Sygn. akt I ACa 481/22
I ACz 247/22
Dnia 27 lutego 2023 r.
Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: Sędzia SA Anna Beniak
Protokolant: stażysta Dominika Marciniak
po rozpoznaniu w dniu 15 lutego 2023 r. w Łodzi na rozprawie
sprawy z powództwa R. W. i W. W.
przeciwko(...) Bank (...) Oddział w Polsce z siedzibą w W.
o ustalenie i zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Sieradzu
z dnia 21 grudnia 2021 r. sygn. akt I C 126/21
oraz na skutek zażalenia powodów na postanowienia zawarte w punktach 3, 4, 5 i 6 opisanego wyżej wyroku
I. oddala apelację pozwanego;
II. z zażalenia powodów:
A. zmienia zaskarżony wyrok w punktach 3 i 4 przez nadanie im treści:
3. zasądza od (...) Bank (...) Oddział w Polsce z siedzibą w W. na rzecz R. W. i W. W. kwotę 3.589,76 (trzy tysiące pięćset osiemdziesiąt dziewięć 76/100) zł tytułem zwrotu kosztów procesu;
4. nakazuje pobranie na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Sieradzu następujących należności :
a) od (...) Bank (...) Oddział w Polsce z siedzibą w W. kwoty 2.695,77 (dwa tysiące sześćset dziewięćdziesiąt pięć 77/100) zł;
b) R. W. i W. W. kwoty 851,30 (osiemset pięćdziesiąt jeden 30/100) zł;
B. uchyla punkty 5 i 6 zaskarżonego wyroku.
II. zasądza od (...) Bank (...) Oddział w Polsce z siedzibą w W. na rzecz R. W. i W. W. kwotę 8100 (osiem tysięcy sto) zł tytułem zwrotu kosztów postepowania apelacyjnego i znosi wzajemnie między stronami koszty postępowania zażaleniowego.
I ACa 481/22
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Sieradzu w sprawie z powództwa R. W. i W. W. przeciwko (...) Bank (...) Oddział w Polsce z siedzibą w W. o ustalenie i zapłatę
1. ustalił, że umowa o kredyt hipoteczny nr (...) zawarta pomiędzy powodami R. W. i W. W., a (...) SA Oddział w Polsce z siedzibą w W., którego następcą prawnym jest pozwany (...) Bank (...) Oddział w Polsce z siedzibą w W. pozwaną jest nieważna,
2. oddalił powództwo w pozostałym zakresie,
3. zasądził od pozwanego (...) Bank (...) Oddział w Polsce z siedzibą w W. solidarnie na rzecz powodów R. W. i W. W. kwotę 500,00 (pięćset) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu,
4. zniósł wzajemnie miedzy stronami koszty zastępstwa prawnego,
5. nakazał pobrać solidarnie od powodów R. W. i W. W. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Sieradzu kwotę (...),54 ( jeden tysiąc siedemset siedemdziesiąt cztery 54/100) złotych tytułem zwrotu obciążającej ich części wydatków w sprawie poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa,
6. nakazał pobrać od pozwanego (...) Bank (...) Oddział w Polsce z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Sieradzu kwotę (...),54 ( jeden tysiąc siedemset siedemdziesiąt cztery 54/100) złotych tytułem zwrotu obciążającej ich części wydatków w sprawie poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa.
Apelację od tego wyroku złożył pozwany Bank zaskarżając go w części:
1. ustalającej, że umowa o kredyt hipoteczny nr (...) jest nieważna, tj. objętej punktem l sentencji wyroku;
2. zasądzającej od pozwanego na rzecz powodów kwotę 500,00 (pięćset) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu tj. objętej punktem 3 sentencji wyroku;
3. znoszącej wzajemnie koszty zastępstwa prawnego pomiędzy stronami tj. objętej punktem 4 sentencji wyroku;
4. nakazującej pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Sieradzu kwotę 1773,54 zł tytułem zwrotu obciążającej ich części wydatków w sprawie poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa tj. objętej punktem 6 sentencji wyroku;
Zaskarżonemu wyrokowi pozwany Bank zarzucił:
l. Naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, tj.:
a) art. 233 § l k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, a nie wszechstronnej oceny materiału dowodowego oraz dokonanie ustaleń sprzecznych z treścią materiału dowodowego i niezgodnych z rzeczywistym stanem rzeczy, tj.:
i. ustalenie niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy, że postanowienia umowne dotyczące indeksacji nie zostały indywidualnie uzgodnione ze stroną powodową, podczas gdy z dowodów przeprowadzonych w niniejszej sprawie w tym w szczególności dowodów z dokumentów oraz zeznań świadka A. S. (1), wynikają okoliczności przeciwne;
ii. brak uwzględnienia w odpowiednim stopniu i wyciągnięcia prawidłowych wniosków z okoliczności:
zapoznania się przez stronę powodową z postanowieniami umowy i regulaminu w odniesieniu do kredytu indeksowanego do waluty obcej,
zapoznania strony powodowej z kwestią ryzyka kursowego,
świadomości strony powodowej w zakresie ryzyka kursowego związanego z wahaniem kursów waluty, do której indeksowany jest kredyt,
świadomego i swobodnego wyboru przez stronę powodową kredytu indeksowanego do waluty obcej oraz świadomej rezygnacji z zaciągnięcia kredytu w złotych, wynikających z dowodów w postaci dokumentów złożonych w niniejszej sprawie;
iii ustalenie niezgodne z rzeczywistym stanem rzeczy,
że pozwanemu została przyznana dowolność i swoboda w zakresie ustalania kryteriów wpływających na wysokość świadczenia stron, podczas gdy okoliczność ta nie wynika z zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, zaś z dostarczonych przez pozwanego informacji i dokumentów wynika, że pozwany bank nie posiadał uprawnienia do arbitralnego lub dowolnego ustalania kryteriów wpływających na wysokość świadczenia strony powodowej
jakoby pozwany bank ustalał równocześnie kilka tabel i stosował je w zależności od rodzaju transakcji, podczas gdy pozwany (i jego poprzednik prawny) publikował jedną tabelę kursową dla wszystkich produktów, do czego był zobowiązany stosownie do art. 111 ust. l pkt 3 prawa bankowego;
iv. ustalenie, że pozwany nieprawidłowo pouczył stronę powodową o ryzyku kursowym, podczas gdy brak jest wskazań prawnych co do zakresu informacyjnego, jaki powinien zostać spełniony przez pozwany bank w tym zakresie;
b) art. 327 1 § l pkt l i 2 k.p.c. w zw. z art. z art. 386 § 4 k.p.c. poprzez:
a. sporządzenie uzasadnienia w sposób utrudniający lub nawet uniemożliwiający zidentyfikowanie toku rozumowania tut. Sądu, przeprowadzonego na kanwie tej konkretnej sprawy, albowiem wywody poczynione w uzasadnieniu wydają się być w przeważającej mierze inspirowane wywodami zawartymi w innych sprawach o podobnej problematyce, chociażby w uzasadnieniu wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 23 września 2019 roku zapadłego w sprawie sygn. akt XXV C 2883/18, przy czym lektura uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie daje wystarczającej pewności, czy Sąd Okręgowy, posiłkując się dorobkiem orzeczniczym innych sądów i przyjmując go za własny, przeprowadził wystarczającą ocenę sprawy w ramach swojej wyłącznej kognicji, w konsekwencji usprawiedliwione jest twierdzenie, że uzasadnienie wyroku nie zawiera pełnych rozważań Sądu dotyczących stanu faktycznego, a jedynie kalkę z innego postępowania;
b. sporządzenie uzasadnienia wyroku w sposób niepełny i zaniechanie odniesienia się do wniosku pozwanego o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania powodów, co powoduje brak możliwości skontrolowania ustaleń Sądu, a przede wszystkim zaś czyni niepełnymi rozważania odnośnie przysługiwania powodom (bądź też nie) statusu konsumentów.
