Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 894/21

UZASADNIENIE

Powodowie M. C. i A. C. wnieśli pozew przeciwko (...) S.A. w W., w którym wnosili o:

­

zasądzenie od pozwanej na rzecz powodów solidarnie kwot 70 947,30 zł oraz 93 589,01 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty – tytułem zwrotu świadczenia nienależnego spełnionego w wykonaniu nieważnej umowy kredytu z 20 maja 2008 r.,

ewentualnie o:

­

zasądzenie od pozwanej na rzecz powodów solidarnie kwoty 5 927,79 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty – tytułem zwrotu nadpłaty powstałej w wyniku wyeliminowania z umowy kredytu postanowień abuzywnych,

­

zasądzenie od pozwanej na rzecz powodów solidarnie kwoty 93 589,01 CHF – tytułem zwrotu świadczenia nienależnego spełnionego na podstawie abuzywnych postanowień umowy,

ewentualnie o:

­

zasądzenie od pozwanej na rzecz powodów solidarnie kwoty 204 375,16 zł – tytułem zwrotu nienależnie pobranych rat kapitałowych (nadpłaty powstałej w wyniku zastosowania oprocentowania wg LIBOR 3M (...), średniego kursu NBP z dnia wytoczenia powództwa oraz złotowego charakteru kredytu),

ewentualnie o:

­

zasądzenie od pozwanej na rzecz powodów solidarnie kwoty 135 242,05 zł – tytułem zwrotu nienależnie pobranych rat kapitałowych (nadpłaty powstałej w wyniku zastosowania oprocentowania wg LIBOR 3M (...), średniego kursu NBP z dnia spłaty każdej z rat oraz złotowego charakteru kredytu);

a nadto o zasądzenie od pozwanego zwrotu kosztów procesu.

Powodowie podnieśli, że postanowienia zawarte w § 1 ust. 3A, § 7 ust. 1, § 11 ust. 4, § 13 ust. 6, § 16 ust. 3 umowy kredytu hipotecznego z 20 maja 2008 r. zawartej pomiędzy stronami są abuzywne, a ponieważ dotyczą głównych świadczeń stron, powoduje to nieważność całej umowy i pozwany winien zwrócić powodom wszystkie świadczenia nienależne uiszczone dotąd na jego rzecz w wykonaniu nieważnej umowy.

Pozwany (...) S.A. w odpowiedzi na pozew (k. 73-193 akt) wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powodów zwrotu kosztów procesu. Pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczeń powodów wymagalnych dawniej niż trzy lata przed podjęciem przez powodów próby przerwania biegu przedawnienia. Pozwany wskazał, że umowa została zawarta ponad 10 lat przed wniesieniem pozwu, zatem w sprawie roszczeń z tytułu umowy upłynął także 10-letni okres przedawnienia.

Na rozprawie 29 sierpnia 2022 r. strony podtrzymały dotychczasowe stanowiska.

Sąd ustalił, co następuje:

Powodowie w 2008 planowali zawrzeć związek małżeński i kupić mieszkanie w T.. Powód udał się do (...) i powiedział, że potrzebuje kredytu w wysokości ok. 220 000 zł. Z uwagi na krótką historię kredytową powód nie miał zdolności kredytowej do zaciągnięcia kredytu w złotych polskich. Pracownik pozwanego zaproponował jednak powodowi zaciągnięcie kredytu „we frankach”. Nie wspominano wtedy o kredytach w innych walutach. Produkt ten zachwalano, mówiono o niższym oprocentowaniu i niższych ratach. Pracownik zapewniał, że ta umowa jest bezpieczna.

dowód: przesłuchanie powoda k. 361v

Powód złożył 26 marca 2008 r. do pozwanego wniosek o udzielenie kredytu w kwocie 212 700 zł na zakup lokalu mieszkalnego na rynku pierwotnym położonego w T. przy ul. (...). Jako walutę spłaty wybrano (...).

dowód: wniosek k. 44-48

Gdy następnym razem powód udał się do oddziału (...), to gotowy projekt umowy był już przygotowany do podpisania. Powód pytał, czy jest możliwość negocjacji jeszcze jakichś warunków umowy, ale pracownik pozwanego stwierdził, że przygotowana umowa to jedyna możliwa opcja. Powodowi bardzo zależało na zakupie mieszkania jeszcze przed ślubem. Nie przedstawiano powodowi żadnych alternatywnych ofert.

Pracownicy pozwanego przedstawiali ten kredyt jako korzystne rozwiązanie. Mówili też, że franki szwajcarskie w umowie to tylko taki techniczny szczegół. Pracownik pozwanego zapewniał, że nawet przy 10-15-procentowym wzroście kursu (...), to i tak jest to korzystna oferta. Powód zrozumiał to tak, że o tyle może zmieniać się kurs waluty.

dowód: przesłuchanie powoda k. 362v

Powód M. C. zawarł 20 maja 2008 r. z (...) Bank S.A. w W. O. (...) w Ł. umowę nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem (...). Bank udzielił powodowi kredytu w kwocie 215 890,50 zł waloryzowanego kursem (...).

