Sygn. akt: II AKa 208/22
Dnia 2 marca 2023 r.
Sąd Apelacyjny w Katowicach w II Wydziale Karnym w składzie:
Przewodniczący |
Sędzia SA Michał Marzec (spr.) |
Sędziowie |
SA Wojciech Paluch SO del. Jolanta Szot-Zarzycka |
Protokolant |
Jolanta Stańczak |
przy udziale prokuratora Prokuratury Regionalnej w Katowicach Romana Pietrzaka
po rozpoznaniu w dniu 23 lutego 2023 r. sprawy
G. U. , syna M. i G., ur. (...) w D., oskarżonego z art. 299 § 1 k.k. w zw. z art. 299 § 5 k.k. w zw. z art. 12 k.k., art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. i art. 270 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i art. 11 § 2 k.k., art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 54 § 1 k.k.s,
na skutek apelacji obrońców
od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 5 grudnia 2018 roku,
sygn. akt V K 173/14
1. zmienia zaskarżony wyrok wobec oskarżonego G. U. w części przekazanej do ponownego rozpoznania wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 17 marca 2022 roku IV KK 32/21 ten sposób, że:
- w pkt 3 uniewinnia oskarżonego od zarzutu popełnienia czynu z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk i art. 270 § 1 kk w zw. z art. 12 kk i art. 11 § 2 kk opisanego w pkt II części wstępnej wyroku i kosztami procesu w tej części obciąża Skarb Państwa;
- uchyla orzeczenia z pkt 5, 6 i 7 wyroku i na mocy art. 63 § 1 kk zalicza oskarżonemu G. U. na poczet wymierzonej w punkcie 1 zaskarżonego wyroku kary pozbawienia wolności okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 19 lutego 2003 roku do dnia 17 sierpnia 2004 roku, uznając ją za odbytą w całości;
2. w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;
3. zasądza od oskarżonego G. U. na rzecz Skarbu Państwa wydatki postępowania odwoławczego w kwocie 20 /dwudziestu/ złotych oraz opłatę za obie instancje w kwocie 300 /trzysta/ złotych.
SSO del. Jolanta Szot-Zarzycka SSA Michał Marzec SSA Wojciech Paluch
II AKa 208/22
Wyrokiem Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 5 grudnia 2018 roku V K 173/14 zmienionego wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 12 sierpnia 2020 roku II AKa 249/19 oskarżony G. U. został skazany za czyny:
- z art. 299 § 5 kk i inne na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności z orzeczeniem przepadku na mocy art. 299 § 7 kpk środków płatniczych pochodzących z przestępstwa w wysokości 2 500 000 złotych;
- z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk i inne na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz 300 stawek dziennych grzywny po 100 złotych każda;
Na mocy art. 85 § 1 kk w zw, z art. 20 § 2 kks i art. 86 § 1 kk orzeczono karę łączną 2 lata i 4 miesięcy pozbawienia wolności, na poczet której na mocy art. 63 § 1 kk zaliczono okres rzeczywistego pozbawienia wolności od dnia 19 lutego 2003 roku do dnia 7 czerwca 2005 roku
Apelacje wywiedli obrońcy oskarżonego.
Adw. P. O. zaskarżył wyrok w całości na korzyść oskarżonego. Zarzucił obrazę przepisów postępowania art. 4 kpk, art. 5 § 2 kpk, art. 7 kpk, art. 410 kpk i art. 424 § 1 kpk oraz błąd w ustaleniach faktycznych poprzez błędne uznanie, że oskarżony dopuścił się przypisanych mu czynów z art. 286 § 1 kk i art. 299 kk i inne
Adw. Z. Ć. i M. C. zarzucili obrazę przepisów postępowania z art. 7 kpk, art. 5 § 2 kpk, art. 410 kpk oraz błąd w ustaleniach faktycznych poprzez przyjęcie, że kwota 2 500 000 złotych pochodziła z przestępstwa, oskarżony chciał doprowadzić Bank do niekorzystnego rozporządzenia.
