Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I A Ca 135/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 listopada 2021 roku

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Dariusz Małkiński

Protokolant

:

Łukasz Patejuk

po rozpoznaniu w dniu 5 listopada 2021 roku w Białymstoku na rozprawie

sprawy z powództwa M. O. i S. O.

przeciwko Bankowi (...) S.A. w G.

o ustalenie nieważności, ewentualnie o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie

z dnia 17 listopada 2020 roku sygn. akt I C 185/20

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a)  w punkcie I ustala nieważność umowy o kredyt nr: (...), sporządzonej 22.08.2007 r. i zawartej 27.08.2007 r. między powodami: M. O. oraz S. O. a poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bank S.A. w G.;

b)  w punkcie II zasądza od pozwanego na rzecz powodów solidarnie 6.417 (sześć tysięcy czterysta siedemnaście ) zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

c)  uchyla punkty III- V;

2.  oddala apelację pozwanego;

3.  zasądza od pozwanego na rzecz powodów solidarnie kwotę 5.050 (pięć tysięcy pięćdziesiąt) zł tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.

(...)

UZASADNIENIE

Powodowie: M. O. i S. O., po ostatecznym sprecyzowaniu powództwa skierowanego przeciwko pozwanemu: Bankowi (...) S.A. w G., domagali się ustalenia nieważności umowy o kredyt nr (...) sporządzonej 22 sierpnia 2007 roku, zawartej 27 sierpnia 2007 roku pomiędzy powodami a poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bank S.A. w G., ewentualnie zasądzenia od pozwanego na ich rzecz kwoty 69.473,97 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty – tytułem rat kredytowych spłaconych pozwanemu w okresie od 4.03.2010 r. do 5.11.2019 r., ewentualnie ustalenia wobec powodów bezskuteczności postanowień § 1 ust. 1 zdanie 1 i 3, § 7 ust. 2 zdanie 4, § 10 ust. 3 zdanie 1, § 10 ust. 8 oraz § 17 wyżej wskazanej umowy kredytowej.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości na koszt powodów.

Sąd Okręgowy w Olsztynie w wyroku z dnia 17 listopada 2020 roku, wydanym w sprawie o sygn. akt: I C 185/20, oddalił powództwo w zakresie żądania ustalenia nieważności umowy o kredyt nr (...), sporządzonej 22 sierpnia 2007 roku a zawartej 27 sierpnia 2007 roku pomiędzy powodami (...) Bank S.A. w G. jako poprzednikiem prawnym pozwanego (pkt I), oddalił powództwo w zakresie pierwszego z żądań ewentualnych, o zapłatę, oparte na zarzucie nieważności umowy (pkt II), uwzględnił powództwo w zakresie drugiego z żądań ewentualnych w ten sposób, że ustalił wobec powodów bezskuteczność postanowień § 1 ust. 1 zdanie 1 (w części dotyczącej sformułowania: „indeksowanego kursem (...)) i zdanie 3, § 7 ust. 2 zdanie 4, § 10 ust. 3 zdanie 1, § 10 ust. 8 i § 17 umowy o kredyt opisanej w punkcie I wyroku (pkt III), oddalił w pozostałej części powództwo w zakresie drugiego z żądań ewentualnych (pkt IV) oraz zasądził solidarnie na rzecz powodów: M. O. i S. O. od pozwanego Banku (...) S.A. w G. kwotę 6.417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt V).

Wyrokowi temu towarzyszyły następujące ustalenia faktyczne i prawne:

W dniu 27 sierpnia 2007 roku powodowie (na zasadzie małżeńskiej wspólności ustawowej) zawarli z (...) Bank S.A. umowę kredytu nr (...) w wysokości 99.735,96 zł (w tym koszty umowy), indeksowanego kursem (...). Wypłacona kwota kredytu- 96.840 zł- miała zostać przeliczona dla ustalenia salda na walutę szwajcarską przy zastosowaniu kursu kupna podanego w tabeli kursów Banku, obowiązującego w dniu dokonania wypłaty przez Bank. Rozliczenie spłaty kredytu następowało w (...), zaś uiszczane raty każdorazowo były przeliczne w celu ustalenia wartości spłaty w PLN według kursu sprzedaży z tabeli Banku.

Zgodnie z treścią umowy Bank udzielił kredytu na pokrycie części kosztów zakupu lokalu mieszkaniowego położonego w P. na 360 równych miesięcznych rat kapitałowo-odsetkowych obejmującej część spłaconego kredytu i odsetki zgodnie z § 2 umowy. Oprocentowanie umowy wynosiło 4,95 % w skali roku i stanowiło sumę marży Banku w wysokości 1,600 % aktualnie obowiązującego indeksu L.3 i zmiennego oprocentowania określonego w § 8 umowy. § 2 ust. 3 umowy przewidywał, że po przedstawieniu w Banku odpisu prawomocnego wpisu hipoteki na rzecz Banku na nieruchomości nabywanej przez powodów w P., oprocentowanie kredytu będzie obniżone o 0,95 punktu procentowego, co nastąpi w tym samym dniu kalendarzowym miesiąca, w którym miała miejsce wypłata kredytu.

Raty miały być płatne w PLN w tym samym dniu kalendarzowym każdego miesiąca. Wypłata kredytu nastąpiła 4 września 2007 roku. Rozliczenie każdej wpłaty miało następować według kursu sprzedaży waluty, do której jest indeksowany kredyt, podanego w tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez Bank, obowiązujących w dniu wpływu środków do Banku. Ewentualne nadpłaty miały być przeznaczone na spłatę następnej raty i rozliczane zgodnie z datą jej płatności, za wyjątkiem sytuacji zalegania z płatnościami, prowizjami, odsetkami oraz spłatą kredytu. Spłata rat następowała poprzez automatyczne ściągnięcie wymagalnej kwoty z rachunku powodów.

Niezwłocznie po wypłacie kredytu Bank zobowiązał się przesłać do kredytobiorców na wskazany przez nich adres korespondencyjny harmonogram spłat kredytu, który będzie stanowił integralną część umowy (§ 10 ust. 3 zdanie 1 umowy, k. 25). Wysłanie harmonogramu spłat następowało już po zawarciu umowy.

Zgodnie z § 17 umowy do rozliczenia transakcji wypłat i spłat kredytu stosowane były odpowiednio kursy kupna/sprzedaży dla walut zawartych w ofercie Banku, obowiązujące w dniu dokonania transakcji. Kursy kupna określono jako średnie kursy złotego do danych walut, ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP minus marża kupna. Kurs sprzedaży został określony jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP plus marża sprzedaży. Do wyliczenia kursu kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych (niniejsza umowa była zabezpieczona hipoteką na nieruchomości w P., por. § 12 umowy- k. 26, więc była umową kredytu hipotecznego, pomimo braku tego określenia w umowie) udzielanych przez G. M. Bank stosuje się kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP w danym dniu roboczym, skorygowane o marżę (...) Bank. Obowiązujący w danym dniu roboczym kurs kupna/sprzedaży walut dla kredytów hipotecznych, udzielanych przez G. M. Bank, zawarty w ofercie Banku, określany był przez Bank po godzinie 15:00 poprzedniego dnia roboczego i wywieszany w siedzibie Banku oraz publikowany na stronie internetowej (...) Bank S.A.

W § 6 umowy powodowie oświadczyli, że zostali poinformowani: o wysokości całkowitego kosztu kredytu na dzień sporządzenia umowy, tj. 76.085,90 zł, przy czym podana kwota nie uwzględniała ryzyka kursowego, a rzeczywista stopa oprocentowania wynosiła 4,366 %. Zastrzeżono też, że zmiana kursu będzie miała wpływ na wysokość rat i salda zadłużenia z tytułu kredytu, przy czym saldo wymienione może przekraczać wartość nieruchomości, zaś tego ryzyko ponosi kredytobiorca. W § 10 ust. 13 umowy wskazano, że na wniosek kredytobiorcy Bank może dokonać zmiany waluty, do której indeksowany jest kredyt, zaś w § 11 ust. 3 umowy powodowie oświadczyli, że postanowienia umowy zostały z nimi indywidualnie uzgodnione.

Treść umowy była opracowywana na podstawie wniosku o kredyt przez centralę Banku. Gotowa umowa była przesyłana do oddziału Banku. Decyzję w kwestii jej zmian podejmowała centrala. Na miejscu umowa była uzupełniana o „datę” i „podpis”. Wniosek o udzielenie kredytu został przez powodów złożony
3 sierpnia 2007 roku i wnosili oni w nim o kredyt w wysokości 130.000 zł, indeksowany kursem (...), na zakup mieszkania z rynku wtórnego w P.. Całkowity koszt zakupu został określony na 160.000 zł. Tego samego dnia kredytobiorcy oświadczyli, że przedstawiono im ofertę kredytu hipotecznego w G. M. Bank w złotych polskich oraz, że wybrali kredyt w walucie obcej, będąc uprzednio poinformowanymi o ryzykach związanych z zaciągnięciem kredytu hipotecznego w walucie obcej. Poinstruowano ich również o możliwości odstąpienia od umowy zawartej na odległość, o otrzymaniu: tabeli prowizji i opłat, ogólnych warunków ubezpieczenia, wzoru umowy, z którego klauzule zostaną przeniesione do umowy, oraz o konieczności zapoznania się z ich treścią przed finalnym podjęciem decyzji o zawarcie umowy kredytu.

Kredyt został wypłacony jednorazowo 4 września 2007 roku w wysokości 96.840 PLN, co stanowiło równowartość 42.980,78 CHF. Powodowie przy zawieraniu umowy otrzymali kupon kredytowy, na podstawie którego marża kredytu została obniżona o 0,1 punktu procentowego.

Powodowie posiadali zdolność kredytową tylko na wybraną przez nich ofertę Banku. Byli świadomi tego, że zawierają umowę o kredyt indeksowany do (...). Wniosek o kredyt wypełnił pracownik Banku- R. R.. Powodowie nie pamiętali, czy zostali o czymkolwiek pouczeni i jaka była treść ewentualnych pouczeń. Nie szukali ofert w innych bankach. Nie rozumieli mechanizmu indeksacji, myśleli, że będzie to przelicznik kursu rynkowego. Nie spodziewali się, że jest on znacznie wyższy od kursu rynkowego. Nie pamiętali, czy mieli jakieś wątpliwości oraz, czy pytali o ich wyjaśnienie doradcę w Banku.

