Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1757/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 lipca 2023 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SA Wiesława Kuberska

Sędziowie: SA Jolanta Jachowicz

SA Jacek Pasikowski

Protokolant: Igor Balcerzak

po rozpoznaniu w dniu 4 lipca 2023 r. w Łodzi na rozprawie

sprawy z powództwa P. P. i A. P.

przeciwko Bankowi (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę ewentualnie o ustalenie

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Okręgowego w Kaliszu

z dnia 25 maja 2022 r. sygn. akt I C 492/21

I.  zmienia zaskarżony wyrok na następujący:

,,1. zasądza od Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz P. P. i A. P. kwotę 28.085,23 (dwadzieścia osiem tysięcy osiemdziesiąt pięć 23/100) zł oraz kwotę 4.517,29 (cztery tysiące pięćset siedemnaście 29/100) (...), obie kwoty z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od
1 maja 2020 roku do dnia zapłaty;

2. zasądza od Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz P. P. i A. P. kwotę 4.634,00 (cztery tysiące sześćset trzydzieści cztery) zł tytułem zwrotu kosztów procesu.’’;

II. zasądza od Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz P. P. i A. P. kwotę 3.700,00 (trzy tysiące siedemset) zł
z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

S ygn. akt I ACa 1757/22

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 25 maja 2022 roku Sąd Okręgowy w Kaliszu w sprawie z powództwa P. P. i A. P. przeciwko pozwanemu Bankowi (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o zapłatę kwoty 26 499,60 PLN i 4 517,29 CHF ewentualnie o ustalenie, oddalił w całości powództwo o zapłatę (pkt 1), oddalił powództwo o ustalenie (pkt 2) i nie obciążył powodów dalszymi kosztami procesu (pkt 3).

(wyrok – k. 356)

Powyższe rozstrzygnięcie zostało oparte na ustaleniach, które Sąd Apelacyjny w całości podzielił i przyjął za własne.

Z ustaleń tych wynikało, że powodowie P. P. i A. P. zawarli w dniu 24 lipca 2007 r. z Bankiem (...) SA z siedzibą w W. umowę kredytu hipotecznego nr KH/ (...) na kwotę 202 000 złotych, indeksowaną kursem franka szwajcarskiego ustalanego przez pozwany bank na podstawie własnej tabeli kursowej, z przeznaczeniem na pokrycie kosztów budowy domu jednorodzinnego w miejscowości O.. Okres spłaty został określony na 396 miesięcy. Zawarcie umowy poprzedzone zostało analizą rynku i wyborem oferty pozwanego banku za pośrednictwem firmy (...) sp. z o.o. z siedzibą w W..

Powodowie w dacie zawarcia umowy pozostawali w zatrudnieniu – powód w firmie (...) SA, powódka w warsztatach terapii zajęciowej. Nie mieli jednak tzw. zdolności kredytowej na otrzymanie wnioskowanej kwoty kredytu w złotych z uwagi na dużo wyższe oprocentowanie przekładające się na wysokość raty. Taką też informację uzyskali wcześniej w placówce (...) SA., gdzie powodom zaproponowano kwotę 160 000 PLN. Nisko oprocentowany kredyt walutowy był jedyną na dany moment możliwością sfinansowania budowy. Powodowie załatwiali wszystkie formalności za pośrednictwem pracownika firmy (...) sp. z o.o. z siedzibą w W.M. D.. Uzyskali informacje odnośnie wysokości kapitału możliwego do uzyskania, prognozowanej raty kredytu, sposobu zabezpieczenia, oprocentowania, ustalania przelicznika w postaci kursu franka na stronie internetowej banku z uwzględnieniem jego zmienności oraz zapewnienie, że waluta na dany moment jest stabilna. Powód miał świadomość, że wysokość raty kapitałowo – odsetkowej jest zależna od aktualnego kursu franka.

Powodowie nie mają wiedzy z zakresu bankowości, finansów czy parametrów związanych z ustalaniem stawek referencyjnych LIBOR czy WIBOR, podchodzili z pełnym zaufaniem do działalności pośrednika finansowego i oferty banku. Z uwagi na fakt, że była to jedyna możliwość pozyskania środków na budowę powodowie zdecydowali się podpisać umowę. W dacie jej zawarcia nie pytali o szczegóły umowy, nie czytali załączników, nie wnosili także o doręczenie wcześniej projektu umowy w celu dokładnej analizy. Powodowie nie dopytywali także o sprawy związane z ustalaniem kursu waluty pozostając w przekonaniu, że ustalona pierwotnie wysokość raty będzie zbliżona w całym okresie kredytowania a ewentualne różnice będą niewielkie. Nie oczekiwali także wieloletnich symulacji związanych z kształtowaniem się rynku walutowego na przestrzeni lat, nie zdając sobie sprawy z ryzyka związanego z prawami rynku finansowego. O tym ryzyku zostali poinformowani na piśmie co potwierdzili swoimi podpisami. Pomimo świadomości wpływu ruchomego kursu waluty na wysokość zobowiązania nie interesowali się tym mechanizmem. Zgodzili się dobrowolnie na zapisy umowy przygotowanej przez bank. Bez żadnego przymusu podpisali dokumenty, w tym klauzule ryzyka walutowego.

Umowa została zawarta w dniu 24 lipca 2007 r. na maksymalny okres 396 miesięcy do sierpnia 2040 r., z uwzględnieniem okresu karencji – 12 miesięcy w toku umowy. Wysokość stałej raty ustalono na 260 CHF, a oprocentowanie na 4,0500 % w oparciu o wskaźnik LIBOR 3M (...). W chwili zaciągania zobowiązania kurs franka szwajcarskiego nieznacznie przekraczał 2 zł. Kapitał został powodom wypłacony w PLN, zgodnie z ich wolą. Suma została przeliczona po kursie kupna (...) według tabeli kursowej banku. Raty były obliczane w oparciu o kurs sprzedaży franka. Bank pobierał dodatkową marżę z tytułu działalności kantorowej. W relacji do średniego kursu NBP jest to kwota 1 642,51 zł wyliczona na koniec 2020 r.

Powodowie podjęli się spłaty zobowiązania zgodnie z umową. Kredytowaną inwestycję zrealizowali w 2009 r. W związku ze znacznym wzrostem wartości waluty szwajcarskiej po zaciągnięciu kredytu, warunki jego spłaty stały się w pewnym okresie wyjątkowo niekorzystne. Z uwagi na powyższe, powodowie podjęli decyzję o przejściu za spłatę rat w (...). W związku z tym został utworzony dla powodów bezpłatny rachunek walutowy w banku oraz zawarty aneks do umowy w dniu 12 lipca 2016 r. Powodowie zakwestionowali umowę pismem z 16 kwietnia 2020 r. na skutek doniesień medialnych po wielu latach jej realizacji, a szkody upatrują w znacznym wzroście wartości waluty w toku realizacji umowy.

W toku postępowania pozwany zgłosił propozycję ugody poprzez konwersję zobowiązania do kredytu złotowego według parametrów właściwych dla tego produktu (. (...) plus marża) i częściowe umorzenie długu. Strona powodowa nie przystąpiła do negocjacji.

Sąd Okręgowy w tak zilustrowanym stanie sprawy uznał, że powództwo główne, jak i ewentualne podlegają oddaleniu w całości.

Zdaniem Sądu a quo podlegające kontroli pod kątem abuzywności klauzule kursowe zawarte w analizowanej umowie stanowią, co prawda niedozwolone postanowienia umowne, jednakże nie skutkują jej nieważnością. W ocenie Sądu abuzywność wspomnianych klauzul została wyeliminowana w związku z treścią art. 69 ust. 2 pkt 4a ustawy ,,Prawo bankowe” obowiązującego od dnia 26 sierpnia 2011 roku. Przepisy tzw. ustawy antyspreadowej potwierdziły bowiem wprost, że prawo polskie zezwala na zawarcie z konsumentem umów o kredyt indeksowany do franka szwajcarskiego, a zatem umów, w których ryzyko kursowe ponoszone jest przez kredytobiorcę.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji, w następstwie wejścia w życie wskazanej ustawy, pozwany bank dokonał uszczegółowienia kryteriów związanych z ustalaniem kursu waluty na potrzeby realizacji umów z elementem walutowym w regulaminie stanowiącym część składową umowy. Powodowie zaś, nie skorzystali z prawa do wypowiedzenia umowy we wskazanym przez bank terminie i tym samym doszło do odnowienia zobowiązania. W związku z tym, powodowie od tej daty mieli już możliwość zweryfikowania wysokości swojego zobowiązania, jak również skorzystania z opcji spłaty w walucie indeksacji. Wyrazili tym samym zgodę na stosowanie przeliczników banku za stosownym wynagrodzeniem (marża z tytułu działalności kantorowej). Powodowie zgodzili się zatem na kontynuację umowy po dacie wprowadzenia zmian zainicjowanych ustawą antyspreadową.

Sąd Okręgowy ocenił, że umowa może być w dalszym ciągu wykonywana w oparciu o art. 358 § 2 k.c. w brzemieniu obowiązującym po dniu 24 stycznia 2009 roku. Nie ma potrzeby poszukiwania w niniejszej sprawie przepisu dyspozytywnego zastępującego pełną klauzulę indeksacyjną, bowiem ta została wybrana przez powodów świadomie i z pełną orientacją w zakresie sposobu w zakresie sposobu realizacji umowy. W treści kwestionowanych postanowień umowy pozwany bank w sposób wyraźny wskazywał stosowane do obsługi kredytów tego typu, w tym kredytu powodów, zasady przeliczania na (...) kwoty kredytu oraz zasady jego spłaty. Zostało podkreślone, że zarówno ryzyko kursowe, jak i ryzyko zmiennej stopy procentowej mieszczą się w normalnym ryzyku kontraktowym związanym z umową kredytu indeksowanego do (...). Klauzula indeksacyjna (waloryzacyjna) odnosi się bezpośrednio do elementów przedmiotowo istotnych umowy kredytu bankowego, a zatem do oddania i zwrotu sumy kredytowej, tymczasem zdaniem Sądu powodowie nie wykazali jednak, aby została ona sformułowana w sposób niejednoznaczny. Tylko bowiem wtedy mogłaby podlegać ocenie pod kątem przepisu art. 385 1 k.c.

