Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 3819/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 kwietnia 2024 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący : SSO Krzysztof Lisek

Protokolant: starszy sekretarz Justyna Kowalska

po rozpoznaniu w dniu 5 kwietnia 2024 r. w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa S. K., K. K., K. G., P. K. (1), M. K.

przeciwko (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w K.

o ustalenie i zapłatę

1.  ustala, że umowa o pożyczkę hipoteczną w złotych indeksowaną kursem (...) nr (...) datowana na 29-07-2008 r. - jest nieważna w całości;

2.  zasądza od strony pozwanej (...) Bank (...) S.A. z siedzibą K. na rzecz powódki K. K. kwotę: 168.458,50 zł (sto sześćdziesiąt osiem tysięcy czterysta pięćdziesiąt osiem złotych pięćdziesiąt groszy) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie:

a)  od kwoty 155.280,04 zł od dnia 16-03-2023 r. do dnia zapłaty;

b)  od kwoty 13.178,46 zł od dnia 5-04-2024 r. do dnia zapłaty;

3.  oddala powództwo w pozostałej części;

4.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powodów kwotę 11.800 (jedenaście tysięcy osiemset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania, z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia prawomocności wyroku do dnia zapłaty.

_________________________

SSO Krzysztof Lisek

Sygn. akt I C 3819/23

UZASADNIENIE

wyroku

Sądu Okręgowego w Krakowie

W pozwie przeciwko (...) Bank (...) S.A. z siedzibą K. powodowie S. K., K. K., K. G., P. K. (2) oraz M. K. wnieśli o:

5.  ustalenie, że umowa pożyczki hipotecznej nr (...) zawarta w dniu 29-07-2008 r. jest nieważna w całości;

6.  zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powódki K. K. 266 160,04 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 16-03-2023 r. do dnia zapłaty;

7.  zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powodów zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości podwójnej stawki minimalnej w częściach równych na rzecz każdego z powodów.

Powodowie sformułowali również żądanie ewentualne.

W uzasadnieniu ww. wskazali na nieważność umowy z uwagi na sprzeczność z przepisami prawa bankowego, normami prawa oraz abuzywnością postanowień umownych, w konsekwencji czego Bank jest zobowiązany do zwrotu świadczonych kwot.

Pismem z dnia 27-03-2024 doręczonym pełnomocnikowi pozwanego na rozprawie w dniu 5-04-2024r. powódka rozszerzyła żądanie w zakresie zasądzenia do kwoty: 279.338,50 zł.

Pozew: k. 4.

W replice strona pozwana zakwestionowała w całości żądanie pożyczkobiorców i wniosła o oddalenie powództwa. Podniosła, że nie ma podstaw do kwestionowania ważności i skuteczności umowy. Podniesiony został również zarzut potrącenia i zatrzymania.

Replika na pozew: k. 59.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

W dniu 29-07-2008 r. Z. K. oraz K. K. zawarli ze stroną pozwaną umowę o pożyczkę hipoteczną w złotych indeksowaną kursem (...) nr (...) w złotych indeksowaną kursem (...).

W umowie zawarto następujące postanowienia:

bank udzieli pożyczkobiorcy pożyczki w kwocie 110 880,00 zł indeksowanego kursem CHF. Równowartość wskazanej kwoty w walucie CHF zostanie określona na podstawie gotówkowego kursu kupna CHF banku z dnia wypłaty (uruchomienia) pożyczki (kurs notowany z pierwszej tabeli kursowej banku – tabela A w tym dniu) i zostanie podana w harmonogramie spłat (§ 1 ust. 1)

umowa została zawarta na okres od dnia 29-07-2008 r. do 5-09-2023 r. (§ 1 ust. 2),

pożyczka zostanie uruchomiona w złotych, a jego równowartość w walucie CHF ustalona zostanie wg kursu kupna określonego w § 1 ust. 1 w dniu uruchomienia pożyczki. (§ 2 ust. 4),

pożyczkobiorca zobowiązał się do spłaty pożyczki wraz z odsetkami oraz innymi zobowiązaniami wynikającymi z umowy pożyczki. Pożyczka, odsetki oraz inne zobowiązania wyrażone w CHF będą spłacane w złotych jako równowartość raty w CHF przeliczonej wg gotówkowego kursu sprzedaży CHF banku z dnia wymagalnej spłaty raty (kurs notowany w pierwszej tabeli kursowej banku – tabela A w tym dniu). Inne zobowiązania wynikające z umowy wyrażone w złotych będą płatne w złotych. Zmiana kursu walutowego będzie miała wpływ na wysokość rat kapitałowo-odsetkowych oraz na wartość pożyczki. W przypadku zwiększenia kursu walutowego, raty kapitałowo-odsetkowe ulegną zwiększeniu, natomiast w przypadku obniżenia kursu walutowego raty kapitałowo-odsetkowe ulegną zmniejszeniu. Wartość pożyczki będzie wzrastała w przypadku wzrostu kursu walutowego lub malała w przypadku spadku kursu walutowego. (§ 4 ust. 1)

Dowody :

umowa pożyczki nr (...) , k. 16-25

Strona pozwana wypłaciła powodom kapitał pożyczki w jednorazowo w kwocie 110 880,00 zł, ponadto pobrano 880,00 zł tytułem prowizji za udzielenie pożyczki. Pożyczkobiorcy tytułem spłaty uiścili na rzecz pozwanego Banku kwotę 279.338,50 zł.

Dowód : zaświadczenie banku, k. 26-32, okoliczność bezsporna

W dniu 7-12-2022 r. zmarł Z. K., a spadek po nim nabyli: S. K., K. K., K. G., P. K. (2) oraz M. K.

Dowody:

akt notarialny rep. Nr (...), k. 33-36;

akt poświadczenia dziedziczenia rep. A nr. (...), k. 37v.

Pismem z dnia 7-03-2023 r. powodowie wezwali bank do zapłaty kwoty 266 160,04 zł zakreślając termin 7 dni na spełnienie świadczenia. Bank w odpowiedzi z dnia 16-03-2023 r. odmówił zapłaty.

