sygn. akt: I C 1305/22
Dnia 28 kwietnia 2023 r.
Sąd Okręgowy w Olsztynie I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: |
Sędzia del. Beata Bihuń |
Protokolant: |
p.o. sekretarza sądowego Paulina Dzierlatka |
po rozpoznaniu w dniu 21 kwietnia 2023 r. w Olsztynie
na rozprawie
sprawy z powództwa M. K.
przeciwko (...) Bank Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.
w restrukturyzacji
o ustalenie i zapłatę lub zapłatę
I.
Ustala nieistnienie pomiędzy powodem M. K.,
a pozwanym (...) Bankiem Spółką Akcyjną z siedzibą w W.
w restrukturyzacji stosunku prawnego kredytu, wynikającego z umowy kredytu hipotecznego nr (...), zawartej pomiędzy nimi w dniu 15.02.2008r. w związku
z nieważnością tej umowy;
II.
zasądza od pozwanego (...) Banku Spółki Akcyjnej z siedzibą
w W. w restrukturyzacji na rzecz powoda M. K. kwotę 168.396,54 zł (sto sześćdziesiąt osiem tysięcy trzysta dziewięćdziesiąt sześć złotych i 54/100) oraz kwotę 36.902,92 CHF (trzydzieści sześć tysięcy dziewięćset dwa franki szwajcarskie i 92/100) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od obu kwot za okres od dnia 28.04.2023 r. do dnia zapłaty;
III. w pozostałej części powództwo oddala;
IV.
zasądza od pozwanego (...) Banku Spółki Akcyjnej z siedzibą
w W. w restrukturyzacji na rzecz powoda M. K. kwotę 11.817,00 zł (jedenaście tysięcy osiemset siedemnaście złotych) z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie za okres od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty, w tym kwotę 10.817,00 zł (dziesięć tysięcy osiemset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
Sędzia Beata Bihuń
sygn. akt: I C 1305/22
Powód M. K. w pozwie wniesionym przeciwko (...) Bank S.A. z siedzibą
w W. w restrukturyzacji wniósł o:
1. Ustalenie nieistnienia pomiędzy nim a pozwanym stosunku prawnego kredytu, wynikającego z umowy kredytu nr (...) z dnia 15.02.2008 r. w związku ze stwierdzeniem nieważności przedmiotowej umowy;
2.
zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kwoty 168.396,54 zł oraz 36.902,92 CHF wraz
z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia 18.10.2022 r. do dnia zapłaty;
ewentualnie:
3.
zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kwoty 61.991,51 zł wraz z ustawowymi odsetkami
za opóźnienie za okres od dnia 23.10.2022 r. do dnia zapłaty;
Ponadto powód wniósł o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych.
W uzasadnieniu powód wskazał, że zawarł z (...) Bank S.A. w K. – Dom Oddział
w Ł. (poprzednikiem prawnym pozwanego) umowę kredytu indeksowanego do waluty szwajcarskiej, która jest niezgodna z zasadami współżycia społecznego, nieważna w świetle treści art. 58 § 2 kc oraz z powodu naruszenia treści art. 353
1 kc oraz art. 384 kc. Powód wskazał również, że umowa zawiera klauzule abuzywne - wprowadzające klauzule indeksujące świadczenia stron dwoma miernikami wartości, dowolnie określanymi przez pozwanego, co zmierzało do zaburzenia równowagi kontraktowej na wyłączną korzyść pozwanego, który wykorzystał swoją silniejszą pozycję względem powoda jako konsumenta. Powód kwestionował w tym zakresie zapisy §1 ust.1, § 6 ust.1, § 9 ust.1 oraz § 10 ust. 3 umowy.
Żądanie zasądzenia kwoty 168.396,54 zł oraz 36.902,92 CHF powód wywodził z treści art. 405 kc
w zw. z art. 410 kc.
Pozwany (...) Bank S.A. z siedzibą w W. w restrukturyzacji wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Pozwany podniósł również zarzut potrącenia
i zatrzymania na wypadek unieważnienia umowy.
W obszernym uzasadnieniu odpowiedzi na pozew pozwany zaprzeczył przede wszystkim, że umowa zawierała klauzule abuzywne i jest nieważna oraz, że bank nie wypełnił obowiązku informacyjnego w zakresie dotyczącym ryzyka związanego z zaciągnięciem kredytu indeksowanego do CHF i kształtował kursy walut w sposób dowolny. W ocenie pozwanego zawarta pomiędzy stronami umowa kredytu jest ważna i zgodna z obowiązującymi przepisami prawa, w tym z art. 69 prawa bankowego, a przy jej zawarciu nie doszło do naruszenia swobody umów. W ocenie pozwanego umowa nie nadaje się do „odfrankowienia, ale można ją kontynuować po ewentualnym wyeliminowaniu klauzuli kursowej, poprzez spłacanie rat kredytu bezpośrednio w walucie zobowiązania. Odnośnie daty żądania odsetek, pozwany wskazał, że pozwany błędnie sformułował to roszenia, ponieważ wyrok stwierdzający nieważność umowy ma charakter konstytutywny i dopiero po jego wydaniu po obu stronach kreuje się roszczenie restytucyjne.
Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:
Powód M. K. w dniu 05.02.2008 r. złożył wniosek o udzielenie mu kredytu hipotecznego w kwocie 270.000,00 zł, indeksowanego kursem waluty CHF z przeznaczeniem na zakup lokalu mieszkalnego.
Do wniosku dołączono oświadczenie powoda o wyborze waluty obcej wraz z informacją, że powód zapoznał się z występującym ryzykiem kursowym oraz ryzykiem wynikającym ze zmiennej stopy procentowej.
(dowód: wniosek kredytowy k. 132 – 140)
Po uzyskaniu pozytywnej decyzji kredytowej, w dniu 15.02.2008 r. powód zawarł z poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bankiem S.A. W K. – (...) Oddział w Ł. umowę kredytu hipotecznego (...) indeksowanego do CHF. Na mocy tej umowy Bank udzielił powodowi kredytu w wysokości 280.276,19 zł indeksowanego kursem CHF. Przy założeniu, że uruchomiono całość kredytu w dacie sporządzenia umowy, równowartość kredytu wyniosłaby 10.543,17 CHF, rzeczywista równowartość miała zostać określona po wypłacenie kredytu. Kredytu udzielono na okres 360 miesięcy (§ 1 ust. 1 i 2 umowy).
Kredyt miał zostać przeznaczony w przeważającej części na pokrycie części ceny nabycia spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego, a w pozostałej na innych kosztów kredytu i nabycia nieruchomości (§ 2 umowy).
Za udzielenie kredytu nie została pobrana prowizja (§ 1 ust. 6 umowy).
Kredyt miał być wypłacony jednorazowo, a wypłacona kwota miała zostać przeliczona do CHF według kursu kupna walut określonego w Tabeli Kursów – obowiązującego w dniu uruchomienia kredytu
(§ 1 ust. 10 oraz § 9 ust. 2 umowy).
Oprocentowanie kredytu w całym okresie kredytu określono jako zmienne, stanowiące sumę obowiązującej stawki DBCHF i stałej marży banku w wysokości 2,15 %. W dniu zawarcia umowy oprocentowanie kredytu wynosiło 4,86 % . Oprocentowanie miało ulegać zmianie w pierwszym dniu najbliższego miesiąca następującego po ostatniej zmianie indeksu DBCHF (§ 1 ust. 3, § 13 ust. 1 umowy).
