Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 2542/22

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 27 września 2022 roku, Sąd Rejonowy dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi zasądził od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. łącznie na rzecz K. Z. kwotę 4.791,34 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 30 maja 2018 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 2.582 zł tytułem zwrotu kosztów procesu a nadto nakazał pobrać od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi kwotę 2.479,25 zł tytułem kosztów sądowych.

Apelację od powyższego wyroku, zaskarżając go w całości, wywiódł pozwany.

Skarżący zarzucił wyrokowi:

I. sprzeczność ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego poprzez:

1) ustalenie, że powódka uzyskała u pośrednika E. informację, że z uwagi na fakt, że ma już kredyt na zakup działki, złotówkowy, nie posiada zdolności kredytowej na kolejny kredyt gotówkowy, podczas, gdy:

- z kalkulatorów kredytowych załączonych przez pozwanego a stanowiących dowód na okoliczność badania przez pozwany bank zdolności kredytowej powódki wynikało, że zdolność kredytowa powódki do zaciągnięcia kredytu w PLN, przy wnioskowanej kwocie kredytu 169.400 złotych wynosiła 246.827,57 złotych;

- z oświadczenia dla kredytów i pożyczek hipotecznych złożonego przez powódkę w dniu 15 lutego 2008 roku, wynikało, że powódce w pierwszej kolejności przedstawiono ofertę kredytu w polskim złotym;

co przeczy ustaleniom Sądu, iż powódka nie posiadała zdolności kredytowej do zaciągnięcia i spłaty kredytu złotowego bez indeksacji, gdyż powódka taką zdolność kredytową i to w wyższe wysokości, niż przy kredycie waloryzowanym, posiadała i nadto mogła dokonać wyboru pomiędzy dwoma przedstawionymi jej ofertami kredytu, gdyż oferta kredytu złotowego została jej także przedstawiona, co potwierdziła własnoręcznym podpisem;

2) ustalenie, że powódce nie tłumaczono na czym polega mechanizm waloryzacji, nie pokazywano jej żadnych symulacji dotyczących franka szwajcarskiego, nie mówiono, jak będzie wyglądała spłata w przypadku zmiany kursu (...), co jest wprost sprzeczne z treścią niekwestionowanych przez powódkę dokumentów, w postaci pisemnych i odrębnych od wniosku kredytowego oświadczenia powódki z 15 lutego 2008 roku złożonego na etapie wniosku kredytowego oraz zawartego w § 29 umowy kredytu, dotyczących poinformowania powódki o ryzyku kursowym, z których to dokumentów wynika wprost, że zmiany kursu waluty obcej mogą spowodować zarówno wzrost raty kredytu, jak i wzrost całego zobowiązania z tytułu kredytu, a nadto wynika z nich, że doradca kredytowy przedstawił powódce koszty obsługi kredytu w wypadku niekorzystnej zmiany kursu waluty w formie symulacji, które to oświadczenia powódka posiadająca wyższe wykształcenie podpisała, a jednocześnie nie wynika z nich ani, że ryzyko kursowe jest ograniczone, ani, że waluta (...) jest stabilna. Powódka składając swój podpis poświadczyła, że prezentowano jej symulacje z uwzględnieniem niekorzystnej zmiany kursu waluty obcej, zatem za niewiarygodne należało uznać zeznania powódki, z uwagi na ograniczenia dowodowe wynikające z art. 247 k.p.c., że nie zapewniano jej, że waluta (...) jest stabilna i wahania kursów mogą być minimalne, choć z historycznych kursów wynikało co innego;

II.

3) art. 3 k.p.c. w związku z art. 6 k.c. i w związku z art. 232 k.p.c. poprzez nieuzasadnione przyjęcie przez Sąd I instancji, że strona powodowa udowodniła, że kwestionowane postanowienia umowne spełniają przesłanki abuzywności tj., że są sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz, że rażąco naruszają interesy powódki w niniejszej sprawie, podczas, gdy powódka nie zaoferowała na tę okoliczność żadnego dowodu, poza odwołaniem się do literalnego brzmienia spornych postanowień umownych oraz do motywów orzeczeń sądów powszechnych oraz Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, co jednak nie zastępuje dowodu w sprawie, wskutek czego roszczenie strony powodowej winno zostać uznane za nieudowodnione;

4) art. 327 1 k.p.c. poprzez brak odniesienia się w uzasadnieniu wyroku co do szczegółowo wskazanych w odpowiedzi na pozew dowodów i poprzez ogólną ocenę tych dowodów, co sprawie, że orzeczenie Sądu I instancji nie poddaje się kontroli instancyjnej, gdyż nie sposób odtworzyć przebiegu wnioskowania Sądu w zakresie oceny materiału dowodowego, co może prowadzić do zarzutu nierozpoznania istoty sprawy, ani przedłożone przez pozwanego dowody, nie znajdują praktycznie żadnego odzwierciedlenia w rozważaniach Sądu, który jedynie w sposób ogólnikowy odniósł się do bliżej nieokreślonych dowodów przedłożonych przez stronę pozwaną w uzasadnieniu wyroku nie wypowiadając się również co do przyczyn, dla których złożone dowody pominął, czy odmówił im wiarygodności. W wyniku pominięcia istotnej części materiału dowodowego Sąd wyprowadza spłycone wnioski, które w zasadzie odnoszą się do oceny spornych postanowień umowy na płaszczyźnie kontroli in abstracto, która dokonywana jest w odniesieniu do wzorca umowy, a nie jak w niniejszej sprawie do kontroli in concreto umowy powódki z uwzględnieniem okoliczności zawarcia tej umowy, których Sąd nie uwzględnił konstruując uzasadnienie wyroku w części dotyczącej rozważań prawnych jako kompilację fragmentów orzeczeń innych sądów powszechnych;

5) naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. poprzez:

- zaniechanie dokonania jakiejkolwiek oceny materiału dowodowego sprawy i czynienie ustaleń z pominięciem znacznej części materiału dowodowego, tj. z pominięciem:

a) dowodów z dokumentów:

- oświadczenia powódki z dnia 15 lutego 2018 roku;

- kopii wniosku powódki o udzielenie kredytu mPlan nr (...) z dnia 15 lutego 2008 roku;

- kopii kalkulatora kredytowego (...);

- kopii decyzji kredytowej nr (...) z dnia 26 lutego 2008 roku;

- umowy numer (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem (...) z dnia 3 marca 2008 roku;

na wykazanie faktu wnioskowania przez powódkę o kredyt waloryzowany, wyboru przez powódkę waluty waloryzacji, rozeznania powódki co do różnic zachodzących pomiędzy kredytem złotowym a waloryzowanym, co w konsekwencji doprowadziło do wadliwego ustalenia, że przedstawiciel banku poinformował powódkę, że nie ma możliwości negocjacji postanowień umowy, co z kolei skutkowało przyjęciem, że żadne postanowienia spornej umowy nie były uzgadniane indywidualnie z powódką, w sytuacji, gdy wszechstronna ocena materiału dowodowego nieopierająca się jedynie na subiektywnych wyjaśnieniach powódki, winna doprowadzić do ustaleń, że powódka dokonała wyboru oferty kredytu waloryzowanego pomimo możliwości uzyskania kredytu złotowego, a pozwany zaprezentował powódce różnice dotyczące obydwu kredytów, powódka miała możliwość negocjowania waluty kredytu oraz innych warunków umowy, zaś powyższe winno doprowadzić do ustalenia, że postanowienia spornej umowy były indywidualnie uzgadniane z powódką i miała ona wpływ na treść zobowiązania łączącego strony, a kredyt waloryzowany był tańszą opcją kredytowania i tym samym korzystny dla powódki w dacie zawarcia umowy, a nadto powinno doprowadzić do ustalenia, że sama waloryzacja była przedmiotem indywidualnych uzgodnień stron, a powódka decydując się na zaciągnięcie kredytu w pozwanym banku, nie będąc ograniczona brakiem zdolności kredytowej, miała możliwość wyboru waluty kredytu spośród pięciu walut;

b) dowodów z dokumentów:

- ekspertyzy „Tabela kursowa mBanku oraz analiza porównawcza” z czerwca 2016 roku sporządzonej przez dr hab. A. R.;

- pisma okólnego nr A–V-67/ (...)/09 wraz z wydrukiem stanowiącym załącznik nr 2 do w/w pisma okólnego, Regulaminu udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych w ramach mPlanów;

- pisma okólnego nr A–V-75/ (...)/09 wraz z wydrukiem stanowiących załącznik nr 2A i 2B Regulaminu udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych w ramach mPlanów;

- z oględzin zawartości płyty CD;

- raportu (...) Konkurencji i Konsumentów pt. raport dotyczący spreadów z września 2009 roku;

- uchwały zarządu NBP nr 51/2002 roku z dnia 23 września 2002 roku w sprawie wyliczania i ogłaszania bieżących kursów walut obcych;

- tabeli pod nazwą „Bilans kredytów walutowych oraz spread dla (...) opracowanej na podstawie danych uzyskanych ze (...) Banków (...);

- pisma pozwanego z dnia 13 kwietnia 2015 roku skierowanego do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, dotyczącego wyjaśnień złożonych przez bank na wystąpienie UOKIK w sprawie kredytów waloryzowanych kursem (...);

- wydruków informacji/rankingów kredytów dostępnych w okresie zbliżonym do daty zawarcia spornej umowy;

- porównania kursu sprzedaży (...) mBanku z kursem średnim (...) na tle umowy kredytu powódki;