Powodowie w lipcu 2017 roku zrezygnowali z ubezpieczenia od ryzyka utraty stałego źródła dochodu wskutek ustania pracy i od 1 września 2017 roku opłata z tego tytułu w wysokości 9,58 CHF nie była dolicza do rat kredytu.

W okresie od 4 września 2007 roku do 8 października 2019 roku powodowie wpłacili kapitał i odsetki w wysokości 79.530,48 PLN, odpowiadającej 23.489,10 CHF, w tym: 54.109,93 PLN kapitału stanowiącego równowartość 15.263,98 CHF i 25.420,55 PLN odsetek, co odpowiadało 8.225,12 CHF, zaś w okresie objętym powództwem o zapłatę (od 4.03.2010 r. do 5.11.2019 r.) suma spłaconych rat wyniosła 69.473,97 zł.

W ocenie Sądu powodowie mają interes prawny w dochodzeniu zarówno nieważności jak i bezskuteczności konkretnych postanowień umowy. Merytoryczne rozstrzygnięcie w sprawie ostatecznie zniweluje jakiekolwiek wątpliwości co do treści umowy oraz pozwoli na usunięcia zabezpieczeń danych pozwanemu. Zakończy zatem niepewność, w której znaleźli się powodowie i nałoży na strony obowiązek respektowania zapadłego rozstrzygnięcia. Skutku takiego nie zapewniłaby sentencja wyroku tylko zasądzającego należności pieniężne.

Sąd nie podzielił jednak argumentacji ani roszczeń powodów opartych na zarzucie nieważności umowy, chociaż w niniejszej sprawie bezspornym jest, że powodowie zawarli umowę kredytu jako konsumenci. Finalnym celem zaciągnięcia zobowiązania finansowego był zakup lokalu mieszkalnego w P.. Powodowie w chwili zawierania umowy w 2007 r. spełniali przesłanki uznania ich za konsumentów, zgodnie z dyspozycją art. 22 1 k.c.

Nie ulega wątpliwości, że na podstawie umowy podpisanej w 2007 roku poprzednik prawnym pozwanego udzielił powodom jako konsumentom kredytu na podstawie wzoru umowy, o czym świadczą zeznania powodów potwierdzone przez świadka K. G. (1).

Postanowienia umowy w ocenie Sądu spełniają przesłanki z art. 69 ustawy
z dnia 29.08.1997 r. – Prawo bankowe
(w brzmieniu obowiązującym w dacie jej zawarcia) i pozwalają na uznanie jej za umowę kredytu bankowego. Znane są bowiem strony umowy, kwota i waluta kredytu (PLN), cel, na jaki został udzielony, zasady
i termin jego spłaty, wysokość oprocentowania i zasady jego zmiany przy zastosowaniu wskaźników stałych (stała marża), łatwych do ustalenia i powszechnie dostępnych (stopa referencyjna LIBOR 3M) oraz inne niezbędne warunki wynikające z art. 69 ust. 2 powołanej ustawy. Oceny tej nie zmienia okoliczność, że kwota udzielonego kredytu miała być waloryzowana (indeksowana) kursem waluty obcej przez ustalenie wysokości sumy kredytowej, wypłaconej w walucie polskiej, w walucie obcej, a następnie ustalanie wartości spłaty dokonanej w walucie polskiej i wysokości pozostałego do spłaty zadłużenia również w tej walucie. Art. 358 1 § 2 k.c. wprost przewiduje możliwość zastrzeżenia w umowie, że wysokość zobowiązania, którego przedmiotem od początku jest suma pieniężna, zostanie ustalona według innego niż pieniądz miernika wartości. W orzecznictwie sądowym zgodnie przyjmuje się przy tym, że w omawianym przepisie chodzi o pieniądz polski, a innym miernikiem wartości może być również waluta obca. Umowa stron mieści się zatem
w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego i stanowi jej w pełni dopuszczalny oraz akceptowany przez ustawodawcę wariant, o czym świadczy nadto wyraźne wskazanie tego rodzaju kredytów w treści art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 3 Prawa bankowego oraz wprowadzenie art. 75b Prawa bankowego, jakie nastąpiło
z dniem 26.08.2011 r.

Postanowienia dotyczące kwoty i waluty kredytu stawianego do dyspozycji powodów, jego celu oraz wysokości odsetek, prowizji a także terminy,
w jakich powodowie mają dokonać spłaty, zostały sformułowane jednoznacznie
i w sposób zgodny z przepisami art. 69 Prawa bankowego.

W tym aspekcie trudno uznać, aby umowa stron w swoim głównym kształcie – pomijającym mechanizm indeksacji - naruszała wskazany przepis Prawa bankowego lub wynikającą z art. 353 1 k.c. zasadę swobody umów, względnie w jakikolwiek sposób naruszała inne przepisy prawa lub zasady współżycia społecznego. Innymi słowy, tylko mechanizm indeksacji określony w zacytowanych wyżej postanowieniach umownych narusza zasadę swobody umów i zasady współżycia społecznego.

Sąd uznał, że konsumenci przystępujący do zawarcia umowy formularzowej kredytu indeksowanego do waluty obcej nie rozumieli wystarczająco mechanizmu indeksacji zastosowanego przez Bank, postanowienia określające ten mechanizm nie były bowiem dla nich, jako osób, którym nie można przypisać pełnej świadomości ekonomicznej i prawnej, dostatecznie jednoznaczne a czynności informacyjne Banku - jako instytucji, którą kredytobiorcy darzyli zaufaniem, były niewystarczające. Przytaczany na odparcie takich ocen argument, że konsumenci zawierają również kredyty typowo walutowe, które wobec tego należałoby kwalifikować podobnie, jest nieprzekonujący. Po pierwsze, kredyty walutowe (dewizowe) udzielane są osobom, które zarabiają w walucie obcej, stanowiącej przedmiot kredytu, więc dla nich taki kredyt nie jest de facto kredytem branym w walucie obcej. Po drugie, takich osób jest stosunkowo niewiele. Problem kredytów indeksowanych do franka szwajcarskiego dotyczy zaś ogółu społeczeństwa – całej rzeszy konsumentów. Strony umowy kredytowej nie były więc równorzędnymi kontrahentami nie tylko w rozumieniu poziomu świadomości ekonomiczno-prawnej, przewagi organizacyjnej, wpływu na treść zawieranej umowy, ale i stopnia zagrożenia związanego ze zmianą (w przypadku konsumentów wzrostem) kursu waluty. Reasumując, obowiązkiem Banku było zaoferowanie produktu zrozumiałego dla konsumenta, nieobarczonego nadmiernym ryzykiem finansowym oraz należyte poinformowanie klienta zarówno o istocie produktu jak i o stopniu niebezpieczeństwa kursowego. Obowiązek ten w każdym z tych aspektów nie został wykonany. Jest oczywiste, że powodowie nie tylko nie byli w stanie oszacować kwoty, którą będą musieli świadczyć w przyszłości (co da się jeszcze wytłumaczyć ideą indeksacji), ale przede wszystkim nie mogli oszacować zagrożenia, jakie niesie im indeksacja. W części dotyczącej mechanizmu indeksacji naruszało to zarówno regułę swobody umów, jak i zasady współżycia społecznego – dobre praktyki handlowe i lojalność kontrahenta.

A. części postanowień umowy wyprzedza, jako regulacja szczególna, zastosowanie art. 58 § 3 k.c., który ogranicza sankcję nieważności czynności prawnej, zawierającej elementy kilku umów, tylko do jej niektórych nieistotnych postanowień, dotkniętych nieważnością (a nawet części tzw. podzielnej czynności prawnej), stanowiąc, że w pozostałej części czynność pozostaje
w mocy, jeżeli tylko z okoliczności nie wynika, że bez dotkniętych nieważnością postanowień strony nie dokonałyby jej, co jest kwestią ustaleń faktycznych.

W niniejszej sprawie nie ma podstaw do przyjęcia, że strony nie zawarłyby umowy pozbawionej mechanizmu indeksacji. Decydujące w tej materii nie mogą być obecne deklaracje stron w tym przedmiocie, ponieważ należy je traktować jako element taktyki procesowej. Gdyby były decydujące, to w sprawach
z umów pożyczek z lichwiarskimi odsetkami nie można byłoby uznawać za nieważne odsetek w części zawierającej zawyżenie tylko z tej przyczyny, że sprzeciwia się temu lichwiarz. Konsumenci z reguły obstają przy skrajnym żądaniu unieważnienia umów indeksowanych w całości, zaś banki – przy przeciwstawnym żądaniu oddalenia powództwa w całości, z ewentualnie dość nieistotną kwotowo korektą polegającą na oparciu indeksacji nie o kursy z tabel banku, lecz na kursie średnim Narodowego Banku Polskiego. Gdyby w latach 2007-2010 znane było obecne zjawisko powszechnego podważania kredytów „frankowych” banki byłyby zmuszone do wypracowania innej – łagodniejszej i czytelniejszej dla klientów oferty kredytów mieszkaniowych, a klienci oczywiście by z niej korzystali. Nie można wykluczyć, że byłaby to oferta zbliżona w skutkach finansowych do modelu, który wynika z wyroku wydanego w tej sprawie. Inną sprawą jest, czy LIBOR-3M nie był funkcjonalnie przypisany do kredytów złotowych nieindeksowanych. Obecnie nie liczy się jednak geneza poszczególnych zapisów umownych, a tylko ostateczny kształt umowy pozostałej po usunięciu nieważnych postanowień umownych i faktyczna możliwość wykonania umowy w pozostałym kształcie. Po usunięciu mechanizmu indeksacji, który nie dotyczył świadczeń głównych stron, umowa kredytu nadaje się więc do utrzymania. Czym innym jest jednak ocena poszczególnych postanowień umownych, które na gruncie regulacji szczególnej (art. 385 1 § 1 k.c.) mogą być uznane za postanowienia abuzywne – niewiążące powodów jako konsumentów. Choć prowadzi to do podobnych wniosków.

