Sygn. akt I C 1109/20
Dnia 8 lutego 2023 roku
Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi Wydział I Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: sędzia Wioletta Sychniak
Protokolant: sekretarz sądowy Aleksandra Sikora
po rozpoznaniu w dniu 8 lutego 2023 roku w Łodzi na rozprawie
sprawy z powództwa I. J. (1)
przeciwko (...) spółce jawnej w Ł.
o zapłatę
1. zasądza od (...) spółki jawnej w Ł. na rzecz I. J. (1):
a. kwotę 4000 (cztery tysiące) złotych tytułem zadośćuczynienia, z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 21 marca 2018 roku do dnia zapłaty,
b. kwotę 316,32 zł (trzysta szesnaście złotych i trzydzieści dwa grosze) tytułem odszkodowania, z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 24 grudnia 2019 roku do dnia zapłaty,
c. kwotę 2334 (dwa tysiące trzysta trzydzieści cztery) złote tytułem zwrotu kosztów procesu, z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty;
2. oddala powództwo w pozostałej części;
3. nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Widzewa w Łodzi od (...) spółki jawnej w Ł. kwotę 619,44 zł (sześćset dziewiętnaście złotych i czterdzieści cztery grosze) na pokrycie kosztów postępowania tymczasowo wyłożonych przez Skarb Państwa.
Sygn. akt I C 1109/20
W pozwie złożonym 29 grudnia 2020 roku do Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi I. J. (1) wniosła o zasądzenie od (...) spółki jawnej z siedzibą w Ł.:
1. 4000 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 21 marca 2018 roku do dnia zapłaty tytułem częściowego zadośćuczynienia;
2. 316,32 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 21 marca 2018 roku do dnia zapłaty tytułem odszkodowania za poniesione koszty leczenia
oraz o zasądzenie kosztów procesu.
Powódka wyjaśniła, że 17 lutego 2017 roku doszło do wypadku, w wyniku którego doznała obrażeń ciała w postaci złamania kostki bocznej stawu skokowego prawego, bólowego ograniczenia ruchomości i obrzęku stawu skokowego prawego. Poszkodowana poślizgnęła się na oblodzonej i niezabezpieczonej nawierzchni drogi na ul. (...) w Ł., będącej w zarządzie Spółdzielni Mieszkaniowej (...), która powierzyła obowiązek zachowania należytego stanu drogi pozwanej Spółce. /pozew k. 2 – 11/
Postanowieniem z 19 lutego 2020 roku, referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi stwierdził niewłaściwość miejscową tego Sądu i przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu dla Łodzi – Widzewa w Łodzi jako właściwemu miejscowo do jej rozpoznania. /postanowienie k. 52/
W odpowiedzi na pozew (...) spółka jawna z siedzibą w Ł. wniosła o oddalenie powództwa, zawiadomienie o toczącym się postępowaniu i wezwanie do udziału w sprawie po stronie pozwanej (...) S.A. V. (...) oraz o zasądzenie od Powódki kosztów procesu.
Strona pozwana zakwestionowała powództwo co do zasady i co do wysokości. Podniosła, że dołożyła wszelkich starań celem zwalczania skutków zimy w 2017 roku i brak jest podstaw do przypisania jej odpowiedzialności za zdarzenie z 17 lutego 2017 roku. Zakwestionowała przebieg i przyczynę tego zdarzenia. Zarzuciła, że dochodzona przez Powódkę kwota jest zawyżona i nie znajduje odzwierciedlenia w skutkach zdarzenia będącego przedmiotem postępowania. /odpowiedź na pozew k.73 – 76/
(...) S.A. V. (...) Oddział w Ł. odebrał korespondencję zawierającą odpis pozwu i odpowiedzi na pozew w dniu 23 lipca 2020 roku i do zamknięcia rozprawy nie zgłosił interwencji ubocznej.
/zarządzenie k. 99, zawiadomienie k. 100, dowód doręczenia k. 111/
Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:
1 lipca 2014 roku Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w Ł. zawarła z Zakładem Usług (...) spółką cywilną S. & R. P. z siedzibą w Ł. umowę nr (...), na podstawie której Spółdzielnia Mieszkaniowa powierzyła Zakładowi Usług (...) obowiązki w zakresie usług konserwacji, sprzątania i utrzymania porządku. Stosownie do treści § 1 ust. 2 umowy, wykonawca przyjął do konserwacji, sprzątania i utrzymania porządku obiekty i tereny ujęte w wykazie terenów i budynków Spółdzielni Mieszkaniowej (...), wskazanych w załączniku nr. 2 do umowy.
Zgodnie z pkt. 1 lit. f załącznika nr 1 do umowy nr (...), wykonawca ma obowiązek sprzątania w okresie zimy, które polega na usuwaniu śniegu, lodu i błota z chodników, jezdni i ciągów pieszo – jezdnych, kratek ściekowych, a także posypywanie piachem i natychmiastową likwidację gołoledzi.