- zestawień porównawczych kursów (...) pozwanego z kursami średnimi i kursami sprzedaży (...) ogłaszanymi przez NBP;

podczas, gdy z dowodów tych wynikało, że pozwany nie mógł i nie ustalał kursów w sposób dowolny, metodyka ustalania kursów była weryfikowalna, zasady ustalania spreadów także były weryfikowalne i pozbawione dowolności, a nadto pozytywnie ocenione przez Prezesa UOKiK, informacje o ryzyku kursowym i kursach walut były powszechnie dostępne, a pozwany wprowadził do umowy powódki prawo do spłaty kredytu bezpośrednio w walucie waloryzacji już w 2009 roku, fakt, iż warunki kredytowania, w tym oprocentowanie kredytów udzielanych przez pozwanego były jednymi z najkorzystniejszych na rynku w okresie zbliżonym do daty zawarcia umowy przez powódkę oraz w okresie wykonywania umowy;

- zaniechanie dokonania wszechstronnej oceny materiału dowodowego sprawy i czynienie ustaleń sprzecznych z logiką, doświadczeniem życiowym bez uwzględnienia dokumentu w postaci harmonogramu spłat kredytu z dnia 25 marca 2008 roku, stanowiącego integralną część umowy kredytu powódki, sporządzonego po uruchomieniu kredytu i doręczonego powódce zgodnie z warunkami umowy kredytu i niekwestionowanego przez powódkę, podczas, gdy z dokumentu tego wynikają okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, także rozmiar zobowiązania powódki oraz wysokość rat kredytu wyrażone w walucie waloryzacji, a zatem okoliczności podważające ustalenia Sądu I instancji co do rzekomego braku możliwości wyliczenia wysokości zobowiązania kredytobiorcy oraz ustalenia wysokości rat kredytu, podczas, gdy w umowie strony umówiły się o kredyt waloryzowany kursem (...), przez co przedmiotem przesunięć majątkowych na rzecz powódki w wykonaniu umowy nie miała być kwota bezpośrednio w (...);

- pominięcie oceny, w szczególności postanowień § 1 ust. 3A, § 7 ust. 1 oraz § 11 ust. 4 umowy z pozostałymi postanowieniami umowy, gwarantującymi kredytobiorcy niższe oprocentowanie aniżeli przy kredycie złotowym (§ 10 ust.4), możliwość wypowiedzenia umowy kredytu (§ 18 ust. 1), jak i jego wcześniejszej spłaty bez prowizji (§ 13 ust. 1 i 2), podczas, gdy te postanowienia umowy miały istotne znaczenie dla oceny prawidłowego rozkładu praw i obowiązków stron umowy, a tym samym przekładały się na ocenę ewentualnego niedozwolonego charakteru kwestionowanych postanowień umowy zawartych w szczególności w § 1 ust. 3A, § 7 ust. 1 oraz § 11 ust. 4 umowy;

6) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez zaniechanie dokonania wszechstronnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i pominięcie w ustaleniach faktycznych sprawy okoliczności wynikających z dowodu z przesłuchania powódki, w sytuacji, gdy:

a) powódka porównywała oferty kredytu w różnych bankach, gdzie prezentowano jej warunki dla kredytów hipotecznych w innych bankach, korzystając z usług profesjonalnego doradztwa kredytowego i zawarła umowę za pośrednictwem doradcy kredytowego;

b) powódka uzyskawszy informację w zakresie tego, że jej kredyt będzie przeliczany do kursu franka szwajcarskiego, nie była zainteresowana uzyskaniem szczegółowych informacji co do mechanizmu przeliczania, zasad związanych z przeliczaniem;

c) powódka decydowała o rodzaju rat kapitałowo – odsetkowych, tj. równych lub malejących oraz terminie płatności rat kapitałowo – odsetkowych, albowiem wniosek kredytowy z dnia 15 lutego 2008 roku dawał powódce możliwość dogodnego dla niej terminu spłaty kredytu;

podczas, gdy zeznania te nie zasługiwały na przymiot wiarygodności, gdyż były one sprzeczne ze zgromadzonym w aktach sprawy materiałem dowodowym, jak również wewnętrznie sprzeczne;

7) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie wadliwej oceny dowodu z uzupełniającej opinii biegłego w zakresie wynikających z niej wyliczeń wysokości różnicy poszczególnych rat kredytowych uiszczanych przez powódkę, a ratami obliczonymi przy założeniu, że kwota kredytu oraz poszczególne raty miałyby być ustalane w oparciu o średnie kursy NBP lub przy założeniu, że kwota kredytu nie podlegałaby waloryzacji, zaś oprocentowanie kredytu naliczane byłoby w oparciu o stopę odsetek publikowaną dla stanów umów o kredyty złotowe, w sytuacji, gdy wyliczenia biegłego wskazują na to, że w przedmiotowej sprawie nie doszło do rażącego naruszenia interesu ekonomicznego powódki, a ponadto wobec faktycznego wyeliminowania przez Sąd mechanizmu waloryzacji, zasadnym jest zastosowanie miernika waloryzacji w postaci średniego kursu NBP na podstawie dyspozytywnego przepisu prawa krajowego;

8) art. 278 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie we własnym zakresie i na podstawie własnych tylko wnioskowań Sądu ustaleń wymagających wiadomości specjalnych, w tym m. in. co do:

- faktycznej możliwości dowolnego kształtowania wysokości kursów walut oraz spreadu walutowego w tabeli kursowej pozwanego banku, ocenianej przy uwzględnieniu otoczenia regulacyjnego, jak i społeczno – gospodarczego w jakim funkcjonują banki, jak również zasad oraz zwyczajów panujących w tym zakresie na rynkach finansowych, których uczestnikiem jest bank;

- przyjęcia, że bankowi pozostawiona została dowolność w zakresie wyboru kryteriów ustalania kursu (...) w swoich tabelach kursowych, a przez to kształtowania wysokości zobowiązań klientów, których kredyty waloryzowane są kursem waluty obcej (...);

i tym samym zastąpienie rzetelnej analizy materiału dowodowego własnymi wnioskami i oceną Sądu w granicach własnego postrzegania okoliczności faktycznych sprawy przez skład orzekający, w sytuacji, w której ocena zgromadzonego materiału dowodowego, wymagała dla miarodajności i poprawności wyprowadzanych wniosków, w tym w zakresie dokonanej oceny dowodów, zasięgnięcia przez Sąd I instancji informacji specjalnych;

9) art. 299 § 1 k.p.c. poprzez przydanie dowodowi z przesłuchania powódki kluczowego znaczenia przy ustalaniu okoliczności faktycznych sprawy, przy jednoczesnym zaniechaniu oceny znacznej części pozostałego materiału dowodowego, jak i przy ocenie zasadności roszczenia, tj. wystąpienia przesłanek abuzywności, w tym przesłanki rażącego naruszenia interesów powódki, jak i w zakresie informacji o ryzyku kursowym udzielonych powódce na etapie procedury kredytowej, podczas, gdy dowód z przesłuchania strony ma charakter subsydiarny względem innych środków dowodowych znanych procedurze cywilnej i winien zostać przeprowadzony dopiero po ich wyczerpaniu, a nadto w okolicznościach sprawy dowód z przesłuchania powódki był sprzeczny ze zgromadzonym materiałem dowodowym, w tym z treścią zgromadzonych dokumentów, a zatem wbrew ocenie Sądu nie korzystał z przymiotu wiarygodności i nie mógł stanowić podstawy ustaleń faktycznych w sprawie, ani też podstawy uwzględnienia powództwa;

10) naruszenie art. 247 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji przyjęcie, że powódka nie była w sposób dostateczny poinformowana o ryzyku kursowym związanym z kredytem waloryzowanym kursem (...), jego wpływie na koszty obsługi kredytu, podczas, gdy co innego wynikało ze złożonego przez powódkę pisemnego oświadczenia o zapoznaniu jej z ryzykiem kursowym, a zeznania powódki w tym zakresie wobec sprzeczności z treścią tego dokumentu należało ocenić jako niewiarygodne. Składane na potrzeby procesu, a powódka nie sprostała ciężarowi wzruszenia domniemania prawdziwości złożonego oświadczenia;

11) naruszenie art. 479 43 k.p.c. w związku z art. 365 k.p.c. i art. 366 k.p.c. poprzez nieuzasadnione zastosowanie tego przepisu i pozbawione podstaw przyjęcie, że co do przedmiotowej umowy, zachodzą podstawy do zastosowania skutku przewidzianego w art. 479 43 k.p.c. przez odwołanie się do treści wpisu w rejestrze prowadzonym przez Prezesa UOKiK, pod pozycją 4704, w okolicznościach, w których w odróżnieniu od kontroli abstrakcyjnej wzorca umownego dokonywanej w trybie art. 479 43 k.p.c., postanowienia umowy zawartej przez powódkę, podlegają indywidualnemu badaniu pod kątem oceny wystąpienia przesłanek z art. 385 1 k.c. z uwzględnieniem kryteriów z art. 385 2 k.p.c.. Sąd w tym zakresie bezpodstawnie przyjął, iż wyrok zapadły w ramach kontroli abstrakcyjnej wywołuje dla badania konkretnej umowy, zawartej przed wpisem postanowienia podobnego do rejestru prowadzonego przez Prezesa UOKiK, stan prejudycjalności czy stan związania sądu orzekającego rozstrzygnięciem czy też motywami rozstrzygnięcia odnoszącym się do wzorca umownego, mimo, że badanie wzorca umownego w ramach kontroli abstrakcyjnej następowało w sprawie, w której powodem może być m. in. każda osoba, która mogłaby zawrzeć umowę z przedsiębiorcą z zastosowaniem wzorca oraz mimo, że ocena postanowienia wzorca dokonywana była z pominięciem elementów wpływających na ocenę zasadności zastosowania art. 385 1 k.c. wyrażonych w art. 385 2 k.c.. Na tejże podstawie Sąd I instancji, opierając się na motywach rozstrzygnięcia, którymi kierował się Sąd Okręgowy – Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, poddał badane postanowienie w istocie swej kontroli abstrakcyjnej, obejmującej jedynie badanie brzmienia spornego postanowienia i treści Regulaminu kredytów stanowiącego integralną część umowy, z pominięciem okoliczności zawarcia umowy, informacji uzyskanych przez powódkę na etapie poprzedzającym zawarcie umowy, wiedzy powódki, rozumienia spornego postanowienia oraz dobrych obyczajów obowiązujących na rynku kredytów hipotecznych w dacie zawierania przez powódkę umowy w zakresie kredytów waloryzowanych kursem waluty obcej;

