Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 24 listopada 2004 r.
I UK 3/04
1. Renta rodzinna przysługuje dziecku uczącemu się w szkole, także w
okresach przerw w nauce, niezależnie od tego, czy formalnie zachowało ono
status ucznia.
2. Dla ustalenia obowiązku zwrotu nienależnie pobranego świadczenia,
decydujące znaczenie ma świadomość i zamiar ubezpieczonego, który pobrał
świadczenie w złej wierze.
3. Podlega kontroli sądu ubezpieczeń społecznych decyzja Zakładu
Ubezpieczeń Społecznych w sprawie odstąpienia od żądania zwrotu kwot nie-
należnie pobranych świadczeń (art. 83 ust. 4 ustawy z dnia 13 października
1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, Dz.U. Nr 137, poz. 887 ze zm.).
Przewodniczący SSN Barbara Wagner (sprawozdawca), Sędziowie SN:
Zbigniew Myszka, Jadwiga Skibińska-Adamowicz.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 24 listopada 2004 r.
sprawy z wniosku Jacka P. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych-Oddzia-
łowi w R. o zwrot nienależnie pobranego świadczenia, na skutek kasacji wniosko-
dawcy od wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 14 maja 2003 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu w
Katowicach do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi orzeczenie o
kosztach postępowania kasacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Apelacyjny w Katowicach wyrokiem z dnia 14 maja 2003 r. [...] oddalił
apelację Jacka P. od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach Ośrodka Zamiejscowe-
go w Rybniku z dnia 11 stycznia 2002 r. [...] oddalającego jego odwołanie od decyzji
Zakładu Ubezpieczeń Społecznych-Oddziału w R. z dnia 23 października 2001 r.,
2
zobowiązującej do zwrotu kwoty 23.304 zł z tytułu nienależnie pobranej renty rodzin-
nej za okresy od 1 marca do 31 sierpnia 2000 r. i od 1 marca do 31 sierpnia 2001 r.
Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia faktyczne i ich
prawna ocena: Jacek P. pobierał rentę rodzinną po zmarłym ojcu od 21 maja 1993 r.
Do odbioru renty uprawniona była jego matka Zofia P. W okresie od 1 marca 2000 r.
do 31 sierpnia 2000 r. oraz od 1 marca 2001 r. do 31 sierpnia 2001 r. Jacek P. nie
uczęszczał do szkoły, albowiem z uwagi na kłopoty w nauce został skreślony z listy
uczniów. Pomimo prawidłowych pouczeń, ubezpieczony nie powiadomił organu ren-
towego o skreśleniu z listy uczniów.
W ocenie Sądu Apelacyjnego w Katowicach, decyzja organu rentowego o
zwrocie nienależnie pobranego świadczenia jest słuszna. Jacek P. był bowiem skre-
ślony z listy uczniów i nie posiadał statusu ucznia. Zgodnie z art. 68 ust. 2 ustawy z
dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecz-
nych (jednolity tekst: Dz.U z 2004 r. Nr 39, poz. 353), powoływanej dalej jako
„ustawa”, ubezpieczony, który nie kontynuuje nauki w szkole, nie jest uprawniony do
pobierania renty rodzinnej, a pobrane świadczenie jest nienależne i podlega zwrotowi
organowi rentowemu.
Choroba, na którą powołuje się ubezpieczony, może uprawniać do pobierania
renty rodzinnej, ale jedynie w sytuacji, gdy uczeń uzyska w szkole urlop ze względów
zdrowotnych. Urlopowany ze względów zdrowotnych uczeń, zachowuje wówczas
status ucznia wpisanego do ewidencji uczniów szkoły oraz związane z tym upraw-
nienia. Wobec tego spełnia również warunki do korzystania z renty rodzinnej do
ukończenia nauki w szkole, jeżeli po ukończeniu 16 roku życia nie pracuje zawodowo
i nie przekroczył 25 lat życia.
Jacek P. zaskarżył ten wyrok kasacją. Wskazując jako podstawę kasacji naru-
szenie prawa materialnego, a to art. 68 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r.