/umowa nr (...) k. 24 – 26, załącznik nr 1 do umowy k. 27,
załącznik nr 2 do umowy k. 28, informacje SM (...) k. 15, 23/
Uchwałą wspólników Zakładu Usług (...) spółki cywilnej S. & R. P. z 21 listopada 2016 roku doszło do przekształcenia spółki Zakład Usług (...) spółki cywilnej S. & R. P. w spółkę Zakład Usług (...) spółka jawna. Spółka posługuje się firmą (...) spółka jawna”.
Przedmiotem działalności Spółki jest m.in. działalność usługowa zawiązana z zagospodarowaniem terenów zieleni, specjalistyczne sprzątanie budynków i obiektów przemysłowych i pozostałe sprzątanie. /wydruk z KRS k. 29 – 35/
W okresie od 16.10.2016 r. do 15.101.2017 r. (...) spółka jawna z siedzibą w Ł. była ubezpieczona w zakresie odpowiedzialności cywilnej z tytułu prowadzonej działalności i posiadanego mienia w (...) S.A. V. (...) w W.. /polisa OC k. 90 – 92/
17 lutego 2017 roku występowały opady atmosferyczne w godzinach: od 4:40 do 6:20; od 6:40 do 7:20; od 8:15 do 8:40; od 9:35 do 13:20; od 19:20 do 19:52; od 20:40 do 21:50 i od 23:35 do końca doby. Temperatura powietrza wynosiła od – 3,2 stopni C. (o godzinie 1:00) do 1,5 stopni C. (o godzinie 10:00).
Pozwany w swoich dokumentach posiada zapis, że 17 lutego 2017 roku o godz. 8:00 temperatura była dodatnia (2 stopnie C), występowało zachmurzenie i deszcz oraz śliskie chodniki (lód).
/dziennik pogodowy k. 87- 89,
pismo Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej k.105 – 109/
(...) spółki jawnej rozpoczynają pracę od godziny 6:00, jeśli w danym dniu nie ma opadów atmosferycznych. W przypadku wystąpienia opadów, pracownicy Spółki rozpoczynają pracę o godzinie 4:00 nad ranem. Spółka prowadzi dziennik pogodowy, w którym zapisywane są temperatury oraz opady oraz harmonogram wykonywanych prac. Prace cykliczne nie są odnotowywane. Pracownicy Spółki zajmują się odśnieżaniem dróg wewnętrznych osiedlowych oraz ciągów komunikacyjnych, nie zajmują się drogami publicznymi. Ciągi pieszo - jezdne są odśnieżane za pomocą ciągników oraz pługów i siewek, ewentualne poprawki są dokonywane ręcznie. Chodniki przy blokach są odśnieżane ręcznie.
Uszorstwianie nawierzchni następuje w razie załamania pogody i odbywa się ręcznie lub przy pomocy ciągnika. Administrator spółki nadzoruje pracę poprzez sprawdzenie stanu chodników. Nie jest możliwe odśnieżenie wszystkich terenów, na których parkują mieszkańcy osiedla.
/zeznania świadków:
A. K. k. 166-167 i 169 [01:29:55 – 01:56:51],
S. M. k. 167-168 i 169 [01:59:25 – 02:12:22]
zeznania S. P. k. 164v-165 i 169 [00:44:11–01:00:45] oraz k. 283v-284 i 285 [00:21:34 – 00:31:54]/
17 lutego 2017 roku o godzinie 9:00 (rano) w Ł. na ul. (...), na wysokości bloku nr 21 przy podjeździe na parking doszło do wypadku.
I. J. (1) podjechała samochodem pod blok razem z mężem. Kierował samochodem jej mąż. Mąż Powódki zatrzymał samochód naprzeciwko balkonów i kierował się w stronę parkingu. To nie tyle jest parking, co podjazd dla samochodów i one tam się ustawiają. Powódka wysiadała z samochodu bezpośrednio na ciąg komunikacyjny. Wysiadając poślizgnęła się na chodniku tuż przy samochodzie, a następnie upadła. Obecnie chodnik jest wyłożony kostką, w dacie wypadku Powódki nawierzchnia była wylana asfaltem, dziurawa. Chodnik był pokryty lodem oraz śniegiem i nie był posypany piaskiem, ani solą.
Przyczyną poślizgnięcia się Powódki i jej upadku była śliska nawierzchnia, przyczyną nie była nierówność nawierzchni.
W okresach zimowych zdarzało się, że ciągi komunikacyjne wokół miejsca zamieszkania Powódki nie były odśnieżane na czas, nie były na czas posypywane piaskiem lub solą w celu zapobieżenia ich śliskości. Prace na tym terenie utrudniają samochody, parkowane przez mieszkańców.