Kredyt miał być spłacany w równych ratach kapitałowo – odsetkowych. Wysokość zobowiązania miała być ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF – po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut określonego w „Bankowej tabeli kursu walut dla kredytów dewizowych
oraz indeksowanych kursem walut obcych” do CHF, obowiązującego w dniu spłaty (§ 10 ust. 3 umowy,
§ 19 ust. 5 Regulaminu
kredytu hipotecznego Dom).
Za wcześniejszą spłatę kredytu bank miał pobrać prowizję (§ 11 umowy). W regulaminie kredytu hipotecznego Dom, którego postanowienia zastosowanie miały do zawieranych w banku umów kredytowych, w § 21 ust. 5 zapisano, że w przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej prowizja ta zostanie przeliczona wg kursu sprzedaży dewiz na podstawie obowiązującej w banku Bankowej Tabeli Kursów z dnia realizacji wcześniejszej spłaty. Dalej w § 16 ust. 4 regulaminu wpisano, że w przypadku postawienia kredytu w stan wymagalności, całe zadłużenie zostanie przewalutowane na PLN, z zastosowaniem aktualnego kursu sprzedaży dewiz, określonego przez bank w Tabeli Kursów.
W § 6 umowy wskazano definicję Bankowej Tabeli Kursów Walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut (Tabela Kursów) zgodnie z którą jest ona sporządzana codziennie
o godz. 16.00 każdego dnia roboczego przez merytoryczną komórkę Banku na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym w chwili sporządzania tabeli i po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP (§ 6 ust. 1 umowy)
Zabezpieczenie kredytu stanowiła hipoteka kaucyjna do kwoty stanowiącej 170% wartości kredytu, cesja na rzecz banku praw z umowy ubezpieczenia lokalu mieszkalnego, trzy rodzaje ubezpieczeń oraz weksel in blanco (§ 3 umowy).
Bank na wniosek kredytobiorcy może dokonać przewalutowania kredytu, pod warunkiem, że saldo kredytu po przewalutowaniu spełnia warunki dla maksymalnej kwoty kredytu, w zakresie wartości rynkowej nieruchomości stanowiącej przedmiot zabezpieczeń, pozytywnej weryfikacji zdolności kredytowej kredytobiorcy. W tym, celu bank może żądać od kredytobiorcy dokumentów dotyczących jego dochodów oraz stanu prawnego i wartości nieruchomości. W przypadku zmiany waluty obecnej na walutę PLN, przewalutowanie następuje według kursów sprzedaży dewiz z dnia złożenia wniosku o przewalutowanie na podstawie obowiązującej w banku Tabeli Kursów (§ 20 ust. 1 i 3 umowy)
W § ust. 3 umowy kredytobiorca oświadczył, że jest świadomy ryzyka wynikającego ze zmiennego oprocentowania , w całym okresie kredytowania i akceptuje to ryzyko.
W dniu 14.01.2016 r. strony podpisały aneks nr 1 do umowy, na mocy którego od dnia wejścia
w życie aneksu, powód uzyskał możliwość spłaty kredytu również bezpośrednio w walucie CHF. Do umowy dodano również § 10 ust. 7 określający zasady ustalania kursów walut.
(dowód: umowa kredytu k. 18 - 23, aneks k. 24 - 25, Regulamin kredytu hipotecznego Dom k. 26 – 32, decyzja kredytowa k. 141 - 146)
Kredyt został wypłacony w dniu 29.02.2008 r. w łącznej kwocie 280.276,19 zł, po kursie kupna z tego dnia, co stanowiło równowartość 132.205,75 CHF.
Powód w okresie od dnia 21.03.2008 r. do 28.07.2022 roku dokonał łącznie spłaty rat kapitałowo-odsetkowych w wysokości 168.396,54 zł oraz 36.902,92 CHF.
(dowód: zaświadczenie k. 33, zestawienie k. 34 - 35)
Powód M. K. zaciągnął kredyt indeksowany do CHF, ponieważ nie miał zdolności kredytowej na kredyt „złotówkowy”.
W lokalu, na kupno którego zaciągną kredyt mieszka do dnia dzisiejszego. W dniu zawierania umowy kredytu nie prowadził działalności gospodarczej, lokal nie był nigdy wynajmowany i również w nim nie prowadzono działalności gospodarczej.
Umowa powyższa zawarta została z powodem, jako konsumentem, za pomocą ustalonego wzorca umowy, a powód nie miał możliwości negocjowania treść jej zapisów, umowa nie była z nim indywidualnie ustalana, nie był informowany o ryzyku wiążącym się z zaciągnięciem kredytu „w walucie obcej”, mechanizmie przeliczania zadłużenia z CHF na PLN i odwrotnie. Zapewniano go, że jest to najlepsza oferta, jaką bank może zaoferować, a waluta szwajcarska jest walutą stabilną. Nie sporządzono mu żadnej symulacji dotyczącej wysokości udzielonego mu kredytu, która pokazywałaby jak wzrośnie rata kredyt w przypadku wzrostu kursu franka szwajcarskiego. Nikt również nie podał i wyjaśnił mu definicji spreadu. Pojęcie to nie zostało również wyjaśnione w umowie.
(dowód: zeznania powoda k. 182)
Reklamacją z dnia 12.10.2022 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty na jego rzecz kwoty 168.396,54 zł oraz 36.902,92 CHF w terminie 30 dni od otrzymania wezwania. Pozwany reklamacji powoda nie uwzględnił, wskazując m.in., że w ciągu całego okresu trwania umowy stosował kurs przeliczenia franka szwajcarskiego do złotego, oparty na wartościach rynkowych, poddających się weryfikacji.
(dowód: reklamacja k. 38 – 40, odpowiedź na reklamację k. 41 - 42)
Powód zdaje sobie sprawę z konsekwencji płynących z ewentualnego unieważnienia umowy przez sąd
(dowód: protokół k. 182).
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Roszczenie powoda o ustalenie, że objęta pozwem umowa kredytu jest nieważna, zasługiwało na uwzględnienie.
Sąd ustalił stan faktyczny na podstawie dołączonych do akt dokumentów, a nadto w oparciu o zeznania powoda, nie znajdując podstaw do podważenia ich wiarygodności.
Złożone przez pozwanego razem z odpowiedzią na pozew stanowisko Przewodniczącego KNF
(k. 148 – 150) Sąd potraktował jak dokumenty prywatne,albowiem zarówno w orzecznictwie ja i w literaturze ugruntowany jest pogląd, zgodnie z którym tzw. opinie prywatne nie stanowią dowodu zastępującego opinię biegłego sądowego wykonywaną na zlecenie sądu lub organu procesowego i nie są dowodem na okoliczności wymagające wiadomości specjalnych. Jak wskazał m.in. SN w wyroku z dnia 21.07.2016 r. w sprawie III CSK 668/15 jeżeli strona dołącza do pisma procesowego ekspertyzę pozasądową i powołuje się na zawarte w niej twierdzenia i wnioski opinię tę należy traktować jako część argumentacji faktycznej i prawnej przytaczanej przez stronę. Jeżeli strona składa taką ekspertyzę z intencją uznania jej przez sąd za dowód w sprawie, istnieją podstawy do przypisania jej znaczenia dowodu z dokumentu prywatnego w rozumieniu art. 245 kpc. Oznacza to, że pozasądowa opinia rzeczoznawcy stanowi jedynie dowód tego, że osoba, która ją podpisała wyraziła zawarty w niej pogląd, nie korzysta natomiast z domniemania zgodności z prawdą zawartych w niej twierdzeń (vide: uzasadnienie wyroku SN z dnia 19.12.2012 r. w sprawie II CNP 41/12).