Zakwestionowany w pozwie mechanizm waloryzacji odwoływał się do dwóch różnych rodzajów kursu waluty indeksacyjnej, których wysokość miała wynikać z tabeli stosowanej przez Bank, przy czym sama umowa nie definiowała precyzyjnie
i dokładnie sposobu, w jaki Bank miał ustalać te kursy. Sąd Okręgowy podziela te poglądy orzecznictwa, w myśl których postanowienia zawierające uprawnienie banku do przeliczania sumy wykorzystanego przez kredytobiorcę kredytu do waluty obcej nie dotyczą głównych świadczeń stron umowy kredytu w rozumieniu art. 385 1 § 1 zdanie drugie k.c., albowiem co do zasady regulują tylko mechanizm ich waloryzacji, tj. umownej zmiany wartości świadczenia głównego. Nawet gdyby przyjąć pogląd odmienny i tak należałoby dojść do wniosku, że postanowienia te nie zostały sformułowany w sposób jednoznaczny, dlatego nadają się do oceny pod kątem abuzywności.

Postanowienia określające główne świadczenia stron nie podlegają takiej kontroli jedynie pod warunkiem, że zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Takie rozwiązanie ustawowe, wywodzące się z art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13, opiera się na założeniu, zgodnie z którym postanowienia określające główne świadczenia stron zazwyczaj odzwierciedlają rzeczywistą wolę konsumenta, gdyż do ich treści strony przywiązują z reguły największą wagę. W związku z tym zasada ochrony konsumenta musi ustąpić ogólnej zasadzie autonomii woli obowiązującej w prawie cywilnym. Wyłączenie spod kontroli nie może jednak obejmować postanowień nietransparentnych, gdyż w ich przypadku konsument nie ma możliwość łatwej oceny rozmiarów swojego świadczenia i jego relacji do rozmiarów świadczenia drugiej strony. Z tą ostatnią sytuacją mamy do czynienia w przypadku analizowanej klauzuli waloryzacyjnej. Interpretując art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 w podobnym kontekście, Trybunał Sprawiedliwości UE uznał, że „wymóg, zgodnie z którym warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta
z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by rzeczony konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne” W wyrokach z 26 marca 2019 roku wydanych w sprawach C- 70/17 i C- 179/17 Trybunał Sprawiedliwości UE wykluczył z kolei, by sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w umowach. Oznacza to, że nieuprawnione byłoby zastąpienie przez sąd postanowień niedozwolonych innymi, polegającymi np. na odwołaniu się do kursu walut stosowanego przez Narodowy Bank Polski. Możliwość takiej zmiany umowy przez sąd stałaby w sprzeczności z celami prewencyjnymi dyrektywy 93/13, gdyż przedsiębiorcy wiedzieliby, że nawet w razie zastosowania klauzuli niedozwolonej umowa zostanie skorygowana przez sąd w sposób możliwie najpełniej odpowiadający ich woli, a jednocześnie dopuszczalny w świetle przepisów o niedozwolonych postanowieniach umownych.

Mechanizm indeksacji udzielonego kredytu został opisany § 1 ust. 1, § 7 ust. 2, § 10 ust. 3 i 8 i § 17 umowy. Strony nie dokonały ponadto zmiany umowy po 26.08.2011 r., czyli po dacie wejścia w życie ustawy z dnia 29.07.2011 r.
O zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw.

§ 1 ust. 1, § 7 ust. 2, § 10 ust. 3 oraz 8 i § 17 umowy przewidywały, że wartość świadczenia będzie ustalana z zastosowaniem dwóch rodzajów kursu waluty indeksacyjnej. Kwota wypłaconego powodom kredytu miała zostać przeliczona na franki szwajcarskie według kursu kupna tej waluty, ustalanego na podstawie zasad stosowanych w Banku i obowiązującego w dacie wypłaty kredytu, a następnie wysokość zobowiązania do spłaty, jak również rozliczenie kolejnych spłat dokonywanych w walucie polskiej miały być przeliczane na walutę szwajcarskiej według kursu sprzedaży ustalanego przez Bank na takiej samej zasadzie.

Bezspornie również kurs przyjęty do tych rozliczeń był ustalany przez Bank
w ramach tzw. tabeli kursów, zaś przesłanki takich ustaleń nie zostały precyzyjnie, jasno i dokładnie określone w zapisach umowy stron (m. in. z uwagi na brak definicji marż kupna i sprzedaży). Bank nie miał co prawda pełnej i niczym nieskrępowanej swobody w kształtowaniu kursów waluty, ponieważ ustalał je przy użyciu wskaźników od niego niezależnych, tj. kursu średniego NBP, na który nie miał bezpośredniego i uchwytnego wpływu. Zmiana tego sposobu ustalania kursu pozostawała jednak w zasięgu możliwości Banku, który stosował go na mocy wewnętrznych decyzji i nie musiał ich uzgadniać ze swoimi klientami, w tym z kredytobiorcami takimi jak powodowie.

Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że sporne postanowienia nie zostały uzgodnione indywidualnie, gdyż powodowie nie mieli rzeczywistego wpływu na ich treść w zakresie kursów przyjętych do rozliczeń kredytu, przy wyrażeniu zgody na objęcie kredytu powyższymi klauzulami indeksacyjnymi. Zgoda na przyjęcie zaproponowanych przez Bank postanowień warunkowała udzielenie kredytu. Wskazywane przez pozwanego: doświadczenie, świadomość i wiedza powodów nie pozwalają jeszcze na przyjęcie, że postanowienie umowne dotyczące klauzul indeksacyjnych było z kredytobiorcami indywidualnie uzgadniane.

W sprawie niniejszej o abuzywności postanowienia umownego decydowała jego treść a nie sposób inkorporowania wzorca do umowy - dlatego zasadniczym była ocena ukształtowania w nim praw i obowiązków konsumenta, co oznacza, że jego zapisy w zakresie mechanizmu ustalania kursu waluty, stanowiące narzędzie waloryzacji kredytu i wyznaczające wysokość zobowiązania powodów względem pozwanego, nie były uzgodnione indywidualnie z powodami w rozumieniu art. 385 1 § 1 i 3 k.c. Nie ma podstaw do innego wniosku również na podstawie zeznań pracowników pozwanego, którzy uczestniczyli przy zawieraniu umowy stron.

Fakt, że strony oświadczyły w umowie o poddaniu jej postanowień indywidualnym negocjacjom, był elementem umowy formularzowej. Dlatego nie można traktować go jako oświadczenia indywidualnie i rzeczywiście pochodzącego od kredytobiorców. "Rzeczywisty wpływ" konsumenta na treść umowy nie może wynikać tylko z podobnego, narzuconego przez przedsiębiorcę zapisu umownego. Nie świadczą też o indywidualnym uzgodnieniu pozostałe argumenty przytaczane przez pozwanego. Nieznaczące dla oceny indywidualnej negocjacji mechanizmu indeksacji jest to, czy powodom wręczono kupon obniżający marżę, ponieważ to nie postanowienia umowy dotyczące marży były kwestionowane przez powodów, lecz klauzule dotyczące indeksacji.

Bez znaczenia jest też, czy powodowie mieli możliwość po zawarciu umowy wnioskować o zmianę waluty. Ważność umowy i skuteczność jej postanowień rozpatruje się bowiem według stanu na dzień zawarcia umowy, ponadto złożenie wniosku o zmianę waluty – i ewentualna zgoda Banku na tę zmianę – nastąpiłyby już po wypłacie kredytu, która jest zasadniczym elementem mechanizmu indeksacji podważanego przez powodów.

Kwestionowane postanowienia umowy wskazywały na dwa rodzaje kursów – pierwszy- do ustalenia wysokości kredytu w tej walucie po jego wypłacie w walucie polskiej oraz drugi, do ustalenia wysokości kolejnych rat spłaty w PLN. Kursy wymienione łączy stosowanie spreadu przy rozliczaniu wypłaty i spłaty kredytu udzielanego, wypłacanego i spłacanego w walucie polskiej, a jedynie waloryzowanego kursem waluty obcej. W przypadku przedmiotowego kredytu nie dochodzi jednak do żadnych realnych transakcji walutowych związanych bezpośrednio
z jego udzieleniem, a jedynie do szeregu obliczeń matematycznych, których celem jest określenie wartości kredytu udzielonego w PLN oraz wartości poszczególnych rat spłaty według miernika wartości, jakim jest kurs waluty obcej. Stosowanie w tym celu różnych kursów nie ma zatem racjonalnego uzasadnienia. Bank nie ponosi bowiem żadnych kosztów zakupu waluty w celu wypłaty konkretnego kredytu udzielanego
w złotych, ani kosztów jej sprzedaży na rzecz kredytobiorcy i nie powinien również oczekiwać ich zwrotu, jak i dodatkowego wynagrodzenia (zysku) z tytułu takich czynności.

Jeżeli takim zapisom towarzyszy postanowienie, że wysokość kursu sprzedaży, według którego będzie rozliczana spłata kredytu, ustala sam Bank, może to prowadzić do sytuacji, w której np. chcąc uchronić się przed niekorzystnymi skutkami wahań kursowych danej waluty, względnie dążąc do podwyższenia swojego zysku, będzie on arbitralnie podwyższać wysokość kursu sprzedaży, według którego rozlicza spłatę kredytu w stosunku do wysokości rynkowej. Ryzyko takie wzrasta, gdy w umowie nie zostaną sprecyzowane jasne i obiektywne kryteria ustalania przez Bank kursu waluty, przyjmowanego do rozliczania spłat kredytu w sposób, który pozwalałby kredytobiorcy na weryfikację poprawności kursu, a co za tym idzie sprawdzenie wysokości żądań Banku (np. przez odwołanie do parametrów finansowych publikowanych lub znanych powszechnie). Brak takiej możliwości i zastrzeżenie dla Banku wyłącznej kompetencji do ustalania wysokości kursu, według którego będzie rozliczana spłata kredytu i ustalana wysokość zobowiązania kredytobiorcy, jawiłyby się zatem jako rażąco naruszające interesy tego ostatniego. Narażałyby go bowiem na niczym w zasadzie nieograniczone decyzje i żądania Banku co do spłaty udzielonego kredytu oraz jego wysokości.