/oświadczenie k. 14; zeznania świadków:
A. J. k. 165 i 169 [01:06:01-01:27:40],
R. K. k. 207-208 i 209 [00:03:08-00:20:38],
zeznania Powódki k. 163-164 i 169 [00:09:00-00:43:09] oraz k. 283v i 285 [00:04:24-00:21:34],
zeznania S. P. k. 283v-284 i 285 [00:21:34 – 00:31:54]/
Poszkodowanej pierwszej pomocy udzielił jej mąż A. J.. Później przyjechał jej syn, który zawiózł Powódkę do stacji pogotowia ratunkowego, ale nie została tam przyjęta.
18 lutego 2017 roku I. J. (1) zgłosiła się do przychodni prowadzonej przez (...) sp. z o.o. w Ł., gdzie wykonano jej badanie RTG stawu skokowego prawego w projekcjach AP i bocznej. Zdiagnozowano złamanie kostki bocznej prawej kości strzałkowej i skierowano do szpitala. W (...) Szpitalu (...) Medycznej – (...) Szpitala (...) Powódka została zaopatrzona w but gipsowy; zaordynowano jej leki P., (...) i F..
Koszt wizyty lekarskiej wyniósł 120 złotych, koszt badania RTG – 40 zł. Koszt leków wyniósł 340,54 zł.
I. J. (1) kontynuowała leczenie w poradni ortopedycznej.
/historia choroby k. 36, 122-123, 126, 234, karta informacyjna k. 37, 124, 235,
historia wizyt k. 128 – 134, dokumentacja medyczna k.135, skierowanie k. 236, faktury k. 38, 39,
zeznania świadka A. J. k. 165 i 169 [01:06:01-01:27:40],
zeznania Powódki k. 163-164 i 169 [00:09:00-00:43:09] oraz k. 283v i 285 [00:04:24-00:21:34]/
I. J. (1) w wyniku zdarzenia z 17 lutego 2017 roku doznała urazu skrętnego prawej stopy, co skutkowało złamaniem kostki bocznej prawej bez przemieszczenia. Zastosowane u Powódki leczenie było skuteczne, złamanie uległo wygojeniu, a funkcja prawego stawu skokowego została przywrócona do stanu sprzed szkody. Uraz nie skutkuje trwałym uszczerbkiem na zdrowiu Powódki.
/opinia lekarsko – sądowa k. 241 – 242, opinia uzupełniająca k. 263 – 264/
I. J. (1) miała założony opatrunek gipsowy przez okres 6 tygodni. Gips był nałożony na staw skokowy i kolano. Powódka była wówczas unieruchomiona. Potrzebowała pomocy innych osób, m.in. przy praniu, gotowaniu, robieniu zakupów. Miała zakaz obciążania złamanej nogi, nie mogła na niej stąpać, mogła ewentualnie chodzić o kulach. Pomocy udzielał jej przede wszystkim mąż A. J.. W tym czasie Powódka nie mogła pracować. Powódka prowadzi własną działalność, którą zawiesiła na czas choroby.
Złamana noga puchła i bolała. Powódka przyjmowała leki przeciwbólowe, zgłaszała się do lekarza. Poczucie uzależnienia od innych osób powodowało u niej dyskomfort psychiczny.
Przed wypadkiem z 17.02.2017 r. I. J. (1) nie leczyła się ortopedycznie. Powódka nie ma przewlekłych schorzeń ortopedycznych. Po wypadku z lutego 2017 roku Powódka okresowo, zwłaszcza w związku ze zmianami pogody, odczuwa dolegliwości bólowe; okresowo przyjmuje leki przeciwbólowe.
/zeznania świadka A. J. k. 165 i 169 [01:06:01-01:27:40],
zeznania Powódki k. 163-164 i 169 [00:09:00-00:43:09] oraz k. 283v i 285 [00:04:24-00:21:34]/
Pismem z dnia 22 lutego 2018 roku I. J. (1) zgłosiła szkodę (...) spółce jawnej z siedzibą w Ł. i wniosła o zapłatę kwoty 4000 zł tytułem zadośćuczynienia - w terminie 14 dni od dnia otrzymania wezwania. Wezwanie zostało doręczone 6 marca 2018 roku.
Pismem z 9 lipca 2017 roku (...) spółka jawna w Ł. odmówiła zapłaty wskazując, iż miejsce zdarzenia zabezpieczone zostało w sposób prawidłowy, a przyczyną wypadku była dziurawa jezdnia, za co Spółka nie ponosi odpowiedzialności, ponieważ utrzymanie stany dróg pozostaje poza jej kompetencją.