c) art. 235 2 § l pkt 2,3 i 5 k.p.c. w zw. z art 227 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c., poprzez oddalenie wniosku o przesłuchanie powodów, podczas gdy okoliczności, co do których mieliby się wypowiedzieć, mają istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia, zwłaszcza w zakresie informacji, jakie uzyskali przy podpisywaniu umowy oraz tego czy faktycznie przysługuje im status konsumenta, jak również świadomości, co do skutków unieważnienia umowy;
d) art. 235 2 § l w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c., poprzez brak rozpoznania wniosku strony pozwanej o przesłuchanie powodów, podczas gdy okoliczności, co do których mieliby się wypowiedzieć, mają istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia, zwłaszcza w zakresie informacji, jakie uzyskali przy podpisywaniu umowy oraz tego czy faktycznie przysługuje im status konsumenta, jak również świadomości, co do skutków unieważnienia umowy;
powyższe naruszenia przepisów postępowania skutkowały błędnym ustaleniem stanu faktycznego sprawy i w konsekwencji doprowadziły do nieprawidłowego rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.\
e) art. 235 2 § l pkt. 2, 3 i 5 k.p.c. w zw. art. 227 k.p.c. w zw. art. 278 § l k.p.c., poprzez dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, co do okoliczności wskazanych w postanowieniu wydanym w przedmiocie dopuszczenia dowodu, w sytuacji, gdy dowód ten okazał się nieprzydatny dla rozstrzygnięcia;
f) art. 98 § l k.p.c. w zw. z art. 100 k.p.c. przez bezzasadne obciążenie pozwanego kosztami procesu obejmującymi wynagrodzenie biegłego, w następstwie uwzględnienia przez Sąd wniosku strony powodowej (pomimo iż pozwany oponował co do dopuszczenia i przeprowadzenia tego dowodu), a jednocześnie Sąd stwierdził nieważność umowy, dowód z opinii biegłego był zbędny, jednakowoż doprowadził do powstania niecelowych kosztów postępowania, którymi obciążony został pozwany, który oponował co do zasadności dopuszczenia i przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego.
2. Naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:
a) art. 189 k.p.c. poprzez przyjęcie, że stronie powodowej przysługuje interes prawny w ustaleniu nieważności umowy kredytu;
b) art. 353 1 k.c. w zw. ź art. 69 ust. l i 2 prawa bankowego w zw. z art. 58 § li 3 k.c. oraz art. 65 k.c. poprzez przyjęcie, że konstrukcja indeksacji przyjęta w umowie zawartej ze stroną powodową została ukształtowana z naruszeniem granic swobody umów i zasad współżycia społecznego, sprzeciwia się naturze stosunku zobowiązaniowego, co prowadzi do nieważności umowy w całości;
c) art. 385 1 § l k.c. w związku z art. 4 ust. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.Urz.UE.L 1993 Nr 95, str. 29) (dalej "Dyrektywa 93/13") poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, polegające na niewystarczającym wyodrębnieniu w łączącej strony umowie o kredyt hipoteczny indeksowany kursem waluty obcej klauzul ryzyka walutowego, dotyczących stricte zastosowania mechanizmu indeksacji zobowiązania kredytowego kursem waluty obcej (dalej "klauzule ryzyka walutowego") oraz klauzul spreadów walutowych, dotyczących wyłącznie odesłania do stosowanych przez bank kursów walutowych (dalej "klauzule spreadowe"), podczas gdy w świetle aktualnego na dzień orzekania orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, wydanego na gruncie podobnych spraw, klauzule ryzyka walutowego, uwzględniwszy wyżej wspomniane ich wyodrębnienie, są postanowieniami określającymi główne świadczenia stron, zaś klauzule spreadowe są takiego charakteru pozbawione, tj. nie określają głównego świadczenia stron, co w konsekwencji doprowadziło do przeprowadzenia oceny łącznie klauzuli ryzyka walutowego i klauzuli sprea 1dowej przez pryzmat przesłanek, o których mowa w art. 385 1 § l k.c.;
d) art. 65 k.c. i art. 69 Prawa bankowego poprzez błędne przyjęcie, że postanowienia indeksacyjne dotyczące wyłącznie odesłania do stosowanych przez bank kursów walutowych (klauzule spreadowe) określają główne świadczenia stron umowy kredytu;
e) art. 385 1 § l i 2 k.c. w zw. z art. 58 § l k.c. poprzez przyjęcie, że (i) postanowienie sprzeczne z bezwzględnie obowiązującym przepisem ustawy może być jednocześnie uznane za niedozwolone postanowienie umowne, oraz że (ii) postanowienia umowne dotyczące indeksacji stanowią niedozwolone postanowienia umowne (są abuzywne);
f) art. 385 1 § l zd. 2 k.c. w zw. z art. 4 ust. 2 Dyrektywy 93/13 w zw. z art. 4 ust. l, art. 5 ust. l oraz art. 6 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, polegające na przyjęciu, że postanowienia umowy stron przewidujące indeksację kredytu kursem waluty obcej (klauzule ryzyka walutowego) nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny, podczas gdy brzmienie omawianych klauzul, wyrażonych prostym i zrozumiałym językiem, w sposób jednoznaczny wskazuje, że kredyt jest indeksowany kursem waluty obcej, co w konsekwencji doprowadziło do przeprowadzenia oceny tych klauzul przez pryzmat przesłanek, o których mowa w art. 385 1 § l k.c. oraz w art. 3 ust. l Dyrektywy 93/13, uznania klauzul ryzyka walutowego za postanowienia bezskuteczne,, podczas gdy klauzule ryzyka walutowego, jak postanowienia określające główne świadczenia stron oraz sformułowane w sposób jednoznaczny, nie podlegają indywidualnej kontroli postanowień wzorca umownego na podstawie art. 385' k.c., jak również nie ma podstaw do stwierdzenia, że kredytodawca naruszył standardy informacyjne wynikające z ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym;
g) art. 56 k.c. w zw. z art. 58 § l k.c. w zw. z art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. 69 ust. 3 ustawy z poprzez:
brak dokonania pełnej obowiązkowej oceny przez Sąd skutków dla strony powodowej potencjalnego uznania umowy za nieważną;
brak pouczenia strony powodowej o skutkach związanych z ustaleniem nieważności umowy, co może stanowić przesłankę uznania nierozpoznania istoty sprawy
błędne przyjęcie, że brak jest odpowiednich przepisów dyspozytywnych określających zasady waloryzacji walutowej w umowach kredytu bankowego i w konsekwencji brak odwołania się przez Sąd I instancji do normy art. 358 § 2 k.c. wykładanej łącznie z art. 69 ust. 3 Prawa bankowego w miejsce uznanych za niedozwolone klauzul indeksacyjnych w zakresie, w jakim klauzule te zawierają odesłanie do tabel kursowych banku, w sytuacji gdy taki proces stosowania prawa zmierza do przywrócenia równowagi kontraktowej stron przy jednoczesnym zachowaniu ważności umowy, służy realizacji celów Dyrektywy 93/13/EWG, a ponadto jest zgodny z przepisami prawa krajowego;
h) art. 385 1 § 2 k.c. w związku z art. 6 ust. l Dyrektywy 93/13 oraz w związku z motywem dwudziestym pierwszym Dyrektywy 93/13, poprzez brak przyjęcia, że w sytuacji stwierdzenia niedozwolonego (nieuczciwego) charakteru całego mechanizmu indeksacji i konieczności wyeliminowania z umowy postanowień indeksacyjnych dotyczących zasad wypłaty oraz spłaty kredytu, możliwe jest zastosowanie stawki referencyjnej WIBOR, podczas gdy wyeliminowanie całego mechanizmu indeksacji zastosowanego w umowie powinno prowadzić do uznania, że kredyt jest kredytem złotowym, oprocentowanym według sumy stawki referencyjnej WIBOR charakterystycznej dla zobowiązań w walucie polskiej oraz marży banku;
i) art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r., o zmianie ustawy - prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw w zw. z art. 69 ust. 3 prawa bankowego i art. 75b prawa bankowego poprzez pominięcie skutków aneksu zawartego do umowy;
Pozwany Bank wnosił o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez oddalenie powództwa również w tej części oraz zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanego kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych oraz o zmianę wyroku w zakresie obciążenia pozwanego kosztami opinii biegłego, poprzez obarczenie tym ciężarem w całości powodów, względnie przejęcia tego wydatku na rzecz Skarbu Państwa.
Z ostrożności procesowej, z uwagi na nierozpoznanie przez Sąd istoty sprawy spowodowane sporządzeniem uzasadnienia w sposób uniemożliwiający kontrolę instancyjną motywów, które legły u podstaw uzasadnienia wyroku oraz brakiem pouczenia powodów o skutkach nieważności i braku odebrania od nich stosownego oświadczenia o zgodzie o skutkach nieważności, na podstawie art. 386 § 4 k.p.c., pozwany wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, a także zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.
Ponadto, na podstawie art. 380 k.p.c. w zw. z art. 162 k.p.c. pozwany wnosił o rozpoznanie przez sąd n instancji postanowienia Sądu I instancji z 7 września 2021 r. oddalającego dowód z przesłuchania stron, z ograniczeniem do strony powodowej (w razie gdyby z ostrożności przyjąć, że postanowienie to dotyczyło także wniosku pozwanego) a w każdym wypadku wnoszę o przeprowadzenie tego dowodu tj. z przesłuchania powodów przez sąd n instancji na podstawie art. 382 k.p.c. i przesłuchanie powodów na fakty (okoliczności) wskazane w pkt. 5 odpowiedzi na pozew.