III. naruszenie prawa materialnego:

1)  naruszenie art. 58 § 1 i 2 k.c. w związku z art. 385 1 k.c. i w związku z art. 69 § 1 i 3 prawa bankowego poprzez ich błędną wykładnię polegającą na przyjęciu w okolicznościach niniejszej sprawy, że wobec istnienia w umowie niedozwolonych klauzul indeksacyjnych, przyznających bankowi prawo do określenia wysokości świadczenia kredytobiorcy, poprzez możliwość jednostronnego ustalania kursów (...) w tabeli kursowej banku, bezskutecznych w stosunku do powódki, uznać należy, że umowa kredytu jest nieważna, gdyż jej utrzymanie jest niemożliwe, ponieważ kwestionowane postanowienia dotyczą głównych świadczeń stron, a nadto kwota kredytu będąca podstawą ustalenia jego wartości oraz podlegająca zwrotowi nie jest ściśle oznaczona oraz nie wskazano jakichkolwiek obiektywnych zasad jej określania, podczas, gdy umowa kredytu określa wzajemne świadczenia stron, w tym co do świadczeń przyszłych oraz oznaczenie kryteriów pozwalających na ustalenie ich rozmiaru najpóźniej w momencie ich spełnienia, a zatem brak jest podstaw do stwierdzenia nieważności umowy kredytu z powołaniem się na brak określenia świadczeń stron czy też zasad ustalania wysokości świadczeń z zaniechaniem wskazania mierników pozwalających na ustalenie wysokości świadczenia stron i tym samym zobowiązania kredytobiorcy, a umowa kredytu po stwierdzeniu występowania w niej niedozwolonych klauzul indeksacyjnych może być dalej wykonywana;

2) naruszenie art. 385 1 § 1 k.c. w związku z art. 4 ust. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich poprzez wadliwą wykładnię pojęcia „główne świadczenia stron” i w konsekwencji uznanie, że sporne postanowienia umowy odsyłające do tabel kursowych, określają główny przedmiot umowy kredytu, podczas, gdy z orzecznictwa (...) wynika obowiązek każdorazowej indywidualnej oceny tego, czy warunek umowy określa główny przedmiot umowy, przy jednoczesnym obowiązku przyjęcia wykładni zawężającej to pojęcie, jako wyjątku od generalnej zasady, że ocenie przez pryzmat przesłanek abuzywności podlegają wszystkie postanowienia umów;

3) art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 roku zmieniającej ustawę Prawo bankowe oraz art. 69 ust. 2 pkt 4a, art. 69 ust. 3 i art. 75b ustawy Prawo bankowe, w brzmieniu obowiązującym od dnia 26 sierpnia 2011 roku, w związku z art. 385 1 k.c. poprzez ich błędną wykładnię, polegającą na przyjęciu, że przepisy te, wbrew ich literalnemu brzmieniu, jak i wbrew oczywistemu celowi wprowadzenia objętych w/w przepisami regulacji – nie wywierają począwszy od dnia 26 sierpnia 2011 roku żadnego wpływu na ocenę prawną spornych postanowień umowy kredytu łączącej strony, to jest ocenę postanowień waloryzacyjnych pod kątem ich abuzywności i jej zakresu, a zwłaszcza przez pominięcie przy ocenie abuzywności powyższych postanowień umownych kryteriów rangi normatywnej, wynikających z przywołanych przepisów ustawy oraz nieuzasadnione odstąpienie przez Sąd od zastosowania skutków wdrożonych do umowy łączącej strony wprost przez obowiązujące w dacie orzekania przepisy ustawy, jak i skutkiem powyższego niezasadne przyjęcie, iż powyższa regulacja pozostawała bez znaczenia dla rozstrzygnięcia;

4) art. 385 1 § 1 k.c. poprzez:

a) jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, iż o ziszczeniu się przesłanki rażącego naruszenia interesów konsumenta świadczy okoliczność jakiegokolwiek nierównomiernego rozłożenia praw i obowiązków pomiędzy stronami umowy, tj. w okolicznościach sprawy wykonywania przez bank uprawnienia do stosowania własnych kursów walut ogłaszanych w tabeli kursowej oraz wpływania na wartość zobowiązania kredytobiorcy, podczas, gdy istnieje konieczność ustalenia, czy w oparciu o uwarunkowania rynkowe, jak i kontekst społeczno – gospodarczy w chwili zawarcia umowy kredytu, owa nierównowaga ma prawnie relewantne znaczenie dla konsumenta;

b) poprzez wadliwą ich wykładnię, polegającą na nieprawidłowej interpretacji pojęcia rażącego naruszenia interesu konsumenta poprzez brak rozważenia, czy w tej konkretnej sprawie doszło do rażącego naruszenia interesu powódki jako kredytobiorcy, w tym interesu ekonomicznego, z uwagi na to, że Sąd w zasadzie ograniczył się do oceny hipotetycznego naruszenia interesów konsumenta, oceniając wyłącznie treść kwestionowanych postanowień umowy kredytu, bez uwzględniania okoliczności zaistniałych przy zawieraniu umowy kredytu, a jeśli chodzi o interes ekonomiczny powódki z pominięciem jakichkolwiek okoliczności dotyczących zawarcia umowy, w tym ujmowanej obiektywnie, a posiadanej przez powódkę wiedzy co do zaoferowanego jej produktu, wysokości kursów stosowanych przez bank i sposobu ich ustalania, nieodbiegania tych kursów od kursów rynkowych i kursów NBP, a więc bez rozważenia czy ukształtowanie praw i obowiązków konsumenta w spornych klauzulach spowodowało po stronie powódki powstanie szkody oraz z pominięciem interesu pozwanego, którego Sąd nie wziął pod uwagę w najmniejszym stopniu;

c) jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że o ziszczeniu się przesłanki rażącego naruszenia interesów konsumenta świadczy zastosowanie w umowie dwóch kategorii kursów, tj. kursu kupna przy wypłacie kredytu oraz kursu sprzedaży przy jego spłacie tj. spreadu, bez uwzględnienia przy dokonywanej ocenie specyfiki oraz konstrukcji kredytu hipotecznego waloryzowanego kursem waluty obcej, jak również społeczno – gospodarczego oraz praktyk rynkowych panujących w tym zakresie w momencie zawierania umowy kredytu;

d) o spełnieniu przesłanki sprzeczności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami świadczy niedopełnienie przez przedsiębiorcę obowiązków informacyjnych, których zakres wyznaczany jest ex post w stosunku do momentu zawarcia umowy i przez pryzmat okoliczności faktycznych oraz z uwzględnieniem dorobku orzecznictwa znanych dopiero w chwili orzekania, jak również bez konieczności ustalenia możliwości poznawczych konsumenta w okolicznościach konkretnej sprawy, podczas, gdy prawidłowa ocena dopełnienia przez przedsiębiorcę obowiązków informacyjnych względem konsumenta, dokonywana w ramach badania przesłanki sprzeczności postanowienia z dobrymi obyczajami, winna odwoływać się do zakresu informacji, których udzielenia można było od niego racjonalnie oczekiwać w otoczeniu społeczno – gospodarczym z momentu zawarcia umowy kredytu w 2008 roku, przy jednoczesnym rozważeniu wiedzy i zdolności poznawczych, jakimi dysponował konsument w okolicznościach konkretnej sprawy;

5) art. 385 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie i sprowadzenie przesłanki sprzeczności z dobrymi obyczajami, jak i przesłanki rażącego naruszenia interesów powódki do literalnego brzmienia kwestionowanych postanowień umownych, bez uwzględnienia okoliczności zawarcia umowy w przedmiotowej sprawie, w tym bez uwzględnienia otoczenia społeczno – gospodarczego z chwili zawarcia umowy, jak i z pominięciem zwyczajów i zasad panujących na rynkach finansowych, a w konsekwencji dokonanie błędnej i powierzchownej oceny wystąpienie przesłanek abuzywności w okolicznościach przedmiotowej sprawy, podczas, gdy Sąd rozpoznający zarzut niedozwolonego charakteru postanowień umownych obowiązany jest rozpoznać ten zarzut z uwzględnieniem okoliczności sprawy, bowiem dopiero wówczas możliwa staje się ocena, czy w sprawie występuje nierównowaga praw i obowiązków stron, ale taka, która jest znacząca i prawnie relewantna względem pozycji konsumenta, jak również pozwala zrealizować w pełni cel Dyrektywy Rady 93/13/EWG, tzn. zapewnić konsumentowi ochronę, przy równoczesnym poszanowaniu interesów przedsiębiorcy, nie doprowadzając w sposób nieuzasadniony do uprzywilejowania konsumenta;