Sąd na podstawie art. 235
2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. pominął wnioski powoda i pozwanego (zawarte w pkt 10d pozwu oraz pkt 4 odpowiedzi na pozew) o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, jako dotyczące okoliczności nieistotnych dla rozstrzygnięcia sprawy i powodując jedynie zbędne przedłużenie postępowanie i generujące niepotrzebne koszty. Przedmiotem postępowania było w pierwszej kolejności ustalenie czy zawarte w spornej umowie kredytu postanowienia mają charakter abuzywny, tj. ustalenia czy są one sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają interes konsumentów
i skutkują nieważnością umowy. Ustalenia te nie wymagają wiedzy specjalnej biegłego sądowego, a jedynie prawidłowego stosowania przepisów prawa. Z kolei analiza i ocena postanowień umownych w kontekście norm prawnych należy do Sądu.
Powód w pierwszej kolejności domagał się ustalenia nieważności zawartej przez niego z poprzednikiem prawnym pozwanego umowy o kredyt hipoteczny z dnia 15.02.2008 r. , w związku z czym, w pierwszej kolejności należy wskazać, że w ocenie sądu powód ma interes prawny w żądaniu ustalenia nieważności umowy na podstawie art. 189 k.p.c.
Zgodnie z art. 189 k.p.c. można domagać się stwierdzenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, jeżeli strona ma w tym interes prawny, rozumiany jako obiektywną potrzebę usunięcia wątpliwości lub niepewności co do istnienia lub charakteru stosunku łączącego ją z inną stroną. Przyjmuje się, że interesu w wytoczeniu powództwa o ustalenie nie ma, jeżeli swój cel strona może osiągnąć formułując dalej idące żądanie, które będzie czynić zadość jej potrzebom, np. w formie żądania zwrotu świadczeń spełnionych na podstawie nieistniejącego lub nieważnego stosunku prawnego. Jednak w okolicznościach rozpoznawanej sprawy sformułowanie takiego roszczenia nie doprowadzi do usunięcia niejasności i wątpliwości co do stosunku prawnego i nie zakończy definitywnie sporu na wszystkich płaszczyznach tego stosunku oraz nie zapobiegnie ewentualnym sporom w przyszłości, stąd sytuacja powoda w przypadku wyłącznego powództwa o zapłatę nie zostanie jednoznacznie określona.
Interes prawny powoda w wystąpieniu z żądaniem pozwu polega na prawie do definitywnego usunięcia niepewności prawnej, ponieważ ustalenie nieważności wskazanej przez niego umowy o kredyt hipoteczny eliminuje niepewność co do tego, na jakich zasadach będą miały miejsce ostateczne rozliczenia pomiędzy stronami, co usunie obiektywny stan niepewności prawnej, kreujący interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c., który to interes musi tu być rozumiany szeroko. Wskazana ocena jest już w zasadzie utrwalona w orzecznictwie Sądów Apelacyjnych dotyczącym tzw. „kredytów frankowych” i nie budzi wątpliwości.
Przyjęcie przez Sąd istnienia interesu prawnego po stronie powoda, co do żądań sformułowanych w pozwie, implikuje w dalszej kolejności dokonanie oceny ważności zawartej umowy i jej rzeczywistego charakteru, a następnie przeprowadzenie analizy umowy kredytowej w zakresie zawarcia w niej klauzul abuzywnych dotyczących mechanizmu indeksacji ewentualnego wpływu wyżej wymienionych klauzul na dalszy byt prawny całej umowy bądź jej poszczególnych postanowień.
Zgodnie z art. 58 § 1-3 k.c. nieważna jest czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. Nieważna jest też czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana.
Udzielony powodowi kredyt miał charakter kredytu indeksowanego. Kwota kredytu była ustalona w PLN i dopiero w efekcie zabiegu waloryzacyjnego przeliczono ją na CHF. Fakt zawarcia umowy kredytu indeksowanego do CHF co do zasady nie był między stronami sporny. Sporny był natomiast między stronami charakter określonych postanowień umowy kredytu oraz inne okołokontraktowe czynności wzajemne stron.
Zgodnie z art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (tj. Dz. U. z 2020 r. poz. 1896) przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: strony umowy, kwotę i walutę kredytu, cel, na który kredyt został udzielony, zasady i termin spłaty kredytu, wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany, sposób zabezpieczenia spłaty kredytu, zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu, terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych, wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje, warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy.
Zawarta przez powoda umowa jest właśnie taką umową kredytu. W jej wykonaniu bank udostępnił kredytobiorcy określoną sumę kredytową w złotych. Kredytobiorca był natomiast zobowiązany do zwrotu kredytu w ratach kredytowych, z odsetkami i należnościami okołoumownymi. Zawarte w niej były essentialia negotii umowy kredytowej, ponieważ bank udzielił powodowi kredytu w łącznej kwocie 280.276,19 zł, a powód miał go zwrócić uiszczając 360 miesięcznych rat kapitałowo-odsetkowych.
Na ocenę postanowień umowy nie ma wpływu fakt, że kwota udzielonego kredytu miała być indeksowana kursem waluty obcej przez przeliczenie wysokości sumy kredytowej wypłaconej w walucie polskiej na walutę obcą, ustalenie rat spłaty w walucie obcej i następnie przeliczanie wartości konkretnych spłat dokonywanych w walucie polskiej na walutę obcą i odpowiednie do tego określanie wysokości pozostałego do spłaty zadłużenia w tej właśnie walucie (CHF).
Art. 358 1 § 2 k.c. wprost przewiduje możliwość zastrzeżenia w umowie, że wysokość zobowiązania, którego przedmiotem od początku jest suma pieniężna, zostanie ustalona według innego niż pieniądz miernika wartości. W orzecznictwie sądowym zgodnie przyjmuje się przy tym, że w omawianym przepisie chodzi o pieniądz polski, a innym miernikiem wartości może być również waluta obca (wyroki SN w sprawie I CSK 4/07, I CSK 139/17, uzasadnienie wyroku SN w sprawie V CSK 339/06).
Postanowienia umowy wyraźnie wskazują, że Bank udziela kredytu w złotych polskich, a jego spłata następuje przez pobieranie należnych rat z rachunku prowadzonego również w tej walucie. Stąd nie budzi wątpliwości Sądu, że strony zamierzały zawrzeć umowę kredytu bankowego w tej właśnie walucie, która była jednocześnie walutą zobowiązania, jak i jego wykonania.
Umowa stron zawiera zatem elementy przedmiotowo istotne, które mieszczą się w konstrukcji umowy kredytu bankowego i stanowią jej w pełni dopuszczalny oraz akceptowany przez ustawodawcę wariant, o czym świadczy nadto wyraźne wskazanie tego rodzaju kredytów (indeksowanych i denominowanych) w treści art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 3 prawa bankowego oraz wprowadzenie art. 75b prawa bankowego, na podstawie nowelizacji tej ustawy, które to zmiany weszły w życie z dniem 26 sierpnia 2011r.
