sygn. akt VP 308/23
Dnia 12 kwietnia 2024 roku
Sąd Rejonowy w Rybniku, V Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: sędzia Wiesław Jakubiec
Protokolant : sekretarz sądowy Izabela Niedobecka-Kępa
po rozpoznaniu w dniu 12 kwietnia 2024 roku w Rybniku
na rozprawie
sprawy z powództwa I. W.
przeciwko (...) S.A. Zakład (...) w T.
o sprostowanie protokołu wypadkowego
1. zobowiązuje stronę pozwaną (...) S.A. Zakład (...) w T. do sprostowania protokołu powypadkowego o nr (...) sporządzonego w dniu 15.05.2023 r. poprzez wskazanie w pkt 7, że zdarzenie z dnia 6 maja 2023 r. było wypadkiem przy pracy;
2. zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 120 zł (sto dwadzieścia złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku,
3. odstępuje od obciążania strony pozwanej kosztami sądowymi.
sygn. akt V P 308/23
Powódka I. W. o zobowiązanie pozwanej (...) SA Zakład (...) w T. do sprostowania treści protokołu powypadkowego . poprzez wskazanie, że zdarzenie z dnia 6.05.2023 roku jest wypadkiem przy pracy. W uzasadnieniu kwestionowała ustalenia pozwanej zawarte w protokole, które miały stanowić uzasadnienie dla odmowy uznania ww. zdarzenia za wypadek przy pracy. Podniosła, że spełniła wszystkie przesłanki uznania ww. zdarzenia za wypadek przy pracy.
W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa. W uzasadnieniu wskazała, że z okoliczności zdarzenia opisane przez powódkę nie pozwoliły w sposób jednoznaczny ustalić czy rzeczywiście zdarzenie takie miało miejsce. Dodała, że wskazują na to rozbieżności co do czasu i miejsca przebywania powódki w czasie, gdy miał się wydarzyć wypadek, wynikające z wyjaśnień powódki i dokumentacji służbowej.
Sąd ustalił co następuje:
Powódka I. W. jest zatrudniona u pozwanej (...) SA Zakład (...) w T. Sekcja R. od 4.06.2007r. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony, pełny etat , w tym od 1.05.2023 r. na stanowisku: „zwrotniczy”.
Dnia 6 maja 2023 roku powódka była na zmianie od 6:00 do 14:00 i rozpoczęła pracę w pomieszczeniu nastawni (...) w R.. Do obowiązków powódki należało dokonać oględzin rozjazdów w terenie w następujących okręgach nastawczych : (...), (...), (...), (...), (...). Powódka po kolei przeprowadziła oględziny rozjazdów i gdy doszła do nastawni (...) dowiedziała się, że nie musi dokonywać oględzin nastawni (...) albowiem dokonał już tego dyżurny ruchu K. H.. W nastawni (...) powódka przebywała od ok. godz. 11: 30 do 13:30 z uwagi na opady deszczu. W związku z tym, że miała pociąg powrotny do domu powódka zdecydowała się na powrót do nastawni (...), gdzie miała swoje rzeczy. Wracała drogą służbową, za przejazdem szła międzytorzem , przy rozjazdach (...) i (...). W tym czasie padał ciągle intensywny deszcz. Gdy szła torem (...) na wysokości górki rozrządowej poślizgnęła się na tłuczniu i na mokrej niewykoszonej trawie , a jej prawa noga utknęła w zagłębieniu na międzytorzu , co spowodowało jej upadek. Była cała poobijana. Poczuła ból i pieczenie śródstopia oraz dużego palca. O zdarzeniu nie poinformowała dyżurnego radiotelefonem, tylko kuśtykając o własnych siłach doszła ok. godz. 13:50 do budynku nastawni (...). Tam w obecności dyżurnej ruchu zdjęła obuwie robocze - stopa była opuchnięta i doskwierał powódce ból. Powódka początkowo nie chciała zgłaszać wypadku myśląc że to nic poważnego. Po rozmowie z dyżurną D. G. (1) powiadomiła o zdarzeniu. Dyżurna o godz. 14:10 dokonała wpisu o zdarzeniu w Elektronicznym Dzienniku Ruchu i powiadomiła zawiadowcę M. F. i dyspozytora zakładowego (...) T. p. L.. Powódka po przebraniu się udała się ok. 14:25 do domu (wróciła pociągiem do C.). Wobec narastającego bólu nogi została zawieziona przez syna do Szpitala w R., gdzie dokonano badania RTG, stwierdzono „skręcenie i naderwanie innych i nieokreślonych części stopy”, założono szynę marszową i skierowano do leczenia w Poradni chirurgii urazowo- ortopedycznej.