Dowody:

wezwanie do zapłaty, k.38-49;

odpowiedź banku, k. 40-42v.

Strona pozwana w dniu 13-10-2023 skierowała do powodów wezwanie do zapłaty kwoty 110 880,00 zł zakreślając termin 14 dni na spełnienie świadczenia wraz z oświadczeniem o skorzystaniu z prawa zatrzymania.

W pismach z dnia 6-11-2023 r. strona pozwana złożyła powodom oświadczenia o potrąceniu oraz zatrzymaniu. Bank potrącił wierzytelność powodów (tj. 266 160,04 zł tytułem spłat rat kapitałowo-odsetkowych w okresie od 29-07-2008 r. do 5-01-2023 oraz 13 178,46 zł tytułem spłat w okresie od 6-01-2023 r. do 5-08-2023 r. nieobjęte pozwem) z wierzytelnością banku o zwrot kapitału kredytu tj. kwotą 110 880,00 zł. W konsekwencji potrącenia w ocenie strony pozwanej pozostaje ona dłużnikiem powodów na kwotę 168,458,50 zł – jednocześnie zaznaczyła, że oświadczenie nie stanowi uznania roszczeń powodów.

Dowody:

wezwania do zapłaty, k.96-106;

oświadczenia o potrąceniu, k. 107-113.

K. K. i jej mąż Z. K. (posiadający wspólność ustawową małżeńską) potrzebowali środków na zakup mieszkania dla syna. Nie otrzymali pożyczki w złotych z uwagi na brak zdolności kredytowej, z uwagi na to zaproponowana została pożyczka w (...). W trakcie procedowania umowy nie tłumaczono szczegółowo charakteru umowy i ryzyk związanych z zawieraną umową. Nie były pokazywane historyczne kursy (...), symulacje spłaty kredytu przy założeniu różnych kursów (...), nie tłumaczono w jaki sposób Bank ustala kurs (...). Umowa nie została wynegocjowana.

Po śmierci Z. K. doszło do porozumienia pomiędzy K. K. a pozostałymi spadkobiercami Z. K., że całość kwoty spłacanej w związku z zaciągnięta pożyczką otrzymuje K. K..

Dowody: zeznania powodów złożone na rozprawie w dniu 5-04-2024r.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o znajdujące się w aktach dowody z dokumentów. Na ich podstawie Sąd ustalił fakt zawarcia umowy, jej treść, sposób realizacji. Na podstawie zeznań powodów, Sąd ustalił okoliczności zawarcia umowy pożyczki, jak również treść informacji przekazanych przez przedstawiciela banku. Nie ma podstaw do czynienia ustaleń, że powodowie został poinformowany o:

sposobie (algorytmie) ustalania kursów przez bank;

ryzyku kursowym, w znaczeniu jakie okoliczności decydują o zmianie kursów, jakie jest prawdopodobieństwo zmiany kursów, w tym co do zakresu zmiany oraz wpływu tej zmiany na wysokość zobowiązania powodów.

Pozostałe dowody nie były istotne dla rozstrzygnięcia.

Sąd zważył, co następuje:

Zdaniem Sądu umowa pożyczki (w dalszej części zamiennie używane jest sformułowanie umowa kredytu) jest dotknięta wadami, które mogą rzutować na jej ważność.

W przedmiotowej sprawie została zawarta umowa o kredyt waloryzowany kursem franka szwajcarskiego CHF. Konstrukcja kredytu była taka, że kredyt miał zostać faktycznie wypłacony w złotych (musiał być zgodnie z umową wypłacony w PLN), następnie dla celów ustalenia wysokości zobowiązania - przeliczony na walutę CHF – która to operacja prowadziła do ustalenia wysokości zobowiązania kredytobiorców – od kwoty zobowiązania wyrażonej w CHF miały być liczone odsetki. Przeliczenia miały być dokonywane w oparciu o tabele kursów waluty, arbitralnie ustalanych przez bank.

Kredytobiorcy przedstawiony taki wzór umowy, nie ma dowodu na to, że było to przedmiotem negocjacji.

Dokonując analizy charakteru zawartej pomiędzy stronami umowy, w świetle brzmienia art.65 par 1 i 2 k.c. należy uwypuklić cel przedmiotowej umowy. Kredytobiorca zainteresowany był uzyskaniem środków w polskiej walucie, kredyt miał być wypłacony w PLN i tak samo kredyt miał być spłacany w tejże walucie. W kontekście powyższego, waluta franka szwajcarskiego miała charakter waloryzacyjny. Stąd tej umowy nie można kwalifikować jako umowy stricte walutowej (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 września 2020 r. sygn.. akt I CSK 556/18).

Zdaniem Sądu nie ma podstaw do kwestionowania (co do zasady) możliwości zawierania umów waloryzowanych walutą obcą (w dacie zawarcia przedmiotowej umowy), umowy takie nie były sprzeczne z zasadą walutowości, z art 69 ustawy prawo bankowe i zasadą swobody umów – art. 353(1) k.c. Zawieranie takich umów było dopuszczalne (vide Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r. I CSK 1049/14, Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 2017 r. II CSK 803/16).

Istnieją podstawy do stwierdzenia, że klauzule – na podstawie których dochodziło do przeliczenia wypłaconej i spłacanej w złotówkach kwoty kredytu na CHF według kursu z tabeli Banku oraz klauzule waloryzacyjne (w związku z obciążeniem powodów nieograniczonym ryzykiem) – są klauzulami abuzywnymi - art. 385 1.kc. :

- kredytobiorca posiadał status konsumenta: umowa nie była związana bezpośrednio z działalnością zawodową lub gospodarczą kredytobiorców (art. 22 1. K.c. )

- warunki umowy nie zostały wynegocjowane: warunki umowy poza wybraniem kwoty, waluty , w ograniczonym zakresie terminu spłaty kredytu – były nienegocjowane (indywidualnie uzgadniane). Bank sformułował treść umowy , regulamin i kredytobiorca mógł wyłącznie podpisać umowę lub zrezygnować z jej zwarcia (został doręczony powodom wzór umowy).

