Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II Ca 1716/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 lutego 2022 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

Sędzia Krzysztof Wąsik

Protokolant: Sekretarz sądowy Weronika Nalepka

po rozpoznaniu w dniu 7 lutego 2022 r. w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa B. S., J. S.

przeciwko (...) Bankowi (...) w K.

o ustalenie

na skutek apelacji powodów od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieścia
w Krakowie z dnia 24 marca 2021 r., sygnatura akt I C 2262/16/S.

1.  zmienia zaskarżony wyrok nadając mu brzmienie:

„I. ustala, że zobowiązanie powodów J. S. i B. S. wynikające z umowy kredytowej z dnia 3 października 2007 r. nr (...) zawartej
ze stroną pozwaną (...) Bankiem (...) w K. wygasło;

II. oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III. zasądza od strony pozwanej na rzecz powodów solidarnie kwotę 409,50 zł (czterysta dziewięć złotych 50/100) tytułem zwrotu kosztów procesu;

IV. nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie, tytułem wydatków postępowania pokrytych tymczasowo z sum budżetowych Skarbu Państwa, od powodów J. S. i B. S. solidarnie kwotę 351,44 zł (trzysta pięćdziesiąt jeden złotych 44/100) i od strony pozwanej (...) Banku (...) w K. kwotę 751,44 zł (siedemset pięćdziesiąt jeden złotych 44/100)”;

2.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powodów solidarnie kwotę 2 800 zł (dwa tysiące osiemset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Sędzia Krzysztof Wąsik

II Ca 1716/21

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z 7 lutego 2022 r.

W ostatecznie sprecyzowanym żądaniu pozwu powodowie J. S. i B. S. domagali się ustalenia, że ich zobowiązanie wynikające z umowy kredytowej z 3 października 2007 r. zawartej ze stroną pozwaną - (...) Bankiem (...) w K. wygasło na skutek zapłaty (k. 307) oraz zobowiązania strony pozwanej do złożenia oświadczenia woli o treści wskazanej w pkt 2 petitum pozwu.

Strona pozwana wniosła o oddalenie obu powództw i zasądzenie kosztów procesu.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy oddalił oba powództwa, zasądził od powodów solidarnie na rzecz strony pozwanej kwotę 3 617 zł tytułem zwrotu kosztów procesu i nakazał ściągnąć od powodów na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie kwotę 1 102,88 zł tytułem wydatków pokrytych tymczasowo z budżetu Skarbu Państwa.

Orzeczenie zapadło w następującym stanie faktycznym.

3 października 2007 r. powodowie zawarli ze stroną pozwaną umowę hipotecznego kredytu konsumpcyjnego na kwotę 100 000 zł na okres 120 miesięcy od 3 października 2007 r. do 29 września 2017 r. (§ 1 umowy). Kredyt był oprocentowany według zmiennej stopy procentowej, która w dniu zawarcia umowy wynosiła 9,7% w stosunku rocznym. W § 4 ust. 2 umowy strony postanowiły, że zmiana rocznej stopy oprocentowania może nastąpić na podstawie uchwały zarządu banku w przypadku wystąpienia przynajmniej jednego z podanych czynników, tj. zmiany podstawowych stóp procentowych NBP, zmiany stopy rezerwy obowiązkowej banków lub warunków jej odprowadzania, zmiany wskaźnika inflacji ogłaszanego przez GUS, zmiany stóp procentowych na krajowym rynku finansowym.

Według umowy, jeżeli zmiany określone w jej § 4 ust. 2 polegać będą na zmniejszeniu stopy procentowej określonej w umowie bank powiadomi klientów przez obwieszczenie w lokalu banku, na tablicy ogłoszeń lub w formie pisemnej o ile zajdzie ku temu potrzeba. O zmianie stopy oprocentowania polegającej na jej podwyższeniu bank zawiadomi kredytobiorcę, poręczyciela oraz inne osoby będące dłużnikami banku w formie pisemnej (§ 4 ust. 3 i 4 umowy). W § 4 ust. 5 strony postanowiły, że kredytobiorca, który nie godzi się na spłatę kredytu wg zwiększonej stopy procentowej może rozwiązać umowę kredytu w trybie natychmiastowym, jednakże pod warunkiem spłaty całości zadłużenia.

Spłata kredytu została zabezpieczona wekslem in blanco wystawionym przez kredytobiorców z deklaracją wekslową, pełnomocnictwem do (...) kredytobiorcy, oświadczeniem o poddaniu się egzekucji, hipoteką zwykłą w kwocie 100 000 zł oraz hipoteką kaucyjną na nieruchomości w S. ul. (...), której właścicielką jest powódka oraz cesją praw z polisy ubezpieczeniowej wskazanej nieruchomości przez rzecz banku.

Na dzień podpisania umowy, przy przyjęciu stopy procentowej 9,7% w skali r., powodowie byli zobowiązani do zapłaty łącznie kwoty 156 501,72 zł, w tym 100 000 zł kapitału i 56 501,72 zł odsetek umownych.

Powodowie spłacali kredyt do 30 września 2016 r. Do tego dnia łącznie na rzecz banku wpłacili kwotę 146 910,91 zł. W ramach tej kwoty spłacili kwotę 83 680,91 zł z tytułu kapitału kredytu, kwotę 63 151,31 zł z tytułu odsetek umownych i kwotę 78,69 zł z tytułu odsetek karnych od kapitału przeterminowanego.

W trakcie obowiązywania umowy bank trzykrotnie zmieniał roczne oprocentowanie kredytu: w sierpniu 2008 r. z poziomu 9,7% do poziomu 11,20%, w grudniu 2013 r. z poziomu 11,20 % do poziomu 10,40% i w marcu 2015 r. z poziomu 10,40% do poziomu 10,00%. Kierunek zmian stóp procentowych banku odpowiadał zmianom stóp procentowych na rynku pieniężnym i kapitałowym. W marcu 2015 r. obniżenie wynikało z obniżenia podstawowych stóp procentowych NBP, w tym stawki kredytu lombardowego.

Stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił w oparciu o wymienione w uzasadnieniu wyroku dokumenty oraz opinię biegłej z zakresu ekonomii R. G.. Sąd pominął zeznania świadka M. R., gdyż nie dotyczyły okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia.

W oparciu o tak ustalony i oceniony stan faktyczny Sąd Rejonowy odwołał się w pierwszej kolejności do art. 69 ustawy Prawo bankowe w brzmieniu z daty zawarcia umowy oraz art. 189 k.p.c. przesądzając, że powodowie mają interes prawny w żądaniu ustalenia, że ich zobowiązanie wygasło. Pomimo to samo żądanie, że zobowiązanie powodów wygasło podlegało oddaleniu, gdyż w ocenie Sądu I instancji z materiałów sprawy wynikało, że na datę orzekania zobowiązanie powodów wynikające z umowy kredytowej z 3 października 2007 r. nie wygasło, a zatem stosunek prawny nawiązany między stronami w dacie zawarcia wskazanej umowy nadal istniał.

Powodowie ostatnią kwotę na poczet kredytu wpłacili 30 września 2016 r. Z opinii biegłej R. G. wynika, że do tego dnia łącznie na rzecz banku wpłacili oni kwotę 146 910,91 zł, a zatem mniejszą niż wynosiła łączna wysokość rat kapitałowo-odsetkowych (156 501,72 zł) wskazanych w pierwotnym harmonogramie spłat, tj. przy oprocentowaniu 9,70%. Z opinii biegłej wynika (k. 244), że bank rozliczając umowę powodów: prawidłowo pobrał prowizję za udzielenie kredytu i opłatę przygotowawczą, prawidłowo ustalił wartość odsetek umownych wykazanych w całościowym harmonogramie spłat kredytu, prawidłowo naliczył i pobrał odsetki karne od zadłużenia przeterminowanego w okresie spłaty kredytu, tj. do 30 września 2016 r., prawidłowo rozliczył spłacony kapitał udzielonego kredytu w kwocie 83 680,91 zł, prawidłowo określił wartość niespłaconych rat kapitału oraz odsetek karnych w ostatecznych wezwaniach do zapłaty z 2 grudnia 2016 r., prawidłowo określił w kartotece kredytu kwotę odsetek karnych na dzień 30 grudnia 2016 r. i prawidłowo określił w kartotece kredytu niespłacony kapitał kredytu w wysokości 16 319,09 zł.