Zażalenie na rozstrzygnięcie wyroku w zakresie kosztów wnieśli powodowie zaskarżając postanowienia zawarte w pkt. 3, 4,5 i 6 wyroku, tj.:
w zakresie pkt. 3 - w przedmiocie zasądzenia na rzecz powodów od pozwanego solidarnie wyłącznie kwoty 500 (pięćset) złotych zamiast kwoty 1.000 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, z tytułu opłaty sądowej od pozwu,
w zakresie pkt. 4, 5, 6 - w całości,
Zaskarżonemu postanowieniu zarzucili naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. przepisu art. 100 zd. l k.p.c., poprzez jego niezasadne zastosowanie oraz art. 98 § l k.p.c. i art. 100 zd. 2 k.p.c., poprzez ich niezastosowanie, podczas gdy wobec rozstrzygnięcia Sądu I instancji w pkt. l wyroku tj. ustalenia, że sporna umowa kredytu jest nieważna, należy uznać, że powodowie wygrali proces w całości, względnie iż wygrali proces w przeważającej części ze względu na wagę wskazanego rozstrzygnięcia dla istnienia między stronami stosunku prawnego, a także wartość przedmiotu sporu żądania o ustalenie, która wynosiła 310.000 zł, przy wartości przedmiotu sporu żądania o zapłatę w wysokości 98.205 zł.
Powodowie wnieśli o zmianę zaskarżonych postanowień:
a) w punkcie 3 poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów tytułem zwrotu kosztów postępowania poniesionych przez powodów przed Sądem I instancji - z tytułu opłaty sądowej od pozwu - w miejsce zasądzonej kwoty 500 złotych, kwotę 1.000 złotych,
b) w punkcie 4 poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kwoty 5.434 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego,
c) w punkcie 5 poprzez jego uchylenie w całości,
d) w punkcie 6 poprzez nakazanie pobrania od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Sieradzu tytułem zwrotu obciążającej go części wydatków w sprawie poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa, w miejsce kwoty 1.773,54 złotych, kwotę 3.547,07 złotych,
Nadto wnieśli o zasądzenie od pozwanego na ich rzecz kosztów postępowania zażaleniowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, nieobciążanie powodów kosztami sądowymi i kosztami zastępstwa adwokackiego przed Sądem II instancji, w przypadku oddalenia zażalenia,
W odpowiedzi na apelację powodowie wnieśli o jej oddalenie i zasądzenie zwrotu kosztów.
W odpowiedzi na zażalenie pozwany wniósł o jej oddalenie i zasądzenie zwrotu kosztów.
Sąd Apelacyjny dodatkowo ustala:
Powodowie zawierali sporną umowę mowa była zawierana w biurze E. w P.. Zostali tam poinformowani, że nie mają zdolności kredytowej umożliwiającej zaciągnięcie wnioskowanego kredytu w PLN. Zaproponowano im najlepszy z możliwych kredytów frankowych w tym czasie. Odbyło się kilka spotkań w biurze E. i na ostatnim spotkaniu została podpisana umowa. Tego dnia powodowie pierwszy raz zapoznali się z jej treścią. Powodowie chcieli zakupić dom i na to był potrzebny im kredyt w określonej kwocie. Nie rozumieli do końca przeczytanej umowy. Pracownicy biura mówili nam, że frank jest bardzo stabilną walutą i nie ma wahań kursowych, a zapisy których nie rozumieją mają charakter czysto techniczny.
Powodowie nie mieli możliwości zmiany zapisów proponowanej umowy. Pracownicy banku powiedzieli, że jest to standardowa umowa i nie mają czego się obawiać. Powódka nie pamięta aby padło pytanie czy chcą coś zmienić w treści umowy. W momencie zawierania umowy powodowie nie rozumieli jaka jest rola waluty szwajcarskiej w tej umowie. Powódka pytał pracownika banku dlaczego kredyt frankowy jest inny niż złotówkowy. Mówiono, że jest to bezpieczny kredyt i nie ma się czego obawiać. Raty kredytu były wyrażone we frankach. Było powiedziane, że rata będzie zmieniać się wraz ze zmianą kursu franka, że część odsetkowa będzie się zmieniała wraz z kursem franka.
Cały czas podkreślano, że frank to stabilna waluta i mogą wystąpić tylko minimalne wahania kursu. O ryzyku kursowym mówiono tyle, że wahania na pewno będą niewielkie. Nikt nie mówił, że po 15 latach spłacania kredytu saldo we frankach może być wyższe niż kredyt po przeliczeniu go na złotówki. Nikt nie tłumaczył jaka będzie rata kredytu, gdy frank wzrośnie w znaczniejszy sposób. W rozmowach powodowie głównie dopytywali o sprawy techniczne typu jak będzie kształtowała się rata kredytu, kiedy będzie uruchomiony ten kredyt. W umowie wyrażono saldo kredytu w PLN i podano 310 000 PLN. Po podpisaniu umowy Bank przesłał powodom harmonogram, w którym podano raty we frankach.
Powódka nie pamięta czy podawano informację według jakiego kursu będzie przeliczany kredyt złotowy na franki. Nie było też mowy jak będzie ustalany kurs. Podczas rozmów w ogóle nie był podnoszony temat tabel kursowych, o istnieniu tych tabel w ogóle nie wiedzieli. Na pewno nikt nie mówił, że obsługa kredytu będzie opierała się na dwóch rożnych kursach bankowych waluty.
Powodowie nie pamiętają by była mowa o spreadzie walutowym. Nikt nie wyjaśniał pojęcia L., takiej rozmowy nie było. Powodowie nie pamiętają czy podpisywali oświadczenia w związku z ubieganiem się o kredyt, ale z tego co sobie przypominają wszystko było przygotowywane na formularzach bankowych.
Przy zawieraniu umowy powodowie rozumieli, że wahania kursu mogą spowodować wzrost odsetek, ale pożyczony kapitał będzie malał wskutek spłacania kolejnych rat. Nie mieli możliwości spłacania kredytu w walucie szwajcarskiej od początku zawierania umowy. Potem podpisywali aneks, który umożliwiał spłatę tych rat we frankach. Uważali, że jeśli sami będą nabywać franki, to będzie to odrobinę taniej niż przez kupno ich w pozwanym Banku.
Zdaniem powodów w dacie zawierania umowy nie mieli oni żadnych zobowiązań wyrażonych w walucie obcej. Mieli kredyt na zakup mieszkania, który został spłacony po jego sprzedaży, przed uzyskaniem spornego kredytu. Powódka nie pamięta w którym banku był zaciągnięty ten kredyt. Nabyte wówczas mieszkanie było 2 pokojowe, a powodowie mieli dzieci i dlatego chcieli kupić dom.
W tym mieszkaniu, które nabyli przed zaciągnięciem kredytu powód prowadził działalność gospodarczą polegającą na fotografowaniu równych uroczystości. Ta działalność została zawieszona. W domu nabytym z tego kredytu powód nie prowadził żadnej działalności do 2016 roku. Wówczas okazało, że po upływie tak wielu lat od zawieszenia działalności nie da się już jej wznowić i trzeba ją zlikwidować. Natomiast nowa działalność podlega nowej rejestracji. Zarówno pierwsza, jak i druga działalność nie ma żadnego związku domem. Chodziło jedynie o podanie adresu do korespondencji. Działalność daje bardzo małe dochody. Dom nigdy nie był wynajmowany, mieszkają w nim powodowie z dziećmi. Powódka ma wykształcenie wyższe, jest po licencjacie.
Obydwoje powodowie rozumieją pojęcie unieważnienia kredytu i skutki takiego unieważnienia. Mają świadomość konieczności zwrócenia Bankowi kwoty wypłaconego kredytu oraz koniczność zwrócenie im dokonanych wpłat. ( zeznania powodów k 602-603 oraz od 0:02 do 0:43 minuty nagrania rozprawy apelacyjnej z dnia 22 lutego 2023 roku).
We wniosku o kredyt hipoteczny powodowie podali, że mają zaciągnięty kredyt mieszkaniowy 22.538 CHF (wniosek k- 163)
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja pozwanego okazała się bezzasadna, a zażalenie złożone przez powodów prowadziło do zmiany postanowień o kosztach.
Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego z dokonanym powyżej uzupełnieniem. Jeśli chodzi o obszerne zarzuty apelacji, to Sąd w pierwszym rzędzie odniesie się do twierdzeń o naruszeniu prawa procesowego, gdyż tylko prawidłowo ustalony stan faktyczny umożliwia włąsciwe zastosowanie prawa materialnego.
Na wstępie stwierdzić należy, że strona pozwana słusznie zarzucała Sądowi a quo, że w tej sprawie koniecznym, było przeprowadzenie dowodu z przesłuchania powodów na okoliczności związane z zawarciem i wykonywaniem umowy kredytu. Sąd Apelacyjny jako sąd merytoryczny uwzględnił zgłoszone w tym przedmiocie zarzuty, przeprowadził powyższy dowód w postępowaniu odwoławczym i poczynił na jego podstawie uzupełniające ustalenia faktyczne.
Powyższe ustalenia dają podstawę do uznania podniesionych przez pozwanego zarzutów naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. za bezpodstawne.
Przede wszystkim z zeznania te nie wykazały indywidualnego uzgodnienia postanowień umowy, a przeciwnie potwierdziły wynikające z załączonych dokumentów korzystanie z gotowych druków i wzorców (k- 162-164, 170-172). Integralną częścią umowy był ustanawiany przez Bank i mogący podlegać zmianom Regulamin kredytu hipotecznego ( k-173-177), czego potwierdzenie jest choćby Zarządzenie Dyrektora Generalnego (k- 190 -198). Ustalenia poczynione przez Sąd Apelacyjny na podstawie zeznań powodów nie stają w żadnej sprzeczności z zeznaniami świadka A. S. ( k- 274-275). Wynika to choćby z tego, że zeznania świadka dotyczą zalecanych procedur postępowania przy zawieraniu tego rodzaju umów kredytowych, a z żadnego fragmentu tych zeznań nie wynika, że te zasady i procedury były stosowane i przestrzegane w rozmowach prowadzonych z powodami.
Poczynione przez Sąd odwoławczy uzupełniające ustalenia faktyczne, jakkolwiek potwierdzają zapoznanie się pozwanych z treścią umowy, to jednak absolutnie nie dają podstaw do przyjmowania, że powodowie zostali zapoznani z ryzykiem kursowym, a dokładnie z jego ogromną skalą, co przy zawieraniu wieloletniej umowny winno być konsumentom uświadamiane. Tymczasem rozmowy ograniczały się do zapewniania powodów, że frank to stabilna waluta i mogą wystąpić tylko minimalne wahania kursu. Nie tłumaczono im jaka będzie rata kredytu, gdy frank wzrośnie w znaczniejszy sposób. Nie było też mowy jak będzie ustalany kurs, ani nie mówiono o tabelach kursowych, ani o tym, że obsługa kredytu będzie opierała się na dwóch rożnych kursach bankowych waluty. W efekcie prowadzone rozmowy sprowadzały się do tego, że powodowie był zapewniani o stabilności waluty szwajcarskiej, minimalnych wahaniach kursowych i wyjątkowo korzystnej ofercie kredytowej tego Banku.
Nie ma zatem żadnych podstaw do podważania ustalenia o nieprawidłowym pouczeniu powodów o ryzyku kursowym.
Za całkowicie chybiony należy uznać zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. przez ustalenie, że pozwanemu została przyznana dowolność i swoboda w zakresie ustalania kryteriów wpływających na wysokość świadczenia stron, jakoby pozwany bank ustalał równocześnie kilka tabel i stosował je w zależności od rodzaju transakcji, podczas gdy pozwany (i jego poprzednik prawny) publikował jedną tabelę kursową dla wszystkich produktów, do czego był zobowiązany stosownie do art. 111 ust. l pkt 3 prawa bankowego. Odnosząc się do tego zarzutu podnieść należy, że Sąd Okręgowy w Sieradzu nie czynił wskazywanych powyżej ustaleń faktycznych. Jeżeli nawet Sąd a quo odnosił się do Tabeli kursowej w prowadzonych rozważaniach, to tego rodzaju stan rzeczy nie daje podstaw do stawiania zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.
Nietrafny jest również zarzut naruszenia w art 327 1pkt 1 i 2 k.p.c. Odnosząc się tego stwierdzić należy, że nie każda więc wadliwość uzasadnienia wyroku może stanowić wystarczającą podstawę do formułowania zarzutu naruszenia art. 327 1 § 1 k.p.c., ale tylko szczególnie istotna, czyli powodująca, że na podstawie uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia sąd odwoławczy nie byłby w stanie stwierdzić, jaki stan faktyczny sąd pierwszej instancji ustalił i jakie przepisy prawa materialnego do jego oceny zastosował, a tego typu wadliwości uzasadnienie nie zawiera (por. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 16 października 2009 r., sygn. akt I UK 129/09, z dnia 30 września 2008 r., sygn. akt II UK 385/07 oraz z dnia 26 listopada 1999 r., sygn. akt III CKN 460/98).
W przedmiotowej sprawie - wbrew odmiennemu przekonaniu strony pozwanej - taka sytuacja nie występuje. Sąd Okręgowy wskazał podstawę faktyczną rozstrzygnięcia, a więc fakty, które uznał za udowodnione i dowody, na których się oparł, czyniąc poszczególne ustalenia. Sąd pierwszej instancji wyjaśnił również podstawę prawną wydanego wyroku, przytaczając odpowiednie przepisy prawa materialnego, a nadto odnosząc się w do stawianych zarzutów i twierdzeń. W tym znaczeniu uzasadnienie wyroku spełnia wymagania konstrukcyjne określone art 327 1pkt 1 i 2 k.p.c., a jednocześnie pozwala odtworzyć motywy, którymi kierował się Sąd rozstrzygając o przedmiocie sporu, pozwalając na dokonanie kontroli instancyjnej wydanego orzeczenia.
Za całkowicie chybiony należy uznać argument wskazujący na zaniechanie odniesienia się przez Sąd do wniosku pozwanego o przeprowadzenie dowodów z przesłuchania powodów. Wbrew twierdzeniom apelacji na 6 (in fine) i 7 stronie uzasadnienia wyroku Sąd omówił przyczyny, dla których pominął dowód z przesłuchania powodów, co czyniło stawiany zarzut całkowicie bezzasadnym.
Natomiast Sąd odwoławczy podzielił zarzuty apelacji co do bezzasadności pominięcia dowodu z przesłuchania stron i uwzględnił wniosek apelacji zgłoszony w trybie art. 380 k.p.c. Sąd podziela pogląd, że w tego rodzaju procesie dowód z przesłuchania stron może mieć istotne znaczenie. Z tej przyczyny Sąd odroczył rozprawę apelacyjną, wyznaczył nowy termin z wezwaniem powodów, dopuścił dowód z ich przesłuchania i umożliwił pełnomocnikom zadanie powodom stosownych pytań. W tym miejscu dodać należy, że o zakresie postępowania dowodowego decyduje Sąd prowadzący dany proces. Strona powodowa wnioskowała o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, a uwzględnienie złożonego wniosku, nie może być postrzegane jako naruszenie art. 235 2 k.p.c , zwłaszcza w sytuacji wykorzystania przez Sąd przeprowadzonego dowodu. Tym samym zarzut z pkt 1. e) apelacji nie był zasadny.
W ocenie Sądu Apelacyjnego za chybiony należy uznać także zarzut naruszenia art. 189 k.p.c. W tym zakresie Sąd Apelacyjny podziela stanowisko Sądu I instancji, że powodowie wykazali interes prawny w żądaniu ustalenia nieważności umowy.
Zgodnie z art. 189 k.p.c. dodatkową przesłanką zasadności powództwa
o ustalenie jest istnienie interesu prawnego w zgłoszeniu żądania ustalenia. Interes prawny w ustaleniu istnieje, gdy wyrok uwzględniający powództwo usunie zagrożenie dla praw powoda tj. zakończy spór istniejący albo zapobiegnie powstaniu takiego sporu w przyszłości. Interes prawny w ustaleniu stosunku prawnego lub prawa może także istnieć mimo możliwości dochodzenia świadczenia, jeżeli ze spornego stosunku prawnego wynikają jeszcze dalsze skutki, których dochodzenie w drodze powództwa o świadczenie nie jest możliwe lub nie jest na razie aktualne
(por. A. Góra-Błaszczykowska (red.), Kodeks postępowania cywilnego. Tom I A. Komentarz. Art. 1-42412, Warszawa 2020, Legalis, art. 189 k.p.c., nb 23).