Sąd Apelacyjny zważy, co następuje:
Apelacje okazały się zasadne w zakresie dotyczącym czynu z pkt 3 wyroku /pkt II zarzutów aktu oskarżenia opisanych w części wstępnej/, co skutkowało zmianą wyroku w zakresie tego czynu i uniewinnieniem oskarżonego.
Zarówno to, że pisemne uzasadnienie zaskarżonego wyroku zostało sporządzone w tradycyjny sposób jak i to, że zakres kwestionowania zaskarżonego wyroku wymagał, z uwagi na obszerność argumentacji, wykroczenie poza ramy wyznaczone zasadami uproszczonego sporządzania uzasadnienia na formularzu, Sąd Apelacyjny zdecydował się odstąpienie od tej uproszczonej formy uzasadnienia.
Zarzuty dotyczące czynu z pkt 1 wyroku:
Obie apelacje nie okazały się w tej części zasadne.
Sąd Apelacyjny akceptuje ustalenia faktyczne wynikające z obszernych wywodów dotyczących tego czynu, zawartych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, choć zawarte tam oceny wymagają częściowego uzupełnienia. Sąd Okręgowy uznając, że środki płatnicze wpłacone na konto w Banku (...) nie stanowiły własności oskarżonego, pochodziły z przestępstwa i oskarżony przyjmując je zrealizował znamiona czynu z art. 299 § 1 i 5 kk oparł się na następujących dowodach:
1. zeznaniach E. B., z których wynikało istnienie przestępczego mechanizmu opracowanego i realizowanego przez B. Z., Z. T., O. O. i A. M., przy aktywnym i świadomym współdziałaniu z innym osobami m.in. A. W., E. B., ale też z K. Ż. i oskarżonym G. U., wykorzystującego (...) Bank (...) S.A Oddział w S. do legalizowania środków finansowych pochodzących z przestępstw, poprzez zakładanie w nim rachunków bankowych przez podstawione do tego celu osoby na które wpływały środki pieniężne będące korzyściami z czynów zabronionych, przekazywane przez ustalone osoby i przepływ tych środków między różnymi podmiotami, gdzie zyskiem udostępniającego konto bankowe miało stanowić oprocentowanie wkładu. Obrona nie kwestionowała istnienia tego procederu, a jedynie udział w nim oskarżonego G. U..
2. wyjaśnień K. Ż., ówczesnego teścia oskarżonego, złożonych w sprawie Ap V Ds. 10/09/S z których wynikało, że korzyści przekazane G. U. pochodziły z przestępstw akcyzowych popełnionych przez niego i powiązane z nim osoby, co K. Ż. określił jako pieniądze pochodzące z przemytu papierosów. W aktach znajdują się odpisy wyroków z których wynika, że K. Ż., teść oskarżonego, został prawomocnie skazany wyrokiem SO Katowice z dnia 28 września 2011 roku sygn. akt XXI K 48/11, wraz z innymi osobami za przestępstwo „prania brudnych pieniędzy” w kwocie 2 500 000 złotych oraz przypisane mu także prawomocnym wyrokiem SO w Katowicach z dnia 6 czerwca 2011 roku sygn. akt XXI K 137/10 przestępstwo paserstwa akcyzowego z art. 65 § 1 kks i inne narażającego na uszczuplenie podatku akcyzowego w kwocie 3,5 mln złotych oraz postanowienie umarzające z powodu przedawnienia czynu z art. 65 § 1 kks i Art. 54 § 1 kks i inne Prokuratora Apelacyjnego z dnia, z którego wynika istnienie procederu przemytu papierosów i ich sprzeda z bez zgłoszenia i znaków akcyzowych.
