Sygn. akt II Ca 1660/13
Dnia 31 stycznia 2014 roku
Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny Odwoławczy
w składzie:
Przewodniczący: |
SSO Joanna Ćwik – Bielińska |
Sędziowie: |
SO Lucyna Rajchel SR (del.) Jarosław Tyrpa (sprawozdawca) |
Protokolant: |
Krystyna Zakowicz |
po rozpoznaniu w dniu 31 stycznia 2014 roku w Krakowie
na rozprawie
sprawy z wniosku M. G.
przy uczestnictwie K. G. (1)
o podział majątku i zniesienie współwłasności
na skutek apelacji wnioskodawczyni
od punktów I, II i IV postanowienia Sądu Rejonowego dla Krakowa Nowej Huty w Krakowie z dnia 30 kwietnia 2013 roku, sygnatura akt I Ns 1240/08/N
postanawia:
1. zmienić zaskarżone postanowienie w ten sposób, że:
- punktom II i IV nadać brzmienie: „II. w wyniku zniesienia współwłasności nieruchomość szczegółowo opisaną w punkcie I postanowienia przyznać na wyłączną własność wnioskodawczyni M. G.; IV. zasądzić tytułem spłaty od wnioskodawczyni M. G. na rzecz uczestnika K. G. (1) kwotę 144 300 (sto czterdzieści cztery tysiące trzysta) złotych, płatną w terminie 6 miesięcy od prawomocności niniejszego postanowienia z ustawowymi odsetkami na wypadek opóźnienia w zapłacie;”;
- po punkcie IV dodać punkt V w brzmieniu: nakazuje uczestnikowi K. G. (1) wydanie wnioskodawczyni M. G. nieruchomości opisanej w punkcie I postanowienia w terminie tygodniowym od dnia prawomocności niniejszego postanowienia;
- dotychczasowym punktom V, VI, VII, VIII i IX nadać odpowiednio oznaczenie VI, VII, VIII, IX i X;
2. oddalić apelację w pozostałym zakresie;
3. stwierdzić, że wnioskodawczyni i uczestnik ponoszą koszty postępowania odwoławczego związane ze swoim udziałem w sprawie.
Postanowienia z dnia 31 stycznia 2013 roku
Zaskarżonym postanowieniem z dnia 30 kwietnia 2013 roku Sąd Rejonowy dla Krakowa Nowej Huty w Krakowie ustalił w pkt I, że przedmiotem zniesienia współwłasności wnioskodawczyni M. G.i uczestnika K. G. (1)jest nieruchomość położona w K.-K., stanowiąca zabudowaną działkę nr (...), dzielnica (...), obręb nr (...), o powierzchni 976 m 2, dla której Sąd Rejonowy dla Krakowa - Podgórza , Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą o nr (...)o wartości 288.600 zł. W wyniku zniesienia współwłasności nieruchomość szczegółowo opisaną w pkt. I mniejszego postanowienia Sąd przyznał w pkt II na wyłączną własność uczestnikowi K. G. (1); w pkt III zasądził w wyniku podziału majątku wspólnego tytułem spłaty od uczestnika K. G. (1)na rzecz wnioskodawczyni M. G.kwotę 4.500 zł płatną z dniem uprawomocnienia się niniejszego postanowienia z ustawowymi odsetkami na wypadek opóźnienia w płatności. W pkt IV zasądził w wyniku podziału majątku wspólnego i zniesienia współwłasności tytułem spłaty od uczestnika K. G. (1)na rzecz wnioskodawczyni M. G.kwotę 144.300 zł płatną w terminie 6 miesięcy od dnia uprawomocnienia się niniejszego postanowienia z ustawowymi odsetkami na wypadek opóźnienia w płatności; oddalił w pkt V wniosek uczestnika K. G. (1)o ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym stron; w pozostałych punktach orzekając o kosztach postępowania.
W oparciu o dowody z dokumentów zeznania świadków, przesłuchanie stron i opinię biegłego rzeczoznawcy Sąd Rejonowy ustalił, iż uczestnik K. G. (1) i wnioskodawczyni M. G. zawarli związek małżeński w dniu 22 sierpnia 1986 r. W 1987 r. urodziła im się córka A. G.. Początkowo w latach 1986-1994 małżonkowie mieszkali we W. w mieszkaniu matki wnioskodawczyni M. S.. Oboje wówczas pracowali, wnioskodawczyni w szkole podstawowej, a uczestnik jako pracownik budowlany. K. G. (1) wyjeżdżał również do pracy w Niemczech (trzykrotnie w 1. 1990-1992). Koszty utrzymania mieszkania ponosiła M. S.. Małżonkowie oszczędzali pieniądze na przyszłą budowę domu. Z zaoszczędzonych we W. pieniędzy K. G. (1) i M. G. zakupili nieruchomość położoną w D., gmina C., stanowiącą działkę nr (...) o powierzchni 32 a. Po przekształceniu działki z rolnej na budowlaną w dniu 30 października 1998 r. sprzedali ją za cenę 44.000 zł. Cena została zapłacona w połowie przy zawarciu umowy a w połowie w dniu 7 listopada 1998 r. do rąk K. G. (1). Małżonkowie część pieniędzy przeznaczyli na budowę domu w K., a konkretnie na wstawienie okien. Część pieniędzy uczestnik przeznaczył na zakup samochodów marki D. (...) i Ż..