W ocenie Sądu Apelacyjnego wbrew stanowisku strony pozwanej powodowie mieli interes w ustaleniu nieważności umowy kredytu zawartej
z pozwanym Bankiem, niezależnie od zgłaszanego równocześnie roszczenia pieniężnego. Strony na podstawie umowy łączy długoterminowy stosunek prawny, który nie został dotychczas, zgodnie z jej treścią, wykonany. Nawet ewentualne uwzględnienie roszczeń kredytobiorcy o zapłatę (zwrot) należności spełnionych dotychczas na rzecz Banku nie regulowałoby w sposób definitywny sytuacji prawnej stron. Wniosek przeciwny byłby zasadny tylko przy przyjęciu,
że prawomocne orzeczenie sądu wiąże nie tylko w zakresie sentencji, ale również motywów rozstrzygnięcia, co do czego nie ma jednak zgody w orzecznictwie
i doktrynie.
Natomiast stwierdzenie nieważności umowy przesądza nie tylko
o potencjalnej możliwości domagania się zwrotu już spełnionych świadczeń. Rozstrzyga również w sposób ostateczny o braku obowiązku spełniania na rzecz banku mających oparcie w treści umowy świadczeń w przyszłości, a więc
o zezwoleniu na zaprzestanie spłaty kolejnych rat kredytu. Orzeczenie stwierdzające nieważność umowy niweczy jej skutki ex tunc i z uwagi na związanie zarówno stron, jak i innych sądów jego treścią z mocy art. 365 § 1 k.p.c., jako swoisty prejudykat, ma istotne znaczenie dla dalszych czynności stron w związku ze spłacaniem kredytu przez powodów
(patrz wyrok Sądu Apelacyjnego
w W. z dnia 28 października 2018 roku, sygn. I ACa 623/17).
Ustalające orzeczenie sądu usuwa więc wątpliwości co do istnienia stosunku prawnego wynikającego z umowy i zapobiega dalszemu sporowi
o roszczenia Banku wynikające z umowy. Równocześnie przesądza o dalszych skutkach łączących się z nieważnością umowy, w tym o istnieniu hipoteki zabezpieczającej spłatę kredytu. Nie ma przy tym znaczenia czy pomiędzy stronami będzie nadal istniał spór dotyczący rozliczenia nieważnej umowy, gdyż nie są to należności wynikające z umowy ani należności zabezpieczone hipoteką umowną. Wskazać należy również na treść art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13, wymagającego zapewnienia stosownych i skutecznych środków mających na celu zapobieganie stałemu stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych przez sprzedawców i dostawców z konsumentami.
Obecnie w orzecznictwie przyjmuje się, że jest możliwe istnienie roszczenia o ustalenie nawet obok roszczenia o świadczenie, także już wymagalnego. Szczególnie dotyczy to roszczeń o ustalenie właśnie nieważności czynności prawnej. Istnieje tu bowiem często potrzeba ustalenia, że dana czynność ( umowa) jest nieważna.
Sąd drugiej instancji mając na uwadze wyżej przedstawione stanowiska judykatury, podzielił ocenę Sądu Okręgowego, że powodowie mieli interes
w ustaleniu nieważności umowy kredytu zawartej pomiędzy stronami.
Przechodząc do odniesienia się do zarzutów naruszenia prawa materialnego podnieść należy, że umowę kredytu reguluje art. 69 ustawy Prawo bankowe z dnia 29 sierpnia 1997 r., tj. Dz.U. 2019.2357., zgodnie z którym bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej i zwrotu wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty.
Zawarta przez strony umowa kredytu hipotecznego stanowi umowę kredytu indeksowanego; Bank zobowiązał się wydać określoną sumę kredytową w PLN przy czym jej wysokość w (...) została określana według kursu w dniu wypłaty (po cenie kupna). Mechanizm przeliczeniowy zastosowano do określenia wysokości rat kredytowych określonych w (...), początkowo spłacanych w złotówkach w ten sposób, że w dniu płatności konkretna rata miała być przeliczana zgodnie z umową stosownie do kursu sprzedaży (...).
W wyroku z dnia 22 stycznia 2016 r. w sprawie o sygn. akt I CSK 1049/14 Sąd Najwyższy wprost stwierdził, że taka umowa kredytu mieści się w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego i stanowi jej możliwy wariant (art. 353 1 k.c. w związku z art. 69 Prawa bankowego). W zakresie umowy kredytu indeksowanego także dochodzi bowiem do wydania sumy kredytu kredytobiorcy i zwrotu wykorzystanej sumy kredytu z reguły w ratach kredytowych. Kredytobiorca zwraca kredytodawcy wykorzystaną sumę kredytu, przy czym w związku z kursem waluty obcej suma ta może być wyższa odpowiednio do relacji do waluty obcej, gdyż suma wykorzystana w dniu wykonywania umowy kredytu hipotecznego może mieć inną wartość rynkową w wyniku denominacji walutowej.
Sąd Najwyższy dostrzegł również, iż regulacja zawarta w art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 165, poz. 984), która weszła w życie 26 sierpnia 2011 r. (tzw. ustawa antyspreadowa), potwierdziła taką interpretację przepisów – stanowi wyraz woli ustawodawcy w tym przedmiocie.
Przepis ten stanowi, że w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy ma zastosowanie art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b prawa bankowego, w stosunku do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone – do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej. Zdaniem Sądu Najwyższego przepis reguluje kwestie intertemporalne związane z jej stosowaniem i potwierdza, że ustawodawca zdecydował się na wyróżnienie pewnych cech umowy kredytu indeksowanego, a ideą nowelizacji było utrzymanie funkcjonujących na rynku kredytów denominowanych według nowych zasad (wyrok z dnia 19 marca 2015 r., sygn. akt IV CSK 362/14) .
Należy również podkreślić, że odniesienie do franków szwajcarskich nie nadaje kredytowi charakteru walutowego, w którym zakładane byłyby faktyczne przepływy środków pieniężnych w tej walucie. Klauzula waluty jest w tym stosunku tylko formą waloryzacji, nawet jeżeli zastosowanie tego mechanizmu, w związku ze zmianami kursu walut, mogło prowadzić do obciążenia kredytobiorcy obowiązkiem zwrotu sumy kapitału o innej wartości niż wartość przekazana. Tego rodzaju rozwiązanie uznawano za dopuszczalne na gruncie art. 353 1 k.c. (wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 1 marca 2017 r., sygn. akt IV CSK 285/16, z dnia 14 lipca 2017 roku sygn. akt II CSK 803/16).
W orzecznictwie wskazano, że poddanie waloryzacji świadczeń z umowy kredytowej trudno potraktować jako sprzeczne z funkcją tej umowy. Przepisy prawa bankowego nie ograniczały w tym zakresie swobody kontraktowania. Nie może być mowy o naruszeniu art. 58 k.c.
Dalsze zarzuty naruszenia prawa materialnego dotyczą przede wszystkim niewłaściwego zastosowania art. 385 1k.c. Przepis reguluje materię związaną z niedozwolonymi postanowieniami umownymi, zwanymi także klauzulami abuzywnymi, w tym skutki wprowadzenia ich do umowy zawieranej z konsumentem i tworzy rdzeń systemu ochrony konsumentów przed wykorzystaniem przez przedsiębiorców silniejszej pozycji kontraktowej, związanej z możliwością jednostronnego kształtowania treści wiążących strony postanowień, w celu zastrzegania klauzul niekorzystnych dla konsumentów (zob. uchwałę składu 7 sędziów SN z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019, nr 1, poz. 2). Przepisy te stanowią implementację dyrektywy 93/13, dokonując ich wykładni należy więc brać pod uwagę zarówno wskazówki wynikające z tej dyrektywy, jak i dorobek orzeczniczy Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ( (...)).
Zgodnie z art. 385 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny, o czym mowa w art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c.
Natomiast art. 3 ust 1 dyrektywy 93/13 stanowi, że warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane mogą być uznane za nieuczciwe, jeśli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znacząca nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta.
Z powyższych regulacji jednoznacznie wynika, że kwestią podlegającą badaniu w pierwszym rzędzie jest to czy dana umowa zawarta przez przedsiębiorcę z konsumentem była uzgodniona indywidualnie.
Właśnie kwestia indywidualnego uzgodnienia umowy była przedmiotem zasadniczych zarzutów pozwanego zamieszczonych (nieprawidłowo) w części apelacji dotyczącej naruszenia prawa procesowego.
W ocenie Sądu odwoławczego z tymi twierdzeniami nie można się zgodzić. Jak wynika z art. 385 1 § 3 k.c. nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta.
