Sygn. akt II Ca 270/24
Dnia 30 kwietnia 2024 r.
Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący |
Sędzia Paweł Hochman |
po rozpoznaniu w dniu 30 kwietnia 2024 r. w Piotrkowie Trybunalskim
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa (...) z siedzibą w S.
przeciwko (...) z siedzibą w W.
o zapłatę
na skutek apelacji wniesionej przez powoda
od wyroku Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim
z dnia 31 stycznia 2024 r. sygn. akt I C 1584/23
oddala apelację.
Paweł Hochman
Sygn. akt II Ca 270/24
Wyrokiem z dnia 31 stycznia 2024 r. Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim
po rozpoznaniu sprawy z powództwa (...) przeciwko pozwanemu (...) w W. oddalił powództwo i zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 107,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od daty uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.
W uzasadnieniu powyższego wyroku odwołując się do treści art. 505 8 § 4 k.p.c. Sąd Rejonowy ograniczył się do wyjaśnienia, że w sprawie znajdują zastosowanie zasady odpowiedzialności samoistnego posiadacza mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody statuowane w przepisie art. 436 k.c., oraz – w związku z objęciem odpowiedzialności posiadacza pojazdu obowiązkowym ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej – przepisy ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (t.j. Dz.U. z 2013 r., poz. 392 ze zm.). W kwestii zakresu szkody i odszkodowania obowiązują reguły wyrażone w przepisach ogólnych księgi III Kodeksu cywilnego, tj. przepisy art. 361 § 2 k.c. oraz art. 363 k.c. Zastosowanie w przedmiotowej sprawie znajdują także przepisy Kodeksu cywilnego dotyczące ubezpieczeń majątkowych.
W myśl przepisu art. 822 § 1 k.c., przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Zaś zgodnie z art. 34 ust. 1 ustawy, zakład ubezpieczeń zobowiązany jest do wypłaty odszkodowania z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Ubezpieczyciel odpowiada w granicach odpowiedzialności sprawcy szkody – odpowiada za normalne następstwa działania bądź zaniechania, z którego szkoda wynikła. Wysokość odszkodowania winna odpowiadać rzeczywistym, uzasadnionym kosztom usunięcia skutków wypadku, ograniczona jest jedynie kwotą określoną w umowie ubezpieczenia (art. 824 § 1 k.c., art. 36 ustawy). Ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu (art. 35 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych). Zakład ubezpieczeń w ramach odpowiedzialności gwarancyjnej wynikającej z umowy ubezpieczenia przejmuje obowiązki sprawcy wypadku. Odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń nie może wykraczać poza granice odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem, ale również nie może być mniejsza niż wynikła na skutek ruchu pojazdu mechanicznego szkoda. W sferze odpowiedzialności odszkodowawczej podstawowym założeniem wszelkich rozważań jest z reguły zasada pełnego odszkodowania. Wynika z niej, że wszelka szkoda wyrządzona przez posiadacza lub kierowcę pojazdu mechanicznego, powinna być w świetle obowiązujących przepisów prawa pokrywana przez zakład ubezpieczeń w ramach obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej.
W ocenie Sądu meritii w przedmiotowej sprawie bezspornym między stronami był fakt zaistnienia zdarzenia komunikacyjnego z dnia 30 września 2020 roku, w wyniku którego uszkodzony został należący do A. A. pojazd marki F. (...). Do zdarzenia drogowego doszło z winy osoby ubezpieczonej w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym (...)z siedzibą w W.. Przedmiotem sporu nie była zatem zasada odpowiedzialności pozwanego za przedmiotową szkodę, ubezpieczyciel nie kwestionował również uprawnienia poszkodowanej do skorzystania z pojazdu zastępczego oraz okresu najmu tego pojazdu. Osią sporu w niniejszej sprawie była jedynie wysokość stawki dobowej najmu, przy czym pozwany potwierdził, że stawki powoda mają rynkowy charakter. Podnosił jednak, że poszkodowana decydując się na najem pojazdu we własnym zakresie za stawki obowiązujące u powoda, bez dokonania ich weryfikacji, przyczyniła się do zwiększenia rozmiarów szkody.
