Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt I C 985/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

P., dnia 3 grudnia 2021 r.

Sąd Rejonowy Poznań - Stare Miasto w P. I Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący Sędzia Mariusz Gotowski

Protokolant Małgorzata Idczak – Kostruba

po rozpoznaniu w dniu 19 listopada 2021 r. w Poznaniu

na rozprawie

sprawy z powództwa M. M. (1)

przeciwko A. Towarzystwo (...) S.A. w W.

o zapłatę

1.  Zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 53959 zł (pięćdziesiąt trzy tysiące dziewięćset pięćdziesiąt dziewięć złotych) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 25 marca 2020 r. do dnia zapłaty

2.  Zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 8115 zł tytułem zwrotu kosztów procesu w tym kwotę 5400 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sędzia Mariusz Gotowski

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 6 sierpnia 2020 r. powódka A. Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W., działając z profesjonalnym pełnomocnikiem (adwokatem) wniosła o zasądzenie od pozwanego A. Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w P., kwoty 53.959 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 25 marca 2020 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Uzasadniając swoje stanowisko strona powodowa w pierwszej kolejności podała, że w dniu 30 kwietnia 1997 r., mąż powódki M. M. (2), zawarł umowę ubezpieczenia „Uniwersalne (...)/97” z (...) U. Towarzystwem (...) (Polska) S.A. (...) pełnomocnik podkreśliła, że wskazać należy, iż w niniejszej sprawie stroną pozwaną jest A. Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W., który jest następcą prawnym (...) U. Towarzystwo (...) (Polska) S.A. (...) podniosła powódka od 1997 r. główna umowa ubezpieczenia obowiązywała nieprzerwanie. Ponadto M. M. (2) zawarł umowę dodatkową „Śmierć albo Niezdolność do Pracy wskutek wypadku komunikacyjnego”. Z tabeli sporządzonej przez pozwaną przedstawiającą zakres ochrony ubezpieczeniowej i sumy ubezpieczeniowej obowiązującej od dnia 24 czerwca 2015 r. wynika, że suma ubezpieczenia z tytułu umowy głównej wynosiła 46.041 zł, natomiast suma ubezpieczenia z tytułu umowy głównej wyniosła 46.041 zł, natomiast suma ubezpieczenia z tytułu umów dodatkowych wyniosła kolejno, w związku ze śmiercią albo niezdolnością do pracy wskutek wypadku komunikacyjnego – 100.000 zł oraz w razie zachorowania na nowotwór złośliwy – 5000 zł. Dodatkowo strona powodowa wskazała, że w związku z obowiązywaniem umowy głównej „Uniwersalne (...)/97”, została powódce wypłacona kwota ubezpieczenia w wysokości 46.041 zł. Z uwagi na obowiązywanie umowy dodatkowej w dniu zdarzenia tj. 1 lutego 2018 r. powódka jako osoba uprawniona, złożyła wniosek o wypłatę świadczenia z tytułu umowy dodatkowej w związku ze śmiercią ubezpieczonego M. M. (2), wskutek nieszczęśliwego wypadku komunikacyjnego. Pomimo dostarczenia wszystkich niezbędnych dokumentów i złożenia odwołania pozwany odmówił powódce wypłaty odszkodowania. W dalszej kolejności powódka wskazała, że do wypadku w wyniku którego śmierć poniósł ubezpieczony M. M. (2), nie doszło w magazynie, jak w piśmie z dnia 19 grudnia 2019 r. twierdzi strona pozwana, a na placu manewrowym połączonym z parkingiem przed magazynem, w którym pracował ubezpieczony. Na rzeczonym placu odbywał się każdego dnia normalny ruch drogowy, albowiem budynki zlokalizowane przy rzeczonym placu wynajmowało kilka innych niż pracodawca ubezpieczonego podmiotów prowadzących działalność gospodarczą. Wśród wspomnianych podmiotów wskazać należy, m. in. Przedsiębiorstwo (...) sp. z o.o. Nadto należy dodać, że przy placu przy którym doszło do zdarzenia prowadzona była również stacja diagnostyczna pojazdów. Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, że przy wjeździe na plac, na którym doszło do zdarzenia, był umiejscowiony znak drogowy, nakazujący ograniczenie prędkości do 10 km/h. Zdaniem pełnomocnika powyższe okoliczności jednoznacznie wskazują, że przy placu na którym doszło do wypadku , w którym śmierć poniósł ubezpieczony M. marczak, każdego dnia odbywał się ruch drogowy. Parkowały tam pojazdy transportu publicznego (autobusy), a także poruszały się pojazdy korzystające z usług stacji diagnostycznej.

