Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 1024/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 stycznia 2022 r.

Sąd Rejonowy w Gdyni I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Małgorzata Żelewska

Protokolant: sekretarz sądowy Agnieszka Bronk-Marwicz

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 21 grudnia 2021 r. w G.

sprawy z powództwa Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Wejherowie

przeciwko Z. W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego Z. W. na rzecz powoda Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Wejherowie kwotę 6.395,83 zł (sześć tysięcy trzysta dziewięćdziesiąt pięć złotych 83/100) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 21 sierpnia 2017r. do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od pozwanego Z. W. na rzecz powoda Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Wejherowie kwotę 1800 zł (tysiąc osiemset złotych) tytułem kosztów zastępstwa procesowego;

IV.  nie obciąża powoda kosztami procesu w pozostałym zakresie;

V.  koszty opłaty sądowej, od uiszczenia której powód był zwolniony przejmuje na Skarb Państwa.

Sygnatura akt I C 1024/19

UZASADNIENIE

Powód Skarb Państwa – Sąd Rejonowy w Wejherowie wniósł pozew przeciwko Z. W. domagając się od pozwanego zapłaty kwoty 67.468 zł wraz z ustawowymi odsetkami od kwoty 61.072,15 zł od dnia 16 października 2013r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 6.395,85 zł od dnia 21 sierpnia 2017r. do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu pozwu powód podniósł, iż w dniu 1 października 2012r. zawarł z pozwanym umowę, na mocy której pozwany zobowiązał się do wykonywania na rzecz powoda usług ochrony i dozoru mienia w obiektach szczegółowo określonych w umowie. Na mocy tej umowy pracownicy pozwanego w czasie pełnienia służby powinni posiadać licencje lub ich kopie. Załącznikiem do umowy była lista osób skierowanych przez wykonawcę do wykonania zlecenia zgodnie z podziałem na poszczególne obiekty. Zgodnie z umową zamawiającemu przysługiwało prawo do rozwiązania umowy za skutkiem natychmiastowym bez ponoszenia konsekwencji w przypadku, gdy wykonawca bez zgody zamawiającego i/lub niezgodnie z SIWZ powierzy wykonywanie zobowiązań wynikających z umowy osobom trzecim, rażącego zaniedbywania obowiązków przez wykonawcę, nie zapewnienia odpowiedniego stanu osobowego wynikającego z zamówienia albo niezrealizowania lub nieterminowym zrealizowania zamówienia przez wykonawcę. W przypadku rozwiązania powód miał prawo naliczyć karę umowną w wysokości 20 % szacunkowego wynagrodzenia brutto. Kara umowna za brak wymaganych uprawnień pracowników ochrony wynosiła 100 zł za każdy przypadek. Czynności kontrolne przeprowadzone przez pracowników powoda D. S., I. R. i I. S. w dniach 18-30 września 2013r. ujawniły szereg nieprawidłowości, w szczególności, że służbę pełnili pracownicy, których nie wymieniono w wykazie osób wydelegowanych do ochrony, nieposiadający stosownych licencji. W związku z powyższym Dyrektor Sądu Rejonowego w Wejherowie zwrócił się do wykonawcy o udzielenie wyjaśnień, a w odpowiedzi na co pozwany zakwestionował upoważnienie zamawiającego do przeprowadzenia kontroli i zaprzeczył istnieniu nieprawidłowości. Zdaniem powoda wykonawca od samego początku nie miał odpowiednich zasobów kadrowych do należytego wykonania umowy w zakresie ochrony. Nadto, pracownicy ochrony nie posiadali licencji, okazywali licencje wystawione na inne nazwisko. Pozwany wykonywał umowę nienależycie i tym samym wyrządził powodowi szkodę. W wyniku stwierdzonych nieprawidłowości powód w dniu 30 września 2013r. rozwiązał umowę ze skutkiem natychmiastowym. Jednocześnie powód naliczył karę umowną w wysokości 20 % szacunkowego wynagrodzenia brutto w wysokości 97.991,50 zł oraz karę umowną z tytułu stwierdzonych braków uprawnień w wysokości 3.400 zł. Z sumy obu kar powód potrącił należność pozwanego z tytułu świadczenia usług ochroniarskich za wrzesień 2013r. w wysokości 40.041,57 zł, a zatem do zapłaty pozostała kwota 61.349,93 zł. W postępowaniu I C 869/14 zasądzono na rzecz powoda kwotę 277,78 zł, stąd powód dochodzi zapłaty kwoty 61.072,15 zł. Ponadto, powód dochodzi zapłaty kwoty 6.395,83 zł stanowiącą nienależnie wyegzekwowaną przez pozwanego kwotę kosztów postępowania zasądzonych wyrokiem I C 869/14 (koszty zostały wcześniej zapłacone) i kosztów prowadzenia egzekucji.

(pozew k. 3-9)

Pozwany wniósł o odrzucenie pozwu z uwagi na powagę rzeczy osądzonej, względnie o oddalenie powództwa. Pozwany wskazał, że sprawa została już prawomocnie osądzona wyrokiem Sądu Rejonowego w Gdyni w sprawie o sygnaturze akt I C 869/15 i wyrokiem Sądem Okręgowego w Gdańsku w sprawie III Ca 992/16. Niezależnie od powyższego, pozwany podniósł, że ani z SIWZ ani z zawartej umowy nie wynikał obowiązek posiadania licencji w rozumieniu art. 26 i 27 ustawy o ochronie osób i mienia. Dokumenty te nakazywały posiadanie licencji przez co najmniej jedną osobę grupy interwencyjnej i ten obowiązek został wykonany. Z żadnego zapisu SIWZ nie wynika obowiązek zatrudniania pracowników ochrony z licencją na tym obiekcie. Takie rozumienie umowy było także manifestowane przez powoda, który nigdy wcześniej nie kwestionował pracy pozwanego, w szczególności braku licencji. Przy wieloletniej współpracy (od 2003r.) powód znał osoby pełniące służbę u pozwanego. Niejednokrotnie powód wydawał pozwanemu polecenie, aby służbę w obiekcie sprawowali konkretni pracownicy, co pozwany realizował, choć osoby te nie posiadały licencji. Osoby te pełnią również służbę po przejęciu przez aktualną firmę ochroniarską. Pozwany wskazał, że kontrola tożsamości z dowodów osobistych nie pozostawała w gestii powoda. W ocenie pozwanego przeprowadzona przez powoda kontrola miała na celu znalezienie powodów do rozwiązania umowy w trybie natychmiastowym i uniemożliwienie dalszej współpracy stron (podjęta w ostatnim tygodniu trwania umowy). Pozwany zakwestionował także sposób przeprowadzenia kontroli (jednoosobowo), co uniemożliwiało wszelką weryfikację. Jedna z osób kontrolujących wcześniej namawiała pracowników pozwanego do przejścia do innej firmy. W ocenie pozwanego nie było podstaw do nałożenia kar umownych ani do rozwiązania umowy w trybie natychmiastowym. Niezależnie od tego, zdaniem pozwanego, zachodzi konieczność miarkowania kar. Ponadto, podniósł, że działanie powoda narusza zasady współżycia społecznego. W zakresie kosztów egzekucji pozwany podniósł, że egzekucja prowadzona była przez komornika na podstawie tytułu wykonawczego, nadto pozwany informował powoda o wstrzymaniu przez WSA wykonania decyzji w przedmiocie podatku VAT, a tytuł wykonawczy uprawomocnił się już po wstrzymaniu wykonania decyzji podatkowej, której dotyczyło zajęcie.

