Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I AGa 164/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 października 2023 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Artur Kowalewski (spr.)

Sędziowie:

SA Krzysztof Górski

SA Tomasz Sobieraj

Protokolant:

Jagoda Zajkowska

po rozpoznaniu w dniu 4 października 2023 r. na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa (...) spółki jawnej w C.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w K.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie

z dnia 13 października 2022r., sygn. akt VIII GC 67/22

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

1.  oddala powództwo;

2.  kosztami procesu obciąża w całości powódkę według zasady odpowiedzialności za wynik sprawy, pozostawiając ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu w Sądzie I instancji;

II.  zasądza od powódki (...) spółki jawnej w C. na rzecz pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K. kwotę 20.675 (dwadzieścia tysięcy sześćset siedemdziesiąt pięć) zł tytułem kosztów postępowania apelacyjnego z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia o kosztach.

Krzysztof Górski Artur Kowalewski Tomasz Sobieraj

Sygn. akt I AGa 164/22

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 13 października 2022 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie w punkcie I. zasądził od pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K. na rzecz powódki (...) spółki jawnej z siedzibą w miejscowości C. kwotę 251.480 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, liczonymi w następujący sposób: od kwoty 235.000 zł od dnia 15 czerwca 2019 r., od kwoty 16.480 zł od dnia 5 września 2019 r., przy czym pozwana w zakresie kwoty 251.480 zł odpowiada solidarnie z B. M. (1), od której wyżej wskazaną kwotę zasądzono nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 27 marca 2018 r., wydanym przez Sąd Okręgowy w Bydgoszczy w sprawie o sygn. akt VIII GNc 93/18; w punkcie II. kosztami postępowania obciążył pozwaną uznając powódkę za wygrywająca spór w całości, a pozwaną za przegrywającą ten spór w całości, przy czym szczegółowe wyliczenie tych kosztów pozostawia referendarzowi sądowemu.

Wyrok został wydany w sprawie, w której powódka (...) spółka jawna w C. domagała się od pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K. zapłaty 251.480 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie, liczonymi od kwoty 235.000 zł od 15 czerwca 2019 r. oraz od kwoty 16.480 zł od dnia 5 września 2019 r. tytułem wynagrodzenia za wykonane roboty budowlane. Powódka wskazywała, że odpowiedzialność pozwanej wynika z faktu, że była ona liderem konsorcjum posiadającego status generalnego wykonawcy zadania pn. „zaprojektowanie i wybudowanie czterech garaży do przechowywania (...) w kompleksie wojskowym w M.”. Powódka natomiast zawarła umowę z partnerem konsorcjum B. M. (1) na wykonanie pełnego pokrycia dachowego (konstrukcja plus pokrycie) na czterech garażach.

Pozwana wnosiła o oddalenie powództwa wskazując, że nie wiązały ją z powódką żadne stosunki zobowiązaniowe, w szczególności zaprzeczyła aby przywoływana przez powódkę umowa została zawarta z konsorcjum. Nadto twierdziła, że prace wykonywane przez powódkę nie stanowiły robót budowlanych, a jej roszczenie wynika z umowy sprzedaży i w związku z tym jest przedawnione.

W dniu 18 lutego 2021 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie wydał wyrok w sprawie o sygn. akt VIII GC 29/20, w którym oddalił to powództwo i zasądził koszty procesu od powódki na rzecz pozwanej.

W wyniku apelacji powódki Sąd Apelacyjny w Szczecinie, wyrokiem z dnia 21 grudnia 2021 r., sygn. akt I AGa 74/21, uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał Sądowi Okręgowemu w Szczecinie do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.

Sąd II instancji wskazał, że postulowana przez powódkę podstawa prawna roszczeń w postaci art. 647 1 § 5 k.p.c. była błędną oceną relacji prawnych stron, którą sądy nie są związane.

W zawartych w uzasadnieniu zaleceniach wskazał, że podstawą odpowiedzialności pozwanej jest pkt 25 rozdziału XIII „Podwykonawstwo” umowy o zaprojektowanie i wykonywanie robót budowlanych z dnia 29 lipca 2015 r. zawartej pomiędzy Konsorcjum a Inwestorem, wedle którego w przypadku zawarcia umowy o podwykonawstwo Wykonawca, Podwykonawca lub dalszy podwykonawca jest zobowiązany do zapłaty wynagrodzenia należytego Podwykonawcy lub dalszemu Podwykonawcy z zachowaniem terminów określonych tą umową (umowa - k. 38). Przy czym powinność wykonawcy zapłaty wynagrodzenia podwykonawcy w sytuacji, gdy pojęcie wykonawcy w sprawie obejmuje trzech wykonawców - członków konsorcjum, będzie miała charakter solidarny (art. 369 k.c.). Sąd Apelacyjny uznał, że nie było sporne, że umowa o roboty budowlane nr (...) pomiędzy powódką a B. M. (1) została zawarta, sporne pozostawało, czy prace opisane treścią umowy były związane z fakturami wskazanymi w pozwie i czy zostały wykonane przez powódkę. Pozwana wskazywała, że powódka sprzedawała B. M. (1) materiały budowlane. Obowiązkiem Sądu ponownie rozpoznającego sprawę było zatem zbadanie, czy powódka faktycznie wykonała umowę zawartą z B. M. (1), co miało stanowić o istocie odpowiedzialności pozwanej.

Wyrok z dnia 13 października 2022 r. Sąd Okręgowy oparł na następujących ustaleniach.

W dniu 27 maja 2015 r. została zawarta umowa konsorcjum pomiędzy (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w K. (lider konsorcjum), B. M. (1), prowadzącą działalność pod firmą (...) B. M. (1), (I partner konsorcjum) i P. S., prowadzącym działalność pod firmą (...) (II partner konsorcjum).

Strony umowy postanowiły, że tworzą konsorcjum, którego zadaniem jest przygotowanie i złożenie wspólnej oferty w przetargu nieograniczonym pn. „zaprojektowanie i wybudowanie czterech garaży do przechowywania (...) w kompleksie wojskowym w M. ( (...))”, organizowanym przez zamawiającego Rejonowy Zarząd Infrastruktury w S., a w razie wyboru oferty wspólne - solidarne wykonanie zamówienia objętego ofertą, na zasadach określonych w umowie z zamawiającym. Oznaczono, że strony są podmiotami działającymi wspólnie w rozumieniu art. 23 ustawy Prawo Zamówień Publicznych.

Postanowiono, że strony umowy w stosunku do zamawiającego w toku postępowania o udzielenie zamówienia oraz w toku jego wykonywania zobowiązane są na mocy tej umowy solidarnie. Zastrzeżono jednocześnie, że odpowiedzialność w stosunku do zamawiającego nie narusza podziału zadań i wzajemnej odpowiedzialności stron w toku realizacji umowy.

W przypadku zawarcia umowy pomiędzy zamawiającym a konsorcjum, lider konsorcjum został upoważniony do wystawiania na zamawiającego faktur i przyjmowania od niego wynagrodzenia z tytułu wykonania umowy. Wystawienie faktury na lidera konsorcjum za roboty wykonane przez partnera konsorcjum miało następować jednocześnie z wystawieniem faktury przez lidera konsorcjum dla zamawiającego, przy czym płatność faktury partnera konsorcjum miała nastąpić w terminie 7 dni od otrzymania przez lidera zapłaty od zamawiającego. Partnerzy konsorcjum pozostawali zobowiązani do zapłaty na rzecz lidera konsorcjum wynagrodzenia z tytułu wykonywania czynności lidera (4% wynagrodzenia netto wynikającego z umowy stron z zamawiającym, powiększone o wartość podatku VAT).

Strony umowy przewidziały, że każda z nich ponosi koszty wykonania umowy stosownie do podziału prac, przy czym I partnerowi konsorcjum przypisano prace ujęte w pkt 2 etapu I HRF. Ustalono, że jeżeli konieczność poniesienia dodatkowych kosztów niezbędnych do należytego wykonania umowy wyniknie wyłącznie z działania lub zaniechania lub dotyczy wyłącznie zakresu prac jednego lub niektórych członków konsorcjum, to podmiot taki zobowiązany jest do ich poniesienia w całości.

