Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VIII C 903/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 czerwca 2021 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi - Widzewa w Łodzi VIII Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Tomasz Kalsztein

Protokolant:

po rozpoznaniu w dniu 20 maja 2021 w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Z.

przeciwko Towarzystwu (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na rzecz powoda (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Z. kwotę 61,58 zł (sześćdziesiąt jeden złotych pięćdziesiąt osiem groszy) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 18 lipca 2020 roku do dnia zapłaty;

2.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

3.  zasądza od powoda (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Z. na rzecz pozwanego Towarzystwa (...) z siedzibą w W. kwotę 1.570,65 zł (jeden tysiąc pięćset siedemdziesiąt złotych sześćdziesiąt pięć groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu;

4.  nakazuje zwrócić ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi na rzecz pozwanego Towarzystwa (...) z siedzibą w W. kwotę 329,35 zł (trzysta dwadzieścia dziewięć złotych trzydzieści pięć groszy) tytułem niewykorzystanej zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego sądowego.

Sygn. akt VIII C 903/20

UZASADNIENIE

W dniu 26 sierpnia 2020 roku powód (...) Sp. z o.o. w Z., reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika, wytoczył przeciwko Towarzystwu (...) w W. powództwo o zapłatę kwoty 1.554,53 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 18 lipca 2020 roku do dnia zapłaty, ponadto wniósł o zasądzenie zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pełnomocnik wskazał, iż w ramach prowadzonej działalności powód, będący autoryzowanym serwisem naprawczym marki R. i D., dokonał naprawy pojazdu marki D. D. nr rej. (...) uszkodzonego w wyniku zdarzenia drogowego. Z tytułu przeprowadzonej naprawy powód wystawił fakturę, którą pozwany poddał weryfikacji obniżając stawkę za rbg oraz nie uznając kosztów mycia i obsługi szkody, co jest sprzeczne z rekomendacją Ogólnopolskiej Motoryzacyjnej Rady (...). Ponadto pozwany dokonał korekty należności z tytułu najmu pojazdu zastępczego. Na dochodzone roszczenie składają się: 1.232,33 zł netto tytułem niedopłaty za naprawę pojazdu oraz 322,20 zł netto + 50% VAT za najem pojazdu zastępczego.

(pozew k . 5-8)

W odpowiedzi na pozew pozwany, reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika, wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powoda zwrotu kosztów procesu. W uzasadnieniu pełnomocnik wskazał, iż pozwany likwidując szkodę nie uwzględnił kosztów przyjęcia i obsługi szkody, mycia i sprzątania pojazdu, jazdy próbnej, utylizacji materiałów, zastosowania współczynnika odchylenia materiału lakierniczego w wysokości 121%, a także narzutu na lakier perłowy. W zakresie najmu pojazdu zastępczego uznany został cały okres najmu, pozwany zweryfikował natomiast stawkę dobową z 160 zł netto do 71 zł netto. Pełnomocnik wyjaśnił przy tym, że w dniu 10 czerwca 2020 roku poszkodowany otrzymał informację na temat możliwości zorganizowania przez pozwanego najmu pojazdu zastępczego oraz o prawie weryfikacji stawki za najem w przypadku skorzystania z oferty innego podmiotu. Poszkodowany decydując się na najem u powoda doprowadził do zwiększenia rozmiarów szkody.

(odpowiedź na pozew k. 69-70v. )

W piśmie procesowym z dnia 12 października 2020 roku pozwany uznał powództwo w zakresie kwoty 24,49 zł odpowiadającej 50% VAT od stawki dobowej najmu zastosowanej przez pozwanego.

(pismo procesowe k. 83)

Na rozprawie poprzedzającej wydanie wyroku nikt się nie stawił.

(protokół rozprawy k. 116)

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Powód jest autoryzowanym serwisem naprawczym samochodów marki R. i D.. W ramach wykonywanych napraw pojazdów powód stosuje jedynie lakiery marki p. (...) oraz (...), nie stosuje natomiast produktów firmy (...)/N..

(wyciąg z kontraktu handlowego k. 14, wyciąg z umowy współpracy k. 15, oświadczenie k. 16, okoliczności bezsporne)

W ramach prowadzonej działalności powód podjął się naprawy samochodu marki D. D. o nr rej. (...), uszkodzonego w wyniku zdarzenia drogowego z dnia 3 czerwca 2020 roku. Szkoda była likwidowana z umowy ubezpieczenia OC zawartej pomiędzy sprawcą szkody a pozwanym Towarzystwem (...).