Istotą kredytu indeksowanego - z którym mamy do czynienia na gruncie rozpoznawanej sprawy - jest dodatkowo to, że strony umówiły się, że kwota kapitału kredytu wyrażona początkowo w walucie polskiej zostanie, w drodze indeksacji, przeliczona na walutę obcą i oprocentowana w sposób wskazany z umowie. Powód wnioskował o kredyt określając jego kwotę jako indeksowaną do waluty wymienialnej, tj. franka szwajcarskiego (CHF), który został wypłacony zgodnie z umową w złotówkach, a wysokość zadłużenia w walucie kredytu CHF, obliczana była według kursu kupna waluty względem waluty krajowej, tj. złotych polskich, w momencie wypłaty środków pieniężnych (§ 1 ust. 1 i 2 umowy). W momencie wypłaty kredytu w złotówkach, po stronie powoda powstało zatem zobowiązanie do zwrotu równowartości tej kwoty w walucie indeksacji.
W świetle postanowień umowy kredytu, zawartej pomiędzy stronami nie budzi wątpliwości, że strony zgodnie postanowiły, że kredyt adekwatnie do postulatu powoda zostanie mu udzielony i wypłacony w złotych polskich i w tej samej walucie będzie odbywała się jego spłata, przy założeniu jednak, że w obu przypadkach będzie on indeksowany do kursu waluty obcej, czyli franka szwajcarskiego.
Mając na uwadze powyższe należy przyjąć, że faktyczna wysokość zobowiązania powoda była mu znana w chwili podpisywania umowy i została określona na kwotę 280.276,19 zł. Powód zobowiązany był do zwrotu tego świadczenia (udzielonego i wykorzystanego kredytu), tyle że według wartości ustalonej w klauzuli indeksacyjnej, dopuszczalnej z punktu widzenia art. 69 Prawa bankowego. W sposób oczywisty jest to związane z ryzykiem, że na przestrzeni obowiązywania umowy dojdzie do zmiany wartości tej waluty w porównaniu do polskiego złotego. Ryzyko to rekompensowane jest niższym oprocentowaniem tego typu kredytów. Różnica pomiędzy kursem kupna, a kursem sprzedaży waluty jest też oczywista dla każdego przeciętnego konsumenta. W tym miejscu powołać się można na stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w uzasadnieniu wyroku z dnia 24 maja 2012r., (sygn. akt II CSK 429/11), z którego wynika, że biorący kredyt, zwłaszcza długoterminowy z przeliczeniem zobowiązań okresowych (rat spłacanego kredytu) według umówionej waluty (klauzula walutowa), ponosi ryzyko polegające albo na płaceniu mniejszych rat w walucie kredytu, albo większych, niż to wynika z obliczenia w tej walucie, gdyż na wysokość każdej raty miesięcznej wpływa wartość kursowa waluty kredytu w stosunku do waloryzacji tego kredytu. Oznacza to, że w umowę kredytu bankowego, co do zasady, wpisana jest niepewność, co do wielkości ostatecznych kosztów udzielonego kredytu, które wiążą się z jego udzieleniem i które ostatecznie obciążą kredytobiorcę.
W ocenie Sądu, wykorzystanie mechanizmu indeksacji, co do zasady nie narusza ani natury prawa bankowego, ani przepisów Prawa Bankowego. Nowelizacja Prawa Bankowego z dnia 29 lipca 2011 r. (Dz. U. z 2011.165.984), także dopuszcza zawieranie umów kredytów indeksowanych do walut, jednak od tego czasu w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, essentialianegotii umowy stanowi też zawarcie szczegółowych zasad określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu (art. 69 ust. 2 pkt 4a). Umowy kredytów indeksowanych do waluty obcej mogły i nadal mogą funkcjonować w obrocie i same w sobie nie są sprzeczne z powszechnie obowiązującymi przepisami ustawy - prawo bankowe.
Nadto wskazać należy, że umowa stron była dopuszczalna w świetle treści art. 353 1 k.c., zgodnie z którym strony zawierając umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.
Istota zawartej przez strony umowy polegała na stworzeniu przez Bank możliwości wykorzystania przez powoda określonej kwoty pieniędzy w walucie polskiej z obowiązkiem zwrotu w określonym czasie jej równowartości wyrażonej przez odniesienie do miernika w postaci kursu waluty szwajcarskiej. Brak przy tym podstaw do przyjęcia, że był to kredyt w walucie obcej, niezależnie od tego, w jaki sposób, z jakich źródeł i w jakiej walucie powód pozyskiwał środki na spłacenie pozwanemu kwoty kredytu, a nadto jak pozwany księgował te kredyty w swoich księgach rachunkowych po ich udzieleniu, skoro przedmiotem zobowiązań obu stron od początku była waluta polska.
Ryzyko zmiany kursu waluty obcej przyjętej jako miernik wartości świadczenia w walucie polskiej z zasady może wywoływać konsekwencje dla obu stron – w przypadku podwyższenia kursu, podwyższając wartość zobowiązania kredytobiorcy w stosunku do pierwotnej kwoty wyrażonej w walucie wypłaty, a w przypadku obniżenia kursu - obniżając wysokość jego zadłużenia w tej walucie, a tym samym obniżając wysokość wierzytelności Banku z tytułu spłaty kapitału kredytu w stosunku do kwoty wypłaconej.
Mając na uwadze powyższe nie sposób uznać, aby konstrukcja umowy kredytu indeksowanego kursem waluty obcej była sprzeczna z prawem lub zasadami współżycia społecznego, skoro ryzyko takiego ukształtowania stosunku prawnego obciąża, co do zasady, obie strony. Nie ma również przeszkód, by strony w umowie określiły sposób ustalania kursu dla uniknięcia wątpliwości na tym tle w toku wykonywania umowy. Umowy tego rodzaju wiążą się ze znacznym ryzykiem dla kredytobiorców, ale na poziomie porównywalnym z niewątpliwie dopuszczonym przez prawo kredytem walutowym, wypłacanym i spłacanym w CHF. Powód, zawierając umowę kredytu, nie znajdował się w nietypowej sytuacji, w szczególności nie działał w warunkach konieczności finansowej. Zamieszczenie postanowień w tym zakresie samo w sobie nie narusza zatem przepisów prawa, zasad współżycia społecznego, ani nie jest sprzeczne z naturą zobowiązania kredytowego.
Istotą sporu stron nie jest jednak sama konstrukcja umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej, ale sposób konstrukcji mechanizmu indeksacji zastosowany przez pozwanego w umowie zawartej ze stroną powodową.