Lider konsorcjum został uprawniony i zobowiązany w szczególności do: reprezentowania interesów konsorcjum wobec zamawiającego, podpisania umowy z zamawiającym po wygraniu przetargu, wystawiania faktur za wykonane przez konsorcjum roboty i przyjmowania za nie wynagrodzenia. Złożenie przez lidera konsorcjum oświadczenia woli w imieniu konsorcjum, wykraczającego poza zakres wspólnej oferty w przetargu, wymagało uzyskania wcześniejszej pisemnej zgody partnera konsorcjum, o ile powodowało lub mogło spowodować powstanie zobowiązania o wartości przekraczającej kwotę 10.000 zł. O sposobie i terminie wykonania prac wynikających z podziału zadań miała decydować strona je wykonująca.

27 lipca 2015 r. konsorcjum, utworzone umową z 27.05.2015 r. – działające jako wykonawca - zawarło z Rejonowym Zarządem Infrastruktury w S. – działającym jako zamawiający - po rozstrzygnięciu postępowania o udzielenie zamówienia publicznego, w trybie przetargu nieograniczonego - umowę o zaprojektowanie i wykonanie robót budowlanych z udzieleniem zaliczek nr (...).

W ramach umowy zamawiający powierzył, a wykonawca zobowiązał się do zaprojektowania i wybudowania czterech garaży do przechowywania (...) w kompleksie wojskowym w M. ( (...)) w oparciu o program funkcjonalno-użytkowy.

Za wykonanie umowy strony przewidziały wynagrodzenie w kwocie 7.943.832 zł. Zamawiający zobowiązał się udzielić zaliczek na poczet realizacji zamówienia w wysokości 75% wartości wynagrodzenia brutto.

Wykonawca zobowiązał się wykonać przedmiot umowy własnymi siłami. Wykonywanie robót przy pomocy podwykonawców mogło się odbywać wyłącznie za wiedzą zamawiającego. Wykonawca został zobowiązany do przedłożenia zamawiającemu projektu umowy o podwykonawstwo, której przedmiotem są roboty budowalne w terminie 30 dni przed jej zawarciem z podwykonawcą. Zawarcie umowy z podwykonawcą mogło nastąpić wyłącznie po akceptacji jej projektu przez zamawiającego, a przystąpienie do jej realizacji przez podwykonawcę mogło nastąpić wyłącznie po akceptacji umowy o podwykonawstwo przez zamawiającego.

§ 29 ust. 25 umowy przewidywał, że w przypadku zawarcia umowy o podwykonawstwo Wykonawca, Podwykonawcy lub dalszy Podwykonawca jest zobowiązany do zapłaty wynagrodzenia należnego Podwykonawcy lub dalszemu Podwykonawcy z zachowaniem terminów określonych tą umową.

1 grudnia 2016 r. została zawarta umowa nr (...) o roboty budowlane – pokrycie dachu pomiędzy B. M. (1) – partnerem konsorcjum (oznaczoną jako wykonawca) a (...) spółka jawną w C. (oznaczona jako podwykonawca). Podwykonawca zobowiązał się do wykonania robót polegających na wykonaniu pełnego pokrycia dachowego (konstrukcja plus pokrycie) na czterech garażach w M.. Roboty miały być wykonane w oparciu o SIWZ, Specyfikacje Techniczne wykonania i odbioru robót budowlanych, projekty budowalne i wykonawcze, harmonogram rzeczowo-finansowy oraz pozostałą dokumentację techniczną stanowiącą załączniki do SIWZ.

Przedmiot umowy oznaczono jako wykonanie robót polegających na wykonaniu pokrycia dachowego na czterech garażach. Wynagrodzenie podwykonawcy ustalono na 734.000 zł netto.

Powódka wystawiła 29 grudnia 2016 r. fakturę nr (...) na kwot 349.320 zł brutto wskazując w niej jako nabywcę B. M. (1) i oznaczając jako nazwę towaru/usługi „konstrukcja stalowa wraz z płytą warstwową”. Fakturę nadano pocztą. B. M. (1) i powódka podpisali 29 grudnia 2016 r. protokół odbioru wykonanych robót na budowie budynków garażowych - kompleks w M., oznaczając je jako „konstrukcja stalowa wraz z płytą wiórową”, w której jako zamawiający była wskazana B. M. (1), zaś jako wykonawca (...) spółka jawna.

W dniu 16 lutego 2017 r. powódka wystawiła fakturę (...) na 399.750 zł brutto wskazując w niej jako nabywcę B. M. (1) i oznaczając nazwę towaru/usługi „płyta warstwowa”. Fakturę nadano do nabywcy pocztą. W tej samej dacie został sporządzony przez ww. protokół odbioru wykonanych robót oznaczonych jako „płyta warstwowa”.

W dniu 16 maja 2017 r. powódka wystawiła fakturę (...) na 153.750 zł brutto wskazując w niej jako nabywcę B. M. (1) i oznaczając nazwę towaru/usługi „płyta warstwowa. Świetlik kalenicowy, rynny stalowe”. Fakturę nadano do nabywcy pocztą. W tej samej dacie został sporządzony przez ww. protokół odbioru wykonanych robót oznaczonych jako „płyta warstwowa, świetlik kalenicowy, rynny stalowe”. Pokrycie dachowe zostało wykonane przez (...) spółkę jawną z siedzibą w C.. Inwestor odebrał inwestycję bez zastrzeżeń.

W dniu 3 marca 2017 r. B. M. (1) i J. N. zawarli umowę nr (...) o roboty budowlane – pokrycie dachu. W § 1 podwykonawca zobowiązał się do wykonania robót polegających na wykonaniu pełnego pokrycia dachowego (konstrukcja plus pokrycie) na garażach w M.. Za wykonanie usługi strony przewidziały wynagrodzenie w wysokości 80.000 zł.

J. N. wystawił na rzecz B. M. (1) fakturę na kwotę 80.000 zł wskazując w niej jako nazwę usługi „montaż konstrukcji stalowej, płyty warstwowej, świetlików oraz rynien”. Tożsamy opis robót znajduje się w protokole odbioru wykonanych robót z 16.05.2017 r.

Pozwana dokonała czterokrotnie płatności (2.01.2017, 16.03.2017, 14.04.2017 i czerwiec 2017 r.) na rzecz powódki na łączną kwotę 669.320 zł. W tytułach operacji wskazywano numery faktur (...) oraz oznaczano, że płatność nastąpiła zgodnie z cesjami.

W piśmie z 29.12.2016 r. B. M. (1) zwróciła się do pozwanej o przelanie m.in. kwoty 349.320 zł na rzecz powódki tytułem faktury (...). Pozwana dokonała płatności tej kwoty 30.12.2016 r.

W piśmie z 14.3.2017 r. B. M. (1) zwróciła się do pozwanej o przelanie m.in. kwoty 170.000 zł na rzecz powódki tytułem faktury nr (...). Pozwana dokonała płatności tej kwoty 15.3.2017 r.

W piśmie z 12.4.2017 r. B. M. (1) zwróciła się do pozwanej o przelanie m.in. kwoty 110.000 zł na rzecz powódki tytułem faktury nr (...). Pozwana dokonała płatności tej kwoty 14.4.2017 r.

Pełnomocnik powódki wzywał B. M. (1) i Rejonowy Zarząd Infrastruktury w S. do solidarnej zapłaty 233.500 zł udokumentowanej fakturami nr (...).

27 marca 2018 r. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy (sygn. akt VIII GNc 93/18) nakazał B. M. (1), aby zapłaciła powódce 251.480 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie, liczonymi od kwot wskazanych w nakazie zapłaty. Nakaz został zaopatrzony w klauzule wykonalności.

Skarb Państwa – Ministerstwo Obrony Narodowej – Rejonowy Zarząd Infrastruktury Szczecinie złożył do Sądu Rejonowego w Koszalinie wniosek o zezwolenie na złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu wskazując czterech uczestników postępowania, w tym powodową spółkę. W odniesieniu do powódki wniosek o złożenie do depozytu miał dotyczyć sumy 235.500 zł i został oddalony postanowieniem z 16 sierpnia 2019 r.

Pismem z 29 maja 2019 r. powódka wezwała pozwaną do zapłaty 235.500 zł. Przesyłkę zawierającą wezwanie nadano pocztą.

Pismem z 30 sierpnia 2019 r. powódka sporządziła wezwanie do zapłaty 273.500 zł. Powoływała w nim jako podstawę obowiązku świadczenia pozwanej art. 647 1§ 5 k.c.