W złożonym oświadczeniu poszkodowany wskazał, że uszkodzony pojazd zakupił w ramach prowadzonej działalności gospodarczej i w związku z użytkowaniem pojazdu odlicza VAT w wysokości 50%. Ponadto oświadczył, że auto jest przedmiotem leasingu, wobec czego zobowiązuje się zapłacić należny podatek VAT w wysokości 100%.

W dniu 8 czerwca 2020 roku powód nabył od poszkodowanego wierzytelność przysługującą mu względem pozwanego z tytułu odszkodowania z polisy ubezpieczeniowej sprawcy szkody. W umowie cesji wskazano, że kwota wierzytelności została wyliczona wg kosztorysu naprawy w systemie A., stosowane stawki 200/200 oraz załącznika nr 1 do umowy najmu samochodu zastępczego.

W dniu 10 czerwca 2020 roku poszkodowany złożył podpis pod informacją dotyczącą najmu pojazdu zastępczego. W jej treści pozwany wskazał, że poszkodowany może skorzystać z możliwości wynajęcia pojazdu zastępczego od wypożyczalni K. F., A., (...), Quanta (...), C., że najem odbywa się bezgotówkowo, a stawka najmu dla samochodu segmentu B wynosi 71 zł netto. Ponadto w informacji wskazano, że poszkodowany nie jest zobowiązany do skorzystania z oferty pozwanego, jednak w przypadku wynajęcia pojazdu zastępczego od innego podmiotu odszkodowanie z tego tytułu zostanie ustalone w oparciu o stawki stosowane przez wypożyczalnie współpracujące z pozwanym.

W dniu 30 czerwca 2020 roku poszkodowany zawarł z powodem umowę najmu pojazdu zastępczego, na mocy której wynajął samochód marki R. (...) (segment B) za stawkę 160 zł netto.

Pojazd zastępczy poszkodowany użytkował w okresie 30 czerwca – 3 lipca 2020 roku.

W związku z wykonaną naprawą powód wystawił w dniu 3 lipca 2020 roku fakturę VAT nr (...) na kwotę 9.434,60 zł netto z terminem płatności do dnia 17 lipca 2020 roku. Koszt naprawy pojazdu ujęty w fakturze nie odpowiada kosztom naprawy wskazanym w sporządzonej przez powoda kalkulacji szkody (9.196,62 zł netto).

Tego samego dnia powód wystawił także fakturę VAT nr (...) na kwotę 480 zł netto (590,40 zł brutto) z tytułu najmu pojazdu zastępczego przez okres 3 dni.

Decyzjami z dnia 14 lipca 2020 roku pozwany przyznał kwotę 8.202,27 zł netto z tytułu naprawy pojazdu marki D. oraz kwotę 213 zł netto z tytułu najmu pojazdu zastępczego. W odniesieniu do kosztów najmu wyjaśnił, iż uwzględnił w całości okresu najmu (3 dni), zweryfikował natomiast stawkę najmu do kwoty 71 zł netto zgodnie z propozycją przekazaną poszkodowanemu. Pozwany zweryfikował fakturę za naprawę kwestionując współczynnik odchylenia dla materiałów lakierniczych na poziomie 121% (247,26 zł) oraz koszty związane z obsługą szkody (400 zł), jazdą próbną (100 zł), utylizacją materiałów (50 zł) oraz myciem/sprzątaniem pojazdu (160 zł). W zakresie narzutu za lakier perłowy pozwany w miejsce kwoty 213,70 zł uznał kwotę 176,61 zł (10% w miejsce 15%).

W wiadomości email z dnia 20 lipca 2020 roku powód wezwał pozwanego do dopłaty w terminie 3 dni kwoty 1.232,33 zł tytułem brakującej części wynagrodzenia z tytułu wykonania naprawy blacharsko-lakierniczej pojazdu marki D. D. oraz 322,20 zł tytułem dopłaty za pojazd zastępczy.

(faktura k. 22-23, k. 43, wydruk wiadomości email k. 24, decyzje k. 25-28, zlecenie naprawy k. 29, upoważnienie do zlecenia naprawy k. 30, oświadczenie k. 31, umowa cesji k. 33, kalkulacja naprawy k. 36-39, umowa najmu samochodu zastępczego z załącznikami k. 40-42, potwierdzenie przelewu k. 45, k. 46, informacja dotycząca najmu pojazdu zastępczego k. 77, okoliczności bezsporne)

