Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1124/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 października 2022 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący – Sędzia Sądu Okręgowego Roman Troll

Protokolant Beata Michalak

po rozpoznaniu w dniu 13 października 2022 r. w Gliwicach

na rozprawie zdalnej

sprawy z powództwa B. D.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w S.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 27 października 2021 r., sygn. akt I C 1661/15

1)  zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w punkcie 2. o tyle tylko, że w miejsce zasądzonych 3146,79 zł zasądza 2417 zł (dwa tysiące czterysta siedemnaście złotych),

b)  w punkcie 3. o tyle tylko, że w miejsce 5812,47 zł nakazuje pobrać 6298,02 zł (sześć tysięcy dwieście dziewięćdziesiąt osiem złotych i dwa grosze),

2)  oddala apelację w pozostałej części,

3)  zasądza od pozwanej na rzecz powódki 1800 zł (tysiąc osiemset złotych) z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym.

SSO Roman Troll

Sygn. akt III Ca 1124/21

UZASADNIENIE

Powódka B. D. 6 listopada 2015 r. wniosła o zasądzenie od (...) S.A. w S. 37660 zł z tytułu zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 15 września 2015 r., jak również 19509,60 zł
z tytułu odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie wskazanymi szczegółowo w pozwie, a także o zasądzenie na jej rzecz od pozwanej kosztów procesu.

Pozwana przyjęła odpowiedzialność za skutki wypadku będącego źródłem roszczenia, lecz zaprzeczyła twierdzeniom powódki co do zakresu i wysokości krzywdy jako nieudowodnionym, kwestionując roszczenie co do wysokości, zażądała oddalenia powództwa i zasądzenia kosztów procesu.

Wyrokiem z 27 października 2021 r., po jego sprostowaniu co do kosztów postanowieniem z 5 listopada 2021 r., Sąd Rejonowy w Gliwicach zasądził od pozwanej na rzecz powódki 49509,60 zł wraz z:

- ustawowymi odsetkami od 30000 zł od 15 września 2015 r. do 31 grudnia 2015 r. oraz
z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od tej kwoty od 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty,

- ustawowymi odsetkami od 17309,60 zł od 15 września 2015 r. do 31 grudnia 2015 r. oraz
z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od tej kwoty od 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty,

- ustawowymi odsetkami od kwoty 2200 zł od 6 listopada 2015 r. do 31 grudnia 2015 r. oraz
z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od tej kwoty od 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty (pkt 1.); zasądził od pozwanej na rzecz powódki 3146,79 zł z tytułu zwrotu kosztów procesu (pkt 2.) i nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Rejonowego
w G. 5812,47 zł tytułem zwrotu wydatków poniesionych w toku postępowania przez Skarb Państwa oraz części opłaty sądowej od uiszczenia której powódka była zwolniona (pkt 3.).