3. okoliczności wskazujące, że oskarżony nie był właścicielem wpłacanej na rachunek bankowy kwoty 2 500 000 złotych:
- niewiarygodność wyjaśnień oskarżonego co do źródła pochodzenia kwoty 2 500 000 złotych ze sprzedaży kolekcji złotych monet K. M. w sytuacji, w której źródło pochodzenia tych monet, okoliczności ich wyceny i sprzedaży, sprzeczność w wyjaśnieniach oskarżonego co do waluty w jakiej nastąpiła zaplata oraz uiszczenie opłaty od tej transakcji w Urzędzie Skarbowym dopiero 28 października 2002 roku, a więc po dacie pierwszych przeszukań w tej sprawie podważa wiarygodność tej wersji.
-wpłata przez oskarżonego gotówki w kwocie 2 500 000 złotych na założony rachunek w (...)Bank w banderolach z pieczęciami NBP i datą zgodną z wypłatą gotówki w tej kwocie z tego Banku w związku z odsprzedażą funtów brytyjskich przez kantor (...), z którym to kantorem tego dnia wielokrotnie kontaktował się K. Ż. oraz banderol z pieczęciami R. Bank na gotówce wpłaconej do tego Banku w dniu 2 sierpnia 2002 roku.
- dokonanie tej wpłaty przez oskarżonego na rachunek firmy (...), a nie rachunek osobisty, gotówką w kilku transzach, a nie przelewem,
- ustanowienie przez oskarżonego pełnomocnikiem do rachunku w (...) Bank (...), prywatnie bratanka K. Ż., co gdyby pieniądze stanowiły własność oskarżonego byłoby nieuzasadnione;
- w dniu 19 sierpnia 2002 roku E. B. bez wiedzy oskarżonego dokonała polecenia przelewu kwoty 2 500 000 złotych z rachunku w (...) Banku oskarżonego na rachunek (...) o czym oskarżony początkowo nie wiedział. Po uzyskaniu informacji o tym przez kilka godzin nie potwierdzał tego przelewu, w tym czasie kontaktując się telefonicznie ze swym teściem K. Ż., a potem nie potwierdzając przelewu zataił przed pracownikami Banki, że polecenie przelewu E. B. miało sfałszowaną pieczątkę i podpis.
4. zeznania E. B. w których podała, że Z. T. i R. Z., którzy współdziałali z K. Ż. poinformowali ją, że G. U. wpłacił pieniądze faktycznie należące do nich, co także potwierdza pochodzenie pieniędzy ze sprzedaży nielegalnych papierosów bez zgłoszenia i znaków akcyzy.
Powyższe ustalenia wynikają z materiału dowodowego sprawy omówionego w pisemnym uzasadnieniu wyroku. Ocenę tego materiału Sąd Apelacyjny uznał za prawidłową, gdyż nie wykraczała poza swobodną ocenę dowodów w rozumieniu art. 7 kpk. Kluczowe dla odpowiedzialności oskarżonego było ustalenia źródła pochodzenia kwoty 2 500 000 złotych. W pierwszej kolejności Sąd Okręgowy musiał dokonać oceny wersji oskarżonego. Jak już podniesiono wywody dotyczące niewiarygodności wersji oskarżonego, że po ślubie w 1997 r. otrzymał od dziadka darowiznę w postaci wartościowej kolekcji monet, przechowywanych w garażu w słoikach, bez szczególnego zabezpieczenia, od której to czynności prawnej nie uiścił wówczas podatku i nie poinformował o tym innych członków rodziny, a nadto otrzymanie monet po śmierci dziadka, w sytuacji nie udzielania mu przed śmiercią pomocy, w tym finansowej w okresie choroby, zasługują na pełną aprobatę. W pełni trafnie Sąd Okręgowy zdezawuował też zeznania A. S., mające przemawiać za tym, że ten dysponując wiedzą numizmatyczną na zlecenie oskarżonego w G. wycenił omawianą kolekcję monet, określając ją jako unikatową na rynku numizmatycznym i wartą 2.500.000 zł, w sytuacji chociażby rozbieżności z zeznaniami rzekomego późniejszego nabywcy tych monet świadka W. M., co do kruszcu z którego zostały wykonane i sposobu przechowywania, a nadto w sytuacji, gdy świadek A. S. za wykonaną kilkugodzinną pracę w ramach firmy, którą reprezentował