Sąd I instancji ustalił także, że w 1994 r. małżonkowie przenieśli się do K., gdzie w 1atach 1994-2000 zamieszkali w mieszkaniu na os. (...) należącym do kuzynki uczestnika A. K.. Przeprowadzili w mieszkaniu remont. Matka wnioskodawczyni podarowała im meble do wyposażenia kuchni i pokoju. M. S. dysponowała wówczas wolnymi środkami, gdyż w latach 1995-1999 pozostawała na emeryturze i jednocześnie pracowała. Siostra wnioskodawczyni podarowała byłym małżonkom sprzęt AGD. Część mebli uczestnik dostał od swoich rodziców. W 1995 r. z pieniędzy otrzymanych od M. S. K. G. (1) i M. G. zakupili samochód osobowy marki W.. W dniu 26 października 1998 r. Bank (...) S.A. udzielił K. G. (1) i M. G. kredytu na zakup samochodu osobowego. Pieniądze te byli małżonkowie przeznaczyli na zakup samochodu marki D. (...). Do dnia 10 kwietnia 2002 r. małżonkowie spłacili część kredytu w kwocie 23.729,81 zł., w tym 13.675,93 zł. kapitału oraz 10.053,88 zł. należnych odsetek. Po rozstaniu resztę kredytu spłacił K. G. (1). W dniu 19 października 2005 r. samochód marki D. (...) został podpalony i uległ zniszczeniu. Postępowanie karne w tym przedmiocie zostało umorzone wobec niewykrycia sprawcy. Otrzymane od ubezpieczyciela odszkodowanie w kwocie 8.500 zł. K. G. (1) przeznaczył na własne potrzeby.
Z poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń wynika ponadto, że strony są współwłaścicielami nieruchomości położonej w K.- K., stanowiącej działkę nr (...), dzielnica (...), obręb nr (...), o powierzchni 0,0976 ha, dla której Sąd Rejonowy dla Krakowa - Podgórza prowadzi księgę wieczystą o nr (...). Udział K. G. (1)wynosi ½. Pozostały udział 1/2 należał do córki wnioskodawczyni i uczestnika A. G.. Nieruchomość tę ojciec uczestnika, T. G., darował w dniu 8 stycznia 1993 r. synowi i wnuczce. W dniu 22 stycznia 2009 r. A. G.darowała swój udział wnioskodawczyni. Na nieruchomości tej małżonkowie wybudowali dom, który aktualnie znajduje się w posiadaniu K. G. (1). Budowę rozpoczęli już po ślubie w 1993 r., gdy oboje zamieszkiwali jeszcze we W.. W okresie budowy pracował tylko K. G. (1). Prowadził wówczas działalność gospodarczą o charakterze budowlanym. Uczestnik nadzorował prace budowlane. M. G.zajęła się utrzymaniem domu, wychowaniem wspólnej córki oraz studiowaniem na Uniwersytecie (...)na kierunku kształcenie zintegrowane (trzyletnie studia w 1. 1996-1998). Po studiach podjęła pracę w szkole podstawowej w K.. Przy budowie domu pomagali członkowie rodziny uczestnika, przekazując część materiałów (pustaki i deski) i uczestnicząc w pracach fizycznych. Główne środki na budowę domu pochodziły jednak z wynagrodzenia za pracę K. G. (1), wspólnych oszczędności małżonków, a także z pieniędzy otrzymanych od M. S.a pochodzących z jej odprawy emerytalnej i książeczki oszczędnościowej. Dom do chwili obecnej nie został wykończony. W czasie trwania małżeństwa M. S.dalej pomagała finansowo córce, opłacając jej studia i pomagając w utrzymaniu dziecka. Pomoc świadczyła także siostra pracująca w Niemczech. Wybudowany przez małżonków dom stanowi budynek jednorodzinny parterowy z poddaszem użytkowym, częściowo podpiwniczony. Budowa została przerwana pod koniec 1. 90 XX w. Aktualnie budynek znajduje się w stanie surowym zamkniętym z zainstalowanymi oknami PCV. Z uwagi na słabe zabezpieczenie budynek podlega ponadnormatywnemu zużyciu. Dach częściowo zawalił się. Pokrywająca go papa jest zniszczona w wielu miejscach. Więźba pozostaje w złym stanie technicznym, jest zawilgocona i zagrzybiała. Na działce znajduje się przyłącze do sieci wodociągowej i kanalizacyjnej, elektrycznej i gazowej. Nie wykonano przyłączy do budynku. Teren nieruchomości pozostaje niezagospodarowany i nieogrodzony. Działka nr (...)posiada kształt wydłużonego prostokąta o krótszym boku długości 12 m. Wartość nieruchomości wynosi 288.600 zł. Nie ma możliwości określenia wartości materiałów budowlanych przekazanych przez rodzinę uczestnika.
