Dnia 9 stycznia 2023 r.
Sąd Okręgowy we Wrocławiu II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący: SSO Małgorzata Dasiewicz – Kowalczyk
po rozpoznaniu w dniu 9 stycznia 2023 r. we Wrocławiu
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa J. S.
przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.
o zapłatę
na skutek apelacji strony pozwanej
od wyroku Sądu Rejonowego w Wołowie
z dnia 28 października 2021 r.
sygn. akt I C 78/21
I. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I ten sposób, że zasądza od strony pozwanej (...) S.A. w W. na rzecz powódki J. S. 879,56 zł ( osiemset siedemdziesiąt dziewięć złotych pięćdziesiąt sześć groszy ) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 7 stycznia 2021 r. do dnia zapłaty; oddala powództwo w pozostałym zakresie; zmienia zaskarżony wyrok w pkt II w ten sposób, że zasądza od powódki na rzecz strony pozwanej 1277,79 zł zwrotu kosztów postępowania;
II. oddala apelację w pozostałym zakresie;
III. zasądza od powódki na rzecz strony pozwanej 1640 zł zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
SO Małgorzata Dasiewicz – Kowalczyk
Sąd Okręgowy stosownie do art. 505 13 § 2 k.p.c. uzasadnienie wyroku ograniczył do wyjaśnienia podstawy prawnej orzeczenia z przytoczeniem przepisów prawa.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja zasługiwała na uwzględnienie w znacznej części.
Sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowych ustaleń stanu faktycznego, nie były one nadto kwestionowane w apelacji, tym samym Sąd Okręgowy przyjął je za własne. Sąd Rejonowy na kanwie dokonanych ustaleń dokonał jednak częściowo błędnej (z naruszeniem art. 363 k.c., art. 361 k.c. oraz art. 354 k.c.) oceny prawnej w przedmiocie żądania, z którym wystąpiła strona powodowa, co słusznie zarzucono w apelacji, przy czym nie wszystkie zarzuty w niej zawarte zyskały miano trafnych.
W przedmiotowej sprawie powódka (powołując się na umowę cesji z poszkodowanymi) domagała się zasądzenia od strony pozwanej jako ubezpieczyciela sprawcy kolizji drogowej w ramach ubezpieczenia OC kwoty 6.486,80 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia wniesienia pozwu (7 styczeń 2021r.). Powódka dochodziła kwoty 5279,10 zł jako różnicy pomiędzy odszkodowaniem wypłaconym przez ubezpieczyciela 5.096,44 zł (w tym 4305 zł z tytułu najmu pojazdu za 35 dni najmu ze stawką dobową 100 zł netto oraz 791 zł za holowanie pojazdu), a należnym w jej ocenie z tytułu najmu pojazdu zastępczego i jego holowania zgodnie z fakturą z 17 maja 2017r. tj. 10375,54 zł brutto (35 dni najmu ze stawką 246 zł brutto, 61,50 zł za podstawienie pojazdu, 98,40 za podstawienie pojazdu w dni wolne od pracy, 98,40 zł za odbiór pojazdu oraz 1507,24 zł za holowanie pojazdu). Pozwem powódka dochodziła też kwoty 1417,71 zł tytułem skapitalizowanych odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty 5279,10 od 5 sierpnia 2017r.
Przedmiotem oceny Sądu w tej sprawie był zatem rozmiar kosztów poniesionych z tytułu najmu (związany ze sporną stawką za najem pojazdu zastępczego oraz kosztów podstawienia i odbioru auta), jak i rozmiar kosztów holowania. Kwestii tych również dotyka apelacja.
W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy rozstrzygając dokonał trafnej oceny, iż stronie powodowej należne jest odszkodowanie za holowanie pojazdu. Wywiedzione zarzuty naruszenia art. 233§1 k.p.c. oraz prawa materialnego były w tym zakresie zatem chybione. Jako zasadne Sąd II instancji ocenił jednak zarzuty apelacji odnoszące się do kosztów najmu pojazdu zastępczego, które Sąd Rejonowy niezasadnie przyjął zgodnie z fakturą przedłożoną przez powódkę.