Oceny tej nie zmienia wskazywana przez Bank stabilność sposobu ustalenia marży ani konieczność stosowania przezeń rozmaitych zabezpieczeń, ani też sposób, w jaki Bank pozyskuje środki na kredyty, czy też sposób wykazywania ich
w sprawozdaniach finansowych lub – najogólniej rzecz ujmując – sposób księgowania. Powtórzyć trzeba, że w przypadku umowy, której przedmiotem jest udzielenie kredytu w walucie polskiej, kurs waluty obcej jest stosowany jedynie w celu waloryzacji zobowiązania, a między kredytobiorcą a bankiem nie dochodzi w istocie do żadnych rozliczeń walutowych i powstania związanych z tym kosztów. Wszelkie zatem koszty, jakie bank ponosi w związku z udzieleniem kredytu, winny być mu rekompensowane w ramach wynagrodzenia, jakim jest oprocentowanie kredytu, a nie ukrywane w formie spreadu, na którego wysokość kredytobiorca nie ma żadnego wpływu.

Z tych względów za rażąco naruszające interes powodów należy uznać te postanowienia umowy, które przewidywały przyjęcie kursu kupna i kursu sprzedaży
z tabeli kursów Banku, jako zastrzegające temu ostatniemu swobodę kształtowania wysokości zobowiązania kredytowego (§ 7 ust. 2, § 10 ust. 8 i § 17). Nie ma przy tym znaczenia, czy z możliwości tej pozwany skorzystał. Dla uznania postanowienia umownego za niedozwolone wystarczy bowiem taka jego konstrukcja, która prowadzi do obiektywnej możliwości rażącego naruszenia interesów konsumenta. Bez znaczenia pozostaje również sposób wykonania umowy stron w tym zakresie, w szczególności to, czy kursy stosowane u pozwanego w jej trakcie odpowiadały rynkowym. Zgodnie z art. 385 2 k.c. ewentualna abuzywność postanowień umowy podlega bowiem badaniu na datę jej zawarcia, z uwzględnieniem towarzyszących temu okoliczności i innych umów pozostających w związku z umową objętą badaniem.

Podsumowując, w ocenie Sądu wskazane wyżej postanowienia umowy, dotyczące stosowania dwóch różnych rodzajów kursów, które mogły być swobodnie ustalane przez jedną ze stron umowy (Bank), nie zostały uzgodnione indywidualnie z powodami, a w zakresie przewidującym do rozliczenia wypłat kurs kupna, zaś do rozliczenia spłat kurs sprzedaży - ustalane samodzielnie przez Bank – kształtowały zobowiązanie powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy.

W konsekwencji, zgodnie z art. 385 1 § 1 i 2 k.c. charakter niedozwolony miały we wskazanym zakresie postanowienia § 7 ust. 2, § 10 ust. 8 i § 17 umowy, skutkiem czego nie były one wiążące dla stron, które jednak pozostawały związane umową
w pozostałym zakresie. Wbrew argumentacji pozwanego zakresem abuzywności objęty był nie tylko zapis o korygowaniu kursów NBP o marżę Banku, ale także indeksacja jako mechanizm w ogóle. W tym zakresie Sąd podziela dalsze wywody Sądu Najwyższego w wyroku z 7 listopada 2019 roku (IV CSK 13/19).

Eliminacja abuzywnej klauzuli waloryzacyjnej nie prowadzi do upadku umowy w pozostałym zakresie. Dla oceny tej kwestii nie ma bezpośredniego znaczenia fakt, czy wymieniona klauzula określała świadczenie główne stron. Należy wprawdzie przyznać, że eliminacja postanowienia określającego takie świadczenie częściej prowadzić będzie do upadku umowy w całości niż eliminacja postanowienia niezwiązanego ze świadczeniem głównym, ale fakt ten sam w sobie jest bez znaczenia, jeżeli na podstawie pozostałych postanowień możliwe jest określenie praw i obowiązków stron. W stanie faktycznym sprawy było to możliwe, gdyż umowa po eliminacji klauzul abuzywnych nadal zawiera wszystkie elementy konieczne dla określenia treści stosunku prawnego, a w szczególności kwotę kredytu w złotych, okres kredytowania i terminy spłaty oraz wysokość oprocentowania. Eliminacja abuzywnej klauzuli waloryzacyjnej nie prowadzi przy tym do zmiany wysokości
i zasad ustalania oprocentowania. W praktyce oznacza to, że kredyt oprocentowany jest w dalszym ciągu według stosowanych na ogół dla (...) stawek LIBOR, mimo że
z umowy wyeliminowane zostaje wszelkie powiązanie wysokości świadczeń z walutą inną niż polska. Nie ma tu znaczenia fakt, że Bank najprawdopodobniej nie ustaliłby wysokości oprocentowania kredytu złotowego według stawki LIBOR, gdyby był świadomy abuzywności klauzuli waloryzacyjnej. Kryterium hipotetycznej woli stron mogłoby mieć znaczenie na tle art. 58 § 3 k.c., którego - jak wyżej wskazano – nie można stosować w odniesieniu do skutków eliminacji niedozwolonych postanowień umownych. Wniosek o stosowaniu dotychczasowych zasad oprocentowania kredytu wynika wprost z treści art. 385 1 § 2 k.c. i jest skutkiem wyeliminowania z umowy wyłącznie postanowienia uznanego za abuzywne. Modyfikacja przy takiej okazji innych postanowień umowy byłaby sprzeczna zarówno z tym przepisem, jak
i z przedstawionym powyżej orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości UE, z którego wynika zakaz zmieniania przez sąd postanowień umowy. Jeżeli zakaz ten dotyczy bezpośrednio postanowienia uznanego za abuzywne, to tak samo, a nawet tym bardziej, musi obejmować także inne postanowienia umowy, które jedynie pośrednio wiążą się z postanowieniem abuzywnym. Nie wydaje się przy tym, aby wyciągnięty tu wniosek o konieczności stosowania oprocentowania wyrażonego według stawek LIBOR stanowił zbyt surową sankcję dla banku stosującego niedozwolone postanowienia umowne. Oznacza to jedynie tyle, że kredyt oprocentowany będzie według stawki niższej niż byłby najprawdopodobniej oprocentowany kredyt udzielony
w złotych i niezawierający klauzul walutowych. Wskazać należy, że podstawową sankcją przewidzianą w art. 45 ust. 1 ustawy O kredycie konsumenckim na wypadek zaniedbania wykonania obowiązków informacyjnych jest tzw. sankcja kredytu darmowego, polegająca na tym, że konsument zwraca kredyt w terminie i w sposób ustalony w umowie, bez żadnych odsetek i innych kosztów należnych kredytodawcy. Sankcja ta wydaje się więc znacznie surowsza, a może być uznana za rozwiązanie referencyjne w dziedzinie konsumenckich stosunków kredytowych.

Umowa stron może być wykonywana bez zmiany charakteru jej głównego przedmiotu, którym jest zobowiązanie Banku do udostępnienia kredytobiorcom na czas oznaczony kwoty środków pieniężnych na ustalony cel i zobowiązanie kredytobiorcy do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie i zwrot kwoty wykorzystanego kredytu z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłata prowizji. Nadal znana jest kwota i waluta kredytu (PLN), cel kredytu, okres i termin spłaty, wysokość prowizji oraz dotychczas określone oprocentowanie. Taka umowa w pełni odpowiada cechom umowy kredytu, wskazanym w art. 69 Prawa bankowego, jest zgodna z zasadą swobodnego kształtowania stosunków umownych i nie narusza zasad współżycia społecznego (w tym dobrych obyczajów omówionych w pozwie).

Za pozbawione znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy należy uznać formułowane przez pozwanego tezy dotyczące obliczenia nadpłaty powodów przy założeniu, że mechanizm indeksacji zostaje zachowany z oparciem o kurs średni NBP.

Odnosząc się do żądania ewentualnego zapłaty i do podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia, należało go ocenić nie tylko jako bezzasadny, lecz jako oczywiście chybiony w okolicznościach sprawy. Zgodnie z art. 118 k.c.
w brzmieniu obowiązującym do 9.07.2018 r., termin przedawnienia roszczeń powodów (niezwiązanych z prowadzeniem działalności gospodarczej) o zwrot nadpłaty świadczenia spełnionego ratalnie (niemającego charakteru świadczenia okresowego, jakim byłby np. czynsz najmu), wynosił 10 lat. Świadczenie nienależne ma charakter bezterminowy, a bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się w chwili określonej w art. 120 § 1 k.c. zdanie drugie, czyli od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie. W przypadku dochodzenia nadpłaconych rat kapitałowo-odsetkowych na podstawie konstrukcji świadczenia nienależnego okres przedawnienia wynosił 10 lat, zgodnie z art. 118 k.c. W związku z wejściem w życie ustawy z dnia 13 kwietnia 2018 roku O zmianie ustawy Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustawach (Dz.U.2018.1104 z dnia 8 czerwca 2018 roku) termin przedawnienia wynosi 6 lat. W świetle art. 5 ust. 2 cytowanej ustawy, jeżeli termin przedawnienia jest krótszy niż według przepisów dotychczasowych, bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się z dniem wejścia w życie niniejszej ustawy. Pozew wniesiono 2 marca 2020 roku, dlatego powodowie słusznie ograniczyli swoje żądanie zapłaty do rat uiszczonych w okresie od 4 marca 2010 roku.

Ponieważ nie mamy do czynienia z nieważnością umowy, odpada możliwość zasądzenia wymienionych świadczeń jako nienależnych. Powodom pozostaje możliwość osobnego dochodzenia roszczenia na innej podstawie – jako nadwyżki świadczeń wywołanej, wynikającą z niniejszego wyroku, bezskutecznością postanowień umownych.