- treść umowy wskazuje, że bank w sposób arbitralny ustalał wysokość kursu po którym dokonane były przeliczenia. Algorytm przeliczenia wypłaconego w złotych kredytu i spłaconych złotych rat, odwołujący się do tabeli kursowej banku, rażąco ukształtował prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków wynikających z umowy na jego niekorzyść, skutkującą niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelnym traktowaniem. Odwołanie do kursów walut zawartych w "Tabeli kursów" banku oznacza naruszenie równorzędności stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego. Ukształtowane jednostronnie w umowie kredytowej w drodze postanowienia zaczerpniętego z wzorca umowy przez bank uprawnienie do ustalania kursu waluty nie może być dowolne, tj. nie doznawać żadnych ograniczeń w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych. Należy je ocenić jako element treści umowy skutkujący nierównomiernym rozkładem praw i obowiązków stron umowy kredytowej, prowadzący do naruszenia interesów konsumenta, w tym przede wszystkim interesu ekonomicznego, odpowiadającego wysokości poszczególnych rat kredytu. W tym zakresie istotne znaczenie należy także przypisać wymaganiu właściwej przejrzystości i jasności postanowienia umownego, czyli odpowiedzi na pytanie, czy zawarta umowa wskazuje w sposób jednoznaczny powody i specyfikę mechanizmu przeliczania waluty, tak by konsument mógł przewidzieć, na podstawie transparentnych i zrozumiałych kryteriów, wynikające dla niego z tego faktu konsekwencje ekonomiczne (tak: Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2019 r. V CSK 347/18. W przedmiotowej sprawie z treści umowy wynikało wyłącznie , że przeliczenia nastąpią w oparciu o kurs ustalany przez bank. Nie wskazano żadnych jednoznacznych wytycznych w oparciu o które kurs ten miałby zostać wyznaczany. Oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 k.c.), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy. (Tak: Uchwała Sądu Najwyższego 7 sędziów z dnia 20 czerwca 2018 r. III CZP 29/17). W chwili zawarcia umowy istniał taki stan , że kredyt musiał być wypłacony w złotych (jednocześnie przewalutowany w oparciu o kurs ustalany przez bank). W świetle chwili na którą ocenia się abuzywność postanowień umowy , nie ma znaczenia wejście w życie ustawy tzw antyspreadowej (USTAWA z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw ) czy też zmiany regulaminów po dacie zawarcia umowy kredytu, podpisywanie aneksów, w szczególności, że kredytobiorcy podpisując aneksy na pewno nie byli świadomi abuzywności postanowień umowy. Powyższe prowadzi do uznania, że postanowienia umowy , umożliwiały pozwanemu arbitralne ustalenie kursu wymiany waluty, a więc arbitralne ustalenie wysokości zobowiązania kredytobiorcy. Zarzuty, że de facto bank zastosował rynkowe kursy, albo, że warunki rynkowe wymuszały na banku stosowanie rynkowych kursów, nie mają znaczenia w świetle tego, iż ocena abuzywności następuje na chwilę zawarcia umowy - chodzi więc o samą możliwość naruszenia interesów konsumenta , na skutek zapisu umowy umożliwiającego dowolne (nieograniczone) ustalenie kursu – a nie o to czy bank w konsekwencji zawartej umowy, ustalał czy nie kursy na poziomie rynkowym. W umowie wskazano wyłącznie, że kurs zostanie ustalony w oparciu o tabele ustalane przez bank. Nie określono żadnych konkretnych wytycznych ani ograniczeń związanych z powyższymi czynnościami banku. Zarząd banku , na podstawie tak sformułowanych przepisów, w każdej chwili mógł podjąć dowolną decyzję co do wyznaczenia kursu waluty i tym samym określenia wysokości zobowiązania kredytobiorców. To czy ta decyzja w świetle warunków rynkowych byłaby racjonalna (i tym samym w jakimś stopniu ta racjonalność działania banku chroni klienta), nie ma znaczenia. Istotnym jest wyłącznie to, że od decyzji banku (nieograniczonej w żaden sposób umową) zależy kurs waluty i wysokość zobowiązania kredytobiorcy.

