Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII U 1619/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 października 2024r.

Sąd Okręgowy Warszawa - Praga w Warszawie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Agnieszka Stachurska

Protokolant: st. sekretarz sądowy Anna Bańcerowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 2 października 2024r. w Warszawie

sprawy M. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W.

o zwrot nienależnie pobranej emerytury

na skutek odwołania M. K.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W.

z dnia 12 października 2023r., znak: (...)

zmienia zaskarżoną decyzję w ten sposób, że stwierdza brak podstaw do potrącenia z emerytury wypłaconej M. K. kwoty 3.929,16 zł (trzy tysiące dziewięćset dwadzieścia dziewięć złotych szesnaście groszy).

UZASADNIENIE

M. K. w dniu 25 października 2023r. złożyła odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. z dnia 12 października 2023r., znak: (...), o przeliczeniu emerytury z FUS i okresowej emerytury kapitałowej, zarzucając:

- naruszenie art. 109 ust. 2 ustawy o ubezpieczeniach społecznych z powodu tego, iż ponownie ustalona emerytura jest niższa niż pierwotnie ustalone świadczenie;

- naruszenie przepisu nr 3 z pouczenia załączonego do obu decyzji z tytułu, iż nieprawidłowo zobowiązano ubezpieczoną do zwrotu nienależnie pobranego świadczenia, ponieważ nie zaistniały okoliczności powodujące ustanie lub zawieszenie prawa do świadczeń, a zeznania oraz dokumenty przedstawione przez ubezpieczoną nie były sfałszowane, jak również ubezpieczona nie wprowadziła świadomie w błąd organu rentowego.

W uzasadnieniu odwołania M. K. wskazała, że decyzję o przejściu na emeryturę podejmowała długo i rozważnie. Już w 2021r. była z wizytą w ZUS w W., jak również w późniejszym czasie przeprowadzała rozmowy o wysokości przyszłej emerytury. Liczyła się z różnicą w wysokości świadczenia na plus, bo im więcej lat pracy, tym wyższa emerytura. W decyzji z 2 sierpnia 2023r. stwierdziła nieprawidłowość w ilości okresów nieskładkowych, zwróciła się więc do pracodawcy o wydanie prawidłowego świadectwa pracy. Decyzja z 12 października 2023r. przeczy wskazanej logice, dlatego ubezpieczona wniosła o uchylenie zaskarżonej decyzji w całości oraz przywrócenie decyzji z 2 sierpnia 2023r., a ewentualnie, na wypadek nieuwzględnienia powyższego wniosku, o uchylenie zaskarżonej decyzji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania organowi rentowemu (odwołanie z dnia 25 października 2023r., k. 3 a.s.).

Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. wniósł o oddalenie odwołania, a uzasadniając swe stanowisko wskazał, że w dniu 17 lipca 2023r. wpłynął wniosek ubezpieczonej o emeryturę. Wysokość świadczenia została ustalona w oparciu o art. 25 ustawy z 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z FUS (tekst jedn. Dz. U. z 2023r., poz. 1251 – dalej ustawa emerytalna). W dniu 26 lipca 2023r. ubezpieczona złożyła wniosek o podjęcie wypłaty emerytury w związku z ustaniem zatrudnienia. Do wniosku dołączyła świadectwo pracy wystawione w dniu 26 lipca 2023r. przez Bank (...) S.A. Przy uwzględnieniu tego dokumentu organ rentowy w decyzji z 1 sierpnia 2023r. ustalił nową wysokość kapitału początkowego, a decyzją z 2 sierpnia 2023r. przyznał prawo do emerytury. W dniu 14 września 2023r. ubezpieczona złożyła wniosek o ponowne obliczenie świadczenia, dołączając do niego skorygowane świadectwo pracy wystawione przez Bank (...) S.A. W oparciu o powyższe organ rentowy dokonał ponownego ustalenia wysokości kapitału początkowego oraz w decyzji z 12 października 2023r. ponownie ustalił wysokość emerytury.