W odpowiedzi na pozew datowanej na dzień 30 kwietnia 2021 r. pozwany działając z profesjonalnym pełnomocnikiem (radcą prawnym) wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz kosztu opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. W uzasadnieniu przedmiotowego pisma procesowego strona pozwana w pierwszej kolejności przyznała, że ubezpieczony od roku 1997 był objęty ochroną ubezpieczeniową (obejmującą ryzyko utraty życia), na podstawie umowy uniwersalnego ubezpieczenia na życie, potwierdzonej polisą nr (...), do której zastosowanie mają OWU Uniwersalnego na Życie PLUS nr 9/97. W ramach umowy ubezpieczenia powód zawarł również umowę dodatkową, obejmującą ryzyko utraty życia na skutek wypadku komunikacyjnego, do którego zastosowanie mają ogólne warunki dodatkowej umowy ubezpieczenia, w razie śmierci albo niezdolności do pracy wskutek wypadku komunikacyjnego (...). Jak wyjaśniła strona pozwana, pismem z dnia 6 marca 2018 r. powódka poinformował pozwanego o śmierci ubezpieczonego oraz wniosła o wypłatę odszkodowania. W odpowiedzi pozwany poinformował powódkę, że po przeanalizowaniu roszczenia stwierdził brak podstaw do wypłaty świadczenia, wskazując, że okoliczności śmierci ubezpieczonego (na skutek przygniecenia przez wózek widłowy), nie spełniają kryteriów śmierci wskutek wypadku komunikacyjnego, w związku z czym przedmiotowe świadczenie jest nienależne. Zdaniem pozwanego, należy rozważyć, czy wózek widłowy wprowadzony został na drogę, bowiem ta okoliczność stanowiła będzie o tym czy, czy zdarzenie w którym śmierć poniósł ubezpieczony, może zostać uznane jako mające związek z ruchem pojazdu drogowego, warunkujące odpowiedzialność strony pozwanej.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 1 lutego 2018 r. około godziny 14:05, na terenie wynajmowanym przez BAR (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G., położonym przy ulicy (...) w K., doszło do wypadku, w wyniku którego poszkodowany został M. M. (2) (mąż powódki). Kierujący wózkiem jezdniowym marki S. (...)-20T M. L., wykonując manewr cofania, nie zachował zasad ostrożności i spowodował wypadek, w wyniku którego ubezpieczony M. M. (2) odniósł obrażenia czaszkowo-mózgowe w postaci uszkodzenia rdzenia kręgowego w odcinku szyjnym, w wyniku czego poniósł natychmiastową śmierć.

Bezsporne, nadto

Dowód – zeznania powódki M. M. (1) – k. 180 (na płycie CD)

Wyrokiem z dnia 14 października 2019 r., wydanym w sprawie o sygnaturze akt III K 428/19, Sąd Rejonowy Poznań-Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu uznał M. L. za winnego tego, że w dniu 1 lutego 2018 r. w K., kierując wózkiem jezdniowym marki S. (...) – 20 T o numerze fabrycznym (...) nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że nie zachował szczególnej ostrożności i wykonując manewr cofania przy znaczenie organicznym polu widoczności, mając świadomość braku możliwości zauważenia przeszkody nie upewnił się, że manewr cofania nie spowoduje zagrożenia nie zapewnił sobie pomocy osoby trzeciej , w wyniku czego nieumyślnie spowodował wypadek, w którym pieszy M. M. (2) odniósł obrażenia czaszkowo – mózgowe w postaci uszkodzenia rdzenia kręgowego w odcinku szyjnym skutkujące śmiercią pokrzywdzonego tj. o czyn z art. 177 § 2 kk

Dowód – wyrok SR Poznań-Nowe Miasto i W. z dnia 14 października 2019 r. w sprawie o sygnaturze III K 428/19 wraz z zarządzeniem o stwierdzeniu jego prawomocności – w aktach III K 428/19

W dniu 30 kwietnia 1997 r., M. M. (2) zawarł umowę ubezpieczenia „Uniwersalne (...)/97” z (...) U. Towarzystwem (...) (Polska) S.A. W dniu 1 lutego 2018 r., następcą prawnym wyżej wskazanego ubezpieczyciela był A. Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W.. Integralną częścią zawartej umowy były Ogólne Warunki Ubezpieczenia. Jako uposażona główna została wskazana M. M. (1), a jako uposażona zastępcza K. M. W dniu zdarzenia poszkodowany w dalszym ciągu był objęty ochroną ubezpieczeniową wynikającą z powyższej umowy.