W umowie podano wartość kredytu w walucie (...) obliczoną według kursu kupna waluty obcej z tabeli kursowej (...) Banku S.A. z 11 kwietnia 2008 r. – wynosiłaby ona 101 667,29 CHF. Zastrzeżono jednocześnie, że podana kwota w (...) ma charakter orientacyjny i nie stanowi zobowiązania banku z tytułu tej umowy, a wartość zobowiązania powodów może ulec zmianie do czasu uruchomienia kredytu. (§ 1 ust. 3A)

Umowa została zawarta na okres 360 miesięcy, tj. do 5 czerwca 2038 r. Zabezpieczenie spłaty kredytu stanowiła m.in. hipoteka kaucyjna na nabywanej nieruchomości do kwoty 323 835,75 zł. (§ 3 ust. 1)

Raty kapitałowo-odsetkowe spłacane są w złotych po uprzednim ich przeliczeniu wg kursu sprzedaży (...) z tabeli kursowej (...) Banku S.A. obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50. (§ 11 ust. 4 umowy)

Wcześniejsza spłata całości kredytu lub raty kapitałowo-odsetkowej a także spłata przekraczająca wysokość raty powoduje, że kwota spłaty jest przeliczana po kursie sprzedaży (...) z tabeli kursowej (...) Banku S.A. obowiązującym na dzień i godzinę spłaty. (§ 13 ust. 6 umowy)

dowód: umowa kredytu k. 24-28

Wysokość każdej raty odsetkowej lub kapitałowo-odsetkowej kredytu waloryzowanego kursem waluty obcej określona jest w tej walucie, natomiast jej spłata dokonywana jest w złotych po uprzednim jej przeliczeniu wg kursu sprzedaży danej waluty, określonym w tabeli kursowej (...) Banku S.A. na dzień spłaty.

Wysokość rat odsetkowych i kapitałowo-odsetkowych kredytu waloryzowanego wyrażona w złotych, ulega comiesięcznej modyfikacji w zależności od kursu sprzedaży waluty, według tabeli kursowej (...) Banku S.A. na dzień spłaty. (§ 24 ust. 2 i 3 Regulaminu)

dowód: regulamin k. 43-51, 212-221

Kredyt uruchomiono w łącznej kwocie 215 890,50 zł, w tym 3 190,50 zł pozwany bank pobrał tytułem opłat okołokredytowych.

dowód: wniosek k. 234, zaświadczenie k. 34

Po ślubie stron powódka A. C. 17 września 2008 r. przystąpiła do długu wynikającego z umowy kredytu nr (...) i zobowiązała się spłacić go na rzecz pozwanego solidarnie z powodem M. C. w terminach określonych w umowie.

dowód: umowa przystąpienia do długu k. 202-204

Powódka A. C. nie interesowała się kwestiami finansowymi i obsługi kredytu, ponieważ nie rozumiała tych kwestii. Obsługą kredytu zajmował się tylko M. C..

dowód: przesłuchanie powódki k. 363

Tego samego dnia (17.09.2008r.) strony zawarły aneks nr (...) do umowy kredytu, którym zaktualizowano dane właściciela nieruchomości, wpisując w tym miejscu oboje powodów (§ 2 ust. 2 umowy).

dowód: aneks nr (...) k. 205-206

Strony 20 stycznia 2009 r. zawarły aneks nr (...) do umowy kredytu, którym zaktualizowano dane dotyczące celu kredytowania (nabywanej nieruchomości).

dowód: aneks nr (...) k. 207

Strony 16 lutego 2012 r. zawarły aneks do umowy kredytu, którym umożliwiono spłatę rat kredytu bezpośrednio w walucie obcej.

dowód: aneks k. 208-211

Gdy powodowie zaczęli spłacać raty bezpośrednio w (...), to na uiszczenie raty w walucie obcej potrzebowali około 200 zł mniej (walutę kupowali taniej).

dowód: przesłuchanie powoda k. 362v

Powodowie w okresie od zawarcia umowy do 6 lutego 2012 r. uiścili łącznie na rzecz (...) S.A. tytułem rat kapitałowo-odsetkowych kwotę 70 947,30 zł.

Od 7 lutego 2012 r. powodowie spłacali raty kredytu bezpośrednio w walucie (...) i do 5 listopada 2013 r. uiścili łącznie z tego tytułu 93 589,01 CHF.

Kredyt został całkowicie spłacony 5 listopada 2013 r.

dowód: zaświadczenia k. 29-37

Powodowie w reklamacji z 11 marca 2021 r. skierowanej do pozwanego w związku z nieważnością umowy kredytu wezwali pozwanego do zapłaty łącznej kwoty 70 947,30 zł oraz 93 589,01 CHF z tytułu nienależnie zapłaconych rat kredytu oraz nienależnie pobranych opłat okołokredytowych.

Pozwany pismem z 13 kwietnia 2021 r. odmówił uwzględnienia reklamacji i zapłaty.

dowód: reklamacja k. 38-40, pismo pozwanego k. 41-43

Powodowie są świadomi skutków uznania umowy kredytu za nieważną, w szczególności konieczności zwrotu świadczeń dotychczas wzajemnie spełnionych przez strony oraz że banki występują z powództwami o zwrot utraconych korzyści. Powodowie pouczeni przez Przewodniczącego podczas rozprawy 29 sierpnia 2022 r. nie zrezygnowali z podnoszenia abuzywności postanowień ww. umów kredytowych.

dowód: przesłuchanie powodów k. 362

Sąd zważył, co następuje:

Stan faktyczny został ustalony na podstawie dowodów z ww. dokumentów, które uznane zostały za wiarygodne, obiektywne, nie budziły one wątpliwości i nie były kwestionowane przez żadną ze stron postępowania, a niektóre z nich były składane do akt sprawy przez obydwie strony oraz na podstawie przesłuchania stron ograniczonego do przesłuchania powodów.