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych - poprzez jego
błędną wykładnię polegającą na przyjęciu poglądu, że przerwanie nauki w szkole z
powodu choroby powoduje utratę uprawnienia do pobierania renty rodzinnej przez
dziecko powyżej 16 roku życia, jeżeli ze względu na stan zdrowia nie udzielono mu
urlopu w szkole, oraz art. 138 ust. 6 powołanej ustawy - poprzez jego niewłaściwe
zastosowanie, pomimo, że „zachodzą szczególne okoliczności do zwolnienia ubez-
pieczonego od obowiązku zwrotu pobranych świadczeń”, jego pełnomocnik wniósł o
„uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego roz-
3
poznania Sądowi Apelacyjnemu w Katowicach przy uwzględnieniu kosztów postępo-
wania kasacyjnego według norm przepisanych”. Jako okoliczności uzasadniające
rozpoznanie kasacji powołał potrzebę wykładni art. 68 ust. 1 pkt 2 ustawy o emerytu-
rach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych „poprzez wyjaśnienie czy prze-
rwa w nauce spowodowana chorobą powoduje utratę uprawnień do renty rodzinnej
ucznia szkoły średniej, jeżeli nie ze swojej winy nie uzyskał urlopu w szkole ze
względu na stan zdrowia”, oraz istotne zagadnienie prawne „odnoszące się do sto-
sowania art. 138 ust. 6 ustawy [...] w sporze o zwrot nienależnie pobranych świad-
czeń”.
W uzasadnieniu kasacji pełnomocnik skarżącego podniósł, że Jacek P. konty-
nuował naukę w szkole zawodowej po osiągnięciu 16 roku życia, a w 1999 r. podjął
naukę w technikum. Naukę tę kontynuuje, aczkolwiek z przerwami spowodowanymi
jego stanem zdrowia. Nie ubiegał się o urlop, albowiem nie wiedział o możliwości
jego uzyskania. Istotne jest, jego zdaniem, że ubezpieczony po 16 roku życia nie
zrezygnował z kontynuowania nauki. Wyrażony przez Sąd pogląd, że w razie prze-
rwy w nauce tylko zachowanie „statusu ucznia” uprawnia dziecko w wieku powyżej
16 roku życia do renty rodzinnej i to niezależnie od przyczyny przerwania nauki po-
zostaje w sprzeczności z „celem ubezpieczenia społecznego”, którym jest gwarancja
świadczenia w przypadkach utraty lub pogorszenia stanu zdrowia. O uprawnieniu
ubezpieczonego do renty rodzinnej powinien zatem decydować stan jego zdrowia, a
nie okoliczność, że nie uzyskał on urlopu w szkole. Wobec tego choroba Jacka P.,
która spowodowała przerwy w nauce nie stanowi podstawy utraty uprawnień do renty
rodzinnej, a w konsekwencji nie należy traktować pobranej przez niego renty jako
świadczenia nienależnego. Według pełnomocnika skarżącego, nawet gdyby podzie-
lić stanowisko Sądu, że utrata statusu ucznia w każdym przypadku powoduje utratę
prawa do pobierania renty rodzinnej, to Jacek P. i tak powinien zostać zwolniony z
obowiązku zwrotu pobranych z tego tytułu świadczeń na podstawie art. 138 ust. 6
ustawy. Przemawiają za tym następujące okoliczności: przyczyna przerw w nauce,
rodzaj schorzenia ubezpieczonego, sytuacja na rynku pracy, determinacja ubezpie-
czonego w dążeniu do uzyskania średniego wykształcenia oraz sytuacja materialna
jego rodziny, na pomoc której nie może liczyć.
W odpowiedzi na kasację organ rentowy wniósł o jej oddalenie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
4
Stan faktyczny rozpoznawanej sprawy nie jest skomplikowany. Jacek P., uro-
dzony 14 kwietnia 1980 r., nabył 20 maja 1993 r. prawo do renty rodzinnej po zmar-
łym ojcu Jerzym. Po ukończeniu zasadniczej szkoły zawodowej, podjął, 1 września
1999 r., naukę w Zespole Szkół Mechaniczno - Elektrycznych Technikum dla Doro-
słych w R. Dwukrotnie był skreślany z listy uczniów tej szkoły na drugie półrocza lat
szkolnych 1999/2000 oraz 2000/2001.
Na tle tak dokonanych ustaleń występują trzy kwestie prawne które wymagały
rozważenia i rozstrzygnięcia. Pierwsza z nich - i zasadnicza - dotyczy wykładni art.