- odnośnie do kwestii klasyfikacji postanowień umowy dotyczących kursu wymiany waluty oraz waloryzacji, opierając na orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości – jako najbardziej miarodajnym (wyrok z 3-10-2019, C-260/18 pkt 44) należy uznać, że klauzule te określają przedmiot główny umowy kredytu. , przy czym postanowienia te nie były sformułowane jednoznacznie (art. 385 1.kc. § 1. K.c. oraz art. 4 ust 2 dyrektywy). Jak wskazał Trybunału Sprawiedliwości w wyroku z dnia 20 września 2018 r. C-51/17: W tym względzie, w kontekście umów kredytu denominowanego w walucie obcej, z orzecznictwa Trybunału wynika, że art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, iż wymogu, zgodnie z którym warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, nie można zawężać tylko do zrozumiałości tych warunków pod względem formalnym i gramatycznym (zob. podobnie wyrok z dnia 20 września 2017 r., A. i in., C-186/16, EU:C:2017:703, pkt 44 i przytoczone tam orzecznictwo). Jeżeli chodzi o kredyty w walucie obcej, takie jak te w postępowaniu głównym, należy podkreślić, jak przypomniała (...) ds. Ryzyka Systemowego w zaleceniu (...) z dnia 21 września 2011 r. dotyczącym kredytów w walutach obcych (Dz.U. 2011, C 342, s. 1), że instytucje finansowe muszą zapewniać kredytobiorcom informacje wystarczające do podejmowania przez kredytobiorców świadomych i rozważnych decyzji oraz powinny wyjaśniać co najmniej, jak na wysokość raty kredytu wpłynęłyby silna deprecjacja środka płatniczego państwa członkowskiego, w którym kredytobiorca ma miejsce zamieszkania lub siedzibę, i wzrost zagranicznej stopy procentowej (Zalecenie A - Świadomość ryzyka wśród kredytobiorców, pkt 1) (wyrok z dnia 20 września 2017 r., A. i in., C-186/16, EU:C:2017:703, pkt 49). Konkretniej, po pierwsze, kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu denominowanego w walucie obcej ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku spadku wartości waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie w stosunku do waluty obcej, w której kredyt został udzielony. Po drugie, przedsiębiorca, w niniejszym przypadku instytucja bankowa, musi przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej (zob. podobnie wyrok z dnia 20 września 2017 r., A. i in., C-186/16, EU:C:2017:703, pkt 50). Wreszcie, jak stanowi motyw dwudziesty dyrektywy 93/13, konsument powinien mieć faktycznie możliwość zapoznania się ze wszystkimi warunkami umowy. Bowiem dostarczona w stosownym czasie przed zawarciem umowy informacja o warunkach umowy i jej skutkach ma fundamentalne znaczenie dla konsumenta, ponieważ to w szczególności na podstawie tej informacji konsument podejmuje decyzję, czy zamierza związać się w umowie warunkami sformułowanymi uprzednio przez przedsiębiorcę (zob. podobnie wyrok z dnia 30 kwietnia 2014 r., K. i K. R., C-26/13, EU:C:2014:282, pkt 70 i przytoczone tam orzecznictwo). W przedmiotowej sprawie bank nie przedstawił kredytobiorcy , poza treścią umowy i regulaminu, żadnych dodatkowych informacji dotyczących sposobu ustalania kursów walut oraz należy uznać, że w sposób niewystarczający i niewłaściwy konsument został poinformowany o możliwości zmiany tych kursów, wpływu na wysokość zobowiązania oraz ryzyku związanym z zawarciem przedmiotowej umowy. Odnośnie do kwestii informacji o ryzyku kursowym, oczywistym jest, że kredytobiorca miał świadomość tego, że kursy się zmieniają, po przeczytaniu umowy przeciętny konsument musiał mieć świadomość, że kursy waluty, które będą brane do przeliczeń – będą miały wpływ na wysokość zobowiązania. W tym miejscu należy podnieść, że pouczenie o ryzyku kursowym ma nie tylko na celu wskazanie na powyższą okoliczność, ale ma na celu uzmysłowienie kredytobiorcy niebezpieczeństw, które się wiążą z zaciągnięciem kredytu waloryzowanego walutą obcą i ma umożliwić dokonanie przez kredytobiorcę kalkulacji opłacalności zaciągnięcia takiego kredytu w kontekście prawdopodobieństwa nieograniczonej zmiany kursu waluty obcej. Informacje zawarte w umowie, oświadczeniach otrzymanych od pracownika banku, nie odpowiadały ww standardom. W związku z powyższym należy uznać, że postanowienia umowy kredytu, dotyczące ryzyka walutowego - było sformułowane niejednoznacznie.

Abuzywności postanowień dotyczących waloryzacji można dopatrywać się również w braku ograniczenia ryzyka walutowego kredytobiorcy. Skoro Bank jest zabezpieczony przed ryzykiem (poprzez transakcje kupna/sprzedaży waluty w momencie wypłaty i spłaty kredytu oraz prowadzenie odpowiedniej polityki finansowej), postanowienie umowne, które naraża kredytobiorcę na nieograniczone ryzyko wynikające ze zmiany kursu (nie zawiera żadnego mechanizmu ograniczenia ryzyka) – jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta. Podnieść należy, że nawet przy założeniu, że rozliczenia dokonywane są w odniesieniu do średniego kursu NBP czy inaczej jednoznacznie ustalonego (czyli nie występuje kwestia arbitralnego kursu – a poza sporem jest, że nie w tym jest problem jeżeli chodzi o kredyty frankowe), konstrukcja umowy jest taka, że istotna zmiana kursu waluty obcej (przy stabilnej sytuacji finansowej w kraju ) prowadzi do stanu gdy wysokość zobowiązania (saldo kredytu/kapitału do spłaty w PLN), po wielu latach spłaty kredytu - wzrasta do wysokości znacznie przekraczającej wysokość udzielonego kredytu (czyli wysokość kredytu zwiększa się mimo dokonanej spłaty). Oczywiście Sąd jest świadomy tego, że spadek kursu spowoduje, iż kredytobiorca będzie w korzystniejszej sytuacji – zarobi na tym (saldo zmniejszy się). Istnieje więc tu pewien element losowy/hazardowy. Taka umowa stanowi de facto zakład o to jaka będzie wysokość kursu waluty w przyszłości. Ww konstrukcja zbliża tą umowę do transakcji spekulacyjnej, która polega na nabyciu produktu po korzystnej cenie i odsprzedaniu go za wyższą cenę. Głównym motywem takiej transakcji jest więc przewidywanie co do przyszłego wzrostu ceny dobra, a cechą charakterystyczną spekulacji jest podejmowanie ryzyka, które wiąże się z problematycznym przewidywaniem przyszłości. Sąd nie twierdzi, że przedmiotowy kredyt stanowił stricte instrument spekulacyjny albowiem motywacją kredytobiorców nie było nabycie tego produktu w celu zarządzenia ryzykiem, jak również kredytobiorcy nie mogli tym produktem obracać, przy czym kredytobiorcy zostali postawieni w podobnej sytuacji jak osoby nabywające produkty spekulacyjne – będąc nieświadomymi ryzyka wiążącego się z umową. Przypomnieć należy, że celem waloryzacji było zabezpieczenie przed zmianą wartości PLN, a w konsekwencji zawarcia przedmiotowej umowy, wprowadzono element spekulacyjny , który w dłuższym przedziale czasowym całkowicie wypaczał wskazany wyżej cel albowiem dzisiaj jest jasnym, że do istotnych wahań kursów w czasie trwania umowy musiało dojść. Przy produktach stricte spekulacyjnych klient obraca tymi produktami i w taki sposób zabezpiecza swoją pozycję. W przypadku kredytów konsumenckich, zawieranych na kilkadziesiąt lat, które miały służyć finansowaniu mieszkań, a wysokość zobowiązania stanowiła istotne obciążenie finansowe konsumentów – konsumenci zawierali umowy oczekując bezpiecznego (czyli z dodatkowym zabezpieczeniem wartości PLN), a nie (quasi) spekulacyjnego produktu. Wybór kredytu waloryzowanego CHF był podyktowany niższą ratą i oprocentowaniem oraz (reklamowaną jako) bezpieczną walutą, ale właśnie dlatego, że w rozumieniu kredytobiorcy skoro będzie spłacał niższą ratę, to zachowa zdolność kredytową (jest to bezpieczniejsze w dłuższej perspektywie czasowej). W latach 2005-2009, umowa kredytu nie była identyfikowana ze spekulacją, a skąpe informacje o ryzyku kursowym, sprowadzające się do uświadomienia zmienności kursów (zmiana raty i wysokości zobowiązania), nie były wystarczające do zorientowania się przez konsumentów na jakie ryzyko są narażeni podpisując umowy waloryzowane kursem CHF. Stąd też w strategii marketingowej banków pojawia się narracja o stabilności kursów, bezpieczeństwie produktów szwajcarskich, masowości nabywania tych produktów itd. Wydaje się, że w relacjach konsumenckich, w przypadku umów kredytów, pożyczek długoterminowych, udzielanych na zakup mieszkań, z takim elementem (quasi) spekulacyjnym, należało oczekiwać wprowadzenia do umowy mechanizmów ograniczających ryzyko ponoszone przez konsumenta, w związku z nieograniczoną możliwością zmiany kursu waluty. Sama ewentualna możliwość wnioskowania o zmianę waluty kredytu nie czyni zadość powyższemu postulatowi albowiem takie przewalutowanie dla kredytobiorcy ma sens wyłącznie wtedy gdy kredytobiorca dokona tego przed zmianą kursu, a więc dotyczy to niewielkiej liczby konsumentów , która specjalizuje się w zagadnieniach związanych z rynkiem finansowym.

