Sygn. akt V U 409/22
Dnia 27 września 2022 r.
Sąd Okręgowy w Kaliszu V Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: Sędzia Stanisław Pilarczyk
Protokolant: sekr.sądowy Anna Sobańska
po rozpoznaniu w dniu 27 września 2022 r. w Kaliszu
odwołania B. M.
od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.
z dnia 23 marca 2022 r. Nr (...)
w sprawie B. M.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.
o wysokość świadczenia
Oddala odwołanie
Sędzia Stanisław Pilarczyk
Decyzją z dnia 22 marca 2022 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych, Oddział (...), odmówił B. M. przeliczenia jej renty rodzinnej po zmarłym mężu K. M. na podstawie jego wynagrodzeń z (...) Zakładów (...) ustalonych w oparciu o wynagrodzenia J. K. z okresu od 1 września 1987 roku do 31 października 1991 roku, to jest okresu kiedy w tych zakładach pracował K. M..
Odwołanie od powyższej decyzji wniosła B. M. domagając się ustalenia wysokości jej renty rodzinnej w oparciu o wynagrodzenia zmarłego męża K. M. z okresu od 1 września 1987 roku do 31 października 1991 roku, kiedy to był zatrudniony w (...) Zakładach (...), obliczonych na podstawie wynagrodzeń świadka J. K., który w spornym okresie pracował razem z K. M..
Organ rentowy, w odpowiedzi na odwołanie, wniósł o jego oddalenie.
Sąd poczynił następujące ustalenia
Zmarły K. M. od 1 września 1987 roku do 31 października 1991 roku był zatrudniony w (...) Zakładach (...), przy czym od 1 maja 1988 roku do 31 sierpnia 1988 roku, od 5 marca 1990 roku do 10 marca 1990 roku, od 22 marca 1990 roku do 30 marca 1990 roku, od 2 kwietnia 1990 roku do 11 kwietnia 1990 roku, od 24 kwietnia 1991 roku do 30 czerwca 1991 roku, od 5 sierpnia 1991 roku do 27 sierpnia 1991 roku, od 1 października 1991 roku do 31 października 1991 roku, od 8 kwietnia 1991 roku do 12 kwietnia 1991 roku przebywał na urlopach bezpłatnych.
(dowód – świadectwo pracy K. M. – akta rentowe)
Decyzją z dnia 17 marca 2021 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych, Oddział w O., przyznał odwołującej B. M. prawo do renty rodzinnej po zmarłym mężu K. M.. Przy ustalaniu wysokość świadczenia uwzględniono okres zatrudnienia zmarłego w (...) Zakładach (...), a wskaźnik wysokości podstawy wymiaru renty ustalono biorąc pod uwagę podstawę wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne zmarłego męża odwołującej z 20 lat kalendarzowych od 1994 roku do 2020 roku.
(dowód – decyzja organu rentowego dnia 17 marca 2021 roku wraz ze stosownymi załącznikami)
Odwołująca B. M. nie przedłożyła żadnych dokumentów dotyczących wysokości wynagrodzeń jakie osiągał jej zmarły mąż K. M. w okresie zatrudnienia w (...) Zakładach (...), gdyż takie dokumenty nie zostały odnalezione.
(okoliczność niesporna)
Świadek J. K. pracował w (...) Zakładach (...) od 6 października 1986 roku do 31 października 1991 roku na tym samym stanowisku co K. M..
(dowód – świadectwo pracy J. K. – akta rentowe J. K.)
J. K. ma ustalone wynagrodzenie, które było podstawą wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne z lat 1986-1991, kiedy pracował w (...) Zakładach (...).
(dowód – akta rentowe J. K.)