Na podstawie art. 189 k.p.c. uwzględniono w przeważającej części powództwo o ustalenie bezskuteczności postanowień umowy. Wbrew argumentacji pozwanego, powodowie mają interes prawny w tym ustaleniu. Uwzględnienie roszczenia o zapłatę dotyczyłoby tylko pewnego, zamkniętego okresu spłaty rat i powodowie mogliby się obawiać, że poprzestanie na tym w wyroku nie zapewniłoby im pełnej ochrony prawnej w odniesieniu do okresu następnego i przyszłego.

O kosztach procesu orzeczono na mocy art. 98 k.p.c. Składały się na nie: opłata od pozwu (1.000 zł), opłata skarbowa od pełnomocnictwa (17 zł) i wynagrodzenie pełnomocnika w stawce wynikającej z § 2 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (5.400 zł).

Apelacje od powyższego wyroku złożyły obie strony.

Powodowie zaskarżyli wyrok w części, tj. co do pkt. I i II, zarzucając:

1. naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie:

a) art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1, 2 ustawy- Prawo bankowe (w brzmieniu na dzień zawarcia umowy kredytu) w zw. z art. 353 1 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i uznanie, iż umowa kredytu zawarta między stronami jest ważna, w sytuacji jej sprzeczności z powołanymi przepisami ustawy i przekroczenia zasady swobody kontraktowania;

b) art. 69 ust. 1,2 ustawy-Prawo bankowe (w brzmieniu na dzień zawarcia umowy kredytu) poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i uznanie, iż przedmiotowa umowa jest zgodna z definicją kredytu i zawiera wszystkie elementy przedmiotowo istotne dla zachowania ważności wskazanej czynności prawnej w sytuacji, gdy umowa kredytu zawarta między stronami nie określała kwoty zobowiązania wzajemnego kredytobiorcy wobec kredytodawcy, tj. kwoty wykorzystanego kredytu, różniącej się od kwoty oddanej kredytobiorcy, określonej nominalnie w umowie w złotych polskich, bowiem ustalonej już po uruchomieniu kredytu, po dokonanym dowolnym przeliczeniu do waluty (...) przez kredytodawcę, co jest sprzeczne z definicją zawartą w art. 69 ust. 1 wymienionej ustawy, co pominął sąd I instancji w swych rozważaniach;

c) art. 353 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie i uznanie przez sąd I instancji, iż umowa o konstrukcji takiej jak zawarta między stronami procesu nie przekracza granic swobody zawierania umów, bowiem wpisuje się w wariant umowy dopuszczonej do obrotu w przepisach Prawa bankowego, podczas gdy przedmiotowa umowa rażąco narusza swobodę umów i jest sprzeczna z ogólnymi zasadami dotyczącymi zobowiązań, bowiem zakłada ułożenie zobowiązania w taki sposób, iż jedna strona kontraktu w dniu podpisania umowy nie zna swojego świadczenia wzajemnego, którego określenie rezerwuje sobie druga strona kontraktu, bez jakichkolwiek umownych ograniczeń zastosowanego mechanizmu ustalania dowolnego kursu do przeliczenia salda kredytu w (...) i każdej kolejnej raty, co niewątpliwie jest także sprzeczne z zasadami współżycia społecznego;

d) art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1, 2 ustawy- Prawo bankowe (w brzmieniu na dzień zawarcia umowy) w zw. z art. 385 1 § 1,2 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i uznanie, iż umowa kredytu po wyeliminowaniu abuzywnych postanowień może być w pozostałym zakresie wykonywana, bowiem zawiera elementy przedmiotowo istotne umowy kredytu w sytuacji, gdy nie posiada chociażby zapisów dotyczących zasad spłaty kredytu, ponadto wobec uznania, iż klauzule indeksacyjne dotyczą świadczeń głównych stron, ich wyeliminowanie nie pozwala na utrzymanie umowy w mocy, bowiem zmienia się charakter zobowiązania- odmienne stanowisko jest sprzeczne z orzecznictwem (...) i aktualnym orzecznictwem Sądu Najwyższego w tym zakresie;

e) art. 69 ust. 1 pkt 4a i ust. 3 ustawy-Prawo bankowe poprzez ich błędną wykładnię polegającą na uznaniu przez Sąd I instancji, iż wprowadzona nowelizacja potwierdzała dopuszczalność zawierania umów indeksowanych do waluty obcej zawartych przed jej wejściem w życie, tym samym poprawność ułożenia przedmiotowego stosunku zobowiązaniowego, podczas gdy warunki ważności umowy kredytu indeksowanego/denominowanego, wprowadzone wspomnianą nowelizacją, zostały rozszerzone o konieczność wskazania w niej jednoznacznego sposobu ustalania kursu przy wypłacie i spłacie kredytu, których nie spełnia przedmiotowa umowa;

f) art. 385 1 k.c. w zw. z art. 69 ust.1 ustawy Prawo bankowe poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i uznanie przez Sąd I instancji, iż klauzula indeksacyjna i tzw. tabele kursowe Banku w przedmiotowej umowie nie dotyczy głównych świadczeń stron w sytuacji, gdy określały wysokość świadczenia wzajemnego kredytobiorcy wobec Banku i stanowiły essentialia negotii umowy kredytu hipotecznego;

2. naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na treść orzeczenia, tj.:

a) art. 233 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny materiału dowodowego, przede wszystkim dokumentu umowy kredytu, co doprowadziło, do niewłaściwego uznania, iż przedmiotowa umowa kredytu jest ważna, i oddalenia roszczenia głównego powodów oraz ich żądania ewentualnego.

Wskazując na powyższe zarzuty, powodowie wnieśli o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez ustalenie nieważności umowy o kredyt nr (...) ewentualnie zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kwoty 69.473,97 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Ponadto domagali się zasądzenia od pozwanego na ich rzecz zwrotu kosztów procesu za II instancję, naliczonych na podstawie norm przepisanych.

Pozwany zaskarżył wyrok w części, tj. co do punktu III, a więc w zakresie uwzględniającym powództwo ewentualne o ustalenie wobec niego bezskuteczności postanowień przedmiotowej umowy kredytu - tj. § 1 ust. 1 zdanie 1 (w części dotyczącej sformułowania: „indeksowanego kursem (...)") i zdanie 3, § 7 ust. 2 zdanie 4, § 10 ust. 3 zdanie 1, § 10 ust. 8 oraz § 17 i związanego z tym rozstrzygnięciem orzeczenia o kosztach procesu (pkt V wyroku).

Zaskarżonemu wyrokowi pozwany zarzucił:

1. naruszenie przepisów prawa materialnego - art. 385 § 1 k.c. w zw. z art. 3 ust. 1 i art. 4 ust. 2 i art. 6 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, polegające na jego błędnej wykładni i błędnym przyjęciu, że: (i) klauzula indeksacyjna przewidująca przeliczenie kwoty na (...) (§ 1 ust. 1) może być badana pod kątem abuzywności z powołaniem na abuzywność postanowień dot. Tabeli Kursów Walut Obcych (§17 umowy) - mimo, iż określa ona główne świadczenie stron, i są to całkowicie odrębne warunki umowne oraz jest jednoznaczna; (ii) postanowienia § 1 ust. 1 miały charakter niejednoznaczny - mimo iż Sąd ustalił, że powodowie zostali należycie poinformowani o ryzyku związanym z zastosowaniem mechanizmu indeksacji kredytu; ( (...)) nie istnieje możliwość uznania, że zawarte w umowie klauzule dot. Tabeli Kursów Walut (§ 17) są abuzywne w całości i nie podlegają ocenie jako odrębne jednostki redakcyjne w zakresie marży; (iv) w mocy wewnętrznych decyzji Banku leżało prawo do ustalania kursów w Tabeli Kursów Walut, do której odwołuje się § 1 ust. 1, § 7 ust. 2 i § 10 ust. 8 umowy kredytu, a który to sposób opisany został precyzyjnie w § 17; (v) postanowienia dotyczące Tabeli Kursów Walut rażąco naruszają interes powodów, mimo braku dokonania odrębnej oceny tej przesłanki względem tego konkretnego konsumenta, a - w konsekwencji - niewłaściwe zastosowanie art. 385 1 § 1 k.c. poprzez błędne przyjęcie, że postanowienia umowy kredytu zawarte w § 1 ust. 1 zdanie 1, § 7 ust. 2 zdanie 4, § 10 ust. 3 zdanie 1, § 10 ust. 8 i § 17 kształtują prawa i obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, naruszając ich interesy i to w sposób rażący – mimo, że postanowienia te oceniane na dzień zawarcia umowy kredytu przesłanek tych nie spełniają;

2. naruszenie przepisów prawa materialnego - art. 65 § 1 i § 2 k.c. w zw. art. 69 ust. 1 i 2 Prawa bankowego (w brzmieniu sprzed nowelizacji dokonanej ustawą z dnia 29 lipca 2011 roku o zmianie ustawy - Prawo bankowe) poprzez ich niezastosowanie i art. 385 1 § 2 k.c. poprzez jego błędną wykładnię - w zw. z art. 4 ust. 2 i art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG, a polegające na zaniechaniu dokonania wykładni oświadczeń woli stron i błędnym przyjęciu przez Sąd, że: (i) umowa kredytu dotyczy kredytu udzielonego w PLN; (ii) skutkiem uznania za abuzywne postanowień dot. Tabeli Kursów Walut Obcych (§ 17) może być usunięcie klauzuli indeksacyjnej i traktowanie umowy kredytu jako zawartej w PLN, lecz oprocentowanej według stawki referencyjnej LIBOR 3M ( (...)) - a w konsekwencji błędne przyjęcie, że umowa kredytu winna być traktowana jako udzielona w PLN i oprocentowana według stawki referencyjnej LIBOR 3M ( (...));

3.naruszenie przepisów prawa materialnego - art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. 3 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG poprzez ich niezastosowanie i nieuzupełnienie luki powstałej wskutek uznania postanowień § 17 Umowy Kredytu za abuzywne za pomocą przepisów dyspozytywnych, mimo że kurs wymiany walut PLN/ (...) może zostać ustalony również w oparciu o przepis dyspozytywny obowiązujący w dniu orzekania - art. 358 § 2 k.c., który może znaleźć również zastosowanie z uwagi na fakt, że umowa kredytu jest zobowiązaniem o charakterze trwałym;