Bezsporne, nadto

Dowód: - kopia polisy ubezpieczeniowej nr (...) z dnia 9 lipca 1997 r. – k. 49

- Warunki Ogólne Uniwersalnego (...)/97 – k. 18- 26

– zeznania powódki M. M. (1) – k. 180 (na płycie CD)

M. M. (2), w 2015 r. w ramach dotychczasowej ochrony ubezpieczeniowej zawarł z pozwaną dodatkową umowę ubezpieczenia, obejmującą ochronę na wypadek śmierci albo niezdolności do pracy wskutek wypadku komunikacyjnego. Sumę ubezpieczenia na wypadek śmierci albo niezdolności do pracy wskutek wypadku komunikacyjnego strony ustaliły na kwotę 100.000 zł. Integralną częścią uzupełniającej umowy ubezpieczenia, były Ogólne Warunki Dodatkowej Umowy (...) w Razie Śmierci albo Niezdolności do Pracy Wskutek Wypadku Komunikacyjnego ( (...)).

Zgodnie z § 1 pkt 6 OWU, śmierć ubezpieczonego wskutek wypadku komunikacyjnego, to śmierć ubezpieczonego będąca następstwem wypadku komunikacyjnego, która nastąpiła nie później niż w terminie 180 dni od daty tego wypadku komunikacyjnego.

Zgodnie z § 1 pkt 9 OWU, wypadek komunikacyjny obejmuje zdarzenie wywołane bezpośrednio i wyłącznie przez zewnętrzną przyczynę mającą związek z ruchem pojazdu drogowego lub szynowego lub statku wodnego lub powietrznego i niemającą bezpośredniego lub pośredniego źródła w jakimkolwiek fizycznym lub psychicznym schorzeniu ubezpieczonego, która to przyczyna zadziałała w czasie ochrony ubezpieczeniowej, w sposób nagły, niezależnie od woli ubezpieczonego.

Zgodnie z treścią § 1 pkt 11, jako zdarzenie ubezpieczeniowe określono śmierć ubezpieczonego wskutek wypadku komunikacyjnego albo niezdolność ubezpieczonego do pracy wskutek wypadku komunikacyjnego.

W treści § 2 OWU zdefiniowano przedmiot i zakres ubezpieczenia wskazując, że przedmiotem ubezpieczenia jest życie i zdrowi ubezpieczonego (pkt 1). Ochrona ubezpieczeniowa polega na zobowiązaniu towarzystwa do wypłaty świadczenia ubezpieczeniowego w razie śmierci ubezpieczonego wskutek wypadku komunikacyjnego albo niezdolności ubezpieczonego do pracy wskutek wypadku komunikacyjnego (pkt 2). Wysokość świadczenia ubezpieczeniowego w razie śmierci albo niezdolności ubezpieczonego do pracy wskutek wypadku komunikacyjnego jest równa sumie ubezpieczenia z tytułu śmierci albo niezdolności do pracy wskutek wypadku komunikacyjnego (pkt 3).

W § 3 OWU wskazano, że świadczenie ubezpieczeniowe nie zostanie wypłacone, jeżeli wypadek komunikacyjny lub jego następstwa miały miejsce:

1)  W związku ze spożyciem przez ubezpieczonego alkoholu, niezaleconym przez lekarza zażyciem narkotyków lub środków działających na centralny układ nerwowy,

2)  Podczas kierowania przez ubezpieczonego pojazdem drogowym lub szynowym lub statkiem wodnym lub powietrznym, jeżeli ubezpieczony nie posiadał do tego ważnych uprawnień,

3)  Podczas kierowania przez ubezpieczonego pojazdem drogowym lub szynowych lub statkiem wodnym lub powietrznym, bez aktualnego badania technicznego lub innych dokumentów warunkujących dopuszczenie do ruchu,

4)  W wyniku wypadku statku powietrznego, na którego pokładzie przebywał ubezpieczony, przy czym ograniczenie odpowiedzialności nie dotyczy sytuacji, gdy ubezpieczony był pasażerem samolotu pasażerskiego koncesjonowanych linii lotniczych,

5)  W związku z popełnieniem lub usiłowaniem popełnienia przez ubezpieczonego przestępstwa lub wykroczenia lub na skutek aktu terroryzmu, działań wojennych, działań zbrojnych, zamieszek lub świadomego lub dobrowolnego uczestnictwa ubezpieczonego w innych niż wskazane powyżej aktach przemocy, chyba że uczestnictwo ubezpieczonego w tych innych aktach przemocy, wynikało z wykonywania czynności służbowych, ze stanu wyższej konieczności lub obrony koniecznej,

6)  W związku z zawodowym kierowaniem przez ubezpieczonego pojazdem drogowym lub szynowym lub statkiem wodnym lub powietrznym,

7)  W związku z udziałem ubezpieczonego w zajęciach zwiększonego ryzyka utraty życia lub zdrowia,

8)  W wyniku zawodowego lub wyczynowego uprawiania sportu przez ubezpieczonego.