W ustosunkowaniu się do wezwania pozwana oświadczyła, że nie dostrzega podstaw do zapłaty. Podnosiła, że wynagrodzenie nie wynika z umowy o podwykonawstwo spełniającej wymagania art. 647 1 k.c. Pozwana nie była strona umowy z powódką, a B. M. (1) nie została upoważniona do zaciągania zobowiązań w imieniu pozwanej, ani w imieniu konsorcjum.

J. N. złożył pozew przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w K. o zapłatę 37.600 zł. W uzasadnieniu pozwu wywodził, że domaga się zapłaty za wykonane roboty budowlane, a podstawą odpowiedzialności pozwanej jest przepis art. 647 ( 1)§ 5 k.c.

Powódka sporządziła zestawienie tabelaryczne kosztów materiałów i wartości wykonanych robót. Zestawienie opatrzone jest datą 19.11.2020 r. Opracowała także zestawienie obejmujące koszty przypisane do jednego budynku. Powódka opracowała dokumentację zdjęciową dotyczącą sprzętu, pojazdu wraz z dotyczącą go kartą wykorzystywane przy realizacji inwestycji w M..

B. M. (1) zwracała się do Dowódcy (...) Bazy (...) w M. o wydanie przepustek osobowych oraz na pojazdy według załączonej listy. Na liście był też J. N..

Rejonowy Zarząd Infrastruktury w S. poinformował Sąd Rejonowy w Koszalinie, że J. N. nie został zgłoszony przez generalnego wykonawcę jako podwykonawca, lecz sam z takim zawiadomieniem wystąpił. Do pisma załączono kserokopie dokumentów, w tym dziennika budowy i korespondencji.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał powództwo za uzasadnione.

W pierwszej kolejności wskazał, że Sąd Apelacyjny w Szczecinie wyrokiem z dnia 21grudnia 2021 r., wydanym w sprawie sygn. akt I AGa 74/21, przesądził o odpowiedzialności pozwanej za roszczenie dochodzone pozwem w niniejszej sprawie, a tym samym o legitymacji procesowej biernej i dodatkowo o solidarnym charakterze odpowiedzialności po stronie członków konsorcjum (a zatem także pozwanej), co zostało opisane na stronach od 18 do 19 tego uzasadnienia, a co wobec treści art. 386 § 6 k.p.c. wiąże Sąd w przedmiotowej sprawie.

Prowadząc rozważania w kontekście zarzutu przedawnienia Sąd Okręgowy odniósł się do treści umowy łączącej powódkę z B. M. (1). Stosownie do niej podwykonawca, a więc powódka zobowiązała się do wykonania robót polegających na wykonaniu pełnego pokrycia dachowego (konstrukcja plus pokrycie) na czterech garażach w M.. Sąd Okręgowy uznał przy tym, że w tym względzie należy oceniać przede wszystkim treść łączącej strony umowy, a nie sformułowania zawarte w poszczególnych fakturach VAT wystawianych przez powódkę B. M. (1). Sąd Okręgowy dostrzegł bowiem, że w fakturach VAT nie ma wyrażeń wskazujących na wykonanie robót budowalnych, lecz są wymieniane poszczególne elementy konstrukcyjne dachu, jednakże – w ocenie Sądu Okręgowego - umowa o roboty budowlane nr (...) jednoznacznie wskazuje, że nie ma ona charakteru umowy sprzedaży, której przedmiotem byłoby jedynie elementy konstrukcyjne pokrycia dachowego, ale przewiduje wykonanie pełnego pokrycia dachowego (konstrukcji z pokryciem).

Sąd Okręgowy powołując się na treść art. 65 § 2 k.c. wskazał, że zamiarem stron nie była sprzedaż elementów konstrukcji dachowej, lecz wykonanie dachu. Powódka, co wynika z danych ujawnionych w KRS, prowadzi działalność w zakresie robót budowlanych związanych ze wznoszeniem budynków. Tym samym przedmiot umowy mieścił się w zakresie czynności charakterystycznych dla prowadzonej przez nią działalności. Sąd Okręgowy kolejno wyjaśnił, że w § 1 umowy dokonano identyfikacji jej stron poprzez odwołanie się do pojęć wykonawca i podwykonawca, a nie sprzedawca i nabywca. W dalszej części posłużono się zwrotami niebudzącymi wątpliwości co do charakteru czynności wykonawczych powódki: § 4 „przekazanie terenu budowy”, „dokonanie odbiorów”, § 5 „terminy rozpoczęcia i zakończenia robót”. Przewidziano kary umowne za opóźnienie w wykonaniu przedmiotu umowy. Wskazano, że roboty budowlane miały być wykonane w oparciu o SIWZ, projekty budowlane i wykonawcze. W proces wykonawstwa miał być zaangażowany kierownik budowy, inwestor oraz wykonawca i podwykonawcy. Skwitowanie robót miało nastąpić protokołami odbioru. Wreszcie strony umowy ustaliły za wykonanie robót wynagrodzenie, a nie przewidziały w niej ceny za sprzedaż. Co więcej, jak zauważył Sąd Okręgowy, strony przewidziały sukcesywne (częściowe) odbiory robót i procedurę ich przeprowadzania. Także rozliczenie robót miało się odbywać w oparciu o prawidłowo sporządzone przez podwykonawcę faktury częściowe, po wykonaniu pokrycia na każdym garażu, po odbiorze wykonanych robót według ich stanu zaawansowania (§ 11 ust. 1). Faktury częściowe miały być składane wraz z protokołami odbioru wykonanych robót. Zapłata wynagrodzenia miała nastąpić w terminie 30 dni od dnia wpływu faktury do siedziby wykonawcy.

Zdaniem Sądu Okręgowego nie ma zatem żadnych podstaw do przyjęcia, że dochodzone pozwem należności stanowią cenę ze sprzedaży. Z żadnego dokumentu nie wynika, aby tego typu umowa łączyła powódkę z B. M. (1). W ocenie Sądu Okręgowego wniosku takiego nie można wyprowadzić również na podstawie treści faktur załączonych do pozwu. Treść tych dokumentów musi być bowiem odczytywana łącznie z postanowieniami umowy nr (...) oraz stanowiącymi załącznik faktur protokołami odbioru. Te ostatnie dotyczą zaś wykonanych robót. Sąd Okręgowy dodatkowo zauważył, że wykonanie robót w postaci konstrukcji i pokrycia dachu wymaga pozyskania przez wykonawcę niezbędnego materiału (elementów stalowych, płyt warstwowych, rynien etc.). Fakt ich dostarczenia na budowę i następnie przeprowadzenie ich montażu nie uzasadnia swoistego rozdrabniania procesu wykonawczego robót budowlanych na inne czynności jak np. sprzedaż, dostawa, wykonanie usług czy wykonanie dzieła.

Powyższe okoliczności doprowadziły Sąd Okręgowy do przekonania, że B. M. (1) z powódką łączyła umowa o roboty budowlane, a załączone do pozwu faktury o nr (...) r. obejmują należności, których suma odpowiada wysokości wynagrodzenia brutto ustalonego w umowie nr (...) o wykonanie pełnego pokrycia dachowego. Fakt wykonania tych robót przez powódkę wynika z protokołów odbioru załączonych – stosownie do postanowień tej umowy - do dokumentów fiskalnych.

Wobec powyższego za chybiony Sąd Okręgowy uznał zarzut pozwanego o przedawnieniu roszczenia, albowiem roszczenie powódki nie wynika z umowy sprzedaży, lecz umowy o roboty budowlane. Termin przedawnienia należy zatem liczyć od dnia odbioru prac objętymi fakturami VAT nr (...) dotyczącej odbioru robót dokonanego w dniu 16 lutego 2017 r. i faktury VAT z 16 maja 2018 r. związanej z odbiorem etapu prac w dniu 16 maja 2017 r.

Dalsze rozważania Sąd Okręgowy poprzedził konstatacją, że stosownie do uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2002 r. (sygn. III CZP 63/01) roszczenia wynikające z umowy o roboty budowlane przedawniają się w terminach określonych w art. 118 k.c. W konsekwencji mając na uwadze, że roszczenie powódki najdalej wymagalne było objęte fakturą z dnia 16 lutego 2017 r. (nieopłacone wynagrodzenie), Sąd Okręgowy uznał, że nie doszło do przedawnienia, gdyż wniesienie pozwu do sądu w dniu 15 stycznia 2020 r. przerwało bieg przedawnienia.

