Sygn. akt III AUa 493/21
Dnia 25 listopada 2022 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie następującym:
Przewodniczący: |
SSA Jolanta Hawryszko (spr.) |
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 25 listopada 2022 r. w S.
sprawy S. K. (1) i Z. K.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K.
o ustalenie istnienia obowiązku podlegania ubezpieczeniom społecznym i składki
na skutek apelacji organu rentowego
od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie z dnia 5 października 2021 r., sygn. akt IV U 42/21
oddala apelację.
SSA Jolanta Hawryszko |
III AUa 493/21
Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. decyzją z 19 listopada 2020r. nr (...), wydaną na podstawie art. 83 ust. 1 pkt 1 i 3, art. 13 pkt 1, 5, art. 18 ust. 8 i 9, art. 20 ust. 1 i art. 38 ust. 1 Ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (ówczesny tekst jednolity - Dz.U. z 2019 r., poz. 300) stwierdził, że ubezpieczona S. K. (1):
- nie podlega ubezpieczeniom emerytalnym, rentowym, chorobowemu oraz wypadkowemu jako pracownik u płatnika składek Z. K. od 1.12.2019,
- umorzył postępowanie w zakresie podstaw wymiaru składek z tytułu zatrudnienia od 12/2019r. do 10/2020 r.,
- podlega obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym oraz wypadkowemu jako osoba współpracująca z osobą prowadzącą działalność gospodarczą Z. K. od 1.12.2019,
- podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe oraz wypadkowe jako osoby współpracującej z osobą prowadzącą działalność gospodarczą – Z. K., wynoszą: - za grudzień 2019 - 2 859 złotych,
- za okres od stycznia do października 2020 - 3 136,20 złotych (za każdy miesiąc).
W uzasadnieniu decyzji wskazano, że decydujące znaczenie dla ustalenia obowiązku ubezpieczeń jako osoby współpracującej z osobą prowadzącą działalność gospodarczą jest pozostawanie we wspólnym gospodarstwie domowym i współpraca przy prowadzeniu działalności. W ocenie organu rentowego, współpraca ubezpieczonej z płatnikiem składek miała charakter ciągły, a wykonywane przez nią czynności wpływały na dochody płatnika. Ubezpieczona nie podlega zatem ubezpieczeniom emerytalnym, rentowym, chorobowemu oraz wypadkowemu jako pracownik u płatnika składek Z. K. od 1.12.2019.
Odwołania od powyższej decyzji wnieśli S. K. (1) i Z. K., wnosząc o zmianę zaskarżonej decyzji i uznanie, że S. K. (1) podlega ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu oraz wypadkowemu jako pracownik u płatnika składek Z. K. od 1.12.2019. W uzasadnieniu podnieśli, że odwołująca nie prowadzi wspólnego gospodarstwa domowego z płatnikiem składek, ponieważ użytkuje odrębny lokal mieszkalny o łącznej powierzchni 46 m 2, położony w S. przy ulicy (...) w oparciu o umowę użyczenia zawartą z dziadkami. Z tego tytułu zobowiązana jest do ponoszenia wszelkich kosztów związanych z opłatami (czynsz, opłaty eksploatacyjne, energii elektrycznej, gazu, wody, opłat komunalnych, itp.). Nie zamieszkuje wspólnie z płatnikiem składek. Konieczność zatrudnienia S. K. (1) nastąpiła z powodu dalszego rozwoju firmy płatnika oraz potrzeby zatrudnienia pracownika, a nie z chęci współpracy. Odwołująca odbyła u płatnika staż na podstawie skierowania z (...) w K., a po jego zakończeniu powstał obowiązek zatrudnienia jej w oparciu o umowę o pracę.
W odpowiedzi na odwołania, organ rentowy wniósł o ich oddalenie.
Sąd Okręgowy w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, po połączeniu do wspólnego rozpoznania spraw z obu odwołań, wyrokiem z 5 października zmienił zaskarżone decyzje, stwierdzając że S. K. (1) jako pracownik płatnika składek Z. K., podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od 1.12.2019 r. i ustalając, że podstawy wymiaru składek na te ubezpieczenia wynoszą:
- za grudzień 2019 – 2 250 zł,
- za okres od stycznia do marca 2020 – 2 600 zł za każdy miesiąc,
- za kwiecień 2020 – 1 386,67 zł,
- za okres od maja do października 2020 – 2 600 zł za każdy miesiąc,
natomiast nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytralnemu, rentowym oraz wypadkowemu jako osoba współpracująca z osobą (...), w związku z czym postępowanie w zakresie podstaw wymiaru składek z tego tytułu podlega umorzeniu.
