi, że bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie.
Z racji tego, że powód przedmiotowe roszczenie wywodzi z deliktu, zastosowanie w sprawie będzie miała szczególna regulacja do ww. przepisów zawarta w art. 442 1 § 1 k.c., zgodnie z treścią, którego roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się albo przy zachowaniu należytej staranności mógł się dowiedzieć o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę.
Przepisy stanowiące o przedawnieniu roszczeń z tytułu czynów niedozwolonych stanowią lex specialis względem art. 120 k.c., także w odniesieniu do ustalenia początku biegu przedawnienia.
Mając na uwadze, że w treści art. 442 1 § 1 k.c. mowa jest o dwóch terminach 3-letnim i 10-letnim, zasadne jest omówienie zastosowania każdego z nich.
Dla uporządkowania wywodu odnotować trzeba, że dla roszczeń odszkodowawczych z deliktu zasadniczym terminem przedawnienia jest termin 3-letni, liczony od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się, zarówno o szkodzie, jak i osobie zobowiązanej do jej naprawienia. Zatem jeżeli poszkodowany dowiedział się o osobie zobowiązanej do naprawienia szkody później niż o samej szkodzie, to ta późniejsza data wyznacza niewątpliwe początek biegu przedawnienia (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 10 kwietnia 2002 r., sygn. akt IV CKN 949/00 oraz w wyroku z 27 października 2010 r., sygn. akt V CSK 107/10). Zatem 3-letni termin przedawnienia roszczenia deliktowego może rozpocząć swój bieg dopiero wówczas, gdy poszkodowanemu znany jest (albo przy zachowaniu należytej staranności może być znany) zarówno sam fakt powstania szkody, osoba sprawcy oraz związek przyczynowy pomiędzy działaniem sprawcy i powstałą szkodą. Należało więc przyjąć, że bieg terminów przedawnienia rozpoczyna się nie od dnia, w którym poszkodowany otrzymał jakąkolwiek wiadomość na temat sprawcy, ale dopiero od momentu otrzymania takich informacji, które obiektywnie oceniając, pozwalają z wystarczającą dozą prawdopodobieństwa przypisać sprawstwo konkretnemu podmiotowi.
Podkreślenia jednak wymaga również, że bieg terminu przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym nie jest uzależniony od uzyskania pewności co do związku przyczynowego pomiędzy zdarzeniem powodującym szkodę a szkodą, jak również termin biegnie niezależnie od potencjalnej świadomości uprawnionego co do możliwości dochodzenia roszczeń przed sądem (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 29 kwietnia 2015 r., sygn. akt IV CSK 495/14). W uzasadnieniu wyroku z 6 października 2017 r. sygn. akt V CSK 36/17 Sąd Najwyższy stwierdził wprost, że bieg przedawnienia terminu liczonego a tempore scientiae, jak to ma miejsce w wypadku terminu z art. 442 1 § 1 k.c., rozpoczyna się od otrzymania przez poszkodowanego takich informacji, które, oceniając obiektywnie, pozwalają z wystarczającą dozą prawdopodobieństwa przypisać sprawstwo szkody konkretnemu podmiotowi. Pogląd, iż początek biegu przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym liczony być musi nie od daty dowolnie i subiektywnie określonej przez potencjalnego poszkodowanego, a od momentu, w którym na podstawie okoliczności konkretnej sprawy obiektywnie stwierdzić można, że miał on informację i o szkodzie (krzywdzie) i o osobie obowiązanej do jej naprawienia został wielokrotnie wyrażony i w pełni aprobowany również w wyrokach sądów apelacyjnych (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 31 sierpnia 2017 r., sygn. akt VI ACa 893/16, wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 12 kwietnia 2018 r., sygn. akt V ACa 263/17, wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 6 czerwca 2018 r., sygn. akt I ACa 904/17).
Ustawodawca, w stosunku do roszczeń odszkodowawczych, oprócz podstawowego 3-letniego terminu przedawnienia wprowadził dodatkowe ograniczenie, które przewiduje, że roszczenia te przedawniają się z upływem lat 10 od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę. Zatem bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia, roszczenie przedawnia się w każdym wypadku z upływem lat 10 od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę.