W sprawie zeznania na piśmie złożył świadek M. P. . Zeznania tego świadka okazały się jednak całkowicie nieprzydatne do ustalenia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Po pierwsze wskazać należy, że świadek w czasie zawarcia spornej umowy był pracownikiem centrali pozwanego banku, nie mógł więc posiadać żadnej wiedzy o okolicznościach zawarcia umowy kredytu przez powodów. Po drugie należy zauważyć, że wypowiedzi świadka na temat modelowego zachowania pracowników banku nie były wystarczające do ustalenia, jak przebiegały rozmowy pracowników pozwanego z powodem przed zawarciem umowy kredytu. Świadek twierdził na przykład, że pracownicy banku nie byli uprawnieni do zapewniania klientów o stabilności kursu (...). Jest to informacja oczywiście prawdziwa, jednak wcale nie oznacza, że powód nie otrzymał takich zapewnień przed zawarciem umowy kredytu. Zeznania tego świadka – ze względu na duży stopień ogólności i abstrakcyjności zawartych w nich stwierdzeń – nie mogły służyć ustaleniu stanu faktycznego w niniejszej sprawie.

Argumenty te należy także odnieść do pisemnych zeznań złożonych w innej sprawie w charakterze świadka przez M. D. (1). Zauważyć należy, że dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy bez znaczenia pozostają procedury obowiązujące u pozwanego, nawet jeśli dotyczą właśnie udzielania kredytów indeksowanych. M. D. jako pracownik centrali banku z pewnością nie ma też wiedzy o okolicznościach zawarcia tej konkretnej umowy kredytu. Z dokumentu w postaci umowy nie wynika , żeby którykolwiek z tych świadków obsługiwał powoda .

Natomiast zeznaniom złożonym powodów sąd dał wiarę w całości. Powód M. C. opisał przebieg procesu udzielenia kredytu, który stał w zgodzie z pozostałymi dowodami zgromadzonymi w sprawie, w szczególności dokumentami kredytowymi (wnioski, decyzje, umowa, regulamin). Zeznania te były wewnętrznie spójne i wraz z innymi dowodami prezentowały jednolity obraz stanu faktycznego, który na ich podstawie odtworzono.

Z uwagi na fakt, iż zgodnie z treścią art. 227 k.p.c. przedmiotem dowodu powinny być fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie. Dokonując ustaleń stanu faktycznego sprawy sąd nie opierał się na złożonych do akt dokumentach dotyczących historycznych kursów walut, czy przygotowanych przez pozwanego harmonogramów spłaty rat kredytowych oraz innych spraw sądowych bądź wewnętrznych procedur pozwanego. Przywołane dokumenty w swojej istocie nie odnosiły się wprost do treści i okoliczności zawarcia umowy kredytu przez strony niniejszego procesu. Procedury nie świadczą o okolicznościach zawarcia umowy istotnych w przedmiotowej sprawie, w której sąd samodzielnie dokonuje ustaleń stanu faktycznego sprawy i jego oceny prawnej.

Z podobnych względów, jako nieistotny dla rozstrzygnięcia sprawy sąd pominął dowód z opinii biegłego z zakresu bankowości i finansów oraz rachunkowości. Ponieważ powodowie w pierwszej kolejności żądali ustalenia, że cała umowa kredytu jest nieważna, nie były istotne dla sprawy zagadnienia, które wyjaśnić miałby biegły sądowy. Wobec żądania uznania umowy za nieważną w całości nie było konieczne wyliczanie wysokości zobowiązania powodów z pominięciem klauzul indeksacyjnych. Strony w takiej sytuacji są zobowiązane zwrócić sobie to, co wzajemnie wobec siebie świadczyły, co czyni wyliczenia biegłego całkowicie zbędnymi, gdyż ustalenie wysokości świadczeń sprowadza się do prostych operacji arytmetycznych.

Zasadniczo stan faktyczny omawianej sprawy był bezsporny między stronami. Fakt zawarcia umów kredytu pomiędzy stronami jak i treść tych umów i pozostałych dokumentów kredytowych nie była kwestionowana przez żadną ze stron.

Spór między stronami ogniskował się przede wszystkim na ocenie prawnej poszczególnych zapisów umownych, w szczególności ustalających zasady wypłaty i spłaty kredytu w oparciu o kursy walut obcych stosowane przez Bank. W ocenie powodów powyższe zapisy mają charakter abuzywny, co winno skutkować uznaniem całych umów za nieważne, ewentualnie wykluczeniem abuzywnych postanowień umownych i pominięciem ich przy ustalaniu obowiązków stron.

Powództwo w zakresie żądania głównego zasługiwało na uwzględnienie w całości.

W ocenie sądu zarzuty dotyczące abuzywności kwestionowanych postanowień indeksacyjnych zasługiwały na uwzględnienie. Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały one sformułowane w sposób jednoznaczny.

Nie ulega wątpliwości, że kwestionowane przez powodów postanowienia umowy określają główne świadczenia stron. Istotą kredytu jest oddanie przez bank do dyspozycji kredytobiorcy określonej kwoty środków pieniężnych oraz zobowiązanie kredytobiorcy do zwrotu kwoty kredytu wraz z odsetkami w oznaczonym czasie. Kwestionowane postanowienia umowy wpływają natomiast bezpośrednio na wysokość zarówno salda kredytu (kwota oddana do dyspozycji powodom podlegała przeliczeniu zgodnie z § 1 ust. 3A umowy), jak i wysokość uiszczanych przez powodów kwot tytułem rat kredytowych (kwoty rat przeliczane są zgodnie z § 11 ust. 4 umowy).