6) art. 385 1 § 1 k.c. oraz art. 385 2 k.c. w związku z art. 3 i art. 6 Dyrektywy Rady 93/13/EWG oraz w związku z art. 353 1 k.c. poprzez ich błędną wykładnię co do zakresu ewentualnej abuzywności postanowienia umownego, polegającą na uznaniu, że owa abuzywność rozciąga się nie tylko na niedozwoloną treść normatywną postanowienia, ale na całą jednostkę redakcyjną w której jest ono ujęte, a w konsekwencji przyjęcie, że usunięcie z umowy kredytu postanowień dotkniętych abuzywnością prowadzi do pozbawienia umowy kredytu jej indeksowanego charakteru, jak i ryzyka kursowego z nią związanego i skutkuje nieważnością umowy, podczas, gdy prawidłowa wykładnia winna prowadzić do wniosku, że po wyłączeniu z umowy kredytu niedozwolonych postanowień umownych, umowa ta nadal ma charakter waloryzowany i nadal związane jest z nią ryzyko kursowe, zaś nieokreślony pozostaje wyłącznie sposób określania kursu waluty do której kredyt jest indeksowany;

7) art. 65 § 1 i 2 k.c. w związku z art. 56 k.c. w związku z art. 353 § 1 k.c. i w związku z art. 354 k.c. poprzez zaniechanie dokonania wykładni oświadczeń woli stron w zakresie ich rzeczywistej woli co do ukształtowania wzajemnych praw i obowiązków wynikających z umowy kredytu i bezpodstawne uznanie, że zawarte umowy w zakresie indeksacji kredytu kursem (...) wykracza poza dopuszczalny zakres swobody umów, podczas, gdy ocena ważności i skuteczności dokonanej przez strony czynności prawnej nie może abstrahować od ogólnych reguł rządzących prawem zobowiązań, w tym reguł wykładni oświadczeń woli stron;

8) art. 65 § 2 k.c., art. 358 § 2 k.c. oraz art. 32 w związku z art. 24 ustawy o Narodowym Banku Polskim poprzez ich niezastosowanie i przyjęcie, że w dacie zawarcia umowy i w okresie późniejszym nie istniała podstawa normatywna do ustalenia sposobu wykonywania umowy po stwierdzeniu nieważności postanowień odnoszących się do przeliczania wedle tabel kursowych pozwanego banku, a ich zastosowanie winno doprowadzić Sąd do przyjęcia, że nawet w razie nieważności postanowień odnoszących się do tabel kursowych umowa może być wykonywana, w oparciu o normę prawną istniejącą w dacie zawarcia umowy, jako kredyt złotówkowy;

9) art. 111 ust. 1 pkt 4 w związku z art. 1 w związku z art. 5 ust. 2 pkt 7 ustawy Prawo bankowe w związku z art. 385 1 k.c. poprzez ich niezastosowanie, skutkujące pominięciem obowiązku banków, wynikającego z tych przepisów do dokonywania transakcji z udziałem waluty, wyłącznie w oparciu o kursy publikowane we własnych tabelach kursowych i nieuwzględnienie, iż treść umowy odnosząca się do dokonywania przeliczeń w oparciu o kurs z tabeli kursowej pozwanego stanowi odwzorowanie przepisów art. 111 ust. 1 pkt 4 w związku z art. 5 ust. 2 pkt 7 ustawy Prawo bankowe i nie podlega ocenie na podstawie art. 385 1 i następnych k.c.;

10) art. 481 k.c. w związku z art. 455 k.c. w związku z art. 385 1 § 2 k.c. w związku z art. 410 k.c. w związku z art. 405 k.c. poprzez ich błędną wykładnię polegającą na uznaniu, że pozwany pozostawał w opóźnieniu w spełnieniu świadczenia począwszy od daty wskazanej w sentencji wyroku, podczas, gdy prawidłowa wykładnia powołanych przepisów winna uwzględniać, że dopiero od złożenia od konsumenta oświadczenia o rozumieniu konsekwencji nieważności umowy, w przypadku ujęcia w niej postanowień niedozwolonych, bank musi liczyć się z koniecznością zwrotu świadczenia i z konsekwencjami co do opóźnienia.

Przy tak sformułowanych zarzutach skarżący wniósł o:

1) zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzeni kosztów od powódki na rzecz pozwanego według norm przepisanych;

2) zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna i jako taka podlega oddaleniu.

Na wstępie zaznaczyć należy, że przedmiotowa sprawa podlegała rozpoznaniu w trybie uproszczonym.

W konsekwencji wskazać trzeba, że w myśl art. 505 13 § 2 k.p.c., jeżeli sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, to uzasadnienie wyroku powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa.

Wreszcie zaznaczyć trzeba, że apelacja w postępowaniu uproszczonym ma charakter ograniczony, a celem postępowania apelacyjnego nie jest tu ponowne rozpoznanie sprawy, ale wyłącznie kontrola wyroku wydanego przez sąd I instancji w ramach zarzutów podniesionych przez skarżącego. Innymi słowy mówiąc, apelacja ograniczona wiąże sąd odwoławczy, a zakres jego kompetencji kontrolnych jest zredukowany do tego, co zarzuci w apelacji skarżący. Wprowadzając apelację ograniczoną, ustawodawca jednocześnie określa zarzuty, jakimi może posługiwać się jej autor i zakazuje przytaczania dalszych zarzutów po upływie terminu do wniesienia apelacji – co w polskim porządku prawnym wynika z art. 505 9 § 1 1 i 2 k.p.c. (tak w uzasadnieniu uchwały składu 7 sędziów SN z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC Nr 6 z 2008 r., poz. 55). Tym samym w ramach niniejszego uzasadnienia poprzestać należy jedynie na odniesieniu się do zarzutów apelacji, bez dokonywania analizy zgodności zaskarżonego rozstrzygnięcia z prawem w pozostałym zakresie.

Pozwany Bank w apelacji podniósł zarzuty naruszenia prawa materialnego, jak i zarzuty naruszenia prawa procesowego. Ponieważ prawidłowość zastosowania prawa materialnego może być właściwie oceniona jedynie w oparciu o prawidłowe ustalenie stanu faktycznego najpierw Sąd Okręgowy oceni zarzuty o charakterze procesowym przy czym ewentualne uchybienia w tym zakresie pozostają dla postępowania odwoławczego o tyle istotne, o ile miały one wpływ na wydane rozstrzygnięcie (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 1997 r. II CKN 18/97, OSNC 1997/8/112).

Podkreślić należy, że stosownie do art. 233 § 1 k.p.c. Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby nawet w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku wykazania, że brak jest powiązania, w świetle kryteriów wyżej wzmiankowanych, przyjętych wniosków z zebranym materiałem dowodowym, możliwe jest skuteczne podważenie oceny dowodów dokonanej przez Sąd (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r. IV CKN 1316/00, LEX nr 80273). Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że Sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu Sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów; nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej, niż przyjął Sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena Sądu (vide: wyroki Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2005 r. III CK 314/05 LEX nr 172176 i z 8 kwietnia 2009 r. II PK 261/08 LEX nr 707877). Postawienie zarzutu obrazy art. 233 § 1 k.p.c. nie może polegać na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego przyjętego na podstawie własnej oceny dowodów; skarżący może tylko wykazywać, posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi, że Sąd rażąco naruszył ustanowione w wymienionym przepisie zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów i że naruszenie to miało wpływ na wynik sprawy (vide: wyroki Sądu Najwyższego z 14 stycznia 2000 r. I CKN 1169/99 oraz z 10 kwietnia 2000 r. V CKN 17/2000). W takim rozumieniu tego przepisu pozwany nie wykazał naruszenia przez Sąd pierwszej instancji art. 233 § 1 k.p.c..

Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy, co pozwala Sądowi odwoławczemu na uznanie tej podstawy faktycznej rozstrzygnięcia za własną.

Pozwany kwestionował abuzywność spornych postanowień umownych.
W apelacji zawarł liczne zarzuty podważające prawidłowość postępowania dowodowego, ale w ocenie Sądu II instancji dotyczą one nie tyle zasad oceny dowodów, co raczej kwestii oceny ustalonych faktów w kontekście prawidłowości zastosowania przepisów prawa materialnego.

Okoliczność dotycząca zawarcia przez powódkę umowy kredytu hipotecznego waloryzowanego kursem franka szwajcarskiego, jak również zawartych w niej zapisów pozostaje bezsporna. Istotą sprawy jest natomiast interpretacja tych postanowień umownych w świetle powszechnie obowiązujących przepisów prawa materialnego. Ocena umowy pod kątem przesłanek zastosowania art. 385 1 k.c. nie odbywa się na podstawie art. 233 § 1 k.p.c., który dotyczy analizy materiału dowodowego sprawy na użytek zbudowania podstawy faktycznej rozstrzygnięcia. Sąd Rejonowy prawidłowo zebrał i ocenił dowody na okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia.