Dalej Sąd wskazał, że biegła wprawdzie w opinii podała (pkt 2 na k. 244) na pewne różnice istniejące pomiędzy kwotami pobranymi/naliczonymi przez bank z tytułu odsetek umownych a wartościami wykazanymi w całościowym harmonogramie spłat z tego tytułu (za okres po 30 września 2016 r. bank naliczył kwoty wyższe o 1,40 zł, o 5,29 zł), jednak wyjaśniła, że różnice te nie wpłynęły w sposób istotny na całościowe rozliczenie. Biegła wskazała również, że bank nie przedstawił w kartotece kredytu informacji o datach księgowania oraz kwotach salda kapitału wymagalnego w kolejnych okresach miesięcznych po 30 grudnia 2016 r. Kwestia ta nie pozwalała jednak – zdaniem Sądu - zweryfikować kwoty naliczonych przez bank odsetek od zadłużenia przeterminowanego na dzień 3 marca 2017 r. oraz na dzień 16 sierpnia 2018 r. W konsekwencji, mając na uwadze, że niniejsza sprawa nie jest sprawa o zapłatę, w której konieczne byłoby ustalenie dokładnej kwoty istniejącego po stronie kredytobiorców zobowiązania względem banku, okoliczność ta nie mogła w opinii Sądu w żaden sposób wpłynąć na rozstrzygnięcie sprawy, w której powodowie domagają się ustalenia, że ich zobowiązanie względem banku w całości wygasło.

Kolejno Sąd wskazał, że strony w umowie postanowiły, że zmiana rocznej stopy oprocentowania może nastąpić na podstawie uchwały zarządu banku w przypadku wystąpienia przynajmniej jednego z czynników: zmiany podstawowych stóp procentowych NBP, zmiany stopy rezerwy obowiązkowej banków lub warunków jej odprowadzania, zmiany wskaźnika inflacji ogłaszanego przez GUS, zmiany stóp procentowych na krajowym rynku finansowym. W trakcie obowiązywania umowy bank trzykrotnie zmienił stopy procentowe: w sierpniu 2008 r. podwyższył z istniejącego w dacie zawarcia umowy poziomu 9,7% do poziomu 11,20%, w grudniu 2013 r. obniżył z poziomu 11,20 % do poziomu 10,40% i w marcu 2015 r. obniżył z poziomu 10,40% do poziomu 10,00%.

Zdaniem Sądu kluczowe w niniejszej sprawie – przy uwzględnieniu treści żądania pozwu – było to, że nawet przy przyjęciu, że kredyt był spłacany terminowo i odsetki karne nie wystąpiły, a bank w ogóle nie dokonywałby podwyższenia oprocentowania kredytu i od zawarcia umowy kredytu do zaprzestania jego spłaty przez powodów 30 września 2016 r. obowiązywałaby ta sama stopa oprocentowania 9,70%, to łączna kwota dokonanych przez powodów wpłat nie pokryłaby kwoty kredytu oraz odsetek należnych stronie powodowej (z opinii biegłej wynika, że do zapłaty wciąż pozostawałaby kwota 9 590,81 zł – k. 242). Nawet zatem przy przyjęciu, że postanowienie umowne dotyczące zmiany oprocentowania nie jest wystarczająco precyzyjne, daje bankowi prawo do jednostronnego zmieniania wysokości oprocentowania, a zatem jest abuzywne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., to i tak nie wpływałoby to na rozstrzygnięcie niniejszej sprawy i nie dawałoby podstaw do uwzględnienia powództwa w żadnej części.

W opinii Sądu w niniejszej sprawie nawet wyeliminowanie § 4 ust. 2 umowy nie doprowadziłoby do upadku umowy w pozostałym zakresie. Jest tak dlatego, że na podstawie pozostałych postanowień możliwe jest określenie praw i obowiązków stron. W stanie faktycznym sprawy było to możliwe, gdyż umowa – po wyeliminowaniu § 4 ust. 2 umowy - nadal zawiera wszystkie elementy konieczne dla określenia treści stosunku prawnego, a w szczególności kwotę kredytu w złotych, okres kredytowania i terminy spłaty oraz wysokość oprocentowania. Sąd podkreślił, że powodowie w § 5 ust. 1 umowy zobowiązali się w okresie objętym umową do spłaty rat kredytu wraz z odsetkami w miesięcznych ratach, w terminach i kwotach określonych w harmonogramie spłat stanowiącym załącznik nr 1 do umowy z 3 października 2007 r. i będącym jego integralną częścią. Z załącznika tego (k. 19-21) wynikało, że powodowie mieli dokonać na rzecz banku spłat w 120 ratach w łącznej kwocie 156 501,72 zł, a kwoty takiej nie wpłacili.

W konsekwencji Sąd przyjął, że brak było podstaw do ustalenia, że zobowiązanie powodów wynikające z umowy kredytowej z 3 października 2007 r. wygasło na skutek zapłaty.

Oddaleniu podlegało również żądanie zobowiązania banku do złożenia oświadczenia woli o treści wskazanej przez powodów w pozwie. Sąd podkreślił, że przedmiotem rozstrzygnięcia na podstawie art. 64 k.c. może być jedynie żądanie złożenia określonego oświadczenia woli, a nie wykonanie konkretnych czynności faktycznych. Tymczasem żądanie zobowiązania banku do nakazania złożenia oświadczenia woli o wykreśleniu hipoteki zwykłej w kwocie 100 000 zł z księgi wieczystej czy też zobowiązanie się do zwrotu weksla czy wreszcie zwrotu praw z polisy ubezpieczeniowej w istocie sprowadza się do nakazania stronie pozwanej złożenia wniosku o wykreślenie tej hipoteki, zwrotu weksla i praw z polisy bez wskazania źródła, z którego obowiązek taki wynika.

O kosztach Sąd orzekł na zasadzie art. 98 k.p.c.

Apelację od tego wyroku wnieśli powodowie, którzy zaskarżyli go w zakresie oddalającym powództwo o ustalenie oraz w zakresie kosztów, zarzucając:

1. błąd co do podstawy faktycznej rozstrzygnięcia polegający na:

a)  ustaleniu niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy, że skoro na dzień podpisania umowy kredytowej, przy przyjęciu stopy procentowej 9,7% w skali r., powodowie byli zobowiązani do zapłaty na rzecz pozwanego łącznie kwoty 156 501,72 zł, to ich zadłużenie w dniu 30 września 2016 r. (czyli do dnia spłaty kredytu) opiewało na tę właśnie kwotę, podczas gdy umowa kredytowa była zawarta ze zmienną stopą procentową, więc podana kwota zadłużenia była prawdziwa tylko w dniu zawarcia umowy i jako taka nie była relewantna do porównania, czy powodowie spłacili swoje zadłużenie,

b)  błędnym ustaleniu jakoby powodowie spłacili na rzecz banku do dnia 30 września 2016 r. kwotę mniejszą niż byli zobligowani zapłacić, podczas gdy w rzeczywistości Sąd nie ustalił, na jaką kwotę opiewało zadłużenie powodów w dniu 30 września 2016 r., a przez to nie miał możliwości zweryfikowania, czy spłata przez nich do tego dnia kwoty 146 910,91 zł stanowiła spłatę całego zobowiązania kredytowego,