Wskazać należy, iż wysokość odszkodowania ubezpieczeniowego świadczonego z tytułu ubezpieczenia OC (art. 822 k.c. i art. 805 k.c.), jest zakreślona granicami odpowiedzialności cywilnej posiadacza, kierowcy samochodu. Jak zasadnie wskazał Sąd Rejonowy do rozstrzygnięcia o odszkodowaniu ubezpieczeniowym przy ubezpieczaniu OC koniecznym jest sięgnięcie do ogólnych reguł kodeksu cywilnego odnoszących się do zakresu odszkodowania, w szczególności do przepisu art. 361 § 1 i 2 k.c. Reguły te nakazują przestrzeganie zasady pełnego odszkodowania w granicach adekwatnego związku przyczynowego (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2001 r., III CZP 68/01 uchwała Sądu Najwyższego z dnia 21 marca 2003 r., III CZP 6/03). Oceny, czy poniesienie określonych kosztów mieści się w ramach szkody i normalnego związku przyczynowego, jak podkreślał Sąd Najwyższy, należy dokonywać przy uwzględnieniu zasad doświadczenia życiowego, czy też, niekiedy, zasad nauki oraz na podstawie indywidualnej sytuacji poszkodowanego i konkretnych okoliczności sprawy (uzasadnienia wyroku z dnia 20 lutego 2002 r., V CKN 1273/00 czy wyroku z dnia 16 maja 2002 r., V CKN 1273/00, wyrok z dnia 8 września 2004 r., IV CK 672/03). W uchwale z dnia 17 listopada 2011r. ., III CZP 5/11, Sąd Najwyższy wskazał, iż odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za uszkodzenie albo zniszczenie pojazdu obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego (uchwała Sądu Najwyższego z 17 listopada 2011r., III CZP 5/11, OSNC 2012/3/28). Wydatki ekonomicznie uzasadnione to wydatki na najem pojazdu zasadniczo o podobnej klasie do pojazdu uszkodzonego lub zniszczonego, poniesione w oparciu o stawki czynszu najmu, które obowiązują na danym rynku lokalnym (ceny rynkowe za tego typu usługi) i w czasie naprawy pojazdu mechanicznego lub do czasu nabycia nowego pojazdu (w przypadku szkody całkowitej) (uchwały Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2003roku, III CZP 32/03 i z dnia 17 listopada 2011 r. III CZP 5/11). W uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 17 listopada 2011 r. (III CZP 5/11) Sąd Najwyższy wyjaśnił również, że nie wszystkie wydatki pozostające w związku przyczynowym z wypadkiem komunikacyjnym mogą być kompensowane, istnieje bowiem obowiązek wierzyciela zapobiegania szkodzie i zmniejszania jej rozmiarów (art. 354 § 2, art. 362 i 826 § 1 k.c.). Nie mogą być uznane za celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki, które nie są konieczne do wyeliminowania negatywnego następstwa majątkowego w postaci utraty możliwości korzystania z uszkodzonego (zniszczonego) pojazdu, gdyż następstwo to może być wyeliminowane - bez uszczerbku dla godnych ochrony interesów poszkodowanego - w inny, mniej uciążliwy dla dłużnika sposób. Jeżeli zatem ubezpieczyciel proponuje poszkodowanemu - we współpracy z przedsiębiorcą trudniącym się wynajmem pojazdów - skorzystanie z pojazdu zastępczego równorzędnego pod istotnymi względami pojazdowi uszkodzonemu albo zniszczonemu (zwłaszcza co do klasy i stanu pojazdu), zapewniając pełne pokrycie kosztów jego udostępnienia, a mimo to poszkodowany decyduje się na poniesienie wyższych kosztów najmu innego pojazdu, koszty te - w zakresie nadwyżki - będą podlegały indemnizacji tylko wtedy, gdy wykaże szczególne racje, przemawiające za uznaniem ich za "celowe i ekonomicznie uzasadnione". Jeżeli istotne warunki wynajmu proponowanego przez ubezpieczyciela (we współpracy z przedsiębiorcą wynajmującym pojazdy) czynią zadość potrzebie ochrony uzasadnionych potrzeb poszkodowanego, nie ma podstaw, by obciążać osoby zobowiązane do naprawienia szkody wyższymi kosztami związanymi ze skorzystaniem przez poszkodowanego z droższej oferty. Odstępstwa od tej reguły nie uzasadniają drobne niedogodności o charakterze niemajątkowym, które mogą wiązać się np. z koniecznością nieznacznie dłuższego oczekiwania na podstawienie pojazdu zastępczego proponowanego przez ubezpieczyciela (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 24 sierpnia 2017 r. III CZP 20/17).