Zgodnie z Komunikatem nr 1 Ogólnopolskiej Motoryzacyjnej Rady (...) z dnia 12 czerwca 2018 roku, odpowiednie przygotowanie pojazdu do procesu naprawy poprzez umycie jego karoserii jest bardzo istotną czynnością, pozwala bowiem na ocenę stanu nadwozia pod kątem bezspornego określenia obszaru uszkodzeń. Wytyczne eksperckich firm certyfikujących jakość i standard napraw jednoznacznie nakazują, że samochód przed rozpoczęciem prac musi być czysty. Jednocześnie pełna ocena jakości wykonanej pracy przez serwis i klienta możliwa jest wyłącznie po myciu pojazdu. Stosownie do rekomendacji nr 3 każdorazowo przed rozpoczęciem naprawy powypadkowej należy poddać samochód procesowi mycia zewnętrznego w czasie 0,3 rbg, natomiast przed zakończeniem naprawy samochodu konieczne jest umycie karoserii i odkurzenie wnętrza pojazdu w czasie 0,5 rbg. W komunikacie, w ramach rekomendacji nr 4, przyjęto ponadto, że w przypadku, gdy serwis wykonuje czynności związane z przyjęciem szkody oraz jej procedowaniem należy naliczyć koszt tych czynności rozliczany ryczałtem w wysokości 2 rbg.

(Komunikat nr 1 Ogólnopolskiej Motoryzacyjnej Rady (...) z dnia 12 czerwca 2018 roku k. 17-21)

Materiał dowodowy zgromadzony w aktach sprawy nie pozwala na ocenę, czy zastosowanie przez powoda przy lakierowaniu współczynnika odchylenia w wysokości 121% było zasadne.

Nie jest zasadne uwzględnianie w kosztach naprawy pojazdu kosztów jego mycia, sprzątania, obsługi szkody, utylizacji materiałów. Koszt utylizacji materiałów, jako związany z prowadzeniem działalności gospodarczej, winien być uwzględniony w stawce za rbg. Z kolei obsługa administracyjna szkody jest normalnym kosztem pracowniczym związanym z prowadzeniem tego typu działalności.

Zasadne jest uwzględnienie kosztów jazdy próbnej, powód był również uprawniony do zastosowania dodatku za lakier perłowy w wysokości 15%.

(pisemna opinia biegłego sądowego k. 89-97)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił bądź jako bezsporny, bądź na podstawie dowodów z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, których prawdziwości ani rzetelności ich sporządzenia nie kwestionowała żadna ze stron.

Dokonując ustaleń faktycznych Sąd oparł się ponadto na opinii biegłego sądowego Ł. G.. Oceniając opinię biegłego sądowego, Sąd nie znalazł podstaw do kwestionowania zawartych w jej treści wniosków, opinia ta była bowiem rzetelna, jasna, logiczna oraz w sposób wyczerpujący objaśniająca budzące wątpliwości kwestie. Opinia biegłego nie była kwestionowana przez strony procesu.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo było zasadne w niewielkiej części.

W myśl przepisu art. 822 § 1 k.c., przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Zaś zgodnie z art. 34 ust. 1 ustawy, zakład ubezpieczeń zobowiązany jest do wypłaty odszkodowania z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Ubezpieczyciel odpowiada w granicach odpowiedzialności sprawcy szkody – odpowiada za normalne następstwa działania bądź zaniechania, z którego szkoda wynikła. Wysokość odszkodowania winna odpowiadać rzeczywistym, uzasadnionym kosztom usunięcia skutków wypadku, ograniczona jest jedynie kwotą określoną w umowie ubezpieczenia (art. 824 § 1 k.c., art. 36 ustawy).

Ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu (art. 35 ustawy).

Zakład ubezpieczeń w ramach odpowiedzialności gwarancyjnej wynikającej z umowy ubezpieczenia przejmuje obowiązki sprawcy wypadku. Odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń nie może wykraczać poza granice odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem, ale również nie może być mniejsza niż wynikła na skutek ruchu pojazdu mechanicznego szkoda. W sferze odpowiedzialności odszkodowawczej podstawowym założeniem wszelkich rozważań jest z reguły zasada pełnego odszkodowania. Wynika z niej, że wszelka szkoda wyrządzona przez posiadacza lub kierowcę pojazdu mechanicznego, powinna być w świetle obowiązujących przepisów prawa pokrywana przez zakład ubezpieczeń w ramach obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej.

Poszkodowany w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczeń bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń (art. 19 ust. 1 ustawy, art. 822 § 4 k.c.).

W przedmiotowej sprawie bezspornym między stronami był fakt zaistnienia zdarzenia komunikacyjnego z dnia 3 czerwca 2020 roku, w wyniku którego uszkodzony został samochód marki D. D. o nr rej. (...). Do zdarzenia drogowego doszło z winy osoby ubezpieczonej w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym Towarzystwie (...). Przedmiotem sporu nie była zatem zasada odpowiedzialności pozwanego za przedmiotową szkodę.