c)  nieustaleniu przez Sąd, że pomimo iż bank był zobowiązany do informowania powodów o zmianie stopy procentowej, to w realiach sprawy nie wywiązywał się z tego obowiązku i nie informował powodów o tego typu zmianach, podczas gdy jak wynika to z przesłuchania powodów, a miało to istotne znaczenie dla bytu umowy, gdyż wynika z niej, że w takim przypadku powodowie mogliby rozwiązać umowę w trybie natychmiastowym (co stanowiło zarazem naruszenie art. 76 pkt 2 ustawy - prawo bankowe),

d)  ustaleniu przez Sąd Rejonowy niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy, że kierunek zmian stóp procentowych banku odpowiadał zmianom stóp procentowych na rynku pieniężnym i kapitałowym, podczas gdy kierunek ten nie był czynnikiem, który zgodnie z zawartą umową wpływał na zmianę rocznej stopy oprocentowania,

e)  nieustaleniu przez Sąd Rejonowy, czy w okresie od 3 października 2007 r. do 30 września 2016 r. wystąpiły okoliczności mające wpływ na zmianę rocznej stopy oprocentowania określone w § 4 ust. 2 wzorca umownego podpisanego przez strony, a jeżeli tak to jak się one zmieniały na przestrzeni czasu, a w konsekwencji nieustalenie, czy zmiany stóp procentowych przez pozwany bank odpowiadały tym przesłankom, podczas gdy powodowie od samego początku kwestionowali, aby pozwany bank dokonywał zmian stóp procentowych zgodnie z ustalonymi przez siebie jednostronnie kryteriami,

f)  nieustaleniu przez Sąd Rejonowy, że zawarta przez powodów umowa stanowiła wzorzec umowny stosowany przez pozwany bank, podczas gdy wynika to z zawartej przez strony umowy oraz wiedzy i zasad doświadczenia życiowego, a nadto nie było kwestionowane przez pozwanego,

g)  nieustaleniu przez Sąd Rejonowy, że powodowie zawarli umowę jako konsumenci, podczas gdy wynika to z zawartej przez strony umowy,

h)  nieustaleniu przez Sąd Rejonowy, że nawet dyrektor oddziału pozwanego banku (...) nie wie czym kierował się zarząd banku przy decyzji o wysokości oprocentowania kredytu detalicznego, podczas gdy wynika to z zeznań tego świadka,

i)  nieustaleniu przez Sąd Rejonowy, że ze względu na nieprzedstawienie w kartotece kredytu informacji o datach księgowania oraz kwotach salda kapitału wymagalnego w kolejnych okresach miesięcznych biegła nie była w stanie ustalić, czy rozliczenie umowy kredytowej z 3 października 2007 r. przez pozwanego było prawidłowe w świetle łączącej strony umowy, podczas gdy wynika to z opinii biegłej,

j)  nieustaleniu przez Sąd Rejonowy, że do 30 września 2016 r. powodowie spłacili całe swoje zobowiązanie kredytowe, podczas gdy wynika to z przedstawionego przez powodów wyliczenia, które nie zostało merytorycznie sfalsyfikowane;

2.  naruszenie art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 286 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. polegające na błędnej ocenie opinii biegłej z zakresu ekonomii za jasną, spójną i mogącą stanowić podstawę ustaleń faktycznych w sprawie, podczas gdy pomimo iż zawarta umowa dotyczyła kredytu ze zmiennym oprocentowaniem biegła nie wyliczyła jaka była wysokości zadłużenia powodów w dniu 30 września 2016 r. (poprzestając na zsumowaniu rat określonych w pierwotnym harmonogramie spłaty), a przez to nie wyliczyła, czy w dniu 30 września 2016 r. powodowie spłacili swoje zobowiązanie kredytowe, ani nie wskazała czy w okresie od 3 października 2007 r. do 30 września 2016 r. wystąpiły okoliczności mające wpływ na zmianę rocznej stopy oprocentowania określone w § 4 ust. 2 wzorca umownego podpisanego przez strony, a jeżeli tak to jak się one zmieniały na przestrzeni czasu, a przez to nie ustaliła czy bank prawidłowo stosował narzucone przez siebie kryteria, ani też nie wyliczyła jakie byłoby zadłużenie powodów, gdyby bank stosował narzucone przez siebie kryteria;

3.  naruszenie art. 353 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie i brak podjęcia oceny ważności klauzuli § 4 ust. 2 zawartej przez strony umowy, a przez to ważności całej umowy podczas gdy zawarta przez strony umowa powinna zostać oceniona jako nieważna, albowiem przedmiotowy zapis, dający pozwanemu bankowi nieskrępowaną możliwość zmiany warunków umowy jest sprzeczny z naturą umowy zobowiązaniowej, z prawem bankowym i z zasadami współżycia społecznego, albowiem skutkuje prawnie niedozwoloną sytuacją niedookreślenia kwoty kredytu w umowie, czy szerzej - niedokładnego oznaczenia świadczenia, nienadającego się do oznaczenia w chwili zawarcia umowy ani w okresie późniejszym ze względu na zastosowanie nieostrych kryteriów i pozostawienie bankowi daleko idącej uznaniowości oraz brak mechanizmu kontroli i sprzeciwu ze strony kredytobiorcy

4.  naruszenie art. 385 1 § 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie i brak podjęcia oceny związania powodów klauzulą § 4 ust. 2 zawartej przez strony umowy, podczas gdy powodowie występowali w umowie z pozwanym jako konsumenci, wskazane postanowienie umowy nie było z powodami indywidualnie uzgodnione, a zarazem kształtowało ono ich prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy, przez co stanowiło niedozwolone postanowienie umowne, a przy tym - jako postanowienie określające główne świadczenie stron było sformułowane w sposób niejednoznaczny, pozostawiający pozwanemu przedsiębiorcy dużą swobodę w jednostronnym kształtowaniu stosunku prawnego w trakcie jego trwania.

5.  naruszenie art. 69 ust. 2 pkt 5 ustawy - prawo bankowe oraz art. 76 pkt 1 ustawy - prawo bankowe w zw. z art. 385 § 2 k.c. oraz art. 385 1 § 1 k.c. polegające na nieokreśleniu w umowie kredytowej jednoznacznie, precyzyjnie i konkretnie, a przy tym niezależnie od woli banku warunków zmiany stopy procentowej kredytu - podczas gdy zmiana oprocentowania kredytu nie może być pozostawiona dowolnej ocenie banku, ani nie może mieć charakteru blankietowego (ogólnego) - klauzule umowne stosowane względem konsumentów powinny być jednoznaczne, precyzyjne i konkretne, a jako takie powinny dokładnie wskazywać czynniki (okoliczności faktyczne) usprawiedliwiające zmianę oprocentowania oraz relację między zmianą tych czynników, a rozmiarem zmiany stopy oprocentowania kredytu, określając precyzyjnie wpływ zmiany wskazanych okoliczności na zmianę stopy procentowej, a więc kierunek, skalę, proporcję tych zmian, gdyż niejednoznaczność treści klauzuli umownej przemawia za jej abuzywnością, fakultatywność natomiast decydowania o zmianie oprocentowania przyznana jednostronnie przedsiębiorcy pozostaje w sprzeczności z treścią stosunku zobowiązaniowego a także z dobrymi obyczajami, gdyż jako takie narusza zasadę równorzędności stron umowy, bowiem wskutek zastosowania klauzuli dotyczącej możliwości zmiany oprocentowania kredytu może dochodzić do nielojalnego kontraktowania i wykorzystania uprzywilejowanej pozycji profesjonalisty; a kredytodawca wprowadzając taką klauzulę nadużywa w ten sposób swojej przewagi kontraktowej, dopuszczając do dysproporcji praw i obowiązków swoich i konsumenta;

6.  naruszenie art. 385 1 § 2 k.c., polegające na błędnym przyjęciu jakoby wyeliminowanie § 4 ust. 2 umowy łączącej strony nie doprowadziło do upadku umowy w pozostałym zakresie, podczas gdy umowa bez tego zapisu, określającego główne świadczenia stron umowy, stanowiłoby naruszenie art. 353 1 k.c. wyrażającego zasadę swobody umów, gdyż byłoby sprzeczne z istotą naturą stosunku zobowiązaniowego, który strony chciały wykreować, albowiem bez takich postanowień nie może dojść do ważnego zawarcia umowy kredytu ze zmienną stopą oprocentowania.