(odpowiedź na pozew k. 161-169)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W wyniku postępowania o udzielenie zamówienia publicznego w trybie przetargu nieograniczonego na świadczenie usług ochrony budynków Sądu Rejonowego w Wejherowie położonych w W. przy ul. (...), ul. (...) oraz w P. przy ul. (...) i ul. 1-ego M. 15 została wybrana oferta złożona przez pozwanego Z. W. prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą (...).

W dniu 1 października 2012r. Sąd Rejonowy w Wejherowie reprezentowany przez Kierownika (...) D. K. zawarł z pozwanym Z. W. umowę nr (...). Zgodnie z § 1 pkt 7 umowy pracownicy w czasie pełnienia służby mieli posiadać licencje (lub ich kopie potwierdzone za zgodność przez przedstawiciela Wykonawcy). Załącznikiem do umowy była lista osób skierowanych przez wykonawcę do wykonania zlecenia z podziałem na poszczególne obiekty, wraz z ich licencjami (§ 3 pkt 1 lit. a). Wykonawca zobowiązany był informować o zmianach w wykazie osób odpowiednią jednostkę, której dotyczą zmiany przed ich wprowadzeniem. Nowo wprowadzone osoby musiały bezwzględnie dysponować licencjami i zostać zaakceptowane przez Zamawiającego (§ 3 pkt 2). Zamawiający miał prawo kontroli przebiegu pełnienia służby dokumentowanej w księdze realizacji usługi oraz licencji osób wykonujących zamówienie (§ 4 ust. 1). Wykonawca (pracownik ochrony) był zobowiązany niezwłocznie udostępnić osobie kontrolującej powyższe dokumenty (§ 4 ust. 2). Upoważnieni do przeprowadzeni kontroli byli: Prezes, Kierownik (...), kierownicy sprawujący merytoryczny nadzór nad realizacją umowy oraz każda inna osoba upoważniona (§ 4 ust. 3).

W przypadku rozwiązania umowy z winy Wykonawcy zamawiający naliczy karę w wysokości 20 % szacunkowego wynagrodzenia brutto za wykonanie konkretnego zlecenia świadczonego dla określonego płatnika (§ 5 ust. 5). Z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania umowy Wykonawca był zobowiązany do zapłaty na rzecz Zamawiającego kary umownej za brak wymaganych umową uprawnień pracowników ochrony w wysokości 100 zł za każdy stwierdzony przypadek (§ 5 ust. 6 lit. b). W myśl § 5 ust. 8 umowy przez rażące zaniedbanie obowiązków przez wykonawcę rozumie się co najmniej dwukrotne naruszeniem.in. postanowień dotyczących niezapewnienia obsady pracowników posiadających odpowiednie kwalifikacje stwierdzonych w ciągu jednego okresu rozliczeniowego. Szacunkowe wynagrodzenie wykonawcy wynosiło 489.957,48 zł brutto.

(dowód: umowa nr (...) z dnia 1 października 2012r. k. 10-12)

Przy zawarciu umowy pozwany przedłożył powodowi listę osób posiadających licencję pracownika ochrony fizycznej, którzy będą uczestniczyć w wykonywaniu zamówienia w przedmiocie ochrony obiektów Sądu Rejonowego w Wejherowie.

(dowód: lista pracowników ochrony k. 16)

We wrześniu 2013 roku Dyrektor Finansowy Sądu Rejonowego w Wejherowie polecił przeprowadzenie kontroli dotyczącej m.in. posiadania licencji przez pracowników ochrony pełniących służbę w obiektach Sądu Rejonowego w Wejherowie. Z upoważnienia Dyrektora Finansowego dniach 18, 20, 25, 26, 27 września 2013r. kierownik Oddziału (...) Sądu Rejonowego w Wejherowie D. S. przeprowadziła czynności kontrolne dotyczące posiadania licencji przez pracowników ochrony oraz przebiegu służby udokumentowanej w księdze realizacji służby. Nadto, podobne czynności z upoważnienia Dyrektora Finansowego przeprowadziły I. R. (kierownik sekretariatu IX Zamiejscowego Wydziału Karnego w P.) w budynku Sądu mieszczącym się w P. przy ul. (...) w dniach 23, 24, 25, 26, 27, 30 września 2013r. oraz I. S. (kierownik Zamiejscowego Wydziału Ksiąg Wieczystych w P.) w budynku mieszczącym się w P. przy ul. 1 – ego M. 15 w dniach 23, 24, 25, 26, 27, 30 września 2013r. W toku przeprowadzonych czynności kontrolnych ujawniono, że pracownicy ochrony nie posiadali licencji lub przedstawiali licencje wystawione na inne osoby. Pozwany nie uczestniczył w kontroli ani też nie był o niej zawiadomiony.

(dowód: protokół przesłuchania świadków D. S., I. R. i I. S. k. 232-234v, płyta CD k. 235, notatki urzędowe k. 16-42v, upoważnienia k. 43-46)

Pracownicy ochrony pozwanego pełniący służbę w obiektach Sądu Rejonowego w Wejherowie M. K., G. M., T. M., R. Z. nie posiadali licencji pracownika ochrony fizycznej, przewidzianej w ustawie o ochronie osób i mienia. Pracownicy otrzymywali od pozwanego licencje wystawione na inne osoby.

(dowód: protokoły zeznań świadków M. K., G. M., T. M. i R. Z. k. 236-239v, płyta CD k. 240)

O wynikach kontroli Dyrektor Finansowy Sądu Rejonowego w Wejherowie poinformował drogą e – mailową pozwanego i zwrócił się do niego o odniesienie się do stwierdzonych nieprawidłowości. W odpowiedzi pozwany zakwestionował legalność kontroli.