W dalszej części odpowiedzi na odwołanie pełnomocnik Zakładu wyjaśnił, że świadectwo pracy z 26 lipca 2023r. wskazywało m.in. że w okresie od 10 lipca 1988r. do 5 grudnia 1990r. ubezpieczona przebywała na urlopie wychowawczym. Informacja ta, stojąca w sprzeczności z treścią zaświadczenia o zatrudnieniu i wynagrodzeniu z 24 lipca 2001r., spowodowała konieczność ponownego ustalenia i zmiany wartości wskaźnika wysokości podstawy wymiaru kapitału początkowego w latach 1989 – 1990. Zgodnie z danym podanymi w świadectwie pracy z 26 lipca 2023r. w roku 1990 ubezpieczona przebywała w ubezpieczeniu tylko przez miesiąc (w grudniu), natomiast zgodnie z korektą świadectwa pracy w roku 1990 w ogóle nie przebywała na urlopie wychowawczym. Wobec tego wskaźnik wysokości podstawy wymiaru kapitału początkowego, na podstawie błędnego świadectwa pracy, został ustalony w nieprawidłowej wysokości. W konsekwencji również ustalenie wartości świadczenia w decyzji z 2 sierpnia 2023r. okazało się nieprawidłowe. Zostało to spowodowane złożeniem przez ubezpieczoną świadectwa pracy zawierającego dane niezgodne z rzeczywistością. W tej sytuacji żądanie przywrócenia świadczenia w wysokości ustalonej w decyzji z 2 sierpnia 2023r. nie znajduje uzasadnienia. Organ rentowy wskazał na treść art. 114 ustawy emerytalnej oraz zacytował art. 138 ust. 1 i ust. 2 tej samej ustawy (odpowiedź na odwołanie z 20 listopada 2023r., k. 15-16 a.s.).

Na rozprawie w dniu 2 października 2024r. M. K. wskazała, że w zaskarżonej decyzji kwestionuje tylko nałożony na nią obowiązek zwrotu nienależnie wypłaconych jej świadczeń. Oświadczyła, że chodzi tylko o to, aby nie była do tego zobowiązana (protokół rozprawy z 2 października 2024r., k. 59 a.s.).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

M. K. od 2 września 1980r. była zatrudniona w (...) Bank (...) S.A. w pełnym wymiarze czasu pracy jako starszy inspektor. 27 lutego 1985r. i 5 grudnia 1986r. urodziła dzieci. W okresie od 10 lipca 1985r. do 18 września 1989r. przebywała na urlopie wychowawczym. W 2001 roku wystąpiła do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z wnioskiem o ustalenie kapitału początkowego. Do wniosku dołączyła m.in. odpisy skrócone aktów urodzenia dzieci oraz zaświadczenie o zatrudnieniu i wynagrodzeniu z 24 lipca 2001r., w którym pracodawca potwierdził wysokość uzyskiwanego wynagrodzenia w latach 1989-1998 oraz wskazał, że M. K. w okresie od 10 lipca 1985r. do 18 września 1989r. przebywała na urlopie wychowawczym (wniosek o ustalenie kapitału początkowego, odpisy skrócone aktów urodzenia dzieci, zaświadczenie o zatrudnieniu i wynagrodzeniu z 24 lipca 2001r. – nienumerowane karty akt kapitału początkowego).

Decyzją z dnia 29 października 2001r., znak: (...) (...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. ustalił M. K. wartość kapitału początkowego. Do obliczenia podstawy wymiaru kapitału początkowego oraz obliczenia wskaźnika tej podstawy przyjęto przeciętną podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne z 10 kolejnych lat kalendarzowych, tj. od dnia 1 stycznia 1989r. do 31 grudnia 1998r. Wskaźnik wysokości podstawy wymiaru kapitału początkowego wyniósł 99,78 %. Podstawę wymiaru kapitału początkowego ustalono w wyniku pomnożenia wskaźnika wysokości podstawy wymiaru wynoszącego 99,78 % przez 1.220,89 zł, tj. kwotę bazową. Ponadto przyjęto okresy składkowe w łącznym wymiarze 14 lat i 1 miesiąca, tj. 169 miesięcy i okresy nieskładkowe wynoszące 4 lata i 2 miesiące, tj. 50 miesięcy, a także współczynnik proporcjonalny do wieku oraz okresu składkowego w wysokości 63,81 % oraz średnie dalsze trwanie życia w wymiarze 209 miesięcy. Kapitał ustalony na dzień 1 stycznia 1999r. wyniósł 93.128,31 zł (decyzja ZUS z 29 października 2001r. – nienumerowane karty akt kapitału początkowego).