W konkluzji skarżący wnieśli o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, względnie o jego zmianę poprzez ustalenie, że zobowiązanie powodów wynikające z umowy kredytowej z 3 października 2007 r. zawartej z pozwanym wygasło na skutek zapłaty, a także o zasądzenie kosztów.

Jednocześnie skarżący wnieśli o zwrócenie się do Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o przedstawienie - w trybie art. 31d ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów - istotnego dla sprawy poglądu w przedmiocie abuzywności § 4 ust. 2 wzorca umownego stosowanego przez pozwany bank, dopuszczenie dowodu z informacji prasowej Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na okoliczność zakwestionowania przez UOKiK we wzorcach umownych innych banków klauzuli analogicznej do ujętej w § 4 ust. 2 wzorca umownego stosowanego przez pozwany bank, a przez to na okoliczność abuzywności § 4 ust. 2 wzorca umownego stosowanego przez pozwany bank.

Równocześnie, na zasadzie art. 380 k.p.c., skarżący wnieśli o rozpoznanie postanowienia Sądu I instancji w przedmiocie pominięcia dowodu z uzupełniającej opinii biegłego z zakresu ekonomii poprzez dopuszczenie pominiętego dowodu w celu ustalenia zadłużenia powodów z uwzględnieniem zmiennej (a nie stałej - jak to zrobiła biegła) stopy procentowej lub w przypadku wyeliminowania tego zapisu z umowy.

W odpowiedzi na apelację powodów, pozwany wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy w całości podziela - przyjmując za własne - ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji, przez co szczegółowe ich powielanie uważa za zbędne, odnotowując zarazem, że określone w apelacji jako błędne ustalenia faktyczne ustępy motywów zaskarżonego wyroku stanowią nie o konglomeracie ustaleń faktycznych Sądu, ale o ich merytorycznej, materialnoprawnej ocenie. W taki też sposób w niniejszym opracowaniu zarzuty te są traktowane.

Mając na uwadze mnogość zarzutów apelacji oraz złożoność problemu, w ocenie tego Sądu konstrukcja niniejszego uzasadnienia wyroku polegająca na osobnym odnoszeniu się do każdego z zarzutów skargi apelacyjnej utrudniać by mogła odbiór wywodu, stąd Sąd Okręgowy uznał, że dla czytelności analizy właściwym będzie uzasadnienie wyroku poprzez przedstawienie koncepcji rozstrzygnięcia przyjętej w uzasadnianym orzeczeniu, nie zapominając wszakże o zarzutach apelacji, nie odnosząc się jednak osobno do każdego z nich. Konstrukcja taka jest możliwa i dopuszczalna o tyle, że w obowiązującym modelu apelacji pełnej, Sąd apelacyjny jest sądem faktu, a nie tylko sądem prawa i ma obowiązek rozpoznania niejako sprawy merytorycznie na nowo, nie wykraczając jedynie poza zakres zaskarżenia, i niezależnie od zgłoszonych w apelacji zarzutów, biorąc pod uwagę prawidłowość zastosowania przepisów prawa materialnego. Konstrukcja ta wydała się Sądowi odwoławczemu o tyle również pożądana, że Sąd ten zasadniczo odmiennie niż zrobił to Sąd w zaskarżonym wyroku ocenił ustalony w sprawie stan faktyczny, uznając tym samym, że bardziej niż analiza zarzutów apelacyjnych, właściwa będzie prezentacja stanowiska Sądu Okręgowego, która finalnie będzie podstawą prawomocnego w sprawie wyroku.

Wstępnie, wyjaśnić należy, że rozpoznawana sprawa na etapie postępowania apelacyjnego zawężona została do powództwa o ustalenie. Powodowie domagali się bowiem ustalenia, że ich zobowiązanie wynikające z umowy kredytowej z 3 października 2007 r. zawartej z (...) Bankiem (...) w K. wygasło na skutek zapłaty.

Stosownie do treści art. 189 k.p.c. powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Uwzględnienie powództwa na podstawie wskazanego przepisu wymaga spełnienia dwóch podstawowych przesłanek, tj. istnienia interesu prawnego w żądaniu udzielenia ochrony prawnej przez wydanie wyroku ustalającego oraz istnienia bądź nieistnienia danego stosunku prawnego bądź prawa (w zależności od rodzaju żądania udzielenia ochrony prawnej). Interes prawny, jako przesłanka powództwa o ustalenie, która w sposób niezależny od innych wymaganych przez prawo materialne lub procesowe okoliczności, warunkuje określony skutek tego powództwa, należy do grupy przesłanek merytorycznych. Interes prawny decyduje o dopuszczalności badania i ustalania prawdziwości twierdzeń powoda, że wymieniony w powództwie stosunek prawny lub prawo istnieje. Interes ten występuje zazwyczaj wówczas, gdy istnieje niepewność prawa lub stosunku prawnego, którego ustalenia domaga się powód. Przyjmuje się również, że interes prawny powoda musi istnieć obiektywnie, a ciężar jego wykazania spoczywa na stronie powodowej (art. 6 k.c.). Przedmiotem powództwa o ustalenie jest zatem prawo lub stosunek prawny, przy czym można żądać ustalenia zarówno majątkowych, jak i niemajątkowych praw lub stosunków prawnych. Powództwo o ustalenie przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa zakłada, że pomiędzy stronami konkretnego stosunku prawnego lub prawa istnieje spór co do jego cywilnoprawnego charakteru, bądź zakresu lub wielkości (wysokości) spornego prawa (uchwała składu 7 sędziów SN z 28.09.2005 r., I PZP 2/05, OSNP 2006/5-6/71). Drugą przesłanką powództwa o ustalenie jest wykazanie prawdziwości twierdzeń powoda o tym, że dany stosunek prawny lub prawo rzeczywiście istnieje.