(okoliczności bezsporne ustalone w oparciu o: wydruki korespondencji e – mail k. 47-48)

Pismem z dnia 30 września 2013r. Dyrektor Finansowy Sądu Rejonowego w Wejherowie złożył oświadczenie o rozwiązaniu umowy ze skutkiem natychmiastowym. Jednocześnie powód naliczył kary umowne w kwocie 97.991,50 zł (w wysokości 20 % szacunkowego wynagrodzenia brutto za wykonanie zlecenia) oraz w kwocie 3.400 zł (z tytułu braku wymaganych umową uprawnień pracowników ochrony) i wezwał pozwanego do zapłaty tych należności w terminie 14 dni. Pismo zostało pozwanemu doręczone w dniu 1 października 2013r.

(okoliczności bezsporne ustalone w oparciu o pismo powoda z dnia 30 września 2013r. k. 49-55)

Wynagrodzenie pozwanego za okres od dnia 1 września 2013r. do 30 września 2013r. wynosiło 40.041,57 zł.

(okoliczność bezsporna)

W dniu 16 stycznia 2014 roku Naczelnik Drugiego Urzędu Skarbowego w G. dokonał zajęcia wierzytelności pieniężnej przysługującej Z. W. w stosunku do powoda i wezwał dłużnika zajętej wierzytelności, tj. Skarb Państwa – Sąd Rejonowy w Wejherowie, aby należnej od niego kwoty do wysokości egzekwowanej należności z tytułu podatku od towarów i usług za lata 2010-2013 (1.487.196 zł) wraz z odsetkami z tytułu niezapłacenia należności w terminie i kosztami egzekucyjnymi bez zgody organu egzekucyjnego nie uiszczał zobowiązanemu, lecz należną kwotę przekazał organowi egzekucyjnemu na pokrycie należności.

(dowód: zajęcie zabezpieczające prawa majątkowego stanowiącego wierzytelność pieniężną nr (...)-12/14/R12 k. 62-63)

Wyrokiem z dnia 23 września 2016r. wydanym w sprawie o sygnaturze akt I C 869/14 Sąd Rejonowy w Gdyni zasądził od Z. W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Wejherowie kwotę 277,78 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 16 października 2013r. do dnia zapłaty (pkt II.) oraz zasądził od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Wejherowie na rzecz Z. W. kwotę 5.483,20 zł z tytułu zwrotu kosztów procesu (pkt III.). W przedmiotowym wyroku Sąd nie rozstrzygnął o pozostałej części żądania powoda (Skarb Państwa – Sąd Rejonowy w Wejherowie wnosił o zapłatę łącznie kwoty 61.349,93 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 16 października 2013r. do dnia zapłaty).

Postanowieniem z dnia 24 stycznia 2017r. wydanym w sprawie o sygnaturze akt III Ca 992/16 Sąd Okręgowy w Gdańsku odrzucił apelację powoda.

W dniu 10 kwietnia 2017r. Sąd nadał na rzecz pozwanego Z. W. klauzulę wykonalności w zakresie pkt III. wyroku.

(okoliczności bezsporne ustalone w oparciu o wyrok Sądu Rejonowego w Gdyni z dnia 23 września 2016r. k. 56)

Pismem z dnia 25 stycznia 2017r. pełnomocnik pozwanego skierował do Dyrektora Sądu Rejonowego w Wejherowie wezwanie do zapłaty kwoty 5.483,20 zł stanowiącej koszty procesu w terminie 7 dni od otrzymania wezwania.

W odpowiedzi na ww. wezwanie, pismem z dnia 1 lutego 2017 roku Dyrektor Sądu Rejonowego w Wejherowie wskazał, że zasądzone w sprawie I C 869/14 koszty procesu zostaną przekazane organowi egzekucyjnemu Naczelnikowi Drugiego Urzędu Skarbowego w G. zgodnie z zawiadomieniem nr EA/72107-12/14/R12. Odpowiedź została pełnomocnikowi pozwanego doręczona w dniu 6 lutego 2017 roku.

(dowód: wezwanie do zapłaty z dnia 25 stycznia 2017r. k. 64, pismo powoda z dnia 1 lutego 2017r. k. 65 wraz z zpo k. 66-67)

Pismem z dnia 16 lutego 2017r. pełnomocnik pozwanego poinformował powoda, iż postanowieniem z dnia 24 stycznia 2017r. WSA w Gdańsku wstrzymał wykonanie decyzji Dyrektora Izby Skarbowej i aktualne pozostaje wezwanie do zapłaty ww. należności w terminie 7 dni.

(dowód: pismo z dnia 16 lutego 2017r. k. 68)

Pismem z dnia 17 lutego 2017r. Dyrektor Sądu Rejonowego w Wejherowie oświadczył, że dokonuje potrącenia wierzytelności w kwocie 277,78 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 16 października 2013r. do dnia zapłaty - zasądzonymi wyrokiem w sprawie I C 869/15 - z wierzytelnością pozwanego z tytułu zasądzonych tym wyrokiem kosztów postępowania w kwocie 5.483,20 zł. Nadto, poinformował, że pozostała część kosztów procesu zostanie przekazana organowi egzekucyjnemu, zgodnie z zawiadomieniem o zajęciu wierzytelności nr (...)-12/14/R12.

(dowód: oświadczenie z dnia 17 lutego 2017r. k. 69 wraz z zpo k. 71-72)

W dniu 20 marca 2017r. kwota 5.116,84 zł została przekazana przez powoda Naczelnikowi Drugiego Urzędu Skarbowego w G., zgodnie z zawiadomieniem o zajęciu wierzytelności nr (...)-12/14/R12.

Pismem z dnia 23 marca 2017r. powód zawiadomił pełnomocnika pozwanego o przekazaniu ww. kwoty, wskazując, że do dnia wykonania przelewu organ podatkowy nie podjął wobec powoda żadnych czynności wskazujących na zwolnienie z obowiązku przekazania należnych kwot. Powyższa informacja została doręczona pełnomocnikowi pozwanego w dniu 27 marca 2017 roku.

(dowód: pismo z dnia 14 marca 2017r. k. 73, informacje o przelewach k. 74, pismo powoda z dnia 23 marca 2017r. k. 75 wraz z zpo k. 76-77)

Mimo powyższego, na podstawie ww. tytułu wykonawczego Z. W. wszczął przeciwko powodowi egzekucję. Postępowanie egzekucyjne prowadził Komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym Gdańsk – Północ w Gdańsku M. J. pod sygnaturą akt KM 926/17. W dniu 17 sierpnia 2017r. Komornik dokonał zajęcia wierzytelności z rachunku bankowego powoda prowadzonego w NBP.

(okoliczności bezsporne ustalone w oparciu o zawiadomienie o zajęciu wierzytelności z rachunku bankowego k. 58-59)

W toku postępowania egzekucyjnego KM 926/17 Komornik wyegzekwował od powoda należność objętą tytułem wykonawczym. Nadto, postanowieniem z dnia 21 sierpnia 2017r. Komornik przyznał wierzycielowi Z. W. reprezentowanemu przez fachowego pełnomocnika koszty zastępstwa adwokackiego w postępowaniu egzekucyjnym w kwocie 450 zł, obciążając nimi w całości dłużnika oraz ustalił koszty postępowania egzekucyjnego na kwotę 380,62 zł i w całości tymi kosztami obciążył dłużnika, stwierdzając, że koszty te zostały zapłacone do kwoty 462,65 zł.