W dniu 17 lipca 2023r. ubezpieczona złożyła wniosek o emeryturę, w którym wskazała, że rozwiązanie stosunku pracy nastąpi w dniu 26 lipca 2023r. i świadectwo pracy dostarczy w miesiącu rozwiązania stosunku pracy (wniosek o emeryturę – k. 3 akt emerytalnych).

Z dniem 26 lipca 2023r. zakończył się stosunek pracy łączący M. K. z (...) Bank (...) S.A. Pracodawca w tym dniu wystawił ubezpieczonej świadectwo pracy, w którym w punkcie 5.7 wskazał, że ubezpieczona wykorzystała urlop wychowawczy w okresach od 10 lipca 1985r. do 9 września 1986r., od 10 września 1986r. do 9 lipca 1988r., od 10 lipca 1988r. do 5 grudnia 1990r. (świadectwo pracy z 26 lipca 2023r. – nienumerowana karta akt emerytalnych).

M. K. zauważyła, że pracodawca w wydanym jej świadectwie pracy popełnił błąd, źle oznaczając okresy korzystania z urlopu wychowawczego. W związku z tym w dniu 27 lipca 2023r. nadała do pracodawcy wniosek o sprostowanie świadectwa pracy. Zarazem w dniu zakończenia stosunku pracy złożyła do organu rentowego wniosek o podjęcie wypłaty świadczenia, dołączając do niego świadectwo pracy z 26 lipca 2023r. W rozmowie z pracownicą ZUS poinformowała, że ww. dokument zawiera błąd oraz że wystąpi o jego sprostowanie. Pracownica ZUS nigdzie tej informacji nie odnotowała, a i ubezpieczona nie nadała jej formy pisemnej. Pozostawała w przekonaniu, że podanie przez pracodawcę zbyt długiego okresu urlopu wychowawczego jest dla niekorzystane i wpłynie na ustalenie dłuższego okresu składkowego, a tym samym niższego świadczenia emerytalnego (zeznania M. K., k. 59 a.s.).

Decyzją z 1 sierpnia 2023r., znak: (...) (...), organ rentowy ponownie ustalił wartość kapitału początkowego ubezpieczonej. Do obliczenia podstawy wymiaru kapitału początkowego oraz obliczenia wskaźnika tej podstawy przyjęto przeciętną podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne z 10 kolejnych lat kalendarzowych, tj. od dnia 1 stycznia 1989r. do 31 grudnia 1998r. Wskaźnik wysokości podstawy wymiaru kapitału początkowego wyniósł 187,18 %. Podstawę wymiaru kapitału początkowego ustalono w wyniku pomnożenia wskaźnika wysokości podstawy wymiaru wynoszącego 187,18 % przez 1.220,89 zł, tj. kwotę bazową. Ponadto przyjęto okresy składkowe w łącznym wymiarze 12 lat, 10 miesięcy i 27 dni, tj. 154 miesiące i okresy nieskładkowe wynoszące 6 dni oraz okresy sprawowania opieki nad dzieckiem w wymiarze 5 lat, 4 miesięcy i 27 dni. Kapitał ustalony na dzień 1 stycznia 1999r. wyniósł 152.204,25 zł (decyzja ZUS z 1 sierpnia 2023r. – nienumerowane karty akt kapitału początkowego). Z kolei w decyzji z 2 sierpnia 2023r., znak: (...), od 1 lipca 2023r., tj. od osiągnięcia wieku emerytalnego, organ rentowy przyznał ubezpieczonej emeryturę. Świadczenie zostało wyliczone na kwotę 5.917,08 zł miesięcznie (decyzja z 2 sierpnia 2023r. – nienumerowane karty akt emerytalnych).