W doktrynie podkreśla się, że pierwsza z wymienionych przesłanek merytorycznych jest przesłanką skuteczności. Interes prawny w sprawie o ustalenie istnienia stosunku pranego lub prawa nie decyduje bowiem wprost o zasadności powództwa, a jedynie warunkuje możliwość badania i ustalania prawdziwości twierdzeń powoda, że dany stosunek prawny lub prawo istnieje (wyrok SN z 18.06.2009 r., II CSK 33/09). Druga zaś z przesłanek określana jest jako przesłanka zasadności powództwa. Zwraca się też uwagę na cechy charakterystyczne wyroków ustalających prawa lub stosunki prawne - to jest deklaratywność, nieegzekucyjność, prewencyjność i prejudycjalność. Co do zasady, samo istnienie obiektywnej potrzeby ochrony prawnej nie przesądza o dopuszczalności powództwa o ustalenie. Istnienie interesu prawnego jest bowiem kwestionowane przez doktrynę i orzecznictwo w przypadku, gdy istnieje inna forma ochrony praw powoda, np. w procesie o świadczenie, ukształtowanie stosunku prawnego lub prawa, a nawet w drodze orzeczenia o charakterze deklaratywnym. Interes prawny nie istnieje zatem również wtedy, gdy ustalenie stosunku prawnego lub prawa może nastąpić w inny sposób (wyrok SN z 6.06.1997 r., II CKN 201/97; wyrok SN z 15.03.2002 r., II CKN 919/99.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt rozpoznawanej sprawy w pierwszej kolejności wskazać należy, że powodowie mają interes prawny, by domagać się ustalenia, że ich zobowiązanie wynikające z umowy kredytowej z 3 października 2007 r. zawartej z pozwanym baniem wygasło na skutek zapłaty. Jak wyżej wyjaśniono interes prawny istnieje, gdy istnieje niepewność stosunku prawnego lub prawa, wynikająca z obecnego lub przewidywanego ich naruszenia lub kwestionowania. Interes prawny zachodzi zatem nie tylko wtedy, gdy dotyczy obecnych stosunków prawnych i praw, ale dotyczy także przyszłych lub prawdopodobnych stosunków prawnych. Może on wynikać zarówno z bezpośredniego zagrożenia prawa powoda, jak i zapobiegać temu zagrożeniu (uchwała składu 7 sędziów SN z 15.03.2006 r., III CZP 106/05, OSNC 2006/10/160; uchwała SN z 14.03.2014 r., III CZP 121/13, OSNC 2015/2/15). Powództwo oparte na art. 189 k.p.c. musi być zatem celowe, bo ma spełniać realną funkcję prawną. Ocena istnienia interesu musi uwzględniać to, czy wynik postępowania doprowadzi do usunięcia niejasności i wątpliwości co do danego stosunku prawnego i czy definitywnie zakończy spór na wszystkich płaszczyznach tego stosunku lub mu zapobiegnie, a więc czy sytuacja powoda zostanie jednoznacznie określona. Interes prawny wyrażający się w osiągnięciu konkretnych skutków prawnych w zakresie usunięcia niepewności sytuacji prawnej powoda musi być analizowany przy założeniu uzyskania orzeczenia pozytywnego oraz przy analizie, czy w razie wyroku negatywnego może on osiągnąć tożsamy skutek w zakresie ochrony swej sfery prawnej w innej drodze, za pomocą wniesienia powództwa na innej podstawie prawnej. Zasada zgodnie, z którą powód nie ma interesu prawnego, gdy przysługuje mu roszczenie dalej idące nie ma charakteru bezwzględnego. Jak przekonywująco wyjaśniał Sąd Apelacyjny w Warszawie, powód ma interes prawny jeżeli ochrona jego sfery prawnej wymaga wykazania, że stosunek prawny ma inną treść, w szczególności, gdy umowa jest zawarta na długi czas, a wyrok w sprawie o świadczenie za wcześniejszy okres nie usunie niepewności w zakresie wszystkich skutków prawnych mogących wyniknąć z tego stosunku w przyszłości (wyrok SA w Warszawie z 25.10.2018 r., I ACa 623/17).

W konsekwencji stwierdzić należy, że jedynie w drodze powództwa o ustalenie powodowie mogą uzyskać orzeczenie, który wyjaśni sporną pomiędzy stronami kwestię związania przedmiotową umową kredytu. W ocenie Sądu interes prawny powodów mógłby zostać podważony skutecznie tylko wówczas, gdyby powodowie kwestionowali ważność umowy w granicach w jakich ją wykonali i za powództwem o ustalenie stało tak naprawdę dotąd niewyartykułowane żądanie zapłaty z tytułu świadczenia nienależnego czy bezpodstawnego wzbogacenia banku, tymczasem z oświadczeń powodów taki zamiar nie wynika, a wręcz przeciwnie wynika z niego, że ci godzą się z istnieniem umowy i skalą swoich zobowiązań wobec banku tyle tylko, że w zakresie dotąd przez nich zapłaconym, nie godząc się jedynie, i w tym upatrując swój interes prawny, z zapłatą czegokolwiek ponad to co już zapłacili.

Objęte żądaniem ustalenie wiązało się ściśle z treścią łączącej strony umowy, w której zapisach powodowie dopatrywali się tzw. klauzul niedozwolonych. Zgodnie z § 1 umowy jej przedmiotem był kredyt z przeznaczeniem na potrzeby konsumpcyjne powodów, którego wysokość opiewała na kwotę 100 000 zł kapitału, a okres kredytowania wynosił 120 miesięcy, tj. do 29 września 2017 r. Zgodnie z kluczowym dla rozstrzygnięcia § 4 umowy kredyt oprocentowany był według zmiennej stopy procentowej, która w dniu zawarcia umowy wynosiła 9,70% w stosunku rocznym (ust. 1). Ust. 2 § 4 umowy stanowił z kolei, iż zmiana rocznej stopy oprocentowania kredytu może nastąpić na podstawie uchwały zarządu banku w przypadku wystąpienia przynajmniej jednego z czynników: zmiany podstawowych stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego, zmiany stopy rezerwy obowiązkowej banków lub warunków jej odprowadzania, zmiany wskaźnika inflacji ogłaszanego przez GUS, zmiany stóp procentowych na krajowym rynku finansowym. O każdej zmianie oprocentowania polegającej na jej podwyższeniu bank miał, w myśl ust. 4 § 4 umowy, zawiadamiać kredytobiorców na piśmie, natomiast o zmianie polegającej na zmniejszeniu stopy procentowej poprzez obwieszczenie w lokalu banku, na tablicy ogłoszeń lub w formie pisemnej, w razie zaistnienia takiej potrzeby (§ 4 ust. 3). W § 4 ust. 5 umowy zostało zastrzeżone, że kredytobiorca, który nie godzi się na spłatę kredytu wg zwiększonej stopy procentowej może rozwiązać umowę kredytu w trybie natychmiastowym, jednakże pod warunkiem uprzedniej spłaty zadłużenia. Informacja na temat obowiązującego oprocentowania kredytu miała być podawana do wiadomości na stronach internetowych banku. Integralną część umowy stanowił „Regulamin udzielania przez (...) Bank (...) hipotecznych kredytów konsumpcyjnych” - § 22 ust. 1 umowy. Zgodnie z § 20 umowy wszelkie jej zmiany wymagały zgody obu stron wyrażonej w formie pisemnej pod rygorem nieważności. Zapisy regulaminu w zakresie dotyczącym zmian w wysokości oprocentowania kredytu w toku trwania umowy były tożsame w treści z tymi z § 4 ust. 2 umowy (§ 11 ust. 2 Regulaminu).

Ustalony w sprawie stan faktyczny, w tym zakresie właściwie bezsporny, wskazywał, że w trakcie obowiązywania umowy oprocentowanie kredytu zmieniało się kilkakrotnie, o czym strona pozwana każdorazowo pisemnie informowała powodów, przedstawiając im nowy harmonogram spłat (k. 116 – 128). Materiały sprawy pozwalały też na ustalenie, że zarząd (...) w dniu 26 listopada 2013 r. wydał uchwałę nr (...) w sprawie obniżania oprocentowania kredytów udzielanych osobom fizycznym na cele niezwiązane z działalność gospodarczą bądź rolniczą, których oprocentowanie jest oparte o Uchwałę Zarządu (...) (k. 118). W związku z tym, pismem z 3 grudnia 2013 r., bank poinformował powodów, że istnieje możliwość zmiany zasad oprocentowania kredytu, poprzez uzależnienie oprocentowania od stopy referencyjnej WIBOR 6M i marży Banku, przez co zmiana ta następowałaby odpowiednio do zmiany stopy WIBOR 6M co pół roku od pierwszego dnia nowego półrocza kalendarzowego i obowiązywała w całym okresie półrocznym (k. 120). Powodowie zostali pisemnie poinformowani o możliwości zawarcia takiego aneksu do umowy (zmieniającego zasady oprocentowania oraz dostosowującego umowę do obowiązujących przepisów prawa) oraz została im przedstawiona treść aneksu. Powodowie przez cały okres kredytowania nie skorzystali z możliwości zmiany zasad oprocentowania według tej propozycji.