Rozstrzygniecie zapadło przy ustaleniu, że 1 kwietnia 2012 r. w Ż. doszło do wypadku komunikacyjnego, którego sprawcą był P. K., w wyniku którego powódka – będąca pasażerem samochodu uczestniczącego w wypadku – doznała obrażeń ciała w postaci urazu głowy z raną tłuczoną wargi, wykręcenia odcinka szyjnego kręgosłupa, stłuczenia kolana lewego, uda lewego, klatki piersiowej oraz wstrząśnienia mózgu, zwichnięcia zębów 1. i 21. przemieszczenia zęba 11.; winę sprawcy ustalono wyrokiem karnym; bezpośrednio po wypadku powódka została przyjęta na Oddział (...) Urazowo-Ortopedycznej Szpitala św. J. w T., rozpoznano u niej uraz głowy z rana wargi dolnej, uraz kręgosłupa typu whiplash oraz uraz powierzchniowy klatki piersiowej, uda lewego oraz obu kolan, podczas hospitalizacji wykonano m.in.: badania obrazowe (RTG kręgosłupa i czaszki), odbyto także konsultację ortopedyczną; podczas RTG kręgosłupa rozpoznano spłycenie fizjologicznej lordozy z niewielką rotacją kręgów C3-C7; powódkę wypisano
4 kwietnia 2012 r. z zaleceniami noszenia kołnierza ortopedycznego, a w razie pogorszenia stanu ogólnego, natychmiastową kontrolą lekarską; powódka po wypisie ze szpitala kontynuowała leczenie w trybie ambulatoryjnym w Gabinecie (...) (...) Publicznego Szpitala (...) w K. od 18 kwietnia 2012 r. do 3 lipca 2012 r.. leczyła się również w Poradni (...) Stomatologicznej lek. A. G. od 27 września 2012 r. do 8 listopada 2012 r. oraz u specjalisty (...) dr. P. M. od 27 września 2012 r. do 14 września 2013 r., w przychodni okulistycznej W. Klinik w G. oraz u lek. stomatologii prof. I. N. C.
w T., a nadto leczyła się w (...) sp. z o.o.
z uwagi na uraz barku. Sąd Rejonowy ustalił, że na skutek ww. zdarzenia u powódki rozpoznano stan po urazie głowy z utratą przytomności, z utrzymującymi się skargami subiektywnymi (bóle głowy), stan po urazie twarzoczaszki z raną ciętą wargi dolnej i prawdopodobnym uszkodzeniem aparatu żucia, uraz kręgosłupa szyjnego typu „bicza” z utrzymującym się zespołem skarg subiektywnych i niewielkimi zaburzeniami statystyczno-dynamicznymi kręgosłupa, a także zespół dysfunkcjonalny prawego barku; trwały uszczerbek na zdrowiu w tej części wynosi 3 %; uraz kręgosłupa mógł wpłynąć na uraz barku, jest tzw. zespół szyjno-barkowy, często uraz kręgosłupa szyjnego może wpływać przez zwykłe unerwienie na uraz barku, dolegliwości barku mogą się w związku z tym pojawić w różnym czasie, rokowania na przyszłość są dobre i stabilne, poza dyskomfortem związaną z blizną wargi, nie są widoczne różnice pomiędzy komfortem życia przed wypadkiem i obecnie. Wypadek spowodował
u powódki także wystąpienie reakcji na ciężki stres i zaburzenia adaptacyjne, które obecnie mają cechy zespołu depresyjnego o średnim nasileniu; przed wypadkiem funkcjonowała ona w sposób satysfakcjonujący dla siebie, objawy depresyjne nie występowały, rokowanie zależne jest od tego czy powódka podejmie leczenie specjalistyczne, które jest wskazane z uwagi na długi okres utrzymywania się objawów; trwały uszczerbek na zdrowiu w tym zakresie wynosi 2 %. Sąd Rejonowy ustalił też szczegółowo u powódki zakres obrażeń jamy ustnej
i szczęk doznanych w wyniku wypadku (występuje blizna w przedsionku jamy ustnej w jego szczycie w okolicy zębów 14. do 23., bezpośrednio po wypadku konieczne było zszynowanie zębów 13.