Jednakże przepis art. 385 1 § 1 k.c. znajduje zastosowanie także do postanowień określających główne świadczenia stron, które nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Stwierdzić w tym miejscu należy, że kwestionowane przez powodów postanowienia umowy nie były sformułowane w sposób jednoznaczny. W ocenie Sądu niejednoznaczność klauzul waloryzacyjnych mogłaby zostać usunięta przez udzielenie powodom przed zawarciem umowy odpowiedniej informacji o ryzyku walutowym. W odniesieniu do umów kredytowych (...) wskazał, że warunek dotyczący spłaty kredytu w tej samej walucie obcej co waluta, w której kredyt został zaciągnięty, musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować – potencjalnie istotne – konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych. (zob. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 20 września 2017 r. w sprawie A. i inni vs. (...) SA, C-186/16, pkt 51)

Ten obowiązek nie został przez pozwanego wykonany w sposób należyty. Z ustaleń poczynionych w sprawie wynika, że pracownicy banku w zasadzie w ogóle nie informowali powodów o charakterze, zakresie i skali ponoszonego przez nich ryzyka walutowego. Powodowie nie zostali poinformowani, w jaki sposób wysokość ich zadłużenia czy wysokość poszczególnych rat kapitałowo-odsetkowych zależeć będzie od przyszłych kursów (...), ani też, jak kształtowały się kursy (...) w przeszłości. Również pozwany nie udowodnił tego, czy informował powodów o ryzyku kursowym w szerszym zakresie, np. poprzez przekazanie symulacji rat kredytu i wysokości zadłużenia w zależności od zmian kursowych, czy też danych historycznych dotyczących kształtowania się kursu franka szwajcarskiego. Tak ustalone okoliczności nie pozwalają przyjąć, że powodowie rzeczywiście zostali o tych ryzykach rzetelnie poinformowani.

Podkreślenia wymaga, że każdy konsument ma natomiast prawo do rzetelnej informacji o proponowanym produkcie (tak: SA w W. w wyroku z 10.02.2015 r., VI ACa 567/14, LEX nr 1746369). W związku z powyższym należało uznać, że klauzule waloryzacyjne zawarte w przedmiotowej umowie, mimo że określają główne świadczenia stron, podlegały ocenie pod kątem abuzywności, ponieważ nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Z art. 385 1 § 1 k.c. wynika, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są klauzule umowne, które spełniają łącznie trzy przesłanki pozytywne tj.: zawarte zostały w umowach z konsumentami, kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają jego interesy. Kontrola abuzywności postanowień umowy wyłączona jest jedynie w przypadku spełnienia jednej z dwóch przesłanek negatywnych, to jest gdy: postanowienie umowne zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem lub gdy postanowienie umowne określa główne świadczenia stron i jest sformułowane w sposób jednoznaczny.

Nie ulega w niniejszej sprawie wątpliwości, że powodowie posiadają status konsumentów (art. 22 1 k.c.). Już z treści zawartej umowy kredytu wynika, że powodowie zawarli ją jako osoby fizyczne, gdyż przy określaniu stron umowy nie powołano się na prowadzenie przez kredytobiorców działalności gospodarczej. Również przeznaczenie kredytu na zakup lokalu mieszkalnego przemawia za tym, że powodowie zaciągnęli kredyty jako konsumenci w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych. Sąd nie miał więc wątpliwości, że powodom przysługiwał status konsumentów.

Brak indywidualnego uzgodnienia kwestionowanych przez stronę powodową postanowień dotyczących waloryzacji wynika natomiast już z samego sposobu zawarcia umowy, opartego o treść stosowanego przez bank wzorca umowy. Taki sposób zawarcia umowy w zasadzie wyklucza możliwość indywidualnego wpływania przez konsumentów na treść powstałego stosunku prawnego, poza ustaleniem kwoty i przeznaczenia kredytu, czasu spłaty, ewentualnie wysokości marży banku wpływającej na ostateczne oprocentowanie czy wysokości prowizji.

W wyroku z 30.08.2018 r., I ACa 316/18, LEX nr 2558920, Sąd Apelacyjny w Białymstoku trafnie uznał, że postanowieniem indywidualnie uzgodnionym w znaczeniu tego przepisu nie jest postanowienie, którego treść konsument mógł negocjować, lecz takie postanowienie, które faktycznie powstało w wyniku indywidualnego uzgodnienia.

Podkreślenia wymaga, że nie stanowi indywidualnego uzgodnienia dokonanie wyboru przez konsumenta jednego z kilku rodzajów umowy przedstawionych przez bank. Powodowie podczas zawierania przedmiotowej umowy nie mieli realnego wpływu na treść postanowień dotyczących waloryzacji. Decyzja powodów o wyborze oferty kredytu indeksowanego, czyli wzorca umowy i regulaminu zawierającego konkretne klauzule waloryzacyjne - nie oznacza wcale, że klauzule te zostały z powodami indywidualnie uzgodnione.

Podkreślić również należy, że postanowienia waloryzacyjne dotyczące przeliczania wypłacanych i spłacanych kwot zostały przez pozwanego umieszczone nie tylko w indywidualnej umowie kredytowej, lecz również w dokumencie ogólnym – Regulaminie kredytowania (zob. § 24 ust. 2 i 3) – co nakazuje wnioskować, że zasady te znajdowały zastosowanie do wszystkich umów kredytowych zawieranych w tym czasie z klientami i nie podlegały żadnej indywidualizacji. Również z tego względu twierdzenia pozwanego, że powodowie mieli wpływ na treść kwestionowanych postanowień jawią się jako wysoce nieprawdopodobne.