(okoliczności bezsporne ustalone w oparciu o postanowienie Komornika z dnia 21 sierpnia 2017r. k. 60-61)

Postanowieniem z dnia 15 września 2017r. wydanym w sprawie o sygnaturze akt III Cz 824/17 Sąd Okręgowy w Gdańsku uchylił postanowienie w przedmiocie nadania klauzuli wykonalności wyrokowi Sądu Rejonowego w Gdyni z dnia 23 września 2016r. w zakresie pkt III.

(okoliczność bezsporna)

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów przedłożonych przez obie strony, a także znajdujących się w aktach sprawy Sądu Rejonowego w Gdyni o sygnaturze I C 869/15 oraz dowodu z przesłuchania stron.

Oceniając zebrany w niniejszej sprawie materiał dowodowy Sąd nie dopatrzył się podstaw do kwestionowania prawdziwości i wiarygodności dokumentów powołanych w ustaleniach stanu faktycznego. Podkreślić bowiem należy, iż dokumenty w postaci wyroku Sądu Rejonowego w Gdyni z dnia 23 września 2016r., postanowień Komornika, czy też odpisów protokołów rozprawy ze sprawy I C 869/15 mają charakter dokumentów urzędowych w rozumieniu art. 244 kpc i korzystają z domniemania autentyczności i zgodności z prawdą wyrażonych w nim oświadczeń, których żadna ze stron nie kwestionowała w trybie art. 252 kpc. Ponadto, za w pełni wiarygodne Sąd uznał także dokumenty prywatne w postaci umowy 1 października 2012r. oraz korespondencji stron. Forma przedmiotowych dokumentów prywatnych nie budzi żadnych zastrzeżeń co do autentyczności i pochodzenia wyrażonych w nich oświadczeń.

Za wiarygodne Sąd uznał zeznania Dyrektora Sądu Rejonowego w Wejherowie D. K. na okoliczności dotyczące istnienia i wysokości szkody w zakresie kosztów egzekucji. Zeznania przedstawiciela powoda w tym zakresie są szczere, logiczne i korelują z treścią załączonej do pozwu dokumentacji. Pomyłka odnośnie daty zawiadomienia o zajęciu nie miała żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy wobec treści złożonych dokumentów.

Jeśli chodzi natomiast o zeznania pozwanego, to zważyć należy, iż nie kwestionował on tego, że powód skierował do niego pismo z dnia 1 lutego 2017r., lecz wskazywał jedynie, że nie zgadzał się z jego treścią. Nie sposób natomiast uznać, że pozwany nie był informowany przez powoda o przekazaniu środków z tytułu kosztów procesu na rzecz organu podatkowego, skoro przeczy temu treść korespondencji kierowanej przez powoda do pełnomocnika pozwanego w okresie od lutego do marca 2017 roku.

Na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 kpc Sąd pominął wnioski dowodowe powoda odnośnie ilości oraz imion i nazwisk zatrudnionych u pozwanego pracowników w okresie od 1 października 2012r. do 30 września 2013r., albowiem okoliczności, które miały zostać wykazane za pomocą ww. dowodów nie miały żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Przechodząc do szczegółowych rozważań należy wskazać, że w niniejszej sprawie powód dochodził m.in. części należności z tytułu kar umownych naliczonych w związku z nienależytym wykonaniem przez pozwanego umowy z dnia 1 października 2012r. o świadczenie usług z zakresu ochrony mienia, które były już uprzednio dochodzone przez powoda w sprawie toczącej się przed tutejszym Sądem pod sygnaturą I C 869/15, a które nie zostały objęte rozstrzygnięciem w tej sprawie. Podkreślić bowiem należy, iż wyrok z dnia 23 września 2016r. wydany w poprzedniej sprawie obejmował jedynie rozstrzygnięcie w zakresie niewielkiej części roszczenia (277,78 zł), a mimo tego pełnomocnik powoda nie zgłosił wniosku o uzupełnienie wyroku co do pozostałej części roszczenia. Podstawę powództwa w zakresie roszczenia o zasądzenie pozostałej części naliczonych przez powoda kar umownych stanowił przepis art. 484 § 1 kc, zgodnie z którym w razie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania kara umowna należy się wierzycielowi w zastrzeżonej na ten wypadek wysokości bez względu na wysokość poniesionej szkody. Żądanie odszkodowania przenoszącego wysokość zastrzeżonej kary nie jest dopuszczalne, chyba że strony inaczej postanowiły.

Zdaniem Sądu rozpoznając niniejszą sprawę Sąd nie mógł dokonać odmiennych ustaleń faktycznych i odmiennej oceny prawnej pozostałej części roszczenia aniżeli w sprawie o sygnaturze I C 869/15. Zgodnie bowiem z art. 365 § 1 kpc orzeczenie prawomocne wiąże nie tylko strony i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy oraz inne organy państwowe i organy administracji publicznej, a w wypadkach w ustawie przewidzianych także inne osoby. Podkreślić należy, iż w orzecznictwie wskazuje się, że wiąże tylko wypowiedź sądu zawarta w sentencji prawomocnego orzeczenia, tj. rozstrzygnięcie (osądzenie) sprawy (por. wyrok SN z 13 stycznia 2000r., II CKN 655/98, L.; wyrok SN z dnia 23 maja 2002r., IV CKN 1073/00, L.), natomiast wypowiedzi sądu zawarte w uzasadnieniu orzeczenia mogą służyć do wyjaśnienia zakresu mocy wiążącej sentencji (por. wyrok SN z dnia 15 lutego 2007r., II CSK 452/06, OSNC 2008, Nr A, poz. 20; wyrok SN z dnia 20 stycznia 2015r., V CSK 210/14, L.). Niemniej, w wyroku z dnia 7 kwietnia 2011r. (I PK 225/10, L.) SN wyraził pogląd, że związanie stron prawomocnym orzeczeniem wyrażone w art. 365 § 1 kpc zawiera w sobie zakaz ponownego prowadzenia sporu co do okoliczności faktycznych stanowiących podstawę rozstrzygnięcia zakończonego sporu sądowego. Inaczej ujmując, nie jest dopuszczalne w świetle art. 365 § 1 kpc odmienne ustalenie zaistnienia, przebiegu i oceny istotnych dla danego stosunku prawnego zdarzeń faktycznych w kolejnych procesach sądowych między tymi samymi stronami, chociażby przedmiot tych spraw się różnił.