W kwietniu 1999 r. K. G. (1) opuścił żonę i wyprowadził się z mieszkania na os. (...). M. G. utrzymywała wówczas siebie i córkę z wynagrodzenia za pracę oraz z pieniędzy pożyczonych od R. M.. Uczestnik nie udzielał żadnej pomocy finansowej. Pod koniec czerwca 2000 r. wnioskodawczym wyprowadziła się z mieszkania, zabierając ze sobą meble kupione przez M. S. i sprzęt AGD. Wyposażenie zostało przewiezione do W.. Pozostawiła natomiast meble otrzymane przez uczestnika od jego rodziców. Mieszkanie było w stanie nadającym się do dalszego korzystania. Opłaty uiszczane spółdzielni, a także rachunki za energię elektryczną na koniec czerwca 2000 r. zostały uregulowane. M. G. była zmuszona przez rodzinę uczestnika do nagłej wyprowadzki. Początkowo zamieszkała u sąsiadów, którzy udostępnili jej jeden pokój. Później przeprowadziła się do W.. W styczniu 2000 r. M. G., działając imieniem małoletniej A. G. złożyła pozew o alimenty. Ugodą sądową z dnia 1 czerwca 2000 r. K. G. (1) zobowiązał się płacić na rzecz córki alimenty w wysokości 400 zł miesięcznie. Małżeństwo K. G. (2) i M. G. zostało rozwiązane przez rozwód wyrokiem Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 10 kwietnia 2002 r. bez orzekania o winie. Wykonywanie władzy rodzicielskiej nad małoletnią wówczas A. G. powierzono matce, ograniczając władzę rodzicielską ojca i zobowiązując go do łożenia alimentów w kwocie 400 zł miesięcznie.
Sąd Rejonowy ustalił, że wnioskodawczyni w 2012 r. ze stosunku pracy osiągnęła dochód w wysokości 46.794,02 zł. Pozostaje w związku z nowym partnerem, który pracuje w O. koło W.. Oboje wspólnie zamieszkują we W.. Wnioskodawczyni posiada oszczędności w łącznej kwocie 10.000-20.000 zł. Córka A. G. studiuje w Anglii, gdzie utrzymuje się ze stypendium. M. G. jest właścicielką mieszkania we W. otrzymanego w drodze darowizny od jej matki. M. S. aktualnie zamieszkuje w K.. Wnioskodawczyni wynajmuje to mieszkanie, uzyskując z tytułu czynszu kwotę 1.700 zł. miesięcznie (w lipcu i sierpniu 850 zł.). Aktualnie K. G. (1) zamieszkuje w K., gdzie spłaca zakupione mieszkanie na os. (...) o powierzchni ok. 47 m 2. Odrębna własność lokalu jest obciążona na rzecz (...) Banku S.A. we W. hipoteką zwykłą i hipoteką kaucyjną każda w wysokości 137.055,63 zł. Termin spłaty kredytu przypada na maj 2031 r. Pracuje jako handlowiec. Otrzymuje wynagrodzenie w wysokości ok. 2.000 zł. miesięcznie. Prowadzi wspólne gospodarstwo domowe z nową partnerką, która także pracuje.
Podział majątku wspólnego małżonków oraz zniesienie współwłasności nastąpiło na podstawie art. 689 k.p.c. w zw. z art. 567 § 3 k.p.c. w jednym postępowaniu. Skład i wartość majątku zostały ustalone w oparciu o przepis art. 684 k.p.c. w zw. z art. 567 § 3 k.p.c. Sąd stwierdził, iż w skład majątku wspólnego nie weszła nieruchomość położona w K.-K., stanowiąca działkę nr (...), dla której Sąd Rejonowy dla Krakowa - Podgórza prowadzi księgę wieczystą o nr (...), gdyż K. G. (1)swój udział wynoszący ½ otrzymał od ojca, a darczyńca w umowie darowizny nie zawarł postanowienia, że przedmiot darowizny ma wejść do majątku wspólnego małżonków. Stosownie zatem do treści art. 33 pkt 2 k.r.o. udział ten stanowi majątek osobisty K. G. (1). Z kolei A. G.darowała swój udział wynoszący 1/2 M. G.w dniu 22 stycznia 2009 r., a więc już po ustaniu małżeństwa. W skład majątku wspólnego weszła natomiast wierzytelność o zwrot nakładów poczynionych na wyżej wymienioną nieruchomość, albowiem budowa domu miała miejsce w czasie trwania małżeństwa. Z ustaleń faktycznych wynika, że była ona finansowana ze środków pochodzących z majątku wspólnego małżonków, a to z wynagrodzenia za pracę K. G. (1)oraz z ich wspólnych oszczędności poczynionych przez w 1. 1986-1992, gdy oboje pracowali we W.. Na prace budowlane przeznaczono również część środków pochodzących ze sprzedaży działki w D., a także darowizny otrzymywane przez byłych małżonków od M. S.do majątku wspólnego. Dom został zatem wybudowany w czasie trwania małżeństwa ze środków pochodzących z majątku wspólnego. Sąd nie rozliczał oddzielnie nakładów, skoro małżonkowie są współwłaścicielami tych nakładów w udziałach odpowiadających ich udziałom w majątku wspólnym. W skład majątku wspólnego nie wchodzi samochód osobowy marki D. (...), który uległ zniszczeniu oraz Ż.w związku z jego sprzedażą. Do majątku dorobkowego nie można zaliczyć samochodów W.czy F. (...), które zostały wyeksploatowane jeszcze w czasie trwania związku małżeńskiego.