Zdaniem Sądu a quo ponoszenie ryzyka walutowego, którego świadomość powinni mieć powodowie nie naruszało w chwili zawarcia umowy (art. 385 2 k.c.) interesu kredytobiorcy, gdyż w zamian strona otrzymała niższe oprocentowanie kredytu zależne od wskaźnika LIBOR.

Ostatecznie Sąd pierwszej instancji stwierdził, że jakakolwiek ingerencja w treść niniejszej umowy, w szczególności przewalutowanie kredytu z (...) na PLN z pozostawieniem oprocentowania w postaci preferencyjnej stawki LIBOR, jak chciałby pełnomocnik powodów, oznaczałaby korzyści dla kredytobiorców frankowych uzyskiwane kosztem innych uczestników rynku finansowego. Byłaby to także oczywista dyskryminacja kredytobiorców w PLN, którzy decydując się na ten kredyt ponoszą od samego początku znacznie wyższe koszty zadłużenia i nadal spłacają te kredyty.

Podstawą rozstrzygnięcia o kosztach procesu był art. 102 k.p.c.

(uzasadnienie zaskarżonego wyroku – k.365 – 372)

Powodowie zaskarżyli opisany wyrok w całości apelacją, w której zarzucili:

I.  naruszenie przepisów prawa procesowego, tj.:

a) art. 235 2 § 2 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c. poprzez brak wydania postanowienia w przedmiocie pominięcia dowodu z przesłuchania stron z ograniczeniem do przesłuchania powodów oraz brak dopuszczenia i przeprowadzenia tego dowodu, co miało wpływ na wynik postępowania, gdyż uniemożliwiło stronie powodowej wykazania faktów istotnych dla sprawy w postaci okoliczności towarzyszących zawarciu spornej umowy kredytu;

b)  art. 235 2 § 1 pkt 3 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. art. 232 k.p.c. oraz art. 278 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z opinii biegłego jako nieprzydatnego dla rozstrzygnięcia sprawy, a co za tym idzie uniemożliwienie stronie powodowej wykazania faktów istotnych dla sprawy, wymagających wiadomości specjalnych, w postaci rażącego naruszenia interesów konsumentów oraz wysokości nadpłaty.

II.  naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

a)  art. 1 oraz 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw w zw. z art. 69 ust. 2 pkt 4a pr. bank. poprzez ich błędną wykładnię skutkującą przyjęciem, iż zmiany Prawa bankowego wprowadzone ww. ustawą stanowiły wyraz woli ustawodawcy dla utrzymania w mocy wszystkich umów kredytów indeksowanych i denominowanych, w sytuacji, gdy ich prawidłowa wykładnia prowadzi do przyjęcia, iż miała ona na celu jedynie umożliwienie kredytobiorcom będącym stronom takich umów spłatę kredytu bezpośrednio w walucie kredytu;

b)  art. 385 z k.c. poprzez jego błędne zastosowanie polegające na przyjęciu, iż zmiana treści regulaminu kredytowania w toku wykonywania umowy kredytu mogła sanować pierwotną abuzywność zapisów umowy;

c)  art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 358 § 2 k.c. oraz art. 69 ust. 3 pr. bank. poprzez ich błędne zastosowanie skutkujące uznaniem, iż w przypadku bezskuteczności postanowień niedozwolonych treść umowy można uzupełnić przepisem prawa o charakterze ogólnym;

d)  art. 385 1 § 1 k.c. poprzez ich błędne zastosowanie skutkujące przyjęciem, iż klauzule indeksacyjne z uwagi na obarczenie kredytobiorców nieograniczonym ryzykiem walutowym nie stanowią postanowień niedozwolonych;

e)  art. 385 1 § 1 i 2 k.c. w zw. z 58 § 3 k.c. w zw. z art. 65 § 1 i 2 k.c. oraz 354 k.c. poprzez ich niezastosowanie prowadzące do błędnej wykładni oświadczeń woli stron, polegającej na ustaleniu, że strony zawarłyby umowę w brzmieniu wynikającym z bezskuteczności uznanych za niedozwolone postanowień waloryzacyjnych, a co za tym idzie miał miejsce zgody zamiar stron;

f)  art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 2 pkt 4 pr. bank. oraz art. 58 § 1 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, iż po wyeliminowaniu niedozwolonych postanowień w zakresie waloryzacji kursem waluty obcej, umowa jest w dalszym ciągu wykonalna oraz określa essentialia negotii umowy kredytu;

g)  art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 pr. bank. oraz art. 353 1 k.c. poprzez ich błędne zastosowanie polegające na przyjęciu, iż umowa kredytu zawarta przez powodów z pozwanym jest ważna, zgodna z naturą stosunku prawnego, podczas gdy przewidziana umową indeksacja w oparciu o czynnik waloryzacji ustalany jednostronnie przez pozwanego jest sprzeczna z naturą stosunku prawnego oraz zasadą swobody umów;

h)  art. 58 § 2 k.c. w zw. z art. 5 k.c., art. 353 1 k.c. oraz art. 358 1 § 1 i 2 k.c. poprzez ich niezastosowanie polegające na przyjęciu, iż umowa kredytu nie jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego oraz jest ważna, podczas gdy w efekcie prawidłowego zastosowania ww. norm należało stwierdzić, iż w związku z zastrzeżeniem przez pozwanego na jego rzecz prawa jednostronnego kształtowania wysokości zobowiązania powodów oraz wysokości ich świadczeń z tytułu umowy kredytu oraz obarczenie powodów nieograniczonym ryzkiem kursowym umowa jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego (w szczególności z zasadą uczciwości) oraz zasadą swobody umów, a co za tym idzie jest nieważna.

W konkluzji powodowie wnieśli o zmianę pkt 1 zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powodów P. P. oraz A. P., łącznie do ich majątku wspólnego objętego ustawową wspólnością majątkową małżeńską, kwoty 28.085,23 złotych oraz kwoty 4.517,29 franków szwajcarskich wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od w/w kwot liczonymi od dnia 1 maja 2020 r. do dnia zapłaty i uchylenie pkt 2. sentencji zaskarżonego wyroku i umorzenie postępowania w tym zakresie, ewentualnie o zmianę pkt 2 sentencji zaskarżonego wyroku poprzez ustalenie, że umowa o kredyt hipoteczny nr KH/ (...) z dnia 24 lipca 2007 r., zawarta pomiędzy P. P. i A. P. a Bankiem (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. jest nieważna, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku oraz przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd Okręgowy w Kaliszu.

Niezależnie od powyższego, skarżący wnieśli o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania przed Sądem I instancji oraz postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, a także rozpoznanie w trybie art. 380 k.p.c. wniosku powodów o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na fakty zgłoszone w pkt 7 petitum pozwu, pominiętego postanowieniem wydanym na rozprawie w dniu 11 maja 2022 r. oraz w trybie art. 382 k.p.c. dopuszczenie i przeprowadzenie dowodów z przesłuchania stron z ograniczeniem do powodów na fakty wskazane w pkt 6 petitum pozwu oraz z opinii biegłego wskazanego w pkt 7 petitum pozwu.

(apelacja powodów – k. 378 – 389)

Pozwany w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania, które poniósł na tym etapie sporu. Jednocześnie podniósł zarzut nieprawidłowo oznaczonej wartości przedmiotu zaskarżenia, wnosząc o jej sprawdzenie.

(odpowiedź na apelację – k. 400 – 453)

Pismem procesowym z dnia 28 czerwca 2023 r. strona pozwana zgłosiła zarzut zatrzymania w trybie art. 496 i 497 k.c. do wysokości kredytu udzielonego powodom.

(pismo procesowe pozwanego – k. 463 – 465)

Strona powodowa wniosła o zwrot pisma strony pozwanej zawierający zarzut zatrzymania.

(stanowisko na rozprawie apelacyjnej – k. 485 v.)

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

I. Apelacja strony powodowej podlega uwzględnieniu w całości i wobec tego Sąd Apelacyjny zgodnie z art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok i uwzględnił powództwo w całości.

Zaznaczyć przy tym należy, że Sąd Apelacyjny podziela pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w uchwale z dnia 31 stycznia 2008 r. w sprawie III CZP 49/07 (OSNC 2008/6/55), że sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji (ale także i zażalenia) nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. W związku z tym dla postępowania apelacyjnego znaczenie wiążące mają tylko takie uchybienia prawu procesowemu, które zostały przedstawione w apelacji i nie są wyłączone spod kontroli sądu odwoławczego na podstawie przepisu szczególnego.

II. W pierwszej kolejności należy odnieść się do zarzutów dotyczących procedowania w sprawie przed Sądem pierwszej instancji i poczynionych ustaleń faktycznych.

1. W tym zakresie postawiony został zarzut naruszenia art. 235 2 § 1 pkt 3 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. art. 232 k.p.c. oraz art. 278 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z opinii biegłego jako nieprzydatnego dla rozstrzygnięcia sprawy, a co za tym idzie uniemożliwienie stronie powodowej wykazania faktów istotnych dla sprawy, wymagających wiadomości specjalnych, w postaci rażącego naruszenia interesów konsumentów oraz wysokości nadpłaty. Zarzut ten jest bezzasadny i dlatego Sąd Apelacyjny nie zastosował w tym zakresie art. 380 k.p.c. i pominął ten wniosek ponownie zgłoszony w apelacji. Albowiem zbędne było przeprowadzanie dowodu z opinii biegłego sądowego. Wynika to z innej oceny jurydycznej stanu faktycznego sprawy, niż ta dokonana przez Sąd a quo.