Odszkodowanie za szkodę powstałą na skutek zdarzenia komunikacyjnego ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierowcy pojazdu mechanicznego (sprawcy szkody). Przy czym dla ustalenia granic odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody koniecznym jest odwołanie się do podstawowych zasad przewidzianych przepisami kodeksu cywilnego (art. 361 i art. 363 § 2 k.c.).

Reguła wyrażona w przepisie art. 361 § 1 k.c. stanowi, że zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Stosownie zaś do § 2 przepisu art. 361 k.c. naprawienie szkody obejmuje straty, jakie poszkodowany poniósł, a także korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby nie wyrządzono mu szkody. W myśl przepisu art. 363 § 2 k.c. jeżeli naprawienie szkody ma nastąpić w pieniądzu, wysokość odszkodowania powinna być ustalona według cen z daty ustalenia odszkodowania, chyba że szczególne okoliczności wymagają przyjęcia za podstawę cen istniejących w innej chwili. W tym miejscu wskazać należy, że w warunkach gospodarki rynkowej dla obrotu towarowego decydujące znaczenie mają reguły ekonomiczne podaży i popytu, a więc rynek, dlatego też bezsprzecznie podstawą przy obliczaniu wysokości odszkodowania powinny być ceny rynkowe.

Zgodnie z przyjętym zarówno w doktrynie jak i w orzecznictwie poglądem pod pojęciem szkody należy rozumieć różnicę pomiędzy stanem majątku poszkodowanego, jaki zaistniał po zdarzeniu wywołującym szkodę, a stanem tego majątku, jaki istniałby, gdyby nie doszło do zdarzenia szkodzącego (tzw. dyferencyjna metoda ustalania szkody). W odniesieniu do szkody komunikacyjnej jest to w praktyce różnica pomiędzy wartością, jaką pojazd przedstawiał w chwili wypadku, a jego wartością po wypadku (por. m.in. wyrok SA w Warszawie z dnia 20 listopada 2014 roku, I Aca 685/14, LEX). Co do zasady wysokość odszkodowania winna odpowiadać kosztom usunięcia wskazanej wyżej różnicy w wartości majątku poszkodowanego (kosztom naprawy uszkodzonego pojazdu). Podmiot odpowiedzialny jest zobowiązany zwrócić poszkodowanemu wszelkie celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki poniesione w celu przywrócenia poprzedniego stanu samochodu, do których należy zaliczyć w zasadzie także koszt nowych części i innych materiałów (por. wyrok SN z dnia 20 października 1972 roku, II CR 425/72, OSNCP 1973, nr 6, poz. 111). Wyjaśnienia wymaga ponadto, że zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem Sądu Najwyższego (por. m.in. wyrok z dnia 12 kwietnia 2018 roku, II CNP 43/17, L.; postanowienie z dnia 12 stycznia 2006 roku, III CZP 76/05, L.), koszt naprawy uszkodzonego w wypadku komunikacyjnym pojazdu, nieprzewyższający jego wartości sprzed wypadku, nie jest nadmierny w rozumieniu art. 363 § 1 k.c. Wyrażając ten pogląd Sąd Najwyższy przypomniał, że w odniesieniu do ubezpieczenia OC zastosowanie znajduje zasada pełnego odszkodowania, przy czym suma pieniężna wypłacona przez ubezpieczyciela nie może być wyższa od poniesionej szkody.

W niniejszej sprawie zakres naprawy, rodzaj części użytych do jej przeprowadzenia, wysokość stawki za rbg, były między stronami niesporne. W odniesieniu do faktury za naprawę pozwany zakwestionował wyłącznie współczynnik odchylenia na materiałach lakierniczych w wysokości 121%, narzut za lakier perłowy w wysokości 15%, a także koszty mycia i sprzątania pojazdu, jazdy próbnej, utylizacji materiałów i obsługi szkody.