Należało mieć przy tym również na względzie, że zgodnie z art. art. 385 1 § 4 k.c. ciężar dowodu, że dane postanowienie umowne zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem, spoczywa na tym, kto się na ten fakt powołuje. Ciężar dowodu tego faktu spoczywał więc na pozwanym, który mu w ogóle nie sprostał.

W dalszej kolejności należało zbadać, czy kwestionowane postanowienia kształtują prawa i obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają ich interesy. Zgodnie z § 1 umowy, Bank zobowiązał się oddać do dyspozycji powodów określone kwoty złotych polskich. Postanowienia umowy precyzują jednocześnie, iż kwota kredytu wyrażona będzie w walucie obcej, lecz jej kwota we franku szwajcarskim nie mogła zostać dookreślona w dniu zawarcia umowy, gdyż zależeć miała od przyszłego kursu waluty ( (...)).

Wypłata kredytu nastąpiła w PLN, a kwota kredytu została przeliczona po kursie kupna (...) i w ten sposób określono saldo kredytu (wysokość zobowiązania kredytowego powodów). Z tytułu umowy pozwany uruchomił środki w łącznej wysokości 215 890,50 zł. Spłata kredytu dokonywana jest natomiast w ten sposób, że raty kredytu podlegające spłacie wyrażone są w harmonogramie walucie obcej ( (...)) i w dniu terminu płatności przeliczane są po kursie sprzedaży (...) obowiązującego w tym dniu w Tabeli kursów pozwanego, a następnie pobierane z rachunku powodów prowadzonego w PLN. Oprocentowanie kredytu jest zmienne i zależy od stopy procentowej charakterystycznej dla zobowiązań w (...) stawki referencyjnej LIBOR.

Ani umowa kredytowa, ani Regulamin nie określają natomiast żadnych kryteriów, którymi pozwany ma się kierować przy ustalaniu kursów walut w swojej tabeli kursów. W umowie brak jest jakichkolwiek zapisów na temat sposobu ustalania kursów walut. Umowa i Regulamin odnoszą się jedynie do Tabeli kursowej (...) Banku. Żadne dokumenty nie określają więc mechanizmu ustalania wysokości kursów walut przez bank. O sposobie ustalania wysokości kursów walut nie był także informowany powód podczas zawierania umowy kredytu. W związku z brakiem uregulowania tej kwestii należy zatem stwierdzić, że (...) S.A. – biorąc pod uwagę zastrzeżone sobie uprawnienie do ogłaszania Tabeli kursów – mógł w praktyce ustalać kursy (...) w sposób dowolny i bez jakiejkolwiek kontroli. Powodowie nie mieli bowiem realnej możliwości ustalenia, ani weryfikacji wysokości obciążającej ich raty, gdyż żadne postanowienia umowy czy Regulaminu nie wskazywały, w jaki sposób bank ustalać będzie w przyszłości kursy (...) ogłaszane w Tabeli kursów.

Należy nadto zauważyć, że wypłata kredytu nastąpiła w złotych polskich, a saldo przeliczono po kursie kupna (...) (niższym), natomiast spłata rat odbywała się po kursie sprzedaży (...) (wyższym) – przy czym oba kursy ustalał bank jednostronnie i samodzielnie. Powodowie nie byli nigdy poinformowani przez bank, że druga strona wprowadziła do umowy kredytu usługę kantorową, za którą zastrzegła sobie dodatkowe wynagrodzenie w postaci spreadu walutowego.

Sąd stwierdził zatem, że postanowienia klauzul waloryzacyjnych zawarte w analizowanej umowie kredytu pozwalają bankowi na dowolną i nieograniczoną umową zmianę wysokości świadczeń drugiej strony (kredytobiorców). W ocenie sądu zawarte w przedmiotowej umowie klauzule przewidujące indeksację udzielonego kredytu do (...) w zakresie, w jakim upoważniały bank do przeliczania kwoty kredytu wypłaconego w PLN według kursu kupna (...), zaś w momencie spłaty raty kredytu według kursu sprzedaży (...), w dodatku ustalanych samodzielnie przez jedną ze stron umowy kredytu - są klauzulami abuzywnymi.

W umowie jedynie dla potrzeb rozliczeniowych wykorzystano określenie świadczeń w walucie obcej, której cenę (odpowiednio zakupu i sprzedaży) jednostronnie określał pozwany bank. Brak jest przy tym w umowie jak i regulaminie postanowień określających mechanizm ustalania przez bank kursów waluty, co pozostawiało bankowi pełną swobodę w ustalaniu wysokości tego kursu. Takie działanie jest w sposób oczywisty sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszało interesy powodów jako kredytobiorców. Takie zredagowanie umowy pozostawiało bankowi pełną swobodę decyzyjną w zakresie kształtowania wysokości zobowiązań obu stron umowy, w szczególności wpływania w przyszłości na wysokość spłacanych przez powodów rat kredytu.

W treści umowy, ani w regulaminu nie ustalono konkretnego sposobu kreowania kursów walut przez bank. Stosowany przez bank mechanizm ustalania kursów i przeliczania waluty był więc dla powodów całkowicie nieweryfikowalny. Mechanizm ten nie był w ogóle przez strony określony, co powodowało powstanie znacznej nierównowagi między prawami i obowiązkami stron umowy – z istotną szkodą dla konsumentów (powodów) .