Powyższa argumentacja wskazuje abuzywność postanowień dotyczących waloryzacji kwoty kredytu.

W uzasadnieniu wyroku w sprawie sygn. akt I ACa 587/20 Sąd Apelacyjny w Krakowie I Wydział Cywilny wskazał, że: Aby jednak takie klauzule waloryzacyjne mieściły się w granicach zakreślonych przez art. 385[1] § 1 zd. 1 k.c. muszą one zostać skonstruowane w taki sposób, aby zabezpieczały konsumenta przed niczym nieograniczonym wzrostem ich zobowiązania będącym pochodną kursu arbitralnie wybranej waluty obcej w stosunku do złotówki, bez jakiegokolwiek powiązania z faktyczną utratą realnej siłą nabywczą złotówki wynikającą z inflacji . Waloryzacja mieszcząca się w granicach zakreślonych przez art. 385[1] § 1 zd. 1 k.c. ma bowiem zabezpieczać przed utratą realnej siły nabywczej waluty zobowiązania, a nie stanowić mechanizmu do niczym nieograniczonego zwiększania zobowiązania konsumenta.

Odwołać należy się również do poglądu wyrażonego w Wyroku Trybunału Sprawiedliwości z dnia 10 czerwca 2021 r. C-776/19 , w którym Trybunał wskazał, iż w przypadku kredytów denominowanych walutą obcą obie strony ponoszą ryzyko, z tym, że ryzyko ponoszone przez przedsiębiorcę jest ograniczone , a konsumenta nie. W konsekwencji możliwa jest ocena niedochowania wymogu dobrej wiary i istnienia znaczącej nierównowagi w rozumieniu art. 3 ust. 1 dyrektywy 93/13 ( w zakresie dysproporcji ryzyka ponoszonego przez strony).

Reasumując, nie budzi wątpliwości, że gdyby bank potraktował konsumenta w sposób sprawiedliwy i słuszny, umożliwił negocjacje ww postanowień (oczywiście po przekazaniu pełnej informacji co do ryzyka kursowego skutkującego taką jak obecnie sytuacją ), to nie mógłby racjonalnie oczekiwać, iż konsument ww warunek przyjąłby w drodze negocjacji.

Odnosząc się do skutków uznania ww klauzul za abuzywne , wskazać należy, że:

- zgodnie z art. 385 1 . § 2. k.c. Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Mając na uwadze charakter klauzul abuzywnych, zdaniem Sądu umowa nie może dalej obowiązywać (być wykonana) bez tych postanowień:

Po pierwsze jeżeli przyjęlibyśmy, że eliminujemy z umowy wyłącznie postanowienie dotyczące przeliczenia kursów waluty przy wypłacie kredytu , de facto pozostawiając waloryzację (waloryzacja określa istotę i naturę przedmiotowej umowy) to mielibyśmy do czynienia z sytuacją kiedy wciąż mamy kredyt waloryzowany walutą obcą, natomiast nie mamy uzgodnionego kursu przeliczeniowego, według którego będzie ustalana wysokość zobowiązania pozwanych. Doszłoby do sytuacji gdy wypłacana kwota z uwagi na brak przelicznika nie będzie mogła być skorelowana z kwotą kredytu wskazanego w umowie oraz brak będzie korelacji pomiędzy kwotą zobowiązania a spłatami dokonywanymi w PLN. W takim przypadku umowa będzie niewykonalna albowiem mechanizm waloryzacji nie będzie mógł być zastosowanym, a tym samym nie zostanie określona wysokość świadczenia.