W realiach przedmiotowej sprawy, pomimo obowiązującej zasady pełnej kompensacji szkody i braku obowiązku po stronie poszkodowanego poszukiwania wypożyczalni pojazdów oferujących swoje usługi po średnich lub najniższych cenach, uzasadnione – w świetle wielości zarzutów strony pozwanej - było zweryfikowanie wysokości kosztów wynikających z wystawionej przez powódkę poszkodowanemu faktury VAT. W pierwszym rzędzie weryfikacji takiej należało dokonać pod kątem tego czy ubezpieczyciel oferował poszkodowanemu najem pojazdu zastępczego we współpracy z podmiotem zajmującym się najmem pojazdów, na jakich warunkach (w tym po jakich stawkach ), a jeśli tak to z jakich przyczyn poszkodowany z tego nie skorzystał. Następnie w sytuacji ewentualnego ustalenia, iż poszkodowany, nie zyskał oferty najmu od ubezpieczyciela bądź choć ją zyskał to jednak wykazał szczególne okoliczności uzasadniające nieskorzystanie z oferty ubezpieczyciela, należy dopiero dokonać oceny co do stawki dobowej najmu wskazanej w umowie z powódką, a więc czy nie odbiegała rażąco od cen stosowanych na rynku w dacie najmu, w oparciu o zaaferowane w tym zakresie dowody (informacje przedłożone przez strony w zakresie dobowych stawek najmu na rynku, ewentualnie w oparciu o opinię biegłego sądowego w razie uznania innych dowodów za niewystarczające w tym zakresie).
Sąd Rejonowy nie dokonał powyższej właściwej weryfikacji, bazując bowiem wyłącznie na prawie poszkodowanego do wyboru podmiotu wynajmującego pojazdy zastępcze i skorzystaniu z oferty rynkowej, pominął zupełnie kwestię tego czy ubezpieczyciel poszkodowanemu pojazd zastępczy proponował.
Jak wynika natomiast ze zgromadzonych dowodów poszkodowany skorzystał z pojazdu zastępczego u powódki zaraz po zdarzeniu drogowym, a dopiero dwa tygodnie później telefonicznie zgłosił szkodę stronie pozwanej.
Jak ustalił Sąd Rejonowy zgłaszając szkodę 6 kwietnia 2017r. poszkodowany R. M. otrzymał propozycję najmu pojazdu od pozwanego towarzystwa lecz z niej nie skorzystała, był bowiem już związany umową z powódką.
W sprzeciwie od nakazu zapłaty strona pozwana podniosła, iż jak wynika z nagrania rozmowy telefonicznej z poszkodowanym z daty zgłoszenia szkody (7 kwietnia 2017r.) przedstawiono mu propozycję najmu pojazdu zastępczego, podając ramowe warunki najmu i cennik, oraz poinformowano że oferta obejmuje możliwość bezpłatnego dla poszkodowanego udostępnienia pojazdu zastępczego, za który ubezpieczyciela w ramach współpracy z podmiotami oferującymi pojazdy zastępcze ponosi niższe koszty aniżeli uzyskałby poszkodowany wynajmując pojazd bezgotówkowo na rynku zewnętrznym. Nadto jak wskazała strona pozwana poszkodowanego poinformowano, iż nie ponosi on żadnych dodatkowych kosztów związanych z najmem.