Zgodnie z § 8 pkt 2 OWU, wysokość świadczenia ubezpieczeniowego w razie śmierci ubezpieczonego wskutek wypadku komunikacyjnego jest równa sumie ubezpieczenia obowiązującej w dniu śmierci ubezpieczonego, o ile wypadek komunikacyjny oraz śmierć ubezpieczonego nastąpiły w czasie trwania tej samej dodatkowej umowy ubezpieczenia. W każdym innym przypadku jest równa sumie ubezpieczenia, która obowiązywała w ostatnim okresie tej dodatkowej umowy ubezpieczenia, w czasie trwania której nastąpił wypadek komunikacyjny.

Świadczenie ubezpieczeniowe w razie śmierci ubezpieczonego wskutek wypadku komunikacyjnego jest wypłacane osobom, które w ramach głównej umowy ubezpieczenia są uprawnione do otrzymania świadczenia ubezpieczeniowego w razie śmierci ubezpieczonego (§ 8 pkt 6 OWU).

Bezsporne:

Dowód: - Ogólne Warunki Dodatkowej Umowy (...) w Razie Śmierci albo Niezdolności do Pracy Wskutek Wypadku Komunikacyjnego ( (...)) – k. 46-48

- potwierdzenie zmian w polisie z dnia 6 maja 2015 r. wraz z załącznikami – k. 43-45

Wnioskami z: 6 marca 2018 r., 28 listopada 2019 r. oraz 6 grudnia 2019 r. powódka zwróciła się do pozwanego o wypłatę świadczenia z tytułu śmierci ubezpieczonego wskutek nieszczęśliwego wypadku komunikacyjnego.

Dowód: - wniosek o wypłatę świadczenia z tytułu śmierci z dnia 6 marca 2018 r.– k. 50-50v

- wniosek o wypłatę świadczenia z dnia 28 listopada 2019 r. – k. 51

- wniosek o wypłatę świadczenia z dnia 6 grudnia 2019 r. – k. 52

Powódce w związku ze zdarzeniem z dnia 1 lutego 2018 r., została wypłacona jedynie kwota 46.041 zł, wynikająca z ochrony ubezpieczeniowej obowiązującej na podstawie umowy „Uniwersalne (...)/97”.

W piśmie datowanym na dzień 16 grudnia 2019 r., pozwany poinformował powódkę o odmowie wypłaty żądanego świadczenia z dodatkowego ubezpieczenia, argumentując, że w ramach polisy (...), ubezpieczony nie posiadał ochrony z tytułu śmierci wskutek wypadku, a jedynie z tytułu śmierci wskutek wypadku komunikacyjnego. Tym samym nie ma podstaw do wypłaty żądanego świadczenia.

Powódka złożyła odwołanie od powyższej decyzji.

W piśmie datowanym na 19 grudnia 2019 r., pozwany podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko odmawiając wypłaty świadczenia.

Bezsporne, nadto dowód:

Dowód: - pismo pozwanego z dnia 16 grudnia 2019 r. – k. 53-54

- pismo pozwanego z dnia 19 grudnia 2019 r. – k. 55-56

– zeznania powódki M. M. (1) – k. 180 (na płycie CD)

Pismem z dnia 12 marca 2020 r., pełnomocnik powódki wezwał pozwanego do zapłaty na rzecz powódki kwoty 53.959 zł, na podstawie umowy dodatkowej „Śmierć albo Niezdolność do Pracy wskutek Wypadku Komunikacyjnego”, zawartej przez ubezpieczonego M. M. (2), tj. zmarłego męża powódki, w terminie 7 dni od daty doręczenia wezwania na wskazany w wezwaniu rachunek bankowy, pod rygorem skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego. Powyższe wezwanie zostało doręczone pozwanemu w dniu 17 marca 2020 r.

Pozwany podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko w piśmie z dnia 20 marca 2020 r., odmawiając wypłaty żądanego świadczenia

Dowód: - kopia wezwania do zapłaty z dnia 11 marca 2020 r. wraz z kopią zwrotnego potwierdzenia odbioru przesyłki poleconej – k. 57-61v

- pismo pozwanego z dnia 20 marca 2020 r. – k. 62-62v

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o przedłożone przez strony dokumenty zawarte w aktach niniejszej sprawy oraz aktach karnych o sygnaturze: III K 428/19, a także w oparciu o zeznania powódki oraz świadka J. D..

Sąd dał wiarę wszystkim zgromadzonym w sprawie dokumentom, albowiem żadna ze stron ich nie kwestionowała, a i Sąd nie znalazł podstaw do tego, by czynić to z urzędu.