W orzecznictwie przyjmuje się, że w przypadku umowy kredytowej za nieuzgodnione indywidualnie należy uznawać nie tylko jej postanowienia przejęte z wzorca umowy, ale również zamieszczone regulaminie danego banku, a więc dokumencie, który nie podlega indywidualnym uzgodnieniom i może być w każdej chwili zmieniony (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 19 grudnia 2019 r., sygn. akt VI ACa 312/19, LEX nr 2848129; wyrok Sadu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 30 grudnia 2019 r., sygn. akt I ACa 697/18, LEX nr 2772916; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 24 stycznia 2020 r., sygn. akt V ACa 425/19, LEX nr 2978512; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 29 stycznia 2020 r., sygn. akt I ACa 67/19, LEX nr 2817620).
Zgodnie z art. 3 ust. 2 dyrektywy 93/13 warunki umowy zawsze zostaną uznane za niewynegocjowane indywidualnie, jeżeli zostały sporządzone wcześniej i konsument nie miał w związku z tym wpływu na ich treść, zwłaszcza jeśli zostały przedstawione konsumentowi w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej, zaś fakt, że niektóre aspekty warunku lub jeden szczególny warunek były negocjowane indywidualnie, nie wyłącza stosowania niniejszego artykułu do pozostałej części umowy, jeżeli ogólna ocena umowy wskazuje na to, że została ona sporządzona w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej.
Za uzgodnione indywidualnie trzeba bowiem uznawać tylko takie klauzule umowne, na których treść mógł oddziaływać i mieć rzeczywisty wpływ na kształt zapisów umowy. Należy zatem badać, czy konsument miał realny wpływ na ewentualną zmianę klauzul proponowanych przez przedsiębiorcę i czy z możliwości tej zdawał sobie sprawę. To sprawie, że dla skutecznego wykazania, że umowa, czy konkretna klauzula były indywidualnie uzgodnione z konsumentem, nie wystarcza opatrzenie kontrolowanego postanowienia wzmiankami typu: „wyrażam zgodę”, „przyjmuję własnoręcznym podpisem”. Postanowieniami indywidualnie uzgodnionymi będą takie, które były w sposób rzeczywisty negocjowane lub włączone do umowy wskutek propozycji zgłoszonej przez samego konsumenta.
Nie są postanowieniami indywidualnie uzgodnionymi klauzule sporządzone z wyprzedzeniem, w sytuacji, gdy kontrahent nie miał wpływu na ich treść, nawet jeżeli są one zawarte we wzorcu wykorzystanym tylko jednorazowo. Istotny jest bowiem fakt braku negocjacji między stronami, a nie zastosowanie wzorca również wobec innych podmiotów. Przyjmuje się też, że wiedza kontrahenta
o istnieniu klauzul nienegocjowanych czy też możliwość zapoznania się z nimi przed zawarciem umowy i nawet zrozumienie ich treści nie stanowią okoliczności wyłączającej uznanie tych klauzul za narzucone - kryterium istotnym jest tu bowiem możliwość wpływania, oddziaływania na kształtowanie ich treści.
(por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 6 marca 2013 r., sygn. akt VI ACa 1241/12, LEX nr 1322083).
Zgodnie z art. 3 ust. 2 dyrektywy 93/13 warunki umowy zostaną uznane za niewynegocjowane indywidualnie, jeżeli zostały sporządzone wcześniej i konsument nie miał wpływu na ich treść, zwłaszcza jeśli zostały przedstawione konsumentowi w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej.
W realiach rozpoznawanej sprawy nie może być wątpliwości co do tego, że stronie powodowej zaoferowano produkt typowy, przygotowany w całości przez pozwany Bank i adresowany do klientów zainteresowanych zaciągnięciem kredytu, w tym w kwocie wyższej niż wynikająca ze zdolności do zaciągnięcia kredytu złotowego. W takiej sytuacji byli powodowie, a pozwany Bank zaoferował im zaciągnięcie kredytu indeksowanego walutą szwajcarską.
Jak bowiem wynika z ustaleń Sądu Apelacyjnego, powodowie chcieli zaciągnąć kredyt na kupno domu. Okazało się jednak, że nie posiadają zdolności kredytowej na interesującą ich kwotę kredytu złotowego. W pozwanym Banku poinformowano powodów, że ich zdolność kredytowa pozwala na uzyskanie oczekiwanej kwoty kredytu jedynie w (...). Raty takiego kredytu były mniejsze, a pracownik pozwanego informował kredytobiorców o stabilności kursu franka. Powodowie wyrazili zgodę na kredyt w (...). Mieli wprawdzie świadomość, że kurs tej waluty może ulegać pewnym zmianom, ale wierzyli w zapewnienia, że waluta (...) jest walutą bezpieczną i stabilną. Umowa została przygotowana przez Bank.
Przytoczone ustalenia faktyczne jednoznacznie dowodzą, że powodowie, którzy podjęli decyzję o zaciągnięciu oferowanego im kredytu indeksowanego i złożyli stosowny wniosek na formularzu Banku (k- 162), nie mieli żadnego wpływu na kształt umowy, ani na treść zapisów zawartych w formularzach wniosku kredytowego i umowy.
Dodać tu należy, że w orzecznictwie powszechnie przyjmuje, że dla zrealizowania obowiązku indywidualnego uzgodnienia umowy i obowiązku informacyjnego nie może mieć żadnego znaczenia okoliczność, że to kredytobiorca występuje z wnioskiem o przyznanie mu produktu finansowego waloryzowanego kursem waluty obcej, zwłaszcza gdy wniosek, jak i sama umowa kredytowa są sporządzane na gotowych formularzach, przygotowanych przez pozwany Bank.
Innymi słowy sam fakt wyboru przez powodów kredytu indeksowanego (...) i zakreślenie we wzorcu wniosku stosownego pola określającego walutę nie wystarcza do przyjęcia, że miało miejsce indywidualne uzgodnienie warunków umowy kredytu, wprowadzonych w jej treści zasad przeliczania kursów, jak również uzgodnienia sposobu ustalenia przez Bank kursów wymiany, zwłaszcza wobec nieujawniania tego w treści umowy.
Podkreślenia przy tym wymaga, że zgodnie z art. 385 1 § 4 k.c. ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidulanie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje. Pozwany nie sprostał wykazaniu indywidualnego uzgodnienie umowy. Przeciwnie to powodowie wykazali zawarcie umowy na zasadach ustalonych w przygotowanym przez Bank wzorcu umownym.
Kolejne zarzuty pozwanego dotyczyły tego czy odesłania do kwestionowanych przez powodów zapisów umowy i stosowanych przez Bank kursów walutowych stanowią główny przedmiot umowy.
W orzecznictwie (...) podkreśla się, że za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę (por. wyroki (...): z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13, K. i K. R., pkt 49-50; z 26 lutego 2015 r. w sprawie C-143/13, M., pkt 54; z 23 kwietnia 2015 r. w sprawie C-96/14, V. H., pkt 33; z 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16, A. i in., pkt 35).
W odniesieniu do umów kredytowych jasne stanowisko od kilku lat zajmuje Sąd Najwyższy który przyjmuje „zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule, a zatem także klauzule zamieszczone we wzorcach umownych kształtujące mechanizm indeksacji, określają główne świadczenie kredytobiorcy”, a jednocześnie zrównuje w skutkach umowę kredytu indeksowanego do waluty obcej z umową denominowaną kursem waluty obcej (por. wyrok z 30 września 2020 r. w sprawie I CSK 556/18, z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18; z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, OSNC-ZD 2021, nr 2, poz. 20; z 21 czerwca 2021 r., I (...) 55/21).
Powyższe nie oznacza jednak, że klauzule waloryzacyjne umowy, która nie została uzgodniona indywidualnie nie podlegają badaniu pod kątem ich abuzywności. Taka kontrola nieuzgodnionej indywidualnie postanowień umowy określających główny przedmiot, wyłączona jest jedynie gdy te postanowienia zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.
W ocenie Sądu pozwany nie wykazał występowania również przesłanki jednoznaczności postanowień umowy określających świadczenia główne stron.
Zaciągnięcie przez powodów kredytu PLN, ale indeksowanego (...) oznaczało, że wypłacona powodom suma w walucie polskiej podlegała przeliczeniu na walutę szwajcarską w chwili dokonywania wypłaty. Raty kredytu były ustalone w (...), ale spłacane w walucie krajowej. Taki stan rzeczy powodował, że absolutnie kluczowy stawał się mechanizm przeliczania franków na walutę polską oraz przeliczania PLN na (...) czyli tak zwana klauzula waloryzacyjna.
Dodać tu należy, że wprowadzona w umowie zasada przeliczania walut nie była jednolita, co skutkowało dodatkowymi korzyściami banków wynikającymi z tak zwanych spread’ów – czyli różnicach kursowych między cenami sprzedaży i zakupu konkretnej waluty, de facto niedookreślonej w umowie prowizji od sprzedaży waluty.