68 ust. 1 pkt 2 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu
Ubezpieczeń Społecznych, a ściślej użytego w tym przepisie zwrotu „do ukończenia
nauki w szkole”; druga - kryteriów ustalania prawidłowości pouczenia ubezpieczone-
go o obowiązku poinformowania organu rentowego o okolicznościach powodujących
ustanie prawa do renty rodzinnej lub wstrzymania jej wypłaty; ostatnia jest związana
z zakresem sądowej kontroli decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych ustalającej,
że świadczenie pobrane przez ubezpieczonego było nienależne i zobowiązującej
świadczeniobiorcę do jego zwrotu.
1. Nie budzi wątpliwości stwierdzenie, że ukończenie nauki w szkole jest
efektem, co do zasady, pobierania nauki, co wiąże się, na ogół, z uczęszczaniem do
szkoły, a zatem z byciem uczniem. W orzecznictwie sądów przyjmowano dotychczas,
że o statusie ucznia decydują względy formalne. Mówiąc inaczej, uczniem jest ten,
kto figuruje jako uczeń w ewidencji szkoły. Nie przestaje wobec tego być uczniem
osoba faktycznie zwolniona z obowiązku uczęszczania do szkoły i wypełniania in-
nych regulaminowych obowiązków szkolnych, która jednak nie została skreślona z
listy uczniów. Za kontynuowanie nauki uznaje się przeto, trafnie, niektóre przerwy w
faktycznym jej pobieraniu. W odniesieniu do nauki w szkołach wyższych za czas jej
kontynuowania uznano okres urlopu dziekańskiego (por. wyrok Sądu Najwyższego z
dnia 3 października 2000 r., II UKN 739/99, OSNP 2002 nr 9, poz. 215). W stosunku
do uczniów szkół średnich nie stanowi przerwy w pobieraniu nauki „urlop zdrowotny”
(por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 25 kwietnia 1992 r., III AUr 192/92,
OSA 1992 nr 10, poz. 53).
Ukończenie nauki następuje najczęściej poprzez wypełnienie przez ucznia
wymagań programowych, czego potwierdzeniem jest świadectwo ukończenia szkoły.
Może być ono wszakże rezultatem innych także okoliczności (zdarzeń) niż uzyskanie
5
świadectwa ukończenia szkoły. Na gruncie art. 68 ust. 1 pkt 2 ustawy przez ukoń-
czenie nauki w szkole należy rozumieć również jej zaprzestanie np. przez skreślenie
z listy uczniów. Definitywne (ostateczne) skreślenie z listy uczniów powoduje w za-
kresie prawa do renty rodzinnej taki sam skutek, jaki wynika z ukończenia nauki po-
twierdzonego świadectwem szkolnym. Powstaje jednak problem czy przerwa w edu-
kacji wynikająca ze skreślenia z listy uczniów i ponownego przyjęcia w ich poczet
(przerwa formalna) powinna być traktowana inaczej niż przerwa faktyczna (urlopy).
Zwłaszcza wtedy, gdy są one spowodowane i uzasadnione takimi samymi lub po-
dobnymi, zbliżonymi rodzajowo, okolicznościami o charakterze obiektywnym (np.
stanem zdrowia utrudniającym lub uniemożliwiającym naukę).
W ustawie z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (jednolity tekst: Dz.U.
z 1996 r. Nr 67, poz. 329 ze zm.) nie przewidziano instytucji urlopu zdrowotnego.
Stan zdrowia uczniów objętych obowiązkiem szkolnym, tj. w wieku do ukończenia 18
roku życia (art. 15 ustawy o systemie oświaty), nie może stanowić przyczyny skre-
ślenia z listy uczniów. Uzasadnia jedynie zmianę szkoły (art. 39 ust. 2a tejże ustawy)
bądź objęcie kształceniem specjalnym lub indywidualnym nauczaniem (art. 71b ust.
1 i 2). Inna jest sytuacja prawna uczniów, którzy, jak Jacek P., ukończyli 18 lat i w
związku z tym nie podlegają obowiązkowi szkolnemu. Mają oni wprawdzie prawo do
dalszego kształcenia się, ale niewywiązywanie się z obowiązków ucznia podlega
sankcjom przewidzianym w statucie szkoły, w tym skreśleniem z listy uczniów. Przy-
czyny skreślenia mogą być, jak należy sądzić z treści art. 39 ust. 2 ustawy o syste-
mie oświaty, rozmaitej natury. Sądy okoliczności tej nie uznały za istotną dla
rozstrzygnięcia sprawy i nie dokonywały ustaleń w tym zakresie. Z przedłożonej
przez dyrektora Zespołu Szkół Mechaniczno - Elektrycznych w R. informacji z 26
września 2001 r. wynika, że Jacek P. został przyjęty do szkoły 1 września 1999 r. i
skreślony z listy uczniów 7 lutego 2000 r., po ponownym przyjęciu 1 września 2000 r.