Apelację od tego postanowienia wniosła wnioskodawczyni, zaskarżając je w punktach I, II i IV i wnosząc o ich zmianę w ten sposób, aby nieruchomość opisaną w punkcie I postanowienia przyznać na wyłączną własność wnioskodawczyni za spłatą na rzecz uczestnika w kwocie 144 300 zł, płatną w terminie 12 miesięcy od uprawomocnienia się orzeczenia z ustawowymi odsetkami na wypadek opóźnienia w płatności; ustalić, że w skład majątku wspólnego wchodzi kwota 44 000 zł pochodząca ze sprzedaży działki budowlanej w D. pod W., z czego tylko połowa tej sumy została przeznaczona na budowę domu w K. i zasądzić z tego tytułu spłaty od uczestnika na rzecz wnioskodawczyni kwoty 22 000 zł, ewentualnie wniosła o uchylenie postanowienia Sądu I instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Zaskarżonemu postanowieniu zarzuciła:
- sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, mającą istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia, a polegającą na: 1. przyjęciu, że K. G. (1) jest w stanie spłacić wnioskodawczyni kwotę 144 300 zł w terminie 6 miesięcy, podczas, gdy uczestnik otrzymuje wynagrodzenie w kwocie 2000 zł, a ponadto mieszkanie, w którym zamieszkuje jest obciążone hipoteką zwykłą i kaucyjną, każda w wysokości 137 055, 63 zł, zaś termin spłaty kredytu przypadka na maj 2031 roku; a ponadto uczestnik posiada inne zadłużenia i nie wykazał, aby w okresie 6 miesięcy od uprawomocnienia się postanowienia mógł zgromadzić lub w jakikolwiek inny sposób dokonać spłaty kwoty należnej wnioskodawczyni; 2. bezpodstawnym uznaniu, że uczestnik będzie wykazywał większe zainteresowanie należytym zagospodarowaniem nieruchomości i uchronieniem domu od zniszczenia, albowiem w błędnej ocenie Sądu miał wykazać silne zaangażowanie w jego budowę, gdy tymczasem decyzja o budowie była wspólną decyzją małżonków, środki na jego budowę pochodziły z pracy stron, wspólnych oszczędności oraz pomocy matki wnioskodawczyni, a poza tym budowa domu została przerwana przed 14 laty i uczestnik pomimo zamieszkiwania w bezpośredniej bliskości, w żaden sposób nie zabezpieczył stanu technicznego nieruchomości; 3. błędnym przyjęciu, że kwota 44 000 zł pochodząca ze sprzedaży działki budowlanej w D. pod W. została przeznaczona na budowę domu w K., podczas, gdy wnioskodawczyni wykazała, że na budowę domu została przeznaczona jedynie połowa tej kwoty, natomiast pozostała suma w wysokości 22000 zł została spożytkowania przez uczestnika na cele własne;
- naruszenie prawa procesowego, a to art. 233 k.p.c. poprzez dowolną, wybiórczą i niewłaściwą ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w oderwaniu od zasad logiki i doświadczenia życiowego, polegające na: 1. całkowicie dowolnym ustaleniu, że duże znaczenie w przyznaniu nieruchomości uczestnikowi ma jego wykształcenie, które pozwoli mu na sprawne podjęcie prac budowlanych i jednoczesnym uznaniu, że wykształcenie wnioskodawczyni nie jest równie użyteczne, gdy tymczasem zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w sposób jednoznaczny wskazuje, że uczestnik nie posiada jakichkolwiek środków finansowych na spłatę zobowiązań wnioskodawczyni, a tym bardziej na inwestycje przy wznowieniu prac budowlanych, gdy tymczasem wnioskodawczyni w sposób wiarygodny wykazała, ze dysponuje odpowiednimi środkami na spłatę uczestnika i może zgromadzić dodatkowe środki na przeprowadzenie niezbędnych prac budowlanych, stąd też wykształcenie nie ma żadnego związku przyczynowego; 2. Niezasadnym odmówieniu wiarygodności zapewnień wnioskodawczyni, że w przyszłości zamierza zamieszkać w K., podczas, gdy wnioskodawczyni w sposób precyzyjny i realny opisała plany na przyszłość m.in. wskazując, ze zamierza się przeprowadzić do K., chce być bliżej córki, która chce wrócić do K. i w tym mieście stworzy swoje centrum życiowe.