Zgodnie z art. 385 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, które kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami lub rażąco naruszając jego interesy, nie są wiążące, jeżeli nie zostały uzgodnione indywidualnie (§ 1). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu, co w szczególności odnosi się do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3). Zgodnie z utrwalonym już stanowiskiem orzecznictwa „wszelkie klauzule sporządzone z wyprzedzeniem będą klauzulami pozbawionymi cechy indywidualnego uzgodnienia i okoliczności tej nie niweczy fakt, że konsument mógł znać ich treść”, przy czym dla uznania, że treść danego postanowienia umownego została indywidualnie uzgodniona wymagałoby wykazania, że „konsument miał realny wpływ na konstrukcję niedozwolonego (abuzywnego) postanowienia wzorca umownego”, a „konkretny zapis był z nim negocjowany” (vide - wyrok SA w Warszawie z 14.06.2013 r. w sprawie VI ACa 1649/12). Brak "uzgodnienia indywidualnego" dla postanowień inkorporowanych do umowy ma miejsce nie tylko wtedy, gdy konsument związany jest wzorcem z mocy art. 384 k.c., ale także wtedy, gdy doszło - za zgodą obu stron - do inkorporowania wzorca, albo niektórych jego postanowień, do treści umowy. W takiej bowiem sytuacji można mówić o "postanowieniach umowy przejętych z wzorca". Takie postanowienia wzorca, mimo odmiennego od określonego w art. 384 k.c. trybu wiązania, nadal nie są postanowieniami "uzgodnionymi indywidualnie", chyba że konsument miał na ich treść "rzeczywisty wpływ ". "Rzeczywisty wpływ" konsumenta nie zachodzi, jeżeli "wpływ" ten polega na tym, że konsument dokonuje wyboru spośród alternatywnych klauzul sformułowanych przez przedsiębiorcę (W. Popiołek: Kodeks cywilny Komentarz do art. 1-449 10. Tom I, red. prof. dr hab. Krzysztof Pietrzykowski, 2015, Wydawnictwo: C.H. Beck, Wydanie: 8; M. Bednarek, w: System PrPryw, t. 5, 2013, s. 761; M. Jagielska, Nowelizacja Kodeksu cywilnego: kontrola umów i wzorców umownych, MoP 2000, Nr 11; M. Lemkowski, Materialna ochrona konsumenta).
W ocenie sądu powód w dacie zawierania umowy kredytu, występował jako konsument. Okoliczność ta nie była w szczególności kwestionowana przez pozwanego na końcu postępowania.
W świetle materiału dowodowego sprawy, w szczególności zeznań powoda, a także treści samej umowy kredytu, nie budzi wątpliwości, iż przy zawarciu umowy pozwany posłużył się wzorcem umownym,
a kredytobiorcy nie mieli żadnego realnego wpływu na ukształtowanie postanowień umownych, poza wyrażoną w PLN kwotą kredytu oraz liczbą i rodzajem rat spłaty. Brak także dowodu by postanowienia umowy, w tym odnoszące się do mechanizmu indeksacji, a w szczególności kwestionowane w pozwie postanowienia § 10 ust. 3, § 9 ust. 2 umowy, były wynikiem porozumienia stron, tj. wspólnego ustalenia ostatecznego brzmienia klauzuli, w wyniku rzetelnych negocjacji w ramach, których konsument miał realny wpływ na treść określonego postanowienia umownego
(vide – m.in. postan. SN z 06.03.2019r., I CSK 462/18). Przeciwnie, powodów konsekwentnie zeznawał, że poinformowano go, że przedstawiona mu umowa jest taka sama, jak inne. Nikt nie przekazał mu, że może negocjować jej warunki.
Wzorem było również samo oświadczenie powoda zawarte w § 1 ust.1 umowy, że jest świadomy ryzyka kursowego związanym ze zmianą kursu waluty indeksacyjnej w stosunku do złotego, w całym okresie kredytowania i akceptuje to ryzyko. Oświadczenie to zostało wpisane do samej treści umowy, nie zostało w żaden sposób wyodrębnione ani zaakceptowane, w związku z czym powód w chwili podpisywania umowy mógł nie zdawać sobie sprawy z jego złożenia.
Wobec powyższego należało dokonać oceny czy zakwestionowane w pozwie postanowienia umowy istotnie kształtowały prawa i obowiązki konsumenta (powoda) w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami lub rażąco naruszały jego interesy. Odpowiedź na powyższe musi być w ocenie Sądu twierdząca, zgodna z twierdzeniami pozwu.
W § 1 ust. 1 i 2 umowy wskazano, że bank udziela kredytobiorcy kredytu w kwocie 280.276,19 zł indeksowanego kursem CHF. W § 9 ust. 2 wskazano, że w dniu wypłaty kwota kredytu zostanie przeliczona do CHF według kursu kupna walut, obowiązującego w Tabeli kursów, w dniu wypłaty środków. Z kolei w § 10 ust. 3 wskazano, że w przypadku spłaty kredytu, wysokość zobowiązania miała być ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF – po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut określonego w „Bankowej tabeli kursu walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut obcych” do CHF, obowiązującego w dniu spłaty.
Umowa o kredyt w żadnym miejscu nie informowała o sposobie ustalania kursu kupna i kursu sprzedaży przez pozwany Bank. O sposobie tym przedstawiciele Banku nie informowali klientów. Owszem w § 6 ust. 1 umowy wskazano definicję Bankowej Tabeli kursów dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut, ale nie można z niej w żaden sposób wywnioskować, w jaki sposób dochodziło do ustalania tych kursów. W definicji tej bank posłużył się pojęciem „na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym”, którego znaczenia nie sposób zidentyfikować, ponieważ żadne z postanowień umowy nie definiuje pojęcia „rynek międzybankowy” oraz nie określa co oznacza „na podstawie”.
Kurs waluty szwajcarskiej, służący do przeliczania poszczególnych rat kapitałowo – odsetkowych, a także do ustalenia wysokości zadłużenia kredytobiorców w tej walucie, określany był samodzielnie przez pozwany Bank, kredytobiorcy nie tylko nie mieli żadnego wpływu na ten mechanizm, ale nie posiadali także żadnej wiedzy na temat sposobu dokonywania przez Bank ustaleń w zakresie kursu sprzedaży i kursu kupna waluty. W ocenie Sądu, przesądza to o abuzywnym charakterze w/w postanowień umowy, tj.,
iż kształtowały one prawa i obowiązki konsumenta (powoda) w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami lub rażąco naruszały jego interesy. Wyraża się to w tym, że przesłanki ustalenia określonej wysokości stosowanych kursów kupna i sprzedaży waluty nie zostały precyzyjnie, jasno i dokładnie określone w zapisach umowy stron, natomiast zmiana sposobu ustalania kursu pozostawała w zasięgu możliwości banku bez konieczności uzgadniania go ze swoimi klientami. Stąd postanowienia umowy, które przewidywały przyjęcie kursu kupna i kursu sprzedaży z tabeli kursów banku, jako zastrzegające dla banku swobodę kształtowania wysokości zobowiązania kredytowego muszą być uznane za abuzywne. W istocie naruszają one bowiem równość kontraktową stron i przerzucają na klienta banku całe ryzyko zmiany kursu waluty. Nie ma przy tym znaczenia, czy z takiej możliwości pozwany Bank skorzystał. Dla uznania postanowienia umownego za niedozwolone wystarczy bowiem taka jego konstrukcja, która prowadzi do obiektywnej możliwości rażącego naruszenia interesów konsumenta.
Bez znaczenia pozostaje również sposób wykonania umowy stron w tym zakresie, w szczególności to, czy kursy stosowane u pozwanego w jej trakcie odpowiadały kursom rynkowym. W tym kierunku zbędne było w szczególności zasięganie opinii biegłego. Zgodnie z art. 385 2 k.c. ewentualna abuzywność postanowień umowy podlega bowiem badaniu na datę jej zawarcia z uwzględnieniem towarzyszących temu okoliczności i innych umów pozostających w związku z umową objętą badaniem (por. uchwała SN z 20.06.2018 r. w sprawie III CZP 29/17).