Sąd Okręgowy ustalił, że od 1.07.2017 odwołujący - płatnik składek prowadził działalność gospodarczą pod firmą (...) w S., w zakresie sprzedaży i serwisowania rowerów. Rozpoczął działalność, gdy był jeszcze aktywny zawodowo, zatrudniony w (...), w stopniu majora. Siedzibą działalności jest nieruchomość budynkowa położona w S. przy ulicy (...), stanowiąca własność H. i Z. małżonków W. - teściów odwołującego Z. K. i dziadków odwołującej S. K. (1). W budynku wydzielono trzy odrębne lokale mieszkalne z odrębnymi wejściami ze wspólnej klatki schodowej. Użyczony przez teściów lokal użytkowy na parterze przeznaczono na siedzibę działalności gospodarczej odwołującego. Mieści się tam sklep i magazyn rowerowy. Lokal na I piętrze zajmują: odwołujący wraz z małżonką i niepełnosprawną córką. Natomiast na II piętrze budynku znajduje się lokal mieszkalny, który użytkuje S. K. (1) w oparciu o umowę użyczenia zawartą z dziadkami. Umowa użyczenia została sformalizowana poprzez jej zawarcie w formie pisemnej 1.05.2019 r.. Na mocy ustaleń pomiędzy członkami rodziny, opłaty i rachunki za media związane z całością budynku opłacał odwołujący Z. K.. Jako że lokale nie mają wydzielonych liczników mediów, jego córka S. K. (1) uiszczała na jego rzecz tytułem udziału w tych kosztach kwoty po 300 zł miesięcznie. Wraz z odwołującą w użyczonym jej lokalu zamieszkiwał jej konkubent, który był zatrudniony. Odwołująca prowadziła odrębne gospodarstwo domowe, utrzymując się we własnym zakresie, samodzielnie przygotowując posiłki. Jedynie okazjonalnie odwiedzała rodziców w użytkowanym przez nich lokalu.
Odwołująca S. K. (1), ur. (...), 23 lata, ukończyła (...) Liceum (...) w K.. Od 1 do 30.06.2018 była zatrudniona na stanowisku kasjer – sprzedawca u innego pracodawcy. Od października 2018 podjęła studia prawnicze w systemie zaocznym. Zjazdy odbywały się w weekendy. W konsekwencji niezdania egzaminu maturalnego w pierwszym terminie, a następnie w czasie wolnym od studiowania zaczęła sporadycznie wspomagać ojca w prowadzonym przez niego sklepie.
Z czasem oprócz dokonywania napraw na zlecenie klientów, Z. K. w ramach prowadzonej działalności gospodarczej podjął sprzedaż rowerów popularnych marek G., R. i N. , w oparciu o umowy zawarte z dystrybutorami. W związku z rozwojem firmy we wskazanym kierunku i zawarciem w latach 2018-2019 umów z przedstawicielami handlowymi wskazanych marek, w przedsiębiorstwie zaistniała konieczność zatrudnienia dodatkowej osoby, która zajmowałaby się sprzedażą rowerów w godzinach od 10:00 do 18:00. Warunek otwarcia codziennego otwarcia sklepu w takim wymiarze postawił jeden z dystrybutorów. Początkowo, odwołujący, będąc zatrudnionym w (...), mógł obsługiwać sklep i serwis jedynie po godzinach służby. Nadto planował rozwinięcie działalności w kierunku internetowej sprzedaży rowerów i części do nich. Zważywszy, że jego córka studiowała zaocznie, zdecydowali wspólnie, że zostanie zatrudniona u ojca. Z uwagi na wyznawane zasady i zasadniczy charakter, zamiarem odwołującego było nauczenie córki odpowiedzialności i rzetelnej pracy w ramach stosunku pracy, a jednocześnie zapewnienie jej uprawnień związanych z odprowadzaniem składek na ubezpieczenia społeczne. W tym czasie odwołująca S. K. (1) uzyskała w lokalnym urzędzie pracy informacje o możliwości skierowania jej na staż w przedsiębiorstwie ojca.
W konsekwencji, 31.05.2019, Z. K. zawarł z (...) w K. umowę o zorganizowanie stażu dla jednej osoby bezrobotnej do 29-go roku życia. Celem stażu miało być nabycie przez bezrobotnego umiejętności praktycznych na stanowisku określonym jako „specjalista sprzedaży internetowej”. Miejscem odbywania stażu miała być siedziba przedsiębiorstwa odwołującego przy ul. (...) w S.. Odwołujący, jako organizator stażu, zobowiązywał się do przeszkolenia i zapewnienia odpowiednich, zgodnych z właściwymi przepisami warunków pracy stażysty, a zarazem do następczego zatrudnienia skierowanego do odbycia stażu bezrobotnego, na podstawie umowy na okres co najmniej 3 miesięcy, w pełnym wymiarze czasu pracy, w terminie 7 dni od dnia zakończenia stażu. W zamian urząd zobowiązywał się finansować w pełni wynagrodzenie stażysty, które podlegałoby zwrotowi przez organizatora stażu w przypadku niedochowania warunków umowy stażowej. Odwołujący złożył zapotrzebowanie na pracownika, rekomendując na to stanowisko swoją córkę, która została skierowana na staż przez urząd. W dniu 4.06.2019 odwołująca została skierowana do odbycia stażu u pracodawcy Z. K. na stanowisku specjalisty do spraw sprzedaży internetowej. Przed przystąpieniem do pracy przeszła instruktaż ogólny i stanowiskowy oraz otrzymała orzeczenie lekarskie dopuszczające ją do pracy na stanowisku specjalisty.