Po drugie: z uwagi na brak adekwatnych pouczeń o ryzyku walutowym oraz takie sformułowanie postanowienia waloryzacyjnego, które nie zawiera żadnego ograniczenia ryzyka po stronie konsumenta (zdaniem Sądu takie postanowienie kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy)- rozważyć należy eliminację całej waloryzacji z umowy (jako postanowienia abuzywnego). Odnośnie możliwości utrzymania stosunku prawnego po wyeliminowania waloryzacji , podnieść należy, że umowa jest skonstruowana w ten sposób (zarówno denominowana jak i indeksowana), że w trakcie trwania umowy zobowiązanie konsumenta jest wyrażone w CHF. Wszelkie koszty umowy, wynagrodzenie banku , w tym odsetki odnoszą się do kwoty zobowiązania w CHF. Intencją stron było aby oprocentowanie odnosiło się do zobowiązania wyrażonego w CHF. Stąd uzasadniony jest wniosek, że konstrukcja umowy przewidywała silne związanie postanowień odsetkowych z waloryzacją. Inaczej mówiąc strony nigdy nie zawarły by umowy złotówkowej przy odsetkach LIBOR. Wydaje się , że operacja usunięcia waloryzacji z umowy, przy pozostawieniu odsetek w wysokości LIBOR doprowadzi do przekształcenia przedmiotowej umowy w stopniu wykraczającym ponad uprawnienia wynikające z art. 385 ( 1) par 1 i 2 k.c. ( o czym jeszcze poniżej).

Po trzecie wskazać należy , że wątpliwości co do utrzymania w mocy umowy wyrażane są przez Trybunał Sprawiedliwości , który w wyroku z dnia 3 października 2019 r. C-260/18 stwierdził: Z rozważań przedstawionych w pkt 40 i 41 niniejszego wyroku wynika jednak, że jeżeli sąd krajowy uzna, że zgodnie z odpowiednimi przepisami obowiązującego go prawa utrzymanie w mocy umowy bez zawartych w niej nieuczciwych warunków nie jest możliwe, art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 zasadniczo nie stoi na przeszkodzie jej unieważnieniu. Jest tak zwłaszcza wówczas - jak w okolicznościach w postępowaniu głównym - gdy z informacji dostarczonych przez sąd odsyłający, opisanych w pkt 35 i 36 niniejszego wyroku wydaje się wynikać, że unieważnienie klauzul zakwestionowanych przez kredytobiorców doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty. Tymczasem Trybunał orzekł już, że klauzule dotyczące ryzyka wymiany określają główny przedmiot umowy kredytu, takiej jak ta w postępowaniu głównym, w związku z czym obiektywna możliwość utrzymania obowiązywania przedmiotowej umowy kredytu wydaje się w tych okolicznościach niepewna (zob. podobnie wyrok z dnia 14 marca 2019 r., D., C-118/17, EU:C:2019:207, pkt 48, 52 i przytoczone tam orzecznictwo). Sąd Okręgowy uznaje więc , że dokonanie eliminacji klauzuli waloryzacyjnej, prowadziło by do wyeliminowania postanowień głównych umowy, a w konsekwencji do zmiany charakteru prawnego stosunku obligacyjnego i naruszenia art. 353 1 k.c. wyrażającego zasadę swobody umów. Byłoby sprzeczne z istotą, naturą stosunku zobowiązaniowego, który strony chciały wykreować.

W przedmiotowej sprawie nie zostały ujawnione żadne okoliczności wskazujące na to, że unieważnienie umowy może być niekorzystne dla kredytobiorcy, w szczególności wątpliwe są roszczenia zapłaty przez bank wynagrodzenia z tytułu korzystania z kapitału. Wskazać należy, że w kolizji z sankcją nieważności czynności prawnej, pozostaje konstruowanie roszczeń , analogicznych do tych , które istniały by gdyby czynność prawna była ważna. W związku z powyższym , wyłącznie możliwym jest dochodzenie roszczenia odsetkowego za czas opóźnienia w spełnieniu świadczenia wynikającego z bezpodstawnego wzbogacenia (świadczenia nienależnego). Podnieść jednak należy, że obowiązek zapłaty tzw. wynagrodzenia za korzystanie z kapitału i tak będzie znacznie korzystniejszy dla konsumenta niż dalsze trwanie umowy z uwagi na nieograniczone ryzyko.

Niezależnie od kwestii abuzywności postanowień umowy, podstaw nieważności stosunku prawnego można ewentualnie również upatrywać w art. 58 par 2 k.c. Nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Przedmiotowa umowa narusza zasady uczciwego obrotu oraz lojalności wobec kontrahenta. Podnieść należy, że Bank wykorzystując swoją silniejszą pozycję negocjacyjną i deficyt informacyjny po stronie powoda – doprowadził do zawarcia umowy, która jest rażąco niekorzystna dla kredytobiorcy przez pryzmat nieograniczonego ryzyka walutowego. Produkt został przygotowany przez Bank, który korzystając z usług specjalistów z zakresu inwestowania i analityków finansowych , a także uwzględniając politykę, którą ma bank prowadzić (jw.) – zabezpieczył swoją pozycje i nie ponosi proporcjonalnego (do klienta) ryzyka finansowego. Konsument natomiast w żadnym stopniu nie został zabezpieczony przed tym ryzykiem, a należy zwrócić uwagę, że kredyty hipoteczne z uwagi na wysokość zobowiązania i rat, są istotnym obciążeniem budżetów rodzinnych kredytobiorców. Zwrócić należy również uwagę na okoliczności w jakich umowa była oferowana kredytobiorcom. Bank będąc świadom , iż na przestrzeni 23-35 lat nie sposób czynić jakichkolwiek założeń odnośnie do polityki finansowej i gospodarczej Szwajcarii (która to polityka w pierwszej kolejności rzutowała na wysokość kursu) – nie przekazał w rzetelny sposób informacji potrzebnych do zrozumienia przez konsumenta z jakim niebezpieczeństwem związane jest zaciąganie kredytu w walucie obcej. Konsumenci byli nie tyle informowani o ryzyku zmiany kursu, co uspokajani przez przedstawicieli banku, że z uwagi na masowość zaciągania kredytów CHF, stabilność waluty CHF i renomę produktów szwajcarskich – nie muszą obawiać się zaciągania zobowiązania w walucie obcej. Kredyty waloryzowane kursem CHF były oferowane klientom w tym celu aby zabezpieczyć klientów przed zmianami wartości PLN, czyli klient oczekiwał określonej stabilności, tymczasem oferowane produkty zawierały element spekulacyjny , który pozostał w kolizji z ww celem.