Odnosząc się do współczynnika odchylenia Sąd podziela stanowisko wyrażone przez biegłego sądowego, iż materiał dowodowy nie pozwala na ocenę, czy zastosowanie takiego współczynnika było uzasadnione. Wprawdzie powód przedłożył stosowne wyciągi z umów handlowych oraz oświadczenie o stosowaniu lakierów marek premium, to jednocześnie dokumenty te są niewystarczające do przyjęcia, że współczynnik odchylenia na poziomie 121% był uprawniony. Powód, jak słusznie zauważył biegły, winien przedłożył stosowną kalkulację kosztu materiału lakierniczego, która pozwoliłaby zweryfikować sporny współczynnik. O ile bowiem nie budzi wątpliwości, że zastosowanie takiego współczynnika co do zasady jest uprawnione, a w świetle treści opinii biegłego w niektórych przypadkach wręcz konieczne, co ma związek ze zmianami wprowadzonymi przez (...) do koszyka materiałów lakierniczych, o tyle równie oczywiste jest, że to powód winien wykazać (art. 6 k.c., art. 232 k.p.c.), że na gruncie danej naprawy użył konkretny materiał lakierniczy o określonym koszcie, jeśli z faktu tego chciał wywodzić korzystne skutki prawne. Powinności tej powód nie sprostał, samo oświadczenie o stosowaniu lakierów marek premium nie daje bowiem odpowiedzi na pytanie, jaki jest koszt tychże lakierów stosowanych przy pracach lakierniczych.

Zdaniem Sądu niezasadne okazało się również żądanie powoda w odniesieniu do kosztów mycia/sprzątania pojazdu, utylizacji materiałów, obsługi szkody i jazdy próbnej. W ocenie Sądu koszty te mieszczą się w kosztach prowadzenia działalności powoda oraz są zawarte w wysokiej, lecz zasadnej stawce serwisowej 200 zł netto za rbg. Z punktu widzenia doświadczenia życiowego należy przyjąć, że jeśli zakład naprawczy podejmuje się dokonać naprawy uszkodzonego pojazdu , w tym prac blacharskich czy lakierniczych, to oczywistym jest, iż prawidłowe wykonanie tego typu obowiązku wymusza zachowanie podstawowych zasad, w tym przy lakierowaniu nakładania materiału lakierniczego na uprzednio oczyszczoną powierzchnię i jest to jeden z etapów tego typu naprawy, ujęty w samym koszcie prac blacharsko-lakierniczych, nie zaś w ramach odrębnej usługi. Nie można przy tym tracić z pola widzenia okoliczności, iż naprawa pojazdu marki D. odbyła się ponad miesiąc od zaistnienia szkody, co wręcz wyklucza przyjęcie, iż koszt mycia pojazdu pozostawał w związku przyczynowym ze zdarzeniem szkodowym. Porównując stawki za roboczogodzinę prac blacharskich i lakierniczych w warsztatach, które posiadają taką autoryzację i przestrzegają wszystkich procedur, w tym właściwego przygotowania pojazdu do lakierowania oraz właściwego przygotowania pojazdu do wydania klientowi w celu sprawdzenia rękojmi prawidłowej naprawy, można zauważyć, że stawki te w autoryzowanych stacjach naprawy pojazdów są wyższe z uwagi na fakt, iż posiadają takie usługi w standardzie. W ocenie Sądu zatem w stawce za roboczogodzinę prac blacharskich i lakierniczych zawiera się również szereg czynności około naprawczych niezwiązanych ściśle ze zdarzeniem szkodzącym, a więc w wartości tej ukryte są też koszty mycia pojazdu, czy też utylizacji materiałów i jazdy próbnej. O czym była mowa, zdaniem Sądu, powód niezasadnie uwzględnił w kosztorysie także koszty obsługi szkody. Odszkodowanie przysługujące z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów powinno odpowiadać wartości stanowiącej pełną kompensatę poniesionego uszczerbku, zatem obejmuje to wszelkie koszty, ale jedynie związane z procesem technologicznie uzasadnionej naprawy pojazdu uszkodzonego. W niniejszej sprawie powód nie wykazał zaś (art. 6 k.c.), aby koszt obsługi mieścił się w ramach takich kosztów. Co oczywiste, sam fakt poniesienia pewnych kosztów związanych z obsługą szkody nie przesądza automatycznie o tym, że zakład ubezpieczeń powinien je zwrócić. W niniejszej sprawie powód nie wykazał, jakie dokładnie czynności składały się na sporną pozycję kosztorysową, zaś sam koszt obsługi (400 zł netto !!!) w świetle zasad doświadczenia życiowego został znacznie zawyżony i oderwany od rzeczywiście podjętych czynności i ich kosztu, co zresztą jest pochodną tego, iż powód w istocie zastosował w tym przypadku koszt ryczałtowy. Wreszcie zwrócić należy uwagę, że koszty mycia/sprzątania pojazdu, obsługi szkody oraz utylizacji materiałów zostały uznane za niezasadne przez biegłego sądowego, a opinia ta nie była podważana przez stronę powodową. Wprawdzie biegły za uzasadniony uznał koszt jazdy próbnej, to jednak jak wyjaśniono wyżej, w ocenie Sądu koszt ten mieści się w wysokiej stawce za rbg obowiązującej u powoda.