skreślono go 26 lutego 2001 r., by zezwolić mu na kontynuowanie nauki od 1 wrze-
śnia 2001 r. Materiał dowodowy zebrany w sprawie wskazuje niewątpliwie na przy-
czynę kolejnego skreślania skarżącego z listy uczniów. Stanowiły ją jego kłopoty w
nauce spowodowane stanem zdrowia. Trudności Jacka P. w nauce datują się
zresztą od pierwszych klas szkoły podstawowej. Opinie psychologiczne (zwłaszcza
Poradni Wychowawczo - Zawodowej z 15 maja 1991 r.) co do ich etiologii są jedno-
znaczne („zaburzone funkcje wzrokowo - słuchowo - ruchowe”, „niepełna dojrzałość
operacyjna rozumowania na poziomie konkretnym”, „deficyty rozwojowe”, „zaburze-
6
nia emocjonalne”). Przed podjęciem nauki w Technikum, w maju 1999 r. skarżący
został uznany przez Powiatową Komisję Lekarską w R. za niezdolnego do czynnej
służby wojskowej.
Gdyby trudności w nauce spowodowane wyłącznie stanem zdrowia ucznia
stanowiły jedyną przyczynę przerw w kontynuowaniu przez niego nauki w rezultacie
skreślenia z listy uczniów, przerwy te, ze względów aksjologicznych i funkcjonalnych,
należałoby na gruncie art. 68 ust. 2 pkt 2 ustawy zrównać w skutkach z przerwami
faktycznymi wynikającymi z udzielenia uczniowi „urlopu zdrowotnego”. W sferze
wartości nie ma zasadniczej różnicy (jeżeli w ogóle jest) między przerwami spowo-
dowanymi stanem zdrowia ucznia - faktyczną i formalną - w uczęszczaniu do szkoły
(pobieraniu nauki czy też, jak się najczęściej mówi i pisze - jej kontynuowaniu). Renta
rodzinna pełni wszak głównie funkcję alimentarną. Jej celem podstawowym jest do-
starczenie środków utrzymania tym dzieciom, które, ze względu na wiek, stan zdro-
wia lub kształcenie się, nie mają możliwości pozyskiwania tychże środków własną
pracą (działalnością zarobkową). Stanowi pieniężną rekompensatę utraty, przede
wszystkim, ale nie tylko ekonomicznego, wsparcia ze strony zmarłego rodzica (innej
osoby, na której ciążył obowiązek alimentacyjny wobec dziecka). Dlatego też przy-
sługuje każdemu dziecku uczącemu się w szkole, także w okresach przerw w nauce,
i to niezależnie od tego czy formalnie zachowało ono status ucznia. Uwzględniając
całokształt regulacji dotyczącej renty rodzinnej dla dzieci, jak również cele tego
świadczenia, zaprezentowany przez Sądy formalizm w pojmowaniu terminu „uczeń”,
a w konsekwencji rozumienia pojęcia „ukończenie nauki”, nie jest ani uprawniony, ani
usprawiedliwiony.
2. Sądy, zarówno pierwszej jak i drugiej instancji, bez głębszej analizy i reflek-
sji uznały winę Jacka P. w niepowiadomieniu organu rentowego o formalnych prze-
rwach w nauce. Stwierdzenie to należy odnieść także do oceny prawidłowości po-
uczenia go o warunkach nabycia prawa do renty rodzinnej i zasadach jej wypłaty.