Sąd Okręgowy zważył co następuje
Na podstawie art. 15 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2022 r. poz. 504 t.j.) podstawę wymiaru emerytury i renty stanowi ustalona w sposób określony w ust. 4 i 5 przeciętna podstawa wymiaru składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe lub na ubezpieczenie społeczne na podstawie przepisów prawa polskiego. Na wniosek ubezpieczonego podstawę wymiaru emerytury lub renty może stanowić ustalona w sposób określony w ust. 4 i 5 przeciętna podstawa wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne lub ubezpieczenia emerytalne i rentowe w okresie 20 lat kalendarzowych przypadających przed rokiem zgłoszenia wniosku, wybranych z całego okresu podlegania ubezpieczeniu (ust. 6 cytowanego artykułu).
Zgodnie natomiast z treścią art. 15 ust. 2a cytowanej ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, jeżeli nie można ustalić podstawy wymiaru składek w okresie pozostawania w stosunku pracy wskazanym do ustalenia podstawy wymiaru emerytur i renty, za podstawę wymiaru składek przyjmuje się kwotę obowiązującego w tym okresie minimalnego wynagrodzenia pracowników, proporcjonalnie do okresu podlegania ubezpieczeniu i wymiaru czasu pracy (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2003 roku, III UZP 2/03, OSNAPiUS 2003/14/338).
Zgodnie z treścią § 21 ust. 1 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 11 października 2011 roku w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe (Dz. U. Nr 237, poz. 1412) środkiem dowodowym, stwierdzającym wysokość wynagrodzenia, dochodu, przychodu oraz uposażenia przyjmowanego do ustalenia podstawy wymiaru emerytury lub renty, są zaświadczenia pracodawcy lub innego płatnika składek, legitymacja ubezpieczeniowa lub inny dokument, na podstawie którego można ustalić wysokość wynagrodzenia, dochodu, przychodu lub uposażenia.
Do ustalenia podstawy wymiaru świadczeń emerytalno-rentowych może być uwzględnione tylko wynagrodzenie faktycznie uzyskane przez ubezpieczonego w danym okresie, a nie zaś wynagrodzenie ustalone na podstawie przypuszczeń czy też uśrednień. Jedynie wynagrodzenie ubezpieczonego ustalone w sposób niewątpliwy, wobec którego nie istnieje wątpliwość, iż zostało ono zawyżone, może być podstawą do ustalenia współczynnika wysokości podstawy wymiaru.
Należy przypomnieć, że w postępowaniach z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych sąd nie jest obowiązany do poszukiwania dokumentów zatrudnieniowo-płacowych, o które nie zadbała osoba dochodząca świadczenia ubezpieczeniowego. W związku z tym to na ubezpieczonym spoczywał ciężar dowodzenia i udokumentowania podnoszonych twierdzeń. Przy ustalaniu podstawy wymiaru składki wnioskodawca powinien udowodnić, że w spornym okresie uzyskiwał wynagrodzenie w konkretnie określonej wysokości oraz to, że od wynagrodzenia tego była odprowadzana składka (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 31 sierpnia 2016 roku, III AUa 1723/15, Lex nr 2149641).
Z całą mocą podkreślenia wymaga, że przepisy prawa ubezpieczeń społecznych są normami bezwzględnie obowiązującymi i nie zawierają unormować pozwalających na ustalanie wynagrodzeń w sposób przybliżony lub prawdopodobny. Ustalenie rzeczywistych zarobków jest decydujące o rozmiarze opłacanej składki na ubezpieczenia społeczne. Właściwie tylko dokumentacja własna stanowi w postępowaniu sądowych precyzyjny dowód na wysokość świadczeniobiorcy. W orzecznictwie zgodnie przyjmuje się, że co do zasady nie ma możliwości wyliczenia wynagrodzenia, a co za tym idzie wysokości składek na ubezpieczenie społeczne oraz wskaźnika podstawy wymiaru emerytury lub renty, w oparciu o wyliczenia hipotetyczne, uśrednione, czy też wynikające z porównania wynagrodzenia innych pracowników (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 lipca 2007 roku, I UK 36/07, Legalis nr 181419).