Nie naruszył również Sąd Rejonowy art. 233 § 1 w związku z art. 227 k.p.c. dokonując oceny dowodów wskazanych przez pozwanego w odpowiedzi na pozew m. in. pism okólnych wraz z załącznikami, pisma banku do Prezesa UOKiK, ekspertyzy prof. R., raportu (...) Konkurencji i Konsumentów, uchwały zarządu NBP, tabeli pod nazwą „Bilans kredytów walutowych oraz spread dla (...), wydruków informacji/rankingów kredytów dostępnych w okresie zbliżonym do daty zawarcia spornej umowy, porównania kursu sprzedaży (...) mBanku z kursem średnim (...) na tle umowy kredytu powódki oraz zestawień porównawczych kursów (...) pozwanego z kursami średnimi i kursami sprzedaży (...) ogłaszanymi przez NBP.

Należy bowiem podkreślić, że dokumenty te w ogóle nie stanowią dowodów w rozumieniu k.p.c.. Powołane materiały nie dawały możliwości ustalenia istotnych okoliczności faktycznych dla sprawy, albowiem nie odnosiły się konkretnie do zawartej umowy oraz dotyczyły zdarzeń, które miały miejsce po jej zawarciu, a zatem pozostawały bez znaczenia dla badania abuzywności kwestionowanych klauzul, skoro to odnosi się do stanu na moment zawarcia umowy. Jak już wskazano wyżej materiały te nie mają charakteru dowodowego (korespondencja wewnętrzna banku, stanowiska doktryny), a jedynie mogą stanowić wzmocnienie stanowiska strony procesowej i jako takie nie powinny stanowić podstawy dowodowej ustalanych faktów.

Wreszcie niezasadnym jawi się zarzut naruszenia art. 299 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c.. Sąd Rejonowy zasadnie uznał zeznania powódki za wiarygodne, bowiem były spójne, logiczne i wewnętrznie niesprzeczne, a w konsekwencji oparł się na tych zeznaniach ustalając stan faktyczny. Sąd, na podstawie zasad logiki i doświadczenia życiowego, również zdobytego w trakcie rozpoznawania podobnych spraw, przyjął, że choć powódka podpisała oświadczenia i umowę o kredyt hipoteczny, nie jest to równoznaczne z potwierdzeniem należytego wypełnienia obowiązku informacyjnego przez pozwany bank, przeprowadzenia rozmów informujących w sposób należyty o mechanizmach spłaty takich kredytów. Doświadczenie życiowe wskazuje bowiem, że wiele dokumentów dotyczących zawarcia umowy jest podpisywana bez rzetelnego wyjaśnienia. Nierzadko się zdarza, że konsumenci są stawiani w sytuacji, w której podpisują oświadczenia, stanowiące warunek zawarcia umowy. Strona pozwana nie przedstawiła żadnych środków dowodowych, które w jakikolwiek sposób mogłyby podważyć wiarygodność powódki. Strona pozwana zaniechała inicjatywy dowodowej w zakresie powołania na świadków osób, które w sposób bezpośredni uczestniczyły w procesie zawierania umowy kredytowej z powódką, i które mogłyby posłużyć wykazaniu innej wersji zdarzeń, aniżeli ta ustalona na podstawie zeznań powódki, które Sąd odwoławczy uznaje za wiarygodne i podziela poczynione na ich podstawie ustalenia.

Niezasadny jest również zarzut naruszenie prawa procesowego w postaci art. 327 1 § 1 k.p.c. Wbrew zastrzeżeniom apelacji Sąd Rejonowy w niniejszej sprawie wyjaśnił z jakich powodów i w oparciu o jakie dowody wyprowadził wnioski, które przesądziły o rozstrzygnięciu. Pisemne motywy zaskarżonego postanowienia umożliwiają odtworzenie rozumowania Sądu pierwszej instancji, które znalazło wyraz w jego sentencji i pozwalają na dokonanie kontroli instancyjnej przez sąd odwoławczy. Wbrew zarzutowi apelacji uzasadnienie zaskarżonego wyroku wskazuje przyczyny, dla których Sąd Rejonowy uznał brak istnienie związku przyczynowego pomiędzy warunkami atmosferycznymi a szkodą doznaną przez powoda. Oczywiście pozwany może się z tym uzasadnieniem nie zgadzać, jest to jednak zupełnie inna kwestia nie uzasadniająca skutecznego postawienia zarzutu naruszenia przepisu art. 327 1 § 1 k.p.c..

Należy również przypomnieć, że z

arzuty naruszenia przepisów postępowania, których skutkiem nie jest nieważność postępowania, wtedy mogą być skutecznie podniesione, gdy strona skarżąca wykaże, że zarzucane uchybienie miało wpływ na treść rozstrzygnięcia,

Sąd Okręgowy w pełni podziela przy tym stanowisko, że skoro uzasadnienie wyroku, mające wyjaśnić przyczyny, dla których orzeczenie zostało wydane, jest sporządzane już po wydaniu wyroku, to wynik sprawy nie może zależeć od tego, jak zostało ono napisane i czy zawiera wszystkie wymagane elementy. W konsekwencji zarzut naruszenia art. 327 1 § 1 k.p.c. może być usprawiedliwiony tylko w tych wyjątkowych przypadkach, w których treść uzasadnienia orzeczenia Sądu pierwszej instancji całkowicie uniemożliwia dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia (porównaj między innymi wyroki Sądu Najwyższego z: 27 czerwca 2001 r., II UKN 446/00, OSNP 2003, nr 7, poz. 182; 5 września 2001 r., I PKN 615/00, OSNP nr 15, poz. 352; 24 lutego 2006 r., II CSK 136/05; 24 sierpnia 2009 r., I PK 32/09; 16 października 2009 r., I UK 129/09; 8 czerwca 2010 r., I PK 29/10). W rozpoznawanej sprawie taka sytuacja jednak z całą pewnością nie zachodzi.

Nie można także zgodzić się z zarzutem naruszenia art. 479 43 k.p.c. w zw. z art. 9 ustawy z dnia 5 sierpnia 2015 r. o zmianie ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. 2015, poz. 1634) w związku z art. 365 k.p.c. i art. 366 k.p.c.. Sąd I instancji prawidłowo wskazał konsekwencje kontroli abstrakcyjnej wzorca umownego w sprawach dotyczących tego samego przedsiębiorcy. Wywód ten jest odpowiednio umotywowany z odwołaniem się do wypowiedzi judykatury. Stanowisko Sądu Rejonowego odnośnie konsekwencji wpisania spornych postanowień umownych do rejestru postanowień wzorców umowy uznanych za niedozwolone nie oznaczało wyłączenia incydentalnej oceny konkretnej umowy. Przeciwnie, Sąd ten stwierdził, że w tym przypadku wynik kontroli incydentalnej potwierdza wskazania oceny abstrakcyjnej.

Niezależnie od tego wskazać należy, że podkreślenia, że ustanowiony przez dyrektywę 93/13 system ochrony opiera się na założeniu, że konsument jest stroną słabszą niż przedsiębiorca – zarówno pod względem możliwości negocjacyjnych, jak i ze względu na stopień poinformowania. W związku z tym, warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, mogą zostać uznane za nieuczciwe, jeżeli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z tej umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla zainteresowanego konsumenta, a nieuczciwy warunek nie wiąże tego konsumenta.

W odniesieniu do krajowego rejestru klauzul niedozwolonych wskazać, że mechanizm polegający na sporządzeniu wykazu postanowień, które należy uznać za nieuczciwe, należy do bardziej rygorystycznych przepisów, które państwa członkowskie mogą przyjąć lub utrzymać w mocy na podstawie dyrektywy 93/13. Ponadto, rejestr ten odpowiada co do zasady interesowi ochrony konsumentów.

Utworzenie rejestru jest zgodnie z prawem unijnym, jeżeli krajowy rejestr klauzul niedozwolonych jest zarządzany w sposób przejrzysty i w interesie nie tylko konsumentów, lecz również przedsiębiorców oraz jest on aktualizowany z poszanowaniem zasady pewności prawa. Stosowanie mechanizmu rejestru klauzul niedozwolonych zakłada dokonanie przez właściwy sąd krajowy oceny równoważności spornego postanowienia umownego z postanowieniem wzorca umowy uznanym za niezgodne z prawem i wpisanym do tego rejestru, ponieważ zainteresowany przedsiębiorca ma możliwość zakwestionowania tej równoważności przed sądem krajowym w celu ustalenia, czy w świetle wszystkich istotnych okoliczności każdego przypadku to postanowienie umowne jest identyczne, w szczególności w świetle skutków, jakie wywołuje, z postanowieniem wpisanym do takiego rejestru.

Mając na względzie, już sam fakt umieszczenia warunku umownego, który nie był indywidualnie negocjowany, w rejestrze klauzul niedozwolonych może być wystarczającym argumentem do uznania takiej klauzuli za nieuczciwą.

Stwierdzenie nieuczciwego charakteru spornego warunku umownego na podstawie porównania jego treści z treścią postanowienia wpisanego do krajowego rejestru klauzul niedozwolonych może przyczynić się w szybki sposób do tego, by nieuczciwe warunki stosowane w wielu umowach przestały wywoływać skutki wobec konsumentów będących stronami tych umów.

(porównaj – wyrok (...) z dnia 21 września 2023 roku, C 139 – 22).

Pozostałe zarzuty przytoczone w apelacji przez pozwanego dotyczące naruszenia prawa procesowego jak i dotyczące naruszenia prawa materialnego opierają się w istocie na dwóch grupach zarzutów – wypełnienia obowiązku informacyjnego przez pozwanego oraz niedozwolonych postanowień umowy i skutków z tym związanych, stąd zostaną omówione łącznie.

