Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II UK 194/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 27 stycznia 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Beata Gudowska (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Zbigniew Hajn
SSN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec
w sprawie z wniosku K. D.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych
o zwrot świadczenia przedemerytalnego,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 27 stycznia 2011 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawczyni od wyroku Sądu Apelacyjnego […]
z dnia 7 stycznia 2010 r.,
oddala skargę.
Uzasadnienie
Sąd Apelacyjny - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, uwzględniwszy
apelację Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, wyrokiem z dnia 7 stycznia 2010 r.
zmienił wyrok Sądu Okręgowego - Sądu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 11
marca 2009 r. i oddalił odwołanie K. D. od decyzji w przedmiocie zobowiązania jej
2
do zwrotu nienależnie pobranego świadczenia przedemerytalnego za okres od
dnia 1 sierpnia 2004 r. do dnia 31 maja 2006 r. Ustalił, że K. D. w okresie od 15
kwietnia 1972 r. do 4 maja 1975 r. była zatrudniona na podstawie umowy o pracę,
a od dnia 5 maja 1975 r. do dnia 28 lutego 2003 r. była członkiem Rolniczej
Spółdzielni Produkcyjnej „I". W dniu 3 marca 2003 r. złożyła wniosek w
Powiatowym Urzędzie Pracy o przyznanie świadczenia przedemerytalnego,
przedstawiając zaświadczenia o zatrudnieniu i wynagrodzeniu oraz świadectwo
pracy, z którch wynikało zatrudnienie w Spółdzielni w okresie od dnia 15 kwietnia
1972 r. do dnia 28 lutego 2003 r. Na tej podstawie ustalono jej prawo do zasiłku
dla bezrobotnych, a następnie świadczenie przedemerytalne, przy czym po
uzyskaniu informacji z Inspektoratu ZUS w Inowrocławiu, że ubezpieczona do dnia
28 lutego 2003 r. nie była pracownikiem, lecz członkiem Spółdzielni, Starosta M.
uchylił decyzję o przyznaniu ubezpieczonej prawa do świadczenia
przedemerytalnego. Jego decyzja została utrzymana w mocy przez Wojewodę K.,
a wyrokiem z dnia 13 lutego 2008 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny oddalił
skargę ubezpieczonej od tej decyzji.
Sąd drugiej instancji stwierdził jednocześnie brak w dokumentacji osobowej
ubezpieczonej umowy o pracę w Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej po dniu 5
maja 1975 r., a zaleganie w nich deklaracji przystąpienia do RSP w charakterze
członka z dnia 4 maja 1975 r., uchwały walnego zgromadzenia o przyjęciu w
poczet członków, kart ewidencji pracy i dochodów za lata 1975-2003 oraz wniosku
o przydział - jako członkowi RSP – mieszkania służbowego. Sąd wziął również pod
uwagę treść dokumentów złożonych przez ubezpieczoną w dniu 15 lutego 2000 r.
przy wniosku o rentę z tytułu niezdolności do pracy w postaci świadectwa pracy w
RSP „I." od dnia 15 kwietnia 1972 r. do dnia 4 maja 1975 r. oraz zaświadczenia o
pracy i dochodach ubezpieczonego spółdzielcy.
Sąd Apelacyjny zważył, że skoro ze złożonego przez ubezpieczoną w dniu
3 marca 2003 r. oświadczenia wypływał obowiązek zapoznania się osoby
ubiegającej się o świadczenie przedemerytalne z przepisami ustawy o
zatrudnieniu, a z treści złożonych przez nią zeznań przed Sądem pierwszej
instancji na rozprawie w dniu 7 stycznia 2009 r. wynikało jednoznacznie, że
składając wniosek o ustalenie jej prawa do świadczenia przedemerytalnego
3
wiedziała, iż nie może być członkiem rolniczej spółdzielni produkcyjnej,
wnioskodawczyni – w celu uzyskania prawa do świadczenia przedemerytalnego –
świadomie wprowadziła w błąd organ rentowy, przedkładając temu organowi
wystawione przez RSP „I." świadectwo pracy z dnia 28 lutego 2003 r. zawierające
nieprawdziwe informacje o podstawie prawnej świadczenia przez nią pracy w tej
spółdzielni, w związku z czym, na podstawie art. 138 ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 17
grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j.
Dz.U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227 w związku z art. 84 ust. 1 i 2 pkt 2 ustawy z dnia
13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2007 r., nr
11, poz. 74 ze zm.) i w związku z art. 11 pkt 1 i 2 ustawy z dnia z dnia 30 kwietnia
2004 r. o świadczeniach przedemerytalnych (Dz.U. Nr 120, poz. 1252 ze zm.),
zobowiązał ją do ich zwrotu.