nie pobrał wynagrodzenia, a ewentualną wycenę oskarżony mógł zrealizować u specjalistów w K., bądź też sam tego dokonać w oparciu o dostępne katalogi numizmatyczne, mając też w polu widzenia fakt towarzyskiego powiązania świadka z kręgiem osób przestępczo powiązanych w przedmiotowej sprawie. Podobnie, w sposób logiczny i zgodny z doświadczeniem życiowym, sąd meriti odmówił waloru wiarygodności zeznaniom świadka W. M., trafnie dezawuując tezę, że nabył on od G. U. wspomnianą kolekcję monet za kwotę 2.500.000 zł, tym bardziej, że umowa mająca uwiarygodnić przedmiotową sprzedaż, jak również uiszczenie podatku od tej czynności pojawiły się dopiero po kilku miesiącach od wpłaty przez oskarżonego pieniędzy w Banku w czasie, gdy przeprowadzone były już czynności postępowania przygotowawczego. W tej sytuacji na aprobatę zasługuje ustalony przez sąd meriti fakt, iż opisanej kolekcji monet istotnie nie było, a co za tym idzie nie mogło też być obrotu tymi monetami przez oskarżonego G. U. i uzyskania w ten sposób legalnie kwoty 2.500.000 zł, wpłaconych następnie na utworzony rachunek w Banku, tym bardziej, że pieniądze
te opatrzone były banderolami NBP wskazującymi na zupełnie inne źródło ich pochodzenia, co trafnie wyeksponował sąd I instancji.
W tej sytuacji logiczny i zgodny z treścią wskazanego powyżej materiału dowodowego jest wniosek wyprowadzony przez Sąd Okręgowy, że wspomniana wyżej kwota pieniędzy, którą dysponował oskarżony G. U., stanowiła przekazaną mu przez świadka K. Ż. korzyść majątkową pochodzącą z przemytu papierosów, na które ten powoływał się w swoich pierwotnych depozycjach. Mimo tych prawidłowych ustaleń Sąd Okręgowy nie wskazał wprost w opisie czynu K. Ż. jako osoby, która przekazała oskarżonemu te pieniądze, ale prawidłowo opisał przestępczy proceder, z którego te pieniądze pochodziły. W opisie czynu z pkt 1 wyroku Sąd Okręgowy przyjął, że przestępstwem bazowym był popełniony przez inne osoby, działające w zorganizowanej grupie przestępczej, obrót wyrobami akcyzowymi w postaci papierosów marki W. S. i S., objętych obowiązkiem oznaczania znakami skarbowymi akcyzy – bez tych oznaczeń, co do których istniała regulacja pozataryfowa o łącznej wartości rynkowej 10 mln złotych. Opis ten pokrywa się z treścią postanowienia Prokuratora Apelacyjnego w Katowicach Ap V Ds. 62/11/S o umorzeniu śledztwa w sprawie takiego obrotu przez zorganizowaną grupę przestępczą w okresie od sierpnia 2000 roku do stycznia 2002 roku. Ustalenia tego śledztwa potwierdziły istnienie takiego procederu przestępczego, a wyłączną podstawą jego umorzenia było przedawnienie karalności. Zwrócić należy uwagę, że czyn ten został zakwalifikowany z art. 65 § 1 kk i art. 54 § 1 kks i inne, co jednoznacznie świadczy, że z ustaleń faktycznych poczynionych w tym postępowaniu, przed jego umorzeniem, wynikało, że proceder polegał na wprowadzaniu papierosów do obrotu w sposób nielegalny poprzez ich sprzedaż bez akcyzy i nie ujawnienia tego organom skarbowym. K. Ż. prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 6 czerwca 2011 roku XXI K 137/10 przypisano popełnienie czynu paserstwa akcyzowego z art. 65 § 1 kks popełnionego w okresie działalności tej grupy do stycznia 2002 roku, a to, że w kwalifikacji prawnej zarzucanego mu czynu nie wskazano przepisu art. 54 § 1 kks nie podważa istoty tego procederu. Podobny mechanizm miał miejsce w wypadku innego przestępstwa popełnionego przez oskarżonego w późniejszym okresie z art. 63 § 2 kks, art. 86 § 1 i 2 kks i art. art. 54 § 1 kks polegającego na