Sąd Najwyższy w uzasadnieniu do wyroku z dnia 11 grudnia 2019 r. V CSK 382/18 (LEX nr 2771344) uznał, że postanowienia umowy mają charakter niedozwolony, gdy określenie wysokości należności obciążającej konsumenta z odwołaniem do tabel kursów ustalanych jednostronnie przez bank, bez wskazania obiektywnych kryteriów, jest nietransparentne, pozostawia pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarcza kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz narusza równorzędność stron (vide: wyroki Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r. I CSK 1049/14 OSNC 2016, Nr 11, poz. 134, z dnia 1 marca 2017 r. IV CSK 285/16 nie publ., z dnia 19 września 2018 r. I CNP 39/17, nie publ., z dnia 24 października 2018 r. II CSK 632/17, nie publ., z dnia 13 grudnia 2018 r. V CSK 559/17 nie publ., z dnia 27 lutego 2019 r. II CSK 19/18 nie publ., z dnia 4 kwietnia 2019 r. III CSK 159/17 OSP 2019, z. 12, poz. 115, z dnia 9 maja 2019 r. I CSK 242/18, nie publ., z dnia 29 października 2019 r. IV CSK 309/18, nie publ.). W niniejszej sprawie kurs sprzedaży został jednostronne określony przez pozwany Bank bez wskazania jasnych i zrozumiałych kryteriów, którymi Bank będzie się kierował.

Polegało to na tym, że w myśl § 1 ust. 2 w związku z § 11 ust. 4 umowy kredytobiorca zobowiązał się spłacić kwotę kredytu ustaloną w złotych polskich, przy czym raty kapitałowo – odsetkowe spłacane są w złotych po uprzednim ich przeliczeniu według kursu sprzedaży (...) z tabeli kursowej (...) Banku, obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14.50. W umowie nie wskazano jakiegokolwiek obiektywnego miernika pozwalającego w sposób przewidywalny określić wysokość ciążącego na powodach zobowiązania. Tego rodzaju ogólnikowe sformułowania nie pozwalają kredytobiorcom na samodzielne, jednoznaczne ustalenie wysokości zobowiązania na dzień jego wymagalności (vide: wyrok (...) z dnia 18 listopada 2021 r. w sprawie C-212/20). Sąd Okręgowy uznał, że postanowienia te kształtują relację Banku z konsumentem w tym wypadku z powódką w sposób nieprawidłowy, gdyż prowadzą do zaburzenia elementarnej równowagi pomiędzy stronami umowy kredytowej. Bezpośredni i kluczowy wpływ na kwotę wypłaconą powódce jako kredytobiorcy, a także na wysokość salda zadłużenia z tytułu kredytu, jak i także wysokość każdej z rat kapitałowo-odsetkowych ma bowiem sposób tworzenia Tabel kursów walut obcych przez pozwany Bank. W przedmiotowej sprawie dobrym obyczajem było to, aby Bank dał powódce swoistą pewność i zagwarantował jej przejrzystość oraz klarowność łączącego ich stosunku prawnego. Umowy kredytowe winny być dla konsumentów (klientów Banku) w pełni przejrzyste i zrozumiałe. W ocenie Sądu Okręgowego kredytobiorca winien mieć jasność co do tego, do spełniania jakich świadczeń jest zobowiązany. Winien móc w sposób bezproblemowy wyliczyć wysokość kolejnych rat kapitałowo-odsetkowych, a także mieć pełną świadomość co do salda zadłużenia. To Bank był wyłącznie władny w zakresie ustalania wysokości kursów walut wskazanych w Tabeli kursów. Utrwalona w orzecznictwie jest wykładnia zgodnie z którą postanowienia umowne, uzależniające warunki waloryzacji (indeksacji) świadczenia pieniężnego wyłącznie od woli banku należy uznać za nieuczciwe (niedozwolone, abuzywne) w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. jako kształtujące prawa i obowiązki konsumenta - kredytobiorcy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, przede wszystkim przez wykorzystywanie pozycji dominującej przedsiębiorcy i naruszanie równowagi kontraktowej. Dotyczy to w szczególności odwołania się, jak w rozpoznawanej sprawie, w klauzuli umownej do kursów walut zawartych w Tabeli kursów Banku bez wskazania ograniczeń umownych w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych. Tego rodzaju klauzule uznać należy za nie transparentne, pozostawiające pole do arbitralnego działania Banku i w ten sposób obarczające kredytobiorców nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszające równorzędność stron (vide: np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 8 września 2016 r. w sprawie II CSK 750/15, LEX nr 2182659, z dnia 27 lutego 2019 r. w sprawie II CSK 19/18, LEX nr 2626330, z dnia 4 kwietnia 2019 r. w sprawie III CSK 159/17, OSP, z. 12 z 2019 r. poz. 115, z dnia 29 października 2019 r. w sprawie IV CSK 309/18, OSNC, z. 7-8 z 2020 r. poz. 64, z dnia 11 grudnia 2019 r. w sprawie V CSK 382/18, LEX nr 2771344).

Postanowienia umowy kredytu z dnia 3 marca 2008 r. określające główne świadczenia stron nie zostały sformułowane jednoznacznie, gdyż jak wynika to z orzecznictwa transparentność klauzul indeksacyjnych ma dotyczyć nie tylko samego mechanizmu przeliczenia złotych polskich na walutę obcą i odwrotnie, ale także, a może i przede wszystkim, poinformowania o ryzyku kursowym, które stanowi istotę kredytu opartego o walutę obcą (sensu stricto walutowego, indeksowanego albo denominowanego). Wykładni dyrektywy 93/13 należy dokonywać w ten sposób, że stoi ona na przeszkodzie temu, by ciężar dowodu w zakresie prostego i zrozumiałego charakteru warunku umownego w rozumieniu art. 4 ust. 2 tej dyrektywy spoczywał na konsumencie. Zatem ciężar dowodu w tej płaszczyźnie spoczywa na pozwanym Banku, który tak określonego ciężaru dowodowego nie udźwignął. Standardowe pouczenia wskazujące na wzrost kursu waluty nie stanowią o wypełnieniu obowiązku należytego poinformowania konsumentów w aspekcie obciążającego ich ryzyka kursowego. Podkreślić należy, że ryzyko ponoszone przez skarżącego jest ograniczone podczas, gdy ryzyko ponoszone przez powódkę takie już nie jest. W odniesieniu do kwestii, czy warunek umowny tworzy - wbrew wymogowi dobrej wiary i ze szkodą dla konsumenta - znaczną nierównowagę praw i obowiązków stron wynikających z wiążącej je umowy, sąd krajowy powinien sprawdzić, czy przedsiębiorca traktujący konsumenta w sposób sprawiedliwy i słuszny, mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument ten przyjąłby taki warunek w drodze negocjacji indywidualnych. Zdaniem Sądu powódka nie zgodziłaby się na taki warunek. Klauzule indeksacyjne zawarte w umowie z dnia 3 marca 2008 r. narażają powódkę na nieograniczone ryzyko kursowe przekładające się na wysokość salda kredytu oraz spłacanych rat, stąd nie można przyjąć, aby rzetelne informacje udzielone powódce skłoniły ją do zawarcia umowy kredytu w takim kształcie jak umowa z dnia 3 marca 2008 r. Wykładając przepisy dyrektywy należy mieć przede wszystkim na uwadze, że ustanowiony przez dyrektywę system ochrony opiera się na założeniu, że konsument jest stroną słabszą niż przedsiębiorca, zarówno pod względem możliwości negocjacyjnych, jak i ze względu na stopień poinformowania, w związku z czym godzi się na postanowienia umowne sformułowane wcześniej przez przedsiębiorcę, nie mając wpływu na ich treść.

Należy przy tym zaznaczyć, że na zakres obowiązku informacyjnego nie wpływa poziom wykształcenia czy wiedzy konsumenta. Przyznanie statusu konsumenta w sprawie przeciwko bankowi jest kluczowe z tego względu, że zależy od niego możliwość przyznania ochrony na mocy dyrektywy 93/13 i innych unijnych dyrektyw dotyczących ochrony konsumenta. Banki
w postępowaniach sądowych nadal często kwestionują zakres swojego obowiązku informacyjnego przez wzgląd na wykształcenie kredytobiorców, wykonywany przez nich zawód, czy miejsce zatrudnienia. Tymczasem wymóg przejrzystości warunków umownych należy rozumieć jako nakładający obowiązek, aby dany warunek umowny nie tylko był zrozumiały dla konsumenta pod względem formalnym i gramatycznym, ale również by umożliwił właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i rozsądnemu przeciętnemu konsumentowi zrozumienie konkretnego działania metody obliczania tej stopy procentowej i oszacowanie tym samym w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria konsekwencji ekonomicznych takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych. Odniesienie do przeciętnego konsumenta stanowi kryterium obiektywne, a pojęcie „konsumenta” w rozumieniu dyrektywy 93/13 ma charakter obiektywny i jest niezależne od konkretnego zasobu wiedzy, jaki może mieć dana osoba, czy też od posiadanych przez nią w rzeczywistości informacji. Szeroka koncepcja pojęcia „konsumenta” pozwala na zapewnienie ochrony przyznanej przez dyrektywę wszystkim osobom fizycznym znajdującym się w słabszej pozycji względem przedsiębiorcy, nie tylko ze względu na stopień poinformowania, lecz również ze względu na zdolność negocjacyjną, która to sytuacja skłania te osoby fizyczne do wyrażenia zgody na postanowienia umowne sporządzone uprzednio przez tego przedsiębiorcę, bez możliwości wywierania jakiegokolwiek wpływu na ich treść (vide - wyrok (...) z dnia 21 września 2023 roku, C 139 – 22).