Powódka po otrzymaniu sprzeciwu nie zakwestionowała w toku całego postepowania podnoszonych tam okoliczności, w tym zakresu informacji przekazanych poszkodowanemu podczas zgłoszenia szkody o możliwości i warunkach uzyskania pojazdu zastępczego. Poszkodowany względem takich informacji i oferty ubezpieczyciela najmu pojazdu zastępczego co bezsporne pozostał jednak bierny, oferta ta nie spotkała się z jakimikolwiek zainteresowaniem. Jak wynika bowiem z oświadczenia właścicieli pojazdu datowanego już na 22 czerwca 2018r. otrzymali oni propozycję najmu pojazdu zastępczego ze wskazanego wypożyczalni przez towarzystwo (...), jednak w dniu zgłoszenia szkody odmówili skorzystania z tej propozycji. Jak wskazali firma powódki była w tym czasie na miejscu zdarzenia i udzieliła szybkiej pomocy w rozwiązaniu problemu z autem. Powód ten sprawił, że wybrali tą wypożyczalnię, która posiada korzystniejsze warunki dla poszkodowanego.
Nie sposób jednak na podstawie przedstawionych warunków najmu i argumentacji poszkodowanych budować wniosek, iż oferta powódki była w istocie znacznie korzystniejsza z czym nie sposób łączyć wyłącznie faktu, iż „firma powódki była na miejscu i od ręki pojazd wypożyczyła”. Wypadek miał miejsce na ul. (...) we W., a firma powódki oferująca pojazdy zastępcze mieści się przy ul. (...) we W., a zatem są to przeciwległe strony W.. Trudno więc już logicznie mówić by skorzystanie z pojazdu powódki było możliwe „od razu na miejscu” i nie wymagało aktywności poszkodowanych, w tym oczekiwania na pojazd zastępczy. Poszkodowani w dacie zdarzenia w ogóle nie kontaktowali się z ubezpieczycielem, nie interesowało ich zatem warunki uzyskania pojazdu zastępczego, nie miały one dla nich znaczenia również przy zgłoszeniu szkody. W świetle zgromadzonego materiału dowodowego, trudno natomiast znaleźć argument, który uzasadniałby kontynuowanie najmu pojazdu zastępczego u powódki zamiast w tej wskazanej przez ubezpieczyciela. Strona pozwana przedłożyła umowę o realizację świadczeń ubezpieczeniowych w zakresie najmu pojazdów zastępczych, która potwierdza możliwość wynajęcia pojazdu zastępczego przy stawkach wskazanych przez ubezpieczyciela, co więcej stawki te obejmują nielimitowany przebieg wynajmowanego pojazdu, ubezpieczenie OC i AC a także koszt obsługi wynajmu w tym wydania lub dostarczenia pojazdu klientowi. Oferta ta była zatem z tego punktu widzenia nawet od oferty powódki, która przewidywała dodatkowe koszty za podstawienie i odbiór pojazdu, jakie uwidoczniono tez w fakturze załączonej do pozwu. Żaden ze zgromadzonych dowodów nie pozwolił zatem przyjąć, iż istotne warunki najmu u powódki były atrakcyjniejsze niż w podmiocie współpracującym z ubezpieczycielem. W całokształcie okoliczności tej sprawy zdaniem Sądu II instancji za zasadne należało zatem uznać zarzuty pozwanego ubezpieczyciela o braku współdziałania poszkodowanemu w minimalizacji szkody , poprzez brak najmu pojazdu zastępczego od podmiotu wskazanego przez ubezpieczyciela za znacznie niższą stawkę, a korzystanie w dalszym ciągu z oferty podmiotu generującego wyższe w tym zakresie koszty.