wwozie, w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, bez zgłoszenia i odprawy celnej 185 060 paczek papierosów marki W. S. i S. bez oznaczeń znakami skarbowymi akcyzy czym naraził na uszczuplenie podatku akcyzowego w kwocie ponad 8,5 mln złotych. Z wyjaśnień K. Ż., którym Sąd Okręgowy dał wiarę wynika, że pieniądze przekazane oskarżonemu U. pochodziły z przemytu papierosów. Czyny za które został skazany K. Ż. stanowiły zatem część przestępczego procederu, w którym brał on udział wraz z innymi osobami. Osobami tymi mogli być także Z. i T., którzy powiedzieli E. B., że wpłacona na rachunek kwota 2 500 000 złotych to ich pieniądze. To, że postępowanie karne w odniesieniu do tych osób zostało umorzone z powodu przedawnienia nie ma znaczenia dla kwestii odpowiedzialności oskarżonego U., gdyż skazanie za przestępstwo bazowe nie jest warunkiem odpowiedzialności sprawcy czynu z art. 299 kk. Nie ma także znaczenia to czy oskarżony U. miał świadomość co do wszystkich osób popełniających przestępstwo bazowe w ramach grupy przestępczej, gdyż sprawca czynu z art.299 kk nie musi znać tożsamości sprawców przestępstwa bazowego. Sprawca musi obejmować zamiarem wszystkie znamiona określone w art. 299 § 1 , z tym że nie musi znać także prawnej kwalifikacji czynu zabronionego, z których pochodzą „brudne pieniądze”. Wystarczająca jest świadomość, że stanowią one przestępstwa, a więc czyny, za które grozi odpowiedzialność karnosądowa (zob. wyrok SA w Szczecinie z 12.12.2019 r., II AKa 256/19, LEX nr 3069621; wyrok SA w Katowicach z 11.05.2017 r., II AKa 42/17, LEX nr 2343428).
Wskazane wyjaśnienia K. Ż., w kontekście prawomocnie skazujących go wyroków oraz zeznania E. B. powodują, że za prawidłowy należy uznać opis przestępstwa bazowego zawarty w przypisanym oskarżonemu w zaskarżonym wyroku czynie z art. 299 § 1 i 5 kk poprzez ustalenie, że polegało ono na nielegalnym obrocie wyrobami akcyzowymi w postaci papierosów marki W., S. i S. objętych obowiązkiem oznaczania znakami skarbowymi akcyzy – bez tych oznaczeń, co do których istniała regulacja pozataryfowa. Niezależnie od opisu czynu, który jest przecież wyznacznikiem ustaleń faktycznych sądu orzekającego, także w pisemnym uzasadnieniu Sąd okręgowy wskazał także jako przestępstwo bazowe obrót wyrobami akcyzowymi /strona 115 uzasadnienia/. Wyrokiem Okręgowego w Katowicach z dnia 28 września 2011 roku K. Ż. został prawomocnie skazany za przyjęcie w okresie do 5 sierpnia 2002 roku środków pieniężnych pochodzących z przestępstwa w kwocie 2 500 000 złotych. To skazanie także potwierdza udział oskarżonego Ż. w nielegalnym procederze przemytu papierosów i ich sprzedaży bez odprowadzenia akcyzy. „Brudne pieniądze” w rozumieniu art. 299 kk wpłacone na legalne konto bankowe i następnie wypłacone innej osobie nie tracą przymiotu pochodzenia z korzyści związanych z popełnieniem przestępstwa. Skoro wyjaśnienia K. Ż. i zeznania E. B., którym sąd I instancji dął wiarę, potwierdzają pochodzenie pieniędzy z nielegalnego obrotu papierosami, to opis przestępstwa bazowego należy, uwzględniając powyższe okoliczności uznać za prawidłowy. Sąd Okręgowy w innej części uzasadnienia zaskarżonego wyroku wskazał , że przestępstwem bazowym jest przestępstwo paserstwa, ale jeżeli traktować to stwierdzenie jako wskazanie wyłącznej podstawy bazowej czynu z art. 299 kk, bez uwzględnienia ocen zawartych powyżej, to nawet gdyby traktować to jako sprzeczności z powyższymi ustaleniami to jest to co najwyżej obraza art. 424 § 1 kpk nie mającą wpływu na treść wyroku.