Zarówno w niniejszej, jak i poprzedniej sprawie powód Skarb Państwa – Sąd Rejonowy w Wejherowie wywodził, że przyczyną naliczenia kar umownych było rażące zaniedbanie obowiązków przez wykonawcę tj. pozwanego Z. W. polegające na niezapewnieniu obsady przez pracowników posiadających odpowiednie kwalifikacje (§ 5 ust. 5 w zw. z ust. 8 umowy) i brak wymaganych umową uprawnień pracowników ochrony w postaci licencji pracowników ochrony fizycznej (§ 8 ust. 6 lit. b umowy). Strona pozwana kwestionowała powyższe okoliczności, przede wszystkim wskazując, że zgodnie z treścią zawartej przez strony umowy wymóg posiadania licencji dotyczył wyłącznie członka grupy interwencyjnej, a nie wszystkich pozostałych pracowników ochrony pełniących służbę w obiektach Sądu Rejonowego w Wejherowie. Sąd nie podzielił jednak argumentacji pozwanego, iż obowiązek posiadania licencji pracownika ochrony fizycznej sprowadza się wyłącznie do obiektów wskazanych w przepisach art. 5-7 ustawy o ochronie osób i mienia, a strony nie mogą w tym przedmiocie ustalić bardziej restrykcyjnych wymogów w drodze umowy cywilnoprawnej. Powyższe przepisy określają bowiem minimalny zakres przedmiotowy obiektów i urządzeń podlegających obowiązkowi ochrony przez wykwalifikowanych pracowników i fakt, że obiekty sądowe nie są objęte zakresem przedmiotowym tej regulacji nie oznacza, że w drodze umowy cywilnoprawnej strony nie mogą takiego obowiązku zastrzec. Zastrzeżenie obowiązku wykonywania usług z zakresu ochrony mienia sądów za pośrednictwem wykwalifikowanych pracowników ochrony mienia mieści się bowiem w przyznanej podmiotom prawa cywilnego swobodzie kształtowania stosunków prawnych wynikającej z przepisu art. 353 1 k.c. W okolicznościach niniejszej sprawy nie sposób uznać, żeby takie zastrzeżenie sprzeciwiało się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Żaden przepis ustawy o ochronie osób i mienia nie zabrania zawarcia umowy o takiej treści. Nie może być mowy również o naruszeniu pozostałych granic zasady swobody umów, tym bardziej w sytuacji, gdy wcześniejsze umowy nakładały na pozwanego obowiązek wykonywania czynności za pomocą wykwalifikowanych pracowników, co podnoszono w poprzedniej sprawie. Takie zastrzeżenie nie narusza żadnych zasad moralnych, ani też nie uchybia podstawowym cechom charakterystycznym dla obowiązującego w polskim systemie prawnym modelu stosunku obligacyjnego. Spełnienie powyższego obowiązku nie przekraczało możliwości pozwanego, skoro bezsporne było, że pozwany dysponował pracownikami ochrony posiadającymi kwalifikacje o jakich mowa w ustawie o ochronie osób i mienia, albowiem po podpisaniu umowy doręczył powodowi listę takich osób.

Dokonując wykładni postanowień umowy w zakresie dotyczącym ustalenia, czy umowa zobowiązywała pozwanego przedsiębiorcę do wykonywania usług przy pomocy kwalifikowanych pracowników ochrony fizycznej zawartej przez strony należało mieć na względzie treść przepisu art. 65 § 1 kc zgodnie z którym oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje. Natomiast wedle § 2 tegoż przepisu w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu. Jak podnosi się w judykaturze argumenty językowe (gramatyczne) schodzą w przypadku określonym w art. 65 § 2 kc na drugi plan i ustępują argumentom odnoszącym się do woli stron, ich zamiaru i celu. Pomimo to prawidłowa, pełna i wszechstronna wykładnia umowy nie może zupełnie pomijać treści zwerbalizowanej na piśmie, bowiem napisane sformułowania i pojęcia, a także semantyka i struktura aktu umowy są jednym z istotnych wykładników woli stron, pozwalają ją poznać i ocenić. Wykładnia umowy nie może zatem prowadzić do stwierdzeń w sposób oczywisty sprzecznych z zapisaną jej treścią. Przepis art. 65 § 2 k.c. dopuszcza natomiast taką sytuację, w której właściwy sens umowy ustalony przy zastosowaniu wskazanych w nim dyrektyw będzie odbiegał od jej "jasnego" znaczenia w świetle reguł językowych (por.: wyrok SN z dnia 17 czerwca 2009 r., IV CSK 90/09, Lex nr 512012; wyr. SN z dnia 15 września 2005 r., II CK 69/05, Lex nr 311311; wyr. SN z dnia 28 lutego 2006 r., III CSK 149/05, Lex nr 182956; wyr. SN z dnia 5 kwietnia 2007 r., II CSK 546/06, Lex nr 253385; wyr. SN z dnia 12 marca 2010 r., II PK 281/09, Lex nr 602248; wyr. SN z dnia 22 września 2011 r., V CSK 427/10, Lex nr 1095853). Przy wykładni oświadczenia woli należy też wziąć pod uwagę okoliczności towarzyszące złożeniu oświadczenia woli, które stanowią dla niego tzw. kontekst sytuacyjny (tło) i które pozostają w związku ze znaczeniem wyrażeń językowych użytych przez składającego oświadczenie woli. Okoliczności te mają doniosłość dla zrekonstruowania treści myślowych wyrażonych w oświadczeniu woli i pozwalają ustalić właściwy sens tego oświadczenia, niekiedy odmienny od dosłownego jego brzmienia. Przy dokonywaniu wykładni oświadczeń woli znaczenie mają tylko zewnętrzne, poznawalne okoliczności jego złożenia, a nie subiektywne przekonanie osoby składającej to oświadczenie (por. wyr. SN z dnia 12 stycznia 1960 r., III CR 436/60, OSNPG 1961, nr 6, poz. 27). Do najważniejszych pozajęzykowych okoliczności branych pod uwagę przy wykładni oświadczeń woli zalicza się na ogół: przebieg negocjacji stron, przebieg ich dotychczasowej współpracy, dotychczasową praktykę w kwestii rozliczeń, zachowanie stron, ich doświadczenie, profesjonalizm oraz rozumienie tekstu, okoliczności sporządzenia lub odbioru tekstu pisanego, powszechne znaczenie nadawane postanowieniom i wyrażeniom w danej branży.