Za wiarygodne Sąd uznał zeznania świadka J. D., albowiem były one spójne i logiczne, wzajemnie ze sobą korespondowały, a nadto były zgodne z pozostałymi dowodami. Świadek w sposób wiarygodny opisał miejsce w którym doszło do wypadku z dnia 1 lutego 2018 r. oraz wskazał, że na opisywanym terenie znajdują się m. in. znaki drogowe dotyczące ograniczenia prędkości w miejscu zdarzenia, natomiast do wypadku doszło na drodze „pożarowej” znajdującej się na terenie firmy, w której zatrudniony był poszkodowany M. M. (2).

Z tych samych względów Sąd uznał za w pełni wiarygodne zeznania powódki M. M. (1).

Sąd zważył co następuje:

Powództwo w całości zasługiwało na uwzględnienie.

Zgodnie z art. 805 § 1 kc przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę. Zgodnie z art. 829 § 1 pkt. 1 kc ubezpieczenie osobowe może w szczególności dotyczyć przy ubezpieczeniu na życie - śmierci osoby ubezpieczonej lub dożycia przez nią oznaczonego wieku.

W niniejszym postępowaniu bezsporny pomiędzy stronami był fakt zaistnienia wyżej opisanego wypadku i jego skutek w postaci śmierci męża powódki, a także okoliczność, że M. M. (2) (czyli osoba, poszkodowana która w wyniku wypadku do którego doszło w dniu 1 lutego 2018 r. poniosła śmierć) w dacie przedmiotowego tragicznego zdarzenia objęta była ochroną ubezpieczeniową wynikającą z umowy ubezpieczenia „Uniwersalne (...)/97” z (...) U. Towarzystwem (...) (Polska) S.A. zawartej w dniu 30 kwietnia 1997 r. oraz ochroną wynikającą z Dodatkowej Umowy (...) w Razie Śmierci albo Niezdolności do Pracy Wskutek Wypadku Komunikacyjnego ( (...)), zawartej już z następcą prawnym pierwotnego ubezpieczyciela, tj. pozwanym A. Towarzystwo (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W.. Kwestia sporu pomiędzy stronami sprowadzała się do ustalenia co strony przy zawarciu umowy rozumiały przez pojęcie „wypadku komunikacyjnego”. L. obrony strony pozwanej skupiała się głównie na twierdzeniach, iż śmierć ubezpieczonego na skutek przygniecenia przez wózek, który z zdaniem strony pozwanej nie jest pojazdem drogowym, nie spełnia kryteriów śmierci wskutek wypadku komunikacyjnego, wobec czego zdaniem strony pozwanej nie zaistniała podstawa do wypłaty powódce świadczenia którego się domagała. W konsekwencji powyższego stanowiska, zadaniem Sądu na gruncie zaistniałego stanu faktycznego było zbadanie, czy prezentowana przez stronę pozwaną interpretacja pojęcia „wypadek komunikacyjny”, była prawidłowa. Kwesta ta bowiem była kluczowa dla rozstrzygnięcia niniejszego sporu.