W ocenie Sądu zarzuty pozwanego okazały się zasadne. Wyjaśnił, że odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego. Jednakże, jak trafnie wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały 7 sędziów z dnia 17 listopada 2011 roku (III CZP 5/11, OSNC 2012/3/28), nie wszystkie wydatki pozostające w związku przyczynowym z wypadkiem komunikacyjnym mogą być refundowane. Istnieje bowiem obowiązek wierzyciela zapobiegania szkodzie i zmniejszania jej rozmiarów ( art. 354 § 2 k.c. , art. 362 k.c. i art. 826 § 1 k.c. ). Na ubezpieczycielu ciąży w związku z tym obowiązek zwrotu wydatków celowych i ekonomicznie uzasadnionych, pozwalających na wyeliminowanie negatywnych dla poszkodowanego następstw, niedających się wyeliminować w inny sposób, z zachowaniem rozsądnej proporcji między korzyścią wierzyciela a obciążeniem dłużnika. Nie jest celowe nadmierne rozszerzanie odpowiedzialności odszkodowawczej i w konsekwencji gwarancyjnej ubezpieczyciela. W tożsamy sposób wypowiedział się Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 15 lutego 2019 roku (III CZP 84/18, OSNC 2020/1/6), akcentując, że w ramach tego obowiązku powinnością poszkodowanego, jako wierzyciela, jest lojalne postępowanie na etapie likwidacji szkody przez ograniczanie zakresu świadczenia odszkodowawczego ubezpieczyciela, a nie zbędne powiększanie wysokości szkody. Brak podjęcia takich działań mimo, że leżały w zakresie możliwości poszkodowanej, nie może zwiększać odszkodowania należnego od ubezpieczyciela zobowiązanego do naprawienia szkody. W tym zakresie należy proporcjonalnie wyważyć interesy poszkodowanego i ubezpieczyciela kierując się standardem rozsądnie myślącej osoby, która określone zachowanie uznałaby za celowe, konieczne i racjonalne ekonomicznie. W Sąd pierwszej instancji uznał, że A. A. została poinformowana o możliwości bezpłatnego zorganizowania przez ubezpieczyciela pojazdu zastępczego. Informacja ta nie tylko została przesłana poszkodowanej w dniu 1 października 2020 roku na adres email wskazany w zgłoszeniu szkody ((...)) oraz w wiadomości sms na numer wskazany w zgłoszeniu szkody (603 533 330), ale także znalazła się w treści posumowania zgłoszenia szkody sporządzonym przez likwidatora w dniu 30 września 2020 r. Tym samym poszkodowana została poinformowana o możliwości bezpłatnego zorganizowania pojazdu zastępczego, o współpracujących z pozwanym wypożyczalniach, wskazano jej sposób kontaktu, wyjaśniono, że jeśli oferta przedstawiona przez wypożyczalnię okaże się nieatrakcyjna jest możliwość jej dostosowania w zakresie oczekiwanych przez nią warunków. Pozwany powiadomił również poszkodowaną, że w przypadku wynajęcia pojazdu od podmiotu zewnętrznego, w ramach zasady minimalizacji szkody, zastrzega sobie prawo weryfikacji faktury za najem do kwoty 59 zł netto dla klasy pojazdu B. Dalej Sąd Rejonowy wskazał, że jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 24 sierpnia 2017 roku (III CZP 20/17, OSNC 2018/6/56), jeśli ubezpieczyciel proponuje poszkodowanemu - we współpracy z przedsiębiorcą trudniącym się wynajmem pojazdów - skorzystanie z pojazdu zastępczego równorzędnego pod istotnymi względami pojazdowi uszkodzonemu albo zniszczonemu (zwłaszcza co do klasy i stanu pojazdu), zapewniając pełne pokrycie kosztów jego udostępnienia, a mimo to poszkodowany decyduje się na poniesienie wyższych kosztów najmu innego pojazdu, koszty te - w zakresie nadwyżki - będą podlegały indemnizacji tylko wtedy, gdy wykaże szczególne racje, przemawiające za uznaniem ich za celowe i ekonomicznie uzasadnione. Jeżeli istotne warunki wynajmu proponowanego przez ubezpieczyciela (we współpracy z przedsiębiorcą wynajmującym pojazdy) czynią zadość potrzebie