W dniu 14 września 2023r. M. K. złożyła w organie rentowym wniosek o ponowne obliczenie świadczenia emerytalno-rentowego, dołączając do niego sprostowane świadectwo pracy z 30 sierpnia 2023r., w którym pracodawca w punkcie 5.7 wskazał, że ubezpieczona korzystała z urlopu wychowawczego w okresach od 10 lipca 1985r. do 9 września 1986r., od 10 września 1986r. do 9 lipca 1988r. oraz od 10 lipca 1988r. do 18 września 1989r. (wniosek o ponowne obliczenie świadczenia emerytalno-rentowego, świadectwo pracy z 30 sierpnia 2023r. – nienumerowane karty akt emerytalnych).

Decyzją z 11 października 2023r. organ rentowy ponownie ustalił kapitał początkowy. Do obliczenia podstawy wymiaru kapitału początkowego oraz obliczenia wskaźnika tej podstawy przyjęto przeciętną podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne z 10 kolejnych lat kalendarzowych, tj. od dnia 1 stycznia 1989r. do 31 grudnia 1998r. Wskaźnik wysokości podstawy wymiaru kapitału początkowego wyniósł 106,53%. Ponadto przyjęto okresy składkowe w łącznym wymiarze 14 lat, 1 miesiąca i 13 dni, tj. 169 miesięcy i okresy nieskładkowe wynoszące 6 dni oraz okresy sprawowania opieki nad dzieckiem w wymiarze 4 lat, 2 miesięcy i 10 dni. Kapitał ustalony na dzień 1 stycznia 1999r. wyniósł 103.935,70 zł (decyzja ZUS z 11 października 2023r. – nienumerowane karty akt kapitału początkowego). Z kolei w decyzji z 12 października 2023r., znak: (...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. przeliczył emeryturę od 1 lipca 2023r., ustalając jej wysokość na kwotę 4.604,22 zł. Wskazał ponadto, że na poczet należności od 1 września do 31 października 2023r. w kwocie 5.559,42 zł zaliczona została kwota 2.704,49 zł, natomiast od listopada 2023r. podstawę opodatkowania będzie stanowiła miesięcznie kwota 4.184,00 zł, a wysokość świadczenia do wypłaty to miesięcznie 3.605,73 zł (po potrąceniu pozostałej kwoty nienależnie wypłaconej emerytury, tj. 1.224,67 zł) ( decyzja z 12 października 2023r. – nienumerowane karty akt emerytalnych).