Skoro zatem kwota 2 500 000 złotych pochodziła z korzyści majątkowych związanych
z popełnieniem czynu zabronionego, w wystarczający sposób z karno-materialnego punktu widzenia skonkretyzowany, które następnie oskarżony U. przyjął od K. Ż. i wpłacił na utworzony
w tym celu w Banku rachunek oskarżony G. U., tworząc jednocześnie opisaną wyżej fikcję legalności uzyskania omawianych środków, to niewątpliwie powyższe stanowi o sposobie wprowadzenia omawianych korzyści do obrotu i próbie ich legalizacji, mogące znacznie utrudniać stwierdzenie ich przestępczego pochodzenia, realizując znamiona występku o jakim mowa w przepisie art. 299§1 i 5 kk, wobec popełnienia go w warunkach współsprawstwa.
Również w ocenie Sądu Apelacyjnego - mimo określonych rozbieżności i pewnej niekonsekwencji, które miał w polu widzenia sąd meriti – brak jest podstaw opartych na naruszeniu art. 7 kpk do podważenia zeznań świadka E. B. w kształcie wykorzystanym do dokonania ustaleń faktycznych zaskarżonego wyroku, stanowiących podstawowe źródło informacji o procederze będącym przedmiotem osądu. Oceny tej nie może zmienić to, że jako sprawca wielu przypisanych przestępstw, świadek ten podejmując procesową współpracę z organami ścigania i wymiaru sprawiedliwości, finalnie w sprawie toczącej się przeciwko niej uzyskała korzystne dla siebie rozstrzygnięcie, tym bardziej że jej depozycje na miarę możliwości były przez sąd weryfikowane z innymi dowodami. Sąd Okręgowy szeroko rozprawił się z powyższym dowodem zyskując też aprobatę sądu II instancji. W tej mierze w omawianym zakresie przyjętych ustaleń nie dezawuują zeznania świadka E. B., w których twierdziła, że w sytuacji powiązania K. Ż. z R. Z. i Z. T., ci ostatni poinformowali ją, że oskarżony G. U. wpłacił faktycznie pieniądze należące do nich, tym bardziej, jeśli zważyć na to wszystko co wydarzyło się następnie 19.08.2002 r. (złożenie polecenia przelewu przez E. B. przy posłużeniu się podrobionymi dokumentami na rachunek (...) i roli jaką odegrali w tym B. Z. oraz Z. T., których wolą była ochrona G. U..
Nie sposób pominąć w tym miejscu także zeznań M. B., który stanowczo twierdził, że B. Z. dysponował znacznymi pieniędzmi, miał pseudonim (...)
i zajmował się na dużą skalę "praniem brudnych pieniędzy", wykorzystując w tym celu różne podmioty gospodarcze na kontach, których lokowane były pieniądze i jedną
z takich firm była ta, która należała do G. U., o czym miał bezpośrednią wiedzę.