ochrony uzasadnionych potrzeb poszkodowanego, nie ma podstaw, by obciążać osoby zobowiązane do naprawienia szkody wyższymi kosztami związanymi ze skorzystaniem przez poszkodowanego z droższej oferty. Odstępstwa od tej reguły nie uzasadniają drobne niedogodności o charakterze niemajątkowym, które mogą wiązać się np. z koniecznością nieznacznie dłuższego oczekiwania na podstawienie pojazdu zastępczego proponowanego przez ubezpieczyciela. W ocenie Sądu Najwyższego konieczność dodatkowego kontaktu z ubezpieczycielem - w praktyce zwykle telefonicznego - nie może być przy tym uznana za niedogodność, która uzasadnia poniesienie wyższych kosztów najmu. Co więcej, należy uznać, że w ramach ciążącego na poszkodowanym obowiązku minimalizacji szkody i współdziałania z dłużnikiem (ubezpieczycielem) mieści się obowiązek niezwłocznego zasięgnięcia informacji co do tego, czy ubezpieczyciel może zaproponować poszkodowanemu pojazd zastępczy równorzędny uszkodzonemu (zniszczonemu). Nie ma to nic wspólnego z koniecznością poszukiwania przez poszkodowanego najtańszej oferty rynkowej najmu, nie jest bowiem istotne to, czy propozycja ubezpieczyciela jest najtańsza, lecz to, że jest przez niego akceptowana. Sąd Rejonowy podkreślił ponadto, że proponowana przez Sąd Najwyższy wykładnia nie eliminuje, ani nie ogranicza przysługującej poszkodowanemu swobody wyboru kontrahenta, od którego najmie pojazd. Sprawia jedynie - ze względu na obowiązek zapobiegania zwiększeniu rozmiarów szkody - iż zawierając umowę na mniej korzystnych warunkach od proponowanych przez ubezpieczyciela, poszkodowany będzie zmuszony ponieść część związanych z tym kosztów. Sąd Najwyższy trafnie skonstatował, że w przypadku kosztów naprawy pojazdu służących bezpośrednio wyeliminowaniu już istniejącej szkody majątkowej interes poszkodowanego podlega intensywniejszej ochronie niż w przypadku wydatków na najem pojazdu zastępczego, które nie służą wyrównaniu szkody - utrata możliwości korzystania z rzeczy nie jest szkodą - lecz jedynie wyeliminowaniu negatywnych następstw majątkowych doznanych przez poszkodowanego w wyniku uszkodzenia (zniszczenia) pojazdu. W konsekwencji wymagania dotyczące pokrycia obu kategorii kosztów różnią się. O ile celowość i ekonomiczność wydatków służących bezpośrednio restytucji (naprawie pojazdu) jest kontrolowana co do zasady tylko w wąskich granicach określonych w art. 363 § 1 zd. 2 k.c., o tyle w przypadku kosztów służących wyeliminowaniu negatywnych następstw majątkowych - jest samoistną, podstawową przesłanką warunkującą zakwalifikowanie tych wydatków jako szkodę. Znaczenie tej różnicy uwidacznia się także w tym, że kompensacie podlegają jedynie rzeczywiście poniesione wydatki na najem pojazdu zastępczego, podczas gdy koszty naprawy pojazdu mogą być dochodzone jeszcze przed ich poniesieniem. Powyższe stanowisko znalazło akceptację zarówno w orzecznictwie sądów powszechnych (por. m.in. wyrok SO w Łodzi z dnia 18 czerwca 2019 roku, III Ca 514/19, LEX; wyrok SO w Suwałkach z dnia 5 lutego 2019 roku, I Ca 476/18, LEX; wyrok SO w Białymstoku z dnia 25 września 2018 roku, VII Ga 274/18, LEX; wyrok SO w Szczecinie z dnia 14 września 2018 roku, VIII Ga 370/18, LEX; wyrok SO w Łodzi z dnia 9 sierpnia 2018 roku, III Ca 524/18, LEX; ), w piśmiennictwie (por. m.in. Kowalewski Eugeniusz, Ziemiak Michał P., Cywilne prawo, zobowiązania, naprawienie szkody, najem pojazdu zastępczego przez poszkodowanego z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Glosa do uchwały SN z dnia 24 sierpnia 2017 r., III CZP 20/17; Ozga Maciej, Wydatki na najem pojazdu zastępczego poniesione przez poszkodowanego. Glosa do uchwały SN z dnia 24 sierpnia 2017 r., III CZP 20/17).