Powódka zgłosiła wypadek przy pracy w dniu 8.05.2023 r.
Powódka pozostawała na zwolnieniu lekarskim.
Powódka przed zdarzeniem czuła się dobrze, nie skarżyła się na żadne dolegliwości współpracownikom.
K. G. (1) w sporządzonym przez siebie protokole wysłuchania powódki zapisała, że powódka miała zakończyć oględziny w nastawni (...)o godz. 13:20 i wracając doszło do przedmiotowego zdarzenia. Sporządzając ten protokół pytała G. G. (1) (Naczelnika sekcji eksploatacji w R.) jak formułować zdania.
W protokole nr (...), sporządzonym 15.05.2023 roku komisja powypadkowa uznała, iż brak jest przesłanek do uznania zdarzenia z 6.05.2023 roku za wypadek przy pracy. W protokole wskazano, że przyczyną zdarzenia : techniczną -była nierówność infrastruktury kolejowej, a ludzką- było zaskoczenie niespodziewanym zdarzeniem (poślizgnięcie się tłuczniu i trawie) oraz brak zachowania szczególnej ostrożności podczas przemieszczania się na ternie kolejowym. Komisja wskazał, że zdarzenie miało charakter nagły (poślizgnięcie się tłuczniu i trawie), z przyczyną zewnętrzną (utknięcie stopy prawej w zagłębieniu) , uraz spowodowany został przyczyną ludzką (zaskoczenie niespodziewanym zdarzeniem oraz brak zachowania szczególnej ostrożności podczas przemieszczania się na ternie kolejowym), ale mimo tego uznano, że zdarzenie nie pozostaje w związku z pracą albowiem brak jest możliwości wiarygodnego stwierdzenia, że do zdarzenia w miejscu, czasie i w okolicznościach przedstawionych przez powódkę
Powódka w dniu 16.05.2023r . zgłosiła zastrzeżenia do protokołu .
Skutkami wypadku powódki był uraz śródstopia, palców i stawu skokowego nogi prawej.
dowód: akta osobowe powoda, protokół nr (...) k. 5-6., dokumentacja medyczna k. 13-17,33 zastrzeżenia do protokołu k. 24, wyjaśnienia powódki k. 28-29, wyjaśnienia D. G. k. 30, wyjaśnienia G. G. k. 31, oświadczenie K. H. k. 32, zgłoszenie wypadku k. 35, screen z Elektronicznego Dziennika Ruchu k. 37, protokół z oględzin miejsca zdarzenia k. 38-41, Dziennik oględzin rozjazdów k.43-47, zeznania świadków: D. G. (1) k. 98v, G. G. (1) k. 104, K. H. k. 104v, D. M. k. 105; przesłuchanie powódki k. 105,
Powyższy stan faktyczny został ustalony na podstawie zgromadzonych i powołanych wyżej dowodów z dokumentów, których prawdziwości strony nie kwestionowały, a także na podstawie zeznań świadków oraz przesłuchania powódki.
Sąd zważył co następuje:
Powództwo zasługuje na uwzględnienie.
Na podstawie art. 189 k.p.c. powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny.
Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego, które podziela Sąd rozpoznający niniejszą sprawę, interes prawny powoda musi istnieć obiektywnie. Ciężar jego wykazania spoczywa na powodzie (art. 6 k.c.). Interes prawny w sprawie o ustalenie istnienia stosunku prawnego lub prawa nie decyduje wprost o zasadności powództwa, a jedynie warunkuje możliwość badania i ustalania prawdziwości twierdzeń powoda, że dany stosunek prawny lub prawo istnieje (wyrok Sądu Najwyższego z 18.6.2009 r., II CSK 33/09).
