Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I1 C 2405/20 upr

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 kwietnia 2022 r.

Sąd Rejonowy w Gdyni I Wydział Cywilny Sekcja do spraw rozpoznawanych w postępowaniu uproszczonym

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Małgorzata Nowicka - Midziak

po rozpoznaniu w dniu 7 kwietnia 2022 r. w Gdyni na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa K. R.

przeciwko (...) Spółka Akcyjna V. (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 13 793,23 zł. (trzynaście tysięcy siedemset dziewięćdziesiąt trzy złote dwadzieścia trzy grosze) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od następujących kwot:

- od kwoty 13 293,23 zł. od dnia 6 stycznia 2020r do dnia zapłaty

- od kwoty 500 zł. od dnia 21 sierpnia 2020r do dnia zapłaty;

2. oddala powództwo w pozostałym zakresie;

3. ustala, że powódka ponosi koszty procesu w 14%, zaś pozwany w 86%, pozostawiając szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu.

Sygn. akt I 1 C 2405/20 upr.

UZASADNIENIE

(wyroku z dnia 7 kwietnia 2022 roku – k. 204)

Powódka K. R. domagała się od pozwanego (...) S.A. V. (...) w W. zapłaty kwoty 15.452,63 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwot: 14.952,63 zł od dnia 6 stycznia 2020 roku do dnia zapłaty, 500,00 zł od dnia 24 lipca 2020 roku do dnia zapłaty, a także zasądzenia na swoją rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powódka podała, że dnia 6 grudnia 2019 roku, z winy kierowcy pojazdu ubezpieczonego w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia OC u pozwanego, uszkodzeniu uległ jej pojazd marki S. (...) o numerze rejestracyjnym (...). Tego samego dnia dokonano zgłoszenia szkody. W toku postępowania likwidacyjnego pozwany uznał swoją odpowiedzialność, ale nie wypłacił jakiegokolwiek odszkodowania. Powódka ustaliła wysokość odszkodowania w oparciu o prywatną kalkulację, zgodnie z którą koszt doprowadzenia pojazdu do stanu sprzed zdarzenia wyniósł 14.952,63 zł. Dochodzona kwota 500,00 zł stanowiła koszt sporządzenia tej kalkulacji.

(pozew – k. 3-10)

Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

Pozwany podał, że w toku postępowania likwidacyjnego decyzjami z dnia 7 stycznia 2020 roku oraz 17 stycznia 2020 roku przyznano i wypłacono na upoważnionego przez powódkę do odbioru odszkodowania warsztatu odszkodowanie w łącznej kwocie 7.684,60 zł. Miało to miejsce na pół rok przed złożeniem pozwu. Powódka miała wiedzę o wysokości przyznanych świadczeń albo mogła przy zachowaniu należytej staranności się o tym dowiedzieć, tym bardziej, że była o tym informowana przez pozwanego.

Zdaniem pozwanego powyższa kwota w pełni kompensuje powstałą szkodę. Powódka nie przedstawiła jakichkolwiek faktur czy rachunków potwierdzających, że faktycznie poniosła koszty naprawy wyższe niż wynikające z kalkulacji pozwanego. Koszt sporządzenia prywatnej opinii nie mieści się w zakresie szkody, albowiem nie pozostaje z nią w adekwatnym związku.

(odpowiedź na pozew – k. 54-62)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Dnia 6 grudnia 2019 roku w wyniku kolizji – z winy kierowcy pojazdu objętego obowiązkowym ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej u pozwanego – doszło do uszkodzenia pojazdu marki S. (...) o numerze rejestracyjnym (...), stanowiącego własność powódki K. R..

Tego samego dnia pozwany ubezpieczyciel otrzymał zgłoszenie szkody.

(fakty bezsporne)

Decyzjami z dnia 7 stycznia 2020 roku oraz 17 stycznia 2020 roku pozwany przyznał powódce łączne odszkodowanie w kwocie 7.684,80 zł, informując, że kwota zostanie wypłacona na rachunek bankowy należący do upoważnionego serwisu.

Wiadomością e-mail z dnia 22 stycznia 2020 roku powódka poinformowała pozwaną, że rezygnuje z naprawy pojazdu w Serwisie (...) sp. z o.o. w G.. Powódka wycofała pełnomocnictwo dla tego podmiotu. Wskazała także, że została poinformowana, że ubezpieczyciel musi wystąpić z pismem o zwrot wypłaconych zaliczek.