4.naruszenie przepisów prawa materialnego - art. 385 1 § 1 i 2 k.c. oraz art. 4 ustawy O zmianie ustawy - Prawo bankowe (dalej: Ustawa antyspreadowa) w zw. z art. 316 k.p.c. poprzez ich niezastosowanie i nieuwzględnienie stanu wprowadzonego Ustawą antyspreadową przy ocenie celowości stosowania przez Sąd sankcji dla zachęcenia banków do umieszczania w umowach kredytu postanowień dotyczących kursów walut w sytuacji, gdy obowiązek taki wynika już z wymienionej ustawy, wypełniając cele Dyrektywy 93/13 - a w konsekwencji zaniechanie dokonania oceny skutków braku związania abuzywnym postanowieniem na dzień orzekania i błędne przyjęcie, że nie została uchylona ewentualna abuzywność kwestionowanych postanowień;

5. naruszenie przepisów postępowania, mające istotny wpływ na wynik sprawy - art. 233 § 1 k.p.c., poprzez brak wszechstronnego rozważenia całości zgromadzonego materiału dowodowego, tj.: (i) zmarginalizowanie zeznań świadków R. R. oraz K. G. (1) tylko do części w jakiej korespondowały one z zeznaniami powodów; (ii) zmarginalizowaniu znaczenia dokumentów przedłożonych przez pozwanego, w tym w szczególności: treści umowy kredytu, przykładowych umów kredytu, zestawienia kursów rynkowych i kursów NBP dla waluty (...) oraz wydruków kursów średnich z Tabeli A NBP i wydruków kursów kupna/sprzedaży z Tabeli C NBP, a także wydruków kursów z Tabeli Banku dotyczących kredytu ( (...)) wyciągnięciu przez Sąd błędnych, nielogicznych i sprzecznych z zebranym w sprawie materiałem dowodowym konkluzji - a w konsekwencji błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, iż: (i) powodowie zawarli umowę kredytu w złotych polskich (str. 9 uzasadnienia wyroku); (ii) mechanizm indeksacji nie był opisany w sposób jednoznaczny dla powodów w umowie kredytu (str. 11 uzasadnienia wyroku); ( (...)) Bank mógł mieć swobodę w zakresie ustalania kursu waluty indeksacyjnej (str. 15 uzasadnienia wyroku); (iv) postanowienia umowy kredytu nie były indywidualnie uzgodnione z powodami (str. 16 uzasadnienia wyroku); (v) powodowie nie mieli zdolności kredytowej na kredyt złotowy oraz, że z praktyki wynika, że większość kredytobiorców nie miała zdolności na kredyt złotowy (str. 5, 11 uzasadnienia wyroku); (vi) kredyty walutowe były przeznaczone jedynie dla osób zarabiających w walucie obcej a kredyty indeksowane, jako złotowe, dla reszty społeczeństwa (str. 11 uzasadnienia wyroku); (vii) nie ma możliwości zastosowania w miejsce abuzywnych postanowień żadnego innego kursu waluty (str. 14 uzasadnienia wyroku); (vii) umowa kredytu może w dalszym ciągu obowiązywać, ale jako umowa kredytu złotowego bez indeksacji do (...), ale z oprocentowaniem według stawki (indeksu) LIBOR 3M, gdyż postanowienia ustalające mechanizm indeksacji nie określają głównego świadczenia stron;

6. naruszenie przepisów postępowania, mające istotny wpływ na wynik sprawy - art. 227 k.p.c. w zw. z art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c., poprzez jego zastosowanie i tym samym pominięcie postanowieniem na rozprawie w dniu 22 października 2020 roku dowodu z zeznań świadka M. C., a w konsekwencji błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, polegający na błędnym przyjęciu, iż: (i) Bank mógł ustalać kursy w Tabeli kursów kupna/sprzedaży w sposób jednostronny, dowolny i nieograniczony; (ii) kwestionowane postanowienia umowy kredytu rażąco naruszają interesy powoda oraz dobre obyczaje;

7. naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na wynik sprawy - art. 235 2 § 1 pkt. 2 k.p.c. w zw. z: art. 278 § 1 i § 2 k.p.c., art. 227 k.p.c. - i w zw. z art. 9 ust. 1 Ustawy z dnia 4 lipca 2019 r. o zmianie ustawy Kodeks postępowania cywilnego oraz innych ustaw, polegające na: (i) pominięciu postanowieniem na rozprawie w dniu 22 października 2020 roku wniosku dowodowego pozwanego z zeznań świadka M. C. oraz dowodu z opinii biegłego w zakresie wnioskowanym przez pozwanego - a w konsekwencji błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, polegający na błędnym przyjęciu, iż: (i) Bank mógł ustalać kursy w Tabeli kursów kupna/sprzedaży w sposób jednostronny, dowolny i nieograniczony; (ii) kwestionowane postanowienia umowy kredytu rażąco naruszają interesy powodów oraz dobre obyczaje, ( (...)) powodowie nie zostali należycie poinformowani o ryzykach związanych z zawarciem umowy kredytu indeksowanej do (...) a które to naruszenia miały istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, w tym w szczególności dla dokonania prawidłowej oceny, czy kwestionowane przez powodów klauzule mogą zostać uznane za niedozwolone postanowienia umowne w indywidualnym układzie faktycznym; (przy czym pozwany wnosi o rozpoznanie w trybie art. 380 k.p.c. w zw. z art. 162 k.p.c. wymienionych postanowień jako niepodlegających zaskarżeniu w drodze zażalenia, a mających wpływ na treść rozstrzygnięcia);

8. naruszenie przepisu prawa procesowego, mające istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. art. 189 k.p.c., poprzez błędne przyjęcie, że powodowie mają interes prawny w formułowaniu roszczenia o ustalenie bezskuteczności niektórych postanowień umowy kredytu z uwagi na ich rzekomą abuzywność.

Wskazując na powyższe zarzuty, pozwany wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie w części, co do pkt. III i V oraz przekazanie Sądowi I instancji sprawy w opisanym zakresie do ponownego rozpoznania wraz z pozostawieniem temu Sądowi orzeczenia co do kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania przed Sądami I i II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powodów jest zasadna, zaś apelacja pozwanego na uwzględnienie nie zasługuje.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do apelacji pozwanego, jako kwestionującej, tak w wymiarze faktycznym jak i prawnym, ocenę abuzywności klauzul wymienionych w pozwie, Sąd Apelacyjny nie aprobuje jej zarzutów, w tym twierdzeń o braku po stronie powodów interesu prawnego w domaganiu się ustalenia bezskuteczności spornych klauzul i nieważności całego stosunku umownego łączącego strony.

W judykaturze podkreśla się, że o występowaniu interesu prawnego w żądaniu ustalenia świadczy możliwość stanowczego zakończenia w tym postępowaniu sporu między stronami, natomiast przeciwko jego istnieniu – możliwość uzyskania przez powoda pełniejszej ochrony w drodze innego powództwa. Interes prawny nie może więc być wykładany zawężająco. Pojęcie to powinno być interpretowane z uwzględnieniem szeroko pojmowanego dostępu do sądu w celu zapewnienia należytej ochrony prawnej, której nie można się domagać w drodze innego powództwa (wyrok SN z dnia 15 maja 2014 roku, III CSK 254/12, LEX nr 1353202, wyrok SN z dnia 31 stycznia 2008 roku, II CSK 378/07, LEX nr 863958). Podkreśla się też, że ocena istnienia interesu musi uwzględniać, czy wynik postępowania doprowadzi do usunięcia niejasności i wątpliwości dotykających danego stosunku prawnego i czy definitywnie zakończy spór na wszystkich płaszczyznach tego stosunku lub mu zapobiegnie, a zatem, czy sytuacja powoda zostanie jednoznacznie określona. Wskazuje się też, że interes prawny w świetle art. 189 k.p.c. rozumieć należy jako obiektywną potrzebę uzyskania wyroku określonej treści, wywołaną rzeczywistym naruszeniem, albo zagrożeniem naruszenia sfery prawnej podmiotu występującego z powództwem ustalającym. Oczywiście obiektywny charakter interesu prawnego nie może być wyabstrahowany od okoliczności sprawy, gdyż podstawą niepewności co do stanu prawnego są konkretne okoliczności faktyczne, które miały wpływ na ukształtowanie stosunku prawnego lub prawa (wyrok SA w Warszawie z dnia 5.06.2019 r., I A Ca 185/18, Lex nr 2691197).

Owszem, powodowie mogliby wystąpić z żądaniem zapłaty, które zresztą zostało sformułowane w pozwie jako ewentualne. Trudno jednak uznać tego typu roszczenie jako „dalej idące” w stosunku do żądania z art. 189 k.p.c., ponieważ wydany w takiej sprawie wyrok mógłby dotyczyć tylko konkretnej kwoty, a sentencja nie odnosiłaby się do ważności umowy lub jej poszczególnych zapisów. Orzeczenie zasądzające nie rozstrzygałoby więc definitywnie i ostatecznie stanu niepewności, tym bardziej, że w świetle nowszego orzecznictwa motywy orzeczenia nie zawsze uzyskują moc wiążącą, o której mówi art. 365 § 1 k.p.c. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 kwietnia 2019 r., V CSK 80/18, LEX nr 2650726).

Powództwo o świadczenie nie wyczerpuje ponadto interesu prawnego w żądaniu ustalenia, wtedy gdy pozwany rości sobie na podstawie spornej umowy określone prawo do świadczenia ze strony powodów. W takich sytuacjach sądy nie odmawiają dłużnikowi interesu prawnego w dochodzeniu żądania ustalenia nieistnienia stosunku prawnego (por. wyrok SA w Gdańsku z 9.06.2021 r., V A Ca 127/21, LEX nr 3209709, podobnie Sąd Apelacyjny w S. w wyroku z 11.02. 2021 r., I A Ca 646/20, LEX nr 3164510). Z powyższych przyczyn w orzecznictwie Sądu Najwyższego rekomendowane jest nawet wydawanie w takich sprawach wyroków wstępnych, w których ocenie poddana zostanie kwestia ważności i skuteczności klauzul umownych, z pozostawieniem wyrokowi końcowemu rozstrzygnięcia kalkulacyjnego.