Po pierwsze, okoliczności sposobu ustalania kursu (...) przez pozwany bank, praktyki innych banków w tym zakresie i wykorzystywania tendencji rynkowych do ustalania kursu (...) przez stronę pozwaną, a w ogólności praktyki wykonywania spornej umowy, pozostają bez znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie. Istota sporu dotyczy bowiem samej treści kontraktu zawartego pomiędzy stronami, zaburzającego równowagę stosunku cywilnoprawnego, którego główną cechą jest równowaga praw i obowiązków obu stron umowy.

Po drugie, w okolicznościach tej sprawy brak było potrzeby przeprowadzania dowodu z opinii biegłego dla potrzeb uzupełnienia powstałej luki po wyeliminowaniu klauzul abuzywnych. Doświadczenie tutejszego Sądu, wynikające z tego rodzaju prób czynionych w innych sprawach, pozwala przyjąć, że nie jest możliwe ustalenie tzw. marży godziwej, rozumianej, jako średnia rynkowa marża banków. Złudne jest jej wyliczenie w oparciu o średnie spready stosowane przez polskie banki w transakcjach z indywidulanymi kredytobiorcami w badanym okresie, podobnie jak ustalenie wysokości zadłużenia w oparciu o kurs średni NBP lub inne tego typu mierniki. Nie są to zresztą instrumenty, o których mowa w orzecznictwie (...).

2. Nieskutecznie również został postawiony zarzut naruszenia art. 235 2 § 2 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c. Co prawda brak wydania postanowienia w przedmiocie pominięcia dowodu z przesłuchania stron z ograniczeniem do przesłuchania powodów oraz brak dopuszczenia i przeprowadzenia tego dowodu, były uchybieniami procesowymi Sądu pierwszej instancji, ale ostatecznie nie miało to wpływ na wynik postępowania, gdyż zasadnicze okoliczności faktyczne sprawy w istocie wynikają z treści samej umowy i dokumentów zgromadzonych w związku z przygotowywaniem umowy. Dowód z przesłuchania stron byłby ewentualnie przydatny na okoliczności ustaleń w zakresie indywidualnego negocjowania kontraktu i należytego poinformowania konsumenta o skutkach zawarcia spornych umów, ale znów niesporne jest, że powodowie dobrowolnie złożyli wniosek i podpisali umowę, oraz że sami zdecydowali się na kredyt waloryzowany kursem (...). Jednak te okoliczności nie mogą być utożsamiane z faktem indywidualnego negocjowania warunków umowy kredytu hipotecznego. Jednakże w tym zakresie ciężar dowodu spoczywał na pozwanym banku, a ten na tę okoliczność nie przedstawił żadnych dowodów.

Podobnie należy odnieść się do faktu zrozumienia i akceptacji przez kredytobiorcę zasad przeliczania należności według kursów publikowanych w tabelach kursowych. Okoliczność zrozumienia tych elementów umowy znów nie była sporna, ale nie można jej utożsamiać z należytym poinformowaniem powodów, jako konsumentów przez pozwany bank. Dla wyznaczenia miernika należytej staranności po stronie pozwanego w tym zakresie zasadnicze znaczenie odgrywa moment zawarcia danej umowy, z uwzględnieniem ogółu okoliczności, które mogły być znane przedsiębiorcy w owym momencie i mogły mieć wpływ na późniejsze jej wykonanie. Powodowie nie prowadzili żadnych negocjacji poprzedzających zawarcie przygotowanej tylko dla nich indywidualnie umowy kredytu z bankiem. Złożyli jedynie wniosek kredytowy i nie zostali dostatecznie uprzedzona o tym, że mimo wieloletniej, starannej i terminowej spłaty rat kredytu, ich zaległości będą jedynie rosnąć.

Powodowie nie zostali należycie poinformowani o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, oraz o potencjalnych konsekwencjach ekonomicznych dla jego zobowiązań. Prawdą jest, że powodowie zawierając umowę oświadczyli, że są świadomi ryzyka kursowego, związanego ze zmianą kursu waluty indeksacyjnej w stosunku do złotego, w całym okresie kredytowania i akceptują to ryzyko, ale in casu, była to czysta formalność. Powodowie nie zostali należycie poinformowani o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, oraz o potencjalnych konsekwencjach ekonomicznych dla ich zobowiązań.

Ponadto w ogóle nie zostało wykazane przez pozwany bank to, w jaki sposób powodowie mogli wpływać na ustalanie kursu (...) przez pozwanego.

Reasumując, stan faktyczny ustalony przez Sąd pierwszej instancji jest prawidłowy, a problem w rzeczywistości sprowadza się do jego prawidłowej oceny jurydycznej.

III. Zastosowanie prawa materialnego.

Wstępnie trzeba powiedzieć, że wszystkie zarzuty naruszenia prawa materialnego zawarte w apelacji są trafne i dlatego trzeba dokonać ponownej, całościowej oceny prawno-materialnej sprawy.

1. Sąd ad quem w pierwszej kolejności przyjmuje, że przedmiotowa umowa jest umową kredytu złotówkowego indeksowanego kursem (...), zgodną z art. 69 ust. 1 Prawa bankowego, jest dopuszczalna oraz ważna.

Jej cechą charakterystyczną jest udostępnienie kredytobiorcy określonej sumy kredytu w złotych, przy czym jej wysokość jest indeksowana według kursu danej waluty obcej w dniu uruchomienia kredytu (tzw. indeksowanie do waluty obcej po cenie kupna). Indeksacja taka następuje też w celu określenia wysokości rat kredytowych, do których kredytobiorca jest zobowiązany w okresie trwania stosunku kredytowego. W dniu płatności konkretnych rat, rata taka jest przeliczana zgodnie z umową z waluty rodzimej – w której została zapłacona przez kredytobiorcę – na walutę indeksacji stosownie do kursu tej waluty. Tak ujęta umowa kredytu indeksowanego mieści się w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego i stanowi jej możliwy wariant (art. 353 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 pr. bank.). Nie ma przy tym podstaw do twierdzenia, że w obrocie prawnym doszło do wykształcenia się jakiegoś odrębnego, oryginalnego typu umowy bankowej, powiązanej w sposób szczególny z kursem złotego do walut obcych w chwili wydania i zwrotu sumy kredytowej i tym samym – zakładającej szczególny sposób określania wysokości zadłużenia kredytobiorcy w stosunku kredytowym. Brak jest również podstaw do przyjęcia, jakoby umowa kredytu indeksowanego do waluty obcej sprzeciwiała się właściwości (naturze) kredytu w rozumieniu art. 69 ust. 1 pr. bank. W zakresie takiej umowy kredytu także dochodzi do wydania (udostępnienia, wypłaty) sumy kredytu kredytobiorcy i zwrotu wykorzystanej sumy kredytu z reguły w ratach kredytowych w dłuższych odcinku czasowym. Dla kredytobiorcy istotne znaczenie ma zazwyczaj wysokość rat spłacanych w poszczególnych okresach ich spłat. Kredytobiorca zwraca kredytodawcy wykorzystaną sumę kredytu, przy czym w związku z kursem waluty obcej suma ta może być wyższa odpowiednio do relacji do waluty obcej. Suma wykorzystana w dniu wykonywania umowy kredytu hipotecznego może mieć bowiem inną wartość rynkową w wyniku indeksacji walutowej. Innymi słowy, kredytobiorca może być zobowiązany do zwrotu bankowi sumy pierwotnie wykorzystanego kredytu (w chwili wykonania umowy przez bank), ale taka wykorzystana suma (w całości lub części) może mieć inną (wyższą) wartość rynkową w okresie spłaty kredytu. Taka ocena znajduje potwierdzenie w ustalonej judykaturze (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 22 stycznia 2016 r., sygn. I CSK 1049/14) i nie można było uznać umowy za nieważną z uwagi na nieokreślenie świadczenia. Umowa wskazywała kwotę kredytu oraz zasady i sposób jej indeksacji.

Mechanizm indeksacji polega zasadniczo na przeliczeniu w dniu uruchomienia kredytu kwoty kredytu wyrażonej w złotych polskich na (...), zgodnie z kursem jej kupna ustalonym według tabeli kursów obowiązującej w danym banku, a następnie przeliczaniu każdej raty kapitałowo – odsetkowej w dniu zapłaty z (...) na walutę polską, według obowiązującego w banku kursu sprzedaży. Kredytobiorca otrzymuje kwotę kredytu w złotych polskich i w tej walucie spłaca raty, po przeliczeniu na (...) według wskazanego mechanizmu (zob. np. wyrok SN z 7 listopada 2019 r., IV CSK 13/19; postanowienie SN z 29 lipca 2021 r., I (...) 146/21). Dopuszczalność zawierania umów o takiej konstrukcji nie nasuwa wątpliwości zarówno w świetle zasady swobody umów (art. 353 1 k.c.), jak również regulacji wprowadzonych tzw. ustawą antyspreadową, a więc ustawą z dnia 29 lipca 201 1 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 201 1 r. Nr 165, poz. 984), która jedyni potwierdziła dopuszczalność zawierania umów o kredyt indeksowany.