Od 14.06.2019 odwołująca została zatrudniona u swego ojca w ramach stażu na stanowisku specjalisty sprzedaży internetowej w przedsiębiorstwie (...) w S.. Pracowała w godzinach od 10:00 do 18:00, jedynie w dni powszednie. Codziennie odnotowywała obecność na liście obecności. W praktyce odwołująca obsługiwała sklep rowerowy, prowadząc na miejscu sprzedaż asortymentu sklepu – rowerów i części do nich. Zajmowała się odbieraniem telefonów od klientów, wydawaniem i wysyłaniem towarów, księgowaniem sprzedaży w kasie fiskalnej. Ustalała z ojcem, harmonogram naprawy rowerów klientów, ustalając wstępnie, czy i kiedy będzie w stanie dokonać postulowanej przez klienta naprawy. Oprócz tego zajmowała się reklamowaniem asortymentu i usług przedsiębiorstwa w mediach społecznościowych, bieżącym prowadzeniem jego strony internetowej oraz wystawianiem towarów na aukcjach na portalach internetowych (...) i (...). Komputer, na którym pracowała, znajdował się w sklepowym salonie sprzedaży.
Z. K. kierował pracą córki wydając jej bieżące polecenia telefonicznie, bądź osobiście, gdy był już na miejscu w sklepie po godzinach służby. Pozostawiał jej również pisane odręcznie listy zadań do wykonania. Byli w stałym kontakcie telefonicznym i poprzez komunikatory internetowe. To Z. K. podejmował decyzje co do spraw przedsiębiorstwa, co do rodzaju zamawianego asortymentu, ustalania cen, udzielania rabatów na produkty. W kluczowych sprawach S. K. (1) zasięgała jego porad i opinii. Nie decydowała sama co do spraw firmy.
Zgodnie z programem stażu, w ramach zatrudnienia S. K. (1) miała nabyć następujące umiejętności:
- zapoznać się z zasadami przyjmowania zgłoszeń klientów składanych przez stronę internetową;
- zapoznać się z zasadami prowadzenia dokumentacji sprzedaży;
- zapoznać się z obsługą sklepu internetowego;
- zapoznać się z zasadami opracowywania opisu produktów;
- nauczyć się wystawiania produktów na stronach internetowych;
- zapoznać się z zasadami obsługi klientów w procesie sprzedaży internetowej;
- zapoznać się z zasadami tworzenia aukcji internetowej i stron z produktami.
Miała również nabyć umiejętności obsługi komputera i programów sprzedażowych, jak również tworzenia aukcji internetowych i stron z produktami oraz komunikatywności w zakresie sprzedaży. Uzyskała pozytywną opinię organizatora stażu po jego ukończeniu.
W dniu 1.12.2019, w wykonaniu umowy stażowej, Z. K. i S. K. (1) zawarli umowę o pracę na czas określony od 1.12.2019 do 29.02.2020. Odwołująca w dalszym ciągu pozostała zatrudniona na stanowisku specjalisty sprzedaży internetowej, w pełnym wymiarze czasu pracy. Wynagrodzenie ustalone zostało w wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę obowiązującego w tamtym okresie, tj. w wysokości 2 250 zł miesięczne brutto. Odwołująca złożyła oświadczenie odnośnie chęci przelewania jej wynagrodzenia na prowadzony dla niej rachunek bankowy.
Warunki i sposób świadczenia pracy przez odwołującą były tożsame jak podczas stażu. W dalszym ciągu pozostawała podporządkowana kierownictwu ojca, który wydawał jej polecenia co do pracy. W godzinach pracy pozostawała na terenie sklepu, względnie opuszczała go wyłącznie w celu wykonania zadań pracowniczych – kontaktów z księgową oraz wysyłki towarów. Sporadycznie, w przypadku konieczności uczestniczenia w zajęciach zaocznych w piątki, odwołujący udzielał jej zgody na wcześniejsze wyjście z pracy.
Z czasem płatnik zawarł umowy z przedsiębiorstwami oferującymi kredyty na sprzedaż asortymentu sklepu oraz z przedsiębiorstwem obsługującym miejski system rowerów elektrycznych. S. K. (1) zajmowała się wspomaganiem klientów w wypełnianiu wniosków kredytowych oraz informatyczną obsługą rowerów elektrycznych, w razie wystąpienia symptomów awarii sprawdzając rower za pośrednictwem zdalnego programu diagnostycznego.
W dniu 29.02.2020 strony zawarły kolejną umowę o pracę, tym razem na czas nieokreślony od 1 marca 2020. Pozostałe warunki umowy oraz sposób jej wykonywania przez odwołującą pozostały tożsame. W dniu 1.03.2020 płatnik przeszedł na emeryturę. Odtąd w godzinach pracy sklepu co do zasady stale przebywał tam wraz z odwołującą, nadzorując jej pracę.
W związku z wprowadzonymi w pierwszym kwartale 2020 roku nadzwyczajnymi regulacjami mającymi zapobiegać rozprzestrzenianiu się wirusa SARS-COV-2, przez część kwietnia 2020 roku działalność sklepu została w praktyce zawieszona. Odwołujący wyjechał do Hiszpanii. W tym czasie sklep obsługiwała odwołująca, w dniach o 1 do 8 kwietnia pracując zdalnie. Po powrocie ojca, od 9 do 22 kwietnia podlegała kwarantannie. Przez cały okres zatrudnienia ubezpieczona własnoręcznie podpisywała wyłożoną w sklepie listę obecności. W okresie od 11 do 29.05.2020 korzystała z urlopu.