Zasadne zdaniem Sądu było natomiast zastosowanie narzutu za lakier perłowy w wysokości 15%, co wynika wprost z opinii biegłego.

Przypomnienia wymaga ponadto, że sporna faktura za naprawę opiewała na kwotę 9.434,60 zł netto, natomiast koszt naprawy samochodu marki D. ujęty w kalkulacji naprawy sporządzonej przez powoda wyniósł 9.196,62 zł netto. Powód nie wyjaśnił przy tym, z czego wynika powstała w ten sposób różnica wyrażająca się kwotą 237,98 zł netto. Jednocześnie, z decyzji o przyznaniu odszkodowania wynika, że pozwany dokonał weryfikacji faktury właśnie przez pryzmat kosztów wskazanych w kalkulacji (pozwany obciął koszt jazdy próbnej – 100 zł, mycia i sprzątania – 160 zł, obsługi szkody – 400 zł, utylizacji materiałów – 50 zł, współczynnika odchylenia – 247,26 zł, natomiast w odniesieniu do narzutu za lakier perłowy obniżył należność o 37,09 zł. Łącznie ucięta została kwota 994,35 zł, która po odjęciu od kosztów ujętych w kalkulacji – 9.196,62 zł netto, dała kwotę odszkodowania – 8.202,27 zł netto). W konsekwencji również w zakresie tej kwoty roszczenie powoda Sąd uznał za bezzasadne, albowiem w tej części faktura załączona do pozwu jest nieweryfikowalna.

Reasumując dotychczasowe rozważania Sąd uznał, iż wypłacone powodowi odszkodowanie z tytułu naprawy pojazdu (8.202,27 zł) winno zostać zwiększone wyłącznie o kwotę 37,09 zł netto, która odpowiada różnicy pomiędzy 15% a 10% narzutu za lakier perłowy. W pozostałym zakresie żądanie powoda było niezasadne.