Powracając do kwestii wykonawstwa robót przez powódkę Sąd Okręgowy wskazał, że z materiału dowodowego wynika, że roboty zostały odebrane przez B. M. (1) etapami. Skoro B. M. (1) odbierał roboty budowlane od powódki, to oczywistym pozostaje wniosek, że nie wykonywała ich własnymi siłami. Protokoły odbioru zostały podpisane przez reprezentanta powódki i B. M. (1) (k. 49, 53, 57, 96, 153). Nadto Sąd Okręgowy dostrzegł, że z zeznań reprezentanta pozwanej P. W. wynika, że za część budowlaną inwestycji, w tym pokrycia dachowe była odpowiedzialna B. M. (1) oraz że prace te zostały zakończone, albowiem cały przedmiot umowy został odebrany przez inwestora. Sąd Okręgowy kolejno wskazał, że również C. K. (1) potwierdził, że pokrycia dachowe zostały wykonane i odebrane przez inwestora, widział że na budowę przyjechały elementy konstrukcyjne dachu i choć nie wiedział, kto wykonywał te prace to w ocenie sądu I instancji nie ma podstaw, wobec treści przywołanych wyżej protokołów odbioru, do uznania, że dachu nie wykonała powódka. Żaden inny dowód nie wskazuje na to, by ta część inwestycji miała być zrealizowana przez kogoś innego niż powódka. Zdaniem Sądu Okręgowego za wykonaniem prac przemawia także wystawianie przez powódkę faktur częściowych, co odpowiada postanowieniom umowy, a dodatkowo wspiera go okoliczność, że należności z tych faktur zostały zapłacone przez pozwaną na podstawie cesji sporządzanych przez B. M. (1). Wszystkie te okoliczności doprowadziły Sąd Okręgowy do wniosku, że to powódce B. M. (1) powierzyła wykonanie pokrycia dachowego i prace w tym zakresie zostały przez powódkę przeprowadzone. Skoro została zawarta umowa na wykonanie robót budowlanych, faktury wystawione i w części opłacone, a przy tym istnieją protokoły odbioru tych robót, to w ocenie Sądu Okręgowego należało przyjąć, że do wykonania umowy doszło przez powódkę, zgodnie z treścią załączonej do pozwu umowy.

Mając na uwadze powyższe w pkt I. sentencji wyroku Sąd Okręgowy zasądził od pozwanej na rzecz powódki całą kwotę dochodzoną pozwem, bowiem wynagrodzenie w tej kwocie za wykonane usługi nie zostało zapłacone przez B. M. (1). Konsekwentnie podążając za myślą Sądu Apelacyjnego w Szczecinie Sąd Okręgowy przyjął, że zasądzona należność powinna zostać zapłacona przez pozwaną w sposób solidarny z B. M. (1), która w zakresie należności głównej pozostaje zobowiązana do zapłaty na podstawie nakazu zapłaty wydanego w postępowaniu upominawczym w dniu 27 marca 2018 r. przez Sąd Okręgowy w Bydgoszczy w sprawie o sygn. akt VIII GNc 93/18.

Co do kwestii odsetek Sąd Okręgowy orzekł o nich na podstawie art. 481 k.c., przyjmując, że pozwana była w opóźnieniu począwszy od dnia następnego po upływie 30 dniowego terminu na zapłatę, liczonego od dnia doręczenia B. M. (1) faktur. Faktury powódka doręczyła B. M. (1) 22.2.2017 r. i 17.5.2017 r. Co oznacza, że stan opóźnienia powstał odpowiednio 23 marca 2017 r. i 17 czerwca 2017 r. jednakże Sąd pozostawał związany granicami żądania pozwu, co wynika z zastosowania przepisu art. 321 k.p.c.

Sąd Okręgowy na zakończenie wyjaśnił, że oparł się przy ustalaniu staniu faktycznego przede wszystkim na dowodach z dokumentów zawartych w aktach sprawy, które zostały złożone wraz z pierwszymi pismami procesowymi stron. Sąd wziął pod uwagę także zeznania świadków C. K. (2) i K. P.. Co do wniosków dowodowych zawartych w innych pismach niż pozew i odpowiedź na pozew sąd przy ponownym rozpoznaniu sprawy pominął je, uznając za spóźnione na podstawie art. 458 5 § 4 k.p.c. w zw. z art. 235 2 § 1 pkt 1 k.p.c. Sąd Okręgowy pominął również dowód z przesłuchania reprezentanta strony powodowej J. N. wobec nieusprawiedliwionego niestawiennictwa.

Kierując się wyrażoną w kodeksie postępowania cywilnego, w zakresie kosztów procesu, zasadą odpowiedzialności za jego wynik oraz mając na uwadze, że pozwana przegrała sprawę w całości, na podstawie art. 98 § 1 i 3 oraz 108 § 1 tegoż kodeksu, należało obciążyć ją tymi kosztami. Sąd rozstrzygając o zasadzie ponoszenia tych kosztów szczegółowe ich wyliczenie pozostawił referendarzowi sądowemu, co nastąpi po uprawomocnieniu się orzeczenia.

Apelację od powyższego wyroku wniosła pozwana (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w K. zaskarżając go w całości i wnosząc o zmianę wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości, zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego, z uwzględnieniem opłat skarbowych od złożonych pełnomocnictw, za obie instancje oraz rozpoznanie apelacji na rozprawie. Ewentualnie wniosła o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła:

I. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał istotny wpływ na jego treść, poprzez błędne przyjęcie, co do tego, że:

a)  przedmiotem umowy nr (...) było wykonanie pokrycia dachowego,

b)  powódka przeprowadziła montaż konstrukcji stalowej,

c)  B. M. (1) zawarła z powódkę umowę nr (...) z 1 grudnia 2016 r. jako Partner Konsorcjum oraz

naruszenie przepisów prawa procesowego:

II.  art. 231 k.p.c. poprzez pominięcie przez Sąd istotnych dla rozstrzygnięcia faktów pomimo tego, że wynikały one z dokumentów złożonych przez strony i z innych faktów powołanych przez pozwaną, co doprowadziło do nieuzasadnionego ustalenia, że przedmiotem umowy nr (...) było wykonanie pokrycia dachowego i przeprowadzenie montażu konstrukcji przez powódkę,

III.  art. 230 k.p.c. w zw. z art. 302 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie przy ustalaniu istotnych dla rozstrzygnięcia faktów braku usprawiedliwionego stawiennictwa reprezentanta powódki i niezłożenia przez niego zeznań w sprawie co skutkowało brakiem wypowiedzi powódki w zakresie podnoszonych przez pozwaną twierdzeń co do rzeczywistego przedmiotu umowy nr (...) i doprowadziło do nieuzasadnionego ustalenia, że przedmiotem umowy nr (...) było wykonanie pokrycia dachowego i przeprowadzenie montażu konstrukcji przez powódkę,

IV.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego oraz przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów co doprowadziło do nieuzasadnionego ustalenia, że:

a)  przedmiotem umowy nr (...) było wykonanie pokrycia dachowego i przeprowadzenie montażu konstrukcji przez powódkę,

b)  powódka przeprowadziła montaż konstrukcji stalowej, a żaden dowód nie wskazuje, że ta część inwestycji miała być realizowana przez kogoś innego niż powódka,

c)  pozwana miała wiedzę o wykonywaniu umowy nr (...) przez powódkę i godziła się na to mimo tego, że umowa nie została zawarta w sposób przewidziany postanowieniami umowy konsorcjum.