W orzecznictwie Sądu Najwyższego, zdecydowanie wskazywano na dopuszczalność powództwa o sprostowanie protokołu powypadkowego. W szczególności podnoszono, że brak jest podstaw do twierdzenia, że po sporządzeniu protokołu powypadkowego poszkodowany pracownik nie ma możliwości dalszej kontroli nad protokołem, gdy nie zgadza się ze stwierdzeniem, że wypadek nie jest wypadkiem przy pracy albo że zachodzą okoliczności, które mogą mieć wpływ na prawo do świadczeń przysługujących z tytułu wypadku przy pracy (uchwała Sądu Najwyższego z 29 marca 2006 r. wraz z uzasadnieniem sygn. II PZP 14/05).
Za dopuszczalnością takiego żądania wypowiadał się też Sąd Najwyższy w wyroku z 21 czerwca 2001 roku wskazując, że „pracownik lub członkowie jego rodziny z reguły mają interes prawny w uzyskaniu orzeczenia zastępującego protokół powypadkowy, jeżeli chcą ubiegać się o świadczenie w postępowaniu przed organem rentowym (art. 189 k.p.c.)”. A zatem należy uznać, że pracownik lub członek jego rodziny mogą skutecznie żądać przed sądem pracy, aby pracodawca sprostował niekorzystne zapisy protokołu powypadkowego. ( wyrok Sądu Najwyższego z 14 maja 2009 r., II PK 282/08).
Sąd rozpoznający niniejszą sprawę w pełni podziela powyższe orzeczenia, uznając, że pracownikowi przysługuje prawo do kwestionowania treści ujawnionych w protokole powypadkowym i prawo do ponownego ustalania rzeczywistego przebiegu wypadku przy pracy i jego skutków (tak też wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 25 kwietnia 2013r. III AUa 940/12).
Mając na uwadze powyższe, Sąd uznał, iż powódka posiadała interes prawny w wytoczeniu powództwa o sprostowanie protokołu powypadkowego.
Okolicznością bezsporną między stronami było to, iż 6.05.2023 r. doszło do zdarzenia z udziałem powódki którego skutkiem był u niej poważny uraz stopy prawej. Spór dotyczył ustalenia w jakich okolicznościach odbyło się to zdarzenie i czy spełnione zostały wszystkie warunki uznania go za wypadek przy pracy.
Z zebranego materiału dowodowego wynika, że w dniu 6.05.2023 r. powódka bezsprzecznie wykonała swoje zlecone obowiązki (tj. dokonała oględziny rozjazdów w wyznaczonej jej lokalizacjach, z wyjątkiem nastawni (...)). Z tego powodu, że zakończyła oględziny, a padał intensywny deszcz spędziła ponad godzinę na nastawni (...) w towarzystwie nastawczego Ł. P.. Około godziny 13:20 zdecydowała się wracać do nastawni (...) gdzie zostawiła swoje osobiste rzeczy i z której odjeżdżał jej pociąg do domu w C.. Około godz. 13:50 pojawia się na nastawni (...), gdzie dyżurnej ruchu pokazuje spuchniętą stopę prawą i opisuje, że do urazu doszło, gdy szła torem (...) na wysokości górki rozrządowej (pomiędzy nastawnią (...) a (...)) poślizgnęła się na tłuczniu oraz na mokrej niewykoszonej trawie , a jej prawa noga utknęła w zagłębieniu na międzytorzu i spowodowało jej upadek.