A zatem strony ustaliły wszystkie istotne elementy umowy kredytu przewidziane w tym przepisie, a umowa została wykonana w pierwszej kolejności przez bank poprzez zrealizowanie dyspozycji przekazania środków zgodnie z celem kredytowania, a następnie była realizowana przez powodów poprzez spłatę rat kredytu. W tej sytuacji nie mamy zatem do czynienia z nieważnością bezwzględną umowy z uwagi na zamieszczenie w niej postanowień dotyczących przeliczenia waluty kredytu i to zarówno z powodu sprzeczności z przepisami prawa (art. 58 § 1 k.c.), jak i z powodu sprzeczności z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.), co znajduje oparcie w ugruntowanym orzecznictwie (zob. wyrok SN z 14.07.2017 r., II CSK 803/16, L.; wyrok SA we Wrocławiu z 19.07.2017 r., I ACa 780/17, L.; wyrok SA we Wrocławiu z dnia 07.09.2018 r., I ACa 666/18, L.).

2. Strona powodowa zakwestionowała zawarte w umowach klauzule indeksacyjne, zarzucając im, że kształtują one prawa i obowiązki kredytobiorcy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy, bowiem pozwany zastrzegł sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu waloryzowanego kursem franka szwajcarskiego poprzez wyznaczanie w tabeli kursowej kursu sprzedaży franka szwajcarskiego, nie wskazując w umowie kryteriów czy przesłanek ustalania kursu. Tym samym bank miał pełną kontrolę nad wysokością rat spłacanych przez powodów i ustalanie różnicy pomiędzy ceną kupna i sprzedaży (tzw. spread walutowy), która stanowił jego zysk.

Zdaniem Sądu ad quem zakwestionowane przez powodów postanowienia obu umów kredytu wyczerpują dyspozycję art. 385 1 §1 k.c. Mają one charakter nieprecyzyjny, niejasny oraz przewidują uprawnienia do kształtowania treści stosunku tylko dla jednej, mocniejszej strony. W tych klauzulach brak jest oparcia zasad ustalania kursów na obiektywnych i przejrzystych kryteriach. Stosowanie mechanizmu przeliczania najpierw kwoty wypłaconych środków według kursu kupna walut, a następnie przeliczanie wysokości zobowiązania według kursu sprzedaży walut, przyznawało stronie pozwanej uprawnienie do ewentualnego uzyskania dodatkowego wynagrodzenia, którego oszacowanie dla konsumenta nie było możliwe. Na konsumenta, poza ryzykiem kursowym, na które godził się, zawierając umowę kredytu waloryzowanego do waluty obcej, zostało przerzucone ryzyko dowolnego kształtowania kursów wymiany przez kredytodawcę. Tym samym strona pozwana – będąca profesjonalistą i silniejszą stroną stosunku prawnego, kształtując treść umowy, wykorzystała swoją uprzywilejowaną pozycję. Od momentu zawarcia przedmiotowej umowy nie było obiektywnego mechanizmu, który pozwoliłby ustalić świadczenie kredytobiorców – powodów w sposób niezależny od decyzji banku. Określenie wysokości należności obciążającej konsumenta z odwołaniem do tabel kursów ustalanych jednostronnie przez bank, bez wskazania obiektywnych kryteriów, jest nietransparentne, pozostawia pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarcza kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz narusza równorzędność stron. Uwzględniając wskazania wypływające z orzecznictwa Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (zob. wyroki z 30.04.2014 r., C-26/13 i z 20.09.2017 r., C-186/16), trzeba przyjąć, że uznanie postanowień tego rodzaju za jednoznaczne wymaga, aby umowa określała w sposób zrozumiały dla konsumenta zasady ustalania przez bank kursów walutowych. Bez znaczenia dla oceny spornej klauzuli pozostaje to w jaki sposób pozwany bank korzystał z przysługujących mu uprawnień do kształtowania kursów, w tym czy były one ustalane na poziomie rynkowym. Chodzi o samą zasadę, a nie jej praktyczną realizację.

W tym zakresie Sąd ad quem nie podziela w zupełności stanowiska Sądu pierwszej instancji. Postanowienia umowne analogiczne do ocenianych w tej sprawie były już wielokrotnie przedmiotem badania Sądu Najwyższego (wyroki z dnia: 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016, nr 11, poz. 134; 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; 7 listopada 2019 r., IV CSK 13/19; 2 czerwca 2021 r., I (...) 55/21; 21 lipca 2021 r., (...) 49/21, 28 lipca 2022 r., I CSK 2536/22, oraz 28 października 2022 r., (...) 894/22). Wyjaśniono, że postanowienia umowy (regulaminy), określające zarówno zasady przeliczania udzielonego kredytu na złotówki przy wypłacie kredytu, jak i spłacanych rat na walutę obcą, pozwalające bankowi swobodnie kształtować kurs waluty obcej, mają charakter niedozwolonych postanowień umownych.

Tym samym zasadne są zarzuty apelacji naruszenia art. 385 1 § 1 k.c., art. 385 2 k.c. oraz art. 58 § 3 k.c. w zw. z art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z postanowieniami dotyczącymi waloryzacji kredytu złotówkowego indeksowanego kursem (...). Pozwany miał jednostronną i nieuzależnioną od żadnego obiektywnego kryterium możliwość zmiennego w czasie wykonywania umowy kształtowania kursu (...), a zatem należało przyjąć, że klauzula indeksacyjna jest abuzywna.

3. Zakwestionowane przez powodów postanowienia umowne dotyczą świadczeń głównych, ale w najnowszym wyroku Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2022 r., (...) 975/22 i (...) 459/22, potwierdzono, że mimo tego nie można podzielić poglądu, że takie klauzule nie podlegają badaniu pod kątem ich abuzywności. Postanowienia określające główne świadczenia stron nie podlegają bowiem takiej kontroli jedynie pod warunkiem, że zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c.). Takie rozwiązanie, wywodzące się z art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13, opiera się na założeniu, zgodnie z którym postanowienia określające główne świadczenia stron zazwyczaj odzwierciedlają rzeczywistą wolę konsumenta, gdyż do ich treści strony przywiązują z reguły największą wagę. W związku z tym, zasada ochrony konsumenta musi ustąpić ogólnej zasadzie autonomii woli obowiązującej w prawie cywilnym. Wyłączenie spod kontroli nie może jednak obejmować postanowień nietransparentnych, gdyż w ich przypadku konsument nie ma możliwości łatwej oceny rozmiarów swojego świadczenia i jego relacji do rozmiarów świadczenia drugiej strony.

Stanowisko takie znalazło potwierdzenie również w wyroku z 20 maja 2022 r., II CSK 403/22 (niepubl) oraz 21 czerwca 2021 r., I (...) 55/21 (niepubl).

4. Konsekwencją powyższej oceny jest wyeliminowanie klauzul abuzywnych z kontraktu łączącego strony ex lege, połączone z przewidzianą w art. 358 1 § 2 k.c. zasadą związania stron umową w pozostałym zakresie, chyba że następczo konsumenci udzielili świadomej i wolnej zgody na te klauzule i w ten sposób przywrócili skuteczność z mocą wsteczną (uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, OSNC, nr 9, poz. 56). Inaczej rzecz ujmując, należy ocenić, czy po wyeliminowaniu klauzul indeksacyjnych z przedmiotowej umowy, może ona dalej funkcjonować w obrocie. Sąd a quo zajął stanowisko pozytywne, ale Sąd Apelacyjny całkowicie się z nim nie zgadza.

W tym zakresie konieczne jest odwołanie się do stanowiska zaprezentowanego w treści wyroku (...) z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 (K. D. i J. D. przeciwko (...) Bank (...), prowadzącej działalność w Polsce w formie oddziału pod nazwą (...) Bank (...) Oddział w Polsce, dawniej (...) Bank (...) SA), oraz w wyroku (...) z dnia 14 marca 2019 r. w sprawie C-118/17 (D.), które mają fundamentalne znaczenie dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy. Przy czym wnioski wypływające z wyroku w sprawie małż. D. mają bezpośrednie zastosowanie w przedmiotowym stanie faktycznym, gdyż postępowanie przed (...) także dotyczyło kredytu udzielonego w złotówce, waloryzowanego kursem waluty obcej, który to kurs był wyznaczany dowolnie przez kredytodawcę, a więc stan faktyczny był w swej istocie tożsamy. Tyle, że Sąd ad quem zupełnie odmiennie odczytuje te orzeczenia niż zrobił to Sąd pierwszej instancji.

Trybunał wydał orzeczenia w trybie prejudycjalnym dotyczącym wykładni art. 1 ust. 2, art. 4, art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U. 1993, L 95, s. 29) w przedmiocie utrzymywanego nieuczciwego charakteru warunków umowy dotyczących mechanizmu indeksacji stosowanego w umowie kredytu hipotecznego indeksowanego do waluty obcej. Dla udzielenia odpowiedzi na postawione pytania przywołał treść obowiązującej dyrektywy.

Motyw trzynasty dyrektywy 93/13 stanowi: „Zakłada się, iż obowiązujące w państwach członkowskich przepisy ustawowe i wykonawcze, które bezpośrednio lub pośrednio ustalają warunki umów konsumenckich, nie zawierają nieuczciwych warunków; w związku z tym nie wydaje się konieczne rozpatrywanie warunków umowy, które są zgodne z obowiązującymi przepisami ustawowymi lub wykonawczymi oraz zgodne z zasadami lub postanowieniami konwencji międzynarodowych, których stronami są państwa członkowskie lub Wspólnota; użyte w art. 1 ust. 2 sformułowanie »obowiązujące przepisy ustawowe lub wykonawcze« obejmuje również zasady, które zgodnie z prawem będą stosowane między umawiającymi się stronami z zastrzeżeniem, że nie dokonano żadnych innych uzgodnień.”