Skarżonemu wyrokowi zarzuciła także naruszenie przepisów prawa materialnego w postaci:

I. art. 6 k.c. w zw. z art. 233 k.p.c. poprzez uznanie, że powódka sprostała ciężarowi dowodu i wykazała, że przedmiotem umowy nr (...) było wykonanie pokrycia dachowego i przeprowadzenie montażu konstrukcji przez powódkę, a jej roszczenie w chwili wniesienia powództwa nie było przedawnione,

II. art. 65 § 2 k.c. w zw. z art. 17 ust.l pkt 8 i ust. lh w zw. z załącznikiem nr 14 - poz. 3 ustawy z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (obowiązującym w czasie powstania roszczenia powódki) oraz w zw. z art. 233 k.p.c. poprzez jego błędne zastosowanie i w wyniku tego ustalenie, że przedmiotem umowy nr (...) było wykonanie pokrycia dachowego i przeprowadzenie montażu konstrukcji przez powódkę, pomimo tego, że czynność została rozliczona pod kątem podatku od towarów i usług na zasadach ogólnych jak sprzedaż, a nie przy zastosowaniu rozliczenia „odwróconego VATu" jak robota budowlana, a w konsekwencji, iż roszczenie powódki w chwili wniesienia powództwa nie było przedawnione,

III. art. 118 k.c. w zw. z art. 65 § 2 k.c, art. 17 ust.l pkt 8 i ust. lh w zw. z załącznikiem nr 14 - poz. 3 ustawy z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (obowiązującym w czasie powstania roszczenia powódki) oraz w zw. z art. 233 k.p.c. poprzez jego błędne zastosowanie i w wyniku tego ustalenie, że przedmiotem umowy nr (...) było wykonanie robót budowalnych - pokrycia dachowego i przeprowadzenie montażu konstrukcji przez powódkę, a nie sprzedaż materiałów budowalnych, a w konsekwencji, iż roszczenie powódki podlega 3-letniemu terminowi przedawnienia i w chwili wniesienia powództwa nie było przedawnione, podczas gdy zastosowanie powinien znaleźć 2-letni termin przedawnienia,

IV. art. 353 § 1 k.c. w zw. z art. 647 1 § 2 i 4 k.c. (w brzmieniu obowiązującym do 1 czerwca 2017 r.) poprzez uznanie, że podstawą odpowiedzialności materialno-prawnej pozwanej wobec powódki jest postanowienie umowy, której stroną nie jest i nie była powódka, a także poprzez uznanie, że powódka przy realizacji inwestycji określonej umową nr (...) posiadała status podwykonawcy,

IV. art. 366 k.c. w zw. z art. 369 k.c. oraz art. 647 1 § 5 k.c. (w brzmieniu obowiązującym do 1 czerwca 2017 r.) poprzez uznanie, że pozwana jest solidarnie zobowiązana z B. M. (1) do zapłaty wynagrodzenia powódce z tytułu umowy nr (...) z 1 grudnia 2016 r.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie i obciążenie pozwanej kosztami postępowania odwoławczego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego okazała się w całości uzasadniona w związku ze skutecznością zarzutów kwestionujących jej bierną legitymację procesową.

Na wstępie wskazać należy, że postępowanie apelacyjne, jakkolwiek jest postępowaniem odwoławczym i kontrolnym, to zachowuje również charakter postępowania rozpoznawczego. Oznacza to, że sąd odwoławczy ma pełną swobodę jurysdykcyjną, ograniczoną jedynie granicami zaskarżenia. Podkreślić też należy, że sąd ten nie może poprzestać jedynie na ustosunkowaniu się do zarzutów apelacyjnych. Merytoryczny charakter orzekania sądu drugiej instancji polega na tym, że ma on obowiązek poczynić własne ustalenia i ocenić je samodzielnie z punktu widzenia prawa materialnego. Z tego też względu sąd ten może, a jeżeli je dostrzeże, powinien naprawić wszystkie stwierdzone w postępowaniu apelacyjnym naruszenia prawa materialnego popełnione przez sąd pierwszej instancji i to niezależnie od tego, czy zostały one podniesione w apelacji, jeśli tylko mieszczą się w granicach zaskarżenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13.04.2000 r., III CKN 812/98 i in.).

Zwrócenia uwagi wymaga także i to, że zgodnie z art. 382 k.p.c. sąd odwoławczy orzeka na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym. Z regulacji tej również więc wynika, że postępowanie apelacyjne polega na merytorycznym rozpoznaniu sprawy. Oznacza to z kolei, że wyrok sądu drugiej instancji musi opierać się na jego własnych ustaleniach faktycznych i prawnych poprzedzonych ponowną oceną materiału procesowego.

Wykonując ten obowiązek, Sąd Apelacyjny dokonał własnej oceny przedstawionego pod osąd materiału procesowego i w jej wyniku stwierdził, że Sąd Okręgowy wadliwie przyjął – odmiennie niż w wyroku z dnia 18 lutego 2021 r., że w sprawie wykazane zostało istnienie solidarnej odpowiedzialności pozwanej za brak zapłaty powódce wynagrodzenia wynikającego z umowy nr (...) z 1 grudnia 2016 r. zawartej pomiędzy powódką a B. M. (1).

Lektura uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego wskazuje, że sąd ten powołując się na normę art. 386 § 6 k.p.c. przyjął, że kwestia wykazania solidarnej odpowiedzialności pozwanej za roszczenie dochodzone pozwem została przesądzona w wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 21grudnia 2021 r., wydanym w sprawie sygn. akt I AGa 74/21.

Sąd Apelacyjny zwrócił zatem w pierwszej kolejności uwagę, że niewątpliwie poglądy prawne, które legły u podstaw kwestionowanego apelacją wyroku są zgodne z oceną prawną dokonaną przez Sąd Apelacyjny w Szczecinie w uzasadnieniu wyroku z dnia 21grudnia 2021 r. wydanego w sprawie sygn. akt I AGa 74/21 w którym, w Sąd ten wskazał, że o ile podstawy prawnej roszczenia powódki nie może stanowić art. 647 1 § 5 k.p.c. o tyle podstawę materialnoprawną odpowiedzialności pozwanej może stanowić pkt 25 rozdziału XIII „Podwykonawstwo” umowy o zaprojektowanie i wykonywanie robót budowlanych z dnia 29 lipca 2015 r. zawartej pomiędzy Konsorcjum a Inwestorem.

W tym miejscu wskazać jednak należy, że wynikające z art. 386 § 6 k.p.c. związanie oceną prawną i wskazaniami, co do dalszego postępowania nie ma charakteru zasady nie doznającej jakichkolwiek poglądów. W judykaturze wskazuje się powszechnie, że zgodnie z wyrażoną w art. 386 § 6 k.p.c. zasadą związania sądu rozpoznającego sprawę pewnymi elementami orzeczenia sądu apelacyjnego, wiążąca może być ta i tylko ta ocena prawna oraz te i tylko te wskazania co do dalszego postępowania, zawarte w uchylającym orzeczeniu sądu apelacyjnego, a właściwie w jego uzasadnieniu, których logiczną konsekwencją było uchylenie orzeczenia sądu I instancji z przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania bądź uznanie pewnego zarzutu za nieuzasadniony. Nowe bowiem rozstrzygnięcie sądu I instancji ponownie rozpoznającego sprawę musi być zawsze wyrazem oceny i decyzji tego sądu, którego skrępowanie orzeczeniem sądu instancji wyższej ma na celu jedynie zapobieżenie powtórzeniu się okoliczności powodujących wadliwość uchylonego orzeczenia (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 lutego 2002 r., V CKN 757/00).