Odległość pomiędzy nastawniami(...) i (...) (ok. 1 km) oraz trudne warunki pogodowe i uraz powódki uzasadniają ówczesny jej czas przejścia z nastawni (...) do (...). Wskazane przez nią miejsce, czas i przebieg zdarzenia jest logiczne, a wskazana droga przejścia zasadniczo jedyna. Bezspornym zatem jest, że doszło do zdarzenia z udziałem powódki na terenie zakładu pracy i przy czynnościach jej zleconych. Pozwana w żaden sposób nawet nie uprawdopodobniła, że do zdarzenia mogło dojść w innym miejscu lub w innych okolicznościach, które nie pozostawałyby w związku z pracą. Komisja powypadkowa swoją odmowę uznania zdarzenia za wypadek w rzeczywistości – w ocenie Sądu- oparła na ocenie jaką wyraził Naczelnik sekcji eksploatacji w R. (G. G. (1)), który w nieuprawniony sposób wpływał na prace i decyzję Komisji Powypadkowej. Sąd uznał za wiarygodne twierdzenia powódki, że Naczelnik pomagał formułować zdania specjaliście ds. bhp K. G. (2) w protokole z wysłuchania powódki i że nie zostało w nim ujęte wszystko co powiedziała powódka. Jeśli nawet przyjąć hipotetycznie, że powódka powiedziała wtedy, że „zakończyłam oględziny na nastawni (...) o godz. 13:20 i udałam się w kierunku nastawni (...)”, czyli dopuściła się przekłamania (bo tego dnia nie była na nastawni (...)) , to nie oznacza to, że wszystko co opisała wówczas było kłamstwem -a do tego sprowadziła się ocena Naczelnika, który zasugerował swoje zdanie członkom Komisji. Zauważyć należy, że powódka nie wskazała, że urazu doznała na odcinku pomiędzy kwestionowaną przez pozwaną nastawnią (...) a (...), tylko że do zdarzenia doszło na odcinku którym bezsprzecznie tego dnia wracała po wykonaniu zadań tj. pomiędzy nastawnią (...) a (...). Powódka w sposób logiczny i konsekwentny opisała przebieg zdarzenia i zebrany materiał dowodowy (w tym powołani przez pozwaną świadkowie) potwierdzają choćby pośrednio jej wersję przebiegu zdarzenia.
Zgodnie z art. 3 ust. 1 ustawy z 30 października 2002 roku o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodująca uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą:
1) podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych;
2) podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia;
3) w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.
Przyczyną zewnętrzną zdarzenia może być każdy czynnik zewnętrzny, to znaczy nie wynikający z wewnętrznych właściwości człowieka, zdolny wywołać w istniejących warunkach szkodliwe skutki, w tym także pogorszyć stan zdrowia pracownika dotkniętego już schorzeniem samoistnym (por. wyrok SN z dnia 18 sierpnia 1999 r., II UKN 87/99, Lex 42325, wyrok SN z dnia 18 sierpnia 2009, I PK 18/09, Lex 528154).
Zdarzenie z udziałem powódki 6 maja 2023 roku bezsprzecznie miało charakter nagły i nastąpiło podczas wykonywania przez powódkę obowiązków pracowniczych. Wywołane zostało przyczyną zewnętrzną (powódka poślizgnęła się na tłuczniu i trawie, wpadła w zagłębienie), która spowodowała u powódki uraz w postaci m.in.: uszkodzenia śródstopia, palców i stawu skokowego nogi prawej
Zatem, powyższe zdarzenie spełnia definicję wypadku przy pracy w rozumieniu ustawowymi.
Mając na uwadze powyższe Sąd w pkt 1 wyroku zobowiązał pozwaną do niezwłocznego sprostowania Protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku nr (...), sporządzonego w dniu 15.05.2023 roku, poprzez wskazanie w punkcie 7 Protokołu, że „wypadek z dnia 6 maja 2023 r. jest wypadkiem przy pracy”.
Na podstawie art. 98 § 1 k.p.c., art. 98 §1 1 k.p.c. i § 9 ust. 1 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015r. w brzmieniu obowiązującym w dacie wszczęcia postępowania, Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 120 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia (pkt 2 wyroku).
O kosztach sądowych orzeczono w pkt 3 na podstawie art. 102 k.p.c., odstępując od obciążenia nimi strony pozwanej mając na uwadze okoliczności sprawy i charakter sporu.
Sędzia Wiesław Jakubiec