Artykuł 1 ust. 2 owej dyrektywy przewiduje: „Warunki umowy odzwierciedlające obowiązujące przepisy ustawowe lub wykonawcze oraz postanowienia lub zasady konwencji międzynarodowych, których stroną są państwa członkowskie lub Wspólnota, zwłaszcza w dziedzinie transportu, nie będą podlegały przepisom niniejszej dyrektywy.” Artykuł 4 wspomnianej dyrektywy stanowi: „1. Nie naruszając przepisów art. 7, nieuczciwy charakter warunków umowy jest określany z uwzględnieniem rodzaju towarów lub usług, których umowa dotyczy i z odniesieniem, w momencie zawarcia umowy, do wszelkich okoliczności związanych z zawarciem umowy oraz do innych warunków tej umowy lub innej umowy, od której ta jest zależna. 2. Ocena nieuczciwego charakteru warunków nie dotyczy ani określenia głównego przedmiotu umowy, ani relacji ceny i wynagrodzenia do dostarczonych w zamian towarów lub usług, o ile warunki te zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem.” Zgodnie z brzmieniem art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13: „Państwa członkowskie stanowią, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków.” Artykuł 7 ust. 1 tej dyrektywy brzmi następująco: „Zarówno w interesie konsumentów, jak i konkurentów państwa członkowskie zapewnią stosowne i skuteczne środki mające na celu zapobieganie stałemu [dalszemu] stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych przez sprzedawców i dostawców z konsumentami.”

Ostatecznie (...) ocenił, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, iż nie stoi on na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy. Dalej, art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że z jednej strony skutki dla sytuacji konsumenta wynikające z unieważnienia umowy w całości, takie jak te, o których mowa w wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 r., K. i K. R. (C-26/13, EU: C:2014:282), należy oceniać w świetle okoliczności istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, a z drugiej strony, do celów tej oceny decydująca jest wola wyrażona przez konsumenta w tym względzie. Ponadto art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, w przypadku, gdy strony umowy wyrażą na to zgodę.

I na koniec, art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie utrzymywaniu w umowie nieuczciwych warunków, jeżeli ich usunięcie prowadziłoby do unieważnienia tej umowy, a sąd stoi na stanowisku, że takie unieważnienie wywołałoby niekorzystne skutki dla konsumenta, gdyby ten nie wyraził zgody na takie utrzymanie w mocy.

Reasumując, Trybunał Sprawiedliwości UE potwierdził dotychczasową linię orzeczniczą, że uzupełnienie umowy o postanowienia wywodzone z ogólnych reguł prawa cywilnego, jest niedopuszczalne. Luka powstała w umowie wskutek eliminacji nieuczciwych postanowień umownych, może być uzupełniona jedynie, tylko i wyłącznie, gdy zostaną kumulatywnie spełnione wszystkie warunki:

a.  brak uzupełnienia umowy prowadziłby do upadku całej umowy;

b.  upadek umowy byłby niekorzystny dla konsumenta, co czyniłoby mechanizm ochronny przewidziany dyrektywą iluzoryczny;

c.  istnieją przepisy dyspozytywne, które określają, jaki sposób ustawodawca uznał za modelowe ukształtowanie praw i obowiązków stron danego typu stosunku prawnego, a uregulowanie takie korzysta z domniemania uczciwości.

5. Powyższej oceny nie zmienia stanowisko zajęte przez (...) w wyroku z dnia 29 kwietnia 2021 r. w sprawie C-19/20. Orzeczenie to, w zakresie odnoszącym się do kwestii uznania umowy za nieważną, jedynie po raz kolejny podkreśla potrzebę takiego stosowania prawa krajowego, aby w maksymalny sposób ochronić konsumenta, jednocześnie bez stosowania automatyzmu w unieważnianiu umów kredytowych indeksowanych kursem franka szwajcarskiego. (...) w tym orzeczeniu jasno wskazał, iż w wypadku umowy kredytu indeksowanego do (...) nie jest możliwe usunięcie nieuczciwej marży banku i pozostawienie kredytu przeliczanego w oparciu o uczciwy kurs średni NBP (pkt 71. wyroku z dnia 29 kwietnia 2021, C-19/20).

Kontynuacją tego zapatrywania był także wyrok (...) z 10 czerwca 2021 r., C-198/20, w którym dodatkowo wskazano, że ochrona przysługuje każdemu konsumentowi, a nie tylko takiemu, którego można uznać za właściwie poinformowanego oraz dostatecznie uważnego i rozsądnego.

Tożsame stanowisko (...) zajął również w najnowszym wyroku z dnia 8 września 2022 r. w sprawach połączonych C-80/21, C-81/21 i C82/21. Trybunał wskazał, że sąd krajowy nie może usunąć samej konieczności uzyskania zgody banku i umożliwić kredytobiorcy wypłaty lub spłaty kredytu z pominięciem tabel kursowych banku. Po pierwsze, powodowałoby to brak jakiejkolwiek sankcji dla przedsiębiorcy i brak realizacji zniechęcającego celu Dyrektywy 93/13 (art 7). Po drugie, byłaby to znaczna ingerencja w treść warunku, a tej jego części nie można badać w sposób odrębny od pozostałych postanowień umownych.

Trybunał zaznaczał także, że usunięcie może mieć miejsce jedynie w sytuacji, gdyby część takiego warunku stanowiła odrębne od innych postanowień umownych, co nie ma miejsc w tej sprawie. (...) podobnie jak we wcześniejszych sprawach (np. w „polskiej sprawie" C-260/18) stwierdził, że nie można w miejsce nieuczciwego postanowienia umownego wprowadzać przepisów dyspozytywnych prawa krajowego o charakterze ogólnym , w tym możliwości uznania, że jeśli każde świadczenie wyrażone w walucie obcej może być spłacane po kursie średnim NBP, można w miejsce nieuczciwego postanowienia umownego wprowadzić ten właśnie kurs i pozostawić umowę kredytu w mocy. (...) uznał, że takiej możliwości nie ma. Jeżeli ustawodawca wprowadzając ten przepis nie myślał konkretnie o kredytach waloryzowanych kursem waluty obcej, to nie można go stosować do zastępowania luk wywołanych usunięciem nieuczciwego postanowienia. Co się zaś tyczy możliwości zastąpienia nieważnego warunku umownego wykładnią sądową, to należy ją kategorycznie wykluczyć. Dokonanie takiej wykładni sprowadzałoby się w rezultacie do zmiany treści klauzuli indeksacyjnej, ponieważ prowadziłoby do zmiany jej rozumienia przez wprowadzenie odesłania do „wartości rynkowej” waluty obcej. Jednak postanowienie uznane przez sąd za abuzywne nie powinno na podstawie art. 6 ust.1 dyrektywy 93/13 być stosowane, a jego treść zmieniona (jest to stanowisko identyczne z wyrażonym przez (...) w wyroku z18 listopada 2021 r., C-212/20).

Trybunał również opowiedział się za szeroką ochroną konsumencką i stwierdził, że dopiero wiedza kredytobiorcy o nieuczciwości powoduje rozpoczęcie biegu przedawnienia. Nie ma więc przy pozywaniu banków znaczenia, czy umowa została zawarta 5 czy 15 lat temu, a jedynie, kiedy klient dowiedział się o tym, że może bank pozwać, bo ten zaproponował mu do podpisu prawnie wadliwą umowę.

Z tych przyczyn zdaniem Sądu ad quem zbędne było dopuszczanie dowodu z opinii biegłego sądowego dla potrzeb uzupełnienia powstałej luki po wyeliminowaniu klauzuli abuzywnej. Stanowisko to zostało w pełni zaakceptowane w najnowszym orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. wyrok z dnia 3 lutego 2022 r., (...) 975/22 i (...) 459/22, wyrok z dnia 13 maja 2022 r., (...) 405/22 niepubl; wyrok z 20 maja 2022 r., (...) 403/22, niepubl.; 27 lipca 2021 r., (...) 49/21; 2 czerwca 2021 r., I (...) 55/21; oraz w postanowieniu z dnia 28 lipca 2022 r., I CSK 2536/22).

Z powyższych przyczyn zasadne są zarzuty naruszenia:

- art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 65 § 2 k.c., art. 358 § 2 k.c. oraz art. 69 ust. 3 Prawa bankowego (w obecnym brzmieniu) poprzez ich błędną wykładnię;

- art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. 3 k.c. w zw. z art. 69 ust. 3 Prawa Bankowego w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/13/EWG przez ich niezastosowanie.

6. Należy zatem w tym kontekście w całości zaaprobować ocenę skarżącego, że in casu przedmiotowa umowa kredytowa pozbawiona indeksacji jest umową, która nie może dalej skutecznie funkcjonować w obrocie. Wyeliminowanie mechanizmu indeksacji powoduje, że umowa staje się sprzeczna z naturą stosunku zobowiązaniowego zawartego przez strony. Taki stosunek prawny musi zostać uznany za nieważny z racji sprzeczności z ustawą, polegającą na naruszeniu granic swobody umów (art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c.). Nie ulega wątpliwości, że właściwość (natura) stosunku prawnego jest samoistnym czynnikiem delimitującym swobodę umów. Chodzi w nim o główne cechy charakterystyczne zobowiązaniowego stosunku prawnego jako pewnego modelu relacji między podmiotami, i to cechy określone przepisami prawa, ale też ukształtowanymi na rynku zwyczajami. Przy określaniu takich cech charakterystycznych dla umowy kredytu, należy mieć na uwadze nie tylko treść art. 69 Prawa bankowego, ale też treść art. 2 powyższej ustawy, zgodnie z którym, bank jest osobą prawną utworzoną zgodnie z przepisami ustaw, działającą na podstawie zezwoleń uprawniających do wykonywania czynności bankowych obciążających ryzykiem środki powierzone pod jakimkolwiek tytułem zwrotnym. Eliminacja z umowy postanowień niedozwolonych powinna być korzystna dla konsumenta, równocześnie wywierając skutek odstraszający dla przedsiębiorcy. Jednakże pamiętać należy, że zadaniem przepisów chroniących konsumenta jest przywrócenie równowagi kontraktowej stron, nie zaś nadmierne i nieusprawiedliwione uprzywilejowanie konkretnego konsumenta wobec przedsiębiorcy, czy też innych konsumentów zawierających podobne umowy. Stosowanie regulacji wynikających z dyrektywy 93/13 nie może również zachwiać konkurencją na rynku, zmuszając część przedsiębiorców do wykonywania umów na zasadach tak znacząco odbiegających od tych, jakie analogiczne umowy wykonują inni przedsiębiorcy – nawet jeśli jest konsekwencją zastosowania w umowie niedozwolonych postanowień (zob. wyrok SA w Białymstoku z 14.12.2017 r, I ACa 447/17, wyrok SA w Katowicach z 19.01.2018r, I ACa 632/17, opubl portale OSA).