Podobny pogląd wyraził Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 4 czerwca 2014 roku (III AUa 1136/13, Lex nr 1504458), gdzie podkreślono, iż „Nie ma możliwości wyliczenia wysokości wynagrodzenia, a co za tym idzie – wysokości składek na ubezpieczenie oraz wskaźnika wysokości podstawy wymiaru emerytury w oparciu o wyliczenia hipotetyczne, uśrednione, wynikające z porównania do wynagrodzenia innych pracowników. Uśrednione obliczenie wysokości wynagrodzenia – oparte na wynagrodzeniu otrzymanym przez innych pracowników – nie może oddać indywidualnych cech właściwych dla danego stosunku pracy. Obliczenie wysokości wynagrodzenia musi być oparte na dokumentacji, z której wynikają określone kwoty wynagrodzenia; dopiero zebrana dokumentacja może zostać poparta zeznaniami świadków. Kwestia pobieranego wynagrodzenia musi zostać zatem udowodniona w sposób bezwzględny. Nie jest możliwe udowadnianie jej jedynie przy pomocy zeznań świadków (jak na przykład potwierdzanie wystąpienia okresu składkowego poprzez zeznania świadków, że dana osoba w określonym okresie faktycznie wykonywała pracę). Tylko dokumentacja stanowi precyzyjny dowód w zakresie wysokości wynagrodzenia w postępowaniu sądowym. Na podstawie innych dowodów nie jest możliwe dokładne określenie kwoty wynagrodzenia, a co za tym idzie – ustalenie wskaźnika wysokości podstawy wymiaru emerytury.
Również identyczne stanowisko zawarł Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 10 marca 2020 roku (III AUa 1560/19, Lex nr 3042459), gdzie podkreślono, iż „ustalenie wysokości podstawy wymiaru emerytury lub renty wymaga podania zarobków w sposób indywidualny, konkretny i precyzyjny, zaś ciężar dowodu spoczywa na osobie ubiegającej się o te świadczenia. Nie może przy tym stanowić wystarczającego argumentu fakt, iż pominięcie jednego z elementów wynagrodzenia powoduje ujemne konsekwencje dla świadczeniobiorcy, ani okoliczność, iż brak możliwości wykazania faktycznego wynagrodzenia spowodowany jest niezachowaniem przez pracodawcę dokumentacji płacowej. Dla celów obliczenia wysokości emerytury organ rentowy musi dysponować pewnymi danymi co do wysokości dochodów ubezpieczonego stanowiących podstawę do obliczenia świadczeń emerytalnych, więc przy ustaleniu podstawy wymiaru nie jest dopuszczalne zastąpienie rzeczywistego wynagrodzenia skarżącego, który nie jest w stanie udowodnić dokumentami płacowymi, zaświadczeniami o zatrudnieniu i wynagrodzeniu lub wpisami w legitymacji ubezpieczeniowej, hipotetycznie ustaloną wysokością, obrazującą jedynie niczym niepoparte założenie, iż w całym spornym okresie pracował identyczną liczbę dniówek rozliczają według takiej samej stawki, jak którykolwiek ze współpracowników.”.
Identyczne stanowisko zawarł Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 17 września 2019 roku (III AUa 1135/18, Lex nr 2754709), gdzie podkreślono, iż „Przepisy z zakresu ubezpieczeń społecznych są normami bezwzględnie obowiązującymi i nie zawierają unormowań, które pozwalałyby na ustalenie wynagrodzenia, będącego bazą do wyliczenia podstawy wymiaru w sposób przybliżony lub prawdopodobny. Nie ma możliwości wyliczenia wysokości wynagrodzenia, a co za tym idzie wysokości składek na ubezpieczenie społeczne oraz wskaźnika wysokości podstawy wymiaru emerytury, w oparciu o wyliczenia hipotetyczne, uśrednione, wynikające np. z porównania do wynagrodzenia innych pracowników, bo nie oddaje indywidualnych cech właściwych dla danego zatrudnienia. Obliczenie wysokości wynagrodzenia musi być oparte na dokumentacji, z której wynikają określone kwoty wynagrodzenia. Dokumentacja stanowi precyzyjny dowód w zakresie wysokości wynagrodzenia w postępowaniu sądowym. Na podstawie innych dowodów nie jest możliwe dokładne określenie kwoty wynagrodzenia, a co zatem idzie – ustalenie wskaźnika wysokości podstawy wymiaru emerytury.”.