Skoro zatem poszkodowany zdecydował się na poniesienie wyższych kosztów najmu pojazdu, nie wykazano natomiast żadnych szczególnych racji przemawiających za takim (droższym) wyborem - koszty te - w zakresie nadwyżki (ponad koszty jakie poniósłby poszkodowany korzystając z oferty podmiotu wskazanego prze ubezpieczyciela) nie pozostawały objęte odpowiedzialnością ubezpieczyciela, jako że nie były celowe i ekonomicznie uzasadnione. Co za tym idzie w tej sprawie poziom odszkodowania pozostającego w normalnym związku przyczynowym ze zdarzeniem (art. 361 § 1 k.c.) i niezawyżonego niewłaściwym działaniem poszkodowanego (art. 362 k.c.) wyznaczała dobowa stawka najmu wyznaczona przez ubezpieczyciela, należność w jakim to zakresie została już wypłacona w całości, co czyniło żądanie pozwu zapłaty dalszych kosztów w tym zakresie bezzasadnym. Zniweczeniu podlegało też żądanie zwrotu kosztów podstawienia i odbioru pojazdu naliczone przez powódkę, jakich to kosztów oferta ubezpieczyciela nie przewidywała. Z uwagi na przyjętą podstawę liczenia odszkodowania (z odwołaniem się do stawek stosowanych przez podmiot wskazany przez ubezpieczyciela), ocena stawki najmu stosowanej przez powódkę z punktu widzenia jej rynkowości (w tym rażącego zawyżenia) nie była istotna w tej sprawie bowiem nie rzutowało to na rozstrzygnięcie, czego nie dostrzegł Sąd Rejonowy czyniąc szeroki wywód w tym zakresie.
Sąd Okręgowy nie podzielił jednak zarzutów apelacji negujących roszczenie powódki w zakresie kosztów holowania pojazdu (co do kwoty przenoszącej uznana przez ubezpieczyciela). Sąd Rejonowy dokonał prawidłowej oceny dowodów w tym zakresie nie naruszając przede wszystkim art. 233§1 k.p.c. Ramy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i, ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. W analizowanej sprawie ocena dowodów poczyniona przez Sąd pierwszej instancji i wnioski z nich wynikające w zakresie zasadności pełnych kosztów holowania uwidocznionych w fakturze powódki należy uznać za prawidłowe. Jak wynika z materiału dowodowego (faktury vat od PHU (...) z 12 maja 2017r., formularza usługi pomocy drogowej z 25 marca 2017r., protokołu przekazania pojazdu z 25 marca 2017r., zlecenia holowania z 25 marca 2017r.) pojazd poszkodowanych wobec uszkodzenia w zdarzeniu drogowym (zakres którego uniemożliwiał dalszą jazdę) został odholowany z miejsca zdarzenia do miejsca zamieszkania poszkodowanego, generując koszty na 1507,24 zł. Poniesienie takiego kosztu zostało zatem wykazane wbrew wywodom ubezpieczyciela, nie sposób jednocześnie odmówić mu zasadności w pełnej wysokości. Usługa holowania była usługą specjalistyczną, fachową, wymagała użycia profesjonalnego sprzętu, dojazdu do poszkodowanego, jego załadunku, przewozu samochodu i wyładunku, koszty jakich to czynności zostały dokładnie wskazane w formularzu usługi pomocy drogowej. Nie budzi wątpliwości, iż koszt holowania (realnie poniesiony) stanowił w całości szkodę pozostającą w związku przyczynowym ze zdarzeniem drogowym za jakie odpowiada pozwany ubezpieczyciel (art. 361 k.c.). W ocenie Sądu II instancji w kwestii holowania adekwatne winny być stawki uwzgledniające indywidualną sytuację poszkodowanych oraz konkretne okoliczności sprawy, a więc zakres koniecznych do wykonania czynności oraz odległości tak miejsca zdarzenia jak i miejsca do jakiego pojazd zostanie odholowany. Sąd Okręgowy nie podzielił zatem argumentacji strony pozwanej forsującej konieczność uśrednienia takiego kosztu, tym bardziej, iż nie zaoferowano w sprawie żadnego dowodu, który pozwoliłby uznać, iż poniesione w tej konkretnej sprawie (uwzględniając wszystkie okoliczności) koszty holowania przenosiły rażąco stawki rynkowe.