Podkreślenia wymaga, że u podstaw regulacji art. 386 § 6 k.p.c. legło niewątpliwie założenie, że oceny prawne wyrażone przez sąd odwoławczy znajdują – odmiennie niż te wyrażone w poddanym kognicji tego sądu wyroku sądu I instancji – oparcie w obowiązującym prawie. Stąd też kierunkowo w pełni uzasadniona jest wynikająca z niego konsekwencja przejawiająca się w wyłączeniu możliwości orzekania przez sądu obu instancji w toku dalszego postępowania w oparciu o wadliwe poglądy prawne prezentowane w uchylonym wyroku i będące podstawą jego uchylenia. Ma ona jednak zastosowanie wprost tylko w sytuacji modelowej, tzn. wówczas, gdy poglądy prawne sądu odwoławczego są poprawne. W odmiennym bowiem przypadku, gdy poglądy te są wadliwe (a taka sytuacja zachodzi w niniejszej sprawie) powstaje fundamentalne zagadnienie relacji pomiędzy treścią art. 386 § 6 k.p.c., a wynikającym wprost art. 45 ust. 1 Konstytucji prawem do sprawiedliwego, rozumianego jako zgodne z prawem (vide: art. 7 Konstytucji) rozstrzygnięcia sprawy przez sąd powszechny. W ocenie Sądu Apelacyjnego, w niniejszym składzie nie można zaakceptować tezy, że wadliwe oceny prawne wyrażone uprzednio przez Sąd II instancji wiążą sądy powszechne w toku dalszego rozpoznania sprawy. Prowadziłoby to bowiem nie tylko do naruszenia podstawowego i nadrzędnego obowiązku rozpoznania sprawy zgodnie z prawem, ale także konstytucyjnej zasady podległości sędziów jedynie Konstytucji oraz ustawom (art. 178 ust. 1 Konstytucji) w ujęciu materialnym, tj. rozumianej jako ograniczającej sędziów jedynie w takim zakresie, w jakim ograniczenie to da się pogodzić aksjologicznie z wartościami o charakterze podstawowym (vide: uwagi wyżej). Co więcej uznanie prymatu formalnego i nie doznającego wyjątków stosowania zasady wyrażonej w art. 386 § 6 k.p.c., pozostawałoby w sprzeczności z prawem strony do możliwie szybkiego rozpoznania jej sprawy przez sąd, negatywnie oddziałując tym samym na kształtowanie wizerunku sądów w społeczeństwie. Jego konsekwencją w analizowanym przypadku, byłaby bowiem konieczność wydania, także obecnie przez Sąd Apelacyjny, wadliwego wyroku, co do którego - po jego zaskarżeniu skargą kasacyjną - zachodziłoby istotne prawdopodobieństwo jego uchylenia, a które to rozstrzygnięcie z kolei dopiero otwierałoby drogę do oparcia kolejnych wyroków na prawidłowych ocenach jurydycznych. Racjonalność tego rodzaju podejścia budzić musi zasadnicze zastrzeżenia.

Niezależnie od przedstawionych wyżej argumentów Sąd Apelacyjny wskazuje ubocznie, iż w orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się, że naruszenie tego przepisu wskutek nieuwzględnienia ocen wiążących przy ponownym rozpoznaniu sprawy nie przekreśla w żaden sposób możliwości uznania przez Sąd Najwyższy wyroku za odpowiadający prawu, w oparciu o dyspozycję art. 394 14 in fine k.p.c. (tak Sąd Najwyższy min. w wyrokach z dnia 6 kwietnia 1998 r., I CK 595/97, OSNC 1998 nr 12, poz. 211 i z dnia 11 stycznia 2001 r., I PKN 183/00, OSNAPiUS 2002, nr 17, poz. 411). Nie jest zatem tak, że uchybienie takie stanowi bezwzględną podstawę skuteczności przyszłej skargi kasacyjnej.

Przedstawione uwarunkowania prawne mają fundamentalne znaczenie dla kierunku rozstrzygnięcia bowiem zdaniem Sądu Apelacyjnego w niniejszym składzie, w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie właśnie z uwagi na brak biernej legitymacji procesowej po stronie pozwanej.

Wskazać w tym miejscu należy, że o istnieniu czy też braku legitymacji procesowej decyduje prawo materialne związane z konkretną sytuacją będącą przedmiotem sporu między stronami. Strona ma legitymację procesową wówczas, gdy na podstawie przepisów prawa materialnego jest uprawniona do występowania w określonym procesie cywilnym w charakterze powoda (legitymacja czynna) lub pozwanego (legitymacja bierna), to jest gdy z wiążącego strony procesu stosunku prawnego wynika zarówno uprawnienie powoda do zgłoszenia konkretnego żądania, jak również obowiązek pozwanego do jego spełnienia.. Legitymacja procesowa stanowi przesłankę materialnoprawną, Sąd dokonuje oceny jej istnienia w chwili orzekania co do istoty sprawy (wyrokowania), a brak legitymacji procesowej - czynnej bądź biernej – prowadzi do oddalenia powództwa. Przy tym Sąd zobowiązany jest z urzędu badać legitymację stron do występowania w procesie na każdym etapie postępowania. Sąd Najwyższy w wyroku z 12 grudnia 2012 r., w sprawie III CZP 83/12 wskazał, że legitymacja materialna, a więc posiadanie prawa podmiotowego lub interesu prawnego do wytoczenia powództwa stanowi przesłankę materialną powództwa, a jej brak stoi na przeszkodzie udzieleniu ochrony prawnej.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy Sąd Apelacyjny wskazuje, że w analizowanym przypadku nie zostały wykazane materialnoprawne podstawy prawne do stwierdzenia solidarnej odpowiedzialności pozwanej za zobowiązania wynikłe z umowy zawartej przez powódkę z B. M. (1).

W pierwszej kolejności wskazać należy, że podstawy prawnej odpowiedzialności pozwanej nie stanowi wskazywany przez powódkę art. 647 1 § 5 k.c. Przepis art. art. 647 1 § 5 k.c., jako bezwzględnie obowiązujący winien być interpretowany ściśle tym bardziej, że stanowi on ustawową podstawę odpowiedzialności solidarnej osób opisanych tym przepisem. Zakres podmiotowy tego przepisu nie obejmuje relacji prawnych podwykonawców zatrudnionych przez jednego z wykonawców względem innego wykonawcy, a taka sytuacja miała miejsce w niniejszej sprawie.

Jak trafnie wskazał już Sąd Apelacyjny w uzasadnieniu wyroku wydanego w sprawie I AGa 74/21 uchylającego wcześniejszy wyrok Sądu Okręgowego sytuacja zaistniała w niniejszej sprawie ma innych charakter aniżeli będąca kanwą wyroku Sądu Najwyższego z dnia 17 września 2008 r., sygn. akt III CSK 119/08, zgodnie z którym jeżeli jeden z wykonawców (uczestników konsorcjum) umowy zawartej w wyniku udzielenia zamówienia publicznego zawarł umowę z podwykonawcą, któremu nie zapłacił wynagrodzenia, to odpowiedzialność wykonawców w stosunku do inwestora spełniającego to świadczenie na rzecz podwykonawcy jest solidarna (art. 141 ustawy z dnia 29.1.2004 r. - Prawo zamówień publicznych, t.j.: Dz.U. z 2007 r. Nr 223, poz. 1655 ze zm.). Za źródło odpowiedzialności solidarnej uznano wówczas art. 141 p.z.p., który stanowił, że wykonawcy, o których mowa w art. 23 ust. 1, ponoszą solidarną odpowiedzialność za wykonanie umowy i wniesienie zabezpieczenia należytego wykonania umowy. W relacjach lidera konsorcjum czy jego członka z podwykonawcą podstawą odpowiedniości nie mogą jednak być powyższe regulacje.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego w niniejszym składzie brak jest również podstaw do przyjęcia solidarnej odpowiedzialności pozwanej wobec powódki w oparciu o zapisy umowy nr (...) o zaprojektowanie i wykonywanie robót budowlanych z dnia 29 lipca 2015 r. z dnia 29 lipca 2015 r. zawartej pomiędzy Konsorcjum a Inwestorem.

Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę, że istotnie w treści umowy o zaprojektowanie i wykonywanie robót budowlanych z dnia 29 lipca 2015r. zawartej z Konsorcjum i Inwestorem zamieszczono rozdział XIII o tytule Podwykonawstwo, z którego § 29 ust. 25 wynika, iż w przypadku zawarcia umowy o podwykonawstwo Wykonawca, Podwykonawca lub dalszy podwykonawca jest zobowiązany do zapłaty wynagrodzenia należytego Podwykonawcy lub dalszemu Podwykonawcy z zachowaniem terminów określonych tą umową.

W tym miejscu podkreślenia jednak wymaga, że postanowienie umowy nr (...) zawarte w § 29 ust. 25 odnoszą się wprost do obowiązku zapłaty wynagrodzenia należnego Podwykonawcy czy też dalszego podwykonawcy, w rozumieniu tej umowy. Jest to o tyle istotne, że w niniejszej sprawie nie zostało wykazane, że powódka w związku z umową zawartą z jednym z członków konsorcjum - B. M. (1), uzyskała status podwykonawcy w rozumieniu umowy nr (...).

W tym miejscu, uzupełniając ustalenia Sądu Okręgowego wskazać należy, że zgodnie z definicją podwykonawcy zawartą w§ 3 ust. 1 pkt 10) umowy nr (...) podwykonawcą jest osoba fizyczna lub prawna, która zawarła umowę z wykonawcą na wykonanie części robót objętych umową na zasadach określonych przez Zamawiającego w § 29 oraz za jego pisemną zgodą.

W umowie § 29 umowy nr (...) określone zostały zasady zawierania umów z podwykonawcami.