W dalszych rozważaniach Sąd meritii podkreślił, że w rozpatrywanym stanie faktycznym w świetle zebranego materiału dowodowego nie budzi wątpliwości, iż pozwany w dacie zgłoszenia szkody (30 wrzesień 2020 roku) zaproponował poszkodowanej możliwość bezgotówkowego zorganizowania pojazdu zastępczego takiej klasy, jak pojazd uszkodzony, poinformował również, że w przypadku nieskorzystania z tej oferty zweryfikuje koszt za taki najem do kwoty 59 zł netto za dobę. Bez znaczenia pozostaje przy tym okoliczność, że wystosowana przez pozwanego oferta mogła nie spełniać kryteriów oferty w rozumieniu Kodeksu cywilnego. Brak jest bowiem przepisów prawa, które nakładałyby na ubezpieczyciela obowiązek przedstawienia poszkodowanemu tego typu oferty. Pozwany prowadzi działalność ubezpieczeniową, nie zaś ukierunkowaną na najem pojazdów zastępczych, trudno zatem zakładać, aby składał oferty w rozumieniu Kodeksu cywilnego w zakresie nieobjętym swoją działalnością. A. A. nie tylko nie skorzystała z propozycji pozwanego, ale nawet nie podjęła jakichkolwiek działań, które pozwoliłyby jej zapoznać się ze zindywidualizowaną ofertą przedstawioną przez współpracujące z pozwanym wypożyczalnie, tj. (...)Jednocześnie powód nie przedstawił żadnych racjonalnych przesłanek, z tytułu których A. A. nie zamierzała skorzystać z oferty ubezpieczyciela. Umowa najmu pojazdu zastępczego została zgodnie z przedstawioną przez powoda fakturą Vat nr (...) (k. 14) oraz protokołem zdawczo-odbiorczym (k. 13) zawarta na okres 7 dni, a faktycznie w oparciu o zeznania poszkodowanej na terminie rozprawy w dniu 31 stycznia 2024 r. (k. 63 – 64) najem pojazdu zastępczego marki F. (...) trwał 3 dni, z uwagi iż poszkodowana nie chciała być obciążona ewentualnymi kosztami najmu pojazdu zastępczego u powoda, w przypadku nie przyjęcia przez likwidatora odpowiedzialności za zdarzenie. Natomiast naprawa pojazdu marki F. (...), którego szkoda została rozliczona jako całkowita trwała około 1 miesiąca. Niespornie zatem pojazd zastępczy nie był poszkodowanej niezbędny w codziennym życiu, skoro zrezygnowała z niego dobrowolnie, po okresie 3 dni. Ponadto w okresie trwania najmu u powoda miała dostatecznie dużo czasu, aby nie tylko rozeznać się w rynkowych stawkach najmu, ale także podjąć kontakt z ubezpieczycielem i ustalić dokładne warunki oferty, jakie mogły jej zostać zaproponowane. Nic nie stało także na przeszkodzie, aby A. A. podjęła taki kontakt po zapoznaniu się z ofertą powoda, czy też nawet po zawarciu z nim umowy. W takim przypadku mogłaby z łatwością porównać obie oferty i wybrać tę, która byłaby korzystniejsza tak z punktu widzenia finansowego, jak i proponowanych warunków najmu, czy modelu pojazdu. Inercja poszkodowanej w tym zakresie zdaniem Sądu nie znajduje żadnego logicznego wytłumaczenia. W ocenie Sądu, w przedmiotowym stanie faktycznym trudno zatem uznać, iż koszty powstałe tytułem najmu pojazdu zastępczego, objęte wystawioną przez powoda fakturą VAT, były celowe i ekonomicznie