Ponadto nie istnieją przepisy dyspozytywne, które określają, jaki sposób ustawodawca uznał za modelowe ukształtowanie praw i obowiązków stron danego typu stosunku prawnego, przy czym uregulowanie takie korzysta z domniemania uczciwości. Wejście w życie Ustawy antyspreadowej w żaden sposób nie podważa abuzywności spornych klauzul i nieważności przedmiotowej umowy kredytu. Również zawarcie aneksu do umowy nie usunęłoby pierwotnej przyczyny uznania całej umowy za nieważną, tj. niedozwolonego charakteru zawartych w niej postanowień dotyczących waloryzacji kredytu. Przede wszystkim umożliwienie kredytobiorcy spłacania należności, od pewnego momentu wykonywania umowy, bezpośrednio we frankach szwajcarskich, nie usuwa źródła abuzywności jakim jest nierównomierne rozłożenie ryzyka.

Stwierdzenie sankcji nieważności mieści się w zakresie sankcji, jaką dyrektywa 93/13 przewiduje w związku z wykorzystaniem przez przedsiębiorcę nieuczciwych postanowień umownych (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 17 marca 2022 r., (...) 474/22 i 19 maja 2022 r., (...) 797/22). W świetle orzecznictwa (...) w razie stwierdzenia abuzywności klauzuli ryzyka walutowego utrzymanie umowy „nie wydaje się możliwe z prawnego punktu widzenia”, co dotyczy także klauzul przeliczeniowych przewidujących spread walutowy (wyroki (...) z dnia: 14 marca 2019 r., C-118/17, pkt. 52; 5 czerwca 2019 r., C-38/17, HS, pkt. 43). Warunek umieszczony w umowie zawartej przez przedsiębiorcę z konsumentem jest wyłączony z zakresu stosowania tej dyrektywy wyłącznie wtedy, gdy warunek ten odzwierciedla treść bezwzględnie obowiązującego przepisu ustawowego lub wykonawczego w rozumieniu art. 1 ust. 2 dyrektywy 93/13 (wyrok (...) z dnia 10 września 2014 r., C-34/13, pkt. 80). Z tych względów sankcję nieważności umów należy uznać za proporcjonalną i tym samym za zgodną z art. 31 ust. 2 i 3 w zw. z art. 2 Konstytucji RP.

Taka ocena spornego stosunku prawnego jest w pełni akceptowana przez najnowsze orzecznictwo Sądu Najwyższego, jak np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 2022 r., (...) 403/22, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 marca 2023 r., I (...), oraz postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28 lipca 2022 r., I CSK 2536/22).

7. Sądowi Apelacyjnemu znane są odosobnione i wyjątkowo nieliczne, wypowiedzi Sądu Najwyższego, stanowiące odstępstwo od powyższej oceny, w tym zawarte w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2022 r., (...) 412/22, oraz w wyroku z dnia 17 marca 2023 r., (...) 924/22. Z wypowiedziami tymi nie sposób się zgodzić nie tylko z tej przyczyny, że nie są podzielane przez przytłaczającą większość składów orzekających Sądu Najwyższego, ale przede wszystkim z powodów merytorycznych.

7.1. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 17 marca 2023 r.( stronica 13) wskazał, że art. 58 § 3 k.c. nie ma zastosowania do art. 385 1 § 2 k.c., gdyż ten ostatni jest w stosunku do niego przepisem szczególnym. Stanowisko to nie zostało uzasadnione, gdy tymczasem z dotychczasowego zapatrywania judykatury wynika, że w przypadku nieważności poszczególnych postanowień czynności prawnej, wynikającej z przepisów innych niż art. 58 § 1 i 2, można stosować analogię z art. 58 § 3 k.c.

Tak wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z 12 maja 2000 r., V CKN 1029/2000, LexisNexis nr (...), OSNC 2001, nr 6, poz. 83. W tym judykacie Sąd Najwyższy podkreślił, że „prawdzie uregulowanie zawarte w art. 58 k.c. dotyczy tylko przesłanki odnoszącej się do treści i celu czynności prawnej, jednakże w wypadkach nieważności poszczególnych postanowień czynności prawnej, wynikającej z innych przepisów niż art. 58 § 1 i 2 k.c., należy dopuścić analogię z art. 58 § 3 k.c. Wypadki te wykazują bowiem daleko idące podobieństwo z sytuacjami, w których poszczególne postanowienia czynności prawnej są nieważne z mocy art. 58 § 1 i 2 k.c.” Dodatkowo Sąd Najwyższy wskazał, że w świetle art. 58 § 3 k.c. chodzi o ustalenie, czy uwzględniając konkretne okoliczności, w jakich czynność prawną podjęto, i zakładając rozsądną ich ocenę, doszłoby do dokonania czynności prawnej przez strony bez nieważnych postanowień, czy też nie.

Wyrok ten był przedmiotem aprobującej glosy J. P.-Zamorskiej, (OSP 2002, nr 1, poz. 1) i omówieniem W. R. (PS 2005, nr 11-12, s. 203). Podobny pogląd został również zaprezentowany w wyroku z dnia 5 lipca 2007 r. II CSK 162/07 (niepubl.), a także w uchwale z dnia 12 października 2001 r., III CZP 55/01 (OSNC 2002, nr 7-8, poz. 87).

Oznacza to, że należy wykładać treść art. 385 1 § 2 k.c. w ten sposób, iż aby czynność prawna mogła pozostać w mocy, konieczne jest nie tylko, by jej pozostałe postanowienia regulowały minimalną treść konsensu konieczną do wykreowania stosunku prawnego z logicznego punktu widzenia, ale również, by kreowały zobowiązanie określonego typu, który był zamierzony przez strony. Czyli, aby także w tym wypadku był aktualny czynnik hipotetycznej woli stron, stanowiący ograniczenie przed zbyt daleko idącymi deformacjami wyobrażonego przez strony kształtu stosunku prawnego.

7.2. Gdyby stanąć na stanowisku odmiennym, co zrobił Sąd Najwyższy w dwóch omawianych rozstrzygnięciach, a na co wskazuje się także w wielu innych wypowiedziach orzecznictwa, jak np. w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 21 2013 r., I CSK 408/2012 (LexisNexis nr (...), Biuletyn SN 2013, nr 6, s. 9), w którym Sąd Najwyższy ocenił, że „eliminacja ze stosunku prawnego postanowień uznanych za abuzywne nie prowadzi do zniweczenia całego stosunku prawnego, nawet gdyby z okoliczności sprawy wynikało, że bez tych postanowień umowa nie zostałaby zawarta”; to wątpliwe logiczne wydaje się dokonywanie wykładni art. 385 1 § 2 k.c. poprzez jego porównanie do art. 58 § 3 k.c. i to tylko na płaszczyźnie językowej. Trudno interpretować przepis szczególny poprzez literalne brzmienie przepisu odnoszącego się do innej instytucji prawnej, mającego charakter normy ogólnej.

Z tego względu pogląd sprowadzający się do tego, że zdaniem Sądu Najwyższego „Zagadnienie konieczności zachowania tego kryterium [woli stron] na tle art. 385 1 § 2 k.c. budzi znaczne wątpliwości, ponieważ stanowi ono w istocie wprowadzenie dodatkowego, pozaustawowego kryterium. W szczególności w tym wypadku nieaktualny jest czynnik hipotetycznej woli stron, który na tle art. 58 § 3 k.c. stanowi ograniczenie przed zbyt daleko idącymi deformacjami wyobrażonego przez strony kształtu stosunku prawnego .”, nie może zostać zaakceptowany.

7.3. Zdaniem Sądu Apelacyjnego w tym składzie, co jest najważniejszym argumentem, prawidłowej wykładni pojęcia „niedozwolonych postanowień umownych" i skutków ich zastosowania nie można dokonywać w sposób wyabstrahowany, tylko na gruncie prawa krajowego, z pominięciem całej regulacji dotyczącej kontroli treści wzorców umowy oraz przepisów prawa unijnego, stanowiącego element całego porządku prawnego, który powinien być stosowany przez polskie sądy.

Rozstrzygając przywołane wątpliwości, należy uwzględnić wiążące wskazówki wynikające z orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczącego art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG, zgodnie z którym państwa członkowskie stanowią, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków. Sama treść przepisu nie przesądza kwestii sankcji, ponieważ została ujęta w sposób elastyczny, by umożliwić poszczególnym państwom członkowskim dobór sankcji uwzględniający krajowe tradycje prawne. Trybunał wyjaśnił przede wszystkim, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG należy uznać za równoważny z krajowymi przepisami mającymi w ramach krajowego porządku prawnego charakter przepisów z zakresu porządku publicznego (zob. wyrok z dnia 30 maja 2013 r., C-488/11, D. F. B., Katarina de M. (...) v. J. B. , (...) 2013, nr 5, s. I-341, pkt 44; wyrok (...) z dnia 21 grudnia 2016 r. w połączonych sprawach C-154/15, C-307/15 i C-308/15, F. N. v. (...), A. M. M. v. (...) SA ( (...)), B. E., SA v. E. L., T. A. , LEX nr 2168030, pkt 54).