Wobec tego, że powodowie nie zgodzili się na zmianę umowy w proponowany wyżej sposób, ocenie podlegała umowa w jej pierwotnym brzmieniu. Ocena ta musiała zostać dokonana przez pryzmat treści art. 69 ust. 2 pkt 5 i art. 76 pkt 1 ustawy prawo bankowe w zw. z art. 385 § 2 k.c. art. 385 1 § 1 k.c.

Zgodnie z art. 69 ust. 2 pkt 5 w zw. z art. 76 ust. 1 ustawy prawo bankowe w razie zastosowania zmiennej stopy oprocentowania w umowie należy określić warunki tej zmiany. Z uregulowania tego wynika, że dopuszczalne jest udzielanie kredytów bankowych przy zastosowaniu zmiennej stopy procentowej, tyle tylko, że przesłanki, których zaistnienie aktualizuje kompetencję banku do zmiany oprocentowania kredytu (w szczególności jego podwyższenia) muszą być określone w umowie i musi być to zrobione precyzyjnie, jednoznacznie oraz w sposób zrozumiały dla kontrahenta, w szczególności kiedy ten jest konsumentem. Przepisy te tłumaczy się w ten sposób, że zasady słuszności oraz zasada równości stron stosunku obligacyjnego wymagają, aby regulaminy i umowy bankowe wskazywały konkretne okoliczności, przy zaistnieniu których wysokość oprocentowania może być zmieniona, dzięki czemu możliwa jest również weryfikacja tych zmian przez samego kredytobiorcę. Dodatkowo omawiane regulacje wprowadzają obowiązek powiadomienia kredytobiorcy o każdej zmianie stopy oprocentowania kredytu.

Nie może być żadnych wątpliwości, że sposób określania przez banki warunków zmiany stopy procentowej kredytu powinien podlegać ocenie z punktu widzenia naruszenia interesów konsumenta i w tym zakresie banki powinny zachować szczególną staranność, w szczególności w odniesieniu do precyzyjnego, jednoznacznego i zrozumiałego dla konsumenta określenia tych warunków (wyrok SN z 5.04.2002 r., II CKN 933/99, uchwała składu 7 sędziów SN z 6 marca 1992 r., III CZP 141/91, uchwała składu 7 sędziów SN z 22.05.1991 r., III CZP 15/91; wyrok SA w Warszawie z 10.02.2012 r., VI ACa 1460/11). Klauzula zmiennego oprocentowania, choć dozwolona i powszechnie stosowana w umowach długoterminowych, nie może mieć charakteru blankietowego, lecz powinna dokładnie wskazywać czynniki (okoliczności faktyczne) usprawiedliwiające zmianę oprocentowania oraz relację między zmianą tych czynników, a rozmiarem zmiany stopy oprocentowania kredytu, określając precyzyjnie wpływ zmiany wskazanych okoliczności na zmianę stopy procentowej, a więc kierunek, skalę i proporcję tych zmian, a wskazane być to powinno w sposób umożliwiający kredytobiorcy łatwą i samodzielną kontrolę tych zmian. W przeciwnym razie dokonywana przez bank w czasie trwania umowy kredytowej zmiana stopy oprocentowania kredytu nosiłaby cechy uznaniowości i dowolności, a tym samym można by ją uznać za klauzulę niedozwoloną. Zasadnym wydaje się także takie określenie okoliczności w jakich dochodzić może, albo powinno, do zmiany oprocentowania, by zmiany te nie nosiły cechy dowolności i jednostronności w tym sensie, że będą wprowadzane przez bank wówczas tylko, kiedy na rynku będą zachodzić warunki uzasadniające ich podniesienie, kiedy zaś winny być z racji tych warunków obniżane, bank nie będzie tego robił, będzie z tym zwlekał lub skala obniżki nie będzie adekwatna do zmian parametrów rynkowych, z którymi owe zmiany zgodnie z umową kredytową są powiązane.

Rozstrzygniecie sprawy zależało od oceny, od której w istocie Sąd Rejonowy się uchylił, czy klauzula zmiennego oprocentowania zawarta w tej konkretnej umowie kredytowej, stanowi klauzulę niedozwoloną w świetle art. 385 1 § 1 k.c. Rozważając ten problem pamiętać wszak trzeba, że samo zastrzeżenie przez bank zmiennej stopy procentowej kredytu nie stanowi niedozwolonej klauzuli wzorca umownego w rozumieniu art. 385 1 k.c., niemniej już sposób określenia przez bank warunków zmiany procentowej kredytu podlega ocenie z punktu widzenia konsumenta i w tym zakresie banki powinny zachować szczególną staranność w odniesieniu do precyzyjnego, jednoznacznego i zrozumiałego dla kontrahenta określenia tych warunków (postanowienie SN z 21.12.2011 r., I CSK 310/11) i ta klauzula może już być niedozwolona.

Rozstrzygniecie sprawy wiązało się więc z oceną prawną treści § 4 ust. 1 i 2 umowy w aspekcie zarzutu jego abuzywności w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. Zgodne z art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Stosownie do art. 385 1 § 1 k.c., warunkiem niezwiązania konsumenta postanowieniami, które nie zostały indywidualnie uzgodnione jest stwierdzenie, że ukształtowanie jego praw i obowiązków dokonane zostało w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza jego interesy. Ugruntowane zostało w orzecznictwie, że za sprzeczne z obyczajami należy uznać wprowadzenie do umowy klauzul godzących w równowagę kontraktową. Rażące naruszenie interesów konsumenta polega na nieusprawiedliwionej dysproporcji praw i obowiązków na jego niekorzyść. Obydwa te kryteria powinny być spełnione łącznie.

Kontrola abuzywności nie jest kontrolą abstrakcyjną, a incydentalną, a więc przy uwzględnieniu praktyki stosowania kwestionowanego zapisu, a także informacji przekazanych powodom jako konsumentom przy zawarciu umowy. Przy kontroli incydentalnej treści wzorca należy więc brać pod uwagę okoliczności konkretnej sprawy, tj. treść wzorca i okoliczności zawarcia umowy. Ocena zachowania dobrych obyczajów powinna być dokonywana według stanu z chwili zawierania umowy.

W ocenie Sądu Okręgowego wysokość oprocentowania kredytu jest świadczeniem głównym – wynagrodzeniem kredytodawcy. Odsetki od udzielonego kredytu bankowego są elementem składowym świadczenia głównego stron umowy kredytu, są one w tym wypadku podstawowym ekwiwalentem dla świadczenia podmiotu udostępniającego swój kapitał. Stanowią cenę płaconą przez kredytobiorcę za korzystanie z oddanych mu do dyspozycji środków finansowych banku, a jednocześnie są wynagrodzeniem pobieranym przez bank za udostępnienie kredytobiorcy tych środków. Stopa procentowa to czynnik, który wraz z sumą kredytu kształtuje iloczyn należnej bankowi kwoty odsetek, w określonym umownie przedziale czasu (wyrok SN z 4.11.2011 r., I CSK 46/11). Nie budzi zatem wątpliwości, że zarówno postanowienie umowne określające stopę oprocentowania kredytu, jak i klauzula ustalająca zasady modyfikacji stopy oprocentowania, są postanowieniami określającymi świadczenie główne w umowie kredytowej. Wyłącza to co do zasady możliwość stosowania regulacji dotyczących niedozwolonych postanowień umownych, bowiem zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. kontrola postanowienia wzorca umownego nie obejmuje postanowień określających główne świadczenia stron. Dotyczy to jednak tylko tych sytuacji, gdy postanowienia umowne zostały sformułowane w sposób jednoznaczny, niebudzący wątpliwości, a co za tym idzie zrozumiały dla konsumenta i co do zasady dopuszczający tylko jedną możliwą interpretację. A contrario postanowienie umowne określające główne świadczenia stron można poddać omawianej tu kontroli i uznać za klauzulę abuzywną jedynie wówczas, gdy nie zostało ono sformułowane w sposób jednoznaczny, nie uzgodniono indywidualnie jego treści z konsumentem oraz gdy kształtuje ono jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interes. Z sytuacją taką mamy do czynienia w niniejszej sprawie, gdyż sposób ustalenia warunków zmiany oprocentowania tylko pozornie został określony w sposób zrozumiały, gdyż w istocie nie wskazuje na żadne pozwalające konsumentowi je zweryfikować parametry, odwołując się do wyłącznie pojęć ogólnikowych i blankietowych.