Podobnie, jak w poprzedniej sprawie, tak i przy rozpoznawaniu niniejszej Sąd miał na względzie okoliczności zawarcia umowy, cel umowy oraz zamiar stron, a także dotychczasową praktykę stron. Zważyć należy, iż treść postanowień samej umowy zawartej przez strony w dniu 1 października 2012r. wskazuje, że obowiązkiem wykonawcy było zapewnienie obsady przez pracowników posiadających licencje. Zgodnie bowiem z treścią § 1 pkt 7 umowy pracownicy w czasie pełnienia służby mieli posiadać licencje (lub ich kopie potwierdzone za zgodność przez przedstawiciela Wykonawcy). Załącznikiem do umowy była lista osób skierowanych przez wykonawcę do wykonania zlecenia z podziałem na poszczególne obiekty, wraz z ich licencjami (§ 3 pkt 1 lit. a). Wykonawca zobowiązany był także informować o zmianach w wykazie osób odpowiednią jednostkę, której dotyczą zmiany przed ich wprowadzeniem. Nowo wprowadzone osoby musiały bezwzględnie dysponować licencjami i zostać zaakceptowane przez Zamawiającego (§ 3 pkt 2). Zamawiający miał prawo kontroli przebiegu pełnienia służby dokumentowanej w księdze realizacji usługi oraz licencji osób wykonujących zamówienie (§ 4 ust. 1). Wskazane powyżej postanowienia umowy jednoznacznie wskazują na obowiązek posiadania licencji, nie czyniąc żadnych wyjątków podmiotowych. W ocenie Sądu w tym kontekście nieprawidłowa jest interpretacja umowy prezentowana przez stronę pozwaną, że wymóg posiadania licencji dotyczył jedynie jednego członka grupy interwencyjnej. W SIWZ mowa jest bowiem, że ochrona obiektów miała być dodatkowo wsparta grupą interwencyjną poruszającą się oznakowanym pojazdem mechanicznym (samochodem) składającą się z 2 osób w tym co najmniej 1 posiadającą licencję pracownika ochrony. Kluczowe w tym względzie jest słowo „dodatkowo”, co oznacza, że wymóg posiadania licencji przez członka grupy interwencyjnej jest wymogiem dodatkowym, ponadstandardowym. W świetle powyższego należy stwierdzić, że już na etapie sporządzania i składania oferty pozwany miał pełną informację o stawianych przez powoda wymogach, udostępniono mu także wzór umowy. Nadto, już po zawarciu umowy – zgodnie z § 3 pkt 1 lit. a umowy – pozwany dołączył listę osób, które posiadały licencję, co jednoznacznie świadczy o jego pozytywnej wiedzy o obowiązku posiadania licencji przez wszystkich pracowników ochrony. Nie bez znaczenia jest przy tym fakt, że pozwany jest profesjonalistą, przez kilkanaście lat świadczącym usługi w zakresie ochrony obiektów sądowych. Taki podmiot winien należycie dbać o swoje interesy, starannie czytać i wnikliwie analizować dokumenty przetargowe. Nadto, już sam fakt, by skontrolować pracowników pozwanego pod kątem spełnienia tego wymogu świadczy, że tak właśnie powód interpretował zapisy przedmiotowej umowy. W świetle przytoczonych postanowień umowy, a także praktyki stron nie budzi wątpliwości Sądu, że posiadanie licencji przez pracowników ochrony pełniących służbę w obiektach Sądu Rejonowego w Wejherowie było obowiązkiem pozwanego wynikającym z zawartej przez niego umowy. Kolejną kwestią było ustalenie czy faktycznie pozwany naruszył powyższy obowiązek. W tym zakresie Sąd oparł się przede wszystkim na dowodach z protokołów zeznań świadków przeprowadzonych w sprawie I C 869/15. Z zeznań D. S., I. R. i I. S. złożonych w poprzedniej sprawie wynika, że w czasie kontroli uprawnień przeprowadzonej z upoważnienia Dyrektora Sądu Rejonowego w Wejherowie część pracowników ochrony zatrudnianych przez pozwanego oświadczyło, że nie posiada licencji bądź też okazywało licencje lub ich kopie wystawione na nazwisko innych osób. Powyższe zeznania korelują zasadniczo z treścią zeznań pozwanego oraz zatrudnianych przez niego pracowników. W tym stanie rzeczy nie ulegało wątpliwości Sądu, że pozwany naruszył postanowienia umowy z dnia 1 października 2012r. w zakresie wymogu posiadania licencji pracownika ochrony fizycznej przez wszystkich ochroniarzy.

Kolejną okolicznością sporną pomiędzy stronami była kwestia uprawnień pozwanego do przeprowadzenia kontroli. Wbrew podnoszonym przez pozwanego zarzutom, powód miał uprawnienie do kontroli licencji osób wykonujących zamówienie, o czym stanowił wprost § 4 ust. 1 umowy stron. Nadto, nałożono na wykonawcę obowiązek niezwłocznego udostępnienia osobie kontrolującej powyższe dokumenty (§ 4 ust. 2). Upoważnieni do przeprowadzeni kontroli byli: Prezes, Kierownik (...), kierownicy sprawujący merytoryczny nadzór nad realizacją umowy oraz każda inna osoba upoważniona (§ 4 ust. 3). Zatem, w świetle § 4 umowy, powód był upoważniony do przeprowadzenia kontroli w powyższym zakresie. Nie budzi wątpliwości także, że czynności kontrole mogły wykonywać osoby zatrudnione w sądzie na stanowiskach kierowników oddziału gospodarczego czy sekretariatu, co wprost wynika z treści umowy. Zatem, samo prawo do dokonania czynności kontrolnych powodowi na podstawie umowy przysługiwało. W ocenie Sądu, powyższe postanowienia umowne dotyczące kontroli uprawnień także mieszczą się w zakresie swobody umów o jakiej mowa w art. 353 1 k.c. i nie mogą zostać uznane za nieważne. Przepisy powszechnie obowiązującego prawa nie zabraniają takiego kształtowania stosunków umownych, a nadto zastrzeżenie dla zamawiającego prawa do kontroli należytego wykonania umowy przez stronę przeciwną nie narusza ani zasad współżycia społecznego ani też właściwości stosunku. Zważyć należy, że przy braku takich uprawnień kontrolnych obowiązek posiadania licencji przez wszystkich pracowników ochrony byłby czysto iluzoryczny, skoro zamawiający nie mógłby pozyskać wiarygodnych informacji czy rzeczywiście obowiązek ten jest przez pozwanego przestrzegany. W takim przypadku powód musiałby opierać się na niemożliwych do zweryfikowania informacjach od pozwanego, który z kolei niekoniecznie miałby interes, by ujawniać informacje zgodnie z prawdą. Zatem, wprowadzone do umowy z woli stron postanowienia o możliwości przeprowadzenia kontroli uprawnień stanowiły instrument kontroli należytego wykonania umowy i w żaden sposób nie naruszały równowagi kontraktowej stron.