Odnośnie do roszczenia o ustalenie nieważności umowy (nieistnienia stosunku prawnego ), zgodnie z art 189 k.p.c. Powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Interes prawny w rozumieniu art 189 k.p.c. jest kategorią obiektywną. Jest to obiektywna (czyli rzeczywiście istniejąca), a nie tylko hipotetyczna (czyli mająca za podstawę subiektywne odczucie strony) potrzeba prawna uzyskania wyroku odpowiedniej treści, występująca wówczas, gdy powstała sytuacja rzeczywistego naruszenia albo zagrożenia naruszenia określonej sfery prawnej. Praktycznie rzecz biorąc, interes prawny występuje wtedy, gdy sam skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego, zapewni powodowi ochronę jego prawnie chronionych interesów, czyli definitywnie zakończy spór istniejący lub prewencyjnie zapobiegnie powstaniu takiego sporu w przyszłości, a jednocześnie interes ten nie podlega ochronie w drodze innego środka (tak: Manowska Małgorzata (red.), Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Tom I). Niewątpliwie powodowie posiadają interes prawny w domaganiu się ustalenia nieważności umowy. Niezależnie od tego, że ciągle jest spór co do kwestii ważności umowy i rozliczeń, to wciąż wpisana jest w księdze wieczystej hipoteka. Stąd powodowie mają prawo domagać się wydania orzeczenia na podstawie którego wykreślą hipotekę z księgi wieczystej.

Odnośnie do roszczenia o zapłatę , wskazać należy, że skutkiem nieważności umowy jest konieczność dokonania rozliczeń (zwrotu spełnionych przez strony świadczeń) zgodnie z art. 410 par 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. – vide uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7-05-2021r. sygn. akt III CZP 6/21.

Podnieść należy, że jakkolwiek Bank zużył otrzymaną korzyść, to wyłączenie zwrotu korzyści zgodnie z art. 409 k.c. mogłoby mieć miejsce w sytuacji gdyby to zużycie było bezproduktywne, co nie zostało w toku postępowania wykazane. Nie sposób też zarzucić kredytobiorcy, iż spłacając kredyt posiadał wiedzę o tym , że nie jest zobowiązany do świadczenia – art. 411 pkt 1 k.c.

Przedmiotowe roszczenie nie pozostaje w kolizji z zasadami współżycia społecznego (art. 5 k.c.), o powyższym nie świadczy okoliczność zmiany realiów rynkowych.

Strona powodowa wpłaciła na rzecz banku kwoty:

- 279.338,50 zł powyższa kwota powinna zostać zwrócona przez bank w ramach wzajemnych rozliczeń.

Odnośnie do legitymacji K. K. do dochodzenia roszczenia o zasądzenie wyłącznie na swoją rzecz , podnieść należy, że skoro powódka z mężem mieli wspólność majątkową małżeńską i czynili wydatki związane z pożyczką z majątku wspólnego to przedmiotowe roszczenie wchodzi w skład spadku po Z. K.. Na podstawie przesłuchania powodów Sąd ustalił , że doszło pomiędzy spadkobiercami Z. K. do porozumienia , iż przedmiotowe roszczenie będzie przysługiwało wyłącznie powódce. Należy więc uznać, że doszło do częściowego działu spadku, w wyniku którego przedmiotowe roszczenie zostało przyznane K. K.. Stąd ona jest uprawiona do dochodzenia roszczenia.

Odnośnie do kwestii wymagalności roszczeń.

Zgodnie ze stanowiskiem TSUE wyrażonym w uzasadnieniu wyroku z dnia 7-12-2023 r. sygn.. akt C-140/22:

w ramach zadań ciążących na sądzie krajowym zgodnie z przepisami dyrektywy 93/13 jest on obowiązany do zbadania z urzędu, czy dane warunki umowne mają charakter nieuczciwy, i dokonawszy takiego badania, do zniwelowania braku równowagi między konsumentem a przedsiębiorcą

Zgodnie z art. 6 ust. 1 tej dyrektywy sądy odsyłające są zatem zobowiązane do wyłączenia stosowania nieuczciwych warunków umownych, aby nie wywierały one, w braku sprzeciwu konsumenta, wiążących wobec niego skutków

Jednakże zastrzeżona dla konsumenta możliwość sprzeciwienia się stosowaniu dyrektywy 93/13 nie może być rozumiana w ten sposób, że nakłada na niego, w celu dochodzenia praw, które wywodzi z tej dyrektywy, pozytywny obowiązek powołania się na przepisy tej dyrektywy w drodze sformalizowanego oświadczenia złożonego przed sądem.

Możliwość ta polega bowiem wyłącznie na pozostawionej konsumentowi, po poinformowaniu go przez sąd krajowy, ewentualności niepodnoszenia nieuczciwego i niewiążącego charakteru warunku umownego, wyrażając w ten sposób dobrowolną i świadomą zgodę na dany warunek umowny

Możliwość podjęcia takiej czynności, która stanowi zrzeczenie się możliwości powołania się na ochronę przewidzianą w dyrektywie 93/13, sama w sobie oznacza, że konsument korzysta od razu z tej ochrony.

Tak więc, jak wynika z utrwalonego orzecznictwa przypomnianego w pkt 53 i 55 niniejszego wyroku, art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 wymaga, aby nieuczciwe warunki nie były wiążące dla konsumentów, przy czym taki skutek nie może zostać zawieszony albo uzależniony od spełnienia przesłanek przewidzianych przez prawo krajowe lub wynikających z orzecznictwa krajowego .