S. K. (1) upoważniona przez pracodawcę do odbioru w jego imieniu faktur VAT, własnoręcznie sygnowała m.in. odbiór niżej wymienionych faktur:
- nr (...) z 28 sierpnia 2019 na kwotę 689,93 złotych,
- nr (...) (...) z 25 września 2019 na kwotę 7 892,76 złotych,
- nr (...) z 19 grudnia 2019 na kwotę 1 437,34 złotych,
- nr (...) (...) z 9 stycznia 2020 na kwotę 670,72 złotych,
- nr (...) (...) z 24 lutego 2020 na kwotę 2 678,60 złotych,
- nr (...) (...) z 26 lutego 2020 na kwotę 755,80 złotych,
- nr (...) z 18 marca 2018 na kwotę 538 złotych,
- nr (...) (...) z 18 maja 2020 na kwotę 1 134,50 złotych.
Płatnik składek przekazał do ZUS dokumenty rozliczeniowe wykazując podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne w wysokościach:
- za grudzień 2019– 2 250 zł,
- za okres od stycznia do marca 2020– 2 600 zł za każdy miesiąc,
- za kwiecień 2020– 1 386,67 zł,
- za okres od maja do października 2020– 2 600 zł za każdy miesiąc.
W związku z wszczętym przez ZUS postępowaniem, płatnik wypowiedział ubezpieczonej umowę o pracę z dniem 30.11.2020 r. Aktualnie S. K. (1) jest studentką, jako bezrobotna pozostaje na utrzymaniu rodziców, w dalszym ciągu zamieszkując w odrębnym lokalu w budynku przy ul. (...) w S.. Kontynuuje studia zaoczne, a w czasie wolnym od nauki wspomaga rodziców w opiece nad niepełnosprawną siostrą. Zdarza się, że pomaga ojcu w sklepie.
Sąd Okręgowy uwzględnił odwołania.
Z art. 8 ust. 11 Ustawy z 13 października 1998 o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jednolity – Dz.U. z 2021 r., poz. 423) wynika, że za osobę współpracującą z osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność oraz zleceniobiorcami, uważa się małżonka, dzieci własne, dzieci drugiego małżonka i dzieci przysposobione, rodziców, macochę i ojczyma oraz osoby przysposabiające, jeżeli pozostają z nimi we wspólnym gospodarstwie domowym i współpracują przy prowadzeniu tej działalności lub wykonywaniu umowy agencyjnej lub umowy zlecenia, przy czym nie dotyczy to osób, z którymi została zawarta umowa o pracę w celu przygotowania zawodowego. Natomiast zgodnie z art. 8 ust. 2 cyt. ustawy, jeżeli pracownik spełnia kryteria określone dla osób współpracujących, o których mowa w ust. 11, dla celów ubezpieczeń społecznych jest traktowany jako osoba współpracująca. Oznacza to, że co do zasady członek rodziny, niezależnie od tego, że został zatrudniony na podstawie umowy o pracę, jest traktowany jako osoba współpracująca przy prowadzonej działalności gospodarczej, pod warunkiem prowadzenia wspólnego gospodarstwa domowego z osobą bliską taką działalność prowadzącą. Osoba współpracująca podlega natomiast ubezpieczeniom tak samo jak przedsiębiorca, czyli ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowemu, wypadkowemu oraz ubezpieczeniu zdrowotnemu, a dobrowolnie może wybrać ubezpieczenie chorobowe.
Pod pojęciem prowadzenia wspólnego gospodarstwa domowego rozumie się wspólne zamieszkiwanie i zaspokajanie potrzeb ze środków będących w dyspozycji wspólnoty, przykładowo wtedy, gdy ponoszone wydatki, np. czynsz, energia, zakup artykułów spożywczych itd., nie są rozliczane na poszczególnych członków gospodarstwa, tylko są ponoszone wspólnie, bez wyodrębniania - z czyich dochodów. W orzecznictwie Sądu Najwyższego pośród cech charakteryzujących prowadzenie wspólnego gospodarstwa domowego wymieniono takie okoliczności, jak: udział i wzajemna ścisła współpraca w załatwianiu codziennych spraw przy prowadzeniu domu, a także niezarobkowanie i pozostawanie na całkowitym czy też częściowym utrzymaniu osoby, z którą prowadzi się owe gospodarstwo domowe, uzupełnione o cechę stałości takiego stanu rzeczy. Jednocześnie, samo zamieszkiwanie dorosłych i pracujących dzieci nie może być automatycznie traktowane jako pozostawanie we wspólnym gospodarstwie domowym. Nie podlega zatem wykluczeniu możliwość zawarcia z takimi osobami umowy o pracę (por. wyrok SN z 2.02.1996 r., II URN 56/95, OSNP 1996/16/240).