W świetle powyższych okoliczności należało przyjąć, że pozwany rzeczywiście naruszył postanowienia umowy w ten sposób, że ochrona obiektów sądowych była wykonywana przez osoby nie posiadające licencji pracownika ochrony fizycznej o jakiej mowa w przepisach umowy o ochronie osób i mienia. Nie budzi także wątpliwości, iż takie naruszenie postanowień umowy wiązało się z obowiązkiem zapłaty kary umownej. Zgodnie bowiem z treścią § 5 ust. 5 umowy z dnia 1 października 2012r. w przypadku rozwiązania umowy z winy wykonawcy zamawiający naliczy karę w wysokości 20 % szacunkowego wynagrodzenia brutto za wykonanie konkretnego zlecenia świadczonego dla określonego płatnika). Nadto, zgodnie z § 5 ust. 6 umowy z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania umowy wykonawca był zobowiązany do zapłaty na rzecz zamawiającego kary umownej za brak wymaganych umową uprawnień pracowników ochrony w wysokości 100 zł za każdy stwierdzony przypadek (§ 5 ust. 6 lit. b). Zważyć jednocześnie należy, że zgodnie z treścią art. 484 § 2 kc jeżeli zobowiązanie zostało w znacznej części wykonane, dłużnik może żądać zmniejszenia kary umownej; to samo dotyczy wypadku, gdy kara umowna jest rażąco wygórowana. Jak wskazuje się w doktrynie wykonanie zobowiązania w znacznej części występuje wtedy, gdy mimo uchybień dłużnika dochodzi do zaspokojenia w istotnym zakresie interesu wierzyciela. Możliwość miarkowania kary umownej pojawia się w sytuacji, gdy jest ona rażąco wygórowana. Dłużnik może żądać redukcji kary jedynie wtedy, gdy dysproporcja kary jest nad wyraz istotna i dostrzegalna dla każdego obserwatora. Przy czym przepis nie wskazuje, jakim kryterium należy się posłużyć przy ustaleniu owej dysproporcji. Należy zgodzić się z częścią przedstawicieli doktryny, którzy wskazują, że z przyczyn konstrukcyjnych wyznacznikiem rażącego wygórowania kary umownej powinno być odszkodowanie, to ono bowiem z woli stron zastąpione zostaje przez karę. Przy czym dostrzegając ścisły związek zachodzący pomiędzy szkodą i odszkodowaniem przyjąć należy, iż w większości wypadków posłużenie się tym ostatnim kryterium pozwoli osiągnąć zbliżony rezultat (por. E. Gniewek, Kodeks cywilny. Komentarz, 2016).

W okolicznościach niniejszej sprawy Sąd uznał, że istnieją podstawy do miarkowania wysokości kary umownej. Przede wszystkim należy zauważyć, że umowa została w znacznym stopniu wykonana. Okoliczności dotyczące wykonywania usług ochrony przez pracowników nie posiadających wymaganych umową licencji zostały ujawnione dopiero kilkanaście dni przed wygaśnięciem umowy, która była zawarta do końca września 2013r. Do samego rozwiązania umowy doszło w ostatnim dniu jej obowiązywania tj. w dniu 30 września 2013r. Powód nie poniósł też żadnej szkody w związku z brakiem posiadania licencji przez wszystkich pracowników pozwanego. Nie wykazano bowiem, że z uwagi na brak wymaganych kwalifikacji ze strony pracowników ochrony zatrudnianych przez pozwanego doszło do zdarzeń, które nie miałyby miejsca, gdyby takie uprawnienia posiadali. Zatem naruszenie postanowień umownych nie miało żadnego wpływu na wykonywanie czynności z zakresu ochrony obiektów Sądu Rejonowego w Wejherowie i stanowiło uchybienie o charakterze czysto formalnym. Kolejną kwestią była wysokość kary umownej. W świetle podniesionych powyżej okoliczności, w szczególności wykonania umowy prawie w całości, braku szkody po stronie zamawiającego, jak również formalnego charakteru uchybienia, karę umowną w wysokości 61.349,93 zł należało uznać za rażąco wygórowaną. Jednocześnie niesporne było, że pozwany przestał wykonywać obowiązki w dniu 30 września 2013r. w godzinach przedpołudniowych, a zatem dzień przed zakończeniem umowy. W związku z powyższym, poniesiona przez powoda szkoda równa się 1/365 kary umownej określonej na kwotę 101.391,50 zł (skoro umowa była zawarta na rok) i stanowiła kwotę 277,78 zł, o czym Sąd orzekł w sprawie o sygnaturze I C 869/15. Oznacza to, że powodowi nie przysługuje roszczenie o zapłatę kar umownych w wysokości przenoszącej poprzednio już zasądzoną kwotę.