W większości niezasadne okazało się również żądanie dotyczące kosztów najmu pojazdu zastępczego. Godzi się przypomnieć, że odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego. Jednakże, jak trafnie wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały 7 sędziów z dnia 17 listopada 2011 roku (III CZP 5/11, OSNC 2012/3/28), nie wszystkie wydatki pozostające w związku przyczynowym z wypadkiem komunikacyjnym mogą być refundowane. Istnieje bowiem obowiązek wierzyciela zapobiegania szkodzie i zmniejszania jej rozmiarów ( art. 354 § 2 k.c. , art. 362 k.c. i art. 826 § 1 k.c. ). Na ubezpieczycielu ciąży w związku z tym obowiązek zwrotu wydatków celowych i ekonomicznie uzasadnionych, pozwalających na wyeliminowanie negatywnych dla poszkodowanego następstw, niedających się wyeliminować w inny sposób, z zachowaniem rozsądnej proporcji między korzyścią wierzyciela a obciążeniem dłużnika. Nie jest celowe nadmierne rozszerzanie odpowiedzialności odszkodowawczej i w konsekwencji gwarancyjnej ubezpieczyciela. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 24 sierpnia 2017 roku (III CZP 20/17, OSNC 2018/6/56), jeśli ubezpieczyciel proponuje poszkodowanemu - we współpracy z przedsiębiorcą trudniącym się wynajmem pojazdów - skorzystanie z pojazdu zastępczego równorzędnego pod istotnymi względami pojazdowi uszkodzonemu albo zniszczonemu (zwłaszcza co do klasy i stanu pojazdu), zapewniając pełne pokrycie kosztów jego udostępnienia, a mimo to poszkodowany decyduje się na poniesienie wyższych kosztów najmu innego pojazdu, koszty te - w zakresie nadwyżki - będą podlegały indemnizacji tylko wtedy, gdy wykaże szczególne racje, przemawiające za uznaniem ich za celowe i ekonomicznie uzasadnione. Sąd Najwyższy wskazał, że jeżeli istotne warunki wynajmu proponowanego przez ubezpieczyciela (we współpracy z przedsiębiorcą wynajmującym pojazdy) czynią zadość potrzebie ochrony uzasadnionych potrzeb poszkodowanego, nie ma podstaw, by obciążać osoby zobowiązane do naprawienia szkody wyższymi kosztami związanymi ze skorzystaniem przez poszkodowanego z droższej oferty. Odstępstwa od tej reguły nie uzasadniają drobne niedogodności o charakterze niemajątkowym, które mogą wiązać się np. z koniecznością nieznacznie dłuższego oczekiwania na podstawienie pojazdu zastępczego proponowanego przez ubezpieczyciela. W ocenie Sądu Najwyższego konieczność dodatkowego kontaktu z ubezpieczycielem - w praktyce zwykle telefonicznego - nie może być przy tym uznana za niedogodność, która uzasadnia poniesienie wyższych kosztów najmu. Co więcej, należy uznać, że w ramach ciążącego na poszkodowanym obowiązku minimalizacji szkody i współdziałania z dłużnikiem (ubezpieczycielem) mieści się obowiązek niezwłocznego zasięgnięcia informacji co do tego, czy ubezpieczyciel może zaproponować poszkodowanemu pojazd zastępczy równorzędny uszkodzonemu (zniszczonemu). Nie ma to nic wspólnego z koniecznością poszukiwania przez poszkodowanego najtańszej oferty rynkowej najmu, nie jest bowiem istotne to, czy propozycja ubezpieczyciela jest najtańsza, lecz to, że jest przez niego akceptowana. Podkreślić należy, że proponowana przez Sąd Najwyższy wykładnia nie eliminuje, ani nie ogranicza przysługującej poszkodowanemu swobody wyboru kontrahenta, od którego najmie pojazd. Sprawia jedynie - ze względu na obowiązek zapobiegania zwiększeniu rozmiarów szkody - że zawierając umowę na mniej korzystnych warunkach od proponowanych przez ubezpieczyciela, poszkodowany będzie zmuszony ponieść część związanych z tym kosztów. Sąd Najwyższy trafnie skonstatował, że w przypadku kosztów naprawy pojazdu służących bezpośrednio wyeliminowaniu już istniejącej szkody majątkowej interes poszkodowanego podlega intensywniejszej ochronie niż w przypadku wydatków na najem pojazdu zastępczego, które nie służą wyrównaniu szkody - utrata możliwości korzystania z rzeczy nie jest szkodą - lecz jedynie wyeliminowaniu negatywnych następstw majątkowych doznanych przez poszkodowanego w wyniku uszkodzenia (zniszczenia) pojazdu W konsekwencji wymagania dotyczące pokrycia obu kategorii kosztów różnią się. O ile celowość i ekonomiczność wydatków służących bezpośrednio restytucji (naprawie pojazdu) jest kontrolowana co do zasady tylko w wąskich granicach określonych w art. 363 § 1 zd. 2 k.c., o tyle w przypadku kosztów służących wyeliminowaniu negatywnych następstw majątkowych - jest samoistną, podstawową przesłanką warunkującą zakwalifikowanie tych wydatków jako szkodę. Znaczenie tej różnicy uwidacznia się także w tym, że kompensacie podlegają jedynie rzeczywiście poniesione wydatki na najem pojazdu zastępczego, podczas gdy koszty naprawy pojazdu mogą być dochodzone jeszcze przed ich poniesieniem. Powyższe stanowisko znalazło akceptację zarówno w orzecznictwie sądów powszechnych (por. m.in. wyrok SO w Łodzi z dnia 18 czerwca 2019 roku, III Ca 514/19, LEX; wyrok SO w Suwałkach z dnia 5 lutego 2019 roku, I Ca 476/18, LEX; wyrok SO w Białymstoku z dnia 25 września 2018 roku, VII Ga 274/18, LEX; wyrok SO w Szczecinie z dnia 14 września 2018 roku, VIII Ga 370/18, LEX; wyrok SO w Łodzi z dnia 9 sierpnia 2018 roku, III Ca 524/18, LEX; ), w