I tak w paragrafie tym wskazano m.in., że umowy nr (...)) wskazano, że wykonywanie robót budowlanych przy pomocy podwykonawców lub dalszych podwykonawców może odbywać się wyłącznie za wiedzą Zamawiającego (ust. 2).

W ust. 8 zapisano, że wykonawca zobowiązany jest do przedłożenia Zamawiającemu projektu umowy o podwykonawstwo, której przedmiotem są roboty budowlane w terminie 30 dni przed jej zawarciem z Podwykonawcą.

W ust. 11 wskazano, że zawarcie umowy o podwykonawstwo może nastąpić wyłącznie po akceptacji jej projektu przez Zamawiającego, a przystąpienie do jej realizacji przez Podwykonawcę może nastąpić wyłącznie po akceptacji umowy o podwykonawstwo przez Zamawiającego.

Ust. 13 stanowi z kolei, że projekt umowy o podwykonawstwo, której przedmiotem są roboty budowlane, będzie uważany za zaakceptowany przez Zamawiającego, jeżeli Zamawiający w terminie 10 dni od dnia przedłożenia mu projektu nie zgłosi na piśmie zastrzeżeń.

Z ust. 16 wynika, że po akceptacji projektu umowy o podwykonawstwo, której przedmiotem są roboty budowlane lub po upływie terminu na zgłoszenie przez Zamawiającego zastrzeżeń do tego projektu, Wykonawca, Podwykonawca lub dalszy Podwykonawca przedłoży Zamawiającemu poświadczoną za zgodność z oryginałem kopię zawartej umowy o podwykonawstwo w terminie 7 dni od dnia zawarcia tej umowy, jednakże nie później niż na 7 dni przed dniem skierowania Podwykonawcy lub dalszego Podwykonawcy do realizacji robót budowlanych.

W kolejnym ustępie (ust. 17) zapisano, że Zamawiający zgłosi Wykonawcy, Podwykonawcy lub dalszemu Podwykonawcy pisemny sprzeciw do przedłożonej umowy o podwykonawstwo, której przedmiotem są roboty budowlane, w terminie 7 dni od jej przedłożenia w przypadkach określonych w ust. 14.

W ust. 18 wskazano, że umowa o podwykonawstwo, której przedmiotem są roboty budowlane, będzie uważana za zaakceptowaną przez Zamawiającego, jeżeli Zamawiający w terminie 7 dni od dnia przedłożenia kopii tej umowy nie zgłosi do niej na piśmie sprzeciwu.

Z kolei w ust. 20 zaznaczono, że Wykonawca, Podwykonawca lub dalszy Podwykonawca nie może polecić Podwykonawcy realizacji przedmiotu umowy o podwykonawstwo, której przedmiotem są roboty budowlane w przypadku braku akceptacji Zamawiającego.

Zauważyć zatem należy, że w świetle powyższych zapisów umowy brak jest podstaw do przyjęcia, że powódka była podwykonawcą wykonawcy (konsorcjum) w rozumieniu § 3 ust. 1 pkt 10) umowy nr (...) przy realizacji prac powierzonych jej na podstawie umowy zawartej z członkiem tego konsorcjum – B. M. (1)

Sąd Apelacyjny wziął po pierwsze pod uwagę, że umowa z dnia 1 grudnia 2016 r. nr (...) została zawarta przez powódkę jedynie z jednym z partnerów konsorcjum będącego wykonawcą prac wynikających z umowy nr (...). Jest to o tyle istotne, że pomimo zawarcia umowy konsorcjum, podmioty wchodzące w jego skład pozostają odrębnymi podmiotami prawa, a wzajemne ich relacje i odpowiedzialność regulowane są umową konsorcjum. Sąd Apelacyjny zwrócił zatem uwagę, że z umowy konsorcjum zawartej w dniu 27 lipca 2015 r. w żaden sposób nie wynikało, że B. M. (1) jako jeden z partnerów tego konsorcjum była uprawniona do zawierania umów o podwykonawstwo w imieniu całego Konsorcjum. Wręcz przeciwnie z treści § 9 ust. 1 umowy wynikało jednoznacznie, że osobą uprawnioną do składania oświadczeń woli w imieniu Konsorcjum jest wyłącznie jego lider - pozwana. W § 9 ust. 1 umowy konsorcjum wskazano w tym zakresie, że prawa i obowiązki Lidera konsorcjum (którym jest pozwana) obejmują dokonywanie wszelkich czynności faktycznych i prawnych wymaganych ze względu na postanowienia SIWZ, postanowienia umowy i wymagania Zamawiającego, w szczególności składanie oświadczeń woli w imieniu Konsorcjum (lit. g).

W niniejszej sprawie Lider konsorcjum (pozwana) zaprzeczyła temu, że uczestniczyła w zawieraniu przez B. M. (1) umowy z powódką o wykonywanie robót budowlanych. Powódka nie przedstawiła w tym zakresie żadnych dowodów przeciwnych. Nie zostało również wykazane, że ewentualnie B. M. (1) udzielone zostało upoważnienie do składania oświadczeń woli w imieniu całego konsorcjum.

W konsekwencji brak jest podstaw do uznania, że przedmiotowa umowa została zawarta w imieniu całego konsorcjum. W realiach niniejszej sprawy należało przyjąć, ze zawierając sporną umową B. M. (1) działała we własnym imieniu jako jeden z partnerów konsorcjum.

W tym miejscu wskazać zatem należy, że zawarcie umowy przez jednego z członka konsorcjum, nawet w celu realizacji umowy, dla zawarcia której konsorcjum zostało zawiązane, nie powoduje automatycznego powstania solidarnego zobowiązania po stronie całego konsorcjum.

Zgodnie z art. 369 k.c. zobowiązanie jest solidarne, jeżeli to wynika z ustawy lub z czynności prawnej. Wskazać zatem należy, że w niniejszej sprawie solidarność członków konsorcjum nie wynika ani z ustawy, ani z czynności prawnej. Solidarnej odpowiedzialności współtworzących konsorcjum w niniejszej sprawienie nie uzasadnia ocena czynności prawnej, którą w niniejszej sprawie jest umowa konsorcjum. Aby taka odpowiedzialność solidarna powstała niezbędna byłaby taka treść umowy konsorcjum, w której konsorcjanci przewidzieliby odpowiedzialność solidarną za zobowiązania, które każdy z nich zaciąga w celu realizacji wspólnego przedsięwzięcia. W umowie konsorcjum pozwanej i B. M. (1) brak jest takiego zastrzeżenia. Z § 8 umowy konsorcjum wynikało jednoznacznie, że każdy z członków konsorcjum ponosić będzie koszty wykonania umowy w zakresie określonym w § 10 tj. zgodnie z przyjętym przez strony konsorcjum podziałem zadań. W § 9 ust. 6 umowy konsorcjum przewidziano z kolei, że o sposobie i terminie wykonania prac wynikających z podziału zadań określonego w § 10, decyduje strona wykonująca. Zadania powinny być wykonywane zgodnie z ofertą złożoną Zamawiającemu i zgodnie z zawartą z nim umową.

Z powyższych zapisów wynika, że strony umowy konsorcjum zachowały odrębność organizacyjną i majątkową, a umowa konsorcjum zmierzała jedynie do unormowania stosunków pomiędzy członkami konsorcjum w celu realizacji wspólnego przedsięwzięcia tj. na czas pełnej realizacji umowy z zamawiającym, którego każdy w nich z osobna nie mógłby się podjąć. Ocena czynności prawnej, którą w niniejszej sprawie jest umowa konsorcjum, nie uzasadnia zatem solidarnej odpowiedzialności wykonawców współtworzących konsorcjum firm.