Jednocześnie należy mieć na uwadze, że zgodnie z art. 385 2 k.c. oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. Oznacza to, że dla oceny abuzywności klauzul indeksacyjnych nie ma znaczenia fakt, w jaki sposób pozwany bank ustalał kursy walut obcych po zawarciu umowy, ani też czy stosowane przez niego kursy walut były rzeczywiście zawyżone czy też zbliżone do kursów innych banków działających na rynku. Istotne jest jedynie to, że redagując wzorzec umowny pozwany zastrzegł sobie jednostronną możliwość decydowania o wysokości kursów waluty, w której udzielał kredytu. W umowie nie wskazano przejrzystego mechanizmu waloryzacji, tak aby konsument miał możliwość przewidzenia na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, jak kształtować się może w przyszłości kurs danej waluty ogłaszany w Tabeli kursowej pozwanego, a co za tym idzie, jak kształtować się będzie wysokość zobowiązań kredytobiorcy. Stwierdzić więc należy, że na chwilę zawarcia umowy postanowienia zawarte w § 1 ust. 3A umowy i § 11 ust. 4 umowy kredytu dawały przedsiębiorcy nieograniczoną swobodę w wyznaczaniu kursów waluty obcej w przyszłości, a w konsekwencji – możliwość manipulowania wysokością zobowiązań konsumentów. Okoliczność ta ma istotne znaczenie, niezależnie od tego, czy ze sposobności tej pozwany w ogóle korzystał w czasie wykonywania umowy.

Z podanych wyżej względów postanowienia przedmiotowej umowy kredytu wprowadzające mechanizm denominacji świadczeń stron we franku szwajcarskim według kursów waluty ustalanych jednostronnie i uznaniowo przez bank stanowią niedozwolone postanowienia umowne. Stanowisko to jest szeroko prezentowane w judykaturze Sądu Najwyższego (zob. wyroki z dnia 30 września 2020 r., I CSK 556/18, niepubl., z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, niepubl., z dnia 15 listopada 2019 r., V CSK 347/18, niepubl., z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, niepubl., z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, niepubl., i z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, niepubl.)

Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. niedozwolone postanowienie umowne nie wiąże konsumentów. Sankcja ta działa ex tunc i ex lege, ale zgodnie z art. 385 1 § 2 nie skutkuje automatyczną nieważnością całej umowy, gdyż strony są związane umową w pozostałym zakresie. Przepis ten nawiązuje do art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, wskazującego, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków.

W ocenie sądu, po wyłączeniu uznanych za nieważne postanowień umowy zawierających klauzule waloryzacyjne, sporna umowa nie może dalej obowiązywać. Przede wszystkim nigdy w takim kształcie umowa ta nie zostałaby zawarta. W umowach kredytów indeksowanych kursem franka szwajcarskiego stosuje się bowiem stopę oprocentowania opartą o stawkę referencyjną LIBOR ( (...)), która była zdecydowanie niższa od stosowanej przy kredytach złotowych stawki referencyjnej WIBOR.

Żadne przepisy co prawda nie wykluczają stosowania stóp procentowych charakterystycznych dla innej waluty do wierzytelności wyrażonych w złotych, ale pozostawienie w obrocie tak ukształtowanej umowy kredytu byłoby nierównym traktowaniem tych kredytobiorców, którzy zaciągnęli w tym samym czasie kredyty złotówkowe i płacili oprocentowanie wg WIBOR, wyższe niż wg LIBOR. W tym zakresie Sąd podziela pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 18 września 2019 r., V CSK 152/19, że eliminacja klauzuli abuzywnej z umowy nie może prowadzić do uprzywilejowania określonej grupy kredytobiorców-konsumentów.

W ocenie sądu nie ma więc możliwości, aby niniejsza umowa mogła dalej obowiązywać przy założeniu, że kredyt był złotówkowy. Nadal kredytobiorcy byliby bowiem zobowiązani do spłaty kredytu z odsetkami, a po pominięciu przelicznika frankowego istniałyby trudności z określeniem tego, jakie odsetki mieliby zapłacić kredytobiorcy – czy według stawki LIBOR czy WIBOR. Wszelkie zmiany umowy mające na celu jej dalsze funkcjonowanie musiałyby się natomiast odbyć z inicjatywy obu jej stron. Nic takiego w niniejszej sprawie jednak nie nastąpiło. Powodowie stali od samego początku na stanowisku, że umowa jest nieważna.

Sąd nie ma prawa do modyfikowania z urzędu stosunku zobowiązaniowego łączącego strony. Byłoby to sprzeczne z zasadą swobody zawierania umów. Możliwości oddziaływania przez sąd na stosunek zobowiązaniowy są ściśle określone, gdyż stanowią wyjątek od tej reguły. Są one enumeratywnie wskazane w art. 357 1 i 358 1 k.c. Nawet jednak i w tym przypadku odbywa się to z inicjatywy jednej ze stron umowy poprzez wniesienie pozwu, o ile oczywiście żądanie takie jest zasadne.

Należało mieć też na uwadze wyrok (...) z 3 października 2019 r. wydany w sprawie C-260/18 (D. vs. Raiffeisen Bank), z którego wynika, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.Urz.UE. (...) Nr 95, str. 29) należy interpretować w ten sposób, że z jednej strony skutki dla sytuacji konsumenta wynikające z unieważnienia całości umowy, należy oceniać w świetle okoliczności istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, a z drugiej strony, do celów tej oceny decydująca jest wola wyrażona przez konsumenta w tym względzie.