Dokonując analizy powyższej interpretacji, w pierwszej kolejności zaakcentowania wymaga to, że orzecznictwie i doktrynie konsekwentnie przyjmuje się, że pojazdem mechanicznym w ruchu lądowym jest każdy pojazd drogowy lub szynowy napędzany umieszczonym w nim silnikiem, jak również maszyna samobieżna i motorower (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 października 2007 roku, III KK 270/07; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 lutego 1993 r., III KRN 254/92; uchwała Sądu Najwyższego z dnia 12 maja 1993 r., I KZP 9/93). W przedmiotowej sprawie wózek widłowy był niewątpliwie pojazdem, poruszanym za pomocą silnika, przy czym jego maksymalna prędkość z pewnością nie przekraczała 25 km/h, skoro na terenie w którym doszło do wypadku w dniu 1 lutego 2018 r., był znak zakazujący przekraczania prędkości 20 km/h. A zatem pojazd ten należy zaliczyć do kategorii pojazdów wolnobieżnych, o których mówi się w art. 2 pkt 34 ustawy z dnia z dnia 20 czerwca 1997 roku - Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. z 2021 r., poz. 450), a w konsekwencji do kategorii pojazdów mechanicznych. Zdaniem Sądu nie ma przy tym znaczenia, że wózek widłowy jest on przeznaczony do podnoszenia i przemieszczania towarów, a nie jest on przewidziany do użytku na drogach publicznych. Nie pozbawia go to bowiem wskazanych wyżej atrybutów pojazdu mechanicznego. Kolejną kwestią jest to, że o ile sprawca wypadku z dnia 1 lutego 2018 r., nie kierował wózkiem widłowym w strefie ruchu wodnego i powietrznego, to jak najbardziej była to strefa ruchu lądowego. Brak jest wprawdzie ustawowej definicji ruchu lądowego, lecz wielokrotnie tą problematyką zajmowano się w orzecznictwie Sądu Najwyższego, w którym pojęcie ruchu lądowego interpretowano szeroko, przyjmując, iż obejmuje ono nie tylko ruch odbywający się na drogach publicznych, w strefach ruchu i w strefach zamieszkania, ale również ruch na drogach wewnętrznych, na terenach budowlanych i przemysłowych, a więc ruch odbywający się w miejscach dostępnych dla użytku szerszego niż indywidualnie oznaczony. Wskazać tu należy na utrwalony pogląd wyrażony już w orzecznictwie Sądu Najwyższego, że kryterium ruchu lądowego należy wiązać nie tyle z formalnym statusem konkretnej drogi, czy też określonego miejsca, lecz z faktyczną dostępnością i rzeczywistym wykorzystaniem tego miejsca dla ruchu pojazdów i innych uczestników. Ponadto nie mniej istotnymi kryteriami są takie okoliczności, jak: przygotowanie i przeznaczenie drogi lub terenu do ruchu pojazdów oraz rzeczywiste i systematyczne wykorzystywanie takiej drogi lub terenu do takiego ruchu. W orzecznictwie wielokrotnie podkreślano, że przestępstwa związane z ruchem pojazdów mogą zostać popełnione nie tylko na drogach publicznych, ale również wszędzie tam, gdzie odbywa się ruch (ogólny lub lokalny). W świetle licznych rozstrzygnięć Sądu Najwyższego nie budziło wątpliwości przyjmowanie, że ruch pojazdów w takich miejscach, jak: tereny budowlane i przemysłowe, lotniska, rampy kolejowe, a nawet podziemne części kopalni, gdzie odbywa się transport materiałów i przewóz ludzi - jest ruchem lokalnym, ale ze względu na wyznaczenie tych miejsc do takiego ruchu oraz jego faktyczne występowanie, należy traktować go jako ruch lądowy (por.: wyrok z dnia 24 czerwca 2013 roku – V KK 435/12, postanowienie z dnia 30 lipca 2015 r., IV KK. 201/15; uchwała z dnia 28 lutego 1975 r., V KZP 2/74; postanowienie z dnia 19 maja 1978 r., VII KZP 13/78; wyrok z dnia 5 grudnia 1995 r., WR 186/95). W orzeczeniach, w których przyjęto, że w określonych miejscach odbywa się ruch lądowy, istotne znaczenie odegrały właśnie takie kryteria, jak: przeznaczenie terenu do ruchu pojazdów oraz faktyczne występowanie takiego ruchu.

Natomiast w tych judykatach, w których Sąd Najwyższy oceniał, iż wymaganie istnienia ruchu lądowego nie zostało spełnione, przyczyną wyrażenia takiego poglądu był brak realizacji przesłanki przeznaczenia terenu do ruchu pojazdów albo ocena, że ruch ten nie miał charakteru systematycznego, lecz ograniczał się do sporadycznych przejazdów, jak wjazd wykonywany przez właściciela posesji na podwórko czy też przejazd traktorem przez grunt rolny (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 sierpnia 1976 roku, VII KZP 11/76; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 października.2000 r., IV KKN 250/00; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 marca.2012 r., V KK 358/11).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, stwierdzić należy, że teren na którym doszło do wypadku w dniu 1 lutego 2018 r., był przeznaczony do ruchu pojazdów, a ruch ten miał niewątpliwie charakter systematyczny. Z treści zeznań świadka J. D. wynika, że miejsce w którym doszło do zdarzenia było określane jako „droga pożarowa”, która służyła również jako droga dojazdowa do biur i hal znajdujących się na tym terenie. Z kolei plac, na którym znajdowała się ta droga był nie tylko wykorzystywany do składowania towarów, ale stanowił drogę dojazdową dla autobusów firmy (...), które w pobliżu miały swoją zajezdnię, jak również drogę dojazdową do ogólnie dostępnego punktu przeglądów technicznych, co z kolei wynikało z treści zeznań powódki. Z powyższego wynika więc, że ruch pojazdów odbywający się po terenie na którym doszło do zdarzenia z dnia 1 lutego 2018 r., niewątpliwie należy zakwalifikować jako „ruch lądowy”. Jak bowiem podkreśla się w literaturze, kryterium ruchu lądowego należy wiązać nie tyle z formalnym statusem konkretnej drogi, czy też określonego miejsca, lecz z faktyczna dostępnością i rzeczywistym wykorzystaniem tego miejsca dla ruchu pojazdów i innych uczestników (tak komentarz do art. 177 k.k., pod red. W. Wróbla i A. Zolla, Lex z 2017).