Już we wcześniejszych wyrokach, nie na tle polskich sporów tzw. frankowych, jak np. w wyroku (...) z dnia 21 grudnia 2016 r. w połączonych sprawach C-154/15, C-307/15 i C-308/15, F. N. v. (...), A. M. M. v. (...) SA ( (...)), B. E., SA v. E. L., T. A. , dotyczącym zawartych w umowach kredytu hipotecznego postanowień przewidujących minimalną stopę, poniżej której nie mogła spaść stopa odsetek zmiennych (klauzula dolnego progu), znajdujących się w ogólnych warunkach umów kredytu hipotecznego zawieranych z konsumentami; Trybunał stwierdził, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG należy interpretować w ten sposób, że warunek umowny uznany za nieuczciwy należy co do zasady uznać za nigdy nieistniejący, tak by nie wywoływał on skutków wobec konsumenta.

W związku z tym sądowe stwierdzenie nieuczciwego charakteru takiego warunku powinno mieć co do zasady skutek w postaci przywrócenia sytuacji prawnej i faktycznej konsumenta, w jakiej znajdowałby się on w braku rzeczonego warunku. Z powyższego wynika, że obowiązek wyłączenia przez sąd krajowy nieuczciwego warunku umownego nakazującego zapłatę kwot, które okazują się nienależne, wiąże się co do zasady z odpowiednim skutkiem restytucyjnym dotyczącym tych kwot (pkt 61–62). Trybunał ocenił, że brak takiego skutku restytucyjnego jest w stanie podważyć skutek zniechęcający, jaki art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG w związku z art. 7 ust. 1 tej dyrektywy zamierzał powiązać ze stwierdzeniem nieuczciwego charakteru warunków znajdujących się w umowach zawieranych z konsumentami przez przedsiębiorcę (pkt 63).

Konsument powinien mieć zapewnione prawo do zwrotu korzyści nienależnie nabytych przez przedsiębiorcę – ze szkodą dla konsumenta – na podstawie nieuczciwego postanowienia (pkt 66). W konsekwencji Trybunał wykluczył możliwość moderowania przez sąd krajowy roszczeń z tytułu nienależnego świadczenia, będących wynikiem uznania klauzuli za abuzywną. Ustosunkowując się do rozstrzygnięcia hiszpańskiego Sądu Najwyższego, który zdyskwalifikował te klauzule wyłącznie ze względu na nieprzejrzystość (wskazując, że są one zgodne z prawem, odpowiadają obiektywnym względom, nie były ani nadzwyczajne, ani wyjątkowe, a ich stosowanie było tolerowane przez długi czas na rynku kredytów na zakup nieruchomości), uznał, że bez tych postanowień umowy mogą dalej istnieć, i ograniczył – z odwołaniem do zasady pewności prawa i ryzyka poważnych komplikacji gospodarczych – moc wsteczną skutków stwierdzenia nieważności klauzul dolnego progu, Trybunał stwierdził, iż rozwiązanie przyjęte w tym rozstrzygnięciu sprawia, że ochrona konsumenta jest niekompletna i niewystarczająca, a rozstrzygnięcie nie stanowi ani adekwatnego, ani skutecznego środka służącego zaprzestaniu stosowania takiego rodzaju warunków, w przeciwieństwie do tego, co przewiduje art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG (pkt 73).

W związku z tym Trybunał przyjmuje, że wymaganiom wynikającym z art. 6 dyrektywy 93/13/EWG czyni zadość sankcja nieważności bezwzględnej (zob. wyrok (...) z dnia 26 kwietnia 2012 r., C-472/10, N. H. v. I. Z. , LEX nr 1135426, pkt 40; powołany wyżej wyrok (...) z dnia 30 maja 2013 r., C-397/11, E. J. v. A. (...) H. Z.., pkt 43), państwa członkowskie mogą jednak stosować również inne, bardziej efektywne sankcje.

W wyroku z dnia 21 kwietnia 2016 r., C-377/14, E. R., H. R. v. F. a.s., (...):EU:C:2016:283, wyjaśniono ponadto, że jeżeli sąd krajowy – dokonując oceny łącznego skutku wszystkich postanowień umowy – stwierdza, iż większa liczba postanowień umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem jest nieuczciwa w rozumieniu dyrektywy 93/13/EWG, sąd ten jest zobowiązany do odstąpienia od stosowania wszystkich nieuczciwych warunków, a nie jedynie niektórych spośród nich (pkt 100).

Ta linia orzecznicza została w pełni utrzymana w odniesieniu do tzw. polskich spraw frankowych, szeroko przytoczonych wcześniej. Z tych względów wola stron kontraktu, a w szczególności konsumenta, ma zasadnicze znaczenie dla oceny skutków zastosowania abuzywnych klauzul waloryzacyjnych. W tej sprawie konsumenci zażądali unieważnienia umowy i musi to być wiążące dla wszystkich sądów rozpoznających ten spór.

7.4. Nie sposób zgodzić się ponadto z zapatrywaniem Sądu Najwyższego, że eliminacja z umowy abuzywnych klauzul waloryzacyjnych nie powoduje, że umowie brakuje elementów koniecznych.

Po pierwsze, Sąd Najwyższy nie wskazał żadnej podstawy prawnej obowiązującej w prawie krajowym w momencie zawierania spornej umowy, która dawałaby możliwość prostego podstawienia w miejsce (...) polskiej złotówki. W ocenie Sądu Apelacyjnego takiej normy prawa krajowego nie ma, o czym była mowa już wcześniej.

Po drugie, wbrew założeniu Sądu Najwyższego, niczym nie uzasadnionemu, umowa w takiej sytuacji nie określa wysokości oprocentowania, gdyż w umowie wysokość stopy procentowej była nierozerwalnie połączona z walutą waloryzacji, tj. z (...).

LIBOR był referencyjną wysokością oprocentowania depozytów i kredytów na rynku międzybankowym w L., a stawki LIBOR były wyznaczane tylko dla pięciu walut: USD, EUR, (...), (...) oraz dla (...), ale nie dla PLN. Ta wysokość oprocentowania była zasadniczo niższa niż stopa oprocentowania kredytów w PLN i to ona stanowiła – przy założeniu niezmienności kursu (...) o atrakcyjności tzw. kredytów frankowych. Stąd często konsumenci, którzy nie posiadali zdolności kredytowej, tj. nie byli w stanie spłacać rat kredytów udzielonych w walucie polskiej z wyższym oprocentowaniem, byli w stanie spłacać raty kredytu waloryzowanego kursem (...) z niższym oprocentowaniem tych rat. Ta konstrukcja miała czyste uzasadnienie ekonomiczne z punktu widzenia interesów obu stron kontraktu. Zwykłe podstawienie PLN w miejsce (...) wypacza sens ekonomiczny kontraktu.

Sąd Najwyższy wyrażając powyższy pogląd, zupełnie pominął kilkuletnie starania sądów wszystkich instancji, w tym także innych składów Sądu Najwyższego, w celu poszukiwania praktycznych rozwiązań, umożliwiających zastąpienie powstałej luki, innym mechanizmem waloryzacyjnym. Proste podstawienie PLN w miejsce (...) było w tych staraniach stanowczo odrzucane.

Po trzecie, przeszkodą do dalszego obowiązywania umowy jest brak zgody konsumenta, co zostało całkowicie pominięte.

Reasumując, usunięcie niedozwolonej klauzuli waloryzacyjnej uniemożliwia dalsze wykonanie umowy, gdyż brak jest zgody konsumenta na kontynuowanie stosunku umownego oraz podstaw prawnych w prawie krajowym do zastosowania PLN w miejsce (...) do określenia wysokości oprocentowania kredytu, a w konsekwencji wyliczenia wysokości poszczególnych rat. Taka umowa traci także sens ekonomiczny.

8. Skutkiem uznania spornej umowy za nieważną jest obowiązek zwrotu przez obie strony tego, co sobie wzajemnie świadczyły wobec odpadnięcia podstawy prawnej świadczenia (art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c.). Roszczenie powodów o zapłatę od początku było oparte o przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu. Poza sporem jest to, jaka kwota kredytu została udzielona powodom i jakie kwoty zostały przez nich zapłacone pozwanemu bankowi.

Sąd ad quem podziela stanowisko wyrażone w uchwale SN III CZP 11/20 z dnia 16.02.2021 r. (OSNC 2021 nr 6, poz. 40), w której Sąd Najwyższy uznał teorię dwóch kondycji za prawidłowy sposób, w który sąd może rozstrzygnąć o roszczeniu „frankowicza” lub innej osoby pokrzywdzonej kredytem walutowym. W wypadku stwierdzenia nieważności umowy kredytowej frankowej lub innej walutowej roszczenia obu stron – kredytobiorcy (pokrzywdzonego konsumenta) oraz banku należy traktować oddzielnie, co oznacza, że kredytobiorca ma prawo domagać się od banku zwrotu spełnionych świadczeń, nawet jeśli nie spłacił kredytu. Nie jest bowiem istotne, ile kapitału kredytobiorca pożyczył od banku, ale ile mu oddał. Wzajemne świadczenia obu stron – kredytobiorcy oraz banku nie są automatycznie potrącane. Zatem bank może przedstawić swoje własne roszczenia, aby móc dochodzić zwrotu pożyczonego pokrzywdzonemu konsumentowi kapitału. W związku z tym pozwany bank, chcąc doprowadzić do wzajemnych rozliczeń z konsumentem, powinien wytoczyć powództwo wzajemne, ponieść zarzut potrącenia lub ewentualnie zarzut zatrzymania. W tej sprawie bank nie skorzystał z żadnego z tych środków prawnych w toku postępowania przed Sądem Okręgowym.