W uzasadnieniu apelacji wnioskodawczyni wskazała, że przyjecie możliwości dokonania spłaty przez uczestnika było nieuzasadnione w sytuacji jego niskich dochodów, obciążenia hipotecznego i nieprzedstawienia żadnego harmonogramu spłat na rzecz wnioskodawczyni ani też niewytłumaczenia w jaki sposób przy tak ogromnym zadłużeniu będzie mógł równolegle realizować zadłużenie kredytowe, hipoteczne oraz zobowiązana wobec swojej byłej żony. Zarzuciła, że perspektywa spłaty, oprócz oświadczenia samego uczestnika, musi mieć swoje odzwierciedlenie w rzeczywistym stanie materialnym i prawnym. Przez znaczny czas nieruchomość była pozbawiona inwestowania i opieki oraz stanowi ona dla uczestnika jedynie bliżej nieokreśloną lokatę kapitału, a na pewno nie wartość emocjonalną, o której wspomina Sąd Rejonowy. Niezrozumiałym, błędnym i nieznajdującym jakiegokolwiek potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym jest zatem stwierdzenie Sądu, iż stan majątkowy pozwana wnioskować, że każdy z uczestników jest w stanie uiścić spłatę i zainwestować pieniądze w nieruchomość. Co więcej, jest ono sprzeczne z logicznym rozumowaniem. Uczestnik nie jest w stanie nie tylko inwestować w nieruchomość (nie uczynił tego przez ostatnie lata i nie zabezpieczał stanu technicznego), ale nie ma najmniejszych możliwości, aby spłacić wnioskodawczyni. Nie był nawet w stanie określić, czy dochód w kwocie 2000 zł stanowi kwotę brutto czy netto, ani co faktycznie jest źródłem jego zarobkowania. Uczestniczka wyraża obawę, czy uczestnik w ogóle będzie w stanie spłacić jej jakąkolwiek kwotę. Z tego względu dostrzegając jak ogromne znacznie dla Sądu ma termin spłaty zmodyfikowała ona swoje stanowisko zmniejszając okres spłat do 12 miesięcy. Jest to oświadczenie wiarygodne i znajdujące potwierdzenie w sytuacji finansowej wnioskodawczyni. Osiąga ona rocznie dochody w kwocie 46794, 02 zł, posiada oszczędności w kwocie 20 000 zł, jest właścicielką mieszkania we W., które wynajmuje za 1700 zł. Wnioskodawczyni mieszka wspólnie ze swoim partnerem, który pracuje w O.. Córka stron przebywa w Anglii i utrzymuje się ze stypendium. Jej możliwości finansowe są zdecydowanie większe niż uczestnika, wzięła nawet kredyt, który pozwoli zabezpieczyć dach i przeprowadzić konieczny remont. Jest także gotowa wziąć kredyt, gdyż w odróżnieniu do uczestnika posiada ona zdolność kredytową. Złożona w toku postępowania przed Sądem I instancji deklaracja wnioskodawczyni spłaty w terminie 36 miesięcy uwzględniała konieczność dokonania prac budowlanych w domu, spłatę uczestnika i zaspokajanie własnych egzystencjalnych potrzeb wnioskodawczyni. Wnioskodawczyni zarzuciła ponadto, że Sąd Rejonowy błędnie nadał wagę wykształceniu uczestnika, uznając, że posiadane przez wnioskodawczynię wykształcenie uniemożliwia dokończenie budowy domu, co jest również nieuprawnione. Dowolnym było ustalenie Sądu, że wnioskodawczyni nie zamierza przeprowadzić się do K., bowiem łączyło by się to z porzuceniem pracy. Sąd pominął przy tym zeznania córki stron i faktu, że wnioskodawczyni mieszkała w K. kilkanaście lat i jest z tym miastem związana.
Odnośnie kwoty 44 000 zł pochodzącej ze sprzedaży działki budowlanej w D. wnioskodawczyni wyjaśniła, że tylko połowa tej kwoty została przeznaczona na budowę domu, a reszta przeznaczona na realizację potrzeb uczestnika bez jakichkolwiek konsultacji i uzgodnień z nią. Stąd też suma ta stanowi składnik majątku wspólnego stron i winna być wyodrębniona w punkcie I postanowienia oraz podlegać rozliczeniu.
W odpowiedzi na apelację uczestnik wniósł o jej oddalenie jako oczywiście bezzasadnej oraz o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego. Zarzucił, że apelacja stanowi wyłącznie nieuzasadnioną polemikę z ustaleniami Sądu I instancji i z przeprowadzoną przez ten Sąd swobodną oceną dowodów. Wnioskodawczyni w dużej mierze powołuje się na okoliczności, których nie podnosiła przesądem I instancji. Zmiana stanowiska co do terminu spłaty po niekorzystnym dla wnioskodawczyni rozstrzygnięciu Sądu nie jest wiarygodna. Apelacja składa się zasadniczo z deklaracji na przyszłość, niczym niepopartych i nieuzasadnionych. Trudno bowiem zgodzić się z poglądem, iż o przyznaniu wnioskodawczyni nieruchomości miałyby decydować bliżej nieokreślone plany córki stron. Mało prawdopodobne jest to, że wnioskodawczyni, której centrum życiowe znajduje się we W., zdecyduje się na tak drastyczną zmianę i przeprowadzkę do K., celem zajęcia się nieruchomością. Uczestnik wskazał ponadto, że w uzasadnieniu postanowienia Sądu I instancji brak wzmianki na temat tego, że większość majątku jakim dysponowali małżonkowie przypadła właściwie wnioskodawczyni, w związku z czym toczyło się postępowanie karne.
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
Apelacja okazała się uzasadniona jedynie częściowo tj. w zakresie punktów II i IV zaskarżonego postanowienia, jakkolwiek nie wszystkie podniesione w niej zarzuty są trafne.