Przeprowadzone w tym zakresie w niniejszej sprawie postępowanie dowodowe wykazało jednoznacznie, że w okresie gdy łączyła ich umowa o pracę, odwołujący nie prowadzili wspólnego gospodarstwa domowego, zaś odwołująca nie pozostawała na utrzymaniu ojca. Budynek, w którym płatnik prowadził działalność gospodarczą, stanowił własność H. i Z. małżonków W. – jego teściów, będących dziadkami odwołującej. W budynku wydzielono trzy odrębne lokale, z osobnymi wejściami z klatki schodowej, w tym dwa mieszkalne: zamieszkiwane przez małżonków K. wraz z ich niepełnosprawną córką (na I piętrze) i przez S. K. (1) wraz z jej chłopakiem (na II piętrze). Lokal (na parterze) miał charakter usługowy i służył prowadzeniu działalności gospodarczej przez odwołującego. Mieściły się tam sklep oraz magazyn rowerowy. Lokale w budynku były użytkowane przez rodzinę K. na zasadzie umowy użyczenia zawartej z członkami rodziny - małżonkami W.. Początkowo umowę tę zawarli małżonkowie K., jak wynikało z zeznań odwołującego już w 2003 roku, natomiast w 2019 roku babcia odwołującej zaproponowała jej użyczenie odrębnej części budynku w postaci wyodrębnionego lokalu na drugim piętrze. Ostatecznie dziadkowie zawarli z odwołującą pisemną umowę użyczenia z 1.05.2019 r. Nadto świadek K. B., zamieszkujący niedaleko odwołujących i będący klientem sklepu odwołującego wskazał, że według jego wiedzy odwołująca zamieszkiwała sama. Jest to zatem obiektywny dowód potwierdzający fakt prowadzenia odrębnego gospodarstwa domowego. Wynika to również pośrednio z pisemnych zeznań świadek L. M., która określiła S. K. (1) jako swoją sąsiadkę, nie wspominając nic, by zamieszkiwała ona wspólnie z rodzicami. Ponadto ubezpieczona utrzymywała się we własnym zakresie, m.in. samodzielnie przygotowując posiłki. Okazjonalnie odwiedzała rodziców i niepełnosprawną siostrę w użytkowanym przez nich lokalu. Stanowisko to, dotyczące partycypowania w kosztach opłat za lokal stosunkowo do zajmowanej części, jest tym bardziej prawdopodobne, że wraz z odwołującą, w wyodrębnionym lokalu zamieszkiwał jej konkubent. Sąd uznał, że płatnik nie godził się na utrzymywanie córki, której wypłacał wynagrodzenie, skoro wraz z nią zamieszkiwał jej chłopak, który również – jak wynika z zeznań odwołującego – był zatrudniony. Nawet jeśli potencjalnie udział w opłatach za lokal użyczony odwołującej przekraczałby ustalone 300 zł, to takie potencjalne częściowe współfinansowanie zamieszkiwania córki przez ojca należałoby potraktować w kategorii drobnych darowizn należnych dziecku od rodziców, co nie pozwala w obliczu pozostałych wskazanych okoliczności zanegować faktu prowadzenia przez S. K. (1) gospodarstwa domowego odrębnego od tego, prowadzonego przez jej rodziców. Zaprzecza to ustaleniom ZUS opartym na domniemaniu wyprowadzonym zapewne ze wspólnego adresu odwołujących, jakoby S. i Z. K. prowadzili wspólne gospodarstwo domowe. Wprawdzie odwołujący przyznał, że po zakończeniu umowy o pracę z córką powrócił do jej finansowania, lecz wynikało to z utraty przez nią autonomicznego źródła dochodu i kontynuowania studiów. Zatem powrót do wspólnego gospodarowania był wynikiem ustania stosunku pracy, a zarazem był podyktowany naturalnym obowiązkiem alimentacyjnym ojca wobec córki. Kwestia dalszego, sporadycznego wspomagania odwołującego w prowadzeniu sklepu przez jego córkę ma w tej sytuacji charakter odrębny i nie wyklucza wcześniejszego zatrudnienia w oparciu o umowę o pracę.
W tej sytuacji brak zaistnienia kryterium pozostawania przez odwołujących we wspólnym gospodarstwie domowym wykluczał zdaniem Sądu możliwość uznania S. K. (1) za osobę współpracującą z ojcem Z. K., jako prowadzącym pozarolniczą działalność gospodarczą, w świetle art. 8 ust. 11 w zw. z ust. 2 ustawy systemowej, a zarazem nie wykluczał możliwości zatrudnienia jej w oparciu o umowę o pracę i ustaleniu podlegania ubezpieczeniom społecznym w oparciu wyłącznie o tę umowę, a nie – jak ustalił to ZUS – w oparciu o uznanie jej za współpracującą w prowadzeniu działalności gospodarczej.
Apelację od wyroku złożył organ rentowy, który wydanemu rozstrzygnięciu zarzucił:
1. naruszenie prawa procesowego, t.j. art.233 §1 kodeksu postępowania cywilnego przez dokonanie błędnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i nieuzasadnione przyjęcie, że ubezpieczona w okresach od 1 grudnia 2019r. do października 2020r. pozostawała w zatrudnieniu, podczas gdy z okoliczności sprawy i zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika , iż wyżej wskazanych okresach Ubezpieczona faktycznie podlegała do ubezpieczenia społecznego jako osoba współpracująca przy prowadzeniu działalności gospodarczej z płatnikiem.