Sąd Okręgowy ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie powołanych dokumentów, które nie były kwestionowane przez strony i nie budziły zastrzeżeń co do ich wiarygodności. Ponadto podstawę ustaleń faktycznych stanowiły zeznania ubezpieczonej, które jako potwierdzające to, co wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego, zostały ocenione jako zasługujące na wiarę. Wiarygodnością Sąd obdarzył również tę część zeznań M. K., w której wskazała, że składając 26 lipca 2023r. wniosek o podjęcie wypłaty świadczenia poinformowała pracownicę ZUS, że wystąpi z wnioskiem o sprostowanie świadectwa pracy. Co prawda organ rentowy tej okoliczności nie potwierdził, powołując się na brak dowodów wskazujących na taki przebieg rozmowy, ale Sąd zważył, że nie ma podstaw, aby we wskazanej części odmówić wiary zeznaniom ubezpieczonej. Ubezpieczona, co zdaniem Sądu także było wiarygodne, składając w ZUS świadectwo pracy z błędnie oznaczonym okresem urlopu wychowawczego, nie miała podstaw, by zataić przed pracownicą ZUS wskazaną okoliczność, gdyż była przekonana, że wadliwie wystawione świadectwo pracy spowoduje naliczenie jej niższego świadczenia. Uważała, że skoro urlopy wychowawcze zostały oznaczone błędnie w dłuższym wymiarze, to spowoduje to ustalenie dłuższego okresu nieskładkowego, a tym samym wpłynie na niższą wysokość świadczenia. W tej sytuacji jej interes, by zataić ten fakt przed osobą obsługującą ją w ZUS, jest niezrozumiały. Poza tym trzeba też dodać, że od czasu rozmowy przeprowadzonej przez ubezpieczoną w organie rentowym upłynął już jakiś czas. Trudno więc nie tylko ustalić dane osoby, która ubezpieczoną wówczas obsługiwała, a nawet, gdyby tak się stało, to uzyskać od takiej osoby zeznania wskazujące na przebieg rozmowy z uwagi na upływ czasu i inne okoliczności (obsługa dużej liczby interesantów). W takiej sytuacji – biorąc pod uwagę tylko jeden argument ZUS o braku potwierdzenia przebiegu rozmowy, na jaki wskazała M. K. – nie można odmówić ubezpieczonej wiarygodności. To, co ubezpieczona zeznała – z uwagi na okoliczności, o których była mowa – są wiarygodne, gdyż mimo braku ich potwierdzenia przez inną osobę, nie budzą wątpliwości.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Odwołanie M. K. podlegało uwzględnieniu, przy czym podkreślić należy, że kontroli oraz oceny wadliwości zaskarżonej decyzji Sąd dokonał tylko w tej części, w której organ rentowy – uznając, że ubezpieczona pobrała nienależne świadczenie emerytalne – dokonał potrącenia takiego świadczenia z należności, jakie zostały jej wypłacone od września do listopada 2023r. Żądanie zaś przywrócenia ubezpieczonej pierwotnie wyliczonej kwoty emerytury, wynikającej z decyzji z 2 sierpnia 2023r., które ubezpieczona zamieściła w odwołaniu, ostatecznie nie zostało podtrzymane. M. K. na rozprawie w dniu 2 października 2024r. wskazała, że kwestionuje tylko obowiązek zwrotu nienależnie pobranych świadczeń. Wobec tego ocena, jakiej Sąd dokonał w przedmiotowej sprawie, objęła ten tylko aspekt. Rozważania tego dotyczące należy rozpocząć od przypomnienia, że problematykę nienależnie pobieranych świadczeń i ich zwrotu reguluje ogólnie - w odniesieniu do wszystkich świadczeń z ubezpieczeń społecznych - art. 84 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, a szczegółowo - w stosunku do świadczeń przysługujących z konkretnych rodzajów ubezpieczenia społecznego - art. 138 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i art. 66 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa. Art. 138 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych stanowi w ust. 1, że osoba, która nienależnie pobrała świadczenia, jest obowiązana do ich zwrotu. Z kolei w ust. 2 wskazano, że za nienależnie pobrane świadczenia w rozumieniu ust. 1 uważa się:

1)  świadczenia wypłacone mimo zaistnienia okoliczności powodujących ustanie lub zawieszenie prawa do świadczeń albo wstrzymanie wypłaty świadczeń w całości lub w części, jeżeli osoba pobierająca świadczenia była pouczona o braku prawa do ich pobierania;