uzasadnione, skoro poszkodowana, pomimo poinformowania przez ubezpieczyciela przy zgłoszeniu szkody, że ma prawo wynająć pojazd zastępczy oraz o akceptowalnych stawkach najmu, zdecydowała się skorzystać z usług innego podmiotu, który oferował stawkę dla wynajętego samochodu na poziomie ponad czterokrotnie wyższym, od przedstawionej poszkodowanej przez pozwanego propozycji (260 zł netto względem 59 zł netto). Co istotne pomimo, że uszkodzony pojazd należał do segmentu B (okoliczność bezsporna) powód wynajął poszkodowanej pojazd klasy K premium, co już samo w sobie prowadzi do wniosku, że przedmiotowy najem naruszał zasadę obowiązku minimalizacji rozmiaru szkody. Jednocześnie za zasadne uznać należy pytanie, czy gdyby A. A. miała pokryć koszty najmu samochodu zastępczego z własnych środków, postąpiłaby w taki sam sposób, jak to miało miejsce na gruncie niniejszej sprawy. W ocenie Sądu, z dużym prawdopodobieństwem, na tak postawione pytanie należy odpowiedzieć w sposób przeczący, o czym świadczy już samo zachowanie poszkodowanej, która zwróciła najęty pojazd u powoda z obawy, iż zostanie obciążona jego kosztami, w przypadku odmowy przyjęcia odpowiedzialności za przedmiotowe zdarzenie przez likwidatora. Powyższe implikuje jednoznaczną konstatację, iż poszkodowana nie współdziałała z pozwanym, aby zminimalizować rozmiary szkody, choć do powyższego obligowała ją treść art. 354 § 2 k.c. Naruszenie tej zasady skutkuje uznaniem, że A. A. przyczyniła się do zwiększenia rozmiarów szkody, co uzasadnia zmniejszenie zakresu obowiązku jej naprawienia stosownie do treści art. 362 k.c., jak w przedmiotowej sprawie. Nie budzi przy tym wątpliwości, że powinność wykazania, iż objęte fakturą koszty wynajmu pojazdu zastępczego były celowe i ekonomicznie uzasadnione obciążała powoda, jeśli z faktów tych chciał wywodzić korzystne dla siebie skutki prawne (art. 6 k.c., art. 232 k.p.c.). Powinności tej powód nie zdołał sprostać. Oczywiste jest również, że sam fakt, iż stawka dobowa przyjęta przez powoda mieści się w granicach stawek rynkowych, jest niewystarczający do uznania roszczenia za uzasadnione.
Z powyższych względów - w ocenie Sądu - należało przyjąć stawkę najmu akceptowaną przez ubezpieczyciela, tj. 59 zł netto za dobę, nie zaś stawkę z faktury VAT za najem pojazdu, co skutkowało oddaleniem powództwa w całości.
O kosztach procesu Sąd orzekł w pkt 2 sentencji wyroku na podstawie z art. 98 § 1 i 3 k.p.c, obciążając nimi, zgodnie z obowiązującą zasadą odpowiedzialności stron za wynik procesu, powoda w całości jako stronę, która przegrała spór w niniejszej sprawie. W związku z tym Sąd zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 107,00 zł wraz z odsetkami, o których stanowi art. 98 § 11. Na koszty procesu złożyły się: kwota 90 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego (§ 2 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych; Dz. U. z 2015 r. poz. 1804 ze zm.) oraz 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.