2. naruszenie prawa materialnego, t.j.: art. 6 ust. L pkt 5 i art. 8 ust. 1 1 ustawy z dnia 13.10. 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych ( Dz.U. z 202 Ir. , poz. 423 ze zm.) przez błędną wykładnię i uznanie, że ubezpieczona w okresach od 1 grudnia 2019 r. do października 2020 r. pozostawała w zatrudnieniu podczas, gdy z okoliczności sprawy i zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż wyżej wskazanych okresach ubezpieczona pozostająca z płatnikiem we wspólnym gospodarstwie domowym i faktycznie współpracująca przy prowadzeniu działalności gospodarczej płatnika, spełniała wszystkie ustawowe kryteria do uznania Jej za osobę współpracującą przy prowadzeniu tej działalności i objęcia jej obowiązkowymi ubezpieczeniami społecznymi z tego tytułu.
W konkluzji apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania ubezpieczonej i płatnika składek w całości ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, zasądzenie od ubezpieczonej i płatnika składek na rzecz organu rentowego kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje według norm prawem przepisanych.
Sąd Apelacyjny rozważył sprawę i uznał, że apelacja jest niezasadna.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych i wszechstronnej oceny dowodów oraz przedstawił trafne rozważania prawne, które Sąd Apelacyjny podzielił i przyjął, jako własne, jednocześnie rezygnując z ich ponownego szczegółowego przytaczania.
W szczególności, należy stwierdzić, że wbrew zarzutom apelacji, prawidłowo zostały wyjaśnione wszystkie istotne okoliczności sprawy i działo się to w granicach swobodnej sędziowskiej oceny dowodów i przy uwzględnieniu aktywności dowodowej stron. Odnosząc się do błędnego ustalenia stanu faktycznego, Sąd Apelacyjny akcentuje, iż prawidłowe rozstrzygnięcie sprawy uzależnione jest od spełnienia przez sąd orzekający dwóch naczelnych obowiązków procesowych, to jest przeprowadzenia postępowania dowodowego w sposób określony przepisami kodeksu postępowania cywilnego, w tym przy rozważeniu wniosków dowodowych stron oraz dokonanie wszechstronnej oceny całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej, zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów wyrażoną w przepisie art. 233 § 1 k.p.c. Jak bowiem wynika z art. 233 § 1 k.p.c. sąd obowiązany jest ocenić wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. W niniejszej sprawie kontrola instancyjna pozwoliła przyjąć, iż Sąd pierwszej instancji uczynił zadość tym wymaganiom.
W przedmiotowej sprawie nie ulegało wątpliwości, że płatnik składek prowadził działalność gospodarczą pod firmą (...) w S., w zakresie sprzedaży i serwisowania rowerów. Rozpoczął działalność, gdy był jeszcze aktywny zawodowo, zatrudniony jako funkcjonariusz w (...), w stopniu majora. Ubezpieczona – córka płatnika pracowała więc u niego, początkowo w ramach stażu, bowiem płatnik zawarł z (...) w K. umowę o zorganizowanie stażu dla jednej osoby bezrobotnej do 29-go roku życia. Celem stażu miało być nabycie przez bezrobotnego umiejętności praktycznych na stanowisku określonym jako „specjalista sprzedaży internetowej”. Płatnik, jako organizator stażu, zobowiązywał się do przeszkolenia i zapewnienia odpowiednich, zgodnych z właściwymi przepisami warunków pracy stażysty, a zarazem do następczego zatrudnienia skierowanego do odbycia stażu bezrobotnego, na podstawie umowy na okres co najmniej 3 miesięcy, w pełnym wymiarze czasu pracy, w terminie 7 dni od dnia zakończenia stażu. W zamian urząd zobowiązywał się finansować w pełni wynagrodzenie stażysty, które podlegałoby zwrotowi przez organizatora stażu w przypadku niedochowania warunków umowy stażowej. Odwołujący złożył zapotrzebowanie na pracownika, rekomendując na to stanowisko swoją córkę, która bez zastrzeżeń została przez urząd skierowana na staż.
W sprawie, kluczowa kwestia prawna dotyczyła oceny charakteru pracy ubezpieczonej w kontekście ustalenia prawidłowego tytułu ubezpieczenia społecznego, tj. czy ubezpieczona była osobą współpracującą w prowadzeniu działalności gospodarczej oraz czy prowadziła z płatnikiem wspólne gospodarstwo domowe, w rozumieniu art. 8 ust. 11 ustawy z 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, czy też była pracownikiem płatnika w rozumieniu przepisów kodeksu pracy.