2)  świadczenia przyznane lub wypłacone na podstawie fałszywych zeznań lub dokumentów albo w innych przypadkach świadomego wprowadzenia w błąd przez osobę pobierającą świadczenia.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego dotyczącym problematyki zwrotu nienależnie pobranych świadczeń (również na tle art. 138 ustawy o emeryturach i rentach z FUS) przyjmuje się, że organ rentowy może domagać się zwrotu nienależnie pobranego świadczenia tylko wówczas, gdy ubezpieczonemu można przypisać złą wolę ( por. wyrok Trybunału Ubezpieczeń Społecznych z 27 maja 1966 r., I TR 49/66, niepublikowany - patrz: B. Gudowska: Ubezpieczenie emerytalno-rentowe w orzecznictwie Sądu Najwyższego, Warszawa 1993, s. 171). Obowiązek zwrotu obciąża tylko tego, kto przyjął świadczenie w złej wierze, wiedząc, że mu się ono nie należy, co dotyczy zarówno osoby, która została pouczona o okolicznościach, w jakich nie powinna pobierać świadczeń, jak też osoby, która uzyskała świadczenia na podstawie nieprawdziwych zeznań lub dokumentów, albo w innych przypadkach świadomego wprowadzenia w błąd instytucji ubezpieczeniowej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 2004r., I UK 3/04, OSNP 2005, Nr 8, poz. 116). Wypłacenie świadczenia w sposób, na który nie miała wpływu wina (zła wola) świadczeniobiorcy, nie uzasadnia natomiast powstania po stronie osoby ubezpieczonej obowiązku zwrotu nienależnie pobranego świadczenia (por. wyroki Trybunału Ubezpieczeń Społecznych: z dnia 11 stycznia 1966r., III TR 1492/65, OSPiKA 1967 Nr 10, poz. 247; z dnia 24 czerwca 1965r., III TR 86/65 oraz z dnia 19 lipca 1965r., III TR 2439/64, niepublikowane; wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 28 lipca 1977r., II UR 5/77, OSNCP 1978 Nr 2, poz. 37 oraz z dnia 16 lutego 1987r., II URN 16/87, PiZS 1988 nr 6; wyroki Sądów Apelacyjnych w Krakowie z dnia 11 września 1996r., III AUr 105/96, OSA 1997 nr 7-8, poz. 21, s. 74 oraz w Białymstoku z dnia 10 listopada 1999r., III AUa 602/99, OSA 2000 Nr 6, poz. 29, s. 70; a także wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 4 września 2007r., I UK 90/0, OSNP 2008 nr 19-20, poz. 301; z dnia 2 grudnia 2009r., I UK 174/09, LEX nr 585709). W doktrynie prawa ubezpieczeń społecznych podkreśla się również, że ustanawiając obowiązek zwrotu świadczenia przez osobę, która pobrała nienależne świadczenie, ustawodawca wskazuje istotną cechę nienależnie pobranego świadczenia, określaną jako differentia specifica, to jest świadomość (złą wiarę) osoby pobierającej świadczenie co do nieprzysługiwania tego świadczenia w całości lub w części od początku albo w następstwie później zaszłych zdarzeń. Obowiązek zwrotu świadczenia obciąża więc tylko tego, kto przyjął świadczenie w złej wierze, mając świadomość jego nienależności. Świadomość nienależności świadczenia może mieć źródło w pouczeniu udzielonym przez organ rentowy co do okoliczności powodujących konieczność zwrotu świadczenia bądź też może wynikać z zawinionego działania osoby, która spowodowała wypłatę świadczeń. Konstatacja ta jest również powszechnie podzielana w powołanym orzecznictwie, w którym przyjmuje się, że świadomym wprowadzeniem w błąd jest umyślne działanie świadczeniobiorcy, które ma postać zamiaru bezpośredniego lub zamiaru ewentualnego. Błąd stanowi następstwo świadomego działania pobierającego świadczenie, determinowanego wolą wywołania przekonania po stronie organu, że zostały spełnione warunki nabycia prawa do świadczenia lub świadczenia o określonej wysokości. Ów błąd wiąże się zawsze z pierwotną wadliwością rozstrzygnięć organu rentowego lub odwoławczego, z etapem ustalania prawa do świadczeń, a jego istotną cechą konstrukcyjną, odróżniającą od innych uchybień, jest istnienie fałszywego wyobrażenia organu o stanie uprawnień wnioskodawcy, wywołanego na skutek świadomego zachowania osoby pobierającej świadczenie. Z orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, że zakreśla się szeroko ramy zachowań kwalifikowanych jako świadome wprowadzenie w błąd organu rentowego lub odwoławczego. Zalicza się do nich zarówno bezpośrednie oświadczenie nieprawdy we wniosku o świadczenie, jak i przemilczenie przez wnioskodawcę faktu mającego wpływ na prawo do świadczenia, złożenie wniosku w sytuacji oczywiście nieuzasadniającej powstania prawa do świadczenia oraz okoliczność domniemanego współdziałania wnioskodawcy z innymi podmiotami we wprowadzeniu w błąd organu rentowego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 stycznia 2011r., II UK 194/10, LEX nr 786392).