/zgłoszenie szkody k. 40 – 43,
wydruk z portalu Poczty Polskiej – śledzenie przesyłek k. 44 – 46,
pismo z 9 lipca 2017 roku k. 93 – 95/
Pismem z dnia 11 grudnia 2019 roku I. J. (1) wystosowała do Pozwanej ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłaty:
- 4000 zł tytułem zadośćuczynienia,
- 316,32 zł tytułem zwrotu poniesionych kosztów leczenia
w terminie 7 dni od otrzymania pisma.
Pozwana odebrała wezwanie 17 grudnia 2019 roku.
/pismo z 11.12.2019 r. k. 19-20 i 47-48,
wydruk z portalu Poczty Polskiej – śledzenie przesyłek k. 21-22 i 49/
I. J. (2) z tytułu dobrowolnego ubezpieczenia następstw nieszczęśliwych wypadków, które posiadała w ramach Pakietu (...) Komunikacyjnych W (...) potwierdzonego polisą (...) SA nr (...), otrzymała świadczenie w wysokości 3750 złotych .
/pismo z 22.02.2017 r. k. 227, zgłoszenie szkody k. 228-230,
decyzja z 10.03.2017 r. k. 231/
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów zaoferowanych przez strony: dokumentów, zeznań świadków i stron oraz opinii biegłego z zakresu ortopedii dr n. med. Z. P..
Dokonując ustaleń faktycznych, Sąd jako szczególnie istotne uznał zeznania złożone przez świadka R. K.. Wskazać należy bowiem, iż R. K. był bezpośrednim świadkiem zdarzenia z 17 lutego 2017 roku, a ponadto nie był on członkiem rodziny Powódki, ani osobą jej bliską. Zeznania świadka potwierdziły zarówno zeznania Powódki, jak i inne dowody złożone w sprawie, na okoliczność warunków atmosferycznych, jakie panowały w dniu wypadku oraz niezabezpieczenia chodnika przed śliskością. Sąd oparł się ponadto na zeznaniach powódki I. J. (1) oraz świadka A. J. odnośnie okoliczności wypadku, ale również i rekonwalescencji Powódki oraz wpływu przedmiotowego wypadku na jej samopoczucie i kondycję.
Sąd w części oparł się na zeznaniach świadków A. K., S. M. oraz występującego jako przedstawiciela pozwanej spółki (...), w szczególności odnośnie sposobu wykonywanych przez pozwaną Spółkę prac. Wskazać należy, iż Sąd nie dał wiary świadkom odnośnie opisywanego przez nich stanu pogody 17 lutego 2017 roku (tj. że w dniu wypadku nie było opadów atmosferycznych). Wskazać należy bowiem, że zeznania w tej części są sprzeczne z informacjami przedstawionymi przez Państwowy Instytut (...), a także z danymi zawartymi w dzienniku pogody, prowadzonym przez pozwaną Spółkę.
Ustalenia dotyczące warunków pogodowych w dniu przedmiotowego wypadku Sąd ustali na podstawie dowodu z informacji meteorologicznych przedstawionych przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Sąd wziął ponadto pod uwagę adnotację zawartą w dzienniku opadów prowadzonym przez pozwaną Spółkę, która wskazywała na opady atmosferyczne (k. 87-89).
Ustalając stan faktyczny Sąd nie dał wiary dowodowi z dokumentu w postaci kalendarza administratora spółki (...), zgodnie z którym 17 lutego 2017 roku nie było opadów atmosferycznych. Ten dowód jest sprzeczny z innymi dowodami, które zostały omówione powyżej, a zapiski z tego kalendarza są bardzo ograniczone i nie dokumentują szerzej warunków pogodowych w kolejnych datach.
Nie ma znaczenia dla ustalenia stanu faktycznego informacja SM (...) w Ł. z 28.05.2021 r. (k. 204) stwierdzająca, że 17 lutego 2017 r. Spółdzielnia nie odnotowała skarg mieszkańców na stan nawierzchni ciągów pieszo – jezdnych, a na Spółkę nie były nakładane kary w związku z wykonywaniem umowy. Z faktu, że Spółdzielnia nie odnotowała skarg mieszkańców w danym dniu nie można w sposób uprawniony wyprowadzić wniosku, że wszystkie ciągi pieszo – jezdne były zabezpieczone przed śliskością. Przede wszystkim nie ma podstaw do ustalenia, że mieszkańcy terenu Spółdzielni zawsze zgłaszali wszystkie, najdrobniejsze zaniedbania ze strony pozwanej Spółki, a Spółdzielnia sumiennie je notowała. Z faktu, że Spółdzielnia jest zadowolona ze współpracy ze Spółką nie wynika również, że wszystkie prace zawsze i na czas były wykonane. Z zeznań S. P. wynika, że praktycznie nie jest to możliwe.