Pismem z dnia 24 stycznia 2020 roku pozwany zwrócił się do Serwis (...) sp. z o.o. w G. o zwrot wypłaconej kwoty 7.684,80 zł w związku z niedokonaniem naprawy przez poszkodowaną.

Powódka – przez pełnomocnika – wiadomością e-mail z dnia 10 lutego 2020 roku zwróciła się o wypłatę bezspornej części odszkodowania.

(dowód: akta szkody)

Powódka zleciła sporządzenie prywatnej kalkulacji kosztów naprawy pojazdu oraz jego wartości u M. L. prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą: A. Rzeczoznawca Samochodowy M. L. za łączną kwotę 500,00 zł

(dowód: faktura nr (...) z dnia 04.05.2020r. – k. 24, prywatna opinia – k. 25-47)

Dnia 26 października 2021 roku Serwis (...) sp. z o.o. w G. zwrócił pozwanemu kwotę 7.684,80 zł.

(dowód: potwierdzenie transakcji – k. 161, korespondencja e-mail – k. 162-163)

Celowe i zasadne koszty naprawy samochodu powódki marki S. (...) po wypadku z dnia 6 grudnia 2019 roku przy zastosowaniu części nowych i oryginalnych typu O przy zastosowaniu stawek za prace lakiernicze w wysokości 131,78 zł/rbh oraz za prace blacharskie i mechaniczne w wysokości 118,65 zł/rbg brutto wyniósł wyniosły 13.293,23 zł. Powstała szkoda miała charakter częściowy.

(dowód: opinia biegłego sądowego P. T. – k. 86-106 wraz z pisemnymi opiniami uzupełniającymi – k. 118-120, k. 149-151)

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił po rozważeniu całego zebranego w niniejszej sprawie materiału dowodowego w postaci dowodów z dokumentów przedłożonych przez strony oraz dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu wyceny pojazdów P. T..

Oceniając zebrany materiał dowodowy Sąd nie znalazł podstaw, aby kwestionować autentyczność przedstawionych przez strony dokumentów prywatnych w postaci akt szkody, korespondencji stron czy też potwierdzenia zwrotnego przelewu kwoty odszkodowania wypłaconej pierwotnie na rachunek warsztatu naprawczego. Zważyć bowiem należało, że żadna ze stron nie podniosła w toku niniejszego postępowania zarzutów co do autentyczności tych dokumentów, a nadto wymienione powyżej dokumenty zostały podpisane i nie noszą żadnych znamion podrobienia czy przerobienia. To samo dotyczyło dowodów złożonych w kopii, które nie stanowiły dokumentów, a więc należało je ocenić w ramach swobodnej oceny dowodów. Sąd miał na uwadze, że żadna ze stron nie zaprzeczyła, iż osoby podpisane pod wyżej wskazanymi dokumentami nie złożyły oświadczeń w nich zawartych lub aby treść kopii dokumentów odbiegała od treści oryginałów dokumentów. Nadto Sąd uznał, że prywatne kalkulacje szkody sporządzone przez strony odzwierciedlają stanowiska procesowe stron i nie stanowią wiarygodnego i obiektywnego dowodu na okoliczność ustalenia wysokości kosztów naprawy przedmiotowego pojazdu. Sąd uznał jednak, że opinia przedprocesowa sporządzona przez powódkę była przydatna o tyle, o ile pomogła jej określić wartość przedmiotu sporu i wysokość roszczenia. Co do wyceny dla potrzeb wyroku Sąd oparł się na dowodzie z opinii biegłego sądowego z zakresu wyceny pojazdów.

Sąd nie znalazł podstaw do kwestionowania opinii wydanej przez biegłego sądowego z zakresu wyceny pojazdów P. T.. Opinia ta wraz z opiniami uzupełniającymi została zdaniem Sądu sporządzona rzetelnie i fachowo, z uwzględnieniem całokształtu materiału dowodowego, a nadto została wyrażona w sposób jasny, zrozumiały i nie zawiera luk czy sprzeczności. Przedstawione przez biegłego wnioski co do wysokości kosztów naprawy pojazdu są kategoryczne, dobrze uzasadnione, a także nie budzą wątpliwości Sądu w świetle zasad logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego.