W pierwszej kolejności wskazać należy, że Sąd Rejonowy nie naruszył przepisu art. 233 k.p.c. ani nie dokonał sprzecznych z ustaleń z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego. Ustalony przez ten Sąd stan faktyczny Sąd Okręgowy przyjmuje za własny, bowiem znajduje on odzwierciedlenie w przeprowadzonym postępowaniu dowodowym, a ocena dowodów dokonana przez Sąd Rejonowy nie narusza zasad swobodnej oceny dowodów, określonych w art. 233 k.p.c. Zarzuty wnioskodawczyni sprzeczności ustaleń Sądu z zebranym w sprawie materiałem dowodowym i naruszenia przez ten Sąd art. 233 k.p.c. mogą dotyczyć jedynie tego, czy kwota 44 000 zł (a ściślej mówiąc jej połowa), pochodząca ze sprzedaży działki budowlanej w D., została zużyta przez uczestnika na jego własne, nieusprawiedliwione potrzeby. W pozostałym zakresie apelacja w istocie bowiem nie kwestionuje ustaleń Sądu Rejonowego ale zarzuca, że ustalone przez Sąd Rejonowy fakty nie uprawniały do wyprowadzenia wniosku, iż nieruchomość winna zostać przyznana uczestnikowi.
Z tym ostatnim zarzutem należy się zgodzić. Zgodnie z art. 212 § 2 k.p.c. rzecz, która nie daje się podzielić, może być przyznana stosownie do okoliczności jednemu ze współwłaścicieli z obowiązkiem spłaty pozostałych albo sprzedana stosownie do przepisów kodeksu postępowania cywilnego. Zgodnie z dyspozycją tego przepisu sąd może przyznać niedającą się podzielić rzecz jednemu ze współwłaścicieli „stosownie do okoliczności”, przy czym ustawa nie zawiera nawet przekładowego katalogu tych okoliczności, pozostawiając dokonanie wyboru sądowi. Niewątpliwie jednak rozstrzygnięcie o tym, komu należy przyznać rzecz na własność powinno być poprzedzone rozważeniem usprawiedliwionych interesów osób uprawnionych. Jak słusznie zarzuca apelacja zebrany w sprawie materiał dowodowy nie uprawnia do podzielenia poglądu Sądu I instancji, iż sytuacja majątkowa zarówno wnioskodawczyni jak i uczestnika w równym stopniu pozwala na uiszczenie spłaty i zainwestowanie pieniędzy w nieruchomość, z czego Sąd Rejonowy wyprowadził wniosek, iż możliwość uiszczenia spłat nie może być decydująca przy wyborze jednego ze współwłaścicieli. Z poczynionych przez ten Sąd ustaleń wynika niewątpliwie, co słusznie zarzuca apelacja, że twierdzenia uczestnika o możliwości uiszczenia spłaty są niewiarygodne. Faktem jest, że uczestnik pracuje ale jego dochód to kwota 2000 zł, co do której nie był zresztą w stanie nawet wskazać, czy jest kwotą netto czy brutto. Zeznał jednocześnie (k. 338), że innych dochodów nie posiada, mieszka z partnerką, której dochodów nie ujawnił. Uczestnik obciążony jest ponadto zobowiązaniem kredytowym, które zabezpieczone zostało hipoteką. Słuszne są zatem zarzuty apelacji, w których poddaje się w wątpliwość możliwość równoległego regulowania zadłużenia kredytowego oraz dokonania spłaty wnioskodawczyni. Deklaracja uczestnika o możliwości dokonania spłaty jest bowiem w istocie gołosłowna i nie znajduje odzwierciedlenia w zebranym w sprawie materiale dowodowym. Co prawda z zeznań uczestnika wynika, że możliwości uiszczenia spłaty i jednoczesnego dokończenia budowy domu, w którym jak utrzymuje chciałby zamieszkać, upatruje on w możliwości sprzedaży mieszkania, niemniej jednak mieszkanie to jest po pierwsze obciążone znaczną hipoteką, a po drugie służy zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych wnioskodawcy, co oznacza, że w wyniku jego sprzedaży uczestnik będzie musiał te potrzeby zaspokoić w inny sposób do czasu dokończenia budowy domu, co w związku z brakiem środków finansowych może potrwać. Jest również wysoce prawdopodobne, że środki ze sprzedaży mieszkanie (położonego w (...) o powierzchni około 50 m 2 ) mogą okazać się niewystarczające na jednoczesne uregulowanie zobowiązań kredytowych i spłacenie wnioskodawczyni, nie mówiąc już o środkach koniecznych na dokończenie inwestycji budowy domu, który z uwagi na jego stan wymagać będzie znacznych nakładów finansowych. W tym stanie rzeczy w ocenie Sądu Okręgowego brak jest podstaw do przyjęcia, by uczestnik w deklarowanym przez niego czasie mógł dokonać spłaty na rzecz wnioskodawczyni. Oznaczenie terminu i sposobu spłaty, jak również ustalenie realnej możliwości jej uzyskania, wymaga uwzględnienia interesu współwłaściciela uprawnionego do spłaty, co znajduje także uzasadnienie w konstytucyjnej zasadzie ochrony prawnej własności i praw majątkowych (art. 64 ust. 2 Konstytucji). Przyznanie nieruchomości