Skarga kasacyjna ubezpieczonej została oparta na podstawie naruszenia
przepisów prawa materialnego – art. 138 ust. 1 i 2 pkt 2 ustawy o Emeryturach i
rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w związku z art. 84 ust. 1 i 2 pkt 2
ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych – przez błędną interpretację i
niewłaściwe zastosowanie, polegające na błędnym przyjęciu, że świadomie
wprowadziła organ rentowy w błąd co do swego statusu pracowniczego. W ocenie
skarżącej, uznanie jej umyślnego działania musiałoby wiązać się z ustaleniem jej
dostatecznego rozeznania, tj. niezbędnej wiedzy dla oceny, że swoim działaniem
wprowadza w błąd organ administracji oraz nasilenia złej woli, ukierunkowanego
na uzyskanie świadczeń. Skarżąca podniosła, że nigdy nie kwestionowała tego, iż
od 5 maja 1975 r. była członkiem rolniczej spółdzielni produkcyjnej wykonującym
pracę na rzecz tego podmiotu, lecz nie obejmowała świadomością zmiany
charakteru prawnego świadczonej pracy. Jako osoba nieposiadająca
wykształcenia prawniczego nie wiedziała, że wynikająca z członkostwa praca
świadczona na rzecz spółdzielni ma charakter cywilnoprawny i nie jest
równoznaczna z umową o pracę, w tym z brakiem uprawnień przysługujących
osobom o statusie pracownika, tym bardziej, że w żadnym zakresie nie uległy
zmianie warunki świadczonej przez nią pracy na rzecz spółdzielni pracy, jak też
sposób postępowania spółdzielni. Podniosła, że pozostawała w niezawinionym
przez siebie i uzasadnionym przeświadczeniu, iż wystawione przez spółdzielnię
4
świadectwo pracy jest zgodne są ze stanem faktycznym. Podkreśliła przy tym, że
w oświadczeniu, które powinna wypełnić osoba ubiegająca się o świadczenie
przedemerytalne, “nie było jakichkolwiek informacji, iż okolicznością istotną do
jego uzyskania było członkostwo w spółdzielni, zaś jego istnienie wyłączało
możliwość ubiegania się o świadczenie”; nie pouczyli jej o tym również pracownicy
powiatowego urzędu pracy przyjmujący wniosek. Ostatecznie podniosła, że nie
można wymagać od osoby ubiegającej się o przyznanie świadczenia szczegółowej
znajomości przepisów, natomiast należy tego wymagać od pracowników organów
wydających decyzję, jak też zaniechanie przez nich dokładnego przeanalizowania
sprawy nie może powodać konsekwencji w postaci zobowiązywania
ubezpieczonego do zwrotu świadczenia nienależnie wypłaconego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Z ustaleń dokonanych na podstawie dowodów, których ocena nie podlega
kontroli (por. art. 3983
§ 3 k.p.c. i art. 39813
§ 2 in fine k.p.c.), wynika fakt
zapoznania się przez skarżącą z przepisami ustawy o zatrudnieniu, w tym art. 37k
ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 14 grudnia 1994 r. o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu
bezrobociu (Dz.U. z 2003 r. Nr 58, poz. 514 ze zm.). W ramach wiążących Sąd
Najwyższy ustaleń pozostaje także świadomość i zamiar wprowadzenia organu
wypłacającego świadczenie w błąd przez skarżącą, która przedłożyła
nieprawdziwe dane o zatrudnieniu. Świadczenia pobrane w takich okolicznościach
są świadczeniami nienależnymi, które podlegają zwrotowi na podstawie art. 138
ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń.
W prawie ubezpieczeń społecznych, w którym pojęcie nienależnego
świadczenia obejmuje także delikt wyłudzenia świadczeń, obowiązek zwrotu –
ograniczony do wypadków, w których wzbogacony przyjął świadczenia w złej wierze,
wiedząc, że mu się one nie należą – dotyczy osoby, która uzyskała świadczenia na
podstawie nieprawdziwych zeznań lub dokumentów albo w innych przypadkach
świadomego wprowadzenia w błąd instytucji ubezpieczeniowej. "Błąd" wiąże się
zawsze z pierwotną wadliwością rozstrzygnięć organu rentowego lub odwoław-
czego, z etapem ustalania prawa do świadczeń. Istotną cechą konstrukcyjną tego
5
rodzaju „błędu", odróżniającą go od innych uchybień organów rentowych lub
odwoławczych, jest istnienie mylnego wyobrażenia organu o stanie uprawnień
wnioskodawcy, które powstało na skutek świadomego zachowania osoby
pobierającej świadczenie. Przesłanka "świadomego wprowadzenia w błąd"
nawiązuje do zagadnienia winy osoby pobierającej świadczenie, więc świadomym
wprowadzeniem w błąd jest umyślne działanie zainteresowanego przyjmujące
postać dolus directus lub dolus eventualis, również w formie przemilczenia. Tylko
wówczas, gdy nie ma pewności, że pobierający świadczenie wiedział o
nieprawidłowościach dokumentu wystawionego przez właściwy podmiot,
przedłożenia takiego dokumentu nie można potraktować w kategoriach sytuacji
pobrania świadczenia nienależnego.