W odniesieniu do zarzutów powódki, biegły wskazał na niezasadność cieniowania drzwi przednich prawych jako elementu sąsiadującego z właściwym elementem lakierowanym, albowiem stosuje się je dopiero wówczas, gdy w wyniku lakierowania powstanie widoczny dla ludzkiego oka optyczny efekt pomiędzy elementem lakierowanym a sąsiadującym. Taka różnica może wystąpić, ale nie jest to pewne, zwłaszcza jeżeli lakierowanie zostanie wykonane prawidłowo. Według biegłego w przypadku lakierowania drzwi tylnych ani w lakierowaniu według (...), ani w lakierowaniu według producenta pojazdu nie ma wskazań do cieniowania drzwi przednich. W komunikacie Ogólnopolskiej Rady (...) nr 6, na który powoływała się strona powodowa mowa jedynie o możliwości cieniowa, nie zaś obligatoryjności stosowania tej czynności. Biegły wyjaśnił także, że nie może przyjąć konieczności naprawy wnęki koła zewnętrznej prawej na podstawie domysłu. Na fotografiach nie były widoczne odkształcenia, uszkodzenia kształtu w obrębie styku ściany bocznej z wnęką koła zewnętrzną. Wskazał także, że nie zastosował w swojej kalkulacji potrąceń amortyzacyjnych części użytych do naprawy, lecz z powodu uszkodzenia spowodowanego korozją błotnika tylnego prawego (ściany bocznej tylnej) zastosował potrącenie „nowe za stare”, jako możliwe i dopuszczalne w tworzeniu kalkulacji naprawy w systemie A..

Uznając zatem, iż złożona opinia jest jasna, logiczna i wewnętrznie niesprzeczna, Sąd uczynił ją podstawowym materiałem dowodowym, na którym oparł rozstrzygnięcie w sprawie.

Sąd pominął dowód z zeznań powódki, albowiem nie stawiła się na rozprawie i nie usprawiedliwiła swojej nieobecności.

Normatywną podstawę odpowiedzialności pozwanego ubezpieczyciela stanowiły przepisy art. 822 § 1 i 4 k.c. i art. 8241 § 1 k.c. oraz art. 13 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. Nr 124, poz. 1152 ze zm.). Zgodnie z art. 822 § 1 i 4 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na której rzecz została zawarta umowa ubezpieczenia. Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. Na mocy natomiast art. 8241 § 1 k.c. o ile nie umówiono się inaczej, suma pieniężna wypłacona przez zakład ubezpieczeń z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody. Z treści art. 13 ust. 2 wyżej wskazanej ustawy wynika, iż w obowiązkowych ubezpieczeniach odpowiedzialności cywilnej odszkodowanie wypłaca się w granicach odpowiedzialności cywilnej podmiotów objętych ubezpieczeniem, nie wyżej jednak niż do wysokości sumy gwarancyjnej ustalonej w umowie. Nadto, na względzie należy mieć również treść art. 361 § 1 k.c., który stanowi, iż zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność jedynie za normalne następstwa działania lub zaniechania z którego szkoda wynikła, oraz treść art. 363 § 1 k.c. który stanowi, iż co do zasady naprawienie szkody winno nastąpić według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie do stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej, przy czym gdyby przywrócenie do stanu poprzedniego pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu. Jednocześnie z treści art. 361 § 2 k.c. wynika, iż naprawienie szkody obejmuje straty, które poniósł poszkodowany.

Przechodząc do szczegółowych rozważań wskazać należało, że pomiędzy stronami nie było sporu, co do okoliczności kolizji drogowej z dnia 6 grudnia 2019 roku i winy kierowcy posiadającego obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń i tego, że odpowiedzialność za szkodę ponosi pozwany w związku z zawartą ze sprawcą umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Pozwany w toku postępowania likwidacyjnego przyjął bowiem odpowiedzialność za szkodę. Spór koncentrował się na wysokości szkody.