-23. oraz wykonanie operacji – resekcji wierzchołka korzeni 13., 12., 11., 21. i 22., a nadto założono powódce koronę porcelanową na zębie 23.; zęby 12., 11., 21. i 22. ustanowione są do siebie pod katem, z widocznym przemieszczeniem; w zębach 13., 12., 11., 21., 22., 23. stwierdzono opuk ujemny, co oznacza, że zęby te są martwe; w pozostałej części jamy ustnej nie stwierdzono odchyleń od normy, otaczająca zęby tkanka kostna jest bez patologii, podobnie jak korony i korzenie zębów), a dolegliwości bólowe występowały u niej do ośmiu tygodni, albowiem tyle trwa okres wygojenia zwichniętych zębów; w tym czasie powódka miała ograniczoną funkcję mowy i spożywania pokarmów z uwagi na zastosowanie wiązania ortopedycznego w jamie ustnej; rokowania są pomyślne; trwały uszczerbek na zdrowiu w tym zakresie wynosi 3 % z uwagi na utratę zębów, rokowania co do zębów martwych nie są tak pomyślne, jak co do zębów nieuszkodzonych. Zgodnie z ustaleniami Sądu Rejonowego życie powódki zmieniło się po wypadku: w jego wyniku i przebytej operacji resekcji korzeni korzysta ona z leczenia stomatologicznego, obecnie wszystkie sześć zębów przewiercono i przeprowadzono przez nie drut - powódka kontroluje stan szyny i musi ją wymieniać co ok. 3-4 miesiące, od wypadku cierpi bóle głowy, praktycznie codziennie, stosuje lek doreta, który jest ostatnim lekiem przed lekiem narkotycznym; po wypadku praktycznie codziennie śnił jej się wypadek oraz możliwe konsekwencje, jak np. utrata wszystkich zębów; obecnie te sny są coraz rzadsze, jednakże wciąż występują; ma lęki związane ze środkami komunikacyjnymi; większy lęk odczuwa, gdy jest pasażerem niż kierującym, czuje lęk przed oszpeceniem, nie wyobraża sobie sytuacji, że miałaby zostać bez zębów (przed wypadkiem powódka nie miała leczonych zębów); jedząc nie może w ogóle naciskać zębami, je wszystko bardzo miękkie lub półpłynne (jeśli jest to np.: pieczywo, to musi być ono pokrojone na małe kawałeczki); w związku z zażywaniem wielu leków leczy się na żołądek, odeszła z pracy za porozumieniem stron, a gdyby nie wypadek, to prawdopodobnie wciąż by pracowała jako pielęgniarka. Sąd I instancji ustalił także, że po zakończeniu hospitalizacji, powódka poniosła koszty leczenia ambulatoryjnego oraz stomatologicznego. Pismem z 7 sierpnia 2015 r. powódka wezwała pozwaną do zapłaty 60000 zł z tytułu zadośćuczynienia za ból, cierpienia fizyczne i psychiczne i trwały uszczerbek na zdrowiu, jakich doznała wskutek tego wypadku oraz kwoty 17409,60 zł z tytułu odszkodowania za poniesione koszty leczenia, ponad kwotę wypłaconą wcześniej , zakreślając termin do zapłaty do 14 września 2015 r. Z tytułu zadośćuczynienia pozwana wypłaciła powódce 12640 zł, w tym 9700 zł decyzją z 25 września
2015 r., a z tytułu odszkodowania 100 zł.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy, przywołując regulację art. 822
§ 1 k.c.
w zw. z art. 444 § 1 k.c., art. 445 § 1 k.c., art. 436 § 1 k.c. oraz art. 34 ust. 1 ustawy
z 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych
, doszedł do przekonania, że powództwo podlegało uwzględnieniu w znacznej części, zaznaczając przy tym, że pozwana jest następczynią prawną (...) S.A. W oparciu o poczynione ustalenia, Sąd Rejonowy uznał za uzasadnione żądanie zadośćuczynienia dochodzone
w tym postępowaniu (30000 zł), oceniając przez to jako odpowiednie łącznie 42640 zł z tego tytułu, z uwagi na częściową wypłatę kwoty zadośćuczynienia w postępowaniu likwidacyjnym; brał przy tym pod uwagę ustalone okoliczności faktyczne, związane z urazami fizycznymi doznanymi w wypadku i ich leczeniem, trwały uszczerbek na zdrowiu powódki, zmiany w jej życiu po wypadku, a także cierpienie psychiczne (z opinii biegłych wynika, iż nieleczony zespół strasu pourazowego często przechodzi w stan depresji); zaznaczył przy tym, że powódka w dalszym ciągu odczuwa skutki wypadku, kontynuuje długotrwałe i kosztowne leczenie stomatologiczne i stosuje się do zaleceń lekarzy prowadzących, w dalszym ciągu odczuwa silny ból, który musi łagodzić środkami farmakologicznymi, uraz zębów skutkuje
u niej trudnościami w zakresie normalnego spożywania posiłków, nie może gryźć tak jak przed wypadkiem; do teraz śni jej się wypadek wraz z możliwymi grożącymi konsekwencjami utraty zębów, nadto posiada bliznę na wardze szpecącą twarz.