piśmiennictwie (por. m.in. Kowalewski Eugeniusz, Ziemiak Michał P., Cywilne prawo, zobowiązania, naprawienie szkody, najem pojazdu zastępczego przez poszkodowanego z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Glosa do uchwały SN z dnia 24 sierpnia 2017 r., III CZP 20/17; Ozga Maciej, Wydatki na najem pojazdu zastępczego poniesione przez poszkodowanego. Glosa do uchwały SN z dnia 24 sierpnia 2017 r., III CZP 20/17), a także ma pełną aprobatę Sądu rozpoznającego niniejszą sprawę. W rozpatrywanym stanie faktycznym nie budzi wątpliwości, że pozwany w dniu 10 czerwca 2020 roku zaproponował poszkodowanemu wynajęcie pojazdu zastępczego takiej klasy, jak pojazd uszkodzony, wskazując, że najem ma charakter bezgotówkowy, podając namiar telefoniczny i mailowy na 5 współpracujących z nim wypożyczalni, poinformował również, że w przypadku nieskorzystania z tej oferty likwidator zweryfikuje koszt za taki najem do stawek stosowanych przez te wypożyczalnie. Poszkodowany złożył własnoręczny podpis pod przekazaną mu informacją, a więc uznać należy, że zapoznał się z jej treścią. Pomimo powyższego poszkodowany nie zdecydował się na podjęcie kontaktu z ubezpieczycielem, jak również z jedną ze współpracujących z nim wypożyczalni, celem zapoznania się z konkretną, „skrojoną” pod niego ofertą. Nie sposób przy tym uznać, aby po stronie poszkodowanego istniały istotne przyczyny, które uzasadniały odrzucenie oferty ubezpieczyciela. Powód nie wykazał przy tym (art. 6 k.c., art. 232 k.p.c.), że skorzystanie z propozycji pozwanego wiązało się z dodatkowymi opłatami, że oferowane przez ubezpieczyciela warunki najmu były mniej korzystne itp. Co istotne poszkodowany wynajął pojazd blisko 4 tygodnie po otrzymaniu informacji od pozwanego, zasadne jest zatem przyjęcie, iż miał on dostatecznie dużo czasu, aby nawiązać kontakt z pozwanym i porównać jego ofertę z ofertą powoda. W ocenie Sądu, w przedmiotowym stanie faktycznym, w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, trudno zatem uznać, iż koszty powstałe tytułem najmu pojazdu zastępczego, objęte wystawioną przez powoda fakturą VAT, były celowe i ekonomicznie uzasadnione, skoro poszkodowany, pomimo poinformowania przez ubezpieczyciela po zgłoszeniu szkody, że ma prawo wynająć pojazd zastępczy oraz o współpracujących z ubezpieczycielem wypożyczalniach pojazdów i stosowanych przez nie stawkach, zdecydował się skorzystać z usług innego podmiotu, który oferował stawkę dla samochodów segmentu (...) na poziomie ponad dwukrotnie wyższym, od przedstawionej poszkodowanemu przez pozwanego propozycji (160 zł netto względem 71 zł netto). Powyższe implikuje jednoznaczną konstatację, iż poszkodowany nie współdziałał z pozwanym, aby zminimalizować rozmiary szkody, choć do powyższego obligowała go treść art. 354 § 2 k.c. Naruszenie tej zasady skutkuje uznaniem, że wierzyciel przyczynił się do zwiększenia rozmiarów szkody, co uzasadnia wówczas zmniejszenie zakresu obowiązku jej naprawienia stosownie do treści art. 362 k.c., jak w przedmiotowej sprawie. Nie budzi przy tym wątpliwości, że powinność wykazania, iż objęte fakturą koszty wynajmu pojazdu zastępczego były celowe i ekonomicznie uzasadnione obciążała powoda, jeśli z faktów tych chciał wywodzić korzystne dla siebie skutki prawne (art. 6 k.c., art. 232 k.p.c.). Powinności tej powód nie zdołał sprostać. Oczywiste jest również, że sam fakt, iż stawka dobowa przyjęta przez powoda mieści się w granicach stawek rynkowych, jest niewystarczający do uznania roszczenia za uzasadnione. W świetle powyższych rozważań z tytułu kosztów najmu Sąd za uzasadnione uznał wyłącznie roszczenie dotyczące niezapłaconego przez pozwanego podatku od przyznanego świadczenia, tj. połowy 23% stawki z kwoty 213 zł. Podatek ten wynosi 24,49 zł.

Mając powyższe na uwadze Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 61,58 zł (37,09 zł + 24,49 zł) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 18 lipca 2020 roku do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałej części. Przypomnienia wymaga, że niespełnienie świadczenia w terminie powoduje po stronie dłużnika konsekwencje przewidziane w art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którym, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie (§ 2 art. 481 k.c.). W omawianej sprawie powód określił termin płatności w wystawionej fakturze VAT (17 lipca 2020 roku), dlatego też był uprawniony żądać odsetek od należnego mu świadczenia począwszy od dnia następnego.

O kosztach procesu rozstrzygnięto w oparciu o art. 98 k.p.c. w zw. z art. 100 zd. 2 k.p.c. Pozwany wygrał spór niemal w całości ulegając jedynie w niecałych 4%, dlatego też był uprawniony żądać zwrotu kosztów procesu w pełnej wysokości. Na koszty te złożyły się: wynagrodzenie pełnomocnika w stawce minimalnej – 900 zł oraz wykorzystana zaliczka na poczet wynagrodzenia biegłego sądowego – 670,65 zł. Ponadto Sąd nakazał zwrócić pozwanemu ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi kwotę 329,35 zł tytułem niewykorzystanej zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego sądowego

Z tych względów, orzeczono jak w sentencji.