Sąd Okręgowy działając w ramach przysługujących mu uprawnień z art. 7 kpk nie dał wiary późniejszym zeznaniom K. Ż., w których zaprzeczył, że przekazywał oskarżonemu pieniądze i uznał, że jego wyjaśnienia złożone w sprawie Ap V Ds.10/09/S były prawdziwe. W sytuacji, w której osoba przesłuchiwana przedstawia sprzeczne ze sobą wersję, obowiązkiem sądu a quo jest ich ocena i wskazanie, której wersji daje wiarę. Sąd Okręgowy prawidłowo ten obowiązek wykonał i uzasadnił dlaczego oparł się na początkowych wyjaśnieniach K. Ż.. Kwestia ta został omówiona powyżej. To, że obrońca ocenia ten dowód inaczej nie jest wystarczającym argumentem apelacyjnym.
W wypadku zeznań św. B. wiarygodność jego zeznań wynika z tego, że korespondują ze wskazanym powyżej materiałem dowodowym
Omówiony powyżej materiał dowodowy nie pozostawia żadnym wątpliwości, że wersja oskarżonego U. dotycząca pochodzenia kwoty 2 500 000 złotych jest niewiarygodna, kwota ta pochodziła z popełnionego czynu zabronionego, o czym wiedział, została przez niego przyjęta i płacona na założony przez siebie rachunek bankowy. Przypomnieć należy, że art. 5 § 2 kpk jest skierowany do sądu orzekającego i nie dotyczy wątpliwości obrońcy. W tej sytuacji zarzut obrazy tego przepisu jest niezasadny.
Kara 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności wymierzona za ten czyn nie razi swą surowością, przede wszystkim dlatego, że jest wymierzona w dolnych granicach zagrożenia. W kontekście istniejących w sprawie i wskazanych przez sąd meriti okoliczności obciążających – znaczny stopień społecznej szkodliwości czynu, nagminność tego rodzaju przestępstw, wielkość kwoty stanowiącej przedmiot przestępstwa oraz motywacja sprawcy wymierzenie kary tylko o 6 miesięcy przekraczającej dolny próg zagrożenia przekonuje o takiej ocenie. Wymierzona kara z uwagi na jej bezwzględny charakter jest jednak wystarczająca i stanowi wystarczającą odpłatę za popełniony. Konsekwencją wymierzenia kary w wysokości 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności było zaliczenie na jej poczet tylko tej części okresu rzeczywistego pozbawienia wolności, przez który oskarżony był tymczasowo aresztowany w niniejszej sprawie, co i tak skutkowało uznaniem kary za wykonaną w całości.
Poprawne ustalenia faktyczno-prawne dotyczące czynu 1, wobec przypisania oskarżonemu G. U. występku o jakim mowa w art. 299§1 i 5 kk, którego przedmiotem (a nie korzyścią z tego czynu) miała być kwota 2.500.000 zł uzyskana z przestępstwa skarbowego, w pełni trafnie okazało się orzeczenie jej przepadku w oparciu o przepis art. 299§7 kk (por. chociażby wyrok SA w Katowicach z dnia 10.11.2010 r. II AKa 400/16 - BSKa 2017/1/5). Przedmiotami pochodzącymi bezpośrednio z przestępstwa prania brudnych pieniędzy są w szczególności środki płatnicze, instrumenty finansowe, wartości dewizowe lub papiery wartościowe będące przedmiotem czynności wykonawczych tego przestępstwa. Przedmioty pochodzące bezpośrednio lub pośrednio z przestępstwa prania brudnych pieniędzy, stanowiące jego owoce, nawet jeżeli są nimi środki płatnicze, winny być skonkretyzowane i oznaczone co do tożsamości, a zatem jako byt niepodzielny należy je zabezpieczyć w toku toczącego się postępowania karnego, aby mogły stanowić aktywa stanowiące element przepadku w oparciu o przepis art. 299 § 7 k.k. Kwota 2 500 000 złotych zdeponowana na rachunku lokaty terminowej (...) G. U. w Banku (...) oddział S. została najpierw zajęta jako dowód rzeczowy, a następnie postanowieniem Prokuratora Apelacyjnego w Katowicach z dnia 13 lutego 2003 roku Ap II Ds. 1/03 została zabezpieczona w trybie art. 291 § 1 kpk z uwagi na grożący przepadek przedmiotów pochodzących z przestępstwa /k-1751-52 t.IX/. Kwota 2 500 000 złotych została wydana Urzędowi Skarbowemu w S. postanowieniem Prokuratora Apelacyjnego w Katowicach, celem wykonania zabezpieczenia majątkowego /k-1771 akt t.IX/. Tym samym skoro kwota ta stanowiła przedmiot pochodzący bezpośrednio z przypisanego oskarżonemu przestępstwa z art. 299 § 1 i 5 kk, to słusznie orzeczono jego przepadek na mocy art. 299 § 7 kpk.