Natomiast w wyroku C-26/13 z dnia 30 kwietnia 2014 r. (Á. K. i H. R. przeciwko (...)) Trybunał zwrócił uwagę, że stosowanie przepisów dyrektywy ma chronić konsumenta przed unieważnieniem umowy w całości. Unieważnienie całej umowy mogłoby bowiem narazić konsumenta na szczególnie niekorzystne konsekwencje.

Stanowisko to znajduje również potwierdzenie w wyroku z 21 stycznia 2015 r. w połączonych sprawach C-482/13, C-484/13, C-485/13 i C-487/13, gdzie Trybunał stwierdza: „sąd krajowy ma możliwość zastąpienia nieuczciwego warunku przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym, pod warunkiem że to zastąpienie jest zgodne z celem art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 i pozwala na przywrócenie rzeczywistej równowagi między prawami a obowiązkami stron umowy. Jednak możliwość taka jest ograniczona do przypadków, w których nieważność nieuczciwego warunku zobowiązywałaby sąd do stwierdzenia nieważności danej umowy w całości, narażając przez to konsumenta na penalizujące go konsekwencje.”

W niniejszej sprawie powodowie w pierwszej kolejności żądali ustalenia nieważności umowy kredytu w całości i zasądzenia od pozwanego zwrotu nienależnych świadczeń. Wobec przywołanych wyżej motywów rozstrzygnięć (...) należało wziąć pod uwagę fakt, że powodowie zakończyli już spłacanie kredytu. W ocenie powodów ustalenie nieważności umowy i konieczność wzajemnego zwrotu świadczeń będzie dla nich bardziej korzystne niż dalsze trwanie spornej umowy. Sąd nie miał zatem wątpliwości, że stwierdzenie nieważności całej umowy nie spowoduje dla konsumentów żadnej szkody, ani nie naruszy ich interesu ekonomicznego. Tym bardziej, że to powodowie występując z niniejszym powództwem żądali w pierwszej kolejności zasądzenia zwrotu świadczenia nienależnego wskutek uznania umowy kredytu za nieważną w całości. Również pouczeni przez Przewodniczącego podczas rozprawy 29 sierpnia 2022 r. powodowie podtrzymali swoje żądanie i nie zrezygnowali z podnoszenia abuzywności postanowień umowy.

Wobec wszystkiego powyższego umowę kredytu hipotecznego zawartą 20 maja 2008 r. pomiędzy powodami, a (...) Bank S.A. w W. (obecnie (...) S.A.) należało uznać za nieważną w całości.

Strona powodowa określiła podstawę prawną żądania zapłaty, wskazując na przepisy o świadczeniu nienależnym (art. 410 k.c.). W razie uznania umowy za nieważną strony są zobowiązane do zwrotu wzajemnych świadczeń. Świadczenie spełnione na podstawie czynności nieważnej (lub bezskutecznej) jest nienależne w rozumieniu art. 410 § 2 k.c., z czego wynika obowiązek zwrotu tak spełnionego świadczenia. Na mocy art. 410 § 1 k.c. do świadczenia nienależnego stosuje się bowiem przepisy dotyczące bezpodstawnego wzbogacenia (art. 405-409 k.c.).

W judykaturze i orzecznictwie spotyka się dwa poglądy na temat sposobu rozliczenia stron nieważnej umowy kredytu. Według pierwszego z nich, tzw. teorii salda, jeżeli kredytobiorca nie zwrócił jeszcze bankowi całej kwoty kapitału, to nie może być uznany za zubożonego, ponieważ w istocie to on pozostaje stroną wzbogaconą w zakresie różnicy między uzyskanym kredytem a sumą już dokonanych spłat. Skoro bowiem umowa była od początku nieważna, to kredytobiorca był zobowiązany w chwili przekazania mu środków z kredytu do zwrotu bankowi tych kwot jako nienależnie otrzymanego świadczenia (tak np. SA w W. w wyroku z 4 grudnia 2019 r., I ACa 442/18). Teoria salda nie znajduje zastosowania w niniejszej sprawie, gdyż pozwany kwestionuje abuzywność postanowień umowy i nie zgłaszał roszczeń restytucyjnych względem powodów.

Zgodnie z drugim, przeważającym poglądem i mającym jednocześnie zastosowanie w niniejszej sprawie, każde roszczenie o wydanie korzyści należy traktować niezależnie, a ich kompensacja jest możliwa tylko w ramach instytucji potrącenia albo powództwa wzajemnego – teoria dwóch kondykcji. (tak: P. Księżak, Komentarz do art. 405 [w:] K. Osajda (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, Legalis 2020, Nb. 180; R. Trzaskowski, Komentarz do art. 405 [w:] J. Gudowski (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, Wolters Kluwer 2018, Nb. 29; wyrok SN z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18).