Odpowiedzialność deliktowa powstaje już z chwilą popełnienia czynu niedozwolonego, to jednak stan świadomości pokrzywdzonego decyduje o tym, że to moment, w którym poszkodowany dowiedział się lub – przy zachowaniu należytej staranności mógł się dowiedzieć – o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia jest chwilą, od której – z uwagi na stan swojej wiedzy – poszkodowany może wezwać dłużnika do zapłaty oraz wystąpić na drogę sądową o odszkodowanie. Z tego też powodu istotnym i kluczowym w niniejszej sprawie było ustalenie, kiedy powód uzyskał wiedzę albo przy zachowaniu należytej staranności mógł uzyskać wiedzę o szkodzie i osobie za nią odpowiedzialnej. Ten dzień wyznaczał bowiem początkową datę biegu 3-letniego terminu przedawnienia, o którym mowa w art. 442 1 § 1 k.c.
Zarzut przedawnienia jest zarzutem prawnym, jednak opiera się na stanie faktycznym sprawy, gdyż dla ustalenia, czy upłynął termin przedawnienia koniecznym jest ustalenie zdarzeń ze sfery faktów np. ustalenie rodzaju roszczenia, terminu jego wymagalności. Bez ich oceny nie można bowiem stwierdzić, czy przedawnienie nastąpiło. Nadto sama ocena, kiedy poszkodowany dowiedział się lub powinien się dowiedzieć o szkodzie i osobie zobowiązanej do jej naprawienia, należy do sfery faktów i ustalana musi być z uwzględnieniem specyfiki różnych rodzajów szkód (postanowienie Sądu Najwyższego z 16 kwietnia 2019 r., sygn. akt I CSK 535/18).
Powód w pismach wskazywał kilka możliwych terminów, w których powód mógł dowiedzieć się o szkodzie i osobach za nią odpowiedzialnych oraz przedstawiał własne poglądy i twierdzenia w tym zakresie. Jednak zebrany w sprawie materiał dowodowy w ocenie Sądu wskazuje w sposób nie budzący wątpliwości, iż dzień, w którym powód uzyskał wiedzę o osobie zobowiązanej do naprawienia ewentualnej szkody to 29 grudnia 2006 r. tj. dzień wydania decyzji przez Prezesa UOKiK w sprawie o sygn. (...) przeciwko bankom wydającym karty płatnicze, którym zarzucono stosowanie praktyk ograniczających konkurencję. Decyzją z 2006 r. Prezes UOKiK uznał za ograniczające konkurencję praktykę polegającą na uczestniczeniu banków w porozumieniu ograniczającym konkurencję na rynku usług acquiringowych związanych z regulowaniem zobowiązań konsumentów wobec akceptantów z tytułu płatności za nabywane przez konsumentów towary i usługi za pomocą kart płatniczych na terytorium Polski poprzez wspólne ustalenie wysokości stawek opłaty interchange pobieranej od transakcji dokonywanych kartami systemu V. oraz M. w Polsce i nakazał zaniechania jej stosowania.
Prezes powodowej spółki wprawdzie w zeznaniach wskazał, iż o fakcie, iż uiszcza opłatę interchange dowiedział się w 2015 r., jednak w replice na odpowiedź na pozew nie zaprzeczył, a de facto przyznał, iż wiedział o Decyzji Prezesa UOKiK z 2006 r. i postępowaniu odwoławczym. Jednakże zdaniem powoda nie przełożyło się to na jego wiedzę o zaistnieniu szkody i o podmiocie odpowiedzialnym za jej wyrządzenie. Powód podniósł, że decyzja nie była prawomocna, bowiem została zakwestionowana przez banki. Nadto, powód wskazał, iż dopiero wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 6 października 2015 r. (powód podaje datę 10 czerwca 2016 r.) pozwolił mu nakreślić podmioty, które odniosły korzyści z pobieranych od powoda opłat interchange, bowiem wyrok ten mimo, iż zaskarżony skargą kasacyjną miał walor prawomocności.