W niniejszej sprawie, co wynika jednoznacznie z brzmienia § 4 umowy kredytowej, ustalono, że kredyt oprocentowany będzie według zmiennej stopy procentowej. Zgodnie z ukształtowanym w doktrynie poglądem, istota zmiennego oprocentowania polega na ciągłych fluktuacjach w czasie trwania stosunku. Zmiana wynika zazwyczaj z faktu realizacji przyznanego stronie umowy uprawnienia do modyfikacji wysokości oprocentowania na mocy złożonego oświadczenia woli. Podkreślić przy tym należy, iż kwestia dopuszczalności stosowania zmiennego oprocentowania nie budzi większych wątpliwości, o czym świadczy chociażby treść wprowadzonej w 1989 r. ustawy o uprządkowaniu stosunków kredytowych (Dz.U. nr 74, poz. 440). Zgodnie z jej art. 1 ust. 3 w przypadku braku uzgodnienia charakteru oprocentowania kredytu przez strony zastosowanie ma zmienna stopa procentowa. Co więcej powyższe koreluje z brzmieniem norm prawa bankowego zawartych w art. 52 i 69. Ponadto Trybunał Konstytucyjny, jeszcze na gruncie poprzedniego stanu prawnego, stwierdził, iż kompetencja do zastrzegania zmiennego oprocentowania wynika nie tyle z przepisów prawa bankowego, ile z ogólnej zasady swobody kształtowania stosunku cywilnoprawnego, wysłowionej w art. 353 1 k.c. W orzecznictwie wskazuje się, że stosowanie powyższej konstrukcji samo w sobie nie narusza zasad słuszności. W obliczu takich zjawisk jak inflacja lub deflacja, które powodują zmianę siły nabywczej pieniądza, modyfikacja oprocentowania pozwala na wyrównanie deficytu powstałego wskutek obniżenia wartości jednego ze świadczeń. Wreszcie, jak wskazuje Trybunał Konstytucyjny, zakazanie używania zmiennego oprocentowania prowadziłoby do przeniesienia całości ryzyka wystąpienia niekorzystnych zjawisk gospodarczych na bank (wyrok TK z 15.12.1992 r., K 6/92; uchwała SN z 6.03.1992 r., III CZP 141/91). O ile zatem sama dopuszczalność stosowania zmiennej stopy procentowej nie budzi wątpliwości, to kwestią dyskusyjną pozostają kryteria tej zmiany.

Odnosząc się do kwestii oceny postanowienia § 4 ust. 2 umowy w świetle przesłanek z art. 385 1 § 1 k. c. w postaci zgodności z dobrymi obyczajami oraz nienaruszalności interesów kredytobiorcy, Sąd Okręgowy stoi na stanowisku, że klauzula ta została sformułowana nie tylko nieprecyzyjnie, niejednoznacznie i w sposób niemożliwy do zweryfikowania działań banku przez konsumenta, ale też w sposób naruszający dobre obyczaje i interes konsumenta.

„Dobre obyczaje” w rozumieniu art. 385 1 §1 k.c. to pozaprawne reguły postępowania niesprzeczne z etyką, moralnością i aprobowanymi społecznie obyczajami. Sąd Najwyższy i sądy powszechne w swoim orzecznictwie przyjmują, że za sprzeczne z dobrymi obyczajami należy w pierwszej kolejności uznać wprowadzenie klauzul godzących w równowagę kontraktową stron. Z kolei „rażące naruszenie interesów konsumenta” polega na nieusprawiedliwionej dysproporcji praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta. Sprzeczne z dobrymi obyczajami są przykładowo działania wykorzystujące niewiedzę, brak doświadczenia konsumenta, naruszenie równorzędności stron umowy, działania zmierzające do dezinformacji, wywołania błędnego przekonania konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności. Chodzi więc o działanie potocznie określane jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające in minus od przyjętych standardów postępowania. Jeżeli chodzi o rażące naruszenie interesów konsumenta to przyjmuje się, że występuje ono wówczas, jeżeli postanowienie umowne poważnie, znacząco odbiega od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron. W takiej sytuacji rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym. Pogląd ten jest poniekąd oczywisty, jeżeli weźmie się pod uwagę ekwiwalentność świadczeń, to jest cechę zobowiązań z umów wzajemnych, gdzie świadczenie każdej ze stron stanowi równoważnik (ekwiwalent) tego, co sama otrzymuje.

Mając na uwadze powyższe przesłanki abuzywności wskazać należy, że stosowane przez Bank rozwiązanie polegające na przyjęciu zmiennej stopy oprocentowania służy nie tylko bezpieczeństwu banku, ale także zapewnia jak najlepsze zabezpieczenie interesów konsumenta w związku z czym nie można mówić o jakimkolwiek zachwianiu równowagi kontraktowej, jeżeli odpowiednia klauzula jest lojalnie skonstruowana i tak samo realizowana przez bank. Gwarantem tego ostatniego jest wskazanie w umowie takich kryteriów zmian oprocentowania – zgodnie z art. 76 pkt prawa bankowego – które będą nie tylko zrozumiałe i czytelne, ale też łatwe do samodzielnego zweryfikowania przez kredytobiorcę i to zarówno w zakresie sferze ich zastosowania, jak i skali zmiany stopy odsetek. Jeżeli tego warunku umowa nie spełnia, to nie można mówić, że została lojalnie i uczciwie skonstruowana, gdyż zwyczajnie wymyka się nie tylko kontroli działań banku przez konsumenta, ale nawet obiektywnej ocenie Sądu w sporze choćby takim jak ten. Nawet Sąd nie jest w niniejszej sprawie nawet w stanie ocenić, czy ustalone na podstawie akt zmiany oprocentowania były konieczne i uzasadnione co do wysokości i czy na pewno, choć przecież warunki rynkowe w czasie trwania umowy obiektywnie były coraz lepsze, a stopy procentowe NBP i inflacja coraz niższe, kredyt na końcu jego trwania powinien być droższy niż na początku. Oczywiście w okresie między zawarciem umowy o kredyt konsumencki a całkowitą jego spłatą mogą wystąpić niekorzystne zmiany gospodarcze lub finansowe, wpływające negatywnie na interes banku, którego zabezpieczeniu służy m. in. klauzula zmiennego oprocentowania, połączona z uprawnieniem banku do dokonywania zmiany wysokości oprocentowania w drodze jednostronnego oświadczenia woli, ale równie dobrze mogą zaistnieć warunki, które powinny skutkować obniżeniem oprocentowania. Umowa winna być zaś tak skonstruowana, aby konsument mógł samodzielnie ocenić, czy wystąpienie tych ostatnich zjawisk nie powinno skutkować dla niego poprawą warunków umowy. Na gruncie badanej umowy taka weryfikacja była wykluczona, gdyż umowa nie wskazywała w żaden wymierny sposób sposobu ustalenia oprocentowania odwołując się tylko pozornie do wskaźników rynkowych, ogólnikowo wymienionych w § 4 ust. 2.