Pouczenie kierowane jest do różnych świadczeniobiorców, w różnym wieku, o róż-
nym stopniu sprawności fizycznej i psychicznej, zróżnicowanym poziomie rozwoju
intelektualnego, niejednakowych zdolnościach percepcyjnych. Powinno być, co wy-
daje się oczywiste, zrozumiałe dla adresata. Ocena czy ubezpieczony został prawi-
dłowo pouczony wymaga zatem pewnej indywidualizacji. Przede wszystkim powinno
ono być jasne pod względem językowym, czytelne redakcyjnie i przejrzyste konstruk-
cyjnie. Czytelne redakcyjnie i przejrzyste konstrukcyjnie jest wtedy, gdy dotyczy tylko
7
świadczenia przyznanego i wypłacanego ubezpieczonemu, nie zaś wszelkich, jakie
mogą przysługiwać z ubezpieczenia społecznego. Nie można bez zastrzeżeń po-
dzielić stanowiska organu rentowego i Sądów, że decyzja przyznająca rentę rodzinną
dla trojga dzieci zmarłego, w tym także syna Jacka, jak również decyzje późniejsze,
także te wydane już po osiągnięciu przez skarżącego pełnoletności, zawierają prawi-
dłowe pouczenie Zofii P. o braku prawa do pobierania świadczenia. Sporządzone
drobnym drukiem, w kilkunastu rozbudowanych punktach odnoszących się nie tylko
do renty rodzinnej, ale także do innych świadczeń, pozostawiają wiele do życzenia
pod względem jasności. Tym bardziej, że bogate akta rentowe rodziny P. obfitują w
rozmaite decyzje dotyczące różnych świadczeń z ubezpieczeń społecznych przy-
znawanych i wypłacanych wszystkim jej członkom (także zmarłemu) w różnych okre-
sach.
Prawidłowe pouczenie ma decydujące znaczenie dla ustalenia obowiązku
zwrotu świadczenia nienależnie pobranego. Sąd Najwyższy w składzie rozpoznają-
cym sprawę podziela pogląd prawny wyrażony przez Sąd Apelacyjny w Krakowie w
wyroku z dnia 11 września 1996 r., III AUr 105/96 (OSA 1997 nr 7-8, poz. 21), że
pojęcie nienależnego świadczenia w prawie ubezpieczenia społecznego definiowane
jest „z punktu widzenia osoby, która je pobrała”. Dla ustalenia zatem obowiązku
zwrotu wymagane są świadomość i premedytacja ubezpieczonego co do tego, że
pobrał świadczenie bezprawnie. Obowiązek zwrotu świadczenia wypłaconego i po-
branego bez podstawy prawnej obciąża więc tego, kto przyjął je „w złej wierze, wie-
dząc, że mu się nie należy”.
3. Decyzją z 23 października 2001 r. organ rentowy ustalił nie tylko to, że Ja-
cek P. pobrał nienależne świadczenia, ale także, że jest on zobowiązany do ich
zwrotu. Decyzja ta została odwołaniem zaskarżona w całości. Tymczasem Sądy nie
rozpoznały odwołania w aspekcie obowiązku zwrotu renty rodzinnej. Sąd Najwyższy
w wyroku z dnia 9 września 1998 r., II UKN 189/98 (OSNP 1999 nr 17, poz. 559) wy-
raził pogląd, że w sporze, w którym ubezpieczony kwestionuje obowiązek zwrotu
nienależnie pobranych świadczeń, przedmiotem ustaleń sądu są tylko okoliczności z
art. 106 ust. 2 ustawy z dnia 14 grudnia 1982 r. o zaopatrzeniu emerytalnym pracow-
ników i ich rodzin (Dz.U. Nr 40, poz. 267 ze zm.), a kwestia objęta treścią art. 106
ust. 4 tej ustawy może być ewentualnie podnoszona w postępowaniu egzekucyjnym.
Skład orzekający w rozpoznawanej sprawie stanowiska tego w pełni nie podziela i to
nie dlatego, że zostało zajęte pod rządami aktu prawnego, który utracił moc obowią-
8
zującą 31 grudnia 1998 r. Dosłownymi odpowiednikami treściowymi art. 106 ust. 2 i 4
ustawy z 14 grudnia 1982 r. są bowiem obecnie art. 138 ust. 2 i art. 138 ust. 6
ustawy z 17 grudnia 1998 r.
Art. 83 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń spo-
łecznych (Dz.U. Nr 137, poz. 887 ze zm.) w ust. 4 wyłącza spod kontroli sądowej de-
cyzje przyznające świadczenie w drodze wyjątku, odmawiające przyznania takiego
świadczenia oraz wydane w sprawach o umorzenie należności z tytułu składek na
ubezpieczenie społeczne. Wyliczenie to, uzasadnione różnymi względami, jest enu-
meratywne. Katalog wyjątków od prawa ubezpieczonego (obywatela) do sądu nie
może być poszerzany inaczej, jak tylko poprzez ustawę. Niedopuszczalna jest więc
taka wykładnia przepisów ograniczających prawo strony do sądu, która prowadziłaby
do rozszerzania sfery spraw niepodlegających sądowej kontroli. Pozostawałaby w
niezgodzie nie tylko z wyjątkowym charakterem art. 83 ust. 4 ustawy o systemie
ubezpieczeń społecznych, ale też z art. 45 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej i art.