Jak już wskazano wyżej, z treści przepisu art. 442 1 k.c. nie wynika, by wymagana była pewność co do osoby odpowiedzialnej za szkodę, ani by wina osoby odpowiedzialnej za szkodę była stwierdzona prawomocnym wyrokiem. Z przepisu wynika jedynie wiedza o tej osobie przy starannym według zobiektywizowanych kryteriów rozeznaniu własnych spraw i dbałości o własne sprawy zgodnie z miernikiem należytej staranności. Zatem w ocenie Sądu wbrew stanowisku powoda już sama decyzja UOKiK z 2006 r. daje podstawy do wiedzy o osobie sprawcy szkody (lub ewentualnej szkody). Wiedza poszkodowanego powinna być jedynie wystarczająco konkretna, aby z dostateczną dozą prawdopodobieństwa przypisać odpowiedzialność określonemu podmiotowi i nie jest wymagane potwierdzenie tej wiedzy prawomocną decyzją sądu.
Zatem w ocenie Sądu nie budzi wątpliwości, że powód, posiadając wiedzę o decyzji Prezesa UOKiK, mógł wywnioskować o bezprawności działania banków, a przez to wiedział (i działając z należytą starannością mógł wiedzieć) o podmiotach odpowiedzialnych za wyrządzenie szkody.
Kolejną kwestią było ustalenie, kiedy faktycznie powód dowiedział się o fakcie zaistnienia możliwej szkody. W ocenie Sądu brak jest bowiem podstaw do uznania za prawdziwe twierdzeń powoda, iż o fakcie zaistnienia szkody powód dowiedział się z wyroku TSUE z 11 września 2014 r. w sprawie M., w którym stwierdzono, że pobierane dotychczas opłaty interchange były pobierane w zawyżonej stawce. Trudno znaleźć analogię między wyrokiem, który dotyczy opłat transgranicznych i w dodatku pobieranych przez M. a zawyżeniem stawki opłat krajowych pobieranych przez banki. Tym bardziej powyższe twierdzenia powoda nie można uznać za prawdziwe, gdy się zważy, że powód, jak przyznał i jak wynika z okoliczności sprawy, posiadał wiedzę o decyzji Prezesa UOKiK z 2006 r. w sprawie opłat krajowych, gdzie uczestnikami postępowania były banki działające w Polsce.
Zdaniem Sądu, nawet gdyby przyjąć, iż powód w dniu 1 lipca 2008 r. nie wiedział, iż jednym ze składników prowizji agenta ubezpieczeniowego była opłata interchange, z przedstawionego materiału dowodowego, w szczególności z samej umowy powoda z agentem rozliczeniowym z dnia 1 września 2009 r. (k. 462-463 t. 3) wynika wprost, że w skład pobieranej prowizji wchodzą również opłaty pobierane przez wydawców kart. We wskazanej umowie zawarto zapis w § 12 „Zasady pobierania oraz wysokość opłat interchange przy operacjach dokonanych kartami płatniczymi z logo M. lub M. są publikowane na stronie internetowej (...) Zaś w załączniku do tej umowy w § 26 (k. 464-468 t. 3) wskazano m.in, że „Za obsługę i rozliczenie operacji dokonywanych przy użyciu kart płatniczych agent rozliczeniowy pobiera prowizję (…) przeznaczoną na pokrycie opłat pobieranych przez wydawców kart oraz kosztów ponoszonych przez agenta rozliczeniowego”. Natomiast w załączniku nr 2 do umowy (k. 469) wskazano, że „w przypadku zmiany stawek opłat interchange przez którąkolwiek z organizacji V.lub M. (…) może nastąpić proporcjonalna zmiana wysokości prowizji od operacji kartami płatniczymi”.
Powód nie przedstawił wcześniejszych umów łączących go z agentem rozliczeniowym, wobec tego nie było możliwości ustalenia, czy we wcześniejszych umowach była informacja dotycząca opłaty interchange. Nie ma jednak podstaw w ocenie Sądu do uwzględnienia zawartego w zeznaniach prezesa powodowej spółki stwierdzenia, iż o zawyżonej stawce opłaty interchange dowiedział się dopiero w 2015 r., w sytuacji gdy w umowach z agentem rozliczeniowym z 2009 r. była informacja o takiej opłacie oraz jej beneficjencie. Reprezentant powoda potwierdził wprost, że czytał podpisywane przez siebie umowy. Wobec tego z całą pewnością należy stwierdzić, że najpóźniej w dniu 1 września 2009 r. to jest w dacie podpisania wskazanej umowy powód powinien uzyskać i posiadać wiedzę o fakcie uiszczania przez spółkę opłaty interchange. Powtórzyć należy, iż omawiana umowa z załącznikami wprost odwołuje się do pojęcia opłat interchange, wskazuje jak są pobierane i jak należy je rozumieć. Zatem powód tym bardziej jako podmiot profesjonalny w dacie podpisania umowy posiadał wiedzę i powinien powziąć wiedzę o fakcie pobierania opłat interchange, a tym samym o działaniach, które zgodnie z własnymi twierdzeniami powód poczytywał za szkodę.