Sąd w pełni podziela pogląd, utrwalony już w orzecznictwie Sądu Najwyższego, zgodnie z którym obowiązek naprawienia szkody przez ubezpieczyciela OC powstaje już z chwilą wyrządzenia szkody i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle zamierza ją naprawić. Odszkodowanie ma bowiem w tym przypadku wyrównać uszczerbek majątkowy powstały w wyniku zdarzenia wyrządzającego szkodę, istniejący od chwili wyrządzenia szkody do czasu, gdy zobowiązany wypłaci poszkodowanemu sumę pieniężną odpowiadającą szkodzie ustalonej w sposób przewidziany prawem. Przy takim rozumieniu szkody i obowiązku odszkodowawczego nie ma znaczenia, jakim kosztem poszkodowany faktycznie dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle to uczynił albo zamierza uczynić. Ewentualna naprawa pojazdu (przed uzyskaniem odpowiedniego świadczenia od ubezpieczyciela), a także jej faktyczny zakres nie ma więc wpływu na sposób ustalenia wysokości należnego odszkodowania (zob. m.in. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2001 r., III CZP 68/01, OSNC 2002, nr 6, poz. 74, a także wyroki tego Sądu z 27 czerwca 1988 r., I CR 151/88, LEX nr 8894, z 16 stycznia 2002 r., IV CKN 635/00, LEX nr 78370 z 7 sierpnia 2003 r., IV CKN 387/01, LEX nr 141410 i z 3 kwietnia 2019 r., II CSK 100/18, LEX nr 2648598, a także uchwałę tego Sądu z 15 listopada 2001 r., III CZP 68/01, OSNC 2002, nr 6, poz. 74, [w:] wyrok Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z dnia 23.06.2020r. w sprawie VIII Ga 119/20, Portal Orzeczeń Sądów Powszechnych, a także postanowienie Sądu Najwyższego z 12 stycznia 2006 r., III CZP 76/05, LEX nr 175463, wyrok Sądu Najwyższego z 27 czerwca 1988 r., I CR 151/88, LEX nr 8894, z 16 maja 2002 r., z 12 kwietnia 2018r., II CNP 43/17, LEX nr 2490615, z 16 maja 2002 r., V CKN 1273/00, LEX nr 55515).

Przywrócenie stanu poprzedniego może nastąpić w różny sposób. Poszkodowana wyraziła swoją wolę w tym zakresie, zgłaszając określone żądanie do ubezpieczyciela. Powstała szkoda wyrażała się sumą, jaką musiałaby wydatkować poszkodowana, celem naprawy pojazdu. Skoro nie budzi wątpliwości, że zgłoszone roszczenie w tej dacie poszkodowanej przysługiwało niezależnie od tego, czy dokonała wówczas naprawy samochodu, nie ma znaczenia, czy koszty takie rzeczywiście poniosła później i czy rzeczywiście przeprowadzono wszystkie potrzebne naprawy. Przyjęcie podglądu pozwanego prowadziłoby do wniosku, że w każdej sytuacji, gdy odszkodowanie wypłacane jest przed naprawą pojazdu, co jest przecież sytuacją typową, określone późniejsze działania poszkodowanego (naprawa za mniejszą kwotę) rodziłyby po stronie ubezpieczyciela roszczenie o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia, co jest nie do zaakceptowania. Nie ma natomiast żadnych podstaw do różnicowania sytuacji poszkodowanej, która mogła nie naprawić pojazdu przed wypłatą świadczenia (por. wyrok Sądu Okręgowego w Sieradzu z dnia 26.07.2017r., I Ca 235/17, LEX nr 2344625).

Warto zauważyć, że w sytuacji, kiedy zakład ubezpieczeń niesłusznie odmawia wypłaty odszkodowania albo zaniża jego wysokość, to pośrednio wpływa na decyzje poszkodowanego dotyczące dalszych losów posiadanego przez niego pojazdu. Wszak brak środków finansowych, niewątpliwie należnych, może przesądzić o zbyciu pojazdu i zakupie za tą kwotę innego, niewątpliwie o obniżonym standardzie lub w gorszym stanie technicznym niż dotychczas posiadany przed powstaniem szkody. Ewentualnie może to prowadzić do przeprowadzania naprawy pojazdu np. system gospodarczym lub przy użyciu części niższej jakości, niekoniecznie nowych. Niewątpliwie takie działania ubezpieczyciela nie mogą w żaden sposób rzutować na sytuację poszkodowanego jako uprawnionego do odszkodowania i pomniejszać należne mu odszkodowanie za powstałą szkodę. Przyjęcie odmiennych zasad stwarzałoby miejsce dla powstawania nadużyć w toku postępowań likwidacyjnych, co byłoby samo w sobie niedopuszczalne, jednak korzystne dla ubezpieczycieli chociażby biorąc pod uwagę rachunek zysków i strat w przypadku ewentualnego wytoczenia słusznego powództwa na skutek zaniżenia lub odmowy wypłaty odszkodowania, biorąc pod uwagę odsetek osób decydujących się na wytoczenie takiego powództwa. Do konsumenta należy podjęcie swobodnej decyzji dotyczącej sposobu kompensacji szkody.