Sąd II instancji nie zakwestionował także ustaleń faktycznych Sądu meriti i dokonanej na etapie pierwszej instancji oceny zebranego materiału dowodowego, co oznacza dezaprobatę zarzutów zgłoszonych w pkt. 5- 7 apelacji.

Przesłuchani na rozprawie 22.10.2020 r. świadkowie: R. R. oraz K. G. (1), jako pracownicy Banku odpowiedzialni za przyjęcie wniosku kredytowego powodów, udzielenie tym ostatnim stosownych pouczeń i finalizację umowy wypowiadali się o kwestiach istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy w sposób bardzo zdawkowy, co nie współgra z twierdzeniem pozwanego o marginalizacji tych zeznań. Pierwszy ze świadków był odpowiedzialny za wypełnienie wniosku kredytowego powodów i udzielenie pouczeń, pamiętał też o przyznaniu powodom zniżki w oprocentowaniu oraz udzieleniu im pouczenia zgodnie z obowiązującą rekomendacją. Nie przypominał sobie jednak treści pouczenia, ale przekonany był, że mówił o ryzyku związanym z kursem i oprocentowaniu. Wskazał, że umowa „była schematem”. Podobnie wypowiedziała się K. G., wskazując, że „umowa pochodziła z centrali” a możliwość indywidualnych uzgodnień z klientami jej treści była iluzoryczna. Opisując pouczenie o ryzyku kursowym w/w wskazała, że mówiono o zmienności stóp procentowych i kursu walutowego, z którym klient może zapoznać się „w miejscu widocznym w budynku banku”. Treść opisanych zeznań, nawet po ich zestawieniu ze zbiorami kursów rynkowych za ostatnie lata poprzedzające zawarcie umowy (a były to lata, w których kurs (...) cechowała daleko idąca stabilność) nie może więc przesądzać, że powodowie uzyskali właściwe pouczenie o ryzyku walutowym. Nie od rzeczy jest przypomnienie, że ówczesna, tak ceniona przez kredytobiorców, stabilność kursu franka szwajcarskiego opierała się nie tylko na czynnikach koniunkturalnych (których zmienność zrozumiała jest w większym lub mniejszym stopniu dla większości konsumentów), ale także polityce emitenta tej waluty, zorientowanego ówcześnie na utrzymanie niskiego jej kursu z uwagi na wpływ tego czynnika na konkurencyjność szwajcarskiego eksportu. Ilość występujących tutaj zmiennych nie pozwala więc na posługiwanie się skrótami myślowymi i schematami, których wartość poznawcza (podobnie jak wartość danych kursowych za okres ostatnich lat przed podpisaniem umowy) była znikoma, ponieważ zamiast mobilizować kontrahentów umowy do pogłębionej analizy ryzyka, utwierdzała ich w przekonaniu o niezachwianej stabilności kursu (...) do innych walut.

Wymowy powyższych okoliczności nie mogły zmienić zeznania świadka M. C.. Wpływu na treść rozstrzygnięcia zapadłego w niniejszej sprawie nie mogła też wywrzeć wnioskowana przez pozwanego opinia biegłego, tym bardziej, że istotna część polemiki tego skarżącego z ustaleniami Sądu I instancji nie znajduje odzwierciedlenia w tych ustaleniach (np. Sąd nie mógł przypisać Bankowi możliwości jednostronnego, dowolnego i nieograniczonego kształtowania kursów (...), skoro dostrzegł i skomentował znaczenie w ich tworzeniu średniego kursu N.B.P.) lub dotyczy kwestii omawianych przez Sąd Okręgowy na marginesie głównego wątku sprawy (por. rozważania na temat kredytów walutowych, ich znaczenia i specyfiki). Sąd Apelacyjny nie przywiązał też wagi do kwestionowanych w apelacji pozwanego rozważań Sądu meriti dotyczących utrzymania umowy kredytowej po wyeliminowaniu klauzul indeksacyjnych, ponieważ uznał (w opozycji do stanowiska Sądu Okręgowego), że klauzule te stanowią esencjalny (główny) składnik umowy, która po ich wyeliminowaniu winna być uznana za nieważną (o czym w nawiązaniu do apelacji powodów mowa jest w dalszej części tego uzasadnienia).

W tych warunkach nie sposób też zakwestionować ustalenia Sądu I instancji, z którym nie zgadza się pozwany, że mechanizm indeksacji został opisany w umowie w sposób klarowny i transparentny, zaś powodowie mogli bez zasadniczych problemów zrozumieć jego istotę. W świetle wyroku T.S.U.E. z dnia 18 listopada 2021 roku (C - 212/20) art. 5 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5.04.1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, treść klauzuli umowy kredytu zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem ustalającym cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany, powinna, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, umożliwić właściwe poinformowanie oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej stosowanej w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalać kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę.

Sytuacja taka w niniejszej sprawie nie miała miejsca. Umowa zawarta przez strony odwoływała się co prawda do względnie oczywistego kryterium kalkulacyjnego, jakim jest średni kurs (...) podawany przez N.B.P., ale po jego zbilansowaniu z marżą Banku treść klauzuli indeksacyjnej nie była już jasna i uchwytna. Opisana wyżej konstrukcja bankowego kursu kupna i sprzedaży franka szwajcarskiego pozwoliła pozwanemu na sformułowanie stanowiska o możliwości ograniczenia indywidualnej kontroli abuzywności jedynie do marży Banku, co pozwoliłoby (w razie uznania zastrzeżenia jej w umowie za czynność abuzywną) wyeliminować ją z mechanizmu indeksacyjnego, ograniczając go do średniego kursu N.B.P. i utrzymując w mocy umowę w pozostałej części. Pozwany posiłkuje się w tej materii wydanym w jego sprawie wyrokiem T.S.U.E. z 29 kwietnia 2021 roku, C-19/20 (sprawa I.W. i R.W. przeciwko Bank (...) S.A., Lex nr: 3166094).

Stanowisko powyższe nie spotkało się z aprobatą Sądu Apelacyjnego w niniejszej sprawie z podanych dalej przyczyn.

Wskazany judykat T.S.U.E. nie wypowiada się na temat możliwości korekty mechanizmu indeksacyjnego w sposób jednoznacznie aprobujący i bezalternatywny. W wyroku tym (pkt. 66 i 68) przyznano co prawda, że potrzeba zachowania umowy bez innych zmian, niż wynikające ze zniesienia abuzywnego warunku, ma charakter kierunkowy, ale jednocześnie zmiana nieuczciwych klauzul nie może zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13, którym pozostaje zniechęcenie przedsiębiorców do stosowania podobnych, nieuczciwych praktyk.

Przepisy wymienionej dyrektywy stoją ponadto na przeszkodzie temu, żeby uznany za nieuczciwy warunek został częściowo utrzymany w mocy poprzez usunięcie elementów przesądzających o jego nieuczciwym charakterze, w przypadku gdyby to usunięcie sprowadzało się do mającej wpływ na istotę tego warunku zmiany jego treści (pkt 70). Jedynie gdy element klauzuli indeksacyjnej, dotyczący marży Banku, stanowi zobowiązanie odrębne od innych postanowień umownych, które mogłoby być przedmiotem zindywidualizowanego badania jego nieuczciwego charakteru, sąd krajowy mógłby go usunąć (pkt 71). Celem takiego zabiegu jest jednak przede wszystkim ochrona konsumenta i przywrócenie równowagi pomiędzy stronami poprzez wyłączenie warunków nieuczciwych przy jednoczesnym zachowaniu, co do zasady, ważności pozostałych warunków umowy (pkt 72).

Podkreślić można, że Trybunał w pkt. 69 lakonicznie wskazał, że wedle polskiego sądu odsyłającego (czerpiącego przecież swoje przekonanie także z krajowego prawa oraz dorobku orzeczniczego i doktrynalnego) w analizowanej sprawie usunięcie marży zmieni istotę klauzuli w jej pierwotnym brzmieniu (takie stanowisko w niniejszym procesie zajmuje także Sąd Apelacyjny w Białymstoku).

Przedstawioną przez T.S.U.E. ilustracją udanego zabiegu „wypreparowania” postanowienia umownego z elementu uznanego za abuzywny był kazus zaistniały w sprawach: C-96/16 i C-94/17 (B. S. i E. C.), w którym doszło do nieuczciwego powiększenia w klauzuli odsetkowej odsetek należnych bankowi o określoną liczbę punktów procentowych. Ostatecznie klauzula została utrzymana po usunięciu z niej tego ostatniego fragmentu. Należy zauważyć, że podany wyżej przypadek nie jest zbliżony do analizowanego w niniejszej sprawie (tam punkty procentowe, tutaj kwota marży), a poza tym charakter podanego przez T.S.U.E. stanu prawnego powinien zostać ujęty w ocenę przesłanek dokonywanej wykładni, które pozostają w związku z celem i mocą wiążącą dyrektywy 93/13/EWG.

W przypadku sporów horyzontalnych (między podmiotami prywatnymi) dyrektywa wywiera skutek pośredni, co oznacza jej stosowanie jedynie w procesie wykładni przepisów prawa krajowego, którego wypadkową jest krajowy dorobek orzeczniczy i komentatorski (por. S. Prechal, R. Maruszkin i inn.). W konsekwencji tak wymieniona dyrektywa, jak i komentujący ją wyrok T.S.U.E., uwzględniać winny specyfikę lokalnego, krajowego prawa i ocenianego stanu faktycznego. Jeżeli więc Trybunał luksemburski powołał się w wyroku z 29.04.2021 r. na sprawę hiszpańską z jej bagażem krajowego prawa oraz lokalnych reguł wykładni i stosowania, to nie sposób przyjąć automatycznego podobieństwa sprawy B. S. i E. C. do polskiego przypadku I.W., R.W. i Banku (...) S.A. Sądowi Apelacyjnemu nic nie wiadomo na temat ewentualnych podobieństw między analizą hiszpańskich przepisów odsetkowych i polskich norm kształtujących klauzule indeksacyjne w umowach kredytowych, podobieństw, które pozwalałyby wykorzystać elementy wykładni zastosowane w pierwszej z wymienionych spraw, także w drugiej z nich.