Powódka domagała się też zwrotu kosztów leczenia, które Sąd Rejonowy zasądził (19509,60 zł).

O odsetkach ustawowych za opóźnienie od zasądzonej kwoty Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 359 §1 i § 2 k.c. w zw. z art. 481 § 1 i 2 k.c., a o kosztach procesu (pkt 2. sentencji wyroku) na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c., wskazując, że powódka wygrała w 87 %, winna zatem zostać obciążona 13 % kosztów postępowania, zaś o kosztach sądowych na podstawie art. 113 ust.1 ustawy z 29 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Apelację od wyroku wniosła pozwana, zaskarżając go w części, w zakresie pkt. 1. co do 12640 zł z odsetkami ustawowymi liczonymi od tej kwoty od 15 września 2015 r. do 31 grudnia 2015 r. oraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 1 stycznia 2016 r., czyli ponad niezaskarżone 17360 zł z tytułu zadośćuczynienia oraz co do kosztów w pkt. 2. i 3. wyroku. Zarzuciła mu naruszenie art. 445 § 1 k.c. w związku z art. 444 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię „odpowiedniej sumy” i przyjęcie, że będzie nią 42640 zł, jako zadośćuczynienie zdarzenia z 1 kwietnia 2012 r., co stanowi sumę wypłaconą w postępowaniu likwidacyjnym -12640 zł oraz zasądzone wyrokiem 30000 zł, gdyż za maksymalną kwotę, współmierną do doznanej przez powódkę krzywdy jest 30000 zł (17360 zł zasądzone przez Sąd Rejonowy
i (...) wypłacone w postępowaniu likwidacyjnym). Zdaniem pozwanej zasądzenie wyższej kwoty nie znajduje uzasadnienia w regulacji art. 445 § 1 k.c.

Przy tak postawionych zarzutach wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie w pkt. 1. powództwa co do 12640 zł z odsetkami ustawowymi liczonymi od tej kwoty od 15 września 2015 r. do 31 grudnia 2015 r. oraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od
1 stycznia 2016 r. oraz co do kosztów procesu stosunkowo do ostatecznego wyniku sprawy, ewentualnie o jego uchylenie w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Wniosła także o przeprowadzenie rozprawy apelacyjnej oraz zasądzenie od powódki kosztów postępowania apelacyjnego wraz z odsetkami za opóźnienie.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie i zasądzenie kosztów procesu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Orzeczenie zapadło w składzie jednego sędziego, po przeprowadzeniu rozprawy zdalnej z uwagi na regulację art. 15zzs 1 ust. 1 pkt 1 i 4 ustawy z 2 marca 2020 r. o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw (t.j. Dz. U. poz. 1842 ze zm. w brzmieniu nadanym wskazaną niżej ustawą z 28 maja 2021 r.) i art. 6 ust. 1 i 2 ustawy z 28 maja 2021 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 1090) z uwagi na stan epidemii i nadmierne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzkiego; ta regulacja obowiązuje od 3 lipca 2021 r.

Ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy są prawidłowe i jako takie Sąd Okręgowy uznaje je za własne, nie były one też kwestionowane przez apelującą.

Pozwana zarzuca w apelacji naruszenie art. 445 § 1 k.c. w związku z art. 444 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię „odpowiedniej sumy” i przyjęcie, że jest nią 42640 zł, zamiast 30000 zł.

O wysokości należnego zadośćuczynienia decyduje rozmiar doznanej krzywdy, na który wpływają przede wszystkim takie czynniki, jak rodzaj uszkodzenia ciała czy rozstroju zdrowia, ich nieodwracalny charakter polegający zwłaszcza na trwałym kalectwie, długotrwałość i przebieg procesu leczenia, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i długotrwałość, wiek poszkodowanego i jego szanse na przyszłość. Zadośćuczynienie ma mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie wysokość ta nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być „odpowiednia” w tym znaczeniu, że powinna być - przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego - utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Sąd przy określaniu wysokości zadośćuczynienia ma oczywiście obowiązek w każdym przypadku dokonywać oceny konkretnego stanu faktycznego i brać pod uwagę wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy.