Sąd ustalił rzeczywisty wymiar szkody poniesionej przez Powódkę na podstawie opinii biegłego z zakresu ortopedii i traumatologii dr n. med. Z. P.. Wprawdzie była ona kwestionowała, ale po uzupełnieniu Sąd nie miał wątpliwości co do wniosków biegłego. Biegły w swoich wnioskach udzielił stanowczych i jednoznacznych odpowiedzi, w bardzo przejrzysty i prosty sposób wytłumaczył podniesione przez stronę powodową wątpliwości.
Sąd Rejonowy zważył, co następuje:
Bezspornym w sprawie był fakt, że teren, na którym doszło do wypadku Powódki znajduje się w zasobach Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w Ł..
W myśl art. 5 ustawy z dnia 13 września 1996 roku o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (Dz. U. z 2022 r., poz. 2519 t.j.), do właścicieli nieruchomości należy zapewnienie utrzymania porządku i czystości m.in. poprzez uprzątanie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości chyba, że na chodniku dopuszczony jest płatny postój lub parkowanie pojazdów samochodowych. Z przywołanego przepisu można wywieść obowiązek właścicieli nieruchomości tzw. zimowego utrzymania chodników biegnących wzdłuż ich posesji.
Na tej podstawie Spółdzielnia zobowiązana była do właściwego utrzymania ciągu pieszo – jezdnego przy bloku nr 21 w Ł. na ul. (...). Niespornym w sprawie jest to, że Spółdzielnia w dacie zdarzenia miała zawartą z pozwaną Spółką umowę obejmującą m.in. zimowe utrzymanie tego terenu. Zakład Usług (...) s.c. S. & R. P. (poprzednik prawny (...) – Park sp. j.) zawarł ze Spółdzielnią Mieszkaniową (...) w Ł. umowę, zgodnie z którą pozwana Spółka zobowiązała się do prowadzenia usług konserwacji, sprzątania i utrzymania porządku na terenie Spółdzielni. Spółka zobowiązała się w szczególności do sprzątania w okresie zimy, które (zgodnie z umową) polega na usuwaniu śniegu, lodu i błota z chodników, jezdni i ciągów pieszo – jezdnych, kratek ściekowych a także posypywanie piachem i natychmiastową likwidację gołoledzi.
Zgodnie z art. 429 k.c., kto powierza wykonanie czynności drugiemu, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną przez sprawcę przy wykonywaniu powierzonej mu czynności, chyba że nie ponosi winy w wyborze albo, że wykonanie czynności powierzył osobie, przedsiębiorstwu lub zakładowi, które w zakresie swej działalności zawodowej trudnią się wykonywaniem takich czynności. Nikt w sprawie nie kwestionował, że zimowe utrzymanie terenu, na którym doszło do wypadku Powódki zostało powierzone profesjonaliście. Pozwana prowadzi bowiem działalność gospodarczą, polegającą m.in. na działalności usługowej zawiązanej z zagospodarowaniem terenów zieleni, specjalistycznym sprzątaniem budynków i obiektów przemysłowych i pozostałym sprzątaniem.
Podstawą odpowiedzialności pozwanej Spółki jest art. 415 k.c., zgodnie z którym, kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.
Przesłankami pozwalającymi na przyjęcie odpowiedzialności są: powstanie szkody, zdarzenie, z którym ustawa wiąże obowiązek odszkodowawczy oraz związek przyczynowy pomiędzy zdarzeniem a szkodą – szkoda ma być zwykłym następstwem zdarzenia. Zachowanie jest bezprawne, jeżeli pozostaje w sprzeczności z obowiązującym porządkiem prawnym, przez który należy rozumieć nie tylko obowiązujące ustawodawstwo, ale także obowiązujące w społeczeństwie zasady współżycia społecznego (por. wyrok SN z 26.03.2003, III CKN 1370/00).
Kodeks cywilny posługując się pojęciem winy, nie definiuje go pozostawiając tę kwestię doktrynie i orzecznictwu. Rozróżnia się dwie postacie winy: winę umyślną i winę nieumyślną. W wypadku winy umyślnej sprawca chce wyrządzić drugiemu szkodę lub co najmniej świadomie godzi się na powstanie takiego skutku, a w wypadku winy nieumyślnej - sprowadzonej do postaci niedbalstwa - szkoda jest wynikiem niedołożenia przez sprawcę należytej staranności. Stopień zawinienia sprawcy - z punktu widzenia odpowiedzialności cywilnej – jest bez znaczenia, ponieważ każdy stopień winy, nawet najlżejszy, uzasadnia nałożenie na sprawcę szkody obowiązku jej naprawienia (tak też Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 10 października 1975 r., w sprawie I CR 656/75).