Natomiast na uwzględnienie w całości zasługiwało roszczenie o zapłatę kwoty 6.395,85 zł z tytułu wyegzekwowanych od powoda kosztów procesu oraz kosztów egzekucji. W świetle zebranego materiału dowodowego nie budzi bowiem wątpliwości, że po uzyskaniu tytułu wykonawczego w sprawie I C 869/15 pozwany Z. W. wystąpił do Komornika sądowego przy Sądzie Rejonowym Gdańsk – Północ w Gdańsku M. J. o wszczęcie egzekucji przeciwko powodowi. W toku postępowania egzekucyjnego prowadzonego pod sygnaturą akt KM 926/17 Komornik dokonał zajęcia wierzytelności z rachunku bankowego powoda prowadzonego w NBP, a następnie wyegzekwował od powoda należność objętą tytułem wykonawczym wraz z kosztami egzekucji. Łączna wyegzekwowana od powoda kwota wynosiła 6.395,85 zł, co jednoznacznie wynika z dokumentu urzędowego w postaci postanowienia Komornika. W ocenie Sądu w toku niniejszego postępowania zostało jednak wykazane, że wszczynając egzekucję pozwany Z. W. miał świadomość, że przyznana mu należność tytułem kosztów procesu zasądzona wyrokiem w sprawie I C 869/15 została już przez powoda w całości zapłacona. O świadomości powoda w tym względzie świadczy treść korespondencji stron wymienionej w okresie od stycznia do marca 2017 roku. Zważyć bowiem należy, iż w odpowiedzi na wezwanie do zapłaty z dnia 25 stycznia 2017 roku, pismem z dnia 1 lutego 2017 roku Dyrektor Sądu Rejonowego w Wejherowie wskazał, że zasądzone w sprawie I C 869/15 koszty procesu zostaną przekazane organowi egzekucyjnemu Naczelnikowi Drugiego Urzędu Skarbowego w G. zgodnie z wcześniejszym zawiadomieniem nr EA/72107-12/14/R12. Podkreślić bowiem należy, iż jeszcze w 2014r. Naczelnik Drugiego Urzędu Skarbowego w G. dokonał w trybie zabezpieczenia zajęcia wierzytelności pieniężnej przysługującej Z. W. w stosunku do powoda i wezwał powoda jako dłużnika zajętej wierzytelności, aby wszelkie należne pozwanemu środki pieniężne wraz z odsetkami przekazywać organowi egzekucyjnemu na poczet należności z tytułu zaległego podatku VAT. Powyższa odpowiedź została pełnomocnikowi pozwanego doręczona w dniu 6 lutego 2017 roku. Zresztą pozwany nie kwestionował tego, że dotarła do niego odpowiedź powoda, a jedynie wskazywał, że się z nią nie zgadzał. Pełnomocnik pozwanego podnosił, iż poinformował powoda o tym, że postanowieniem z dnia 24 stycznia 2017r. WSA w Gdańsku wstrzymał wykonanie decyzji Dyrektora Izby Skarbowej. Z treści zebranego materiału dowodowego nie wynika jednak, aby organ egzekucyjny uchylił zajęcie i poinformował o tym fakcie powoda. Z tego względu nie było podstaw, aby powód nie zastosował się do zawiadomienia. W piśmie z dnia 17 lutego 2017r. Dyrektor Sądu Rejonowego w Wejherowie dokonując potrącenia wierzytelności zasądzonych wyrokiem w poprzedniej sprawie, ponownie poinformował pozwanego, że pozostała część kosztów procesu zostanie przekazana organowi egzekucyjnemu, zgodnie z zawiadomieniem o zajęciu wierzytelności nr (...)-12/14/R12. Kolejna informacja w tym przedmiocie została skierowana do pozwanego już po dokonaniu płatności pozostałej po kompensacie kwoty 5.116,84 zł na rzecz organu podatkowego (vide: pismo z dnia 23 marca 2017r.) i została doręczona pełnomocnikowi pozwanego w dniu 27 marca 2017 roku. Z powyższego wynika zatem, iż przed wszczęciem egzekucji powód dokonał płatności poprzez kompensatę wzajemnych należności oraz zmniejszenie zobowiązań pozwanego z tytułu podatku od towarów i usług za okres 2010-2013. Jednocześnie, wbrew art. 6 kc, pozwany nie wykazał tego, że przed wszczęciem egzekucji uiszczona na rzecz organu podatkowego należność została powodowi zwrócona. Tym samym, w oparciu o zebrany w sprawie materiał dowodowy należało uznać, że wszczęcie egzekucji było niecelowe (wobec wcześniejszej spłaty), należność z tytułu kosztów procesu została przez powoda uiszczona dwukrotnie, a wobec niecelowości egzekucji nie było podstaw do obciążenia powoda kosztami egzekucji. Nadto, należy również wskazać, że ostatecznie klauzula wykonalności została uchylona.

Tym samym ponownie spełnione świadczenie z tytułu zwrotu kosztów procesu stanowiło świadczenie nienależne. Zgodnie bowiem z treścią art. 410 § 2 kc świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Bez wątpienia wobec wcześniejszej spłaty powód nie był już zobowiązany do ponownego świadczenia.

Z kolei, podstawę prawną powództwa w zakresie żądania zwrotu kosztów egzekucji stanowił natomiast przepis art. 415 kc, zgodnie z którym kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Jak wskazuje się w orzecznictwie działanie wierzyciela polegające na wszczęciu postępowania egzekucyjnego w oparciu o nieprawomocne, a następnie zmienione (przez oddalenie wniosku) orzeczenie o nadaniu klauzuli wykonalności, nie jest co do zasady działaniem bezprawnym w rozumieniu art. 415 kc. Aby zachowanie takie zostało ocenione jako delikt cywilny, konieczne jest wykazanie na zasadach ogólnych (art. 6 kc), że wszczynając na tej podstawie postępowanie egzekucyjne wierzyciel wiedział, że dochodzona wierzytelność mu nie przysługuje (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 20 grudnia 2019r., V ACa 376/18, L.). W sytuacji, gdy pomiędzy wydaniem tytułu egzekucyjnego a skierowaniem go do egzekucji nastąpiły zdarzenia mające wpływ na treść obowiązku dłużnika wynikającego z tego tytułu, wskutek których wygasł lub uległ ograniczeniu ten obowiązek, wszczęcie i prowadzenie postępowania egzekucyjnego przeciwko dłużnikowi może być uznane za sprzeczne z przepisami prawa i naruszające zasady współżycia społecznego, a więc stanowić czyn niedozwolony rodzący odpowiedzialność odszkodowawczą z art. 415 kc (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 11 stycznia 2018r., I ACa 1551/16, L.). W świetle przytoczonych powyżej okoliczności nie budziło wątpliwości, że wobec wcześniejszej spłaty zobowiązania przez dłużnika, czego wierzyciel miał świadomość, wszczęcie egzekucji o tę samą wierzytelność było bezprawne i zawinione. Koszty egzekucji, jakimi powód został obciążony przez Komornika, stanowią zatem szkodę. Wysokość szkody została wykazana za pomocą dokumentów urzędowych w postaci postanowienia Komornika.

W związku z powyższym na mocy art. 410 kc w zw. z art. 405 kc i art. 415 kc i art. 481 kc należało zasądzić od pozwanego na rzecz powoda kwotę 6.395,83 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 21 sierpnia 2017r. do dnia zapłaty.

Natomiast, na mocy art. 484 kc a contrario powództwo podlegało oddaleniu w zakresie żądania zapłaty pozostałej części kar umownych.

Rozstrzygając o kosztach procesu należało mieć na względzie, że wyrokiem w sprawie I C 869/15 Sąd już orzekł w zakresie kosztów odnośnie żądania zapłaty kwoty 61.072,15 zł, uwzględniając fakt porażki powoda w tej części przy stosunkowym rozliczeniu kosztów. Tylko z uwagi na niedopatrzenie Sądu i pełnomocnika powoda, który nie złożył wniosku o uzupełnienie wyroku rozstrzygnięcie o kosztach ostało się, mimo braku substratu zaskarżenia. Jednocześnie zważyć należało, że całość nakładu pracy została przez pełnomocników stron poniesiona przy poprzednim rozpoznaniu sprawy. Nadto, również całe postępowanie dowodowe odnośnie kar umownych, w tym przesłuchanie świadków zostało przeprowadzone w toku sprawy I C 869/15 (w niniejszym postępowaniu Sąd dopuścił jedynie dowód z protokołów zeznań świadków). Z tych względów Sąd nie obciążał ponownie powoda kosztami procesu w zakresie w powyższym zakresie, o czym orzekł w punkcie IV. wyroku.

W tej sytuacji Sąd rozstrzygnął o kosztach jedynie w odniesieniu do żądania zapłaty kwoty 6.395,83 zł i w tym zakresie, uznając, że powód wygrał spór, zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.800 zł z tytułu kosztów zastępstwa procesowego.

Nadto, koszty opłaty sądowej, od której uiszczenia powód był zwolniony Sąd przejął na rachunek Skarbu Państwa.