Posłużenie się przez osobę pobierającą świadczenie fałszywymi doku-
mentami jest przejawem świadomego zachowania podjętego z zamiarem
uzyskania nienależnego świadczenia. Przykłady świadomego wprowadzenia w
błąd organu ubezpieczeń społecznych w orzecznictwie to działania
ubezpieczonego polegające na przedłożeniu w organie rentowym dokumentu
mającego istotne znaczenie dla uzyskania świadczenia a zawierającego
nieprawdziwe informacje (wyr. SN z 5.04.2001 r., II UKN 309/00, OSNP 2003 Nr 2,
poz. 44), podaniu we wniosku o emeryturę nieprawdziwej informacji, że
wnioskodawca nie pobiera innych świadczeń (wyr. SN z 8.01.1999 r., II UKN
406/98, OSNAPiUS 2000 Nr 5, poz. 196; wyr. SN z 29.07.1998 r., II UKN 147/98,
OSNAPiUS 1999 Nr 14, poz. 471), posłużeniu się oświadczeniami świadków ze
świadomością, że nie są prawdziwe (wyr. SN z 14.04.2000 r., II UKN 500/99,
OSNAPUS 2001 Nr 20, poz. 623), a także złożeniu wniosku przez osobę
niebędącą pracownikiem o wcześniejszą emeryturę przysługującą tylko
pracownikom (wyr. SN z 20.05.1997 r., II UKN 128/97, OSNAPiUS 1998 Nr 6, poz.
192).
Z przytoczonych orzeczeń wynika, że judykatura zakreśla szeroko ramy
zachowań kwalifikowanych jako świadome wprowadzenie w błąd organu ren-
towego lub odwoławczego. Zalicza do nich bezpośrednie oświadczenie nieprawdy
we wniosku zainteresowanego, przemilczenie przez wnioskodawcę faktu
6
mającego wpływ na prawo do świadczeń, złożenie wniosku w sytuacji oczywiście
nieuzasadniającej powstania prawa do świadczenia oraz okoliczność
domniemanego współdziałania wnioskodawcy z innymi podmiotami we
wprowadzeniu w błąd organu rentowego. Ustalenia Sądu drugiej instancji
wykazały zarówno fakt wywołania fałszywego przeświadczenia organu
rozpoznającego sprawę o istniejącym stanie rzeczy przez pobierającą
świadczenie, jak i jej wiedzę co do charakteru i skutków własnych działań. Należy
przy tym zwrócić uwagę, że wniosku o świadczenie przedemerytalne nie
kompletował i nie przedstawił płatnik składek (por. art. 84 ust. 6 ustawy o systemie
ubezpieczeń społecznych).
Uzasadnione jest stwierdzenie, że gdy obowiązek zwrotu świadczeń
nienależnych wywodzi się z winy osoby, która je pobrała, brak jakichkolwiek
podstaw do przyjęcia przyczynienia się ZUS (por. uchwałę siedmiu sędziów Sądu
Najwyższego z dnia 16 listopada 1961 r., KO 24/61, OSNK 1962 nr 4, poz. 53
oraz uchwałę z dnia 8 października 1985 r., III UZP 38/85, OSNCP 1986 nr 6, poz.
97). Mimo korelacji obowiązków po stronie organu wypłacającego świadczenia i
osoby świadczenia pobierającej nie może być mowy o „współwinie” tych
podmiotów w wpłacie i pobraniu nienależnych świadczeń. Podzielając ustalone
orzecznictwo Sądu Najwyższego oraz Trybunału Ubezpieczeń Społecznych
należy stwierdzić, że jeżeli nawet organ ubezpieczeń społecznych na podstawie
nieudokumentowanego wniosku lub na podstawie stanu faktycznego
niewyjaśnionego wskutek własnych zaniedbań, przyzna wnioskodawcy
świadczenia, do których prawo nie istnieje, to wadliwość ta i jej konsekwencje
materialne nie uchylają obciążenia rencisty obowiązkiem zwrotu sumy niesłusznie
wypłaconej, gdy wypłata nastąpiła wskutek działań wnioskodawcy, stanowiących
objaw złej woli z jego strony (por. wyr. SN z 16.02.1987 r., II URN 16/87, PiZS
1988 Nr 6; wyr. TUS z 13.10.1966 r. I TR 693/66, niepubl.; uchw. SN z
21.05.1984 r. III UZP 20/84, OSNCP 1985 Nr 1, poz. 3 oraz Palestra 1986 nr 9
poz. 86 z glosą S. Płażka; wyr. SN z 26.06.1985 r., II URN 98/85, OSNCP 1986/4
poz. 59; wyr. SN z 28.07.1977 r. II UR 5/77, OSNCP 1978/2 poz. 37; wyr. SN z
7
10.12.1985 r. II URN 207/85, PiZS 1986/3; wyr. TUS z 11.01.1966 r., III TR
1492/65, OSPiKA 1967 Nr 10, poz. 247).
Mając to na względzie, Sąd Najwyższy orzekł, jak w sentencji (art. 39814
k.p.c.).