Sąd Najwyższy w wyroku z 16 grudnia 2005 roku (III CK 317/05) zwrócił uwagę, że wina nie jest okolicznością faktyczną, lecz kategorią oceny postępowania i o jej istnieniu lub braku można wnioskować tylko z odpowiednich faktów, a zarazem nie sposób racjonalnie założyć by stałe utrzymanie wszystkich odcinków dróg publicznych w stanie całkowitego bezpieczeństwa było technicznie możliwe. Określony przepisem art. 355 § 2 k.c. miernik postępowania, którego istota tkwi w zaniechaniu dołożenia wymaganej nim staranności, nie może być formułowany na poziomie obowiązków nie dających się realnie wyegzekwować, oderwanych od doświadczeń oraz nie uwzględniających reguł zawodowych i konkretnych okoliczności, a także - jak tego wymaga art. 355 § 2 k.c. - typu stosunków. Podkreślił przy tym, że „aprobuje, co do zasady wyrażony w orzecznictwie pogląd, że praca jednostki organizacyjnej sprawującej zarząd drogi powinna być tak zorganizowana, żeby miała ona możliwość odpowiednio szybkiego stwierdzenia wystąpienia na drodze zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu i podjęcia działań zmierzających do usunięcia tego zagrożenia” (wyrok SN z dnia 26 marca 2003, Legalis nr 277208, wyrok SN z dnia 10 czerwca 2005, II CK 719/04, Legalis nr 246074). Ocena, zatem spełnienia wymagań należytej staranności sprowadza się do oceny, czy podmiot zobowiązany uczynił wszystko, co w danych okolicznościach faktycznych racjonalnie mógł uczynić, by zapobiec powstaniu szkody. Warunki atmosferyczne w okresie zimowym mogą się zmieniać nagle, nie tylko gwałtowne opady, ale i znaczne wahania temperatur w ciągu doby, mogą powodować, że udrożnienie ciągów komunikacyjnych i ich zabezpieczenie przed śliskością będzie stanowiło wyznawanie organizacyjne i logistyczne. Ocena, czy podmiot odpowiedzialny za tego rodzaju działania dołożył należytej staranności przy wykonywaniu swoich obowiązków musi uwzględniać jego profesjonalny charakter. Uznać należy, że podejmując działalność w zakresie profesjonalnego utrzymania czystości, porządku i utrzymania zimowego terenu podmiot zobowiązany uwzględnia ryzyko, jakie wiąże się z występowaniem zjawisko pogodowych, na które nie ma wpływu. Tylko wyjątkowe okoliczności, nadzwyczajne sytuacje pogodowe mogą zwalniać z odpowiedzialności za ewentualne szkody wywołane niedostatecznym utrzymaniem zimowym. Typowe zjawiska pogodowe w okresie zimy nie mogą z tej odpowiedzialności zwalniać.
Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, podkreślić trzeba, że zebrany materiał dowodowy daje podstawę do wniosku, że w dniu wypadku Powódki nie było żadnych nadzwyczajnych zjawisk pogodowych. Występowały opady deszczu, co przy niskich temperaturach mogło prowadzić (i powadziło) do śliskich nawierzchni dróg i chodników. Zeznania świadków i Powódki są spójne i zbieżne z notatkami przedstawionymi przez Pozwaną: chodnik był pokryty warstwą lodu oraz śniegu. Zgodnie z treścią adnotacji zawartej w prowadzonym przez Spółkę dzienniku pogody, 17 lutego 2017 roku padał deszcz, natomiast w rubryce „stan dróg” wpisano „śliskie chodniki (lód + deszcz)”. Powyższe okoliczności potwierdzają ponadto zeznania Powódki oraz jej męża A. J.. W godzinach porannych, ok. godz. 9 – 10 rano, panowała dodatnia temperatura, jednak nie na tyle wysoka (o godz. 10:00 wynosiła 1,5 stopnia C), by w krótkim czasie spowodować całkowite roztopienie się śniegu oraz lodu.
Z zeznań świadków i Powódki wynika również, że nawierzchnia chodnika, na który wysiadała Powódka, była śliska, nie zabezpieczona piaskiem, ani solą. Dowody zaoferowane przez stronę pozwaną: zeznania świadków A. K. i S. M. oraz przedstawiciela pozwanej Spółki (...), nie pozwalają na ustalenia innego rodzaju. Nie wynika z nich bowiem, aby w dniu wypadku Powódki, w godzinach go poprzedzających na terenie przy bloku nr 21 przy ul. (...) prowadzone były prace zmierzające do usunięcia lodu i zabezpieczenia nawierzchni ciągu komunikacyjnego przed śliskością. To zaś wskazuje na zaniedbanie Pozwanej w zakresie wykonywania czynności zimowego utrzymania terenu Spółdzielni i uzasadnia przyjęcie jej winy za stan nawierzchni.