W przypadku, gdy daty dowiedzenia się o szkodzie i osobie za nią odpowiedzialnej są różne, termin przedawnienia biegnie od daty późniejszej. Zatem nie można zgodzić się z poglądem, iż początek 3-letniego okresu przedawnienia należało liczyć od dnia wydania decyzji z 2006 r. czyli 29 grudnia 2006 r. czyli że termin na dochodzenie roszczenia upłynął 29 grudnia 2009 r. W tej dacie, jak już wyżej wskazano, należało przyjąć, ze powód dowiedział się o osobie obowiązanej do naprawienia szkody.
Natomiast na uwadze należy mieć przede wszystkim fakt, iż powód wywodzi roszczenie objęte przedmiotowym pozwem z umowy z agentem rozliczeniowym, na podstawie której płacił agentowi prowizję za obsługę i rozliczenie transakcji bezgotówkowych. W aktach sprawy nie znajduje się umowa obejmująca cały okres roszczenia. Umowa, która została przedstawiona przez powoda pochodzi z 1 września 2009 r. i to właśnie tę datę Sąd uznał za początek biegu terminu przedawnienia. Nie sposób bowiem stwierdzić, jak już to Sąd zaznaczył, jakie zapisy zawierały umowy wcześniejsze i czy była w nich mowa o opłacie interchange, a przez to czy powód wiedział, iż częścią składową prowizji była opłata interchange. Jednak na podstawie załączonej umowy (k. 462 i nast.) można i należy z całą pewnością stwierdzić, iż w dacie jej podpisania powód co najmniej powinien już posiadać wiedzę o uiszczaniu opłaty interchange.
Nadmienić należy, że powód przyznał również, iż śledził prasę branżową także przed rokiem 2014 r. Kwestia opłaty interchange, w tym kwestia jej zawyżonej wysokości, była szeroko omawiana w mediach i to nie tylko na tle innych europejskich krajów, ale i w stosunku do korzyści, jakich mogliby oczekiwać akceptanci. Świadczy o tym szereg artykułów, które pojawiały się w latach 2007-2014 w prasie branżowej, a także w powszechnie dostępnych mediach. Te okoliczności nie pozwalają wprawdzie stwierdzić konkretnej daty w zakresie wiedzy i świadomości strony powodowej o ewentualnej szkodzie, lecz na ich podstawie można ustalić, iż powód – wbrew prezentowanym twierdzeniom o uzyskaniu wiedzy o zawyżonej stawce opłaty interchange z wyroku TSUE z 11 września 2014 r. – winien mieć odpowiednią wiedzę co do osób odpowiedzialnych za szkodę już przed tą datą.
Reasumując, w ocenie Sądu w świetle powyższych konstatacji powód przy zachowaniu należytej staranności od 2006 r. winien posiadać i posiadał wiedzę o działaniach bankach wynikających z nieprawomocnej Decyzji Prezesa UOKiK, a od 1 września 2009 r. powód pozostawał w pełnej świadomości, że uiszcza opłatę interchange oraz jakie podmioty są beneficjentami tej opłaty.
Za niezasadne, a tym bardziej za nieudowodnione uznać należało twierdzenia powoda, że o szkodzie dowiedział się w dniu wydania wyroku TSUE 11 września 2014 r. w sprawie M. również dlatego, że wyrok ten, mimo że wskazywał na pobieranie przez banki opłat na zawyżonym poziomie, to dotyczył opłat transgranicznych, a nie krajowych. Podobnie twierdzenia powoda, że wiedzę o przedmiotowej szkodzie wywodzi z wyroku TSUE z 11 września 2014 r. zaś o podmiotach odpowiedzialnych za szkodę z wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 10 czerwca 2016 r. (k. 48) w ocenie Sądu nie zasługują na uwzględnienie w świetle omówionych wyżej niezbitych faktów wynikających z treści dokumentów (umowy). Zdaniem Sądu, powód przedstawiał własne zapatrywania co do daty uzyskania wiedzy o szkodzie w celu zachowania biegu terminu przedawnienia, jednak w żaden sposób okoliczności tych nie udowodnił.