Dalej należało wskazać na zasadność zastosowania w naprawie cen części nowych i oryginalnych z logo producenta typu O. Zdaniem Sądu brak jest podstaw do zastosowania części innych aniżeli wskazane przez biegłego w opinii przy zastosowaniu zalecanej przez producenta pojazdu technologii naprawy. Celem naprawy jest przywrócenie stanu pojazdu sprzed kolizji, a nie jedynie przywrócenie go do stanu używalności. Zatem dopiero, gdy pojazd został przywrócony do stanu poprzedniego można mówić, iż szkoda została naprawiona, a obowiązek ubezpieczyciela wygasa. Zgodnie z utrwaloną linią orzecznictwa zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Jeżeli ubezpieczyciel wykaże, że prowadzi to do wzrostu wartości pojazdu, odszkodowanie może ulec obniżeniu o kwotę odpowiadającą temu wzrostowi (por.: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012r., III CZP 80/11, OSNC 2012/10/112, Prok. I Pr.-wkł. 2013/4/38, LEX 1129783, Biul.SN 2012/4/5, Monitor Prawniczy 2012/24/1319-1323). Warto zwrócić uwagę, że pozwany w kalkulacji sporządzonej na potrzeby postępowania likwidacyjnego przyjął do kalkulacji części nowe i oryginalne typu O. Natomiast biegły zastosował potrącenia na zasadzie „nowe za stare”. Pozwany nie wykazał, aby pojazd w dacie szkody posiadał części innej jakości niż wyżej wskazane.

Jeśli natomiast chodzi o wysokość stawek za prace naprawcze, to Sąd ostatecznie uznał, że w rozpatrywanym przypadku ustalenia należało oprzeć o średnie stawki obowiązujące w dacie szkody na rynku lokalnym ustalone przez biegłego na podstawie stawek stosowanych przez 40 warsztatów naprawczych różnej kategorii. Średnia stawka za prace lakiernicze wyniosła 131,78 zł/rbh, natomiast za prace blacharsko-mechaniczne 118,65 zł/rbh. Podkreślić należało, iż przyjęcie stawki ustalonej przez pozwanego nie może powodować obniżenia wysokości szkody poniesionej przez powódkę, gdyż ta kształtuje się w oparciu o ceny rynku lokalnego przedstawione przez biegłego w opinii (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2003r., III CZP 32/03, OSNC 2004/4/51). Uwzględnienie zaniżonych kosztów naprawy – odbiegających od cen rynku lokalnego – stanowiłoby naruszenie zasad określonych w przepisach art. 361 k.c. i art. 363 k.c. i prowadziłoby do nieuzasadnionego zaniżenia wypłaconego odszkodowania. Poszkodowana nie byłaby bowiem w stanie naprawić szkody za stawki, które proponował pozwany (75,00 zł/rbh).

Przesądzając powyższe, ustalając wysokość należnego powódce odszkodowania z tytułu szkody w pojeździe wyrządzonej wskutek przedmiotowego zdarzenia, Sąd posiłkował się opinią biegłego sądowego z zakresu wyceny pojazdów samochodowych P. T., z której wynikało, że celowy i niezbędny koszt naprawy uszkodzeń w samochodu powódki, przy zastosowaniu wskazanych wyżej stawek według cen części nowych i oryginalnych typu O, wyniósł 13.293,23 zł brutto.

P. pozwany nie wypłacił powódce odszkodowania. Pierwotnie wypłacił bowiem na rachunek warsztatu naprawczego kwotę 7.684,60 zł, jednak wobec rezygnacji powódki z naprawy pojazdu w konkretnym warsztacie, zażądał jej zwrotu. Tym samym powódka w postępowaniu likwidacyjnym nie otrzymała odszkodowania, nawet w kwocie bezspornej, ustalonej później przez ubezpieczyciela na jeszcze niższą kwotę, tj. 4.421,40 zł.