Polska judykatura i doktryna wypracowały relatywnie spójny system oceny dopuszczalności „dzielenia” klauzul umownych na część „legalną” (utrzymywaną w mocy) i „nieuczciwą (przeznaczoną do usunięcia). W szeregu orzeczeń Sądu Najwyższego wskazywano, że eliminacja klauzuli waloryzacyjnej obejmuje wszystkie postanowienia umowy, które się na nią składają, bowiem mogą one funkcjonować tylko łącznie (por. wyroki S.N.: z dnia 4 kwietnia 2019 roku, III CSK 159/17 i z dnia 11 grudnia 2019 roku, V CSK 382/12, które były też aprobująco przytaczane w orzecznictwie S.A. w B., zapadłym ostatnio w sprawach o sygn. akt: I A Ca 243/20 i I A Ca 798/20). Także analiza podobnej klauzuli przeprowadzana w ramach jej kontroli abstrakcyjnej, która doprowadziła do wpisania jej do rejestru klauzul niedozwolonych, wskazywała na konstrukcyjny charakter marży w definicji bankowego kursu kupna/sprzedaży (...), który wyklucza możliwość wyodrębnienia zapisu o marży z treści klauzuli waloryzacyjnej (zob. uzasadnienie wyroku S.A. w Warszawie z dnia 18 września 2013 roku, wydanego w sprawie o sygn. akt: VI A Ca 1600/12). Wreszcie uzupełniająco wskazać należy, że takiemu wyodrębnieniu zmieniającemu istotę abuzywnej klauzuli sprzeciwia się również jej konstrukcja gramatyczna, która wzmiance o marży (dodawanej lub odejmowanej od kursu N.B.P.) nie nadaje autonomicznego charakteru w ramach alternatywy rozłącznej dwóch elementów zdania, rozumianego jako spójny komunikat językowy.

Pozwany w tej oraz innych podobnych sprawach wspiera swoją argumentację opinią autorytetu międzynarodowego- prof. C. B., która sygnalizuje rolę marży jako wynagrodzenia, a więc autonomicznego elementu umowy, którego odrębna kontrola jest w takiej sytuacji możliwa. Problem w tym, że marża ujęta w przedmiotowej klauzuli indeksacyjnej jest sprowadzona do roli czynnika kalkulacyjnego i nie pełni w postanowieniu waloryzacyjnym roli gratyfikującej jakąkolwiek uchwytną czynność Banku.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do sugerowanej w apelacji pozwanego redukcji kontroli abuzywności jedynie do zapisów o marży, co w konsekwencji pozwolić miało na utrzymanie klauzuli indeksacyjnej w oparciu o średni kurs franka szwajcarskiego publikowany przez N.B.P. Wskazane stanowisko przesądziło w konsekwencji o uznaniu za nietrafne także zarzutów obrazy prawa materialnego (pkt 1 apelacji pozwanego), które odnosiły się do analizowanych kwestii. Aprobaty nie znalazły również inne zarzuty punktujące wadliwą (zdaniem pozwanego) wykładnię lub subsumpcję art. 385 § 1 k.c. w zw. z art. 3 ust. 1 i art. 4 ust. 2 i art. 6 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/13/EWG, art. 65 § 1 i § 2 k.c. w zw. art. 69 ust. 1 i 2 Prawa bankowego, art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. 3 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG i art. 385 1 § 1 i 2 k.c. oraz art. 4 ustawy O zmianie ustawy - Prawo bankowe (Ustawa antyspreadowa).

Tak jak podniesiono już we wcześniejszych partiach tego uzasadnienia, uznanie klauzuli indeksacyjnej za główne postanowienie umowy kredytowej (ku czemu skłania się Sąd II instancji, aprobując poglądy wyrażone w tej materii w licznych orzeczeniach krajowych i europejskich, np. w sprawie D., C-260/18, vide: pkt 44 wydanego w niej wyroku z 3.10.2019 r.), nie przesądza jeszcze o potrzebie zaniechania kontroli abuzywności tej klauzuli, skoro została ona sformułowana w sposób nietransparentny i niezrozumiały dla przeciętnego konsumenta. Ustalenia Sądu Okręgowego dokonane w tym zakresie, jak też w kwestiach niedostatecznego pouczenia o ryzyku kursowym i nieuczciwości opierającej się na nim klauzuli indeksacyjnej, która wymienionym ryzykiem obciążyła tylko jedną stronę umowy, nie budzą wątpliwości Sądu Apelacyjnego i stanowią integralny składnik jego argumentacji.

Nie sposób także zgodzić się, że w niniejszej sprawie istniała możliwość posłużenia się normą art. 358 § 2 k.c., nieobowiązującej w momencie zawarcia umowy, skoro przepis ten mówi o kursie waluty obcej, w której zostało wyrażone zobowiązanie, w sytuacji spełnienia świadczenia w walucie polskiej, nie zaś o sytuacji, w której dochodzi tylko do indeksacji, czyli przeliczenia wysokości zobowiązania z waluty polskiej na walutę obcą. Także przekonanie skarżącego Banku, że wejście w życie tzw. ustawy antyspreadowej zagwarantowało osiągnięcie efektu zniechęcającego banki do stosowania warunków nieuczciwych i uchyliło potrzebę stosowania sankcji z tytułu zastosowania takich warunków w umowach kredytowych, jest nietrafione, ponieważ skupia się na celu prewencyjnym i nie dostrzega zasadniczej przesłanki wynikającej z potrzeby przywrócenia rzeczywistej równowagi między kontrahentami, która została zachwiana w momencie zawarcia umowy i jej stosowania wraz z klauzulą abuzywną do momentu wejścia w życie ustawy antyspreadowej. Ponadto zgodzić się należy z twierdzeniem zaprezentowanym w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z 11.12.2019 r., V CSK 382/18, że wejście w życie powyższej ustawy w żaden sposób nie wpływa na ocenę abuzywności postanowień umownych.

Z wymienionych wyżej przyczyn apelacja pozwanego została uznana za niezasadną i oddalona na zasadzie art. 385 k.p.c. Sąd Apelacyjny zgodził się przy tym z apelacją powodów i tymi jej argumentami, które wskazywały na potrzebę ustalenia nieważności umowy łączącej strony ze względu na jej braki esencjalne ocenione na mocy art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1-2 Prawa bankowego, wynikające z usunięcia z niej abuzywnej klauzuli indeksacyjnej. Sąd Apelacyjny nie podzielił więc poglądu Sądu Okręgowego o tym, że wymieniona klauzula nie kształtuje zasadniczego składnika umowy kredytowej oraz, że istnieje możliwość utrzymania tej umowy po wyeliminowaniu z niej postanowień waloryzacyjnych.

Oczywistym jest, że sama istota kredytu waloryzowanego (indeksowanego) w walucie obcej lub w niej denominowanego nie narusza art. 353 1 k.c. i jest dopuszczalna w świetle art. 69 ust. 3 Prawa bankowego. O ważności przedmiotowej umowy decyduje jednak nie powyższa zasada, ale konkretna ocena skutków wyeliminowania z aneksu klauzul uznanych za abuzywne. Niewątpliwie ustawodawca preferuje utrzymanie wadliwej umowy po eliminacji postanowień niedozwolonych (art. 58 § 3 k.c. w zw. z art. 385 1 § 2 k.c.), ale realizacja takiej preferencji w stanach faktycznych podobnych do niniejszego jest dalece ograniczona. Odwołując się do cytowanego już wyroku T.S.U.E. z dnia 3 października 2019 roku w sprawie D., C- 260/18 (Legalis nr: 2230278) należy przyjąć, że zniesienie mechanizmu odnoszącego się do kursu waluty i ryzyka wymiany, jako określającego główny przedmiot umowy kredytu, jest co najmniej „niepewne”. W innych swoich orzeczeniach (vide: wyrok z dnia 14 marca 2019 roku, D., C-118/17) T.S.U.E. w sposób mniej oględny opowiadał się za stwierdzaniem nieważności takich umów.

Ponadto podkreślić należy, że usunięcie mechanizmu odpowiedzialnego za przeliczenie udostępnionego i następnie spłaconego kapitału, uniemożliwiło określenie wartości, która powinna być podstawą do ustalenia rozmiaru rat kapitałowo-odsetkowych (por. wyroki (...) z dnia 14 marca 2019 roku, C-118/17 oraz z dnia 3 października 2019 roku, C-260/18 pkt 44), co w dalszej kolejności uprawnia wniosek, że zawarta umowa jest nieważna (wyrok S. N. z dnia 29 października 2019 roku, IV CSK 309/18).

Aktualne wypowiedzi judykatury, analizując przesłanki utrzymania umowy kredytowej po wyeliminowaniu z niej klauzul abuzywnych, wskazują także na wiążący charakter zgody stron, a w szczególności strony będącej konsumentem, na zabieg polegający na zastąpieniu klauzuli wadliwej, taką, która została zredagowana w zgodzie z prawem. Generalnie wskazuje się na obowiązek analizy skutków upadku umowy dla konsumenta, który jednak „może zrzec się ochrony przed negatywnymi następstwami unieważnienia umowy w całości (por. wyroki z dnia 3 października 2019 roku, C-260/18, D., pkt. 55-56 oraz z dnia 29 kwietnia 2021 roku, C- 19/20, I.W. i R.W., pkt 94), czyli w istocie obstawać przy tej „nieważności”, choćby sąd oceniał, że naraża ona konsumenta na szczególnie niekorzystne konsekwencje” (tak S.N. w uzasadnieniu uchwały-7- z dnia 7 maja 2021 roku, III CZP 6/21, MoP 2021 nr 12, s. 615). W realiach niniejszej sprawy powodowie, korzystający z pomocy zawodowego pełnomocnika, konsekwentnie opowiadali się za stwierdzeniem nieważności umowy.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok zgodnie z żądaniem apelacji powodów na mocy art. 386 § 1 k.p.c. O kosztach postępowania apelacyjnego postanowiono na zasadzie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. oraz § 2 pkt 6 i § 10 ust.1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 roku poz. 1804).

(...)