Co więcej, powód w replice na odpowiedź na pozew sam przeczy swoim twierdzeniom, podnosząc, iż do chwili wniesienia pozwu właściwie nie miał wiedzy, kto właściwe ustalał wysokość stawki opłaty interchange w latach 2008-2014 (k. 2290, t. 12). Dodatkowo w replice powód wskazuje jako kolejną datę potencjalnego dowiedzenia się o zaistnieniu szkody datę 1 lipca 2014 r. (data, od której zaczęły obowiązywać przepisy ustawy z 30 sierpnia 2013 r.
Początek biegu przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym liczony musi być nie od daty dowolnie i subiektywnie określonej przez potencjalnego poszkodowanego, a od momentu, w którym na podstawie okoliczności konkretnej sprawy obiektywnie stwierdzić można, że posiadł on wiedzę zarówno o szkodzie, jak i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Oceniając wyznaczony początek terminu przedawnienia, należy zastosować kryteria obiektywne. Powtórzyć należy, iż wskazywana przez pozwanych data wydania Decyzji UOKiK z 2006 r. jako data dowiedzenia się o osobach odpowiedzialnych za szkodę, przy uwzględnieniu obiektywnych kryteriów i tego, że powód działa rozsądnie, a jako profesjonalista obowiązany jest do zachowania należytej staranności, jest jak najbardziej uzasadniona. Natomiast dowiedzenie się o szkodzie powinno nastąpić najpóźniej w dniu 1 września 2009 r., tj. w dniu zawarcia umowy z agentem rozliczeniowym.
Dodatkowo na uwadze należy mieć fakt, że opłata interchange pobierana jest od każdej transakcji bezgotówkowej. Zatem każda transakcja dokonana za pomocą karty płatniczej stanowiłaby osobną szkodę powoda. Uwzględniając ten fakt oraz ustalone daty dowiedzenia się o szkodzie i o osobach za szkodę odpowiedzialnych przyjąć należało, że termin przedawnienia zaczął swój bieg 1 września 2009 r., a z racji tego, że każda transakcja to osobna szkoda, 3-letni termin przewidziany na dochodzenie roszczenia upływał systematycznie od dokonania danej transakcji. Wobec czego całe roszczenie powoda przedawniło się z dniem 30 czerwca 2017 r. i przedawnione było w chwili wniesienia pozwu.
Również niezasadne jest twierdzenie powoda, iż w niniejszej sprawie mógł zostać zastosowany 10-letni termin przedawnienia. Powód miał wiedzę o szkodzie i osobie (osobach) za nią odpowiedzialnej (odpowiedzialnych). Termin 10-letni rozpoczyna bieg z dniem powstania szkody, bez względu czy poszkodowany ma jej świadomość i jest tylko ograniczeniem dla poszkodowanego, który w tym terminie powinien posiąść wiedzę na temat szkody i jej sprawcy. Natomiast w przypadku, gdy poszkodowany miał odpowiednią wiedzę co do szkody i podmiotu obowiązanego do jej naprawienia, to od dnia uzyskania tej wiedzy obowiązuje go i relewantny jest 3-letni termin na dochodzenie roszczenia.
Na zakończenie należy odnotować, iż na upływ terminu przedawnienia nie miały wpływu przepisy ustawy z 21 kwietnia 2017 r. o roszczeniach o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji (Dz.U. 2017.1132, dalej u.r.n.s.).
Zgodnie z treścią art. 38 ww. ustawy do roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym, powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, a według przepisów dotychczasowych w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych, stosuje się przepis art. 442 1 § 1 k.c. ustawy zmienianej w art. 33 w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, z tym że jeżeli trzyletni termin przedawnienia rozpocząłby bieg przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, termin ten rozpoczyna bieg w dniu jej wejścia w życie.