W ocenie Sądu Odwoławczego krzywda, jakiej powódka doznała w wyniku wypadku komunikacyjnego, uzasadnia przyznanie jej łącznie 42640 zł zadośćuczynienia. Zatem przyjmując, że w toku postępowania likwidacyjnego pozwana zapłacił na rzecz powódki z tego tytułu 12640 zł - do zasądzenia w wyroku pozostało 30000 zł. Odpowiada ona bowiem wymogowi utrzymania zadośćuczynienia w rozsądnych granicach, z uwzględnieniem przede wszystkim tego, że powódka w dalszym ciągu odczuwa skutki wypadku, kontynuuje długotrwałe leczenie stomatologiczne, stosuje się do zaleceń lekarzy prowadzących; w dalszym ciągu odczuwa silny ból, który musi łagodzić silnymi środkami farmakologicznymi, a uraz zębów skutkuje u niej trudnościami w zakresie normalnego spożywania posiłków, nie może gryźć, tak jak przed wypadkiem. Trzeba mieć na uwadze, że powódka doznała także trwałego urazu psychicznego, posiada też bliznę na wardze szpecącą twarz (jak ustalił Sąd Rejonowy,
a co nie jest kwestionowane).

Ustawodawca nie wskazał szczegółowych przesłanek, jakimi sąd winien się kierować ustalając wysokość zadośćuczynienia, dlatego też ocena taka, z samej istoty należy do swobodnego uznania sędziowskiego (por. wyrok Sądu Najwyższego z 17 stycznia 2001 r., sygn. akt II KKN 351/99, LEX nr 477661). W przypadku szkody niemajątkowej sąd dysponuje większym zakresem swobody niż przy ustalaniu szkody majątkowej i sumy potrzebnej do jej naprawienia (por. wyrok Sądu Najwyższego z 20 kwietnia 2006 r., sygn. akt IV CSK 99/05, OSP 2009/4/40). Jednocześnie oczywistym jest, że suma zadośćuczynienia nie może być jednak dowolna, lecz oznaczona przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy. Zadośćuczynienie ma bowiem charakter kompensacyjny, a podstawową przesłanką przy jego uwzględnianiu jest stopień natężenia krzywdy. Jednocześnie w sprawach o zadośćuczynienie sąd odwoławczy ma prawo ingerować w rozstrzygniecie sądu pierwszej instancji tylko wówczas, gdy zasądzone na rzecz strony powodowej zadośćuczynienie jest rażąco zawyżone lub zaniżone (por. wyrok Sądu Najwyższego z 18 listopada 2004 r., sygn. akt I CK 219/04, LEX nr 146356). Tymczasem w rozpoznawanej sprawie z taką sytuacją nie mamy do czynienia
i także z tego powodu zarzuty podniesione apelacji nie mogły być uznane za zasadne.

W tych okolicznościach nie można przyjąć, że wyrokując Sąd Rejonowy rażąco odstąpił od ukształtowanej praktyki sądowej albo pominął jakiekolwiek istotne kryteria ustalania wysokości zadośćuczynienia, czy też nie uwzględnił wszystkich aspektów sprawy, ze skutkiem w postaci rażąco niewspółmiernego określenia jego wysokości, co czyni zarzut naruszenia art. 445 § 1 k.c. w związku z art. 444 § 1 k.c. chybionym.

Mając powyższe okoliczności na względzie Sąd Okręgowy uznał, że przyznane zadośćuczynienie jest odpowiednie w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. i uwzględnia te wszystkie okoliczności, o których była mowa wyżej. Analizując sam przebieg wypadku, jak również jego skutki dla zdrowia powódki nie można uznać za uzasadniony zarzut, że zadośćuczynienie w wysokości ostatecznie ustalonej przez Sąd Rejonowy jest w rozpatrywanej sprawie rażąco zawyżone, a tylko w takiej sytuacji zasądzoną kwotę Sąd Okręgowy mógłby skorygować.