Nie budzi wątpliwości Sądu Apelacyjnego, że to na płatniku składek i ubezpieczonej ciążył dowód wykazania, że w spornym okresie nie była osobą współpracującą z płatnikiem przy prowadzeniu działalności gospodarczej. Mimo, że żaden z przepisów prawa nie definiuje, jakim kryteriom powinna odpowiadać współpraca przy prowadzeniu działalności pozarolniczej, to jednak na aprobatę zasługuje powołana przez Sąd Okręgowy wykładnia dokonana przez Sąd Najwyższy w wyroku z 23 kwietnia 2010 r. sygn. akt II UK 315/09, że cechami konstytutywnymi pojęcia współpraca przy prowadzeniu pozarolniczej działalności, w rozumieniu art. 8 ust. 11 ustawy systemowej są występujące łącznie:
a) istotny dla działalności gospodarczej ciężar gatunkowy działań współpracownika, które to działania nie mogą mieć charakteru wtórnego i muszą pozostawać w bezpośrednim związku z przedmiotem podjętej działalności oraz muszą charakteryzować się pewną systematycznością, stabilnością i zorganizowaniem,
b) znaczący czas i częstotliwość podejmowanych robót.
Podobne rozważania zasługujące na uwagę w zakresie współpracy przy prowadzeniu działalności gospodarczej zostały przedstawione przez Sąd Najwyższy w wyroku z 24 lipca 2009 I UK 51/09, wyroku z 6 stycznia 2009 II UK 134/08 i w wyroku z 20 maja 2008 II UK 286/07, a także w wyroku Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 18 lipca 2006 III AUa 1641/05.
Kryteria jakimi powinien był kierować się organ rentowy przy czynieniu własnych ustaleń w toku postępowania kontrolnego, w szczególności w pryzmacie, jaki charakter miała praca zainteresowanej, są więc w orzecznictwie jednoznacznie zdefiniowane. Tymczasem, jak prawidłowo ustalił Sąd Okręgowy, dokonując wszechstronnej i trafnej oceny wszystkich dowodów zgromadzonych w sprawie, w tym akt osobowych oraz zeznań płatnika składek i zainteresowanej oraz świadków wynika, że fakt realizowania współpracy budził wątpliwości, a przy tym zainteresowana prowadziła odrębne gospodarstwo domowe.
Wymaga również podkreślenia, iż od początku zatrudnienia, ubezpieczona wykonywała u płatnika pracę w warunkach realizacji umowy zawartej pomiędzy płatnikiem składek jako pracodawcą a urzędem pracy, dofinansowującym zatrudnienie młodych. Z niekwestionowanych ustaleń wynika, że ubezpieczona realnie świadczyła pracę. Obsługiwała sklep rowerowy, prowadząc na miejscu sprzedaż asortymentu sklepu – rowerów i części do nich. Zajmowała się odbieraniem telefonów od klientów, wydawaniem i wysyłaniem towarów, księgowaniem sprzedaży w kasie fiskalnej. Ustalała z ojcem, harmonogram naprawy rowerów klientów, ustalając wstępnie zakres i termin. Oprócz tego zajmowała się reklamowaniem asortymentu i usług przedsiębiorstwa w mediach społecznościowych, bieżącym prowadzeniem strony internetowej sklepu oraz wystawianiem towarów na aukcjach na portalach internetowych (...) i (...). Komputer, na którym pracowała, znajdował się w sklepowym salonie sprzedaży. Płatnik kierował pracą córki, wydając bieżące polecenia, bądź telefonicznie, bądź osobiście, gdy był już w sklepie po godzinach służby. Pozostawiał jej również pisane odręcznie listy zadań do wykonania. Byli w stałym kontakcie telefonicznym i przez komunikatory internetowe. To płatnik podejmował decyzje co do spraw przedsiębiorstwa, co do rodzaju zamawianego asortymentu, ustalania cen, udzielania rabatów na produkty. W kluczowych sprawach ubezpieczona zasięgała jego porad i opinii. Nie decydowała sama co do spraw firmy.
Sąd Apelacyjny miał też na uwadze, iż zgodnie z programem stażu, w ramach zatrudnienia ubezpieczona miała nabyć następujące umiejętności zawodowe: zapoznać się z zasadami przyjmowania zgłoszeń klientów składanych przez stronę internetową; zapoznać się z zasadami prowadzenia dokumentacji sprzedaży, zapoznać się z obsługą sklepu internetowego, zapoznać się z zasadami opracowywania opisu produktów, nauczyć się wystawiania produktów na stronach internetowych, zapoznać się z zasadami obsługi klientów w procesie sprzedaży internetowej, zapoznać się z zasadami tworzenia aukcji internetowej i stron z produktami. Miała również nabyć umiejętności obsługi komputera i programów sprzedażowych, jak również tworzenia aukcji internetowych i stron z produktami oraz komunikatywności w zakresie sprzedaży. Staż odbyła zgodnie z umową i ojciec, jako pracodawca i organizator stażu, wystawił jej pozytywną opinię po ukończeniu stażu. W konsekwencji zakończenia stażu, z datą 1 grudnia 2019, w wykonaniu umowy stażowej, płatnik i ubezpieczona zawarli umowę o pracę na czas określony od 1 grudnia 2019 do 29 lutego 2020. Ubezpieczona w dalszym ciągu pozostawała zatrudniona na stanowisku specjalisty sprzedaży internetowej, w pełnym wymiarze czasu pracy. Wynagrodzenie ustalone zostało w wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę, obowiązującego w tamtym okresie, tj. w wysokości 2 250 zł brutto. Odwołująca złożyła oświadczenie odnośnie chęci przelewania jej wynagrodzenia na prowadzony dla niej rachunek bankowy. Warunki i sposób świadczenia pracy przez odwołującą były tożsame jak podczas stażu. W dalszym ciągu pozostawała podporządkowana kierownictwu ojca, który wydawał jej polecenia co do pracy. W godzinach pracy pozostawała na terenie sklepu, względnie opuszczała go wyłącznie w celu wykonania zadań pracowniczych – kontaktów z księgową oraz wysyłki towarów. Sporadycznie, w przypadku konieczności uczestniczenia w zajęciach zaocznych w piątki, odwołujący udzielał jej zgody na wcześniejsze wyjście z pracy.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, realne zatrudnienie ubezpieczonej zatem nie budziło wątpliwości. Jakkolwiek bliskie więzi rodzinne i wspólny adres zamieszkania mogły budzić wątpliwości, co do tytułu prawnego ubezpieczenia społecznego - albo umowa o pracę, albo ubezpieczenie osoby współpracującej przy prowadzeniu działalności gospodarczej - to w realiach sprawy, przekonujące ustalenia Sądu Okręgowego pozwalały na ocenę, że strony łączyła umowa o pracę, która była realizowana w warunkach zatrudnienia pracowniczego. A dodatkowo, organ rentowy przekonująco nie wykazał, że strony prowadziły wspólne gospodarstwo domowe. Ocenę w tym zakresie wywiódł zasadniczo z faktu zamieszkiwania pod jednym adresem. Należało jednak wziąć pod uwagę, że strony mieszkały w domu, w którym istniała fizyczna możliwość wyodrębnienia w pełni funkcjonalnego lokalu na potrzeby osobiste ubezpieczonej. Fakt, że lokal nie był wyodrębniony prawnie, dla ustalenia tytułu ubezpieczenia nie miał rozstrzygającego znaczenia prawnego.
Sąd drugiej instancji, w szczególności wziął pod uwagę, iż ze spójnych zeznań płatnika i ubezpieczonej, popartych dokumentami wynikało, że budynek, w którym płatnik prowadził działalność gospodarczą, stanowił własność jego teściów, będących dziadkami ubezpieczonej. W budynku wydzielono trzy odrębne lokale, z osobnymi wejściami z klatki schodowej, w tym dwa mieszkalne: zamieszkiwane przez małżonków K. wraz z ich niepełnosprawną córką (na I piętrze) i przez ubezpieczoną wraz z jej chłopakiem (na II piętrze). Lokal ubezpieczonej był wyposażony w kuchnię i łazienkę, co wynikało z dodatkowych wyjaśnień płatnika. Trzeci lokal, na parterze miał charakter usługowy i służył prowadzeniu działalności gospodarczej. Mieściły się tam sklep oraz magazyn rowerowy. Lokale w budynku były użytkowane przez rodzinę K. na zasadzie umowy użyczenia zawartej z członkami rodziny. Co więcej, nie można tracić z pola widzenia, iż ubezpieczona zamieszkiwała wspólnie z partnerem. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że zainteresowana przekazywała ojcu kwotę 300 zł miesięcznie tytułem opłat, nie można było uznać, że prowadziła wspólne gospodarstwo domowe z ojcem, zważywszy że to płatnik, na podstawie ustaleń pomiędzy członkami rodziny, uiszczał opłaty i rachunki za media związane z całością budynku. Trafnie, zatem uznał Sąd Okręgowy, że w spornym okresie ubezpieczona nie była osobą współpracującą z płatnikiem składek, bowiem przede wszystkim nie prowadziła z nim wspólnego gospodarstwa domowego.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, dla zmiany rozstrzygnięcia nie było wystarczające zaprezentowanie polemicznego stanowiska, lecz konieczna była inicjatywa procesowa podjęta w kierunku obalenia faktów przedstawianych przez odwołujących. Inicjatywę dowodową wykazał płatnik składek i z zawnioskowanych przez niego dowodów przekonująco wynikało, że działalność gospodarczą prowadził osobiście i samodzielnie, zaś ubezpieczona była jego pracownicą, realnie wykonującą ustalony zakres obowiązków. Sąd Apelacyjny wskazuje, że podstawą kontradyktoryjnego procesu cywilnego jest zasada równouprawnienia jego stron. W niniejszym procesie organ rentowy zachował się biernie.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, dowody zaprezentowane przez odwołujących nie były sprzeczne ani z wcześniejszymi informacjami, które podali do protokołu w toku postępowania kontrolnego ZUS, ani wzajemnie się nie wykluczały. Były to nie tylko dowody osobowe, ale też miarodajne dokumenty. Wniesiona apelacja nie podważyła mocy procesowej tych dowodów. Zatem Sąd Okręgowy trafnie ustalił brak przesłanek przemawiających za współpracą ubezpieczonej w prowadzeniu działalności gospodarczej jej ojca, w szczególności odrębne prowadzenia gospodarstwa domowego, co dawało podstawę do objęcia ubezpieczonej tytułem umowy o pracę z płatnikiem.
Mając na uwadze przedstawioną argumentację Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację organu.
SSA Jolanta Hawryszko