Zgodnie natomiast z dyspozycją art. 6 k.c. to na odwołującej się ciążył ciężar dowodowy w przedmiotowej sprawie, zatem to ona powinna udowodnić okoliczności, z których wywodzi skutki prawne.
Wskazać należy, iż nie jest rzeczą sądu zarządzenie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, ani też sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla sprawy (art. 232 k.p.c.). obowiązek przedstawienie dowodów spoczywa na stronach (art. 3 k.p.c.), a ciężar spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c.). Stanowisko takie zawarł Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 grudnia 1996 roku (I CKU 45/96, opul. OSNC z 1997 roku, z.6-7, poz. 76). Podobnie w wyroku z dnia 7 października 1998 roku (II UKN 244/98, OSNAPiUS 1999, Nr 20, poz. 662) Sąd Najwyższy stwierdził nawet, ze od dnia 1 lipca 1996 roku nastąpiło zniesienie zasady odpowiedzialności sądu za wynik postępowania dowodowego, także w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych.
Podobny pogląd można zauważyć w wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 17 października 2019 roku (III AUa 722/19, Lex nr 2764387), gdzie podkreślono, iż „zaliczenie nieudokumentowanych okresów składkowych do uprawnień oraz wzrostu świadczeń emerytalno-rentowych wymaga dowodów niebudzących wątpliwości, spójnych i precyzyjnych. Ponadto przepisy z zakresu ubezpieczeń społecznych są normami bezwzględnie obowiązującymi i nie zawierają unormowań pozwalających na ustalenie wynagrodzenia w sposób przybliżony lub prawdopodobny. Jednocześnie ciężar dowodu spoczywa na stronach postępowania cywilnego. To one, a nie Sąd są wyłącznym dysponentem toczącego się postpowania i one wreszcie ponoszą odpowiedzialność za jego wynik. Na powyższe wskazuje przepis art. 3 k.p.c., który wskazuje, że to na stronach ciąży obowiązek dawania wyjaśnień co do okoliczności sprawy zgodnie z prawdą i przedstawiania dowodów na ich poparcie; a nadto przepis art. 232 k.p.c., zgodnie z którym strony obowiązane są wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Nie jest rzeczą sądu wyszukiwanie dowodów w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron, a dopuszczenie dowodu z urzędu jest dobrowolne i nie może naruszać zasad bezstronności. Ewentualne ujemne skutki nieprzedstawienia dowodu lub też zaoferowania dowodów niepozwalających poczynić kategorycznych ustaleń lub budzących istotne wątpliwości obciążają stronę. Stąd też to na wnioskodawcy spoczywała powinność przedstawienia takich dowodów, które w niebudzący wątpliwości sposób, pozwalałyby na dalsze podwyższenie prawidłowo uwzględnionych
Mając na względzie poczynione ustalenia faktyczne, przedstawione wyżej stanowisko judykatury można stwierdzić, iż odwołująca B. M. nie udowodniła wysokości wynagrodzeń jakie osiągnął jej zmarły mąż w (...) Zakładach (...). Wysokości wynagrodzeń zmarłego ze spornego okresu nie można udowodnić w oparciu o wynagrodzenia innych pracowników w tym J. K., gdyż jego wynagrodzenia nie oddają indywidualnych cech właściwego stosunku pracy zmarłego męża odwołującej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 lipca 2007 roku, I UK 36/07, Lex nr 390123).
Tak więc, skoro odwołująca nie udowodniła konkretnych kwot wynagrodzeń, jakie osiągał jej zmarły mąż w okresie zatrudnienia w (...) Zakładach (...), a na niej spoczywał ciężar dowodu, to odwołanie B. M., jako niezasadne, zgodnie z art. 477 14 § 1 k.p.c., podlegało oddaleniu.
Sędzia Stanisław Pilarczyk