W efekcie posłużenie się w umowie walutą obcą służyło jedynie zastosowaniu jej jako miernika wartości, a nie spełnianiu jakichkolwiek świadczeń. Powstające w takim wypadku ryzyko kursowe sprawiało, że kredytobiorcy oddawali inną kwotę kapitału w walucie polskiej, niż ta, którą otrzymali. Natomiast w przeliczeniu na walutę obcą kwota kapitału wypłacona przez Bank i spłacana w ratach przez kredytobiorcę była identyczna.
Zawarcie tego rodzaju umowy kredytowej skutkowało tym, że kwota kredytu dla pozwanego stanowiła inną wartość i była określona inną walutą niż kwota kredytu dla konsumenta. Kwota kredytu - zobowiązanie konsumenta została jedynie pośrednio uregulowana w umowie (poprzez odwołanie do kursu kupna (...) z tabeli kursowej banku), jest określona w (...), w momencie podpisania umowy nie jest znana oraz nie wyznacza realnego maksymalnego pułapu wysokości zobowiązania kredytobiorcy w zakresie kwoty kapitału. Ostateczna wartość majątkowa zobowiązania kredytobiorcy jest określona dopiero w chwili spłaty kredytu. W rzeczywistości zatem konsument nie zna wysokości swojego zobowiązania, które przyjdzie mu spłacić nie tylko w momencie podpisania umowy, ale również przez cały czas jej trwania. Innymi słowy ostateczna wartość majątkowa zobowiązania kredytobiorcy mogła być określona dopiero w chwili spłaty kredytu.
Prowadzi to do wniosku, że wprowadzenie indeksacji walutą (...) do umowy kredytowej prowadziło do umieszczenia w umowie elementów niejednoznacznych, uniemożliwiających - już na etapie zawarcia umowy kredytu - określenie wysokości kwoty, którą Bank zobowiązany jest oddać do dyspozycji kredytobiorcy.
Podanie wysokości rat i kwoty zadłużenia w (...) skutkowało tym, że konsument nie mógł ustalić kwoty w PLN, do spłacenia której będzie zobowiązany.
Mógł jedynie na bieżąco wykonywać zaciągnięte zobowiązanie przez uiszczanie kolejnych rat w PLN, których wysokość była zmienna w zależności od zmian kursu (...) i bezpośrednio zależna od wyznaczonego przez pozwany Bank kursu w Tabeli kursowej. Tym samym zapisy umowy o jej rozliczaniu w (...) i kursy tej waluty określane w tabeli kształtowały zakres zobowiązania powodów zarówno w zakresie poszczególnych rat, jak i całego zobowiązania.
Podkreślenia wymaga, że wniosek kredytowy, a potem umowa nie określały samej klauzuli indeksacyjnej, nie zawierały informacji o tym, w jaki sposób Bank będzie ustalał kurs wymiany. Nadto pozwany nie udostępnił stronie powodowej informacji, według jakich zasad ustali kurs wymiany waluty w dniu uruchomienia kredytu. Trudno zatem przyjąć, że sam wybór rodzaju i waluty kredytu potwierdza rzeczywisty wpływ powoda na kształt postanowień dotyczących mechanizmu denominacji i stanowi akceptację nieznanych wartości kursów wymiany, jakie strona pozwana miała ustalić dopiero w przyszłości.
Co więcej, jak wynika z poczynionych ustaleń, w dacie zawierania umowy kredytobiorcy nawet nie znali mechanizmu kształtowania kursu. Nie wiedzieli, jak będzie wyliczany kurs spłaty w dacie wymagalności poszczególnych rat. Nie został on również wyjaśniony przed Sądem. Nie było też żadnej możliwości jego weryfikacji na żadnym etapie umowy. Zważywszy, że strony łączył stosunek zobowiązaniowy o długotrwałym charakterze, należy stwierdzić, że przez cały okres obowiązywania umowy, na żadnym etapie, kredytobiorca nie był w stanie określić wysokości swojego zobowiązania; ani w części ani w całości.
Dodać tu należy, że pozwany Bank nie wykazał w toku procesu wypełnienia obciążającego go obowiązku informacyjnego, co stanowiło kolejny przejaw niejednoznaczności zapisu umowy dotyczącego świadczenia głównego. Nie przedstawił żadnego dowodu na to, jakie konkretnie informacje zostały przedstawione stronie powodowej, a w konsekwencji nie wykazał przekazania rzetelne wiedzy na temat ryzyka kursowego pozwalającą realnie ocenić zakres ryzyka kursowego i jego wpływ na stan zadłużenia i rzeczywisty koszt kredytu.
Nie zmienia tego w żaden sposób oświadczenia wynikające z wypełnionych przez stronę powodową formularzy. Jak bowiem wynika z ugruntowanego orzecznictwa, dla wykonania przez bank obowiązków informacyjnych w zakresie obarczenia konsumenta ryzykiem kontraktowym nie jest wystarczające odebranie od konsumenta oświadczenia, zawartego np. we wniosku o udzielenie kredytu czy w umowie o standardowej treści, że został poinformowany o ryzyku wynikającego ze zmiany kursu (...), przyjął to do wiadomości i akceptuje to ryzyko.
Wszystko to prowadzi do wniosku, że klauzula waloryzacyjna nie została określona w sposób jednoznaczny i podlega badaniu pod kątem jej abuzywności.
W sprawie zostały spełnione również pozostałe przesłanki stosowania art. 385 1 § 1 k.c. Wszak niewątpliwym jest, że postanowienia przewidujące mechanizm indeksacji kształtują prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, skoro pozwany zastrzegł sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu kursem (...) poprzez wyznaczanie w tabeli kursowej kursu tej waluty, nie wskazując w umowie kryteriów czy przesłanek ustalania kursu.
Pozwany nie dochował w tym zakresie spoczywających na nim obowiązków informacyjnych względem kredytobiorców, a kwestionowane postanowienia zostały sformułowane w taki sposób, że wyłączną kompetencję ustalania kursów walut miał Bank, przy czym powodowie ani nie znali mechanizmu jego ustalania, ani wartości branych pod uwagę, ani nie miał żadnego wpływu na te kursy. Ze spornej umowy nie wynikają w ogóle zastrzeżenia (kryteria), że kurs walut z własnych tabel Banku miał być rynkowy, czy rozsądny (sprawiedliwy). Irrelewantna w tym kontekście jest zatem ewentualna praktyka pozwanego i faktyczne działania przy tworzeniu tabel kursowych, gdyż takie zachowania nie wynikały z treści umowy i - jako wynikające ze swobodnej decyzji kredytodawcy - mogły być w każdej chwili dowolnie zmienione.
Kredytobiorcy nie mieli możliwości oceny wysokości własnego zobowiązania, a zatem skutków ekonomicznych wynikających z zawartej umowy oraz ryzyka ekonomicznego, związanego z zawarciem przez nich umowy. To, jak wynika z orzecznictwa (...), przesądza o braku transparentności postanowień umownych dotyczących ryzyka walutowego.
Postanowienia analogiczne do ocenianych w tej sprawie były już wielokrotnie przedmiotem badania Sądu Najwyższego (zob. np. wyroki SN z dnia: 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016, nr 11, poz. 134; 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; 2 czerwca 2021 r., I (...) 55/21; 27 lipca 2021 r., (...) 49/21, z dnia 17 marca 2022 r. (...) 474/22). Wyjaśniono, że klauzule takie mają charakter abuzywny, bowiem kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Sprzeczność z dobrymi obyczajami i naruszenie interesów konsumenta polega w tym przypadku na uzależnieniu wysokości świadczenia kredytodawcy oraz wysokości świadczenia konsumenta od swobodnej decyzji Banku. Zarówno przeliczenie kwoty kredytu na (...) w chwili jego wypłaty, jak i przeliczenie odwrotne w chwili wymagalności poszczególnych spłacanych rat, służy bowiem określeniu wysokości świadczenia konsumenta. Postanowienia, które uprawniają Bank do jednostronnego ustalenia kursów walut, są nietransparentne i pozostawiają pole do arbitralnego działania.
W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron. Takie uregulowanie umowne należy uznać za niedopuszczalne, niezależnie od tego, czy swoboda przedsiębiorcy (banku) w ustaleniu kursu jest pełna, czy też w jakiś sposób ograniczona, np. w razie wprowadzenia możliwych maksymalnych odchyleń od kursu ustalanego z wykorzystaniem obiektywnych kryteriów. Oceny tej nie zmienia podnoszona przez apelującego okoliczność, że Tabela kursów nie jest produktem stworzonym dla potrzeb rozliczania kredytów denominowanych w (...), ale jest stosowana do wszystkich transakcji walutowych dokonywanych przez klientów, stąd Bank nie miał możliwości zawyżenia kursu na potrzeby kredytu powoda. Wszak kluczowym jest stwierdzenie, że w każdym ww przypadku kursy w Tabeli są ustalane przez Bank w oparciu o niejasne z punktu widzenia konsumenta kryteria.