Zauważyć również należy, że pozwany nie przedstawił powodowi rzetelnej informacji w zakresie dotyczącym kosztów kredytu, albowiem w umowie całkowicie pominięta została kwestia zastrzeżonego spreadu walutowego. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 11 grudnia 2019 r. w sprawie VCSK 382/18 wskazał, że "trudno zaakceptować stanowisko, w którym konsument byłby w ogóle nie informowany - choćby szacunkowo-o wysokości (skali) kosztów związanych z zastrzeżeniem spreadu. Jeżeli zatem bank nie uwzględnił tej kategorii kosztów w ramach całkowitego kosztu kredytu, powinien wspomnieć o jej szacowanej wysokości (np. według kursów waluty na dzień zawarcia umowy) odrębnie albo uwzględnić w ramach ogólniejszej kategorii kosztów nie wchodzących w zakres całkowitego kosztu kredytu. Dla przeciętnego bowiem konsumenta, a więc konsumenta dobrze poinformowanego oraz dostatecznie uważnego i ostrożnego istotna jest nie tylko świadomość zastosowania różnych kursów walut przy wypłacie i spłacie kredytu oraz ich zmienność, ale także orientacja co do skali wynikającego stąd, dodatkowego obciążenia finansowego. Okoliczność, że wysokość tego rodzaju kosztów jest niemożliwa do definitywnego określenia w chwili zawarcia umowy kredytu, wydaje się nie mieć decydującego znaczenia, gdyż dotyczy to także innych elementów kosztów o zmiennym charakterze (w tym zwłaszcza wysokości oprocentowania, jeżeli jest ono zmienne). W rezultacie należy zgodzić się, że całkowite pominięcie informacji o szacunkowej wysokości (skali) kosztów związanych z zastrzeżeniem spreadu walutowego może być postrzegane jako działanie (zaniechanie) wprowadzające w błąd".
W związku z powyższym uznać należy, że obowiązek informacyjny banku nie ograniczał się do podania notoryjnego faktu o zmienności kursów, jak i odebrania od kredytobiorcy oświadczeń o zapoznaniu się z ryzykiem kursowym i ryzykiem wynikającym ze zmiennej stopy procentowej i akceptacji takiego stanu rzeczy. Chodzi bowiem nie tylko o wypełnienie obowiązków informacyjnych w aspekcie formalnym, ale przede wszystkim materialnym czyli takim, który pozwoli dostatecznie uważnemu i rozsądnemu, ale też przeciętnemu konsumentowi oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku (indeksacji) dla swoich zobowiązań finansowych.
Zgodnie z rozkładem obowiązków, wynikających z treści art. 6 kc i 232 kpc, ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na pozwanym), który mu nie podołał. Sporna umowa kredytu nie zawiera definicji spreadu walutowego, jak i nie reguluje tego w jaki sposób jest on ustalany. Powód nie otrzymał również informacji w tym zakresie od przedstawiciela banku przed, ani przy zawarciu umowy.
Pozwany nie przedstawił powodowi żądnej symulacji, która pokazywałaby, w jaki sposób wzrosłyby raty w przypadku wzrostu kursu CHF. Za symulację taką nie można uznać dokumentu znajdującego się na k. 140, albowiem bank przedstawił w nim wpływ zmian oprocentowania i kursu waluty dla kredytu na kwotę 150.000,00 zł, zaciągniętego na okres 15 lat. Tymczasem kredyt powoda opiewał na kwotę prawie dwukrotnie wyższą i termin spłaty wynosił 30 lat, w związku z czym symulacja banku w żaden sposób nie mogła znaleźć do niego odniesienia.
Mając na uwadze powyższe, Sąd uznał, że postanowienia zawartej pomiędzy powodem,
a poprzednikiem prawnym pozwanego umowy kredytu hipotecznego dotyczące stosowania dwóch różnych rodzajów kursów, które mogły być swobodnie ustalane przez jedną ze stron umowy nie zostały uzgodnione indywidualnie z kredytobiorcą (powodem), a w zakresie przewidującym do rozliczenia wypłat kurs kupna,
a do rozliczenia spłat kurs sprzedaży - ustalane samodzielnie przez bank – kształtowały zobowiązanie kredytobiorcy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy. W konsekwencji, zgodnie z art. 385
1 § 1 k.c. miały one charakter niedozwolony, a tym samym od początku i mocy samego prawa nie wiązały powoda.
Należy przy tym jednoznacznie wskazać, że oceny abuzywności dokonuje się na datę dokonania czynności – zawarcia umowy, a okoliczności, które zaistniały po zawarciu umowy, nie mają znaczenia dla oceny abuzywności postanowienia
(tak Sąd Najwyższy w uchwale 7 sędziów z dnia 20 czerwca 2018 r.,
III CZP 29/17, Biuletyn Sądu Najwyższego 2018/6/9, tak też TSUE w wyroku z 20 września 2017 r.,
C-186/16).
Wobec powyższego, dla rozstrzygnięcia sprawy nieistotna jest okoliczność, że powód na podstawie aneksu z 2016 r. uzyskał możliwość spłaty kredytu bezpośrednio w CHF i że bank ustalił w tym dokumencie zasady ustalania kursów walut. Na datę podpisania umowy zapisy ten nie obowiązywał stron.
Zakwestionowane przez powoda postanowienia umowy kredytowej dotyczyły przy tym świadczenia głównego stron
(vide – wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 24 lutego 2022 r., I ACa 143/21), co znajduje potwierdzenie w licznym orzecznictwie Sądu Najwyższego, a także w wyroku TSUE z dnia 10 czerwca 2021 r. wydanym w sprawie C-609/19. Okoliczność ta nie uniemożliwia jednak oceny tych klauzul pod kątem abuzywności. Postanowienia zawierające świadczenia główne także podlegają takiemu badaniu, o ile zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny (art. 385
1 § 1 k.c.). Takie rozwiązanie ustawowe wywodzi się z art. 4 ust. 2 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich i opiera się na założeniu, że postanowienia określające główne świadczenia stron zazwyczaj odzwierciedlają rzeczywistą wolę konsumenta, bo do ich treści strony przywiązują z reguły największą wagę. Z tych właśnie przyczyn wymóg transparentności powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko to, by umowa była zrozumiała dla konsumenta
z gramatycznego punktu widzenia, ale także by mógł on na jej podstawie oszacować - w oparciu
o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria - konsekwencje ekonomiczne wynikającego z niej zobowiązania
(zob. np. wyroki TSUE z dnia 20 września 2017 r., C-186/16 pkt 43-45 oraz z dnia 30 kwietnia 2014 r.,
C-26/13 pkt 71-73 oraz 75).
Z tą ostatnią sytuacją mamy do czynienia w przypadku analizowanych postanowień umowy odnoszących się do mechanizmu indeksacji (klauzuli waloryzacyjnej).