Ocena świadomości pobierania nienależnego świadczenia wymaga zawsze pewnej indywidualizacji, gdyż pojęcie nienależnego świadczenia w prawie ubezpieczenia społecznego definiowane jest "z punktu widzenia osoby, która je pobrała". Dlatego w celu ustalenia obowiązku zwrotu wymagane są świadomość i premedytacja ubezpieczonego co do tego, że pobrał świadczenie bezprawnie (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 2004r., I UK 3/04). W związku z tym w każdym przypadku, w którym przyjmuje się, że świadczenie ubezpieczeniowe zostało nienależnie pobrane i w związku z tym podlega zwrotowi, taka konkluzja musi zostać poprzedzona dokonaniem wyczerpujących ustaleń faktycznych dotyczących stanu świadomości osoby pobierającej świadczenie.

W rozpatrywanej sprawie Sąd, analizując zgromadzone dokumenty oraz zeznania złożone przez M. K., ocenił, że ubezpieczona nie wprowadziła organu rentowego świadomie w błąd. Nie ma podstaw do tego, aby przypisać jej złą wolę i działanie ukierunkowane bezpośrednio czy też ewentualnie na uzyskanie zawyżonego świadczenia, gdyż ubezpieczona była przekonana, że okres urlopu wychowawczego w dłuższym wymiarze, wskazany w błędnie wystawionym świadectwie pracy z 26 lipca 2023r., spowoduje nie tyle zawyżenie świadczenia, co obliczenie go w niższej, niekorzystanej dla ubezpieczonej, wysokości. Takie przekonanie ubezpieczona opiera na posiadanej wiedzy o tym, że im dłuższe okresy składkowe, tym świadczenie wyższe, a im więcej okresów nieskładkowych, tym świadczenie niższe. Trzeba zaznaczyć, że wiedza taka z punktu widzenia ubezpieczonych, aczkolwiek uproszczona, jest często obserwowana. Również ubezpieczona w takim przekonaniu pozostawała, nie mając świadomości, że okoliczność podlegania ubezpieczeniom społecznym przez cały 1990r., a nie tylko przez 1 miesiąc, jak błędnie podał pracodawca, wpłynie na stosunek podstawy wymiaru składek do przeciętnego wynagrodzenia za ww. rok kalendarzowy, a tym samym na wskaźnik wysokości podstawy wymiaru kapitału początkowego wyliczony z lat 1989 – 1998. Zdaniem Sądu brak takiej świadomości, która nie jest powszechna, nie budzi w przedmiotowej sprawie żadnych wątpliwości, a tym samym nie są wątpliwe, lecz wiarygodne, wyjaśnienia ubezpieczonej, z których wynika, że była przekonana, że w wyniku złożenia błędnie wystawionego świadectwa pracy jej emerytura będzie niższa niż powinna być. Nie ma więc podstaw, aby zarzucić jej świadome wprowadzenie w błąd Zakładu, ukierunkowane na uzyskanie świadczenia w wyższej kwocie, bez podstawy prawnej. O tym świadczy zresztą i to, że ubezpieczona niemal przez cały czas w toczącym się postępowaniu żądała przywrócenia kwoty poprzednio wyliczonej emerytury, a podczas przesłuchania wyjaśniła, że dopiero po analizie decyzji ZUS, dokonanej wraz z synem, zorientowała się dlaczego jej świadczenie jest niższe, choć okresy składkowe są dłuższe.

W związku z powyższym, wobec wskazanych argumentów, zdaniem Sądu nie ma podstaw do oceny, że ubezpieczona nienależnie pobrała świadczenie i że jest zobowiązana do jego zwrotu. W tej sytuacji na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. nastąpiła zmiana decyzji poprzez stwierdzenie braku podstaw do potrącenia z emerytury M. K. kwoty 3.929,16 zł.