Skoro zatem ubezpieczyciel wypłacił stronie powodowej odszkodowanie za holowanie pojazdu jedynie w kwocie 791,44 zł , wobec tego zasądzeniu podlegała dalsza kwota 715,80 zł w tym zakresie uwzględniająca, że kosz najmu wyniósł 1.507,24 zł. W tym też zakresie wywiedzione powództwo podlegało uwzględnieniu wraz z należnymi od niezapłaconej kwoty odsetkami ustawowymi za opóźnienie jakich również dochodzono pozwem (art. 481 k.c.). powódka domagała się odsetek skapitalizowanych za okres od 5 sierpnia 2017r. do 31 grudnia 2020r., a także dalszych odsetek od dnia wniesienia pozwu .
Uwzględniając datę zgłoszenia szkody w zakresie kosztów holowania (koniec czerwca 2017r – k. 33 verte) regulację 455 k.c. i art. 817§1 k.c. , należało uznać, iż zgłoszone roszczenie odsetkowego od 5 sierpnia 2017r. było uzasadnione. Odsetki te za okres od 5 sierpnia 2017r. do 31 grudnia 2020r. zamknęły się kwotą 163,76 zł.
Ostatecznie roszczenie pozwu zasługiwało na uwzględnienie w zakresie kwoty 879,56 zł (715,80 zł + 163,76 zł) wraz z dalszymi odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, w pozostałej części jako bezzasadne, jak słusznie podniesiono w apelacji, podlegało oddaleniu, co Sąd Okręgowy mając na uwadze zmienił odpowiednio punkt I zaskarżone wyroku.
Częściowa zmiana orzeczenia co do istoty sprawy skutkować musiała zmianą rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów postępowania pierwszoinstancyjnego w punkcie II wyroku, przy uwzględnieniu art. 100 k.p.c.
Powódka ostatecznie utrzymała się ze swoim stanowiskiem w procesie w 13 %, natomiast strona pozwana w 87%. Uzasadniało to stosunkowe rozdzielenie kosztów postępowania w oparciu o powyższe proporcje oraz koszty poniesione przez strony. Po stronie powodowej spółki powstały koszty rzędu 2217 zł ( 400 zł opłaty od pozwu, 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa oraz 1800 zł kosztów zastępstwa procesowego zgodnie z § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie), co uwzględniając 13% wygranej czyniło należną jej kwotę 288,21 zł. Strona pozwana poniosła koszty w wysokości 1800 zł kosztów zastępstwa procesowego zgodnie z § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych), co uwzględniając 87% wygranej czyniło należną jej kwotę 1566 zł.
Wzajemne zestawienie wskazanych kwot rodziło konieczność zasądzenia od powódki na rzecz strony pozwanej kwoty 1277,79 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.
Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy uwzględniając częściowo apelację na podstawie art. 386§1 k.p.c. orzekł jak w punkcie I sentencji. Dalej idący środek zaskarżenia jako bezzasadny skutkował jego oddaleniem na podstawie art. 385 k.p.c. (pkt II sentencji).
Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego (pkt III sentencji) znalazło oparcie w regulacji art. 100 k.p.c. Częściowe uwzględnienie apelacji uzasadniało stosunkowe rozdzielenie kosztów postępowania przy uwzględnieniu proporcji w jakich każda ze stron utrzymała się ze swoim stanowiskiem w postępowaniu odwoławczym (strona powodowa 14%, strona pozwana 86 %) oraz poniesionych kosztów postępowania ( kosztów zastępstwa procesowego i opłaty sadowej od apelacji w przypadku strony pozwanej ), co ostatecznie skutkowało zasądzeniem od powódki na rzecz strony pozwanej 1640 zł kosztów postepowania apelacyjnego.
SSO Małgorzata Dasiewicz-Kowalczyk
1. (...)
2. (...)