W związku z tym art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 stoi na przeszkodzie wykładni prawa krajowego, zgodnie z którą w celu dochodzenia praw, które wywodzi z tej dyrektywy, konsument jest zobowiązany do złożenia przed sądem sformalizowanego oświadczenia.

Ponadto takiej wykładni sprzeciwia się również przypomniany w pkt 54 i 55 niniejszego wyroku obowiązek wyłączenia stosowania przez sąd krajowy, w razie potrzeby z urzędu, stosowania nieuczciwych warunków umownych, tak aby nie wywierały one wiążących skutków wobec konsumenta, i to nawet w braku stawiennictwa konsumenta.

Należy więc przyjąć, że konsument musi mieć zagwarantowaną możliwość (najpóźniej w trakcie postępowania przed sądem) wycofania się z żądania stwierdzenia nieważności i potwierdzenia abuzywnych postanowień umowy. Stąd konieczne jest pouczenie konsumenta, ustalenie czy konsument właściwie rozumie swoją sytuację prawną, jest świadomy konsekwencji swojej decyzji. Nie oznacza to jednak, że do czasu przeprowadzenia przed sądem odpowiedniej procedury czy też pozasądowego poinformowania konsumenta o konsekwencjach nieważności umowy i wyrażenia tej świadomości w stosunku do Banku - umowa jest ważna, a skutek nieważności zostaje zawieszony (bezskuteczność zawieszona). Wadliwość umowy pociąga za sobą skutek nieważności ex tunc, natomiast konsument następczo może potwierdzić ważność umowy - czyli wycofać się. Nie ma to wpływu na kwestię wymagalności roszczenia, oraz stanu opóźnienia (art. 455 k.c.), który będzie wiązał się z wezwaniem do zwrotu spełnionych świadczeń.

Roszczenie kredytobiorcy nie jest przedawnione, z uwagi na okoliczność, że termin przedawnienia konsumenta należy liczyć najwcześniej od momentu kiedy ten miał świadomość możliwości wystąpienia z roszczeniami.

W związku z powyższym wezwanie do zapłaty na które się powołuje powód postawiło w stan wymagalności roszczenie powoda w zakresie kwoty 266.160,04 zł. W zakresie w jakim dokonano rozszerzenia żądania wymagalność roszczenia związana jest z doręczeniem pisma na rozprawie. O odsetkach orzeczono na zasadzie art. 481 par 1 i 2 k.c.

Odnośnie do kwestii podniesienia zarzutu potracenia i zatrzymania –

Zgodnie z Art. 498. § 1. K.c. Gdy dwie osoby są jednocześnie względem siebie dłużnikami i wierzycielami, każda z nich może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelności drugiej strony, jeżeli przedmiotem obu wierzytelności są pieniądze lub rzeczy tej samej jakości oznaczone tylko co do gatunku, a obie wierzytelności są wymagalne i mogą być dochodzone przed sądem lub przed innym organem państwowym.

Pozwany przedstawił do potrącenia kwotę wypłaconego kapitału. W związku z nieważnością umowy kredytu, pozwanemu przysługuje roszczenie o zwrot wypłaconych kwot. W związku z dokonanym wezwaniem do zapłaty, roszczenie to na chwilę złożenia zarzutu potrącenia było wymagalne. W związku z powyższym roszczenie powodów uległo umorzeniu o kwotę 110 880,00 zł. Ponieważ pozwany dokonał potrącenia swojej wierzytelności z wierzytelnością powodów w kwocie 279.338,50 zł. stąd do zasądzenia pozostaje kwota: 168.458,50 zł.

Zgodnie z Art. 496. k.c. Jeżeli wskutek odstąpienia od umowy strony mają dokonać zwrotu świadczeń wzajemnych, każdej z nich przysługuje prawo zatrzymania, dopóki druga strona nie zaofiaruje zwrotu otrzymanego świadczenia albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot. Zgodnie z Art. 497. k.c. Przepis artykułu poprzedzającego stosuje się odpowiednio w razie rozwiązania lub nieważności umowy wzajemnej.

Na możliwość zastosowania zarzutu zatrzymania do roszczeń wynikających z umowy kredytu wskazuje uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2021 r. sygn. III CZP 11/20.

W wyroku z dnia 14-12-2023 sygn. akt C-28/22 TSUE wykluczył możliwość powołania się przez przedsiębiorcę na prawo zatrzymania z uwagi na utratę przez konsumenta prawa do odsetek.

Końcowo Sąd zasądza kwotę 168.458,50 zł. , przy czym w zakresie odsetek , Sąd uznaje, że na skutek dokonania potrącenia w świetle treści pisma k. 107v w pierwszej kolejności podlegała umorzeniu kwota 266.160,04 zł. (wymieniona jako pierwsza do potrącenia). Stąd w zakresie kwoty 155.280,04 zł. odsetki są liczone jak w pierwotnym pozwie, od pozostałej kwoty (rozszerzone żądanie) od dnia doręczenia odpisu pozwu pozwanemu.

O kosztach postępowania orzeczono zgodnie z art. 98 k.p.c. i par 2 pkt 7 i par 19 ROZPORZĄDZENIA MINISTRA SPRAWIEDLIWOŚCI z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokatów.

Sąd zasądził na rzecz strony powodowej wynagrodzenie w kwocie jw. uwzględniając okoliczność, że ten sam pełnomocnik reprezentował wszystkich powodów, co miało wpływ na nakład pracy pełnomocnika, podjęte czynności, a sprawa „frankowa” w chwili obecnej nie jest sprawą skomplikowaną ( Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 10 lipca 2015 r. III CZP 29/15)

Odnośnie do kwestii częściowego oddalenia powództwa z uwagi na uwzględnienie potrącenia, Sąd uznał, że dokonanie potrącenia po doręczeniu pozwanemu odpisu pozwu, ma taki sam skutek jak dobrowolne spełnienie świadczenia dokonane po wszczęciu postępowania, co uzasadnia obciążeniem pozwanego całością kosztów postępowania.

___________________

SSO Krzysztof Lisek