Z kolei w wyroku z 26 marca 2019 r. w sprawach C 70/17 i C 179/17 (Abanca Corporación Bancaria S.A. przeciwko Albertowi Garcíi Salamance Santosowi oraz Banku SA przeciwko Alfonsowi Antoniowi Lau Mendozie i Verónice Yulianie Rodríguez Ramírez, pkt 54) Trybunał Sprawiedliwości UE wykluczył z kolei, by sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w umowach. Oznacza to, że nieuprawnione byłoby zastąpienie przez sąd postanowień niedozwolonych innymi, polegającymi np. na odwołaniu się do kursu walut stosowanego przez Narodowy Bank Polski. Możliwość takiej zmiany umowy przez sąd stałaby w sprzeczności z celami prewencyjnymi dyrektywy 93/13, gdyż przedsiębiorcy wiedzieliby, że nawet w razie zastosowania klauzuli niedozwolonej umowa zostanie skorygowana przez sąd w sposób możliwie najpełniej odpowiadający ich woli, a jednocześnie dopuszczalny w świetle przepisów o niedozwolonych postanowieniach umownych (tak też Sąd Najwyższy w wyroku z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18). Oznacza to, że postanowienia dotyczące mechanizmu indeksacji podlegają kontroli w celu stwierdzenia, czy nie mają charakteru niedozwolonego w rozumieniu art. 385 ( 1) § 1 k.c. W przypadku uznania ich za niedozwolone, a tym samym za niewiążące kredytobiorcę, konieczne staje się też rozważenie skutków tego stanu rzeczy.
W ocenie Sądu, eliminacja z umowy wskazanych postanowień odnoszących się do mechanizmu indeksacji powoduje sytuację, w której luki te nie mogą być uzupełnione. W szczególności takiej możliwości nie daje przepis art. 358 § 2 k.c., który dotyczy możliwości określenia kursu waluty obcej, w której zostało wyrażone zobowiązanie, w przypadku spełnienia świadczenia w walucie polskiej. Nie ma natomiast zastosowania do sytuacji, w której dochodzi do przeliczenia wysokości zobowiązania z waluty polskiej na walutę obcą. Poza tym, wskazany przepis nie obowiązywał w dacie zawarcia umowy (wszedł w życie z dniem 24 stycznia 2009 r.). Uznanie pewnych postanowień umownych za niedozwolone skutkuje ich wyeliminowaniem z umowy już od daty jej zawarcia, co czyni niemożliwym zastosowanie przepisu, który wówczas nie obowiązywał. Brak jest także możliwości odwołania się do zasad współżycia społecznego czy ustalonych zwyczajów (art. 56 i 65 k.c.).
W ocenie Sądu, po usunięciu z umowy wskazanych powyżej niedozwolonych postanowień umownych, dalsze wykonywanie umowy nie jest możliwe. W tym zakresie Sąd podziela stanowisko, iż w tej sytuacji brak jest koniecznych składników umowy kredytu z art. 69 ustawy – Prawo bankowe, do których należą: oddanie przez Bank do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel oraz zwrot przez kredytobiorcę kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.
Eliminacja abuzywnych postanowień umowy uniemożliwi bowiem ustalenie wysokości poszczególnych rat kredytu, co należy do essentialia negotii tej umowy.
W okolicznościach sprawy należy także mieć na uwadze, że eliminacja z umowy postanowień dotyczących waloryzacji do waluty CHF odniesie także skutek w zakresie oprocentowania umowy. Stosownie do § 1 ust. 3 oraz § 13 ust. 1 umowy, oprocentowanie kredytu w całym okresie kredytu miało być zmienne, stanowiące sumę obowiązującej stawki DBCHF i stałej marży banku w wysokości 2,15 %. Oprocentowanie miało ulegać zmianie w pierwszym dniu najbliższego miesiąca następującego po ostatniej zmianie indeksu DBCHF, który oblicza się jako średnią arytmetyczną stawek LIBOR 3m dla CHF, obowiązujących w dniach roboczych w okresie rozliczeniowym od 26 dnia miesiąca poprzedzającego miesiąc ostatni do 25 dnia miesiąca poprzedzającego zmianę. Zgodnie z definicją LIBOR (London InterBankOfferedRate) to referencyjna stopa oprocentowania, po jakiej kredytów udzielają sobie na rynku międzynarodowym w Londynie cztery główne banki: Bankers Trust, Bank of Tokyo, Barclays i National Westminster. Wskaźnik ustalany jest o godzinie 11:00 GMT, czyli o godzinie 10 czasu środkowoeuropejskiego (obowiązującego także w Polsce) i oblicza się go jako średnią arytmetyczną oprocentowania deklarowanego przez banki biorące udział w londyńskim panelu międzybankowym. Stawki LIBOR wyznaczają koszt pieniądza w zakresie 7 tenorów czasowych – ON, 1W, 1M, 2M, 3M, 6M, 1R, wskazujących na okresy kredytowania, gdzie stawka LIBOR ON dotyczy jednego dnia, LIBOR 1M jednego miesiąca, odpowiednio LIBOR 3M trzech miesięcy, a LIBOR 1R jednego roku. Należy przy tym mieć na uwadze, iż stawki LIBOR ustalane są oddzielenie dla każdej waluty, w szczególności oddzielnie dla znajdujących zastosowanie przy wyznaczaniu oprocentowania kredytów hipotecznych w walutach takich jak frank szwajcarski (CHF), funt brytyjski (GBP), dolar amerykański (USD), jen japoński (JPY) oraz euro (EUR). Stąd eliminacja z umowy postanowień wskazujących na odniesienie do waluty CHF, będzie skutkowała również brakiem możliwości ustalenia „zmiennej stawki odniesienia” dla oprocentowania kredytu. Z kolei powyższe będzie skutkowało brakiem możliwości ustalenia oprocentowania kredytu, a tym samym zaistnieniem sytuacji, w której pozostała część umowy, po eliminacji postanowień abuzywnych, nie będzie spełniała wymogów określonych w art. 69 ustawy Prawo bankowe, tj. nie będzie określała wysokości oprocentowania kredytu i warunków jego zmiany. Tym samym należy dojść do wniosku, iż dalsze wykonanie takiej umowy nie będzie możliwe jako sprzecznej z prawem w rozumieniu art. 58§1 k.c.
Eliminacja postanowień, wskazujących na odniesienie do waluty CHF, będzie oznaczała także zaniknięcie ryzyka walutowego, będącego podstawowym elementem umowy kredytu waloryzowanego do innej waluty, to z kolei skutkować będzie tak daleko idącym przekształceniem umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej, że należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016, Nr 11, poz. 134). Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością) - wyrok SN z 11.12.2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344.
Mając na uwadze powyższe rozważania, na podstawie art. 189 k.p.c. przy zastosowaniu art. 385 1 k.c. Sąd ustalił w punkcie I wyroku, że pomiędzy powodem a pozwanym nie istnieje stosunek prawny kredytu, wynikający z umowy kredytu hipotecznego nr (...), zawartej w dniu 15.02.2008 r., w związku z nieważnością tej umowy.