Zarzuty dotyczące czynu z pkt 3 wyroku:
Apelacje okazały się zasadne.
Punktem wyjścia musiało być założenie, że choć słusznie Sąd Okręgowy uznał, że przestępcze działanie miało charakter grupowy, to jednak nie oznacza, że G. U. pełniąc w nim określoną rolę, miał pełną wiedzę o całej tej działalności. Należy przyjąć za możliwą tezę, że oskarżony mógł nie mieć wiedzy o działaniach podejmowanych przez inne osoby, wobec wpłaconych przez niego pieniędzy na rachunek bankowy. Wszelkie oceny w zakresie jego świadomości w tym zakresie nie wynikają z żadnych bezpośrednich dowodów znajdujących się w materiale dowodowym sprawy. W dalszej kolejności należało zwrócić uwagę na podstawowe w kontekście tego czynu ustalenia faktyczne, które są w pełni akceptowane nie tylko przez kwestionującego tego prokuratora, ale i przez apelujących obrońców:
- E. B. w dniu 19 sierpnia 2002 roku złożyła w(...) Oddział w S. polecenie przelewu z rachunku należącego do oskarżonego, posługując się podrobionymi dokumentami
- oskarżony w czasie rozmowy telefonicznej nawiązanej o godzinie 13:04 tego samego dnia, w związku z tym poleceniem, nie potwierdził dyspozycji przelewu na rachunek (...) mówiąc, że nic na temat zerwania lokaty nie wie i oddzwoni w ciągu 10 minut.;
- w czasie rozmowy z Dyrektorem T. M. o godzinie 17:25 oskarżony co prawda nie potwierdził, że dyspozycja przelewu została sfałszowana, ale oznajmił, że chce aby ten przelew wycofano, co zakończyło procedurę.
Z tych ustaleń nie wynika, aby oskarżony podjął jakiekolwiek czynności zmierzające do popełnienia oszustwa, a nawet podjął czynności ostatecznie skutkujące jego udaremnieniem. Przede wszystkim nie da się w oparciu o taki stan faktyczny przypisać oskarżonemu wiedzy o chęci popełnienia tego oszustwa i działania z zamiarem jego realizacji. Nie ulega wątpliwości, że złożenie przez E. B. podrobionych dokumentów z poleceniem przelewy środków stanowiło realizację znamion usiłowania z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk. Zamiar oskarżonego winien być oceniany na ten moment. O tym, że oskarżony nie miał zamiaru i nie współdziałał w popełnieniu tego czynu przekonuje to, że przekazana przez niego w czasie pierwszej rozmowy informacja, że nic nie wie o zerwaniu lokaty była wiarygodna i polegała na prawdzie. Wreszcie sam fakt przekazania później tego dnia w rozmowie z Dyrektorem informacji o chęci wycofania polecenia nie pozwala na przypisanie mu działania z zamiarem oszustwa.
Z tych powodów Sąd Apelacyjny orzekł jak w wyroku.
SSO del. Jolanta Szot-Zarzycka SSA Michał Marzec SSA Wojciech Paluch