6 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności (Dz.U. z 1993 r. Nr
61, poz. 284).
Alternatywą zobowiązania do zwrotu świadczeń pobranych nienależnie jest
odstąpienie od żądania zwrotu kwot nienależnie pobranych świadczeń w całości lub
w części, „jeżeli zachodzą szczególnie uzasadnione okoliczności”. Orzeczenie w tej
sprawie należy wprawdzie do tzw. sfery swobodnego uznania organu rentowego, ale
decyzja wydana przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych podlega kontroli sądu. Jest
przy tym obojętne czy orzeczenie w przedmiocie obowiązku zwrotu świadczenia za-
warte zostało w decyzji ustalającej, że wypłacone świadczenie zostało pobrane nie-
należnie, czy w decyzji odrębnej (samodzielnej). Podobne stanowisko w kwestii są-
dowej kontroli decyzji ze sfery swobodnego uznania organu rentowego dotyczącej
wymierzania dodatkowej opłaty na podstawie art. 24 ust. 1 ustawy z 13 października
1998 r. zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20 maja 2004 r., II UK 403/03 (dotych-
czas niepublikowany).
Trudno też zgodzić się z uzasadnieniem wyroku w sprawie II UKN 189/98, w
którym Sąd Najwyższy odesłał ubezpieczonego w zakresie możliwości podniesienia
zarzutu, że w sprawie zachodzą „szczególnie uzasadnione okoliczności”, wymagają-
ce uwzględnienia przy ustalaniu obowiązku zwrotu nienależnie pobranego świadcze-
nia, do postępowania egzekucyjnego. Po pierwsze, brak podstaw prawnych do ta-
kiego odesłania. Po drugie, nie wiadomo jaki miałby to być tryb egzekucji - admini-
9
stracyjny czy cywilny. Zakładając, że decyzja organu rentowego w przedmiocie orze-
czenia o obowiązku zwrotu nienależnie pobranego świadczenia nie podlega kontroli
sądowej, jako prawomocna powinna podlegać egzekucji administracyjnej. Ustawa z
dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (jednolity
tekst: Dz.U. z 1991 r. Nr 36, poz. 161 ze zm.) przewiduje wprawdzie możliwość zgło-
szenia zarzutu (art. 33) czy żądania wyłączenia spod egzekucji rzeczy lub prawa
majątkowego (art. 38), ale nie są to środki prawne odpowiednie do merytorycznego
podważenia prawomocnie orzeczonego przez organ rentowy obowiązku zwrotu nie-
należnie pobranych świadczeń. Gdyby miała to być egzekucja cywilna (?) - w postę-
powaniu egzekucyjnym uregulowanym przepisami Kodeksu postępowania cywilnego
także nie ma właściwych (odpowiednich) instrumentów prawnych do obrony przez
powołanie się na okoliczności uzasadniające zastosowanie art. 138 ust. 6 ustawy.
Nie jest nim ani powództwo przeciwegzekucyjne (art. 840 k.p.c. i nast.), ani wyłącze-
nie z egzekucji (art. 829 k.p.c. i nast.), ani skarga na czynności komornika (art. 767
k.p.c.). Trzeba wobec tego przyjąć, że rozpoznając odwołanie od decyzji ustalającej,
że ubezpieczony pobrał nienależne mu świadczenie i orzekającej o obowiązku
zwrotu kwot pobranego nienależnie świadczenia, sąd powinien ocenić zasadność
rozstrzygnięcia organu rentowego nie tylko w zakresie ustaleń co do pobrania świad-
czenia bez podstawy prawnej, ale i obowiązku zwrotu świadczeń nienależnie pobra-
nych. Trafny jest przeto zarzut kasacji, że Sąd drugiej instancji nie dokonał analizy
stanu faktycznego w aspekcie regulacji zawartej w art. 138 ust. 6 ustawy z dnia 17
grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Mając powyższe na względzie Sąd Najwyższy, stosownie do art. 39313
k.p.c.,
orzekł jak w sentencji.
========================================