Wobec powyższego w punkcie 1. wyroku na podstawie art. 822 § 1 i 4 k.c., art. 13 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki tytułem odszkodowania za naprawę pojazdu kwotę 13.293,23 zł.

Na podstawie art. 14 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w zw. z art. 481 § 1 i 2 k.c. Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 6 stycznia 2020 roku do dnia zapłaty. Zgodnie bowiem z art. 14 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (…) zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Bez wątpienia pozwany jako profesjonalista, dysponujący fachowym zespołem specjalistów i rzeczoznawców, był w stanie w terminie wynikającym z wyżej cytowanego przepisu, ustalić prawidłowo rozmiar szkody i wysokość należnego powódce odszkodowania. Dokonanie zgłoszenia szkody w dniu jej powstania było bezsporne.

Sąd uwzględnił także żądanie zwrotu kosztów sporządzenia prywatnej opinii.

Koszt wskazany w prywatnej ekspertyzie sporządzonej na zlecenie powódki jest zbliżony do kosztu wskazanego przez biegłego, a jednocześnie wartości te znacząco odbiegają od kwoty ustalonej przez pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego. Zatem ekspertyza była zasadna i konieczna do weryfikacji decyzji podjętych przez ubezpieczyciela w toku postępowania likwidacyjnego. Nadto, poniesiony koszt ekspertyzy został wykazany za pomocą dowodu z dokumentu prywatnego w postaci faktury VAT. Z faktury wynika, że koszt został faktycznie poniesiony przez powódkę, a przynajmniej że miała ona obowiązek uiszczenia tej kwoty, co obniżyło jej aktywa przez wzrost zobowiązań. W wyroku z dnia 30 lutego 2002 roku (V CKN 908/00, LEX nr 54365) Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że ocena, czy koszty ekspertyzy powypadkowej poniesione przez poszkodowanego w postępowaniu likwidacyjnym mieszczą się w ramach szkody i normalnego związku przyczynowego winna być dokonywana na podstawie konkretnych okoliczności sprawy, a w szczególności po dokonaniu oceny, czy poniesienie tego wydatku było obiektywnie uzasadnione i konieczne. W okolicznościach niniejszej sprawy – zdaniem Sądu – przedmiotowa opinia była konieczna celem weryfikacji prawidłowości decyzji podjętych przez pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego i ustalenia, czy wypłacona ostatecznie kwota odpowiada celowym i uzasadnionym kosztom przywrócenia pojazdu do stanu poprzedniego. Powódka nie posiadała bowiem wiadomości specjalnych w zakresie szacowania szkód komunikacyjnych i nie była w stanie samodzielnie dokonać weryfikacji decyzji o przyznaniu odszkodowania. Nadto, przy wniesieniu pozwu powódka była zobowiązana do dokładnego określenia żądania, co bez prywatnej opinii nie byłoby możliwe nawet w przybliżeniu. Natomiast wskazanie dowolnej kwoty – w razie ustalenia niższej wartości szkody przez biegłego – będzie oznaczało częściową przegraną w sprawie i będzie rodziło obowiązek zwrotu części kosztów stronie przeciwnej, tym wyższej im wyższa była różnica pomiędzy dochodzoną kwotą a kwotą zasądzoną.

Dlatego na podstawie wyżej powołanych przepisów w punkcie 1. wyroku zasądzono także kwotę 500,00 zł tytułem kosztów sporządzenia prywatnej ekspertyzy. Odsetki zasądzono od dnia 21 sierpnia 2020 roku do dnia zapłaty na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 455 k.p.c., albowiem żądanie zapłaty tej kwoty uzależnione było od wezwania pozwanego do zapłaty, co nastąpiło z chwilą doręczenia pozwu. Roszczenie w tym zakresie wymagalne było dnia następnego.

Dlatego w oparciu o tożsamą podstawę prawną w pozostałym zakresie w punkcie 2. wyroku oddalono roszczenie o zapłatę odsetek od dnia 24 lipca 2020 roku, tj. od dnia wniesienia pozwu, a także roszczenie w zakresie przekraczającym wskazaną przez biegłego wartość szkody.

O kosztach procesu Sąd orzekł w punkcie 3. wyroku na podstawie art. 100 k.p.c. stosunkowo rozdzielając koszty procesu pomiędzy stronami w stosunku, w jakim strony uległy w swoim stanowisku. Natomiast na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. szczegółowe wyliczenie pozostawiono referendarzowi sądowemu.