W wyżej wskazanych judykatach przesądzono, że taki mechanizm ustalania przez kredytodawcę kursów waluty jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, zaś klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną przedsiębiorcy w kwestii bardzo istotnej dla konsumenta, dotyczącej kosztów kredytu, jest klauzulą niedozwoloną. Wbrew zatem zarzutom pozwanego, Sąd Okręgowy zasadnie stwierdził, że kwestionowane przez powoda postanowienia stanowiące klauzule denominacyjne są abuzywne.
Podsumowując, abuzywny charakter spornych klauzul przesądza niejasny i niepoddający się weryfikacji mechanizm ustalania przez bank kursów waluty oraz skonstruowanie umowy w taki sposób, który – na wypadek znaczącej zmiany kursu waluty – zabezpieczał jedynie interesy Banku, czyli mocniejszej strony stosunku obligacyjnego. Ryzyko to ponosi w zasadzie wyłącznie kredytobiorca, albowiem wysokość jego zobowiązania, po przeliczeniu na PLN, może osiągnąć niczym nieograniczoną wysokość wraz ze spadkiem wartości PLN w stosunku do waluty indeksacji, a ponadto może to nastąpić na każdym etapie 30letniej umowy.
Nie można też zgodzić się z zarzutem z punktu 2 g) apelacji. Powodowie składając zeznania wyjaśnili jak rozumieją pojęcie nieważności umowy i podali, że mają pełną świadomość skutków stwierdzenia nieważności zawartej umowy kredytowej, potwierdzając dążenie do uzyskania takiego rozstrzygnięcia. W takiej sytuacji za zbędne należało uznać dokonywanie dalszego pouczania powodów o skutkach wydania wnioskowanego przez nich orzeczenia.
Za nietrafne należy uznać również twierdzenie apelacji o błędnym przyjęciu, że luki powstałej w umowie na skutek usunięcia klauzul przeliczeniowych nie da się wypełnić przez odwołanie do treści art. 358 § 2 k.c.
Powołany przez pozwanego art. 358 § 2 k.c. jest przepisem o charakterze ogólnym, a nie dyspozytywnym, co wyklucza możliwość jego zastosowania. Nie powinien on zatem być używany dowolnie przez sądy w sprawach kredytów frankowych. Niewątpliwie, także z uwagi na fakt, iż wyeliminowane postanowienia abuzywne miały charakter rozrachunkowy, brak jest podstaw do stosowania w ich miejsce regulacji dotyczącej ustalenia kursu waluty obcej w przypadku spełnienia świadczenia w walucie polskiej. Nie należy również pomijać faktu, iż art. 358 § 2 k.c. nie obowiązywał w dacie zawierania umowy, co także wyklucza jego zastosowanie.
Nie może przy tym umykać uwadze również i to, że przedmiotem zobowiązania powodów jest kwota wyrażona w walucie polskiej, która jedynie podlega indeksacji walutą obcą. Taki stan rzeczy nie odpowiada dyspozycji art. 358 k.c., bo przedmiotem zobowiązania wykonywanego na terytorium Polski nie jest suma pieniężna wyrażona w walucie obcej. Dodać tu należy i to, że stosowanie wprowadzonego kilka lat po zawarciu umowy przepisu art. 358 k.c. przyczyniłoby się do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców poprzez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, ponieważ nadal byliby oni zachęcani do stosowania rzeczonych warunków, wiedząc, że nawet gdyby miały być unieważnione, umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes rzeczonych przedsiębiorców (vide wyrok (...) z 21 grudnia 2016 r. w połączonych sprawach C-154/15, C-307/15 i C-308/15; wyrok (...) z 26 marca 2019 r. w sprawach C-70/17 i C-179/17, (...) SA przeciwko A. S. (3) S. (C-70/17) oraz (...) SA przeciwko A. L. M., V. R. (C-179/17)).
Wbrew odmiennej ocenie pozwanego dla oceny kwestii ważności umowy nie miało także znaczenia zawarcie aneksu do spornej umowy. Nieważność przedmiotowej umowy kredytu występuje bowiem od samego początku, zatem zmiana prawa oraz zawarcie aneksu, które nastąpiły po zawarciu umowy kredytu, nie miały już znaczenia dla kwestii jej ważności. Ustawa zmieniająca ani aneks nie usunęły pierwotnej przyczyny wadliwości klauzul indeksacyjnych.
W szczególności umożliwienie kredytobiorcy spłacania należności, od pewnego momentu wykonywania umowy, bezpośrednio w walucie indeksacyjnej (...) nie likwiduje źródła nieważności klauzul indeksacyjnych, jakim było zastrzeżenie dla banku prawa do arbitralnego kształtowania kursu waluty (...) przyjętego do przeliczenia świadczeń stron (w tym kapitału kredytu) już przy wypłacie kredytu, a następnie przy wyliczaniu poszczególnych rat kredytu.
Nie można się zgodzić także z argumentacją apelacji o możliwości stosowania stawki WIBOR po uprzednim wyeliminowaniu mechanizmu indeksacji. Zdaniem Sądu odwoławczego, prowadziłoby to de facto do zastąpienia jednego produktu bankowego innym, co więcej wcześniej niedostępnym dla powodów. Zmieniałoby to całkowicie sens zawartej umowy i pozostawało w całkowitej sprzeczności z regulacją art. 385 1 k.c. Tego rodzaju rozwiązanie mogłoby mieć miejsce jedynie w sytuacji zawarcia przez strony stosownego porozumienia o charakterze nowacyjnym. Do daty orzekania żadna ze stron nie powoływała się na tego rodzaju uzgodnienia czy prowadzenie w tym przedmiocie pertraktacji.
Mając powyższe na względzie Sąd Apelacyjny uznał zarzuty apelacji pozwanego za bezzasadne i na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł o jej oddaleniu.
Częściowo zasadne okazało się zażalenie powodów na rozstrzygnięcia co do kosztów procesu. W pozwie powodowie w ramach roszczenia głównego wnosili o zasądzenie kwot 42.391,85 zł oraz 13.511,63 CHF tytułem nienależnie pobranych rat kredytu. W toku procesu rozszerzyli powództwo i wnieśli o stwierdzenie nieważności umowy.
Ta kolej rzeczy, jak i określenie dochodzonych roszczeń w podany wyżej sposób musiały skutkować uznaniem, że wartość przedmiotu sporu stanowiła sumę dwóch różnych roszczeń wywodzonych z tego samego stosunku prawnego, czyli łącznie 408.205 zł. Uwzględnienie powództwa w zakresie stwierdzenia nieważności umowy (310.000 zł) musiało skutkować uznaniem wygranej w 76%.
Poniesione przez strony koszty wyniosły 11.851 zł ( 1000 zł opłaty, (...) koszty zastępstwa procesowego powodów i 5417 zł koszty zastępstwa procesowego pozwanego. Przy 76% uwzględnienia powództwa powodów obciąża 24% kosztów czyli 2.844,24 zł, a pozwanego 76 % kosztów czyli 9.0006,76 zł . Skoro powodowie ponieśli koszty w kwocie 6.434 zł , a obciąża ich 2.844,24 zł, to zasadzeniu na ich rzecz podlegała kwota 3.589,76 zł. Na tej samej zasadzie Sąd rozliczył sumę wydatkowaną przez Skarb Państwa czyli 3.457,07 zł, nakazując pobranie od pozwanego 76 % tej kwoty – 2.695,77 zł , a od powodów 24 % tej kwoty czyli 851,30 zł. W powyższym zakresie Sąd na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. dokonał zmiany wyroku w zakresie rozliczenia kosztów postępowania.
\
Jeśli chodzi o koszty postępowania odwoławczego, to powodom przysługiwał zwrot kosztów zastępstwa procesowego od oddalonej apelacji. Natomiast koszty postępowania zażaleniowego podlegały one wzajemnemu zniesieniu. Powodowie w zażaleniu podnosili, że wygrali proces w całości ewentualnie w przeważającej części. Sąd podzielił ten drugi wniosek i z podanych wyżej względów rozliczył koszty według stopnia wygranej. Wobec częściowego uwzględnienia zażalenia orzekł o zniesieniu między stronami kosztów postępowania zażaleniowego.