Powodowie w żądaniu główny domagali się zasądzenia od pozwanego na rzecz powodów solidarnie kwot 70 947,30 zł oraz 93 589,01 CHF. Stosując metodę dwóch kondykcji, obie strony sporu winny zwrócić sobie w całości to, co wzajemnie świadczyły. Na podstawie dokumentów przedłożonych przez stronę powodową do akt sprawy (zaświadczenia wystawione przez pozwanego k. 29-37) wynika, że powodowie w okresie od zawarcia umowy do 5 listopada 2013 r. uiścili łącznie na rzecz pozwanego banku z tytułu nienależnych rat kapitałowo-odsetkowych dochodzone pozwem kwoty. Przy czym w okresie do 6 lutego 2012 r. dokonywali spłat w złotych polskich w łącznej wysokości 70 947,30 zł, natomiast po aneksowaniu umowy spłat rat dokonywali już bezpośrednio w walucie obcej i uiścili w ten sposób łącznie 93 589,01 CHF. Takie też kwoty należało zasądzić od pozwanego na rzecz powodów solidarnie – zgodnie z żądaniem pozwu.

Również żądanie w zakresie odsetek zasługiwało na uwzględnienie w pełni. Roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy. Zgodnie jednak z regulacją art. 455 k.c., jeśli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania.

Powodowie przed wytoczeniem powództwa prawidłowo wezwali pozwanego do zapłaty z tytułu zwrotu świadczeń nienależnych kwot 70 947,30 zł oraz 93 589,01 CHF – w reklamacji z 11 marca 2021 r. Powodowie żądali jednak zasądzenia odsetek dopiero od dnia wytoczenia powództwa. Pozew wniesiono skutecznie 30 kwietnia 2021 r. (nadanie listem poleconym) i od tej daty zasądzono odsetki od wyżej wskazanych kwot.

Jednocześnie w ocenie Sądu podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia roszczeń powodów nie zasługiwał na uwzględnienie. Dla porządku wyjaśnić należy, że ustawą z dnia 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2018 roku, poz. 1104) zmieniona została treść art. 118 k.c. W obowiązującym stanie prawnym, jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi sześć lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – trzy lata. Jednakże koniec terminu przedawnienia przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego, chyba że termin przedawnienia jest krótszy niż dwa lata. Cytowany wyżej przepis wszedł w życie w dniu 9 lipca 2018 roku. Przed ww. nowelizacją przepis ten przewidywał dłuższy, 10‑letni termin przedawnienia.

Na gruncie niniejszej sprawy należy jednak podkreślić, że roszczenie majątkowe o zwrot nienależnych świadczeń, jako konsekwencja stwierdzenia nieważności umowy, materializuje się dopiero z chwilą ustalenia nieważności umowy. Powodowie dochodzą zatem zwrotu świadczenia nienależnego, a nie – jak twierdził pozwany – zwrotu poszczególnych rat kredytu. Roszczenie zwrotu nienależnego świadczenia materializuje się w zasadzie dopiero z chwilą prawomocnego stwierdzenia nieważności umowy (co w niniejszej sprawie jeszcze nie nastąpiło). Natomiast roszczenie to, jako roszczenie bezterminowe, staje się wymagalne – zgodnie z art. 455 k.c. – niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do jego wykonania. Nie sposób więc uznać, że roszczenie dochodzone powodów mogło ulec przedawnieniu, skoro pozwany dotąd konsekwentnie twierdził, że umowa kredytu jest ważna i wiąże stronny, a roszczenie powodów o zwrot nienależnego świadczenia stało się wymagalne dopiero po doręczeniu pozwanemu odpisu pozwu w niniejszej sprawie (powodowie przed wytoczeniem powództwa nie wzywali pozwanego do zapłaty z tego tytułu).

Należy zauważyć, że przyjęcie odmiennego poglądu skutkowałoby negatywnymi konsekwencjami także dla banku. Pozwany nie mógłby bowiem w przyszłości skutecznie dochodzić od powodów zwrotu udostępnionego im kredytu, co do którego– biorąc pod uwagę argumentację pozwanego i datę uruchomienia kredytu – termin przedawnienia z pewnością już by upłynął. Wobec powyższego Sąd uznał, że zarzut przedawnienia podniesiony przez pozwanego, nie zasługiwał na uwzględnienie.

Sąd podziela pogląd wyrażony w uchwale 7 sędziów Sądu Najwyższego – zasadzie prawnej z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, niepubl., zgodnie z którym kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna. Termin przedawnienia może rozpocząć bieg dopiero od tej daty (art. 120 § 1 zd. drugie k.c.). Z oczywistych względów trwała bezskuteczność przedmiotowej umowy kredytu nie wystąpiła więcej niż 10 lat przed wytoczeniem niniejszego powództwa.

O kosztach postępowania Sąd orzekł stosownie do dyspozycji art. 98 k.p.c. przyjmując ogólną zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. Pozwany jako strona przegrywająca jest więc zobligowany do zwrotu powodom kosztów postępowania w łącznej kwocie 11 817 zł, na które składają się: 1 000 zł opłata sądowa od pozwu, 10 800 zł wynagrodzenie adwokata (§ 2 pkt 7 rozporządzenia MS z 22.10.2015 r. ws. opłat za czynności radców prawnych) oraz 17 zł opłaty skarbowej od złożenia pełnomocnictwa. Od tak zasądzonych kosztów procesu zgodnie z art. 98 § 1 1 k.p.c. należą się odsetki w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie za czas od uprawomocnienia się orzeczenia.

Wygrywający współuczestnicy sporu przy współuczestnictwie materialnym, jeśli są zastąpieni przez tego samego adwokata lub radcę prawnego, otrzymują zwrot kosztów wynagrodzenia jednego adwokata (radcy prawnego) - por. uchwała SN z 30.01.2007 r., III CZP 130/06, OSNC 2008/1/1; postanowienie SN z 11.5.1966 r., I CZ 36/66, LEX nr 5984.