Apelację od powyższego wyroku wniosła strona powodowa. Pełnomocnik powoda zaskarżył wyrok Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim w całości.
Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie przepisów postępowania które miało wpływ na wynik sprawy - art. 233 § 1 k.p.c. poprzez zastosowanie dowolnej i swobodnej oceny dowodów i dokonanie ustaleń faktycznych sprzecznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego poprzez oparcie wyroku na mailu pozwanego, gdy pozwany nie wykazał aby jakikolwiek mail do poszkodowanego dotarł. Wskazał również na naruszenie przepisów prawa materialnego - art. 66 k.c. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że pozwany złożył poszkodowanemu ofertę, w sytuacji gdy nie spełniała ona wymogów określonych dla „oferty" narzuconych przez powołany przepis.
W związku z powyższym wniósł o uchylenie wyroku i skierowanie sprawy do ponownego rozstrzygnięcia przez Sąd pierwszej instancji oraz o zasądzenie od strony pozwanej na rzecz strony powodowej kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego przed sądem pierwszej i drugiej instancji.
Strona pozwana nie złożyła odpowiedzi na apelację.
Sąd Okręgowy zważył co następuje.
Apelacja podlega oddaleniu.
Wydając zaskarżone orzeczenie Sąd pierwszej instancji nie naruszył art. 233 § 1 k.p.c. Przyjęte przez Sąd pierwszej instancji ustalenie, że pozwany skutecznie zaproponował poszkodowanej najem samochodu zastępczego znajduje potwierdzenie w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. Potwierdzenia wysłania maila oraz wiadomości sms wskazującej na taką możliwość znajdują się w aktach szkodowych załączonych do akt sprawy. Wobec powyższego przytoczone przez skarżącego zeznania świadka A. A., z których wynikało, że nie otrzymała powyższych wiadomości nie mogły być uznane za wiarygodne. Przypomnieć należy, że z jej zeznań wynikało również, że auto zastępcze zwróciła powodowi już po 3 dniach podczas gdy z protokołu zdawczoodbiorczego (k. 13) wynika, że najem był wykonywany przez okres siedmiu dni od 2 do 8 października 2020 r. Wskazane rozbieżności w sposób jednoznaczny świadczą co najmniej o tym świadek A. A. nie pamięta okoliczności związanych z najmem pojazdu zastępczego, co wyklucza oparcie ustaleń na złożonych przez nią zeznaniach.
W świetle powyższego Sąd Okręgowy wyjaśnia, że w sprawie brak było podstaw aby zakwestionować wskazane powyżej ustalenie.
Oddalając powództwo Sąd Rejonowy nie naruszył również wskazanego w apelacji art. 66 k.c. W uzasadnieniu wyjaśnił w sposób przekonywujący przyczyny, dla których ocena, czy powołane wyżej propozycje dotyczące możliwości najmu pojazdu zastępczego zawierały wszystkie niezbędne dla oferty, w rozumieniu powołanego przepisu elementy, nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia. Prawidłowo również uznał, że całkowita bierność poszkodowanej w dążeniu do minimalizacji szkody uzasadniała przypisanie jej naruszenia art. 354 § 2 k.c. W konsekwencji prawidłowo Sąd pierwszej instancji przyjął, że A. A. przyczyniła się do zwiększenia rozmiarów szkody. Dochodzone przez powoda roszczenie nabyte od poszkodowanej w drodze cesji wykracza tym samym poza ramy określającego zakres odpowiedzialności odszkodowawczej art. 362 k.c. Inaczej mówiąc strona powodowa nie wykazała, że objęte fakturą koszty wynajmu pojazdu zastępczego były celowe i ekonomicznie uzasadnione i co za tym idzie obowiązek ich pokrycia obciążał powoda.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł o oddaleniu apelacji.
Paweł Hochman