Strona pozwana argumentowała, że przyczyną wypadku była nierówna nawierzchnia chodnika, na co ma wskazywać wpis w karcie informacyjnej szpitala, z którego wynika, że przyczyną złamania było potknięcie się Powódki. Dokumentacja medyczna nie odzwierciedla przebiegu wypadku i nie taki jest cel jej prowadzenia. Lekarz sporządzający dokumentację skupiał się na kwestiach zdrowotnych Powódki; sposób opisania przyczyny złamania był w tamtym momencie kwestią drugorzędną. Co istotne, z pozostałego materiału dowodowego nie wynika, aby przyczyną wypadku było potknięcie się na nierównej nawierzchni. Zarówno zeznania Powódki i świadków, jak i jej wcześniejsze wystąpienia do Spółdzielni i pozwanej Spółki jednoznacznie wskazują przyczynę upadku.
Zgodnie z przepisem art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Przytoczony przepis ustanawia konieczną przesłankę odpowiedzialności odszkodowawczej, którą jest adekwatny związek przyczynowy pomiędzy zachowaniem podmiotu odpowiedzialnego i szkodą. Ustawodawca przyjął teorię adekwatnego związku przyczynowego, co oznacza, że dla przyjęcia odpowiedzialności za szkodę nie jest wystarczające ustalenie związku przyczynowego jako takiego, ale konieczne jest stwierdzenie jego „normalności”. Innymi słowami: chodzi o to, by dany skutek stanowił typowe, zwykłe następstwo oznaczonego zachowania (przyczyny). Ocena, czy skutek jest normalny (typowy, zwykły), powinna być oparta na całokształcie okoliczności sprawy oraz wynikać z zasad doświadczenia życiowego i zasad wiedzy naukowej (specjalnej).
Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy: dokumentacja medyczna Powódki, wyniki badań, opinia biegłego, zeznania świadków i Powódki potwierdza, że uraz, do którego doszło na skutek upadku Powódki, pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem z 17.02.2017 r.
Biorąc pod uwagę powyższe, Sąd uznał, że zostały udowodnione przesłanki odpowiedzialności Pozwanej za szkodę Powódki.
W ramach niniejszego postępowania Powódka dochodziła zapłaty zarówno zadośćuczynienia, jak i odszkodowania obejmującego koszty leczenia.
Zadośćuczynienie jest szczególną formą odszkodowania w wypadku wyrządzenia szkody niemajątkowej. Ustawodawca nie wskazał żadnych kryteriów ustalania jego wysokości, natomiast w judykaturze akcentuje się, że zadośćuczynienie ma przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość winna przedstawiać odczuwalną wartość. Pojęcie „sumy odpowiedniej”, użyte w art. 445 § 1 k.c. ma charakter niedookreślony, jednak w judykaturze wypracowane zostały kryteria, którymi należy się kierować przy ustalaniu jego wysokości. Ustalając wysokość zadośćuczynienia, należy wziąć pod uwagę stopień i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych, trwałość obrażeń, prognozy na przyszłość, wiek poszkodowanego, skutki w zakresie życia osobistego oraz zawodowego, konieczność wyrzeczenia się określonych czynności życiowych, korzystania z pomocy innych osób, czy wreszcie stopień przyczynienia się poszkodowanego i winy sprawcy szkody. Nie jest warunkiem przyznania zadośćuczynienia stwierdzenie istnienia trwałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w rozumieniu przepisów rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 18.12.2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania (t.j. Dz. U. z 2013 r., 954). Nie tylko trwałe, ale także chwilowe zaburzenia w funkcjonowaniu organizmu, polegające na znoszeniu cierpień psychicznych, usprawiedliwiają przyznanie zadośćuczynienia (tak wyrok SN z dn. 14.12.2010 r., sygn. I PK 95/10). W orzecznictwie przyjmuje się, że powołany wyżej przepis może stanowić podstawę do żądania przez poszkodowanego pieniężnego zadośćuczynienia także w przypadku przemijających zaburzeń w funkcjonowaniu organizmu, jeżeli ich następstwem są cierpienia fizyczne i psychiczne poszkodowanego (por. wyrok SN z 19.11.2008, III CSK 171/08).
Ustalając wysokość zadośćuczynienia, Sąd wziął pod uwagę rodzaj doznanego urazu (złamanie kostki bocznej prawej bez przemieszczenia), konieczność podjęcia kilkutygodniowego leczenia połączonego z okresową utratą mobilności Powódki wynikłą z zakazu obciążania złamanej nogi, dolegliwości bólowe występujące bezpośrednio po urazie i w trakcie leczenia. U Powódki niewątpliwie doszło do uszkodzenia ciała, o którym mowa w art. 445 k.c. Wprawdzie leczenie Powódki nie było skomplikowane, ani połączone z koniecznością poddania się zabiegowi operacyjnemu, a jego wynik jest bardzo dobry i doprowadził do odzyskania pełnej sprawności sprzed wypadku. Jednak i dochodzone zadośćuczynienie – 4000 złotych – zostało przez poszkodowaną określone na bardzo umiarowym poziomie. Sąd nie miał wątpliwości, że taka kwota jest adekwatna do szkody poniesionej przez Powódkę.