W pkt II wyroku sąd zgodnie z żądaniem pozwu zasądził na rzecz powoda kwoty 168.396,54 zł oraz 36.902,92 CHF wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia wydania wyroku do dnia zapłaty, albowiem zgodnie z poglądem przyjętym przez Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 7.05.2021 r. w sprawie III CZP 6/21, w przypadku następczej nieważności umowy kredytowej po obu jej stronach powstają odrębne roszczenia o zwrot świadczeń nienależnie spełnionych. Ostatecznie zatem świadczenia te podlegają zwrotowi niezależnie od siebie, bez konieczności badania z urzędu, czy ich wzajemna wysokość prowadzi do powstania stanu wzbogacenia, który byłby miarą zwrotu różnicy między tymi świadczeniami. Sąd Najwyższy nadał wskazanej uchwale moc zasady prawnej, co oznacza, że będzie ona stosowana przez ten sąd również w innych sprawach.
Kwoty powyższe wynikają z zaświadczenia Banku, którego pozwany nie kwestionował (k. 33 – 35)
Sąd oddalił żądanie powoda o zasądzenie odsetek za okres od dnia 18.10.2022 r. i zasądził je od dnia wyrokowania, albowiem dopiero w chwili ustalenia nieważności zawartej pomiędzy stronami umowy, następuje po stronie pozwanego obowiązek zwrotu na rzecz powoda żądanych przez niego kwot. Trudno więc przyjąć, że do czasu wydania wyroku bank pozostawał w opóźnieniu ze świadczeniem na rzecz powodów, skoro dopiero w wyroku sąd poprzez unieważnienie umowy kredytu, zmienił sytuację prawną stron.
Uwzględnienie żądania powoda ustalenia nieistnienia stosunku prawnego pomiędzy stronami z uwagi na nieważności umowy kredytu dezaktualizuje potrzebę odnoszenia się do żądania ewentualnego.
Sąd nie podzielił podniesionego przez pozwanego zarzutu zatrzymania i potrącenia, złożonych na wypadek ustalenia przez sąd nieważności umowy.
W pierwszej kolejności Sąd rozważył skuteczność zarzutu potrącenia jako dalej idącego i związanego z nim zarzutu spełnienia roszczenia. Przede wszystkim wskazać należy, iż skuteczność tego zarzutu jest zależna od skuteczności samego – potrącenia, jako czynności materialnoprawnej. Potrącenie jest instytucją prawa materialnego, czynnością materialnoprawną, której celem jest doprowadzenie do wygaśnięcia wzajemnych zobowiązań (art. 498 kc), drogą jednostronnego oświadczenia materialnoprawnego wywołującego skutek prawny, niezależnie od woli uprawnionego do wierzytelności objętej potrąceniem, od chwili złożenia go w taki sposób, ażeby druga strona mogła się zapoznać z jego treścią (art. 499 kc, 61 kc). Do takiego oświadczenia mają zastosowanie ogólne zasady co do sposobu i chwili złożenia oświadczenia woli wskazane w art. 60 i 61 kc. Jego skuteczność następuje z chwilą złożenia oświadczenia drugiej stronie, co z mocy art. 62 §1 kc oznacza dotarcie oświadczenia do adresata w taki sposób, że mógł on się zapoznać z jego treścią (wyrok SN z dnia 6 maja 2005 r., II CK 690/2004). Stosownie do art. 498 kc potrącenie może być skutecznie dokonane, jeżeli łącznie spełnione są następujące przesłanki: wierzytelności są wzajemne, co oznacza, że każda ze stron jest wierzycielem drugiej i jednocześnie jej dłużnikiem, są jednorodzajowe, wymagalne oraz zaskarżalne co oznacza, że mogą być dochodzone przed sądem lub przed innym organem państwowym. Dodać w tym miejscu należy, że w zakresie przesłanki wymagalności, zgodnie z przeważającymi poglądami doktryny i orzecznictwa, przesłanka ta odnosi się jedynie do wierzytelności przysługującej wierzycielowi składającemu oświadczenie woli o potrąceniu. Do kwestii wymagalności odniósł się szeroko Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z dnia 5 listopada 2014 r. w sprawie III CZP 76/14 (publ. OSNC 2015/7-8/86, LEX nr 1532595, www.sn.pl, Prok.i Pr.-wkł. 2016/6/47, Biul.SN 2014/11/6, KSAG 2015/1/9), w którym wywodził, że pojęcie wymagalności nie zostało w prawie zdefiniowane. Zarówno w orzecznictwie, jak i piśmiennictwie pojęcie to bywa rozumiane różnie, przy czym różnice dotyczą powiązania tego pojęcia z terminem spełnienia świadczenia. Termin spełnienia świadczenia to czas, w którym dłużnik powinien wykonać swoje świadczenie w sposób należyty, zgodnie z art. 354 kc i 355 kc. W takim ujęciu termin spełnienia świadczenia określa, do kiedy najpóźniej świadczenie powinno być spełnione w sposób prawidłowy. Do końca upływu terminu spełnienia świadczenia dłużnik co do zasady nie ponosi negatywnych konsekwencji niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania. Bezskuteczny upływ terminu spełnienia świadczenia oznacza nienależyte wykonanie zobowiązania ze względu na kryterium czasu i w zasadzie powoduje rozpoczęcie stanu opóźnienia albo zwłoki, dlatego doniosłość prawną terminu spełnienia świadczenia wiąże się z upływem tego terminu, a nie jego nadejściem.
Odnosząc powyższe do okoliczności przedmiotowej sprawy zauważenia wymaga, iż oświadczenie w przedmiocie dokonania potrącenia nie zostało w ogóle przez pozwanego złożone. Nadto zdaniem Sądu na gruncie sprawy istniały przeszkody do jego złożenia albowiem roszczenie pozwanego w dacie sporządzenia odpowiedzi na pozew nie było wymagalne, a dodatkowo w ocenie Sądu niekategoryczny, ewentualny i warunkowy zarzut potrącenia zgłoszony, jak na gruncie niniejszej sprawy nie spełnia przesłanek z art. 498 k.c., art. 499 k.c. i następnych.
Odnosząc się do zarzutu zatrzymania, wskazać należy uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 14.01.2023 r. w sprawie I ACa 481/22, które sąd podziela w całości, a w którym wskazano, że celem instytucji zatrzymania z art. 496 k.c. jest zabezpieczenie zwrotu spełnionego świadczenia, a nie samo spełnienie świadczenia na rzecz zgłaszającego stosowny zarzut (jak przy zarzucie potrącenia), prawo zatrzymania pełni wyłącznie funkcję zabezpieczającą. W konsekwencji, nie przysługuje prawo zatrzymania (wygasa, lub nigdy nie powstaje), gdy świadczenie strony składającej oświadczenie jest chronione w inny sposób, m.in. przez hipotekę nadal wpisaną w księdze wieczystej. Sytuacja taka ma miejsce w niniejszym postepowaniu, ponieważ jak wynika z umowy kredytu, kredyt zabezpieczony został hipoteką umowną kaucyjną do kwoty stanowiącej 170% wartości lokalu, która to hipoteka w dalszym ciągu zabezpiecza spłatę kredytu.
O kosztach postępowania orzeczono w pkt IV wyroku, na podstawie art. 98 §1 kpc poprzez obciążanie pozwanego obowiązkiem ich zwrotu na rzecz powoda w całości, stosownie do wyniku procesu . Koszty procesu po stronie powodów obejmowały uiszczoną opłatę od pozwu (1.000 zł), opłatę od pełnomocnictwa (17 zł), wynagrodzenie pełnomocnika (radca prawny) w stawce wynikającej z § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (10.800 zł).
Sędzia Beata Bihuń