W sprawie należało więc zauważyć i wytknąć, że:

- oprocentowanie kredytu choć należy do świadczenia głównego po stronie konsumenta, to omawiana klauzula z § 4 ust. 2 umowy nie została sformułowana w sposób jednoznaczny, ponieważ we wzorcu posłużono się zwrotami niedookreślonymi, a także przewidziano możliwość banku, a nie jego obowiązek, dokonania stosownej zmiany oprocentowania; mamy więc do czynienia także z dowolnością banku w zakresie stosowania zmian oprocentowania, co oczywiście może być wykorzystywane zawsze wtedy, gdyby zmiana miała skutkować obniżeniem oprocentowania; wielce jest zarazem prawdopodobne, że tak właśnie działał pozwany bank w niniejszej sprawie, skoro bezopornie – wskazywali na to powodowie, a strona pozwana temu nie przeczyła – w czasie 10 lat trwania umowy stopy procentowe NBP istnienie się zmniejszyły, a kredyt i tak na końcu był oprocentowany wyżej niż u jego zarania;

- powodowie mają status konsumentów w rozumieniu art. 22 1 k.c., a kwestionowana klauzula nie została z nimi uzgodniona indywidualnie;

- sposób określenia przez bank warunków zmiany stopy procentowej podlega ocenie z punktu widzenia naruszenia interesów konsumenta i w tym zakresie bank powinien zachować szczególną staranność w zakresie precyzyjnego, jednoznacznego, zrozumiałego dla konsumenta określenia tej zmiany; klauzula zmiennej stopy procentowej nie może mieć charakteru blankietowego i powinna określać czynniki usprawiedliwiające zmianę oprocentowania oraz relację między nimi a dokonywaną zmianą, przy czym chodzi o kierunek, skalę i proporcję zmian, a to w taki sposób, by wykluczyć element uznaniowości i dobrowolności, co naruszać może wymagania zawarte w art. 76 ust. 1 i art. 69 ust. 2 pkt 5 prawa bankowego;

- użyte w klauzuli z § 4 ust. 2 wskaźniki nacechowane są niejasnością, niejednoznacznością tak dalece, że w praktyce sporna klauzula dała pozwanemu bankowi możliwość kształtowania wysokości obciążającego powodów oprocentowania w sposób wymykający się spod obiektywnej kontroli;

- w treści klauzuli przewidziano ponadto fakultatywność zmiany, a nie jej obligatoryjność, przez co strona pozwana może dowolnie podnosić oprocentowanie, ale już nie musi tak samo reagować na czynniki rynkowe, które wpływałyby na wysokość odsetek w sensie ich obniżenia;

- pominięcie jednoznacznie nazwanych i w sposób umożliwiających ich weryfikację czynników wpływających na zmianę oprocentowania, przez co jego zmiana nie poddaje się ocenie kredytobiorcy, a rozmiar modyfikacji oprocentowania jest w istocie niemożliwy do sprawdzenia oraz wyliczenia na podstawie jasnych i dostępnych powszechnie parametrów; w konsekwencji w klauzuli tej stworzono nieweryfikowalny mechanizm zmiany odsetek;

- w treści klauzuli nie wskazano, że wysokość oprocentowania dla kredytobiorców ma być uzależniona od wysokości kosztów ich udzielania, ponoszonych przez bank.

Wszystko to powodować musiało sięgnięcie o mechanizm z art. 385 1 k.c. skutkujący uznaniem klauzuli z § 4 ust. 2 za niewiążącą, jako kształtującą obowiązki i uprawnienia konsumentów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszający ich interesy. Omawiany wzorzec nie pozwala wyprowadzić jakiegoś konkretnego, czytelnego, powtarzalnego mechanizmu zmian oprocentowania, nie określono w nim bowiem wagi poszczególnych (nienazwanych) wskaźników, sposobu i kierunku dokonania zmiany oprocentowania. Klauzula ta jest nieczytelna i nieweryfikowalna dla przeciętnego konsumenta, a w świetle art. 385 1 § 1 k.c. takim właśnie modelem konsumenta należy się posługiwać przy ocenie abuzywności postanowień. Przewidziana w niej możliwość, a nie konieczność zmiany oprocentowania wraz z blankietowym (ogólnikowym) i zbiorczym odesłaniem do wielu różnych czynników, daje pozwanemu pełną dowolność także co do określenia czasu podjęcia decyzji o zmianie sposobu i kierunku dokonania zmiany, tymczasem ryzyko takiego sformułowania wzorca nie może obciążać konsumenta. Należało zatem, zdaniem Sądu, stwierdzić prawną bezskuteczność klauzuli z § 4 ust. 2 umowy. Oznacza to niemożność wiązania konsumentów-powodów klauzulą niejednoznaczną i niezrozumiałą, co tworzy skutki prawne tożsame jak stwierdzenie abuzywności.

Postanowienie uznane za abuzywne staje się bezskuteczne ex lege i ex tunc. Sądowe stwierdzenie nieuczciwego charakteru postanowienia umownego powoduje przywrócenie sytuacji prawnej i faktycznej konsumenta, w jakiej znajdowałby się on w braku tego postanowienia umownego, przy czym uznanie postanowienia umowy kredytu bankowego przewidującego zmienną stopę procentową kredytu nie jest równoznaczne z przyjęciem stałej stopy oprocentowania tego kredytu (wyrok SN z 14.05.2015 r., II CSK 768/14), co zdaje się rozważał Sąd Rejonowy pisząc, że nawet uznanie abuzywności klauzuli skutkowałoby oddaleniem powództwa wobec związania stron stałą stopą ustaloną na 9,70%. Eliminacja danej klauzuli umownej nie może prowadzić do zmiany prawnego charakteru stosunku obligacyjnego i przyjmuje się, że należy wówczas, przy pozostaniu przy kredycie oprocentowanym zmiennie, ocenić czy bank był uprawniony do pobierania zmiennego oprocentowania, a jeżeli tak to czy jego wynagrodzenie miało charakter odpowiedni. Przyjęta tu koncepcja stanowi, że umowa po wyeliminowaniu klauzuli z § 4 ust. 2 dalej przewidywała zmienne oprocentowanie (nie przekształcił się na taką z oprocentowaniem stałym), a to pobrane przez bank, na pewno było odpowiednie. Przy tej ostatniej ocenie można było sięgnąć po miernik zaproponowany przez powodów.

Konsekwencji należało przyjąć, że kwota wpłacona na poczet kredytu przez powodów wypełniła w całości ich zobowiązanie umowne i tym samym ich zobowiązanie wynikające z umowy z 3 października 2007 r. nr (...) wygasło.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., orzekł jak w sentencji.

Zmiana zaskarżonego wyroku w kierunku wskazywanym w apelacji powoduje, że z dwóch dochodzonych pierwotnie żądań jedno zostało uwzględnione, zaś jedno oddalone. To zaś rzutowało na zmianę orzeczenia o kosztach za I instancję, o których należało orzec na podstawie art. 100 k.p.c. rozdzielając je równo pomiędzy strony. Sąd Okręgowy uznał zatem, że strony powinny ponieść koszty wynagrodzeń swoich pełnomocników, zaś strona pozwana winna zwrócić powodom jedynie połowę uiszczonej przez nich opłaty od pozwu.

Według tej samej zasady - podziału kosztów pomiędzy strony po połowie - orzeczono o ściągnięciu od stron niepokrytych dotąd wydatków postępowania wyłożonych tymczasowo przez Skarb Państwa, o czym orzeczono na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Za to o kosztach postępowania odwoławczego, wobec uwzględnienia apelacji w całości, orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Na zasądzoną kwotę 2 800 zł złożyły się: 1 000 zł opłaty sądowej od apelacji i 1 800 zł wynagrodzenia pełnomocnika powodów obliczone na podstawie 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie.

Sędzia Krzysztof Wąsik