Uwzględnieniu podlegało żądanie odszkodowania z tytułu poniesionych kosztów leczenia. Podstawę prawną tego roszczenia stanowi przepis art. 444 § 1 k.c., zgodnie z którym w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty pod warunkiem, że ich poniesienie było konieczne i celowe. Zgodnie ze stanowiskiem Sąd Najwyższego, zaprezentowanym w Uchwale Składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego - Izby Cywilnej z dnia 19 maja 2016 r., podjętej w sprawie o sygn. akt III CZP 63/15 (miejsce publikacji: Legalis) świadczenie ubezpieczyciela w ramach umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych obejmuje także uzasadnione i celowe koszty leczenia oraz rehabilitacji poszkodowanego niefinansowane ze środków publicznych (art. 444 § 1 KC).
Powódka przedstawiła dowody poniesienia kosztów leczenia na kwotę 316,22 złotych. Nie ma wątpliwości, że są to koszty jej leczenia i zakupu leków po wypadku z 17.02.2017 r. Omawiane wydatki miały charakter konieczny i były uzasadnione okolicznościami (trudnością w dostępie do świadczeń finansowanych ze środków publicznych – Powódki nie przyjęto w stacji pogotowania z uwagi na dużą ilość pacjentów) i zaleceniami lekarskimi. Nie są to wydatki nadmierne. Biorąc pod uwagę powyższe, Sąd zasądził powyższą kwotę na rzecz Powódki.
Podkreślenia przy tym wymaga, że świadczenie uzyskane przez Powódkę z tytułu dobrowolnego ubezpieczenia następstw nieszczęśliwych wypadków nie podlega zaliczeniu na zadośćuczynienie i odszkodowanie dochodzone w niniejszej sprawie. Świadczenie z tytułu dobrowolnej umowy ubezpieczenia jest świadczeniem zakładu ubezpieczeń z tytułu umowy zawartej z Powódką, w zamian za składkę ubezpieczeniową. Nie jest to świadczenie spełnione za sprawcę szkody.
Dłużnik popada w opóźnienie, jeżeli nie spełnia świadczenia w terminie, w którym stało się ono wymagalne. Zgodnie z art. 455 k.c., jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony, ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Niespełnienie świadczenia w terminie powoduje po stronie dłużnika konsekwencje przewidziane w art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którym, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia ma charakter zobowiązania bezterminowego. Jego przekształcenie w zobowiązanie terminowe może nastąpić w wyniku wezwania wierzyciela (pokrzywdzonego) skierowanego wobec dłużnika do spełnienia świadczenia.
Powódka skierowała wezwanie do Pozwanej o wypłatę zadośćuczynienia w kwocie 4000 zł już w piśmie z 22.02.2018 r. zakreślając 14 – dniowy termin na spełnienie świadczenia. Pozwana otrzymała pismo 5 marca 2018 roku, zatem po upływie 14 dni, tj. od 20.03.2018 r. pozostawała w opóźnieniu. Dlatego o odsetkach od zasądzonej kwoty 4 000 zł zasądzonej tytułem zadośćuczynienia Sąd orzekł zgodnie z żądaniem zawartym w pozwie.
Natomiast wezwanie do zapłaty odszkodowania z tytułu kosztów leczenia Powódka skierowała do Pozwanej dopiero w piśmie z 11 grudnia 2019 roku z zakreśleniem 7-dniowego terminu do spełnienia świadczenia. Pismo zostało doręczone stronie pozwanej 17.12.2019 r., zatem odsetki należą się od 24 grudnia 2019 roku. W pozostałym zakresie żądanie (co do odsetek od odszkodowania) – jako nieuzasadnione, polegało oddaleniu.
O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c., obciążając Pozwaną kosztami w całości. Strona powodowa wygrała sprawę niemal całości, uległa bowiem jedynie w zakresie żądania odsetkowego, zatem w nieznacznej części swojego żądania. Koszty poniesienie przez Powódkę wyniosły 2334 złotych. Złożyły się na nie: opłata od pozwu 400 złotych, opłata skarbowa od pełnomocnictwa –17 zł, wynagrodzenie pełnomocnika w osobie adwokata – 900 zł oraz zaliczka na poczet opinii biegłych 1000 złotych.
Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 623) w zw. z art. 100 zd.2 k.p.c., Sąd obciążył Pozwaną na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi kwotą 619,44 zł na pokrycie kosztów postępowania tymczasowo wyłożonych przez Skarb Państwa.