na własność uczestnikowi, przy niemających realnego pokrycia deklaracjach możliwości uiszczenia spłaty, nie uwzględnia interesu wnioskodawczyni w uzyskaniu spłaty. W sprawie przy tym nie zachodzą żadne szczególne okoliczności, które uzasadniałyby przyznanie nieruchomości na rzecz wnioskodawcy, pomimo braku możliwości uiszczenia przez niego spłaty w rozsądnym terminie. Nieruchomość będąca przedmiotem podziału nie bowiem służy żadnej ze stron do zaspakajania potrzeb mieszkaniowych. Obie strony potrzeby te zaspakajają w inny sposób, a wnioskodawca w celu zaspokojenia tych potrzeb zaciągnął nawet kredyt na zakup mieszkania, którego termin spłaty upływa w 2031 roku. Udziały stron we współwłasności nieruchomości są równe, sama zaś nieruchomość jest zaniedbana i nie nadaje się do zamieszkania bez uprzedniego wydatkowania znacznych środków. W tej sytuacji kwestie bliskości zamieszkania, bliżej niesprecyzowanych planów zamieszkania w budynku posadowionym na nieruchomości, wykształcenia, czy osobistego zaangażowania w budowę domu nie mogą uzyskać pierwszeństwa przed możliwościami uiszczenia spłat. W tym miejscu zwrócić też należy uwagę, że pomimo deklarowanego przez uczestnika zaangażowania w budowę nieruchomości, emocjonalnego stosunku do niej i posiadanego wykształcenia budowlanego nie był on w stanie od 1999 roku przynajmniej zabezpieczyć jej stanu przed dalszym niszczeniem, choć znajduje ona w jego posiadaniu.
Z tych też przyczyn w ocenie Sądu Okręgowego przyznanie nieruchomości uczestnikowi nie było uprawnione. Już w toku postępowania przed Sądem Rejonowym wnioskodawczyni wskazywała na możliwość uiszczenia przez siebie spłaty ale także dokończenia budowy domu. Z poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń wynika, że w 2012 roku uzyskała ona dochód z wynagrodzenia za pracę w kwocie 46794, 02 zł, co daje 3900 zł miesięcznie, uzyskuje stały dochód z wynajmu mieszkania w wysokości 1700 zł, posiada oszczędności w kwocie 20 000 zł i jest właścicielką mieszkania we W., które wynajmuje. Sama zaspokaja potrzeby mieszkaniowe zamieszkując u swojego partnera. Nie posiada ona również żadnych zobowiązań. Niewątpliwie zatem wnioskodawczyni posiada znacznie lepsze możliwości dokonania spłaty na rzecz uczestnika. Sama zresztą wskazywała przed Sądem Rejonowym na swoją zdolność kredytową, a nawet deklarowała sprzedaż mieszkania. Z dołączonego do pisma wnioskodawczyni z dnia 15 kwietnia 2013 roku dokumentu (k. 387) wynika, że wnioskodawczyni posiada lokatę bankową na kwotę 62 000 zł, co uwiarygodnia jej twierdzenia podniesione w tym piśmie, że zaciągnęła kredyt na zabezpieczenie nieruchomości. Tym samym wnioskodawczyni wykazała nie tylko możliwość i wolę zabezpieczenia nieruchomości przed jej dalszą degradacją, ale przede wszystkim wykazała możliwość dokonania realnej spłaty uczestnika. Jej deklaracje co do terminu tej spłaty nie były dla Sądu Rejonowego wiążące. Sąd Okręgowy oceniając sytuację majątkowa i finansową wnioskodawczyni i jednocześnie uzasadniony interes uczestnika w uzyskaniu spłaty uznał, że wystarczającym terminem na dokonanie spłaty będzie okres 6 miesięcy. Okres ten pozwoli wnioskodawczyni na zgromadzenie środków pieniężnych, czy to przez zaciągnięcie kredytu, czy sprzedaż mieszkania. Wnioskodawczyni zresztą zgromadziła już znaczną część kwoty, którą co prawda zamierza przeznaczyć na dokończenie budowy, niemniej plany dokończenia budowy muszą ustąpić pierwszeństwa uiszczeniu spłaty, a zabezpieczenie budynku przed dalszą degradacją nie wymaga aż tak wielkich nakładów, którym, łącznie z obowiązkiem uiszczenia spłaty w terminie 6 miesięcy, wnioskodawczyni nie byłaby w stanie podołać. Sama zresztą zeznała, że pozostaje na utrzymaniu partnera, posiada oszczędności i zdolność kredytową, która pozwala jej zarówno na uiszczenie spłaty, jak również na dokończenie budowy. Dokończenie budowy nie może rzutować na możliwość uzyskania spłaty przez uczestnika w sytuacji, gdy wnioskodawczyni ma zaspokojone potrzeby mieszkaniowe. Jej plany przeprowadzki do K., aby zamieszkać z córką (o ile w ogóle istnieją skoro zamierza wstąpić w związek małżeński) nie wydają się być bliskie realizacji.
W świetle powyższego orzeczono jak w punkcie 1 sentencji na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. Na rozprawie w dniu 31 stycznia 2014 roku strony zgodnie podały, że nie kwestionują aktualności wyceny nieruchomości i nie domagają się jej aktualizacji.