Sąd Najwyższy w uzasadnieniu do wyroku z dnia 19 maja 2022 r. sygn. akt III CSKP 971/22 wskazał, które to stanowisko Sąd Okręgowy w całości aprobuje, że jeżeli eliminacja niedozwolonego postanowienia umownego doprowadzi do takiej deformacji regulacji umownej, że na podstawie pozostałej jej treści nie da się odtworzyć treści praw i obowiązków stron, to nie można przyjąć, iż strony pozostają związane pozostałą częścią umowy. Koresponduje to z art. 6 ust. 1 dyrektywy, który przewiduje, że nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków. Sąd Najwyższy dalej podkreślił, że wyeliminowanie z łączącej strony umowy abuzywnych postanowień umownych rodzi zatem konieczność dokonania oceny, czy umowa w pozostałym zakresie jest możliwa do utrzymania. Uznać jednak należy, że obowiązywanie umowy po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków jest w takim przypadku niemożliwe. Jak wskazał Sąd Najwyższy wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką kursową, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, że należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu. Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18). Innymi słowy wyeliminowanie abuzywnych klauzul przeliczeniowych nie prowadzi do utrzymania w mocy kredytu indeksowanego kursem (...) jako kredytu złotowego oprocentowanego według stawki L.. Stwierdzenie nieważności umowy mieści się w zakresie sankcji, jaką dyrektywa 93/13 przewiduje w związku z wykorzystywaniem przez przedsiębiorcę nieuczciwych postanowień umownych. W wyroku z dnia 6 marca 2019 r. (...) wykluczył, aby sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w umowach z korzyścią dla przedsiębiorcy. W wyroku z dnia 21 grudnia 2016 r. Trybunał wyjaśnił, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, iż warunek umowny uznany za nieuczciwy należy co do zasady uznać za nigdy nieistniejący, tak by nie wywoływał on skutków wobec konsumenta. W związku z tym sądowe stwierdzenie nieuczciwego charakteru takiego warunku powinno mieć z reguły skutek w postaci przywrócenia sytuacji prawnej i faktycznej konsumenta, w jakiej znajdowałby się on w braku tego warunku. Sąd Najwyższy dalej wskazał, że modyfikacja umowy poprzez uzupełnienie jej luk byłaby sprzeczna z celem zapobiegania kolejnym naruszeniom, co jest istotą dyrektywy. Przedsiębiorca, mając świadomość braku sankcji, mógłby w dalszym ciągu stosować nieuczciwe praktyki oraz abuzywne klauzule, bowiem wiedziałby, że jedyną karą byłoby zastąpienie niedozwolonych postanowień innymi, co pozostawałoby bez wpływu na ważność wadliwego stosunku prawnego. Taki wniosek wynika z ugruntowanego orzecznictwa (...), zgodnie z którym, gdyby sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w umowach, takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13. Uprawnienie to przyczyniłoby się bowiem do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców poprzez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, ponieważ nadal byliby oni zachęcani do stosowania rzeczonych warunków wiedząc, że nawet gdyby miały one być unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes rzeczonych przedsiębiorców. Także w wyroku z dnia 3 października 2019 r. (...) wskazał, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 stoi na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę. Działania sądu w razie stwierdzenia klauzuli abuzywnej mają mieć charakter sankcyjny, co oznacza osiągnięcie swoistego skutku zniechęcającego profesjonalnych kontrahentów, zawierających umowy z konsumentami do przewidywania w umowach z nimi nieuczciwych postanowień umownych. Taki skutek nie mógłby zostać osiągnięty, gdyby umowa mogła zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy przez wprowadzenie do umowy warunków uczciwych. Kontrahent konsumenta niczym by bowiem nie ryzykował, narzucając nieuczciwe postanowienia umowne, skoro mógłby liczyć na to, że sąd uzupełni umowę przez wprowadzenie uczciwych warunków, które powinny być przez niego zaproponowane od razu (zob. np. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, OSP 2021, nr 2, poz. 7). Utrzymanie w mocy tego typu umowy byłoby możliwe tylko w sytuacji, gdyby konsument wyraził wyraźnie taką wolę. Możliwość zapobiegnięcia nieważności umowy ma charakter ochronny względem konsumenta tj. obowiązuje jedynie w przypadku, gdyby nieważność miała narazić konsumenta na niekorzystne względem niego konsekwencje. Wyrazem tego jest stanowisko, że niedozwolone postanowienie umowne (art. 385 (1) § 1 k.c.) jest od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść konsumenta, albowiem oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 (1) § 1 k.c.) dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy (zob. uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17). Od tego też momentu klauzule abuzywne nie są wiążące dla konsumenta chyba, że konsument wyrazi świadomą wolę na objęcie go takim postanowieniem umownym. Mamy zatem do czynienia ze skutkiem ex tunc, co oznacza, że zdarzenia o charakterze następczym w stosunku do daty zawarcia umowy zawierającej klauzule abuzywne pozostają bez znaczenia dla takiego charakteru tych postanowień umownych (wyjątek stanowi wola konsumenta). Tak więc konsument może udzielić następczo świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób przywrócić mu skuteczność z mocą wsteczną (zob. powołana uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego - zasada prawna z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21 i cytowane w niej orzecznictwo). Także w orzecznictwie (...) przyjmuje się, że istnieje możliwość zastąpienia abuzywnych postanowień umownych przepisami dyspozytywnymi, ale jedynie w przypadku, gdy następstwem wyłączenia abuzywnych postanowień z umowy jest jej nieważność, która nie jest w interesie konsumenta, a więc gdyby miała narazić go na niekorzystne konsekwencje np. postawienie pozostałej do spłaty kwoty kredytu w stan natychmiastowej wymagalności. Reasumując uznać należy, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie pozwala zastąpić kursu sprzedaży z Tabeli kursów żadnym innym kursem notowania (...) do złotego w tym np. średnim kursem ogłaszanym przez NBP. Wynika to z faktu, że abuzywne postanowienie podlega wyłączeniu bez jednoczesnego wprowadzenia w jego miejsce tożsamego mechanizmu, a ponadto, że z uwagi na eliminację abuzywnego postanowienia zachodzi niemożność rozliczenia umowy, brak jest bowiem możliwości określenia wysokości głównego zobowiązania powodów. Ponieważ nie jest możliwe ustalenie wartości kredytu, nie jest możliwe wyliczenie rat kapitałowo-odsetkowych, a więc z uwagi na treść art. 69 ust. 1 Prawa bankowego w zw. z art. 58 k.c. nie jest prawnie możliwe utrzymanie umowy. Po wyeliminowaniu abuzywnych klauzul umowa byłaby niezrozumiała oraz sprzeczna z intencją stron ją zawierających. Takie przekształcenie umowy stanowiłoby zatem zmianę głównego jej przedmiotu, co jest niemożliwe. Nie ulega bowiem wątpliwości, że jeżeli eliminacja niedozwolonego postanowienia umownego doprowadzi do takiej deformacji regulacji umownej, że na podstawie pozostałej jej treści nie da się odtworzyć treści praw i obowiązków stron, to nie można przyjąć, iż strony pozostają związane pozostałą częścią umowy. Ten ostatni wniosek wynika wyraźnie z art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, który przewiduje, że nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków (zob. też np. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r. III CSK 159/17; z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18; 29 października 2019 r., IV CSK 309/18; 7 listopada 2019 r., IV CSK 13/19). Przepisy dyrektywy 93/13 stoją bowiem na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, jeżeli takie usunięcie sprowadzałoby się do zmiany treści tego warunku poprzez zmianę jego istoty. Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy podkreślić należy, że powódka nie wyraziła zgody na zastąpienie abuzywnych postanowień umowy innymi, dozwolonymi postanowieniami. W sytuacji, gdy konsument został poinformowany o konsekwencjach związanych z całkowitym unieważnieniem umowy i wyraził zgodę na takie unieważnienie, nie wydaje się, aby została spełniona przesłanka zgodnie z którą unieważnienie całej umowy naraziłoby konsumenta na szczególnie szkodliwe konsekwencje; w takim przypadku nie jest możliwe, po stwierdzeniu nieważności nieuczciwego warunku znajdującego się w umowie konsumenckiej, co pociąga za sobą nieważność tej umowy w całości, aby zastąpić warunek umowny, którego nieważność została stwierdzona, przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym. Sądy krajowe są zobowiązane wyłącznie do zaniechania stosowania nieuczciwego warunku umownego przy czym nie są one uprawnione do zmiany treści klauzul abuzywnych. W świetle powyższego stanowiska (...) i wyżej zaprezentowanych rozważań Sąd Okręgowy podzielił stanowisko Sądu pierwszej instancji, że wyeliminowanie ryzyka kursowego jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu. Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (vide: wyroki Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r. I CSK 1049/14, OSNC Nr 11 z 2016 r. poz. 134 oraz z dnia 11 grudnia 2019 r. w sprawie V CSK 382/18). W świetle celów dyrektywy 93/13 w szczególności prewencyjnych i zniechęcających przedsiębiorców do stosowania niedozwolonych klauzul umownych oraz wprowadzonych na jej podstawie adekwatnych uregulowań prawa krajowego o ochronie konsumentów utrwaliła się w judykaturze wykładnia zgodnie z którą niedopuszczalne byłoby, bez wyraźnej zgody konsumenta, a tym bardziej wbrew jego woli , czy to na podstawie wykładni oświadczeń woli, zwyczajów, zasad słuszności, czy też przy zastosowaniu ogólnych przepisów o charakterze dyspozytywnym, zastępowanie przez sąd krajowy uznanych za nieuczciwe warunków umowy innymi postanowieniami w celu utrzymania skuteczności (ważności) kontraktu, choćby nawet miało to nastąpić z korzyścią dla konsumenta (vide: wyrok Sądu Najwyższego: z dnia 7 listopada 2019 r. sygn. akt IV CSK 13/19 LEX nr 2741776). Art. 385 (1) § 2 k.c. wyłącza stosowanie przepisu art. 58 § 3 k.c., stąd omawiane nieuczciwe postanowienia w umowie kredytu nie powinny być zastępowane innym mechanizmem przeliczeniowym opartym na przepisach kodeksu cywilnego. Z akt niniejszej sprawy nie wynika, żeby powodowie jako kredytobiorcy wyrazili zgodę na zastąpienie postanowień umowy uznanych za abuzywne innymi dozwolonymi postanowieniami.