W tym miejscu dodatkowo zauważyć można, że w postanowieniu z dnia 6 marca 2015 r. III CZP 113/14 Sąd Najwyższy wskazał, że podmioty uczestniczące w konsorcjum mogą, w granicach wyznaczonych art. 353 1 k.c., samodzielnie ukształtować zasady odpowiedzialności zarówno w stosunkach wewnętrznych jak i zewnętrznych, w tym zróżnicować je wprowadzając odpowiedzialność na zasadzie winy lub w częściach, które nie muszą odpowiadać udziałom w przedsięwzięciu w ramach konsorcjum, solidarności wobec osób trzecich. Jeżeli repartycja ryzyka i korzyści w stosunku zewnętrznym nie pokrywa się z umową konsorcyjną rozliczenia między członkami konsorcjum następują na zasadach regresu. Nie ulega jednak wątpliwości, że zasady odpowiedzialności wprowadzone w stosunku wewnętrznym, które wprost lub pośrednio nie zostały recypowane do stosunku zewnętrznego, nie wiążą jego kontrahentów. Stosunki zobowiązaniowe należą bowiem do tych kategorii stosunków cywilnoprawnych, które tworzą między ich uczestnikami więzi o charakterze względnym, co oznacza, że są skuteczne jedynie między ich stronami. W braku odpowiednich postanowień umowy i możliwości wykorzystania przepisów dotyczących umów nazwanych zastosowanie mają ogólne przepisy kodeksu cywilnego dotyczące zobowiązań. Formalny charakter odpowiedzialności solidarnej (art. 369 k.c.), która musi wynikać albo z czynności prawnej albo z ustawy, w tym art. 370 k.c. statuującego zasadę takiej odpowiedzialności za zobowiązania dotyczące wspólnego mienia, lub z przepisów o charakterze dorozumianym, nie będących ius cogens, wyklucza w ich braku domniemanie jej istnienia.

W tzw. konsorcjum zewnętrznym (jawnym), będącym organizacją współdziałania widoczną dla osób trzecich, uczestnicy konsorcjum mogą, lecz nie muszą występować wobec osób trzecich we wspólnym imieniu. W zależności od ukształtowania konsorcjum jako zewnętrznego bądź wewnętrznego uczestnik konsorcjum może samodzielnie występować w stosunkach zewnętrznych ze skutkiem dla wszystkich uczestników konsorcjum bądź tylko dla siebie. W tzw. konsorcjach budowlanych (inwestycyjnych) zewnętrznych uczestnicy konsorcjum mogą działać samodzielnie wobec zamawiającego lub być reprezentowani przez lidera umocowanego na podstawie i w granicach umowy konsorcjum. Kluczowym elementem omawianej postaci konsorcjum jest określenie w umowie zakresu robót poszczególnych uczestników wykonujących powierzone zadanie samodzielnie i na własny koszt. Funkcją umowy konsorcjum jest wówczas podział ryzyka wykonania kontraktu oraz podział obowiązków wynikających z tytułu udzielonej gwarancji jakości

W realiach niniejszej sprawy umowa konsorcjum miała samodzielny charakter. Przewidywała ona funkcję lidera konsorcjum z szerokimi uprawnieniami do reprezentowania konsorcjum jako całości, jednocześnie zakładała, iż poszczególni uczestnicy mogą działać samodzielnie i nawiązywać we własnym imieniu oraz na własny rachunek bezpośrednio stosunki obligacyjne we wskazanych w tej umowie granicach uczestnictwa we wspólnym przedsięwzięciu.

Sąd Apelacyjny wziął również pod uwagę to, że w sprawie nie zostało wykazane, że zawarcie umowy z dnia 1 grudnia 2016 r. pomiędzy powódką a B. M. (1) nastąpiło zgodnie z zasadami przewidzianymi w § 29 umowy nr (...). Powódka nie przedstawiła żadnych dowodów, ani nawet nie podnosiła takich twierdzeń, że doszło do wyrażenia przez Zamawiającego i to na piśmie zgody na wykonanie części robót przez powódkę jako ewentualnego podwykonawcę. Powódka nie przedstawiła dowodów wskazujących na to, że przed zawarciem umowy z B. M. (1) zamawiającemu został przedłożony projekt tejże umowy, który został następnie przez Zamawiającego zaakceptowany. Nie przedstawiono również dowodów wskazujących na to, że następnie Zamawiającemu przedłożono projekt zawartej już umowy, wobec którego Zamawiający nie wniósł sprzeciwu.

Jest to o tyle istotne, że jak już wyżej wskazano zgodnie z definicją zawartą w§ 3 ust. 1 pkt 10) umowy nr (...) za podwykonawcą mogła zostać uznana jedynie osoba fizyczna lub prawna, która zawarła umowę z wykonawcą na wykonanie części robót objętych umową na zasadach określonych przez Zamawiającego w § 29 oraz za jego pisemną zgodą.

W niniejszej sprawie nie wykazano, że takie warunki zostały dochowane przy zawieraniu umowy pomiędzy powódką a jednym z członków konsorcjum. W konsekwencji brak jest podstaw do przyjęcia, że powódka uzyskała status podwykonawcy w rozumieniu umowy nr (...).

Tym samym uznać należało, że nie znajduje w jej przypadku zastosowania § 29 ust. 25 tejże umowy w którym przewidziano, że w przypadku zawarcia umowy o podwykonawstwo Wykonawca, Podwykonawca lub dalszy podwykonawca jest zobowiązany do zapłaty wynagrodzenia należytego Podwykonawcy lub dalszemu Podwykonawcy z zachowaniem terminów określonych tą umową.

Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że brak jest podstaw do przyjęcia solidarnej odpowiedzialności pozwanej za zapłatę powódce wynagrodzenia wynikającego z umowy nr (...) zawartej przez powódkę oraz B. M. (1).

W realiach niniejszej sprawy powódka może dochodzić swojego roszczenia wyłącznie w granicach stosunku zobowiązaniowego wykreowanego przez umowę tj. wyłącznie w relacji pomiędzy sobą a drugą stroną tej umowy - B. M. (1).

Z uwagi na fakt, że Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko apelującego, co do braku legitymacji biernej po stronie pozwanej bezprzedmiotowe stało się odnoszenie się do pozostałych zarzutów merytorycznych zgłoszonych przez stronę pozwaną, wskazujących na brak podstaw prawnych do żądania przez powódkę wskazanej w pozwie kwoty. Z uwagi na przyjęty przez Sąd pogląd o braku legitymacji biernej po stronie pozwanej, rozważanie kwestii tego czy umowa, z którą powódka wiąże swoje roszczenie została wykonana czy też nie oraz kwestii charakteru tejże umowy w kontekście podniesionego zarzutu przedawnienia roszczenia powódki jest bezprzedmiotowe. Kwestie te byłyby niewątpliwie istotne, gdyby wykazana została podstawa prawna odpowiedzialności pozwanej za zobowiązania wynikłe z umowy z którą powódka wiąże swoje roszczenie. Dezaktualizuje to tym samym będzie potrzebę weryfikacji pozostałych zarzutów apelacji jako mających oczywiście irrelewatny charakter dla kierunku rozstrzygnięcia. Sąd Apelacyjny w pełni podziela pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy, że sąd drugiej instancji jest obowiązany zamieścić w swoim uzasadnieniu wyłącznie takie elementy, które ze względu na treść apelacji i zakres rozpoznania są potrzebne do rozstrzygnięcia sprawy, ale nie ma zarazem obowiązku wyrażania szczegółowego stanowiska do wszystkich poglądów prezentowanych przez strony, jeżeli nie mają one istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 16 marca 2012 r., sygn. IV CSK 373/11, LEX nr 1169841, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 października 1998 r., sygn. II UKN 282/98, OSNP 1999/23/758).

Konsekwencję zmiany zaskarżonego wyroku co do istoty sporu stanowiła konieczność jego modyfikacji także w zakresie orzeczenia o kosztach postępowania pierwszoinstancyjnego. Koszty te zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sprawy wyrażoną w art. 98 § 1 k.p.c. w całości obciążają powódkę, przy czym ich szczegółowe wyliczenie – zgodnie z art. 108 § 1 k.p.c. - pozostawiono referendarzowi sądowemu w Sądzie I instancji.

Z tych wszystkich względów orzeczono jak w punkcie I sentencji w oparciu o normę art. 386 § 1 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd odwoławczy orzekł w oparciu o art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i w zw. z art. 391 § 1 zdanie pierwsze k.p.c., przy zastosowaniu normy art. 98 § 1 1 k.p.c. Powódka jako przegrywająca postępowanie apelacyjne w całości powinna zwrócić pozwanej poniesione przez nią koszty tego postępowania, na które złożyły się:

- 12.575 zł. – opłata sądowa od apelacji,

- 8.100 zł. – wynagrodzenie pełnomocnika w stawce minimalnej, określone na podstawie § 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych.

Krzysztof Górski Artur Kowalewski Tomasz Sobieraj

.