Zastosowana przez Sąd Rejonowy regulacja prawna co do istoty sprawy jest prawidłowa.

Zakaz reformationis in peius z art. 384 k.p.c. nie dotyczy orzekania o kosztach procesu. Sąd Okręgowy orzekając o żądaniu głównym (przedmiocie postępowania) ingeruje także w rozstrzygnięcie o kosztach procesu, gdyż są one immanentnie związane z rozstrzygnięciem o przedmiocie sporu (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 22 czerwca 2010 r., sygn. akt IV CZ 42/10, OSNC-ZD 2011/2/26).

Apelacja spowodowała konieczność ingerencji w orzeczenie o kosztach procesu oraz kosztach sądowych. Zauważyć należy, że Sąd Rejonowy w zaskarżonym wyroku nie zawarł rozstrzygnięcia o oddaleniu powództwa ponad zasądzoną kwotę, powódka nie może być więc uznana za stronę przegrywającą proces w jakikolwiek części (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 16 lutego 2011 r., sygn.. akt II CZ 203/10, LEX nr 738399), choć już w uzasadnieniu wyroku na to się wskazuje; uzasadnienie jest jednak czynnością następczą i stanowi utrwalenie motywów uzgodnionych w toku narady, nie ma więc zasadniczego znaczenia przy ocenie kto wygrał, a kto przegrał; to sentencja wskazuje wygranego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 24 listopada 2017 r., sygn. akt III CZP 67/17, LEX nr 2418075.). Wyrok
w tym zakresie nie został uzupełniony, zaś rozstrzygniecie o kosztach postępowania winno uwzględniać rzeczywisty wynik sprawy, zgodnie z sentencją wyroku. Oznacza to, w świetle rozstrzygnięcia o roszczeniu głównym, że powódka wygrała sprawę w całości, ponieważ
w żadnej części jej żądania formalnie nie oddalono. Orzeczenie o kosztach procesu powinno więc znaleźć swą podstawę w regulacji art. 98 1 i 3 k.p.c., przy czym dla ich rozliczenia należy brać pod uwagę wysokość zasądzonego świadczenia (49509,60 zł) – jest to istotne dla ustalenia wynagrodzenia fachowego pełnomocnika oraz, w zakresie koszów sadowych, co do opłaty od pozwu, od której uiszczenia powódka była zwolniona (postanowienie z 1 lutego 2016 r., k. 112). W tej części wynagrodzenie pełnomocnika powódki przed Sądem Rejonowym wynosi 2400 zł, a to zgodnie z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t.j. Dz. U. z 2013 r., poz. 461 ze zm.), przy czym wydatki w zakresie tych kosztów są związane też z uregulowaniem opłaty od pełnomocnictwa – 17 zł.

Ponadto opłata sądowa od pozwu, przy rozstrzygnięciu o zasądzeniu 49509,60 zł, wynosi 2476 zł (oczywiście w zaokrągleniu, bo tak się ją oblicza), a tymczasowe wydatki na opinie biegłych w tej sprawie Skarb Państwa poniósł 3822,02 zł, suma tych kwot to 6298,02 zł. Obciąża ona w całości pozwaną na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2005 r.
o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz. U. z 2022 r., poz. 1125) w związku
z art. 98 § 1 k.p.c., gdyż przegrała ona w całości proces.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., należało orzec jak
w punkcie 1. sentencji, a oddalono apelację w pozostałym zakresie na podstawie art. 385 k.p.c., jako bezzasadną (pkt 2. sentencji).

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono w oparciu o art. 100 zd. 2 k.p.c.
w związku z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r.
w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. poz. 1800 ze zm.). oraz § 10 ust. 1 pkt
1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. poz. 1800 ze zm.). mając na względzie, iż apelacja odniosła skutek jedynie w nieznacznym zakresie.

SSO Roman Troll