Niedopuszczalność zmian treści nieuczciwych warunków zawartych w umowach uznał Sąd Najwyższy także w uzasadnieniu do postanowień z dnia 7 lutego 2023 r. ICSK 4195/22, z 10 lutego 2023 r. I CSK 4691/22, z 15 lutego 2023 r. I CSK 6540/22 i z 22 marca 2023 r. I CSK 3147/22.

Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. postanowienie uznane za niedozwolone nie wiąże konsumenta przy czym uznanie postanowienia umownego za niedozwolone wymaga wystąpienia łącznie sprzeczności z dobrymi obyczajami jak i rażącego naruszenia interesów konsumenta. W niniejszej sprawie uznane za niedozwolone klauzule umowy nie odwoływały się do ustalonego w sposób obiektywny kursu waluty, do obiektywnych wskaźników, lecz poprzez nietransparentny mechanizm wymiany waluty pozwalały kształtować ten kurs w sposób dowolny pozwanemu. Takie ukształtowanie stosunku prawnego z naruszeniem zasady równości stron i brak jasnych mechanizmów określenia zobowiązania pozostaje w sprzeczności z dobrymi obyczajami. Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków wynikających z umowy na niekorzyść konsumenta, skutkującą niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelnym traktowaniem. Mechanizm ustalania kursów waluty, który pozostawia bankowi swobodę jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta (vide: uzasadnienie do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 r. II CSK 483/18). W niniejszej sprawie zostały więc spełnione przesłanki, o których mowa w art. 385 1 § 1 k.c..

Sąd Najwyższy w uzasadnieniu do wyroku z dnia 11 grudnia 2019 r. sygn. V CSK 382/18 wskazał, że samo wejście w życie ustawy antyspreadowej w żaden sposób nie wpływa na ocenę abuzywności postanowień umowy i jej konsekwencji dla bytu umowy. Zgodnie z art. 1 ust. 2 dyrektywy 93/13 jej przepisom nie podlegają m.in. postanowienia umowy „odzwierciedlające obowiązujące przepisy ustawowe lub wykonawcze" przy czym z orzecznictwa wynika, że dotyczy to także przepisów, które weszły w życie już po zawarciu umowy zawierającej niedozwolone postanowienia i miały w założeniu charakter sanacyjny tj. zastępowały te postanowienia ex tunc i utrzymywały ważność umowy, pod warunkiem, iż zachowana została możliwość odwrócenia niekorzystnych skutków niedozwolonego postanowienia. Skutkiem sanowania klauzul abuzywnych jest wówczas także wyłączenie możliwości uznania umowy za nieważną z powodu tej (i tylko tej) abuzywności. Ustawie antyspreadowej nie może być przypisywane takie znaczenie. Mocą tej ustawy do art. 69 ust. 2 Prawa bankowego dodano pkt 4a stanowiący, że w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, umowa kredytu powinna także określać szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu. Do art. 69 dodano także ust. 3 w myśl którego w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, kredytobiorca może dokonywać spłaty rat kapitałowo-odsetkowych oraz dokonać przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w tej walucie. W tym przypadku w umowie o kredyt określa się także zasady otwarcia i prowadzenia rachunku służącego do gromadzenia środków przeznaczonych na spłatę kredytu oraz zasady dokonywania spłaty za pośrednictwem tego rachunku. Wprowadzono ponadto art. 75b przewidujący, że wykonanie uprawnienia, o którym mowa w art. 69 ust. 3, nie może wiązać się z poniesieniem przez kredytobiorcę dodatkowych kosztów (ust. 1), Bank nie może uzależnić wykonania przez kredytobiorcę uprawnienia, o którym mowa w art. 69 ust. 3, od wprowadzenia dodatkowych ograniczeń w szczególności nie może zobowiązać kredytobiorcy do nabywania waluty przeznaczonej na spłatę rat kredytu, jego całości lub części, od określonego podmiotu (ust. 2), W kwestii intertemporalnej w art. 4 ustawy antyspreadowej postanowiono, że w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy ma zastosowanie art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b ustawy, o której mowa w art. 1, w stosunku do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone - do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki. Sąd Najwyższy podkreślił, że przywołane przepisy nie stwarzają jednoznacznych podstaw do przyjęcia, że ich przedmiotem regulacji były klauzule abuzywne oraz umowy z ich powodu nieważne, a celem - sanowanie tych wadliwości (vide: też wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r. III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115), o wadliwościach tych bowiem w ogóle nie wspominają ani nie regulują związanych z nimi rozliczeń. W założeniu ustawodawcy chodziło o doprecyzowanie na przyszłość reguł ustalania kursu wymiany walut oraz nieodpłatne umożliwienie dokonywania spłat kredytu bezpośrednio w walucie obcej i że miał on na względzie - przynajmniej explicite - umowy ważne oraz klauzule dozwolone, choć podlegające doprecyzowaniu. Nawet jeżeli było inaczej, założony (implicite) skutek sanujący nie mógł zostać w ten sposób osiągnięty. Omawiana ustawa w zasadzie nie przewidywała gotowych do zastosowania (choćby tylko dyspozytywnych) przepisów, które zastępowałyby ewentualne klauzule abuzywne, a jedynie nakładała na banki ciężar dokonania ogólnie określonych, wymagających skonkretyzowania in casu zmian umowy, co nie wystarcza dla przyjęcia domniemania, że owe konkretne rozwiązania są wynikiem należytego wyważenia ogółu praw i obowiązków stron przez ustawodawcę. Zwłaszcza że, jak wynika z orzecznictwa (...) wyjątek przewidziany w tym przepisie podlega ścisłej wykładni. Samo zaś umożliwienie spłaty bezpośrednio w walucie obcej ma sens także w przypadku mechanizmu indeksacji skonstruowanego prawidłowo (element konkurencji między sprzedawcami waluty), a z drugiej strony nie rozwiązuje problemu dotyczącego określenia kursu po którym przeliczona została kwota kredytu oddawana do dyspozycji kredytobiorcy. Z kolei wspomniana w art. 4 zdanie drugie ustawy antyspreadowej zmiana umowy kredytu mogłaby wywoływać skutek sanujący tylko wtedy, gdyby stanowiła wyraz następczej „świadomej, wyraźnej i wolnej" rezygnacji kredytobiorcy-konsumenta z powoływania się na abuzywność postanowienia (ewentualnie także nieważność umowy) i zgody na jego zastąpienie (ex tunc lub pro futuro) postanowieniem dozwolonym (vide: uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r. III CZP 29/17, OSNC 2019, Nr 1, poz. 2 i wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, nie publ.).W braku takich czynności sanujących wejście w życie ustawy antyspreadowej w żaden sposób nie podważa abuzywności spornych klauzul i nieważności umowy. Z materiału zgromadzonego w aktach niniejszej sprawy wynika, że powódka nie złożyła oświadczenia o rezygnacji z powoływania się na abuzywność postanowień umowy i nie wyrazili zgody na zastąpienie tychże postanowień postanowieniami dozwolonymi.

Nie naruszył wreszcie Sąd Rejonowy, orzekając o odsetkach, przepisu art. 481 k.c. w związku z art. 455 k.c.. Subiektywne przekonanie strony pozwanej o tym, że nie pozostaje w zwłoce nie ma bowiem znaczenia dla biegu terminu odsetek wynikającego z powyższych przepisów.

Z tych wszystkich przyczyn Sąd Okręgowy oddalił apelację działając na podstawie art. 385 k.c..

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 99 k.p.c., kierując się zasadą odpowiedzialności za wynik procesu.

Wysokość wynagrodzenia pełnomocnika powódki została ustalona na podstawie § 2 pkt 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jednolity Dz. U. z 2023 r. poz. 1935).

Biorąc pod uwagę stopień zawiłości sprawy oraz nakład pracy pełnomocnika powódki i jego wkład pracy w przyczynienie się do wyjaśnienia i rozstrzygnięcia sprawy, w szczególności fakt, iż w toku postępowania apelacyjnego nie było prowadzone postępowanie dowodowe, zaś apelacja została rozpoznana na jednym terminie rozprawy, brak było podstaw do ustalenia wysokości wynagrodzenia pełnomocnika powódki w wysokości innej niż minimalna, przewidziana przepisami wyżej wskazanego rozporządzenia.