W obliczu powyżej przytoczonych argumentów, zdaniem Sądu należało dokonać porównania definicji pojęcia wypadku komunikacyjnego, zawartej w ogólnych warunkach ubezpieczenia z definicją powszechnie akceptowaną w literaturze. Jak już wyżej wskazano, zgodnie z § 1 pkt 9 OWU, wypadek komunikacyjny obejmuje zdarzenie wywołane bezpośrednio i wyłącznie przez zewnętrzną przyczynę mającą związek z ruchem pojazdu drogowego lub szynowego lub statku wodnego lub powietrznego i niemającą bezpośredniego lub pośredniego źródła w jakimkolwiek fizycznym lub psychicznym schorzeniu ubezpieczonego, która to przyczyna zadziałała w czasie ochrony ubezpieczeniowej, w sposób nagły, niezależnie od woliubezpieczonego. Z kolei w literaturze wypadek komunikacyjny określany jest jako zdarzeniemające miejsce w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, wynikające z naruszenia zasad bezpieczeństwa obowiązujących w tym ruchu, którego skutkiem są spowodowane nieumyślnie obrażenia ciała powodujące naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, trwające dłużej niż 7 dni (średni wypadek komunikacyjny), śmierć albo ciężki uszczerbek na zdrowiu (ciężki wypadek komunikacyjny) (tak M. Filar (red.), Kodeks karny, Komentarz, wyd. 5, Lex 2016). Z powyższego wynika, że pozwany ubezpieczyciel, ograniczył pojęcie wypadku komunikacyjnego do zdarzeń mających związek z ruchem pojazdów drogowych, z wyłączeniem innych niż drogowe pojazdów mechanicznych. W tym miejscu podkreślenia wymaga więc też to, że w sytuacji, w której tekst umowy ubezpieczenia lub tekst wzorca stosowanego przez zakład ubezpieczeń, ze względu na zastosowane w nim słownictwo, składnię lub układ treści, może być rozumiany w różny sposób, obowiązujący w dniu zawarcia przez M. M. (2) dodatkowej umowy ubezpieczenia, przepis art. 12 ust. 4 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. – o działalności ubezpieczeniowej (Dz. U. z 2015 r., poz. 1206) (obecnie art. 15 ust. 5 ustawy z dnia 11 września 2015 r. o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej Dz.U. z 2021 r., poz. 1130 ze zm.), nakazywał przyjąć ten wariant rozumienia, który jest korzystny dla ubezpieczającego, ubezpieczonego lub uprawnionego z umowy ubezpieczenia i odrzucić te warianty, które byłyby dla tych podmiotów niekorzystne. Dyrektywa ta nie może być jednak rozumiana w taki sposób, że każda rozbieżność co do sensu umowy ubezpieczenia musi być rozstrzygana na korzyść kontrahenta zakładu ubezpieczeń. Nie jest też tak, że posłużenie się wieloznacznym (nieostrym, niedookreślonym) wyrazem lub zwrotem językowym w każdym przypadku skutkować musi stwierdzeniem niejednoznaczności postanowienia umowy w rozumieniu art. 12 ust. 4 ustawy o działalności ubezpieczeniowej (…). ze skutkiem niekorzystnym dla zakładu ubezpieczeń. Nakaz, o którym mowa w tym przepisie, nie wyklucza podjęcia zabiegów interpretacyjnych zmierzających do usunięcia niejednoznaczności przy pomocy odwołania się do kontekstu językowego i innych typowych metod interpretacji wypowiedzi językowych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2015 r., V CSK 217/14, Lex nr 1650306, w którym uznano, że ogólne warunki umów ubezpieczenia podlegają wykładni, gdy ich postanowienia nie są precyzyjne i stwarzają wątpliwości co do ich istotnej treści).

Zgodnie z utrwalonym poglądem orzecznictwa, przy wykładni umowy istotną rolę odgrywa jej cel; nie jest przy tym konieczne, by był to cel uzgodniony przez strony, wystarczający jest cel zamierzony przez jedną ze stron, pod warunkiem, że jest on znany drugiej (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 8 października 2004 r., V CK 670/03, OSNC 2005/9/162, z dnia 25 sierpnia 2016 r., V CSK 705/15, Lex nr 120899 oraz z dnia 14 grudnia 2018 r., I CSK 667/17, Lex nr 2613538).