Wskazać należy, iż roszczenie powstaje z chwilą kumulatywnego spełnienia się przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej, która jest istotna z punktu widzenia rozpoczęcia biegu terminu przedawnienia. Reguła wprowadzona art. 38 u.r.n.s. in fine dotycząca początku biegu terminu przedawnienia nie wprowadza żadnych zmian w przypadku, w którym poszkodowany dowiedział się zarówno o szkodzie, jak i osobie zobowiązanej do jej naprawienia przed dniem wejścia w życie wskazanej ustawy. W takim przypadku termin przedawnienia rozpoczął już bieg i nie rozpoczyna się na nowo z dniem wejścia ustawy. Wskazuje na to użycie trybu warunkowego w art. 38 u.r.n.s., tj. „rozpocząłby bieg przed dniem wejścia w życie ustawy”, a nie „rozpoczął bieg” (Roszczenia o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji. Komentarz, Piszcz Anna (red.) Stawicki Aleksander (red.).
Odnosząc powyższe do niniejszej sprawy, nie można przyznać racji powodowi twierdzącemu, iż w dniu wejścia ustawy czyli 27 czerwca 2017 r. bieg terminu przedawnienia zaczął biec na nowo i przedawnienie nastąpiłoby dopiero z upływem 3 lat od 27 czerwca 2017 r., czyli 27 czerwca 2020 r. Przyjęta przez powoda teza jest błędna, sprzeczna z powszechnym rozumieniem art. 38 u.r.n.s. i jako taka nie znalazł uznania Sądu.
Zgodnie z ogólnymi zasadami rozkładu ciężaru dowodu określonymi w art. 6 k.c., podniesienie zarzutu przedawnienia wymaga udowodnienia przez dłużnika zaistnienia jego przesłanek, czyli przesłanek z art. 442 1 k.c. – dowiedzenia się przez poszkodowanego o szkodzie i osobie odpowiedzialnej do jej naprawienia. Dowód ten może polegać na wykazaniu, że konkretny poszkodowany powziął wiedzę o szkodzie i osobie zobowiązanej do jej naprawienia albo że rozsądna osoba znajdująca się w sytuacji poszkodowanego powinna powziąć taką wiedzę. Oceniając wiedzę poszkodowanego, trzeba mieć na uwagę okoliczności konkretnej sprawy. Zdaniem Sądu, nie ma racji powód, wskazując, iż to na pozwanych spoczywał ciężar udowodnienia wiedzy powoda o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia, gdyż ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na stronie powodowej. Powód jednak nie wykazał, kiedy konkretnie dowiedział się o szkodzie, natomiast w przypadku osoby odpowiedzialnej za szkodę powód stwierdził, iż fakt ten powinien zostać ustalony dopiero w niniejszym postępowaniu. Natomiast analiza sprawy doprowadziła do ustalenia, iż powód dowiedział się o szkodzie w dniu 1 września 2009 r.
Zgodnie z dominującym w judykaturze poglądem skuteczne podniesienie zarzutu przedawnienia jest wystarczające do oddalenia powództwa bez potrzeby ustalenia, czy zachodzą wszystkie inne przesłanki prawnomaterialne uzasadniające jego uwzględnienie, a ich badanie w takiej sytuacji staje się zbędne (vide uzasadnienie uchwały pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z 17 lutego 2006 r., sygn. akt III CZP 84/05 oraz uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 11 sierpnia 2010 r., sygn. akt I CSK 653/09). Jednakże, pozwany, pomimo że podniósł zarzuty formalne nie może odmówić wdania się w spór co do istoty sprawy (art. 221 k.p.c.). Podniesienie zarzutu merytorycznego polega na przytoczeniu takich okoliczności, z których wynika, że podstawa powództwa nie istnieje i wobec tego żądanie pozwu nie jest uzasadnione, albo na powołaniu się na własne prawo, które czyni żądanie pozwu nieuzasadnione lub wobec pozwanego bezskuteczne. Z uwagi na przyczyny rozstrzygnięcia rozpoznawanie przesłanek materialnoprawnych przewidzianych w art. 415 k.c. okazało się zbędne. Podkreślić trzeba, iż przedstawione rozważania i poczynione przez Sąd ustalenia nie przesądzały o zasadności lub niezasadności roszczenia, a odwoływały się do sytuacji gdyby przyjąć istnienie wskazywanej przez powoda szkody.
Mając powyższe na uwadze, Sąd oddalił powództwo w całości.
O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 k.c. zgodnie w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. Sąd ustalił, iż powód ponosi koszty postępowania w całości i szczegółowe ich wyliczenie pozostawił referendarzowi sądowemu.
SSO Patrycja Czyżewska