Z tej przyczyny podstawą uwzględnienia powództwa wobec banku nie powinny być jakiekolwiek wyliczenia dokonywane na podstawie opinii biegłego poprzez przeliczanie kursu (...) na walutę polską, ale fakt, że powodowie dokonali spłaty dochodzonej kwoty.

Przy dokonywaniu zmiany wyroku doszło do oczywistej pomyłki rachunkowej Sądu Apelacyjnego, polegającej na tym, że zasądzona kwota w PLN powinna wynosić – zgodnie z żądaniem pozwu, które nie było nigdy modyfikowane – 26.499,60 PLN, a zasądzono kwotę 28.085,23 PLN, zgodną z kwotą z wniosku apelacji. Różnica wynosi 1585,63 zł. Kwota zasądzona w walucie szwajcarskiej jest natomiast prawidłowo wskazana.

IV. Zarzut zatrzymania.

1. W toku postępowania apelacyjnego nastąpiła zmiana sytuacji, polegająca na zgłoszeniu przez stronę pozwaną zarzutu zatrzymania, mającego charakter zarzutu materialnoprawnego i z tego powodu niemogącego być uznanym za spóźniony.

Zgodnie z treścią art. 496 k.c. – jeżeli wskutek odstąpienia od umowy strony mają dokonać zwrotu świadczeń wzajemnych, każdej z nich przysługuje prawo zatrzymania, dopóki druga strona nie zaofiaruje zwrotu otrzymanego świadczenia albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot – prawo zatrzymania przysługuje przy odstąpieniu od umowy. Jednakże na mocy art. 497 k.c., stanowiącego, że przepis artykułu poprzedzającego stosuje się odpowiednio w razie rozwiązania lub nieważności umowy wzajemnej, znajduje on zastosowanie w realiach przedmiotowej sprawy. Skorzystanie z prawa zatrzymania jest uzależnione od łącznego spełnienia dwóch przesłanek – mianowicie strony muszą być zobowiązane do wzajemnych świadczeń, a nadto skorzystanie z prawa zatrzymania wynikającego z art. 496 k.c. jest możliwe nie wcześniej, niż w sytuacji, w której druga strona wezwie do zwrotu spełnionego świadczenia. Aby skorzystać z prawa zatrzymania, roszczenie o zwrot przez drugą stronę przedmiotu świadczenia nie musi być ani stwierdzone wyrokiem sądu, sądu polubownego lub innego odpowiedniego organu, ani nie musi być uznane przez drugą stronę. Prawo zatrzymania jest zarzutem o charakterze dylatoryjnym powodującym, iż świadczenie nie staje się wymagalne, zaś roszczenie drugiej strony o spełnienie tego świadczenia staje się bezskuteczne. Powoduje to, że druga strona nie będzie mogła domagać się ani spełnienia świadczenia, ani realizować jakichkolwiek innych uprawnień, które wynikają z niewykonania zobowiązania przez stronę powstrzymującą się ze spełnieniem świadczenia. Z tego powodu skorzystanie z prawa zatrzymania przekształca tymczasowo treść stosunku prawnego między stronami, co pozwala zakwalifikować to uprawnienie jako prawokształtujące. (wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 8.10.2013 r, I ACa 889/13, LEX nr 1451890).

2. W ocenie tutejszego Sądu umowa o kredyt bankowy jest umową nazwaną uregulowaną poza Kodeksem cywilnym (art. 69 ust. 1 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe), która polega na tym, że bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy, na czas oznaczony w umowie, określoną kwotę środków pieniężnych a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, do zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami, w umownym terminie spłaty oraz do zapłaty prowizji od przyznanego kredytu. Jest to więc umowa kauzalna, dwustronnie zobowiązująca i wzajemna, ponieważ zobowiązanie kredytodawcy do udostępnienia środków pieniężnych jest odpowiednikiem zobowiązania kredytobiorcy do zapłacenia oprocentowania i prowizji. Pogląd taki został w pełni zaakceptowany między innymi w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 7.03.2014 r., IV CSK 440/13, LEX nr 1444460). Nie sposób przyjąć, że jest to umowa jednostronnie zobowiązująca, w sytuacji, kiedy z mocy prawa kreuje obowiązki obu stron. Spełnia zatem pierwszą z przesłanek zastosowania art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c.

3. Podzielając w całości zapatrywanie wyrażone w uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 maja (...)., III CZP 6/21 (OSNC 2021, nr 9, poz. 56), że kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna, o czym była już mowa wcześniej, w przedmiotowym sporze powodowie wnosząc o ustalenie nieważności umowy kredytowej – tylko przesłankowo – spowodowali że roszczenie banku stałoby się wymagalne, co spełniałoby drugą przesłankę skuteczności zarzutu zatrzymania. Stanowisko takie zostało w pełni zaakceptowane w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2022 r., (...) 975/22. Jednakże bank in casu nie wezwał powodów do uiszczenia należności z tytułu udzielonego kredytu i tym samym nie można przyjąć, aby ta wierzytelność banku była wymagalna.

4. Niezależnie od tego zagadnieniem spornym jest kwestia możliwości zastosowania zarzutu zatrzymania roszczenia pieniężnego w stosunku do innego roszczenia pieniężnego. Zagadnienie to jest sporne w judykaturze, co również było przyczyną nieuwzględnienia zarzutu zatrzymania.

5. Ostatnią kwestią jest sprzeczność zgłoszonego zarzutu zatrzymania z art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG. Tej kwestii zostało poświęcone orzeczenie (...) z dnia 15 czerwca 2023 r. w sprawie C-520/21. Jasno z niego wynika, że zmiana kolejności zaspokajania, czyli przerzucenie na konsumenta w pierwszej kolejności obowiązku zwrotu wierzytelności banku, a dopiero w następnej świadczenie przez bank na rzecz konsumenta, jest naruszeniem dyrektywy.

Reasumując, z tych wszystkich względów apelacja pozwanego banku okazała się całkowicie bezzasadna co do meritum.

V. Wartość przedmiotu zaskarżenia.

W odpowiedzi strony pozwanej na apelację powodów zawarto wniosek o sprawdzenie wartości przedmiotu zaskarżenia. Sąd ad quem zaniechał tego z uwagi na następujące okoliczności.

Zgodnie z art. 25 § 1 i 2 k.p.c. sąd może sprawdzić wartość przedmiotu sporu oznaczoną przez powoda i zarządzić w tym celu dochodzenie, ale po doręczeniu odpisu pozwu sprawdzenie nastąpić może jedynie na zarzut pozwanego zgłoszony przed wdaniem się w spór co do istoty sprawy.

Powodowie w pozwie wskazali jako wartość przedmiotu sporu kwotę 45.294 PLN, gdyż zasądzenia równowartości takiej kwoty domagali się od strony pozwanej. Natomiast jako roszczenie ewentualne zgłosili roszczenie o ustalenie nieważności spornej umowy. Sąd Rejonowy w Ostrzeszowie, do którego pierwotnie trafił pozew, nie dokonał sprawdzenia wartości przedmiotu sporu w trybie art. 25 § 1 k.p.c., a zarządził doręczenie odpisu pozwu stronie pozwanej – k. 72 akt.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana złożyła wniosek o sprawdzenie wartości przedmiotu sporu – k. 122 akt, jednak Sąd Rejonowy w Ostrzeszowie nie zastosował art. 25 § 2 k.p.c., choć postanowieniem z dnia 26 lutego 2021 r. uznał się za niewłaściwy do rozpoznania sprawy i ją przekazał sądowi Okręgowemu w Kaliszu – k. 280 akt. Żadna ze stron nie zaskarżyła tego postanowienia. Warto przy tym odnotować, że pozwany bank nie sprecyzował żadnych konkretnych zarzutów pod adresem wskazanej przez powodów wartości przedmiotu sporu, w tym relacji pomiędzy roszczeniem głównym o zapłatę a roszczeniem ewentualnym o ustalenie nieważności umowy.

Zgodnie z art. 26 k.p.c. po ustaleniu w trybie art. 25 § 1 i 2 k.p.c., wartość przedmiotu sporu nie podlega ponownemu badaniu w dalszym toku postępowania, jednakże Sąd Apelacyjny nie miał podstaw do badania wartości przedmiotu sporu, a jedynie w ramach kontroli formalnej apelacji powodów w trybie art. 368 k.p.c. w zw. z art. 126 1 k.p.c. mógł zbadać wartość przedmiotu zaskarżenia. Jednakże badanie to było bezprzedmiotowe, gdyż wartość przedmiotu zaskarżenia nie może być wyższa niż wartość przedmiotu sporu, chyba, że w toku postępowania przed sądem pierwszej instancji doszło do rozszerzenia powództwa, co nie miało miejsca w tej sprawie. Tak więc, nie można było ustalić wartości przedmiotu zaskarżenia na kwotę wyższą niż wartość przedmiotu sporu. Szczególnie, że powodowie w apelacji nadal w pierwszej kolejności wnosili o zasądzenie, a roszczenie o ustalenie pozostało roszczeniem ewentualnym.

Po wydaniu wyroku przez Sąd drugiej instancji, w którym uwzględniono w całości żądanie główne, kwestia roszczenia ewentualnego przestaje mieć znaczenie, co niewątpliwie determinuje zakres ewentualnego dalszego skarżenia tego wyroku.

VI. Koszty postępowania.

O kosztach postępowania za obie instancje rozstrzygnięto zgodnie z art. 98 k.p.c., przyjmując, że powodowie wygrali oba postępowania (pierwszoinstancyjne i odwoławcze) w całości. Na koszty złożyły się opłaty od pozwu i apelacji, oraz wynagrodzenie pełnomocnika powodów.