Przenosząc powyższe grunt niniejszej sprawy stwierdzić należy, że taka interpretacja pojęcia „wypadek komunikacyjny”, jak prezentuje pozwany, zdaniem Sądu Rejonowego pozostaje nie tylko w sprzeczności z interesem ubezpieczonego, ale godzi również w samą istotę i cel ochrony ubezpieczeniowej. W tym miejscu na uwagę zasługuje pogląd wyrażony w tezie wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 12 lipca 2018 r., I Aca 1595/17, Lex nr 2601004), zgodnie z którym, celem umowy ubezpieczenia jest niewątpliwie udzielenie ubezpieczonemu ochrony na wypadek określonego w umowie ryzyka, w zamian za zapłatę składki. Umowa ubezpieczenia pełni funkcję ochronną i z tej przyczyny miarodajny do wykładni jej postanowień jest punkt widzenia tego, kto jest chroniony. Wskazuje się na potrzebę precyzyjnego określania w OWU warunków wyłączających odpowiedzialność ubezpieczyciela, wskazywano też, że w razie wątpliwości postanowienia OWU należy interpretować na korzyść ubezpieczającego.

Odnosząc się do tak prezentowanego stanowiska, stwierdzić należy, że z materiału dowodowego nie wynika, aby ubezpieczony M. M. (2) w dniu zawarcia dodatkowej umowy ubezpieczenia, z treści której powódka wywodzi swoje roszczenie, był świadomy lub akceptował zamiar pozwanego, polegający na wyeliminowaniu z ochrony ubezpieczeniowej zdarzeń, w których będą uczestniczyły inne pojazdy mechaniczne niż pojazdy drogowe. Zresztą obowiązek wykazania jednolitej intencji stron w tym zakresie, mając na względzie treść art. 385 1 § 4 k.c., spoczywał na stronie pozwanej, która na tą okoliczność nie zaoferowała Sądowi żądnego dowodu. Ponadto w zaistniałych okolicznościach przyjąć należało, że kwestia interpretacji pojęcia „wypadek komunikacyjny”, jako że pojęcie to zostało zdefiniowane w OWU stanowiących integralną część dodatkowej umowy ubezpieczenia, nie była indywidulanie uzgadniana z ubezpieczonym, bowiem zaakceptował on załączony do umowy druk OWU, na treść którego nie miał absolutnie żadnego wpływu. Co więcej, katalog okoliczności w przypadku zaistnienia których, pozwany ubezpieczyciel zastrzegał sobie prawo do odmowy wypłaty świadczenia, został wyraźnie i jednoznacznie określony w § 3 OWU. Tym samym, przyjęcie jakiś dodatkowych, nieujętych w tym katalogu okoliczności, wynikających z indywidualnej interpretacji zastosowanego przez pozwanego we wzorcu pojęcia, które finalnie niewątpliwie godzi w interes ubezpieczonego nie mogło zasługiwać na aprobatę. Zatem w zaistniałych okolicznościach, zdaniem Sądu pozwany nie mógł skutecznie forsować swojej interpretacji pojęcia „wypadek komunikacyjny”, albowiem wyeliminowanie z ochrony ubezpieczeniowej zdarzeń w których uczestniczyłyby pojazdy inne aniżeli pojazdy drogowe, istotnie ograniczałyby zakres ochrony udzielanej na mocy tej umowy, co w konsekwencji uzasadniało usunięcie tych wątpliwości na korzyść ubezpieczającego i przyjęcie, że ochrona ubezpieczeniowa obejmowała zdarzenia, w których uczestniczyły wszystkie pojazdy mechaniczne.

Mając to na uwadze Sąd uznał, że zdarzenia w wyniku którego M. M. (2) poniósł śmierć spełnia definicję wypadku komunikacyjnego, o którym mowa w zapisach OWI, stąd powódka zasadnie może domagać się odszkodowania i taką te kwotę Sąd na jej rzecz zasądził.

O odsetkach za opóźnienie Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c. Wezwanie do zapłaty dochodzonej kwoty zostało doręczone pozwanemu w dniu 17 marca 2020 r., przy czym w treści wezwania wyznaczono pozwanemu 7-dniowy termin na zapłatę tej kwoty, powyższy termin upłynął bezskutecznie w dniu 24 marca 2020 r. A zatem od dnia 25 marca 2020 r. pozwany pozostawał w opóźnieniu, i tą datę zgodnie z żądaniem pozwu należało przyjąć jako początkową datę naliczania odsetek za opóźnienie.

O kosztach procesu Sąd orzekł w punkcie 2 sentencji wyroku na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. – w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.). Na poniesione przez powódkę koszty procesu złożyły się: opłata od pozwu w wysokości 2.698 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa oraz koszty zastępstwa procesowego w wysokości 5.400 zł.

Sędzia Mariusz Gotowski