Przyznanie nieruchomości wnioskodawczyni skutkowało nakazaniem jej wydania, skoro znajduje się ona w posiadaniu uczestnika, co wynika z niekwestionowanych ustaleń Sądy Rejonowego. Zgodnie bowiem z art. 624 zd. II k.p.c. jeżeli w wyniku podziału całość rzeczy albo jej część przypadnie współwłaścicielowi, który nie włada tą rzeczą lub jej częścią, sąd w postanowieniu o zniesieniu współwłasności orzeknie również co do wydania jej przez pozostałych współwłaścicieli, określając stosownie do okoliczności termin wydania. Zakreślony w postanowieniu termin należy uznać za wystarczający. Uczestnik nie zamieszkuje w budynku i nie ma potrzeby jego opróżniania, a wydanie nieruchomości sprowadza się w istocie jedynie do wydania kluczy.
Dalej idąca apelacja podlegała oddaleniu jako bezzasadna na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. Nie był uzasadniony zarzut błędnego przyjęcia, iż kwota 44 000 zł pochodząca ze sprzedaży działki budowlanej w D. została przeznaczona w całości na budowę domu w K.. Wbrew bowiem twierdzeniom apelacji Sąd Rejonowy takich ustaleń nie poczynił. Ustalił bowiem, że jedynie część tej kwoty została przeznaczona na budowę domu, zaś pozostała część została przeznaczona na nabycie samochodów D. (...) i Ż., co wprost wynika z uzasadnienia zaskarżonego postanowienia (strona 3 i 16). Brak jest jednocześnie podstaw do przyjmowania, by, jak zarzuca to wnioskodawczyni, część kwoty pochodzącej ze sprzedaży domu została przez uczestnika spożytkowania na nieusprawiedliwione cele własne. W swoich zeznaniach uczestnik wyjaśnił, że kwota pochodząca ze sprzedaży działki została w znacznej części przeznaczona na budowę domu, czego wobec prowadzonej przez strony budowy domu nie sposób kwestionować, zwłaszcza, że znajduje to potwierdzenie częściowo w zeznaniach samej wnioskodawczyni. Reszta kwoty została przeznaczona na zapłatę raty za samochód D. (...) i nabycie samochodu Ż., który był konieczny do prowadzenia przez uczestnika działalności gospodarczej, z której dochody były przeznaczane na utrzymanie rodziny i budowę domu. Brak jest zatem jakichkolwiek podstaw do twierdzenia, by środki te zostały zużyte w inny sposób niż na usprawiedliwione potrzeby. Sama zresztą wnioskodawczyni nie wskazywała na co środki te zostały zużyte. Faktem jest natomiast to, że w tym czasie uiszczona była rata z tytułu nabycia samochodu marki D. (...), został nabyty samochód marki Ż. i prowadzona była budowa domu.
Nie był także zasadny zarzut, w którym wnioskodawczyni domagała się ustalenia, że w skład majątku wspólnego wchodzi kwota 44 000 zł, która w części została zużyta przez uczestnika. Momentem decydującym dla ustalenia składu majątku wspólnego podlegającego podziałowi jest chwila ustania wspólności majątkowej między małżonkami. Przedmiotem podziału mogą być więc jedynie przedmioty majątkowe (w tym środki pieniężne), które były objęte wspólnością w chwili jej ustania i które nadal znajdują się w majątku małżonków. Fakt zbycia w sposób nieuprawniony przez jednego z małżonków środków pieniężnych może znaleźć odzwierciedlenie jedynie w rozliczeniach pomiędzy stronami. Nie może natomiast skutkować przyjęciem, że składnik ten wchodzi w skład majątku wspólnego. Zresztą zarzut apelacji sprowadza się w istocie do żądania rozliczenia tej kwoty, jako bezprawnie zużytej przez uczestnika. Jak jednak powyżej wskazano brak jest podstaw do przyjmowania, by środki te zostały faktycznie bezprawnie zużyte przez uczestnika na potrzeby, które nie znajdowałyby usprawiedliwienia.
O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 520 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. Należy w pierwszej kolejności wskazać, że wnioskodawczyni nie wnosiła o zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego. Ponadto w najnowszym orzecznictwie (por. np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 sierpnia 2012 roku, V CZ 30/12, Lex nr 1231642) przyjmuje się, że w sprawach działowych nie zachodzi sprzeczność interesów, niezależnie od tego jaki dana strona zgłasza wniosek co do sposobu podziału i jakie stanowisko zajmuje w sprawie. W takich postępowaniach strony są również w równym stopniu zainteresowane wynikiem postępowania, a ich interesy w zasadzie są wspólne, gdyż podlegają na wyjściu ze stanu wspólności. Przyjmuje się także (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2013 roku, II CZ 28/13, Lex nr 1353173, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 6 czerwca 2012 roku IV CZ 13/12, Lex nr 1232808), że nawet wówczas, gdy uczestnicy postępowania wskazują różne sposoby podziału i zgłaszają w tym względzie odmienne wnioski, czy występują z roszczeniami dodatkowymi nie zachodzi sprzeczność interesów w rozumieniu art. 520 § 2 i 3 k.p.c.